Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum WSAS
Temat: Kapituła Surrealistyczna w Lublinie??
Witajcie Przyszli Surrealni Kapitularze Lubelscy!
Jam jest, który jest i który był na Forum od lutego roku tegoż, a w marcu
(dokładniej 18) założył na Forum Łódź niepozorny z pozoru Wątek
Surrealistyczny. Nie ufajcie jednakowóż pozorom, gdyż nasz WS w międzyczasie
rozrósł się i obecnie jest raczej imponujący (jak nieskromnie twierdzę). Kto
chce, niech się sam przekona (uwaga, ponad 1500 postów, długo się łąduje!):
www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=63&w=1397610&a=1397610
Z kolei w lipcu tego roku zrodziła się idea, by (celem pozyskania większej
liczby wiernych czytelników i pisarzy WSa) nagradzać w sposób surrealny tych,
którzy zasłużą się dla rozwolu surrealizmu poza naszym wątkiem, czyli mówiąc
prościej, napiszą coś wesołego i bezsensownego gdzieś w Łodzi. Na ten temat
więcej możecie się dowiedzieć z:
www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=63&w=2581004
oraz stąd:
www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=63&w=3070066&a=3070066
Obecnie nagrodę, którą wręczamy (jest ona dziełem członka Kapituły, Eyemakka)
wręczamy średnio raz na dwa tygodnie (miało być co tydzień, ale z reguły nie ma
dość interesujących kandydatur w tak krótkim czasie).
Właśnie wczoraj przyznaliśmy ją po raz siódmy oraz po raz pierwszy nagrodę
specjalną. Chcielibyśmy również, aby inne fora podchwyciły naszą ideę i
przyznawały u siebie Złote Salvadory spośród których my (np. na koniec
miesiąca) wybieralibyśmy ogólnopolskiego Zwycięzcę i zdobywcę SuperSalvadora w
Tęczowe Kółka (na przykład).
Zatem, Drodzy Przyszli Surrealni Kapitularze Lubelscy, macie niepowtarzalną
szansę znaleźć się w awangardzie Waszego Forum i Waszego Miasta dążąc wraz z
nami do surrealnych szczytów absurdu.
Że warto, niech Was przekona fakt, że my obecnie mamy niemal cotygodniową
przyjemność publikować własne teksty w łódzkim dodatku Gazety Wyborczej.
Nazywamy je surretonami i jeden z nich możecie przeczytać tu (poprzednie
zostały już usunięte z serwera, bo są zbyt dawne - być może do odnalezienia w
Archiwum):
www1.gazeta.pl/lodz/1,35148,1073478.html
Pozdrawiam Was serdecznie i liczę na to, ze zawiążecie się i będziecie prężnie
działać jako lubelska odnoga ogólnoświatowego surrealizmu!
Temat: Marsa, Żołnierska, DW631 - kiedy?
tedglen napisał:
> tomkrt napisał:
>
> > To co opisujesz to jest dokończenie Traasy Siekierkowskiej tzw
> > etap IIc węzla Marsa
> (...)
> > Teraz o terminach - nie ma szans żeby ta inwestycja ruszyła
> > w przyszłym roku. Powinna rozpocząć się, jak wszystko dobrze
> > pójdzie wiosną 2009 i zakończyć w 2010.
>
> W czerwcu, gdy oddawane były estakady była mowa, że budowa tego
> etapu rozpocznie się wiosną 2008 roku:
> forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23704&w=62830577&a=62830577
> forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23704&w=68594699&a=68594699
> Co wpłynęło na kolejne roczne opóźnienie? Komis?
Tu mi zabiłeś ćwieka
po głowie kołacze mi się taka informacja jak napisałem ale nie pamiętam skąd ją mam. Poszperałem i nie znalazłem na razie niczego na poparcie mojej tezy ze w 2008 budowa nie ruszy (oprócz jakiejś plotki ze Bogdancar wygrał ostanio przed WSA proces z miastem)
Znalazłem także informację, że ZDM wydzierżawił most.
Taki składany, po którym ma być poprowadzony objazd w czasie budowy
dzierżawa jest na razie na okres październik 2007 czerwiec 2010.
więc nie twierdze już tak definitywnie, ze budowa ronda nie ruszy w 2008. Ale na razie ZDM nie ma wszystkich potrzebnych decyzji do rozpoczynania budowy.
Pozostałe terminy zostają bez zmian - Marsa - Zołnierska jest wpisana w WPI - realizacja do 2013.
Dzisiaj jest w Dzienniku spory artykuł o M-Ż
pewnie w weekend pojawi się jego skan u nas na stronie.
Temat: POMOCY Pozwolenie na budowę ostateczne a prawomocn
POMOCY Pozwolenie na budowę ostateczne a prawomocn
Witam Forumowiczów,
Bardzo proszę o pilną poradę.
Podpisałem umowę przedwstępną i wpłaciłem pierwszą ratę deweloperowi,a
dopiero potem okazało się że pozwolenie na budowę jest "ostateczne ale nie
prawomocne"(tzn.developer mi tego nie powiedział,sprawa wyszła gdy jeden z
banków -Mbank zażądał oświadczenia, że pozwolenie nie jest zaskarżone do WSA)
.Inny Bank-Millenium pomimio tego chce dać mi kredyt (jest od lat związany ze
tym developerem).Prawnik do którego poszedłem przestrzegł mnie, że to
pozwolenie może być w toku administracyjnym sądowym unieważnione!!!.Oczywiscie
z umowy się wycofać nie mogę bez straty 1szej raty albo narażam się na długi i
trudny proces!!!
<B>moje pytania są następujące:<B/>
Czy ostatnia decyzja WSA (uchylenie),lub jakakolwiek przyszła decyzja
administracyjna w tym postępowaniu może w jakikolwiek być dla mnie jako
kupującego zagrożeniem (np. wstrzymanie budowy,nakaz rozbiórki, odszkodowanie
itd.)? czy ja tu jestem w ogóle stroną sporu.?w skrócie CO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Poniżej króciutka historka BARDZO DZIĘKUJĘ ZA RZECZOWE PORADY (może wiecie,
może strona www, może macie dobrego Prawnika??)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Od wydanej decyzji pozwolenia na budowę (w 2004)odwołanie złożyli sąsiedzi
Po rozpatrzeniu w/w odwołań Wojewoda Mazowiecki utrzymał w mocy decyzję
pozwolenia na budowę (w tym miejscu ponoć decyzja stała się "ostateczna" w
trybie administracyjnym. Następnie jeden z sąsiadów złożył skargę do
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego od decyzji Wojewody. WSA uchylił decyzję
Wojewody. W związku z tym Wojewoda Mazowiecki po ponownym rozpatrzeniu sprawy
wydał decyzję utrzymującą w mocy decyzję pozwolenia na budowę. Następnie jeden
z sąsiadów ponownie złożył skargę do WSA na decyzje Wojewody ,rozprawa była 4
dni temu i wyrok brzmi -"uchylenie" (nie wiem czego-na 90% decyzji o
pozwoleniu na budowę) Niestety nie znam ani treści obu skarg do WSA ani
uzasadnienia 2 wyroków uchylenia decyzji.(1-szego Deweloper mi jeszcze nie
udostępnił a 2-gie nie zostało jeszcze wydane -wyrok był z 5 dni temu)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Deweloper powołuje się na art. 35A ustawy Prawo Budowlane "odwołanie do sądu
administracyjnego nie wstrzymuje wykonania decyzji i w związku z powyższym
można prowadzić prace budowlane" ale mam bardzo duże obawy, że budowa utknie
albo będzie nielegalna z powodu tego administracyjnego sporu.
PLEASE HELP!!! na forum albo na priv
Temat: Prawo do kontrolowania zarządcy
Nic na to nie poradzisz że owner jest omnibusem na wielu forach. Ale
z jego wypowiedzia się w pełni zgadzam.To raz.
Dwa. Mnożenie organów kontrolujących zarząd czy zarządcę jest
niepotrzebne i brak jest odpowiednich zapisów, które by uprawniały
do takich działań. Art. 29. 3. jasno określa, do kogo należy
kontrola poczynań zarządu.
II SA/Wa 2007/07 - Wyrok WSA w Warszawie Sąd wskazuje, że kwestia ta
uregulowana jest w ustawie o własności lokali i w świetle jej
przepisów (art. 27, art. 29 ust. 1, ust. 2, ust. 3), każdy
właściciel lokalu ma prawo do kontroli działalności zarządu. Wyraża
się ono m.in. w prawie wglądu do ksiąg i dokumentów oraz sprawozdań.
W pełni zgadzam się z wypowiedziami zdorb-a.
xxxll napisał:
>Co ty >>zdorb<< wypisujesz za bdury w stylu moderatra forum
>wspolnota.net.
>Nigdy nie brałeś udziału w przetargu czy konkursie ofert to widać z
>treści twojego wpisu. Praktycznie nie wiesz jakie są procedury.
>Ujawnienie waruków ofert przed rozstrzygnięciem przetargu oznacza
>wpuszczenie wspólnoty w sprale ciągnących sie odwołań i spraw
>sądowych.
Wielokrotnie pisałem. Punkt widzenia jest zależny od punktu
siedzenia. To że zarząd decyduje o wyborze firmy, jest faktem.
Ale to że zarząd nie chce udostępnić dokumentów związanymi z
ofertami firm jest złamaniem prawa. Świadczyć to tylko może o tym,
że pewne jest jak w banku to, że wziął w łapę. Bo nie widzę innej
przyczyny ukrywania tych dokumentów. Wielokrotnie tu pisano o doli
dla zarządu czy zarządcy wahającą się w wys. 10-15%
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=523&w=25672551&v=2&s=0
Pytanie. Kto płaci za uchwalone roboty. Zarząd czy ….właściciele.
Bo jeśli zarząd, nie ma sprawy i niech ukrywa w tym przypadku sobie
te dokumenty, ale jeśli płaci wspólnota to niech wie, że wszelkie
dokumenty są własnością wspólnoty i może zaglądać do nich kiedy chce.
Jędruś. Walnąłeś tym przetargiem jak kulą w płot. Czyżbyś nie
wiedział, kiedy są stosowane we wspólnotach, przetargi. I ile w
skali kraju jest takich wspólnot. A nawet gdyby to i tak właściciel
ma pełne prawo do tych dokumentów zajrzeć, skopiować.
To na nich choć nieprecyzyjnie nakłada zapis w ustawie o
własności lokali.
Ten brak precyzyjności w Art.29. 3totalnie wykorzystują zarządy czy
tez zarządcy.
Temat: Wyjaśnienia dla urbana1981
a po co ? Nie lepiej pogadać w innym ? :)
stasiek17 napisał:
> Faar lubi pisać na temat, to pewnie nam coś napisze
> na temat tego wątku.
> Przypomnę kolego faar, że chodzi o uchwały z 2006 roku
> dotyczące gruntów pomiędzy ul.Bojkowską, a ul. Pszczyńską :)
Chętnie, ale nie dzisiaj :) Przyznam szczerze, że nie za bardzo mnie interesuje
sprawa gruntów :) bo takie przekręty z ziemią są jak Europa długa i szeroka.
Może będę dla Ciebie arogancki, ale nie robi to na mnie wrażenia i naprawdę mimo
czytania od samego początku tego wątku nawet nie pofatygowałem się na MSI, aby
znaleźć tę uchwałę.
Dla mnie dużo bardziej interesujące są sprawy z życia co dotyczyć może każdego
przedsiębiorcy - zarówno pana Kluskę, jak i zwykłego Kowalskiego:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=94&w=65300916&a=67580809
Została opisana tam sprawa nieprawdopodobna - właściciel firmy (drukarni) nie
poddał się i walczy z Urzędem Skarbowym. To jest postawa, która mnie buduje i
takie postawy będę zawsze dawał za przykład. Nie załamał rąk, nie zaczął
biadolić na Żydokomunę, socjalizm, kapitalizm tylko po prostu postanowił
zawalczyć o swoje i mimo straty na pewno wielu nerwów i czasu w końcu
doprowadził do jakiegoś przełomu ! Nie można wykluczyć, że i tak przegra, ale
widać, że daleki jest gość od marudzenia i zawodzenia jak mu jest źle w tych
Gliwicach - podniósł rękę na US Gliwice, potem na Izbę Skarbową, a w końcu na
WSA w Gliwicach.
Sorry, że tak napiszę, ale Wy tutaj często płaczecie, załamujecie ręce,
personifikujecie zło, budujecie wokół siebie zamkniętą twierdzę i tworzycie aurę
dekadentyzmu, a tymczasem trzeba potrafić wznieść się ponad małość i stanąć do
walki. Nie lubicie ZF - dobra - zróbcie coś w tym temacie, aby wskazać następcę,
stwórzcie program. Od samego plucia na ZF i wszystko w tym mieście nic się
dobrego nie zbuduje. Pewne elementy marudzenia są dobre jako kamień węgielny do
czegoś twórczego, ale ja czegoś takiego nie widzę od ponad roku na tym forum.
Reszta w innym wątku :)
Temat: HELP pozwolenie na bud. ostateczne vs prawomocne
HELP pozwolenie na bud. ostateczne vs prawomocne
Witam Forumowiczów,
Bardzo proszę o pilną poradę.
