Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum studentów medycyny
Temat: Do studentów medycyny
Do studentów medycyny
Witam,
Mam propozycję dla studentów medycyny. Otworzyłem niedawno portal
pomocy chorym online dooktor.pl, który jest portalem społecznościowym
grupującym chorych, lekarzy, studentów medycyny i innych ludzi związanych jak
i nie związanych ze służbą zdrowia.
Można pomagać chorym i otrzymać pozytywną ocenę:
Za pozytywną ocenę otrzymacie certyfikat bezinteresownej pomocy.
Co otrzymacie:
Własny adres login.dooktor.pl,
Własne forum poprzez które będziecie mogli pomagać pacjentom,
Własny dziennik blog na którym możecie opisywać swoje przeżycia związane z
nauką etc.
Ponadto portal umożliwi wam kontakt poprzez prywatne wiadomości z wszystkimi
użytkownikami forum.
Będziecie mogli dodawać do portalu nowe choroby, słowa medyczne, artykuły.
Jednym słowem możecie tworzyć ten portal i zostać zauważeni i docenieni przez
pacjentów, lekarzy czy innych użytkowników tego portalu.
Czekam na jakieś sugestie.
Mateusz z dooktor.pl
Temat: Rekrutacja na medycynę i położnictwo
to kiepściutko patrzyłaś ...
a wyszukiwarki to Bozia nie dała ?
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=157&w=26087720&a=26087720
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=157&w=37308379&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=67&w=26422495&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=157&w=26250229&v=2&s=0
takich adresów jest tu na kopy .. trzeba tylko chcieć !!!!
aaaa jak łatwo zauważyć wiekszość pochodzi z forum "o maturze"
ciekawe czemu ...
ja nie wiem ... ja jak zdawałam to nie miałam odwagi się wpisywać
na forum "studenci medycyny", po pierwsze żeby nie zapeszyć, po drugie
bo jakoś czułam że to nie ta tematyka ...
ta dzisiejsza młodzież ;P
Temat: AM Warszawa vs. Gdańsk
"a podobno niestudiujesz psychologii"
NIE STUDIUJE:)
"dlaczego jej tak bronisz??"
Wskaz przykłady gdzie bronie psychologii. Pytałam sie jedynie dziewczyno czy
studiowałas psychologie, ze uwazasz ja za bezstresowa? Czy wg Ciebie tym
pytaniem bronie psychologii?
"a to forum dla studentów medycyny co tu robisz"
Bo studiuje medycyne??? Myslałam, ze wpadniesz na te jakze prosta odpowiedz.
Ale za wiele od Ciebie wymagałam:)
"posmialysmy sie, pogadalysmy o twojej glupocie"
Z tych wszystkich wypowiedzi wyszło, ze jednak nie o mojej głupocie gadałysmy:))
Nie dałas sobie rady ze mna. Czyzbys sama stosowała PRZENIESIENIE?
Nie wierze, ze studiujesz medycyne... Mam nadzieje, ze nigdy nie spotkamy sie w
tym zawodzie.
"ale madrzejsza musi to zakonczyc"
Niestety Ty do Nich nich nie nalzeysz. Twoje wypowiedzi swiadcza o niskim
poziomie intelektualnym.
"wiec zebnam agao-olgo-patyczku"
A jednak...Ty jestes specem od wmawiania:))))
Minełas sie z powołaniem. Medycyna nie jest dla Ciebie.
Temat: mala ankieta.... dla kolezanki z innego forum :)
mala ankieta.... dla kolezanki z innego forum :)
kto (ze studentow medycyny) uwaza ze studia medyczne sa ciezkie* ?
Ze nie jest latwo, co niekoniecznie musi oznaczac ze sobie ktos nie radzi.
ja sobie radze ale uwaza ze jest BARDZO ciezko.
*choc troszke ciezsze niz inne kierunki
Z góry dziekuje za udzial w "ankiecie"
Pozdrawiam.
Temat: Sa jacys studenci okolo i powyzej 30 roku zycia??
Już był taki wątek.Musisz skorzystać z wyszukiwarki.A jeśli chodzi o studentów w
średnim wieku..Na mojej uczelni było dwóch.jeden zrezygnował/odpadł a drugi
jakoś sobie radzi.proponuje skorzystać z bardziej uczęszczanego przez studentów
medycyny forum jak grono itd.
Temat: zadanie z genetyki
zadanie z genetyki
Na samym początku zaznaczę że nie jestem studentką ani medycyny ani żadnego
kierunku powiązanego z naukami medycznymi. Ale w związku z tym że istnieje
takie forum "studenci medycyny" to mam nadzieję że problemów nie będzie z
chyba nie specjalnie skomplikowanym "dla Was" zadaniem z genetyki.
Zadanie:
Kobieta o grupie krwi AB ma dziecko z mężczyzną o grupie krwi A (ojciec tego
mężczyzny ma grupe krwi 0). Jakie grupy krwi mogą mieć dzieci.
Z góry dziękuję za pomoc
Temat: małe pytanko :D
małe pytanko :D
witam na forum wszystkich studentów medycyny i chylę wam czoła :)
ja obecnie jestem w liceum, ale moim marzeniem są sudia na AM :D
tylko może mi ktoś powiedzieć mniej więcej jak trzeba napisać maturę
aby sie dostać na te uczelnie gdzie Wy chodzicie :)i na pewno nie
będę zdawał fizyyy mam nadzieje że za te 2 lata wszędzie ją
zlikwidują bo dostaniemy matme... z góry dziękuje za
odpowiedzi :):):):)
Temat: AM lublin czy ŚlAM ??
Do Jopii
Ponieważ zawód lekarza wiąże sie ze społycznym powołanie do czynu, do pomocy
wszystkim nie zależnie od nicka, a forum dla studentów medycyny jest prywatne,
kojarzy się z osiąganiem zysków z czyjegoś nie szczęścia więc nie oddaje w
pełni ideii dla której amowicze się poświęcają;)
ps. tam też zaglądam, gdyż swoją postawą staram się zaspokoić potrzeby zarówno
ciała (prywatne) jak i ducha (publiczne)
Temat: Tępota studentów medycyny.
Droga panno Zonico, tak sobie czytam i widze, że miałaś widocznie jakiś
incydent na uczelni albo cos w tym stylu i wyżywasz się na tym forum. Piszesz
jacy to wszyscy są blee i Ty taka biedna. Jeśli nie radzisz sobie emocjonalnie
na medycynie to nikt Cie nie trzyma. Zawsze możesz zaszyć sie w bieszczadach i
hodować kozy bo one "tępe" nie są... Na tym forum wywyższasz sie bo jestes z
medycyny i wyganiasz każdego kto z niej nie jest. Ludzie idą w Twoje ślady
podobnie jak Izolda201. Chcesz ciepła i przyjaźni? To prosze co sie na tym
forum pisze: studenci medycyny drą się jeden na drugiego, i to akurat Ci
nieprzeszkadza. Nic do Ciebie nie mam, ale nie chciałabym w przyszłości z Toba
pracować... STUDENCI MEDYCYNY NIE SĄ TĘPI, SĄ POPROSTU LUDŹMI
Temat: Czy są inne fora studentów med
jest forum tylko dla studentow medycyny, tylko trzeba sie zarejestrowac:
www.medstudent.pl
Temat: Drodzy studenci medycyny
Drodzy studenci medycyny
Pomyślałam sobie, że może Wam coś pokażę. Zawód lekarza jest niezwykły. Bardzo
trudny, ogromna odpowiedzialność, ale i ogromna satysfakcja, kiedy się uda.
Na moim forum jest kilka wątków, które - sądzę - warto byłoby przeczytać.
szczególnie polecam je studentom wydziałów lekarskich.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16556&w=11550463
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16556&w=11503191
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16556&w=11734177
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=11916&w=11733978
To bardzo nieprzyjemne zobaczyć jak jest po drugiej stronie.
Co o tym myślicie?
Temat: 'Studenci medycyny' reaktywacja??
'Studenci medycyny' reaktywacja??
Witajcie! Szkoda patrzeć na powolną śmierć tego forum.. Wieje nudą, bałaganem i spamem. Wyraźnie brak tutaj moderatora/animatora. Dzikidzik dawno już nas olał, a ponieważ tylko on może wyznaczyć nowego moda, jedynym rozwiązaniem jest przeprowadzka. Co Wy na to? Poprzenosiłem już parę co ciekawszych wątków ma adres:
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=40843
Mam nadzieję, że pomysł się sprawdzi i że forum trochę odżyje, tym bardziej, że już nadciąga nowa fala początkujących medyków :) Czekam na Wasze opinie.
Pozdrawiam upalnie
Hipokratefix
Temat: Tępota studentów medycyny.
zonica napisała:
Popatrzcie sami na siebie, juz Wasze nicki swiadcza o tym jakescie to juz
> dziateczkiem bedac umilowali medycyne - te skroty uczelni medycznych, niby
> zawolaowne, naprawde zalosne. A obrazac, nikogo nie obrazam, chcialam tylko
> rozpoczac mila pogawedke w przyjaznym tonie
Twoje jedno zdanie samo kłóci sie jedno z drugim. Chciałaś przyjaznej
pogawędki? To pisz zamiast "cześć" od razu we wstępie "witam tępaki, macie mnie
pocieszać bo studiuje medycyne i mam problemy sama ze sobą". Jeśli ktoś napisze
co tak na prawde sądzi o twojej osobie to:
a)wyganiasz go z forum
b)nabijasz się z jego nicka
c)wyzywasz od dyslektyków i debili co pisać nieumieją
d)a może i łzy wylewasz na klawiature?
Zrobiłas z forum dla studentów własne forum pt. "pocieszajcie mnie bo chce
poczuc się gwiazda i być w centrum zainteresowania". Juz Ci proponowałam: idź
paść kozy jeśli nie umiesz odnaleźć sie wśród ludzi. I przestań się wydzierać.
Jeśli lubisz krzyczeć zamieść tu link ze swoim rykiem na mp3.
mimo wszystko pozdrawiam, bez odbioru
Temat: FORUM Kraj Forum
FORUM Kraj Forum nr 80
Słoń a Sprawa Polska a Forum Kraj - wic
Student medycyny dowiedział się- przypadkiem, że jutro ma egzamin,najważniejszy
z zoologii.
Mało czasu było, by przeczytać gruby podręcznik i wszystkiego się nauczyć, więc
postanowił zakuć jeden dział a dobrze > O Słoniach. Jak pomyślał tak zrobił.
Następnego dnia. Na egzaminie.
Profesor podał pytania do wylosowania; student wybrał'Życie i budowa dżdżownic'
Zaczyna odpowiadać >> Dżdżownica to takie żwierzątko, ono jest długie. O jakie
długie; Długie jak trąba słonia.
No, a słonie dzielimy na ..’
/Abyśmy, na forum, pytali i odpowiadali o tym samym.. RT /
Temat: do studentów medycyny i nietylko
do studentów medycyny i nietylko
Poszukuje pilnie dobrego korepetytora z CHEMII... Zwracam sie z
prośbą do studentów ktorzy juz sa na medycynie i mogą polecić kogos
sumiennego i umiejącego wytłumaczyc chemika. Bardzo mi zalezy na
czasie
Dzieki i czekam na odpowiedzi.
Jesli ktos nie chce podawac danych na forum , to prosze przeslanie
na moj email = tomekzks6@wp.pl
Temat: Tępota studentów medycyny.
Czytałem wszytko co było tu napisane. Sam nigdy nie lubiłem (jak wspomniałem)
powierzchownego oceniania i szufladkowaniu ludzi. Cały temat wygląda jakby
został zaczęty przez kolejnego trolla. Dużo emocji w wypowiedzi, mało konkretów.
W każdej grupie się znajdują ludzie powiedzmy "inni", ale czy to jest powód by
całą grupę wrzucać do jednego wora - bo jak rozumiem temat "Tępota studentów
medycyny." tyczy się również mnie i Ciebie i wszystkich któzy idą na medycynę.
Chciałem tylko wyrazić swoje zdanie, mam nadziej, że temat zostanie już
zamknięty. Mnie od dawna bolało to, że na forum Gazety nie istnieje jakiś
Moderator by by oszczędził nam taki tytułow jak i niektórych wypowiedzi...
Temat: Tępota studentów medycyny.
Myslisz sie, widze siebie i choc mam duzo wad, to ostatnia rzecza, jaka mozna o
mine powiedziec, to to, ze jestem tepa. W zasadzie ulozylo sie tak jak chcialam,
tylko rzeczywistosc, z ktora sie zderzylam mnie rozczarowala. I nie napisalam
tego, zeby obrazac innych, naprawde. A z Twoich poprzednich postow wnioskuje, ze
nie jestes studentka medycyny, wiec nie rozumiem skad taka aktywnosc na forum
(ktore jest dla studentow medycyny) i obrona ludzi ze srodowiska, o ktorym nie
masz bladego pojecia.
pozdr.
Temat: Druga strona forum
Druga strona forum
Podobno zostalo zalozone drugie forum dla studentow medycyny na gazeta.pl
Jaki adres dokladny?
Temat: AM Warszawa vs. Gdańsk
a podobno niestudiujesz psychologii
dlaczego jej tak bronisz??
a to forum dla studentów medycyny co tu robisz
posmialysmy sie, pogadalysmy o twojej glupocie
ale madrzejsza musi to zakonczyc
wiec zebnam agao-olgo-patyczku
Temat: koczkodan listopadowy :)
tzn ja myślałam o prolaktynie i hormonach tarczycowych. Ale jak czytam tą
broszurkę od Ewy to wszystko mi pasuje, to taki objaw studenta medycyny, który
jak uczy się o różnych chorobach to zaraz je znajduje u siebie. A kiedyś na
forum zdrowie kobiety opisałam moje niepokojące objawy
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=25337697&a=31247243
i pani ginekolog odpowiedziała mi tak
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=25337697&a=31258428
i jak poczytałam sobie więcej o objawach to zgadza się tylko "obfitych" @ nie
mam, przynajmniej ostatnio. Nie można chyba za dużo czytać i zastanawiać.
