Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: FOTELE golf II
Temat: VW is the best !!!
Gość portalu: ttt napisał(a):
> Passat 1,8T rok 2001. Odpadla oslona termiczna katalizatora, fotele skrzypia,
> zepsul sie centralny, akumulator do wyrzucenia, zepsuty zatrzask zamka tylnej
> kanapy, rozkrecila sie konsola centralna, halogeny paruja od poczatku. 8
> spalonych zarowek H7, zwariowal fabryczny alarm, odpadla listwa na zderzaku,
> tluka sie boczki drzwi. Samochod ma przejechane 25000km.
> To moje przezycia, mam opisac znajomych czy wystarczy?
> PS.O takich drobiazgach jak porysowana klapa tylna podczas przegladu w ASO
czy
> zabrudzony smarem boczek drzwi i siedzenie tamze
Staram się przeglądac forum regularnie i faktycznie sporo jest złych opinii o
VW. Ja miałem do czynienia z dwoma sztukami tych autek i jakoś nie narzekałem.
1. VW Golf 1.6 GTD 1991 - nigdy nic wielkiego mu nie dolegało, ale podobno
stare VW były niezawodne.
2. VW Passat Variant 1.8 T 1999 - jest to samochód firmowy, miał już kilku
użytkowników. Teraz ma niecałe 100 000 km przebiegu i jak dotąd nie miał
żadnej "ponadplanowej" awarii (no, przy 90 000 wymiana łożyska prawej przedniej
piasty), poza tym wymieniano tylko materiały eksploatacyjne.
Pozdr@wiam
TRUSKAVA
Temat: Ceny nowych aut; negocjacje i Fabia!
Gość portalu: Andre napisał(a):
> Ciekawe że mało kto pisze o niewygodnych fotelach w
> Golfie IV. A ja badałem je bardzo dokładnie i
> przejechałem nawet 500 km non stop. Są identyczne z tymi
> co mam w Fabii.
> ???
I właśnie za takie gadanie nie lubią Skodziarzy. Wmawianie, że Fabia to
właściwie Golf, Octavia to Passat, a Superb to A8 w przebraniu. To naprawdę
może irytować. Skoda to dobra auto za rozsądną cenę(oprócz bogatych Fabii), ale
każdy musi znać "swoje miejsce w szergu".
Pozdrawiam
Temat: Moze bedzie fajnie...
No i było warto. Był to test kompaktów w wersji hatchback: Golf, Astra, Focus
(obecny model niestety), Megane, 307, Corrolla i jeszcze jedno auto. Citroen
C4. Oczywiście można było sobie autka obejrzec, powachac i poprobowac (szkoda
ze nie na torze). Ogolnie jestem bardzo zadowolony. Skupiajac sie jednak na
nowince to C4 to ineteresujacy pojazd, choc nie dla mnie. Bardzo nowoczesna
stylistyka - te zdjęcia oddaja wyglad auta w rzeczywistosci.
carspyshots.proboards2.com/index.cgi?
board=spy&num=1077818989&action=display&start=0 (chodzi mi o zdjecie wersji
5drzwiowej).
Ale padniecie jak Wam powiem ile w tym aucie jest wyswietlaczy. Pierwszy
(nieduzy) za kierownica, drugi (duzy) przy szybie centralnie, trzeci nad radiem
i czwarty. Czwarty to już maleństwo (jakieś) 2x10 cm. Zawiera zestaw kontrolek.
Zgadnijcie gdzie jest umieszczony....Tuż za kołem kierownicy!
Co do przestronności auta to słabo. Z tylu glowa uderza sie w dach. Sporo
schowków, w tym pionowe obok foteli (tak jakby na telefon). Co do schowkow to
jest jeden fajny patent. Schowki otwieraja sie tak jak....stacja CD. Na srodku
klapki jest srebna linia ktora po nacisnieciu uruchamia mechanizm i schowek
wyjezdza. Slabo to napisalem, ale chyba wiecie o co mi chodzi.
Po testach byly robione symulacje ceny samochodu. Najczesciej przebijala sie
liczba 70.000 zl za wersje 1.6.
pozdrawiam
Art
P.S. Jak ktos ma ochote zobaczyc to jutro (20.06) moze sie uda wcisnac. Test
miesci sie w Sali Szermierczej Warszawianki (przy ulicy Piaseczynskiej).
Temat: Czy dresiarze w autach mają wadę kręgosłupa?
edek40 napisał:
> On dopiero wypracowuje sobie powazne schorzenie kregoslupa. Taki pochylony, z
> ozsunietymi lapskami dres wyglada na dyskotece kozacko.
> A tak na powaznie to uwazam, ze czepianie sie takiej pozycji za kierownica wia
> dczy o niskiej samoocenie piszacego ten watek. Siada sobie taki burak za ierow
> nica. Rowno, jak producent fotela wymyslil. Kierownice chwyta dwurecznie. Ma n
> eograniczone pole obserwacji, bo zgodnie z zalozeniami producenta siedzi na sw
> im miejscu wiec dobrze widzi lusterka, a i przed maske patrzy jakos prosto. A
> taki miszcz kierownicy nie dosc, ze widzi tylko prawy kraweznik to jeszcze ple
> cy bola a jednak bohatersko jedzie. Co wiecej ma z reguly straszliwy halas pow
> odowany przez uszkodzony potencjometr glosnosci w jego sprzecie audio drozszym
> niz jego wielokrotnie klepany golf). Prowadzenie samochodu samym nadgarstkiem
> tez swiadczy o opanowaniu prowadzenia auta do absolutnej perfekcji. Apeluje wi
> c o zaniechanie tendencyjnych i jednostronnych komentarzy wobec przodujacej w
> oslugiwaniu sie samochodem, waskiej jeszcze niestety, grupy spolecznej.
>
> Umc, umc!!!
oj cos widze koles ze masz kompleksy jakies. Dziwnie jest nasmiewanie sie z
prawidlowo jezdzacych ludzi ktorzy siedzia prosto wlasciwie i dobrze trzyamaj
kierownice. Nikt normalny nie pownienien jezdzic skrzywiony. W razie uderzenia
w tyl glowa nie bedzie miala podparcia i grozi to zlamaniem kregoslupa.
Temat: O co chodzi z tymi Volkswagenami?
O co chodzi z tymi Volkswagenami?
Z ręką na sercu wierzę, że ktoś może podać mi argument, który mnie przekona.
No, może nie przekona, ale uzmyslowi, że to auto jest coś warte.
Bylem kilka dni temu w salonie VW u Zasady. Śliczny architektonicznie hangar,
jeden z ladniejszych dealerskich jaki widzialem. Bylem tam, aby dowiedzieć
się czegoś o kredycie VW banku. No i chcąc, nie chcąc wsiadlem do nowego
Golfa Plus, przyznam, z myślą, że nie wiem o czym mówię, a VW to fajne auta...
Auto mialo cenę chyba 65k czy 75k. Bylo PUSTE!!!! Nawet radia nie mialo.
Radia! Przecież to pusty śmiech wywoluje. Plastiki czarne, smutne, tandetnej
jakości. Jak w Renaultach z pierwszej polowy lat 90. Niezle bylo za to
spasowanie elementów, na 1szy rzut oka - nie wiem jak po jeździe po
warszqwskich dróżkach. Auto mialo wajchy do szyb z tylu, plaskie niewygodne
fotele, zero podlokietników, no takich prostych rzeczy podstawowych w
microvanach chyba, nie? No nie widzialem czegoś takiego u konkurencji -
Scenic i Picasso, nawet Zafira. Tyle pieniędzy za taki szmelc?? A do tego
fakt, że musialbym się przypiąć na noc do tego auta, żeby mieć czym rano do
pracy dojechać... przecież tego auta nikt o zdrowych zmyslach by w PL nie
kupil. Na końcu subiektywna uwaga: nowe vw są jeszcze brzydsze niż
poprzednie. Auta drogie, tandetne, czarne, toporne, malo komfortowe... Co to
auto ma, czego ja nie mogę dostrzec, co sprawia, że kupi je choć jedna
osoba??? Proszę o rzeczowe odpowiedzi. Thx
Temat: Bedford przygotowany do dluzszej trasy:))
plawski napisał:
> typson napisał:
>
> > ja tez trzymam ciukcie (tak mowilem, jak mialem dwa lata)
> > i tez jestem ciekaw, coz takiego wypierdzianego zamierzasz sciągnąć ;)
>
> Ja się chyba domyślam.... siakieś porsche chiba może to być....
>
>
A ja tam w Lexusa wierzę, ściągnie jakiegoś golfa II, no może III, po drodze wywietrzy fotele żeby szkopską golonką nie capiły i pójdzie jako nówka funkiel nie śmigana. A wy zaczynacie z jakimiś porszami wyskakiwać, tym się szyku nie zada ;D
Temat: Jakie samochody lubi Jacek P.
Jakie samochody lubi Jacek P.
Polacy lubią auta rozpoczynamy debatę o gustach samochodowych kandydatów na
prezydenta Szczecina.
Pierwszym kierowcą do fotela jest Jacek P.
Krótka - niepełna - do uzupełnienia - historia jego automobilów:
Pierwsze auto - Fiat 126p FSO, polski produkt na włoskiej licencji - chyba na
talon - źródło jego własna strona www, przełom lat 70/80.
VW Golf I - kolor czerwony - niemiecka produkcja, lata 80-te, chyba też na
talon? Był wtedy szefem harcerzy i duzo podróżował po Pomorzu. A dobry
produkt z RFN był pewniejszy niż polskie auta.
Lata 90? tego nie wiem - może ktoś uzupełni?
2006 - Ford Focus - kolor metalik - amerykański koncern, rejestracja
warszawska, takim autem poruszał sie po Szczecinie.
W UM czeka na wygranego służbowa Skoda z kierowcą, produkt czeski - koncern
niemiecki. No chyba,że nowt Szef zmieni na coś innego?
Jakie auta miał Jacek P. i czym jeździli inni kandydaci?
Bo chyba obecny prezydent nie posiada prawa jazdy? W wielka szkoda, bo
osobiście najlepiej ocenić stan komunikacji Szczecina.
Widać już po kandydacie Jacku,że często zmieniał auta ............ale chyba
miał ich więcej niż 3 w/w? Ciekawe jak inni?
Temat: autko
mam vw golfa III 93r 1,8B 129000km 5D kolor wiśniowy perła centralny zamek,
wspomaganie kierownicy, elektryczny szyberdach, elektryczne lusterka, fotele
kubełkowe, aluminiowe felgi 15", samochodzik bezwypadkowy zadbany czysty nic
nie przepalone nie przetarte nie wymaga wkładu finansowego naprawdę polecam tel
513-677-416 mogę przesłać fotki
Temat: O co chodzi z tymi Volkswagenami?
.....tu nie chodzi o wielkość wyboru (silników, opcji itd) tylko o to czy
znajdziesz coś dla siebie i czy Ci się to spodoba .... ja po kilku latach
spedzonych w A3 (które zresztą bylo swietnym i niezawodnym samochodem
samochodem) podarowałam sobie kupno nowego modelu i przesiadłam się do
samochodu japońskiego. Po prostu nowa A3 niczym mnie nie zachwyciła.
A co do Golfa V - moje wrazenia są podobne jak osoby która założyła wątek - nic
specjalnego, płaskie fotele, brak radia, korbki w tylnych drzwiach i generalnie
sprawiał jakieś ponure wrażenie, chociaż przyznaję, że to była jedna z tańszych
wersji.
Temat: O co chodzi z tymi Volkswagenami?
elvispresley napisał:
> Z ręką na sercu wierzę, że ktoś może podać mi argument, który mnie przekona.
> No, może nie przekona, ale uzmyslowi, że to auto jest coś warte.
> Bylem kilka dni temu w salonie VW u Zasady. Śliczny architektonicznie hangar,
> jeden z ladniejszych dealerskich jaki widzialem. Bylem tam, aby dowiedzieć
> się czegoś o kredycie VW banku. No i chcąc, nie chcąc wsiadlem do nowego
> Golfa Plus, przyznam, z myślą, że nie wiem o czym mówię, a VW to fajne auta...
> Auto mialo cenę chyba 65k czy 75k. Bylo PUSTE!!!! Nawet radia nie mialo.
> Radia! Przecież to pusty śmiech wywoluje. Plastiki czarne, smutne, tandetnej
> jakości. Jak w Renaultach z pierwszej polowy lat 90. Niezle bylo za to
> spasowanie elementów, na 1szy rzut oka - nie wiem jak po jeździe po
> warszqwskich dróżkach. Auto mialo wajchy do szyb z tylu, plaskie niewygodne
> fotele, zero podlokietników, no takich prostych rzeczy podstawowych w
> microvanach chyba, nie? No nie widzialem czegoś takiego u konkurencji -
> Scenic i Picasso, nawet Zafira. Tyle pieniędzy za taki szmelc?? A do tego
> fakt, że musialbym się przypiąć na noc do tego auta, żeby mieć czym rano do
> pracy dojechać... przecież tego auta nikt o zdrowych zmyslach by w PL nie
> kupil. Na końcu subiektywna uwaga: nowe vw są jeszcze brzydsze niż
> poprzednie. Auta drogie, tandetne, czarne, toporne, malo komfortowe... Co to
> auto ma, czego ja nie mogę dostrzec, co sprawia, że kupi je choć jedna
> osoba??? Proszę o rzeczowe odpowiedzi. Thx
Temat: Doooobreee :-)
Skoda Octavia i pochodne – tańsza wersja narzędzia do tortur, zbudowana na
bazie Volkswagena Golfa. Równie brzydka i toporna jak protoplasta, szczególne
wrażenia oferuje pasażerom tylnej, tzw. kanapy. Siedzisko owo, skonstruowane
niczym dawne ławy, daje mało miejsca na podparcie nóg, za to ogromną dawkę
twardości. Wnętrze nawiązuje swym wyglądem do dzieł ludów prymitywnych.
Polecana dla Twoich wrogów.
Fotel tortur – miejsce kierowcy lub pasażera w Skodzie Octavii lub czymś równie
brzydkim.