Podpisałem umowę przedwstępną i wpłaciłem pierwszą ratę deweloperowi
(inwestycja na Szańcowej w Warszawie),a
dopiero potem okazało się że pozwolenie na budowę jest "ostateczne ale nie
prawomocne"(tzn.developer mi tego nie powiedział,sprawa wyszła gdy jeden z
banków -Mbank zażądał oświadczenia, że pozwolenie nie jest zaskarżone do WSA)
.Inny Bank-Millenium pomimio tego chce dać mi kredyt (jest od lat związany ze
tym developerem).Prawnik do którego poszedłem przestrzegł mnie, że to
pozwolenie może być w toku administracyjnym sądowym unieważnione!!!.Oczywiscie
z umowy się wycofać nie mogę bez straty 1szej raty albo narażam się spór
prawny
moje pytania są następujące:
Czy ostatnia decyzja WSA (uchylenie),lub jakakolwiek przyszła decyzja
administracyjna w tym postępowaniu może w jakikolwiek być dla mnie jako
kupującego zagrożeniem (np. wstrzymanie budowy,nakaz rozbiórki, odszkodowanie
itd.)? czy ja tu jestem w ogóle stroną sporu.?w skrócie CO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ?
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Poniżej króciutka historka BARDZO DZIĘKUJĘ ZA RZECZOWE PORADY (może wiecie,
może strona www, może macie dobrego Prawnika??)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Od wydanej decyzji pozwolenia na budowę (w 2004)odwołanie złożyli sąsiedzi
Po rozpatrzeniu w/w odwołań Wojewoda Mazowiecki utrzymał w mocy decyzję
pozwolenia na budowę (w tym miejscu ponoć decyzja stała się "ostateczna" w
trybie administracyjnym. Następnie jeden z sąsiadów złożył skargę do
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego od decyzji Wojewody. WSA uchylił decyzję
Wojewody. W związku z tym Wojewoda Mazowiecki po ponownym rozpatrzeniu sprawy
wydał decyzję utrzymującą w mocy decyzję pozwolenia na budowę. Następnie jeden
z sąsiadów ponownie złożył skargę do WSA na decyzje Wojewody ,rozprawa była 4
dni temu i wyrok brzmi -"uchylenie" (nie wiem czego-na 90% decyzji o
pozwoleniu na budowę) Niestety nie znam ani treści obu skarg do WSA ani
uzasadnienia 2 wyroków uchylenia decyzji.(1-szego Deweloper mi jeszcze nie
udostępnił a 2-gie nie zostało jeszcze wydane -wyrok był z 5 dni temu)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Deweloper powołuje się na art. 35A ustawy Prawo Budowlane "odwołanie do sądu
administracyjnego nie wstrzymuje wykonania decyzji i w związku z powyższym
można prowadzić prace budowlane" ale mam bardzo duże obawy, że budowa utknie
albo będzie nielegalna z powodu tego administracyjnego sporu.
PLEASE HELP!!! na forum albo na priv
Temat: Kolejna kłótnia o telewizję
Gosiu, ów konflikt (walka) o siedzibę TVP Lubuskiej to wbrew pozorom bardzo
ważna sprawa. Przeczytałem wszystkie wypowiedzi łącznie ze skandalizującym
artykułem prowincjonalnego redaktorzyny, który z dziennikarstwem ma tyle
wspólnego, co Lepper z Polityką (przez duże i małe "p" pisaną). Nie może być
bowiem tak, by artykuł namawiał do eskalacji konfliktu; nie może być również
tak, by artykuł przybierał kształt zwykłej wypowiedzi na forum (w każdym razie
odnoszę wrażenie, że pan Paweł Krysiak korzysta tu z tematu i zawartości wątku
zaczętego przez "mimi": forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?
f=58&w=11444905). To po prostu niedopuszczalne - czy redaktor naczelny
gorzowskiego wydania "GW" o tym również nie wie?! Jakoś nikt nie wspomniał tu,
że przed głosowaniem w sejmie również była Zielona Góra. Tak samo było na
komisji i przed aferą Rywina. Przepychanka zaczęła się więc dużo wcześniej. I
zaczął ją Gorzów zagrywkami kilku miejscowych posłów. Kolejny raz dało tu o
sobie znać charakterystyczne dla Gorzowa zakompleksienie i szukanie winnych
wszędzie tylko nie u siebie. Pamiętam niegdysiejsze dyskusje na temat cholernej
Zielonej Góry, która uniwersytet ma, a Gorzów nie. Kto był i jest temu winien? -
oczywiście Zielona Góra, bo była zawsze wojewódzka i zawsze rozwijała się
kosztem Gorzowa. Problem jednak w tym, że Gorzów co najmniej od roku 1989 mógł
stworzyć własną gazetę, rozgłośnię i uczelnię. Mógł własnymi siłami wspierać
wszelkie inicjatywy obywatelskie tak, jak czyniono to w Zielonej Górze. Teraz
każe się miasto na południu, mówiąc, że "skoro ma ono radio i gazetę, my musimy
dostać TV. Skoro ma ono uniwersytet, my musimy mieć WSA" itd., itp. To
śmieszne, głupie i bardzo prowincjonalne.
Temat: Dyskusja nad ewentualną refor(u)mą Rezerwatu
Dzierrżbórr reforrma?
bieski_toperz napisała:
> Może by Forum nieco odhermetycznić?
Więc tak: masz sporo racji i też mnie czasem zastanawiało, czy to, w jaki
sposób tu pisujemy nie pozbawia nas szans na dopływ świeżej krwi, na której
nam - w przeciwieństwie do niektórych forów prywatnych (bez nazw) - bardzo
zależy. Można zatem powiedzieć, że poniekąd jesteś wyrazicielką moich myśli.
Z drugiej strony, skoro znamy się tu w dużej części jak łyse konie w necie i w
realu, trudno nam jest się opamiętać i unikać niezrozumiałych aluzji czy
nawiązań. A różnica między Forum a mailem polega na tym, że trzy lub więcej
osób może dyskutować na dany temat i wszystkie widzą wypowiedzi wszystkich.
Owszem, inne mogą danego wątku nie rozumieć, ale na to chyba tylko jedna
dziadoborowa rada skuteczną jest (w każdym razie na wczesnym etapie), a druga
to dać się zintegrować i w długim okresie dołączyć do grypsujących gry im nie
psując :-)
Dlatego moja propozycja rozwiązania kwestii brzmi: my postaramy się grypsować
głównie na speacjalnie ku temu powstałych wątkach (z oznaczeniem [PRV]), a Ty
postarasz się zapoznać z całą treścią naszego Forum (nie jest tego w końcu tak
dużo jeszcze) i wtedy - jestem pewien - będziesz rozumiała znacznie więcej.
Pomóc we wciągnięciu się może też saumienna lektura WSa i WNa, co oczywiście
tylko wtedy ma sens, jeśli czytanie takich głupot sprawia Ci przyjemność. No,
ale skoro tu trafiłaś, to wiesz, że Rezerwat jest właśnie młodszą siostrą WSa,
a starszym bratem WNa. Czyli nihil novi surrealis. QED.
aA
Rd
PS. To, że piszę "Ty" nie oznacza, że swoje słowa kieruję wyłącznie do Bieskiej
Toperki. Każda "nowa" i każdy "nowy" jest tu mile widziany i mam nadzieję, że w
oparciu o powyższe zasady uda nam się tu zbiorowo dogadać.
Co toutes na to?
Temat: Trybunał Konstytucyjny oceni legalność wyboru ł...
W jaki sposób? Radni, wybierając ławników, mają wpływ na obsadę sądów i
ferowane przez nie wyroki. Zdaniem WSA może to naruszać konstytucyjnie
zagwarantowaną niezawisłość i niezależność sądów od innych władz. Bowiem
sędziowie praktycznie nie mają kontroli nad ławnikami.
A od kiedy to ławnik w sądzie ma coś do powiedzenia?
W Olsztynie sprawę prowadzi sędzia bandyta np. SSR. Z. Beśka czy SSR. J
Naworska.
Decydują oni, co zapisać jako zeznania świadka (nie ważne, co świadek zeznał),
kto może znajdować się na sali a kogo wyrzucić, decydują również w sprawach
własnych prowadzonych w sprawach cywilnych. Nic ich nie obchodzą przepisy
zawarte w kodeksie postępowania karnego. Tworzą fałszywe protokoły rozpraw,
których nie można już sprostować, bo ich koledzy SSO w Olsztynie bez dokonania
jakichkolwiek czynności sprawdzających potwierdzają, że tak jest dobrze,
(pomimo, że zapis na dyktafonie jest odmienny).
Ławnicy nie śmią się odzywać, podpisują wszystko jak leci. Tak
działa olsztyńska zorganizowana grupa przestępcza.
A w Warszawie, co? ławnik nie chce słuchać skorumpowanych sędziów, chce
mieć swoje zdanie? przedstawia swoje stanowisko? Nie macie kontroli nad
ławnikami? Toż to zagraża waszym korupcyjnym układom, bandyci mogą mieć do was
pretensję?
Ale nie przejmujcie się, skorumpowany NSA wyda dla was kolejny dobry
wyrok i jak zwykle nikt nie zauważy, że żaden z tych układów nie ma prawa
istnieć w państwie prawa.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=64&w=12880190&a=13055144
Temat: Czy można wygrać z I Urzędem Skarbowym (leasingi)?
nareszcie odpowiedni poziom :)
No ja nie mogę - w końcu ktoś kto się zna na rzeczy :) a już myślałem, że to
forum odwiedzają tylko zatrudnieni na umowę o pracę, którzy w życiu własnej
firmy nie prowadzili :)
Gość portalu: Cobol napisał(a):
> Cześć faar. Widzę, że kolejna firma przemaglowana przez IUS w
> Gliwicach. Szczerze mówiąc, to bardzo ciekawy jestem jak to
> wszystko się zakończy choć nie widzę dużych szans dla Twojego
> znajomego.
Nadzieja matką głupich, co ? Może wyjątek potwierdzający regułę? Miejmy
nadzieję, że tak właśnie będzie, zwłaszcza, że taki przypadek byłby bardzo
przydatny dla innych podatników, którzy mają podobne problemy (o ile ta
informacja do nich dotrze, bo czytając na FG ma się wrażenie, że nikogo to nie
interesuje). Wygrał drukarz - może wygrać każdy przedsiębiorca. Ważne, aby
widzieć światełko w tunelu.
> Słyszałem o Gliwickiej firmie prowadzonej przez panią Zofię
> Bobrowską, której IUS wywalił z kosztów opłaty leasingowe za
> samochód, czy kilka samochodów.
Nie znam - jaka to branża? Skoro znasz z imienia i nazwiska tę Panią to może
podasz jakieś bliższe szczegóły?
> Kobieta odwoływała się chyba nawet do NSA
> i przegrała całą sprawę.
No tym to mi otuchy nie dodałeś :-/ choć z drugiej strony to znajomy akurat
wygrał w NSA :) więc tutaj inaczej się to zakończyło.
> Chociaż biorąc pod uwagę wyrok NSA w sprawie, którą
> opisujesz to może masz rację. SA w swojej decyzji
> uchylił wyrok WSA i skierował do ponownego rozpatrzenia,
> nie wiesz przypadkiem, kiedy ma się odbyć to "ponowne
> rozpatrzenie"?
Tak jest - w zasadzie NSA całą sprawę 'wyzerował'. Wszystko wraca niejako do
punktu wyjścia. Nie wiem dokładnie, kiedy ma się odbyć ciąg dalszy - postaram
się dowiedzieć. Na 90% w pierwszej dekadzie września, bo wiem, że jakieś newsy
na stronie www.poligrafia.com.pl mają się pojawić około 5 września.
> Ciekawy jestem, co będzie jak firma wygra tą sprawę.
> Jej leasingi będą złe a Twojego znajomego dobre?
> Daj znać co dalej.
OK - jak nie chce Ci się czekać i szukać na forum to prześlij mi maila w temacie
wpisując, że chcesz newsy o aferze z I US to wyślę Ci info jak coś się ruszy :)
a jak wolisz czekać to czekaj. Najdalej 10-ego coś na forum napiszę.
Temat: Wątek surrealistyczny
Rocznica założenia WSa!!!!! [[-:
Więc to już rok...
Z okazji Pierwszej Rocznicy założenia Wątku surrealistycznego Kapituła Konkursu
o Złote Salvadory w Kolorowe Ciapki postanowiła przyznać Czystozłotego
Supersalvadora Bez Ciapek, Ale Za To Z Wtryskiem i Dwiema Poduszkami
forumowiczowi, który zamieścił surrealny wpis roku. Postanowiliśmy wybrać go
spośród tych nagrodzonych zwykłymi Salvadorami wychodząc z błędnego/słusznego
założenia, że są one kwintesencją surrealu na Forum Łódź.
Walka zaciętą i zażartą była, ale że Kapituła głosowała w całości i co do
jednego Członka, to też i werdykt najsprawiedliwszym z możliwych być musi.
Przedstawmy zatem wyniki.
W głosowaniu udział wzięło dwanaście dotychczas nagrodzonych postów, w
kolejności: ChrisaBTO, Kropki, Kasiprim, Zamka, Kx, Dziada Borowego, Saidy,
Yeego, ponownie Zamka, Ixtlilto, Szalonego Kefira i Lavinki. Poszczególne
kandydatury otrzymały następującą liczbę głosów:
Kx - 2
Zamek (strażnicy) – 2
ChrisBTO – 1
Kropka – 1
Kasiaprim – 1
Sszalony Kefir – 1
Zamek (agrafka) – 0
Dziad Borowy – 0
Saida – 0
Yaa – 0
Ixtlilto – 0
Lavinka - 0
W sytuacji równej liczby głosów Kx i Zamka decydujące dla wyniku było zdanie
Przewodniczącego Kapituły. Zadecydował on, że wiekszy wkład w surrealność Forum
Łódź oraz większe nasycenie nadrealnością swoich Salvadorowych postów
zaprezentował... Zamek.
