Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum telewizji przemysłowej
Temat: Okablowanie do telewizji przemysłowej.
Okablowanie do telewizji przemysłowej.
Witam. Czy zna ktoś może (nie koniecznie w Częstochowie) sklep gdzie kupię
tanio kabel do telewizji przemysłowej?. Oczywiście chodzi mi o kabel który
jest już z kablem zasilającym. Znalazłem za 1,39zł mb ale chciał bym coś
taniej. Bardzo bym prosił o odpisanie na poczęte lub forum gdyż bardzo śpieszy
mi się.
Temat: Ziobrze grozi do kilkunastu lat więzienia
Co za warsztat, co za urok, tfu, na psa urok!
Tytuł drastycznie przykuwający uwagę, ale informacja jest komentarzem tego co dziennikarz usłyszał w radiu.
Niestety wiarygodność informacji opiera się na byłym oficerze WSI, który nie przeszedł weryfikacji, albo jeszcze wcześniej zaczął zajmować się systemami telewizji przemysłowej.
Ponadto zmieszano różne kategorie poufności i tajności, z których nie każda jest informacją niejawną według definicji z Ustawy o ochronie informacji niejawnych.
Stąd też radykalne wnioski, które tworzą niusa, są mięsem wrzuconym na forum wiadomości, bo w wydaniu papierowym taki mierny nius chyba nie przejdzie. Od pewnego czasu obserwując poziom dyskusji na forum wiadomości dochodzę do wniosku, że ktoś przeprowadza eksperyment socjologiczny ...
Temat: Ujawniono zdjęcia ataku na Pentagon w 2001 r.
Skąd tylu debili na forum?
A jak waszym zdaniem ma wyglądać wbijający się w mur z prędkością 800 km na
godzinę samolot za rejestrowany przez kamerę telewizji przemysłowej? Ma się
uśmiechać i pomachać wam z ekranu? Cud, że w ogóle kamera zarejestrowała
fragment samolotu.
W internecie jest cały zalew "dowodów" na spisek 11 września. Moim zdaniem
najgłupszy jest ten, że rozstaw skrzydeł Boeinga jest szerszy niż wyrwa w
dziurze Pentagonu. Argument równie sensowny jak amerykańska flaga "powiewająca"
na księżycu. Ignorancja tłumów. Po prostu ręce opadają.
Wszystkie argumenty zwoleników tezy o spisku zostały obalone i każdy może się
zapoznać z argumentacją. No, ale to takie mało ciekawe. Prawda?
Temat: Ruszają żużlowe piątki :)
To forum "żużlowe" więc o żadnym kryciu mowy tu nie będzie kolego.
Te wspomniane przeze mnie "rekordy" to zachowanie jednego z szefów
N@tfansów na meczach w Zielonce (notabene pokazane przez klubową
telewizję "przemysłową"). Zapomnieliście? W sumie każdy ma prawo
wyrażać swoje emocje jak chce ale szkoda, że tacy faceci decydowali
o obliczu całego klubu. Ale jakie wyniki tacy kibice- dostaliśmy na
co zasłużyliśmy
Temat: Mostostal Invest Sp. z o.o. - prosze o informacje
Ochrona i nowe współczynniki
Witam,
Drodzy sąsiedzi Rada Osiedla zobligowała nas jako Radę Kolonii do zebrania
ponad 50% podpisów pod nowymi współczynnikami ochrony, które wyglądają
nastepująco:
lokal mieszkalny: wsp. 1 stawka: 50,50 PLN
komórka lokatorska: wsp. 0,25 stawka: 12,63 PLN
miejsce postojowe: wsp. 1 stawka: 50,50 PLN
garaż indywidualny: 1,5 stawka: 75,75 PLN
lokal użytkowy: 3 stawka: 151,50 PLN
Oraz pod decyzją o podpisaniu z firmą Juventus umowy na 36 miesięcy w zamian za
założenie telewizji przemysłowej (monitoringu).
Członkowie Rady Kolonii chodzą więc od drzwi do drzwi zbierając podpisy.
Niestety wiele osób nie mieszka jeszcze w swoich lokalach. Apeluje więc do tych
kórzy nie podpisali jeszcze aby zgłaszali się do mnie C28 lub ujawnili się na
tym forum wtedy spróbujemy dogadać się co do sposobu podpisania tej listy.
Jeśli nie zbierzemy ponad 50% podpisów ceny ochrony przypadające na lokal będą
wyższe od zaproponowanych powyżej warto więc poświęcić chwilke na podpisanie
się pod tą propozycją.
Pozdrawiam
Przemek
Przewodniczący Rady Kolonii Iskra I
Temat: Mamy gaz katarski:)))
Przyjemne z pozytecznym:))
eliot napisał:
> ignorant11 napisał:
>
> >
> > Sława!
> >
> > Skoro np Mercedes jest chluba nimieckiego przemysłu a nalezy do
> > Arabów to tym bardziej chluba moze stac sie budowa statków.
> >
> Moja ostrożność nie wynika z zastrzeżeń do Arabów, tylko z
> zastrzeżeń wynikających z realnej oceny nikczemnej jakości naszej
> klasy (klasy???????) politycznej... optymizm zaś, choć niewielki,
> wynika z arabskiej tradycji bakszyszu... tak miłej naszej
> hołocie politycznej... jak ktoś będzie hm..... osobiście
> zainteresowany, to może się to udać, bo jeśli nie.... to i CBŚ i
CBA
> i ABW... i co tam jeszcze... w błysku fleszy i kamer
telewizyjnych
> pokażą gdzie bisurman może Lachowi naskoczyć...
>
>
Sława!
Arabaowie sa na tyle bogaci,ze raczej nie musza robic przekretów a
inwestowac swoja kase aby ja zabezpieczyc.
I widza co to sa pieniadze i raczej nei wyrzucaja w błoto.
Zatem to robi optymizm.
)
A gdy dadza jakiemus naszemu to dodatkowo ktos wzbogaci...
)
A gdy dorwie CBA to jeszcze sie pozbedziemy jakiegos "podziwu
godnego" lapownika wiec zysk wyjdzie POTRÓJNY
)
Forum Słowiańskie
gg 1728585
Temat: koniec Wolności Słowa
Pan Prezydent wzoruje się na Sielawie:
"Rok temu burmistrz Sieniawy postanowił zamknąć forum. Na tym nie poprzestał.
Postanowił rozprawić się z internautami. Poprosił prokuraturę o ustalenie
adresów IP komputerów, z których były wysyłane posty i o ustalenie nazwisk autorów.
- Prokuratura ustaliła sprawców, po czym odstąpiła od ścigania tego czynu z
uwagi na brak interesu społecznego - informuje Mariusz Tworek z Prokuratury
Rejonowej w Przeworsku.
- W grudniu ubiegłego roku do Sądu Rejonowego w Przeworsku wpłynęły prywatne
akty oskarżenia, w których Adam W., pełniący funkcję samorządową, oskarżył trzy
osoby o to, że pomówiły go na samorządowym forum internetowym - mówi Lucyna
Oleszek z Sądu Okręgowego w Przemyślu.
Nie udało się ustalić adresów IP komputera, z którego wysyłane były wpisy osoby
podszywającej się pod burmistrza. Do sądu pozwany został natomiast internauta,
który napisał na forum, że włodarze oglądają telewizję w godzinach pracy oraz
inny, który krytykował kampanię wyborczą Adama Wosia. Również pani Anna, która
dwa lata temu prowadziła kampanię konkurenta obecnego burmistrza."
http://interwencja.interia.pl/wczoraj/news?inf=1284947
Temat: Płonące kosztorysy TVP
Gość portalu: Flatiron napisał(a):
> W związku z brakiem uwag merytorycznych, dotyczących "propozycji zmian cz.1" -
> rozumiem, że forum akceptuje je, jako w pełni uzasadnione i konieczne.
>
> Propozycje zmian cz.2:
>
> 1. TV Polonia powinna nadawać retransmisję Programu 1.
No to dobry pomysł jest - tylko kto zapłaci za nadawanie filmów objętych
wykupiona licencją do emisji w Polsce za pokazanie ich prawie na całym świecie?
> 2. Zaoszczędzone środki finansowe należy skierować na dodatkową produkcję
> audycji w Jedynce i ewentualne pokrycie kosztów rozszerzenia licencji
> filmowych. Ramówka TV Polonia jest sztuczna i nie oddaje "żywego" klimatu
> dynamicznej anteny. Często spotykam się z opinią polonusów, że woleliby
> oglądać jedynkę.
To też jest znakomity pomysł, wiekszość widzów wszystkich telewizji na świecie
chciałaby oglądać program za darmo (w tym licencjonowane i opracowane językowo
filmy nie przerywane reklamą) ;).
3. Rozszerzona oferta programowa Jedynki powinna zawierać większą ilość
> audycji realizowanych za granicą oraz filmów promujących Polskę
> - w szczególności promocję polskiej kultury, turystyki i przemysłu.
No tak - ale jak to pokazać w TV Polonia - powody jak wyżej.
4. Wszystkie anteny telewizji polskiej powinne być nadawane w internecie
> w oparciu o nowoczesne technologie p2p. Odbiór internetowy powinien być
> bezpłatny.
Świetnie - przekonuj od dziś np. producenta transmisji ze skoków narciarskich
by zgodził się za darmo oddać tki hit.
Pomyśl zanim napiszesz!
Temat: Ranking bielskiego forum
To się nazywa postęp!!!
i.madzia napisała:
> statystycznie rzecz biorąc: Pod względem ludności, Bielskie zakłady pracy, są
> najlepiej osieciowane.☺
===
Z tego co słyszałem, to najlepiej osieciowani są pracownicy "nettera", ale
telewizją kablową, a raczej przemysłową, czyli "szperaczami". Dlatego ich IP
nie pojawia się na forum.
Temat: TeleTychy już w Sierpniu!!!
marinet czy jak mu tam sieje na forum roznego rodzaju ploty:
a to wybuch gazu na osiedlu A, a to sprzedaz przez mosir boiska pod market etc.
zadna z tych informacji nie jest prawdziwa. Sam zreszta miesza sie w tych
swoich "zeznaniach" dotyczacych telewizji. Raz ma byc na osiedlu A, raz na
terenach przemyslowych.
Pisze, ze jest ksztalcony w w niemczech, ma stolek prezesa. Szanujaca sie firma
i prezez nie rozpisuje sie na darmowych forach. Okresla strategie kampani i
inwestuje a nie sieje ploty. Druga sprawa. Przy otwieraniu takiej firmy czy tez
jej rozwijaniu sma prezes ma duzooo roboty a nas plotosiejca siedzi na necie.
Temat: UWAGA, Apel do Pana J
Redakcja X, jak to telewizyjne Archiwum X - ma zamiar publicznie (na forum)
dociec czy posłę Jacek Piechota był agentem "Robertem" czy nie - i robi tzw.
atmosferkę z forumowym figurantem panem J, który to ponoć ma materiały,
mikrofilmy itp. agentuarlne dowodziki.
Takie to cholernie tajemnicze, że byle neptek lub żona pijaka bez pudła będzie
wiedziała to zacz ta tajemnicza redakcja X.
Może tak pytanko publiczne:
Panie J, a czy na pewno na dokumencie sygnowanym przez wydział IV "fabryki", w
tym lewym górym rogu, na 3 stronie po tytułowej jest pieczątka " top secret",
czy "TOP SECRET"?
Obiekcie - figurancie J:
Nagrane rozmówki - są?
Zdjęcia tajemniczych biznesmenów, mafiosso paliwowych i geszefciarzy z
Pernambucco - są?
Nagrania i stenogram ew. raporcik ze spotkań kuluarowych z biznesem skupionym
w Izbie Przemysłowo-Handlowej RFN oraz USA - jest?
Rzeczony podejrzany o agenturę osobnik spotykał się często z nimi w Berlinie i
N.Yorku także bywał, o Rosji nie wspominając.
Nagranie rozmowy z niejakim Millerem, (z Rosji, nie z polskim Leszkiem) - jest?
Zdjęcia z wakacji w Chorwacji - są, z kamer podwodnych - także są?
***
Kochani, wymyślcie coś bardziej odkrywczego!!!
Podrzucić "Redakcji" podręcznik dot. szkolenia i metod pracy agentów, powiedzmy
Mosadu?
To jedna z najlepszych agentur na świecie.
Nasi także byli wcale nie najgorsi, polski wywiad także teraz także należy do
tych z górnej półki.
Temat: Kulej: w Darku przeważyła megalomania
Przykro mi, że na Forum Gazety Wyborczej, wypowiedzi po raz kolejny, mają
charakter kiepskich popisów wątpliwej elokwencji, zgryźliwości i złośliwości
pod adresem Pana Dariusz Michalczewskiego.
Być może, że generalnie można się zgodzić z opinią Pana Kuleja, z jednym
zastrzeżeniem, że bokser zawodowy tak naprawdę nigdy nie jest do konca wolny.
Jest istotnym składnikiem "przemysłu bokserskiego", marketingu sportowego,
stacji telewizyjnych, itd., itp. Być może, że jego decyzja została po prostu
wymuszona.
Ja zawsze podziwiałem jego wielki patriotyzm i europejski format. Każda kariera
kiedyś sie kończy. Oczywiście chciałbym, żeby tą walkę wygrał, ale niestety był
słabszy.
