Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: fotele Nowy Styl





Temat: Wygodne krzesło
Tak, tak, odpowiednia wysokość jest bardzo ważna. Ja po latach udręki na jakichś
podejrzanej proweniencji "fotelach biurowych" nabyłam swego czasu wraz z mężem w
promocji w Selgrosie fotelu z Nowego Stylu takie niby, ekhm, "prezesowskie", z
tym, że nie z prawdziwej skóry. Są przewygodne, mają wysokie, szerokie,
odchylane w tył oparcie i możemy cały dzień w nich spędzać przed komputerem.
Szczególnie teraz, gdy jestem w końcówce ciąży i składam się głównie z brzucha,
a wciąż pracuję, fotel sprawdza się znakomicie.
Fotel jest taki mniej więcej: www.nowystyl.com.pl/index_pl_full.html






Temat: kawalerka do wynajęcia na Kabatach
kawalerka do wynajęcia na Kabatach
26 m2, wyposażenie luksusowe, szafa wnękowa z drzwiami lustrzanymi w kolorze
limba czekoladowa, kanapa rozkładana w eko- kórze w kolorze ciemnej
czekolady, nabłyszczana, nowy sprzęt AGD (pralka, lodówka, kuchenka gazowa),
pełna zabudowa kuchenna, łazienka z owalną wanną akrylową, szklane biurko,
fotel Nowy Styl. Mieszkanko jest śliczne, przytulne, ciche, z przestrzenią za
oknem, jasne. Możliwosc podłaczenia internetu i telefonu. Czeka na pierwszą
właścicielkę/ właściciela.
Oplaty 1600 pln + opłaty licznikowe. Tel: 0 500 460 230 Do wynajęcia od zaraz.






Temat: Nowy styl walki o fotel burmistrza
Nowy styl walki o fotel burmistrza
Zaczeła się wojna o fotel Burmistrza tyle że polegajaca nie na merytorycznej
dyskusji między kandydatami a zastraszaniu właścieli sklepów i cukierni
położonych wzdłuż ulicy Warszawskiej.
W sobotę posłaniec od P. v-ce burmistrza nawiedził jedną z cukierni i zażądał
usunięcia plakatu kandydata na Burmistrza P. W.Pszczółkowskiego pod grożbą
nie robienia zakupów w/w cukierni( plakat został usunięty)inni nie dali się
szantażować, plakaty wiszą.
Ciekawe do czego jeszcze się posuną???
Czego się boi Burmistrz Sokołowski i V-ce Grądzki???



Temat: WDA wygrywa w dobrym stylu...
jeśli ty to nazywasz dobrym stylem to nie wiem co byłoby dla ciebie
złym stylem. wda zagrała słabo. mało składnych akcji i sporo błędów
w obronie, mieliśmy jedynie szczęście że zespół z nowego kompletnie
nic nie zaprezentował.czas sie wziąć do pracy panowie bo nie ze
wszystkimi pójdzie tak łatwao jak z drużyną z nowego a fotel lidera
jeszcze nie świadczy o dobrym stylu gry



Temat: Łóżko
Nie było mi to ( łóżko potrzebne ) zainteresowanie było raczej z ciekawośći Ale
panie marecki Olsztym ma ograniczoną liczbę slepów z meblami ( to nie Wa-wa )
Tel informato czy coś podobnego , jak musisz poradzisz sobie .
Chcesz ,,tanio spać w ścianie,, , a to jest nowatorskie jak na Polskie
rozwiazania łóżkowe. IKEA itp. rozwiązania pytałeś tam , choć nie polecam Jak
rozdarło mi się obicie fotela z IKEI , ze zdziwieniem odkryłem ze konstrukcja
fotela jest z twardego styropianu ( wcale nie żartuję ). Idą tam ( IKEA ) na
skróty i łatwiznę z nadzieją , że fotel jest najwyżej , na dwa lata i od nowa
( fotel ) ,,Na szwdzki styl... ,,Polska Ludowa,,
Powodzenia ekipa.wawa@wp.pl



Temat: Honorowe traktowanie reklamacji przez firmę
Honorowe traktowanie reklamacji przez firmę
Dla sfrustrowanych bezdusznością i komercyjnością firm w Polsce!
Są jednak jeszcze w Polsce firmy honorowe i dbające tak o własny image, jak i
interes klienta. Naprawdę! Mają na widoku swój wyrób nie tylko do czasu
sprzedaży, ale i potem! Jestem inw. i kupiłem obrotowy fotel „NADIR”
firmy „Nowy Styl” z Krosna, konieczny do wielogodzinnej pracy przy
komputerze, dodałem do niego własne usprawnienia. Przy eksploatacji pękła
mechaniczna część nośna fotela, znalazłem się na podłodze. To przez fatalną
nadwagę... Krótki kontakt z firmą (pani Kucza Danuta z Dz. Reklamacji) i...
dostałem DHL-em za darmo nową część do wymiany. Pełnia szczęścia! Zatem: są
na rynku i prawdziwi handlowcy, nie tylko takie, co powołują ekspertów od
pouczania, że buty rozpadły się bo było mokro, a buty należy... etc. etc.
JB Wrocław




Temat: Rankig przewoźników na linii Otwockiej :)
>Mam nadzieję, że ktoś w końcu się za to weźmie, bo ja już dosłownie wstydzę się
>wsiadać pod forum. :)

Ja się za to wezmę. Czytaj uważnie lokalną prasę. Nieskromnie napiszę, że zęby
zjadłem w ciągu ostatnich tygodni na przewoźnikach z linii otwockiej.

> Wilga chyba zaczyna gonić konkurencję, co zauważyć można po krawatach
> kierowców. Mam nadzieję, że to nie koniec zmian.

Szczerze - Olpex P sp. z o.o. (bo pod taką firmą występuje to przedsiębiorstwo)
raczej nie goni konkurencji. Zresztą, co to za konkurencja, która jeździ 28
letnimi scaniami i 18 letnimi manami. A jak już po raz pierwszy wyleasingowano
jakieś busy (2 merole O345S w MINIbusie) to wybrali wersję a la gimbus; homo
sapiens o wzroście powyżej 160 nie jest w stanie zasiąść w fotelach tych nowych
MINIbusów. Gdyby Wilga (Olpex P) zdecydowała się wprowadzić nowy tabor, z
profesjonalna obsługą, można by mówić o konkurencji. Na razie jest to tylko
kopiowanie pomysłów MINIbusa. Pomysł z krawatami jest odpowiedzią na firmowe
koszulki polo kierowców MINIbusa. Same krawaty kierowców Wilgi przypominają mi
natomiast styl ubierania pewnego klubu w naszym sejmie.

Pozdrawiam.




Temat: Popuscilem wlasnie ze smiechu
Gość portalu: kanciak napisał(a):

> Początkiem każdej znajomości jest pierwsze spojrzenie i pierwszy dotyk. Kiedy
> usiądziesz w wygodnym fotelu Nowej Škody Fabia rozejrzyj się dookoła, by
> zobaczyć jak estetycznie zaprojektowane są wszystkie przyrządy, a deska
> rozdzielcza wspaniale współgra z każdym z wariantów kolorystycznych wnętrza.
> Kiedy chwycisz nową czteroramienną kierownicę, poczujesz, jak rewelacyjnie
> dopasowana jest do Twoich potrzeb. Rozkoszuj się tą chwilą. Nie spiesz się.
> Wybierasz przecież samochód, który ma pasować do Twojego stylu.

Chyba żartujesz?A jeśli nie...cóż widać Skoda wie co robi i wybrała najlepszy
sposób komunikacji ze swoimi potencjalnymi klientami.Teraz jak spotkam
Skodziarza od razu będę wiedział jak do niego gadać żeby się dogadać. :-)




Temat: Popuscilem wlasnie ze smiechu
Hehe
Początkiem każdej znajomości jest pierwsze spojrzenie i pierwszy dotyk. Kiedy
usiądziesz w wygodnym fotelu Nowej Škody Fabia rozejrzyj się dookoła, by
zobaczyć jak estetycznie zaprojektowane są wszystkie przyrządy, a deska
rozdzielcza wspaniale współgra z każdym z wariantów kolorystycznych wnętrza.
Kiedy chwycisz nową czteroramienną kierownicę, poczujesz, jak rewelacyjnie
dopasowana jest do Twoich potrzeb. Rozkoszuj się tą chwilą. Nie spiesz się.
Wybierasz przecież samochód, który ma pasować do Twojego stylu.



Temat: Podobno przegapiliśmy orędzie
Nic ciekawego
of.woman.born napisała:

> prawda to?

Oglądałem bo miało być w nowym stylu. Dynamicznie. Dynamizm objawił się tym, że imć Prezydent nie siedział pod ścianą ale w swoim pałacowym ogrodzie. Meblem na którym siedział był wiklinowy fotel. Przed nim ustawiony był wiklinowy stolik, na nim filiżanka. Ustawienie uszka filiżanki świadczy, iż albo imć Prezydent jest praworęczny, albo lokaj jest leworęczny. Oświetlenie ust imć Prezydenta, słoneczne bez cienia pokazywało, iż w filiżance znajduje się płynna czekolada.

ubrany był w garnitur o jasnej tonacji. Kolor krawata nawiązywał do koloru flagi UE.

Wystąpienie składało Podziękowań dla poprzedników (przemierzy i prezydenci) za to, że weszliśmy do UE.

Potem było trochę kadzenia dla ludu. I wezwanie do obrony polskości w UE. W tym wartości chrześcijańskich.

Następnie imć Prezydent wspomniał, iż poprzedni rząd wywalczył większe dotacje z UE, jednocześnie obecny ma kłopoty z wydawaniem tego co wcześniejszy wywalczył.

Po tym padło wezwanie do głosowania po wsiach i małych miasteczek.

Imć prezydent zrobił minę Imperatora Lorda Sitha



I to był już koniec wystąpienia z playbacku.



Temat: zalozmy FIRME...
A moja kawiarenka ma byc w starym i nowym stylu.
Stare,wygodne kanapy,fotele krzesla po renowacji,stoly,stoliki przykryte
koronkowymi narzutami,na kazdym swiecznik,wazonik ze swiezym kwiatkiem.
Na scianie bedzie wisiec stara gitara,akordeon,mandolina,bo kazdy grac moze.
Gdyby miejsce bylo na stare pianino,to tez by stalo.
Bufet pelen trunkow,a kawa swiezo mielona zaparzona w ekspresie,herbata
najepszego gatunku,niestety w torebeczkach,ale lisciasta dla smakoszy tez
dostepna.Ciasta i ciasteczka nie koniecznie wlasnej roboty.
W tej kawiarence zawsze bedzie mozna zjesc barszczyk z uszkami,zupe krem z
zielonego groszku i brokul.Pierogi ruskie,z miesem,kapusta i grzybami to
specjalnosc zakladu.Wszelkiego rodzaju nalesniki,nawet te plonace i oczywiscie
golabki wlasnej produkcji.
Na zyczenie klienta omlet owocowy jak najbardziej.
Moze jeszcze stanowisko z komputerkiem i prasa,bo klikac i czytac kazdy tez
moze.



Temat: jak to ciężarna odbierała auto z serwisu ;-)))
Hej,
To masz fajny serwis ,bo ja dzisiaj byłam w moim "Autoryzowanym Serwisie
Renaulta"! Mieli naprawić fotel i juz im zapłaciłam a okazało się ,że fotel
nadal jest jak był,czyli nic sie nie zmieniło.Kaska wyrzucona w błoto,bo teraz
okazało się ,że oni gwarancji na ten fotel to nie dają i najlepiej mam zamówić
nowy!!Zamiast powiedzieć od początku ,że nie da się naprawić to dowiedziałąm
sie o tym jak już zapłaciłam za naprawę.Nie wiem czy odzyskam pieniądze,fotel
nie naprawiony.A oni NIC!! I co zrobić? Jeszcze usłyszałam ze taka ładna i taka
złośnica czy coś w tym stylu!!Fakt,że jestem troche zdenerwowana ale kto by nie
był?? Zapłąciłam za naprawe a fotel nadal jest uszkodzony!!I teraz ani fotela
ani kasy
Błeeeee tak sie nie robi

Pozdrawiam i ciesze sie ,że u Ciebie to chociaż wesoło było

Ania i moją Niespodzianeczka



Temat: Mały kociak i siusiu na fotel...pomocy...
Mały kociak i siusiu na fotel...pomocy...
Poranek jak codziennie: obowiazkowa godzina miziania kotka i zapewniania go,
ze jest najkochanszym kotkiem na tej planecie. Poszedl zjesc sniadanko,
jeszcze go poglaskalam w ramach zwyczajowego 'zjadl kotek sniadanko?
Slicznie', a on bez ceregieli wskoczyl na fotel (na ktorym zwykle sobie spi)
i zaczal siusiac. Az myslalam, ze sie przeslyszalam...
Nawet nie zajrzal do kuwety - zresztą i tak jest regularnie czyszczona, wiec
raczej nie mogl uznac, ze tam nie idzie, bo brudno.

Kot ma 6,5 miesiąca, u mnie jest od 3 miesięcy. Jeszcze niewysterylizowany.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego to zrobił... Nie było żadnych zmian w
otoczeniu, żadnej przeprowadzki, nowego domownika, więcej godzin mojej
nieobecności czy czegokolwiek w tym stylu. To bylo 'jemy sniadanko,
oblizujemy sie, idziemy siusiac na fotel'. Czy ktos moglby mi podpowiedziec
dlaczego tak? To moj pierwszy kot, nie mam doswiadczenia, jezeli chodzi o
zwierzęta. Proszę, pomóżcie...