Temat: JAZZ-owcy co mozecie mi napisac
posiadam JAZZ'a 1.2
PLUSY
- bardzo pojemny/wiecej miejsca niz w moim starym golfie, "magiczne fotele
tylne" są praktyczne i kilka razy juz sie przydały- sprawdzają sie
- ekonomiczny spalanie na poziomie średnio 6.l/100km - w miescie; zimą 6,5
-miasto- to wiecej niz podaje katalog ale i tak mało, na trasie 5-5,5 - przy
stalej V 90-100 spalił 4,5l/100km- na trasie
-do miasta idealny, zwrotny itd
-dobrze wykończony na tle konkurencji / przed zakupem porównywałem standard
wykonczenia min, polo, fabka, colt, fiesta, fusion, getz, logan, golf, corsa,
1007, 206, swift, liana
- duży bagaznik 380 l- w tej klasie to masakra konkurencji - przy dł 385cm -
porównajcie z nowym grande czy clioIII, modusem - i wszystko jasne
- w wersji 1,2 sx-cool dobry stosunek cena/wyposażenie,jakosc
MINUSY
- na trasie brakuje zapasu mocy przy wyprzedzaniu - nie tragedia ale mój stary
tdi był /subiektywnie/dynamiczniejszy; silnik ogólnie lubi wysokie obroty -
wystarczy zredukowac do 4ki lub 3ki - i wtedy ciągnie
- i to jedyny minus- samochód raczej miejski, pod względem komfortu,
zawieszenia, sprawdza sie na polskich /czyt. dziurawych/ drogach, w trasie i na
dłuzszych odcinkach...........
nasuwa się jeszcze jedna uwaga-pytanie
dlaczego w porównaniach samochodów segmentów B omija się Jazza? - widziałem
jedynie w Top Gear / z modusem i 1007/ - ja znam odpowiedz - przed zakupem
odwiedzilem wiele salonów
co do wersji 1,4 LS za 56000 - za te pieniadze zastanowiłbymn sie nad okazją -
jakich w nowym roku wiele w salonach - moze nawet nowy Civic...,
Temat: Honda i turbo :D !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam!podmuch wiatru-to chyba jakis zart. moment to nie wszystko ,jeszcze raz
powtarzam. jednak nie ma sie o co spierac, przeciez to jest kwestia upodoban.
jeden lubi jak go wciska w fotel juz od 2.000 obr, a drugi woli jak dzieje sie
to powyzej 5000 . i tyle . honda robi doskonałe wolno ssace silniki i to jest
jej znak firmowy. wystarcz porównac Golfa GTI 2.0 turbo FSI z Honda Civic Type
R, moc taka sama ,ale jak rózne sposoby jej osiagniecia. to 2 swiaty. nie da
sie wiec wybrac faworyta ,bo kazda ocena bedzie subiektywna,nawet jesli na
papierze osiagi wygladaja identycznie. osobiscie jestem zwolennikiem wysokich
obrotów, dlatego preferuje wysilone jednostki wolnossace. oczywiscie niektóre
doładowane auta pokazuja pazury na wysokich obrotach, ale zwykle zabawa konczy
sie około 6000 obr.Pozdrawiam Łukasz
Temat: Nowy CIVIC - jazda testowa.
Nowy CIVIC - jazda testowa.
Dzisiaj rano odbyłem testową jazde nowym CIVkiem - wersja 1.8 SPORT.
Dla uproszczenia przekazu poprzestane na wskazaniu zalet i wad (
subiektywnie ):
POZYTYWY:
- podoba mi sie z zewnątrz jak i w środku
- jest wygodny i jak na te klasę ma dużo miejsca ( mam ponad 190 cm wzrostu )
- optymalna pozycja za kierownica - regulacja w obu płaszczyznach + wygodne
fotele.
- wielofunkcyjna kierownica z kompem, tempomatem i sterowaniem audio.
- świetne patenty z tylną kanapą
- CUDOWNIE pracujące skrzynka 6 bieg
- jak na pojemność to całkiem nieźle sie zbierała ( ale trzeba troszke
podkręcić )
WADY:
- GŁOŚNO w środku - zwłaszcza powyżej 4 000 rpm.
- słabo się zbiera 'z dołu' ale to typowy objaw w 'wiertarkach'
- zawieszenie twarde ( 17 calowe felgi ) ale pewne.
- BARDZO czuły pedał gazu ( prawdopodobnie 'fly by wire' - lekkie muśniecie i
obrotomierz sie zamykał)
- plastikowe brzmienie audio ( głośniki bym od razu wymienił )
Podsumowanie - za tę kasę i z tym wyposażeniem jest to IMHO najlepszy kompakt
( foka w podobnej specyfikacji 94 k, golf 105 k a CIVIC 73 ).
ZASTANAWIAM SIĘ POWAŹNIE
Temat: Wrazenia z jazdy: Octavia II
Pojeździj trochę z tylu i opisz wrażenia.
W starej octavii połowę otworu tylnych drzwi zajmował fotel kierowcy a próba
wydostania mojego prawiedwumetrowego cielska zakończyła się zgubieniem buta.
Jak mawiali chłopi - "z gó.na bata nie ukręcisz" - nie da się na podwoziu golfa
zbudować pełnowartościowego passata.
Linia nadwozia mi sie podoba, silniki prewnie też O.K.
A wygody jazdy sierrą jakoś trudno mi się doszukać w wielu współczesnych
samochodach.
Pozdrawiam,
Mejson
Temat: Robie na drutach ;-)
ha, ha , ha.. kiedys wpisałam do wyszukiwarki - robótki ręczne - i aż mię w
fotel wbiło na widok wyników wyszukiwania; ja tez przeprosiłam się z drutami,
nie mogłam patrzeć na męża jak chodzi w swetrze, który kiedyś tam mu zrobiłam,
rozciągnął sie i w ogóle nie za bardzo mi wyszedł - jeden rękaw dłuższy, za
szeroki golf, no i powzięła męską decyzję - sprułam to szkaradztwo i teraz
macham od nowa, ale przy małym szkrabie nie wiem kiedy uda mi się skończyć,
pozdrawiam wszystkie edziergaczki
Temat: Peryferyjne tuningmajstry
Peryferyjne tuningmajstry
Znów wczoraj jakiś wsiok się przejeżdżał po naszym osiedlu. Poznać że taki
jest ze wsi od razu bo ma rejestrację SRB a w naszym mieście jak jest SR to
znaczy że jest stricte z miasta a SRB że jest z jakiejś pobliskiej wiejskiej
gminy należącej do naszego powiatu. Przejżdżał się tam i z powrotem, tam i z
powrotem, tam i z powrotem. Golfa se chyba pomalował, kupił plastiki,
oświetlił neonem rejestrację i jazda. Fotel odchylony wielce do tyłu i wisiał
na kierownicy jedną ręką.
Temat: Samochod to nie inwestycja - kiedy to zrozumiecie?
Gość portalu: ktos napisał(a):
> a ja kupilem auto tylko dlatego, ze nie nawidze tlumow w autobusach, ciasno,
> smierdzi, w godzinach szytu ciezko wsiasc. a tak wsiadam do autka, na nic nie
> musze czekac, ani spieszyc, ze mi ucieknie. nikt sie o mnie nie ociera, nie ma
> w nim kieszonkowcow (chyba ze z bratem jade;) a auto uzywane, bo na nowe mnie
> nie stac, ale mial tylko 11000 przebiegu jak go kupilem (za 40% wartosci nowego
> -
> sztuka negocjacji, zbilem 3500). pozdrawiam posiadaczy nowych i uzywanych,
> szerokiej drogi. a tak przy okazji, nowe auto stoi tylko w salonie, jak
> wyjedziesz, juz jest uzywane;) kumpel kupil golfa piatke i po 3 miesiacach mu
> olej caly wyzlopal. to ja wole moje seicento, co mu kropelki czegokolwiek
> jeszcze nie musialem wlewac (oprocz benzynki, ktora ciagnie jak smok, jak na
> takie male autko).
A jak sie czujesz ze swiadomoscia, ze przed toba ktos pierdzial w fotel twojej fury?
Tylko mi nie mow, ze w nowym aucie mechanik czy koles z salonu tez pierdzial, bo
nowe maja folie na siedzeniach.
Temat: Wady i zalety Fabii
Zaraz zaraz za ten badziew dales ze 45tys czyli konkurencja jest przecietny
kompakt oferowany na polskim rynku, zaczynajac od golfa. Mimo mniejszego
bagaznika kazde z tych aut oferuje wiecej miejsca w srodku, wygodniejsze
fotele wyzszy prestiz itd. Ha ha. Gdyby ta fabia kosztowala 35 tys to moglbys
porownywac do palio.
Temat: BMW-samochód dla wsioków!
Ja mam e-34 535i. Rok 88 :( czyli pierwsze wydanie. A oto co BMW JUŻ WTEDY
DAWAŁO: ABS, Pełna Elektryka, Air Bag(niestety tylko kierowcy), fotele
regolowane we wszystkich płaszczyznach(także pasażera), domykanie okien,
domykanie drzwi, komp. pokładowy(informuje nawet o ilości oleju w silniku,
uszkodzeniach elektryki i elementow silnika!!), jak otwieram auto z pilota
światełko zapala się automatyczniei gaśnie dopiero po przekręceniu kluczyka w
STACYJCE, BLACHY OCYNK!!. O kopnięciu przy wyprzedzaniu nie wspomnę co niestety
okupione jest spadającą strzałką stanu paliwa. I tu dochodzimy do sedna sprawy.
Nie chcę obrażać nikogo w szczegolności posiadaczy VW czy OPEL ale niestety 70%
burakow jeżdzi tymi markami. Paliwo drogie a taki buraczek to już kombinować
umie, że BMW troche weżmie a KADETT 1,1 lub 1,3 to nie Lub VW Golf I lub II
1,1. No i zostanie troche na wydech jak rynna bo skoro silnik 1,1 nie chce
mruczeć to coś trza zrobić. A i obowiązkowo kolumny na tylną połkę, najlepiej
od jakiejś starej wieży.
Temat: Szukam Derducha
Czyli cos jest na rzeczy z wlotem do bagażnika:))). W sumie woże tylko rzeczy
dziecięce w torbach i walizkach więc da radę. Co najwyżej chciałem się spytać
czy przypadkiem fotele tylnie nie rozkładają się w proporcjach?. Właśnie
przeglądałem oferty kompaktów i Toledo wydaje się najsensowniejszy. Zostaje w
tej cenie jeszcze Liana, ale Suzuki ma gó..any bagażnik (279l) to tyle prawie
co w jakimś miejskim autku, i cała mase zbędnych pierdół, które do niczego nie
są mi potrzebne. Dlatego też padło na Toledo i pytam kogoś kto jeździ. I
ostatnie pytanie nie wiesz czy to kompakt z bagażnikiem czy średnia, bo w
jednym magazynie napisali, że średnia ale na płycie podłogowej kompaktowego
Golfa IV więc sami sobie zaprzeczają:)))
Pozdrawiam Fredek
Temat: Witamy Unię w filharmonii
> A do filharmonii będą mogli chodzić wszyscy - też tacy, co sluchają różnych
> gatunków muzycznych .
I pewnie ci wszyscy nie snobi po koncercie pójdą (pojadą)zagrać w golfa (pole
golfowe -Świdnica)i podzielic sie wrażeniami z koncertu.
> -nie kupiłam fotela w filharmonii, ale uważam, że fudatorom należy się
> dziękuję a nie określanie ich snobami
Fundatorami są mieszkańcy miasta choć nikt ich o zdanie w tej materi nie
pytał,snobami nazywam decydentów którzy przeznaczyli tak wielkie sumy by
zadowolić nielicznych.
Temat: renault 19 CHamade
miałem z dieslem (1,9 wolnossący) silnik nie do zajeżdżenia, miał 300 tys i nie
dolewałem oleju pomiędzy wymianami i jak na diesla całkiem żwawy. W zasadzie
przez 2,5 roku wymieniłem tylko tłumiki i ... na potęgę łożyska (w sumie dwa
razy po dwie sztuki z przodu i po sztuce z tyłu), zwłaszcza przednie to feler.
A i półoś, ale jak go brałem to już stukał przegub, zrobiłem jeszcze 30 tys i
wymieniłem na wszelki wypadek jak się szykował dłuższy wypad. W zawieszeniu nie
robiłem nic poza wymianą gumek na stabilizatorze z przodu (też częsta
przypadłość, ale kosztuje grosze), choc trzeba się przyzwyczaić do miększego,
francuskiego prowadzenia. Poza tym wygodne duże auto, fotel kierowcy z
regulacją wysokości i regulacją lędźwiową, dzielona tylna kanapa, regulacja
kierownicy i dobrej jakości tworzywa (oraz kilka innych użytecznych dupereli)
za te pieniądze kupisz dobitego golfa II, a nie warto.
polecam diesla, lub 1,7; 1,4 trochę słaby jak na masę auta
Temat: AUDI A4 1.8T
mam Golfa GTI 1.8T moc 180km rocznik 05 kupiony jako nowy w kwietniu tego
roku.przejechane narazie 4k mil wiec za duzo nie moge powiedziec.pali mniej niz
moj poprzedni samochod (Bora VR6) a osiagi podobne.Silnik lubi wysokie
obroty.Fajne auto i dobrze sie tym jezdzi.Przednie fotele sa rewelacyjne.
Temat: Czy silnik R6 powoduje ze w srodku jest ciasno?
waskes29 napisał:
> T o masz tutaj wymiary takich samochodow :
> Passat
> dl. samochodu
> 4765
> odleglosc oparcie-przegroda 960-1180
> dl oparcie przod oparcie kanapy 650-900
Dlugosc samochodu:
4520 cm
Odleglosc od oparcia przedniego fotela do sciany przegordy silnika:
960-1180 cm
Odleglosc miedzy oparciem przod a oparciem kanapy:
600-830 cm
No i co? Niedosc ze passat o 25 cm dluzszy jest caly to w srodku nie ma zadnej
roznicy w zasadzie
wiec o co chodzi?
