Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum Zamówienia publiczne





Temat: Zamówienia publiczne.
Zamówienia publiczne.
Odcinek 3 "S jak Sokół".
Ustawa o zamówieniach publicznych ma na celu,jak wiadomo,poprzez przetargi i
przepisy regulujące tryb postępowania wyeliminować patologię przy zleceniach
na wykonanie robót czy usług.Nie zabrania jednak kierować się przy tym zdrowym
rozsądkiem,analizą cen i rozeznaniem rynku.
A oto jak wyglądają ceny jednostkowe wzięte z 3 kosztorysów z 3 przetargów w
Łomiankach w roku 2006 :
Firma I - kostka brukowa 6 cm = 53,66 zł/m2
- " " 8 cm = 58,62 zł/m2
- asfalt (przeliczone na gr. 5 cm) = 27,09 zł/m2
Firma II- kostka brukowa 6 cm = 92,00 zł/m2
- " " 8 cm = 92,00 zł/m2
- asfalt 5 cm = 52,00 zł/m2
Firma III-kostka brukowa 6 cm = 48,12 zł/m2
- " " 8 cm = 50,63 zł/m2
O ile ceny jednostkowe firmy I i III różnią się w granicach przyzwoitości,to
ceny firmy II zdumiewają.
Zachodzą więc pytania :
- jakie wiadomości wyniosły 2 panie (wydział zamówień publicznych),które w
roku 2006 były w sumie na 7 szkoleniach ?
- jakie informacje i rozeznanie cen posiada referat infrastruktury,że dopuścił
do takich anomalii w przypadku firmy II ?

Żeby była jasność sprawy i celu tego "serialu" : nie jest to żadne szukanie
haków na poprzednią władzę w Łomiankach.Nie było to celem wstępnej analizy
wykonania budżetu 2006 pod kątem znalezienia możliwych oszczędności w roku
2007,bo od oszczędności trzeba zacząć.Okazało się,że można znaleźć ponad 2 mln
zł.Wnioski z tej analizy podlegają oczywiście weryfikacji po uzyskaniu pełnych
danych wykonania budżetu w roku 2006 i będą rozpatrzone przez Burmistrza i Radę.
Tak więc przytaczane przeze mnie przykłady,wyjątki z tej analizy,są, mam
nadzieję, pewną wskazówką dla nowych Władz.
Pełny tekst analizy jak również "Bilans otwarcia" jaki zastał obecny Burmistrz
za parę dni opublikujemy na stronie KOŁ.
Ponieważ będą to dość długie elaboraty,niektóre fragmenty będę nadal
publikował na tym forum.





Temat: 26 XI sprawa jest prosta-tylko Andrzej Kosztowniak
za 3xtr3m3 z forum Wybory 2006:

Z ciekawostek BIP-u UP Radom:
www.pupradom.pl/?ogloszenia=1&rok=2006&mc=5&eid=49
czytamy:
godnie z art. 93 ust. 7 ustawy Prawo zamówień publicznych Powiatowy Urząd
Pracy w Radomiu informuje, iż postępowanie przetargowe PRe.2010-05/06 na
przeprowadzenie usługi audytu projektów współfinansowanych ze środków
Europejskiego Funduszu Społecznego realizowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w
Radom w ramach Działania 1.2 schemat a) SPO RZL 2004-2006 pod nazwą ,,Azymut
Praca” oraz w ramach działania 1.3 schemat a) SPO RZL 2004-2006 pod nazwą
,,Nowy Horyzont” zostaje unieważnione, z uwagi na błędną podstawę prawną
wskazaną w ogłoszeniu o zamówieniu publicznym oraz Specyfikacji Istotnych
Warunków Zamówienia.

a teraz:
www.pupradom.pl/?przetargi=1&rok=2006&mc=5&eid=28
12. Osobą uprawnioną do bezpośredniego kontaktowania się z oferantami jest:
(...) - w sprawie procedury zamówienia - Pan Andrzej Kosztowniak, pok. 502,
tel. 048-363-99-59 wew. 502.

www.kosztowniak.pl ... Od 2003 roku podejmuje pracę w Dziele Prawnym
Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu, gdzie pracuje do dnia dzisiejszego.
Obecnie zajmuje samodzielne stanowisku - specjalisty ds. Zamówień Publicznych
oraz Przewodniczącego Komisji Zamówień Publicznych.

a PiS-owi gratulujemy kompetentnego kandydata ... oby pozyskiwał Fundusze tak
jak czynił to dla UP ...
MSPANC





Temat: dwa lata bez pracy
kto może pracować w biurze projektu?
Powtarza się to pytanie w listach i telefonach, więc odpowidam na forum:
Czy są możliwości zatrudnienia się w tym "biurze projektu? Kto może dostać tam
pracę?

Zamierzenia są takie: już niebawem (po podpisaniu przez Burmistrza Dzielnicy
Ursynów umowy z Ministerstwem Gospodarki i Pracy)- w lutym, najpóźniej w marcu,
w trybie zgodnym z prawem zamówień publicznych będą poszukiwani pracownicy do
biura projektu. Zostaną oni zatrudnieni na umowę zlecenia (projekt trwa 2 lata)
Poszukiwani będą np.:
- kierownik projektu (osoba z wyższym wykształceniem, doświadczeniem w
zarządzaniu projektami, wiedzą w zakresie EFS i prawa zamówień publicznych,
posiadająca umiejętności kierowania zespołem)
- psycholog (osoba posiadająca umiejętności, wiedzę i doświadczenie niezbędne
do samodzielnej pracy z grupą Patronów oraz, co u psychologów rzadkie - brak
niechęci "do papierów" - będzie musiała porządnie prowadzić ogromną
dokumentację)
- księgowy - poza klasycznymi umiejętnościami i wiedzą, musi znać bardzo dobrze
tematykę finansów funduszy strukturalnych, w tym szczególnie EFS oraz prawo
zamówień publicznych, doświadczony, samodzielny, aktywny
- informatyk - co najmniej umiejętności tworzenia baz danych, (utworzyć,
prowadzić, administrować)i stron internetowych (utw, prow, administr) oraz
umiejętność tworzenia dokumentacji na profesjonalnym poziomie

od wszystkich realizatorów projektu oczekiwane jest ogromne zaangażowanie i
odporność na stres (jest bardzo dużo do zrobienia w trudnych warunkach,
większość rzeczy do zrobienia posiada cechę: nie ma się od kogo uczyć, bo nikt
tego jeszcze nie robił!)




Temat: 2 lata szukać pracy?
kto mógłby pracować w tym biurze projektu?
Do Szkodnika: to nie jest ogłoszenie :-)))

Powtarza się to pytanie w listach i telefonach, więc odpowiadam na forum:
Czy są możliwości zatrudnienia się w tym "biurze projektu? Kto może dostać tam
pracę?

Zamierzenia są takie: już niebawem (po podpisaniu przez Burmistrza Dzielnicy
Ursynów umowy z Ministerstwem Gospodarki i Pracy)- w lutym, najpóźniej w marcu,
w trybie zgodnym z prawem zamówień publicznych będą poszukiwani pracownicy do
biura projektu. Zostaną oni zatrudnieni na umowę zlecenia (projekt trwa 2 lata)
Poszukiwani będą np.:
- kierownik projektu (osoba z wyższym wykształceniem, doświadczeniem w
zarządzaniu projektami, wiedzą w zakresie EFS i prawa zamówień publicznych,
posiadająca umiejętności kierowania zespołem)
- psycholog (osoba posiadająca umiejętności, wiedzę i doświadczenie niezbędne
do samodzielnej pracy z grupą Patronów oraz, co u psychologów rzadkie - brak
niechęci "do papierów" - będzie musiała porządnie prowadzić ogromną
dokumentację)
- księgowy - poza klasycznymi umiejętnościami i wiedzą, musi znać bardzo dobrze
tematykę finansów funduszy strukturalnych, w tym szczególnie EFS oraz prawo
zamówień publicznych, doświadczony, samodzielny, aktywny
- informatyk - co najmniej umiejętności tworzenia baz danych, (utworzyć,
prowadzić, administrować)i stron internetowych (utw, prow, administr) oraz
umiejętność tworzenia dokumentacji na profesjonalnym poziomie

od wszystkich realizatorów projektu oczekiwane jest ogromne zaangażowanie i
odporność na stres (jest bardzo dużo do zrobienia w trudnych warunkach,
większość rzeczy do zrobienia posiada cechę: nie ma się od kogo uczyć, bo nikt
tego jeszcze nie robił!)




Temat: Spartaczona za 2 mln zł ulica Partyzancka
Od Jacka R. ze starego ZWM do Citizen-a z Opola.

Piszesz w swoim wątku o Ustawie Prawo o Zamówieniach Publicznych. OK. Ale co ta
Ustawa ma wspólnego z tym, że konkretni z imienia i nazwiska urzędnicy
reprezentujący Skarb Gminy Opole ZŁAMALI PRAWO odbierając żle i niezgodnie z
Polskimi Normami w Budownictwie wykonane zamówienie publiczne!

Po prostu. Roboty budowlane MUSZĄ BYĆ WYKONANE według określonych norm - w
skrócie zwane PN. Jeżeli nie są, to NIE MAJĄ PRAWA BYĆ ODEBRANE I ZAPŁACONE !!!!

Bo tak stanowi prawo!!! A w szczególności wtedy gdy zamówienie realizowane jest
z pieniędzy publicznych.

A te normy to jest między innymi zabezpieczenie na przykład przed tym, że
wykonawca położy asfalt o grubości np: 7 cm, a powinno być np: 10 cm...........

Normy w Budownictwie określają wszystko, nawet grubość podsypki pod kostką
brukową którą jest wyłożony chodnik. Normy określają zalecany rodzaj kruszywa, i
stopień jego utwardzenia - a wszystko to po to, aby nie pozwolić na DOWOLNĄ
interpretację wykonanej roboty przy odbiorze.

A co do samego przetargu. To Ratusz wybrał zgodnie z prawem ofertę najtańszą. A
wykonawca robiąc sobie tzw: przedmiar robót na podstawie KNR ( Katalogów
Nakładów Rzeczowych) oraz wyliczając sobie nakłady (prawdopodobnie stosując
program kosztorysowy Norma 2000) wyliczył sobie, że jest w stanie wykonać
projekt w cenie zaproponowanej Ratuszowi.

Urzędnicy Z Wydziału Zamówień Publicznych postąpili ABSOLUTNIE ZGODNIE Z PRAWEM,
wybierając tego wykonawcę.

Po przetargu przekazali wszystkie dokumenty do Miejskiego Zarządu Dróg , który z
mocy prawa nadzoruje tego rodzaju inwestycje jak ul.Partyzancka.

I to tam!!! W MZD POPEŁNIONO PRZESTĘPSTWO.

Drogi Cityzenie z Opola!!! Ilość złamanych Ustawa i Rozporządzeń do Ustawa jest
tak duża, że pozwolisz nie będę tutaj ich po kolei wymieniał - bo mi sie po
prostu nie chce.

Na tym będę już kończył! A zapytam jeszcze Ciebie.

Wcześniej Citizenie napisałeś mi, zacytuję: że błądzisz synu, błądzisz bo
piszesz takie coś na forum.

Nie. Nie błądze!!! Napisałem tylko prawdę, a jak mówi Kodeks Karny w Art:213&1
KK



Temat: Ceny śmieci idą w górę
:-)
Zacytuję pana Wojciecha Jankę z Krajowego Forum Dyrektorów Zakładów Oczyszczania Miast.

Oto, jak samorządowcy ( których EkoObywatel tak bardzo wspiera ) sobie wyobrażają "europeizację" systemu gospodarki odpadami: (wytłuszczenia ode mnie)

(...)
Komunalna spółka użyteczności publicznej powinna charakteryzować się następującymi cechami:

- spółka może powstać z przekształcenia dotychczasowego zakładu budżetowego lub jednoosobowej komunalnej spąłki z ograniczoną odpowiedzialnością.

- spółka jest spółką kapitałową

- Kapitał spółki mogą tworzyć udziałowcy komunalni jak i udziałowcy niekomunalni lub prywatni

- Suma udziałów komunalnych musi być większościowa

- Posiada osobowość prawną

- Do działalności Spółka może otrzymywać dotacje przedmiotowe na zasadach ustawy o finansach publicznych

- Przekazanie dotacji zwolnione jest z stosowania Prawa zamówień publicznych

- Zysk netto uzyskany z przekroczenia w danym roku dopuszczalnej rentowności jest przekazywany jednostkom samorządowym tworzącym spółkę

- 50% dopuszczalnego zysku stanowi coroczną dywidendę udziałowców

I wszystko jasne. Chodzi po prostu o kasę. O zyski 100% pewne bez kontroli społecznej, bez praw rynkowych, bez konkurencji.

Takie spółki po otrzymaniu podatku śmieciowego nigdy nie splajtują, bo zawsze rada miasta podniesie podatki jak trzeba będzie. Dotacje bez zamówień publicznych, czemu nie...ale zyski i dywidendy? Do kasy gminy a nie na obniżkę opłat za sortowanie...bo to się nie liczy. Liczy się kasa. Oraz ciepłe posadki dla spadochroniarzy wypychani z władz gminnych wolą wyborców.

Myśmy to w Opolu przerabiali za czasów SLD...w spółkach typu Dobre Dony, Zieleń Miejska, Biuro Festiwalowe, WIK , MPK czy czort jeszcze wie co aż roiło się od "zasłużonych samorządowców" z minimalnymi zdolnościami managerskimi.

Z ich błędy i niegospodarność płacili ludzie oraz podatnicy.

