Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum ludzi rozsądnych





Temat: Beatyfikacja Matki Teresy

Gość portalu: krytyk napisał(a):

> Forum to umarlo i bardzo dobrze. Nie chce budzic Panow Palnicka,
> tempusa, Czarnego i henia. Mieli juz swoje ostatnie slowo, gdy
> ludzie rozsadni (a przynajmniej rozsadniejsi) umilkli. Chcialbym
> jednak napisac dwie rzeczy. Zadna z nich nie jest polemika,
> dlatego prosze nie odpowiadac.
>
> 1. Do ANki (jezeli to przeczyta) - czytam sporo Twych postow,
> bardzo Cie szanuje i uwazam Cie za jedna z najbardziej
> inteligentnych osob ktore tu zabieraja glos.
>
> 2. W grupie ktora prowadze na tutejszym uniwersytecie zatrudniam
> dwoch Hindusow - jeden Sikh, a drugi Hindu. Jest to grupa
> naukowcow; minimum kwalifikacji - doktorat z biochemii lub
> pokrewnej nauki. Wg. ich zgodnej opinii Matka Teresa jest
> powazana w Indiach na rowni z Mahatma Gandhim. Wrecz cytowali
> badanie opinii publicznej z przed paru lat w ktorym Matka Teresa
> zostala wybrana najpopularniejsza Hinduska/Hindusem (i ja wiem i
> oni wiedza, ze tak naprawde nie byla Hinduska - tym wiekszy
> nalezy sie temu szacunek; to chyba tak jak general Bem jest
> nazywany Ojczulkiem na Wegrzech).
>
> Zaden z Hindusow z ktorymi rozmawialem nic nie slyszal o
> jakichkolwiek malwersacjach finansowych Matki Teresy, ani, ze
> odprawiala czary nad biedakami ktorymi sie opiekowala (kto nie
> wie o czym teraz pisze, niech przeczyta bodajze pierwszy tekt P.
> Palnicka).
>
> Wg. zgodnej opinii tych Hindusow, Matka Teresa zrobila wiele
> dobrego i tylko dobrego w Indiach. Mimo, ze z chrzescijanstwem
> nie maja nic wspolnego, obydwaj z moich rozmowcow sie cieszyli,
> ze zostala blogoslawiona. Podobno to 5-ty Hindus/ka, ktory/a
> zostal/a blogoslawionym/swietym. Wg. moich rozmowcow ok. 10%
> Hindusow jest chrzescijanami.
>
> Na tyle na ile bylo to mozliwe staralem sie zdobyc informacje z
> wiarygodnych i obiektywnych zrodel i je tutaj rzetelnie

Alez co ty tutaj chrzanisz gosciu.Ci ludzie o ktorych mowisz to
poprostu zwykle plewy;oni nie wiedza o czym mowia,to jest mowa trawa,
i nie staraj sie ich zrozumiec bo to typowe polskie knoty.
Jezeli myslisz,ze w ten sposob cos osiagniesz to sie mylisz,niestety.
oni zasluguja tylko na jedno..do gazu,i juz tam pewnie niedlugo zostana
wyslani.
Od nich smierdzi az tutaj do mnie.
Jezeli zajdzie taka potrzeba,tego typu ludzie beda likwidowani w pierwszej
kolejnosci.
Tak,wlasnie jak 60 lat temu Zydzi,bo zasluzyli na swoj los.
Przykro mi,ale tylko eksterminacja ludzi tego pokroju moze nas uwolnic
od ich dzieci,ktore pewnie rowniez beda podobnie matolkowate,jezeli juz
nie sa.






Temat: Amerykański Kongres potępia ludobójstwo w Sudan...
Wlasnie taka jest polityka. Teza, ze zlo mozna dobrem zwyciezyc moze dobra jest
na ambone koscielna ale zupelnie nie sprawdza sie w polityce.
Jesli tzw. sojusznicy prowadza wzgledem ciebie cyniczna i obludna gre na forum
poblicznym (miedzynarodowym) to ty nie wygraz z nimi bitwy o rzad dusz mowiac
prawde. Bo prawda zawsze jest brutalniejsza niz piekna slowa z "ambony" ONZ np.
o solidarnosci, szacunku do zycia kazdego czlowieka itp itd.
Jak ty sobie wyobrazasz, ze Bush mowi publicznie, ze np. nalezy wyslac wojska
tam a tam bo gina niewinni ludzie i trzeba bedzie walczyc zabijac, beda ginac
zolnierze amerykascy gdy jednoczescie cyniczny Chirac mowi, ze to wszystko jest
zbedna bo mozna negocjowac, rozmawiac, probowac droga pokojowa i wogole on
wszystkich ludzi na swiecie bardzo kocha.
Czy ty naprawde nie rozumiesz tego, ze cynizm wpisany jest w polityke a
rozsadni ludzie nie oceniaja polityka po tym co mowia a po efektach ich rzadow.
I to efewktach dlugoterminowych a nie tych natychmiastowych. Bo natychmiast to
mozna miec tylko ofiary i koszty aby pozniej moc zbierac pozytywne efekty.
Czy ty naprawde tego nie rozumiesz?

Gość portalu: MM napisał(a):

> > I ty zapewne myslisz, ze to zmieniloby nastawienie tych wszystkich blazno
> w
> > antyamerykanskich w stosunku do USA i jego prezydenta ???
>
> Ale ja niczego takiego nie napisalem. Ale pewnie pomogloby zmienic
nastawienie
> tych niezdecydowanych, ktorych obecne postepowanie Busha bardzo razi i
> generalizuja to na caly kraj. A jest takich ludzi bardzo wielu.
>
> > Taka jest rzeczywistosc. Prosta i widoczna dla kazdego kto chce widziec i
>
> > rozumiec.
>
> Rzeczywistosc nigdy nie jest prosta. Co JEST proste to fakt, ze w obecnej
> chwili taki Sudan czy Rwanda potrzebuja interwencji DUZO BARDZIEJ niz Irak.
> Oczywiscie jesli mamy na mysli wzgledy humanitarne.
>
> Sek calej niecheci do nas lezy nie tyle w dzialaniu, ile w hipokryzji jaka to
> dzialanie jest zawoalowane. I gadanie ze Francja to a Niemcy tamto absolutnie
> niczego w tym nie zmieni. Bo jesli Francuzi postepuja tak samo jak my, tylko
w
> innych miejscach, to dlaczego sie na nich oburzasz?






Temat: Śmierć cywilna kapusia albo jak wyczyścić szambo..
Kara bez winy, czyli cykuta losowa
Natt zaproponowal aby wydac wyrok i wyegzekwowac kare.

Niestety cala zabawa przypomina sredniowieczne postepowanie sadowe, w ktorym
najistotniejsze bylo prawiedlowe wypowiadanie formulek przysiag. Liczyla sie
elokwencja i pozycja spoleczna. Natomiast dowody tak jak je wspolczesnie
rozumiemy nie liczyly sie prawie wcale. W wirtualu nie da sie przedstawic
rzetelnych dowodow z realu. Informacje mozna dowolnie preparowac. Ja na
przyklad moge napisac, ze Natt napadl na mnie, dal w gebe i naublizal. Moge
nawet napisac protokol obdukcji u lekarza sadowego. Poslugujac sie takim medium
jakim jest forum moge spreparowac cokolwiek z realu. Dlaczego ktorys z nas
mialby byc bardziej wiarygodny. Poniewaz dluzej pisuje i zyskal sobie wiecej
zwolennikow? Toz to sredniowiecze. Ja w wirtualu nie zadaje sobie nawet trudu
rozstrzygania prawdziwosci zarzutow dotyczacych realu. Bo co mialbym
stwierdzic? Czy pan zrobil pani wieksza przyjemnosc a nie na odwrot? Toz takich
spraw rozsadni ludzie nie rozstrzygaja w realu, a co dopiero w wirtualu.

Uczestnicy takich wirtualnych moralnych krucjat powinni sprobowac nabrac
pewnego dystansu do swych poczynan literackich. I z dystansu zastanowic sie nad
przypadloscia jaka jast ich udzialem. Jest to paranoja swiata wirtualnego.
Regularny paranoik znany z psychiatrii ma klopoty w rozroznieniu rzeczywistosci
i swego zycia wewnetrznego. Paranoja wirtualna obejmuje real i wirtual. NIe
jest wiec choroba psychiczna lecz rodzajem namietnosci. Wystarczy popatrzec na
siebie z boku aby zobaczyc wszystko we wlasciwych proporcjach.

Pytaniem zasadniczym jest nie to jak ukarac wichrzycieli. Odpowiedziec trzeba
dlaczego zamiast merytorycznych dyskusji forumowicze podejmuja sie zapasow w
rynsztoku. Czy po prostu zawodnicy lubia takie klimaty i poziom wyzszy jest dla
nich za trudny? Mozna sie domyslac, ze dotyczy to niektorych nickow. Natomiast
dlaczego intelektualni wojownicy daja sie sciagac do rynsztoka? Czy znudzili
sie dyskusjami akademickimi i salonowymi? Taka forma odetchniecia jest znana z
realu. A moze po rozeznaniu kto ma jakie poglady wiemy z gory co napisze ktory
forumowicz i co nas nie przekona. Moze na forum zapanowal intelektualny marazm
i plotki z magla nadaja forum kolorytu?

Bez uwzgledniania dowodow karanych nalezy wytypowac przy pomocy generatora
liczb losowych. Cykute przygotuja najlepiej wiedzmy. Zbiera sie ja na bagnach
podobnych do forumowego szamba. Do roboty !!!

Pozdrawiam



Temat: Pomocy
Droga ona, nie wiem ile masz lat, w jakiej sytuacji zyciowej jestes,
tak wiec bardzo trudno Ci cokolwiek bezposrednio doradzic. Zreszta
nie ma tu przeciez latwych i prostych rozwiazan, o czym zapewne sie
przekonalas. JA ujme to tak: rozsadni ludzie podejmujac kluczowe dla
swego dalszego zycia decyzje, daja sobie troche czasu na rozwazenie
wszystkich za i przeciw. Nie wiem, czy kiedykolwiek np. kupowalas
mieszkanie czy zaciagalas kredyt w banku. Nawet jesli nie, to
intuicyjnie wiesz, ze nie skusisz sie na pierwsza lepsza oferte z
brzegu tylko starannie poznasz przynajmniej kilka opcji, co zabierze
Ci min 2 tygodnie. Moze na pozor nie jest to super analogia z Twoja
sytuacja ale jedno jest wspolne- kilkanascie dni na otrzasniecie sie
z "szoku" i nieco bardziej rozsadna ocene polozenia jest niezbedne !
To co dzis wydaje sie nie do przejscia, jutro moze wygladac inaczej.
Dlatego wykorzystaj do maksimum to forum- obejrzyj watki, wejdz w
rozne linki, potem kup lokalna gazete. Zapewne znajdziesz na jednej
szpalcie zarowno telefony zaufania do roznych poradni jak
i "inteligentne"ogloszenia typu "wywolywanie
miesiaczki, ", "ginekologia-pelny zakres", "farmakologicznie..."
etc. Ostateczna decyzje podejmiesz Ty ale wpierw daj sobie szanse na
PELNA ANALIZE, posluchaj samej siebie, nie rob nic na zywiol- to sie
zawsze okrutnie zemsci. Poczytaj o doswiadczeniach dziewczyn, ktore
byly w tym samym punkcie co Ty-zrobily cos i... do dzis wracaja tu
pelne bolu i zalu do siebie samych. I jeszcze cos- nie wiem, czy
jestes osoba wierzaca czy nie, ale pragne zapewnic Cie, ze
orientacja "pro-life" nie jest wylacznie domena nawiedzonych
dewotek i innych wyznaniowych kregow. Trzymaj sie, i moze napisz
wiecej co u Ciebie- jesli nie chcesz na forum to moze na priv do
osoby, ktora wzbudzila tu Twoje najwieksze zaufanie.
Pozdrawiam, f_m



Temat: Krótko.
d_nutka napisała:

> pro100 napisał:
>
> > Myślałem, że to o sprawiedliwości to się (już w momencie Enter wciskania)
> > zorientowałaś, że bzdurę walnełaś. Gdy sama w swej sprawie "sędzią" - to
> lynch
> > i pomsta a nie ................. Jak to na F uzyskać - próby były, ale za
> dużo
> > kiboli nos w to wtykało by rozsądne zdanie usłyszeć. Więc pytam KTO ma
> > wymierzyć w tej sprawie? Jak Ty zechcesz to jedynie kontynuację tego co by
> ło
> > zapewnisz i nic ponad.
>
>
> a teraz już na spokojnie i mam nadzieję,że z rozwagą,moją oczywiście.
> tu na forum ludzie się mszczą.
> wykorzystują iformacje z privów.
> mszczą się w straszny sposób nie tylko na forumowym przeciwniku.
> taka zemta dotyka i najbliższych ofiary mściciela.

Dlategoż mieszanie wirtualu realem za nader szkodliwe uważam. Jak pamiętasz w
wątku o sexappealu do Miriam te słowa były i nic z tego nie cofam.

> najbliżsi też mogą mieć dostęp na forum i co wtedy się dzieje?
> czytają i oczom własnym nie mogą uwierzyć.
> to najbliższa mi osoba?
> co ja o niej wiem?
> co ja się tu dowiaduję?
> jakieś privy?
> i to jakie?
> winne czy niewinne?
> oskarżenia zasadne czy bezsasadne?
> i tak można mnożyć pytania.
> a obraz?
> a portret?
> to jest naprawdę portret widziany oczami innych?
> i znowu pytania.

cóż można powiedzieć, pisz tak byś nigdy tego co napiszesz nie musiała się
wstydzić, a cytantom - "nie cytujcie byście cytniętymi nie byli"
a za chwile słabości przebaczenie - tylko do cholery czemu JA to piszę - anty-
semita, anty-chryst, anty-klerykał, anty-komuch, anty-anabaptysta
neoprezbiteriański i co tam jeszcze chcieć anty- (doloż ma dolo, na co mi
przyszło)
>
> no i co mój pro100!
> bez odzewu?
> bez sprawiedliwości?
> nic sie nie stało?
> to przecież tylko zabawa w słowa.
> proszę-wszystko wolno.