Proszę zwrócić uwagę, że słynni amerykańscy mistrzowie przegrywali w jeszcze
gorszym stylu! Być może, że boks zawodowy wciąga tak jak poker i czasami nie
jesteśmy w stanie powiedzieć NIE.
Temat: Płonące kosztorysy TVP
Propozycje zmian cz.2
W związku z brakiem uwag merytorycznych, dotyczących "propozycji zmian cz.1" -
rozumiem, że forum akceptuje je, jako w pełni uzasadnione i konieczne.
Propozycje zmian cz.2:
1. TV Polonia powinna nadawać retransmisję Programu 1.
2. Zaoszczędzone środki finansowe należy skierować na dodatkową produkcję
audycji w Jedynce i ewentualne pokrycie kosztów rozszerzenia licencji
filmowych. Ramówka TV Polonia jest sztuczna i nie oddaje "żywego" klimatu
dynamicznej anteny. Często spotykam się z opinią polonusów, że woleliby
oglądać jedynkę.
3. Rozszerzona oferta programowa Jedynki powinna zawierać większą ilość
audycji realizowanych za granicą oraz filmów promujących Polskę
- w szczególności promocję polskiej kultury, turystyki i przemysłu.
4. Wszystkie anteny telewizji polskiej powinne być nadawane w internecie
w oparciu o nowoczesne technologie p2p. Odbiór internetowy powinien być
bezpłatny.
Temat: Passat, Volvo s60 czy Accord?
10danek napisał:
> I druga sprawa. Czytalem niedawno ze niemiecki przemysl motoryzacyjny bije
> rekordy eksportu Stal sie lokomotywa niemieckiego przemyslu. To jak to jest? N
> forum A-M pisze sie ze niemieckie auta to badziew a swiat je chetnie kupuje.
brazylijskie telenowele tez bija rekordy eksportowe. Kupuje je prawie kazda
telewizja na swiecie. Zatem rozumiem ze skoro bije rekordy eksportowe to sa
najbardziej na swiecie warte ogladania?
Temat: JAMY CULLUM - jazz
Gratuluję zatem zosobów portfela, młoda
Myślisz, że takim wyzywaniem ludzi coś zmienisz? We mnie na pewno nie wzbudzisz
wyrzutów sumienia ani nie zmienię swojego postępowania. Uważam, że dla
przemysłu muzycznego na szerszą skalę bardziej opłaca się to, że miesięcznie
wydaję pewną sumę na płyty oryginalne a pozostałą muzykę poznaję dzięki
internetowi (zwłaszcza takiej, której w radiu i telewizji nie uświadczę). Nie
mam zamiaru nabijać przesadnie kabzy ZAIKSowi i jego zagranicznym
odpowiednikom, menadżerom, radcom prawnym i pośrednikom. Wolę zapewniać
artystom, ktorych cenię darmowa reklamę, polecając ich muzykę znajomym czy
obcym na forum. Zaś dzięki temu, że sciągam muzykę, jestem na bierząca z nowa
muzyką. I jeśli nawet wykonawcy, których oryginalne płyty kupuję dotychczas
przestaną nagrywać, to dalej bedę miała wybór, czyje płyty kupić.
I tyle mojej teorii na ten temat, droga bojowniczko uczciwości.
Temat: Kontrowersje wokół koncertu Jarre'a
Kontrowersje wokół koncertu Jarre'a
Organizatorzy koncertu Jeana Michela Jarre'a w Stoczni Gdańskiej wciskają
firmom zbiorowe bilety, byle tylko zagwarantować 100 tysięcy widzów - twierdzi
"Trybuna".
Według dziennika, akwizytorom udało się już sprzedać 30 tysięcy zbiorowych
biletów. Tymczasem - jak pisze "Trybuna", sami stoczniowcy są wściekli, bo pod
widownie na koszt miasta zburzono 7 obiektów przemysłowych. Według gazety, to
niczym nieuzasadniony dar dla inwestorów w stoczni - firmy Synergia,
zarządzającej 70 hektarowym terenem. "Trybuna" twierdzi, że zakładowa
"Solidarność" nie wyklucza bojkotu koncertu Jarre'a.
Telewizja Interaktywna iTVP, przeprowadzi transmisję gdańskiego koncertu Jean
Michel Jarre'a, który odbędzie się 26 sierpnia z okazji obchodów 25-lecia
Solidarności. Dźwięk transmitowany będzie w systemie wielokanałowym (5.1).
W trakcie transmitowanego koncertu internauci będą mogli wypowiedzieć się na
forum dyskusyjnym, porozmawiać na czacie, a także obejrzeć dodatkowe materiały
o artyście. Będzie można wziąć udział w konkursie na najciekawszą recenzję
koncertu, w którym nagrodami są płyty CD i DVD z muzyką Jeana Michaela Jarre'a.
Jean Michel Jarre gościł niedawno w Polsce. Spotkał się w Gdańsku z Lechem
Wałęsą i prezydentem miasta Pawłem Adamowiczem.
Temat: Internet i Kablówka z telewizją przemysłową.......
Internet i Kablówka z telewizją przemysłową.......
Drodzy Mieszkańcy!
Prowadzę firmę zajmującą się wykonywaniem sieci transmisji danych z dostępem
do Intenetu. Pragnę poinformować, że oferta na dostęp do Internetu jest
dawno złożona w biurze na ręce Prezesa Tabora.
Jestem wstanie zaoferować dostęp do sieci w następujący cenach:
1. Aktywacja - 100 zł brutto
2. Abonament - 64Kbps 69 zł brutto
128Kbps 86zł brutto
256Kbps 140zł brutto
Wszystkie przepustowości są gwarantowane i równe od i do abonenta
Gwarantowana przepustowość jest możliwa z mojej strony ze względu na
gwaratowaną przepustowość ze strony operatora tzn. zestawione łącze 2Mbps ma
przepustowść 2Mbps z sieci operatora i do sieci operatora.
Wszystkie dotychczas podawane łącza na Państwa forum są niestety bez
gwarancji przepustowości albo asymetryczne 2Mbps/512Kbps co znacznie obniża
prędkość pracy w sieci Internet.
TV kablowa
Istnieje możliwość wykonania telewizji kablowej opartej o platformę Cyfra+
bez konieczności zakupu dekodera do każdego lokalu. Rozwiązanie to daje
możliwości negocjowania abonamentu (jest on o wiele niższy przy
zbiorowym "hurtowym" wykupie, oraz istnieje możliwość dołożenia kodowanych
kanałów w bardzo atrakcyjnych cenach w abonamencie.
Atrakcyjnym aspektem wykonania instalacji TV kablowej jest możliwość niskim
kosztem stworzenia systemu monitoringu tzw. telewizji przemysłowej. Kamery
podłączone do tv kablowej umożliwiają każdemu użytkownikowi dostrojenie
telewizora i obserwowanie interesującego go miejsca np. parking i jego
samochód, wejściedo budynku itp.. Rozwiązanie to obniża znacznie koszty
wynajęcia ochrony budynku ponieważ nie ponosicie Państwo znacznych kosztów
związanych z wybudowaniem systemu monitoringu, pozostaje tylko wynagrodzenie
ochrony i ewentualne koszt pukntu monitorowania.
Wszelkie szczegółowe pytania proszę kierować do:
"MARKOsystem"
Ul. Irzykowskiego 5
01-317 Warszawa
tel. 664-34-16
gsm. 603-192-212
gsm. 600-213-900
e-mail. biuro@markosystem.pl
Temat: Nowy kompleks biurowy Archicomu na ul. Strzegomski
Nowy kompleks biurowy Archicomu na ul. Strzegomski
Maciej Miskiewicz 02-11-2004 , ostatnia aktualizacja 02-11-2004 18:28
Archicom nie zwalnia tempa. Firma zachęcona sukcesem biurowca Quattro Forum
przy ul. Legnickiej szykuje już kolejne duże przedsięwzięcie
Budowa nowego kompleksu biurowo-usługowego przy ul. Strzegomskiej powinna
rozpocząć się wiosną przyszłego roku. Dwa siedmiokondygnacyjne budynki staną
obok budynków: MOPS-u i Banku Zachodniego. Między ul.: Smolecką, Robotniczą,
Strzegomską i pl. Strzegomskim.
- Nasze biurowce wielkością będą nawiązywać do sąsiednich budynków -
zapowiada Dorota Jarodzka-Śródka, prezes Archicomu i współautor projektu
kompleksu. Półokrągła szklana elewacja od strony pl. Strzegomskiego to z
kolei nawiązanie do obłych kształtów bunkra, najbardziej charakterystycznego
obiektu na pl. Strzegomskim.
Nowe budynki to w sumie prawie 20 tys. mkw. powierzchni biurowych klasy B+/A-
. Biurowce będą m.in. klimatyzowane i monitorowane przez system telewizji
przemysłowej. W podziemiu znajdzie się parking dla 140 aut. Tyle samo
samochodów zaparkuje na terenie kompleksu.
Na parterze działać będą m.in. punkty usługowe. Pozostałe piętra zajmą
biura. - Dzięki odpowiedniej konstrukcji budynku mamy praktycznie
nieograniczone możliwości w adaptacji przestrzeni na potrzeby najemców -
podkreśla Dorota Jarodzka-Śródka. W większym biurowcu na jednym piętrze można
wynająć ok. 1000 mkw.
Zdaniem inwestora nie powinno być problemów ze znalezieniem najemców. - Jest
nam przykro, że musimy odmawiać firmom, które chciałyby mieć swoją siedzibę w
Quattro Forum. M.in. dlatego zdecydowaliśmy się na realizację tego
przedsięwzięcia - tłumaczy prezes Archicomu.
Bez wątpienia spory atut nowego kompleksu to jego lokalizacja. Blisko
ścisłego centrum miasta, tuż przy drodze na lotnisko i obok jednej z
najważniejszych arterii komunikacyjnych w mieście - ul. Legnickiej. - A w
przyszłości duże znaczenie będzie miała też zmodernizowana ul. Robotnicza -
podkreśla Dorota Jarodzka-Śródka.
Wynajęcie metra kwadratowego ma kosztować 11 euro miesięcznie. Kiedy
otwarcie? W ostatnim kwartale 2006 r.
Temat: Powstanie nowy kompleks biurowy na Strzegomskiej !
Powstanie nowy kompleks biurowy na Strzegomskiej !
Nowy kompleks biurowy Archicomu na ul. Strzegomskiej
Maciej Miskiewicz 02-11-2004 , ostatnia aktualizacja 02-11-2004 18:28
Archicom nie zwalnia tempa. Firma zachęcona sukcesem biurowca Quattro Forum
przy ul. Legnickiej szykuje już kolejne duże przedsięwzięcie
Budowa nowego kompleksu biurowo-usługowego przy ul. Strzegomskiej powinna
rozpocząć się wiosną przyszłego roku. Dwa siedmiokondygnacyjne budynki staną
obok budynków: MOPS-u i Banku Zachodniego. Między ul.: Smolecką, Robotniczą,
Strzegomską i pl. Strzegomskim.
- Nasze biurowce wielkością będą nawiązywać do sąsiednich budynków -
zapowiada Dorota Jarodzka-Śródka, prezes Archicomu i współautor projektu
kompleksu. Półokrągła szklana elewacja od strony pl. Strzegomskiego to z
kolei nawiązanie do obłych kształtów bunkra, najbardziej charakterystycznego
obiektu na pl. Strzegomskim.
Nowe budynki to w sumie prawie 20 tys. mkw. powierzchni biurowych klasy B+/A-
. Biurowce będą m.in. klimatyzowane i monitorowane przez system telewizji
przemysłowej. W podziemiu znajdzie się parking dla 140 aut. Tyle samo
samochodów zaparkuje na terenie kompleksu.
Na parterze działać będą m.in. punkty usługowe. Pozostałe piętra zajmą
biura. - Dzięki odpowiedniej konstrukcji budynku mamy praktycznie
nieograniczone możliwości w adaptacji przestrzeni na potrzeby najemców -
podkreśla Dorota Jarodzka-Śródka. W większym biurowcu na jednym piętrze można
wynająć ok. 1000 mkw.
Zdaniem inwestora nie powinno być problemów ze znalezieniem najemców. - Jest
nam przykro, że musimy odmawiać firmom, które chciałyby mieć swoją siedzibę w
Quattro Forum. M.in. dlatego zdecydowaliśmy się na realizację tego
przedsięwzięcia - tłumaczy prezes Archicomu.
Bez wątpienia spory atut nowego kompleksu to jego lokalizacja. Blisko
ścisłego centrum miasta, tuż przy drodze na lotnisko i obok jednej z
najważniejszych arterii komunikacyjnych w mieście - ul. Legnickiej. - A w
przyszłości duże znaczenie będzie miała też zmodernizowana ul. Robotnicza -
podkreśla Dorota Jarodzka-Śródka.
Wynajęcie metra kwadratowego ma kosztować 11 euro miesięcznie. Kiedy
otwarcie? W ostatnim kwartale 2006 r.
Temat: uderzmy na fora tvn i tvn24 w sprawie mobruku
z forum: porządek na ...