Tylko i wyłącznie o to chodzi: o władzę i kasę. Chcieliście bym pisał otwartym tekstem, to piszę.

I tak jak powiedziałem: lobbujcie w ministerstwach w Warszawie, róbcie referenda, jestem za. Ale ekologów i ekologii do tego nie mieszajcie, bo to nic nie ma do rzeczy. Tak samo jak przepisy europejskiego prawa.

Tyle w tej sprawie, pozdrawiam




Temat: Wszystko o Polonii czyli forumowe definicje
w instytucie paleontologii
canalian5 napisał:

Krótki kurs erystyki WKP(b)
©Wydział Konceptów Pszennych (i buraczanych), Varsovie, Pologne, 2004
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=44&w=15585149&a=15588510

Argument 1:
Przecież tak samo jest wszędzie

"Korupcja jest zjawiskiem uniwersalnym, wystepujacym w mniejszym lub wiekszym
stopniu praktycznie we wszystkich panstwach swiata, bez wzgledu na miejsce
polozenia, sposób sprawowania wladzy czy dorobek kulturalny".

=======

Argument 2:
Jest dobrze. Mylne wrażenie, że nie jest dobrze, jest
skutkiem działań garstki wichrzycieli, w tym polonijnych

"Formulowanie zbyt "czarnych" scenariuszy na temat stopnia korupcji istotnie
wplywa na percepcje spoleczna tego zjawiska, a w konsekwencji prowadzi tez do
wytworzenia sie stereotypu Polski jako kraju w powaznym stopniu dotknietego –
wrecz przesiaknietego – korupcja."

=======

Argument 3:
Samokrytycznie przyznajemy, że są jeszcze pewne obszary
niewielkich niedociągnięć, z którymi wszakże energicznie walczymy. Poza tym,
państwo działa jak szwajcarski zegarek

" Do najwazniejszych obszarów zagrozonych korupcja w Polsce należą: procedury
prywatyzacyjne, gospodarowanie majatkiem publicznym, fundusze celowe i agencje
rzadowe, zamówienia publiczne , ustanawianie kontyngentów i udzielanie
koncesji, administracja skarbowa , administracja panstwowa i samorzadowa,
dzialalnosc sluzb celnych i organów nadzoru, funkcjonowanie sluzby zdrowia,
finansowanie badan naukowych , finansowanie partii politycznych. Osobnym
zagadnieniem w kontekscie wystepowania patologicznych zachowan jest kwestia
lobbingu. Brak prawnych, jednoznacznych uregulowan w tej materii, w tym np.
relacji lobbystów z urzednikami czy parlamentarzystami, stwarza uwarunkowania
sprzyjajace do rozwoju korupcji w Polsce."

=======
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=44&w=24235631&a=24242057
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=44&w=21720788&a=22553047




Temat: Sprawy miejskie
Sprawy miejskie
Witam,
Z upodobaniem przeglądam sąsiedzkie fora miejskie.
I w związku z tym - jestem pod absolutnym wrażeniem newsa z FJózefów:

"Józefów, dn. 09.03.2006 r.
ZAPYTANIE OFERTOWE
Na podstawie art. 4 pkt 8 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień
publicznych (Dz. U. Nr 19 poz. 177 z późn. zm.) zwracam się z zapytaniem ofertowym o cenę zakupu wraz z dostawą 10 szt. koszy ulicznych (pojemników) na psie odchody.
Zamawiający: Urząd Miasta Józefowa, ul. Kard. Wyszyńskiego 1
05-420 Józefów k. Otwocka, woj. mazowieckie

Przedmiot zamówienia:
- zakup z dostawą do Zakładu Gospodarki Komunalnej w Józefowie (ul. Sosnowa
17) 10 szt. oznakowanych koszy ulicznych na psie odchody wraz ze słupkami
mocującymi"

* * *

Linkę znalazłem w poście Doomi (dzięki):
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=19980&w=39152458&v=2&s=0

Gdzieś - kiedyś wyczytałem, że nasze forum jest rzekomo czytywane przez 'czynniki oficjalne'.

No cóż...
Szanowne Czynniki Oficjalne - może jest to niezły pomysł również na Pruszków?
Ja wiem oczywiście, że to dodatkowe koszta, społeczeństwo jeszcze nie dorosło i tak dalej... ale od czegoś trzeba zacząć, nieprawdaż?

Jednym słowem - to jest dobry pomysł. Dla tych wszystkich, którym 'psie pozostałości' na chodnikach i trawnikach nie są miłe. Czyli - zakładam, że dla większości, również dla decydentów pruszkowskich - nie mylę się, nieprawdaż?

A ja osobiście niniejszym zobowiązuję się (uroczyście): jeśli takowy 'wynalazek' w liczbie przynajmniej jednej sztuki znajdzie się 'po drugiej stronie' - pozostałości po psie moim będą pieczołowicie agregowane w 'odnośnych urządzeniach'.
Howgh!

Pozdrawiam
cat_s




Temat: Zmiany w zarządzie ZEORK
Kamufljesz się kielczaninie ale z wiedzą to raczej u ciebie nie najlepiej chyba
to u was pisuarów norma.
Wiem że masz problemy z precepcją więc postaram sie napisać prosto tak żebyś
mógł zrozumieć:
1. Seminarium ma tytuł: "Misja gospodarcza połączona z udziałem w
Międzynarodowym Forum Państw WNP" (WNP - Współnota Niepodległych Państw" od 10 -
15.09 Kijów, Jałta Ukraina
2. Tematyka: Energetyka, Górnictwo, Gazownictwo, Branża paliwowa,Budowa Maszyn
Ciężki Przemysł
-. Kompleks Paliwowo-Energetyczny Państw WNP
-. Rynek Energetyczny Ukrainy
-. Energia Jądrowa
-. Węgiel Państw WNP
-. Ropa Naftowa i Gaz Państw WNP
3. Koszt: 7720 + vat koszty konferencji + wydatki na miejcu - od osoby
4. Uczestnicy: FORUM ENERGETYCZNE UKRAINY organizowane jest w Jałcie już po raz
VI. Każdego roku przedsięwzięcie przyciąga coraz więcej uczestników z wielu
państw m.in. z: Rosji, USA, Białorusi, Ukrainy, Francji, Polski, Gruzji,
Wielkiej Brytanii, Litwy, Kazachstanu, Kirgizji i Chin.

Polskę na forum będzie reprezentował Radca przy ministrze gospodarki i ...
wysłannicy ZEORK: Pan Barański Szef Biura Zarządu może to i dumnie brzmi ale
jego głównym zadaniem jest oraganizacja prac zarządu i nadzór nad PR, a nie
strategia współpracy z Ukarainą, której zresztą nie ma bo Spółka nie ma
kontraktów zagranicznych i nigdy nie miała i nie będzie bo nie ma takich
możliwości. Zatrudniony od 2 miesięcy w ZEORK to tej pory nie poznał nawet
struktury ogranizacyjnej i ma nas reprezentować przy "energetycznym okrągłym
stole" na poziome międzynarodowym. Drugi uczestnik Pan Piwko desygnowany przez
prezesa do stworzenia biura zamówień publicznych, które do tej pory nie
powstało. To cały jego związek z inwestycjami, jak usłyszał ile regulacji
prawnych powinien znać żeby to sie biedak załamał.

Teza że muszą jechać bo był tam wcześniej poprzedni prezes jest żenująca.

Reasumujmy: Pojechali sobie Panowie na wycieczke za około 10 tyś od osoby (to
realne pełne koszty) na 5 dni za granicę kompletnie bez merytorycznego sensu bo
co prawda forum jest energetyczne ale na poziomie nie przystającym do potrzeb
firmy (może w przyszyłm roku pojadą na Forum G8 do Davos). To że obaj są z Pisu
i kumple prezesa to pewnie przpadek.

Pozdrowienia ze Skarżyska




Temat: Ustawa o zamówieniach - pilnie o pomoc
To nie jest zamówienie publiczne
kiksem napisał:
> Sprawa dotyczy remontu dachu, a Gmina ma dopłacić na fundusz remontowy kwotę
> przypadającą jej w udziale (wspólnota podjęła uchwałę o dokonaniu przez
> właścicieli jednorazowej dopłaty na konto funduszu remontowego).
> Ponieważ umowę z wykonawcą róbót będzie zawierała Wspólnota Mieszkaniowa (ona
> będzie zleceniodawcą), faktura za remont wystawiona zostanie na Wspólnotę
> Mieszkaniową, Wspólnota będzie finansowała zadanie z funduszu remontowego,
> wydaje się, iż jednostka samorządu terytorialnego (w tym wypadku Gmina) nie
> jest podmiotem finansującym bezpośrednio zamówienie, czyli stosowanie Ustawy
> o Zam. Publ. w tym przypadku nie jest wymagane.

mieszkanie.i.wspolnota napisał:
Odpowiem, i to apodyktycznie, bo temat przeżarłem do kości.
Ale najpierw muszę wiedzieć:
1. W jakim trybie głosowano uchwałę: udziałami, czy 1 właściciel = 1 głos?
2. Jak głosowała gmina ?

kiksem napisał:
> Ad. 1 Uchwałę głosowano udziałami
> Ad. 2 Gmina głosowała "za"

Zapomniałem zadać trzecie pytanie: czy w uchwale była podana wysokość
dodatkowej wpłaty ("dopłaty") na fundusz remontowy?
Jeżeli była, to gmina, jak każdy właściciel, ma obowiązek wpłacić swoją część.
A zarząd ma zarazem prawo i obowiązek zamówić remont dachu u kogo chce, przy
czym, dla własnego dobra, powinien się zmieścić w uchwalonej kwocie. Prawo o
zamówieniach publicznych nie ma tu nic do rzeczy: gmina nie finansuje remontu
dachu - finansuje go w całości wspólnota. Wpłata gminy jest wpłatą "na koszty
zarządu nieruchomością wspólną", nie jest więc ani "zamówieniem publicznym",
ani w ogóle "zamówieniem". Jeśli gmina chciała mieć wpływ na wybór wykonawcy i
wyłonić go zgodnie z prawem o zamówieniach publicznych - to powinna była
zażądać tego przed głosowaniem i sprzeciwić się uchwale. Jej sprzeciw byłby
niewątpliwie skuteczny przy głosowaniu udziałami - ma przecież zdecydowaną
większość udziałów. Czy byłby skuteczny także przy głosowaniu "1 właściciel = 1
głos" - to temat na oddzielną dysertację, której tu nie napiszę, bo:
po pierwsze, napisałem już na ten temat kilka artykułów w "MiW", i od tej pory
zdania nie zmieniłem, mimo że gminno-sejmowe cwaniaczki zmieniły ustawę;
po drugie - także na tym forum powstały już potężne rozprawy, zwłaszcza
Babczyka i Serafina, wyczerpujące temat gruntownie.




Temat: Goracy temat: Relacje Polska-Polonia
Krótki kurs erystyki WKP(b)

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=44&w=15585149&a=15588510
Krótki kurs erystyki WKP(b)
Autor: prawdziwystarywiarus
Data: 08.09.04, 14:02

Krótki kurs erystyki WKP(b)
?Wydział Konceptów Pszennych (i buraczanych), Varsovie, Pologne, 2004

Argument 1:
Przecież tak samo jest wszędzie

"Korupcja jest zjawiskiem uniwersalnym, wystepujacym w mniejszym lub wiekszym
stopniu praktycznie we wszystkich panstwach swiata, bez wzgledu na miejsce
polozenia, sposób sprawowania wladzy czy dorobek kulturalny".

=======

Argument 2:
Jest dobrze. Mylne wrażenie, że nie jest dobrze, jest
skutkiem działań garstki wichrzycieli, w tym polonijnych

"Formulowanie zbyt "czarnych" scenariuszy na temat stopnia korupcji istotnie
wplywa na percepcje spoleczna tego zjawiska, a w konsekwencji prowadzi tez do
wytworzenia sie stereotypu Polski jako kraju w powaznym stopniu dotknietego ?
wrecz przesiaknietego ? korupcja."

=======

Argument 3:
Samokrytycznie przyznajemy, że są jeszcze pewne obszary
niewielkich niedociągnięć, z którymi wszakże energicznie walczymy. Poza tym, państwo działa jak
szwajcarski zegarek

" Do najwazniejszych obszarów zagrozonych korupcja w Polsce należą: procedury
prywatyzacyjne, gospodarowanie majatkiem publicznym, fundusze celowe i agencje
rzadowe, zamówienia publiczne , ustanawianie kontyngentów i udzielanie
koncesji, administracja skarbowa , administracja panstwowa i samorzadowa,
dzialalnosc sluzb celnych i organów nadzoru, funkcjonowanie sluzby zdrowia,
finansowanie badan naukowych , finansowanie partii politycznych. Osobnym
zagadnieniem w kontekscie wystepowania patologicznych zachowan jest kwestia
lobbingu. Brak prawnych, jednoznacznych uregulowan w tej materii, w tym np.
relacji lobbystów z urzednikami czy parlamentarzystami, stwarza uwarunkowania
sprzyjajace do rozwoju korupcji w Polsce."