> VW GOLF inna klasa!!!
> Wez sobie jeszcze zobacz dane Seata Toledo
O jajkach co bez traction control nie potrafia nawet stac na ziemi nie
dyskutuje tylko o samochodach hehe
moze pekaty Yaris co jest wyzszy niz szerszy
albo Octavia ktora na szerokosc ma pewnie metr wiecej niz od felgi do felgi na
tej samej osi tez nie hehehe
Temat: Ceny nowych aut; negocjacje i Fabia!
Niestewt, ale się mylisz. Fabia ma inne fotele niż Golf 4; Octavia.
Niestety....
Temat: fotele do polo,czy pasuja jakies inne?
fotele do polo,czy pasuja jakies inne?
poszukuje od dluzszego czasu fotela kierowcy do polo 3 drzwiowego 1995 rok,
lecz nie moge takich znalesc,mam pytanie,jakie inne fotele pasuja do polówki?
czy pmoze pasuje z cordoby,ibizy,golfa?kto moze mi pomoc?? czekam na odp.
pozdro all
Temat: Jak usunac nieprzyjemny zapach z fotela?
Jak usunac nieprzyjemny zapach z fotela?
Sprowadzilem sobie Golfa II z Niemiec. Auto jest w idealnym stanie, po prostu
super okazja. Ale ma jeden feler - ma strasznie wypierdziane fotele, ktore tak
smierdza, ze wstydze sie zaprosic panne na przejazdzke. Co robic?
Temat: Kto widział śliwkowego VW Golfa III?
Ma bardzo ładne fotele,felgi tradycyjne,srebrne,jest bardzo dobrze
utrzymany,w lewym dolnym rogu tylnej szyby niebiesko-żółta naklejka,
żadnych śmieci w środku,zero zarysowań na szybach,z tyłu napis Golf GL.
Temat: Moj Golf IV "kopie" przy wysiadaniu!!Co to moze
Mialem podobne przezycia w Golf II i Lagunie. Fachowiec mi poradzil posprejowac
fotele lekko lakierem do wlosow. I choc moze brzmiec to glupio - zrobilem tak i
pomoglo.
Temat: Doradca biznesowy
A i tak najlepszy jest VW Golf III 1,9 TD !!!!
jak wyżej ... bo nigdy mnie nie zawiódł , jest zajebiście oszczędny ,
ma "oko" , 180kmh spokojnie wyciąga , fotele "kubły" , a z zewnątrz takie
niepozorne auteczko , żadnych alu ani śmiesznych spoilerków ...
pozdrawiam
Temat: Czy 150 KM wystarczy by zapewnić satysfakcję w....
Auta tego segmentu lekkie nie są - 150KM dla Golfa to pychota, ale dla Passata
już gorzej. Jestem jak najbardziej zdania, że 170-190KM to (dla uzyskania
poczucia fotela wciskającego się w plecy) minimum.
Temat: Szokujące wyniki testu foteli samochodowych
Szokujące wyniki testu foteli samochodowych
Brytyjskie centrum badawcze Tatcham wykonało test zderzeniowy 111 foteli popularnych samochodów - symulacje uderzenia w tył pojazdu. Wyniki są zastraszające - ledwo kilkanaście przeszło testy pozytywnie!
autoswiat.redakcja.pl/archiwum/artykul.asp?Artykul=9275
Najbardziej przerażające jest to, że Renault Vel Satis - pięciogwazdkowiec w EMCAP, ma fotele o konstrukcji uniemożliwiającej przeprowadzenie takiego testu! Zagłówka nie da sie ustawić w pozycji gwarantującej bezpieczeństwo.
Fatalnie wypadł VW - geometria zagłówka w Borze i Passacie (oraz siostrzanej Skodzie Superb) jest bardzo zła. Zła jest również w Sharanie, w Polo źle wypadł test zderzeniowy, a jedynie Golf i New Beetle mają akceptowalny poziom bezpeiczeństwa.
Złe zagłówki mają także: Fiaty - jedynie Punto zaliczyło test - z oceną ledwo przeciętną. Wszystkie Alfy Romeo mają niewłaściwą geometrię zagłówka, podobnie jak Seaty (poza Toledo III i Alteą), Ford Ka, BMW 5 i Land Rover Freelander.
Co ciekawe, z tej samej "stajni" (koncernu Forda) auta mają bardzo różne wyniki: Focus, C-Max, Mondeo i wszystkie modele Volvo mają bardzo dobre fotele, Mazdy złe lub przeciętne, Jaguar od dobrych do przeciętnych.
Źle wypadły Hondy - żadna nie zaliczyła testu fotela.
Dobre wyniki mają (poza ww.) jeszcze tylko: Almera Tino, Renault Scenic, Seat Altea (wersja z aktywnymi zagłówkami), Opel Corsa, Renault Modus (ale już Clio ma fatalne zagłówki), Jaguar S-Type, Nissan Primera, Renault Laguna, Saab 9-3.
Zawiodło BMW i Mercedes - jedynie ...Mini ma akceptowalne wyniki, pozostałe modele obu marek wypadły przeciętnie lub źle.
W dziedzinie bezpieczeństwa jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia - szkoda, że producenci skupiają się na zdobywaniu gwiazdek w testach NCAP, zamiast na faktycznym bezpieczeństwie - przykładem żałosny wynik Renault VelSatis... Szkoda, że nie przetestowano Megane...
Temat: Ceny nowych aut; negocjacje i Fabia!
1.Nikt nie powiedział ,ze Fabia to prawie Golf itd. itp.
Spokojnie : ))
Była mowa o fotelach( tylko) . To normalne ,ze jak podzespoły pochodzą z
jednej fabryki i są montowane w róznych modelach koncernu to łatwo o
skojarzenia typu :
Fotel w Fabii jak w Golfie .
W Octavii np. sa montowane takie samiuteńkie przełączniki kierunkowskazów i
swiateł jak w A6 .
Najprawdopodobniej więc fotele pochodzą z jednej fabryki (chyba gdzieś na
terenie Hiszpanii ) tyle ,ze dla Golfa obicia są bardziej wyszukane .
Uwaga !!
Prawidłowa-tylko wg mnie - klasyfikacja brzmi :
Fabia=Polo ( przy założeniu ,ze Polo będzie miało kombi ,a ma nie mieć )
Octavia > Golf (wiem, ze to ta sama płyta ,chodzi o postrzeganie ,jest
postrzegana jako auto wieksze –czasem jako C ,czasem C/D ,czasem D )
Passat < SuperB< A6
Phateon= A8 –brak odpowiednika u Pepików : ))))))))))))))))))
Może być ???
Czy dobrze rozumiem miejsce w szeregu ???
Mam nadzieję,ze daję się lubić ???
: ))))))))))))))))))))
Problem z klasyfikacją Skody polega na tym ,ze ona na płycie klasy B robi budę
auta prawie C , na płycie C – budę prawie klasy D .Do tego za cenę nizszą niż
wynikałoby to z klasy płyty .
Skomplikowane ,prawda ? I dlatego skodziarze dają się nie lubić : )))
2. Fabia odpada bo w założeniach ,że samochód ma być 3D.
3. Chyba oprócz wyposażenia przydałoby się czegoś dowiedzieć o preferencjach
szanownego ojca ?
Czy lubi ciszę w aucie ?
Czy woli komfort czy może lubi czasem przycisnąć ?
Czy bezpieczeństwo samej konstrukcji jest ważne ( mówie o bezpieczeństwie
czynnym ).
Na jak długo ma starczyć ?
To skomlikowana gra oczekiwań i ustępstw .Cos kosztem czegoś – w tej cenie jak
zauwazyłes jeszcze wszystkiego w klasie B nie będzie .
A to ważne kwestie .Będzie od tego zależało czy częćciej, czy rzadziej ,będzie
dawał pojezdzić synowi : ))))
Powodzenia .
Temat: Wrazenia z jazdy Golfem R32
Golf R32 a GTA156
Gdybym mial wybrac... Coz, i tu i tu musialbym pojsc na kompromis:
w Alfie nie podoba mi sie:
1) przedni naped. Kiedy ruszalem spod swiatel na tarce dzialo sie
to w akompaniamencie pisku z opon i podskakiwania
obracajacych sie w miejscu kol. To wcale nie bylo mile ani
widowiskowe. Widac, ze taka moc jest za duza dla tego rodzaju
napedu. W dodatku w to wszystko niepotrzebnie wtraca sie
elektronika, ktora na tarce kompletnie glupieje. W tym samym
miejscu Golf wystrzelil jak z procy w naprawde dobrym stylu.
2) zbyt niskie zawieszenie: to nie przypdek, ze wszystkie egzemplarze
GTA z parku prasowego tak szybko ulegly zniszczezniu. Miska olejowa
jest w niej tak nisko, ze przy hamowaniu latwo przywalic nia o glebe
lub nieco tylko nawet wystajaca studzienke (zwlaszcza, jesli kola sa
w koleinach). Jadac musialem uwazac na wszystkie wykroty, dziury,
studzienki. Koszmar!!!
3) Alfa jest o wiele za twarda. Na co dzien jezdze bardzo twardym
wozkiem, ale gdzie mu tam do Alfy. To jak lozko wodne przy desce
do prasowania. Czulem nierownosci nawet tam, gdzie nie bylo
ich widac. Strasznie cierpial na tym moj kregoslup i przyjemnosc
z jazdy.
4) Lubie czuly uklad kierowniczy, ale w Alfie chyba przesadzili:
1,75 skretu kierownica od oporu do oporu wymaga przyzwyczajenia.
Kichniesz i walisz w samochod jadacy obok, a na sliskim - latwo
o poslizg.
W Golfie razilo mnie:
1) archaiczne i malo ergonomiczne wnetrze (np. cupholdery
zaslaniaja radio, wyswietlacz za nisko)
2) kiepskie fotele
3) olbrzymi znaczek VW na kierownicy.
4) malo porywajacy wyglad (jak dla kogos, kto nie przepada za golfami).
Ma mniejszy bagaznik od Alfy (ponizej 300 litrow) i tylko dwoje dluuugich
drzwi (w swoim wozku tez mam takie i dziewczyna ich nienawidzi, zwlaszcza
na ciasnych parkingach).
Ale i tak daje znacznie wieksza przyjemnosc z jazdy (Golf, nie dziewczyna).
Slowem - Alfa dla szpanu, Golf na codzien.Ja wybralbym VW.
Ma miazdzaco przewage napedu.
Pozdrawiam:-)
Lemmy
Temat: Skoda, Vw czy Fiat?
Ja z dnia na dzień jestem tym autem coraz bardziej zachwycona :)
Fiat Bravo Dynamic Plus 5-drzwiowy 1,9 120KM Multijet Diesel
- 4 poduszki powietrzne
- Oryginalne Radio CD z MP3 ze sterowaniem z kierownicy + 6 głośników
- Klimatyzacja Automatyczna dwustrefowa - Klimatronic
- Halogeny przednie z doświetlaniem zakrętów
- Kierownica i dźwignia zmiany biegów pokryta skórą
- System Blue&Me , system głośnomówiący z technologią Bluetooth do
bezprzewodowego łączenia się z telefonem komórkowym
- Kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach, z przyciskami do obsługi radia i
Blue&Me
- Elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka
- Elektrycznie sterowane szyby
- Wspomaganie kierownicy Electric Dualdrive
- Centralny zamek
- Sterowanie centralnym zamkiem z pilota + domykanie szyb z pilota
- Duży wielofunkcyjny komputer pokładowy
- Regulacja wysokości fotela kierowcy i fotela pasażera
- ABS + EBD + HBA
- Immobilizer Fiat Code
- Pasy bezpieczeństwa z napinaczami
- System przeciwpożarowy FPS
- Lakierowane zderzaki
- Pełnowymiarowe koło zapasowe
- Felgi 16‘ z oponami 205/55/16
- Komplet dywaników
- Autoalarm
- opony zimowe Bridgestone
- czujniki 8 sensorów
- lakier sportowy czerwony, tapicerka czarno - szara
Przyśpiesza świetnie, przesiadłam się z benzyny więc ciągle się uczę jeździć
dieslem :P
Od razu po uruchomieniu silnik jest dosyć głośny ( mruczy :)) ale po chwili jest
ok.
Widoczność nie jest taka straszna jak czytałam na forach, ale bravo jest wielki
i mimo czujników mam problemy z parkowaniem :/
W cyklu mieszanym przy jeździe nieekonomicznej pali 6,2 / 100 km, więc nie jest
źle :)
Poniższy link, jeszcze poprawił humor
cokupic.auto-swiat.pl/2009/07/27/fiat-bravo-pokonal-konkurentow-vw-golf-na-szarym-koncu-poznaj-szczegolowe-wyniki-testu-rodzinnych-kompaktow/
Temat: Grande Clio - Renault Clio III
fru.fru napisał:
> daltonista napisał:
>
> z 5 lat temu jezdzilem sporo punto, i to roznymi 1,2 60,1,9 d, 1,9jtd i 1,3
jtd
> .
> Imho to naprawde rozsadne auta, ale niektorzy potrzebuja bagaznika i tu juz
> jest zonk, ani dzez ani punto ani nic bez tylnego zwisu nie podola..
5 lat temu nie mogłeś jeździć 1,3 JTD bo wtedy nie był taki produkowany. Wszedł
chyba dwa lata temu. Co do silnika 1,4 8v w thalii to zdecydowałem się na niego
po zapoznaniu się z wykresem momentu (na papierze wygląda obiecująco) i po
zasiegnięciu opinii w zaprzyjaźnionym nieautoryzowanym serwisie specjalizującym
się w renaultach i PSA w którym serwisuję słuzbową xarę (niewiele lepszą od
thalii pod względem ergonomii). Człowiek twierdził, że to najbardziej
niezawodny silnik z całej gamy renaulta. Podobno najwięcej problemów spawiają
1,4 16v (głównie cewki, ale tez parę innych tematów) i 1,5 Dci (nie dają rady
na naszym paliwie). Niestety jazda próbna wygłądała tak że świeciła się
kontrolka rezerwy i usłysząłem "nie jedźmy daleko bo nie wiem jak długo się
świeci". Sprawdziłem więc że auto nie pochyla się niebezpiecznie w zakrętach
jak fabia, yaris i ignis, parę razy przygazowałem na ile miejskie warunki
pozwalały. Słabe przyspieszenie przypisałem zimnemu silnikowi. Cóż, człowiek
uczy się na błędach.
