Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum stopy
Temat: Izrael i sąsiedzi (bliżsi i dalsi)
Londyn walczy z osiedlami żydowskimi- japolak
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=904&w=92415132&a=92416586
"Wielka Brytania prawie wiek temu poparła osadnictwo żydowskie, nie
zaś wypędzanie Arabów. Trochę Anglików zginęło już po zakończeniu II
wojny światowej w zamachach przez Izraelczyków robionych.
Europejskie wyrzuty sumienia po Holocauście zaspokojono kosztem
miejscowej ludności.
W ONZ Stany Zjednoczone blokują każdą niemal rezolucję potepiającą
Izrael, gdy stosuje państwowy terroryzm. A jeśli nawet jakaś jest
przyjęta, Izrael i tak nie przejmuje się.
Im więcej wypędzonych i zamykanych w obozach Arabów - tym więcej,
nie mniej terroryzmu.
Obecnie Izrael chce burzyć domy ludzi od pokoleń mieszkających w
Jerozolimie - bo nielegalnie są zbudowane. A nielegalnie - bo
Palestyńczycy nie dostają zezwoleń na budowę. W przeciwieństwie do
Żydów otrzymujących pomoc państwa na budowę osiedli na terenach
okupowanych.
Na tej samej zasadzie państwo buduje studnie dla żydowskich
obywateli a zabrania je kopać swoim arabskim obywatelom...
Nie jestem ani antyżydowski ani antyarabski...
Przez wieki Żydom lepiej się żyło w świecie arabskim niż
chrześcijańskim. Zarówno Koran jak i praktyka jego realizacji
inaczej traktowały wyznawców islamu, inaczej pogan. Zaś Żydów i
chrześcijan uznawano za mających prawo do opieki.
Gorszące spory a nawet bijatyki przedstawicieli różnych odłamów
chrześcijaństwa spowodowały, iż klucze do Bazyliki Grobu powierzono
arabskiej rodzinie - która nikogo nie szykanując rano otwierała a
wieczorem zamykała świątynię.
Przez całe wieki w jerozolimie były nie odgrodzone od siebie murami
dzielnice arabskie, żydowskie, ormiańskie. Działały świątynie,
klasztory i misje opiekujące się pielgrzymami.
Na Synaju matka bizantyjskiego cesarza Konstantyna Wielkiego
założyła klasztor u stóp góry, gdzie Mojżesz od Boga tablice z
przykazaniami dostał, gdzie krzak gorejący był. To najdłużej i bez
przerw działające biskupstwo, choć większość czasu było
pod "mahometańską przemocą". Zachowały się nie tylko księgi mające
ponad tysiąc lat - ale nawet drzwi...
Nawet my sami często nie zdajemy sobie sprawy z wpływów Orientu.
Wczoraj sobie jęknąłem gdy coś mnie zabolało "ałaa". Uświadomiłem
sobie, iż to "ałłach", czyli "Allach".
Setki lat temu krymski chan najechał Polskę - dziwił się dwóm
rzeczom: brak przyzwoitych map i przyzwoitych toalet... "
Temat: chybiłem.
Niepolsko byłoby wtedy, gdyby w deklarowaniu swoich poglądów zrezygnować z
populizmu i hasłowości, rozmawiać o faktach i ich nie naginać, nie próbować
pobić się wzajemnie, za przeproszeniem, smrodem. Tego wciąż u nas nie ma - na
forum także - i dlatego wygrywa populizm, pragnienie rewanżu i fasadowość. Muszę
ten wybór uznać, bo z wyborcami ob. Kaczyńskiego żyję w jednym kraju, choć jest
mi z nimi kompletnie nie po drodze. To nie są ludzie odpowiedzialni za kraj, bo
odpowiedzialności nie mierzy się w ilości rozliczonych za przeszłość ani ulic
czy rond nazwanych imionami wątpliwych bohaterów. Nie są odpowiedzialni ci,
którzy wybierają prezydenturę w stylu Putina, z zarządzaniem krajem za pomocą
dekretów, które parlament może tylko przyjąć lub odrzucić, tyle tylko, że
odrzucić ich, zważywszy na podział sił w parlamencie, nie będzie komu. Kto w tak
świadomy sposób rezygnuje z praw i wolności obywatelskich... czy jeszcze jest
obywatelem?