Toteż niniejszym Kapituła ogłasza Zamka ZWYCIEZCĄ KONKURSU O SUPERSALVADORA
oraz SURREALISTĄ ROKU na Forum Łódź.
Serdeczne gratulacje od całej Kapituły ma zaszczyt przekazać
aA
Rd
Temat: "Zenuś"
"Zenuś"
Ostatnie wpisy z Forum "Nasz Sulejówek" dotyczące m. inn. Zenusia
Dąbrowskiego byłego sekretarza Odziałowej Organizacji PZPR w Zakładach im.
Rózy Luksemburg:
Wysłany: Lis 6, 2004 20:45:39
Cytat Edytuj
Zawsze miałem swoisty stosunek do tej "uczelni", której dyrektoruje moja
siostra cioteczna, widocznie wiedza o WSA jeszcze tam nie dotarła,
bo "student" idzie na oślep. Jedyna dla niego pociecha, że WSA jest - na
nieszczęście - tanim sądem dla takich, jak on pieniaczy. A propos, czy
widzieliście jego umizgi do tej dziennikarki z "Życia Warszawy"? To będzie
wywiad!
Anonim
Wysłany: Lis 6, 2004 22:49:37
Cytat
Widziałam już jedno postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w
Warszawie z dn 14 lipca br.odrzucające skargę Z. Dąbrowskiego, K.Myślińskiej
i J.Wójcik na bezczynność Burmistrza w przedmiocie rozwiązania umowy
użyczenia. To jeszcze im mało jednej kompromitacji???
krzysztofplebs
Użytkownik
Wysłany: Lis 6, 2004 23:11:34
Cytat Edytuj
Dopóki są w Radzie będą gryzmolić te pseudopozwy, oczywiście nie oni sami bo
tego nie potrafią. Jest jakieś małżeństwo prawników na Szkopówce, które
ściśle współpracuje z Wójcikową, ale musi być jeszcze ktoś... A kompromitacja
jeszcze będzie nie jedna do końca kadencji - przecież to towarzystwo jest
niereformowalne!
Anonim
Wysłany: Lis 6, 2004 23:19:55
Cytat
Reformowalne... miejmy nadzieję... przez następne wybory. Mam nadzieję, że
mieszkańcy Sulejówka ich "zreformują" tak, żeby nie mogli przestąpić progu UM
w roli innej, niż petentów...
krzysztofplebs
Użytkownik
Wysłany: Lis 6, 2004 23:54:41
Cytat Edytuj
Ale to jeszcze trochę potrwa. Niestety!
Anonim
Wysłany: Lis 7, 2004 00:11:48
Cytat
Tacy ludzie rzeczywiście są niereformowalni, bo jak może zreformować się
pierwszy sekretarz oddziałowej organizacji partyjnej PZPR z Zakładów Róży
Luksemburg albo towarzyszka odznaczona złota odznaką im. Janka Krasickiego
wymawiająca ,,czeba", ,,czydzieści czy"/.
krzysztofplebs
Użytkownik
Wysłany: Lis 7, 2004 09:47:20
Cytat Edytuj
A na tym spotkaniu owa polonistka walnęła jeszcze " operatyw" zamiast operat
szacunkowy, te partyjne operatywki we łbie na długo pozostały...A "Zenuś" był
przecież ciemiężony przez PZPR, z której go wyrzucili... Mimo
szelkich "przeciw", trzeba oddać PZPR co cesarskie, lepiej poznali się
towarzysze w Róży Luksemburg na Zenonie Dąbrowskim niż jego wyborcy w
Sulejówku!
Temat: Proszę Wsa o pomoc!
Proszę Wsa o pomoc!
Witam WAs bardzo serdecznie.Przyznam,że po raz pierwszy trafiłam na
to forum,ale myśle że możecie mi wiele pomóc.Chdzi o moją
siostrę.Ale od początku.Jakieś 5 lat temu gin.przepisał jej zastrzyk
antykoncepcyjny (Depo Provera)Miał wtedy 23 lata (obecnie
27l).Wszystko było ok,do czasu aż zaprzestała tej "kuracji".Przez
prawie 3 lata nie miała po nim okresu,a i jego wywołanie było
trudne.Ostatni rok był nawet,nawet a okres był już raczej regularny
(co 29 dni).Niedawno wróciła z dalekiej wycieczki i okres zaczął
znowu sie spóźnieć.Wszystko tłumaczyła zmianą klimatu.Zrobiła też
dla pewności test ciążowy-wynik negatywny.Po czasie udała się do
lekarza,który nie potwierdził ciązy i przepisał jej luteine na
wywołanie okresu.Nakazał jednak wstrzymać sie 2 tyg,na wypadek,gdyby
była to wczesna ciąża (niewidoczna jeszcze na usg).Po kilku dniach
od tej wizyty okres nadal nie wracał.Zrobiła znowu test ciążowy.Tym
razem DWIE KRESKI.Kolejne 3 potwierdziły to samo.Czuła się(i do tej
pory czuje)bardzo dobrze-nie ma wymiotów,mdłości,urosły jej
piersi.Wszystko wskazywało na ciąże,aż do wczoraj.Wg OM to ok
7tc,ale lekarz na badaniu usg tego nie potwierdzil.Coś widać,ale nie
jest jeszcze w stanie stwierdzić czy to bardzo wczesna ciąża,czy
może jest to ciąża ale się nie rozwija,a może to tylko ciałko
żółte.Kazał jej koniecznie przyjść za tydzień i wtedy po usg będzie
już wszystko wiadomo.Niby to tylko tydzień a dla niej wieczność.Jest
załamana,tym bardziej że taka była szczęśliwa i tak się cieszyła na
myśl o dziecku.Poza tym to Wy przecież najlepiej wiecie jakie emocje
towarzyszą kobiecie w takim momencie.Proszę Was o pomoc,a dokładnie
o odpowiedź czy znacie podobny przypadek,czy ciąża może być obumarła
skoro czuje sie wyśmienicie,nic ją nie boli,nie ma plamienia ani
krwawienia.Kiedy dokładnie można potwierdzić na usg ciąże.Jak może
sie to skończyć.Czy jest jakaś nadzieja.Czego może sie spodziewać.Z
góry wszystkim Wam dziekuję
Temat: Jonasz - fragment z forum gorzowskiego
Jonasz - fragment z forum gorzowskiego
Gość portalu: Jonasz napisał(a):
> Gdyby nie środowisko dziennikarskie Zielonej Góry, Gorzów nie miałby nawet
> własnych filli redakcyjnych wymienionych dzienników: "Wyborczej"
i "Lubuskiej".
Być może racja ale trzeba by było nas zostawić w spokoju
> Z prostej przyczyna: nie ma u Was odpowiedniego zaplecza, nie ma
> uczelni, która by potrafiła wykształcić dziennikarzy.
Śmiem twierdzić iż sytuacja wyglądała by inaczej gdyby nie 25 lat
województwa zielonogórskiego (1950-1975).
W przypadku gorzowskiego marny Wasz los.
Skutecznie likwidowaliście możliwości
rozwoju dziennikarstwa w Gorzowie.
> Podobnie jest z WSA. Chcecie go za wszelką cenę.
Tak chcemy bo mamy do niego prawo.
Po pierwsze w większości sprawy przed NSA dotyczą odwołań od instytucji
położonych na północy województwa (LUW, Izba Celna, SANEPID). RIO czy Izba
Skarbowa w Zielonej Górze nie dorównują. SKO w Gorzowie czy Zielonej Górze
porównywalne.
Po drugie mamy budynki, Zielona natomiast nie. Ile razy był podejmowany przez
Was argument "lepszej bazy lokalowej"?
>> A gdzie kadra?
A gdzie u was kadra??? Przypominam iż my posiadamy również Sąd Okręgowy. Może
tylko KRS i Wydziału Gospodarczego brakuje, którego powstanie blokujecie.
Dlaczego? Boicie się konkurencji? Wg rankingu Wprost Wydział Karny czy
Cywilny Sądu w Gorzowe jest wyżej notowany niż w Zielonej Górze.
>> gdzie odpowiednia stajnia, która zdołałaby zapewnić stały dopływ świeżej
krwi?
> U nas załatwia to UZ. Przekonały się o tym władze uczelni teologicznej,
> przenosząc swoje zabawki z gorzowa do Zielonki.
Wasza stajnia nie ma Wydziału Prawa. Więc to nie argument. Powstanie to
pogadamy. Prawnicy z Gorzowa czy Zielonej zazwyczaj studiowali w Poznaniu,
Wrocławiu czy Szczecinie.
W Gorzowie też będzie uniwersytet :)
> Pozdrawiam
Również serdecznie pozdrawiam
Temat: Senat zmienia siedzibę telewizji publicznej
"Nasze Lubuskie" - rzeczywiście lokalny patrioztyzm i interes (lubuski ?) aż
nadto widoczny.
Poza tym muszę w końcu odnieść się do kilku spraw poruszonych na tym i
gorzowskim forum.
Zamiast cieszyć się, że w ogóle na terenie lubuskiego powstanie Oddział
telewizji oraz WSA lepiej prowadzić pseudopolitykę oraz wzajemne obrzucanie się
błotem. Zaręczam, że zdecdowana większość mieszkańców Gorzowa i okolic nie
zaprzątałaby sobie głowy takimi sprawami jak rozważany wątek, gdyby wszystkie
decyzje zapadałyby w sposób jawny i klarowny przy wsparciu rzeczywistych faktów
i argumentów. Należałoby również ograniczyć się tylko i wyłącznie do ich
przedstawienia nie zaś do tak lubianego porównywania na zasadzie U NAS to... a
TAM to.... Niczemu dobremu nie służy również ciągłe mieszanie się włodarzy
miast i pseudopolityków w interesy innych. Czy ktoś z Gorzowa próbuje
zablokować stworzenie SUPER NOWEJ (Gwiazda Południa + gminny rogal) lub super
trójmiasta. Twórzcie to na swoją chlubę, ale nie wykorzystujcie tej okazji do
kolejnego wykazywania wyższości intelektualnej ZG nad masami pracującymi
Gorzowa. Nie blokujcie powstania KRS w Gorzowie. Czemu ma to służyć? Inna
spraw, że już uszy mi więdną gdy kolejny raz słyszę o centralnym położeniu ZG.
Bardziej centralnie to położone jest Krosno Odrzańskie w lubuskim. A ci biedni
wschowianie.To oni chyba na końcu województwa mieszkają, a nie gorzowianie.
Inna sprawa, że o interes mieszkańców Dobiegniewa czy Drezdenka jakoś nikt się
nie upomina, ani tymi ludźmi nie przejmuje. A może oni mają na tyle rozumu i
godności, że nie krzyczą bez potrzeby, bo zdają sobie sprawę , że do Szczecina
czy Poznania mają jeszcze dalej.
Apeluję o rozwagę i chwilę refleksji. Jeżeli prawdą jest, że jesteście
(południowcy) bardziej intelektualistami niż "północni robole" to w
wypowiedziach Waszych tego dostrzec się nie da. I jeszcze jedno. Teraz jest "do
podziału" WSA i TVP, padła propozycja, że jedna instytucja tu druga tam. A co
jak znowu bedzie kolejna, jedna. Ponownie zostaną przytoczone argumenty znane
od lat o równowadze w ilości instytucji (patrz artykuł w GL, gdzie swego czasu
na pierwszej stronie umieszczono siedziby głównych instytucji województwa),
położeniu, uniwersytecie, monorailu itp.. Proponuję dać sobie spokój z tymi
jałowymi dyskusjami i przede wszystkim nie przeszkadzać sobie oraz nie obrzucaś
się błotem. Jeśli tak się stanie będzie tu nam wszystkim znacznie lepiej.
Leszek Fijałkowski
Temat: Sąd adminstracyjny jednak w Gorzowie
Don`t cry for me Zielona Gora
Gość portalu: Jonasz napisał(a):
> Gdyby nie środowisko dziennikarskie Zielonej Góry, Gorzów nie miałby nawet
> własnych filli redakcyjnych wymienionych dzienników: "Wyborczej"
i "Lubuskiej".
>
> Po prostu. To Zielona Góra, dla dobra Gorzowa, zechciała ten ruch wykonąc i
> utworzyła nad Wartą lokalne biura redakcji prasowych, dzieląc się z Wami
> wspomnianymi instytucjami. Nie musiała tego robić, ale zrobiła. Dla dobra
> województwa.
> Gorzów nie miał bowiem sił i warunków, by dorobić się czegoś innego
niż "Ziemia
>
> Gorzowska". Z prostej przyczyna: nie ma u Was odpowiedniego zaplecza, nie ma
> uczelni, która by potrafiła wykształcić dziennikarzy.
> Podobnie jest z WSA. Chcecie go za wszelką cenę. A gdzie kadra? A gdzie
> odpowiednia stajnia, która zdołałaby zapewnić stały dopływ świeżej krwi?
> U nas załatwia to UZ. Przekonały się o tym władze uczelni teologicznej,
> przenosząc swoje zabawki z gorzowa do Zielonki.