Temat: Nowy Raszyn w Dawidach Bankowych
Nowy Raszyn w Dawidach Bankowych
Zgodnie z informacją z dawidy.bankowe.com.pl/ szykuje się tam
inwestcja nawet na 8 tysięcy mieszkańców.
Dotychczasowych kilkuset mieszkańców jest niezadowolonych z
niewydolności infrastruktury: wodociągu (podłączenie jest wody, a
brak), braku kanalizacji, przejezdności dróg (wąskie, bez chodników,
ścieżek rowerowych i za mało ich).
W nowych planach jakoś nie widzą zapisów o sposobach poprawy tego
stanu, a plany te są tylko w wersji papierowej w Urzędzie. Brak ich
na stronie BIP. Dodatkowo zachodzi niespójność między Strategią
Rozwoju a zmianami proponowanymi w Planie Zagospodarowania
Przestrzennego. Na wzmiankowanej stronie Dawid Bankowych jest
informacja o możliwości zaskarżania tego planu.
Mam propozycję, trochę w angielskim stylu, pisaną z miękkiego fotela:
nic nie zaskarżać, poczekać na kilka tysięcy sąsiadów aż wyrobią
sobie zdanie o warunkach życia i wtedy podjąć decyzję.
Jedyny kłopot w tym, że gdy nowi podzielą zdanie starych, to może
być ciężko z prowadzeniem inwestycji ratunkowych.



Temat: Polaków portret własny
Duzo ludzi poczulo sie obrazonym po tym artykule.I slusznie.Moja tesciowa ma
dom w Polsce.Urzadzony byl w stylu moherowym.W jednym pokoju
mebloscianka,fotele,lawa,wersalka.W drugim to samo i w trzecim tez ,tylko inny
kolor mebli.Potem oboje tesciowie wyjechali na 7 lat do USA.Wrocili,zrobili
remont domu.Wymienili wszystkie okna,drzwi na
nowe ,piekne ,drogie.Wycyklinowali podlogi,wymienili kaloryfery,dach.Wyrzucili
wszystkie meble,sztuczne dywany.Teraz w jednym pokoju jest piekny debowy stol z
osmioma krzeslami a po rozlozeniu z 12-toma,piekny kredens.W drugim marzenie
kominek,skorzane fotele,stolik pod plazma tv.W trzecim zas sypialnia z
prawdziwym lozem,szfa z lustrami.Kuchnia na zamowienie,nowa lodowka,zmywarka.W
lazience kabina.Posciel,dywany,wyposazenie lazienki,nakrycie stolowe z USA.Na
zewnatrz piekny ogrod ,kostka i Lanos.Nie zmienil sie gust mojej
tesciowej,zmienila sie tylko zawartosc jej portmonetki.Sama tesciowa wrocila o
10 lat mlodsza i zadbana,bo ma na lekarza,dentyste,fryzjera i ciuch.Kiedys
mialam okazje bywac w blokowych mieszkaniach rodzicow kolegow mojej corki i
syna.Wszystkie mieszkania prawie takie same,ale ludzie inni.Mieszkali tam i
buraczni i madrzy ,inteligentni,wartosciowi ludzie niekoniecznie z
dyplomami.Wniosek nasuwa sie sam.Nie oceniajmy ludzi po ubraniu,po wygladzie
jego mieszkania ale po stosunku do drugiego czlowieka i zwierzat.



Temat: Co byście wybrali: Peugeut407 czy nowe Toledo ?
Co byście wybrali: Peugeut407 czy nowe Toledo ?
Peugeot 2.0 HDI i nowe Toledo 2.0 FSI.

Peugeot 407 ma rasową sylwetkę.
Ale czy zda egzamin przy 80% uzytkowaniu
w mieście. Auto jest spore i mało manewrowe.
Parkowanie moze byc problematyczne. Także
z uwagi na niski zderzak i mały prześwit.
Zaletą jest zawieszenie i bezpieczenstwo.
Z drugiej strony czy dla kogoś przed 30-tka
nie jest to auto zbyt poważne ...

Z kolei Toledo jest bardziej kompaktowe
i manewrowe. Większy prześwit to
bezpieczne wjeżdzanie na krawęzniki.
Plusem jest także nowość modelu, wygodne
fotele i praktyczny bagażnik.
Pytanie tylko czy ten kształt auta to plus
czy poważny minus ?

Co byscie wybrali, takze z puntu widzenia
stylu ?



Temat: Sposób na zlikwidowanie potworności
Jeżeli bym miała kogoś zmieniać,to najpierw jedzenie:)to zjednuje każdego;)więc
rozpoczęcie 'niespodzianki',bo tak bym o tym mówiła,od ciacha:D,a potem w ramach
'to może teraz zrobimy coś dla siebie i naszych ciał'-wizyta u kosmetyczki,z
którą bym się wcześniej już umówiła:)myślę,że po takim zabiegu taka Pani już by
się poczuła lepiej(typowa reakcja kobiety) i na tej fali sukcesu byśmy
przesiadły się na fotel fryzjerski.Żeby owa Pani nie czuła się źle,wszystko by
było pomyślane razy 2:) dla mnie i dla niej;) więc i ja bym zyskała nową
fryzurkę;).Po kilku dniach,gdy Pani by już posłuchała nowych pochlebstw od
koleżanek na nową fryzurę,byśmy wybrały się na zakupy.Tutaj dobra jest
zasada-umiar:),więc ubrania,które się nie narzucają i które można łączyć.Kostium
razy 2,raz ze spodniami,drugi raz ze spódnica,2 eleganckie bluzki,marynarka w
bardziej lekkim i sportowym stylu 'na randki z mężem':D i na 'ploty' z
koleżankami;)Do tego dużo rozmów o życiu,śmierci i wszystkim innym;)wszystko
rozłożone w czasie,by kobieta nie poczuła się przytłoczona
zmianami;)kasa-subiektywnie-mam przyjaciółkę kosmetyczkę i fryzjerkę,więc koszty
tego by odeszły,ona uwielbia takie metamorfozy:)na ubrania i buty,jeśli nie ma
żadnych ograniczeń i ma być to rozsądne to myślę,że wszystko zamyka się w
obrębie (kostiumy liczmy 600 zł za sztukę),więc całość-2tys.



Temat: Konczy sie "urzedowanie" kwasniewskiego.
i co dalej?????.
Niełatwo być byłym prezydentem RP,
jak się jest mężczyzną w sile wieku i energia rozpiera )))
Po głowie krążą mu pomysły, ktore z emerytura
i z bujanym fotelem nie mające nic wspólnego.
Jeśli już, to z fotelem sekretarza generalnego ONZ
lub fotelem szefa zjednoczonej lewicy.
Pomyslow duzo )))
Wydaje się, że i Jolancie, i Oli łatwiej
odnaleźć się w nowej sytuacji, niż byłemu.
Jola prowadzi lekcje dobrego stylu w telewizji
i wizytowała „Taniec z gwiazdami”, w którym sukcesy odnosiła Ola.




Temat: Nowy Passat - techniczny krok wstecz
Nie zapominajmy o tym, że...
Z punktu widzenia technicznego na pewno macie rację.
Podejrzewam jednak, że 80 proc. posiadaczy Passata nie będzie miało pojęcia o
tym, że w ich samochodzie są zastosowane inne rozwiązania niż np. w P407 albo
niżw Accordzie.
95 proc. posiadaczy nie odczuje różnicy, bo porusza się w tych zakresach
prędkości, na takich drogach, i w takim stylu (czytaj: nieagresywnym), że
zawieszenie nowego Passata w zupełności im wystarczy. Dla takich ludzi
ważniejsze od zawieszenia są - IMHO - kolory tapicerki, miękkość foteli,
czasami przyspieszenie, czasami ogólny wygląd itp. itd.

Cóż, takie życie. Żadnego koncernu samochodowego (prócz wytwórców niszowych
typu Fuji Heavy Industries) nie stać na produkcję samochodu dla pozostałych 5
proc. posiadaczy samochodów. BTW. Ilu posiadaczy Sunaru kupiło ten samochód dla
jego kultowego statusu, a ilu ze względu na zaawansowanie technologiczne.
Pewnie tego nikt nie badał, ale proporcje mogyby nas pewnie zdziwić.

pozdr.
niki27




Temat: Kurs "winny" dla hobbystów
Cos prawdy w wypowiedzi Wino Horror jest. Osobiscie uwazam ze nie ma sensu
placenia pieniazkow za to, ze ktos powie jakie kieliszki do czerwonego a jakie
do bialego. Wiadomo ze kurs podstawowy (jak kazdy kurs podstawowy) musi sie
zaczac porcja pierwszoplanowych wiadomosci z zakresu teorii. Wiedzy tej nie
brakuje ani na stronach www ani na ksiazkowych. Wystarczy przeczytac a nie
placic za przeczytanie.
Warto natomiast isc na spotkanie pod tytulem np. CO CIEKAWEGO WYPRODUKOWANO W
ZESZLYM ROKU W TOSKANII, albo BIALE, SLODKIE- EUROPA KONTRA NOWY SWIAT. Albo cos
w tym stylu.
Sam prowadzilem kiedys taki kurs podstawowy w zakresie fotografii, wiec zasady znam.
Uwazam ze lepiej kupic wino i zasiasc w fotelu z ksiazka J.Robinson na przyklad.

Taaa... Niezly pomysl. Ide zasiasc w fotelu :-)
Mam [yellow tail] chardonnay reserve 2002 do towarzystwa.

pozdrawiam



Temat: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi
lozeczko mamy juz wybrane, przewijak i fotel bujany tez. Kupimy to jednk
dopiero po przeprowadzce do nowego domu. Nie chce miec za duzo gratow do
wozenia, a i tak skladac to wszysto bedziemy na nowym miejscu, wiec wole miec
gwarancje na mebelki od czerwca. Poza tym mam glownie pieluchy i ubranka,
jakies drobiazgi w stylu termometr do wody, zczoteczki do wlosow, cos w rodzaju
grszki doonoska itp., ale to wszystko kupilam jeszcze w Polsce, tzn nawet nie
ja tylko maz dostal lekkiego bzika i rzucil sie w wir dzieciecych zakupow.
Kosmetyki tez zaczne kupowac jakos tak w czerwcu/lipcu. Acha mam tez kilka
ksiazeczek i plytek z kolysankami dla Dzidzi...

Czy Wasi partnerzy tez maja takiego hopla na punkcie kupowania rzeczy dla
dziecka ? Albo rodzice ? Ostatnio rozmawialam z mama i okazao sie, ze kupila
dla swojego pierwszego wnuka 4 czapezki bawelniane... Na lato ! Ja juz mialam 2
i teraz nastepne... Hehehe zabawne to wszysto



Temat: Prezydent i Marszałek Sejmu za polskim referendum
Plebiscyt w stylu "Łukaszenki"!
Zgadzam się z tym co napisał "JuRek"

JPII przestrzegał: bez odwolania do wartości konstytucja europejska jest
niepełna. Zgadzam się z tym! "Eurourzędasy" łakome na swoje stołki wmawiały
nam, że wszystko wiedzą lepiej, byle zachować swoje "fotele"! Tam gdzie
decydowali urzędnicy (czyt: parlamenty) było "za", tam gdzie decydują obywatele
jest "nie"! To nie przypadek! Obywatele Unii chcą Zjednoczonej Europy, a nie
europejskiego, urzedniczego pasożyta! Pytanie: dlaczego tylko "socjal-
marksiści" chcą konstytucji dla UE? Odpowiedź: Nie udał się ZSRR nr 1, to chca
stworzyć ZSRR nr 2, ale europejczycy przejrzeli ich grę i powiedzieli
grzecznie "do widzenia" www.man.pl/~nowa

Dodam od siebie: Polscy "Socjal-marksiści" chcą tego samego! Dlaczego zamiast
wyboru np: "układ nicejski" lub "eurokonstytucja" fundują nam plebiscyt w
stylu "Łukaszenki"?
Pozdrawiam




Temat: Poznaniak wywołał skandal w telewizji
Faszysci bombarduja Afganistan, Irak i Palestyne
prawdziwi faszysci to dzis zoldacy USA czy Izraela, ktorzy codziennie zabijaja
tysiace niewinnych ludzi i podobnie jak Hitler szukajac nowej przestrzeni
zyciowej dla Niemiec prowadza dzis "krucjate dla Rockefellera" - wprowadzajac
Nowy Porzadek Swiata, wszedzie gdzie sa niosac amerykanski styl zycia (czyli
totalne zniszczenie kultury, religii - wszystkiego co siega do korzeni i jest
prawdziwe, auterntyczne, w miejsce tego wprowadzjac tandete, oglupiajace
media, zadluzanie krajow, polityczna korupcje, mafie, panstwo policyjne)... a
dziennikarz TOK FM to sobie moze bajki opowiadac w telewizji za pieniadze i
dla reklamy, wygodnie i bezpiecznie siedzac w fotelu - o faszyzmie bedzie mogl
cos powiedziec, jak pojedzie w przebraniu Afganczyka do Afganistanu, albo
pomieszka rok jako Palestynczyk pod okupacja Izraela.



Temat: Nawiedzone auto? Dżwignia wysokości siedzenia?!?
Ano własnie !!! Jest to strasznie drażniąca rzecz gdyż zmieścić się nie mogę między kierownicę a fotel prawie za każdym razem gdy wracam do auta (hmmm jak to brzmi - "wracam do auta" - to już się nie wraca do domu hehe tylko z domu do auta ;-))
Chyba muszę przywyknąć i zaakceptować!!!
Szkoda że nie odpisujecie na mój poprzedni wątek: "Nowy Alfista i jego zakup?!? Problemy"... wiem wiem to już nudne tematy wątków... Jeszcze Wam coś wynajdę w moim autku - coś w stylu nawiedzonego fotela!



Temat: koniec ALIASa w wielkim stylu.....
koniec ALIASa w wielkim stylu.....
widzial ktos? ostatnie 10 sekund odcinka wgniata w fotel.....
w zyciu jeszcze czegos takiego nie widzialam... przebil nawet LOST, ktory
mial taki sobie final..nic wielkiego sie nie wyjasnilo, tylko sie zagmatwalo
jeszcze bardziej do nowej serii.