Gość: wujek "dobra rada" 18.09.09, 08:49 Odpowiedz
" Nie drapać się, koty "
popieram wujka "dobra rada"
a teraz z forum: Mo Bruk planuje ... powtarzam swój wpis i mam
gorącą prośbę:
NIE ZAINTERESOWANYCH ŻYCIEM MIASTA, SWOIM ZDROWIEM nie róbcie
idiotycznych uwag. Dla Was do tylko głupia zabawa, nietety nie dla
tych, którzy mieszkają w sąsiedztwie SKŁADOWISKA wygląda to raczej
makabrycznie.
"Ponad 34 mln zł za dwa innowacyjne projekty w zakresie gospodarki
odpadami z Unii Europejakiej otrzymała firma Mo Bruk." - to początek
artykułu, który ukazał się 10 kwietnia 2009 r. w Dzienniku Polskim. -
Teraz już wszystko jasne - jak można pokazać prawdziwą dizałalność
i "ekologicze" gospodarowanie odpadami przemysłowymi, jeżeli Unia
płaci grube pieniądze, za wysypisko dla swoich śmieci w Polsce.
Sobota - Składowiska pilnuje Strażnik spacerujący z kijem w ręku.
Przy portierni na Składowisku względnie poukładane. Gorzej już na
górze. Wszystko sie wala bez ładu i sładu. Smród.
Nasz samochód tylko zawrócił przy portierni bez zatrzymywania się.
Było widać jak strażnik gdzieś dwoni. On nawet sobie nie zdaje
sprawy w jakich szkodliwych warunkach pracuje.
Dojazd do Składowiska: króta, wąska uliczka, przy której stoi kilka
jednopiętrowych domów. Dziwię się, że my mieskzńcy jeszcze nie
zablokowliśmy dojazdu do wysypiska. Nie mieszkańcy tej ulicy, ale my
wszyscy pikietyjąc, chodząc przez cały dzień przez pasy, itp.
Jest naprawdę mało osób zaangażowanych w sprawę. Piaskowa Góra,
Podzamcze - z kim kolwiek rozmawiam wzbudzam zdziwienia, głupie
uśmiechy. Nie przeżywaj - słyszę najczęściej. Składowisko azbetu -
utożsamiane jest z wysypiskiem komunalnym.
Nie liczmy na prasę, telewizję. Mokrzycki przedstawiany jest jako
bohater, wybawiciel firm pozbywająchc się toksycznych odpadów.
Takich osób się nie niszczy. Prędzej z Podgórza zrobią "Trzynastą
dzielnię"
Temat: Każdy z nas ma wolność w podejmowaniu decyzji
Każdy z nas ma wolność w podejmowaniu decyzji
Moi Drodzy ,Chciałbym wyjasnić kilka wydaje mi się istotnych kwestii
Podejmujemy tutaj różne tematy niekiedy bardzo poważne innym razem mniej
istotne,czasami wręcz banalne.
Skutki okreslonych działań już po podjęciu decyzji, po jej wykonaniu
wcieleniu w życie w realnym świecie wpływają ogólnie na nasze życie ,jak
również na stan miasta czy sytuacje i pozycję jego mieszkańców.
Przedstawioane są stanowiska , poglądy , na ich potwierdzenie mamy różne
argumenty za oraz przeciw zatem chyba występuje wolność słowa?. Chyba się
zgodzimy ,że każdy ma prawo prezentować stanowisko w poszczególnych
kwestiach?.
Powstało tu w naszej wolnej przestrzeni wirtualnej wiele róznych tematów
związanych z zabytkami hetmańskiego grodu , wielkich jego bohaterach,
czasami zwykłych mieszkańcach , pisaliśmy także o handlu w mieście ,sporcie
kulturze . Powstają tematy związane w zasadzie z każdym obszarem życia
Zamościan (bliskich temu miastu choćby tylko sercem, i obecnych tam ciałęm
czy tylko duchem), wspominaliśmy także o trudach i problemach mieszkańców
o możliwościach rozwoju komunikacji, przemysłu , turystyki ,niekiedy tematem
są piętrzące się przeciwności ale również szanse jakie stoją przed nami a
także naszym miastem.
Forum Zamość jest tylko jednym z wielu źródeł informacji , są oczywiście
także inne nie można powiedzieć ,że nie mniej silne;-)? środki komunikacji
jak chociażby inne miejsca w sieci ,telewizja , radio , gazety lub
czasopisma . Fakt tam często trudniej przedstawić swoje stanowisko ,ale
można poznać postawy i argumenty stron dyskusji . Zatem czy nasze forum jest
jednym z wielu czynników , które możemy brać pod uwagę przy podejomwaniu
decyzji czy kształtowaniu się naszego stanowiska? .
Teraz napiszę bezpośrednio o sobię , przedstawiam tu mój punkt widzenia np na
temat aborcji , staram się także prezentować argumenty , fakty choćby o
małym człowieczku , który ma rączki , nózki , paluszki już w 10 tygodniu
ciązy ! , niekiedy przytaczam poglądy i stanowiska innych osób , które
stanowią dla mnie autorytet (cytaty z Ojca Świętego, ... ), którym poprostu
ufam , czyż nie mamy takich przewodników ludzi któzy wiele przezyli , mają
wielką wiedze, oświadczenie czy serce.
Proszę mnie dobrze zrozumieć ...każdy ma prawo do swoich przemyśleń ja i
każdy z Was , własnej decyzji , kieruje się przy tym wolną wolą , roztrzyga w
swoim sercu i to jest święte prawo każdego człowieka...czy nie tak?
To jest wolne forum dyskusyjne...
Pozdrawiam serdecznie
Janusz
Temat: nadajnik tv cyfrowej DVB T w RTCN Św.Krzyż
DVB-T Digital Video Broadcasting - Terrestrial
"decyzje o uruchomieniu nadajnika DVB-T dla woj. świętokrzyskiego"
forum.medialink.pl/viewtopic.php?p=96625
Multipleks używany dla naziemnych transmisji DVB-T to 4 - 6 programów tv na
jednym kanale.
"STB Set-Top-Box to przystawka do odbioru, dekodowania (ew. deszyfrowania)
sygnałów telewizji cyfrowej (demultiplekser).Wersje droższe posiadają funkcje
interaktywne lub/i dysk komputerowy do nagrywania programów."
SKYMAX SX771ST - COMBO 399zł, w sprzedaży od 2004-12.
2w1 DVB-T i DVB-S - odbiera też programy satelitarne.
www.skymax.pl/oferta.php?id=42
www.skymax.pl/dokumentacja/42_manual.pdf
www.lyngsat.com/hotbird.html
Niekupujcie/nieprzywożcie set-top-box-ów z GB :
"Tylko Wielka Brytania zaczęła od 2k bo nie było wtedy jeszcze dostępnych
odbiorników z 8k.
- 2k jest łatwiejszy w odbiorze (szczególnie ruchomym) ale nie pozwala budować
sieci jednoczęstotliwościowych.
- 8k pozwala budować rozległe sieci jednoczęstotliwościowe i jest bardziej
odporny na zakłócenia przemysłowe. "
"Nie da się przerobić demodulatora OFDM 2k na 8k ze względu na złożoność
demodulatora i "szerszą" transformatę FFT.(...)Jeśli chodzi o tryby odbioru to
na początku konieczne będzie uzyskanie dużych zasięgów, a więc z założenia
będzie odbiór stacjonarny z antenami kierunkowymi. W takich warunkach najlepiej
spisuje się tryb 8k choćby ze względu na to, że występujące odstępy ochronne
eliminujące echa i odbicia sygnałów są dłuższe (dłuższe echa są tolerowane
przez odbiornik). W przyszłości, gdy pożądany będzie odbiór przenośny czy w
ruchu a także zagęści się sieć nadajników, być może atrakcyjnym stanie się tryb
2k lub ewentualnie 4k - który jest obecnie w trakcie dyskusji i standaryzacji."
"QAM - skrót z ang. Quadrature Amplitude Modulation - typ modulacji używany do
cyfrowych transmisji naziemnych DVB-T; może być QAM16 lub QAM64."
Temat: TVN i GRANICE
TVN i GRANICE
Zazwyczaj nie wypisuje niczego publicznie - jestem po raz pierwszy na forum internetowym. To co mnjie sklonilo do napisania tej wiadomosci to program GRANICE, ktory przed chwila obejrzalem na TVN.
Prawde powiedziawszy najbardziej oczekiwana przeze mnie wiadomoscia bylo nazwisko producenta - przez caly program zastanawialem sie kto moze wykazac sie tak daleko posunieta skleroza (nie bedaca bynajmniej chyba rezultatem podeszlego wieku albo problemow ze zniejszeniem swiatla naczyn wiencowych). A przeciez zupelnie wydawala sie nie pamietac tego co mialo miejsce jeszcze przed kilkoma laty na granicy niemiecko-polskiej...
Przez kilkanascie minut z przerazajacym mnie sadyzmem, odwolujac sie do najbardziej prymitywnych odczuc, z prostackim (sic!) zacieciem pokazywala kolejne sukcesy polskich pogranicznikow, ktorzy po raz kolejny "odniesli sukces" wypraszajac z pociagu, w daleki od humanitaryzmu sposob, kobiety (chyba wiekszosc)- mieszkanki bylych republik radzieckich. Zdobycz kontroli celnej byla przy tym imponujaca - rosyjski spirytus! Co ciekawe - wlewany do plastikowych pojemnikow (co sie z nimi nastepnie dzieje - czy sa niszczone? czy jest uzywany do produkcji przemyslowej? - te pytania okazaly sie dla Producentki Programu za trudne...). Czy wygonione na zewnatrz kobiety, pedzone jak bydlo (!) do podstawionego autobusu zagrazaja polskiej gospodarce, czy nie generuja dochodow budzetowych tworzac deficyt obrotow biezacych? Czy moze tworza miedzynarodowe sieci przestepcze zagrazajace bezpieczenstwu narodowemu Polski? Czy moze sa po prostu BIEDNYMI ludzmi, probujacymi przezyc za kilka dolarow, utrzymac swoje rodziny, wydac za maz swoje corki dajac im skromne wiano? A moze to tacy sami ludzie jak MY - rowniez Pani Producent.... Moze jednak maja wlasne marzenia, moze chca rowniez zyc GODNIE w warunkach jakze roznych od tych jakie teraz sa w Polsce a jakze podobnych do tego co bylo jeszcze kilka lat temu....
Jestem mlodym czlowiekiem i korzystajac z modnego jezyka TVN mozna zaliczyc mnie go yuppies. Nie znaczy to jednak, ze jestem egoistycznym, zaslepionym GLUPCEM nie czulym na krzywde innych.
Telewizja ma olbrzymia sile przekazu - powinna byc rowniez tego swiadoma. TVN zawsze cenilem - byla to prezna, nowoczesna, nonkomformistyczna telewizja. Programy takie jak GRANICE rozklada mnie na lopatki... Czy naprawde kierownictwo stacji, ktora jest wydawca m.in. Faktow zdaje sobie sprawe z przekazu programu GRANICE???? Czy Pani Producent nie powinna raczej pisywac do Nie lub Skandali zamiast narazac na szwank dobre imie niezaleznej stacji??
Nie wierze w reinkarnacje - jednak jesli istnieje zycze z calego serca aby autorka programu GRANICE urodzila sie w biednym kraju i zyjac na skraju nedzy probowala przejsc przez swoje zycie godnie... Paradoksalnie moze wowczas bylaby bogatsza...duchowo....
Temat: ILE NAS KOSZTOWAŁY?
Lepiej liczyć co się teraz dzieje
W tej chwili wprowadzono dwa przepisy importowe:
1) możliwość sprowadzania używanych samochodoów
2) zakaz sprowadzania odzieży używanej
Oba przepisy są przykładem niespójnej polityki
importowej, podejrzewałbym tutaj jakiś gruby przekręt.
Jeżeli chodzi o pkt 2), to kiedyś na forum
stwierdziłem, że przepis ten został wprowadzony zgodnie
z sugestią żony naszego marszałka Sejmu RP Marka
Borowskiego, która posiada zakłady odzieżowe na terenie
naszego kraju (akurat to wpłynie na rozwój naszego
przemysłu odzieżowego)
Jednak jeżeli chodzi o przepis zezwalający sprowadzanie
używanych samochodów, to nie jestem w stanie w czyim
interesie został on wprowadzony i jakie straty dla
gospodarki Polski z tego wynikną. W każdym razie na
pewno na wiele lat możemy wykreślić przemysł
motoryzacyjny w Polsce. To są straty nie do oszacowania.
Tego rodzaju spraw, których się wręcz nie zauważa, jest
bardzo zbyt dużo.
Nawet ta historia z aresztowaniem prezesa Orlenu przez
UOP. W przeddzień aresztowania, któryś banków
kontrolowany w większości przez udziałowców SLD
sprzedał prawie wszystkie swoje udziały tej spółki
zarabiając duże pieniądze na tej transakcji (chyba nie
ulega wątpliwości, że sprawa została nagrana). Prezes
GWP obiecał w telewizji przeprowadzić śledztwo i do tej
pory nie znalazłem najmniejszej wzmianki o jego wyniku.
Te trzy przykłady pokazują, że choćby nawet chciało się
obliczać straty w wyniku aferalnych działań są
niezwykle trudne do oszacowania.
Wobec powyższego wydaje mi się, że każde liczenie tego
co było wcześniej jest prawie niemożliwe, również ze
względu na sposób liczenia. Bo nie chodzi tylko o
przeliczanie wartości ze względu na inflację, lecz na
przykład wartość zysków oczekiwanych, a przede
wszystkim koszty społeczne - każda afera wywołuje
niewiarę w normalne funkcjonowanie państwa, apatię i
zachowania patogenne pozostałych obywateli.