Temat: szukam studentów pierwszych lat medycyny w wieku..
Czesc Jonquilla.Ja tez jeszcze nie jestem pewna i zastanawiam sie czy warta
jest skorka wyprawki.W moim przypadku najwieksza przeszkoda jest brak srodkow
finansowych na utrzymanie sie w Krakowie (bo tu chcialabym studiowac) a
studiowac i pracowac jednoczesnie chyba nie dalabym rady (chociaz zawsze mozna
zarobic na studia w trakcie wakacji pracujac np w Anglii byle gdzie).Myslalam
tez o stomatologii, bo jest krotsza i po obronie od razu jest praca, natomiast
lekarski trwa 6 lat, potem trudny egzamin LEP, na specjalizacje trudno sie
dostac,male zarobki itp.Jonquilla, wejdz sobie na www.forum.biolog.pl, znajdz
temat "po studiach", kliknij na "medycyna kierunek lekarski" a potem wybierz
temat "medycyna-czy warto bc lekarzem".wypowiada sie tam pewien lekarz i musze
powiedziec, ze troche sie zniechecilam do medycyny po tym, co przeczytalam.
Poczytaj wiec sobie watki o medycynie na tym forum i powiedz mi co myslisz.PS.
A Ty gdzie chcialabym studiowac? Lekarski czy stomatologie? Pozdrawiam
Temat: Odwaga na forum
Odwaga na forum
Odważny jest ten, kto podpisuje się pełnym imieniem i nazwiskiem, ewentualnie
jeszcze adresem, bo Janów Kowalskich bywa wielu. Na forum zaś same anonimy,
więc nie ma tu mowy o żadnej odwadze. Rozśmieszyło mnie bardzo, gdy niedawno
anonim o dłuższym stażu na forum krytykował tego o krótszym , że atakuje zza
węgła k57. Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego jeden anonim jest odważniejszy
od drugiego?
Dziwne to, gdy na k57 ktoś powie słówko, pokaźne grono ludzi staje w obronie
biedaczka. Gdy z kolei k57 atakuje niewinnych nikt z tego grona nawet go po
przyjacielsku nie upomni. Ostatnio k57 zaatakował wulgarnie kobietę
opiekującą się chorą na Alzheimera matką. Opiekunowie takich chorych
obciążeni są bardzo i fizycznie i psychicznie. Wymagają sami dużego wsparcia.
O tym wie każdy student medycyny i uczennica szkoły pielęgniarskiej. K57
swoją wrażliwością i umysłowością przypomina mi raczej ucznia terminującego w
warsztacie samochodowym, który dla zabawy wkłada w odbyt koledze wąż ze
sprężonym powietrzem. Było kiedyś opisywane takie tragiczne zdarzenie. A
wielu wciąż naiwnie powtarza jego stare kłamstwa o studiowaniu medycyny.
Temat: porod A POSZANOWANIE I GODNOSC PACJENTA!!!!
Agatko, jesli nie podoba Ci sie to, ze Zelazna nie uczy studentow medycyny, to
moze z nimi rozmawiaj na ten temat.
Ja osobiscie uwazam, ze studenci powinni uczyc sie, oczywiscie na pacjentkach,
ale po to sa wlasnie szpitale kliniczne.
Ja nie chcialam byc badana przez kilku studentow, wiec na taki szpital sie nie
zdecydowalam. To moja wlasna decyzja i mam do tego prawo. Sa osoby, ktore sie
decyduja, bo uwazaja, ze takie szpitale maja lepsze zaplecze medyczne.
Poza tam, jak ktos pyta, czy sa szpitale, bez studentow, to odpowiadam z
wlasnego doswiadczenia, ze sa. Po to jest forum.
I tak jak napisalm wczesniej, nie rozumiem dlaczego oburzasz sie na mnie. Moze
porozmawiaj sobie z poloznymi z Zelaznej (one tez podkreslaja brak studentow)
lub innymi pracownikami tego szpitala, dlaczego stosuja taka polityke.
Pozdrawiam
Temat: PYTANIE DO STUDIUJĄCYCH STOMĘ NA PAMIE?
W słowniku studentów medycyne nie ma słowa "łatwo" :P Na wszystkich AMach jest
trudnu - to najbardziej zależy od asystentów, są tacy którzy podchodzą w
wyrozumiałością do studentów i tacy co uważają, że dzień, bez wkucia książki
telefonicznej to dzień stracony ;)
Może po więcej info zajrzyj na tą stronkę ->
student.pam.szczecin.pl/forum/index.php ;)
Temat: Ataki tylko podczas snu
gbishtal, oazowiczka i tabby,
Może to i bzdury nawypisywałem, ale uprzejmie proszę, przedstawcie
dowody, napiszcie, co tam jest bzdurą.
Na mojej stronie ja napisałem, że profesor doktor habilitowany nauk
medycznych Krzysztof Buczyłko powiedział w telewizji TVN, że
antygenów w wydzielinach nie ma, a moja teoria jest fałszywa. Ale ja
przedstawiłem dowody, że to profesor Buczyłko powiedział bzdury, bo
antygeny w wydzielinach są znane naukowcom i studentom medycyny, a
jeśli profesor Buczyłko nie wie, że antygeny są w wydzielinach, to
On nie jest godny tytułu profesora doktora nauk medycznych i Jego
naukowe tytuły należy mu zawiesić do czasu zdania egzaminu z wiedzy
o antygenach w wydzielinach.
Moje publikacje były bardzo burzliwie dyskutowane na kilku stronach:
www.pozytywnyimpuls.pl/forum/viewtopic.php?t=46
Przeczytajcie. Chorzy próbowali mi wmawiać, że publikuję bzdury, a
ja spokojnie udzielałem im odpowiedzi i zmieniałem ich poglądy.
To co Wy określacie jako bzdury, to ja (i nie tylko ja)
publikowałem w renomowanych, naukowych pismach medycznych.
Z najlepszymi życzeniami,
Jerzy Grzeszczuk
www.haptens.republika.pl/haptenology_pl.html
Temat: Przebieg ciąży mnogiej
Witajcie,
Podczas ciazy nie bylo na 100% wiadomo, ze sobie nawzajem podkradaja. Lekarze
przypuszczali, ze tak, bo waga obu szla bardzo ladnie w gore. Potwierdzilo sie
po porodzie, gdy dokladnie zbadano lozysko. Podobno sluzylo potem studentom
medycyny, bo to ponoc dosc rzadkie, ze podkradanie idzie w dwie strony.
Dla mnie najwazniejsze bylo to, ze dzieci rownomiernie rosly i nie bylo
wielkich dysproporcji wagowych. A na to, czy podkradaja i czy jednostronnie,
czy w obie strony i tak nie mamy wplywu, wiec tym bardziej sie nie zamartwialam.
Shemsi, jak sie czujesz, jak brzuszek, ile juz waza Twoje malenstwa?
Pa, pozdrawiam,
Karolcia z Natalka, Zosia i Krysia
ur. 10.10.2005.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=621&w=34599210
Temat: czy są tu tacy wariaci jak ja!!!
czy są tu tacy wariaci jak ja!!!
witam serdecznie. dotychczas tylko obserwowałam forum ale chyba nadszedł czas
zeby coś naskrobać. Jak i części gosci forum medycyna mi się na razie marzy.
Kończąc inne studia, zupełnie nie związane z medycyną juz tylko odliczam czas
do egzaminów wstępnych... lata niestety nie te ale pełna desperacja i
zagranie vabanque ;))Bycie staromaturowcem nie jest lekkie, ale chyba podejme
kolejna próbe i bede zdawac nową maturę w przyszłym roku. czy sa tu tacy
desperaci jak ja? i czy można jednoczesnie zdawać nową punktową maturę,
podchodząc do testu dla staromaturowców?
trzymam kciuki za wszytkich przyszłych studentów i przyszłych lekarzy!
Temat: świetny post o tluszczojadach
Gość portalu: Michał napisał(a):
> Oj buraku zakoncz juz ten monolog bo wszyscy cie olali. Nawet tak "podle
> tłuszczojady" maja ciebie w tylku. Dobrze za znam madrych wegetarian (np.
moja
> siostra, kolezanka z roku) bo patrzac na buraka podejrzewalbym ze warzywa
> istotnie niszcza szare komorki.
......................
nie popisuj się chamstwem , schowaj je dla siebie..
czy przypadkiem to ty wysłałes na to forum posty w których piszesz iż jesteś
studentem medycyny i chcesz pomagac ludziom ??
- jak nie dostrsegasz tego,że tłuszcojady działają dokłądnie PRZECIW medycynie
to powinienes byc automatycznie skreslony z listy studentów i przeniesiony do
Bractwa - tam b=dziesz miał łatwiej - bo do studiowania jest JEDNA książka
Temat: system ALEPH
Pod warunkiem ,że masz utworzone konto w bibliotece ( dyskietka z numerem do
niego, hasło i jest ono aktywne) morzesz śmiało zamawiać książki. Każda książka
po zwrocie czeka 7 dni na kolejną osobę , która ją zamówiła. Nie musisz jeździć
do biblioteki by zobaczyć czy książki zamówione już są wystarczy , że do swojego
konta udostępnisz adres e-mail a będziesz powiadamiana o zamówieniacz
oczekujących do odbioru i tak samo o konieczności zwrotu ( bardzo przydatne
mając na uwadze, że 1 dzień zwłoki = 1 zł kary).
Absolutnie nie kupujcie żadnych książek jest ich bardzo dużo.Przypomnę tylko o
możliwości wypożyczania przez studentów Ś.A.M książek z bibliotek w :
Katowicach,Zabrzu i Rokitnicy a w każdej jest wiele woluminów.
Ps.Dla zabrzańskich studentów medycyny już jest normalne forum =>
www.forumed.fora.pl
Temat: Do wygrania 2500 zl i kilkadziesiat podrecznikow!
Do wygrania 2500 zl i kilkadziesiat podrecznikow!
Zapraszamy do udzialu w nowym konkursie!
Mozesz wygrac stypendium naukowe o wartosci 2500 zl i kilkadziesiat
cennych ksiazek Wydawnictwa PZWL.
Pomoz mlodej lekarce prowadzic Jej wirtualnego pacjenta i zmierz sie
z innymi lekarzami i studentami medycyny z calej Polski!
www.wirtualnypacjent.pl
WARTO WIEDZIEC:
Przewidziane sa oddzielne nagrody dla najlepszych studentow kazdego
roku studiow i lekarzy.
Jezeli wiec dopiero zaczales studia - tez masz szanse na wygrana!
Zapraszamy!
PS. Bardzo prosze przeslijcie dalej wszystkim swoim Znajomym a takze
na fora, grona i listy dyskusyjne. Zobaczmy, ktora Uczelnia Medyczna
w Polsce jest najlepsza :-)
Wirtualny Pacjent. Wygraj stypendium!
Temat: Ślask-część Niemiec pod administracją Polski
OK :)
To juz niech ci inni powiedza. Mi szkoda sil.
Powiem ci krotko - jesli oceniasz moja rzeczowosc to to co teraz powiedziales i
wniosek jaki wyciagasz z mojej wypowiedzi jest dla mnie szczegolnie zabawny.
Dlaczego? Bo jako ANka pisalam na forum slaskim i udzielalam sie troche przy
okazji slynnej ´petycji´ do Strasbourga.
TAm juz wyjasnialam, ze mialam grupe przyjaciol studentow Medycyny z ktorymi
nurkowalam wspolnie na studiach, a z Bulgarii ojczyzny mojej mamy pamietam
przyjezdzajacych na wczasy gornikow z brzuszkami.
No wiec dwa oblicza Slazakow i ich problemow. Z Bulgaria mialo to to wspolnego
ze gornicy - podczas gdy cala Polska biede klepala razem z dostojnikami
sowieckimi milo sie tam wczasowali. Ale przyjaciol studentow mialam i mam -
innych slazakow do dzis.
Temat: A ja proponuję coś innego...
A ja proponuję coś innego...
Może studenci medycyny też potrafią się bawić /normalnie, a nie na kacu/, żyć
czymś innym niż studiami? Jestem już na ostatnim roku i na naszej
uczelni /ŚlAM/ bardzo niewielu takich spotkalam, wciaż znajduję wspaniałych,
kolorowych , wrażliwych piękną wrażliwością ludzi poza murami uczelni, ale
nie tracę wiary, że i wśród nas tacy są.
Jeśli ktoś ma ochotę spędzić czas w górach, pośród kapitalnych, wesołych,
rozśpiewanych i bezpośrednich ludzi, popatrzeć na piękne widoki, poszerzyć
swoje horyzonty poza anatomię i neurologię- zapraszam! Na forum, maila,
priva, rzućcie okiem też na www.skpg.gliwice.pl. Może dla kogoś jeszcze- tak
jak dla mnie- coś innego niż uczelnia stanie się życiem, źródłem siły i
ładowaniem akumulatorków:))) Przecież studia to nie tylko nauka!! Trzeba miec
co wspominać z młodości- nie tylko katakumby, hehe:) No. ;-)
Pozdrawiam
Temat: Cześć nerwuski,depresjaki!
Cześć nerwuski,depresjaki!