NIE. Ale czy za Helgiem latam, by w każdym wątku "Helga - pokrako wszeteczna i
łgarzu drobny" wołać? Raz zdanie wyrażę i wystarczy a inni wcześniej, później
swą ocenę wydadzą, taką lub inną

> mamy przeciez tak upragnioną wolność.
> wolność słowa też.
> wolność bez odpowiedzialności.
> TO JA DZIĘKUJĘ ZA TAKĄ WOLNOŚĆ.

NIE MA WOLNOŚCI BEZ MĄDROŚCI

>
> dobrowolnie się jej zrzekam.

Jedna rzecz pewna, gdy sama w swej sprawie coś wymierzasz to nie nazywaj tego
sprawiedliwością.



Temat: Czy Slazak to Niermiec!?
Gość portalu: Lapaniec napisał(a):

> Gość portalu: Remi napisał(a):
>
> > Hamstwo Niemieckie tu sie panoszy,zdradzieckie wolksdojczowskie swinie pas
> kudza
> >
> > to cale forum,dziwie sie jeszcze ze ten gosc Karlik z wami gada,Karlik wid
> ze ze
> >
> > ty Slazak jestes trafnie oceniasz to co bylo,dazysz do poprawy miedzy Slaz
> akami
> >
> > ale pamietaj ze ci co przeszli na druga strone moga znowu okazac sie zdraj
> cami
> > i poleca za Niemcami juz pisales ile szkody narobili takim Slazakom jak ty
> i
> > innym,kraj was nie opusci i pomoze w trudnych chwilach,niech zyje Polski S
> lask
>
> Szkody narobili?Slazk zrujnowali twoje pobratynce.W trudnych chwilach
pomozecie
> ?Juz jest za pozno.A ty jestes polski cielok.

Slusznie zauwazyles.

Zreszta ten cielak ma nawet racje, bo Polski Slask, to nie Niemiecki Slask, a
Schlesien albo Oberschlesien. Ale kazdy ma prawo bronic swojego. Ale mysle, ze
zadnemu polskiemu Slazakowi sie ta Polska, czy polskosc na cos przydala.

Teraz pruja do Europy, jak kiedys do Prus, czy Austrii, ci rozsadni ludzie
polskiej narodowosci, rozczarowani polska panstwowoscia.

Niech Pan Bog nigdy wiecej nie dozwoli, aby ich kiedys z Europy pod Polske
wyrwano. Bo w Prusach, czy w Austrii bylo im sto razy lepiej zyc. Az przylezli
polscy nacjonalisci.... Co z tego wyszlo, widac bardzo dobrze nie tylko na
Slasku, Schlesien czy Pommern, ale tez w Polsce.

Polska do Europy. Bo tam nie tylko praktyczne i durne "Szkopy", ktorych sie ma
za wrogow i ktorym mozna zawsze cos tam zabrac! Europie Polska niczego nie
podwinie i nie zniszczy, bo jej spruchnialego, dziwacznego nacjonalizmu nikt
nie bedzie tolerowal. A Polakom bedzie wreszcie lepiej.
Tak jak za Cara, za Krola Pruskiego czy za Austriackiego Cesarza, ktorzy
zaczeli budowac UE. Tylko ten wariat Napoleon przytaskal wszedzie nacjonalizm,
aby przerobic ludzi na zoldactwo walczace dla niego. Po "Wiosnie Ludow"
nastapila oktutna, dlugotrwala "Zima Ludow", a ogrzewaniem byla nienawisc i
jakas tam milosc do ojczyzny, przysluchiwajace sie glodnemu zoladkowi.

Pozdrawiam

Silesius




Temat: Beatyfikacja Matki Teresy
Forum umarlo - nie chce go budzic
Forum to umarlo i bardzo dobrze. Nie chce budzic Panow Palnicka,
tempusa, Czarnego i henia. Mieli juz swoje ostatnie slowo, gdy
ludzie rozsadni (a przynajmniej rozsadniejsi) umilkli. Chcialbym
jednak napisac dwie rzeczy. Zadna z nich nie jest polemika,
dlatego prosze nie odpowiadac.

1. Do ANki (jezeli to przeczyta) - czytam sporo Twych postow,
bardzo Cie szanuje i uwazam Cie za jedna z najbardziej
inteligentnych osob ktore tu zabieraja glos.

2. W grupie ktora prowadze na tutejszym uniwersytecie zatrudniam
dwoch Hindusow - jeden Sikh, a drugi Hindu. Jest to grupa
naukowcow; minimum kwalifikacji - doktorat z biochemii lub
pokrewnej nauki. Wg. ich zgodnej opinii Matka Teresa jest
powazana w Indiach na rowni z Mahatma Gandhim. Wrecz cytowali
badanie opinii publicznej z przed paru lat w ktorym Matka Teresa
zostala wybrana najpopularniejsza Hinduska/Hindusem (i ja wiem i
oni wiedza, ze tak naprawde nie byla Hinduska - tym wiekszy
nalezy sie temu szacunek; to chyba tak jak general Bem jest
nazywany Ojczulkiem na Wegrzech).

Zaden z Hindusow z ktorymi rozmawialem nic nie slyszal o
jakichkolwiek malwersacjach finansowych Matki Teresy, ani, ze
odprawiala czary nad biedakami ktorymi sie opiekowala (kto nie
wie o czym teraz pisze, niech przeczyta bodajze pierwszy tekt P.
Palnicka).

Wg. zgodnej opinii tych Hindusow, Matka Teresa zrobila wiele
dobrego i tylko dobrego w Indiach. Mimo, ze z chrzescijanstwem
nie maja nic wspolnego, obydwaj z moich rozmowcow sie cieszyli,
ze zostala blogoslawiona. Podobno to 5-ty Hindus/ka, ktory/a
zostal/a blogoslawionym/swietym. Wg. moich rozmowcow ok. 10%
Hindusow jest chrzescijanami.

Na tyle na ile bylo to mozliwe staralem sie zdobyc informacje z
wiarygodnych i obiektywnych zrodel i je tutaj rzetelnie
przedstawilem.



Temat: Niedokonczony temat z daleka
galgenbaum napisał:

> Nikt jakos sie nie zechcial ustosunkowac wiec moze jeszcze rozwine.
>
> Czy komus przeszkadza jako sasiad znany chirurg jezeli jest muzulmaninem,
> a moze muzulmanin adwokat czy zwykly hotelarz lub handlarz koni ?
>
> Zwykla bzdura.
>
> Kojarzenie biedy i braku wyksztalcenia z religia powinno doprowadzic do
> wniosku, ze zdecydowana wiekszosc latynosow i afroamerykanow powinno byc
> muzulmanami.
>
> Chcialbym postawic z mojej strony podobnie jak to zrobil z daleka
> prowokacyjne pytanie.
>
> Moze mi ktos napisze- kogo wybralby by obsadzic kierownicze stanowisko w
> swojej firmie, Zyda czy (biorac pod uwage te same kwalifikacje) Muzulmanina.
>
> Ja z wlasnego doswiadczenia twierdze, ze lepszym wyborem jest Muzulmanin.
> Uzasadnienie.
> Muzulmanie nie posiadaja tak dalece rozwinietego poczucia solidarnosci jak
> Zydzi. Potrafi asie bezproblemowo wpasowac do zespolu. Nigdy inny Muzulmanin
> nie jest przez nich specjalnie faworyzowany.
> Zupelnie inaczej z Zydami.
> Od pierwszego dnia zaczyna sie mobbing tych, ktorych moznabz zastapic jakims
> szwagrem czy sasiadem. Chorobliwe poczucie solidarnosci z grupa sprawia, ze
> najgorsza kanalia bedzie faworyzowana, tylko dlatego, ze jest rowniez Zydem.
> Tych sklonnosci Zydow nie potrzebuje chyba uzasadniac, bo widzimy je
> codziennie, gdy z pozoru rozsadni ludzie walcza o parszywego szmaciarza
> wlasnie dlatego i tylko dlatego, ze jest takze Zydem.
>
>
> To sa moje doswiadczenia z zycia i z forum.
> Czy ktos ma inne ?

Mam podobne doswiadczenia.
Co do parszywego szmaciarza to jednak sie t toba nie zgadzam.
Jezeli ktos przez trzy lata mnie robi nic innego jak tylko pisanie kretynstw,
ktore powoduja wzrost antypatii do zydow to nie jest on zydem ale prowokatorem.
Zanim sie kretyn zalogowal pisal z serverow niemieckich.
By przekonac do swego zydostwa pisze czasem cos po hebrajsku.
Znam osobiscie Arabow, ktorzy to tez potrafia.
Cymbal roluje cale zydostwo a oni robia w portki by udowodnic jaki to porzadny
facet.

Pies mu morde lizal.



Temat: Akt III czyli Deratyzacja
Gość portalu: tete napisał(a):

> Mam inne zdanie niż Pan. Perła swoim postem - właśnie tym, który zacytowałam
> w kilku zdaniach wyraził pogląd na temat przeszłości ("zatęchła piwnica"
itd.),
> stwierdził szkodliwość tego typu wątków oraz określił - co zamierza robić z
> nimi w przyszłości. Stwierdził,że działa w imieniu PORZĄDNYCH LUDZI Z FORUM.
> Jeśli ktoś pisze, że ma taką legitymację - może spodziewać się dalszego
ciągu.
> Choćby pytań.

Rozumiem Pani stanowisko, ale dlaczego zdecydowała się Pani na otworzenie
nowego wątku, zamiast rzecz rozważyć na miejscu? Jestem pewien, iż miała Pani
świadomość, że takie wyzwanie sprowokuje nową megaawanturę - i dlatego uważam,
że było to, z całym szacunkiem, ale jednak jątrzenie.

> Pana opinia na temat w/w postu Perły jest dla mnie ważna tak samo jak moja
> własna. Ale Pan tej opinii nie wyraził. Ocenia Pan jedynie moje intencje.

Niestety ma Pani rację. Piszę "niestety" ze względu na Panią, Pani tete.

> Szkoda, że nie zareagował Pan wcześniej i nie pospieszył z oceną intencji
> Perły, który powołując się na niejakiego Bertoldiego (pacynka grupowa)-
> atakował Hiacynta.
> Szkoda.
> Być może Pana rozsądny głos - wówczas - pomógłby nazwać zło po imieniu i
> przywołać respektowanie zasad.
>
> Naprawdę szkoda.

Proszę Pani, jak zapewne Pani wie, nie jestem ani entuzjastą wątków ględzących,
ani stroną w waszym perłowo-hiacyntowym sporze. Przyznałem to Panu Hiacyntowi.
Zabieram głos tylko dlatego, że najwyższy chyba czas, by ktoś nie unurzany w
tych kłótniach doprowadził do zakończenia tych gorszących scen - i mam
nadzieję, że nie będzie to potraktowane jako wyraz pychy czy
kryptofiloperłostwa.
Szansa jest - pytanie tylko, czy wojownicy zejdą ze sceny odpocząć wreszcie w
garderobach?

Pozdrawiam Panią,
luka



Temat: Nie naciskaj sprzegla ! Kobieto !

> 5. Jade ~100 i widze ze musze zdecydowanie i natychmiast hamowac, jakas
> niejasna sytuacja na drodze - nie wiem czy sie zatrzymam czy tylko zmniejsze
> predkosc, nie wiem o ile zmniejsze, nie wiem czy bede mogl dalej hamowac
> delikatnie czy tez zaczac hamowanie awaryjne, nie mam czasu pomyslec jaka
jest
> przyczepnosc nawierzchni itd.. Wciskac sprzeglo czy nie? Dla utrudnienia
> dodajmy ze jade pozyczonym samochodem i nie pamietam czy ma ABS.
> Bardzo bym chcial zeby wypowiedzieli sie wszyscy madrale ktorzy uprzednio
> zabierali glos i uzasadnili swoja wypowiedz. Ale przypuszczam, ze jak to
> zazwyczaj z teoretykami bywa dyskretnie sie zmyja z tego watku aby
powymadrzac
> na innych :-)

Prawidłowa odpowiedź jest nie wysprzęglać, lewa noga spoczywa na podnóżku,
obojętnie czy hamujemy delikatnie czy ostro.
Poprzednikowi odpowiem. Rzeczywiście hamowanie redukcyjen obciąża cały układ
napędowy zwłaszcza synhronizatory biegów, które padną dużo wcześniej niz
powinny. Oszczędności hamowania redukcyjnego można odczuc na oesach
przeliczajac na sekundy, lecz w normalnej eksploatacji (o ile nie jest się
fanem szybkiej jazdy) można spokojnie z tego zrezygnować (o czym pisałem w moim
pierwszym poscie), lecz silnika nie wysprzęglać.