Niech nie poucza innych i nie rozprawia o stylu ten, kto tu na forum pierwszy
pospieszył z wiernopoddańczym hołdem do stóp prawdopodobnego prezydenta, sam
własny, jakże podobny bolszewickiemu, styl deklarując. Teraz ochoczo wyciąga
rękę "do zgody". Łatwo się zgadzać temu, kto dyktuje warunki. A czy nie prościej
byłoby zawczasu w taki sposób zachowywać się w miejscu publicznym, jakim jest
forum, aby nie trzeba było ani skakać sobie do gardeł, ani potem spektakularnie
godzić? Też tylko jedna osoba nakręciła tutaj spiralę nienawiści. Może potrafi
wreszcie wykrzesać z siebie ciut elementarnego wstydu, skoro mieni się
człowiekiem kulturalnym? Niech jednak nie będzie zdziwiony, że iście wasalskie
wystąpienia będą się spotykać z pogardą, taką jak moja.
Wszystkich, którym mój styl nie odpowiada, proszę o wybaczenie. Po prostu mam
jedną twarz i wyraziste poglądy. Rzeczy, które należy nazwać po imieniu -
nazywam; które należy w moim pojeciu napiętnować - piętnuję, wyszydzić -
wyszydzam. Nie potrafię składać hołdów, nie umiem nadstawiać drugiego policzka,
nie zamierzam się podporządkowywać czyjejś arbitralnej opinii o mnie czy moich
poglądach. Za mnie świadczy to, jak postępuję. W ramach tego postępowania nie
mam krzty zrozumienia dla tych, którzy wczoraj głosując na Kaczyńskiego,
zdecydowali o następnych pięciu latach w Polsce.
Temat: VMG - czy ktoś zna ten skrót
krzysiek491 napisał:
> raz jeszcze: użyłem skrótu myślowego redukując szczególny przypadek sumy
> wektorowej do algebraicznej.
+++JAsne! JA wiem,że Ty to rozumiesz, ale nalezło uscislić dla innych i to
niekoniecznie z powodu, że zaraz jakiś "dyskutant" sie przyczepi, ale dla
porzadku:)))
> Ale jak piszesz, że jest to logiczne (w domyśle proste) to się poddaję.
+++Za wczęśnie! Bo ani wiatr ani woda, ani tymbardziej jacht to nie kaprysne
kobiety, choć i te maja pewne reguly zachowania i nie ma w tym zadnej magii:)))
Wyobraź
> sobie mnie za sterem, wskaźniki pokazują mi przeszkodę, GPSy, logi i inne
> namierniki wariują, mrugają i piszczą, igła kompasu obraca się jak
zwariowana,
> a
> ja klepę zapytanie w notebooku, wysyłam na forum gazeta.pl (zakładajac, że mam
> jakiś bezprzewodowy internet) i juź po dwudziestu godzinach i wsparciu trzech
> życzliwych żeglarzy znajduję rozwiązanie problemu.
+++Bez jaj! Ani wskaźniki tak bardzo nie wariują ani tez nie musisz ich
wszystkich obsługiwać.
Najpierw krotki instruktarz potem nieco praktyki i dopiero wtedy stajesz za
sterem, ale znowu jedynym Twoim jest wtedy albo trzymanie kursu wobec wiatru,
albo kompasowego.
GPS posluje się oficer wachtowy dla naniesienia pozycji na mapie i wykreslenia
nowego kursu.
Kampas raczej pracuje stabilnie o ile sam nie tańczysz sterem:)))
Echosonda cos se tam wskauje, ale znowu nie bardzo Cie to interesuje, gdy nie
ma nastawionego alarmu by nie przekraczać zalożonej izobaty.
A log znowu nie jest potrzebny sternikowi, ale nawigatorowi dla prowadzenia
nawigacji zliczeniowej...
Zatem zostaje Tobie tylko trzymanie steru, kontrolowanie kursu i pracy żagli.
W normalnym środku transport
> u
> robię ćwierć obrotu kierownicą w jedną, a za chwilę w drugą stronę, albo
hamuję
> i po kłopocie, a tutaj??? Rzeczywiście bułka z masłem.
+++Hahaha! A droga oblodzona albo zakopales sie w błocie, a silnik nie chce
palić, albo...
>
> Stopy wody pod kilem i pomyślnych wiatrów
Ahoj!
Jesli nauczyłeś się postępowania z kobietami, to i z tym sobie poradzisz,
ostatecznie Pan na Glebinach, to facet i jak na bóstwo przystało nieco
kapryśny, ale bez przesady...
Chcesz zaokrętować się na Żeglarstwo morskie, wejdź na deck, czyli klinij tu:
Żeglarstwo morskie
Temat: O galaxy
Gość portalu: heimer napisał(a):
> Gość portalu: |v|rowa napisał(a):
>
> > Duza amplituda zmian w kierunku +/- od "srodka"
> > swiadczy o elastycznosci, a nie ogolnej tendencji tych
> > zmian (moge napisac jasniej, jesli nie rozumiesz tego
> > mechanistycznego sformuowania).