Ale poza tym, jest OK

Wszystkie cytaty z:

httP;//www.abw.gov.pl/Raporty/R_Korupcja.htm



Temat: Kluska zagłosuje na Kaczyńskiego
Kluska wie czym śmierdzi socliberalizm PO
Dwa małe fragmenciki z innego wątku
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28&w=30690646&v=2&s=0
Polska Balcerowicza czy Polska Romana Kluski

"Tylko zwierzeca nienawisc do rodzimej przedsiebierczosci mogla
zainspirowac "LIBERALOW" do wprowadzenia przepisow dyskryminujacych krajowa
produkcje w stosunku do importu. Tylko w Polsce Balcerowicza i Tuska, krajowy
producent musial ratowac sie przed bankrupctwem wysylajac wpierw towar za
granice by juz jako importer sprowadzac go z powrotem. Nie ma drugiego
takiego panstwa na swiecie, gdzie aberacja elit siegnela by podobnego dna
pogardy dla ludzi, ktorych wszedzie indziej stawiano by na swieczniku.
Pustoslowie i arogancja Tuska znalazla swe odbicie, kiedy on cynicznie
zasugerowal, ze wybieramy miedzy Polska Balcerowicza a Leppera. Falsz
takiego "wyboru" zdemaskowal najwybitniejszy przedsiebiorca III RP, Pan Roman
Kluska deklarujac swe poparcie dla Prezydenta Lecha Kaczynskiego. To jego
inwestycje w najnowsze technologie ukatrupili zakochani w
imporcie "liberalowie". Klamliwa propaganda kontrolowanych przez obcy kapital
mediow nie przesloni faktu, ze "program" Tuska to zwykla sciagawka z
tragicznych dla Polski dyrektyw jakimi kierowal sie "Minister Finansow"
Balcerowicz."

I jeszcze to:
"Tak to prawda. To bardzo smutna prawda. Przepisy wprowadzające dyskryminację
polskich przedsiębiorców w przetargach zamówień publicznych sa wielką hańbą
polskiej legislatury. I miały one miejsce.

Nie jestem tak zaślepiona, żeby tego nie dostrzegać.
Jestem przywiązana do idei liberalnych ale nie do ludzi, którzy je nadużywają z
głupoty lub z wyrachowania.

Teraz rozumiem decyzję Pana Kluski. Bardzo dobrze rozumiem. Dokładnie śledziłam
tą sprawę, gdyż wydawała mi się jedną wielką niesprawiedliwością."




Temat: Rodzina Krzystka promuje Szczecin
Rodzina Krzystka promuje Szczecin
Czytam zawarte na tym forum opinie i stwierdzam, że większość z nas
jest zdania, że zaistniała sytuacja nie powinna mieć miejsca, bo
zbyt oczywiste jest wykorzystywanie przez Pana Krzystka stanowiska
dla osobistych interesów (najpierw mieszkanie, teraz pożyczka i
wygrany przetarg przez członka rodziny).
Tak na marginesie - ciekawa jestem ile osób wypowiadajacych się na
tym forum ma wykształcenie prawnicze? Od razu odpowiem za siebie, że
nie mam, gdyż z wykształcenia jestem ekonomistą.

Nasz Pan Prezydent jest jednak z wykształcenia prawnikiem.
Czy nie zna ustawy o zamówieniach publicznych?
Jako kierownik jednostki zamawiającego powinien złożyć oświadczenie
na formularzu ZP-11,oraz podpisać formularze ZP-14, ZP-21.
Poniżej dla forumowiczów podam info czego dotyczą przywołane przez
mnie druki.

Druk ZP – 11 zawiera oświadczenie o braku okoliczności poddających w
wątpliwość obiektywizm zamawiającego (tj. kierownika lub pracownika
zamawiającego, prowadzącego postępowanie w sprawie zamówienia
publicznego ).
Druk ZP-14-Zbiorcze zestawienie ofert orientacyjnych
Druk ZP-21-Streszczenie oceny i porównania złożonych ofert

Od razu widać, że w tym przypadku są tylko dwie możliwości:

1.Pan Krzystek kłamie w żywe oczy, bo podpisując dokumenty powinien
się z nimi zapoznać. Skoro tak, to doskonale wiedział, że szwagier
przystępuje do przetargu i wobec tego zaistniało zagrożenie braku
obiektywizmu. Nie zrobił z tym faktem niczego, mając zapewne
nadzieję, że to nie wyjdzie na jaw. No cóż, liczy się przysługa za
przysługę.

2. Pan Krzystek mówi prawdę, bo nie miał zielonego pojęcia co
podpisał, gdyż nie wykazał chęci zapoznania się z dokumentami
przedłożonymi mu do podpisu, bo od czytania pism ma swoich ludzi, na
których zawsze może polegać, a jakby coś później było nie tak, to
winę zwali na nich, bo to ich błąd i niedopatrzenie.
W takim razie poddaję w wątpliwość jego kompetencje i stawiam
pytanie: co on jeszcze robi na tym stanowisku? Czy wobec tego nie
czas zrobić w końcu porządek?

Jak na to nie spojrzeć to i tak źle i tak niedobrze.
Panie Prezydencie, kończ Waść wstydu oszczędź !




Temat: Pro Loquela Silesiana zarejestrowana!
Projekt nr 1
Pod koniec ubiegłego roku otrzymaliśmy informację, że nasz projekt "Wzrost potencjału PRO LOQUELA SILESIANA kluczem do poprawy stosunków społecznojęzykowych na Górnym Śląsku" uzyskał podczas oceny merytorycznej 96 punktów na 100 możliwych i znalazł się wśród 36 projektów (na 284 poprawne pod względem formalnym), które uzyskały dotacje w ramach Komponentu I Demokracja i Społeczeństwo Obywatelskie Funduszu dla Organizacji Pozarządowych finansowanego przez Norwegię, Islandię i Liechtenstein.

Dotacja w wysokości 48 950,00 zł przeznaczona zostanie na zakup niezbędnego naszej organizacji sprzętu a także na szkolenia dla naszych członków oraz osób deklarujących chęć podjęcia pracy etatowej na rzecz naszego Towarzystwa.

Szkolenia składać się będą z dwóch modułów:

1.Zarządzenie projektem – przeznaczony dla osób, które chciałyby w przyszłości same zarządzać projektami; w ramach modułu przewidziane są następujące szkolenia:
- metodologia zarządzania projektem / warsztaty przygotowania wniosku o dofinansowanie – 3 dni
- prawo zamówień publicznych – 1 dzień
- źródła finansowania organizacji pozarządowych – 1 dzień
- marketing organizacji pozarządowych i negocjacje – 1 dzień

2. Prowadzenie szkoleń - przeznaczony jest dla osób pragnących prowadzić szkolenia z zakresu m.in. językoznawstwa śląskiego; w ramach modułu przewidziane są następujące szkolenia:
- wystąpienia publiczne / warsztaty trenerskie – 2 dni
- fonetyka – 1 dzień
- gramatyka – 1 dzień

W ramach szkolenia uczestnikom zapewnia się:
- prowadzenie szkoleń przez wykwalifikowaną kadrę specjalistów (pracowników firm szkoleniowych i doradczych, instytucji publicznych i naukowych, w tym Uniwersytetu Śląskiego oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego),
- materiały szkoleniowe,
- wyżywienie (poczęstunek, napoje, ciepły posiłek) w trakcie trwania szkolenia,
- zaświadczenie o ukończeniu szkolenia.

Wstępny planowany termin realizacji szkoleń to maj-czerwiec 2009 roku.
Jedna osoba może wziąć udział w obu szkoleniach.
Udział w szkoleniach jest całkowicie bezpłatny, jednak warunkiem przystąpienia do projektu jest członkostwo lub chęć podjęcia etatowej pracy w naszym Towarzystwie. O zakwalifikowaniu kandydata do szkolenia decyduje kolejność zgłoszeń, jednak pierwszeństwo w przyjęciu na szkolenie posiadają kobiety.

Wszelkie zapytania dotyczące projektu proszę zgłaszać tu na forum, mailem do mnie bądź pod adres pls@gorny.slask.pl




Temat: Relacja na żywo z sesji Rady Miejskiej
Relacja na żywo z sesji Rady Miejskiej
Czy ktoś się już nad tym zastanawiał, jak się ma pomysł realizacji
Centrum Festiwalowo-Kongresowego w drodze bezposredniego zlecenia do
prawa zamówień publicznych, które dla robót budowlanych powyżej 5
278 000 euro wymaga międzynarodowego (unijnego) konkursu
architektonicznego oraz w konsekwencji przetargu na roboty budowlane.

Przecież projekt ma powstać ze środków publicznych, o ile się nie
mylę. Jeżeli jest inaczej, to proszę o komentarz na forum.

W przyszłości, nawet po zleceniu projektu Gehremu, wystarczy w
odpowiednim terminie protest kogokolwiek, kto miałby prawo wziąść
udział w takim konkursie i cała procedura się zacznie od nowa, a
wydane przez inwestora (miasto?) pieniążki przepadną.

To, że nie jest to scenariusz fikcyjny, podam dwa przykłady z
Wiednia:
- radni chcieli zlecić projekt mostu nad Dunajem Calatravie z
podobnych przyczyn jak w Łodzi. Pomysł upadł w zaawansowanej fazie
(ale jeszcze przed zleceniem) właśnie z powodu konieczności
organizowania konkursu
-stworzona przez państwowe koleje spółka zoo (a więc w efekcie
pieniądze publiczne) zorganizowała ograniczony konkurs na tereny
inwestycyjne towarzyszące budowie nowego dworca centralnego w
Wiedniu. W tym wypadku już zlecono i rozpoczęto prace projektowe w
wyniku tego konkursu. Protest jednego, norweskiego (!)biura arch.
wystarczył do wstrzymania i rozpoczęcia całej procedury od nowa.
Koszty takiej zabawy to grube miliony euro.

Czy łódzcy radni wiedzą w co się pakują, czy może ja się mylę i
pieniądze (w większości) mają pochodzić od prywatnych inwestorów?



Temat: Zwolnienia w Protektorze
Rzeczywiście, buty "Protektora" dla "cywili" do chodzenia prywatnego zdają się być mniej atrakcyjne od tych, które - z ofert innych producentów - sprzedają w swym sklepie firmowym przy ul. Kunickiego (w pobliżu Placu Bychawskiego). Na składzie są wzorce, pracują specjaliści; zatem odpowiednie uzupełnienie asortymentu powinno być łatwe.

Warto byłoby popracować nad samym sklepem firmowym i jego zauważalnością. Władze miejskie, likwidując przystanek autobusowy w pobliżu sklepu firmowego "Protektora", utrudniły dostęp do tego sklepu. Zreszą, sam sklep także mógłby być większy. Przecież "Protektor przeżyłby bez wynajmowania iluś metrów kwadratowych jakiemuś SKOK-owi.
Większy sklep, jego wyraźne oznaczenie, skuteczne lobbowanie za przywróceniem przystanku autobusowego, uruchomienie kolejnych sklepów firmowych (także na osiedlach), urządzanie kiermaszy promocyjnych na osiedlach mieszkaniowych (np. w szkołach) powinno pomóc. Także pracownicy - zwłasza zagrożeni zwolnianiami - mogliby się włączyć w roznoszenie ulotek informacyjnym (może i z kuponami rabatowymi). Właściwie wszystkie skrzynki pocztowe są już ogólnodostępne. Bez problemu można wrzucić ulotkę. Zamiast płacić jakimś agencjom reklamowym, można pracowników (częściowo, po jednym dniu w tygodniu) kierować do akcji dostarczania ulotek.

Ilu mieszkańców Lublina wie, że jet "Protektor" i co on produkuje?
Zapewne niewielu.

Spółka przystępuje do przetargów (zamówień) publicznych, ale zapewne mogłaby zgłaszać się do większej ich ilości. Bundeswehr to jeden z wielu podmiotów, które potrzebują obuwia.
Parę szczegółów podałem na innym forum:
http://forum.dziennikwschodni.pl/index.php?showtopic=16103&hl=



Temat: Pieniądze na korty tenisowe ????
Przykro mi, że nie uzyskuje Pan odpowiedzi. Nie ja tu jestem ekspertem, choć
inna rzecz, że się mocno udzielam, co nie znaczy, że poczuwam się do odpisywania
na każdy post, bo raz, że jestem bardzo zajęty, dwa, że chory, trzy, że może mi
się nie chcieć (jak mówię: to nie moje forum, a niektóre pytania wymagają od
odpowiadającego pogrzebania w dokumentach albo obszernych wypowiedzi - czasem mi
się chce, a czasem nie) czy wreszcie cztery: nie powinienem odbierać "chleba"
panu Zdzisławowi, którego to jest forum. On tu jest szefem.To byłoby
nieeleganckie z mojej strony. Ja jedynie SAMOZWAŃCZYM (bo nie pytałem nikogo o
zgodę) pomagierem. Pan Zdzisław pewnie mnie nie utrąca bo odpowiadam sensownie.
Ale widzę, że pan Podrez od paru dni milczy, zatem odpowiem Panu ja:

Jeżeli jak Pan mówi prowadzi Pan działalność dwa lata może Pan skorzystać z
Działania 3.4 "Mikroprzedsiębiorstwa" Zintegrowanego Programu Operacyjnego
Rozwoju Regionalnego (ZPORR). W tym działaniu przedmiotem może być np.
podniesienie konkurencyjności firmy przez wyposażenie jej we własny obiekt
sportowy (proszę pamiętać: przedmiotem projektu NIGDY nie może być zakup gruntu
sam w sobie, koszt ten może się pojawić jako element projektu, który doprowadza
do stworzenia czegoś konkretnego na tym gruncie - koszty gruntu nie mogą z
reguły przekroczyć jakiegoś procentu (najczęściej 10 %) kosztów inwestycyjnych).

Wysokość dofinansowania waha się w zależności od miejsca realizacji projektu:
Warszawa, Poznań - maks. 45 % kosztów kwalifikowanych
Kraków, Wrocław, Trójmiasto - maks. 55 % kosztów kwalifikowanych
reszta kraju - maks. 65 % kosztów kwalifikowanych
Kosztami kwalifikowanymi może być większość kosztów inwestycyjnych.