Tak sobie czytam to forum,Wasze opinie o lekarzach i lekach i widzę,że trzeba
mieć cholerne zdrowie,żeby się leczyc w naszym pięknym kraju.Mam znajomych
wśród lekarzy i studentów medycyny i wszyscy zgodnie twierdzą,że psychiatria
jest najłatwiejszą specjalizacją do zrobienia bez żadnego porównania z
innymi.Dlatego jeśli jakaś miernota,która stała się lekarzem
medycyny,zapragnie zostać specjalista to wybiera sobie psychiatrię.I stąd
tyle hołoty spotykacie na swojej drodze.Pozdrovionka.
Temat: NIE WIEM CO O TYM MYŚLEĆ
Ciekawy temat. Juz kiedys o tym pisalam bardziej w kontekscie brania przesadnej
odpowiedzialnosci na siebie za przebieg leczenia. Mysle, ze wiele dziewczyn
tutaj bardziej traci niz korzysta z tego forum. Walkuja ciagle najmniejsze
nawet drobiazgi, chociaz to tylko zwieksza ich stres, nie pomaga. Ja sobie
odpuscilam. Jak widze post na temat, o ktorym jeszcze nic nie wiem, to zagladam
z ciekawosci, ale nie popadam w chorobe studentow medycyny (ktorzy uczac sie
uznaja, ze cierpia na wszystkie mozliwe choroby oprocz puchliny wodnej kolana ;-
), czasem udzielam odpowiedzi, jesli mam cos do powiedzenia, chociaz ignoruje
pytania setny raz o to samo: wrzucic slowo Clostilbegyt w wyszukiwarke to
naprawde niewielki wysilek. Za najwiekszy problem tego forum uwazam to, ze
dziewczyny nie ufaja swoim lekarzom i wola sluchac porad internetowych
kolezanek (uwazam, ze porady sa po to, by lekarza dopytac, przekazac mu swoje
watpliwosci, ale to on ma podejmowac decyzje, nie pacjentka) oraz to, ze
nagminnie np. przyjmuja leki i nie wiedza na co! To swiadczy zle o lekarzu,
ktorego obowiazkiem jest udzielic takiej informacji, takze o mozliwych skutkach
ubocznych, ale tez pacjentka, ktora placi za wizyte powinna sie domagac
wszelkiej informacji i w razie watpliwosci dzwonic bez wahania.
Temat: Akademia Medyczna- TYLKO KTÓRA???
nikt tu Ci bidulo nic nie rozjaśni. Tu piszą Jaśnie Ważni Studenci Medycyny:)))
Nawet założyli sobie nowe forum, żeby nie zamieszczać wątków tego rodzaju.
To WAŻNIACY:((( Nie pamięta wół, jak cielęciem był.....
Ale poradzę Ci coś. Zapytaj o to na forum maturzystów lub kandydatów na
akademie medyczne. Tam rządzą kolesie tych ważniaków: d-st i niejaka aniazacha.
Oni wiedzą WSZYSTKO:)))))))))))))))))))))))) Pozdrawiam
Temat: mijanie się z tematem....
> zalezalo mi bardziej na zmianie czegos w nim, zeby bylo tak jak jest
> zatytułowane, dla studentow medycyny, o nich i dla nich....
Nie sądzisz byłoby bardziej efektywne gdyby zamiast wątku o zmaianach na forum
po prostu założyć, podsunąć kilka interesujących tematów???
Temat: Rozmyslania na temat NPR
Dzięki za ciekawy post :-)
Jeśli chodzi o Polskę, myślę, że sprawa jest dość złożona, ale najważniejsze
jest to, że NPR jest kojarzony z KK, gdyż najbardziej powszechną formą jakiegoś
zinstytucjonalizowanego nauczania NPR są przyparafialne poradnie (swoją drogą,
te są na różnym poziomie, niestety). W szkołach, owszem, można się czegoś o NPR
dowiedzieć, ale nie na lekcjach biologii, a na religii właśnie, przy okazji
kursu przedślubnego. Jak pisała kiedyś Burczykowa, nawet studenci medycyny nie
mają programie studiów NPR. Stąd i ginekolodzy znają się na metodzie tylko
wtedy, gdy sami mają ochotę się nauczyć.
W księgarniach dobre publikacje raczej nie są dostępne, mieszkam w 400-
tysięcznym mieście, a kiedy chciałam kupić coś porządnego z tej dziedziny, nie
znalazłam nic oprócz maleńkiej książeczki o met. Rotzera i albumu Billingsów (a
i to w księgarni diecezjalnej). Całe szczęście istnieje jeszcze sieć, ale nie
wszyscy przecież z niej korzystają.
Myślę, że dużo dobrego mogłaby przynieść neutralna strona o NPR (taki pomysł
padł na tym forum). Ale sprawa wymaga ingerencji w programy nauczania w szkole
i w kształcenie lekarzy. Dopóki ginekolodzy nie będą poważnie podchodzić do
metody i nie będą wywracać oczu na wykresy, dopóty NPR ogólnie nie będzie
traktowane poważnie.
Pozdrawiam
Temat: Akademia Medyczna łączy się z UMK
Gość portalu: Jonasz napisał(a):
> Masz rację, choć zagadnienie też ma zupełnie inną stronę.
> Rzecz w tym, że bez udziału środowiska toruńskiego
w "ustawianiu"
> nauki przez ustawę (prof. Jamiołkowski) i bez aprobaty UMK do
> tego by nie doszło.
> Opowiadanie (jak to czyniono na tym forum), że UMK nie ma
> interesu we wchłonięciu AM też jest ignorowaniem faktów.
Dlaczego
> jednogłośnie senat UMK poparł fuzję?
najpierw jednoglosnie poparl i zwrocil sie o to senat AMB,
dzialanie senatu UMK bylo odpowiedzia na prosbe uczonych z AMB.
Poza tym zrobcie sonde wsrod studentow medycyny w Bydgoszczy.
Czy wola miec dyplom AMB czy CM UMK?
Temat: mycie po porodzie
z tą zazdrością to już przegiełąś
Z tą zazdrością o mężą i do tego GINEKOLOGA !!!! to już przegiełaś. W czym
ginekolog jest lepszy od innych mężczyzn. Ja mam wspaniałego, kochającego mężą
nie ginekologa i w życiu bym się na żadnego innego nie zamieniła. Co ma jedno
wspólnego z drugim?????? Mąż ginekolog i twoje pytanie??????
A z drugiej strony to faktycznie twoje pytanie jest bezsensu!!!!!! Zastanów się
najpierw a potem pisz na forum. Dlaczego nie zapytasz o to mężą skoro on jest
GINEKOLOGOEM. Nawet jak sam nie wiem to niech może zapyta albo podpatrzy (jak
się wstydzi zapytać....). Ale jak lekarz może nie wiedzieć, to nawet student
medycyny I roku wie i zwykły, trzeźwo myślący człowiek się domyśli jak
wyglądają takie sprawy.
Powodzenia
Temat: Egzamin z biologii-> śam
nie wiem czy znasz stronę www.forumed.fora.pl(strona studentów medycyny w
zabrzu) tam możesz zadać to pytanie i napewno ktos odpowie, egzamin był taki
średni ja nastawiłam się na prostrzy, jest to test jednokrotnego wyboru cos
okolo 100 pytan,dobrze jest sobie poczytac wykłady szczegolnie z biorytmow,
ogólnie mowiac egzamin do zdania jak nie za pierwszym podejsciem to raczej
napewno za drugim.Pozdrawiam
Temat: uważam to za oburzające
aelithe napisał:
> Jako lekarz uważam za oburzający fakt kryptorekalamy prowadzonej
na forum. Nie
> istnieje termin lepszy i gorszy lekarz. Każdy lekarz może popełnić
błąd. Poza
> tym często lekarz mający dobrą opinię wśród pacjentów nie jest
dobrym
> lekarzem, a jedynie potrafi się dobrze zaprezentować.
Co to znaczy "każdy lekarz może popełnić błąd"?
Jak popełni błąd to należy go rozgrzeszyć, bo to lekarz i może to
robić? Żarty? Pokrętna logika?
A tak poważnie to mam wrażenie że tego uczą was już na uczelniach -
lekarza może ocenić tylko inny lekarz - wasz sztandarowy okrzyk, z
którego zrobiliście zapis w prawie korporacyjnym. Ostatnio przy
okazji telewizyjnej dyskusji o błędach lekarskich jakiś student
medycyny wypowiedział się w powyższym duchu. Pomyślałam sobie:
jeszcze nie zaczął pracy zawodowej, jeszcze nic nie umie, a już
skażony - nie rozumie i nie zrozumie już, kto tu jest dla kogo.
Bo to w jesteście dla nas, a nie my po to, abyście nie nudzili się w
pracy. I mamy prawo was oceniać - po owocach.
Temat: kiedy znów spróbować po obumarłej ciąży?
Droga Olu,
Umnie było tak samo - obumarcie w 12tc i bardzo pragnęłam tego dziecka, czyłam
się znakomicie, i też lekarze twierdzili że "to przypadek", "zadrza
się", "nastepnym razem bedzie ok", żadnych badań. Ale lekarka do której
poszłam prywatnie (wcześniej nie widziałam potrzeby bo czułam się dobrze i
szczęśliwa) zaleciła cytomegalie, listerioze i toxo. Wynik toxo i CMV były
pozytywne, ale to o niczym nie przesądza, tylko że miałam kiedyś te paskudztwa,
a nie wiadomo czy w ciąży czy w dzieciństwie, więc nie wiem jaki sens. Zrobiłam
też kariotyp, i dopiero jak dostałam wyniki (długo się czeka nawet 3 mce)
zacząliśmy się starać.
Lekarz który robił zabieg twierdził, że czekac trzeba 4 miesięca, ale wiesz co
porzyczyłam książkę dla studentów medycyny (wydanie z lat 70tych) i tam
zalecają czekac !2 LATA!. A moja koleżanka w Londynie, którą tez to spotkało
usłyszała: "A po co czekać, jak się dobrze czujesz to próbować od razu".
Mówił że organizm ma swoje mechanizmy obronne i jeśli jeszcze się nie
regenerował to nie ma owulacji, jak po porodzie. Więc pamiętaj nie musi się
udać odrazu. Od wczoraj wiem, że jestm w ciąży (co ja robię na tym forum -
chyba boję się tak jak Ty, że będzie tak samo znów) Cud zdarzył się dopiero w 8
cylku. Psychicznie to chyba nigdy nie dojdę do siebie, ale dobrze jest mieć
nadzieję, ja mam. Ta moja koleżanka z drugiej ciąży ma śliczną zdrową córeczkę
Nicole
Trzymaj się. Życzę Ci szybkiego Dzidziusia.
Temat: Wstrzymanie rozwoju fasolki
Witaj - przede wszystkim zachowaj spokój - to bardzo wazne dla Ciebie i
maluszka. Co do wieku ciąży i liczenia tegoż od daty ostatniej miesiaczki: jak
zapewne wiesz, cykl składa się z dwóch faz:do owulacji i od owulacji (nie
pamiętam w tej chwili ich nazw, ale to nie jest wazne). O ile druga faza ma
względnie stałą długość (12 do 16 dni), o tyle długośc pierwszej moze byc
naprawdę rózna.Wyobraź sobie teraz sytuację, w której dwie kobiety, x i Y
zachodzą w ciąże,miesiaczka zaczęła im się tego samego dnia, ale pani X miała
owulację około 14 dnia cyklu (załóżmy, że ma cykle 28 dni), a pani Y owulację
miała około 28 dnia cyklu (więc ten cykl, miałby, przypuszczalnie od 40 do 44
dni).Dziecko pani X ma więc juz dwa tygodnie, w momencie, kiedy dziecko pani Y
dopiero się poczęło. Ale wiek ciązy liczony od daty ostatniej miesiączki u obu
kobiet jest ten sam. mam nadzieję, że to Cię w jakiś sposób uspokoi i nie
obrazisz się za "wykład łopatologiczny", ale mnie tez tak tłumaczono i
zrozumiałam )Poza tym - podobnie jak Merunka - proponuję robic poziom beta
Hcg - z tego, co mi wiadomo, powinien wzrastac co 48 godzin o minimum 66%
poziomu poprzedniego, najwyższy poziom osiąga między 60 a 90 dniem ciąży (to
akurat z ksiąźki do fizjologii dla studentow medycyny), ale jesli chcesz
wiedzieć o tym więcej, to zapytaj dziewczyn na forum alebo kompetentnego
lekarza. Pozdrawiam, tzrymaj się i wierz, ze wszystko będzie dobrze.
Temat: Po spotkaniu w sprawie opłat: studenci są zawie...
niezle
"Do 2001 roku w regulaminie uczelni był zapis o zwolnieniu z opłat od IV roku. Ministerstwo uznało, że
uczelnia nie może podpisywać takich umów ze studentami i od następnego roku, zapis zniknął, chociaż
w ówczesnej Akademii Medycznej obowiązywał do ubiegłego roku."
No a w 2002 roku gdzie byli studenci? Nic nie wiedzieli, ze sie regulamin zmienil? Nie ma samorzadu
na bylej AM? Jestem generalnie po stonie studentow, ale niestety tak sie koncza wszelkie ustalenia "na
gebe". Nieznajomosc prawa nie jest okolicznoscia lagodzaca - niestety. Szkoda mi, ze poprzednie
wladze nie potrafily tego zalatwic jak nalezy. Faktem jest, ze to Ministerstwo stwierdzilo ze student
powinien placic za caly okres nauki. Wiec nie wincie tu wladz AM za to, ze zmienily przepisy tylko
wezcie pod uwage, ze Ministerstwo ma wladze nad uczelnia i AM musiala usunac ten zapis z
regulaminu. To, ze oplaty nie byly pobierane po zmianie regulaminu to niestety bylo niezgodne z
prawem. Rozumiem, ze 16tys to kupa pieniedzy, ale jak widac studenci liczyli, ze uda sie przejsc przez
studia nie placac za nie. Wspolczyje Wam bardzo studenci, wierzcie mi, ale nie wincie o to teraz CM, ze
chce dzialac zgodnie z obowiazujacym prawem. Jesli zdaza sie, ze nauczyciel akademicki sie nie
sprawdza to sie pisze calym rokiem do rektora czy dziekana o zmiane nauczyciela a nie obsmarowuje
kogokolwiek na forum. Studiujac medycyne jestescie madrymi ludzmi, wiec starajcie sie rozumiec o co
tu chodzi, ze prawo nareszcie w Polsce trezba zaczac szanowac.