>
> Jestem fizykiem (specjalnosc teoretyczna) i znam pojecie
> mechanistycznego np. pogladu na dzialanie swiata, itd.
> Ale "sformulowanie mechanistyczne" jest faktycznie mi
> absolutnie obce i nie zrozumiale. Uzywasz niewlasciwego
> slowo w absolutnie niewlasciwym kontekscie.
> Nawet jeslis faktycznie lekarzem to Cie to nie
> usprawiedliwia, bo fizyke i filozofie na zajeciach
> musialec miec.
Oh, doprawdy, nie rozumiesz co chcialem powiedziec? Semantyka ci przeszkadza.
OK napisze to inaczej.
Zrob sobie mialy eksperyment. Przyklej sobie drewniany patyk dlugosci 20 cm do
pepka. A nastepnie sprobuj go dociagnac w pozycji wyprostnej twojego ciala do
brody, a potem palcow stop. Powodzenia. A teraz przywiaz sobie o podstawy tego
patyka 20 cm gumy wygrzebanej ze swoich majtek i powtorz probe. Czym sie rozni
patyk i guma, nazwij to sobie tak jak chcesz: elastycznosc, sprezystosc,
rozciagliwosc itp. Amplituda zasiegu gumy w porownaniu do patyka rozni sie...
nieco. Ale oba przywiazane sa w TYM samym miejscu i jako takie NIE
PRZEMIESZCZAJA SIE (ty to nazywasz "ewolucja"), tylko zmienia sie ich zasieg,
zarowno w kierunku + (powiedzmy podbrodek) jak i - (zgadnij co).
Dlatego nie zgadzam sie z okresleniem "ewolucja" w moim przypadku. Od dawna
lubuje sie w umieszczaniu najbardziej kretynskich i debilnych postow na forum,
po to zeby zaraz napisac obok tresci najbardziej powaznie jak tylko moge.
Przyklad - ten, niewatpliwie kretynski (z pelnym rozmyslem) watek versus
rownolegly:
www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=50&w=4403750
Co zreszta, jak doskonale widze, mocno konfuduje osoby czytajace oba rodzaje
postow. I ja to nazywam elastycznoscia (ale ty jesli wolisz schizofrenia, nie
krepuj sie). W jednych i drugich watkach staram sie zawsze jednak pamietac
o "miejscu wyjscia", czyli po prostu byciu normalnym czlowiekiem.
Temat: forum oszolomow :DDDDD
rzeczywiscie:update...
rachelka - to rzeczywiscie glupia baba...poziom sprzedawczyni w warzywniaku
narzekajacej akurat na brak klientow i zastanawiajacej sie nad tematami
egzystencjalnymi.ona zreszta wlasciwie nie mowi o ile sie nie orientuje o
polityce tylko gledzi cos nie na temat.glownie na temat pogladow innych
forumowiczow lub innych pierdol.
o ile zas jest glupia i nie wie o czym gadac o tyle nie zauwazylem zeby byla
uposledzona jakos wybitnie i szukala yeti pod swoim lozkiem :)
kokosz - no debil.przyznaje.
gaal - gaal jest oszolomem o pogladach ktore nadaja sie na skecze monty
pythona.jednak nie jest kretynem ani uposledzencem.to po prostu oszolom ale
jego oszolomizm wynika ze debilnosci jego pogladow.sek w tym ze sama debilnosc
pogladow nie kwalifikuje jeszcze to uposledzenia umyslowego.np jesli ktos
trzyma w domu stado prosiakow bo lubi swinie to oszolom i dziwadlo ale
niekoniecznie uposledzeniec.
********************************************************************************
fredziow nie czytam.pisza jakies glupoty.
dodam jeszcze do lokalnych dziwactw:
tysprowda:
zapomnialem na smierc o tym kretynku.to przyglup na 100%.sek w tym ze to taki
przyglup ze cholera wie o czym on w ogole pisze.wymysla jakies nowe wyrazy i
mysli ze kogos to bawi.pisze jakies idiotyczne historyjki ktore nadaja sie
najwyzej do umieszczenia na srajtasmie.facet zyje w jakims alternatywnym
wymyslonych swiecie.on pisze rzeczy tak glupie ze nie wiadomo w ogole co o nim
napisac.niewatpliwie jednak duren pierwszorzedny.
stopien zdebilenia : 10
i inna osoba nieco z innej beczki.
jarek-zyd jarek-nudziasz i X innych nickow.facet czasem pisze ciekawie ale non
stop kogos doi oraz ustawicznie szuka arabow na forum i wszystko mu sie z
arabami kojarzy.mozna mu pokazac pole kukurydzy a i tak jego pierwsze
skojarzenie to bedzie cos zwiazanego z islamem albo arabami.