UWAGA: ZGODNIE Z USTAWĄ PRAWO ZAMÓWIEŃ PUBLICZNYCH, JEŚLI UDZIAŁ ŚRODKÓW
PUBLICZNYCH W PROJEKCIE PRZEKRACZA 50 % PROJEKTODAWCA ZOBOWIĄZANY JEST DO
STOSOWANIA PRZEPISÓW TEJ USTAWY PRZY JEGO REALIZACJI.

Maksymalny poziom dofinansowania nie może przekroczyć 50.000 euro w przeliczeniu
na złotówki wg średniego kursu NBP z dnia 19.04.2004 roku.

Więcej informacji: właściwy terytorialnie urząd marszałkowski oraz
www.zporr.gov.pl



Temat: Fundusze Unijne -w Wyższej Szkole Kultury Społecz.
kolega januszx szerzy na tym forum propagandę w najgorszym "radiowym" rodzaju.
tak tylko dla informacji - projekty uproszczeń i zmian w zakresie pozyskiwania
funduszy strukturalnych wprowadził jeszcze rząd pana Belki i byłe Ministerstwo
Gospodarki i Pracy - pierwsze zaakceptowane w resortach programy powstały w
połowie poprzedniego roku. Nowy rząd i nowe MRR tylko kontynuuje prace
poprzedników, niestety znów psując dobre pomysły zmian - przykład? nowe prawo
zamówień publicznych - projekt z czasów poprzedniej ekipy, który rząd
Marcinkiewicza przypisał sobie i zrobił wokół tego szum medialny - podczas gdy
o była tylko "nowela" zaproponowanego wcześniej projektu. Najpierw wielkie
obiecanki, konferencje itp. itd., a potem w uzgodnieniach międzyresortowych
(już NOWE ministerstwa)projekt obcinany i usuwane nabardziej korzystne zapisy.

na szczęście każdy może dziś wejść na sieć i sprawdzić sobie który rząd i który
premier co zrobił, jakie jest prawo i w którą stronę idą zmiany - propagandowe
hasła w stylu "mentalności postkomunistów" to na szczęście nie jest poziom
dyskusji w tym temacie.zresztą podejrzewam że autor postu też urodził się w PRL-
u...a mentalności nie nabywa się w kilka lat...

a już najbardziej kole w oczy hipokryzja - to jak to jest w końcu z tą UE?to
jest "be", jak oficjalnie głoszą w "mediach" założyciele szkoły w Toruniu, czy
może jednak nie jest?a może studia "unijne" w Toruniu są na zasadzie "poznaj
wroga"? mam jednak wrażenie, ze chodzi tu o "zrób niezłą kasę"...

forum "fundusze unijne" to wymiana wiedzy i doświadczeń a nie miejsce robienia
kampanii wyborczych i siania propagandy.takie jest moje zdanie.ale oczywiście
ktoś może mieć inne...
pozdrawiam




Temat: O ja walę :) a'propos wspólnego biletu ZTM/PKP
O ja walę :) a'propos wspólnego biletu ZTM/PKP
Wspólny bilet i kłopoty

Kolej staje do przetargu na kolej - tego wymagało absurdalne prawo

Od 1 kwietnia na pewno nie będzie wspólnegobiletu na przejazd pociągiem i
komunikacją miejską. ZTM musiałnajpierw ogłosić przetarg na wybór... linii
kolejowej.

Skąd ta kuriozalna sytuacja? ZTM nie uzyskał zgody Urzędu Zamówień
Publicznych na zawarcie umowy z koleją. - Zgodnie z prawem, powinniśmy
ogłosić przetarg na wybór kolei, która wspólnie z nami przewoziłaby pasażerów
w aglomeracji warszawskiej - wyjaśnia Marcin Bochenek, rzecznik ZTM. -
Problem polega na tym, że nie sposób go ogłosić, bo w Polsce mamy jedną
kolej, w dodatku państwową.

Prawo jest jednak prawem. ZTM wystosował wniosek do urzędu z prośbą o
umożliwienie zawarcia umowy z PKP bez przetargu. - Wysłaliśmy go pod koniec
stycznia i do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Gdyby nawet udało nam się
już porozumieć z PKP, złamalibyśmy prawo! - dodaje Marcin Bochenek. Prośba do
urzędu dotarła. Ten jednak nie wiedział, jaką decyzję ma wydać, dlatego
postanowił poradzić się Ministerstwa Infrastruktury. Urzędnikom resortu
ustosunkowanie się do tej kwestii zajęło miesiąc. Wczoraj urząd zamówień
wydał wreszcie decyzję, że... prośby ZTM rozpatrywać nie będzie.

Czemu zawdzięczamy ten werdykt? W międzyczasie zmieniło się prawo. - Zgodnie
z nowymi przepisami miasto może zawrzeć umowę z PKP bez konieczności
organizowania przetargu - wyjaśnia Anita Wichniak-Olczak, rzecznik UZP.

To nie znaczy jednak, że wspólny bilet będzie szybko wprowadzony. Rozmowy
miasta z koleją komplikują kwestie wzajemnych rozliczeń. Tysiące pasażerów z
podwarszawskich miejscowości mogło cieszyć ze wspólnego biletu przez ponad
rok, do kwietnia zeszłego roku. Władze Warszawy stwierdziły, że takie
rozwiązanie jest dla stolicy nieopłacalne i zrezygnowały z biletu. Bilet miał
wrócić we wrześniu, potem na początku roku. Także ostatni termin - 1
kwietnia - nie wypalił.

zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?
place=zw2_a_ListNews1&news_cat_id=11&news_id=35782
Made by Matmi z forum ZTM




Temat: Nagroda dla TBS-u Prawobrzeże
A ja uważam, że jeżeli ogólna wartość techniczna (szczególnie pod względem
standartu technologicznego) tych budynków jest za niska, to jest to głównie wina
sposobu stosowania przez urzędników ustawy o zamówieniach publicznych oraz
zepsutego do szczętu rynku budowlanego w Szczecinie. W skrócie urzędnik
zaaprobuje każde g...o jeżeli jest ono pokryte odpowiednimi papierami i
dokumentami. Ma świadomość, że każde wychylenie się czy ze zbyt wysokim planem
inwestycji, czy z dążeniem do podwyższenia standartu może spowodować jego zgubę.
Nie patrząc daleko, wystarczy na to forum, a znajdziemy mnóstwo poszykiwaczy
afer i przekrętów bardziej lub mniej urojonych. A skoro można gorzej ale
bezproblemowo to po co nadstawiać karku? Ślepe wybieranie najniższych cen (bo
tak jest najbezpieczniej z punktu widzenia ustawy) spowodowało już wiele
nieodwracalnych konsekwencji. Nie tylko w samych budynkach czy innych zadaniach.
Również ten wyścig szczurów na beznadziejnie płytkim rynku inwestycji dopomógł w
bankructwach kilku firm np Budus, SPBO2, PEBEKAER, Molo a nie wspomnę o innych
mniejszych. Pomijam oczywiście inne, niezależne przyczyny ich złej kondycji.
Można jeszcze zapytać innych wykonawców ile dołożyli do niektórych zamówień
publicznych aby jakoś jednak zapewnić sobie przetrwanie łudząc się, że nadejdą
lepsze czasy.
Co do kadry, to wcale ona nie jest taka niedokształcona. Zdaje sobie sprawę z
wielu spraw. Ale nadzór jest również wyłaniany w drodze przetargu. Oczywiście
wygrywa najtańsza oferta. A potem inspektor za takie pieniądze pojawia sie raz
na tydzień na budowie. Bo ma jeszcze dziesięć innych, bo żyć jakoś musi.
Kończę, choć aż się prosi napisać jeszcze pięć razy więcej, to czasu nie mam.
Stąd trochę bałaganu w treści.
Reasumując - chory jest przede wszystkim system. Reszta to konsekwencja.




Temat: Nowy ranking słupkowy
Gość portalu: Lumbulak napisał(a):

> Reklama nie przyniosła skutku. Lecz skąd wiesz o wydanej masie
> pieniędzy na w/w reklamę? Skąd to wiesz, ŻE MASĘ PIENIĘDZY ?

Trochę może uogólniłem, ale tak naprawdę wystarczy spojrzeć do ogłoszeń w
biuletynie zamówień publicznych - było o tym swojego czasu na forum. Tam
wymienione były kwoty. Poza tym - usługi reklamowe mają swoją (wysoką) cenę,
nikt tego za darmo nie robi.

A co do reszty Twojego postu - sam widzisz, przekonujesz się, że chociażby
muzycznie to już nie jest ta Trójka. Obecnie stosowane metody układania
plejlist, sondaże, uległość wobec dyktatu wytwórni płytowych, puszczanie w
kółko tych samych piosenek, itd. skutecznie odstraszają co wrażliwsze uszy od
dłuższego słuchania jednej stacji radiowej. A przy tym nie ma miejsca na
oryginalność, nie ma miejsca na KSZTAŁTOWANIE gustów muzycznych, bo wszystko
sprowadza się do SCHLEBIANIA publice radiowej. To jest droga donikąd -
ludziom, jak widać nie jest potrzebna kolejna szafa z przebojami 24h/dobę. Są
dwie ogólnopolskie plus sieć agorowska - to i tak za dużo, zważywszy, że
właściciele tych stacji i tak dwoją się i troją, aby wymyślać nowe formaty z
przebojami, a jakoś drastycznych zmian w słupkach nie ma... Wg mnie równie
dobrze mogliby nie robić nic, a wyniki byłyby te same.
Dlaczego w tym morzu radiowej przeciętności Trójka od samego początku "reform"
nie postawiła na oryginalność, wyjątkowość swojej oferty, na coś, co
faktycznie odróżniałoby tę stację od innych? Dlaczego zrezygnowała ze słowa, z
rzetelnej informacji, ze wszysztkich form "życia radiowego"? Za to nadaje
muzykę "jak leci" i tym samym zrównała się poziomem (słabym) z komercyjną
konkurencją. Osoby kierujące Trójką (na wszystkich szczeblach) były i są
głuche na wszelkie argumenty i konsekwentnie psują radio publiczne. Pytanie -
dlaczego to robią?
Hasło - zmiany tak, ale na lepsze - jest wciąż aktualne. I myślę, że może w PR
znajdą się w końcu odpowiedzialne osoby, które będą potrafiły uderzyć się w
piersi, zrozumieć swoje i innych błędy, i powiedzieć, że po dwóch latach nie
ma efektów. I przemyślą to, i wezmą się do rzetelnej pracy. Chciałbym w to
wierzyć.



Temat: Konflikt prezydenta z marszałkiem o Krywlany
cd: LOTNISKOWY PRZEKRĘT -OBOJĘTNIE GDZIE...
i jeden lub dwóch pracowników.
Według NIK, spółka niegospodarnie wydała pieniądze m.in. na tzw. "zaplecze dla zamawiającego". Kupiła m.in. 41 telefonów komórkowych, 7 aparatów fotograficznych, 4 kamery, 4 telewizory, 22 komputery, 8 samochodów osobowych (według NIK, były wykorzystywane w celach prywatnych, wskazuje na to fakt, że jeden z pojazdów został skradziony z prywatnej posesji). Izba negatywnie oceniła też zakup przez spółkę papierów wartościowych "o znacznym stopniu ryzyka", np. weksli Stoczni Szczecińskiej.
Za działanie niegospodarne Izba uznała także wynagradzanie przez spółkę inwestora zastępczego - spółki Zakłady Budownictwa Mostowego-Inwestor Zastępczy. Wynagrodzenie to wynosiło 2,85 proc. kwoty wypłacanej wykonawcom, przy czym uwzględniono nie tylko wykonawców robót budowlanych, ale i wykonawców wszelkich opinii, badań i ekspertyz. Inwestor zastępczy został - zdaniem NIK - wybrany "w wyniku rażącego naruszenia przez spółkę Trasa Świętokrzyska zasad organizowania zamówień publicznych".
Z kontroli wynika, że niezgodnie z prawem - z pominięciem m.in. ustawy o zamówieniach publicznych i Kodeksu spółek handlowych - w czasie trwania inwestycji wydano ponad 217 mln zł. Kontrolerzy wykazali np., że na samą fetę z okazji otwarcia Mostu Świętokrzyskiego wydano 1 mln zł. Na tę sumę składały się m.in. wydatki na zakupy materiałów promocyjnych, ochronę, reklamę.
Jako odpowiedzialnych za decyzje dotyczące Trasy i Mostu Świętokrzyskiego Izba wymieniła zarządy spółki Trasa Świętokrzyska i gminy Warszawa-Centrum. W badanym przez NIK okresie w zarządzie Gminy Warszawa-Centrum zasiadali: Marcin Święcicki, Paweł Piskorski, Wojciech Kozak i Jan Wieteska.
A oto przykładowe komentarze internautów : info.onet.pl/1,15,11,9054788,270 ... forum.html
Jak to brak pomysłu? Przecież pomysł był taki, żeby wydać te głupie 10 mln. A reszta się zgadza. ~Cat-monarchista, 2005-01-11 12:04
Chyba raczej, jak wyprowadzić. 2005-01-11 12:09~puk
wydać ? raczej zabrać przez podstawione firmy. ~ewa 2005-01-11 12:16
Zupełnie jak w filmie "Miś" S. Bareji. :) ~miś 2005-01-11 12:19
Nie wydać tylko podzielić ... ~Cyt,cyt,.... 2005-01-11 12:22
Pomyślcie jakim kosztem Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała 23 miliony zł, a jak łatwo ci złodzieje z urzędów wydają 200 milionów ~d.b 2005-01-11
No, łatwo nie było...Coś jednak na ten most poszło praktyk_teoretyk... 2005-01-11 13:17




Temat: Suwałki mają szanse na lotnisko
CD: LOTNISKOWY PRZEKRĘT -OBOJĘTNIE GDZIE...