Wcześńiej sporo jeździłem służbowymi: lanosem, golfem 4 a teraz xarą. Lanos
bardzo niezawodny (160 tys. km bez napraw), paliwożerny i niewygodny. Golf
super wygodny, super paliwożerny, i drogi w eksploatacji (nawet zamienniki).
Golf czasami nie chciał zapalić. Serwis rozkładał ręce. Trzeba było prosić o
popchanie. Jak skręcałem w prawo to często sama z siebie otwierała się prawa
szyba. Auto nie było bite żeby była jasność. W golfie nie lubiłem tego, że był
zbyt miękki i strasznie bujał (golf 5 ma super zawieszenie i jest niezwykle
wygodny, no i kosztuje bebechy), a tak to fajne auto. Xara zaskakująco
dynamiczna jak na kombika z 1,6. Fotel nie ma podparcia ledźwiowego, brak
uchwytów na kubki, guziki do szyb w złym miejscu. Super się trzyma w zakrętach.
Niestety po 180 tys. km dogorywa.
Jak sie nie ma co się lubi, to się lubi czego się nie ma. O!!!
Temat: Tłumiki
No dobra hip, przeczytałam niektóre wypowiedzi z linków które mi dałeś, mniej
więcej znam twoje stanowisko na temat tuningowców i przyznaje ci racje, ale co
innego tuningowcy (debile, którzy stanowią plage na naszych drogach), a co
innego tuningowcy (normalni ludzie kochający swoje pojazdy i dążący do tego by
ulepszyć i upiększyć swoje samochody). Tych pierwszych tuningowców nienawidze i
uważam że powinno sie ich "tępić", przykładem jest ewenement, którego czytałam
posty. Szkoda słów i palców by wypowiadać sie na temat jego wysokiego ilorazu
inteligencji... Ale wyobraź sobie normalnego człowieka, mającego rodzine żone,
dzieci i dolfa IV. Jego pasją jest tuningowanie samochodów, jako młody chłopiec
kupował "auto tuning", podglądał tatusia reperującego samochody, a jak dorósł
zatrudniał się w warsztatach. Tyle o jego przeszłości, teraz ma swego
wymarzonego golfa, idealny samochód do tuningu, zmienił cały układ wydechowy,
przykleił worki na śmieci, wstawił nowe klocki hamulcowe, fotele przednie typu
m3, pedały conrero i nowa gałka zmiany biegów, jeszcze inne bajery ale nie
warto pisać. Ważne jest to że z zewnątrz nie widać że ma niezłego kopa. Teras
jest w trasie i właśnie prześcignął go głupi dres w 20-letnim, spasionym,
ryczącym bmw. I co robi nasz bohater...? Nic, jedzie sobie dalej 80 km/h, wie
że mógłby go spokojnie przegonić, ale po co, nie musi nieczego nikomu
udowadniać, ma satysfakcje że choć jego samochód nie wydaje dzwięków jak rasowy
V8 to jednak ma świadomość że jego golf ma o wiele lepsze osiągi niż staruszka
bumka. Ja zamierzam do tych normalnych tuningowców należeć.
Powiedz mi bo nie rozumiem, czy ty walczysz z z głupimi tuningowcami bez
wyobraźni, czy z całym tuningiem, nawet tym który jest zrobiony w sposób
profesjonalny i spełnia wszystkie wymogi środowiskowe itd. Z tego co czytałam
jesteś przeciwko głupocie niedorośnientych gówniarzów, którzy szpanując swoimi
samochodami zagrażają niewinnym ludziom. Ale również widziałam wypowiedż w
której jesteś przeciwny zmianie wyglądu i tego właśnie nie rozumiem, bo co kogo
obchodzi że ktoś doczepił spoiler i zmieni felgi, to przecież nie zagraża
ludziom i nie koniecznie świadczy o tym że w środku siedzi burak.
Również pozdrawiam
Temat: Czarny GOLF III Z czerwonymi neonami od spodu??
Tak czytam sobie i czytam wypowiedzi w tym temacie... dochodze do kilku wniosków.
Pierwszy to pewnosc iz chlopaszek na czarnego Golfa III raczej sam nie zarobil,
chyba, ze w firmie rodzicow.
Drugi wniosek pokrywa sie z pierwszym iz jest on nie do konca zdrowy na umysle,
co zapewne przeszkadza w pracy zawodowej.
Jezeli ktos nie wie do czego sluzy ulica to powinno mu sie zabrac prawo jazdy.
Niech ma nawet zielone neony, a w srodku puchowe rozowe fotele... szczerze mnie
to "rybka", ale jezeli taki gnojek przy swoich wywijasach porysowal by mi
samochod, albo co gorsza uderzyl w niego to zlapal bym za karczek i zaprowadzil
osobiscie do psychiatryka.
Czym sie tutaj podniecac ? Golfem III ? No panowie... troszke grzebania w
silniku, kilka smiesznych diodek i innych bajerow nie zrobi z tego samochodu
auta wyscigowego !
Sam jezdze Alfą 156 2.5 V6 24V 200KM wiec raczej by sie kolega ze mna nie
poscigal. A ja jakos nie mam potrzeby krecenia kóleczek po alejach itp.itd...
O neonie pod tylkiem rowniez jak do tej pory nie myslalem.
Dlaczego ? Bo uwazam, ze dobre auto obroni sie samo... bez wszystkich bajerkow,
ktore i tak nic mu naprawde nie dadza.
Samochod wiec obroni sie sam... podobnie jak mezczyzna... nie musi jezdzic
swiecaca choinka zeby go zauwazyla kobieta.
Jak juz pisalem... gowniarskie zabawki mnie nie przeszkadzaja, nawet ciesze sie,
ze sa podobne "elementy" - jest sie z czego posmiac, ale kiedy zagraza to
bezpieczenstwu... konczy sie zabawa.
Jakies pseudo klubiki tunningowo-wyscigowe... fajny szpan dla bogatych dzieci -
wasze prawo. Ale narazajcie bezpieczenstwo swoje, a nie innych.
Aha i zgredem nie jestem... jestem grubo, grubo przed 30... wlasciwie troche po
20 ;) ... pracuje, zarabiam, ucze sie, potrafie sie bawic... ale posiadam
troszeczke odpowiedzialnosci i zdrowiego rozsadku... czego i Wam zycze...
Temat: Corolla 1.8 WTLi T-sport.
Gość portalu: franek-b napisaý(a):
Nie interesują mnie ceny za Odrą.Tutaj jest Polska i w tym zestawieniu ja
osobiście wybieram Corolle gdyż 20 000 złotych to SC dla żony.Gdyby cena była
inna to i wybór byłby inny.I nie rób z Civica Ferrari bo to zwykły kompakt GT
jakich wiele (czy to się miłośnikom Hondy podoba czy nie),a porównanie z
Corollą to strzał w dziesiątke.Jeśli to kompakt to chyba bagażnik i kilka
drobiazgów się przyda,nie?
Zapomniałem -przecież Civic to zupełnie inne auto to...Ferrari...
pozdrawiam
>
> > Osiągi w teście (nie dane katalogowe):
>
> moze zacznijmy ze jak mi sie wydaje to ten test ze szmatlawca zwanego
> AutoSukces, z czego jak pamietam okazalo sie ze mimo najlepszego zawieszenia,
> silnika i osiagow (bo kogo o zdrowych zmyslach obchodzi tzw elastycznosc na 5
> biegu od 80-120, kiedy 2 konczy sie w okolicach 120??? moze to dobre do
> porownywania klekotow z 'i' na koncu...) okazala sie najgorszym autem bo nie
ma
>
> automatycznej klimy jak golf i regulacji fotela w ktoryms kierunku jak
> corolla...
>
> > 0 -100 km/h Toyota 7,9 Civic 7,3
> > Elastyczność 80-120 na 5.biegu Toyota 11,7 Civic 11,0
> > V-max Toyota 225 Civic 235 km/h
> > Coś mi się zdaje,że silnik Toyoty jest jeszcze bardziej wyżyłowany (co
> podobno
> > lubisz) niż silnik Civica:
> > Toyota 1798 cm3 Civic 1998 cm3
> > Moc 192 KM przy 7600 obr/min Civic 200 KM przy 7400 obr/min
> > Toyota jest szersza,lżejsza,ma większy rozstaw osi,większą ładowność (o 11
> 0
> kg)
> > i większy zbiornik paliwa.
>
> no fakt w sportowym aucie to jest strasznie wazne, ferrari w tym porownaniu
ze
> swoim bagaznikiem 110litrow na pwewno rowniez bylo by ostatniw, w koncu
toyota
> jest napewno wyzsza;)
>
> > Twoim zdaniem to zupełnie inne samochody (Civica stawiasz wyżej -dlaczego?
> )
> moim
> >
> > zdaniem trudno o bardziej porównywalne auta...
>
> odpowiedz jest prosta, powniewaz w tym aucie OSIAGI sa nr 1 a reszta jak jest
> to jest ok, a w toyocie osiagi sa przy okazji, taki dodatek do klimy,
skorzanej
>
> kierownicy i regulacji biodrowej fotela.
>
> > pozdrawiam
>
> rowniez pozdrawiam
>
> przy okazji polecam sprawdzenie ceny hondy w germani i okaze sie ze toyota
juz
> tak nie przoduje... 22500 euro za type-r to calkiem uczciwa cena
Temat: Tuningowcy bezmózgowcy.
"Profesjonalni" tjuningowcy
Oto czołówka klubu tuningowego z Wołomina z ich tuningowym menu:
1. Zawieszenie KONI SPORT, felgi '15 ATS CUP (magnezowe), opony 195/50r15,
końcowy tłumik przelotowy, skórzana kierownica, spojler na klapie bagażnika,
brewka przednich lamp.
2. Wygląd: Sportowe zderzaki, progi, spojler, kierunkowskazy w lusterkach, brak
oznaczeń, tylne klosze oraz wszystkie kierunkowskazy w kolorze nadwozia,
przyciemnione tylne szyby, tablica rejestracyjna przeniesiona na zderzak,
stroboskopy w przednich i tylnych lampach.
Wnętrze: Zegary od eleganta + białe tarcze podświetlane na czerwono,
podświetlenie dolnej części wnętrza, sportowa gałka zmiany biegów podświetlana
neonem, fotele lotnicze.
Silnik: Sportowy wydech TUNING SYSTEM MICHAEL.
Audio: Coś tam sobie brzęczy.
3. Wygląd: Komplet spojlerów, przyciemnione szyby i tylne lampy, progi od
Golfa, szachownica na masce i błotniku.
Wnętrze:Aluminiowe nakładki na pedały, białe zegary, boczki od Felicji
Silnik: Sportowy wydech (2x115).
4. Tuning:
Zderzak przedni (szeroki), zegary (białe), fotele (loty), felgi tył (145/13),
tablica na zderzaku, ciemne szyby, halogeny z ramką, białe klosze lamp,
5. Przyciemnione tylne szyby, sportowy wydech KM 1x80, lotka nad szybę,
szyberdach, sportowe nakładki na pedały.
6. Tuning wnętrza, lekki tuning na zewnątrz.
7. Felgi 14', tłumik końcowy przelotowy 1x80, siedzenia Grooklyn, tylne lampy
przyciemnione, brak oznaczeń modelu, progi
Plany: strumienica.
8. Zderzaki dorabiane, "zaspawana" klapa, ciemne szyby, stroboskopy.
9. Układ wydechowy przelotowy + koncowka KM
Swiece NGK
Stozkowy filtr powietrza
Wtryski + komputer od wersji turbo
Twardsze klocki hamulcowe
Utwardzone delikatnie zawieszenie
hip: Jak oceniacie ich profesjonalizm i zastosowane modyfikacje silników oraz
innych poodzespołów zmierzające do poprawy bezpieczeństwa i osiągów auta
(moment obrotowy, moc itp.)?
O emisję hałasu nie pytam. Samo stawianie takiego pytania zakrawałoby o kpinę.
pozdr
Temat: Corolla 1.8 WTLi T-sport.
> Osiągi w teście (nie dane katalogowe):
moze zacznijmy ze jak mi sie wydaje to ten test ze szmatlawca zwanego
AutoSukces, z czego jak pamietam okazalo sie ze mimo najlepszego zawieszenia,
silnika i osiagow (bo kogo o zdrowych zmyslach obchodzi tzw elastycznosc na 5
biegu od 80-120, kiedy 2 konczy sie w okolicach 120??? moze to dobre do
porownywania klekotow z 'i' na koncu...) okazala sie najgorszym autem bo nie ma
automatycznej klimy jak golf i regulacji fotela w ktoryms kierunku jak
corolla...
> 0 -100 km/h Toyota 7,9 Civic 7,3
> Elastyczność 80-120 na 5.biegu Toyota 11,7 Civic 11,0
> V-max Toyota 225 Civic 235 km/h
> Coś mi się zdaje,że silnik Toyoty jest jeszcze bardziej wyżyłowany (co
podobno
> lubisz) niż silnik Civica:
> Toyota 1798 cm3 Civic 1998 cm3
> Moc 192 KM przy 7600 obr/min Civic 200 KM przy 7400 obr/min
> Toyota jest szersza,lżejsza,ma większy rozstaw osi,większą ładowność (o 110
kg)
> i większy zbiornik paliwa.
no fakt w sportowym aucie to jest strasznie wazne, ferrari w tym porownaniu ze
swoim bagaznikiem 110litrow na pwewno rowniez bylo by ostatniw, w koncu toyota
jest napewno wyzsza;)
> Twoim zdaniem to zupełnie inne samochody (Civica stawiasz wyżej -dlaczego?)
moim
>
> zdaniem trudno o bardziej porównywalne auta...
odpowiedz jest prosta, powniewaz w tym aucie OSIAGI sa nr 1 a reszta jak jest
to jest ok, a w toyocie osiagi sa przy okazji, taki dodatek do klimy, skorzanej
kierownicy i regulacji biodrowej fotela.