A w poprzednim tygodniu bylo zakonczenie serii wszystkich CSI...
Las VEgas i Miami pobily rekordy ogladalnosci...32,2 i 23 mln widzow...jako
ciekawostke moge dodac ze final LV rezyserowal Quentin Tarantino.
New York mial troche gorszy wynik, cos kolo 12 mln...ale nie ma sie co dziwic
bo wtym samym czasie na ABC szedl dwugodzinny Alias (tez 12 mln) , wiec
rating rozlozyl sie po rowno




Temat: Jaki wybrać silnik. TSI czy TDI?
tiguan
2. może faktycznie zaniżyłem spalanie, a raczej na pewno. Jednakże różnica
powinna być mniej więcej taka sama.
3. Mam drugi samochód- bardziej reprezentacyjny, który mogę częściej zmieniać.
Tiguan ma służyć do pracy, a dlaczego ten czytajcie niżej.
4. Potrzebuje samochód o określonej ładowności po rozłożeniu foteli musi mieć
określoną szerokość i długość bagażnika. Dlaczego nie kombi? Bo passat, c5,
avensis itp są za długie na wymiar mojego drugiego garażu. Mniejsze nowe auta są
o klasę niżej (nie licząc volvo v50). Dlaczego nie krótszy dostawczak typu
berlingo? Bo ten samochód ma również ładnie wyglądać i się prezentować.
Bagażnika potrzebuje sporadycznie, ale musze go mieć.
Dlaczego napęd na jedną oś? Bo takie auta nie są defengerem czy wranglerem, więc
i tak w żaden teren bym się nie pchał. Nie są również audi a5, którym ma ktoś
śmigać ile fabryka dała, żebym potrzebował napęd w stylu quattro.
Po prostu nie znalazłem lepszej alternatywy.



Temat: Sunrise Royal Makadi Resort ***** (w Makadi Bay)
Sunrise Royal Makadi Resort ***** (w Makadi Bay)
Witam !! Byłam z mężem od 1 czerwca 2009 na 7 dni. Hotel godny
polecenia, jak na Egipt. Wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach.
Niewysoka zabudowa. Bardzo miła (nie jest nachalna) obsługa. Nie ma
konieczności dopłaty do ultra, gdyż w zwykłej all inclusive ma sie
prawie wszystko, wszystkie bary na plaży, przy basenie w basenie.
Barek w pokoju do pierwszego napełnienia. Jeżeli chodzi o jedzenie
to bardzo duży wybór, każdy znajdzie codziennie coś dla siebie,
uroczysta kolacja codziennie w innym stylu. 2 duże baseny każdy z
barem alkoholowym i z posiłkami ora 1 mały. Jedzenie dostępne 12 h
na dobę. Nie ma problemu z leżakami. Fajne animacje wieczorem w
amfiteatrze, darmowe snurkowanie (snorkeling) z łodzi (animatorzy
zbierają grupę chodząc po plaży) itp. Moim zdaniem dużo atrakcji dla
dzieci. Byliśmy z eccoholiday rezydentka Pani Dominika nie nadaję
sie do tej pracy, to było jedyny minus tego wyjazdu. To nie jest
tylko moja opinani, ale tez reszty naszych zapoznanych znajomych.
Niedaleko hotelu rafa około 15 min plażą, koło nowo budowanych
hoteli dojście do rafy z plaży. Jeżeli chodzi o pokoje to nie mam do
czego sie przyczepić. Pokój: łóżko stolik 2 fotele, telewizor 3
polskie programy, barek (lodówka) toaletka, korytarz duże szafy,
sejf, duża łazienka, nie ma potrzeby zabierania własnej suszarki, ta
która jest naprawdę dobra. Mogę przesłać 4 min film jak wygląda
część hotelu i plaża oraz zdjęcia pokoju i łazienki. Pozdrawiam.
Moje wakacje w tym hotelu uznaje za udane.



Temat: Jak zobaczyć meble w swoim pokoju przed kupieniem
Jak zobaczyć meble w swoim pokoju przed kupieniem
Mam pokój 4,80 x 4,00 mam zamiar kupić nowe meble z firmy Black Red White
w styl klasycznym ( KENT), ale tam trzeba samemu wybrać poszczególne
elementy. Nie mogę sobie to wyobrazić , jak to bedzie wyglądało. Może ktoś
ma program aby można to było zobaczyć jak pokój by wyglądał. Na ścianie
dłuższej są drzwi 0,80za drzwiami jest jeszcze 0,90 ściany. I właśnie na tej
ścianie chciałabym postawić te meble.Po przeciwnej stronie (ściana dłuższa)
chciałabym postawić 2 fotele stolik i stół( tu także sa drzwi, ale w samym
rogu). Na ścianie krótszej od mebli postawiłabym kanapę, ściana druga krótsza
jest z oknem pośrodku.Może ktoś by mi w tym pomógł jak zaprojektować wnętrze
i zobaczyć to wszystko przed kupieniem.



Temat: empik w arkadii - kawiarnia
w takim razie dwa miliony lat temu,kiedy zdarzalo mi sie wpadac do Empiku,by
poogladac czasopisma z tej lepsiejszej strony swiata Empiki byly podzielone na
czesc sprzedazna i czesc czytelnicza
w tej czesci,w ktorej sprzedawano prase nie bylo foteli,ani nie podawano
herbaty
Tak bylo na Marszalkowskiej,tak bylo na Nowym Swiecie,tak bylo na Wolskiej

nie jestem przeciwny przeczytaniu przez klienta 5-ciu,czy 10-ciu stron
to sie miesci w normach a pozwala potencjalnemu nabywcy poznac klimat,czy styl
w jakim zostala napisana(przetlumczona) ksiazka
mnie irytuja ci ktorzy codziennie przychodza tylko po to,zeby przeczytac
kilkadziesiat stron w ksiazce przeznaczonej do sprzedazy-w zeszlym roku byl
artykul w wybiorczej,w ktorym mozna bylo przeczytac m.in ze ci "bywalcy "
zostawiaja zakladki w ksiazkach,albo nawet zaginaja kartke,zeby nie szukac
nastepnego dnia miejsca w ktorym skonczyli lekture
o przypadkach wyrywania kartek z ilustracjami,czy potrzebnymi informacjami nie
warto nadmieniac,bo nie o tym jest watek




Temat: Optymistycznie
no dziewczyny to ja tez w ramach terapii wstrzasawej przesylam dla wszystkich
smutnych dzis troche slonca i blekitnego nieba ))) Problemy,wiadomo kazdy je
ma,wieksze lub miejsze ale ma.Ja ostatnio doszlam do wniosku ze wiekszosc
problemow sama sobie stwarzam i niepotrzebnie zatruwam zycie.Pomyslcie
dziewczyny kazda sytuacja ma jakies rozwiazanie i dopuki zdrowie nam
dopisuje,mamy kochajaca rodzine i nikomu krzywda sie nie dzieje......to w sumie
reszta sie nie liczy.CZasem trzeba machnac reka i powiedziec "whatever" bo
zycie jest tylko jedno,trzeba je szanowac i wykorzystac godnie,zebysmy bedac na
emeryturze mogly wygodnie usiasc w fotelu,popatrzec na wnuki i
pomyslec..."kawal dobrej roboty odstawilam".. )))) No to teraz kobitki
usmiechy na buzki i nastawienie z stylu "trudno,jutro bedzie nowy,lepszy i
piekniejszy dzien"....
pozdrowki sloneczne dla was kobitki )))



Temat: Co Wy z tym balaganem?
duzeq napisała:

> Kurde, wilma, czy Ty to ja?...bo mi kradniesz odpowiedzi

Hehe, no zdarzylo sie iz podejrzewano mnie o podwojna tozsamosc
forumowa, wiec kto wie...

> Czy Ty tez moze masz problemy z przerobieniem stylu pt. malo
>mebli, duzo przestrzeni na cos, w czym mozna by upchnac te
>koszmarna ilosc nowych rzeczy dla mlodziezy?

Ja mam tak nie tylko z rzeczami dla mlodziezy, ja mam tak ze
wszystkim Bo ja lubie meble lekkie i nie za duzo, zas moj maz na
mnie wrzeszcy ze gdzie my te wszytskie klamoty pochowamy. Na co ja
mu odpowiadam, ze, kochanie, wywalimy na smietnik

Z rzeczami dla tej najmlodszej mlodziezy jest jednak troche gorzej,
bo ich jest wszedzie pelno, ot teraz mi wzial chlopina uzlozyl
gondole i inne bety na moim dezajnerskim fotelu, buuuuuu....Ale to
chyba wlasnie miedzy innymi o to chodzi matkom skarzacym sie na
balagan w domu, bo wcale nie trzeba miec podlogi lepkiej od brudu i
scian obryzganych browarem, tfu, mlekiem matki, zeby miec wrazenie
bajzlu. Wystarczaja wlasnie wszedobylskie rzeczy niemowlaka, zeby
wizualny chaos urosl do rozmiarow stajni Augiasza. No ale pozostaje
to albo przetrwac, albo zasuwac calymi dniami jak maly samochodzik.
ja wybieram przetrwanie (aczkowliek w lekkim niezadowlonieniu, a
wrecz i irytacji ).




Temat: Wasza opinia
Dzięki za Wasze opinie; cieszę się, że jednak nie wyszłam na totalne bezguście
Zastanawiam się, jak inaczej opisać ten "brak zobowiązania". o którym
wspomniałam powyżej. Chodzi o to, ze będę mieszkała w nowym bloku. I uważam, że
przy aranżacji wnętrz trzeba też i to wziąć pod uwagę. Dlatego nie wybiorę stylu
sielsko-angielsko-prowansalskiego, bo żaden z nich tu nie będzie pasował
(chociaż moim marzeniem jest prawdziwa wiejska kuchnia, ale taką będę miała, gdy
będę mieszkała na wsi). Nie wstawię też do mieszkania antyków, bo to nie
kamienica. Nie kupię mebli z lat 70-tych, bo się na nich nie znam i nie wybiorę
ich tylko dlatego, ze są modne.
Chcę stworzyć miejsce, w którym będzie mi się dobrze żyło. W którym goście także
będą się dobrze czuli, będą chcieli przychodzi na kawę i ploty
Chcę też z mebli zrobić dosłownie białe płótno, na ktorym będę eksponowała żywe,
jaskrawe kolory. Dlatego meble będą białe (bez względu na to, ile osób się
właśnie skrzywiło . Ale ta biel doskonale podkreśli nasycone kolory - zasłon,
poduszek, fotela (bo wybiorę jakiś w intensywnym kolorze, np. czerwonym), obrusa
itp. dodatków.
Tak to sobie wymyśliłam. Dobrze?



Temat: Buuu cierpienie z powodu braku faceta...
ostra_siostra napisała:

> tę książkę - "Nowa singielka", E. Kay Trimberger
> ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki/ksiazka.html?kw=36873

Nie rozumiem. Po co mam czytac te ksiazke? Nie chce być singielka. To nie dla
mnie. Jestem zdrowa psychicznie osoba, potrzebujaca zycia w stadzie (posiadania
rodziny-wspierajacego meza, dzieci)

Nie chce rad w stylu-zycie singla jest fajne, bez faceta jest lepiej, zajmij sie
lepiej hobby niz poszukiwaniem drugiej polowki.
Takie podejscie mnie nie interesuje.

Chce miec meza, dzieci, szczesliwa rodzine. Nie wyobrazam sobie siebie samej, w
wieku 50 lat siedzacej na fotelu i przytulajacej sie tylko do kota...




Temat: Przeglądałem dzisiaj Wysokie Obcasy...
Przeglądałem dzisiaj Wysokie Obcasy...
Nie, nie czytam WO, jednak dzisiaj skuszony poleconym mi felietonem, przejrzałem.

Mianowicie moje piękne (i skromne) oczy dojrzały nowy pomysł na "ekologiczny",
niekonwencjonalny i niepospolity sposób na wystrój mieszkania (s. 48 do 52) w
Stylu Życia.
Najbardziej podobał mi się fotel z zapachowych rolek papieru toaletowego i
lampka ze 150 łyżeczek :-)
Ktoś przejrzał? Podba Wam się?
Zdobylibyście się na taki wystrój;-)?




Temat: Jan Rokita i wataszka żałosnych chłopczyków
Nie zauważyłem twojego wątku, założyłem nowy jn.

Półinteligent nareszcie poległ (o J.M. Rokicie)

Dzisiaj o 22.45 i jutro o 12.35 w TV Polonia powtórka dzisiejszego FORUM.

W końcu się doczekałem pryncypialnej krytyki półinteligenta z Krakowa
pretendującego do fotela Premiera RP ze wszystkich stron sceny politycznej.

Poległ w tragicznym stylu. A najlepsze było (cytuje z pamięci):

„PAN PANIE POŚLE JEST GOTÓW STANĄĆ NA CZELE KAŻDEGO PROTESTU W POLSCE,
NAWET NA CZELE PROTESTU PRZECIWKO SOBIE.”

SIC!!! SIC!!! SIC!!! SIC!!! SIC!!! SIC!!! SIC!!! SIC!!!
SIC!!! SIC!!!

Mam nadzieję, że ta piąta kolumna PiS w PO (dla mnie trzeci kaczor) zostanie w
najbliższym czasie doszczętnie zdyskredytowana, bo inaczej w Platformie do
wyborów nie zostanie nikt z „trzech tenorów”, a Kaczyńscy zdobędą
nieograniczoną władzę.