Nowy
Temat: Osoba niepełnosprawna szuka pracy
Osoba niepełnosprawna szuka pracy
Bardzo proszę przeczytać do końca to nie szpan ,szukam pilnie pracy .mam
chora matkę na raka a ja przy rencie 525 zł muszę na lekarstwa wydać 100
zł miesięcznie
Witam serdecznie ,szukam pilnie pracy ,jestem inwalidą 2 grupy ( widzę
,chodzę , słyszę ) inwalidztwo moje polega na chorobie kręgosłupa i
trochę nerwy ,mam rentę w wysokości 525 zł , do grudnia 2006 roku byłem
ankieterem ,robiłem ankiety towarów żywnościowych , przemysłowych
Posiadam wykształcenie średnie niepełne
Co mogę robić czyli co mógłbym robić co potrafię
- praca zdalna czyli robiona w domu
- prace administracyjne , prace przy wpisywaniu danych ,wystawianiu
aukcji na allegro
- szukanie danych w internecie
- udzielanie informacji drogą internetową , telefoniczną ( dyżury
telefoniczne na temat , TV-SAT ,sprzętu radiowego , telewizji ,RTV
,telefonów komórkowych ,sprzętu audio-wideo , Wszystko co jest związane
z sprzętem RTV i telefonami komórkowymi , inne do dogadania
- montażu długopisów ,prostych urządzeń ,lutowanie wykluczone
- admirowania forum dyskusyjnym ,pisania artykułów itd.
Mam bardzo trudną sytuacje mam mamę chorą na raka
Proszę mi pomórz !!!!!!!!!!!!!!!!
Moje Wymagania
Brak chciałbym zarabiać 200 do 300 zł ,możliwość podjęcia stałej
współpracy , przede wszystkim zależy mi na tym abym miał zajęcie
Istnieje Możliwość zatrudnienia mnie w ramach Państwowego funduszu osób
niepełnosprawnych
Moje warunki techniczne
Komputer posiadam ,sprawny itd. ,nie ma tylko drukarki
Internet dostęp stały bez ograniczeń
Telefon komórkowy tak w sieci era ,możliwy numer telefonu w sieci idea
,dyżury na przemian
Jestem po prostu pasjonatem dzwonienia i przyjmowania telefonów
Mógłbym dzwonić po zwrocie kosztów rozmów telefonicznych ,mogę zainstalować
telefon stacjonarny po zwrocie kosztów
Kontakt
Majl sp9tcu@interia.pl
Gadu gadu 3181428
telefon komórkowy
0-602-865-180 czynny cała dobę
Pozdrawiam serdecznie
Temat: Wieczorynka itp.
Gość portalu: PiotrSul napisał(a):
> 1) Czy tytuły programów telewizyjnych winno ujmować się w cudzysłów, tj. która
> forma jest poprawna: W
> czoraj w "Wieczorynce"... czy Wczoraj w Wieczorynce ? Jak wygląda ta sprawa w
> przypadku nazw firm?
> Piszemy: "Gazeta Wyborcza", "Elektrim SA" czy tez cudzysłów należy pominąć?
> 2) Kiedy piszemy "bodaj że", a kiedy "bodajże"? Przykłady podane w słowniku nie
> wiele mi pomogły...
> 3) Czy poprawny jest zapis: "Stadion X-lecia" czy tylko i wyłącznie "Stadion Dz
> iesięciolecia"?
> 4) Czy forma "z super-VIP-em" z dwoma dywizami jest słuszna?
>
> Pozdrawiam
>
> P.S. Jesli to mozliwe, prosze o bezposrednia odpowiedz pod adresem: www@extra.p
> l
Odpowiadam na forum - być może odpowiedzi na pytania zainteresują też innych jego
uczestników:
Przy tytułach programów stosujemy cudzysłów, podobnie jak przy tytułach gazet
("Gazeta Wyborcza" nie jest nazwą firmy, lecz tytułem gazety).
Przy nazwach własnych instytucji lub obiektów cudzysłów stosujemy, gdy wystepują
one na końcu wielowyrazowych form opisowych, np. Zakłady Przemysłu
Cukierniczego "Jutrzenka", jednak kiedy piszemy tylko Jutrzenka, to - moim
zdaniem - cudzysłów należy pominąć.
Bodajże piszemy łącznie w znaczeniu pewnie, podobno (np. 'był bodajże we
Włoszech'), rozdzielnie - bodaj że np. w wyrażeniu 'bodaj że to jeszcze nie
będzie najgorsze'.
Z super-VIP-em. Nie widzę powodu dopisywania do VIP-a super (przecież VIP to
bardzo ważna osobistość). Jeśli jednak ktoś musi, to rzeczywiście tylko tak.
Poprawna forma to Stadion Dziesięciolecia (i tylko ta).
Temat: Nowy podzial administracyjny
W łódzkim i w świetokrzyskim napewno bardziej radośnie powitaja pomysł
województwa z Częstochową niż my w 1998r. z Katowicami kiedy nikt nas jakoś o
zdanie nie pytał! Dla Radomska , Pajęczna, Wielunia i Włoszczowy nasze miasto
jest miejscem takim samym jak Bielsko Biała dla Kęt , Oświęcimia czy Żywca
dlatego naturalne jest jeśli ma powstać coś na kształt woj. z Radomiem , że te
powiaty się w nim znajdą. Twoje argumenty , że nikt Częstochowy nie chce są
całkowicie bezpodstawne bo Kielce 1998r. bardzo chciały nawet kosztem siedziby
wojewodztwa w Czewie ( porozumienie we Włoszczowie),Krakow od czasu kiedy nasza
częśc Ziemi Krakowskiej znalazła się pod rosyjskim zaborem nie czuje juz takich
sentymentow ale my wręcz przeciwnie czego dowodem były obchody 650 lecia Czewy
w Krakowie bardzo ciepło przyjęte przez Krakusów co daje optymistycznie patrzec
w przyszłość na relacje i zaciesnianie więzi regionalnych w Małopolsce , Łódz
ma do nas bardzo dobry sentyment , który ukształtował się podczas wspólnej
bytności w Guberni Piotrkowskiej aż do 1918r. także czasy dawnej świetności
przemysłu włokienniczego w naszych miastach dały odstawy dla wzajemnej sympatii
czego przykladem może być np. to , że w Czewie połowa kibicow piłkarskich
dopinguje łódzkiemu Widzewowi ,a druga naszemu Rakowowi inne wyrazy sypatii
mozna zauważyć na forum Gazety w Łodzi i to bynajmniej nie z powodu pełnienia
funcji prezydenta miasta przez Częstochowianina pana Kropiwnickiego.
Telewizja Katowice nie może byc regionalną tak jak np.TV Poznań z tego
względu , że nadaje na terenie różnych regionów nawet bardziej w Małopolsce niz
na Górnym Śląsku oczywiście supremując ten drugi dlatego nikt nie będzie plakał
w Czewie po jej większym uzależnieniu od centrali w Warszawie przynajmniej nie
będzie tego bełkotu w narzeczu śląskim albo chociaz troszke mniej:))
Temat: Jestem chybioną inwestycją - z cyklu "Pokolenie...
Mojazuzo!
Tak sie przypatruje tej calej dyskusji... nawet jakies tam swoje trzy grosze wtracilem (moze przeczytasz w
wolnej chwili?) i w zasadzie mialem zamiar pozostac juz raczej biernym obserwatorem, ale Twoj list mnie
poruszyl. Mysle, ze jest nie tylko dojrzalszy od wypowiedzi innych dwudziestoparolatkow na tym forum, ale
tez wiecej w nim realizmu niz w spojrzeniu takich dziadkow borowych jak ja. Dyskusja ugrzezla w
dziecieco-filozoficznym przekomarzaniu sie takich, co to rzeczywistosc znaja 'wrecz przeciwnie az za
dobrze, choc wprawdzie tylko z opowiadan' albo oceniaja na podstawie analogii z
osiemnastowiecznymi filozofami, a Ty wnioslas bardzo konkretne spojrzenie matki odpowiedzialnej nie
tylko za siebie, ale za swoje dziecko - za innego czlowieka (jesli Andrzej to czyta, to problemy Mojejzuzy sa
wlasnie tymi, o ktorych mi chodzilo tyle, ze powiedziane prosciej i dosadniej, bo przez osobe, ktora
dyskutowane problemy odczuwa na skorze - wlasnej i dziecka!). A jednoczesnie, w calym tym
wszechogarniajacym syfie masz jeszcze ODWAGE myslec o pracy doktorskiej! Zwala z nog!!! Ja jak
robilem doktorat, bedac na garnuszku matki i ojca, to uwazalem, ze wszyscy wkolo powinni chodzic na
paluszkach. Nie tylko nie musialem karmic innych, sam dopominalem sie 'karmienia' !
Ale nie o tym chcialem. Nie jestem pewien, czy zrozumialem, ze masz ukonczoa podyplomowke z
informatyki? Jesli tak, to wlasnie jest przyczyna, dla ktorej wtracam swoje trzy grosze po raz kolejny:
Dziewczyno! W Unii Europejskiej informatycy sa potrzebni jak woda i slonce! Nie sluchaj bajed tych, co to
kryzys ekonomiczny w Niemczech widza codziennie... w telewizji, daj Boze wszystkim krajom taki kryzys
jak ten tutaj, teraz! Do miasta, w ktorym mieszkam (tak ze 150 000 mieszkancow, jeden bardzo duzy
zaklad przemyslowy) informatycy 'importowani' sa z Tajwanu, Korei i Rosji. Dostaja prace, ubezpieczenie,
wyplacaja fundusz emerytalny. Zastanow sie, czy nie jest to wyjscie z sytuacji. Moze nie na stale - pieknie
piszesz o swoich marzeniach pracy z mlodzierza, nie porzucaj tych marzen, ale moze na jakis czas?
Przemysl to! Trzymam kciuki za Was oboje.
Piotr
Temat: Gazprom podbił Serbię
Serbia i Rosja braterskie partnerstwo!
jolkak11 napisała:
> Serbowie w większości są za UE!!!
- Zgadza sie. Ale nie kosztem akceptacji plucia w twarz.
> żal im dawnej bogatej pięknej Jugosławii.
- To chyba starszym wyborcom. Przyszloscia narodu jest mlodziez. A
oni tej "bogatej i pieknej" nie znaja. Znaja natomiast dotychczasowa
przychylnosc rosyjska i zachodnie prawo piesci. Rosjanie jak do tej
pory tylko im pomagali i pomagaja. Podczas gdy reszta swiata w
czambul potepiala Serbie, glownie za to ze jest Serbia, Rosjanie
nazywali ich swoimi bracmi.
A co Polska zrobila, zeby pomoc braciom-Slowianom oprocz
przylaczenia sie do natowskich bombardowan kraju rzuconego na
kolana, ale do konca nigdy nie kapitulujacego? W czasie 78 dni na
Serbie spadlo wiecej bomb niz Niemcy rzucily na wszystkich frontach
przez caly okres II wojny. Czy za to Serbowie maja kochac USA i
tzw. "Zachod"?
Wrecz niepopularne na tym forum jest nazywac Polakow Slowianami,
chociaz to 100% prawda. Nie mozesz porownywac swoich polskich odczuc
z odczuciami mieszkancow Balkan. Co im dal tzw. "Zachod" oprocz
bombek z nieba? A szczegolnie rozczarowana jest mlodziez Ameryka.
Chyba jeszcze bardziej niz Latynosi..
> A skad wzielas opinie, ze Nikolic jest "niedemokrata"? O ile wiem,
jest to czlowiek ktory kocha swoj narod i swoja ziemie, gdzie
indziej takich nazywa sie "patriota". A skad aksjomat, ze aby byc
demokrata, trzeba byc "prozachodnim"?
> "Rosjanie nie są tam tak kochani jak by im się wydawało!" To nie
mit, to fakt. Wczoraj podpisywano umowy o kupnie serbskiego
przemyslu naftowego. W panstwowej telewizji byla feta. Kraj zarobi
na tranzycie i przerobie ropy, narod dostanie zatrudnienie i zarobi
na godne zycie. A co dal Zachod? Prace przy rozminowywaniu z
niewybuchow uranowych czy innych min-pulapek natowskich?
Temat: jakie refleksje po 20 latach macie?
A właściwie to co chciałeś przekazać swoim postem i dlaczego wylatujesz do mnie
z pyskiem?
> Czesi byli dużo bogatsi od nas kiedy zaczynali transformację
> ustrojową(nie wiem czy wiecie ale Polska była w 1990 biedniejsza
> nawet od Ukrainy), a w tym czasie rozwijali się wolniej niż my.
Jeśli już o tym piszesz należałoby wspomnieć dlaczego tak się stało, że Czesi
byli bogaci, a my nie.