LOTNISKOWY PRZEKRĘT FINANSOWY-OBOJĘTNIE GDZIE...

Według NIK, spółka niegospodarnie wydała pieniądze m.in. na tzw. "zaplecze dla zamawiającego". Kupiła m.in. 41 telefonów komórkowych, 7 aparatów fotograficznych, 4 kamery, 4 telewizory, 22 komputery, 8 samochodów osobowych (według NIK, były wykorzystywane w celach prywatnych, wskazuje na to fakt, że jeden z pojazdów został skradziony z prywatnej posesji). Izba negatywnie oceniła też zakup przez spółkę papierów wartościowych "o znacznym stopniu ryzyka", np. weksli Stoczni Szczecińskiej.
Za działanie niegospodarne Izba uznała także wynagradzanie przez spółkę inwestora zastępczego - spółki Zakłady Budownictwa Mostowego-Inwestor Zastępczy. Wynagrodzenie to wynosiło 2,85 proc. kwoty wypłacanej wykonawcom, przy czym uwzględniono nie tylko wykonawców robót budowlanych, ale i wykonawców wszelkich opinii, badań i ekspertyz. Inwestor zastępczy został - zdaniem NIK - wybrany "w wyniku rażącego naruszenia przez spółkę Trasa Świętokrzyska zasad organizowania zamówień publicznych".
Z kontroli wynika, że niezgodnie z prawem - z pominięciem m.in. ustawy o zamówieniach publicznych i Kodeksu spółek handlowych - w czasie trwania inwestycji wydano ponad 217 mln zł. Kontrolerzy wykazali np., że na samą fetę z okazji otwarcia Mostu Świętokrzyskiego wydano 1 mln zł. Na tę sumę składały się m.in. wydatki na zakupy materiałów promocyjnych, ochronę, reklamę.
Jako odpowiedzialnych za decyzje dotyczące Trasy i Mostu Świętokrzyskiego Izba wymieniła zarządy spółki Trasa Świętokrzyska i gminy Warszawa-Centrum. W badanym przez NIK okresie w zarządzie Gminy Warszawa-Centrum zasiadali: Marcin Święcicki, Paweł Piskorski, Wojciech Kozak i Jan Wieteska.

A oto przykładowe komentarze internautów : info.onet.pl/1,15,11,9054788,270 ... forum.html
Jak to brak pomysłu? Przecież pomysł był taki, żeby wydać te głupie 10 mln. A reszta się zgadza. ~Cat-monarchista, 2005-01-11 12:04
Chyba raczej, jak wyprowadzić. 2005-01-11 12:09~puk
wydać ? raczej zabrać przez podstawione firmy. ~ewa 2005-01-11 12:16
Zupełnie jak w filmie "Miś" S. Bareji. :) ~miś 2005-01-11 12:19
Nie wydać tylko podzielić ... ~Cyt,cyt,.... 2005-01-11 12:22
Pomyślcie jakim kosztem Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała 23 miliony zł, a jak łatwo ci złodzieje z urzędów wydają 200 milionów ~d.b 2005-01-11
No, łatwo nie było...Coś jednak na ten most poszło praktyk_teoretyk... 2005-01-11 13:17




Temat: Wspolny bilet - opary absurdu
Wspolny bilet - opary absurdu
Wspólny bilet i kłopoty

Kolej staje do przetargu na kolej - tego wymagało absurdalne prawo

Od 1 kwietnia na pewno nie będzie wspólnegobiletu na przejazd pociągiem i
komunikacją miejską. ZTM musiałnajpierw ogłosić przetarg na wybór... linii
kolejowej.

Skąd ta kuriozalna sytuacja? ZTM nie uzyskał zgody Urzędu Zamówień
Publicznych na zawarcie umowy z koleją. - Zgodnie z prawem, powinniśmy
ogłosić przetarg na wybór kolei, która wspólnie z nami przewoziłaby pasażerów
w aglomeracji warszawskiej - wyjaśnia Marcin Bochenek, rzecznik ZTM. -
Problem polega na tym, że nie sposób go ogłosić, bo w Polsce mamy jedną
kolej, w dodatku państwową.

Prawo jest jednak prawem. ZTM wystosował wniosek do urzędu z prośbą o
umożliwienie zawarcia umowy z PKP bez przetargu. - Wysłaliśmy go pod koniec
stycznia i do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Gdyby nawet udało nam się
już porozumieć z PKP, złamalibyśmy prawo! - dodaje Marcin Bochenek. Prośba do
urzędu dotarła. Ten jednak nie wiedział, jaką decyzję ma wydać, dlatego
postanowił poradzić się Ministerstwa Infrastruktury. Urzędnikom resortu
ustosunkowanie się do tej kwestii zajęło miesiąc. Wczoraj urząd zamówień
wydał wreszcie decyzję, że... prośby ZTM rozpatrywać nie będzie.

Czemu zawdzięczamy ten werdykt? W międzyczasie zmieniło się prawo. - Zgodnie
z nowymi przepisami miasto może zawrzeć umowę z PKP bez konieczności
organizowania przetargu - wyjaśnia Anita Wichniak-Olczak, rzecznik UZP.

To nie znaczy jednak, że wspólny bilet będzie szybko wprowadzony. Rozmowy
miasta z koleją komplikują kwestie wzajemnych rozliczeń. Tysiące pasażerów z
podwarszawskich miejscowości mogło cieszyć ze wspólnego biletu przez ponad
rok, do kwietnia zeszłego roku. Władze Warszawy stwierdziły, że takie
rozwiązanie jest dla stolicy nieopłacalne i zrezygnowały z biletu. Bilet miał
wrócić we wrześniu, potem na początku roku. Także ostatni termin - 1
kwietnia - nie wypalił.

zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?
place=zw2_a_ListNews1&news_cat_id=11&news_id=35782
Made by Matmi z forum ZTM




Temat: OT, Forumowiczki w życiu codziennym
ogłaszam więc przetarg na
Forumowicz Richelieu*
ogłasza przetarg nieograniczony na
zamianę mienia ruchomego w postaci dupolomu Wyższej Szkoły Chemii Gospodarczej,
dupolomu Wyższej Szkoły Konserwacji Powierzchni Płaskich, będących w
użytkowaniu przez ww. oraz Organy przez niego Upoważnione z siedzibą w czaszce
oraz osierdziu. Zamienia się ww. na jeden zdrowy, w pełni ruchliwy plemnik.

Nieodpłatną dokumentację przetargową można odebrać osobiście na koncie Gazety
zamieniającego.

Termin realizacji: dwa tygodnie od terminu powiadomienia o wynikach przetargu.
Termin składania ofert: 31 grudnia 2004 r. do godz. 24.00.
Miejsce składania ofert: Biuro Obsługi Interesantów, stanowisko ds. zamówień
publicznych, konto r.richelieu@gazeta.pl
Termin otwarcia ofert: 11 grudnia 2004 r. o godz.00.00. na forum Moda.
Wadium: nie dotyczy.
Postępowanie będzie prowadzone bez wstępnej kwalifikacji.
Kryterium wyboru ofert:
1. osiągnięcia specjalne pleminika, udział w mistrzostwach świata na długich
dystansach.
2. żywotność plemnika, zdolność do prztwania w ciężkich warunkach, wskazana
licencja płetwonurka kwasowego
3. mądra główka

Uwagi:
1. Należy złożyć ofertę na całość wykazanego mienia ruchomego. Jeśli oferta
okaże się wyjątkowo korzystna, mienie ruchome może zostać powiększone o dupolom
Wyższej Szkoły Nakładania Tipsów oraz Najwyższej Szkoły na Trzydziestym Piętrze.
2. Przedmiot postępowania można oglądać od 10 do 30 grudnia 2004 r. w godz. od
00.00 do 24.00 na forum Moda.
3. Zamieniający zastrzega sobie prawo odstąpienia od przetargu bez podania
przyczyn.
4. Zamienione mienie nie posiada gwarancji i nie podlega reklamacji.




Temat: Pieniądze na kulturę z Unii Europejskiej
Przez skandaliczną nieudolność urzędników z Wydziału Strategii i Rozwoju UM w
Lublinie w przetargu którego przygotowanie urąga wszelkim zasadom
profesjonalizmu i uczciwej konkurencji, a przede wszystkim narusza Prawo
zamówień publicznych wybrano projektantów do wykonania dokumentacji remontu
cennego, zabytkowego klasztoru i ogrodu powizytkowskiego na długo oczekiwane
Centrum Kultury. Miał to być obiekt kultury z prawdziwego zdarzenia z
nowoczesną ,wielofunkcyjną salą widowiskową na 600 osób. Architekci z
Krakowa ,którzy nie tylko nie potrafili wykonać zleconego projektu zgodnie z
programem i założeniami przetargu , ale całkowicie zlekceważyli zalecenia i
wytyczne Konserwatora Zabytków , nie dotrzymali terminu zakończenia prac
wynikającego z publicznego zobowiązania jakim jest umowa przetargowa. Wykonali
zaledwie wstępną koncepcję, która nie uzyskała akceptacji lubelskich władz
konserwatorskich. W efekcie projektanci wybrani w żle przygotowanym przetargu
i urzędnicy odpowiedzialni za jego organizację i nadzór nad projektem
zmarnowali szansę pozyskania przez Urząd Miasta Lublina wielomilionowej
pozabudżetowej dotacji dla lubelskiej kultury ze środków Unii Europejskiej.
Zamiast ponieść dotkliwe, przewidziane prawem konsekwencje, projektanci
partacze otrzymali nagrodę - zgodę na przedłużenie terminu wykonania projektu
o kolejne miesiące a z programu Centrum Kultury urząd skwapliwie wykreślił jego
główny punkt - salę widowiskową na 600 osób, rzekomo z powodu nagłej zmiany
stanowiska konserwatora w tej sprawie i jego zaskakującej odmowy zgody na
zapisany przecież wsześniej w warunkach przetargu szklany dach nad klasztornym
dziedzińcem. Mimo dużego zainteresownia tą sprawą, chociażby na tym forum, nikt
jak dotąd nie widział tego projektu i nikt nie chce wyjaśnić opinii publicznej
czy sali nie będzie rzeczywiście z winy konserwatora zabytków czy dlatego, że
odpowiedzialni za ten skandal urzędnicy chcą teraz całą sprawę szybciutko
zamieść pod dywan.



Temat: Wrogom przedsiębiorczości - nie!
Gość portalu: Yag napisał(a):

> W Polsce tez wiekszosc ludzi pojmuje skad "lista 100
> najbogatszych Polakow" wziela swoje majatki. Przeciez wszyscy
> znaja "biznesmena" ktory dostaje ot tak z dobroci serca
udzialy w
> kazdej prywatyzowanej firmie, znaja firme informatyczna ktora
nie
> wywiazala sie z zadnego swojego kontraktu a mimo to dostaje
> ciagle nowe (oczywiscie zawsze sa to zamowienia publiczne) i
> znaja prywatyzacje "na Wagon". Wszyscy tez zdaja sobie
doskonale
> sprawe kto ponosi koszty "dzialalnosci biznesowej" tych
panow -
> placac zawyzone rachunki za telefon, splacajac z budzetu dlugi
> ZUS'u, placac cala mase roznych prywatnych podatkow (oplaty za
> parkowanie w miastach, prowizje funduszy emerytalnych,
> obowiazkowe wymiany roznych dokumentow) itp itd.
>
> Trudno sie potem dziwic ze spoleczenstwo reaguje alergicznie na
> program ktorego elementem jest obnizanie podatkow tym
> "przedsiebiorczym ludziom". Lista "wrogow przedsiebiorczosci",
o
> ile rzeczywiscie zostanie ogloszona, bedzie swietnym poczatkiem
> kampanii wyborczej tychze "wrogow".

Swiete slowa - tylko prosze pamietac, ze ci
opisywani "przedsiebiorcy" zyja w swoistej symbiozie z
politykami, i zwykle, co smieszniejsze, z tymi z lewej strony,
co to ma forum publicznym "walcza" o najbiedniejszych, a z
drugiej strony siedza w radach nadzorczych i zarzadach, i sa na
kazde skinienie (vide np taki Gudzowaty). Tyle ze
tym "przedsiebiorcom" nie sa potrzebne zadne obnizki podatkow
czy prostsze przepisy. Wrecz przeciwnie - oni tego
potrzebuja,takiej metnej sytuacji, zeby na spolke z politykami
SLD krecic te swoje podejrzane interesy. Przyklad pierwszy z
brzegu. Powiedz mi prosze po co taki Gudzowaty pare lat temu
kupowal gorzelnie - mial przeczucie? Zarty. I dlatego uwazam ze
powyzsza inicjatywa ma sens bytu. Przy jasnym i klarownym
systemie podatkowym, przy janych przepisach i braku uznaniowosci
nie tylko prawdziwi biznesmeni sobie poradza - i o to chodzi. I
dlatego boja sie takich pomyslow nie tylko obroncy "ludu" ale i
ci szemrani biznesmeni.