Pozdrawiam tylko myślących i życzę miłych wrażeń




Temat: Na Sylwestra pachna Diorem.........pudle
Na Sylwestra pachna Diorem.........pudle
Przed sylwestrem salony psiej urody pekaja w szwach.
Yorki,pudle i sznaucery ustawiaja sie w kolejce do fotela.
-Na balejaz dla yorka trzeba wydac nawet 1200 zl..Taniej wychodzi zrobienie
psu kolorowego pasemka na uszku lub irokeza-dodaje wlascicielka centrum Psiej
Urody i Mody "Psi Styl"
W jej salonie pies oprocz nowej fryzury moze dostac rowniez sylwestrowa
kreacje:recznie szyta suknie balowa,jedwabna pizamke,czapeczke,krawat lub muszke.
Ile za psia urode?
Balejaz-1200 zl.
Strzyzenie-80 zl.
Kapiel z masazem-100 zl.
Manicure i pedicure 60 zl.
Czyszczenie zebow i uszu-60 zl.
Perfumy DIORA 100 zl.
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,3087868.html
No chyba tych ludzi porabalo.



Temat: ale jazda na moderacji
eary napisał(a):

> najpierw odp: zeby bylo nas widac. W Polsce nie ma jeszcze zwyczaju rozgladania
>
> sie za motocyklistami, to cos nowego. Bardzo czesto poruszamy sie za szybko i
> za zwinnie dla innych uczestnikow ruchu. nie chodzi o przekraczanie predkosci
> ale ja po ruszeniu ze swiatel predkosc 80 km/h uzyskuje w 2 sek.

no to jedno mi sie podoba w motorynkach. dwuśladem nie zwinę asfaltu ruszając
spod swiateł (a chciałabym i lubie chociaz lekko zmarszczyc)

> i skaczac miedzy samochodami mam wieksza mozliwosc przeciskania sie niz oni
> dlatego dla kierowcow jestem obiektem w stylu: pojawiam sie i znikam. Na
> dlugich jest wieksza szansa ze nas zobacza. ale to raczej w trasie powinno sie
> tak jezdzic. Dlugie raza i wkurzaja, ale chociaz zauwazasz..

oślepiają a owszem

a ja juz nie raz
> uciekalam przed zepchnieciem.

i dlatego nawet na rowerze staram sie chodnikiem jechac (u mnie na wsi można,
ruchu pieszego aż takiego nie ma)

>
> Katamarany to samochody.. wiesz.. 2slady tez jestem katamaraniarz.. ale
> teraz zanim zmienie pas wiem ze trzeba 2 razy w lusterko a nie raz..
>
> Na gumie nie stawiam. to wazy 200 kg a ja 60. dziekuje- postoje

tzn?
a ci stawiają to znaczy ciężsi są?

raz, słownie raz w zyciu jechałam czyms co mozna motorem nazwac, czarne to bylo
i glosne i daawno to było temu, dziecieciem bedąc ale jak w rowie wyladowałam
jako pasazer bo kierowca sie poslizgnął na mokrej trawie to jakos checi mi do
prób przeszly a później starosc nadeszła i tylko fotel bujany pozostał.




Temat: niania mnie rozwala...
pogadać i w między czasie zacząć szukać nowej.
Czasem zostaję z małym koleżanki (3lata obecnie, od półtorej roku jestem jego
nianią awaryjną) i nie wyobraża sobie bycia cuchnącą.. w ogóle sobie tego nie
wyobrażam w żadnym stanie.

ps. jeśli chodzi o suche pranie, to po takim sformułowaniu tez bym zdjęła i
walnęła na fotel jak leci... myśląc że chcesz pranie wyprasować lub coś w tym stylu.



Temat: Kadrowe trzęsienie ziemi w rządzie i państwowyc...
Tego typu wymiana to typowe branie łupów w stylu TKM. Obsadzanie foteli
ministrów to podobny pierwszy etap tego dzialania. Kto natomiast wymieni tę
bandę indoletów czyli urzędników ministerstw żyjących wedle teorii dłużej
klasztora niż przeora, bo ci są powodem niekompetentnych działań, marazmu,
braku ładu i porządku prawnego. To oni zabiegając głównie o własne przychody
tworzą mit tzw. warszawki. To te stanowiska powinny być w pierwszym rzędzie
obsadzane kompetentnymi ludżmi w drodze konkursów, nie związanymi z opcją
polityczną. Ale tych to nikt nie ruszy, bo zanim taki nowy szef do tego dojdzie
to już go wymienią a ci dalej będą robili swoje. Ciekawe, czy ktoś to wreszcie
zrobi.



Temat: wiecie gniazda
No pewnie, że to uwielbiam. Uwielbiam przeglądać gazety z wnetrzami, często nawet wycinam jakies zdjęcia, ktore mnie jakoś inspirują. Do Ikei a jakże wpadam ale nie z Moim Kochaniem, bo on zakupy i chodzenie po sklepach traktuje jak zło konieczne. Kiedy przyjeżdża do mnie kumpela jeszcze ze szkolnej ławy, to obowiązkowo robimy sobie wycieczkę do Ikei, bo samej mi się nie chce, a nie mam takiej kumpeli tu we Wrocku z która mogłabym tak sobie połazić tu i tam.
mieszkannko wprawdzie mamy urządzone, ale już cieszy mnie przeprowadzka za rok do Warszawki, bo tam sama od A do Z zajme sie urzadzaniem nowego mieszkania. W obecnym za duzo do powiedzenia miała przyszła teściowa. tak prawdę mówiąc to ja wybrałam tylko kolory sian i meble do dużego pokoju, a reszta już byla gotowa lacznie z firankami echhhh.
Lubie styl Ikei, tą pomysłowość i wykorzystanie każdego kąta. i uwielbiam wiklinę. Marzy mi się wiklinowy fotel bujany. Kiedyś sobie taki sprezentuję Juz sobie wyobrażam jak kiedyś dzidzie będę usypiąc dsama się kołysząc na foteliku hihi



Temat: Solaris 25.11 na 502-04
Gość portalu: Locutus napisał(a):

> Jelczydło ma kiepski silnik, źle wyciszony,
> wszystko się w środku telepie
> jeszcze bardziej niż w omniach,

IMHO w Omniach się telepie bardziej...

> przy najdrobniejszych nierównościach słychać
> dźwięki sugerujące prawdopodobieństwo rozpadu autobusu na kawałki,

Przesadzasz.

> zawieszenie bardzo twarde,

Eee, nie jest tak źle.

> z tyłu na siedzenia trzeba się chyba wspinać po drabinie,

Przesadzasz :)

> o plastikowych fotelach astromala (takich jak w większości
> gniotów) chyba nie muszę wspominać...

Akurat foteliki to będą inne, więc nie ma się co sugerować.

> Stylistyka nienajgorsza, ale w porównaniu z Solarisem, scanią, czy nawet
manem
> wymięka zupełnie.

Od Solarisa jest DUŻO ładniejszy. Jeśli chodzi o Scanię, to oba są na tym samym
poziomie mniej więcej, MAN to jest zupełnie inny styl, więc nie porównuję.

> Ogólnie pozytywnych wrażeń NIE odniosłem ;-)

Twój problem :)
Bedziesz musiał zacząć odnosić, jak tego będzie 50 sztuk u nas jeździło hihi :D

> Kupno gówna, które rozsypie się za parę lat byłoby idiotycznym
> wyrzucaniem pieniędzy...

Rozsypać to się prędzej Omnie mogą...
Akurat takie akcje jak są teraz w M121, 120M, czy M181 czyli mosty itp., to nam
nie grożą, bo nowe Jelcze są już robione ze stali nierdzewki itp.




Temat: Dr Mincewicz-Narloch. prosze o opinie
Popieram powyższe opinie! Omijać tę osobę szerokim łukiem!Musiałam do niej
chodzić, bo po prostu było najłatwiej do niej się dostać. Już po pierwszej
wizycie przekonałam się, dlaczego nie ma do niej kolejek. Będąc BEZDZIETNĄ starą
nieródką tj. 28latką miałam okazję wysłuchać jak egoistyczny czyn popełniam
łykając w nieskończoność pigułki, i jakim niedojrzałym durniem jest mój
narzeczony, oraz, że trzeba go wymienić na nowego. Minął rok, nadszedł czas
zgłosić się do kontroli, pomyślałam, zacisnę zęby, jakoś to będzie. Pani doktor
znów te same teksty o partnerze itp, a na fotelu podczas badania przeszła samą
siebie (mam ok 5 kg nadwagi)- chwyciła mnie za wałeczek na brzuchu oraz na udach
i drwiącym tonem pytała "co to jest? co to jest?", pomijając fakt, że nie miała
prawa tego robić to jeszcze brawa za sam styl! Poniżona i bardzo zniesmaczona
wyszłam z gabinetu, jednak wolę pójść gdzieś prywatnie następnym razem.
Ostrzegam wszystkie dziewczyny, chyba, że lubicie trochę brutalności.



Temat: kawiarenka
ja chadzam do cukierni michalskich np na tomasza, slawkowskiej czy pl.
dominikanskim - maja osobna sale, mozna wypic kawe, herbatke plus ciacho.
Ostatnoi odkrylam tez kawiarenke na pietrze w Nowej Prowincji przy brackiej.
minus - wozek musisz zostawic na dole, ale za to salka super - kanapy, fotele
dobre capuccino i pyszna herbata. styl wg mnie jak u "cioci-kloci"
A i jeszcze kawiarenka-cukiernia przy jagiellonskiej (miedzy szewska apl.
szczepanskim)



Temat: The Red Profezor wystapi w Emceku
A proszę bardzo

Koncert wykonany w świetnym stylu , chociaż z nowej płyty grali tylko 1 utwór ,
reszta same hity, wyszło fajnie jak na standardy mckowskie, widać że zespół ma
energię i potencjał, natomiast co do widowni ... 2 rzędy przed sceną
rozhisteryzowane nastolatki a reszta ludzie z UM siedzący w garniturach na
fotelach jak kołki




Temat: " Pocałunki na Manchattanie"
" Pocałunki na Manchattanie"
Naczytałam się recenzji, zapewnień w stylu " Najlepsza z książek które
przeczytałem w zeszłym roku" . Pewna bestsseleru rozsiadłam si w fotelu i
czytam . Przeczytałam jedną kartkę i mnie odrzuciło ....
Wytrwała jestem wzięłam po raz drugi i czytam " Pocałunki na Manhattanie "
Davida Schicklera . Tylko to uratowało książkę, że akurat chora bylam i nic
innego, nowego nie mialam pod ręką ...Miało być o miłości i było , tylko, że
ta milość to taka psychodeliryczna ..gorąco odniechcam :)



Temat: A może konkurencyjna grupa bluesowa Browar Ełk ?
Znalazłem na eBay-u reklamówki zakładu fryzjerskiego Paul Goetzie Lyck
Hindenburgstasse 60.
Przypominiałem, że strzygł mnie w młodości fryzjer o nazwisku Lamprecht - a
zakład mieścił się przy Mickiewicza ( d. Hindenburgstrasse ). u wylotu Orzeszkowej.
Zakład urządzony był w starym stylu. Stare krzesła dla klijentów, fotele
fryzjerskie, wieszaki na ubrania.
Być może nowy właściciel wszedł w posiadanie całego niemieckiego zakładu
fryzjerskiego.
Podobnie jak zakładów fotograficznych przy Armii Krajowej, jak i Chopina.
pozdrawiam




Temat: Biuro o ciepłym wnętrzu
Niestety drewna zmienic sie juz nie da bo meble sa w kolorze buku a nowych kupowac nie bede :) Wybacz ale dla mnie szara sciana nie jest przytulna nic a nic :)
Chce zeby to wnetrze bylo przytulne i naturalne. Blizej mi do stylu gorlaskiego niz jakiegos postmodernistycznego. Oczywiscie nie bede obijac scian tez boazeria,zeby wygladalo na gorlaska chate ;) Czerowan sofa jest OK, tylko nei wiem czy sie zmiesci na razie moge miec czerwony fotel ;)
Chodzi mi przede wszytskim na razie o wybranie koloru sciany, scian i podlogi. Na podloge tylko na razie wykladzina na sciane tylko farba.



Temat: Syfilisacja amerykanska
Sztucznie wyprodukowany paranoiczny strach przed 'terrorystami' spowodowal ze
tegoroczne obchody Nowego Roku 2004 najbezpieczniej bedzie spedzic przed
telewizorem w domu. Najbezpieczniej, poniewaz jeszcze do naszych domow nie
wchodza tak 'bezpowodu'. Warunkiem jest nieposiadanie czasopism w stylu
Almanac. I to jest ten bezpieczny swiat. Napewno bedzie bezpieczniej na ulicach
kiedy obywateli przykuje sie do wlasnych foteli strachem, a po chodnikach beda
chodzic uzbrojone po zeby patrole policji. Skad my to znamy? Czyz nie jest to
sprytniejsza taktyka jak wprowadzenie stanu wojennego? Nikt im nie zarzuci ze
wywolali wojne wlsnemu narodowi.




Temat: kolory w salonie
Muszę wstawić do salonu niezbędne minimum tj. sofę + 1 fotel, stół i krzesła,
szafkę pod RTV i MAŁY stolik kawowy. Wydaje mi się, że to niezbędne minimum i
nie za bardzo mam z czego zrezygnować. Wiem, że pokój nie jest duży, ale mimo
to chcę uzyskać jak najwięcej przestrzeni.
Jeśli chodzi o kolory, to niestety (a może na szczęście ?) jestem zdana tylko
na siebie, dlatego rady kogoś z wyobraźnią, pomysłami i smykałką do aranżacji
wnętrz są dla mnie bardzo przydatne i zawsze wnoszą coś nowego. Wszyscy moi
znajomi z mężem na czele lubują się w ciężkim, gabinetowym stylu typu ciemne
skórzane kanapy i machoniowe meble.