> Prywatyzacja i plan Balcerowicza to było najlepsze co spotkało ten
> kraj, funkcjonowanie państwowych spółek możemy dobitnie "powąchać" >na
dworcach i w pociągach PKP, i pooglądać w telewizji leniwych
> brzuchaczy ze stoczni palących opony na ulicy,
Różnica między Polską a Czechami w pojmowaniu pojęcia "państwowe" jest taka, że
u nas znaczyło to "niczyje" a u nich "nasz wspólne". Pod tym względem plan
Balcerowicza był jedyną możliwą w polskich warunkach terapią, która likwidowała
"państwowe" by na tym więcej nie tracić, a ustanawiała "prywatne" oparte na
odmiennych zasadach. I jeśli można wskazać jeden tylko element tego planu, który
miał najistotniejsze znaczenie dla przeorania polskiej mentalności, to z
pewnością było porzucenie zasady, że każdy musi mieć zapewnioną pracę. Problem
polega tylko na tym, że w Czechach pewne rzeczy nie zostały zniszczone i
działają nadal, podczas gdy u nas wiele rzeczy zniszczono i na ich miejsce nie
powstało nic nowego i pewnie jeszcze długo nic nie powstanie.
> bycie "spragnionym
> dóbr" jest sprawą kapitalną, bo napędza konsumpcję, czyli motor
> wzrostu gospodarczego.
Wszystko fajnie, ale nasza konsumpcja pochodziła z importu. Oni swoją byli w
stanie w znacznie większym stopniu zrealizować na miejscu, przy udziale własnego
przemysłu.
> No i ostatnia sprawa, pensje w Czechach są
> bardzo podobne do polskich. Ale fora portali internetowych są właśnie
> dla takich drobnych ignorantów i narzekaczy.
Nie ośmieszaj się. Dochód narodowy Czech na głowę to 25300$ wobec naszych 17500$
więc, żeby to co piszesz było prawdą 7500$ musieliby podprowadzić panowie
Křemílek a Vochomůrka.
Temat: ochrona na osiedlu
Witam Wszystkich Serdecznie. Poniżej moje krótkie przemyślenia na tematy tu
poruszane: Dziwi mnie to, że administratorowi tak dużo czasu zajmuje
przygotowanie kosztorysu. Jedyną bowiem niewiadomą jest ochrona, która nie
wiadomo czy będzie czy nie i dlatego nei ma sensu jej uwzględniać na razie w
kosztorysie. Wygląda na to, że proponowana firma nie ma doświadczenia w kwestii
administrowania, bowiem w innym przypadku przedstawienie kosztorysu zajęło by
jej kilka chwil a tutaj to trwa wieczność. Jeśłi chodzi o ochrone to wg mnie do
chwili kiedy Janpul nie zakończy wszystkich prac ochrona obiektu jest po jego
stronie, natomiast każdy z mieszkańców zaczyna partycypować w jej kosztach z
chwilą otrzymania kluczy do lokalu. Teraz jeśli chodzi o ochronę po opuszceniu
terenyu przez developera: Koszt ochrony obiektu przy załozeniu ze będzie na nim
ochrona to 75 zł od lokalu - to jest najtańsza oferta jaką udało mi sie znaleźc
na rynku. W tym przypadku jest jeden ochroniarz który patroluje osiedle,
weryfikuje kto wchodzi na osiedle i otwiera szlaban i nie odpowiada za nic. W
przypadku naszego osiedla konieczne jest wyposazenie obiektu w telewizje
przemysłową ( nei ma szans zeby ochrona fizyczna zapewniła ciągły monitoring
osiedla z każdej strony bez tego systemu - koszt na jeden lokal to ok. 600 zł.
Następne rozwiązanie - patrol interwencyjny (reakcja patrolu na zgłoszenie 5
min., 3 wizyty patrolu bez wszczęcia alarmu w ciągu nocy i cztery w ciągu dnia,
trzy bezpłatne wezwania bez konsekwencji finansowych) - przy załozeniu ze kazdy
z mieszkańców wykupi taki pakiet, koszty wyglądaja następująco: koszt pakietu
20 zł, koszt infrastruktury( 3 czujki na lokal+ centralka) - 1500 zł wersja
bezprzewodowa, 1200 przewodowa. Trzeci wariant to telewizja przemysłowa z
rejestratorem obrazu - obiekt wyposazony w ok. 16 kamer do tego rejestrator
obrazu, przechowywanie obarzu przez miesiąc - obraz jest przechowywany na
twardych dyskach. Obraz poprzez sieć LAN moze być odbieranmy na odbiorniku
telewizyjnym przez każdego z mieszkańców ( ostatnia funkcjonalność jest w
naszym przypadku już trudna do uzyskania ze względu na zaawansowanie prac
budowlanych ale nie jest nie możliwa do wykonania!!. Koszt wykonania tzreciego
wariantu to ok. 800 zł na jeden lokal. Jedynie ta ostania funkcjonalność
powoduje ze mamy stały monitoring osiedla - 24/24, we wszystkicjh
newralgicznych miejscach oraz dokumentację z tego monitoringu. Ten wariant nie
zabezpiecza nas w sytuacji gdy coś sie dzieje na osiedlu ale działa
prewencyjnie. A ogólnie wiadomym jest że najlepsza ochroną jest prewencja.
Musimy sie wyrżniac spośród innych osiedli czymś co odstarszy
nieproszonych "gośći". Proszę potraktujcie powyższe przemyślena jako punkt do
dyskusji a nie do walki sownej jak to bywało juz na tym forum. Piszc te słowa
chiałem sie podzielić swoimi spostrzeżeniami ........ Dzięki za wszystkie
powazne opinie i uwagi. Mam nadzieję że wypracujemy najlepszy dla nas wariant
Temat: W rzeszowskim ratuszu odbyło się spotkanie kupc...
slavres napisał:
> Zgadzam się z zopinią przedmówcy. Pojedynczy hipermarket nigdy
> nie zapewni sobie niskich cen, nie zdoła wynegocjować u
> dostawców korzystnych warunków z uwagi, że ilość dostarczanych
> produktów będzie znikoma w porównaniu z sieciami np Tesco.
> Przykład? Polski sklep Jedynka, który stoi u progu bankructwa, a
> to już była w pewnym stopniu jakaś sieć sklepów.
> A po drugie dlaczego mamy znów komuś oddawać ziemię za
> symboliczną złotówkę?
> Podobno władze miały słuchać głosu mieszkańców, a na tym forum
> mamy doskonały przykład, że większość mieszkańców domaga się
> Carrefoura i Makro.
Owszem, domagam się i ja, bo te sieci mogą dać miastu miejsca pracy, pieniądze
i inwestycje. O ile nie będą blokowane. Jak będą to i tak wejdą, ale miasto na
tym nie skorzysta.
A co do hiperka kupieckiego, to na tym forum już była mowa o tym, by zgodzić
się na to ale pod warunkiem że najpierw rada zgodzi się na powstanie kolejnych
hiper w Rzeszowie, przynajmniej Carrefoura i Makro.
Płacić kilkadziesiąt milionów odszkodowania i jednoczesnie pomagac kupcom, co
to płacenie spowodowali to czysta głupota.
A samo centrum kupieckie (nie mylić z hipermarketem, bo tam nigdy nie będzie
jednej wielkiej hai) proponowałbym miastu dodadać z Giełdą Towarową i w pobliżu
lokalizować. Niedługo zacznie się tam budowa sporego osiedla.
Wyobrażam sobie z pozycji architekta wnętrze tego czegoś jako porządnie
architektonicznie zaprojektowany, rozległy, piętrowy, przeszklony,
modernistyczny budynek, np. z porządną restauracją, pubem, tarasami i zielonymi
alejkami na piętrze. Skończmy już w zagospodarowywaniem przestrzeni handlowej
na wzór bazaru ze szczęką albo tym - równiez bazarowym - znanym z wnętrza
Europy.
Na parterze więc zamiast jednej wielkiej hali - układ korytarzy-galerii ze
sklepami na zasadzie połączonych liter H - coś takiego jak w hipermarketach
wzdłuż głownej alei po przeciwnej stronie kas. Tyle że tu po obu stronach alei
(a nie po jednej, jak w hiperkach) eleganckie sklepiki-stoiska. Co jakiś czas
korytarze przecięte poprzeczką jak ta łącząca dwie nóżki litery H. Każdy
sklepik też wydzielony ściankami i z możłiwością zamknięcia, spyszczenia rolet
po zamknięciu. Korytarze galerii doświetlone dziennym światłem z góry.
Część przestrzeni galerii sklepów, wzdłuż szerszych z korytarzy i pobliżu ich
skrzyżowań wykorzystać na schody prowadzące na górę.
W skrzyżowaniach parteru dużo zieleni, nawet jakieś fontanny z zielenią itp
bajery.
A na górze mniej przestzeni handlowej, usługowej, za to więcej zielonych
alejek - np. jakieś układy równoległych alejek z pasami zieleni, ławeczek,
pośrodku.
Wejścia do dużych, ale kameralnych hal restauracyjnych i dużo wyjść na otwatre
tarasy, w tym również te zielone. Jedne z nich ogólnodostępne, drugie tylko dla
gości lokalów. No i w budynku wbudowany dzielnicowy komisariat policji i może
przemysłowa telewizja.
Całe piętro stanowiłaby rozczłonkowana bryła, dużo mniejsza od obrysu parteru i
względem niego cofnięta, z nieregularnym zadaszeniem przykrywającym część
tarasów. Niezależne od wejścia z parteru schody na tarasy piętra.
A teraz z pozycji zwykłego rzeszowianina:
Koniec bajki. My nie Niemcy. Kupa forsy. Chyba że dogadają się tak, że wkład w
inwestycję wniesie jeszcze ktoś oprócz miasta, ale budynek jako całość
pozostaje własnością miasta. Sklepiki można by wtedy wynajmować następnym
kupcom, albo całość lub część sprzedać.
Bo nie spodziewam się (i dlatego ta góra z pubami, restauracjami i
spacerownikiem), żeby kupcy byli w stanie zaoferować coś więcej jak to co
oferują na Geodetów i w Reducie, w dodatku za zbyt duże pieniądze. Im wystarczą
szczęki i chcą by nam też wystarczyły.
Więc chyba na dole prędzej można by się spodziewać salonów telefonii
komórkowej, apteki i sklepów z biżuterią. Dobre i to.
Swoją drogą Carrafour też chciał w ramach kompleksu hipermarketu wybudować duży
pasaż dla rzeszowskich kupców i bazar w pobliżu. Też nie przeszło.
Ci ludzie, z wyjątkiem pana T., właściciela hipermarketu (?) Specjał na Załężu,
sami nie wiedzą, czego chcą.
A prawda jest taka: wszyscy nie mogą zyć z handlu. I na ich miejscu raczej
naciskałbym na prezydenta zeby położył nacisk na tworzenie strefy inwestowania
i nowych miejsc pracy przez ściąganie poważnych inwestorów do Rzeszowa. Prawie
każdy z badylarzy ma swój wyuczony zawód.
Na jego miejscu wolałbym zarabiać 1200zł w fabryce, w swoim zawodzie, niż z
trudem uskładać 800zł marznąc przy szczęce i obrywając badyle z marchewki
liczącym każdy gorsik biednym klientom.
Polecam więc te przemyśłenia i kupcom, i rzeszowskim władzom.
I przepraszam za rozmiar listu.
Temat: No i po zebraniu... Co dalej?
no cóż, wszystko się zmienia wiki.8.
problemy pewnie byly, tylko nie było ich widać, jak było je widać w
tym roku. No i stąd taka decyzja.
...cała awantura zaczela sie z chwila wypowiedzenia umowy S&S....
trzeba podejmować różne dezycje, te rudne też.
Mieliśmy sie podać do dymisji bo nam sie zarządca nie podobał?
i po prostu zapomnieć o sprawie? nie sądzę by było to odpowiedzialne,
w mojej ocenie oczywiście.
Fajnie byłoby z Wami pogadać o konkretnych sprawach, obawiam się
tylko dyskutować na tym forum (jest publiczne dla wszystkich w
necie)i to mnie odstrasza.
po krótce - do dudaduda:
nowy administrator - uważam, że im większe ma doświadczenie i ilosć
obsługujących wspólnot - tym lepiej (ilość wspólnot rozkłada sie na
ilość osób zatrudnionych) . Ma doświadczenie, ma odpowiedni na wiele
wątpliwości od razu, ma procedury działania, ma prawników, prawdziwy
dział księgowości, windykacji, jest dobra struktura funkcjonowania
(wiele osób w firmie jest zaangazowanych w funkcjonowanie danej
nieruchomości).
Po doświadczeniach z S&S uważam, że im szersza ta struktura tym
lepiej, firmy 1-2-3 osobowe nie dają mi poczucia profesjonalizmu
funkcjonowania(wspominam tu tylko o tym konkretnym przypadku -
zarządcy nieruchomości).
Zapytania ofertowe poszły do wszystkich takie same a pytania (jak
było widać w tabelce) były te do wszystkich takie same. Kluczowym dla
nas kryterium jest propozycja działania na osiedlu (czas przebywania
na osiedlu, struktura zarządzania w firmie i doświadczenie, wparcie
merytorczne)
Oferty przyszły różne, wszystkie mam i miałam na zebraniu - tylko
jedna osoba była zainteresowana ich obejrzeniem.
Jeśli chcecie poznać szczegóły ofert, zobaczyć moje notatki po
spotkaniach to zapraszam na kawke, opozycjonistów także :)
ach, no i o słowach "chcemy żeby było taniej.."
ja też bym tego chciała, tylko tzreba spojrzeć prawdzie w oczy:
ścieki bedą drożeć,dopóki dopóty nie bedziemy skanalizowani (opłaty w
zlewniach drożeja i od stycznia znów idą do góry (uchwała m. st.