> Pozdrawiam
A w Zielonej Górze nie powinno byc żadnego szpitala. macie tam jakąś wyższą
uczelnię medyczną? Sądów też nie powinno być, bo wydziału prawa nie ma. Czy się
mylę? A gdy powstanie ten wydział to będzie musiała tam dojeżdzać kadra z
Wrocławia lub z Poznania. Ludzie z Gorzowa i tak studiują w Szczecinie, jeśli
jakiegoś kierunku nie ma w Gorzowie. Dla pracodawców dyplom Uniwersytetu
Szczecińskiego ma wyższą wartość niż UZ. Mi nawet na myśl nie przyszło robić
magisterkę w Zielonej.
Lubuska czy Wyborcza nie uprawia filantropii w Gorzowie. Te gazety są tu dla
zysku. Kurier Szczeciński lub Głos Wielkopolski mogą sobie tylko pomarzyć o
północy lubuskiego. Jeśli masz takie możliwości, to porównaj sobie zatrudnienie
w redakcjach w Zielonej i w Gorzowie. Jak pisałem wcześniej, Zielona Góra
zazwyczaj blokuje niewygodne dla niej tematy. Tak jest właśnie w Lubuskiej z
tym opisywaniem tej afery o WSA.
A w sumie to co się żalisz na gorzowskim forum? Co tu szukasz, zrozumienia czy
eskalacji konfliktu?
Temat: FAIR
luci napisał:
>
>Czytałem ten artykuł i komentarz do niego w dzisiejszej Rzepie,może warto
jeszcze dodać,że Agora,jako administrator serwisu odmówiła wydania
adresu IP i wygrała proces w precedensowej sprawie przed WSA w Warszawie.
>Problem jest trudny do rozwiązania,a poszkodowanemu jeszcze trudniej się
bronić,gdyż nie da się ustalić tożsamości internauty,gdy pisze on z kafejki
internetowej lub z zagranicy.Aministratorzy forów też nie są i nie będą
zainteresowani ujawnianiem danych internautów,bo ich portale utraciłyby
konieczną wiarygodność i atrakcyjność rynkową,a konkurencja w świecie
internetowym jest ogromna.Dla administratorów jest to też sprawa
ekonomiczna.Wydaje się,że będzie się nasilać "wojna" pomiędzy prawem a
ekonomią,czytaj: pieniędzmi.
>Na naszym bydgoskim forum,podobnie jak na każdym, też nie brakuje
nadużyć,wielokrotnie zdarzały się pomówienia i oskarżenia różnych osób
przez internautów.Wpisy są kasowane sporadycznie,a admin bardziej pilnuje
interesu własnego i swojego środowiska niż dobrych obyczajów,kultury i prawa.
Stąd pojawiają się różne forumowe inicjatywy,bardziej lub mniej udolne
(Zlikwidować forum!?","FAIR"),ale próbujące odrobinę ucywilizować dyskusję
internautów i pokazać,że anonimowość wcale nie musi być wulgarna,czy też
>naruszająca czyjeś dobra.
Bardzo dobrze luci że przeniosles ten post, bo poruszyłes bardzo ważną sprawę.
Dla kazdego internauty najważniejsze jest nie co - o nim - ,
ale - to co on sam pisze -
bo za to odpowiada, chodzi nie tylko o kwestie wypowiadane pod czyims adresem,
ale generalnie, tworzenie opinii o sobie poprzez swoje wpisy.
Ujawnienie się powoduje, że konkretne wpisy są personalnie utożsamiane z dana
osoba, co może negatywnie wpływac na wizerunek w realu.
Krótko mowiąc, każdy nierozsądny forumowicz może sam sobie załozyć 'teczkę',
która może się otworzyc w najmniej oczekiwanym momencie:)))
Dlatego my, starsi, doświadczeni forumowicze dbajmyw razie potrzeby o 'młodych'
by nie robili sobie krzywdy.
pozdr.
Temat: Czy mozna...partycje?
Gość portalu: irkm napisał(a):
> Dzieki za dotychczasowe wyjasnienia. Przy okazji pojawilo mi sie sporo innych w
> atpliwosci. Nie zanm sie na partycjonowaniu, bo jeszcze nigdy tego nie robilem.
> Zapytam wiec o to czego nie znalazlem we wczesniejszych watkach na tym forum.
>
> 1. Jakie programy powinno się zainstalować na partycji systemowej (oprocz Windo
> wsa i sterownikow). Czy np Office'a? A moze wszystkie?
wszystkie.... no bo jak ci padnie partycja c to co ci z tego przyjdzie ze
programy instalowales gdzie indziej? sa oczywiscie wyjatki takie jak np. the bat
(obsluga poczty) gdzie jest lepiej zainstalowac go wraz z jego baza danych na
innej partycji, ktora zreszta mozesz aktualizowac i archiwizowac zupelnie gdzie
indziej...
>
> 2. Rozmiar partycji systemowej. U mnie w wtj chwili Windows XP SP2 + Updaty (ws
> zystkie) + sterowniki zajmuje 2,25GB. Zatem jak duza powinna byc partycja, bior
> ac pod uwage pytanie 1. Niektorzy zalecaja 3GB, ale jak przeczytalem na dysku z
> SP2 ze potrzebuje on 1,6GB wolnego miejsca by sie instalowac, to naszla mnie o
> bawa ze przy instalacji w przyszlosci updatwo i np Service Pack 3 moze byc prob
> lem z za mala iloscia miejsca. Moze ktos ma rozwiazanie przetestowane empiryczn
> ie? W internecie co autor to inna rada. Ufam specom z tego forum, i wielokrotni
> e sie nie zawiodlem:)
ja robie conajmniej 10 GB...
> 3.Czy wszystkie partycje NTFS czy jakas ma byc FAT32 i dlaczego?
ja robie w ntfs, ale jesli nie potrafisz zajrzec w partycje z tym systemem bo ci
winda nawalila to odradzam... ja potrafie....
>
> 4.w jakim momencie po instalacji systemu najlepiej wykonac obraz partycji C? Or
> az czy przywracanie partycji z plyty wymaga DOSa?
najlepiej zainstalowac winde, antywira i firewalla, wgrac do antywira update
ZANIM pierwszy raz wejdziesz do netu, potem zrobic update windy, wgrac
podstawowe programy i wtedy zrobic sobie obraz partycji C.... ja tak robie...
napisalem pare razy "ja tak robie" nie zeby sie chwalic tylko zeby pokazac ze
sposob sprawdzilem... inni moga robic to troche inaczej....
Temat: System Poltax jest niezgodny z prawem
Gość portalu: `` napisał(a):
> Treść większości wypowiedzi na forum to przejaw nagonki, która została
> rozpętana w prasie przeciwko skarbówce.
Tu chyba nie trzeba nagonki. Skarbowka i jej urzednicy sami sie podkladaja. Nie
zauwazyles tego??
> Tak, tak to przecież tam znajdują się
> miedoueczeni urzędnicy, którzy Panu szeryfowi Klusce chcieli zabrać
pieniążki,
> złodzieje i darmozjady.
Czy niedouczeni czy aroganccy, czy niedouczeni i aroganccy??. W kazdym razie
jest to nowy temat do dyskusji.Jaka jest twoja opinia?? Sam zaczales temat.
Ze swojej strony wspomne tu swoje doswiadczenie, kiedy to wpadlem
do "wlasciwego dla mojego miejsca zamieszkania" Urzedu, aby sie dowiedziec paru
szczegolow dotyczacych spadku. Panienka, a raczej grube babsko posadzilo mnie
na krzesle i zaczelo sie zadawanie pytan. Nie ja tej pani, jakby sie mozna bylo
spodziewac, ale ta pani mnie. Pana nazwisko? Gdzie pan mieszka, adres prosze?
Nie po to przeciez przyszedlem.
Musialem delikatnie tej pani wytlumaczyc, ze tym razem to ja przyszedlem, zeby
zadac jej pare pytan i oczekuje od niej odpowiedzi. Nastepnym razem, kiedy ona
mnie wezwie, to wtedy ona bedzie zadawac pytania. Widzialem, ze miala problem
ze zrozumieniem mojego stanowiska. Z jej odpowiedzi dowiedzialem sie jednak w
koncu, ze nie jest najlepiej merytorycznie zorientowana w temacie.......
> Ten artykuł prezentujący wyrok WSA też jest jednym z elementów tej nagonki.
Czy noglbys podac pare detali?? chetnie je poznam. Ponizej widze same ogolniki.
> Czytelnik widzi oczami wyobraźni, jak to Pani ze skarbowego opada kopara ze
> zdziwienia, że oto mógł być wydany taki wyrok przeciwko skarbówce.
Pewnie ze tej pani ktora ze mna rozmawiala, po tym artykule szczeka opadla...
Nie mam tu zadnych watpliwosci...
> Trochę wiecej dziennikarskiej rzetelności w przedstawianiu orzeczeń,
Czyzby gdzies wkradl sie blad?? Prosze o sprostowanie.
> tak
> naprawdę czytając ten artykuł nie dowiaduję się, z którymi przepisami system
> Poltax jest niezgodny. Tylko dostaję szereg ogólników. Więcej informacji
mniej
> populizmu "Gazeto".
Tak jak ja zrozumialem ten artykul, jest on nie zgodny z przepisami broniacymi
prywatnosci obywatela i ochrony jego danych osobowych. Czyzbys mial ochote, aby
twoje dane byly dostepne dla kazdego z ulicy co zna pania Zosie pracujaca w
Urzedzie??? Nie wiesz o co tu chodzi?? Jak nie wiesz to daj mi swoj e-mail, a
ci napisze. Wielu ludzi nie jest jeszcze zorientowanych o znaczeniu ochrony
swoich danych osobowych.
PS. Z twojego adresu (gov.) domyslilem sie, ze tego posta wyslales sluzbowo.
Czyzby z obowiazku??
Pozdrawiam
Temat: Nowa strona Gorzowa - czy to co piszą to prawda?
Ello Lap:)
Byłem kiedyś neutralny ale w ciągu ostatnich 2-3 lat w relacjach GW-ZG miało miejsce tyle zgrzytów i przejawów agresji ze strony zielonogórskiego światka politycznego, że i ja stałem się pyrlandzko-gorzowskim "szowinistą":)
Pierwszą kroplą goryczy przepełniającą kielich były donosy kierowane przez zielonogórski Sąd Okręgowy w Zielonej Górze o podejrzeniu korupcjiw Sądzie Okręgowym w Gorzowie. Wszystko w świetle decyzji prezydenta RP o lokalizacji WSA w Gorzowie. Oczywiście szybko okazało się, że to kłamstwo, a korupcję udowodniono palestrze zielonogórskiej...
Potem już poszło gładko od przeflancowania ARiMR przez posła Zycha, próby przeniesienia KW Policji przez pewna panią senator, próby wyrwania z Gorzowa TVP mimo kilkuletniej historii studia, preferowany podział środków ze wskazaniem na obszary w promieniu 20 km od zielonogórskiego ratusza, blokowanie przez zielonogórski Urząd Marszałkowski bezpośredniego połączenia kolejowego Gorzów - Berlin, topienie publicznych pieniędzy w darmowe loty dla urzędników, nienawiść okazana przez zielonogórzan (łącznie z pania prezydent) podczas przekazania pieniędzy na rozbudowę gorzowskiej Biblioteki Wojewódzkiej, no a teraz likwidacja TRZECH szpitali dzięki mafijnemu układowi w UM. O drobnych sprawach nawet nie będę wspominał, a i wiele z cięższych gatunkowo mogło mi umknąć.
Jestem też wrogiem nowotworu lubuskiego i zawsze będę głosił konieczność likwidacji tego mutanta administarcyjnego. Dzięki temu dorobiłem się wieeeeelu wrogów w Twoim rodzinnym mieście:)
O dziwo, w Gorzowie moje tezy spotykają się ze zrozumieniem lub przynajmniej nie są tak chamsko i wulgarnie wyszydzane jak na forum ZG.
Jeśli nie zauwazyłeś, nie rozpoczynam wrednych wątków, tylko co najwyżej odzywam się w wątkach, w których ktoś okazuje agresję do Gorzowa lub Poznania. I będę to robił dalej:)
Pozdro
Temat: Lubuskie - region konfliktów i niedomówień
Lubuskie - region konfliktów i niedomówień
Obiektywizm dziennikarza, który napisał ten artykuł pozostawia wiele
do życzenia. Dziwnym trafem Pan redaktor ma jakieś "ale" do Zielonej
Góry. Powtarz Pan głupoty wymyślone przez polityków np. Uniwersytet
Lubuski - powinien Pan wiedzieć, że każda uczelnia jest autonomiczna
i sma decyduje o swoich losach. PZ i WSP to zielonogórskie
uczelnie, więc jaki miały związek z Gorzowem Wielkopolskim i nazwą
Uniwersytet Lubuski? Komu taki dziwny twór miał służyć ? Dlaczego
uważa Pan, że UZ nie jest ważną i regionotwórczą uczelnią ???? Czy
dla Pana PWSZ w Gorzowie Wlkp., która nie potrafi zdobyć nawet
jednego uprawnienia do nadawania stopnia doktora jest
regionotwórcza? Czy stawia Pan znak równości między UZ a PWSZ ?