Temat: widzieliście dokument na polsacie przed chwilą?
no tak
> Wiesz dlaczego nikogo nie przekonasz?Bo na tym forum są Ci, którzy starcili
> wiarę w medycyne " słuszną według Twoich przekonań".Bo g...no im dała
Cieszę że posiadasz taką pewność, iż są tu tylko osoby którym medycyna g. dała.
Poza tym fora typu "bioenergoterapia" też są pełne ludzi którym medycyna nie
pomogła. No ale co z tego?
> badając podłoża.Ot tak. For fun.Przepisują antybiotyk, sterydy wziewne i ŻADEN
> z nich nie zastanowi jakie to spustoszenie wywoła w rocznym ogranizmie
Trzy punkty w odpowiedzi:
1. By decydować czy dane zachowanie lekarza był słuszne trzeba się na tym znać.
Są instytytucje badające błędy lekarskie.
2. Fakt że medycyna komuś szkodzi to nie powód by kupować nic nie warte kapsułki
homeopatyczne. Taniej wyjdzie myślenie pozytywne.
3. Posłlużę się analogią... Nawet jeśli okradną mnie policjanci, to nie zostanę
od razu zwolenikiem likwidacji policji i nie zacznę płacić za ochronę mafii...
(analogia niezbyt trafna, ponieważ mafi bądź co bądź swoich chroniła)
> ŻADEN nie dopuszcza w swym ograniczonym
> lekarskim umysle innych,alternatywnych metod leczenia
Jak mawiają są ludzi i taborety. Studia skończyć nie jest łatwo. Byle kto nie
zostaje lekarzem. Można przyjąć nawet tezę, że ludzie z wyższym wykształceniem
są częstokroć mądrzejsi od średniej. Nie należy się wieć dziwić, że w swoim
ograniczonym lekarskim umyśle nie dopuszczają alternatywnych metod leczenia.
Temat: Historia medycyny na warszawskiej AM
Historia medycyny na warszawskiej AM
Mam pytanie do studentów warszawskiej AM - czy warto chodzić na zajęcia z
historii medycyny? Jestem studentką zupełnie innej uczelni i zupełnie innej
dziedziny, a przedmiot mnie zaintrygował. Pytania - czy te zajęcia nie są
przypadkiem takim dziwolągiem, który musi się pojawić, bo wymaga tego
ministerstwo, i wszyscy łącznie z wykładowcami mają do niego stosunek olewczy?
Moi znajomi z innej AM strasznie narzekali na ten przedmiot, ale wykładowcę
mieli raczej nieciekawego, a nauki wystarczająco dużo, żeby nie mieć czasu ani
ochoty wgłębiać się w dokonania Hipokratesa tudzież nieciekawy żywot Wellsa.
Kolejne pytanie - jak dużo technikaliów pojawia się na tych zajęciach? Wiedzę
medyczną posiadam dość powierzchowną, braki są ofkors do nadrobienia, ale nie
mogę temu poświęcić duuuuuuuużo czasu. Co najwyżej duużo;)
Czekam na odzew i zobowionzana bendem za odpowiedź doświadczeńszych!
16%VOL
22%VAT
takie tam... forum homeopatia
Temat: porod A POSZANOWANIE I GODNOSC PACJENTA!!!!
Po pierwsze i najwazniejsze- droga studentko medycyny- znasz szpitale
kliniczne bo tam ucza sie studenci. I jesli sie rodzi tam- trzeba miec
swiadomosc ze nagle moze przyjsc student. Tu sie z toba zgadzam- takie
szpitale powinny starac sie przyciagac pacjentki, m. in. porodami, rodzinnymi,
w wodzie itp. Wtedy porodu nie bedzie obserwowac 20 studentow a 2. Poza tym AM
nie sa zbyt elastyczne- wszystkie praktyki z ginekologii odbywaja sie na
hurrra na 5 roku czy 6 i juz. Wystarczyloby rozlozyc to na rok czy semestr. Ja
osobiscia znam kilka szpitali gdzie mozna urodzic w roznych pozycjach. Jesli w
szpitalu klinicznym tylko na lezacy- to sorki nie pojde tam rodzic i tyla )
Lyzeczkowanie macicy raczej wykonuje sie w znieczuleniu ogolnym, lub zzo.
Naciecia krocza zas nigdy nie wykonuje sie w znieczuleniu, bo jest ono
wykonywane przy maksymalnym rozciagnieciu tkanek krocza gdy nie przewodza one
bolu. Znam oczywiscie kobiety ktore ow zabieg poczuly, ale wiekszosc twierdzi
ze nawet nie zauwazyla. Szycie krocza wykonywane jest w znieczuleniu
miejscowym naturalnie )
Oczywiscie sa szpitale i szpitale. Widac po tym forum, ktore sa chwalone i
maja duzo pacjetek, ktore zas bezlitosnie krytykowane. jesli rzeczywistosc
wyglada tak w szpitalach klinicznych jak opisujesz- to niestety nie wroze im
sukcesow i wspolczuje przyszlym lekarzom ktorzy sztuki ginekologicznej beda
sie uczyc po studiach bo nagle moze sie okazac ze 1 pacjentki nie badzie nawet
na 20 studentow.
Temat: Adwokat po angielsku
jaasne!
Pan jesteś fantastą, proszę Pana.
Tutaj kilka wspomnień polskich 'prawników':
Jesli chodzi o Twoj przypadek to czasami poszukuja w UK osob z "pozaangielskim"
wyksztalceniem prawniczym do pracy w charakterze Paralegals,ale powiem
szczerze, ze sa to przypadki odosobnione. Studia prawnicze maja to do siebie,
ze w kazdym kraju podstawa merytoryczna jest inna, a tak w ogole zapewne wiesz,
ze w UK czy US system prawny jest calkowicie odmienny od polskiego i raczej
trudno byloby Ci sie przestawic teraz na ten tok rozumowania prawnikow anglo-
amerykanskich oraz sposob prowadzenia praktyki prawniczej. Moze Ci sie udac,
ale szanse na to sa naprawde znikome. Prawo to nie medycyna ani nauki
techniczne. To tak samo jak chcialabys wykladac literature angielska w UK po
omowieniu kilku dziel brytyjskich na studiach filologicznych w Polsce. Roznica
kolosalna i raczej nie do przeskoczenia. Niemniej zycze Ci powodzenia!
a tu dalszy, 'otrzeźwiający' ciąg:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=720&w=45826891&a=46024785
Temat: Gdzie na MEDYCYNĘ ????
Czytam Sobie tak wasze wypowiedźi i dochodze do wniosku że wszycy piszą o
dostaniu się na studia medyczne jak o pujsciu do toalety za pisanie Na forum
nie dadzą ci tytułu Lek.Med przedewszystkim muśisz sie uczyc uczyć i uczyć
interesować sie medycyna i nie tylko .Nie powinneś zadawać pytań gdzie trudno
sie dostać a gdźie nie Bo studia to nie podstawówka na każde Studia trudno się
dostac obojetnie gdźie bedźiesz chciał Studiować to krytria są
zbliżone .Osobisćie z własnych doświadczeń wiem że przydatne są też
znajomosći,kontakty rodźinne i pieniądze wiec jesli chcesz Zostać kimś więcej
niż bezdomnym to moja rada dla ciebie jest nastepujaca Ucz sie i nie
podawaj ,każde potkniecie bież za "szczyt" na ktury można wejśc przy dobrych
checiach i duzej wytrfałości :)) Sorki za błedy nigdy nie byłem dobry z
ortografi:]
Temat: studia medyczne a kasa...
Witam,
Z góry przepraszam za rozpoczęcie dyskusji na forum od strony finansowej, ale
jest to jedno z kwestii, kóre ostatnio nie nurtuja, a na ktore nie znalazlam
zadnego tematu na forum.
Zastanawiam sie jakie koszty łączą sie ze studiowaniem medycyny?
Materiały pomocne, kserowanie (nieodłaczny elementów studiów)... hmm wiem, ze
to bardzo uogólniające pytanie, jednak bierze sie ono stąd, że słyszałam ( od
ludzi znających temat tylko z mediów czy plotek, bo nie znam nikogo z brany
medycznej), że studia medyczne są bardzo kosztowne,i nie każdego na nie stac
mimo, że ma predyspozycje i wiedzę...
Iteresuje mnie to ponieważ, będę musiala liczy głównie na siebie jeśli
zdecyduje się na te studia i zastanawiam się co może mnie czekac....
Pomijam sytuacje studiowania w innym mieście. Ale zastanawiam się jakie są
szanse pracowania w "wolnym czasie".
pozdrawiam
Temat: medycyna zaocznie?
medycyna zaocznie?
Przeglądam fora internetowe i widzę ze w tym roku bardzo wielu maturzystów ma problemy z dostaniem sie na lekarski, wielu z nich musi sie liczyc z tym ze progi są tak wysokie ze beda musieli rok "odpocząć". Sama niedługo stanę przed wyborem uczelni i chciałabym zapytać jak to jest z medycyna zaocznie? Oczywiście wiem ze należy sie liczyc z kwotami rzedu 15-19 tys. zł za rok (w zależności od miasta). Ale gdybym sie nie dostała na dzienne to interesuje mnie czy mozna po roku (mając dobre wyniki, zaliczenia i np. poprawioną maturę) przenieść sie na studia dzienne?
Temat: ***USTAWA O SZKOLNICTWIE WYŻSZYM***
Przeczytałam właśnie w Polityce rzeczowny artykuł i pomyślałam: O, pewnie
forum, które opuściłąm kilka dni temu dostanie nowy impuls. I co? Widzę link do
tego artykułu. Pewnie dyskusja się rozwinie. Zanim to jednak nastąpi: moje trzy
grosze.
Artykuł juz na wstępie jest bzdurny. Tytułomania???? W Niemczech to jest
dopiero tytułomania. Tam, jesli ktoś jest doktorem, to popełnia PRESTĘPSTWO
(!!!) jesli tego tytułu nie umiesci na drzwiach na swojej wizytówce, w książce
telefonicznej itd. A jesli (o czymi piszą sami autorzy) w Stanach każdy, kto
pracuje ze studentami jest profesorem (a wiem, że w takich wypadkach chętnie
tego tytułu uzywa) - to gdzie jest ta tytułomania?!!!!!!!!!!!!
Dalej artykuł jest jeszcze głupszy. Oto autorzy pisza, że bzdurą jest, że
absolwent studiów medycznych nie jest automatycznie doktorem (tylko lekarzem
medycyny), ale dalej postukluja, by doktorat (PhD) było znacznie trudniej w
Polsce zdobyć niz obecnie. Tak więc, dla medyków doktorat ma by c "autoamtem"
(wystarczy skończyć studia), a dla innych czyms trudniejezym jeszcze niz teraz.
Absurd? No pewnie nie, jesli przyjrzymy sie, kto jest jednym z autorów
artykułu: Dr hab. n. med. No i wszystko jasne!
A na koncu artykulu rzecz najsmieszniejsz. Rzekomo dzieki likwidacji
habilitacji i profesur belwederskich zaoszczedzimy pieniadze na badania.
Spadlam z krzesla!
Temat: Posłowie chcą wstrzymać fuzję AM z UMK
> Myślę, że Maciej to wtyka UMK w AMB służąca przejęciu tejże. UMK medycyna
jest
> potrzebna jak woda rybie - chcieli uruchomić medycynę sami, ale jak to
> toruniaki - nie poradzili sobie! Studenci im topnieją - zresztą na płatnych
> studiach wynosi ono 10-krotnie mniej niż na medycynie! Na biologii, chemii,
> fizyce nie mają pensum! Wybrali więc ponownie drogę jak po wojnie - przejęli
> uniwersystet z Wilna (początkowo miał byc ulokowany w Bydgoszczy!) -
toruńczyk
> niczego sam nie wymyśli ani nie zrobi - woli ukraść!!!
Nie opowiadaj bajek mydlanych.
Po wojnie np. urząd wojewódzki był w Toruniu, po 1 roku został przeniesiony do
B. tak jak orkiestra symfoniczna, teatr, radio i wiele innych. Dzięki temu, że
jakiś Kacyk z Bygoszczy nie rozumiał co to uniwersytet i stwiedził, że jest on
w B niepotrzebny - a dodatkowo po wyzózce instytucji w T były pustostany i
uniwerek mógł się w nich ulkować, czerwone władze z B myślały, że upiekły 2
pieczenie na jednym ogniu.
Jak pokazała historia i obecne reakcje na temat połączenia AM z UMK - to
właśnie UMK stoi kością w gardle wielu politykom z Bydgoszczy - ludzie nie
dajcie się omamiać i dać sobie grać na emocjach jak robi to Poseł Gruszka, któy
buduje zaplecze na następne wybory, w końcu chłop też chce zarabiać i pobyć w
parlamencie następnej kadencji.
Wystarczy taka zagrywka aby zjednać sobie elektorat! To najprostrza metoda -
granie na emocjach - a że są duże widać po postach na forum.