Temat: Konkurs!!!
Hi Przemoc,
Zadnych przerobek podwoziowych ,obejrzec tyl podwozia,tam sa czule miejsca i z
tylu tez ktore w tym wieku destabilizuja sztywnosc nadwozia.Obejrzec i
spawac.Zadnych obnizan.Orginaly mialy problemy z sprezynami ,to obnizone beda
tylko duze problemy.Zbudowac stylu dwa lozka do spania.Tank wyrzucic na bok lub
zalozyc mnniejszy i zrobic wygodna sofe,ktora na dzien stawiasz i sa normalne
fotele.Bedziesz urzadzal zloty ,to nie bedziesz potrzebowal zakwaterowania
bedziesz sobie tam ze swoja dziewczyna spal mozna dorobic mala kuchenke tak aby
nesce zaparzyc,stolik dwa krzeselka tak aby bylo milo.Auto odmalowac, mozna sie
zabawic w felgi tylko nie za szerokie i raczej trzymac sie 15.Nie robic
buraczanego mesia.Aparature naglasniajaca zwykle dobre radio z CD 4X40W duzo
glosnikow nie duzych tak aby byl dostojny i przyjemny dla ucha dzwiek,zadnych
burak-odglosow.Zmienic tarcze hamulcowe na nowe,dobre siodla nie zacinajace sie
moga byc uzywane.Ekstra z tylu oswietlenie w aucie ot takie drobiazgi
ulatwiajace zycie ,a nie straszace wspoluzytkownikow drogi.
Taka przerobka daje duzo przyjemnoisci kiedy jest polaczony wlasny koncept z
praktyka, uzytkowa, pozyteczna.Pzdr.Michal



Temat: Konkurs!!!
Gość portalu: Michal napisał(a):

> Hi Przemoc,
> Zadnych przerobek podwoziowych ,obejrzec tyl podwozia,tam sa czule miejsca i
z
> tylu tez ktore w tym wieku destabilizuja sztywnosc nadwozia.Obejrzec i
> spawac.Zadnych obnizan.Orginaly mialy problemy z sprezynami ,to obnizone
beda
> tylko duze problemy.Zbudowac stylu dwa lozka do spania.Tank wyrzucic na bok
lub
>
> zalozyc mnniejszy i zrobic wygodna sofe,ktora na dzien stawiasz i sa
normalne
> fotele.Bedziesz urzadzal zloty ,to nie bedziesz potrzebowal zakwaterowania
> bedziesz sobie tam ze swoja dziewczyna spal mozna dorobic mala kuchenke tak
aby
>
> nesce zaparzyc,stolik dwa krzeselka tak aby bylo milo.Auto odmalowac, mozna
sie
>
> zabawic w felgi tylko nie za szerokie i raczej trzymac sie 15.Nie robic
> buraczanego mesia.Aparature naglasniajaca zwykle dobre radio z CD 4X40W duzo
> glosnikow nie duzych tak aby byl dostojny i przyjemny dla ucha
dzwiek,zadnych
> burak-odglosow.Zmienic tarcze hamulcowe na nowe,dobre siodla nie zacinajace
sie
>
> moga byc uzywane.Ekstra z tylu oswietlenie w aucie ot takie drobiazgi
> ulatwiajace zycie ,a nie straszace wspoluzytkownikow drogi.
> Taka przerobka daje duzo przyjemnoisci kiedy jest polaczony wlasny koncept z
> praktyka, uzytkowa, pozyteczna.Pzdr.Michal

Dzięki za pomysł... Zastanowię się...




Temat: Architektura Blue City
A mnie się podoba bryła budynku
Z resztą od poczatku kopuła robiła wrażenie a kolorki z przodu razem z iglicą
zrobiły sympatyczny akcent. Niecierpliwie czekałem do dzisiaj na oglądnięcie
środka. Gdyby nie para komików w mundurach dawno zapomnianych armii byłoby
bardzo nudnawo. Typowe boxy ze sklepami, mało ludzi i puste , nie
zagospodarowane miejsca na wyższych poziomach nie rzucają na kolana. Brak
atrakcji na te gabaryty w stylu - wesołe miasteczko, miejsc z fotelami do
masażu pleców. A może skwash( nie wiem czy dobrze napisałem). Na pewno fitnes
z prawdziwego zdarzenia z wylansowanymi instruktorami( tylko zlitujcie sie, nie
Bojarska bo jej chude nogi jednoznacznie stwierdzają że zainteresowala się
wysiłkiem fizycznym w tym samym momencie jak i telewizją. Magnesem byłby krąg,
do emisji poważnych programów np. wywiady z mniej lub bardziej znanymi
politykami, na żywo, z ludżmi robiącymi zakupy w tle. Na pewno było by pare
tzw. skandali, więc było by "pociągająco".
To są pomysły z Ameryki i dziwię się że tylko ja to zauważam ,zainteresowanie
nowym budynkiem nie będzie wieczne. Inaczej obawiam sie że przy takiej
stagnacji podzieli los innego wieżowca wybudowanego przez Toja przy dworcu
Ochota, w centrum i co z tego? I klient i przedsiębiorca się wyniósł,a już na
pewno nie przez szarą kostke.



Temat: zdjęcia i świece
Bylem w ostatni czwartek w nowo wybudowanym domu pod Chicago. Chata za ok. 3
mln$ (tak na oko) ....o wpadlem tam poniewaz firma ktora wybudowala
zorganizowala tygodniowy open house :) dla ludzi zainteresowanych jak drozsze
domy moga wygladac.
No i zrobila ta hacjenda na mnie wrazenie, duuuza stodola, freski na
scianach , normalny kamien w srodku chaty , podlogi kamienne , takie fajne
nieregularne , wygladalo to troszke jakbvy czlowiek chodzil po ulicy :)
lazienki pieknie zrobione, kabiny prysznicowe takie na 5-6 osob :)
Basement odjazd...wysoki na jakies 4 metry, z oknami prawie 2
metrowymi ...niezle miejsce na imprezy...mala sala kinowa z 6 rewelacyjnie
wygodnymi fotelami, mala winiarnia...
Dom przestronny , wygodny ale ciut nie w moim stylu :)

za to wracajac do tematu. Od cholery luster w zlotych ramach, i to nie malke
lusterka a takie byki metr na dwa lub wieksze, w lazienkach i sypialniach
bardzo duzo szklanych szafek ze zloconymi wykonczeniami ( taka jedna szfka 1600
$) szklana czy tez krysztalowe abazury, szklan stoly, pelno koloru zielonego,
pelno kwaitow (najczesciej storczyki). Sciany , syfity , najczesciej
pastele.....zaslony jakies takie czerwono brazowe ...dziwne
Meble i cala zabudowa stala ze zlotymi elementami...
Chyba generalnie wszystko ma jakis zwiazek z Feng Shui i amerykanska tesknota
do europejskiego wzornictwa XVIII w :)




Temat: czego oczekujecie sięgając po książkę?
Gość portalu: daria13 napisał(a):

> Czego oczekujecie sięgając po książkę: rozrywki czy przygody intelektualnej?

Zadałaś poważne pytanie i oczekujesz z pewnością pytania Twego godnej
odpowiedzi. Oto moja:
Czytanie prozy to nic innego jak podglądanie innych; w dodatku w komfortowej
systuacji: bohaterowie nas nie widzą, jak siedzimy w fotelu popijając herbatę.
Dlatego też na stronicach książek szukamy często po prostu nowych znajomych i
przyjaciół. Człowiek zawsze był zainteresowany drugim człowiekiem, jego życiem,
problemami i sposobem ich rozwiązywania. Z tego też względu nudzą nas
przydługie opisy przyrody, igraszki słowem itp. A samo już obcowanie z językiem
jest przygodą intelektualną. Im wyżej postawiona poprzeczka przez autora, tym
większa satysfakcja czytelnika.
Dla mnie osobiście najważniejszy jest jednak moment zakończenia lektury i
odłożenia książki na półkę. Jeżeli w tym momencie o niej zapominam, to znaczy,
że nie wywarła na mnie dużego wrażenia. Podobnie jest z filmami. Często jest
tak, że po wyjściu z kina niektóre filmy jeszcze bardzo długi czas "noszę w
sobie".
Rozrywki raczej w książkach nie szukam, już prędzej poczucia humoru autora. Ale
często zmieniam czas akcji; po współczesnej lekturze zanurzam się np. w XIX
wiek - właśnie ze względu na język i styl.

Pozdrawiam serdecznie
i życzę przyjemnej lektury



Temat: indeks glikemiczny - chyba nie kumam czaczy?
W ostatnim Twoim Stylu jest artykuł o dietach i najnowszych odkryciach. Nowa
piramida żywieniowa stoi na mocnej podstawie, której na imię RUCH. Wnioski są
takie, że najistotniejszy dla zdrowia jest ruch, a nie siedzenie w fotelu -
praca, samochód, telewizor.
Dodają do tego wasze uwagi wychodzi niemal na to, że jedząc obojętnie co i
obojętnie pod jaką szerokością geograficzną istotny jest jedynie tryb życia.



Temat: To jak z tym zdejmowaniem butow
Ściąganie butów po wejściu do domu jest w zasadzie zwyczajem wiejskim. Chodzi o
to, żeby nie wnosić do chałupy błota, co w takich okolicznościach ma sens. Buty
zostawia się w sieni, stąd ten koszmarny zwyczaj zostawiania butów na klatce
schodowej - zwyczaj przeniesiony ze wsi do miasta, jak zresztą wiele innych.
Czy dawniej w Warszawie polewano się z wiader w Poniedziałek Wielkanocny? Nie.
Polewano się, owszem, ale wiadra dotarły dopiero, gdy większe ilości
przyjezdnych zasiedliły nowe osiedla. I takich przykładów można podać znacznie
więcej.
Co do butów - domaganie się od gościa zdjęcia ich jest zdecydowanie w kiepskim
stylu, zwłaszcza, jeżeli jest to wizyta "oficjalna", jakaś uroczystość rodzinna.
Ale jeżeli przychodzi kolega lub koleżanka, żeby wspólnie się uczyć, mamy do
czynienia z sytuacją bardziej "kapciową". Kapcie lepiej jednak przynosić własne.
Tak samo podczas śnieżnej zimy panie przychodzące z wizytą zmieniają obuwie na
eleganckie, bo walonki nie pasują do sukni wieczorowej. Jeżeli jednak są w
pantoflach, nie zdejmują ich.
Argumenty, że na butach wnosi się bakterie, dowodzą chyba braku wyobraźni. A ile
bakterii wniesie na tyłku gość, który chwilę wcześniej siedział w tramwaju?
Oczywiście mam na myśli ciepłe dni, kiedy nie nosi się płaszcza. Podłogę chyba
łatwiej zdezynfekować, niż tapicerkę fotela czy kanapy.



Temat: Iryda-made in France
Iskry raczej nikt nie zmodernizuje-zbyt wysokie koszty,podstawowym mankamentem
tego samolotu jest system ratowniczy ,który nie spełnia już swojej
roli.Wymiana foteli na nowocześniejsze pociąga za sobą koniecznośc zmian
konstrukcyjnych w przedniej części kadłuba ,włącznie z osłoną kabiny(wzrost
masy samolotu).Koszt wysoki,ale to nie wszystko silnik iskry jest zbyt słaby
aby napędzać samolot o powiększonej masie,a więc trzeba go zmienić,konieczna
wydaje się zmiana awioniki następne koszty-w celu zmodernizowania ISKRY trzeba
ponieść nakłady chyba większe jak nakłady potrzebne na dokończenie IRYDY.
Iryda juz jest,program został przerwany w końcowej fazie prób,a
zainteresowanie francuzów nie bierze się z powietrza i poprzedzone było
odpowiednimi analizami technicznymi i ekonomicznymi.W dalszym ciągu istnieje
zainteresowanie tym samolotem ze strony Indii,a i nasza MW potrzebuje czegoś w
tym stylu.W tej sytuacji najlepszym wyjściem jest zainteresowanie tym
samolotem kogoś kto ma kasę i jest w stanie ją wyasygnować na dokończenie prac
i następnie promocję samolotu na świecie.
Nasi decydenci powinni zrozumieć że nie można utopić pieniędzy które już
zostały wydane na ten program,a po za tym Iryda to szansa dla naszego
przemysłu i naszej myśli technicznej,tym bardziej że za kilka lat lotnictwo
stanie przed koniecznoscią wyboru nowego samolotu szkolnego za który podatnicy
będą musieli zapłacić następne parę miliardów dolarów,a te pieniądze mogą
zostać w kraju.



Temat: fenomen PD James
ja wiem... moze jakis watek kryminalny w ktorym wlasnie ktos kogos
morduje ksiazka w twardej okladce?
aby bylo w stylu PD: czytelnicy w wytwornej bibliotece, oczywiscie
wczesny Soane, oczywiscie sami prawnicy/akademicy/teologowie,
zaczynaja dyskusje nad meritum artystycznym uwertury do Don Giovanni
w szokujacej interpretacji nowego dyrygenta... nie zgadzaja sie ze
soba
nad ranem straznik przypadkiem trafia na cialo znanego neurochiruga,
lezace za fotelem w gabinecie poza lektorium; na glowie rana zadana
tepym narzedziem, brak oddechu, brak wielkiego tomu Corpus
Inscriptionum Aegyptae Inferioris na dolnej polce ... tom odnajduje
sie po poludniu, za kotara w portierni, nieco zdezelowany, brak
stron numer 215, 312 i 455

Adam Dalgliesh racjonalnie dedukuje ze tom posluzyl jako narzedzie
zbrodni, ale ciagle nie daje mu spokoju intuicyjne przeczucie ze nie
wszystkie strony musialy byc wydarte jednoczesnie... no i ta uwaga,
rzucona mimochodem przez ulicznego sprzedawce precelkow, ze pani
hrabina, opuszczajac wieczorem biblioteke, zamiast normalnego precla
solonego, nabyla dwa precle zwyczajne

(zaczynam sie czuc jakby ktos mi przylozyl ciezkim tomem w ciemie)




Temat: 25 maja 2004 roku - część II
Ja szybciutko,bo Patryk "skwierczy' jak to mawia mój mąż ,kiedy synek sie
denerwuje
Więc,rosie,spokojnie! Ja zmieniałam swoją doktor pediatrę i teraz chodzimy do
innej Pani To pierwsze rozwiazanie.Nie przejmuj sie uwagami,Ty wiesz jaka
naprawde jest Kamilka i dlaczego się tak zachowuje.Widac ma powody Napisze
jak ja załatwiam sprawy u lekarzy - Pola chodzi ze mną bardzo chętnie! Po
prostu zabieram ze sobą jakąs niespodziankę dla córeczki - jak ładnie otworzy
bużke czy da sobie zajrzeć do noska itp - dostanie nagrodę!! Poza tym ci
lekarze, u których byłam są przygotowani na wizyty dzieci i mają zazwyczaj
jakies naklejki albo coś w tym stylu.W każdym razie nagroda działa zawsze )
Nie sprawdzałąm jak to bedzie u fryzjera ale napewno napiszę Biorę jajko
niespodziankę ,nową ksiażeczkę i idziemy.warunek - Pola musi być wyspana i
najedzona.Acha,od pierwszego dnia lata Pola chodzi bez pieluchy..nie wiem jak
długo to wytrzymam i co powiedziałby fryzjer na mokry fotel..Wiec chyba na
razie włoskami zajmę się sama ) Rosie,głowa do góry! Kamilka jest dzielna -
zobacz jak już chodzi po piasku i trawie,kiedys sie tak bała i płakała )
pozdrawiamy~!!