Niestety ja takie odnoszę wrażenie gdy czytam takie bzdury przez
Pana napisane oraz gdy słucham wypowiedzi "dziennikarzy" w Radiu
Zachód w każdą sobotę, gdyż tam stawiany jest właśnie taki znak
równości - mowa o równości dofinansowania z unijnej kasy !! Uważa
Pan że argument - baza lokalowa - za siedzibą KWP w Zielonej Górze
jest bzdurny ? Gratuluję dobrego samopoczucia, ale właśnie teraz
trwa rozbudowa KWP w Gorzowie Wlkp. za 20 mln zł (obecna siedziba
nie ma nawet sali odpraw) i nie uważa Pan, że jest to wyrzucanie
publicznych pieniędzy ? Wreszcie czy umiejscowienie WSA w Gorzowie
Wlkp. nie było osłabieniem UZ(wydział prawa) ? Przyczepił się Pan do
radnych Zielonej Góry bo chcą siedziby TVP w Winnym Grodzie. Może
spojrzy Pan obiektywnie na program Informacje Lubuskie (powinno być
gorzowskie), które serwowały nam każdą bzdurę z Gorzowa WLkp.
Wystarczy cofnąć się i obejrzeć wydania od wakcji 2007.
To zawsze wg. mieszkańców Gorzowa Wlkp. i niestety również
dziennikarzy z tego miasta wszystkiemu winna jest Zielona Góra - np.
szpital pada to winna Zielona Góra, marszałek(wg. mnie w pewnej
części - był za mało stanowczy w działaniu). Dlaczego nikt z
gorzowskich dziennikarzy nie powiedział publicznie, że do takiej
sutyacji doprowadziły również związki zawodowe działające w tym
szpitalu !!! Panie redaktorze, czy kilka lat temu przy próbie
restrukturyzacji szpitala związki zawodowe nie
krzyczały/protestowały przed zwolnieniami i w efekcie czego nic nie
nastąpiło ? Czy ja mylę się ? Wydaje mi się że nie, tylko wygodne
jest zwalanie winy na innych i nie narażanie się we własnym mieście.
Życzę Panu odwagi w działaniu, obiektywizmu i spojrzenia na pewne
sprawy z "pewnej odległości." Mogę dalej przytaczać argumenty ale
nie ma to już sensu. Twór w postaci województwa istniej a wojenki i
tak będą.
Myślę, że udzieli Pan odpowiedzi na łamach Forum.
Pozdrawiam
Temat: RIO bada sprawę inkasa
Gość portalu: Ozi napisał(a):
> Nadal brak stanowiska w tej kwesti p.radnego Borysa B. wywołanego do
> tablicy.
Zazwyczaj, to ja wywołuję do tablicy, stąd przeoczenie ;) A tak na poważnie, nie zawsze mam czas, żeby śledzić wszystkie wątki na tym forum.
Poniżej przedstawiam uzasadnienie do zgłoszonego przeze mnie zdania odrębnego. Cóż, tak jak ktoś napisał, Skarbnik ma większą siłę przekonywania...
UZASADNIENIE
Przedmiotowa uchwała, która zwiększa wysokość wynagrodzenia od pobieranej w drodze inkasa opłaty targowej przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością oraz Młodzieżowy Klub Sportowy „Zaborze” z dotychczasowej wysokości 30% odpowiednio do poziomiu 50% i 90% pobranej i w terminie odprowadzonej opłaty targowej, stanowi naruszenie art. 19 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Zgodnie z wykładnią gramatyczną cytowanego wyżej przepisu, ustalone przez radę gminy wynagrodzenie jest związane wyłącznie z poborem przez inkasenta opłaty targowej (ustawowe sformułowanie: "za inkaso"), stąd nie znajduje uzasadnienia prawnego powiązanie wysokości wynagrodzenia za inkaso z innymi okolicznościami niemającymi związku z poborem tej opłaty. Stanowisko zgodne z zaprezentowaną wyżej wykładnią zajmują zarówno organy nadzoru finansowego, jak i sądy administracyjne, np. wyrok WSA w Rzeszowie z dnia 23.08.2005r., sygn. akt I SA/Rz 224/05, publ. OwSS 2006/2/62. Również stanowisko doktryny nie budzi wątpliwości – vide glosa do cytowanego orzeczenia autorstwa Mirosława Paczochy, Finanse Komunalne, 2006/10/68.
Jak wynika z uzasadnienia do uchwały, przedstawionego w dyskusji przez przedstawiciela wnioskodawcy – zastępcę prezydenta miasta Krzysztofa Lewandowskiego – celem uchwały było zwiększenie przychodów wskazanych wyżej inkasentów, które nie wynikały ze zwiększonych kosztów w poborze opłaty, a były podyktowane – w przypadku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Spółka z o.o. zwiększonymi kosztami zarządu, w tym wzrostem zatrudnienia w spółce, a w przypadku Miejskiego Klubu Sportowego „Zaborze” – koniecznością zagwarantowania przychodów potrzebnych do utrzymania będącego w zarządzie Klubu obiektu sportowego.
Wobec powyższego, podjęcie uchwały stanowiło naruszenie art. 19 ust. 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, a jej wyłącznym celem było zwiększenie przychodów inkasentów związanych z ich działalnością, niepozostającą w związku z faktycznymi kosztami poboru opłaty. Mając to na uwadze, wnoszę jak w petitum.
Temat: RADA 26.05.2009 - wystąpienie NASZYCH PROTEST
Witam
niestety ale przyszedł czas kiedy trzeba oddzielić ziarno od plew. Czasu mamy niewiele żeby cokolwiek zdziałać, rzekłbym że jedynie pozostanie nam blokować decyzję Rady Miasta i Państwa radnych przed SKO a dalej pewnie bez WSA się nie obędzie.
Uczciwie powiedzieć trzeba że przegraliśmy do zera tę wtorkową wizytę. Choć jestem jednym z tych którym zależy na niewybudowaniu tutaj bloków komunalnych. Podziękować należy naszym dwóm Panom za wystąpienie ale efekt niestety jest mizerny. I nie chodzi o to że ktokolwiek zrobiłby to lepiej, zrobiliście to Panowie w najlepszym porządku, lepiej się nie dało.
Możemy sobie pisać i mówić, że Pan Viceburmistrz to prostak - bo jest prostakiem, że Pan radny Szkudlarek to słoma z papci mu wystaje - owszem, że przewodniczący Rady Miejskiej to burak - bo i tak mówi i się zachowuje ale przyznać należy że suma summarum decyzja zapadnie (zapadła) i miasto zdecyduje o budowie tych bloków.
Wypunktowani zostaliśmy niemiłosiernie, szczególnie trafnie, pomimo swego prostactwa uczynił to Burmistrz. Co więcej bloki będą 2 metry dalej od działki Arka, a ulice (nie wiem tylko czy Gwiaździsta też) nie będą przejezdne do Staniewskiego. Dodatkowo ma być też ogólnodostępny plac zabaw.
Nie spotkaliśmy się z oczekującymi na mieszkania komunalne ludźmi co skrzętnie wykorzystała radna Rucińska. Rzekłbym że jej wystąpienie, nacechowane emocjami ludzkimi, przekonało zapewne radnych do podjęcia decyzji o budowie bloków tutaj. I z ludzkiego punktu widzenia – przyznajcie sami – nie jest bezpodstawne.
Komentarz do wystąpienia radnego Lisa może być tylko jeden – pomimo jego pozytywnego nastawienia do naszych argumentów i budowy bloków wokół Rynku – polityka panie, polityka… co miały znaczyć te jego pytania jeśli Burmistrz wcześniej powiedział co załatwił w Aquanecie. Ciekawe zresztą, że deweloper musiałby ciągnąć pół kilometra kanalizacji a miasto po prostu się wbije w naszą kanalizę… widać, że są równi i równiejsi na tym świecie.
Nie pomstujcie na mnie głupimi wpisami ale uczciwe przyznać należy, że sami się też na minę wprowadziliśmy – „praworządny Swarzędz” który jeszcze formalnie nie istnieje ale już występuje. Po prostu użyto tego bez zająknięcia.
Moje uwaga i wskazówa na przyszłość to zejście z wymianą zdań – argumentów – z forum na meile, rada czyta zapewne wszystko co tu się dzieje więc są przygotowani.
pzdr
Temat: Czy mozna...partycje?
> 1. Jakie programy powinno się zainstalować na partycji systemowej (oprocz Windo
> wsa i sterownikow). Czy np Office'a? A moze wszystkie?
Na C wgraj system bo to podstawa. Pozniej wystarczy ze bedziesz odpowiednio
gospodarowal miejscem. Jesli bedziesz mial nie za duzo wowczas nastepne
programy, a zwlaszcza gry instalujesz na D czy innym dysku.
> 2. Rozmiar partycji systemowej. U mnie w wtj chwili Windows XP SP2 + Updaty (ws
> zystkie) + sterowniki zajmuje 2,25GB. Zatem jak duza powinna byc partycja, bior
> ac pod uwage pytanie 1. Niektorzy zalecaja 3GB, ale jak przeczytalem na dysku z
> SP2 ze potrzebuje on 1,6GB wolnego miejsca by sie instalowac, to naszla mnie o
> bawa ze przy instalacji w przyszlosci updatwo i np Service Pack 3 moze byc prob
> lem z za mala iloscia miejsca. Moze ktos ma rozwiazanie przetestowane empiryczn
> ie? W internecie co autor to inna rada. Ufam specom z tego forum, i wielokrotni
> e sie nie zawiodlem:)
Na partycje syetemowa lepiej przeznaczyc ok. 10 GB miejsca i starac sie utrzymac
ok. polowy wolnego miejsca. Moze polowa to czysta ekstrawagancja ale lepiej jak
jest troche miejsca niz jak brakuje. Plik wymiany (pagefile) mozesz umiescic na
innej partycji, wowczas nie bedzie potrzebna ci wielka C.
> 3.Czy wszystkie partycje NTFS czy jakas ma byc FAT32 i dlaczego?
Jesli zamierzasz korzyatac rownolegle z Win98 (2 systemy na jednym kompie) to
lepiej miec FAt zeby nie bylo problemow z wymiana plikow miedzy systemami. Jesli
ma to byc jeden system to lepiej NTFS, dzieki temu uzyeksasz nowe opcje np.
zarzadzanie przydzialami dysku czy dawanie praw dostepu do poszczegolnych
folderow. NTFS jest zasadniczo szybszy.
> 4.w jakim momencie po instalacji systemu najlepiej wykonac obraz partycji C? Or
> az czy przywracanie partycji z plyty wymaga DOSa?
Kopie zapasowa najlepiej zrobic po zainstalowaniu systemu, wgraniu sterownikow,
najpoitrzebniejszych programow (ale zeby nie przesadzic z wielkoscia!). Wowczas
po ewentualnym przyworceniu systemu odtwarzajac sysyem dostajesz Xp juz
skonfigurowanego. Jesli chodzi o DOS to system Xp zerwal raz na zawsze z DOSem.
Pozostala tylko namiastka DOS w postaci wiersza polecen. Programy ktore sluza do
odtwarzania z kopii zapasowych maja swoje loadery wiec same potrafia sie
uruchomic nawej jak lezy system i odtworzyc obraz partycji z kopii zapasowej.
Temat: Multihekk ma juz prawomocne pozwolenie
zobaczycie, że tak samo będzie i tu... będą protesty niedoszłych mieszkańców w
2008 roku, że gmina nie chce podłączyć bloku do ścieków (bo pozwolenie jest
warunkowe)... a tu blok stoi, matki z dziecmi na rękach, "sprawa dla
reportera" ...
cytuję art z forum - bo może niedajboże MHekk znajdzie kolejne dojście i
ocenzuruje ? Może jak ktos przeczyta to się zastanowi czy zaoszczędzić 500 zł
za m2 i kupić własnie w Multi Heku
"Blokowisko bez pozwoleń
Osiedle Słowicza - jedno z największych w Piasecznie - zostało wybudowane
niezgodnie z prawem. Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny.
Pozwolenia na budowę 12 bloków uchylił w grudniu 2005 roku wojewoda. Urzędnicy
dopatrzyli się w wydanych przez burmistrza Piaseczna pozwoleniach błędów
formalnych, m.in. zgody na budowę kolejnych domów wydawano, choć inwestor nie
przedstawił projektu zagospodarowania całego osiedla, a obszar, na którym
stanęły bloki, nadal jest terenem rolnym.
Mieszkańcy mają jeszcze inne zastrzeżenia.
- Budynki są fatalnie wykonane, nie ma hydrantów, a drogi wewnątrz osiedla są
za wąskie i samochody straży pożarnej nie mogą tam wjeżdżać -wylicza mieszkanka
osiedla Nina Ignaczak.
Inwestor osiedla - spółka Multi-Hekk z Olesna - nie zgadzała się z tymi uwagami
i odwołała się do WSA. Sąd oddalił te skargi. Oznacza to, że ogromna część
osiedla Słowicza jest samowolą budowlaną.
- To ogromny problem - przyznaje Zygmunt Podgórski z piaseczyńskiego urzędu. -
Właściwie należałoby teraz wyburzyć te bloki. Tylko kto się odważy? Przecież
ludzie zapłacili za swoje mieszkania.
Zdaniem urzędnika lokatorów Słowiczej czekają ciężkie czasy.
-Jest tam cała masa usterek i niedoróbek, które trzeba poprawiać na podstawie
nowych pozwoleń na budowę. Skoro bloki są samowolą, to nikt na ich przebudowę
pozwolenia nie wyda -mówi.
Co zamierza zrobić inwestor feralnego osiedla? Członek zarządu spółki Multi-
Hekk Arkadiusz Brukacz odmówił komentarza.