Jesli dla kogoś argumenty anonimowego "znawcy" nie są przekonujące radzę
poczytać nastepne wydania rajdowej gazetki "WRC", lub śledzić uważnie forum.
Napisałem list do W. Doskocza (rajdowego mistrza Polski) z
zapytaniem "wysprzęglać, czy nie"

A bardziej rozsądnym ludziom jak się wydaje skoro "Kierowiec" twierdzi, że
hamowanie z wysprzęglaniem skraca drogę hamowania to dlaczego żaden kierowca
rajdowy czy wyścigowy jeszcze na to nie wpadł? Moze mu podowiedzieć? Od razu
będzie "MISZCZEM" :)



Temat: Perła, zostaw mnie pan w spokoju prosze
wyjątkowo słówek kilka o koraliku forumowym
_helga napisała:

> Gość portalu: Hiacynt napisał(a):
>
> > Gość portalu: Hiacynt napisał(a):
> >
> > > perla_ napisał:
> > >
> > > > Najgorsza sprawa z tyu jest. Dzyszy nienawiścią. Ale tyu
> > > > to rozsądny chłopak jest. Pomówię z nim. Odwołam się do rozsądku
> jego
> >
> > > > właśnie.
> > > > Wytłumaczę mu. Jak trzeba będzie to i WSTRZĄSNĘ nim. I ustawię d
> o pio
> > nu.
> > > > To chyba wszystko wyjaśniliśmy sobie już.
> > >
> > > Najgorsza sprawa jest z Tyu piszesz, a potem stwierdzasz, że rozsądny
>
> > > chłopak z niego? Perła, jesteś głuptasem forumowym, zdajesz sobie z
> tego
> > > sprawę? Czy twoi specjaliści od wirusów zakończyli badania? Chyba pam
> iętas
> > z
> > co
> > > z hawekiem pisałeś. Czekam na ciebie.
> > >
> > > Hiacynt
> > >
> > > ps. przyswoiłeś sobie nowe słowo - kpina, głuptas wyjątkowy z ciebie
> > >
> >
> >
> > Jesteście traktowani jak trędowaci, nie zauważyliście tego?
>
>
> Od pewnego czasu cale tlumy ludzi pisza co "forum" powinno a czego nie
powinno.
>
> Co "forum" robi, czego nie robi. W sama zwade sie nie wtracam, bo nie wiem o
co
>
> w niej chodzi. Hiacynt ma swiete prawo nazywac glupkiem kogo chce. Niemniej
ja
> tez mam takie prawo i wolna wole w tym zakresie Uprzejmie informuje, ze
> nazywajac kogokolwiek "forumowym glupkiem" szanowny pan Hiacynt wyraza opinie
> wylacznie swoja i ewentualnie osob ktore zgodzily sie zeby je reprezentowal.
> Jak kogos zechce nazwac glupkiem to zrobie to osobiscie. Jak uznam kogos za
> tredowatego, to tez osobiscie takie ogloszenie na forum wywiesze
>
> Czyli kloccie sie jak chcecie, nie mieszajac do tego innych i sie nie
> wypowiadajcie w imieniu forum bo glosowania w tej sprawie na forum nie bylo
A
>
> przy okazji pochwalam za to ze te klotnie sie odbywaja w nielicznych watkach,
> ktore innym uzytkownikom nie przeszkadzaja.
>



Temat: Perła, zostaw mnie pan w spokoju prosze
Errata do wypowiedzi Hiacynta
Gość portalu: Hiacynt napisał(a):

> Gość portalu: Hiacynt napisał(a):
>
> > perla_ napisał:
> >
> > > Najgorsza sprawa z tyu jest. Dzyszy nienawiścią. Ale tyu
> > > to rozsądny chłopak jest. Pomówię z nim. Odwołam się do rozsądku jego
>
> > > właśnie.
> > > Wytłumaczę mu. Jak trzeba będzie to i WSTRZĄSNĘ nim. I ustawię do pio
> nu.
> > > To chyba wszystko wyjaśniliśmy sobie już.
> >
> > Najgorsza sprawa jest z Tyu piszesz, a potem stwierdzasz, że rozsądny
> > chłopak z niego? Perła, jesteś głuptasem forumowym, zdajesz sobie z tego
> > sprawę? Czy twoi specjaliści od wirusów zakończyli badania? Chyba pamiętas
> z
> co
> > z hawekiem pisałeś. Czekam na ciebie.
> >
> > Hiacynt
> >
> > ps. przyswoiłeś sobie nowe słowo - kpina, głuptas wyjątkowy z ciebie
> >
>
>
> Jesteście traktowani jak trędowaci, nie zauważyliście tego?

Od pewnego czasu cale tlumy ludzi pisza co "forum" powinno a czego nie powinno.
Co "forum" robi, czego nie robi. W sama zwade sie nie wtracam, bo nie wiem o co
w niej chodzi. Hiacynt ma swiete prawo nazywac glupkiem kogo chce. Niemniej ja
tez mam takie prawo i wolna wole w tym zakresie Uprzejmie informuje, ze
nazywajac kogokolwiek "forumowym glupkiem" szanowny pan Hiacynt wyraza opinie
wylacznie swoja i ewentualnie osob ktore zgodzily sie zeby je reprezentowal.
Jak kogos zechce nazwac glupkiem to zrobie to osobiscie. Jak uznam kogos za
tredowatego, to tez osobiscie takie ogloszenie na forum wywiesze

Czyli kloccie sie jak chcecie, nie mieszajac do tego innych i sie nie
wypowiadajcie w imieniu forum bo glosowania w tej sprawie na forum nie bylo A
przy okazji pochwalam za to ze te klotnie sie odbywaja w nielicznych watkach,
ktore innym uzytkownikom nie przeszkadzaja.




Temat: Wynoszenie informacji z forów ukrytych...
andrzejg napisał:

> piszę ,że uczestnictwo w forach ukrytych jest dobrowolne
> i nie ma mowy o jakimś 'pisaniu na sznurku',a ponadto
> ludzie tam piszący mogą podpierać się umową,regułami
> postępowania ,które sami miedzy sobą ustanowili i mogą
> decydować o sobie w sposób demokratyczny,gdy kazdy ma takie
> same prawa.Wtedy rola administratora sprowadza się tylko do
> roli bramkarza.Nie ma mowy o cenzurze,samowolnym wycinaniu
> czy co tam jeszcze przyjdzie Ci do głowy.Oczywiscie może byc
> tak jak piszesz ,ale jest również mozliwy model ,który ja opisuję.
>
> To zależy od ludzi.
>
> Pozdr.
> A.

Gówno prawda subiekcie z Rivendell-andrzejug. To wszystko kłamstwo co mówisz.
Ja byłem członkiem waszego forum Rivendell i znam prawdę o obyczajach i morale
jakie u was panuje. Nie napisałbym tego postu , gdyby nie twoja obłuda, ale
nóż się w kieszeni otwiera, gdy słyszę te kłamstwa i obłudę. Może nie dotyczy
ta opinia wszystkich członków Rivendell, ale 80% ich składu. Tak samo jest w
forum ukrytym "Dziupla", której wycinaczem jest eela, oraz w forum
ukrytym "poezja" gdzie cenzorem jest nijaka mir-elka. Ta poezja ma tyle
wspólnego , z poezją, co ja z tronem angielskim. Ja tam byłem i wiem.
Niedarmo Tebe , proponował na cenzora ( w jednej ze swoich wypowiedzi) nijaką
eele...
Jedynym rozsądnym człowiekiem, na FA jest Juurek, który kategorycznie odmówił
subiektowi z Rivendell, akcesji na wciągnięcie go na siłe na to forum.

Poza tym, uważam , że osoba , która wypowiedziała się na temat forów ukrytych,
że "jest to największy przekręt" Gazety Wyborczej miała słuszną rację- też tak
myślę. Mimo tego , że tu na foruma aktualności nie zawsze najlepiej, z p
[ozycji czasu myślę , że mimo tych wad ono jest najlepsze...oj gdyby
jeszcze...ale liczę , że się wkońcu pogodzimy i nauczymy rozmawiać ze sobą.

A cenzora społecznego odbieram tak jak konfidenta gestapo

LIMAKTY




Temat: Dziekuje ci ABE
Wojna
Gość portalu: ABE napisał(a):

> sobie przymiotnik 'niemiecki' ma negatywne konotacje, a wiec jest to
przyjetym
> skrotem myslowym aby nazywac obozy zaglady po prostu niemieckimi. Wszyscy
wiemy
>
> o co chodzi.

To prawda. fragment mickiewiczowskiej Pani Twardowskiej:
Do Twardowskiego przybywa diabel aby upomniec sie o jego dusze:
...
Wtem, gdy wodke pil z kielicha, kielich zaswistal zazgrzytal
patrzy na dno. Co ulicha ? Pocos tu kumie zawital?
Daiblik kto byl w wodce na dnie. Istny Niemiec, sztuczka kusa
Sklonil sie gosciom ukladnie, zdjal kapelusz i dal susa...

Takze slowo Zyd ma wciaz pejoratywne zabarwienie. Przyklady chyba zbedne.

> Co do czystek popelnianych na Palestynczkach w ich gettach w Izraelu to
ZAWSZE
> TAK DLUGO JAK BEDZIE SIE TO ODBYWALO BEDE PRZECIW TEMU PROTESTOWAC.

JA TEZ!!!!

Izraelczycy
> nie maja zadnego specjalnego mandatu od Boga czy kalajacej sie w winie
> Europie/USA aby zamordowac JEDNEGO Palestynskiego cywila tylko dlatego, ze
> miliony Zydow zamordowano w WWII. Powinnam powiedziec, ze wlasnie DLATEGO ze
> miliony Zydow zamorodowano niewinnie, oni nie maja takiego mandatu jesli chca
> pozostac Sumieniem Naszej Cywilizacji.

Zaden rozsadny Izraelczyk tego nie robi ! ABE nie przesadzaj.
Jesli ginie czlowiek to jest tragedia. Jesli ginie czlowiek nastajacy na zycie
drugiego to jest tragedia w ramach wojny byc moze i dopuszczalna.
Kwestia jest taka: czy Izrael ma prawo bytu. Chyba z 10 razy zadalem to pytanie
na forum. Jesli ma to musi zapewnic sobie bezpieczenstwo. Jesli to robi
wsrod wrogow (ludzi nie uznajacych jego praw do istnienia a Arabowie ich dotad
nie uznawali) to musi uzyc sily. Jesli uzywa sily prowadzi to do wojny.
Jesli to wojna to mimo, ze ze wszystkich sil panstwo stara sie prowadzic ja w
sposob humanitarny. O kurcze ale powiedzonko mi wyszlo - humanitarna wojna,
echh, ale rozumiecie o co chodzi przeciez. Mimo wszystko to wciaz wojna.
To wojna, wojna - nie wiem czy dociera to do Was. NIe usprawiedliwiam
bezpodstawnego bezstwialstwa ale to wojna.

Spojrzcie tutaj, na caly watek:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=50&w=20025731&a=20025731



Temat: forum oszolomow :DDDDD
forum oszolomow :DDDDD
sadze ze konkurs na najwiekszego przyglupa forum juz nigdy sie nie odbedzie -
po prostu przyglupow jest tyle ze nie da sie miedzy nimi wybrac...

-watto ->facet z kuku na muniu,przypomina poziomem zdebilenia bimiego,jest w
stanie uzasadnic ze muppet show to narzedzie syjonistycznej ekspansji izraela
a takze jest w stanie uwierzyc w dowolnie glupia rzecz,poziom glupoty
zwieksza szanse ze watto w to uwierzy.ostatnio zasugerowal ze WTC zostal
zniszczony bombami atomowymi :)))))) to przebija lasery bimiego ale mam
wrazenie ze ci ludzie to bracia ktorych w dziecinstwie rozdzielili w
wariatkowie :))))

stopien zdebilenia:8

konrad->przyglup do kwadratu,jakas sierota ze szwecji,cholera wie czy facet
to oszolom,wariat czy jakis sekciarz,wlazi pod roznymi nickami i udaje ze to
nie on,loguje sie z roznych komputerow na forum i udaje ze spotkal swojego
znajomego,raz pisze ze pracuje w dyplomacji drugi raz ze ma firme z drzewem
zwiazana,do tego ma bzika na punkcie gadania o roznych kwestiach
intymnych.doszukuje sie na forum oplacanych agentow oraz zespolu GW w osobie
mojej i paru jeszcze innych osob.

stopien zdebilenia :10

wqrwiony2 - alkoholik,w chwilach upojenia alkoholowego odzywa sie w nim jego
alter ego czyli bnadem,jest gotow isc w zaparcie do samego konca,facet
wirtualnie podrozujacy do izraela syrii i cholera gdzie jeszcze (jego alter
ego nawet do czeczenii jako bojownik chyba podrozowalo).facet porzadnie
ulomny.bystry jak woda w klozecie.na tyle glupi ze nie potrafi korzystac
nawet z wyszukiwarek internetowych :)))

stopien zdebilenia :7

tomson:uposledzony umyslowo student PG,uszkodzenie mozgu powoduje zupelna
niemozliwosc przyswajania nowej wiedzy,co jasno pokazuje fakt ze nie moze za
chiny ludowe przyswoic zasad ortografii.rzeczywisty kretynek.

stopien zdebilenia:9-10

split:idiota do kwadratu,czyta prase izraelska 24 h na dobe,mozna powiedziec
ze poswieca wiecej czasu na studiowanie wszystkiego co zwiazane z izraelem
niz ortodoksyjni rabini.przyglup straszliwy.

stopien zdebilenia:7

totyle:ciezko mowic.slowo debil najprosciej okresla osobowosc faceta.

stopien zdebilenia:niejasne - 6-10

gucio:

pojeb totalny.stopien zdebilenia niemozliwy do okreslenia

zastanawia mnie tylko poziom zdebilenia tych wszystkich "rozsadnych"....

co was sklania do marnowania cennego czasu na dyskusje z kretynkami???
przeciez to totalna strata czasu i bezsens.




Temat: Kobierzyn protestuje przeciw cudzoziemcom itd
Byłem w kilku kamienicach w centrum i chyba wystarczy mi wrażeń estetyczno-zapachowych.
> Boze ale Pan ma podejscie nowobogackiego :)) czy ktos tu mowi ze nie mozna sie
> dorobic majac 27 lat, to wspaniale ze Pan pracuje bo pracowac trzeba zeby cos
> miec, ale co nie ktorzy nie pracuja i tez maja bo np. dziadek lub prapradziadek
> pracowal i co w tym zlego.
Wcale nie jestem bogaty, a już napewno nie nowobogacki. Jak by pan sobie przeczytał poprzednie bzdurne wypowiedzi tego pana na pewno wiedziałby co komentuje.