Temat: jeździłem Focusem II kombi 1600
No to też moje parę słów
Z racji tego że teraz mam (dokładnie rok) Focusa I Fx Gold, już drugi raz miałem
okazję zobaczyć i tym razem przetestować nowego Focusa.

Jechałem też goldem, ale teraz to jeszcze lepiej wyposażone autko - np
dwustrefowa klimatyzacja, podłokietnik z chłodzonym schowkiem. Wykończenie - no
cóż, przede wszystkim w miarę ok fotele (w moim katastrofa...), natomiast styl
deski rozdzielczej to kopia z mondeo (mam służbowe). Fajna, krótka gałka zmiany
biegów.

Silnik - ten lepszy 1,6, ale ja mam 2.0 - więc uważam że to za ciężki na te 115
koni. Mam zaproszenie na test 2.0 benz i tdci.
Zawieszenie - super, chociaż ja trochę czułem że ten samochód jest po prostu
ciężki, nie potrafię natomiast stwierdzić, że jest jakiś krok naprzód w
strosunku do I.

Więc rozważam zakup (oczywiście 3d) ale na pewno nie 1.6 benz i też nie
tdci...czekam na ciekawą ofertę 2.0

Chociaz....niedługo przetestuję C4 2.0 - 180 KM..

Wiktor



Temat: LISTA ZŁYCH GINEKOLOGÓW
ZIELONA GÓRA
DR HERB... - PRZESTRZEGAM, BO SPRZĘTA MA NAPRAWDĘ GENIALNY, ALE UMIEJĘTNOŚCI
MIERNE.
JEDNEJ KOLEŻANCE PRZYPISAŁ LEKI NA WYWOŁANIE OKRESU, PO KTÓRYCH MIAŁA TAKIE
BÓLE, ŻE NIE WIEDZIAŁA JAK SIĘ NAZYWA
INNEJ - ZABIEG ZE STWIERZDENIEM BARDZO POWAŻNEJ PRZYPADŁOŚCI, NA CO JEJ STAŁY
GINEKOLOG POWIEDZIAŁ, ŻE ZUPEŁNIE NIEPOTRZREBNHIE JĄ HERB... PRZESTRASZYŁ
POLECAM ZA TO NP. DR. BARTKOWIAKA Z POLIKLINKI (W 2002 ZOSTAŁ "PRZYJACIELEM
KOBIETY' TWOJEGO STYLU) - CHODZĘ DO NIEGO, TAKTOWNY I MĄDRY LEKARZ
A RODZIĆ DZIECKO W SULECHOWIE (W "RODZIĆ PO LUDZKU" - WYSOKIE MIEJSCE)-
POZYTYWNE RELACJE ZNAJOMYCH, KTÓRE TAM LEŻAŁY
NIE POLECAM NOWEJ SOLI - SŁYSZAŁAM O PRZYPADKU, ŻE PIELĘGNIARKI NA GODZINĘ
ZOSTAWIŁY PACJENTKĘ SAMĄ NA FOTELU I WRÓCIŁY DOPIERO (NA SZCZĘŚCIE) PRZED
OSTATECZNYMI SKURCZAMI
A TAK WOGÓLE - CHCECIE RODZIĆ W DOBRYCH WARUNKACH, PRZYGOTUJCIE TAK Z 2000
PATYKÓW (PRZYNAJMNIEJ W WOJ. LUBUSKIM). PEWNIE W WAWIE WIĘCEJ




Temat: Biała lista fryzjerów :-)
Byłam dziś u Tadasa! jest przesympatycznym facetem i zrobił, a raczej
wyczarował mi fantastyczna fryzurkę! Miałam znowu iść ze zdjęciem, ale po
drodze gdzieś je zgubiłam więc usiadłam na fotelu i powiedziałam tylko jaką
chcę długość włosów i że chciałabym zachować grzywkę, resztę wymyślił on. I
jest super! Świetnie czuję. Mam wrażenie, że dobiera kobietom fryzurki do
charakteru i ogólnego stylu (mieli opóźnienie, więc posiedziałam sobie trochę w
salonie). Ja akurat mam ciężko układające się włosy – zrobił tak, żebym miała
jak najmniej modelowania. Dawno nie byłam tak zadowolona z fryzjera!! Wrócę do
nich po miedziane pasemka.
Pogadaliśmy sobie o kosmetykach L’Oreala, „rzeźnikach” z Nowego Światu i w
końcu powiedziałam że ma tu na forum rzeszę fanek, był zszokowany i stwierdził
że musi tu zajrzeć (nie byłam chyba pierwszą osobą która trafiła do niego z
forum). Si, on Cię pamięta! Powiedziałam, że znowu się do niego wybierasz :).
Ogroooomne dzięki za namiary! Buźka!




Temat: wyciszenie Yarisa, silnik 1,0
sebania napisała:

> Akurat jestem osobą, która nie wierzy w mity na temat bezawaryjności (nawet o
> tym wyżej nie wspomniałem. Auto przede wszystkim kupuję to, które mi się
podoba
>
> (1) ,jest funkcjonalne (2) i i cena jest w miarę (3) , dopiero na końcu
> jest "bezawaryjność" (4) Do tej pory jeździliśmy francuzami i kompletnie nic
> się z nimi nie działo... a przecież tyle im się zarzuca ;-)
>
> Widziałeś plastiki w Getzu ? porażka ! i do tego lekko zacofany/topotny wygląd
>
> Swift, o którym wyżej piszemy jest co prawda surowo zaprojektowany wewnątrz
ale
>
> przynajmnniej czuć tam jakiś styl

Może i surowo - to fakt; za to materiały są niezłej jakości. Są rzeczy które
mogą denerwować (fotel pasażera po wejściu do tyłu wersji 3D "nie pamięta"
pozycji oparcia) - ale zdecydowanie dużo jest plusów; tym bardziej że za 36900
nie dostaniesz chyba żadnego nowego auta z silnikiem blisko 100 KM i 3-letnią
gwarą.
A YarisII jest IMHO niezły, ale stanowczo ZA DROGI: co innego jakby silnik
dawali od razu ten mocniejszy, albo lepszą wersję wyposażeniową...



Temat: Fotel do komputera ambasador multiblok
Fotel do komputera ambasador multiblok
producent nowy styl, ktoś ma, jak sie sprawuje, gdzie najtaniej
kupic? czy skora ekologiczna to dobry wariant? nie poci sie? nie
toleruje klimatyzacji.




Temat: Gdzie kupie fotel obrotowy ( do kompa) ?
Gdzie kupie fotel obrotowy ( do kompa) ?
Ide jutro szukac nowego fotelika bo stary ledwo zipie gdzie sa sklepy z
mablami biurowymi ? STYL na Kosynierów to wiem-gdzie jeszcze ?

pozdro



Temat: Van Buitenen nie chce byc z LPRem w PE
Van Buitenen nie chce byc z LPRem w PE
postrach unijnych instytucji, urzędnik, który swoją nieustępliwością w
ściganiu korupcji przyczynił się do obalenia poprzedniej Komisji
Europejskiej, nie chce współpracować z Ligą Polskich Rodzin. Paul van
Buitenen, który został wybrany przez Holendrów do Parlamentu Europejskiego
uważa, że polska partia jest zbyt eurosceptyczna. Dlatego m.in. nie
zdecydował się na przystąpienie do Grupy na rzecz różnorodności i demokracji
Duńczyka Jensa Petera Bondego. Oprócz Ligi Polskich Rodzin zniechęciła go
także obecność tam brytyjskich przeciwników UE z Partii Niepodległości.

Van Buitenen jest symbolem upartej walki z korupcją. To on przyczynił się do
obalenia przez Parlament Europejski poprzedniej Komisji Europejskiej. Domagał
się wyjaśnienia, dlaczego francuska komisarz Edith Cresson przyznła swojemu
dentyście ponad sto tysięcy euro, zlecając opracowanie na temat AIDS.
Opieszałość Komisji Europejskiej przyczyniła się w efekcie do jej dymisji, a
nieustępliwego urzędnika wyniosła z nizin urzędniczej hierarchii na fotel
eurodeputowanego. Krytyczny wobec instytucji unijnych urzędnik wprowadza nowy
styl wśród eurosceptyków - patrzy krytycznie na te instytucje, ale zamierza
bronić europejskiej idei. I uważa, że nie da się jej bronić ramię w ramię z
LPR-em. Van Buitenen zapowiedział, że zapisze się do parlamentarnej komisji
ds. budżetu i będzie przyglądał się uważnie unijnym wydatkom. Na początek, na
swojej pierwszej konferencji prasowej w Europejskim Parlamencie oskarżył
odchodzącą Komisję Europejską o promowanie na wysokie stanowiska, z
pominięciem zasad, bliskich współpracowników komisarzy, a także szefa KE
Romano Prodiego. Zapowiada, że powie więcej o korupcji 20 lipca, wtedy gdy
zacznie go chronić poselski immunitet.




Temat: TVP - nowe programy, nowe twarze
zgadza sie, jest dokladnie tak jak mowisz a wezmy
takie radio PRIII,
pare miesiecy temu chetnie
sluchalem popoludniowej audycji,
bo byl np. Strzyczkowski i paru innych
ludzi, troche telefonow, jakas
inteligentniejsza dyskusja w studio
a i na przerywniki muzyczne byl czas;
w koncu nie musi byc tylko sama gadka.

Ale jak ostatnio po robocie, przy obiadku
chcialem posluchac tez czegos madrzejszego
to o 18-tej zero zero wyszla jakas
panienka na scene i rzekla grobowym glosem
do mikrofonu: "no to gramy" a potem
wlaczyla magnetofon i zasnela wygodnie
w swoim redakcyjnym fotelu, kupionym
za moje podatnicze czy abonamentowe pieniadze.

Magnetofon to ja mam w domu a do tego
135 stacyjek nadajacych hity z plyty.

Od radia, ktore nie musi byc komercyjne, bo za to place,
oczekuje tego czego nie znajde w stacjach
komercyjnych, ktore nie chca ode mnie zadynch pieniedzy.

A jak jest rano, powiedzmy miedzy 7-ma a 8-ma?

Co drugi dzien slysze "Oo o jes szi kam, szis e meniter"
(ona jest modliszka). Fajna pioseneczka (byla)
ale ile razy mozna tego sluchac.

Owszem sa tez i fajne audycje w 3-ce ale coraz
ich mniej i w coraz gorszych (czy tylko dla mnie?) porach.

Rob tak dalej trUjko ale jak sie bedzie podnosil
coraz wiekszy krzyk i w koncu zlikwiduja radioabonament
to pojdziecie z torbami.

Ptynie bowiem brzmi: czy w ogole powinno istniec
niedochodowe radio publiczne i kto ma za to placic,
bo jesli sciaga mi sie abonament (podatki) to chcialbym
miec konkretny wplyw na to za co place.

No i ten nowy brzmiaszcz (dzingiel) w stylu
dworcowym plim-plum, po tym sygnale zaraz
sie caly jeze i czekam na zapowiedz
o jakims spoznionym pospiesznym.




Temat: Jak dokopać bliźniemu- gratulację, zdaliście na 5+
Nigdzie nie porównywałem Cię z Derduchem ani z kimkolwiek innym.
Mam o Tobie zdanie, dotyczące spraw "Egipskich", jak najlepsze.
Kilkdziesiąt czy też kilkaset razy udzieliłeś mądrych i rzeczowych porad, dotyczących wyjazdów, pobytu, obyczajów panujących w Egipcie itp. itd.
Długoby można wymieniać.
Lecz nie w tym rzecz.
Jeżeli jest to forum Egipt, to piszmy o Egipcie i nieważne czy ktoś zada setny raz pytanie o ten sam hotel. Jeżeli masz tyle dobrej woli, to wklejaj w taki post linka do forum fotele, jeżeli nie nie rób nic.
Na nic nasze zżymania się na tą sytuację, bo z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień zagląda tu ktoś nowy, ktoś kto zadaje pytanie i oczekuje odpowiedzi.
Nie czyta popradnich postów (nie chce mu się? nie potrafi? jest na to za głupi? za leniwy? nie wiem...nieważne, po prostu tak jest).
Ale pomimo takich, nazwijmy to, oklepanych postów, wnoszą one do forum coś nowego, coś co może moderator, opiekun, administrator, przenieść w odpowiednie miejsce, choćby na forum hotele. Ale tu trzeba chcieć pracować, a praca ta nie polega na ustalaniu reguł i albo się stosujesz do nich albo jesteś be. Ustalanie reguł po to żeby mieć mniej pracy się nie uda, nie w naszym kraju i w naszym połeczeństwie.
A najbardziej, jak pewnie większość, nie lubię postów w stylu przemyślenia po piwie, rumie, winie, mleku czy czym tam jeszcze ;)
Postów takich jak Twój, nic nie wnoszący, siejący zamęt, powodujący wzajemne antypatie.
Po co to komu?
Zauważ jeszcze pc_maniaku, że postów tych najbardziej nielubianych, nie piszą zwylki użytkownicy, co chcą się czegoś dowiedzieć, tylko śmietanka forum, która za dzień lub dwa, po napisaniu posta, wyklina w nowym wątku, żeby z takowymi skończyć.
Reasumując, szanuję to co piszesz merytorycznie, resztę uważam za pospolity spam i chęć zaistnienia, bądź też trollowanie.