> pozdrawiam
rowniez pozdrawiam
przy okazji polecam sprawdzenie ceny hondy w germani i okaze sie ze toyota juz
tak nie przoduje... 22500 euro za type-r to calkiem uczciwa cena
Temat: Mam samochod! Mam samochod!
To nie Twój folwark
Gość portalu: kierowca napisał(a):
O tym, kto ma zabierać głos w danym wątku na szczęście nie Ty decydujesz. Marzy
się powrót cenzury?
> Jeśeli nie wiesz jaka wersja TT moze tyle kosztować to zajżyj do pierwszego
> lepszego dealera, albo poszukaj w necie.
ZajRZałem na strony Audi i najdroższa wersja TT 1.8T quattro, z pełnym
dostępnym wyposażeniem kosztuje PLN 200994.36. Oto wyposażenie:
1.8T 225 KM (165 kW),
quattro, 6 biegów PLN 173950.47
Steppengras Perleffekt PLN 2751.15
soul / soul / soul/soul / soul PLN 0
Obręcze ze stopów lekkich 7,5Jx17,
6-ramienne, z oponami 225/45 ZR 17 Y PLN 0
Reflektory ksenonowe z układem zmywania reflektorów PLN 3758.09
Podgrzewane fotele przód PLN 1824.27
System nawigacji satelitarnej PLN 8047.02
Tempomat
urządzenie utrzymujące stałą prędkość PLN 1689.45
FIS system informacyjny PLN 1525.14
Auto Alarm PLN 1508.29
Tapicerka skórzana Feinnappa PLN 0
3-ramienna sportowa kierownica PLN 0
Radio CONCERT II 120 Watt PLN 3926.61
Zmieniacz płyt CD PLN 2013.86
Droższego TT już nie kupisz. Roadster kosztuje tyle samo, a przecież trudno
okratować roadstera. Twój znajomy zwyczajnie Cię okłamał.
> Jeśli chodzi o oszusta. To ja w takim razie uznaję cieibe za osobę umysłowo
> chorą. Te człowiek prowadzi firmę i jździ po całej Polsce załatwiać różne
> sprawy. Dlaczego nie moze odliczyć sobie Vatu od kupna i benzyny w przypadku
> normalnego auta ? Czyżby jeździł dla przyjemnosci? Czy moze jednak słuzbowo ?
> Tak długo jak poziom naszych władz będzie podobny do tego który prezentuje
> greenblack, w Polsce będzie kicha a firmy zeby przetrwać będą kupowały auta z
> kratką. To jest wymóg niskich kosztów !.
225-konne coupe, to raczej dziwne auto użytkowe. Tak oszczędny szef powinien
raczej pomyśleć o jakimś dieslu albo aucie na gaz, ale widać ten pan nie zawsze
kieruje się wzgłedami ekonomicznymi. W końcu, kto nie chciałby jeździć 225-
konnym samochodem?
Teraz moja historia. Znam równie zaradnego biznesmena i jego syna. 22-letni syn
tego pana NIGDZIE nie pracuje, nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej.
Tatuś kupił mu na urodziny ceglanoczerownego Golfa z kratką do jego wyłącznej
dyspozycji. Teraz synek rozbija się nim po mieście. Golf NIGDY nie służył w
celach zarobkowych, ale VAT od niego jest oczywiście odliczany. O takich
patologiach mówię.
Pozdrawiam
Temat: Badanie opinii klientow - test C4
Badanie opinii klientow - test C4
Byłem dzis na tescie 5 dzwiowowych kompaktów : Golf, Astra, Focus (obecny
model niestety), Megane, 307, Corrolla i jeszcze jedno auto. Citroen C4.
C4 to interesujacy pojazd o bardzo nowoczesna stylistyka - swiatla jak z BMW 5
Wyglad rzeczywisty nie odbiega od zdjec spy-shotowych
carspyshots.proboards2.com/index.cgi?
board=spy&num=1077818989&action=display&start=0
Auto ma sporo wyświetlaczy. Pierwszy jest tam gdzie zwykle - za kierownica,
drugi (duzy, podłuzny) przy szybie centralnie, trzeci jest nad radiem. Jest
też czwarty. Malutki - jakies 2x10 cm. Zawiera tylko zestaw kontrolek.
Citroen wstawil go tuz za kolem kierwnicy. Dziwne wrazenie
Co do przestronności auta to słabo. Z tylu glowa uderza sie w dach. Sporo
schowków, w tym pionowe obok foteli (tak jakby na telefon). Co do schowkow to
jest jeden fajny patent. Schowki otwieraja sie tak jak....stacja CD. Na
srodku klapki jest srebna linia ktora po nacisnieciu uruchamia mechanizm i
schowek wyjezdza. Slabo to napisalem, ale chyba wiecie o co mi chodzi.
Po testach byly robione symulacje ceny samochodu. Najczesciej przebijala sie
liczba 70.000 zl za wersje 1.6.
pozdrawiam
Art
P.S. Jak ktos ma ochote zobaczyc to jutro (20.06) moze sie uda wcisnac. Test
miesci sie w Sali Szermierczej Warszawianki (przy ulicy Piaseczynskiej).
Teoretycznie jest tylko dla posiadaczy Focusow, Xsar, Corolli, Astr i Golfów:
W najbliższym czasie 18-20 czerwca organizujemy na Warszawiance badanie
Clinic Test. Polega ono na tym, że respondent ogląda nowy model samochodu i
modele marek konkurencyjnych. Respondent sam wypełnia ankietę (około 2,5
godziny).
Poszukujemy kobiet i mężczyzn od 26 lat, z wykształceniem ?rednim i wyższym,
którzy sa "głównymi użytkownikami" następujących marek (rok produkcji 1999-
2004):
Citroen Xsara, Ford Focus, Opel Astra II, Peugeot 307, Renault Megane, Toyota
Corolla, VW Golf. Muszą to być wersje sedan lub hatchback.
Respondent otrzymuje za po?więcony czas skórzany portfel o warto?ci 100 zł
plus dobry alkohol.
Je?li mieliby?cie jaki? znajomych, którzy chcieliby wziąć udział w takim
badaniu proszę o kontakt.
tel:605367089 Małgorzata Dąbrowska
ale moze uda sie Wam wejsc.
Temat: piesi
Gość portalu: jolly_bb napisał(a):
> a moze niech po prostu ktos wymaga, zeby w aucie byly fotele a nie lozko :)
> niech to policja egzekwuje. wydaje mi sie ze gdyby policja nie stala z
> suszarka na durnych ograniczeniach do 30 km/h ktorych ktos zapomnial zdjac z
> drog szybkiego ruchu po zalataniu dziur, tylko zajela sie kontrolami bemeek,
> golfow, maluchow itp to byloby znacznie lepiej.
hip: Oczywiście. Zgadzam się całkowicie!
pod moim blokiem regularnie parkuja dwie astry II, obie tuningowane.
> maja inne atrapy chlodnicy, wieksze felgi, inne bajery. sa fajne, choc sam
bym
> takiej sobie nie zrobil. nic do nich nie mam. stoi tez czasem golf II, ktory
> ma wszystkie szyby ciemne(oprocz przedniej), sportowy wydech, troszke tylko
> glosniejszy niz normalny, i swiatla jakies inne tylne. i tez nic do niego nie
> mam, choc wiem ze lamie prawo jesli chodzi o boczne szyby. stoi tez czasem
> bialy lancer evo iles(3?4?), ten ma standardowe bajery(fabryczne) i tez jest
> fajny. jest nawet octavia L&K, czarna, z bezem w srodku, ktorej wlasciciel,
> murzyn zreszta(calkiem znany w krakowie :))ostatnio zafoliowal wszystkie
szyby
> w niej. tez mi to nie przeszkadza. niech sobie ma. choc wiem ze lamie prawo.
> ale jak widze gdzies przejezdzajace stare trupy, z ktorych rdza leci, z
> urwanymi tlumikami, z ciemna przednia szyba(z ktorej folia zreszta czesto
> niezdrowo sie odkleja, bo ktos spapral robote), z glosnym tylnym mostem
> polonezy, maluchy bez tlumika, to oczywiscie rowniez mnie krew zalewa. ale
> zwroc uwage na subtelna roznice miedzy dwoma rodzajami pojazdow. tak nawiasem
> mowiac nawet malucha mozna ladnie zrobic.
hip: 1. Atrapy, naklejki, folie - jeśli jest to zgodne z prawem to OK.
2. Czarne folie - jeśli zbyt ciemne lub naklejane np. na przednie szyby (w tym
boczne) to jest to niezgodne z prawem i powinno być karane. Mnie to nie
przeszkadza, choć uważam, że szpeci pojazd. Zdaję sobie tylko sprawę, że
ogranicza to widoczność, zwłaszcza nocą.
3. Pierdzące wydechy - uważam, że pojazd powinien być wyposażony w fabryczne
układy a jeśli jest coś modyfikowane to powinien istnieć obowiązek montowania
atestowanych i homologowanych urządzeń z wpisem do dowodu rejestracyjnego za
odpowiednią opłatą. Jeśli układ ryczy ponad normę to jest to niezgodne z prawem
i ponadto zwykłe celowe chamstwo z premedytacją, które należy tępić i karać.
4. Starym, głośnym pojazdom powinny być zatrzymywane dowody rejestracyjne do
czasu naprawy.
pozdr
Temat: Samochod z prywatnego importu - na co uwazac?
Szwagier pracuje w dealerni VW jako szef serwisu. Ostatnio opowiadał o
przypadku człowieka, który sprowadził wypasionego rocznego passata z Niemiec po
okazyjnej cenie. Wszystkich ciekawiło dlaczego samochód ma odpalone dwie poduch
mimo, że nie jest rozbity (jedynie jakies drobne zagięcia na masce). Po
dokładniejszych oględzinach okazało się, że samochód musiał spaść ze sporej
wysokości i jest popękany w paru miejscach (prawie złamany). Z góry wyglądał
zupełnie bez zarzutu. Koleś mocno się przeraził jak mu o tym powiedzieli bo
podobno na autostradzie jechał ok. 200 km/h. Koszt naprawy wycenili (z
uwzględnieniem sporych zniżek, żeby chciał u nich robić) na ok. 20 tys.pln.
Koles stwierdził, że on nie będzie tym czyms rodziny woził i że zaraz go
sprzeda, nie naprawiając. Ciekaw jestem czy powie następnemu włascicielowi co i
jak...
Mam też znajomego który trochę sprowadza samochody z Belgii i z Francji.
Opowiadał mi o audiku po powodzi. Po sprowadzeniu i zrobieniu (wymiana
tapicerki i foteli plus trochę elektroniki musiał pojexdzić nim pół roku przed
sprzedaża z wiadomych względów. Ponoć super samochód, ale parę razy gasł mu
silnik w najmniej oczekiwanych momentach. Nikt nie potrafił tego naprawić.
Oczywiście jak dał ogłoszenie do gazety to na tydzień po sprzedaży musiał
wyłączyć w domu telefon. Zarobił na nim sporo kasy.
Mam kolegę, który kolekcjonuje zabytkowe alfy romeo. Ma zaprzyjaźnionego
blacharza który żyje z naprawy samochodów sprowadzonych z Niemiec. Kiedyś byłem
z kolegą u tego balcharza i widziałem golfa sprowadzonego " na nowych
zasadach" - 1/3 samochodu nie było...
Blacharz twierdził, że na "nowych zasadach" da się wszystko przywieźć, a z
realizacją zamówień na golfy i peugeoty 206 i 307 nie są w stanie się wyrobić.
Im samochód w gorszym stanie tym dla nich lepiej bo tanio kupią, dużo się
napracują, ale zysk spory.
Nie twierdze, że wszystko co sprowadzone z zachodu to szajs, ale uważam że nie
ma tzw. okazji. Nikt nie pozbywa się nowego samochodu po lekkiej stłuczce. Czy
któryś z Was mając roczne auto po rozbiciu błotnika i powiedzmy światła
pozbywał się go i kupował nowe? Nie sądzę...
Zanim cokolwiek kupicie to dajcie samochód do obejżenia specjaliście.
pozdrowienia
Temat: piesi
Gość portalu: hip napisał(a):
> hip: Podejrzewam, że w przyszłości może pojawić się wśród pojebów moda na
> jeżdżenie całą dobę w szalokominiarkach i czarnych okularach, a wtedy
> zaistnieje konieczność wprowadzenia odpowiedniego zapisu. To samo stało się
z
> czarnymi szybami. Jakiś tuningowiec, jak już wszystko pozmienia w furze,
może
> też kiedyś wyrwać siedzenia i wstawić sobie łóżko, a wtedy też trzeba będzie
> się zastanowić jak do tego podejść.
a moze niech po prostu ktos wymaga, zeby w aucie byly fotele a nie lozko :)
niech to policja egzekwuje. wydaje mi sie ze gdyby policja nie stala z
suszarka na durnych ograniczeniach do 30 km/h ktorych ktos zapomnial zdjac z
drog szybkiego ruchu po zalataniu dziur, tylko zajela sie kontrolami bemeek,
golfow, maluchow itp to byloby znacznie lepiej.