> Toc to Krakow Panie :) a nie wies, ze ktos sie musi dorabiac od zera -ale to
> inny watek.
Krakow to najwieksza wiocha jaka znam, bez urazy mentalnosc chlopa panszczyznianego mozna spotkac na kazdym prawie kroku.
Jest też drugi krakówek, krakówek kamieniczny, zapyziały, zagrzybiały - oporny na jakiekolwiek zmiany, to dlatego nie wyszlo wam z Tishmanem, a każda rozsadny inwestor omija to miasto jak najszerszym łukiem.
> Powaznie na Europejskim tak ludzie zyja no to prawo maja pewnie lazienki i
> wszystko jest nowe.
> Glupie pytanie w ilu Pan byl nowych domach na Woli Justowskiej czy w okolicy
> Krakowa ? i moze jak Pan odwiedzi kilka tych domow to Pan powie jak ludzie
> zyja :))) ale Pan jest smieszny
Przecież ja nie mówie o mieszkaniach tylko otoczeniu, ta czystość, nieskazitelnosc naszych klatek, człowiek czuje sie absolutnie bezpieczny, jakbym się naglę znalazł w zupełnie innym kraju.

Żałuje, że nigdy nie zostanie pan wpuszczony na nasze osiedle i nie będzie pan mógł naocznie przekonać się o czym panu tutaj pisze.

Krakusem nie jestem, jeśli miałbym oceniać Kraków na podstawie wypowiedzi jakie mozna znalezc na tym forum, od razu spakowałbym manatki i znalazł jakieś lepsze miejsce do mieszkania. Na szczęście to tylko zgraja frustratów z blokowisk z którymi w życiu nie będę musiał mieć zbyt dużo do czynienia - I NIECH TAK ZOSTANIE.
Przypuszczalnie dlatego ludzie tak głośno protestują, chcą mieć was jak najdalej od siebie. Miasto jest piekne, ale ci mieszkancy juz jakby nie bardzo.

Forum to nie jest nawet promili opinii publicznej, wystarczy 1 aktywna osoba by wykreowac jakies twierdzenie - smieszne, nie?
Nie wiem po co trace swoj cenny czas na uswiadamianie ci jaki jestes w gruncie rzeczy malomiasteczko, moze kiedys sam to zrozumiesz.



Temat: Borsuk - pojawienie drugie i ostatnie
Boaaa, podpisujący się tym razem jako Hiacynt do .
Gość portalu: borsuk napisał(a):

> NIE CHCE, zrozumiec dlaczego rozsadni skadinad ludzie szargaja swoje dobre
> imie w zlej sprawie, nie mam po co na forum wracac.
> Zjawilem sie na chwile bo chce pomoc czlowiekowi, ktory raz (RAZ ,Hiacyncie)
> popelnil glupstwo i zaluje.
(...)
> Dlatego trzeba cenic tych, ktorzy swoj, raz popelniony, blad uznali i zaluja.
> I tak wlasnie zrobil, Scan. Dlugo sie zastanawial. Bo mu bylo cholernie
> wstyd.
> Publicznie wyrazil zal za swoj udzial w bertoldim. Powiedzial jak bylo.
> Przeprosil. Na pewno byloby lepiej dla niego, gdyby to zrobil wczesniej.
> Dlatego mial prawo uslyszec pare przykrych slow od zainteresowanych.
> Dla wiekszosci epizod jest zamkniety.
> I juz tylko dwie osoby walkuja te sprawe.
> Bertoldi (wystepujacy tez jako hawk_, a prawdopodobnie pod paroma innymi
> nickami) oraz boaa, ktory tym razem podpisuje sie nickiem „Hiacynt“

nie czytałem poprzednio uważnie twojego listu, dopiero teraz wpadło mi w oko
to przesmaczne zdanie, boaaa, podpisujący się ostatnio Hiacynt.

odpiszę na twój list, teraz mam wazniejsze sprawy na głowie,
tymczasem,

pisałeś, do Tete (wklejam ten fragment poniżej), o udostępnieniu na forum
wersji scana - bertoldiego, moźe spodujesz, że twój przyjaciel sam
nam ją przedstawi

Hiacynt

może spowodujesz, by zamiasta Tete

> Za zgoda Scana, korespondencje te udostepnilem takze Hiacyntowi. Hiacynt od
> miesiecy wie dokladnie to co i ja wiedzialem. Wyciaga z tego jednak odmienne
> wnioski.
> Jego prawo. Ale kiedy juz skonczyl z zarzutami, ze mu ta korespondencja rece
> wiaze, zaczyna ja stopniowo ujawniac. A do tego nie jest upowazniony.
> Kluczowe listy z mojej korespondencji ze Scanem sa takze w posiadaniu tete.
> Tete, jezeli Scan wyrazi zgode, to prosze Cie, opublikuj na forum ten jedyny
> list jaki do Ciebie napisalem. ( no, moze bez tego zbyt osobistego wstepu) )
> Ja niestety nie moge gdyz w wyniku awarii komputera przepadla mi cala poczta.
> Pracuje usilnie nad jej odzyskaniem, ale nie wiem czy mi sie uda.

ps. na forum zapanowała moda na komentarze,
ja proszę, byś napisał, co jest gorsze, zdrada i nielojalność,
czy pacynkowanie w wojnie ze śmiertelnym wrogiem )



Temat: Podstawianie Polski______________teoria spiskowa??
Stoiku przechadzam się tylko
Gość portalu: Stoik napisał(a):

> Autorzy wątków interesują mnie znacznie mniej, niż ich tytuły. Natomiast, czy
> mi uwierzysz czy nie, każdy odwyk zaczynam od tego, że w ogóle nie zaglądam
> na forum. Jest to jedyna dobra metoda, i jak widzisz też nie gwarantuje
> sukcesu

Stoiku, ja już prawie nie piszę na forum, przechadzam się tylko. Ale dla
zabicia czasu, w tym wątku chcę podyskutować.

> Obawiam się, że jesteśmy w podobny sposób odporni na swoje argumenty

Ty jesteś bardzo odporny ) Dlatego tak dużo cytuję. Przecież nie mozesz
polemizować dajmy na to z Michnikiem. Michnik wie lepiej, jakie powinieneś mieć
poglądy )
sorki za te żartciki, ale pozwól mi je rozmieszczać tu i ówdzie bez żadnego
ostrzeżenia

> Mówiąc poważnie, to czytanie nawet takich wypowiedzi, z którymi się nie
> zgadzam, sporo mi daje - przede wszystkim dowiaduję się, jak myślą ci, którzy
> myślą inaczej. Większość ludzi, ze mną włącznie, posiada naiwną wiarę, że
> każdy rozsądny człowiek dzieli ich poglądy, przynajmniej w najważniejszych
> punktach.

Tak jak powyżej Stoiku )
Coraz częściej cytowani przeze mnie, z niedowierzaniem będa spoglądali na
Ciebie. Jak ktoś tak rozsądny jak ty, nie dzieli z nimi poglądów przynajmniej
w najważniejszych punktach )

> Kiedy się orientują, że tak nie jest, doznają prawdziwego szoku i śpieszą
> takiemu nieszczęsnemu delikwentowi z pomocą. Na ogół pomoc przychodzi za
> późno .

Będę czujny. Postaram się zawsze zdążyć z pomocnym cytatem )

> Mówiąc jeszcze poważniej, wszyscy poza prawdziwymi fanatykami i prawdziwymi
> głupkami są podatni na argumenty innych. Coś zawsze zostaje...

Będę się starał, czynić zadość Twoim oczekiwaniiom. Byś nie myślkał, że
dyskutujesz z fanatykiem, czy jakowymś głupkiem z Kłodzka.

pozdrawiuam serdecznie

Hiacynt




Temat: Wyniki Eurobarometru w sprawie zagrożeń dla świ...
Gość portalu: Europejczyk napisał(a):

> Dzieki Bogu ze sa jeszcze w USA rozsadni Polacy ktorzy
> patrza trzezwo na dzisiejszy swiat nie biorac doslownie
> tego co nadaje FoxNews itp.
> I przypuszczam ze tacy ludzie jak ty nie spedzaja tu
> calych wieczorow gdyz maja lepsze zajecia na codzien.
>
> Gdyby takich rozsadnych pozycji bylo wiecej to nie mowilo
> by sie tu ciagle o Polaczkach z USA ktorzy zrywaja azbest
> z dachow w Chicago i wydaje im sie ze sa panami swiata
> popierajac slepo polityke Busha a tu na tym forum potrafia
> tylko i wylacznie obelzywie atakowac innych jak pijani.
>

Up to here everything is nice and level and rational. Below we are stepping
off the deep end:

> Ten sondaz to nie jest problem Europy tylko problem Sharona
> i Izraelczykow;
How, on Earth, is it Sharon's problem? It frees his hand. He no longer needs
to worry about Europe!

> i gdyby go zrobiono na innych kontynentach
> to wynik w Azji albo w Ameryce Pld bylby jeszcze bardziej
> negatywny dla pary Izrael-USA;
That's true - but it proves nothing. Just like the human rights conference in
Durban. It proves the jelous hate of those who have not and cannot to those
who have and can.

> kazdy ma prawo osadzic czyjes zachowanie jak mu sie podoba;
> a jezeli takie osadzenie sie Sharonowi nie podoba to moze
> on tylko zmienic swoja zaborcza polityke
"Zaborcza"? You gotta be kidding! If it were, there'd be no Arabs left in
Judea and Samaria (never mind Israel proper)

> i przestac rozwalac
> w odwecie zbiorowym cywilne budynki
and what would you suggest? Kiss Arafat's tuches instead?

> zamieszkiwane przez
> niewinnych ludzi
Yeah, right! "niewinnych"

> jak SS-mani podczas wojny aresztowali
> 20-tu cywili za 1-nego zolnierza zabitego przez partyzantow.
Yeah, somehow I do not see any civilians, never mind 20 arrested for 1 Israeli
soldier.
Get off your high horse and wake up Frenchie, 'cause your friendly Arabs will
control your stinking country in 40 years!

on the other hand, have another frog!




Temat: [...]
Z coraz większym niesmakiem czytam teksty na tym forum. Znalazłem tylko kilka
głosów rozsądnych, reszta to wypowiedzi niespełnionych, obłudnie mówiących o
chęci naprawy PZK instruktorów i głosy ludzi dających się im nabierać. Ludzie
opamiętajcie się. PZK to najmocniejsza i najbardziej stabilna organizacja sztuk
walki w Polsce… a kto wie czynie w którymś z krajów europejskich jest jakaś jej
równa. Jest tak dzięki temu tak opluwanemu przez was zarządowi i setkom
instruktorów. Dotychczas w trudnych sytuacjach zawsze przeważał głos ludzi,
którzy rozumieli znaczenie jedności i że problemy można rozwiązywać w osobistej
dyskusji a nie za pomocą anonimów czy nawet podpisanych treści rozsyłanych do
prasy czy w sieci a nie do właściwych organów. To że twój zawodnik nie wygrał
to znaczy że powinieneś go lepiej wyszkolić, a nie pisać, że byli źli sędziowie
 ! To że twój kolega nie został prezesem czy członkiem zarządu to znaczy, że
reprezentanci świata karate na walnym zjeździe uznali, że się na to miejsce nie
nadaje i to wszystko.
Oczywiście dla prasy jest to świetna pożywka trzeba tylko liczyć na mądrość
dziennikarzy, że nie dadzą się podpuszczać i zauważą jaki jest cel tego
wszystkiego.
Na tym traci całe środowisko karate WKF, Shotokan, Kyokushin – wszyscy którym
zależy na SZTUCE WALKI I JEJ IDEACH. Tylko nie autorzy tej zadymy, bo oni nie
mają nic do stracenie tak jak nie mają już nic do przekazania w karate.
Pozdrawiam.
Autorom paszkwili życzę aby sobie przypomnieli jakie idee przyświecały In w
pierwszych latach treningu… a może nigdy nie rozumieli o co chodzi w sztukach
walki ?




Temat: rocznik 81 z ONZ
Marzenia
Hmmm, czy udało się zrezlizować marzenia ?

W pewnym stopniu tak. Studia zmieniły mnie na lepsze. Nikt z moich obecnych
znajomych nie poznałby mnie, gdybym puściła im film - ja w czasach liceum.
Studia ucza dojrzałości,a pzrede wszystkim odpowiedzialności. Co do marzeń...
Nigdy nie byłam dobra w te klocki - wszystko ma być poukładane, rozsądne, i
uszyte na miarę czasu, mozliwości i przestrzeni. Marzeniem, do którego
realizacji nieustannie dążę jej Jeep 4x4, a jak nie trudno zgadnąć- nie udało mi
sięgo jeszcze zrealizować;-)

Rzeczywistość nie okazała się, ale jest brutalna. Jak nie masz pleców, rodziny,
która juz siedzi w zawodzie, znakomitej znajomości 3. lub conajmniej 2. języków
to nie masz co uderzać wyżej. Oczywiście, są i na to sposoby. Wiem, iż krótka
spódniczką i "przyzwoleniem na" mozna wiele zdobyć - jak wiele mogłaby
powiedziec moja znajoma, lecz od tego wolę inne, bardziej pracochłonne metody
działania.

Hmm, z drugiej strony nie jest tak źle. Przebojowość + łut szczęścia i
wskakujesz nie na pierwszy ale na drugi lub trzeci kariery zawodowej. Przypadków
takich jest jednak mało. Rózni ludzie, rózne losy.

Wśród moich znajomych -rocznik 81-80 większość sie juz albo "pohajtała' albo
wyjechała za chlebem do upiornych Stanów lub ukochanego Londynu.
Gdybym miała za co, to pewnie tez bym o tym pomyślała, a tak...

Czeka mnie praca a raczej płaca na (wy)zycie. Pocieszam się, że w dobrej firmie,
z sympatycznym i otwartym na wszystko co nowe szefem, z mozliwościami
samodzielnego rozwoju. Czy jest to lepsze rozwiązanie? Dla mnie zdecydowanie TAK.

Pieniądze to nie wszystko, choć pozwalają mi żyć z gdonością.