Temat: Nowoczesność w domu i w "Polonii"
Nowoczesność w domu i w "Polonii"
Z "Poradnika Babuni": zanim coś powiesz (czyt. napiszesz) policz do
dziesięciu. Liczyłam dzień cały, nockę i poranek a złość i bezsilność nie
minęły:

Remont w "Polonii" trwa ok. pół roku, na początku chodziło o modernizację
pokojów (nowe tynki, szlify podłóg, podniesienie standartu łazienek itp.), po
nich ekipy zabrały się za hol główny, jadalnię, przedsionek. No i mamy modern
zabytek:

- zamiast dawnych, obrotowych szklanych drzwi wejściowych z przedsionka do
holu głównego - rozsuwane szkło dworcowo - marketowe,
- zamiast drewnianych, kasetonowych drzwi do jadalni - piaskowaną szklistość
z matowanymi para-koloumnami,
- zamiast przestrzeni - romantyczną new-recepcję w stylu cosmic,
- zamiast dawnej recepcji - siedzibę firmy turystycznej,
- zamiast jednolitego frontonu budynku z jednym napisem: POLONIA, jarzeniowo
rozświetlone info o ZUK, zakładzie przyrodoleczniczym, biurze usług...

...a nad naszymi głowami kiwaja się w zadumie stare żyrandole wspomagane mocą
energooszczędnych żarówek...

Najpierw nowoczesność wkroczyła na pierwsze pietro "Polonii" - przytłumione
ciepło starego holu zastąpiono skóropodobnymi fotelami i kanapkami dla
spragnionych intymności kuracjuszy, lecz coby tej ciepłej bliskości nie było
za wiela, nad głowami zamontowano im niebiesko - fioletowy sufit. Teraz już
się nie wtopisz w przytulność otoman, RTG czuwa.

Drugie piętro to piękny, stary, ciężki stół, szerokie drewniane ławy i
fotele...gdzie one są? Schowane na czas porenowacyjny piętra? Spalone?
Sprzedane? Przyjdzie nowe?

Kudowa Zdrój nie jest miejscowością zabytkową, obecni mistrzowie remontowi
nie niszczą przecież budynku, nie naruszają konstrukcji, ale dwa budynki tej
małej miejscowości są rozpoznawane tak w naszym kraju, jak i poza jego
granicami (głównie w Niemczech) - "Polonia" właśnie i "Zameczek".

Szanowni włodarze Kudowy! - szable w dłoń! ostał się nam ino zamek!




Temat: Polska po wyborach 2005
Caly twoj akapit o roli prasy i wplywie gieldy na rozwoj panstw swiadczy o
niezrozumieniu istoty zachodzacych w swiecie zjawisk (czego nie podejrzewam)
lub o celowym naginaniu rzeczywistosci dla potrzeb swojej argumentacji.
Ad.-gielda
Fakt, ze swiatem rzadza korporacje i koncerny a nie rzady jest oczywisty.
Wypowiedzi ekonomistow o potrzebie nowych regulacji prawnych w swiecie
globalnym zwiekszajacym prawa panstw z jednej strony a wypowiedzi specjalistow-
"rekinow" gieldowych z drugiej strony w stylu, ze gospodarke panstwa typu
Polska mozna zniszczyc w ciagu godziny manipulacjami gieldowymi(Soros) nalezy
traktowac nie jako przechwalki lecz prawde o otaczajacej rzeczywistosci.
Ad. prasa
Nazwe "4 wladza" zas, zawdzieczaja media swoimi osiagnieciami w sferze
manipulacji informacjami, doborem faktow w celu ksztaltowania opini publicznej.
A czynia to wybiorczo, celowo z reguly na potrzeby zamawiajacego.
Z reguly panstwa rozwinietego zachodu nie dopuszczaja do przejecia swoich
mediow przez obce koncerny.
Ostatnio fakt przejecia jednego ze znanych dziennikow niemieckich przez koncern
Murdocha wywolal tam dyskusje prawna o mozliwosci zapobiezenia takich przejec w
przyszlosci.
Fakt wyprzedazy polskiej prasy nie budzi w tobie, czlowieku pelnym wiary w
dobroc i bezinteresowna charytatywnosc nowych wlascicieli zadnych oczywiscie
niepokojow. Swiat jest piekny i nalezy go jeszcze piekniejszym przedstawiac,
prawda?
Odnosnie meritum: "Dwa miesiące opluwania i poniżania PO". Biedne, niewinne PO.
Prawda jak zwykle lezy posrodku. PO nie pozostawalo PiS-owi w niczym dluzne.
Nastepne przeinaczenie twoje to ze fotel marszalka nalezal sie drugiej parti.
Zapomniales dodac...ale ze stworzonej wspolnie koalicji.
Inne:
-dla mnie dyskusyjne jest traktowanie Leppera jako kryminaliste
-do likwidacji senatu potrzebna jest zmiana konstytucji
-nierozumiem sformulowania(3. Chcemy koalicji z PO = głosowanie z LPR i PiS
glosowanie)
-czy swoje podejrzenia o oddanie przez PiS polski Lepperom i Giertychom mozesz
poprzec jakims FAKTEM a nie tylko goloslowiem?
- przeprosiny moga ale nie musza wchodzic w gre. Raczej gest w strone
publicznosci. W kazdym razie na powrot do stolu rozmow jest to gest bez
znaczenia.
-reakcja Waniek typowa dla "fair" postkomunistow. Tylko sld i SO sa
benficjantami sporow PO-PiS.




Temat: Do kolegów z branży
Odpowiem tutaj. A na tamtym forum wkleję tylko link (taki lokalny patriotyzm
hehe).

Wniosek 1. Wobec takich perspektyw, jakie są to czy rzeczywiście opłaci się
tyle wysiłku wkładać w naukę? Czy nie lepiej jechać na takich ocenach, które
zapewnią tylko dyplom i wykształcenie, a nawet iść na uczelnię o nienajwyższej
renomie (np. nowe uniwersytety, mniejsze miasta, ale wciąż studia państwowe!
prywatne to już za duże uproszczenie drogi życiowej)? Nie biorę tu pod uwagę
osobistych ambicji każdego, by być jak najlepszym (a przecież każdy takie ma,
każdy chce być na jakimś piedestale wywyższony).
Wniosek 2. Ograniczenie przyjęć na studia. Powrót do jakiegoś planowania. Np.
przewidziane jest że w wiek emerytalny w danym zawodzie wejdzie w określonym
roku tyle to a tyle osób - i ustala się zbliżoną liczbę przyjęć na studia, tak
aby zapewnić pełną zastępowalność, oczywiście z pewną nadwyżką (wiadomo -
wypadki losowe, ktoś nie ukończy studiów, ktoś zrezygnuje z kariery, itp).
Wniosek 3. Państwo obejmuje nadzór nad przyjęciami do korporacji prawniczych -
inaczej dalej będzie jak jest. (choć i to nie pomoże w krótkim okresie czasu;
dopiero długoterminowa perspektywa pozwala przypuszczać, że coś mogłoby się w
tej sprawie zmienić).
Wniosek 4. Mniejsza liczba studentów powiązana byłaby z dokładniejszym nadzorem
nad nimi - studenci powinni mieć swojego opiekuna, który oceniałby ich postępy
w wykształceniu, ich osobowość, kulturę osobistą, styl życia. Bo przy obecnym
systemie to wyjdzie nam sędzia na salę, rozwali się na fotelu, krzyknie
(przepraszam za słownictwo): "Q..a, cisza na sali!" czy coś w tym stylu (sam
podczas praktyki w czasie studiów byłem świadkiem sytuacji, kiedy wchodzi gość
do pokoju sędziowskiego i od progu nadaje: "Q..a, jak mnie to wszystko dziś
wq...a, rozpier....łem sobie rano nogę, itd." Po chwili popatrzył na mnie,
zorientował się że jestem obcy, a wtedy inny sędzia - mój opiekun praktyki mówi
do mnie: "To jest sędzia X. właśnie dostał nominację do sądu wyższej
instancji"), nie będzie miał oporów przed "ustawianiem" wyroków. Ja nie
twierdzę, że wszyscy sędziowie tacy są. Nie! Ogromna większość z nich to
normalni, uczciwi, kulturalni ludzie (szczególnie jeszce ci starej daty). To
dopiero przeważnie młodzi wprowadzają takie zachowania (język, itp.). Tu
selekcja powinna być w naprawdę wysokim stopniu zorganizowana. Wiedza? Tak. Ale
na równi z nią kultura i sposób bycia i zachowania.
Hmm to na razie tyle. Może jeszcze później coś mi się przypomni.

P.S. A z Ciebe jeszcze jeden delikwent (oprócz Simby), który się obija w
pracy. ;))))))))))))))))) Napisać taki długi tekst, to chyba zeszło chwilę, nie?



Temat: Czy w Polsce można zrobić karierę w nauce?
Nauka jest w niebezpiecznym stopniu zadministrowana i fatalnie zarządzana.
Profesorzy zajmuja funkcje administracyjne rektorów prorektorów dziekanów i
prodziekanów, stanowisk które wymagaja umiejętności zarządzania a czesto
umiejetności przywódczych których tym ludziom w wiekszości brak. Przestaja być
naukowcami stajac sie adminstratorami. Wędrujac dalej w tym kierunku widzimy
podobny administracyjny styl rzadzenia. Sposób finansowania jest taki że nie
opłaca sie przyjac asystenta bo lepiej jest przyjac kandydata na studia
doktoranckie co rozliczane jest finansowo jak 5 studentów. W ten sposób wszyscy
nowo przyjeci są przyjmowni na studia doktoranckie lub jeżeli przyjeto ich jako
asystentów natychmiast dostają urlopy bezpłatne w celu skierowania na studia
doktoranckie. Studia te maja prawo prowadzic jedynie wydziały posiadajace prawa
habilitacje, tym samym nowo przyjeci z innych wydziałów uczestniczą w
studiach ,które są im do niczego nie przydatne. Dotyczy to zazwyczaj relacji
wydziały małopopularne wydziały bardzo popularne. Dalej studia przebiegaja
bardzo podobnie , oprócz zajęc z języka pozostałe praktycznie sie nie
odbywaja , a jezeli nawet to najwyzej kilka razy na semestr. Zaliczenie
otrzymuja z automatu. Wydziałom jak i promotorom zależy na promowaniu
doktorantów tym samym doktoraty powinny być zrobione szybko i sprawnie, nie
wazne co w środku. Doktoraty oparte na ankietach są tego najlepszym przykładem.
Takie ankiety bez uwiarygodnień wykonuje sie najwygodniej siedzac w fotelu.
Statystyka do nich dołaczana to nieduzo wiecej niz srednia arytmetyczna.
Wszyscy potem sa zadowoleni promotor ma dodatkowe punkty wydział także a
doktorant doktorat. Podobnie, nie przyjemna jest sprawa z publikacjami nie
ważne jaka publikacja ale gdzie lub jak wydana administracyjnie wygodne do
policzenia : materiały konferencyjne 1 pkt ale jezeli materiały z konferencji
zostana wydane pod nazwa monografia to wtedy liczy sie jako 6 pkt.Podobnie jest
ze skryptami i tzw.podręcznikami akademickie różnica praktycznie żadna ale
punktowo duża Nawet jeżeli publikacja to autoplagiat co bardzo czesto sie
zdarza nie ma żadnej efektywnie działajacej w tym wzgledzie komisji, czy grupy
dyskwalifikujace takie osoby. Ten temat przykrych spraw jest szeroki jak
rzeka : dotyczy również grantów a moze szczególnie ich. Myslę, że jak na razie
to chyba wystarczy.



Temat: Zawodny czy niezawodny? - oto jest pytanie
No pięknie ładnie z tymi niemieckimi, ale tłumaczenie VwAudiBmwMecedesofilów, że auta niemieckie są lepiej wyposażone i przez to padają jest śmieszna - bo w czym są lepiej wyposażone? Mają więcej poduszek? A to znajdź mi auto w którym boczna poduszka pasażera wywaliła. Albo podgrzewane fotele? No proszę, nie rozśmieszajcie mnie.. Prawda jest taka, że auta niemieckie nie są tak dobre jak o nich mówią i tak złe jak chcieliby tego ich przeciwnicy.
Kiedyś usłyszałem od Niemca, że stara niemiecka szkoła robienia aut skończyła się w momencie wejścia Mercedesa E-klasa "okulara". I że od tego mniej więcej czasu równają w dół. I coś w tym jest. Poza tym gadki w stylu " niemcy tylko swoje kupują" też już tracą na aktualności - coraz więcej japońskich aut jeździ w Niemczech - bo jak to ktoś mi powiedział " Niemcy też głupi nie sa".
A już tak w ogóle abstrahując od tematu - pytanie, kto kupuje auto, bo - MOIM ZDANIEM - to błędne koło. A mianowicie ludzie niezamożni o jeszcze nie ustalonej pozycji społecznej i zawodowej ( czyli młodzi) i ludzie dla których każdy grosz się liczy nie kupią :
1. nowego auta,
2. jeżeli nowe to nie drogie,
3. nie będą połowy wypłaty na auto poświęcać,

a więc kupią FIATA, FORDA, RENAULT, a nie VW czy innego niemca, za którego - MOIM ZDANIEM - sporo się przepłaca i nic się w zamian specjalnego nie dostaje. I taka osoba nie pojedzie swoim nabytkiem na przegląd zaraz po kupnie, nie wymieni połowy części - będzie jeździła do momentu zatrzymania się samochodu na drodze. Bo jej nie stać na regularne wymiany, dbanie o auto itd. z tego powodu, że nie wydała na auto fortuny i że wie, iż jest to auto przejściowe.