Temat: Politechnika ŁÓdzka
1. o Uczelni poczytasz tu: www.p.lodz.pl
2. Opinie jej studentów tu: www.samorzad.p.lodz.pl/forum
3. Utrzymanie się na PŁ zależy od: Twoich predyspozycji/ zainteresowań i
wydziału jaki wybierzesz. Humaniście ciężko będzie przebrnąć przez studia na
wydziale elektrycznym czy matematyczno-fizyczno-informatycznym; ale już osoba o
zainteresowaniach np. medycznych może coś dla siebie na PŁ poszukać.
ps. tak, studiuję na PŁ
Temat: zarobki lekarzy
Skoro nasz drogi gość pisze do nas z USA,to odwołam się do realiów
amerykańskich.Lekarz-rezydent (świeżo po studiach )zarabiając przeciętnie 65
tys.$ rocznie,jest w stanie w ok.rok pokryć koszt studiów medycznych (zwraca
mu się inwestycja w wykształcenie).Kończy rezydenturę w pięć lat po studiach z
podobną pensją (do 70 tys.$) i średnio startuje z poziomu 100 tys.$ rocznie
(x 35 lat).Proponuję podobną proporcję zachować w Polsce-w rok spłacam studia
(może byc nawet komercyjny kredyt,nie musi byc dofinansowywany,częściowo
umarzalny,itd.-i rok w rok zarabiam minimum POŁOWĘ,tego ile mnie kosztowało
czesne(obecnie w Polsce tzw.wieczorowe studia medyczne kosztują w granicach 20
tys.zlotych za rok-120 tys. za sześć lat-tyle to trwa).10 tys.złotych
miesięcznie-drogi XX-dla najbardziej przeciętnego z przeciętnych konowała,elita
zarabia w USA wielokrotność miesięcznych zarobków "przeciętniaków".
Naprawdę ,serdecznie dziękuję za "bezpłatne" studia,jeśli mam po
nich "bezpłatną" pracę.Wolę zwrócić PAŃSTWU koszty mojego wykształcenia,o ile
będę mógł liczyć na realną wycenę mojej pracy w sektorze publicznej służby
zdrowia.
Liczę na odpowiedż na forum.
P.S Ww.kwoty podaje w zaokrągleniu-dla większej przejrzystości.
Temat: nu, to pare news behind the news
Gość portalu: dana33 napisał(a):
> bo inaczej to nie bedziecie dobrze poinformowani, a to od razu odbije sie na
> forum, nie?
>
> wiec jedna news to taka, ze wczoraj nowy wynalazek israelski zostal
> zatwierdzony przez fda (zdaje sie ze to tak sie nazywa, ale moge sie mylic,
> oczywiscie), mianowicie, ze kobiety cierpiace na myomy nie beda musialy
> wedrowac na stol operacyjne pod noz chirurga, tylko specjalna metoda fal
> dzwiekowych (tez nie jestem pewna, czy dobrze przetlumaczylam z hebrajskiego)
> te myomy zostana usuniete.
>
> druga news, to ze zaczynamy budowac razem w jordania instytut naukowy. kazda
> ze stron oddaje na ten cel 300 dunamow ziemi i naukowcy i studenci z obu
> krajow beda tam sie uczyc, nauczac i badac rozne ciekawe rzeczy. fajna
> wspolpraca. rowniez uzgodniono, ze nie trzeba bedzie paszportow i wiz, tylko
> kazdy zapisany jako pracownik/student tego instytutu dostanie karte
> magnetyczna, ktora pozwoli mu na szybkie i proste przejscie granicy.
Co to jest "dunam" ?
PS
A propos tematu nowotworow.
Ultradzwieki w medycynie stosuje sie juz dlugo wiec nie moze to byc chyba
wynalazek.
Moze byc natomiast nowe zastosowanie znanego wynalazku.
Temat: mlot na szarlatanow
dapop napisała:
> Zastanawiam się jak Doki trafił na tę stronę? Może szukał tam pomocy, a może
> chciał sie podszkolić?? Jeśli to drugie to należy się pochwała, lepiej wiedzieć
>
> więcej.
O "Skeptic magazine" wiedzialem juz wczesniej i czasem zagladalem na ich strone internetowa. Czytuje tez regularnie felietony M; Schermera w "Scientific American", tak dla poszerzenia horyzontow. Poniewaz moja praca wymaga codziennego stosowania naukowego wnioskowania do podejmowania decyzji, musze byc sceptyczny. Moze to i skrzywienie zawodowe, ale poza praca sceptycyzm takze przydaje sie znakomicie. Nie biore niczego na wiare.
I tu od razu jest odpowiedz dla Bata: nie ma jak poszerzyc curriculum na studiach medycznych o jakiegolwiek metody niekonwencjonalne, bo nie ma usystematyzowanej wiedzy na ten temat. Sa lokalni guru, jak np Kwasniewski, ktorzy nie chca lub nie moga poddac sie rygorom doswiadczalnego sprawdzenia ich metod. Nie, to nie, ale w takim razie nie mozna tych metod wykladac studentom.
Ja ucze sie przez cale zycie. A dlaczego niby sie tu w ogole udzielam? Przeciez takie forum to nieustajacy rozbojnik z medycyny. Czesc rzeczy wiem, czesc musze poszukac i tak wiedza mi nie rdzewieje.
Temat: Tarot a skłonności homoseksualne
piotrgonciarz napisał:
>
> Mądre wróżki- po szkołach psychotronicznych a znaczeń nie znają? Wiedziałem
> Wróżki są tylko w bajkach... ludzie smieja sie z wróżek... Trzeba miec dar
> wizji, bo taki uklad czy owaki nic nie znaczy?Robicie sobie siano w mozgu, i
> nie dziwe sie ze i klientom robicie to samo siano.
szkółke psychotroniczną to moze Ty konczyles,albo moze raczej jakies kółeczko kabalistyczne pod lipami. 2 - nie obrazaj zadnych szkol,tam takze studenci moga sie czegos nauczyc i nic im nic nie uwlacza.
Pozatym kto powiedzial ze gosiadzika to wrozka? Z jakiej racji atakujesz? taka sama osoba na forum jak inne - i ma prawo pisac co chce i pytac o co chce jezeli tego nie wie. Po to jest forum.
i poczytaj sam siebie..znaczenie karty to jedno,a doszukiwanie sie w ukladach i polączeniach ze soba kart nie tylko patologii ale innych rzeczy to drugie. Nikt np w medycynie nie rozpozna raka,ani nie wyleczy z niego znajac tylko encyklopedie z opisami chorob i lekow. Mysl wiec,zanim napiszesz(najlepiej 5 razy).
A jezeli amsz zamiar prezentowac taki poziom, to moze poprostu idz do przedszkola pobawic sie łopatkami.
Temat: Kilka pytań - jak jest na tych studiach? Warto?
Kilka pytań - jak jest na tych studiach? Warto?
Witam wszystkich serdecznie,
Znalazłem to forum, poszukując informacji o studiowaniu medycyny. Biorę to
poważnie pod uwagę. Konkretnie chodziłoby mi o AM w Gdańsku - nie wiem, co o
niej sądzicie, opinie są zupełnie różne - ale pytania są ogólne.
Zatem:
- czy ciężkie są te studia,
- jaka atmosfera panuje na lekarskim i w ogóle, jacy wykładowcy i towarzystwo
itp.,
- czy dużo stresu,
- czy dużo wymagań, dużo nauki jest itd.,
- ile godzin dziennie spędzacie na uczelni, czy to męczące,
- jakie zajęcia macie i czy rozkład zajęć jest jakiś sensowny, co jest
najgorsze (oprócz "atrakcji" w prosektorium...),
- czy dużo jest ajęć laboratoryjnych lub "w terenie" - że chodzi się po
szpitalnych oddziałach,
- który rok jest najgorszy,
- jak wyglądają egzaminy - trudne są?
I wreszcie - czy warto wg Was studiować medycynę? Czy trzeba mieć faktyczne
mocne nerwy i cholerne zdrowie, żeby "przetrwać", jak usłyszałem od kogoś
znajomego?
Poza tym, trzeba być dobrym z fizyki, a ja - jak większość chyba ludzi na
świecie - akurat z tego przedmiotu nie jestem dobry... ;)
Może lepsza byłaby farmacja? Znacie kogoś na farmacji? Podobno są teraz też
dobre perspektywy po tym.
Pozdrawiam, na razie! :)
Temat: Studia doktoranckie
właśnie się porozumiałam że dziekan ds. nauki jest tym który zajmuje się
naborem na tego rodzaju studia więc kwestie formalne tylko do niego lub.. na
strony w necie konkternej szkoły, bo nie ma jednoliotej rekrutacji jak na
medycynę,
właśnie się poroumiałam że jest forum dla doktorantów,
i czego chcieć więcej do szczęścia?
chyba tego wielbiciela 2 posty powyżej, który choć skórę zmienił nadal zapachy
wydaje te same
Temat: Czy na tym forum jest jakiś autorytet
Uniwersalne autorytety nie istnieją. Ani na tym forum, ani w życiu. Jeśli ktoś
się za takiego uważa, to jest chory. Jeśli ktoś kogoś za takiego uważa - też
jest chory. "Chory" piszę oczywiście nie w medycznym znaczeniu bo nie jestem
medycznym autorytetem :)
Profesor Religa jest autorytetem od medycyny, Żwirko i Wigura - od prowadzenia
samolotów, Otylia - od pływania. Wigura nie brał do ręki skalpela, Otylia nie
pilotuje samolotu, a Religa nie próbuje nikomu mówić jak pływać motylkiem.
Każdego z nich jednak szanujemy. Każdego za coś innego, nie uważając ich
jednocześnie za omnibusów.
Każdy z nas na jednych sprawach zna się lepiej na innych gorzej. Jeśli
dyskutujemy o Łodzi, to Widzewiak inaczej będzie dyskutował o swojej dzielnicy
a inaczej o Zgierzu. Jeśli rozmowa jest o Wydziale Prawa UŁ, to co innego ma do
powiedzenia przyszły student, co innego profesor Wydziału, a co innego ja który
się na prawie nie znam.
Nie szukaj autorytetów. Prawda i mądrość pewnie istnieją, ale nikt jej w
całości nie posiadł i nie posiądzie.
(Zaznaczam tu, że w dyskusji o autorytetach nie jestem autorytetem w związku z
tym powyższy tekst może zawierać błędy. Chętnie wysłucham uwag autorytetów i
nieautorytetów na temat autorytetów i ich braku :)
Temat: tak się trochę zastanawiam...
marowit napisał:
> nic z tych rzeczy, nie bylo zadnaj aluzji do Ciebie. Chodzilo mi o nowe
osoby,
> chcialbym aby byly to super fajne osoby ktore wniosa swoj wklad w te forum.
>
oj, to jeszcze gorzej, bo ja nie wiem, czy jestem superfajna, a poza tym
chyba nie mam nic ciekawego do dania :-)
> Hmm tak dokladnie to nie jestem na medycynie lecz na innym wydziale.
no tak, ja za bardzo spostrzegawcza to też chyba nie jestem, bo wspominałeś
coś o pracy licencjackiej, a przecież, o ile mnie moja wiedza i pamięć nie
zawodzi, to na medycynie nie ma licencjata.
Jak
> bedziesz chciala to zawsze mozesz zaczac 2 studia i mysle ze najlepiej
zrobic
> to teraz gdy mlodosc w Tobie.
>
hmm... to bardzo ciekawe (i miłe), co napisałeś o młodości :-), bo ja czasami
myślę, że bardzo stara jestem :-)
> PS. ja pisze dzis z brodnicy
:-)
pozdrówka
anaiss
Temat: "Czarni" imigranci - a społeczeństwo
Dziekuje za pozdrowienia i rowniez sle nie mniej serdeczne z okolic Toronto. ni
wiedzialem do przedwczoraj, ze istnieje takie forum, jak Dyskryminacja. Dobrze,
ze istnieje. To, co sie dzieje na FA, to istne szambo. Bylem na niektorych
innych forach, gdzie oprocz ludzi madrych i normalnych sa tez wyksztaleceni - a
jakze - rasisci. Jakos cale dotychczasowe zycie mialem awersje do nietolerancji
we wszelkich postaciach.
Przyznam, ze mnie tez szlag trafial czasami na Polakow, ktorzy tu woleli
tylko "na czarno" (mimo, ze mogli pracowac normalnie i legalnie) tylko po to,
by nie placic podatkow, podczas, gdy ja place ponad 40% moich zarobkow w formie
roznych podatkow.
Tutaj czesto slysze narzekania, ze ktos dostal lepsza prace, bo jest Murzynem,
albo ze czyjes dziecko nie dostalo sie na studia, no bo "trzeba meic zydowskie
nazwisko" itp. Ostatnio corka naszeych pzryjaciol o nazwisku bardzo polskim
dostala sie na medycyne, bo po prostu jest zdolna. I nie trzeba jej bylo
zydowskiego nazwiska. Malkontenci sa wszedzie, a jak Ja nei nazwalbym tego
nawet rasizmem, bo nei wszyscy ci ludzie wystepuja przeciwko jakims "obcym",
ale musza sobie znalezc wytlumaczenie na wlasne nieudacznictwo.
Co do nielegalnych Ukraincow, czy Wietnamczykow (czy kogokolwiek innego) w
Polsce, zastanawiam sie, czy skala zjawiska jest az taka, ze powoduje spoleczny
bunt. Z mojej odleglosci nei wiem, czy Polska dostaje z UE jakies dotacje na
pomoc dla tych ludzi.
Homo sum et humani nihil a me alienum esse puto
Temat: jak dostac się na dziennikarstwo??
Mydło i powidło
Popieram wszystkie głosy odradzające studiowanie dziennikarstwa. Konkretne
studia i praktyka zawodowa - pod tą receptą również się podpisuję.