Pzdro

Duża "sorka" za zmianę tematu. Tak jakoś mnie naszło ;-)

Co do aktywności i częstotliwości odwiedzin na forum... O ile sięzorientowałam
to pisza tu głównie dojrzali dorośli lub co, którzy wyemigrowali do większych
choć polskich "rajów". Może swoimi wpisami ich nieco pobudzisz?

Chciałbym, byśmy zaczęli dyskutować na wszelkie tematy, także te polityczne
Wszakże forum to platforma wymiany opinii! czekaj czekaj - a może tojest po
prostu Platforma Obywatelska!!! Ha! O wilku mowa. My(ja) tu Gie-gie o polityka
juz jest! Strach się bać - to jak samospełaniające się proroctwo ;-)

MOcne papataki



Temat: Do Rzecznika - warte przeczytania ;-))
Odpowiedź dla RoughBoy'a (pierwsza i ostatnia) :-)
Gość portalu: RoughBoy napisał(a):

> Romanie ! Ja zupełnie off topic ! Tyel mówisz o
> "odpowiedzialności obywatelskiej", o tym, że jeśli
> przyjdzie do konkretów to ludzie milczą, a sam robisz
> podobnie :)
>
> Czekam na Twoją odpowiedź ( dokładniej na konkretne
> zarzuty ) na post poniżej, na temat jazdy pod teatrem !
> Czekam i czekam 2 dni i się doczekać nie mogę :) Łatwo
> jest kogoś oczernić, bez konkretów... czekam więc na nie

Jeszcze długo sobie poczekasz. I już tłumaczę dlaczego. :-))
Nie jest dla Ciebie zapewne tajemnicą, że na wiele osób na naszym forum mam zdecydowanie negatywny wpływ. Wywołuję w nich najgorsze uczucia, różne schorzenia, itp. rzeczy, o czym wiem, bo skarżą się potem na forum, jaki to ja jestem dla nich niestrawny.
Zazwyczaj w takich wypadkach zalecam im prostą terapię: nie czytać moich wpisów. A żeby dać innym dobry przykład, sam też stosuję tę metodę. Mam swoją prywatną listę osób, których wpisów nie czytam (z różnych powodów) i naprawdę polecam innym ten sposób. Chyba domyślasz się już, dlaczego nie odpowiadam na jakieś Twoje zarzuty? Po prostu jesteś na mojej liście. :-))
Oczywiście zdarzają mi się wypadki przy pracy, jak teraz, kiedy rozwinąłem cały wątek i z rozpędu przeczytałem też Twoją wypowiedź. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo przynajmniej wyjaśniliśmy sobie to i owo. :-)) Możesz nie odpowiadać, bo tej odpowiedzi już nie przeczytam. Jeżeli zaś bardzo zależy Ci na poznaniu mojego stanowiska w jakichś konkretnych sprawach, to zawsze możesz napisać do mnie maila. Nie gwarantuję, że odpowiem ale na pewno go przeczytam. :-))
Mam nadzieję, że moja deklaracja nie sprawi, że poczujesz się dyskryminowany (ja bym się wręcz ucieszył, gdyby niektórzy zadeklarowali, że nie będą czytać moich wpisów). :-)) O ile jesteś rozsądnym człowiekiem, to na pewno się ze mną zgodzisz, że nie muszę się interesować tym, co każdy ma do powiedzenia na jakiś temat. I nie mieszajmy do tego obywatelskiej odpowiedzialności. To raczej kwestia prawa do wolnego wyboru. :-))
Pozdrawiam ozięble. :-))

P.S.: Moja jedyna wypowiedź w wątku o treningach przed teatrem dotyczyła osobnika o nicku "kierowca" i jemu podobnych. Nie przypominam sobie, żebym kogoś w nim oczerniał poza idiotami za kółkiem, których spotkać na drodze można niestety zbyt często. Jeżeli to w ich obronie stanąłeś, i chcesz poczytać o konkretach, to poproś o nie Rzecznika, bo ja nie prowadzę na własny użytek żadnych zapisków, choć nie wykluczam, że zacznę to robić, jeśli będziesz bardzo nalegał. :-))




Temat: Pojednanie polsko-ukraińskie we Lwowie
Jestem polskim Ukraincem. Urodzilem sie i wychowalem w Polsce. Mieszkam w
Kanadzie podobnie jak wielu Polakow judzacych na tym forum. Mysle, ze wielu
czyni to z zawisci, ze Ukraincy nie sa traktowani w Kanadzie gorzej niz Polacy.
A do tego przywykli przeciez w PRL. Gwoli sprawiedliwosci dodam, ze zdarzaja
sie Polacy o rozsadnym nastawieniu do Ukraincow. To jednak marginesowe
przypadki.
Osobiscie watpie, ze te dwa narody moga darzyc sie respektem przed uplywem co
najmniej 100 lat. Polacy widza Ukraine jako pole latwych wplywow politycznych i
Ukraincow jako ludzi ktorych latwo mozna spolonizowac. Nadzieja napawaja mnie
artykuly prasowe z kraju i wypowiedzi niektorych osob. Ale droga jeszcze
daleka. Opinia publiczna w Polsce jest przekonana, ze terror stosowala jedynie
strona ukrainska. Podobnie jak w sprawie Jedwabnego Polacy nie chca przyjac do
wiadomosci, ze nie wszystkie strony ich historii sa nieskazitelnie czyste.
Domagaja sie od Ukraincow publicznego wyznania grzechow i odbycia pokuty a sami
nie kwapia sie do tego samego. Latwiej wybaczyc matactwa bogatemu wujkowi
Hansowi niz ubogiemu kuzynowi Wasylowi.

Gość portalu: Eugene napisał(a):

> Witam wszystcych Polakow i Ukraincow!
> Bardzo ciesze mi taka modlitwa i bardzo chialbym zeby Pan Bog
> uslychal te slowa.
> Jestem Ukraincom, oficerem, ale mam wielo krwi polskiej, jak
> wlasnie i wielo moich przyjaciol. Mysle, ze musimy pamietac o
> naszej historii, a w nej byli nie tylko walki miedzy naszymi
> narodami, ale byli i przyklady wspolpraci. Ale nie moge patrzec
> kiedy teraz robja z historii barjery, to te ludzi, jakie nie
> maja nic czym sie zajmowac.
> Jestem patriotem Ukrainy, ale bardzo podoba mi Polska. Mam
> przyjaciol w Polsce i nie ma miedzy nami zadnych problemow.
> Zeby kto nie mowil o nieprzyjaznie, jest miedzy nami zwiazek
> wiekowy, zwiazek duchowny i kulturny.
> Mieszkam w Kijowie i zadnego razu nie slychalem tutaj zadnego
> zlego slowa o Polsce czyli Polakach. Z kaznym rokem wiecej i
> wiecej studentow ukrainskich studijuja Polski i ten interes z
> kaznym rokem powiekszuje sie.
> Jestem finansysta, i kiedy studijiwalem na Uniwersytecie
> Kijowskim bardzo czesto ogladalismy Polsku gospodarku i historie
> reform gospodarczych, zawsze z ciekawoscia.
> Zycie naszym narodam wszystkiego najlepszego, rozwoju i wieku
> permanentnego "prosperity".




Temat: Podstawianie Polski______________teoria spiskowa??
O czytaniu forum
Gość portalu: Hiacynt napisał(a):

> > Możesz mi nie wierzyć, ale mam na to dowody.
> Ale ich nie przedstawiłeś )

Nie przedstawiłem, bo osoba poświadczająca wydała by Ci się niewiarygodna, a
sprawa przecie błaha.

> > Naprawdę nie śledziłem, co tu się
> > dzieje, nie dokończyłem nawet dyskusji w wątku o marcu 68, pozostawiając n
> ie
> > wyjaśnionych kilka prawdziwych bredni.

> Jakich? Czyich? Moich?

Nie Twoich.

> > Tu zajrzałem, bo tytuł wydał mi się ciekawy, w środku znalazłem pytania d
> o
> > mnie skierowane, więc odpowiedziałem.

> Stoiku, od jakiegoś czasu obok tytułu pojawia się uautor wątku.
> Doprawdy trudno mi uwierzyć )

Autorzy wątków interesują mnie znacznie mniej, niż ich tytuły. Natomiast, czy
mi uwierzysz czy nie, każdy odwyk zaczynam od tego, że w ogóle nie zaglądam na
forum. Jest to jedyna dobra metoda, i jak widzisz też nie gwarantuje sukcesu

> > Ale długo to nie potrwa, bo nie widzę szans, żeby kogoś przekonać, poza ju
> ż
> > przekonanymi
>
> Ale może widzisz szans, że to ja Ciebie przekonam ?

Obawiam się, że jesteśmy w podobny sposób odporni na swoje argumenty
Mówiąc poważnie, to czytanie nawet takich wypowiedzi, z którymi się nie
zgadzam, sporo mi daje - przede wszystkim dowiaduję się, jak myślą ci, którzy
myślą inaczej. Większość ludzi, ze mną włącznie, posiada naiwną wiarę, że każdy
rozsądny człowiek dzieli ich poglądy, przynajmniej w najważniejszych punktach.
Kiedy się orientują, że tak nie jest, doznają prawdziwego szoku i śpieszą
takiemu nieszczęsnemu delikwentowi z pomocą. Na ogół pomoc przychodzi za późno
. Mówiąc jeszcze poważniej, wszyscy poza prawdziwymi fanatykami i prawdziwymi
głupkami są podatni na argumenty innych. Coś zawsze zostaje...

Pozdrawiam
Stoik



Temat: Co robiłeś 11 września 2001?
Rzadko zagladam na Forum GW bo mam malo czasu, a czesto tematyka i poziom
dyskusji nie porywa mnie. Pomyslalem jednak dzisiaj ze moze trzeba zalozyc
watek o wydarzeniach ktore mialy miejsce rowny rok temu. Redakcja mnie ubiegla
wiec zostaje mi tylko dokonanie kolejnego wpisu.
Wracajac dzisiaj z pracy do domu (mieszkam w Stanach) wlaczylem wlasnie
publiczna stacje radiowa (jedyne co warto sluchac w Stanach i co odnosi sie
rowniez do telewizji)i trafilem na swietny program polegajacy na odtwarzaniu
nagrananych rozmow na sekretarce telefonicznej. Zupelnie bez komentarza. Byl
podany dzien czas i krotka wypowiedz nagrywajacej sie osoby. To nie bylo
cos "na goraco", poslizg kilku miesieczny. Byli rozni ludzie i rozny poziom
przekazu, ale wspolna byla godnosc, honor, myslenie o drugich, oraz refleksja
nad zyciem jego kruchoscia i sensem. Byly nieudolne wiersze i jakze glebokie
uwagi wieloletniego portiera z WTC ktory obserwowal reakcje turystow
odwiedzajacych to miejsce przez lata.
A jesli o mnie chodzi to bylem wtedy w kraju i musze przyznac ze chyba nie do
konca zdalem sobie sprawy z grozy sytuacji i skutkow ktore beda nastepstwem
ogladanych obrazow w TV. Tego dnia rano mielismy zaplanowana wycieczke do
Zakopanego. I pojechalismy, ale poniewaz lalo niemilosiernie po lodach w
Coctail Barze czyli godzinnym pobycie "pod reglami" my milosnicy gor ja wraz z
zona postanowilismy wracac w strone Myslenic gdzie rodzina ma chatke letnia.
Byla okolo 4:00PM gdy drzwi otworzyla nam zaplakana siostra. W TV zobaczylismy
tragedie NY. Wydawalo mi sie to nieralne na poczatku i jesli nawet przyjmowalem
ta prawde to musze szczerze napisac troche egoistycznie zastanawialem sie jak
wylecimy z Polski. Odlot byl za kilka dni w nadchodzaca sobote. I nie ukrywam,
znaczna czesc moich wysilkow przez nastepne dni byla skoncentrowana na probach
otrzymania jakis rozsadnych informacji z LOT-u co okazalo sie zupelnie
niemozliwe. Dopiero po powrocie juz od poczatku, od wymarlego lotniska w Chicago
poprzez artykuly i programy dotarlo do mnie ze nie jest to "lokalna" spraw
nowojorczykow czy jankesow, ze w bezwzgledny okrutny sposob zostala zaatakowana
nie tylko miedzynarodowa spolecznosc ale ludzka moralnosc ktora powinni sie
kierowac wszyscy niezaleznie od wyznania i domniemanych lub realnych krzywd. Bo
nie ma usprawiedliwienia dla barbarzynstwa ktore aprobuje zabijanie tysiecy
niewinnych ludzi.
J.S.



Temat: Rumsfeld dawał przyzwolenie na tortury
Gość portalu: Alfred Gracz napisał(a):

Celem mojej wypowiedzi nie jest dolaczenie sie do choru tych, ktorzy albo
krytykuja albo
popieraja okrutne metody amerykanskiej bezpieki wojskowej. Zwracam tylko uwage
na fakt, ze w
Stanach Zjednoczonych jest mozliwe nie tylko ujawnianie tego rodzaju afer ale
rowniez otwarte i
ostre krytykowanie najwyzszych ranga politykow, z prezydentem wlacznie. Nie
tylko brakuje ludzi
zdrowo myslacych ale sa tez mechanizmy probujace ujawniac i eliminowac zlo
(niestety nadal dosc
niewydolnie dzialaja mechanizmy majace na celu zapobieganie zlu). Nie nalezy
utozsamiac
Amerykanow z krwiozercza administracja Busha (podobnie jak nie powinno sie
utozsamiac
rozsadnych Polakow z Lepperem i jego banda). Nacisk amerykanskich masmediow moze sie
skonczyc wyeliminowaniem Rumsfelda z gry(?) i doprowadzic do znacznego
oslabienia pozycji
Busha. Odczytuje to jako dobry znak. Zawsze wierzylem w to, ze pozytywna strona
natury ludzkiej
zwyciezy. Przypuszcam, ze znajdzie uczestnik tego Forum, ktory poczuje sie w
obowiazku
wytkniecia mi mojej naiwnosci a i zapewne znajda sie tez tacy, ktorzy z piana na
ustach obrzuca
mnie obelgami wyczuwajac moje antybushowskie nastawienie. Do tych ostatnich:
jestescie woda a
ja jestem kaczka czyli innymi slowy: splywajcie!