Ja chce Ci drogi Hipie przekazac jedna rzecz. choc sam mam calkiem fabryczne
auto, pod moim blokiem regularnie parkuja dwie astry II, obie tuningowane.
maja inne atrapy chlodnicy, wieksze felgi, inne bajery. sa fajne, choc sam bym
takiej sobie nie zrobil. nic do nich nie mam. stoi tez czasem golf II, ktory
ma wszystkie szyby ciemne(oprocz przedniej), sportowy wydech, troszke tylko
glosniejszy niz normalny, i swiatla jakies inne tylne. i tez nic do niego nie
mam, choc wiem ze lamie prawo jesli chodzi o boczne szyby. stoi tez czasem
bialy lancer evo iles(3?4?), ten ma standardowe bajery(fabryczne) i tez jest
fajny. jest nawet octavia L&K, czarna, z bezem w srodku, ktorej wlasciciel,
murzyn zreszta(calkiem znany w krakowie :))ostatnio zafoliowal wszystkie szyby
w niej. tez mi to nie przeszkadza. niech sobie ma. choc wiem ze lamie prawo.
ale jak widze gdzies przejezdzajace stare trupy, z ktorych rdza leci, z
urwanymi tlumikami, z ciemna przednia szyba(z ktorej folia zreszta czesto
niezdrowo sie odkleja, bo ktos spapral robote), z glosnym tylnym mostem
polonezy, maluchy bez tlumika, to oczywiscie rowniez mnie krew zalewa. ale
zwroc uwage na subtelna roznice miedzy dwoma rodzajami pojazdow. tak nawiasem
mowiac nawet malucha mozna ladnie zrobic.
Temat: co kupic? pomozecie?
Witaj.
Czytajac twoj post mialem wrazenie ze czytam swoj :)
Dlatego napisze Ci moja historie.
1. renault megane coupe - świetny samochd ktory posiadalem niestety
skonczyl w zderzeniu :( super sie nim jeździ ma super wyglad i jest
oryginalny, minusem sa dosc czeste usterki roznego typu poniewaz to
niestety delikatne auto i zawsze bedzie w nim co robic ;)(mialem
silnik 2.0 8v 115KM - instalacja gazowa
2. Opel Astra 2 - to mój obecny samochód 3drzwiowa wersja sport z
silnikiem diesla 2.0 DTL jeszcze nie wiele moge o nim powiedziec,
mam go 2 tygodnie wykonczenie wersji sport jest super, ma fajne
fotele biale zegary itp - zupelnie co innego niz zwykla wersja,
jesli chodzi o silniki 1.7 to uprzedzam ze beda dość mułowate ;)
jesli chodzi o spalanie mojego opelka to najgorsze jest same miasto
gdy jeździ sie zimnym do pracy i do domu i nic wiecej wtedy auto
pali 9litrów ropy , na trasie mozna zejsc nawet do 4,5 litra !!!
wiec moje srednie spalanie to 6,3 litra poniewaz 2dni w tygodniu
jestem poza miastem... jest to tak samo jak mialem meganke w gazie z
silnikiem 2.0 i palila mi w miescie 12litrów na trasie 9.
Co do Opla to niestety mysle ze 14tys bedzie troche za malo, ja
zakupilem 98r za 16tys zl.
Alfa romeo to wogóle pomijam - dramat ktory wmiare ladnie wyglada
na pierwszy rzut oka
mazda 323 - fajne auto, ale niema diesla a benzyniaki sa w 16v i
koszt instalacji sekwencyjnej to ok 3tys zł, w dodatku są słabo
wyposarzone i mają tandetne starodane wnętrze - jak golf II itp
Jestem ciekawy na co padnie wybór. wazne aby auto bylo w dobrym
stanie mialo w miare niski przebieg - do 150tys (wiarygodny) no i
nie bylo po ostrych fikołkach (sprawdzaj szyby czy na kazdej jest
oryginalne oznaczenie z tym samym rocznikiem)
Temat: rodzić bez nacięcia - pytania techniczne
ad.1
polozna lub lekarz maja obowiazek poinformowac cie o wzgledach medycznych. Wtedy
niezaleznie od oswiadczenia mozesz zmienic decyzje. Z mojego doswiadczenia
wynika, ze dobrze z polozna porozmawiac jak z czlowiekiem- wie pani bardzo mi
zalezy, masowalam, malinki pilam, bede wspolpracowac, sprobujmy. Dobrze jest tez
wczesniej przyjsc do szpitala pogadac z poloznymi i sie zorientowac ktore
rzucaja gadke o pekaniu do odbytu a ktore mowia ze chronia.
ad.2
ochorna krocza technicznie nie jest czyms trudnym. tzreba trzymac reke ne plusie
czyli na kroczu, obserwowac je. wazna jest wspolpraca z pacjentka gdyz w calej
ochronie krocza chodzi glownie o to by uchwycic moment gdy najwiekszy obwod
glowki sie przeciska i by wtedy nie pchac dziecka na parciu, ale by kobieta
wstrzymala parce a polozna pomaga skorze tak jak ty pomagasz sobie wciagajac
wyjatkowow waski golf przez glowe
ja ci powiem co ja bym zrobila gdy nie biore poloznej swojej:
wybralabym szpital gdzie mozna rodzic w roznych pozycjach of kors.
powiedziala poloznej ktora mnie przyjmuje ze tak bym chciala bez naciecia itd.
zerknelabym na wyposazenie sali- jesli sa lozka porodowe skladajace sie do
fotela i rodzi sie pionowo, lub sa stolki porodowe, drabinki, to przy pionowej
pozycji nawet jak pekniesz to nie gleboko tylko ciutke- na 1-2 kosmetyczne szwy.
polozne generalnie mamy b. dobrze wyksztalcone.
ale chyba dobranie szpitala to sprawa kluczowa
faktycznie przy kazdym kolejnym dziecku obkurczanie macicy jest coraz bardziej
bolesne za to coraz mniej odczuwalne jako skurcze. co za niesprawiedliwosc
ja po 1-2 godzinach po porodzie bez nacinania po prostu przestawalam odczuwac ze
mam krocze- nie ma wietrzenia, ogladania krocza przy obchodzie, podmywania sie
co pol godziny, siadania na poldupku tylko mozna sobie opasc na twarde krzeslo
slowem gdybym na wsi byla to po porodzie bez naciecia spokojnie w pole
moglabym wracac
Temat: Samochód dla 14-latka od stycznia w Polsce
Szczekacie na forum a nie znacie tematu...tyczasem
te autka są znane od lat na zachodzie (Francja, Hiszpania, Włochy, Benelux) -
jest kilkunastu producentów, min. Axiam, Microcar, Ligier, Berlier, Chatenet,
Grecav, Town Life itp. Z tych autek korzystają głównie starsi ludzie (do nich
kierowana jest większość reklam), głównie ci co nie przeszli badań na prawko
albo go po prostu nigdy nie mieli. Drugi target group to ci co prawko
stracili. Młodzież jeździ tym sporadycznie - wolą skutery. Autka muszą mieć
nie więcej niż 350 kg wagi, są więc robione z tworzyw na przestrzennej ramie
(alu lub stal), wyjątkiem jest Grecav który jest cały z aluminium. Napęd to 2
cylindrówki Kubota lub Lombardini 500 ccm, zazwyczaj diesel. Ograniczona moc,
brzmi trochę jak traktor. Skrzynia tylko bezstopniowa. Zazwyczaj 2 osobowe
(rzadko modele 4 osobowe ale bywają). Z racji oszczędności na wadze wnętrza
dość tandetne - cienkie plastiki słabej jakości, zazwyczaj termoforming. Mało
wtrysków bo to krótkie serie. Wiele elementów przejmowanych z dorosłych aut
(lampy, el. wnętrza, klamki, fotele itp) ceny mogą szokować - od 9000 do nawet
15 tys euro! Za auto które sprawia wrażenie taniej zabawki (z małymi wyjątkami
- np. najnowszy microcar czy ligier są całkiem nieźle wykonane, mają airbagi
itp). No ale płacimy za możliwość jazdy na 4 kołach bez prawka (tylko 45 km/h
ale można odblokować) Produkuje się roczne ok 20 tys tych wozidełek (najwięcej
Axiam, niektóre firmy jak Bellier stukają po ok. 1-2 tys szt.)
Autka są znane od lat w Europie Zach. i nikomu nie przeszkadzają ani w ruchu,
ani w statystykach wypadków. Za to w Bulandzie zza kierownicy tuning golf III
ludożerka będzie pisać kpiny.
Autora artykułu proszę o kontakt, podam mu nr konta na który przeleje moje
honorarium za dokończenie artykułu do którego on napisał tylko lead.
Pozdrawiam
Temat: croma primera toledo
> Croma moze i jest dobrym samochodem ale ma duza wade ogromny spadek
> wartosc ,przy takich drogich samochodach to moze mie znaczenie.
myslalem o tym. ale jak znam siebie to bede trzymal ten woz pewnie z 7 lat. a
wtedy to i jeden i drugi bedzie tyle wart, ile bedzie wynikalo z jego stanu
technicznego. i beda to grosze w porownaniu z cena nowego. co innego gdybym
kupowal go na 2-3 lata...
> Cromy praktycznie nikt nie kupuje , w UK nawet wycofali ja ze sprzedazy
> bo przez 1.5 roku sprzedali tylko 1300szt.
> Mysle ze z wymienionych w tytule Toledo bedzie najlepszym jesli nie
> przeszkadza Tobie wyglad to ten samochod zbiera same bardzo dobre noty.
ok. wczoraj bylem na jezdzie toledo. nie bylo 2.0tdi, ale dali 1,9tdi w
najwyzszej wersji wyposazeniowej. sprawil na mnie dobre wrazenie, ale bylo
sporo "ale": popsula sie wycieraczka tylniej szyby, wycieraczki przedniej nie
chowaly sie do konca w slupki, bardzo zle dzialal mechanizm skladania foteli.
ogolnie jakos mialem watpliwosci co do jakosci. ale co do samej jazdy - nie
powiem, bardzo ladnie chodzi.
wszystko sie jednak zmienilo jak poszedlem sie przejechac croma. tu juz nie
chodzi o ilosc miejsca. ale duzo lepsze materialy, duzo ciszej, ogolnie o polke
wyzej.
> I jak juz ktos pisal warto przemyslec Altea XL wchodzi do sprzedazy
> od marca w cenie podstawowej ok 63tys.
toledo w interesujacej mnie wersji kosztuje 102. po upuscie za rocznik - 78.
altea wejdzie bez upustu. a 24 piechota nie chodzi.
> I pomysl jeszcze nad Roomsterem ma dziwaczny wyglad ale to szalenie
> praktyczny samochod i bardzo obszerny ,choc drogi .
roomster? to malenstwo na plycie fabii (ok. z tylu belka ze starej octavii).
siedzialem w tym. wnetrze waskie, siedzenia malusienkie i glosno! o poziomie
wyposazenia i wykonczenia nie wspomne. oczywiscie jest duzo tansza, ale to nie
jest ta liga. roomster jest o klase nizej od toledo, ktore jest o klase nizej
od cromy. (roomster - fabia; toledo - golf, octavia, a3; croma - vectra,
signum, 9-3, bls).
Temat: Fiat Linea 1.4 T-Jet - test - Włoska elegantka
Wypada mi więc wszystkich malkontentów przeprosić za to, że od dwóch lat jeżdżę Lineą, za którą zapłaciłem 60 tyś zł, i która na pohybel znawcóom jest bardzo tania w utrzymaniu, bo spala maksymalnie 5.1 litrów ropy w trasie (a jeżdżę często 120 km/h), a ubezpieczenie OC jest wprost symboliczne, bo silnik ma pojemność dokładnie 1248 cm3. Dobija mnie ta niesamowita ilość miejsca w bagażniku (500 l) oraz fakt, że gdy maksymalnie cofnąłbym fotel (tylko po co?), to muszę sobie szczudła doczepić do stóp aby sięgnąć pedałów, a z tyłu i tak bez dyskomfortu podróżować może facet o wzroście 180 cm. No i ten koszt pierwszego przeglądu gwarancyjnego po 30 tyś: 524 zł na cito (olej, materiały, robocizna) - trauma finansowa. Ostatnio przeżyłem też dramat, bo samemu wymieniłem żarówkę w reflektorze -a tak chciałem jechać z tym do ASO i zapłacić stówę. Koszmarnie się tym samochodem wyprzedza - na 4 biegu jeździ zaledwie jak benzyniak 120 konny (200 Nm), a w dodatku spala tylko 3.8 litra przy równej jeździe z prędkością 100 km/h. Tyle traumy po dwóch latach jeżdżenia Lineą, gdzie inne sedany typu Jetta, Corolla, Focus rozpoczynały się w zaledwie zbliżonych konfiguracjach cenami od 70 tyś wzwyż. Przepraszam Cię "m", za to że odważyłem się na zakup fiata (samochodu na f!) i jeżdżę Lineą, która jest samochodem uszytym pode mnie, która wącha paliwo i jak na złość Tobie doskonale się fiatowi udała. Jaki ja głupi byłem, że nie kupiłem 3 letniej A4, która jest sztandarową oprócz golfa furą królującą na drogach miasteczek i wiosek bo tylko tak można błysnąć na dróżkach z 3-y cyfrowym oznaczeniem drogi przed młodymi albo opasłymi z sumiastym wąsem sąsiadami. "M" - jutro wystawiam cholerę na aukcji - za złotówkę, bo za więcej tego trupa raczej nikt nie kupi.
Temat: Co sądzicie o Fordzie Focusie TdCi??
Gość portalu: pawe napisał(a):
> >
> > Polecam, w tej cenie NIC lepszego teraz nie kupisz.
>
> No właśnie, czy napewno.
> Powtarzam tu apel, który już na tym forum umieściłem,
do kierowców mających
> okazję jeździć kilkoma porównywalnymi dieslami różnych
producentów ( np focus
> TDci i Octavia, czy golf TDi, albo P307 itp) o podanie
swoich wrażeń. Wtedy
> może uzyskamy bardziej miarodajny obraz sytuacji w
kompaktowych dieslach. Bo
> zazwyczaj każda liszka swój ogonek chwali ( z moim
wyjątkiem:)).
> A jeszcze wielbicielom TDCi poddaję pod rozwagę fakt,
że w b. relatywnie
> krótkim czasie po wprowadzeniu tego silnika na rynek,
ford zdecydował, że w
> nowym focusie stosować będzie diesle produkcji PSA.