Jednak jest pewien niuans, na który chciałbym zwrócić uwagę. Podejrzewam, że
większość z wpisujących się na forum dziennikarskim pisze z persektywy dużych
ośrodków miejskich i równie poważnych, co najmniej regionalnych, redakcji. Aby
zostać zatrudnionym w takiej redakcji, bardzo przydaje się konkretna wiedza
zdobyta podczas studiów: prawniczych, ekonomicznych, medycznych, etc. Nie można
jednak przy tej okazji zapominać o szarych dziennikarzach pracujących w
oddziałach lokalnych, którzy muszą znać się na 'mydle i powidle'. Wiedzieć, co
może powiedzieć policjant, jak się zachowywać w sądzie, o co spytać biznesmena,
a o co rolnika, na jakie posiedzenie samorządowców starać się dostać za wszelką
cenę, jak poprowadzić rozmowę z przedszkolakiem, gimnazjalistą, a jak z
weteranem wojennym... Tu specjalizacja do niczego się nie przyda. Nie
zaszkodzi, ale i nie pomorze. Podobnie jak studia dziennikarskie.
Inna sprawa, że gros osób wybierających się na dziennikarstwo marzy o karierze
Kapuścińskiego, a nie o pracy na prowincji. Lecz w życiu różnie się układa i
trzeba sobie radzić :-)
Temat: Lekarz składa niemoralną propozycję pacjentowi
Gość portalu: omir napisał(a):
> Przejrzałem wątek i wyszło mi ciekawie:
> - pozbawaiać prawa wykonywania zawodu za propozycję
> leczenia płatnego(nie łapówki a oficjalnie, płatnie,
> "wqrw"), natychmiast
> - 3,5 tys za zabieg operacyjny (oficjalnie) to upadek i
> jeszcze raz upadek Polski (?) "chamstwo"
> - należy odgórnie ustaliś ceny zabiegów tak aby były
> równe w państwowym i prywatnym - wtedy problemy znikną
> (?) "JAP" (gratulacje!)
> - wdajemy na ochronę zdrowia najwięcej na świecie (???)
> "George"; należy obniżyć wyceny zabiegów żeby lekarze
> robili ich więcej "na godzinę" "George" (gratulacje
> specjelne)
> - lekarze którzy decydowali się na medycyne rozpoczynajac
> studia nie mieli obiecanych wysokich wynagrodzeń, wrecz
> przeciwnie (?) jest to zawód który z założenia zakłada
> poświęcenie "qqłka"
>
> To jakaś norma na tym forum, czy endemiczny wysyp idiotów ?
Kazda osoba potrzega problem na swoj sposob, ja osobiscie, widze go z
perspektywy japonskiej. Kiedy chce i gdzie chce moge pojsc do lekarza, placac
te same pieniadze.
"To jakaś norma na tym forum, czy endemiczny wysyp idiotów ?"
Zaciekawilo mnie powyzej cytowane stwierdzenie, czy osoba to piszaca zaliczala
siebie rowniez do grona "endemicznego wysypu idiotow"? Jesli ktos wysila sie na
podsumowanie a nie przedstawia kontrpropozycji, to cos jest nie w porzadku. Za
takie oszolomstwo wylecialbym z pracy, a napewno nie moglbym miec zespolu
pracujacego ze mna.
Temat: Czy trudno sie dostac na platną medycynę?
jak już wcześniej ktoś na tym forum napisał studia wieczorowe to pułapka
(przynajmniej jeśli chodzi o medycynę) jesli tak bardzo chcesz studiować w
krakowie czemu nie poczekać rok i nie przygotować się do matury tak, żeby
napisać ja świetnie i dostać się na dzienne Jestes w świetnej sytuacji .. możesz
poprawiać Gorszego wyniku nie będziesz miała i dwie szanse w ciągu roku (sesja
zimowa i wiosenna) Chyba wiem co czujesz...... bo za wszelką cenę chcesz być nad
ta kreska ;) pozdrawiam :)
Temat: Studia --> Praca?
Studia --> Praca?
Witam:-)
Może mnie wyśmiejecie i powiecie że mi sie tysiac razy zmieni zdanie.
Mam 14 lat i naprawde interesuje sie medycyna. Bardzo chciałabym zostac
lekarzem. OD dosc dawna przeglądam to forum i dowiaduje się różnych ciekawych
rzeczy. Teraz nęci mnie perspektywa pracy w Polsce jako lekarz(oczywiscie na
poczatku staż). Czy rzeczywiście zarobki są na początku tak marne? Czy
bardziej opłaca się wyjechać za granice? Dzieki za odpowiedz:P
(prosze nie trakttujcie mnie jak małe dziecko, ktore chce spełnic swoje
ubzdurane marzenie) Pozdrawiam
Ola:)
Temat: Ranking Uniwersytetow
Niedawno odkrylam to forum, wiec dorzuce swoje trzy grosze
Studiowalam na UofT a obecnie studiuje na Queens'ie. UofT jest fajny jesli sie
lubi anonimowosc ale jesli chodzi o traktowanie studenta, to jestes tylko i
wylacznie numerem... z malymi wyjatkami, jak Slavic Department, gdzie Prof.
Trojanowska bierze kazdego pod swoje skrzydla (jesli ktos ma okazje, to
szczerze polecam kursy w Slavic Department!)
Queen's mnie zachwycil. Poczulam sie tu czlowiekiem. Zarowno i od profesorow
jak i od administracji dostaje sie duzo uwagi. Zawsze jest ktos zeby pomoc i
udzielic informacji. Owszem, sa male niedociagniecia ( jak zapisywanie sie na
kursy dla graduate poprzez wypelnianie papierowych form) ale ogolnie bardzo
dobrze sie tam studiuje.
Oczywiscie duzo tez zalezy od kierunku studiow- jak ktos juz wspomnial,
Waterloo dla informatyki, a Queen's ma chyba jedne z najlepszych stduiow
medycznych itd itp. Ja sie zajelam strona "ludzka", moze komus pomoze w
wyborach szkoly.
Pozdrawiam a autorowi gratuluje udanego forum.
m
Temat: U homeopaty pierwszy raz w życiu - opis wizyty
U homeopaty pierwszy raz w życiu - opis wizyty
Hej!
Mam kolegę pasjonującego się medycyną alternatywną i powiedział, że mam iść
do takiego jednego mądrego człowieka, to mi pomoże.
Poszłam nie wiedząc, że idę do homeopaty, myślałam, że do
jakiegoś "magika" :).
Człowiek okazał się przeuroczy, pan Piotr Palagin (studia medyczne w Moskwie,
a teraz jakiś "guru" ezoteryki - w wyszukiwarkę wrzuciłam jego nazwisko).
Kręcił nosem na PUVĘ, ale tylko trochę kręcił. Poza tym:
1. Dał preparaty, ale ustaliliśmy, że wezmę je dopiero, jak skończę z PUVĄ.
2. Powiedział, że mam utrzeć na tarce cebulę, położyć papkę na głowę, folia,
ręcznik, pół godziny w tym paradować, następnie zmyć to mydłem dla dzieci lub
szarym, dalej szamponem i wysuszyć. Raz na tydzień.
3. Mam wyrzucić z diety: miętę, wieprzowinę, cytrusy, alkohol, kawę i miód.
Cierpię, ale postanowiłam tego nie jeść - nie zaszkodzi, a może pomoże.
Jeśli forum będzie istnieć jeszcze za pół roku, to powiem, czy mi to leczenie
pomogło czy nie - tylko najpierw 2 miechy PUVY jeszcze, a potem 4 tych leków
homeopatycznych.
A piszę to wszystko, żeby się z wami podzielić - może jeszcze nie wszysycy
wiedzą, że na plackowatą głowę można kłaść cebulę :).
Pozdrawiam,
Ania
Temat: Polski ksiądz oskarżony w USA o gwałt
Gość portalu: |v|rowa napisał(a):
> Gość portalu: Rob napisał(a):
> > Takiego mizernego frajera jak ty trudno jest spotkac na forum. Myslisz, ze
>
> > ktos czyta te twoje tasiemcowe wywody? (kopioj lepsze kawalki).
> >
> Po pierwsze primo - co cie gowno obchodzi, czy ktos czyta to co pisze.
> Po druge primo - jesli nie czytasz, to nie komentuj, sciero latarniana.
> Po trzecie primo - czep sie wlochatej psiochy swojej matki, ktorej nie
znales,
> bo widac, ze nie masz nic ciekawego w tej sprawie do powiedzenia to sie
> przypier..lasz do tych co maja.
Tego jezyka na medycynie cie uczyli? Kiedys, gdzies podales, ze masz ukonczone
studia medyczne!
Nawet "Lowcy Skor" nie uzywaja takiego slownictwa! Jestem ciekaw z jakiej
wioseczki pochodzisz. Nie wstydz sie swojego pochodzenia, to pomoze ci
przezwyciezyc twoje kompleksy (juz ci o tym mowilem).
Szkoda, ze tutaj nie mozna dawac "plonk".
Temat: chce pomoc
Ooo, drugi lekarz na forum, dotknięty OCD :)
Zgadzam się z wypowiedzią "Perlonty" - nerwicy wyleczyć całkowicie nie można
(pisałem już kiedyś, że współczesna medycyna tak naprwde niewiele chorób jest w
stanie 'wykorzenić'), można jedynie "zaleczyć", sprawić by objawy nie zatruwały
nam poważnie życia, byśmy mogli pracować, uczyć się, mieć jakieś życie rodzinne.
Jak do tego celu dojdziemy - to już indywidualna sprawa; nie ma (za wyjątkiem
bliźniaków jednojajowych) dwóch takich samych ludzi; terapia musi być do każdego
dobierana 'na miarę'.
Mnie osobiście psychoterapia niewiele dała, choć uczęśżczałem na terapię
regularnie przez ponad 3 lata. Poprawę zaobserwowałem dopiero... po zaprzestaniu
chodzenia do psychoterapeuty; kiedy zmuszony byłem 'przekonać się' do ciężkich
psychotropów.
Teraz mam ten etap na szczęście za sobą. Skończyłem studia, staż lekarski,
zdałem egzamin państwowy - czyli 'jakoś' mi się życie układa. Gdyby jeszcze nie
ta ogarniająca mnie samotność :(
Temat: Kto z was dotrwał najdłużej bez pracy
Nie karmić trolla
Poczytajcie sobie wątek tego palanta na forum Praca. Poza tym zdradził się:
jeżeli twierdzi, że skończył 2 kierunki studiów i uważa 26 lat za rekord, to
chyba studia zna tylko ze słyszenia. Ja skończyłam normalnie medycynę i poszłam
do pracy w wieku 25 lat, więc 26 to żaden rekord!
Temat: SZPITAL BIELAŃSKI
Centrum Onkologii
Słyszałam od kilku osób, że lekarze z CO prezentują taką postawę, że kiedy nie
ma nadziei, to już zupełnie nie interesują się pacjentem, i może dlatego tak
było w przypadku mojej koleżanki.
Niemniej widziało ją w CO co najmniej czworo lekarzy, z czego ze dwoje w
klinice, i żaden nie zbadał palpacyjnie ani nie obejrzał piersi u kobiety z
przerzutami nowotworowymi 'nieznanego pochodzenia',u której jedyną uchwytną
rzeczą w wywiadzie był wybadany samodzielnie guzek piersi. Jako absolwentka
medycyny zapewniam Cię, że jest to skandaliczne niedopatrzenie. Student oblałby
egzamin. A oni wpisali w komputer rozpoznanie 'rak wątroby prawdopodobnie z
pęcherzyka żółciowego' i wykonali u chorej biopsję wątroby (czyli narazili ją na
ryzyko krwawienia, a NFZ na zbędny wydatek, bo wystarczyłaby, niestety, biopsja
cienkoigłowa sutka. No w każdym razie należało od niej zacząć).
Inne swoje zastrzeżenia (poważne) co do postępowania wobec mojej koleżanki w CO
opisywałam już na tym forum, więc nie będę się powtarzać.
Z rozmów ze znajomymi,którzy jako rodziny pacjentów zetknęły się z CO - 1
(jedna) osoba oceniła CO pozytywnie, a tak około dziesięciu - negatywnie lub
bardzo negatywnie.
No cóż, w chorobie trzeba mieć szczęście, no i Ty miałaś, i bardzo dobrze.
Temat: tak się trochę zastanawiam...
anaiss napisała:
> marowit, pisałeś coś o odpowiedzialnych ludziach. Nie żebym była
> przewrażliwona, ale jeśli mam poczytywać to jako jakąś aluzję co do swojej
> osoby, to jaśniej proszę.
nic z tych rzeczy, nie bylo zadnaj aluzji do Ciebie. Chodzilo mi o nowe osoby,
chcialbym aby byly to super fajne osoby ktore wniosa swoj wklad w te forum.