***********************

Potwierdzasz tezę stawioną w niektórych mediach, że Kerry jest szansą wyjścia z
twarzą Ameryki z irackiej awantury. Bush już tę wojnę przegrał (wynik militarny
przestał już być istotny) i nie widać szans, żeby pod jego dalszym przywództwem
USA znalazły satysfakcjonujące wszystkie strony konfliktu rozwiązanie.
Wojna iracka już się zwietnamizowała i USA nie mogą powiedzieć "od jutra
walczymy zgodnie z konwencjami genewskimi". Za późno.




Temat: Progi zwalniające
Gość portalu: Robert napisał(a):

> Gość portalu: Prezes napisał(a):
> > mylisz sie...
>
> Robert: Jesli jestes w USA to wypowiadaj sie o
bezpieczenstwie na lokalny
> forum. A moze w USA nie ma takiego pojecia jak
bezpieczenstwo na drodze?
>
> > w USA tez (w zasadzie) nie potrzebuje niani,
> > ale bez kierowcy sie nie obejdzie.
> > W wiekszosci stanow mozna dostac
> > prawo jazdy w wieku 16 lat, w nielicznych po ukonczeniu
> > 15 lat. Przez te 15-16 lat dziecko trzeba wszedzie wozic
> > Szkoly oferuja transport, ale na wszelkie zajecia
> > dodatkowe i inne imprezy "kulturalno-rozrywkowe"
> > dziecko trzeba zawiezc i przywiezc.
>
> > Robert: Zatem stosujmy odpowiednie i racjonalne
rozwiazanie a
> > nie bawmy sie w
> > > wypaczenia.
> >
> > wypaczenia ???
>
> Robert: A czy to nie wypaczenie jesli 11-16latek nie
jest wstanie nigdzie
> samodzielnie sie ruszyc?
> Spojz na Szwedzkie szkoly. Tam dzieci od najmlodszych
lat dojezdzaja do szkoly
> na rowerach.

to wspolczuje, zwlaszcza gdy na zewnatrz jest -20 C

tak, ale trudno porownywac Szwecje do USA.
To zupelnie dwie rozne rzeczywistosci.
Szwedzkie miasta od dawna sa przystosowane do ruchu
rowerowego i pieszego. Miasta amerykanskie zdecydowanie
nie. Poza nielicznymi dzielnicami (downtowny duzych i
srednich miast, miejscowosci turystyczno-wypoczynkowe,
niektore dzielnice mieszkalne) nie ma tu w ogole chodnikow
a sciezki rowerowe naleza do rzadkosci.
Sytuacja wyglada troche lepiej niz kilka lat temu,
i sa miejscowosci lepiej do przystosowane do rowerow,
ale generalnie rzecz biorac ludzie jezdza tu rowerami
dla przyjemnosci a nie do pracy.

Jezdzenie na rowerze po drogach lokalnych jest naprawde
bardzo niebezpieczne, bo w wielu stanach takie boczne,
lokalne drogi nie maja w ogole poboczy.

Ja mam do pracy okolo 40 km i po prostu byloby trudno
pokonac taki dystans w rozsadnym czasie. Nie mowiac juz o
tym, ze jazda na rowerze gdy temperatura powietrza
przekracza 35C a wilgotnosc wzgledna siega 90% nie nalezy
do przyjemnosci. nawet jesli masz przejechac 5 km

zeszlo troche off-topic :-)




Temat: Prezydent Blair
Haanes... jak latwo was Niemiaszko
> Nie sadze , zeby decyzja Niemiec o zaangazowaniu sie w
Afganistanie byla decyzja zla - nie widze rowniez
wiekszej koniecznosci tanczenia tam pod dyktat USA - oni
maja coraz wiecej problemow i bez tego.
> Oczywiscie patrze na polityke Niemiec rowniez pod katem
> podatnika i "boli" mnie jezeli rzad wyzuca moja forse
przez okno. Faktem jednak jest , ze Afganistan tym
przypadkiem nie jest. Wiem , ze na swiecie jest duzo
biedy i niesprawiedliwosci a z drugiej strony wiele
bogactwa i niepotrzebnego marnotrawstwa , Dlateko te
kilka miliardow na zrobienie cos do jednego
najbiedniejszego z narodow moge sobie odzalowac - jezeli
tylko rzad niemiecki nie pozwoli zbijac na tym
politycznego kapitalu sluzacym czemu innemu niz te cele
- innym kraja majacym zle intencje na nasz koszt (np.
usa) Nie moge zgodzic sie z polityka USA zeby widziec
ludzi dwoma kategoriami - z jednej strony zaloby nad
kilku tysiacami niewinnych Amerykanow i jako forme walki
z teroryzmem zbombardowac bez pardonu kilka tysiecy
niewinnych Afganczykow o ofiarze ktorych nie wponmi
nawet pies z kulawa noga. Taka polityka prowadzi tylko do
zaostrzania sie extremizmu a ludzic sie , ze za pomaca
nastepnych bombardowan mozna ten extremizm nie nasilic
tylko wyeliminowac jest niebezpieczna slepota rzadu USA
ktorym zdawaja sie przyswiecac w tym przypadku inne cele
polityczne.

USA maja w calym swiecie muslumanskim tak przewalone , ze
w Afganistanie spokojnie uwazal bym ich pomimo wygranej
wojny - za TOTALNIE przegranych a tylko od porzadnej
polityki Niemiec zalerzy , czy beda usilowali
"islamistow" zwalczac jak USA i stana po stronie
przegranych - czy beda walczyc z nienawiscia nedza i
bieda - wtedy nasze zwyciestwo zywilizowanej Europy (
> rowniez i moje ) bedzie SWIETNE. :-)

Panie Hanes,
Napisal Pan do mnie niedawno, ze lepiej popelnic
samobojstwo, niz dyskutowac na tym forum. Rzeczywiscie
roznych oszolomow tu wiele (J.K. - to nie o Panu!), i
rece czasem opadaja...
Mimo to,wiecej wiary w siebie i odwagi. Panskie poglady
sa rozsadne. Czemu ustepowac pola glupim, oni, gdy ich
nic nie pohamuje, zajma jak szarancza kazde pole i kazde
tez zniszcza.. Na obrazliwe "wycieczki osobiste" niech
Pan reaguje np. w stylu Ogorka. On znalazl na przeroznych
polskich, zydowskich i innych "nawiedzonych" rozsadna metode.

Pozdrowienia
Eva




Temat: Co grozi Rosji zdaniem jej władz? Ekstremalny k...
Nikt rozsadny nie przeczy, ze wschod jest prawoslawny.
Ale pewne grupki katolikow tam istnieja, wiec k-l katolicki
powinien miec mozliwosc religijnego dzialania.

Gość portalu: ................ napisał(a):

> Kosciol Katolicki to nie jest tylko Polska i nie o
> Polakow w szczegolnosci Rosjanom chodzi. Czytajac
> tutaj wypowiedzi dochodze do potwierdzenia ze
> Kosciol Katolicki nie tylko w czasie wypraw
> krzyzowych byl agresywny. Jest nim obecnie - tu na
> forum rowniez. W USA mowi sie o jego niektorych
> diecezjach ktore oglaszaja bankructwo. Ameryka
> (chrzescijanska) jest tak zdemoralizowana, ze jej
> przyszlosc niestety jest przesadzona. Europa Zachodnia
> podobnie wyglada. Nic wiec dziwnego, ze wschod ktory
> odradza sie po latach komunizmu staje sie za
> wszelka cene zerem katolicyzmu i innych
> chrzescijanskich ugrupowan by przetrwac i byc silnym.

Dlaczego wiec Putin podkresla swoje prawoslawie, dlaczego w jego
otoczeniu kremlowskim sa prawoslawni mnisi, w tym spowiednicy?
To nie chodzi o rzekome odzegnanie sie od wplywow religii
chrzescijanskich 'w ogole', ale o nierownoprawne ich traktowanie.
Bylem w petersburskim kosciele katolickim. Na msze chodzi ze 100
osob, gmina ma pieniadze z Polski. Chcesz, zeby tych ludzi pozbawic
pewnego dnia ksiedza?

> Wschod byl, jest i niech pozostanie prawoslawny.
> Papiez tez to musi zrozumiec. Niech katolicy
> naprawia najpierw swoj kosciol, ktory prawie ze na
> lopatkach lezy, a pozniej wdrazaja swoje "dobro"
> innym. Pozdrawiam




Temat: Oświata
Czasem ogląd szkoły z zewnątrz może być mylny - nie zamierzam jednak z tym
polemizować, widac plotki mają wiekszą popularność niż fakty.
Zetknąłem się z tym nie raz - chciałbym to zmienić - jak widać na
załączonych przykładach nie jest to możliwe. Nie wpraszam się na forum, nie
wpisuję setek postów - kultura wymaga by odpowiadać na zadane pytania, ani mnie
to nie bawi, ani denerwuje. Widać ... nie tu. Nie jestem wspaniały, ani nie
pozjadałem wszystkich rozumów - jestem normalnym nauczycielem, może faktycznie
trochę za bardzo przejmujący się wykonywana pracą. Nie znoszę pomówień,
podawania nieprawdy, a już drażni mnie bardzo podawanie nieprawdziwych
informacji na temat szkoły. Nie pisałem, że są to efekty mojej pracy - są to
efekty pracy wszystkich: nauczycieli, uczniów, pracowników administracji i
obsługi - pracy zespołu ludzi, jak trudno jest czytać ze zrozumieniem.
Patrzy się tu przez różne pryzmaty - w mojej opinii nie zawsze przez te
właściwe. Uważam, że najpierw trzeba poznać fakty, nie raz zapraszałem na
spotkanie, a potem wyciągać wnioski a nie na odwrót.
Staram się przedstawiać fakty, wyprowadzać z błędów - również nie pomaga.
Proszę o dyskusję merytoryczną - a tu jak zwykle "ktoś komuś coś powiedział".
Większość moich postów jest źle rozumiana - cóż pewnie komunikatywnie
nie potrafię się wyrażać. Są również osoby ( w szczególności 2 ), które
nakręcaja kapanię negatywną w stosunku do mnie - postawiły sobie tylko to
zadanie i już, rozumiem ich chęć ich zemsty, znam je, znam ich zacietrzewienie
i zasady moralne. No cóż, nie wszystkim się dogodzi, szczególnie sfrustrowanym
i malkontentom, również i z nimi nie zamierzam polemizować.
Widać nie to miejsce i nie ten czas na merytoryczne poważne rozmowy, chcecie
żyć w świecie złudzeń, półprawd, przypuszczeń - to żyjcie,
wszak to jest domena dużej ilosci mieszkańców tego miasta, żywią sie tym i
pracują sowicie oraz ustawicznie dbają o tą swoją pożywkę.
Nie kieruję tego postu do wszystkich forumowiczów - rozsądni zrozumieją.
Dzięki Wam za fajne polemiki.
Nie jest również reakcja na APEL życzliwego888 (w cudzysłowie oczywiście) -
żenada.
Pozdrawiam tych, których warto.
Więcej moich postów nie będzie ( z wyjątkiem obszaru pracy rady - jak również
nie chcecie tego sposobu komunikacji to napiszcie (wyłącznie w tym wątku).
Jak już mówiłem: nie ten czas, nie to miejsce i czasem niestety nie ten poziom.

P.S. Dochód mój za pracę w zespole szkół to nie 70 a niecałe 40 tys. - nawet
niektórzy nie potrafią czytać BIP, nic dodać, nic ująć.




Temat: Oswiadczenie Antysemity
Dla Ogórka - próba psychoanalizy
Panie Ogórek,
to moja pierwsza próba psychoanalizy, ale że pan budzisz moją sympatię, to się
nią z panem podzielę.
Otóż ogórek jest ogórkiem męskim, a jako taki ma w genach zakodowaną agresję.
Ale że jest też ogórkiem dobrze wychowanym i kulturalnym, więc nie krzyczy na
żonę i dzieci oraz podwładnych w pracy (o ile takowe/takowych posiada), tylko
próbuje dla swojej agresji znaleźć jakieś rozsądne ujście. Postanowił przeto
być anty-. Oczywiście daje to duże pole do wyboru, mógł być przecież przeciw
wojnie z Irakiem (banalne) albo przeciw rządowi (jeszcze bardziej banalne).
Bał się jednak, że nie zdoła w sobie wzbudzić dostatecznej agresji. Dlatego
postanowił zostać antysemitą. To ładny gest, niewątpliwie tu na forum bardzo
oczekiwany. Pojawiła się jednak znamienna trudność. Ogórek zaczął wątpić. Czy
naprawdę wszystkiemu są winni Żydzi? Czy każdy polski Żyd ma dwie ojczyzny?
Czy każdy Żyd pragnie śmierci wszystkich Palestyńczyków? itd itp Pytania można
by mnożyć w nieskończoność. Cóż zatem robi Ogórek, by wzmocnić swój
antysemityzm? Pisze dość neutralny i lekko prowokacyjny tekst i czeka. Wierzy
w to, że zjawią się dobrzy ludzie, na szczęście Żydzi, którzy go zmieszają z
błotem, wyzwą od najgorszych, może się jeszcze doczepią do jego rodziny itd.
To mu pomoże przejść z pozycji antysemity wykoncypowanego na pozycje
antysemity rasowego (a wiadomo, że każdy antysemita powinien być rasowy,
kundli się nie przyjmuje).
I to jest, panie Ogórek, błąd. Niby masz pan to wszystko jak w banku, ale ja
panu powodzenia nie wróżę. I mówię - nie tędy droga. Co innego za jakieś 30,
40 lat, gdy skleroza zniszczy panu mózg - wtedy ma pan szanse. Porządny,
rasowy antysemita potrafił to wszystko już w niemowlęctwie, wyssane z mlekiem
matki. Pan się tego wszystkiego chcesz nauczyć. Za późno, za późno (albo za
wcześnie).
Dlatego, za Voltairem, radzę panu zająć się uprawą ogródka!