Temat: We Wrocławiu powstaje park Przygody
Ośmieszam się? Kolego/koleżanko, a ile wg Ciebie należy czytać gazet żeby być
poinformowanym o tym, co dzieje się w mieście? Nie jestem urzędnikiem, który
zaczynałby dzień pracy od przeczytania wszystkiego, co wychodzi drukiem a
kończył go kawką. Biuletynu zamówień publicznych też nie czytam do poduszki a
sam(a) widzisz, że dla większości ludzi tu piszących - z pewnością
zainteresowanych tym, co się w mieście dzieje - całą sprawa jest niemiłą
niespodzianką. Sprawdzenie googlem wszystkich informacji na temat tego projektu
wyrzuciło raptem kilka stron, najwcześniejszą był wspomniany już biuletyn (z
grudnia ub.r.), a artykuł ze Słowa Polskiego, który ktoś na forum dolinkował
pochodzi z sierpnia ub.r., kiedy normalni ludzie mają wakacje i biorą urlopy;)

Do Matrixa:
1) Tak to u nas jest, że ludzie, którym nie podoba się decyzja władz o
czymkolwiek mają prawo protestować. Mnie to odpowiada i nie chciałbym żeby było
inaczej. Bo już tak bywało.
2) Mogę się założyć, że obok komercyjnego przedsięwzięcia, którym jest planowany
park, nie będzie miejsca na własne ogniska i imprezy. Nie w tym kraju, niestety.

Do Ad:
1) Ja odwiedzając wyspę zawsze sprzątam po sobie i po innych. To, że niektórzy
imprezowicze zostawiają tam czasem syf po sobie, jest chyba sprawą ich kultury
osobistej i nie dotyczy tematu. Chociaż to boli, oczywiście... Ale park niczego
tu nie zmieni.
2) Jeżeli rządzi Tobą strach, to problem tkwi w Tobie. Wielokrotnie bywałem na
wyspie i latem, i w nocy, i nic złego mnie nie spotkało. Przeciwnie, zwykle się
świetnie bawiłem. Stawianie zasieków i budek strażniczych wokół brzegów wyspy
może poprawi Ci samopoczucie, ale tylko na chwilę.

Podsumowując – sprawa nie jest zakończona. Jeszcze raz namawiam do wpisywania
się na listę.

Pozdrawiam,
KLW




Temat: Pszczele cukierki
Dodan: Chyba o czymś najważniejszym zapomniałeś.Skąd na wszystkie potrzeby wziąć
pieniądze?Może zainteresowałbyś się budżetem na rok 2008 i podpowiedział gdzie
poskreślać wydatki.Zaręczam Cię,że po każdym Twym skreśleniu jakiejś
pozycji,ktoś podniesie wrzask.
Bilans zamknięcia 2006 możesz znaleźć na str.26 Białej księgi
wwww.lomiankiko.net. 63 mln łącznych długów przy rocznych wydatkach 2007 ok.63 mln.
A teraz po kolei.Wg.Twych punktów.
pkt.6.Str.12 Białej księgi-nakłady na wod-kan:
2003 - 5,79% wydatków ogółem
2004 - 2,01% " "
2005 - 5,23% " "
2006 - 3,45% " "
Wystarczy?
2007 - 7,68% " "
Że były w planie?Tylko trzeba było jeszcze to wykonać nie skreślając w ciągu
roku na rzecz innych pozycji.
Jak będzie w 2008? Zobaczymy.
pkt.5.Sam widziałem w W-wie na Żoliborzu takiego przeprowadzacza.Do tego nie
potrzeba SM.To może skreślić coś z budżetu i dać SM?
pkt 4.Nowy komendant SM jest emerytowanym oficerem policji i zaczął robić
porządki.Z wykorzystaniem samochodów służbowych i rozliczaniem kosztów ich
eksploatacji też.Nocne jazdy na rzekome dyżury?A jak bywało poprzednio z
rozliczeniami jazd? Np.21.1.2001 wyjazd do Nowego Dworu - 100km???
pkt 3.Inż.Sidorzak jest wieloletnim pracownikiem UMiG.Więc co zrobić?Zatrudnić
kogoś zupełnie nowego do Infrastruktury?
Pani Sidorzak jest już którąś kadencję radną i nie musiał Pszczółkowski
"kupować" Jej głosu,jak było z poprzednimi radnymi. Sternicka, Sikorska - wystarczy?
pkt. 2. Referat zamówień publicznych miał stać bez obsady? Poprzednie panie
jeździły bez przerwy na szkolenia,a jak wyglądały przetargi - to już
pisałem.Przypomnieć?
Pszczółkowska pracowała jeszcze za Belki.Więc co? Burmistrz miał Ją zwolnić?
Uważasz,że to nepotyzm?
pkt. 1. Meble - zostaną na przyszłość,a z klimatyzacji korzysta nie tylko
burmistrz ale i pracownicy.
Natomiast wydatki na delegacje spadły o ok. 40 tys. zł.

A cała koncepcja - to najpierw spłacić długi,robić oszczędności i szukać dochodów.
Jaki protest się podniósł na forum gdy zaproponowałem zewidencjonowanie i
bezpośrednie dotarcie do ludzi nie zameldowanych,
a których część dochodów z PIT nie wpływa do kasy gminy.Może Ty masz jakiś
pomysł na ten temat?



Temat: Bilans otwarcia.
Brycezionie, przecież my się wyraźnie nie rozumiemy. W poprzednim poście
życzyłeś sobie, bym podał wątpliwości nasuwające się po lekturze "serialu".
Podałem je, wymieniłem trzy, a mianowicie: sprawę zatrudnienia prawników,
kwestię opisu przetargów i zamówień publicznych, podniesioną przez Kowalik22
oraz białą księgę. Rozumiem, że nie chce Ci się już więcej mowić o księdze,
argumenty Kowalik22 postawiłeś w cudzysłowie, o prawnikach - też ani słowa.
Niemniej - istotnie, odpuśćmy już sobie zarówno te, jak i inne punkty,
zwłaszcza księgę.
Nie podważałem wiarygodności Twoich danych, jednak - tak jak sam napisałeś -
nie zgadzałem się z wnioskami (przynajmniej nie wszystkimi).

Podkreślam jednak, że naprawdę nie znalazłem w Twojej analizie zamieszczonej na
tym forum sposobów na podniesienie dochodów.

Więc w kwestii formalnej: czytelnik nie ma żadnego obowiązku domyślać się, że
autor, który przedstawia jakąś sprawę, rozpoczął tu - a dokończył w zupełnie
innym miejscu, nie wskazanym wyraźnie. Nie ma też najmniejszego obowiązku o to
pytać, licząc, że ma przed sobą całość.
Ale przed chwilą przejrzałem też stronę KOŁ - tam również nie ma żadnej
wyodrębnionej III części analizy, która mówiłaby o dochodach. A zatem, gdzie
jest?

Gdy chodzi o sprawę porządkowania i kompletowania dokumentów. Zadałeś pytanie,
bym wyjaśnił, dlaczego przewodniczącemu komisji budżetowej, pracującemu od 3
tygodni, nie udało się jeszcze skompletować dokumentów dot. Mitexu -
odpowiedziałem tylko, że moim zdaniem, nie był to jeszcze czas wystarczający.
Tym bardziej, że przewodniczący ma na głowie inne obowiązki, a okres 3 tygodni
nie może się równać z kilkoma miesiącami zakładanymi przez Ciebie (por. swój
chyba pierwszy post w tym wątku). Chodziło mi zatem o czas na to potrzebny i
tylko o czas. Czy jednak obecnie nie odpowiadasz trochę tak, jak gdybym
powątpiewał w orientację przewodniczącego Komisji w sprawach finansowych
gminy? Podkreślam, że zupełnie nie to napisałem. Tak się zresztą składa, że
wiem, o kim mowa, miałem okazję go poznać i rozmawiać już wcześniej, a jego
relacje zamieszczane w "NŁ" czytałem zawsze z zainteresowaniem.
Nie pisałem również nic o "Gazecie Łomiankowskiej", o p. Waszkiewicz, ani o
kryteriach wyboru materiałów do gazety.



Temat: Paweł Piskorski wzór "zaradności" ma czyste ręce?
Paweł Piskorski wzór "zaradności" ma czyste ręce?
Toż to chłopię w życiu nie pracowało! Od skończenia studiów był tylko posłem
i prezydentem. Zawsze państwowe posady.Jak to się stało, że jest człowiekiem
bardzo majętnym. Może był oszczędny?. Coś kiedyś bełkotał o giełdzie ale jak
wygląda prawda – kto wie …Masa?

Uczestnik forum heretyk pisze na ten temat tak:

Cóż, wszelki majątek polityków pochodzi z koncesji lub zamówień publicznych.
W przypadku piskorszczyzny czytelny i wydajny mechanizm stworzyła
Spółdzielnia Dembud, prowadzona przez Pana Romanowskiego, prawdopodobnie
emeryta z wywiadu wojskowego. Spółdzielnia ta dostawała tanio (na mocy spec-
ustawy Glapińskiego) atrakcyjne działki w centrum Warszawy, i konsumowała
nadzwyczajną rentę gruntową.

Piskorski i jego pretorianie zostawali automatycznie członkami Spółdzielni i
obejmowali po kilka apartamentów. Nie musieli za nie płacić, gdyż Romanowski
finansował ich wkłady z nadwyżek wpłat członków traktowanych komercyjnie, a
piskorzęta odstępowały w końcowej fazie inwestycji swoje apartamenty różnym
nabywcom z wolnego rynku.

Z mechanizmu tego korzystali rónież SLDowcy, AWSowcy i wszelka inna
polityczna brać, no i oczywiście Tyszkiewicz, Pershing i cała ta reszta z
zachodnich suburbii. Budująca ekumenia pieniądza, prawda?

Formalnie umowy cesji są zawierane poza spółdzielnią, ale faktycznie
Romanowski sprzedawał mieszkania prawie wyłącznie za takim wygodnym
pośrednictwem polityków, w zamian za co otrzymywał taniusieńko kolejne
działki, i maszyna szła do przodu. Zatarła się dopiero niedawno, kiedy
zaczęło już brakować łatwych do wyjęcia atrakcyjnych terenów.

Odstępne za jeden apartament kształtowało się na poziomie od 100 do 200 tys.
zł, a wydajny mechanizm generował takich kąsków kilkadziesiąt rocznie.




Temat: ZSI - szkolenie czy integracja? - spostrzeżenia
ZSI - szkolenie czy integracja? - spostrzeżenia
Jako klient największego w naszym kraju banku, po zapoznaniu się z
wypowiedziami i opiniami użytkowników tego forum zaczynam rozumieć
skąd bierze się wśród już 'przeszkolonych' pracowników mojego
oddziału niewiedza i brak kompetencji w zakresie wprowadzonego
systemu ZSI. Wnioskować zatem należy (skoro dla większości problemem
jest lokalizacja miejsca szkoleń w pobliżu lokali rozrywkowych i
cena używek), że owe tygodniowe edukacyjne zjazdy przybierają raczej
postać spotkań integracyjnych niż merytorycznych szkoleń.
Potwierdzeniem takowych sytuacji jest także relacja dwóch
symaptycznych pań podróżujących wspólnie ze mną komunikacją miejską,
jak się okazało również pracowników przedmiotowego banku po jednym z
jesiennych chyba szkoleń przeprowadzonych w nadmorskiej miejscowości
półwyspu helskiego, gdzie to, cytuję: "...szkoleniu przewodziły
zabawy trwające do świtu, przeprowadzane przez grupę
tajemniczych 'szołmenów' ..." (zapewne wyłonionych przez bank w
drodze konkursu czy też zamówienia publicznego). Zdumiewający jest
również sens przeprowadzania takich szkoleń dla pracowników z
południa w północnej części Polski. No cóż jedynym rozsądnym
wytłumaczeniem wydaje się być, że bank jako podmiot świadczący
usługi kosztów szukać musi. Reasumując, przy tak prowadzonej przez
bank polityce szkoleniowej spodziewać się należy w niedalekiej
przyszłości sporych podwyżek za usługi przez niego realizowane, a my
pokorni klienci niestety za nie zapłacimy. Pozdrawiam wszystkich
rozgoryczonych, a przyszłym uczestnikom szkoleń życzę udanej zabawy.




Temat: Ponownie polsko-amerykańsko
Krzysztofie - nie mam pojęcia skąd kasa. Bo czy naprawdę przedszkolanka musi
się jeszcze tym zajmować? Niech myślą o tym politycy, zarabiający za te
umysłowo wyczerpujące działania kilanaście razy więcej niż ja. Jaka płaca, taka
odpowiedzialność.
Nawiasem mówiąc w poprzednim WPROŚCIE była informacja, że utrzymanie krajowej
rady radiofonii i telewizji (129 osób ? - cytuje z pamięci; jak rozumiem chodzi
o instytucję jako całość) kosztuje tyle co 400 łóżkowy szpital. Była też
sugestia, że tym, co rada teraz robi - rodzielaniem częstotliwości - mogłoby
się zajmować dwóch urzedników ministerstwa łączności. Osoby obrażone "treściami
różnymi" mogłyby zaś dochodzić swoich pretensji w sądzie.
Dlatego przychylam sie do Twojej sugestii odnośnie badań. Jak znam zycie w
Polsce, "zaprzyjaźniona" instytucja, ale wyłoniona w całkowice legalnym i
uczciwym przetargu - bo to przecież zamówienie publiczne - policzyłaby sobie za
godzinę pracy conajmniej 1000 zł - a wyniki opracowano by np. - przy założeniu,
że zbadają w ogóle jakieś źródła - na podstawie analizy forum dyskusyjnego
EDukacja w gazecie. ;-)

A poważnie - myśle o dzieciach na wsi - gdzie jak Główny Urząd Statystyczny
podaje, że w roku szkolnym 2001/2002 do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych
przy szkołach podstawowych uczęszczało ogółem 48% dzieci, z tego w mieście
60,5%, a na wsi 33%. I jak tu wyrównywać szanse? Myslę o dzieciach i ludziach
niepełnosprawnych. I dzieciach robionych przez tatusia między jednym a drugim
pobytem w więzieniu. I tych które kierowca tatusia odwozi i przywozi do szkoły -
a jak tatuś przypadkiem sam się zjawi, to nie wie, w której klasie jest jego
dziecko.
To są moje obawy.