Hmm tak dokladnie to nie jestem na medycynie lecz na innym wydziale. Jak
bedziesz chciala to zawsze mozesz zaczac 2 studia i mysle ze najlepiej zrobic
to teraz gdy mlodosc w Tobie.
pozdrawiam marowit
PS. ja pisze dzis z brodnicy
Temat: bryty glupieja
Gość portalu: igor napisał(a):
> zadowolony ze mnie. Moze podwyzka to sobie kupie wieksza zaglowke. rachelko
> inteligencja pomaga znalez info - to tyle. nie wolno zasmiecac pamieci faktami,
>
> trzeba wiedziec jak do nich dotrzec. Sa wyszukiwarki. Ranking uniwersytetow by
> oglaszany niedawno. Rzeczypospolita, Dziennik Polski, Gazeta, wszystkie
> odpisaly info. Jakie czytasz gazety, Czy czytasz dla porownania z roznych
> kierunkow politycznych? Tylko tak mozesz wyrobic swoje zdanie. A naprawde to
> trzeba pomoc polskim uniwersytetom. Ja np. przesylam troche dolarow do Wyzszej
> Szkoly Humanistycznej w Pultusku. Wejdz na ich strone - naprawde nastawiona na
> przyszlosc uczelnia. Nowa, ambitna Polska mlodych ludzi.
no nie wiem jak podwyzke dostaniez,gdyz statystyk jest duzo. jesli tu tyle lat
mieszkasz to powinienes te fakty znac. tu nie ma czegos takiego jak jeden
ranking. moze byc ranking uniwersytetu ze wzgledu na wydzial,na ilosc
noblistow,na pieniadze przeznaczone na studenta,na wielkosc capusu,na najlepsze
stypendia,na 1000000+ rzeczy. jak wiadomo nikt nie idzie do Yale na malarstwo a
do Harward na medycyne,chociaz oba uniwersytety sa znane. jak juz mowilam pisz z
sensem,bo po pierwsze nie czytasz o czym mowimy,po drugie nie pamietasz detali o
rozmowcach obrazajac ich a po trzecie skaczesz z watku na watek z tymi samymi
bzdurami. igor w twoim wieku nie powinno sie miec tylu problemow.podziwiam to
wasze piszace biuro. nikt z was tam chyba niczego oprocz slow nie wytwarza
24/7,bo co dzien jakis kandydat omawia sprawy ogolne na tym forum z podziwu
godna starannoscia i tymi samymi slowami.gratulacje.
Temat: Przedstawmy się ..
Na początek powiem, ale Was dużo... ponad 400 !!!
Jako świeżo upieczony użytkownik tego forum napiszę coś o sobie:
Jeszcze student biologii, mieszkaniec Torunia, niepoprawny romantyk, ceniący
sobie szczerość, wierność, otwartość i nieschematyczność. Od wieków
singiel...choć nie zdeklarowany, nie lubiący nudy, szarości, poprawności
politycznej.
Interesuję się filozofią, medycyną alternatywną, mikrobiologią i ogólną chęcią
bycia szczęśliwym.
Pozdrawiam
Temat: Archiwum doktora S.
"Jak mozna byc tak NAIWNYM?"
Rzeczywiscie trzeba byc bardzo naiwnym, aby wierzyc, ze psycholog to ktos, kto
posiada nadprzyrodzona moc i "potrafi wnikac w umysly innych"... Zaden
(prawdziwy) psycholog nie twierdzi, ze taka umiejetnosc posiada. Zadaniem
psychologa-terapeuty jest pomoc pacjentowi (klientowi) w tym, aby sam zyskal
dostep do swego "umyslu", czyli zaczal dostrzegac i rozumiec swoje potrzeby i
motywy postepowania. Piszesz, ze wielu psychologow ma problem z byciem
normalnym i w pewnym sensie masz racje, bo "problem z byciem normalnym" ma
takze wielu kierowcow, fryzjerek, inzynierow itd... Wszyscy czasem mamy z tym
problem, prawda? Ty na przyklad chciales zapewne podbudowac swoje poczucie
wartosci i dlatego wpisales w wyszukiwarke "psychologia" i w swojej wypowiedzi
na forum uzyles pierwszego nazwiska z brzegu, ktore znalazles pod tym haslem.
Dzis juz niewielu psychologow zaczytuje sie Adlerem...
I jeszcze jedna sprawa: nie wiem jaka specjalizacje wybieraja "normalnie"
ludzie po medycynie - raczej nie psychologie - to zupelnie inne studia.
Temat: ********Przedstawmy się *************
Witajcie emamy! Lepiej późno niż wcale.Jakis czas nie ściągałam postów,ale nieopatrznie weszłam na eDziecko...i jestem zgubiona,rachunki jednak będa wysokie!!!Nie umiem bez Was żyć!!! Dla nieznających mnie:Mam na imię Agnieszka(jak połowa mam na forum ),mam 24 lata,mieszkam w Legnicy.Skończyłam 4-ty rok medycyny,od października wracam na studia po urlopie dziekańskim Mąz jeden i ten sam aż od 2 lat miesiąca i 19 dni,Radek,lat 27.Progenitura awidek Wojciech,wiek 8,5 m-ca przyniesiony nie przez bociana ale przez Mikolaja (urodzony 06.12.2000r.).Pozdrawiam wszystkich e-rodziców i e-dzieci.Aga
Temat: platny lekarski
Studiuję w Warszawie.Studia są dosyć czasochłonne (ale to też zależy od
roku-przykladowo 2 jest a przynajmniej był stosunkwo luzny, 3 zapchany po brzegi
przedmiotami pozniej znow niewielka ulga na 4 itd.)O poszczególnych przedmiotach
powstało na tym forum już setki postów tak więc ogranicze się do jednego zdanka:
wszytsko jest do zdania (przynajmniej w warszawie).Medycyna nie jest być może
zbytnio intelektualnie rozwijająca (wiele przedmiotów należy po prostu ..wkuć)
ale z pewnoscią niezwykle fascynująca,zwlaszcza na wyższych latach.Jeszcze raz
zyczę powodzenia.!
Temat: Chiropraktor poszukiwany!
Kim jest ortopeda to wiemy, lekarz o specjalności narządów ruchu, musi w Polsce
skończyć 5 letnie studia i specjalizację. Chiropraktyka - to dział medycyny
naturalnej, robi się tylko stosowny kurs!!, są też teraz (chyba) takie zajęcia
na studiach podyplomowych. Wiem, że na prawidłowy wywiad chiropraktyczny
składają się m.in. testy ortopedyczne. A więc lekarz ortopeda plus specjalizacja
fizykoterapia mający wiedzę chiropraktyczną - to wręcz ideał do leczenia
narządów ruchu.
Nie wiem nic o tym, jakie tutaj są unormowania prawne dot. chiropraktyków. Co
oznacza uprawianie legalne bądź nielegalne chiropraktyki? może ktoś nam wyjaśni..
jeśli o mnie chodzi, gdybym miała tego typu problemy - wisiałoby mi czy robi to
legalnie czy nie, to jego problem. Tak, jak nie wiem czy sklep, w którym robię
zakupy płaci podatki czy nie. Kiedyś dawno korzystałam z usług starego felczera,
był lepszy od wielu znanych mi później lekarzy.
Taka publiczna na forum dyskusja typu "jedna pani drugiej pani" czy ktoś robi
to legalnie jest bez sensu - jeśli dla kogoś to ważne to nic prostszego jak po
prostu zapytać w rejestracji o certyfikat.
Temat: jak się uczycie
jak się uczycie
witam
jesteście z całą pewnością fascynatami biologiii niejednen z was zdawał z niej maturke......pszepraszam ze mieszam sie z takimi pytaniami na forum ale jak sadzicie jaki jest najbardziej efektywny sposób nauki biologii tak aby sie dobrze do maturki przygotowac no a potem na studia??:))
a tak a propos to czy żywienie człowieka jest na akadamiech medycznych??
Temat: BEZ ZNIECZULENIA!!!!!!!!!!!!!
Weszłam na to forum bo chciałam opisać historię mojej mamy sprzed tygodnia.
Tytuł mógłby być w zasadzie ten sam.
Moja mama poważnie złamała nogę. Pogotowie przywiozło ją do szpitala i...
zaczął się koszmar, którego nie zapomnę do końca życia.
Jeszcze teraz nie mogę o tym spokojnie mówić, bo dostaję szału! Krótko: jakiś
cholerny sukinsyn nastawiał jej kości (tłumacząc, że mimo, że to skomplikowane
złamanie, to lepiejżeby nie trzeba było operować) bez żadnego znieczulenia
(wcześniej obiecywał mi, że w znieczuleniu miejscowym mama powinna wytrzymać
ten zabieg). Nie dał żadnego znieczulenia miejscowego - okłamał mnie i moją
mamę, która bardzo sie bała tego zabiegu i o wszystko wcześniej pytała.
Ludzie!!!
Przysięgam, że nigdy wcześniej nie słyszałam takiego potwornego wycia,
wrzasku... nawet nie wiem jak mam to nazwać. Trwało to jakieś pięć minut.
Pan doktor po pierwszym krzyku zamknął drzwi na klucz od środka.
A trzy dni później - operacja nagle okazała się konieczna.
Nie można było tak od razu?
Po co to cierpienie?
Zadaję sobie ciągle kilka pytań - czy w XXI wieku człowiek musi tak potwornie
cierpieć? Czy medycyna nie posunęła się ani o krok naprzód od dwustu lat? Czy
to tylko nasz kraj jest tak upiorny?? Bo jeśli tak, to ja stąd wyjadę. Jak
tylko skończę studia. Bo nie daj Boże coś stanie się kiedyś mojemu dziecku... I
trafi do któregoś z naszych wspaniałych szpitali, w ręce jakiegoś typa, który
ze złośliwości zada mu ból.
Temat: Refundacja raz jeszcze
pewnie i tak, ale cos sie tu kupy nie trzyma my ładujemy forse, z drugiej strony
lekarze za darmo ponoc pracuja, skladki sciaga z nas panstwo, dostepnosci do
leczenia nie trzeba na tym forum opisywac-gdzie ta forsa pytam?
a studia sa ciezkie nie tylko na medycynie-tak na marginesie
Temat: Jaka najlepsza praca??!!
Jeśli nie masz znajomości tylko takie studia po po
których się coś umie, tzn:
na pewno nie jakieś
humianistyczno - społeczne (sam kończyłem takie..)
wyjątkiem tu są filologie i lingwistyki itd - po nich
nabywa się umiejętności i sporo możliowści.
Nie zawracać sobie też głowy studiami gdzie potrzebne są
dodatkowe uprawnienia (pod warunkiem, że masz tam znajomości)
np. prawo (aplikacje)
medycyna (specjalizacje)
architektura - też narzekają na forum na zamykanie drogi
do zawodu itd.
i wiele innych
pozostają niektóre kierunki techniczne po których jest
się dobrym specjalistą w jakiejś dziedzinie gdzie rynek
nie jest nasycony
poza tym to pewnie warto:
farmacja, biotechnologia
i wbrew chwilowemu kryzysowi - informatyka.
Temat: pan_pndzelek &# 8211; debil czy wiejski prostaczek ?
lekarz ty głąbie
Tak się składa iż pochodzę z rodziny lekarskiej, ja pierwszy od CZTERECH
pokoleń złamałem szyk i nie poszedłem na medycynę. Ci którzy tu siedzą chyba si
domyślają - nic mnie tak nie cieszy jak cudze cierpienie - to takie moje motto
życiowe inaczej zwane dewizą. Taki już jestem, z tym e dla lekarza to by nie
był najlepszy przymiot.
Co do ciebie lekarzyku: jeśli tak rozpoznajesz choroby jak ludzi na forum to
proszę o jedno: powiedz gdzie przyjmujesz pacjenntów NIEDOUCZKU, żebym ani ja
ani moja córka do ciebie trafił. Strach po prostu głąbie.
Co do szyneczek "spod lady" to TAK, jadałem to dobro. Ale nie wiem czy
pamiętasz sieroto boża, że "aparatczycy" nie musieli brać "spod lady". Reszta
społeczeństwa jadła szynkę, jedli ją WSZYSCY, tylko właśnie spod lady i
niecodziennie.
Aha i jeszcze jedno głąbie w białym kitlu: jeśli chodziłeś za komuny do
jakiejkolwiek szkoły czy na studia to jesteś "aparatczy" bo pasłeś się na
systemie "totalitarnej przemocy". Jak widzisz obaj my aparatczyki PAJACU.
_______________________________________
>>>
Temat: Czy wegetarianin moze zostac dietetykiem?
Oczywiscie ze tak. Wiedza ogolna z zakresu dietetyki bardzo sie przyda. Nie ma
takiego kierunku jak dietetyka wegetarianska i na pewno nie bedzie, poniewaz
dietetyka jest nauka ogolna. Jak pozniej bedzie wygladala twoja praca bedzie
zalezalo wylacznie od ciebie. Niektorzy ludzie na tym forum prowadzac agitacje
na ten temat, twierdza ze zmusza cie tam do akceptacji miesa. Koszmarna bzdura.
Sami nie wiedza jak wygladaja studia na dietetyce. Za to co moge ci polecic to
studiowanie jednak na Akademiach Medycznych tam gdzie ten kierunek jest
dostepny.
Temat: Owulacja wielokrotna a badanie szyjki
sonnja1
Przeczytałam cały ten wątek i mam takie wrażenie, że faktycznie chciałaś kogoś
sprowokować i oczekiwałaś podobno jakiejś rady, dziewczyny Ci odpisywały, ale
chyba tracily czas, bo Ty już z góry uwierzyłaś niejakiej Anusi. Nie wiem, kto
to jest, ale niech nie używa argumentów w stylu, że dziewczyny z forum NPR to
generalnie betony, bo z takim podejściem, to faktycznie trudno coś pojąć.
Jest mnóstwo niedouczonych ginekologów, kiedyś odbyłam nawet na ten temat
rozmowe z moim ginem, który egzaminuje przyszlych ginekologów na 4 roku
Akademii medycznej (!!!!!!!!!!!!!!!!!!), egzamin u niego oblało wielu
studentów, wyobraź sobie, że nawet nie wiedzieli, jakie wymiary ma normalna
macica. Po prostu wstyd. Może trafiłaś właśnie na takiego nieuka?
Wiadomo, cuda się zdarzają i medycyna nas czasem zaskakuje, ale Przecież
owulacja po coś jest w organiźmie i nie może wystąpić , nawet na chłopski
rozum, w czasie ciąży.