Życzliwy Lewski



Temat: Za co nie lubicie Protasiewicza?
Interesującą dyskusję wreszcie znalazłem na tym forum.
Nie traktuję poważnie argumentów, że "nie lubię Pepe bo odszedł do Torunia" lub
że "wrócił z Torunia do Bydgoszczy". Większość tych co pieprzą duby smalone
o "wojnie" nie mają zielonego pojęcia /albo tylko mętne/ o jej przyczynach.
Szkoda, że nikt nie bierze pod uwagę tego, że dwie takie aglomeracje położone
tak blisko siebie są po prostu na siebie skazane i zamiast walczyć, mogłyby
stworzyć współny front dla osiagania wspólnych korzyściu. ale myślenie,
zwłaszcza pozytywne, nigdy nie było naszą dobrą cechą narodową.
Poruszył ktoś temat: "zły Pepe, bo chciał udowodnić na torze że jest lepszy od
kolegi z drużyny". Każdy ambitny sportowiec / człowiek też/ powinien dążyć do
doskonałości, wzzorować się i próbować prześcignąć mistrza. Pepe starał sie /z
różnym skutkiem/ robić to na torze i chwała mu za to. Szkoda że ci, którzy mu
to wypominają nie zauważyli, że ten jego "kolega z drużyny" wykopał siedząc w
strukturach zarządu poprzedniego klubu takie doły, że w końcu Pepe musiał
odejść. I dobrze że za miedzą znaleźli się ludzie, którzy pomogli zatrzymać
takiego zawodnika w regionie. A gdzie dziś jest ten, który kopał doły i
bruździł? Tam gdzie nowe afery...
I choć trochę mnie "drażnią" powtarzane do bólu "tu i tylko tu do emerytury",
to cieszę się, że znów będę oglądał na naszym torze Piotra. Każdy rozsadny
człowiek rozumie, że zawodnicy wybierają kluby dające im najlepsze warunki żeby
lepiej żyć i lepiej startować. Mądry to zrozumie, głupi bez względu na treść i
tak się do tego przyczepi. Dlatego lepiej jest walić kawę na ławę a nie nawijać
makaron na uszy.



Temat: No i kto teraz jeszcze powie, ze Tyu to fajny face
KILKA SŁÓW O(B)MAWIANEGO
Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się odpowiedzieć na apel Lady
Hawk.

Tym serdeczniej, że Lady - pisząc apel - raczej nie zamierzała pisać bajki o
kruku i lisie, ze mną w roli kruka. Chciała DOBRZE, wyszło jak zwykle. Po raz
kolejny otrzymałem dowód, że ludzkie sympatie ( wzajemne! ) często idą w
poprzek formalnych podziałów - politycznych i nie tylko.

Dziękuję również Krzysiowi i Sceptykowi. Dostarczyli mi długich chwil rozrywki.

Potem, niestety, było już gorzej.

Po kilku miesiącach mojej nieobecności - przesławna trójka: Miriam, Perła i
Lady Hawk, znów dała głos o mnie. Pomimo apeli paru rozsądnych osób o spokój.
Przesławnej trójce udało się: po kilkudniowych prowokacjach, wznawianych w
kolejnych wątkach, znowu jestem na FA.

Jestem jednak nie po to, by polemizować z prowokatorami. To, co w ostatnich
dniach pisał Perła o mnie, jest wystarczającym dowodem ich kłamstw: obecnych
i dawnych. Wystarczy porównać te obecne z tymi, które wypisywali na mój temat
w lutym. Kłamać też trzeba umieć, a rzucając na kogoś potwarze - zachować
konsekwencję.

Wróciłem, bo chcę prosić Was - uczciwych uczestników tej dyskusji - o jej
zaprzestanie. Zaprzestanie polemik i udziału w dyskusji, która - niejako
tradycyjnie w obecności Miriam, Perły i Hawka - zamienia się na pojedynek w
błocie. Dziękuję Wam za obronę mojego dobrego imienia, ale - jestem przekonany
- jest ona ZBĘDNA!

ICH nie przekonacie - wiecie o tym doskonale. Nie przekonacie też kolejnych,
nowych i coraz nowszych pacynek powtarzających stare oszczerstwa. Ludzi
uczciwych a zdezorientowanych - zrazicie. Historia forum zna podobne przykłady.
Myślę, że największą karą dla swołoczy będzie MILCZENIE wokół nich. Milczenie,
choć nie zapomnienie. To, o co apelowałem niegdyś w lutym, w zakończeniu tego
postu, gdzie przedstawiłem moją odpowiedź na ich kalumnie. Tym, którego
fragment przytoczył dziś Nurni.

Apeluję o to również dziś. Niech nadchodzące dni nie będą zakłócane kolejnymi
potępieńczymi swarami, do których pretekstem miałby być mój nick.

Pozdrawiam wszystkich uczciwych - znanych mi i nieznanych.

tyu




Temat: Podniose rekawiczke...
Gość portalu: Ogorek napisał(a):

> Gość portalu: AndrzejG napisał(a):
>
> > że nie odniosłem wrażenia aby doku był semitą.
> > Był pupilkiem #-a i sadzę ,że zostało mu cos po tych naukach.
> >
> > Zauważyłem również (tez jestem na forum półtora roku)
> > że Krzys albo złagodniał , albo mu się odechciało,
> > albo ma równie co innego ciekawego na oku
> > i nie atakuje tak bezpardonowo stosunków państwo-kościół.
> >
> >
> > Andrzej
>
> Doku jest dosc groznym semita - przczytal dosc sporo i robi wrazenie
> inteligenta. W przypadku spraw zydowski zymyka oczy i daje gazu - a wowczas
> spokojnie jedzie po lbach swoich i moich. Nie zauwaza ze wiecej szkodzi i
> pomaga. On jest typem funkcjonarza zydowskiego - jakis klub zydowski, alby
cos
> podobnego. Nie moze sobie pewnie pozwolic na jakiekolwiek spojrzenie rozsadne
> na problemy polsko-zydowskie, bo go Balcerowicz albo Michnik skroci o glowe.
>
> Krzys rzeczywiscie zlagodnial - sam mu to wypomnialem w jego watku o
> Francji/Chiracu. Moze trzeba napuscic na niego plebana? Moze Ania, ktora
> przygotowuje oficjalny donos przez fax z poparciem kosciola moglaby jedna
> strone poswiecic dla Krzysia?... Wtedy szybko wroci do siebie...
>
Ogorku ja Cie lubie bardzo,ale nawet dla Ciebie sie nie poswiece,przestalam w
ogole Krzysia czytac.Jedna strona o Krzysiu...Ludzie to ja juz wole kamienie
tluc.
Dokowi moge poswiecic nawet kilka stron ,czasami jego wypowiedzi wprawiaja mnie
w wysmienity humor.Darowalam mu nawet to,ze sie raz oblalam kawa poranna przez
Niego,no i to,ze mi ciagle wazelina monitor chlapie.

> Ale na naprawde obaj sa potrzebni.
> Maja swoja role w naszym mikrokosmosie.
>
> Ogorek Madrala Antysemityczna




Temat: Jak Scan oskarża wszystkich Polaków.
snajper55 napisał:

> gini napisała:
>
> > Janusz mial watpliwosci co do tego czy Scan ludzi za Zydow uwaza.
>
> Kolejne kłamstwo.
>
> > Gdzie te klamstwa panie prawdomowny.
>
> Patrz wyżej.
> Oprócz tego kłamałaś, że Scan oskarża wszystkich Polaków o zbrodnie na Żydach.
> Oprócz tego kłamałaś, że mówi ci się, iż WJ to Biała Księga.
****
Alez nie klamalam mam na to posty i artykul z Rzepy ale dla ciebie klamczuszku
to sie nie liczy.

> Oprócz tego kłamałaś, że w Białej Księdze bedą wszystkie dokumenty.

A to nie ja to niejaki pan Kieres ,ktorego wypowiedzi klamczuszku tez
przytaczalam.

> Oprócz tego kłamałaś, że Scana uwiera twój polski patriotyzm.

Oj uwiera , uwiera w co drugim poscie mnie i nie tylko mnie wypomina patriotyzm.

> Oprócz tego kłamałaś, że Żydzi nie pisza o Judenratach, o policji żydowskiej,
o
>
> kapo.

Pisalam, ze nie pisza tu na tym forum klamczuszku, sama posluguje sie tym co
napisala Zydowka Arendt o judenratach i kapo.

> Oprócz tego kłamałaś, że poniewaz Polacy coś tam zrobili w Jedwabnym to gini
> jest winna.
> Oprócz tego kłamałaś, że u Scana ofiary niezydowskie na pamięć nie zasługują.
>
> To jedynie niektóre z twoich podłych kłamstw z trzech czy czterech wątków.
>
> Snajper.

To jak zwykle klamczuszku manipulatorku sa twoje pomowienia, ale i ja i co
bardziej rozsadni juz sie przyzwyczaili, do twoich metod:
manipulowania, oczerniania, obelg itp...
Pisz na Berdyczow ofermo kompanijna .




Temat: Jak antysemici obchodzą Boże Narodzenie?
Gość portalu: AdamM napisał(a):

> Widzisz - mialem już wiecej do ciebie nie pisać, ale muszę coś dodać. Otóż
> zauważyleś pewnie, ze moj stosunek do pewnego rodzaju Żydow (np.na forum) jest
> niechętny. Ty mi podpadles już dawno watkiem o dzieciorobach. Wtedy nie
> wiedzialem jeszcze ześ Zyd. O ile np. d_nutka, Miriam (zwlaszcza one), czy
> nawet doku dadzą się lubić, o tyle ty wpisujesz się w nurt najgorszy,
> najbardziej nieprzyjemny. Istnieje wielka niechęć między Polakami i Zydami i
> nie ma sensu tego ukrywać.

Otóz tym stwierdzeniem zaliczyłeś się do tych, co to o antysemityźmie wysysanym
z krwią matki piszą. Do tych, dla których Polak jest synonimem antysemity. Czy
na pewno tego chciałeś ?

Otóż ja się z Tobą zgodzić nie mogę. Jest wśród Polaków margines nienawidzący
Żydów. Temu nikt rozsądny nie zaprzeczy. Choć są i tacy, co próbują zaprzeczać.
Jednak niedopuszczalne jest przyrównywanie wszystkich Polaków do tego
antysemickiego marginesu. To tak, jakby napisać, że Polacy to alkoholicy, że
Polacy to pedofile. Brak zgody !!!

> Sam widzisz, ze nawet nie wiedząc kim jesteśmy
> (przeciez nie wiedzialem kim jesteś) taką własnie niechęć do ciebie poczulem.
> Za co? Otóż za twoje podejście do zycia i ludzi - tak diametralnie odmienne od
> mojego, w ktorym jest miejsce dla każdego, kto uważa, ze jest w jego życiu
> miejsce na zrozumienie i sympatię dla drugiego czlwoieka. O milosci nie
> wspomne, gdyz byloby to nadużycie. Zostań więc ze swoim pogmatwanym zydostwem
> i walcz z urojonym antysemityzmem. Teraz piszę już naprawde ostatni raz.

Urojonym antysemityzmem ??????? A kto napisał >Istnieje wielka niechęć między
Polakami i Zydami< ??????

Snajper.



Temat: KWW Jakość i Rozwój
Powiem tak: liczę na głosy rozsądnych, mądrych, odpowiedzialnych, tych którzy
chcą wprowadzić zmiany w gminie, tych którzy cenią wolność, prawdę i rozum.
Ponadto dodaję, nie szukam poparcia na siłę, kandyduję bo chcę wprowadzić
zmiany, bo chcę zasiać ziarno rozwoju, wprowadzić nową jakość - zasługuje to
miasto na to. Nie szukam głosów poparcia, kto zechce to mnie i nas poprze, kto
nie - poprze kogoś innego; staram się przedstawić moje poglądy, a do Państwa
oceny należy czy Państwo się z nimi identyfikują czy nie. Zdaje sobie sprawę,
że przedsięwzięcie jest trudne - trudno jest ruszyć żychlińskie układy. Już
docierają do mnie opinie o bojących się stracić wejścia, dościa itd. Nie
kandyduję dla pieniędzy, mogę zarobić o wiele więcej przy krótszym czasie
pracy - kandyduję bo nie zgadzam się z obecną sytuacją, której wyrazicielami są
również niektórzy na tym forum: podejrzliwość, obłuda, coś ktoś usłyszał itd.
Proszę ocenić mój punkt widzenia na burmistrza:
Jest jak Wiecie kilku kandydtatów do tego stanowiska. Znakomita część z nich ma
to samo zaplecze np. pani W. ,pani J.- walka odbywa się tylko o strefy wpływów,
i o to kto będzie najsilniejszy - dla zaplecza to wszystko jedno, a dla gminy
złe rokowania - stagnacja. Są też kandydaci stojący z boku tego układu ( z
różnych przyczyn) - p. Materka, p. Wołoszyn, p. Królikowski. My zdecydowaliśmy,
że poprzemy p. Królikowskiego - jak już pisałem nie jest idealnym kandydatem -
ale w miarę zadowalającym i nie zmuszajcie mnie do pisania dlaczego to,
dlaczego tamto, ten to a ten tamto.
P.S. Znam dokładnie kompetencje powiatu i gminy - należy jednak ludziom
wytłumaczyć co i jak.
P.S. P. Andrzej nie jest naszym przywódcą - zrozumcie to w końcu! - jest naszą
propozycją.



Temat: Dlaczego liberalne idee są u nas tak niepopularne?
Dlaczego liberalne idee są u nas tak niepopularne?
bimi napisał:

> Oczywiście nie mozna zrobic tak, żeby zadowolić wszystkich, ale moim zdaniem
> moja koncepcja liberalizmu zadowala większą liczbę ludzi niż twoja.