> Pozdr
> P
Witam,
Jako świeży posiadacz mogę opisać wrażenia z P307 2.0HDI
110KM. Więc zaczne od tego, że początkowo myślałem o TDcI
Focusa, ale okazuje się, że dwaj znajomi, którzy go
posiadają (1.8) narzekają na "dziure turbinową", również
na trzeszczące plastiki. Co do świateł również nie są
zachwyceni (jeśli chodzi o Focusa).
Moja opinia jest taka, Focus jest takim sobie autkiem,
niezłym do "sztywnej" jazdy - niezłe zawieszenie, ale
dość topornie wykonany - mam na myśli jakość materiałów.
Ja z żoną zdecydowaliśmy się na P307 bo:
1. lepsze wyposażenie (mam ESP)
2. lepsze i wygodniejsze fotele - welur, "wysoko się
siedzi" przez co łatwiej się wsiada/wysiada.
3. CD w standardzie hmmm w Focusie niby też, ale
parametry tego CD w Fordach są pożal Boże. Poza tym Ford
powiedział mi (w przypadku Mondeo i Focusa) - że jeśli
sobie przełoże głośniki z tylnych drzwi do tyłu to strace
niby gwarancję... hmmmm dziwne.
Standardowo i w P307 i w Focusie głosniki są średnie, ale
w 307 są odrobine lepsze. Poza tym mają AutoVolumeSpeed -
to jest niezły bajer :) W klasie D nie wiem czy jakis
samochód to ma...
4. Lepsze schowki i co dla mnie jest ważne gniazdo
zapalniczki z tyłu (bagażnik) - co w moim przypadku -
posiadania lodówki jest dość ważne. W Fordzie musiałbym
zapłacić za pociągnięcie przewodów 450PLN!!! (sic!)- tak
powiedzieli w katowickim Multeximie, a w Bielskich
salonach powiedzieli że "Ford czegoś takiego nie robi w
czasie obowiązywania gwarancji"
5. Lepsze resorowanie jak dla mnie w 307. Dośc mam już
sztywnego zawieszenia w Focusie/Mondeo. Wole bardziej
miękkie zawieszenie - a jesli coś na drodze pójdzie nie
tak, to mam ESP, które w wersji X100 nie da się w Focusie
zamówić.
Poza tym te 2.0HDI 110KM lepiej można "chipować" :)) to
tak nawiasem.
Pozdrawiam,
Temat: Poseł Długosz w kieleckiej prokuraturze
Szanowny Panie Kielczanin niech Pan nie liczy,że Pan Nowak coś zrobi względem
Krzysia,Jacusia czy też Rzepki On ich broni jak swojego fotela w Sejmie.Nich
Pan przeczyta liczne czaty w sprawie Przybylskiego i Jacusia.To oni podsunęli
mu tzw "aferę kielecką"z przed 10 lat i teraz przy pomocy tego Pana
kwestionują ustalenia sądów w tym Sądu Najwyższego.Jacuś i Krzys powinni być
skazani po tej aferze za inne liczne przestępstwa jakie popełnili:
Końskie,Stąporków,kradzionego "Golfa",podsłuchy i szereg innych.Fakt,że
wykorzystali w tej sprawie Marynarza syna Tomaszewskiej.Tomaszewska
przestraszyła się ich szantaży i pod ich dyktando zamykała w areszcie kogo
wskazali.W sprawie rzekomo wielkiej afery jaką wywołali w latach 1993-1994
nikt nie został skazany a jedynie jeden z jej tworcow Krzyś Przybylski.Teraz
jest doradcą Lubawskiego mimo,że ciąży na nim wyrok karny(prawomocny -kasacja
odrzucona).
To właśnie Pan Nowak stara się oskarżać teraz ludzi pod dyktando Krzysia i
Jacusia, ludzi którzy zostali prawomocnie uniewinnieni.Ludzie ,którym Ci dwaj
zrobili wielką krzywdę.Pan Nowak dziwnym sposobem uzyskuje dostęp do akt spraw
tajnych.Pan Rzepka natomiast dziwnym zbiegiem okoliczności w tym samym czasie
pojawia się na jednej ze spraw IX K 2305 gdzie O i C zostają uniewinnieni po
raz trzeci.
Pan Nowak stwierdza na to,że chyba Prokuratura w Krakowie jest za malo
upierdliwa.Nowak wie,ze ta sprawa ciagnela sie w sadach 10 lat.Oczywiscie jako
prosty czlowiek dopatruje sie przyczyny uniewinnien w jego zdaniem zmowie
pracownikow wzmiaru sprawiedliwosci.Nie zastanawia sie dlaczego prokurator
Urbaniak z Krakowa.Urabaniak od Pyjasa ,gdzie nikogo nie skazali ale on zyskal
slawe.Urbaniak tez nieskutecznie prowadzil sprawe nielegalnych podsluchow.
Wywolal ta sprawe,w czasie kiedy Ci dwaj zlozli zawiadomienie o stosowaniu
przez panow komendantow nielegalnych podsluchow w sprawie kielckiej.Dlaczego
prokuratura krakowska tzn Urbaniak tak upierala sie przy takiej duperelnej
sprawie i az trzy razy skadali apalecje.Wyroki za kazdym razem uchyla Sedzia
Arczynski.Chodzilo bowiem o to aby dac czas na umorzenie sprawy podsuchow i
aby tamci dwaj przestali czepiac sie tej sprawy.Skad nagle zaintersowanie Pana
Posla Nowaka ta sprawa.Zostal bowiem namwiony przez tych Panow.Nowak zostaje
wykorzystany bo on szuka zemsty na Tomaszewskiej z PO w Kielcach.Posel Nowak
czyta akta tak jak im i jemu pasuje aby tylko osiagnc cel upieprzyc
Tomaszewska i innych prokuratorow niewzgodnych dla tych panow JiK.Tak wiec
prosze nie dopatrywac sie w posle jedynego sprawiedliwego,gdyby takim byl
dzialal by obiektywnie a nie stawalby sie obroncom ucisnionego Przybylskiego i
Frydrycha .Pozdrawiam.
Temat: a mi się Gorzów podoba
>> a co do multikin - no coz, fajnie, tylko czemu najgorsza siec w
Polsce, a nie Multikino,m SilverScreen, itp.?
co rozumiesz przez pojęcie "najgorsza". Co jakieś głupawe filmy są wyświetlane?
ekran jest niewyraźny albo za mały? niewygodne fotele? o co chodzi?
>>piotr i paweł
>>>>poszukaj, jest jeszcze w Gorzowie... i sprzedaje witnickie piwo ;)
o to będ emusiałposzukać i tam będe robiłz akupy żeby wesprzeć gorzowski
handel a nie jakiś duński (biedronka)
>> sorry, ale inzynierowie w duzym stopniu to wlasnie na produkcje - do
ustawiania procesu, stanowisk pracy, do naprawy maszyn. I to zadna
ostatecznosc...
a ja myślałem że do naprawy maszyn to mechanicy :)) ale cóż teraz wymaga się
na tym stanowisku inżyniera. Specjaliści procesu też wymagane średnie techniczne
niepotrzebne jest wyższe tutaj. Wyższe wykształcenie a zwł. inżynieryjne to już
ci mówie gdzie jest potrzbene - nie naprawianie maszyn bo tym się zajmuje
personel średni techniczny, a projektowanie i konstruowanie urządzeń i maszyn.
>> silniki i elektronike w Polsce wytwarzamy... chocby Besel... tylko
ze sprzedaza kiepsko, bo klienta traktujemy po macoszemu...
a dlaczego? bo tych po zarządzaniu i marketingu się wyśmiewa i zatrudnia
inżynierów jako handlowców a oni sie nie znają na marketingu i traktują
klienta po macoszemu właśnie. Także nie ma dobrych sieci dystrybucji i promocji,
a jakość produktu jest słaba bo ci inżynierkowie też dają ciała w tej kwestii.
Poza tym nie wygrasz konkurencyjnie z zagraniczniakami którzy mają u nas ulgi
podatkowe. Polskiego rodzimego przemysłu się nie wspiera, wręcz mu się rzuca
kłody pod nogi.
>> faurecia - w Gorzowie robia polprodukty, a montazownia jest w
Niemczech, przynajmniej do Golfa. mylisz nazwy - produkcja to
jeszcze nie montazownia...
to faurecja jest jedyna produkcja. A wszedzie naokoło montażownie. TPV to też
taka montażownia bo te wszystkie rzeczy się projektuje w chinach tutaj tylko montuje
z podzespołów. A faurecja owszem konstruuje te całe kokpity bo tam konstruktor
jeden pracuje co go znam z widzenia.
>> lubu dubu, mezzo, turek... taaa, typowe menelstwo ;)
łubu dubu niech nam żyje prezes klubu
Temat: Czy nikt tu nie "lubi" Toyoty??
Gość portalu: MacTele napisał(a):
> Czym wygrała Honda z Corollką ?? (wybieram się do hondy przejechać się tym
> cudem:))
Wieloma rzeczami. Corolla jest mocnym kandydatem, ale Honda za mniejszą cenę
(porównuję auta z silnikami 1.6) oferowała lepsze wyposażenie np. alufelgi w
standardzie. Po drugie, dilerzy Toyoty są twardzi, maksimum co mi proponowali
to podzielenie się marżą dilerską za Corollę 50/50. Nie będę tu zdradzał
tajemnic, ale nie wyszła z tego duża kwota. Poza tym - żadnych bonusów, tylko
dywaniki i alarm. Negocjowałem poza Warszawą, żeby było jasne, w Wawie nie
dostaniesz nawet tego. Honda kupiona również poza stolicą została fajnie
doposażona przez dilera, włącznie z drugim kompletem alufelg do opon zimowych.
Następna sprawa - Civic ma lepszy silnik (trochę mniej pali i jest
dynamiczniejszy) i o niebo lepszą skrzynię (w Corolli na jeździe próbnej
musiałem szukać lewarka po całej kabinie, taka precyzja :). Civic ma znacznie
przestronniejsze wnętrze, zwłaszcza z tyłu, dużo większy bagażnik (chociaż
Corollę możesz kupić też kombi, a Civica tylko hatchback) i jest mniej oklepany
niż Corolla której wszędzie pełno. Civic ma niezależne zawieszenie z tyłu a
Corolla belkę skrętną !!! Pierwszy raz w historii modelu, bo nawet grafitowe
Corolle 1.8 D sprzed 15 lat importowane przez Baltonę miały niezależne
zawieszenie o czym Golf mógł wtedy tylko pomarzyć. A teraz - niestety cięcie
kosztów. Civic ma lepsze fotele. A po liftingu nawet fajnie wygląda, chcoaiż
jak auto to wchodziło na rynek parę lat temu to bardzo mi się nie spodobało i
nigdy bym nie przypuszczał że stanę się kiedyś jego właścicielem. I wszystko to
mówi ci były właściciel dwóch Toyot pod rząd, więc do samej marki jestem jak
najbardziej pozytywnie nastawiony. Wadą Civica jest większa głośność niż w
Corolli i twardsze zawieszenie, chociaż za to lepiej trzyma się w zakrętach.
> I czy przestrzeń bagażowa w civicu faktycznie taka duża??
No ma 370 litrów, czyli sporo jak na kompakt i znacznie więcej niż Corolla (289
l), chyba że porównujesz z COrollą kombi (400 l). Dla mnie to bagażnik jest
bardzo mały, bo wcześniej miałem 520 litrów do dyspozycji, a jeszcze wcześniej
550. Ale to względne :)
> A lancer czemu padł ??
Brak zaufania do marki Mitsu, kiepski serwis (dostępność, ceny części),
zagrożenei bankructwem całej firmy, samo auto fajne ale widać że nie mieli za
dużo kasy na jego projekt i jednak np. wnętrze jest 10 lat do tyłu.
Pzdr
Temat: Samochod dla mamy i dzidziusia-co polecalibyscie?
Hej,
bedziesz tu miala chyba tyle propozycji, ile osob sie tu wypowie
"Kazda pliszka swoj ogonek chwali..."
Ja jezdze Oplem Zafira. Dla mnie auto jest suuuuuper, bo ma ogromny bagaznik
(mam w nim na stale dwa wozki, czesto rowerek trojkolowy, zakupy itd). Wszystko
sie w nim miesci! I pasazerowie maja duzo miejsca. W bagazniku na stale
wmontowane sa dodatkowe dwa fotele, ktorych sie nie wyjmuje i szybko rozklada w
razie potrzeby (b. duza ilosc roznych kombinacji). Moze nie jest to super auto
do jazdy po miescie, choc b. szybko mozna sie przyzwyczaic do parkowania (nasz
ma takie czujniki, najpierw sie nimi pocieszalam, a teraz wogole na nie nie
zwracam uwagi). Ale troche pali i moze ci byc za duzy.
Super dla mnie tez jest Mercedes A! Niesamowity komfort jazdy jak na takie niby
male autko. Siedzi sie wyzej. To autko jest bardzo bezpieczne i uzywane mozna
juz kupic za niezla cene. Siedzenia z tylu sie dziela i chyba mozna je wyjac. Z
przodu mozna wylaczyc poduszke pasazera, tak ze na podroze z dzieckiem do
Polski moglabys miec prawie minibusa. Super do parkowania. Przez to, ze jest
wyzszy, latwo sie tez montuje (bez schylania przy tym!) fotelik dla dziecka i
je latwo tam wsadza. siedzenia z tylu (oparcia) mozna postawic pod roznym katem
i w ten sposob zmniejszac/zwiekszac bagaznik.
Moja mama ma w swoim rolety przyciemniajace na okna (tylnia szyba i tylnie
drzwi). Nie wiem, czy to jest standard, ale sa b. fajne, bo dobrze dopasowane.
VW Lupo tez troche jezdzilam (jeszcze nie majac dziecka) i bym go nigdy majac
dziecko nie kupila. BAgaznik tak minimalny, jak w zadnym aucie (to juz o wiele
lepszy byl Ford Ka). Golf ma stosunkowo duzy bagaznik jak na swoja klase, ale
jest tez stosunkowo drogi.
Radze ci spojrzec tez na www.mobile.de
Tam tez jest b. duzo aut.
skad jestes? Ja z Mainz (tez w poblizu FFM).