Dziewczyny już zresztą o tym pisały.
Temat: Lekarz składa niemoralną propozycję pacjentowi
podsumowanie
Przejrzałem wątek i wyszło mi ciekawie:
- pozbawaiać prawa wykonywania zawodu za propozycję
leczenia płatnego(nie łapówki a oficjalnie, płatnie,
"wqrw"), natychmiast
- 3,5 tys za zabieg operacyjny (oficjalnie) to upadek i
jeszcze raz upadek Polski (?) "chamstwo"
- należy odgórnie ustaliś ceny zabiegów tak aby były
równe w państwowym i prywatnym - wtedy problemy znikną
(?) "JAP" (gratulacje!)
- wdajemy na ochronę zdrowia najwięcej na świecie (???)
"George"; należy obniżyć wyceny zabiegów żeby lekarze
robili ich więcej "na godzinę" "George" (gratulacje
specjelne)
- lekarze którzy decydowali się na medycyne rozpoczynajac
studia nie mieli obiecanych wysokich wynagrodzeń, wrecz
przeciwnie (?) jest to zawód który z założenia zakłada
poświęcenie "qqłka"
To jakaś norma na tym forum, czy endemiczny wysyp idiotów ?
Temat: Absolwenci KK bez prawa do wykonywania zawodu!
Zanim coś odpowiesz człowieczku, to najpierw zorientuj się w realiach, a nie
stosuj demagogii i socjotechniki. KK posiada akredytację na kształcenie
pielęgniarek, co bardzo łatwo sprawdzić na stronach KRASZMU (Krajowa Rada
Akredytacyjna Wyższego Szkolnictwa Medycznego). Ona właśnie do niedawna była
ciałem opiniodawczym w zakresie akredytowania szkół medycznych. Nie rozwijam
tego wątku, bo nie mam ochoty udzielać darmowych korepetycji z zakresu prawa
ignorantom. Po drugie KRASZM dopiero niedawno zunifikował wymogi programowe
(zacznijmy od tego, że najpierw tam trzeba było zrobić porządek). Po trzecie
problem dotyczy czterech czy pięciu absolwentek,(a więc nie wszystkich
studentów, (jak to można zrozumieć z waszych wypowiedzi)które nie były
pielęgniarkami. Poza tym jest to problem na skalę całego kraju (możesz to
sprawdzić na stronach internetowych Naczelnej Izby Pielęgniarek I Położnych).
Najwięcej tego typu spraw ma Warszawa, a nie Jelenia Góra. Po czwarte mieszanie
spraw rodzinnych dyrektora instytutu jest ciosem poniżej pasa i świadczy o
prymitywizmie tych, którzy to robią. Wypowiadając się na jakimkolwiek forum
najpierw trzeba poznać fakty, a dopiero potem robić ludziom krzywdę. Inne
zachowanie jest po prostu wredne, chamskie i świadczy o kompletnym braku
znajomości zagadnienia, a więc o głupocie piszącego.
Temat: freshmani ze ŚlAMU tutaj!!!!!
Forum zabrzańskich studentów medycyny
Dla zabrzańskich studentów medycyny jest już normalne forum => www.forumed.fora.pl
Temat: poznam studenta medycyny
hah dobre;D
z forum medykow zrobimy zaraz biuro matrymonialne;) wiec dolaczam;D
sympatyczna studentka juz 3 roku infy pozna rownie sympatycznego studenta medycyny;)
Temat: Do Studentów Śl.Akademii Medycznej ;-)
Chodzi Ci o dr Zielińskiego - dawnego szefa katedry histologii mieszkającego
obecnie nad CZARNYM KOTem??
Ps. Dla zabrzańskich studentów medycyny jest już normalne forum =>
www.forumed.fora.pl
Temat: Forum akademickie - macie na uczelniach?
Dla zabrzańskich studentów medycyny jest już normalne forum => www.forumed.fora.pl
Temat: I rok lekarskiego w Zabrzu ;)
zapraszam na forum zabrzanskich studentów medycyny !
www.forumed.fora.pl :) pozdrawiam!!:D
Temat: chodźcie ze mną..... pliiissss!!!
cleare, popieram nowe forum, bo tu i na forum Kandydatów na AM jest to samo,
powtarzają wątki a studentów medycyny jak na lekarstwo...
Temat: kto może czytać forum Szlachetne Zdrowie?
jestem studentem medycyny (6 rok) i jak wygląda moja sytuacja? Gdzież mieści
się to forum?
Temat: bioetyka czy filozofia??:>
a tak w ogole, to polecam www.forumed.fora.pl -forum zabrzanskich studentow
medycyny:)
Temat: ZOSTAC BOGIEM--->powiesc legenda?;)
Ta książka była ( z rok temu ją widziałem) i chyba nadal jest do kupienia w
księgarni na Rokitnicy a w sumie to już chyba os.Helenka
Ps. Dla zabrzańskich studentów medycyny jest już normalne forum =>
www.forumed.fora.pl
Temat: Problemy z miesiaczkowaniem
prosze o zadawanie takich pytan na forach zajmujacych sie zdrowiem,tu dyskutuja studenci medycyny
Temat: STOMATOLOGIA ŚAM
gratuluje:) ja tez idę do Zabrza ale na lekarski:D moze wejdz na forum
zabrzanskich studentow medycyny i tam coś pisze o stomie:>
Temat: Stomatologia w Warszawie...
wejdz na forum prywatne/edukacja/studenci medycyny
pozdro
Temat: hmm....naprawde jestem zdziwiona...
ciekawy paradoks... po to jest forum zeby komentować chyba :]a z tą
zazdrością to śmiech, nie róbmy ze studentów medycyny elity narodu :)
Temat: mijanie się z tematem....
no coz, nie zalezy mi na tym by ten watek byl na topie do konca zycia tego forum :D
zalezalo mi bardziej na zmianie czegos w nim, zeby bylo tak jak jest
zatytułowane, dla studentow medycyny, o nich i dla nich....
Temat: Ślam Zabrze!!!
cześć studiuję w Zabrzu i odsyłam do strony zabrzańskich studentów medycyny
www.forumed.fora.pl trzeba się zalogować ale jest tam sporo informacji.
Temat: metody osiowego laserowania maszyn
A kolega na pewno jest na wlasciwym forum? "Osiowe costam" brzmi mi bardziej
politechnicznie wiec czemu usilujesz zaprzac do poszukiwania tego czegos
studentow medycyny? :)
Temat: gdzie są medycy?
gdzie są medycy?
gdzie się podziali wszyscy studenci medycyny którzy jeszcze kilka tygodni
temu tak goraczkowali się na forum?? tylko sie nie wypierać że jest tyle
nauki ,bo ja jakoś nie narzekam..
Temat: wyniki PAM!!!
wy lubicie sie dolowac? ludzie sie denerwuja bo nie zostali przyjeci, duzo osob
czeka na nowe listy a tu co chwila lepsza wiadomosc na forum... mam nadzieje,
ze nie wszyscy studenci medycyny beda tacy:/ bo juz zlosc bierze
Temat: do studiujących na ślam- lekarski
hihi jutro się dowiem w koncu gdzie trafiłam:PP ja myślę właśnie że do zabrza
tych z najmniejsza liczba pkt przerzucają:D:D hehe forum zabrzanskich studentow
medycyny ;D fajnie:))
Temat: studia medyczne, pokrewne
studia medyczne, pokrewne
Tak wlasciwie, to szukam kogos, kto udzielilby mi glebszych informacji. Moze
doradzil, albo odradzil.A moze forum odwiedzi ktos, kto teraz startowal na
medycyne etc. Jestem zdeterminowana i szukam pomocy.
Temat: hehe czesto mi sie to zdarza w necie:)
hehe czesto mi sie to zdarza w necie:)
cyt z pewnego forum
"
Moze koaa zle to ujela, ale studia powinny "ksztaltowac". Wyjawszy pewne
konkretne kierunki (prawo, medycyna), powinny wpajac nie wiedze, ale
umiejetnosci"
:)
tez wam sie zdarza?
Temat: Wątpliwości po fakcie...
Wątpliwości po fakcie...
Mam pewien problem, z którym zmagam się już od dłuższego czasu. Wybierając
studia, kierowałam się faktem, ze jestem osobą wrażliwą i mało odporną na
stres. Zawsze pociągały mnie nauki medyczne, długo zastanawiałam się, co
wybrać. W końcu, przekonana przez rodziców o słuszności mojego wyboru,
zdecydowałam się na farmację. Obecnie studiuje na trzecim roku. Studia sa
calkiem ciekawe, najważniejsze, że po ich ukończeniu mam szansę na szybkie
znalezienie dobrej pracy (tak przynajmmniej wszyscy twierdza). Ostatnio
jednak zaczelam miec poczucie, ze to chyba nie to.Byc moze to kryzys zwiazany
z przytlaczajaca iloscia nauki...Sama nie wiem. Mam poczucie, ze nie bede
czula sie spelniona, mimo ze farmacja to tez praca z ludzmi i dla ludzi. Mam
niejasne wrazenie,ze my- farmaceuci, jestesmy traktowani nieco z gory przez
Was- studentow leku. Nie wiem, byc moze to tylko moje odczucia, ale przykre
jest uczyc sie ze swiadomoscia tego, ze ludzie czesto nie zdaja sobie sprawy,
jak wiele wysilku kosztuje studiowanie tego kierunku. Ostatnio spotkalam sie
z opinia, ze na farmie panuje luz, powiedziala mi to znajoma z leku. Nie
zauwazyla tylko faktu, ze np pierwszy rok na obu kierunkach na mojej uczelni
programowo prawie sie pokrywal (wiadomo, na leku jest masa anatomii, na
farmie z kolei ten deficyt wypelnia chemia). Oczywiscie nie twierdze, ze
medycyna jest latwym kierunkiem, wrecz przeciwnie, widze i wiem, jak jest.
Ktos, kto nie zetknal sie ze studiami na AM nie ma pojecia, ile czasu i
energii wymaga edukacja w tym kierunku. Chcialabym zapoznac sie z opiniami
studentow medycyny, a dokladnie chodzi mi o to, czy nie zalujecie wyboru, czy
podobaja sie Wam studia itp. Zastanawiam sie nad zlozeniem papierow na lek i
dlatego chce poznac za i przeciw, bo to trudna zyciowa decyzja ( w koncu juz
mam swoje lata :)). Zal mi tylko tych trzech lat na farmie, naprawde duzo
mnie to kosztowalo( a przynajmniej I i III rok..., kto zna chemie lekow, wie,
o co chodzi). Prosze o podniesienie mnie na duchu :(. A moze sa jakies "za"
za kontynuacja nauki na farmacji?! Z reguly nie uciekam sie do dyskusji
takich spraw na forum, ale nie moge dluzej sie wahac, wiec czekam na opinie.
Pozdrawiam i z gory dziekuje:)
Temat: aska_ou ja też chyba oszalałam
aska_ou ja też chyba oszalałam
Na początku witam serdecznie wszystkich forumowiczów ;))
Mam nadzieję, że to nie jest jeden z dziesiątków identycznych postów na tym
forum (niewiele zdążyłam przejrzec) i że nie ochrzanicie mnie za marudzenie.
Mam 26 lat, i magistra z historii, co jest chyba największą pomyłką w moim
wykonaniu. Zawsze marzyłam o medycynie (rety, nawet ja widzę jak to typowo
brzmi) ale z zupełnie idiotycznych przyczyn zrezygnowałam. Kiedy zdawałam do
ogólniaka, nie było akurat w danym roczniku biol-chemu. Wylądowałam na
humanistycznym. Znajomy student medycyny straszył mnie, jakie to drogie
studia, a nie mogłam liczyc na kasę z domu więc zrezygnowałam. Gdzieś mi się
to jeszcze tliło, ale fizyka i chemia skończyła mi się w 3 klasie wiec
realistycznie patrząc...
Znajomi prymusi oblewali kolejne egzaminy wstępne i wydawało mi się, że to
zupełnie nieosiągalne studia. Skończyłam ogólniak i po tym nieszczęsnym
profilu dostałam się z marszu na historię w Szczecinie (prawo mnie kompletnie
nie interesowało). Na szczęście kierunek był pasjonujący (z reguły), super
kadra i ludzie więc wsiąkłam. Po drodze przez ostatnie 2 lata w dodatku
pracowałam więc nie miałam za bardzo czasu na marzenia, trzeba było tyrac na
stypendium żeby się utrzymac ;)) Skończyłam z wyróżnieniem i co z tego? Wiem,
że nie to chcę robic!! Kilka razy próbowałam sobie wybic z głowy ciągłe
wzdychanie do ukochanej medycyny, wyjechałam z mężem za granicę, mogłabym tu
pracowac w wielu rożnych miejscach, ale... no właśnie... medycyna.
W tym roku stwierdziłam, że mam dosyc ciągłego marzenia i wzdychania, nie chcę
obudzic się po czterdziestce albo później i ciągle żałowac. Może mi
odbiło...muszę zdawac od nowa maturę, ale co z tego?? Jestem tak
podekscytowana, że wszystko wydaje mi się możliwe. Rety, nie wiem nic, nawet
nie wiem, jakie podręczniki do ogólniaka kupic, ale daję sobie dwa lata na
naukę, mam nadzieję, że wystarczy na opanowanie materiału i że będę 28-letnią
studentką PAMu pod warunkiem, że uda się za pierwszym razem...a jeśli nie,
może za drugim... Przeraża mnie trochę wizja skończenia studiów grubo po
trzydziestce, ale...
Pozdrawiam gorąco.
Strona 1 z 3 • Zostało znalezionych 160 wypowiedzi • 1, 2, 3