Sądząc po wypowiedziach na tym forum, jest chyba dokładnie odwrotnie

> Moim zdaniem ustrój socjalistyczny przeciętnemu, szaremu człowiekowi zapewnia
> dużo szersze pole manewru. Przed wszystkim dlatego, że gwarantuje mu
edukację.

Gwarantuje mu ogólne wykształcenie na bardzo niskim poziomie, które w
dzisiejszym świecie naprawdę nic nie daje. Porównaj osiągnięcia nauki
amerykańskiej czy brytyjskiej z nauką kubańską czy Koreą Północną. Porównaj
nawet obydwie Koree.

> Inna sprawa, którza przyczynia się do tego, że socjalizm wydaje się bardziej
> liberalny to oczywiście brak kapitalizmu - robotnik nie obawia się tak bardzo
> utraty pracy i śmierci głodowej na skutek tego, przez co znacznie trudniej
jest jego pracodawcy wykorzystywać go niczym niewolnika. Czy jest wartośc
bardziej zasługująca na walkę libarała, niż to?

Porównaj poziom życia robotników z RFN, Francji, USA, Wlk. Brytanii, Kanady,
Australii i kupy innych krajów kapitalistycznych z poziomem życia robotników
ZSRR, PRL, ChRL, NRD, CSRS itd.

Jak widzisz, praktyka przeczy twoim tezom. A według Marksa i zwolenników
dialektyzmu materialistycznego praktyka jest najważniejszym kryterium prawdy i
prawdziwości danej tezy. Przejęli to od Arystotelesa.

> Podatki? Owszem, też są przejawem braku liberalizmu, jednak zdaje się dziś
> żaden rozsądny liberał nie był by za tym, aby je całkowicie znieść. Można więc
> dyskotowac co najwyżej o ich wysokości. OK - ja tez jestm za obniżeniem
> podatków w Polsce. Uważam ponadto, że powinien obowązywać podatek liniowy,
> płacony dopiero po przekroczeniu pewnej kwoty dochodu - tak jak teraz, z tym
że zwiększył bym znacznie tą kwotę.

Tu się zgadzamy i uważam, że prezentujesz stanowisko mocno antysocjalistyczne.




Temat: Przestan zasmiecac forum Jude
zainspirowany napisał:

> :))))
> Dobrze wiesz, ze to zabawa. Moglbym podac jakikolwiek i
> potem sie ewentualnie upierac, ze to moj.
> Ale nie w tym idea. Ja pod zadnym nickiem nie zione do
> nikogo nienawiscia, nie propaguje jej, nie podjudzam.
> Argumentuje, wypowiadam opinie bez wulgaryzmow, nie
> obrazam ludzi. Nie pisze tez nigdy nic co jest
> absolutnie niedopuszczalne, jak np. to, co w obliczu
> tragedii smierci ludzi napisal Jewhater: modlilem sie o
> to. Za cos takiego uczestnik kazdego forum powinien
> dostac ban, blokade IP.

Wszystko prawda

> Od dawna, prawie 20 lat zyje w wielokulturowym
> spoleczenstwie i ogromnie mnie razi nietolerancja,
> chamstwo, piana na ustach - obojetnie kto to prezentuje.
> Nie jestem Zydem ani Arabem itp., Swiadkiem Jehowy ani
> Zielonoswiatkowcem itd.

Jezeli to prawda to moje przypuszczenie juz sie nie sprawdzily

, ale nie odmawiam tym ludziom
> takiego samego prawa do zycia jak wszystkim pozostalym,
> dopoki nie robia krzywdy, nie szkodza innym ludziom.
> Mieszkalem w kilku krajach, spotykalem sie z przeroznymi
> ludzmi, mam tutaj w USA znajomych bardzo odmiennych ras,
> religii, pogladow, postaw itp. i wiem, ze wsrod kazdej
> spolecznosci sa i zli, i dobrzy ludzie. I jest to dla
> mnie jedyne kryterium oceny.
> Glosy ksenofobow, ludzi, ktorzy gdyby mogli pozabijaliby
> sie nawzajem sa dla mnie odrazajace. Niestety jest ich w
> Polsce bardzo wielu poczawszy od dzieci w szkolach
> podstawowych, poprzez kibicow klubow sportowych, ktorzy
> juz zupelnie zatracili swiadomosc czym jest sport
> przyczyniajac sie tym do jego coraz gorszego stanu, do
> wszelakich dresiarzy i zwyrodnialcow w gangach. Gdzies w
> tej wyliczance opuscilem fora w internecie, ale jak jest,
> kazdy widzi...
> Gdy sie patrzy na to wszystko z boku, dystansu - jest to
> nie tylko smutne, przerazajace i zalosne, ale wrecz
> tragiczne.
> A na tym forum jestem rzeczywiscie nowy. Pisalem na
> innych czasem tu zagladajac, ale "udzielam sie" zaledwie
> pare dni i wydaje mi sie, ze dlugo nie pozostane.

Byloby szkoda. Ludzie rozsadni uciekaja oddajac bez walki pole prymitywnemu
pospulstwu.To pojscie na latwizne.

Z
> wszystkiego co sie robi powinno sie miec jakas
> przyjemnosc albo satysfakcje, a tu sie raczej na nic
> takiego nie zanosi.

Z tego samego powodu opuscili forum rowniez inni, ktorych cenilem mimo ze nie
zawsze sie z nimi zgadzalem. Jeden z nich lubil pisywac do rymu w stylu
podobnym do Ciebie dlatego mialem nadzieje, ze zdecydowal sie wrocic.
Szkoda, ze go juz nie pisuje.
Zastanow sie prosze czy to dobra metoda oddac pole bez walki.

pozdrowienia




Temat: Wybitny francuski publicysta krytykuje politykę...
Taki obesraniec jak ty moze dolarow nie trzyma. Ale z tych 3/4 swiata ktorzy
ponoc Amerykanow nie nawidza jak to debilu pisales w jednym z postow to miliony
z nich trzyma. Nienawidzi USA a trzyma dolary. No ale taki ptasi mozdzek nie
potrafi wyciagac z takich faktow zadnych poprawnych wnioskow oprocz toczenia
piany antyamerykanskiej.
Na tym forum jest wielu takich wscieklych, moze z nimi zalozyc klub.
Intelektualnie tez do nich pasujesz jak ulal.
Wyobraz sobie, ze zwykle trzeba poznac ludzi i kraj ktory chce sie rzetelnie
opisac. No ale skad taki nieuk moze o tym wiedziec.
Mamy potem taki pasztet jak twoje posty, debilu.
Ale nic nie szkodzi, moze pala bejsbolowa ktos ci kiedys troche oleju nabije do
glowy.

Gość portalu: paz napisał(a):

> galaxy2099 napisał:
>
> > Chlopie, uwziales sie aby zrobic z siebie blazna idealnego. Udaje ci sie t
> o
> stu
> >
> > procentowo, zatem mylilem sie. Jestes jednak w jednym fachu specjalista.
> > Zabierasz sie do opisywania kraju o ktorym nie masz zielonego pojecia.
> > Psychologowie okreslaja takie przypadki mianem kompleksu nizszosci.
> > To, ze ten kraj zajmuje obecnie takie a nie inne miejsce na arenie
> > miedzynarodowej nie jest dzielem przypadku ani tych wszystkich epitetow
> jakimi
> > taki blazen jak ty opisuje Ameryke. Wszyscy pluja na USA trzymajac
> jednoczesnie
> >
> > na kontach dolary AMERYKANSKIE, wszyscy pluja na Ameryke i jednoczesnie
> > blagalnie czekaja na ozywienie jej gospodarki bo na swiecie kryzys i nikt
> nie
> > wie co zrobic, wszyscy pluja na USA i wpieprzaja amerykanskie hamburgery
> araz
> > ogladaja hollywodzkie filmy itd, itd.
> > A na koniec jeszcze jedno. Jest rzecza niemozliwa aby w USA namawiano do
> > zostania takiego obesranca jak ty.
> >
> >
> >
> > nie ma jak sie posmiac z niedorobionych umyslowo od samego rana.a dolarow
> nie trzymam na koncie na cholere mi one?tyle jest innych walut nie mowiac o
> tym ze z reguly gotowki nie nosze przy sobie jako posiadacz kart kredytowych.
> na usa nie pluje tylko na ich polityke zagraniczna.hamburgerow jaki innych
> fastfoodow nie jadam jako obrzydlistwo.filmow nie ogladam uwazajac ze sa to
> otepiacze umyslowe produkujace masowo takie potworki intelektualne jak ty.co
> do gospodarki swiatowej to widac ze jestes i w tym zakresie mocno niedouczony
> ale to juz nie moj problem.
> a na koniec:chciano,chciano mnie w stanach,prawde mowiac rozsadni ludzie
> chcieli a niejacys pomywacze talerzow ale mnie to nie interesewalo ani z
> wzgledow finansowych ani geograficznych.jak widac trafiaja tam tylko tacy jak
> ty co i przeklada sie na poziom jaki coraz bardziej to spoleczenstwo
> reprezentuje.
> ps.nie trzeba zjezdzic calego kontynentu zeby o nim miec wyrobione zdanie co
> widac po twojej "tforczosci",he,he




Temat: Prognoza pogody: Europa nie lubi Izraela
Czesc Peter,
odpowiadam na twoje zarzuty, skomentuj jesli chcesz, ale ja nie mam zamiaru
kontynuowac tej dyskusji dalej. Te debaty na forum wydaja mi sie raczej
bezowocne i nuzace i zaluje,ze w ogole zabralem glos. Ton dyskusji jest zbyt
konfrontacyjny i za malo konstruktywny. Przyznaje, ze moze sam jestem tez
winny, rzucajac uogolnieniami co do mentalnosci Zydow itd., wiec za to
przepraszam. Ale zajmijmy sie po krotce twoimi uwagami i lece tu zdanie po
zdaniu, bo nie chce mi sie ciac twojego postu ( mam nadzieje, ze nie
potraktujesz tego jako osobista obraze, haha)
Nie nazywam sie sprawiedliwy czy madry,i twoja uwaga na ten temat jest raczej
dziecinna.
Moje zalozenie,ze posty proizraelskie,a raczej pro rzadu Szarona musza byc
autorstwa Zydow jest niesprawiedliwe i je wycofuje. Napisalem to,bo wydaje mi
sie, ze tylko ktos kto utozsamia sie z Szaronem narodowosciowo moze go bronic,
bo nie wyobrazam sobie ze mozna go bronic na podstawie jego polityki. Na
szczescie jest wystarczajaco wielu rozsadnych ludzi w Izraelu i gdzie indziej
ktorzy nie obawiaja sie etykiety antysemity czy " self-hating Jew" (
przepraszam, ale nie jestem pewien jak to przetlumaczyc zgrabnie). Noam
Chomsky , slynny filozof i Zyd amerykanski to jeden z nich. I z przyjemnoscia
donosze, ze jak przeczytalem w Ha'aretz, izraelskiej gazecie codziennej, szef
sztabu armii izraelskiej, Moshe Ya'alon i czterech szefow sluzby bezpieczenstwa
Shin Bet powiedzieli publicznie,ze polityka rzadu izraelskiego prowokuje
terroryzm i prowadzi Izrael do katastrofy. Moze skomentujesz ten fakt, co ? Czy
moze zbyt niewygodny?
Ale wracajac do twojego postu, nie mam czasu na szukanie linkow, by udowodnic
ci ,ze panowie Perle, Faith, Wolfowitz, Kristol i wielu innych to jednoczesnie
czlonkowie lub doradcy rzadu amerykanskiego i autorzy jego polityki
bliskowschodniej , czlonkowie pro Likud grup nacisku i nieslawnego "Project for
New American Century" itd. To fakt powszechnie znany na Zachodzie i nie chce mi
sie tego udowadniac, poczytaj troche to sie przekonasz.To sa fakty, nie
pomowienia.
Co do NYT to nie wiem, czy prenumerujesz ta gazete, bo ja tak. Maja tam serwis
ktory sie nazywa news tracker. Moj filtruje wszystkie artykuly ze slowem Poland
i Polish. Wyniki sa szokujace i dalekie od obiektywizmu. Zaprenumeruj i wtedy
mozemy sie posprzeczac.
Tak sie sklada, ze nie mieszkam w Stanach tylko w Londynie i moj post byl
napisany pozno, bo wrocilem z manifestacji przeciwko Bushowi. Bylo swietnie. I
spiesze doniesc, czy delegaci z organizacji pokojowych w Izraelu maszerowali z
nami.
Dalej kwestionujesz moje prawo do zabierania glosu na tym forum, no sorry nie
wiedzialem ,ze masz tutaj monopol :-).
Nie musze ci sie tlumaczyc z moich zwiazkow z tematem i wiedzy na ten temat,
ale powiem: pracowalem w zydowskiej organizacji charytatywnej przez szesc lat i
nie, nie jestem Zydem. Ale ze wzgedu na zagadnienia i srodowisko, powoli
zainteresowalem sie tematem. Mialem i mam kontakt z Zydami, mam bliskich
przyjaciol w Izraelu i to po obu stronach barykady, tzn. przyjaciolke ktora
jest aktywiskta Partii Pracy i zna osobiscie Baraka i starsza juz pare, ktora
wierzy w Szarona jak w boga. I jakos moge sie przyjaznic i porozumiewac z Nimi
bez bycia oskarzanym o antysemityzm i zaprzeczanym prawa do dialogu jak ty to
robisz w ostatnim zdaniu swojego postu.
Podsumowujac, zaluje,ze w ogole zabralem glos tutaj, bo widze, ze to nie jest
miejsce na dyskusje tylko obrzucanie sie blotem i demagogie. Co mi odbilo, zeby
tu sie produkowac sam nie wiem. Mam swoich izraelskich przyjaciol i jesli chce
pogadac o polityce, bede to robil wylacznie z Nimi.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 149 wypowiedzi • 1, 2, 3