Temat: Od dowcipow nikt nie umiera...
Linie lotnicze. (cd)
Po każdym locie, piloci linii lotniczych są zobowiązani do wypełnienia
kwestionariusza n/t. problemow technicznych, napotkanych podczas lotu.
Formularz jest następnie przekazywany mechanikom w celu dokonania odpowiednich
korekt. Odpowiedzi mechanikow są wpisywane w dolnej części kwestionariusza, by
umożliwić pilotom zapoznanie sie z nimi przed następnym
lotem.
Nikt nigdy nie twierdził, że załogi naziemne i mechanicy są pozbawieni poczucia
humoru. Poniżej zamieszczono kilka aktualnych przykładów podanych przez pilotow
linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechanikow.
Przy okazji warto zauważyć, ze QUANTAS jest JEDYNĄ z wielkich linii lotniczych,
która nigdy nie miała poważnego wypadku...
P = problem zgłoszony przez pilota
O = Odpowiedź mechanikow
P: Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.
P: Przebieg lotu próbnego OK. Jedynie uklad automatycznego lądowania przyziemia
bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano układu automatycznego lądowania.
P: Coś się obluzowalo w kokpicie.
O: Coś umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamówiono żywe.
P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokość' obniża lot 200
stóp/minutę.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Ślady przecieków na prawym podwoziu głównym.
O: Ślady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obniżono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujące powodują unieruchamianie dźwigni przepustnic.
O: Właśnie po to są.
P: Układ IFF nie działa.
O: Układ IFF zawsze nie działa, kiedy jest wyłączony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest pęknięta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krótkich poszukiwaniach.
P: Samolot śmiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano, by przestał, latał prosto i zachowywał się poważnie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar, by mówił.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
(kopia za strony: stare-forum.wp.pl/cgi-bin/roznosci.cgi?read=40448 )
Temat: Polacy bronią się w Karbali
Stop fighting the Iraqis!
Rozumiem, ze Izraelitom i niektorym polskim Jankesom judzacym na tym forum
przeciwko Arabom zalezy na jak najwiekszej liczbie polskich ofiar w tej wojnie.
Jednym da to nadzieje na rozbudzenie polskiej nienawisci przeciwko ich wrogom,
drugim pozwoli pochwalic sie swoim amerykanskim sasiadom, ze “nasi rodacy” tez
zlozyli “ofiare krwi”.
Moze wyjasnia mi zatem, ci, ktorzy tak zajadle zagrzewaja polskich zolnierzy do
strzelania “do wszystkiego co sie rusza”: w imie jakich to niby wartosci…?
Polskich zolnierzy poslano tam, zeby chronili ludnosc cywilna Iraku. W tej
chwili siedzac za workami piasku w centrum Karbali i rzeczywiscie strzelajac do
wszystkiego co sie rusza stanowia dla tej ludnosci smiertelne zagrozenie.
Milicja szyicka sprawuje pelna kontrole nad miastem, utrzymujac w niej
porzadek, kontrolujac przybywajacych pielgrzymow. Policja wspolpracuje z Armia
Mahdiego, dzieki czemu istnieje nadzieja, ze zapewni sie w ten sposob
bezpieczenstwo milionom pielgrzymow spodziewanych tam w najblizszych dniach.
Polacy tego bezpieczenstwa nie potrafili im przeciez zapewnic! Dali duupy.
Teraz sie tylko osmieszaja – patrz artykul w Guardianie:
www.guardian.co.uk/Iraq/Story/0,2763,1188913,00.html
Tymczasem dowodztwo polskie bunczucznie oglasza, ze nie bedzie pertraktowac
z “bojowkarzami”. A “bojowkarze” ociagaja sie z rozstrzelaniem Polakow, tylko
dlatego, ze sa przy nich irakijscy policjanci. Madrzy Ukraincy nie wyglupiali
sie, za co miejscowa ludnosc jest im dozgonnie wdzieczna.
Ale moze panu Bremerowi chodzi wlasnie o to, zeby doprowadzic do masakry
Polakow i Bulgarow, co da mu doskonaly pretekst do kolejnej krwawej rozprawy z
iracka opozycja?
Sytuacja wymaga szybkich politycznych rozwiazan – zupelnie slusznie David
Ignatius w Washington Post nawoluje: Stop fighting the Iraqis!
www.washingtonpost.com/wp-dyn/articles/A63008-2004Apr8.html
Oczywiscie jest to wolanie na puszczy...