A ktoś, kogo stać na niemiecki wóz zapłaci za niego więcej, więc bardziej będzie mu zależało na utrzymaniu auta w dobrym stanie, skoro dzięki niemu ( takie rzeczy tylko w Polszcze) ma jakiś tam prestiż społeczny. Dla przykładu znam ludzi jeżdżących SWETRAMI w wersji IV, ale śmiejących się z dużo młodszych i lepiej wyposażonych RENAULT kolegów. Bo dla nich SWETER czy BETA 3 to marzenie, ale już rodzinne i bezpieczne MEGANE to obciach. Skoro więc przepłacili za auto ( czy też wg. nich zapłacili za jakość he he ;) to nie będą patrzyli jak olej jest po wymianie, jak skrzynia biegów rzęzi, jak zawieszenie stuka - pojadą i wymienią, bo skoro już tyle zapłacili ( przepłacili), to mogą jeszcze.. Drugą kategorią germanofilów są ludzie starsi z pozycją społeczną ustabilizowaną, szukający auta na lata - oni kupują nówki VW, jeżdżą jakby na kazdym rogu stała policja, a olej wymieniają przed, a nie po terminie( olej to przykład), oczywiście w ASO. Więc te auta są dużo bardziej zadbane niż ich włoscy czy francuscy przyjaciele. I to jest błędne koło - KUPUJĘ DROŻEJ, WIĘC BĘDĘ DBAŁ, ŻEBY NIE ZNISZCZYĆ.



Temat: Referendum w sprawie odwołania Kropiwnickiego
Kropa, Tomaszewski, Wąsowicz, Kaźmierczak - out!!!
Podobnie pani Maciaszczyk, pan Nowicki, pan Łaszkiewicz i wielu im
podobnych pseudofachowców. Do dziś nie mogę przeboleć
kompromitującego wniosku w walce o EURO 2012, za który nikt do dziś
tak naprawdę nie poniósł konsekwencji. Macie głos mój i mojej
rodziny, powiedzcie tylko gdzie trzeba składać podpisy.
Szkoda tylko, że dopiero dziś ludzie przejrzeli na oczy, trzeba było
nie wybierać tego pana na Prezydenta Miasta Łodzi 3 lata temu.
Konsekwentnie krytykowałem wtedy na orum GW Kropiwnickiego i
wskazywałem liczne powodu dla których powinien od odejść ze
stanowska. Niestety, górę wzięła dwulicowość wyborców. Pamiętam ile
było komentarzy w stylu: do Rady Miejskie zagłosuję na PO, bo mam
dość PIS-u i tego co robi, ale w walce o fotel Prezydenta głos oddam
na Kropiwnickiego, bo jest to w miarę sprawdzowny i przewidywalny
kandydat, lepszy niż cwaniaczek ze Zgierza". Dokładnie tak było,
więc miejmy pretensje do siebie. Kropiwnicki nieraz w I kadencji
pokazał swoje prawdziwe oblicze, choćby tłumiąc strajk aktorów w
Teatrze Nowym w 2003 r. Tymczasem Krzysztod Kwiatkowski swoją pracą
w Ministerstwie Sprawiedliwości pokazał, że potrafi być sprawnym
politykiem i wcale nie jest taki zły jak się 3 lata temu mówiło.
Może więc on będzie następca Kropiwnickiego? Bo Grabarczyka Tusk nie
puści - raz że jest to pierwszy minister, któremu udało się
przełamać impas w kwestii budowy autostrad, a dwa to fakt, iż
odejście go z obecnego stanowiska w jakiejkolwiek formie, nawet w
celu umożliwienia objęcia fotela prezydenckiego w Łodzi, byłoby
przez opozycję wytknięte jako ukryta dymisja i przyznanie się do
porażki w sprawie budowy autostrad.
Oby udało się najpierw odwołać Kropiwnickiego, gorszego prezia i tak
już mieć nie możemy.



Temat: POMOCY AUDI A6 !!!!!!!
trypel napisał:

> Jezdziłem przez pół roku A6 2.5 TDI 150 KM (jakies 25 tys km) i mam kompletnie
> odmienne wrażenia. Jezdząc po Warszawie NIGDY nie przekroczyłem 8,5 /100 a w
> trasie w zależności od humoru wychodziło między 6,5 a 7,5/100 przy czym żeby
> wyszło 7,5 musiałem już jechać naprawdę ostro.

Tu pelna zgoda trudno nawet w miescie przekroczyc 8l/100

> Wady - niewygodne fotele, słabe światła (bez ksenonów) i fatalne zawieszenie z
> tyłu - pływało na szybkich łukach a samochód był słuzbowy więc wszystko było
> zrobione i wymienione - vectra prowadzi się o niebo stabilniej.

Co do wady foteli dla mnie sa bardzo dobre duze i na tyle twarde ze nie
mecza na dluzszuch trasach ale fakt chyba w starszym modelu mialem nieco
lepiej wyprofilowane.Chociaz to dosc sybuektywane wrazenia kazdego ,nigdy nie
slyszalem jakiejs wielszej krytyki fiteli w A6 i o ile pamietam w
samochodach audi to zawsze byl mocny punkt.Co do tylnego zawieszenia nie
zauwazylem jakiejs fatalnej parcy fakt BMW to nie jest ,silnik V6TDI jest
ciezki moze dlatego przy przednim napedzie takie objawy.

> Duży podziw za jakość wnętrza po 200 tys km (jak dostałęm samochód to miał po
> poprzednim użytkowniku 180) - żadnych stuków, pisków wszystko jak nowe.
> pozdr

No wlasnie trabie tu od dluzszego czasu o jakosci Audi i wnetrza bo jest
naprawde o czym -mercedes i BMW byly juz czesto wyraznie gorsze.

> PS faktycznie przeguby wytrzymały tylko 190 tys km

190tys to i tak dobry przebieg ,to zalezy tez od stylu jazdy i rocznika - te
pierwsze rocziki to podobno mialy problem z przejechaniem nawet 100tys .Ja tez
juz musialem jeden wymienic.




Temat: przykłady BURACTWA - nie w stylu pazdziocha !!!
przykłady BURACTWA - nie w stylu pazdziocha !!!
Proponuję wymianę doświadczeń z BURAKAMI, ale w odróżnieniu od niejakiego
Pazdziocha (Niech imię jego będzie zapomniane) - bez pogardy i epitetów dla
kierowców jedynie wyznających inne zasady (np. kupujących wyłącznie samochody
używane lub mających instalację gazową, będących u Pazdziocha właśnie w
wielkiej pogardzie). Więc proponuję kilka zauważonych przeze mnie objawów
BURACTWA:
1. Parkowanie na oznakowanych liniami parkingach bez zwracania uwagi na
namalowane linie (pod kątem lub na linii) - nie ma to jak jeden samochód na
dwóch miejscach!
2. Włączanie kierunkowskazu z chwilą pierwszego obrotu kierownicą przy
skręcie, "zabieranie" dźwigni kierunkowskazu palcem w chwili skrętu.
Preferowane zwłascza, gdy w ulicy podporządkowanej ktoś czeka, by ustąpić
pierwszeństwa.
3. Machanie bez opamiętania drzwiami przy ich otwieraniu. Skutkiem czego
poobijane boki samochodów sąsiednich (sam mam już kilka wgnieceń). Nie jestem
przeciwnikiem kobiet, ale niestety to one w tym przodują. Ale bardziej:
kierowcy samochodów umówmy się "niezbyt nowych"
4. Jazda z dzieckiem stojącym między przednimi fotelami. Tutaj należałyby się
epitety pod adresem tak "troskliwych" rodziców - ale miało ich nie być!.
Rozumiem, że starają się jechać ostrożnie, ale czy wykluczają też, że ktoś
inny w nich uderzy?
5. Brak jakiejkolwiek kontroli ustawienia świateł, skutkiem czego często
efekt jest taki sam jak jazda na "długich". Kłania się tu BURACTWO Policji,
która przecież nie potrafi nic innego jak naciśnięcie guziczka na "suszarce"
6. Jazda 2 metry za poprzednikiem, którego chce się wyprzedzić przy 120 km/h
i miganie co 5 sekund "długimi" oraz jednoczesne nie dostrzeganie faktu, że
prawym pasem jadą właśnie ok. 80 km/h maluchy czy ciężarówy (na katowickiej -
codzienność - zwłaszcza w wykonaniu Toyot). Przepraszam, nie mam nic przeciw
Toyocie, ale to tylko moje obserwacje.



Temat: laguna I 1.8
Wprawdzie ja mam silnik 2,0 115 KM , ale info o reszcie auta w zasadzie podobne.
Oprócz eksploatacyjnych typu klocki, żarówki, oleje, płyny to tak naprawde od
lutego '98 padło :
-pompka spryskiwaczy, jakieś dwa miesiące od nowości, naprawa gwarancyjna.
-szkielet fotela kierowcy, obruszał się po 1/2 roku, gwarancja
-pompa paliwa wymieniona niepotrzebnie bo gamonie nie mogli sobie poradzić z
alarmem i mysleli że to pompa :)
-sterownik od ABS-u po 23 miesiącach oda zakupu, bezpłatna wymiana na koszt
Renault Polska po krótkiej wymianie korespopondencji w uprzejmym stylu. :)
-przednia szyba zaczęła się w rogu na dole jakby rozwarstwaiać, dostałą się
pewnie woda pomiędzy wartswy, zaczęła czernieć jakieś niecałe dwa lata od
zakupu, wymiana na nową ( koszt szyby 1,200 zł ) na koszt Renault mimo upływu
gwarancji, zapłaciłem tylko 100 zł za montaż.
-ponownie sterownik od ABS-u w niecały rok od poprzedniej naprawa, wymiana
bezpołatna w ramach gwarancji na oryginalne części Renault. :)
-akumulator po niecalych 4 latach, kupiłem nowy
-tłumik oryginalny po 3 latach, montuję teraz tanie krajowe , padają co 1,5
roku.

Ponieważ przegieg mam jeszcze nieduży , raptem 90 tyś, to jak narazie żadnych
łożyski, amortyzatorów, pasków itp nie wymieniałem.
Te naprawy bezpłatne po gwarancji w dużej mierze to zasługa dobrego dealera u
którego auto kupiłęm i który wiele mi pomógł w tej materii, po prostu zadbał o
swojego klienta , to też rola dobrego sprzedawcy.

Generalnie autko mozna by rzec niezawodne, bezstresowe, nie moge narzekać, mimo
że buda projektowana w '93 roku to nadal nie najgorzej sie prezentuje.
Materiały i wnętrze jak się dba to nie można narzekać.
No i silnik 2,0 115 KM too jeden z najbardziej niezawodnych w palecie Renaulta,
zwykłą ośmiozaworówka ale bardzo elastyczna i nie do zajechania.

Pozdrawiam , els



Temat: "Moja znajoma była świadkiem, jak..."
Lata 60 XX wieku.

Pewnien znajomy Z jechal syrenka z miasta X do miasta N
W polowie drogi mijam miasto Z w którym jest ciezkie wizienie
Za rogatkami zatrzymal go tzw.”lebek” jednym slowem – autostopowicz

Znajomy zaytrzymal się i zabral autostopowicza A.
Kiedy ruszyli A zaczal się zwierzac Zetowi ze wlasnie wyszedl z tego wiezienia
i chce dojechac do miasta N.
Kierowce ogarnal strach – zaraz mnie zabije, albo okradnie, czy cos w tym stylu.
I coz pan Z widzi na drodze? Drugi autostopowicz w milicyjnym mundurze.
Zadowolony Z zatrzymal syrenke. Pasazer A przesiadl się do tylu (odcghylajac
fotel) i pasazer P w mundurze wsiadl i zajal miejsce kolo kierowcy. On również
chcial dojechac do miasta N.
I tak sobie jada. Kierowca zadowolony, bo czuje się bezpieczny, milicja w
tamtych czasach stanwoila widac sile i wladze.
Jada, gadaja, na przedmiescaich N pasazer w mundurze mowi – no to ja już tutaj
wysiadam, jednoczesnie wyciaga nowiutki bloczek mandatowy i mowi tak –
„obserwowalem pana przez cala drog, tu pan przekroczyl szybkosc, tam [pan
przejechal na czerwonym swietle, tu pan zrobil to, tam pan zrobil tamto – i w
ten desen –
razem mandat 1000 zlotych ( a to była kupa forsy)
wiec kierowca go zaczyna prosić, panie wladzo, niech mi pan daruje, tralala
tralala...
ale gliniarz niewzruszony wypisal mu ten mandat w nowym bloczku, zabral kase i
poszedl

ruszyli
Kierowca i pasazer kryminalista na tylnym siedzeniu

Kierowca mysli – teraz tan bandyta już wie gdzie ja mam pieniadze i do reszty
mnie ograbi

Nagle pasazer się odzywa

Panie Kierowco, niech pan się nie martwi, pan jast porzadnym czlowiekiem a ten
glina to lachudra
Proszę – ma pan te pieniadze z powrotem, ma pan ten bloczek z powrotem

uklradl mu to, nie ruszajac sie z miejsca, mimo ze siedzial na tylnym
siedzeniu syrenki za fotelem ktory sie tylko odchyla
A podobno jak gliniarz zgubil bloczek mandatowy to musial zaplacic za puste
blankiety sredni mandat za każdy

No i ten mój znajomy bardzo podziekowal temu „bandycie” i opowiadal te historie
ze slowami ze Pan Bog się cieszy, kiedy zlodziej zlodzieja okradnie

Oczywiście dalej dojechali zdrowo i szczesliwie bez zadnych wiecej przygod

Pozdrawiam serdecznie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 1 z 3 • Zostało znalezionych 128 wypowiedzi • 1, 2, 3