Temat: Co sądzicie o rzeszowskim MPK???
Napisałem już wiele na temat MPK. Uważam, że powoli to przedsiebiorstwo jest
degradowane przez zarządzających tą jednostką. Korekty rozkładów jazdy sa
nieprzemyslane, bez liczenia pasażerów. Dlaczego ogranicza się linie, gdzie
jeździ najwięcej pasażerów? 0A,0B, 13,17,18,19,30. Na te autobusy trzeba czekać
i czekać. dawniej jeździły znacznie częściej i zawsze było wielu pasażerów.
dzisiaj na 0 trzeba czekac nawet 15 min. A jeszcze w 1990 roku autobusy te
jeździły co 5 min. A od dzisiaj nawet zmniejszyli liczbę kursów 100...
Ostatb ia jedzie po godz 2, poczym jest przerwa do godz 4 aż rozpoczną kursy
liniie dzienne...
Apropo reklam. MPK juz przeasadziło z ilością i formą reklamy. Owszem są to
duże pieniądze, ale wnet to całe szyby bedą zalepione. ostatnio pojawiły się
reklamy dźwiękowe w Solarisach. Co kilka minut wkółko sa puszczane.
Odniechciewa sie jeazdy...
Najlepiej w przedsiebiorstwie było za dyrektora jareckiego. Kupowano też nowe
autobusy. Teraz Dyrekcja wkóło zapowiada zakupy i kończy się tylko na
zapowiedziach. robią wielki szum wokół niezaistniałych sytuacji. O zakupie 5
autobusów czytamy na łamach gazet od ubiegłego roku. Podobnie juz drugi raz MPK
zapowiadało przygotowanie do przetargu w Biuletynie zamówień Publicznych. I
niestety nie doczekalismy sie do dzisiaj, a wkrótce znów nie bedzie czym
jeździć, bo Solarisy się też zuzywaja, ba nawet sie palą, jak w ostatnia
niedzielę rano w Załężu. Pojazd praktycznie nadaje sie tylko na złom...

Uzdrowić MPK - restrukturyzacja, reorganizacja linii autobusowych, liczenie
przez rok pasażerów i oczywiście różne formy promocyjne... I wiele wiele innych
rzeczy, ale to juz nie na forum...



Temat: Rusza projektowanie Grunwaldzka/Tysiąclecia
Rusza projektowanie Grunwaldzka/Tysiąclecia

1.
W kwietniu 2008r. pisaliśmy na Forum
"Stare rudery znikną z naszego miasta"
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=56&w=78470052&v=2&s=0
omawiając planowane zmiany komunikacyjne
w obszarze Tysiąclecia/Grunwaldzka/Plac Grunwaldzki itd.

2.
Miasto ogłosiło przetarg na zaprojektowanie zmian
w tej części miasta. I potwierdzają się wszystkie
informacje jakie podaliśmy wiosną na Forum:

> połączenie drogowe ul. Związku Jaszczurczego
z Grunwaldzką przez Plac Grunwaldzki jest zapisane
w przedmiocie Zamówienia UM

> przyszła inwestycja spółki HEKON Hotele Ekonomiczne
jest uwzględniona jako istotna zmienna dla projektantów
to dobra wiadomość. hotel IBIS jednak będzie budowany.
informację potwierdza też inwestor w tym dokumencie
www.orbis.pl/ir/pliki/Publiczne/prezentacje_inwestorskie/czerwiec_2008.pdf
> Miasto jako Zamawiający wśród uwag umieściło również zapis
"Zamawiający dopuszcza możliwość likwidacji stacji paliw, zlokalizowanej przy skrzyżowaniu Al. Tysiąclecia
i ul. Hetmańskiej, jeżeli okaże się to konieczne"

3.
Cała treść i ciekawa lektura jest dostępna tu:
um-elblag.samorzady.pl/?a=10337
Zwraca uwagę koncepcyjność zamówienia co może
oznaczać, że władze spodziewają się od firm
projektujących różnych rozwiązań by wybrać optymalne.

4.
Zapraszam do komentowania i włączam stoper
ile czasu zajmie serwisowi info.elblag
przepisanie tej wiadomości ;-)



Temat: Sąd uratował hospicjum
Sąd uratował hospicjum
Oto opinie na ten temat osób które jak się wydaje
znają dokładnie całość sprawy:

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=20767854&v=2&s=0
Re: Dramat sieradzkiego hospicjum IP: *.toya.net.pl

Przeczytaj komentowany artykuł »
Gość: Buubaa 19.02.2005 00:22 + odpowiedz

Ten szpital powinien być zlikwidowany już wiele lat temu, gdy został oddany do
użytku szpital wojewódzki.Jest utrzymywany tylko dlatego, aby Lubnar /działacz
SLD-owski/ miał pracę a nie dlatego, że jest potrzebny. Ciekawe, że nawet w
Łodzi nie ma tak dużej, tego typu placówki.W tym samym czasie, szpital
wojewódzki nie ma pełnego obłożenia, bo ma zbyt mały kontrakt.Lepiej utrzymywać
dwie administracje niż jedną? Dwa budynki zamiast jednego? W nieodległych
Poddębicach, tonie w długach supernowoczesny szpital. Zamykany zanim został
oddany do użytku. W warunkach ostrego deficytu środków na leczenie, na terenie
województwa łódzkiego w ostatnich kilku latach, przybyło miejsc szpitalnych.
Nie tylko publicznych, ale i prywatnych. I każdy chce mieć kontrakt z NFZ-em.
To jest księżycowa ekonomia. Tak się kończy uprawianie polityki w ochronie
zdrowia /nie mylić z polityką zdrowotną/. Zamiast wysyłać na Syberię
komorników, trzeba do kryminału wsadzić Koniecznego i Olasa.

• Re: Dramat sieradzkiego hospicjum IP: *.swipnet.se

Przeczytaj komentowany artykuł »
Gość: edberg 19.02.2005 08:52 + odpowiedz

Nareszcie jakiś rozsądny głos.Oczywiste jest ,że w 40-tysięcznym mieście nie ma
miejsca na 2 Szpitale.To jest przykład defraudacji publicznych
pieniędzy.Hospicjum jako oddział,tak bardzo potrzebny dla ludzi na prawdę
chorych spokojnie spokojnie mógłby znależć miejsce w ponad 700 łóżkowym tzw.
Nowym Szpitalu.Ale wtedy co by robili ordynatorzy około 6 oddziałów
wewnętrznych w dużej mierze zajmujących się tym samym.Zbyt wiele osób
straciłoby tak zwane "swoje łóżka" i skończyłby się strumyk pieniędzy z
produkcji "lewych rencistów".Czy ktoś słyszał , aby jakiś polityk kiedykolwiek
odpowiedział za swoje czyny.A dziennikarz który pisze takie bzdurne
artykuły ,zapewne na zamówienie ,niech się zastanowi co robi.Przed napisaniem
choćby jednego słowa, może należałoby sprawdzić jaka jest rzeczywistość i
kulisy całego problemu.



Temat: przed przesluchaniem
Gulwa widzisz to co zarysowlaes to jest prawie ze spor o ksztalt kultury i cywilizacji w jakiej zyjemy - w tej gdzie my zyjemy w Szczecinie jest tak jak juz Tobie to zapisalem, ale widac nie chciales zapozanc sie z orzeczeniami ETPCz.

Jednoczesnie z wielkim uporem uzywasz w polemice zwrotow jak domniemuje majacych obrazic interlokutora - nie bardzo wiem dlaczego sprawia Ci to taka frajde

Juz dzis jestem przekoanny, ze nikt w tej sprawie NIC nie zapalci - takie jest wlasnie prawo w Polsce i w ta strone zmierzaja orzezcenia - zdarza sie owszem czasem ze nadgorliwy sad zasadzi grzywne lub w II instacji zawiesza proces w sprawach o pomowienie, ale kiedy taka sprawa zostaje skierowana do ETPCz - ten jak do tej pory zawsze uchylal wyroki ws o naruszenie dobr osobistych osob publicznych - napislem jzu tu na forum, ze prawo europejskie idzie w strone tego ze swoboda wypwoeidzi jest wartoscia nadrzedna nad dobrym samopoczuciem urzednika czy polityka i krytykujacy go nie musi nawet zachywywac standardow rzetelnosci w tej krytyce - brak rzetelnosci nie moze byc powodem skazania kogokolwiek w procesach o naruszenie dobr osobistych polityka - do tego ETPCz uwaza za dopuszczalne nazywanie polityka np idiota czy glupkiem bez ponoszenia za to jakichkolwiek konksekewncji.

Ale aby to zrozumiec nalezy sie troche oczytac - wnosze ze Ty jestes po tym jak i co piszesz wiec tym bardziej sie dziwie Twojej postawie.

Dodam jeszcze raz Tobie: osoby, ktorymi zainteresowala sie prokuratura nie obrazaly w zaden spsob Krzystka - Krzystka, jak sam dzis poznal interesuje poznanie osob ktore ujawnily na forum sprawy, ktore on chcial przykryc po to aby oszukac mieszkancow Szczecina - wiem o czym pisze bo wiem o jakie watki chodzi i wiem o co pyta sie policja w imieniu prokuratury sciganych internautow - nie scigaja ich za obrazanie Krzystka.
I o to wlasnie chodzi w tej sprawie, ze prokuratura dziala tu na polityczne zamowienie pana Krzysta, ze wpierw odrzucial jego wnisoek, a dopiero po politycznych nacskach ze strony PO zajela sie ta sprawa.

;-)




Temat: Uwaga na firmę VIP Parkiet
Szanowny Panie Andrzeju K
To co Pan pisze to bzdury .
1.Żadnej dopłaty 1000 zł Pan nie wniósł .
2.W/g zamówienia nr 573/d/2009 z dnia 26.08.2009 transport towaru do
Pana był gratis bez wnoszenia. Zaakceptował Pan własnoręcznym
podpisem te warunki , ale niestety nie raczył Pan zostawić osobie
odbierającej tych pieniędzy. My usługę wykonaliśmy ,ale nie
otrzymaliśmy należnego nam wynagrodzenia. Dodatkowego transportu nie
było , przypomnę Panu że towar odebrał własnym transportem z naszego
magazynu w Łomiankach. Zamówienie jest do wglądu w naszej siedzibie
w Łomiankach ,gdyby chciał Pan odświeżyć sobie pamięć.
3.Jednorazowy pomiar wilgotności wg podpisanej umowy miał Pan gratis.
Problem polega na tym ze wezwał Pan naszego technika na pomiar
wilgotności świeżo wylanej wylewki ( dotyczy miejsca przy grzejniku
kanałowym), dlatego też musiał odbyć się drugi pomiar wilgotności
płatny wg podpisanej umowy 100 zł.
Nieprawdą jest zatem że za każdym razem płacił Pan za pomiar
wilgotności.
4.Prace dodatkowe wycenione zostały na 300 zł , a nie jak Pan pisze
na 500 i nie dotyczyły tylko rurek przy grzejnikach , ale także
obróbki dużego grzejnika kanałowego , umiejscowionego w
podłodze .W/g podpisanej umowy był Pan poinformowany o możliwości
wystąpienia nietypowych prac ,które nie są objęte umową i są
dodatkowo płatne .Nie kazdy klient ma w podłodze grzejnik kanałowy
dlatego tego typu prace są wyceniane na miejscu u klienta i
wykonywane w sposób uzgodniony z Inwestorem i na jego wyraźne
zlecenie na piśmie .
5Parkieciarz stawił się do pracy , niestety zastał kompletny bałagan
i nie mógł do niej przystąpić.
Sądzimy że gdyby dopilnował Pan poprzedniej ekipy,która zostawiła
zanieczyszczone podłoże , nie byłoby problemu z opóźnieniem w
rozpoczęciu prac.

Wszystko co Pan napisał to kłamstwa .
Żądamy sprostowania oskarżeń o złodziejstwo i oszustwo , jeśli nie
otrzymamy publicznych przeprosin (forum) skierujemy sprawę na drogę
postępowania sądowego.

Vip parkiet Sp z o.o.