Michał Kozak
źródło"
Temat: Przeniesione wątki Pana Stanisława (smarc-a)
Przepraszam, że obudziłem Pana o 6 rano! Już nie pamiętam z kim o 6 rano
dyskutowałem pod Pańskim oknem. Bo z domu wychodzę po 7 rano? Wyjścia o 6 rano
nie pamiętam, ale niech mi Pan daruje nawet, że sie Panu przyśniłem. Nie wiem
na jaki temat można dyskutować z ludźmi którzy są tak agresywni jak Pan? Pan
chyba nie lubi kulturalnych dyskusji? Po tym jak tych 8+4 z 16 zebranych
przegłosowało prawo użycia mojego nazwiska w uchwale "Wspólnoty" w sprawie
poparcia dla "za zarzadu", to nie widzę platformy porozumienia. Gdyby Pan mi
się przedstawił, to postarał bym się omijać Pańskie okno nawet w Pańskim śnie!
Ja walczę o moją własność i moje piniądze. Z Panem, a nawet Panem Mec RS nie
żyję w konkubinacie. ja choć nie śpię spokojnie o 6 rano, to chyba (?)nie
lunatykuję! Mam bardzo dużo pracy i myślę o wielu sprawach. Ostatnio o
bakteriach krzemowych w wodzie. Ekstremofilach! Jeden Sąsiad z którym o tym
rozmawiałem, nawet bardzo pomógł mi w tym temacie! Dziękuję mu bardzo na Forum!
Bo w Polsce specjaliści o nich jeszcze nie słyszeli.A rozumie Pan chyba mój
problem? Jak ja coś napiszę, to to musi być już w literaturze, bo inaczej nie
będzie naukowe. Pewie kolega Prof miał mi za złe, że piszę mój skromny tytuł
naukowy przed nazwiskiem. Więc się wywyższam nad Profesorami. Więc widzi Pan: O
co to ludzie nie maja teraz pretensji.
Niech się Pan nie martwi, teraz agresja i oszustwa są powszechne. Dobrze że
nie mamy tak licznych arabów. Ale z uwagi na te fakty po katolicku cytuję
Ezechiela 33. 8 i 9, a budowlańcom E.12.2! Jeśli Pana interesuje wspólnotowe
sprawy, to informuję że ocieplać należy również fundamenty budynków do
głębokości 1.1 m! Oczywiście w głąb gruntu! Tylko ministerstwo na ten temat nie
wydało osobnej ustawy! Unikają pojęcia "głąb"? Czy Pan wie, że jakiś "głąb" z
GINB napisał mi o ASM na działce 247/2 ( A to oznacza ostateczny zwrot
śmietników i drogi dla osiedla. O co walczyła Pani Eleonora!). W sprawie
zarzadu tenże GINB jako wyborca ASM napisał mi o ustawie z 20004 r o własności
lokali. Zgodnie z decyzja GINB dopiero od tej daty spółdzielnia będzie mogła
być legalnym "zarzadem wspólnoty". No i wtedy będzie moglą fałszować co zechce!
Nie zaprotestowałem, choć sam GINB na skargę 3 sąsiadów mnie, a nie ich pozwał
do WSA w Warszawie! A ja wiem, że nie dożyję tych czasów! Chyba Sejm ubiegłej
kadencji zreformował już kalendarz w III RP? Na wszelki przypadek sprawę
pomroczności ( syndrom PO) potraktowałem naukowo! Stąd z uwagi na GINB I
Prezesa ASM zwalczam poglady kominiarzy i MZiOS o nie szkodliwości CO2 w
pomieszczeniach! I nie atakuję Sąsiadów! Zapewniam, ze tylko ambitnych
odsyłam do legalnej literatury w Instalatorze!
Temat: My Head Is Dubby vs Bassic Introduction - 12.05
My Head Is Dubby vs Bassic Introduction - 12.05
MY HEAD IS DUBBY with SCUBA (UK) vs BASSIC INTRODUCTION
Ta impreza to obowiązkowy punkt w planach miłośników ciężkich, połamanych
rytmów. We wrocławskim klubie Intro będzie można zakosztować d'n'b i dubstepu
z najwyższej światowej półki!
Dwie sale i siły dwóch cyklicznych imprez połączone zostały w jeden basowy taran.
Scena dubstep to szef londyńskiego Hotflush Recordings – Paul Rose a.k.a
Scuba, jedna z ważniejszych postaci w dubstepowym światku. Support zapewni
kolektyw My Head Is Dubby w składzie: iLL One, S400, P500, Vester oraz
r33lc4sh związany z Redekonstrukcje Sound System i cyklem From Dub 2 Dub.
Na scenie d'n'b brytyjczyk Masheen, związany z takimi labelami jak:
DSCI4, Sinous, Flatline, Suden Def, Recon i Contaminated, który razem
z DJ Tracem zaangażował się w projekt Shark. Oprócz niego zaprezentują
się także nasi polscy wymiatacze: DT b2b Macbeat (Wolne miasto/Subwena),
Kwl, Kiko 83, Nok oraz ekipa Partii Bass - Asblaze, Ghetto i Escape.
KIEDY: 12.05.2007 [sobota]
GDZIE: klub INTRO pl. Solny 14 WROCŁAW
START: 22:00
TAX: 20 PLN
DJS:
DUBSTEP STAGE:
PAUL ROSE/SCUBA (HOTFLUSH REC) - UK
www.myspace.com/paul_rose_hotflush
R33LC4SH (LUBLIN, PL)
www.myspace.com/grimfeast
ILL ONE (WROCLAW, PL)
S400 (WROCLAW, PL)
www.myspace.com/s400
VESTER (WROCLAW, PL)
P500 (WROCLAW, PL)
www.myspace.com/djpoochini
DRUM AND BASS STAGE:
MASHEEN (DSCI4, SINOUS,SUDEN DEF, RECON) - UK
www.rolldabeats.com/artist/masheen
www.myspace.com/masheenuk
DT b2b MacBeat (Wolne miasto/ Subwena)
Kwl
Kiko 83
Nok
AsBlaze (Partia Bass/dj-sklep.pl)
Escape (Partia Bass/dj-sklep.pl)
Ghetto (Partia Bass/dj-sklep.pl)
info:
www.myspace.com/myheadisdubby
www.forum.dubstep.pl
www.dnb.pl
www.wsa.org.pl
zobacz także:
www.myspace.com/brokenbeatsradioluz
Temat: Hirny DB SA - ktos to sprawdzał?
Jeżeli to prawda, no to faktycznie nie jest ciekawie. Chociaż z drugiej strony
trudno mówić, że budowa jest nielegalna, skoro dostali pozwolenie na budowę,
które przeszło przez instancję odwoławczą a wniosek o wstrzymanie budowy WSA
przepadł w I instancji sądowej. Podejrzewam, że sąsiedzi robią wszystko aby
narobić zamieszania (kiedyś pracując w kancelarii prawniczej byłem z boku
robienia takiej akcji). Jeśli to prawda i sprawa została zainicjowana przez
sąsiadów, najlepiej byłoby sprawdzić co jest w treści zawiadomienia o
popełnieniu przestępstwa, czyli ... o co im chodzi. Gorzej jeśli sprawa wyszła
z urzędu, tzn. prokuratura sama zadziałała, bez "impulsu zewnętrznego". Trzeba
to koniecznie sprawdzić. Może mają już jakieś kwity w tej sprawie.
Co do sąsiadów to myślę sobie, że nie powinniśmy się martwić. Nasz czar i urok
osobisty przełamie lody :) Poza tym jest nas więcej :) A tak na poważnie no to
się nie dziwię, że są lekko rozsierdzeni (też bym pewnie był), skoro do tej
pory mieszkali sobie spokojnie, a tu nagle wyrasta im pod nosem blok.
Przyzwyczają się i już. Będzie ok.
Odnośnie tempa prac na budowie to myślę, że przede wszystkim:
a) powinniśmy zwiększyć częstotliwość wizyt na budowie i podawać na tym forum
co się dzieje(Ja jutro z samego rana się wybieram, to opiszę co tam słychać)
b) pytać się developera dlaczego tak to wygląda, czyli czemu odpuszczają
wieczorem, bądź nie pracują w soboty itp. Może coś jest "na rzeczy" ...
A teraz dwie konkluzje końcowe:
- może byśmy się spotkali, któregoś pięknego dnia, poznali, wymienili numery,
wybrali się do developera jeśli będzie taka potrzeba itp. (może najbliższa
sobota wchodziłaby w grę ?). Byłoby to chyba nadzwyczaj użyteczne połączyć
siły.
- czy któryś z szanownych sąsiadów podpisywał ostatnio umowę kupna z
mieszkaniem na piętrze i dostał opcję 10/90 ?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich sąsiadów i czekam na odzew.
Temat: WEB-STREFA co o tym sadzicie ?
propozycja
darth4 napisał:
> Czy serwis WWW miasta mógłby zawierać informację o tym jakie inicjatywy tego
> typu :
> 1. wpłyneły na ręce "miasta"
> 2. zaaprobowano je i toczą się sie rozmowy,
> 3. spadły "ze stołu" i z jakiego powodu.
chcesz wyploszyc goscia z forum ?
zwaz:
1.sekretarz to nie prezydent ,to prezydent ma wladze sprawdza
2.strategiczne negocjacje biznesowe powinny byc tajne ,nawet gdy jakis
odstawiony na bok temat upadnie calkiem ,to jeszcze nie powod ,zeby wszyscy
inni gracze o tym wiedzieli
3.prezydent przed wyborami ulozyl sobie harmonogram/plan zadan ,nie
wkalkulowal, ze trzeba bedzie wydac kupe kasy na przebudowe siedziby wsa ,tak
wiec nie ma sily ,zeby caly plan udalo sie zrealizowac - w zwiazku z tym,
wypadalo by sie spytac spoleczenstwa ,ktore z punktow w programie sa dla tego
spoleczenstwa najwazniejsze , nie chodzi o hasla i ogolniki , ale o
wykaz/stopien zaawansowania/perspektywy to zestawic z opiniami spoleczenstwa -
taka inwentaryzacja - moze ktory pismak poszedl by do urzedu ,ale nie po to by
dym zrobic ,tylko po to by udowodnic ,ze spoleczenstwo obywatelskie to nie
fikacja
taka inwentaryzacja - przeformatowanie szykow duzo daje ,pozwala uporzadkowac
sprawy ,uporczywe trzemanie sie zalozen bez wzgledu na zmieniajace sie
okolicznosci jest niepraktyczne a nawet szkodliwe
przypominam ze w tzw miedzyczasie weszlismy w sklad zjednoczonej europy ,tak
wiec zalozenia programu sa z innej epoki...
a zagospodarowanie terenu po bylym ursusie na zawarciu nie powinno byc czescia
polityki/realizacji programu wyborczego, a tylko i wylacznie gospodarki ,tu w
fazie negocjacji milczenie jest zlotem
Temat: Milion na spacer.
wiecie co, tak sobie myslalem przez weekend i doszedlem do wniosku, ze zadne
badania nie zapewnia ani rozwoju i ksztaltowania wroclawskich placow, ulic, czy
komunikacji miejskiej. Owszem moga pomoc, ale (niestety) potrzebne jest
zaangazowanie odpowiednich wladz na szczeblu powiatu, miasta, samorzadow
lokalnych (osiedla, czy wrecz ulice) i szarych obywateli.
Co z tego, ze 122 jezdzi 53 osoby, ktore wsiadaja na takich i takich
przystankach. Nic z tego nie wynika, a przynajmniej tak to wyglada. Potrzeba
jest zaangazowania spoleczenstwa w ksztaltowanie urbanistyki i komunikacji.
Przyklad moze i banalny: chodnik na osiedlu. Konsekwentnie wszyscy mieszkancy
wydeptuja sciezke. Jezeli zarzadca osiedla jest kretynem, postawi murek na 20
cm wysoki, zeby utrudnic chodzenie po tej sciezce (hmm, skad ja to znam, gdzie
ja taki murek widzialem?). Jezeli zarzadca osiedla nie jest kretynem, skoryguje
przebieg chodnika.
Mieszkancy Wroclawia powinni wlaczac sie do dyskusji o przyszlosci miasta, bo
to oni stanowia jego trzon. Jezeli konsekwentnie sie ich olewa, to nic
dziwnego, ze potem nikt nie chce zaufac miastu (vide OA i Maslice - troche tych
ludzi rozumiem - boja sie, ze zostana "wydymani"). Skoro o wielu rzeczach
decyduje tylko Miasto (np. BRW) i widac potem skutki, to sie przestaje dziwic.
Nie popieram, ale nie dziwie sie.
Kto wie czy rola wlasnie tego forum nie powinno byc stworzenie czegos na
ksztalt "platformy" do spotkan decydentow ze zwyklymi szarymi obywatelami.
Kto wie, czy konstruktywna dyskusja wladz miasta z mieszkancami maslic nie
przynioslaby wiecej pozytku niz "korespondencja" miedzy nimi przez WSA.
A co do tematu watku, GD i Wita Stwosza, to po przejsciu sie ta ulica w weekend
stwierdzam, ze jej nie pomogloby nawet usytuowanie jedynego wejscia do GD na
jej zakonczeniu. Swoja droga osobiscie wole chodzic Wita Stwosza, niz Olawska,
bo nie musze przepychac sie miedzy ludzmi.