Warszawy)).
Firma Błysk w tym roku kilkakrotnie nas odwiedzała z podwyzką w ręku
- przycinalismy je jak tylko potrafiliśmy, ale od rzeczywistości nie
uciekniemy (drożeją koszty funkcjonowania tych firm, więc przezucają
te koszty na swoich klientów).
Swoja drogą, mozemy sie czuć usatysfakcjonowani - bo i tak mamy
bardzo niskie stawki (bodajrze 14,5 za m3, a rynkowo jest ok. 20 pl)
wybaczcie jeśli sie nieco pomylilam, nie mam wszystkich papierów ze
sobą)
ochrona - ponad rok temu wymysliliśmy, ze jedyną opcją, ażeby obniżyć
(dziś już - utrzymać) koszt ochrony i mieć dobrą jakość jest
zmniejszenie obsługi ochroniarzy do dwóch osób na dobę, a
zainwestować w kamery, piloty itp. I pewnie dawno juz moglibyśmy to
zrobić, tylko że póki nie zainwestujemy w telewizji przemyslowa nie
odpowiedzialnym bedzie obnizac obsluge ochrony.
I skorpion i inne firmy ochroniarskie to powtarzają. Co do stawek -
tak placimy 7,5, a nowe firmy chcą obecnie ok. 12 pl (to bylby
dopiero raban)
krótko mówiąc - albo chcemy tanio i mieć co mamy (tyczy ochrony,
administracji, podwykonawców termomod.) albo stawiamy na jakość - tak
jest chyba ze wszystkimi rzeczami, hmm ?
miłej i spokojnej soboty wam życzę
Karolina.
Temat: umowa z ochroną
1) Z tego co wiem brama wjazdowa bedzie otwierana za pomocęa pilota - nie
będzie żadnego szlabanu, także tutaj ochroniaż nie będzie nic otwierał
//no tu chyba moj blad, wydawalo mi sie ze tylko brama wjazdowa do garazu bedzie
na pilota, a na osiedle nie, nie wiem dokladnie jak to jest, bo z tymi bramami
tez byly jakies zmiany, na poczatku w ogole mialo nie byc pilota, moze ktos wie
dokladnie?
2) Z tego co wiem w budynkach w których wykonano elewacje nie ma instalacji
telewizji przemysłowej, co oznacza że nie będzie kamer!!
//po co kamery w budynkach? chyba jedynie w garazu sa potrzebne, wydaje mi sie
ze w kwestii kamer nalezaloby sprawe jakos wyjasnic, dopoki nie zaczeto jeszcze
budowy ogrodzenia, podworka itd.
3) W budce będzie siedział jednak dziadek - nie oszukujmy się znam realiza firm
ochroniarskich i na takie obiekty kierowani sa albo emeryci albo goście z
grupą. Wysportowani panowie sa w patrolach!!. MOżna sobie zażyczyć osiłków, ale
to wtedy będzie kosztować. Symulacja kosztów - koszt wariantu z "dziadkiem";
dziadek musi dostać 600 zł na rękę/miesiąc + koszty jego wyposażenia i
ubezpieczenia jakieś 300 zł = 900 zł + zysk firmy ochroniarskiej 450 zł to daje
w sumie 1350 zł. Musi być 4 ochroniarzy pracujących na zmianę, czyli łączny
koszt 5400. Dzieląć ta kwotę na 80 mieszkań (tyle chyba jest na naszym
osiedlu), mamy 67,50zł za mieszkanie i z takim kosztem tzreba sie liczyć.
Osiłek z muzgiem na peweno nie będzie przychodził za 600 zł.
//proponuje sie dowiedziec ile to kosztuje i czytac dokladnie forum bo podobne
wyliczenia ja juz robilem 2x :)
4) Co do wałęsania sie "obcych" po osiedlu to tak szczerze mówiąc jełsi ktoś
był na nim nawet teraz w trakcie budowy to wie ze przestarzeń osiedla po której
mogli by się wałęsać jest delikatnie mówiąć mała a po za tym wsytępuje on tylko
pod naszymi oknami.
//z tego wnioskuje ze bedziesz siedzial w oknie i sprawdzal czy ktos przypadkiem
nie
wyciaga mi radia z samochodu zaparkowanego przed budynkiem? :)
5) zgadzam sie ze domofony nie są zabezpieczeniem - niestey wejscia na karty,
które dają najwyższy poziom bezpieczeństwa chyba nie przejdą - developer zajął
się tym niedbale i tak żeby nas zniechęcić do tego roziązania. Developerowi nie
zależy na tym żeby wykonać te prace. Ponadto złodziej raczej nie będzie
wchodził przez drzwi tylko w przypadku naszego osiedla zrobi to bezpośrednio z
Malborskiej lub od kanałku - bo tam ochrona będzie naprawdę sporadycznie
//no i tu wlasnie przydalyby sie kamery na zewnatrz :)
6) Developer nie zapewniał nas że będzie ochrona bo dla niego to jest bez
znaczenia i tak my za to będziemy za nią płacić. On zapeweniał ze przygotuje
infrastrukturę (budkę), do tego żeby mozna było zaimplementować ochronę i to
zdaje sie ze zrobi.
//hmmm...jezeli kupuje mieszkanie i deweloper mowi mi ze osiedle bedzie chronione,
to wg. mnie zapewnia ze bedzie ochrona :)
7) Nie wiem czy znajdziemy firmę, która zgodzi sie wziaś odpowiedzialność za
samochody, wózki, rowery,nasze mieszkania - szczerze wątpie.
//z tym sie musze niestety zgodzic, tu rozwiazaniem sa raczej indywidualne
ubezpieczenia, ktore sa tansze w przypadku chronionych osiedli wiec czesc
kosztow ochrony sie zwraca
Temat: Czy wy też uwazacie, że to normalne?
Czy wy też uwazacie, że to normalne?
Byłem po długiej nieobecności we Wrocławiu. Robiłem zakupy w Carrefour na
Hallera.
Za alkohol trzeba płacić tam na osobnym stoisku. Zapłaciłem, butelkę i paragon
wrzuciłem do koszyka. Doszedłem do taśmy przy kasie na głownym, wyładowałem
wszystkie zakupy i odstałem swoje w kolejce.
Kiedy doszło do płacenia pani zażądała ode mnie paragonu. Uzmysłowiłem sobie,
że chyba został w koszyku, ale koszyki już zabrano.
Nie mam paragonu.
Wezwano ochroniarza, który poszedł ze mną na monopolowy i (wkurzając
wszystkich stojących w kolejce) przeglądaliśmy z kasjerką całą taśmę żeby
znaleźć, że ktoś zaiste dzisiaj akurat takie winko kupił.
No w sumie ok, w końcu kupiłem, nie mam się czego bać. Ale gdyby nie znaleźli?
To nie jest niemożliwe: Za pierwszym razem pani przegapiła, dopiero kiedy się
upierałem że kupiłem, przejrzała dokładniej i znalazła.
No i teraz wychodzi na to, że zgubienie paragonu karane by było pozbawieniem
mnie winka albo koniecznością płacenia za niego dwa razy. To trochę drogo jak
za zgubienie papierowego świstka, czyż nie?
Na co dzień żyję w UK i tam sytuacja wygląda inaczej. Oto dwa przykłady:
Wyszedłem kiedyś z wielkim wózkiem pełnym zakupów z supermarketu na parking,
przy wyjściu coś zapiszczało, ale tłok był, ochroniarze poprosili na bok jakąś
kobietę, to sobie poszedłem. Po drodze do auta sprawdziłem paragon jak to mam
w zwyczaju, wszystko było w porządku, więc go wywaliłem, ale za to się
okazało, że zapomniałem czegoś tam kupić. Wróciłem więc z owym wózkiem z
powrotem, zaparkowałem go w takim doku, co się go zamyka na kluczyk i
poszedłem jeszcze kupić to, co zapomniałem. Wyszedłem przez kasę, wyciągnąłem
wózek z doku i wychodząc z supermarketu przez główne drzwi zapiszczałem na
bramkach. Oczywiście zaraz przyszedł ochroniarz, znalazł coś co piszczało i
zapytał czy mam paragon. Odpowiedziałem, że nie, bo go już wyrzuciłem do
któregoś z koszy na parkingu. Pan się podrapał po głowie, porozumiał z szefem,
po czym życzył miłego dnia uprzejmie przypominając, że w sklepie jest
telewizja przemysłowa więc jak coś to i tak mnie złapią. No i
poszedłem.
W takim Carrefourze to pewnie bym musiał za cały koszyk jeszcze raz zapłacić
albo przynajmniej za to co piszczało.
Inny przykład? Kiedyś kiedy pracowałem jako kierowca ciężarówki to mnie
niespodziewanie noc zastała w trasie, zaparkowałem pod jakąś Asdą, poszedłem
na zakupy, kupiłem sobie między innymi płytę. Przy wyjściu zapiszczało,
ochroniarz sprawdził paragon i powiedział OK. Następnego dnia poszedłem
jeszcze raz o poranku po świeże bułeczki, mając tą płytę w plecaku
(zapomniałem jej wyjąć). Przy wyjściu znowu zapiszczało, ale ja już nie miałem
paragonu przy sobie. Konsternacja, powiedziałem, że płytę kupiłem wczoraj, i
że jak chcą, to mogę pójść do cięzarówki i poszukać, czy nie ma tam gdzieś w
śmieciach paragonu. Powiedzieli że nie trzeba, życzyli miłego dnia.
Wychodzi zatem że w UK są gotowi ponieść stratę jeżeli nie potrafią mi
udowodnić że coś ukradłem (i słusznie). Natomiast w Polsce to JA muszę
UDOWODNIĆ ze nie ukradłem, a oni na miejscu wymierzą karę...
Właśnie opisałem to na innym forum i na mnie trochę wsiedli że wymyślam...
Więc pomyślałem, że zarzucę na większe: Wy Też uważacie, że to normalne, że
zgubienie paragonu równoważne jest utracie prawa własności do zakupionego
produktu?
I po co w ogóle jest ta osobna kasa na alkohol?
Temat: Spiskowa teoria dziejów ? A może rzeczywistość
Spiskowa teoria dziejów ? A może rzeczywistość
Wszak na tym forum od niektórych aż jedzie agentowym smrodem
i to z tego właśnie kierunku :
Odkąd wynaleziono radio i kino, prestiż przemysłu rozrywkowego
wzrósł niebywale. Ciekawe, że teatr jakoś nie robił takiego
wrażenia; w kulturalnym przecież starożytnym Rzymie, aktorzy, nawet
znani, uchodzili za personae turpis, czyli osoby, najdelikatniej
mówiąc, podejrzane i nikomu nie przyszłoby do głowy windować ich na
piedestał. „Gwiazdy” pojawiły się dopiero w kinie, zaś radio
spotęgowało możliwość manipulowania masowymi nastrojami, co
znakomicie wykorzystał wybitny przywódca socjalistyczny Adolf
Hitler. Jednak prawdziwą rewolucję wprowadziła dopiero telewizja.
Dopiero ona kreuje alternatywną rzeczywistość, włącznie
z „gwiazdami”, które nie muszą już niczego umieć; w przypadku
gwiazdy telewizyjnej – wystarczy być, żeby publiczność na jej widok
wpadała w amok uwielbienia.
Nic więc dziwnego, że te możliwości zostały natychmiast zauważone
przez sprytnych polityków demokratycznych, którzy dzisiaj na ogół
bywają kreaturami bezpieczniaków. Gwoli uwiedzenia publiczności,
lansują oni polityków przy pomocy przemysłu rozrywkowego, który w
tym celu starają się kontrolować. W tej sytuacji politycy przestają
dbać o jakiekolwiek rzeczywiste dokonania, nie tylko dlatego, że
wymagają one zarówno znajomości rzeczy, jak i pewnej siły
charakteru, której od kreatur trudno wymagać, ale przede wszystkim
dlatego, że to się nie opłaca, bo odpowiednio wytresowana
publiczność i tak przyjmie do wiadomości tylko to, co zobaczy i
usłyszy w telewizji. Najlepszą ilustracją takiego zachowania jest
pan premier Donald Tusk, który koncentruje się wyłącznie na
kreowaniu swego wizerunku, zostawiając państwo do dyspozycji swoim
mentorom z razwiedki. W zamian za to agenci w mediach potrafią
zrobić mu liść do wieńca sławy nawet z tego, że w młodości kopcił
marychę. Okazuje się, że to, iż kopcił i to, że teraz o tym
opowiedział, przydaje mu „wiarygodności”. Tak twierdzi pani Julia
Pitera, która przecież nie kłamie – w każdym razie nie zawsze -
nieprawdaż?
Jest tajemnicą Poliszynela, że w odróżnieniu od pana premiera – pan
prezydent nie jest pieszczochem przemysłu rozrywkowego. Niewiele
mogą na to poradzić nawet słynni „spindoktorzy”, co to niby potrafią
wystrugać gwiazdora nawet z banana. W tej sytuacji pan prezydent
najwyraźniej postanowił ująć sprawę swego wizerunku we własne ręce,
wykorzystując okazję, jaką stworzyła mu wizyta w Izraelu z okazji 60
rocznicy proklamowania tego państwa. Jak wiadomo, pan prezydent
spotkał się w hotelu z szefem Mosadu, panem Meirem Daganem. O czym
rozmawiali – tego ma się rozumieć, nie wiem, ale wcale bym się nie
zdziwił, gdyby przedmiotem rozmowy był właśnie medialny wizerunek
pana prezydenta.