Temat: Stadion im. Marian 500 tys. Kmieciak
Szkodliwa dzialalność wojta wobec Wspolnoty
Czcigodny ,maniek-1> napisał:
>Uważam, że szpuntować ludzi możesz wtedy kiedy udowodnisz jakiś
>przekręt czy to na "boisku" czy na "świetlicy"
> O ile dobrze się orientuję to próbowałeś nie jednokrotnie
>nasyłając na UG i Wójta różne instytucje kontrolujące i co i gu...
> Ale dalej trzęsiesz się w jednym i tym samym temacie (pomnik,
>boisko) a przepraszam teraz doszła jeszcze świetlica
> Może wytłumaczysz wszystkim na czym polega przetarg (zamówienie
>publiczne) zamiast krzyczeć: przekręt, JNP500tys czy 10m betonu
> Krzyczałeś również na temat wspólnoty i co i wielkie g... Dom
>Towarowy ziemia odpisana i sprzedany. I bardzo dobrze bo chociaż
coś ciekawego może tam powstanie, ze Wspólnoty jak kradli drewno>
(drzewa) tak kradną i tak będzie
> jeszcze długo jak nie powstanie zarząd. A komu dać medal za to że
Wspólnota jest rozgrabiana? ha ha ha
>
> pozdrawiam
> maniek-1

Szanowny i Czcigodny <mańku-1>
1. Jak pewnie zauważyłeś, napisałem POCHWAŁĘ wobec Naszego
Ukochanego wójta, który wybudował boisko za 500tys. zł, a nie jak w
sąsiednich gminach (takie same) za marne 200-250 tys.
2. Jak mi wiadome, w sprawie faktury na BETON zamiast na
pomnik, prowadzone jest postępowanie i lepiej ... "nie wywołuj
wilka z lasu" )
3. Jak sobie przypominam, to kiedyś na forum twierdziłeś, że to
ja ... wziąłem łapówkę za grunt pod Domem Towarowym )) (halo-halo)
4. W wyroku NSA w sprawie wspólnoty, znalazł się zapis,
że "działanie Wójta Gminy Odrzywół w sprawie Wspólnoty jest
SZKODLIWE".

W związku z powyższym:
NIE WYWOLUJ WILKA Z LASU ))
Pozdrawiam - Sławek Gajewski



Temat: wyposażenie dla szkoły nr 5 w Piasecznie
witam,

sprawą rozbudowy SP5 na mój wniosek zajmowała się komisja rewizyjna zarzucając
liczne nieprawidłowości związane z tą inwestycją - zarówno w fazie
przygotowania jak i przeprowadzenia przetargu.
kilka miesięcy temu Rada Miejska odrzuciła projekt uchwały zwiększający limit
środków na wyposażenie m.in. z powodu naszym zdaniem zbyt wysokiego kosztorysu.
wtedy dla przykładu zmiana jednego kosza do gry w koszykówkę ze zwykłego na
podnoszony hydraulicznie kosztowała bagatela ponad 30 tyś zł.
Jeśli chodzi o kosztorys przedstawiony na forum, to nigdy nam (Radzie
Miejskiej) go nie przedstawiono, podając ogólną kwotę "niezbędnych" prac
dodatkowych.
Uważam, że należałoby to sprawdzić oczywiście i wyciągnąć konsekwencje, jesli
doszło do nadużyć.
Jeśli chodzi o Michała Czapskiego, to nie mam pojęcia, czy on, i nie wiem
wogóle kto realizował to zamówienie, ale chętnie zapytam.
Prawdą jest natomiast, że Michał Czapski kandyduje do Rady Miejskiej z listy
komitetu wyborczego Porozumienia Samorządowego "Naprzód", którego jestem
pełnomocnikiem wyborczym. Nie znam jednak Michała Czapskiego na tyle, abym mógł
się na jego temat wypowiedzieć.

Sprawą się zajmę i napewno odpowiem na pytania, jednak nie chciałbym tego robić
w trakcie kampanii wyborczej, by nie być posądzonym o jakąkolwiek walkę czy grę
wyborczą, tymbardziej że za decyzje w tej sprawie odpowiedzialność ponoszą
osoby albo związane z kandydatami z różnych list, albo sami kandydaci i
stawianie jakichkolwiek zarzutów pod ich adresem (nawet sprawdzonych) zawsze
odebrane będzie jako atak wyborczy.
Uważam, że jakiekolwiek zarzuty i rozliczanie inwestycji czy wydatkowania
publicznych środków winno odbywać się w normalnych warunkach, a nie w czasie
gorączki wyborczej. Tej zasady trzymałem się przed poprzednimi wyborami, w
czasie całej kadencji i będę się trzymał i teraz. Ale po 12 listopada, jeśli
zostanę wybrany, zajmę się sprawą bardzo szczegółowo.

"zdrówka"

ps. Panie Tadeuszu, może po wyborach się spotkamy i wyjaśnimy różnice zdań,
poza tym chętnie wezmę od Pana tę kserokopię kosztorysu.



Temat: SKANDAL Z PROJEKTEM CENTRUM KULTURY
LIST IZBY ARCHITEKTÓW DO A.PRUSZKOWSKIEGO

LIST RADY LOIA DO PANA ANDRZEJA PRUSZKOWSKIEGO,
Prezydenta Miasta Lublina

Lublin, dnia 9 stycznia 2006 r.

Pan Andrzej Pruszkowski
Prezydent Miasta Lublina
Plac Łokietka 1
20-001 Lublin

Szanowny Panie,

Lubelska Okręgowa Izba Architektów otrzymała uzasadnienie wyroku Sądu
Okręgowego w Lublinie z dnia 08.07.2005r., Sygn. Akt; II Ca 372/04 w sprawie
skargi architekta Jacka Cieplińskiego, członka LOIA, od wyroku Zespołu Arbitrów
przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych z dnia 13.05.2004r., Sygn. Akt;
UZP/ZO/0-632/04 dotyczącego niezgodności z prawem organizowanego przez Gminę
Lublin przetargu na "Opracowanie wielobranżowego projektu budowlano-
wykonawczego przebudowy klasztoru powizytkowskiego przy ul. Peowiaków 12 w
Lublinie na wielofunkcyjne Centrum Kultury". W związku z uzyskanymi
informacjami LOIA stwierdza że:

Sąd Powszechny uznał skargę architekta za uzasadnioną oraz potwierdził
niezgodność z prawem zaskarżonych działań Gminy Lublin przy przeprowadzaniu w/w
przetargu tj.:

naruszenie art. 29 ust.1 i 2 ustawy z dnia 29.01.2004r. Prawo zamówień
publicznych, przez błędne opisanie przedmiotu zamówienia a co za tym idzie
uniemożliwiającego prawidłowe wykonanie wyceny prac projektowych i
przygotowanie oferty,

naruszenie art. 2 pkt. 5 ustawy z dnia 29.01.2004r. Prawo zamówień publicznych,
przez przyjęcie ceny jako jedynego kryterium wyboru najkorzystniejszej oferty.

Lubelska Okręgowa Izba Architektów oraz Stowarzyszenie Architektów Polskich
Oddział w Lublinie informowała Prezydenta Miasta Lublin o stwierdzonych
nieprawidłowościach i naruszeniach prawa, w czasie gdy doprowadzenie procedur
do zgodności z prawem było łatwe i nie narażało na koszty uczestników i
organizatora przetargu. Pismo z dnia 11.05.2004r., L.dz. 257/2004 pozostało bez
odpowiedzi a organizator kontynuował działania przetargowe z naruszeniem prawa.

Pomimo krytycznego stanowiska LOIA i SARP oraz trwającej procedury odwoławczej,
Gmina Lublin podjęła ryzyko i podpisała umowę z wykonawcą wybranym w procedurze
przetargowej przed rozpoznaniem skargi przez ostatnią instancję tj. Sąd
Okręgowy w Lublinie.

Zgodnie z informacjami prasowymi, Gmina Lublin w trakcie realizacji umowy przez
wybranego z naruszeniem prawa wykonawcę zmieniała wielokrotnie warunki i
terminy jej wykonania, co rodzi uzasadnione podejrzenia kolejnych naruszeń
obowiązującego prawa.

Działania Gminy Lublin doprowadziły do naruszenia prawa, opóźnień w realizacji
inwestycji ważnej dla miasta, strat finansowych z tytułu kosztów postępowania
sądowego oraz rozstrzygnięcia wątpliwego pod względem racjonalności wydawania
środków publicznych.

Wobec powyższego Lubelska Okręgowa Izba Architektów zwraca się do Prezydenta
Miasta Lublina o podjęcie bezzwłocznych działań dla doprowadzenia procedur
związanych z wyłonieniem wykonawcy "Opracowania wielobranżowego projektu
budowlano-wykonawczego przebudowy klasztoru powizytkowskiego przy ul. Peowiaków
12 w Lublinie na wielofunkcyjne Centrum Kultury" do zgodności z prawem i
standardami etycznymi. Najwłaściwsze byłoby unieważnienie niezgodnego z prawem
przetargu oraz będącej jego wynikiem umowy zawartej przez Gminę Lublin z
wykonawcą.

Dla uniknięcia podobnych problemów w przyszłości naszym zdaniem niezbędne są:

Organizacja przez Gminę Lublin zgodnych z zapisami ustawy Prawo zamówień
publicznych konkursów z zakresu działalności twórczej obejmującej między innymi
utwory architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne o
indywidualnym charakterze.

Przyjęcie przez Gminę Lublin stale obowiązujących standardów działania dla
inwestycji szczególnie ważnych dla przestrzeni miasta, zamiast uporczywego
prowadzenia działań niezgodnych z prawem, wbrew opinii środowisk zawodowych.

Wykorzystanie przez Gminę Lublin wiedzy zawodowej i doświadczenia członków
organizacji i stowarzyszeń np. przy organizacji konkursów, co jest praktykowane
w Lublinie przez inwestorów prywatnych i podmioty budżetowe.

Stworzenie niezależnego forum opiniodawczego z udziałem przedstawicieli
środowisk zawodowych niezależnych od Urzędu Miasta Lublin np. Miejska Komisja
Urbanistyczno-Architektoniczna, co jest standardem w większości gmin miejskich
w Polsce.

Lubelska Okręgowa Izba Architektów oczekuje oficjalnego stanowiska Gminy Lublin
w odniesieniu do przedstawionych problemów. Oczekujemy informacji, jakie
działania podejmą władze miasta, dla usunięcie skutków błędnych decyzji i
naruszeń prawa w konkretnej sprawie oraz jakie procedury zostaną wdrożone przez
Gminę Lublin dla zapewnienia postępowania zgodnego z obowiązującym prawem przy
kolejnych inwestycjach.

z poważaniem [...]

WRESZCIE SIE ODEZWAŁA W SPRAWIE TEGO SKANDALU IZBA LUBELSKICH ARCHITEKTÓW
SZKODA ŻE DOPIERO PÓŁTORA ROKU PO FAKCIE!!!!



Temat: szkolne autobusy
Założyłem clerk4, że jesteś Zastępcą Wójta
Czytając Twoje wypowiedzi nasuwa się jeden wniosek mianowicie (… Zamawiający
wybiera ofertę o najniższej cenie (TAK ROZUMIE USTAWĘ O ZAMÓWIENIACH
PUBLICZNYCH PRAKTYK !!!) tak, ale tylko w przypadku, gdy jedynym kryterium jest
cena. Powołując się na tą samą podstawę prawną Art. 91.1 Zamawiający wybiera
ofertę najkorzystniejszą na podstawie kryteriów oceny ofert określonych w
specyfikacji istotnych warunków zamówienia. 2. Kryteriami oceny ofert są cena
albo cena i inne kryteria odnoszące się do przedmiotu zamówienia (… oraz na
podstawie Art.36.1 Specyfikacja istotnych warunków zamówienia zawiera co
najmniej (pkt.18) opis kryteriów, którymi zamawiający będzie się kierował przy
wyborze oferty, wraz z podaniem zaznaczenia tych kryteriów oraz sposobu oceny
tych ofert przyznasz sam, że można wybrać wykonawcę zamówienia na podstawie
kryteriów, gdzie cena jest istotna ale nie gra najistotniejszej roli.
Najistotniejszą kwestią jest bezpieczeństwo naszych dzieci – (czy Twoich
również?) Przy dokładnie przygotowanym przetargu zgodnie z Ustawą Prawo o
zamówieniach publicznych nie trzeba mieć obaw przed sądem i zespołem arbitrów.
Jeszcze jedna kwestia o której trzeba nadmienić do zadań Regionalnej Izby
Obrachunkowej należy badanie dochodów i wydatków budżetowych ujętych w
poszczególnych sprawozdaniach, czy wydatki zostały odpowiednio sklasyfikowane
RIO sprawdza, czy wykazane wielkości w zakresie planu dochodów i wydatków są
zgodne z wielkościami przedłożonej RIO uchwały budżetowej wraz ze zmianami,
mówiąc krótko sprawdza, czy budżet się bilansuje. RIO nie zakwestionuje wydatku
na zamówienie publiczne przygotowane zgodnie z ustawą o zamówieniach
publicznych (być może nie dużo wyższego od obecnego na ten cel) jeżeli będzie
miał pokrycie w budżecie.
Jeżeli uważasz się za praktyka no i pewnie teoretyka od zamówień publicznych to
jestem coraz bardziej zaniepokojony o losy mieszkańców Gminy Czernikowo, bo
powyższe wskazuje, że nie tylko pracownicy Urzędu ale i włodarze (o zgrozo)
mają problemy ze zrozumieniem zapisów tej ustawy, ale jeżeli tej to zachodzi
pytanie czy innych również. Szczęściem jest, że problem stanu technicznego
autobusów wożących nasze dzieci do szkoły pojawił się zanim doszło do jakiejś
tragedii, bo wówczas tłumaczenie mieszkańcom, że przy wyborze zamawiającego
kierowano się tylko i wyłącznie ceną nie zakończyłoby się polemiką na forum.
Wracając do błędów szkolnych piszesz: „Zgadza się, że ustawa dopuszcza
stosowanie innych kryteriów niż cena (… proszę wskazać mi inne kryteria niż
cena posługując się przepisem ustawy(..) – gdzie w Twoich zapisach jest logika ?
Jeszcze jedna kwestia jeśli chodzi o RIO i uchwałę budżetową – piszesz w „Dwa
słowa”, że całą treść uchwały budżetowej na rok 2006 można znaleźć na stronie
BIP Gminy Czernikowo – kłamiesz?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 159 wypowiedzi • 1, 2, 3