Temat: Rozliczenie ciepła za 2003 c.d.
terri15 napisała:
> wprost5 napisał:
> >Jest jednak spora grupa współnot, w których większość mają mieszkańcy a je
> dnak
> > dochodzi w nich do opisywanych na forum patologii. I to jest zadziwiające
> , że
> > członkowie takich wspólnot daja sie "ogrywać" jakimś cwaniaczkom bądź z
> > zarządów bądź od zarządców. Jeśli członkowie wspónot tego sobie nie uświa
> domią,że to właśnie oni są pracodawcami zarządów i zarządców, powołuja ich i
mo
> ga zmieniać, opisywane w wątku sytuacje będą trwały nadal<.(...)
> >Ale do tego potrzebna jest świadomość kto jest kim, jakie się ma prawa<
> ;
> (...)
> > Pójśc w kilka osób do zarządcy, jak będzie odmawiał okazania dokumentów,
> wezwać policję, żeby sporządziła stosowną notatkę i z takim czymś złożyć
donies
> ienie.<
> Akurat.U nas nikt nie ma ochoty zadzierać z zarządcą.Nikt ze mną nie pójdzie
do
> magać się dokumentów nie mówiąc o zawiadamianiu policji-nawiasem mówiac jakoś
s
> obie nie wyobrazam że będą interweniować,zbyt szerokie ma znajomości.
> Wyczerpałam już wszystkie możliwości dotarcia do dokumentów.Nic wiecej nie
moge
> zrobić.Gorzkie,ale prawdziwe, niestety.
Witam!
W takiej samej sytucji MY się zajdujemy, ludzie poprostu mają juz dosyć walki
i upominania o swoje.Jestem osamotniony w swych poczynaniach,przeprowadzam
rozmowy z mieszkańcami bez rezultatów.Od pażdziernika 2004 trwa wymiana
korespondencji z zarzadcą , poczynione zostały korekty i to wszystko.Ale widac
wyrażnie przekręt i skok na pieniadze mieszkańcow.Sa Ustawy jak i zapis w KPA
a zarządcy drwią z ustanowionego prawa.Bede pisał wiecej ,przygotowuje wniosek-
skarge do WSA.
Temat: Spalarnia - List do Radnych
Spalarnia - List do Radnych
Szanowni Państwo,
kolejne posunięcie WGKiOŚ pokazuje że i tym razem mieliśmy racje,
"ustawienie się " na spalarnie, jest w sprzeczności z recyklingiem!
www.czystabydgoszcz.pl/czysta-bydgoszcz,article,0,1,324,komunikat.html
Gdyby recykling był skuteczny, nie było by zbyt wielu odpadów do spalania, a
te co by były, ze względu na niska kaloryczność, nie zapewniły by spalarni
opłacalności, przy sprzedaży ciepła.
Jednak recykling jest nie tylko "naszym obowiązkiem względem przyszłości",
ale też wymaganiem UE odnośnie odzysku opakowań.
Likwidując pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów, tych zobowiązań na
pewno nie uda nam się spełnić.
Jest jeszcze możliwość, abyśmy wypracowali inne rozwiązanie niż budowa
spalarni, tańsze i bezpieczniejsze oraz spełniające wszystkie wymogi UE "na
teraz i na przyszłość".
Prezes Izby Gospodarczej Recyklingu - Pan Jerzy Ziaja, chciałby
zaprezentować Państwu metodę MBS, która by była by bardzo dobrą alternatywą
do spalarni.
Pan Bartoszewski, twórca unikalnej metody EKO AB, jest również
zainteresowany przyjazdem do Bydgoszczy, aby zaprezentować swoją metodę.
Jako organizacja ekologiczna wyrażamy nasze zdanie, bo widzimy realne
zagrożenie dla mieszkańców Bydgoszczy i środowiska naturalnego, dlatego
odwołujemy się w tej chwili do WSA w sprawie decyzji dotyczącej budowy
spalarni. Równolegle będziemy skarżyć tą sprawę do instytucji europejskich.
Proszę jednak nie mieć do nas pretensji, jeżeli się okaże, że ignorowanie
naszego głosu, doprowadzi do zabrania Bydgoszczy dofinansowania na
zagospodarowanie odpadów.
Kraje europejskie traktują bowiem spalanie jako uzupełnienie systemu
zagospodarowania odpadów, podobnie jak np. nasz "sąsiad" - Toruń, a nie jak
ma być to u nas, jako podstawa systemu.
Ponadto teren na jakim chce się zbudować spalarnie jest tak mocno obciążony
przez sąsiedztwo "Zachemu" i znajdującą się na jego terenie spalarnie
odpadów przemysłowych oraz EC2, że lokalizacja ta wydaje się najgorszą z
możliwych.
Bydgoskie Forum Ekologiczne
Temat: zrzut z FŁ, AD 18012005; 0:15
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA wybiórczy alfabetyczny zRUt
A (6) uerbe 03.03.06, 21:49
A Aardy to myślą (10) szprota 26.10.05, 14:32
A dziś jest Dziada Borowego! (30) szprota 26.01.06, 11:08
A jak Azbest (38) huann 19.02.06, 12:14
A możre by tak dróbinę żarłoby?? (51) huann 29.04.06, 16:06
A mówi "be". Chce w de? (2) oldpiernik 28.10.05, 13:29
A nieprawda! Bo NOE żył dokładnie (28) lat_i_2_miesiace 25.10.05, 21:53
A poza tym stwierdzono, że NOE miał (10) plam_na_spodniach 18.10.05, 17:23
A również i to forum jest martwe (3) huann 24.06.05, 09:03
A to jest wątek alfabetyczny (61) yavorius 14.06.05, 12:09
A tu można bluzgać po sobie. (6) pijaw 05.03.06, 12:07
A ustrzelę sobie dwusetnego posta... (32) szprota1 21.10.05, 13:46
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA (24) true_blue 18.10.05, 18:03
AARDZISKO (30) szprota 19.02.06, 12:13
ANTIDOTUM W SPRAWIE ATAKÓW I NAPADÓW (3) straszne-bobo 09.06.05, 17:27
AYEA! Urodziny WSA! (26) szprota1 19.03.06, 20:24
Aaaaaaaaale lipaaaaaaa (16) aard 05.03.06, 11:23
Aardzie (41) dziad_borowy 29.04.06, 17:17
Abderica (4) mariusz.max.kopytko 11.07.05, 10:35
Abderytów Wątek W Prezencie Na RUodziny I Dalej :) (21) neochuan 03.11.05, 14:54
Ale głupie to to.... (26) eyemakk 19.02.06, 14:19
Ale schizka :-))) (3) dziad_borowy 24.06.05, 17:03
Ale się rozkręciłem ! (22) michael00 03.11.05, 10:41
Animalna gra (838) latajacy_rosomak 04.05.06, 19:17
Antologia (22) neochuan 18.01.06, 15:34
Antyhuanowe pisanie (4) antyhuan 25.07.05, 19:10
Aricu! Ja chcę *Come on, come on*!!! (35) yavorius 05.03.06, 11:33
Arytmetyka (4) pijaw 24.10.05, 12:39
Audycja MfPRDKW (107) mfprdkw 26.01.06, 19:17
Autostopem przez galaktykę (70) b00g13 21.03.06, 12:48
Ayrton Senna poleca (309) aard 13.04.06, 22:46
Azaliż i wyliż (23) yavorius 11.06.05, 08:56
Ale głupia ta maszyna :p
Temat: problemy z księgą wieczystą i mieszkaniem -WAŻNE
Większego steku bzdur w życiu nie widziałem. Skoro jak sama mówisz nie znasz
się na prawie TO NIE OPOWIADAJ BZDUR I NIE POWTARZAJ BZDUR I PLOTEK.
Owszem WSA (nie WSO jak piszesz) uchylił decyzję o warunkach zabudowy i
zagospodarowania terenu. I co z tego? Ano nic. Wechta złożyła od tego wyroku
kasację do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). Czytałem uzasadnienie tego
wyroku - od lektury tego pisma uzależniałem czy będę tam kupował mieszkanie - i
nie znalazłem tam ani słowa potwierdzającego zarzuty spółdzielni, tj.
naruszenia prawa budowlanego. Nawet jeśli kasacja zostanie odrzucona to nic -
miasto będzie musiało wydać nową decyzję.
Kolejna bzdura - Wechta płaci w NSA...no po prostu śmiech na sali. Pełna
kompromitacja...jak masz takie wiadomości że ktoś korumpuje Naczelny Sąd
Administracyjny to pędź z tym do prokuratora a nie tu na forum.
Upadłość - wolne żarty...upadłość ogłasza Sąd, są ściśle ogłoszone przesłanki
do ogłoszenia upadłości, nie można sobie ot tak pewnego dnia ogłośić upadłości
spółki akcyjnej!!!!!!!!
Okrąglak to zupełnie inna bajka... po prostu LOKUM upadło bo był to szwindel
Wielkopolanki (też lada moment w upadłości), a nie kwestia nieureglowanych
gruntów. Zresztą żaden bank nie dałby ci kredytu gdyby Wechta budowała nie na
swoim gruncie, albo na gruncie o nieuregulowanym statusie. Miedzy innymi
dlatego nie chcieli finansować budowy Rolnej, bo grunt jest prywatną własnością
Pana Dariusza Wechtym, a nie Spółki Akcyjenej WECHTA S.A. (kupił te grunty nim
jeszcze powstała WECHTA SA od Agencji Mienia Wojskowego). Co prawda sam ma w
WECHTA S.A. 100% akcji ale z prawnego punktu widzenia to dwie zupełnie osoby.
A ponieważ kupował od skarbu państwa to przy sprzedaży, jeśli grunt jest
niezabudowany prawo pierwokupu przysługuje gminie (patrz art chyba 109 ustawy o
gospodarce nieruchomościami), a że jeszcze do tego był podział działek to
sprawa się ciągła w geopozie.
I na przyszłość; nie siej defetyzmu i nie siej plotek, bo z tego co czytam nie
masz ZIELONO BLADEGO POJĘCIA W TEMACIE.
Temat: Gmina wygrała .....
Dobry wyrok dla Łomianek.
Dlaczego? - bo gmina nie wyda kilkudziesiątek zł. na coś bzdurnego.
Dla trasy S7 nie ma to znaczenia.
kowalik22 napisała:
> Pamietasz może uzasadnienie wyroku WSA? Odnosiło się do tego, że
> mieszkańcy mają prawo wypowiadać się w sprawach dotyczących ich
> społeczności (tak jakoś to szło).
> Natomiast nie odnosił się w ogóle do celowości, zasadności czy
> zgodności z prawem przedmiotowych pytań referendalnych.
Ależ wtedy to m.in. ja Ci starałem się to uświadomić, a Ty oponowałaś. Wiem, będziesz się trzymać swojej wersji, ale na wszystko jest dokumentacja.
Może przytoczmy?
Ja:
Orzeczenie WSA co do zasadnosci referendum niewiążącego nie oznacza
wcale, że można organizoać referenda, w których pytania łamią prawo.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=229&w=77769753&a=77802428
Ty:
Dlaczego nie pozwolić się ludziom wypowiedzieć? Moim zdaniem
zakończyłoby to wszelkie wątpliwości. Czego się obawiasz? Przecież
skoro - według Ciebie - referendum to jedynie opinia mieszkańców i
nikogo nie wiąże, to przecież jego nawet niekorzystny wynik dla
preferowanego przez Ciebie wariantu - niczemu nie zaszkodzi? A może
MOŻE zaszkodzić???
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=229&w=77769753&a=77823175
Przedtem wielokrotnie dyskutowałem z Tobą i udowadniałem, że pytanie się o to, czy mieszkańcy chcą S7 w wariancie II czy V jest niezgodne z prawem, bo wariant V łamie prawo w postaci Dyrektyw UE.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=229&w=77769753&a=77852689
Wczorajszy wyrok NSA to potwierdził.
Możliwe jest referendum lokalne, w sprawach nie tyczących sie danej lokalności i nie wiążące, ale nie można w referendum zadawać pytań łamiących prawo. Sąd to ładnie ujął - pytania postawione
przez grupę referendalną prowadziłby do roztrzygnięć niezgodnych z prawem. Do rozstrzygnięć niezgodnych z prawem prowdziłoby pytanie o wybór pomiędzy Mszczonowską, a NOŁ.
Ty:
Robercie, nie tędy droga. Nie dasz rady, choćbyś wkoło pisął o
Dyrektywie, przekonać mnie, że nie można przeprowadzić referendum w
sprawie, która jest przedmiotem wniosku grupy mieszkańców Ł.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=229&w=77769753&a=77856431
Mam nadzieję więc, że teraz wreszcie zrozumiałaś.
Dobranoc wszystkim :)
Temat: Intencje <mańka-1>. Maniek co Ty na to????
"ZASIEDZENIE" - o co w tym chodzi?
Witam
W kwesti odpowiedzi i wyjasnienia.
Każdy ma prawo złożyć pozew przeciwko "komuśtam" o zasiedzenie. Nie
jest to ani zabronione, ani karalne. Wystarczy tylko określic
wartość przedmiotu sporu na np. ok. 20tys. zł. następnie od tego
nalezy uiścić (sąd wzywa) 8% wartości (czyli od 20tys. zł. będzie to
1,6 zł i to wszystko).
Z tym, że ten przeciwko komu jest ten pozew (pozwany) albo sam, albo
powinien wynająć adwokata (lub radcę prawnego) i starać się
powodowi ....... wybić ze "łba" darmochę. Dodatkowo przegrywający
ponosi koszty sprawy. Czyli wpisowe+koszty wynajecia prawników.