Powie ktoś – a co ma szef Mosadu, czyli izraelskiego wywiadu, do
medialnego wizerunku prezydenta Polski? Aaaa – jeśli zechce, może
mieć w tej sprawie głos decydujący! Rzecz w tym, że od połowy lat 80-
tych, kiedy gruchnęła wieść, że Sowiety będą wycofywać się z Europy
Środkowej, każdy tutejszy tajniak, wojskowy czy cywilny, musiał
postawić sobie pytanie: Sowiety się wycofują - a ja co? Co ze mną?
Toteż jeden przez drugiego rzucili się przewerbowywać; jedni do CIA,
inni do niemieckiego BND, inni odnowili przysięgę wierności ruskiemu
GRU, a jeszcze inni – przylgnęli do Mosadu. Stąd też rozmaite
tajemnicze zawirowania i nowe partie na polskiej scenie politycznej
można znakomicie objaśnić przy pomocy analizy konfliktu interesów
lub porozumień między tymi wszystkimi razwiedkami. Tajne służby na
utrzymaniu Polski tym bowiem różnią się od ościennych, że patrzą
tylko, jakby tu szybko rozkraść swoje państwo i znaleźć kogoś, kto
by potem zapewnił im bezpieczeństwo, czyli tzw. „kryszę”. Pan
prezydent, zwłaszcza po lekturze raportu komisji weryfikującej WSI i
poszukiwanego obecnie aneksu, nie może o tym nie wiedzieć i stąd,
zamiast przymilać się do podwładnych, mógł postanowić załatwić
sprawę z samym szefem. Czy skutecznie – o tym się przekonamy, kiedy
nie tylko „Gazeta Wyborcza”, ale i gwiazdy telewizyjne zaczną
śpiewać o panu prezydencie z innego klucza.
Stanisław Michalkiewicz
www
Temat: Koniec ery USA, poczatek ery Chin
Koniec ery USA, poczatek ery Chin
gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,2557539.html
Chiny prześcignęły USA w konsumpcji
ZOBACZ TAKŻE Nadchodzi era Chin - raport
gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/8,49621,2301498.html
pat, PAP 17-02-2005 , ostatnia aktualizacja 17-02-2005 11:44
Mające 1,3 mld ludności Chiny prześcignęły Stany Zjednoczone pod względem konsumpcji niemal wszystkich dóbr rolno-przemysłowych i surowców, z wyjątkiem ropy naftowej - wynika z najnowszego raportu waszyngtońskiego Instytutu ds. Polityki Ziemi (Earth Policy Institute - EPI).
W raporcie, omówionym w czwartek przez BBC News, podkreślono, że Chiny stały się obecnie największym światowym konsumentem zbóż, mięsa, węgla i stali. Daleko w tyle pozostawiły też za sobą USA pod względem odbiorników telewizyjnych, lodówek czy telefonów komórkowych.
Dane te - podkreśla Instytut - świadczą, iż Chiny coraz wyraźniej stają się nowym supermocarstwem. Nadal jednak dochód na jednego mieszkańca w tym kraju pozostaje niższy niż w Stanach Zjednoczonych.
Według raportu EPI, w 2004 roku spożycie mięsa w Chinach wyniosło 64 mln ton, podczas gdy w USA - 38 mln ton. W 2003 r. Chiny zużyły 258 mln ton stali - a USA 104 mln. W chińskich fabrykach i domach spalono o 40 procent więcej węgla niż w USA. Liczba komputerów osobistych w Chinach podwaja się co 28 miesięcy.
Ostatnie dane, prezentowane w Chinach świadczą też, że gospodarka tego kraju - szósta największa na świecie - rozwija się szybciej niż planowano. W 2004 r. wzrost wartości produktu krajowego brutto wyniósł najwięcej od ośmiu lat - aż o 9,5 procent.
- Fakt, że Chiny wyprzedziły USA pod względem konsumpcji dóbr i surowców może być traktowany jako kolejny kamień milowy na drodze ewoluowania tego kraju jako ekonomicznego lidera świata - powiedział prezes waszyngtońskiego Instytutu, Lester Brown. - Chiny przestały już być krajem rozwijającym się - to rodzące się mocarstwo ekonomiczne, jedno z tych, które piszą historię gospodarczą świata - dodał Brown, ostrzegając jednak że "wielki apetyt Chin na surowce doprowadził również zarówno do wzrostu cen tych surowców jak i światowych kosztów transportu morskiego".
Komentarz z forum GW (sonda1)
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=30&w=20699682&v=2&s=0
(Amerykanskie) korporacje już wyniosły znaczną część R&D z krajów zachodnich do Azji. Przewaga technologiczna USA nad Chinami istnieje jedynie w paru dziedzinach związanych stricte ze zbrojeniami i objętych embargiem. I to nie utrzyma się długo, gdyż sam w sobie rozwój technologii zbrojeniowych jest niemożliwy (vide ZSRR).
W Chinach jest już teraz więcej studentów, naukowców i ośrodków badawczych niż w USA.
Przemysł w USA jest w stanie zaniku. Rozglądnij się dookoła i zobacz że prawie wszystko czego używasz jest z Azji. A z USA, zapewne da się policzyć na palcach jednej ręki...
Świat zachodni porzucił produkcję i zajął się marketingiem Chińskich produktów wśrod własnych społeczeństw. Tylko co zrobimy, jak już nie będziemy mieli nic w zamian za produkty z ChRL?
Amerykanie mają na 'wszelki wypadek' armię, za pomocą którą kładą rękę na surowcach i w ten sposób na razie szachują Chińczyków - dopóki Ci są wystarczająco słabi.
Aha, armia jest też dobra aby dbać o dystrybuję amerykańskiej spejalności serwowanej światu : 'intelectual property' rodem z M$, Hollywood i in, za arbitralnie dyktowane ciężkie pieniądze.
Temat: I kto ma w tej "dolinie krzemowej" pracowac???
zetkaf napisał:
> ............
> konkretnie? Potrafisz wykazac jakies bledy w rozumowaniu? Czy robisz
> za wioskowego glupka, ktory umie wszystko osmieszyc - tylko z
> mowieniem czegos konkretnego juz idzie gorzej? Gdzie wykazuje swoj
> brak doswiadczenia z zakresu utrzymania ruchu (szkoda, ze nawet
> pelnej nazwy nie potrafisz powtorzyc, panie wielki spec)...
Jeśli piszesz o utrzymaniu ruchu w ciągłym - dotyczy Kostrzyna - to każdy kto
chce, wie że przy pracy ciągłej nie stosuje się pracy tzw trzyzmianowej - tylko
inną organizację pracy - i tu możesz się dowiedzieć sam, pozostawiam to Twojej
wrodzonej inteligencji ....
Specem jestem ;), zbyt wielu szczegółów nie podam - choćby tylko by mnie
niepotrzebnie nie zidentyfikowano ;) sławy nie potrzebuję ;)
> > Stawki znam z własnego wywiadu, z pierwszej ręki .....
> Mowisz o firmie z Kostrzynia, czy z zakanala? Bo ja w swojej
> wypowiedzi zdazylem sie przerzucic na Kostrzyn, tylko czy ty to
> potrafiles zauwazyc?
Zakładanie że przeciwnik w dyskusji jest mniej inteligentny, to podstawowy błąd
omnipotentnych jełopków ;D
> No czym sie rozni? Ze nad tasmociagiem wisza jeszcze pomocnie
> narzedzia? Sorry, ale zarowno z opisow na forum, jak i zdjec w GW
> (niestety, nie mialem okazji byc w TPV osobiscie, ale tez jakos nikt
> na forum nie probuje tego opisywac inaczej) to po prostu jest
> tasmociag, z umieszczonymi narzedziami pomocniczymi (byc moze takze
> nawet elektrycznymi i pneumatycznymi), moze wygladajacy inaczej niz
> tasmociag w VW (ze wzgledu na tamtejsza specyfike) ale pelniacy ta
> sama funkcje.
Z racji zawodowej znam dobrze i TPV i VW ;D w dalszym ciągu podtrzymuję swoje
zdanie że jak mały Franio opowiadasz banialuki - jak to sobie Ty wyobrażasz
.........
> Wiec, jeslis wystarczajaco madry i doswiadczony, to powiedz
> dokladnie, gdzie sie myle i mnie sprosuj, ale wedlug mnie, to:
> tzw. "nietasmociag" to stanowiska produkcyjne - minimalne
> wyposazenie, bez maszyn, co najwyzej jakies male maszynki i
> narzedzia, pomiedzy tym jedzie TASMOCIAG, pani "robi swoje", odklada
> element na tasmociag, tasmociagiem jest to transportowane do
> nastepnej pani. Oczywiscie na stanowisku pracy jeszcze jakos trzeba
> podawac material - i tru jest kombinacja dla inzyniera procesu - czy
> tasmociagi, czy regaly, czy jeszcze cos innego.
tia, widziałeś to gdzieś na obrazku, albo w .... Telewizji ...
w 6-sekundowej migawce ;P
> > Elektryk przemysłowy, a tym bardziej budowlany ;D -śmiech na
> A co w smiechu z elektryka przemyslowego? Oficjalnie takiego
> podzialu nie ma - owszem... ale jak wezmiesz takiego elektryka z
> budowy do naprawy maszyn... powiedzmy, ze w awarii wiekszej niz
> wymiana bezpiecznika zauwazysz roznice od razu ;)
Oficjalnie podziału nie ma ;D - są natomiast uprawnienia szczegółowe które
delikwenci muszą posiadać (niezależnie od uprawnień SEP-co jest oczywiste)
> A jak wygladaja skomplikowane maszyny na linii tpv - mialem okazje
> uslyszec od osoby rekrutujacej na stanowisko techniczne, generalnie
> nic skomplikowanego mialo nie byc...
Mogłeś spytać sprzątaczki, czy jak nazywasz konserwatora powierzchni poziomych,
jak jest bystra to wie więcej niż tępa baba z HR ;D
> I co? I z powodu jednej wpadki zatrudniac potem na wiele lat wysoko
> platnego specjaliste? Tez smiech na sali...
Jak wytwory tejże produkcji Ci zareklamują - kozioł ofiarny w TPV ciągle
poszukiwany ;D, to śmiech gaśnie w jednej chwili...
> Btw, na ktorejs z promocji Windowsa pokazal sie niebieski ekranik, i
> co w zwiazku z tym? Wypuscili latke i tyle ;)
Nie mówimy o Windowsach - czyli amatorskim systemie dla ciemnego ludu, jak ktoś
to używa - to na własną odpowiedzialność ;D
> Ten sam typ wtopy - przed wielkim pokazem nalezy przetestowac,
> przetestowac, i jeszcze raz przetestowac - a na pokazie nie starac
> sie blysnac, tylko robic dokladnie to samo, co przetestowalismy -
> nadgorliwosc gorsza niz faszyzm...
Żeby testować to trzeba mieć pojęcie o całości ......... ;D
> Jesli uwazasz, ze tam jest wymagany lepszy elektryk - opisz, jakie
> to tam skomplikowane maszyny sa?
Zatrzymałeś się w rozwoju na etapie wczesnego "elektryka budowlanego", z
elektrykami to tak samo jak z informatykami, jest ileś "podzakresów" objętch
tymi nazwami, laikowi i tak nie wytłumaczysz .......
Daj sobie siana, nawet nie wiesz ile z jednego krótkiego zdania, np. zawartego
w ogłoszeniu o pracy czy wypowiedzi na forum można wyczytać o kompetencjach
tego co toto napisał i organizacji którą tenże reprezentuje ;D ;P
Temat: CZY KTOS WYPROWADZA SIE Z USA DO CHIN?????????????
Tu masz to po polsku!
Koniec ery USA, poczatek ery Chin
Autor: Gość: Kagan IP: *.82.221.203.acc52-dryb-mel.comindico.com.au
Data: 17.02.2005 13:46
gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,2557539.html
Chiny prześcignęły USA w konsumpcji
ZOBACZ TAKŻE Nadchodzi era Chin - raport
gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/8,49621,2301498.html
pat, PAP 17-02-2005 , ostatnia aktualizacja 17-02-2005 11:44
Mające 1,3 mld ludności Chiny prześcignęły Stany Zjednoczone pod względem konsumpcji niemal wszystkich dóbr rolno-przemysłowych i
surowców, z wyjątkiem ropy naftowej - wynika z najnowszego raportu waszyngtońskiego Instytutu ds. Polityki Ziemi (Earth Policy
Institute - EPI).
W raporcie, omówionym w czwartek przez BBC News, podkreślono, że Chiny stały się obecnie największym światowym konsumentem zbóż,
mięsa, węgla i stali. Daleko w tyle pozostawiły też za sobą USA pod względem odbiorników telewizyjnych, lodówek czy telefonów
komórkowych.
Dane te - podkreśla Instytut - świadczą, iż Chiny coraz wyraźniej stają się nowym supermocarstwem. Nadal jednak dochód na jednego
mieszkańca w tym kraju pozostaje niższy niż w Stanach Zjednoczonych.