Pozdrawiam i zycze trafnego wyboru!
Paulina
Temat: Brac czy nie brac? Jestem zdecydowany na 99%...
Brac czy nie brac? Jestem zdecydowany na 99%...
Dzisiaj chcialbym obdzwonic wszystkich dealer'ow Mazdy w poszukiwaniu
najkorzystniejszej oferty.Jestem wlasciwie zdecydowany na Mazde 3 2.0
Sport.Cena auta to okolo 81 tys zl + lakier metaliczny okolo 1.9 tys. .
Za te pieniazki mozna otrzymac pieciodrzwiowe nadwozie typu "hatchback",silnik
(konstrukcja japonska) o pojemnosci 1999 cm3 i mocy 150KM(zuzycie paliwa wg
danych uzytych w folderze reklamowym:w miescie 11,3 litra/100 km,poza miastem
6.3,srednie 8.2),pieciobiegowa przekladnia,systemy ABS,EBA,EBD,DSC,MAIDAS i
SRS(czymkolwiek te wszystkie cholerstwa sa...),"poduchy" i chyba
kurtyny,elektronicznie sterowana klimatyzacja,CD wraz z 4
(badziewie...slyszalem) glosnikami i sterowaniem na kierownicy,alufelgi
17',lampy ksenonowe(w polskim salonie kobieta o nich nie wspomniala,ale w
Anglii wersja SPORT oferowana jest z nimi wlasnie,wiec juz sam nie
wiem...),komputer pokladowy,przednie swiatla
przeciwmgielne,immobiliser,centralny zamek,kierownica i drazek zmiany biegow
w skorze,regulacja fotela w trzech miejscach,pelny pakiet
elektryczny,podlokietniki przod i tyl,trzy lata gwarancji.Auto przyplynie z
Hiroshimy.Czas oczekiwania:do konca sierpnia...
Do konca wachalem sie pomiedzy w/w autem a:
1.Honda CIVIC 2.0 R-type -cena okolo 100 tys. zl,przyspieszenie od 0 do 100
km na godzine 6,6s !!! W tej cenie m.in. bez klimatyzacji(sic)
2.VW GOLF 2.0 TDI - cena okolo 100 tys. zl,6-biegowa skrzynia,ekonomia ale
ubogo wyposazony,rozczarowanie wnetrzem(obecnie mam "czworke", ktora bije
wiele nowoczesnych konstrukcji wykonaniem wnetrza,m.in. nowa generacje...)
3.Subaru IMPREZA - ok. 32 tys. euro,absolutna klasyka tylko czemu to auto
jest tak brzydkie...
4.Opel Astra - ok. 100 tys. zl,bogato wyposazony ale uroda nie grzeszy.
Sposrod tych aut Mazda wydaje sie mi byc optymalna dla mnie.Szalenie mi sie
podoba,o conajmniej klase bije wszystkich wymienionych rywali w wykonaniu i
jakosci wnetrza,jest stosunkowo tania.
Czekalem jeszcze na nowego FOCUS'a ,ale pierwsze zdjecia mnie nie przekonuja.
Prosze wiec Szanowne Gremium o zabranie glosu.W przeciagu paru dni chcialbym
wplacic zaliczke i miec to glowy...Ale opini Waszych jestem ciekaw.Z gory
dziekuje.
Temat: Renault megane 97-98 proszę o opinię
Miałem Megane 1,4 eco 70 KM i w sumie do dziś jest w rodzinie.
Spalał w trasie od 5,5-6,6 l/100 km w zależności od prędkości jazdy i ruchu na
drodze.
najmilej wspominam wyjazd na Chorwację prawie 110 km bez tankowania!
Ogólnie to dobre auta z plusami i minusami ale jeżeli będziesz unikać ASO to
będzie niezawodne i ekonomiczne w eksploatacji.
Ogólnie zalety:
1. Niskie spalanie jak na tą klasę.
2. Ładna stylistyka zewnętrzna i wewnętrzna.
3. Komfortowe i trwałe zawieszenie
4. Niskie koszty części zamiennych i serwisu (z wyjątkiem ASO)
5. Świetne prowadzenie w jeździe na wprost i niezłe trzymanie na zakrętach.
6. Efektywne przełożenia (z 70 KM wyciąga bez problemu 170 km/h)
7. Duża ładowność bagażnika (540 kg)
8. Staranny montaż (do dziś nic nie trzeszczy)
9. Od 1897 roku Air bag w standardzie + 5 zagłówków i system kontrolowanego
napięcia pasów dla 5 miejsc. Ogólnie dość wysoki poziom bezpieczeństwa.
4* dla przykładu Civic z tego rocznika 2* bo w crashteście Euro NCAP pękło nadwozie.
Wady:
1. Mało trwałe tłumiki (do 3 lat)
2. niskie zawieszenie trzeba uważać po zjechaniu z asfaltu żeby o coś nie
zaczepić ale z kolei przy jeździe autostradowej jest to plus.
3. W wersjach niższych od RT brak regulacji części lędźwiowej oparcia fotela.
Po dłuższej jeździe może boleć kręgosłup - wyjście-pokrowiec z wkładką.
4. przeciętne przyspieszenia silnika 1,4 lepsze niż w Escorcie czy Astrze ale
słabsze od Hondy czy Alfy 1,4.
5. Oprzyrządowanie silnika starej konstrukcji - kable zapłonowe trzeba wymieniać
co jakiś czas no i Siemens nie popisał się konstrukcją modułu zapłonowego
zdarzały się przepalenia.
6. Pierwsze modele miały chorobę wieku dziecięcego w postaci zużytych
amortyzatorów tylnych ale to dotyczyło roczników 95-96.
7. Zawory silnika E7J regulowane ręcznie (W 1,6 90 KM były hydraulicznie)
8. Mała średnica kół 13" (Golf 4 14") Z kolei masz tańsze opony :) W 1999 był
lifting i powiększono koła.
9. stukający układ kierowniczy na wertepach, nic poważnego tylko takie odczucie
estetyczne.
Opisałem Ci rzetelnie to co wiem o tym aucie, znam wielu zadowolonych
użytkowników znajdą się i niezadowoleni jak zawsze ele sądzę że lepiej kupić to
auto niż za tą samą cenę VW Polo bo jak sądzę będą to ceny zbliżone.
Do ceny zakupu dolicz jakąś sumę na wymianękluczowych elementów w używanym aucie
jak przy każdej innej marce bo nikt Ci ideału nie sprzeda.
Szukaj mechanika co dobrze Ci wymieni rozrząd, silentbloki czy sworznie zwrotnic
świece oleje płyny tarcze hamulcowe itp. a potem będziesz lać benzynę i jeździć.
Powodzenia :)
Temat: C4: tanie bajery i mydlenie oczu
C4: tanie bajery i mydlenie oczu
Oto mamy jedną z "premier sezonu": samochód citroen c4. Rzeokomo nowatorski,
innowacyjny i co tam jeszcze. Na czym cała ta "innowacyjność" polega? Ano na
tym, że nie obraca się cała kierownica tylko sama jej obręcz. Jakie znaczenie
ma ten bajer dla klienta? Pytany przez Rzeczpospolitą, główny konstruktor
tego supersamochodu mówi, że umożliwia to np. "lepsze wyprofilowanie
przestrzeni dla poduszki powietrznej". Niezły frazes. Dociekliwy dziennikarz
pyta jednak dalej: czy poduszka jest dzięki temu bardziej pojemna? Czy
otwiera się szybciej? Na obydwa pytania pada odpowiedź: NIE (!).
Następne sprawa, "genialny" główny wyświetlacz : rozrzucony w trzech
częściach deski rozdzielczej, a zamiast tradycyjnych zegarów jest wyświetlacz
podobny do zegarka elektronicznego z czasów komuny. Oczywiście główna część
umieszczona jest, nie wiedzieć czemu, na środku deski rozdzielczej a nie
przed kierowcą, tak jakby samochodem kierował pasażer ze środka tylnego
fotela. Co to za "innowacyjność"? Zwykła głupota i tyle.
Prawdziwy "kwiatek" czeka nas jednak wtedy gdy przechodzimy do zasadniczych
podzespołów. Otóż okazuje się że ten "supernowoczesny supersamochód" posiada
najbardziej prozaiczne zawieszenie typu McPherson z przodu i prymitywną już
dziś belkę skrętną z tyłu..., podczas gdy konkurenci (gdzież im tam
do "nowoczesności" C4 !) dłużej obecni na rynku, np. Golf V czy Focus II,
zostali wyposażeni w o wiele bardziej zaawansowane zawieszenie wielowahaczowe.
Podsumowując: triki marketingowe w formie tanich świecidełek i
pseudonowoczesnych, nikomu niepotrzebnych "unowocześnień", a pod maską
oklepane, mocno podstarzałe podzespoły. Ot i cała "nowoczesność" C4.
Temat: Moje wrażenia z jazdy Megane II - konkrety
Jazda to raptem ok. 10 km, ale samochodzik bardzo mi się spodobał.
Pierwsze wrażenie - za kierownicą jest BARDZO WYGODNIE. Regulowana kolumna w
dwu płaszczyznach, regulowany fotel - naprawdę można dostosować do siebie. Nie
miałem dylematu, który mnie zazwyczaj spotyka w większości samochodów:
kierownica czy nogi.
Zawieszenie jest super, bardzo przyjemne w zakrętach. Nie buja. Całkiem jak we
włoskim samochodzie - rewelacja.
Układ kierowniczy - super. Bardzo dobre wspomaganie kierownicy. Zazwyczaj
wspomaganie elektryczne jest za mocne. Tutaj chłopaki naprawdę się postarali i
jest tak jak trzeba.
Silnik 1,6 115KM to typowa 16to zaworówka - do 3krpm zbiera się umiarkowanie,
powyżej bardzo przyjemnie. Demon z niego nie jest, ale jak na samochodzik z
włączoną klimą i 2 osobami na pokładzie to zbierał się przyzwoicie. Dla mnie w
zupełności by wystarczył.
Elektroniczne wodotryski są fajne, ale ciekawe kiedy przestaną działac.
W czasie jazdy zauważyłem jedna wadę - właczając prawy kierunkowskaz za każdym
razem przekręcałem włącznik świateł na postojowe - za lekko się toto obraca.
Bardzo irytujące. Pozytywne jest to, że jak w fiacie światła można zostawić na
stałe w pozycji włączone i nie mysleć i ich włączani przy każdym wsiadaniu do
samochodu.
Jeszcze jedno niemiłe zaskoczenie to niezbyt przestronne wnętrze. W środku jest
tyle miejsca co w moim punto - jedynie trochę szerzej, ale miejsca na nogi jest
tyle samo. Bagażnik jest do przyjęcia. Co prawda tylko 330litrów, ale bagażnik
jest bardziej poziomy co pozwala wygodniej układać torby.
Jak dla mnie megane przebija pod względem przyjemności z jazdy golfa w dowolnej
wersji, corolle 1.8, stilo 1.8( to jest bardziej przestronne - nawet 3d i
lepiej się zbiera, ale ma zbyt miekkie zawieszenie - francuskie??? - fuj),
almerę 1.5, a nawet nowego civica 1.4 (1.6 niestety nie jeździłem)
Temat: Stilo za 39 kzł, a może coś innego?
prawda i nie prawda
...po pierwsze przyspieszenia od 0-100 km nie maja praktycznie zadnego
znaczenia, w uzytkowaniu przede wszystkim liczy sie elastycznosc, a takowej
silnik 80 KM w aucie o wadze blisko 1,3 tony nie zapewnia,
po drugie fiat nigdy nie zastapi wlasnych silnikow tymi z alfy romeo (twin
spark) poniewaz pewne rozwiazania technologiczne sa zarezerwowane wylacznie dla
marki AR, obecna polityka koncernu zmierza ku zdecydowanemu odroznieniu od
siebie marek premium alfa, lancia, ferrari od popularnego fiata, poza tym
silnki alfy to troche inna bajka i technika (twin spark)
po trzecie ciche dzialanie silnika 1,2 swiadczy przede wszystkim o jego malej
pojemnosci, poza tym stilo jest wyciszone i konstruowane zdecydowanie z mysla o
wiekszych pojemnosciach ze wskazaniem na glosny silnik 1,9 jtd wiec logiczne
jest ze 1,2 prawie nie slychac, zreszta mojego 1,6 tez nie slychac na wolnych
obrotach, slychac go wyraznie od 110 do 140 km/h potem robi sie ciszej
po czwarte 1,2 nie pojedzie bez PROBLEMU 4 osoby plus bagaz w gorach bo mam
1,6, prawie 40 000 km na budziku i troche wrazen za soba, oczywiscie co dla
kogo znaczy PROBLEM mozemy rozumiec na rozne sposoby, dla mnie problemem jest
redukcja zaladowanym autem do 2 biegu podczas podjazdu pod wieksze wzniesienie
(przypominam ze pisze o 1,6)
po piate fiat "nie ma klimy na tylne siedzenia" tylko dodatkowy nawiew pomiedzy
fotelami (fajny), oczywiscie wyroznia sie tym sposrod konkurencji ktora zwykle
zadowala sie nawiewami spod foteli przednich, ale nazywanie tgo klima to lekka
przesada
po szoste fiatowskie zaglowki sa delikatnie mowiac do kitu, maja bardzo
niewielki zakres regulacji katowej, (prawie nie zauwazalny) i prawie wcale nie
podpieraja glowy, poza tym nie wiem dlaczego ale fiat w stilo zrezygnowal z
super wygodnego przycisku do regulacji wysokosci/kata zaglowka ktory w bravie
znajdowal sie z boku zaglowka, zastapil go bardzo niewygodnym, nieergonomicznym
i niewyczuwalnie dzialajacym przyciskiem u podstawy zaglowka.
z reszta jestem w stanie sie zgodzic, choc nie wiem czy stilo trzyma sie drogi
lepiej niz corolla czy golf poniewaz nie prowadzilem tych aut ale napewno fiat
prowadzi sie doskonale.
Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 187 wypowiedzi • 1, 2, 3