Dlatego zarówno <maniek> jak i jakis tam <prywaciarz> nie zakładają
sprawy przeciw niżej podpisanemu, o zasiedzenie. ))
We Wspolnocie wygląda to tak:
Najpierw, ukazuje sie ogłoszenie o sprzedaży NANIESIEN (budynków) i
z dopiskiem -BEZ GRUNTU, BEZ UREGULOWANEGO STANU PRAWNEGO-.
Ponieważ BEZ GRUNTU, to ODSTRASZA to inwestorów.
Następnie obniża się wartość, a ponieważ też jest to BEZ GRUNTU,
no to cena tego jest "akuratna" (hahaha), z tym że " "KTOŚ"
zobowiązuje się że odda już tm KONKRETNYM "panom nabywcom" Z
GRUNTEM i to rzekomo "za darmo".
(USTAL tego "KTOSIA" to nazwę go ZŁODZIEJEM).
zobacz ten link:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=25494&w=71580015
lub ten:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=25494&w=71554919
Ponieważ Zarząd DEMOKRATYCZNY (oraz udziałowcy wspolnoty) nic na
ten temat nie wiedzą, dlatego odmawiają odpisu "za darmochę".
Dlatego powołuje się BEZZASADNIE (wyrok WSA VIII SA/297/07 z dnia
6.06.07) tzw. komisarzy, ktorzy na ustawie o zagospodarowaniu
wspólnot gruntowych znają się tak jak ja na ....... hydraulce, ale
za to są podległymi pracownikami (lub ich małzonki) JNP.
Ponieważ kilkakrotnie UPRZEJMIE informowałem JNP oraz jego
ulubionych "komisarzy", że zbycie majątku wspolnoty nalezy do
ZASTRZEŻONYCH kompetencji Ogólnego Zebrania Udzialowców,
dlatego "panowie nabywcy" od 2003r i 2006r.!!!!!!! złożyli pozwy
przeciw wspolnocie o "zasiedzenie".
Na rozprawie Wspolnotę reprezentują hydraulicy JNP (czyt.
Komisarze"), ktorzy zamiast reprezentować interesy wspólnoty i
wynając do pomiocy adwokata, aby "panom nabywcom z 2003 i
2006r" , "wybić z glowy" zasiedzenie, to komisarze ........
wyrażają na to zgodę.
Dla jasności, na taką sprawę o "zasiedzenie od 2003 i 2006r", to nie
potrzebowałbym adwokatów, tylko reprezentując Wspolnotę, bym
ośmieszył "panów nabywców" i naraził ich na koszty!!!!!
Tymczasem, skoro "panowie nabywcy" i strona przeciwna (rzekomo?)
czyli Wspolnota (czyt. Komisarze), mają takie samo zdanie, to Sąd
nie będzie dbał o interesy Wspolnoty, tylko wyda POSTANOWIENIE (nie
jest to wyrok szanowny <mańku> .
Dla dodatkowego kapewu.
Jeśli założę Ci sprawę, że jesteś mi (rzekomo) dłużny jakąs tam
kwotę i na rozprawie wyrazisz na to zgodę, to Sąd wyda wyrok, że
masz mi to zwrócić. Nie będzie Sądu interesowało, że jest to absurd.
(to tylko przyklad, bo nic mi nie jesteś winien).
Bo w przeciwnym wypadku, gdy bedziesz mial inne zdanie, to narazisz
mnie na koszty i osmieszenie.
(tak to wygląda ze wspolnotą).
Pozdrawiam - (nemne)
PS.
1. Ustal tego "ktosia" to nazwę go (OFICJALNIE- nie pod jakimś
tam "anonimowym" loginem) ZŁODZIEJEM. Sam tego chcesz, abym to
zrobił!!!
2.Kilka dni bez odbioru.
Temat: Projekt pisma do SM w sprawie garaży i stawki VAT
Projekt pisma do SM w sprawie garaży i stawki VAT
Szanowni Forumowicze,
Poniżej wkleiłem projekt pisma do SM w sprawie stawki VAT na garaże. Proszę
Was o wysłanie takiego pisma do Zarządu SM i do wiadomości Rady Nadzorczej.
Proszę też o potwierdzenie na forum, że takie pismo złożyliście.
Pozdrawiam
Warszawa, dnia …………..
Zarząd
SM Mokotów
W związku z zawartymi umowami o budowę lokali mieszkalnych wraz z miejscami
postojowymi w inwestycji „Sadek”, zwracamy się o podjęcie przez Zarząd
Spółdzielni Mieszkaniowej Mokotów działań w celu dostawy Członkom Spółdzielni
miejsc postojowych z zastosowaniem 7% stawki podatku VAT.
Co prawda w zawartych umowach cenę miejsca postojowego wyodrębniono, wskazując
kwotę podatku należnego z zastosowaniem stawki 22%, jednak w świetle
obowiązującego prawa jest możliwe podjecie działań, które będą skutkować
zastosowaniem stawki obniżonej VAT bez ryzyka podatkowego dla SM Mokotów.
Jednolita linia orzecznicza sądów administracyjnych wyraźnie wskazuje, że
jeżeli miejsce postojowe nie jest odrębnym lokalem, ale częścią wspólną
budynku mieszkalnego, do jego dostawy należy zastosować stawkę 7% (por. wyroki
WSA w Rzeszowie z 10 czerwca 2009 r. sygn. I SA/Rz 167/09, WSA w Kielcach w
wyroku z 22 stycznia 2009 r. sygn. I SA/Ke 445/08, WSA w Poznaniu w wyroku z
15 lutego 2008 r. sygn. I SA/Po 1206/07, WSA w Warszawie w wyroku z 13
września 2007 sygn. III SA/Wa 1052/07, WSA w Warszawie sygn. III SA/Wa
1915/08, WSA w Poznaniu sygn. I SA/Po 1206/07, ostatnio WSA w Krakowie w
wyroku z dnia 29 września 2009 r. sygn. I SA/Kr 506/09 ).
Powyższy pogląd wyraził wielokrotnie również Naczelny Sąd Administracyjny,
m.in. w orzeczeniu z dnia 22 czerwca 2005 r. (I FSK 103/05), 8 grudnia 2009 r.
sygn. I FSK 1329/08, z dnia 9 grudnia 2009 r. sygn. I FSK 1392/09.
Stawka 22% będzie miała natomiast zastosowanie, gdy SM Mokotów będzie
sprzedawała miejsce postojowe jako odrębny lokal (udział we współwłasności
hali garażowej). Będzie to rozwiązanie niekorzystne dla Członków Spółdzielni,
także z uwagi na znacząco wyższe stawki podatku od nieruchomości.
Z powyższych względów prosimy o rozważenie zmiany zasad przewidywanego
ustanowienia odrębnej własności lokali, tak aby miejsce postojowe odpowiadało
jedynie prawu do używania określonego miejsca w hali garażowej, stanowiącej
część wspólną budynku.
Jeżeli SM Mokotów obawia się podatkowych skutków proponowanego rozwiązania,
poddajemy pod rozwagę uzyskanie interpretacji indywidualnej, przy założeniu,
iż hala garażowa nie stanowi odrębnego lokalu. W przypadku otrzymania
interpretacji indywidualnej w takim stanie faktycznym wskazującej na
konieczność zastosowania stawki podstawowej, Zarząd SM Mokotów winien wystąpić
przeciw Ministrowi Finansów na drogę sądową. Wskazywana wyżej linia
orzecznicza daje wysokie prawdopodobieństwo pozytywnego rozstrzygnięcia sprawy
(z korzyścią dla Członków Spółdzielni).
Alternatywnie, można rozważyć rozliczenie z Członkami Spółdzielni z
zastosowaniem stawki 22% na miejsca postojowe, a następnie wystąpienie do
organów podatkowych z wnioskiem o stwierdzenie nadpłaty podatku od towarów i
usług. Po pozytywnym rozstrzygnięciu sprawy przez organ podatkowy,
Spółdzielnia dokonałaby odpowiedniego rozliczenie z Członkami. Wariant ten
wymaga jednak, aby miejsce postojowe stanowiło część wspólną budynku, a nie
odrębny lokal.
Wyrażamy nadzieję na rozwiązanie powyższego problemu z korzyścią dla Członków
Spółdzielni.
Temat: Obwodnica wstrzymana przez nieczytelny podpis
News nieprawdziwy. Uzasadnienie wyroku WSA w W-wie
No i mamy już WOW na Mistrzostwa Europy w 2012 roku!
forum.przyroda.org/topics4/wschodnia-obwodnica-warszawy-vt7645,120.htm#269489
25 kwietnia 2008 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
uchylił zaskarżone postanowienie MRR G. Gęsickiej oraz poprzedzające
je postanowienie z lipca 2007 roku.
Nakazał też, by przy ponownym rozpatrywaniu sprawy organ uwzględnił
wszystkie wskazane w wyroku uwagi i dokonał uzgodnienia inwestycji
zgodnie z żądaniem zawartym we wniosku GDDKiA z dnia 22 listopada
2005 roku.
2 grudnia 2005 roku Wojewoda Mazowiecki wystąpił do Ministra
Środowiska o uzgodnienie tej inwestycji zgodnie z wnioskiem
inwestora, czyli według wariantu W2 przez Wesołą.
Z uzasadnienia wyroku WSA:
„Tymczasem Minister Środowiska postanowieniem z dnia [...] lutego
2007r. uzgodnił przedmiotową inwestycję według wariantu W3, a więc
niezgodnie z wnioskiem Wojewody [...] i wbrew żądaniu inwestora.
Postanowienie to zostało wyeliminowane z obrotu prawnego
postanowieniem Ministra Rozwoju Regionalnego z dnia [...] lipca
2007r. , który na mocy postanowienia Prezesa Rady Ministrów z dnia
[...] kwietnia 2007r. został wskazany jako organ właściwy do
dokonania uzgodnienia tejże inwestycji. Minister Rozwoju
Regionalnego, podobnie jak jego poprzednik, zlekceważył, iż wniosek
Wojewody [...] z dnia 2 grudnia 2005r. dotyczył uzgodnienia
przedmiotowej inwestycji drogowej według wariantu W2. Wszak
Minister - po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego -zamiast
prawidłowo uzgodnić lub odmówić uzgodnienia planowanej inwestycji
drogowej według wnioskowanego wariantu W2, to wbrew żądaniom
wynikającym z wniosków organu głównego i inwestora dokonał
uzgodnienia tejże inwestycji według wariantu WIIIA. W tym stanie
rzeczy, działanie organu uzgadniającego należało ocenić jako
pozostające w wyraźniej sprzeczności z przepisami procesowymi, a
przede wszystkim z art. 61 § 1 kpa, a to obligowało Sąd do
wyeliminowania z obrotu prawnego zarówno zaskarżonego postanowienia,
jak też postanowienia pierwszoinstancyjnego."
Dalej czytamy m.in.:
„. O tym, jaka jest treść żądania strony w postępowaniu
administracyjnym decyduje strona, a nie organ, do którego żądanie
zostało skierowane (wyrok WSA z dnia 5 kwietnia 2007r., sygn. akt IV
SA/Wa 300/07, LEX nr 337783 ). Inaczej mówiąc organ jest związany
treścią żądania strony i tylko strona jest uprawniona do zmiany
żądania wskazanego wniosku i może to uczynić do czasu wydania
decyzji administracyjnej. Powyższe prowadzi do oczywistego wniosku,
iż przedmiot uzgodnienia jest determinowany przedmiotem wniosku
strony występującej o wydanie decyzji o środowiskowych
uwarunkowaniach. A to oznacza, iż organ uzgadniający dokonuje
uzgodnienia lub odmawia uzgodnienia inwestycji wskazanej we wniosku
organu występującego o uzgodnienie (prowadzącego postępowanie
główne), tożsamej z inwestycją wskazaną we wniosku strony." – koniec
cytatu.
Widać, więc jak na dłoni, że Premier i Ministrowie rządzącej
wówczas, partii mającej na sztandarze napis Prawo i Sprawiedliwość –
nie znali tego prawa!
Ich arogancja i niekompetencja zaprzepaściły szansę na szybką
realizację WOW.
W uzasadnieniu wyroku WSA czytamy m.in.:
„Sąd, badając legalność zaskarżonego aktu, nie jest związany
zarzutami i wnioskami skargi oraz powołaną podstawą prawną, a to
oznacza, iż Sąd z urzędu bierze pod uwagę okoliczności
niepodniesione w skardze." – koniec cytatu.
Te okoliczności to niezgodne z prawem – jak wykazał Sąd -
uzgodnienie do realizacji wariantu WIIIA zamiast wskazanego przez
GDDKiA wariantu W2.
O tym nikt ze skarżących postanowienie Minister Gęsickiej nawet nie
wspomniał. Wygląda na to, że prawo w tym kraju znają tylko sądy!
Zastanawiająca jest cisza medialna o samym wyroku WSA i jego
konsekwencjach. Do dzisiaj nie ma tez żadnej wzmianki na ten temat
na stronie internetowej dzielnicy Wesoła, gdzie znajduje się
specjalna zakładka z informacjami o WOW.
Czyżby macki PIS-u były jeszcze tak długie i skuteczne?
A może ktoś wie, co stanie się z pieniędzmi unijnymi przeznaczonymi
na tę inwestycję?
Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 166 wypowiedzi • 1, 2, 3