Według raportu EPI, w 2004 roku spożycie mięsa w Chinach wyniosło 64 mln ton, podczas gdy w USA - 38 mln ton. W 2003 r. Chiny
zużyły 258 mln ton stali - a USA 104 mln. W chińskich fabrykach i domach spalono o 40 procent więcej węgla niż w USA. Liczba
komputerów osobistych w Chinach podwaja się co 28 miesięcy.
Ostatnie dane, prezentowane w Chinach świadczą też, że gospodarka tego kraju - szósta największa na świecie - rozwija się szybciej
niż planowano. W 2004 r. wzrost wartości produktu krajowego brutto wyniósł najwięcej od ośmiu lat - aż o 9,5 procent.
- Fakt, że Chiny wyprzedziły USA pod względem konsumpcji dóbr i surowców może być traktowany jako kolejny kamień milowy na drodze
ewoluowania tego kraju jako ekonomicznego lidera świata - powiedział prezes waszyngtońskiego Instytutu, Lester Brown. - Chiny
przestały już być krajem rozwijającym się - to rodzące się mocarstwo ekonomiczne, jedno z tych, które piszą historię gospodarczą
świata - dodał Brown, ostrzegając jednak że "wielki apetyt Chin na surowce doprowadził również zarówno do wzrostu cen tych
surowców jak i światowych kosztów transportu morskiego".
Komentarz z forum GW (sonda1)
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=30&w=20699682&v=2&s=0
(Amerykanskie) korporacje już wyniosły znaczną część R&D z krajów zachodnich do Azji. Przewaga technologiczna USA nad Chinami
istnieje jedynie w paru dziedzinach związanych stricte ze zbrojeniami i objętych embargiem. I to nie utrzyma się długo, gdyż sam w
sobie rozwój technologii zbrojeniowych jest niemożliwy (vide ZSRR).
W Chinach jest już teraz więcej studentów, naukowców i ośrodków badawczych niż w USA.
Przemysł w USA jest w stanie zaniku. Rozglądnij się dookoła i zobacz że prawie wszystko czego używasz jest z Azji. A z USA,
zapewne da się policzyć na palcach jednej ręki...
Świat zachodni porzucił produkcję i zajął się marketingiem Chińskich produktów wśrod własnych społeczeństw. Tylko co zrobimy, jak
już nie będziemy mieli nic w zamian za produkty z ChRL?
Amerykanie mają na 'wszelki wypadek' armię, za pomocą którą kładą rękę na surowcach i w ten sposób na razie szachują Chińczyków -
dopóki Ci są wystarczająco słabi.
Aha, armia jest też dobra aby dbać o dystrybuję amerykańskiej spejalności serwowanej światu : 'intelectual property' rodem z M$,
Hollywood i in, za arbitralnie dyktowane ciężkie pieniądze.
Temat: Nowy rekord w polsko-brytyjskim handlu
Nowy rekord w polsko-brytyjskim handlu
Sława!
gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,3934070.html
Nowy rekord w polsko-brytyjskim handlu
Leszek Baj2007-02-20, ostatnia aktualizacja 2007-02-20 21:05
Polskie produkty podbijają brytyjski rynek. Nasz eksport na Wyspy przekroczył
w zeszłym roku 4 mld funtów. Gwałtownie rośnie też nadwyżka handlowa -
wyniosła ponad 1,3 mld funtów
Fot. GRUPA ZYWIEC GRUPA ZYWIEC
Polskie piwo można kupić w brytyjskich sklepach i pubach. Na zdjęciu
supermarket sieci Morrisons w Londynie
ZOBACZ TAKŻE
Polski drób zagrozi brytyjskiemu? (29-01-07, 13:00)
Cała Europa kupuje polskie piwo (13-01-07, 03:00)
Polskie produkty podbijają Wielką Brytanię (21-11-06, 00:00)
Polskie jedzenie w brytyjskich marketach (12-09-06, 02:00)
SERWISY
Handel
Wymiana handlowa pomiędzy Polską i Wielką Brytanią przeżywa prawdziwy
renesans. Wyraźne ożywienie nastąpiło po naszym wejściu do Unii Europejskiej.
Rozwojowi wzajemnych stosunków gospodarczych sprzyja jednak nie tylko brak
barier i mniejsze formalności na granicach, ale także coraz liczniejsza
Polonia w Wielkiej Brytanii.
W zeszłym roku wzajemny handel zwiększył się aż o 72 proc.! - tak wynika z
danych brytyjskiego urzędu statystycznego. To najwyższy wzrost spośród
wszystkich krajów handlujących z Wielką Brytanią. Polski eksport na Wyspy w
2006 r. osiągnął 4,02 mld funtów (około 23 mld zł), a import - 2,79 mld
funtów (16 mld zł)!
Prawdziwy boom handlowy przeżywa branża urządzeń elektrycznych i
elektronicznych - w zeszłym roku zanotowała trzykrotny wzrost wartości
eksportu, do ponad 500 mln funtów. Nic dziwnego, Polska staje się zagłębiem
produkcyjnym płaskich telewizorów. Inwestują u nas takie światowe giganty
jak: LG.Philips, Toshiba czy Sharp. A brytyjski rynek jest niezwykle
chłonny. - W Wielkiej Brytanii telewizja analogowa jest zastępowana przez
cyfrową. Gospodarstwa domowe muszą wybrać: albo kupić specjalny dekoder, albo
nowy telewizor. Wybierają telewizory - mówi Michael Dembinski z Brytyjsko-
Polskiej Izby Handlowej.
Obok telewizorów czy sprzętu telekomunikacyjnego motorem handlu są samochody
i części samochodowe. - Brytyjczycy kupują produkowane w Polsce fiaty i ople,
a Polacy toyoty, nissany, czy hondy wyjeżdżające z fabryk w Wielkiej
Brytanii - mówi Dembinski. W zeszłym roku eksport przemysłu motoryzacyjnego z
Polski podwoił się w stosunku do 2005 r. i osiągnął 320 mln funtów, brytyjski
import w branży samochodowej w zasadzie się nie zmienił i wyniósł 170 mln
funtów.
Kolejnym polskim hitem eksportowym na Wyspach jest żywność. W zeszłym roku
Brytyjczycy sprowadzili z Polski towary rolno-spożywcze za 300 mln funtów,
czyli o 40 proc. więcej niż rok wcześniej. Niemały w tym udział ma coraz
liczniejsza grupa polskich migrantów (według brytyjskich szacunków może być
ich nawet 600 tys.), którzy za pracą udali się na Wyspy Brytyjskie, ale
zatęsknili za polskimi przysmakami. W tamtejszych supermarketach bez
większego problemu można kupić flaki, pierogi, bigos czy polskie piwo.
Doskonałe wyniki handlowe nie oznaczają jednak, że nie może być jeszcze
lepiej. - Polski przedsiębiorca często jedzie do Wielkiej Brytanii i okazuje
się, że jego towar już tam jest, ale dużo droższy. A to dlatego, że trafia do
Wielkiej Brytanii przez pośredników, przez Niemcy czy Holandię - mówi Michael
Dembinski. Tymczasem założenie działalności gospodarczej na Wyspach jest
bardzo proste. - Wystarczy wypełnić dwustronicowy formularz i wysłać go
pocztą - mówi Dembinski. Polacy w Wielkiej Brytanii dobrze o tym wiedzą - od
naszego wejścia do Unii Europejskiej do końca czerwca 2006 r. własną
działalność gospodarczą w Wielkiej Brytanii zarejestrowało aż 40 tys. naszych
rodaków.
Niestety, tego samego nie można powiedzieć o zakładaniu firmy w Polsce.
Zdaniem Dembinskiego dla mniejszych brytyjskich firm zbyt dużą przeszkodą w
inwestowaniu w Polsce jest biurokracja. - Przedsiębiorcy mówią, że są
łatwiejsze miejsca do inwestowania - twierdzi Dembinski. To dlatego w Polsce
wśród brytyjskich inwestorów dominują wielkie koncerny, takie jak BP, Tesco
czy GlaxoSmithKline.
Forum Słowiańskie
gg 1728585
Temat: Singelka bez chusty
> > Gdyby wyrzucili reklamy to by PKB spadlo o 90+%.. ;)
> hehe, wygląda na to, że ty wierzysz w to, hehe
Gorzej, ja nie wierze, tylko to wiem.. ;)
> Ja wiem, że ogłupieni uznają, że ludzie bez zachęty reklamowej niczego by nie
> kupili i pewnie przestaliby żyć. Ci sami wierzą w keynsowskie bzdury o
> stymulowaniu popytu. A realia są takie, że WSZYSCY chcą kupować wielokrotnie
> więcej niż to możliwe, a każdy musi się ograniczać.
Nie majac wiedzy o produkcie, nie mogliby go chciec kupic. Simple as that. Co
powodowaloby ze kupowalo by sie tylko to co jest niezbedne do przezycia, czyli
glownie jedzenie. A skoro nie byloby chetnych na produkty wysoce przetworzone i
nowoczesne, to by te galezie przemyslu nie istnialy, a ludzie ktorzy sa w nich
zatrudnieni nie mieli by pracy, przez co nie mieli by na swoje wydatki itd.
Bylby stan jak za XVIII-XIX wieku gdzie wiekszosc ludnosci pracowala w
rolnictwie. Nie bylo radia i telewizji, prasa byla tylko dla wyzszej
inteligencji. I nie bylo produktow globalnych na calym swiecie rozpoznawalnych.
W praktyce w takim swiecie, wiekszosc towarow jest lokalnie produkowana w
miescie lub wsi w ktorej mieszkasz i tylko tam rozprowadzana. Co oznacza, ze ich
producent ma male obroty, maly zysk i mala efektywnosc pracy.
Nie wiem, czy ty jestes naprawde taki ograniczony, ze pod pojeciem reklama
uznajesz tylko to co jest w telewizji? Sam juz nie wiem, jak zrozumiec twoj tok
rozumowania.. Reklama to nie tylko internet, telewizja, radio, ale takze prasa,
ulotki, witryny w sklepach, wszystko co tylko poinformuje potencjalnego
kupujacego, ze jakis towar istnieje.
> >Zeby ludzie chcieli zmienic rope na energie elektryczna
>
> Cóż ty pleciesz. Energia elektryczna w 95% jest z węgla albo uranu. Gdyby ropa
> była w wartości 600 dzisiejszych USD/baryłkę (nierealne w ciągu 100 lat) a
> energia el. w tej samej cenie co dziś (jakim cudem :), to technologia sama
> dałaby ludziom tańsze jeździdełka i rowerki elektr. zamiast bardzo drogich aut.
Silnik elektryczny w samochodzie pracuje na prad, i nie wazne w jaki sposob
zostal on wyprodukowany, mozna by wymienic ze 100 roznych sposobow. A silnik
spalinowy dziala tylko na rope, ew benzyne. Problemem konstruktorow aut
elektrycznych przez wiele lat byla niska predkosc takich pojazdow, ale bez
rozwijania tego dzialu motoryzacji, nie doszli bysmy do takich efektow jakie sa
dzisiaj.
> >skąd dowiedzial, ze istnieja jakies auta hybrydowe, i elektryczne?
>
> Ja ten temat lepiej znałem za komuny niemal 30 lat temu (a przecież komuna nie
> słynęła z parcia na nowoczesność) niż dziś podaje się w wersji popularno"naukow
> ej".
Smiem watpic w twoje slowa, bo juz nieraz pokazales swoja niska wiarygodnosc na
tym forum. Ale ja nie mowilem o swiadomosci "jak to zbudowac", tylko o
swiadomosci klienta, jego checi do nabycia takiego pojazdu, aby uniezaleznic sie
od benzyny i ropy. Nota bene, istnieje w chwili obecnej jedynie 5 seryjnie
produkowanych pojazdow osobowych z silnikami hybrydowymi.
> Dla elektrowni zagazowywanie to proces bezsensowny.
Oczywiscie sie mylisz. Gdyz zgazowywanie jest procesem bezinwazyjnym- nie trzeba
wysylac gornikow zeby fedrowali, oszczedza sie na kosztach transportu na
powierzchnie, oszczedza sie na kosztach transportu do docelowego klienta (jesli
gaz idzie rura, i wegiel nie musi jechac pociagami towarowymi).
> A dla autka ... po co to
> ograniczenie w myśleniu ?
> Auto może mieć mikro-silnik parowy automatyczny na proszek koksowy plus hybrydę
> do przechowywania/uwalniania energii i ... już.
Jak to takie proste to sobie zbuduj i sprzedawaj. Oczywiscie bez tej (wg ciebie)
obzydliwej reklamy.. ;)
> Podobają mi się te ograniczenia umysłowe u twórców propagandy. I one się
> udzielają adresatom propagandy.
To musi byc prowokacja... bo nie mozna byc az tak glupim.. ;)
Obejrzyj sobie jakis program przyrodniczy i podrozniczy np. "Boso przez swiat"
Cejrowskiego. Nawet te prymitywne ludu buszmenow zyja dzieki reklamie- reklamie
swoich produktow wytwarzanych recznie, lub uslug, przenoszone droga slowna od
jednego czlonka plemienia do drugiego. Roznica miedzy ich reklama, a nasza, jest
tylko w skali.
Strona 1 z 3 • Zostało znalezionych 78 wypowiedzi • 1, 2, 3