Temat: deportacje w Izraelu
Gość portalu: shiri napisał(a):
> Nikt nie podjal tematu na forum AKTUALNOSCI,wiec zapukam tutaj.Pragne Wam
> opowiedziec historie deportowanych nielegalnych pracownikow z Izraela, dodam
> jednak ,o
> czym niewielu wie iz pracuje tu na czarno rowniez wielu Polakow.MOze sie
> wydawac iz sama informacja "na czarno"dyskfalifikuje ich w ubieganiu sie o
> sprawiedliwosc.No coz....
> Prawda jednak jest taka iz lamie sie tu podstawowe prawa czlowieka,ludzie sa
> zastraszani,lapani na ulicach masowo,bez prawa glosu.W telewizji non stop
> trabia o tym jak to beda ludzi naciskac by wyjawili gdzie pracowali-
> bowiemistnieje kara ok.2 tys $ za zatrudnianie nielegalnego
> imigranta,policja
> przeszukuje domy w bogatszych dzielnicach,wywleka ludzi z autobusow,a
> poniewaz
> ludzie zaczeli jezdzic taksowkami-zaczely sie wyrywkowe kontrole pojazdow na
> ulicach.POprzez reklame telewizyjna obywatele Izraela sa namawieni do
> skladania donosow na sasiadow obcokrajowcow.Sa pogloski o tym ze policja
> ruszy
> po przedszkolach i szkolach w celu wypytania dzieci o to czy posiadaja
> np.pania do sprzatania.
> Jak pisalam wczesniej,praca na czarno moze NAS dyskwalifikowac w ubieganiu
> sie
> o sprawiedliwosc.Trzeba jednak dodac iz wiekszosc z nas jest gotowa
> zalegalizowac swoj pobyt,placic wysokie podatki i cieszyc sie z posiadanej
> pracy.Jak wiadomo nie jest to lekka praca,na budowach,sprzatanie,pielegnacja
> ogrodow.Jednak jest to praca ,ktorej izraelczycy nie chca wykonywac,wola
> siedziec w domach,brac pieniadze za bezrobotne i plakac jak ciezko jest bez
> pracy.Rozumiem rowniez ze deportacje sa jedynym pomyslem na jaki wpadl rzad
> zeby uporac sie z bezrobociem,ale czy wlasciwym?Jeszcze miesiac i zacznie
> sie
> tu placz-nie bedzie mial sie kto opiekowac starszymi ludzmi,sprzatac,stana
> budowy,juz tak kiedys bylo.Mam tylko za zle Izraelowi,iz lapanki i inne
> metody
> stosowane przez policje sa bardzo podobne do akcji przeprowadzanych przez
> niemcow podczas drugiej wojny swiatowej.I nie jest to tylko moja opinia lecz
> rowniez wielu izraelczykow,zwlaszcza tych starszych,ktorzy przeszli przez
> pieklo wojny.
>
Masz czesciowa racje, ale tylko czesciowa. Co do sposobu, a nie przyczyn.
Czy rozmawialas kiedykolwiek z ludzmi deportowanymi z Anglii. Niemiec. USA i
byc moze z innych krajow?
Ja rozmawialem. Koszmar. Wierz mi, ze Anglicy przewyzszaja w brutalnosci o
kilka klas Izraelczykow.
Czytalas kiedykolwiek (nawet w GW) opowiesci deportowanych z USA?
Taki jest los nielegalnych na calym swiecie.
Temat: Halo Niemieccy Slazacy!!!!
silesius napisał:
> Gość portalu: mrW napisał(a):
>
> > -panie"S", ty to nawet Turkom nie dorastasz do piet!, a My przynajmniej
> > potrafimy sie z Nimi dogadac! - wiec jestesmy lepsi!
> > -PS; gdyby nie Turki i Zydzi to Wasze Niemcy juz dawno poszly by z torbami
> !
>
> Do mnie to "S" ?
-dokladnie?
> Jezeli do mnie, to mylisz sie pan. Mam kilku sasiadow Turkow i szacunek ich
> wszystkich, ktory nb. odwzajemniam.
-ja nie mowie o twoich sasiadach?, tylko o tym, ze im nie dorastasz do piet
>
> I daruj pan sobie te bezsensowne okrzyki rodzaju " gdyby nie Turki i Zydzi "
> itd. bo na to nie ma kontrargumentow a pozostaje tylko stwierdzenie, zes pan
po
>
> prostu dennie glupi i cholernie zakompleksiony.
-nie potrzebuje sobie nic darowac!, jest juz od lat udowodnione, ze w
wiekszosci panstw zachodnich, ktore przyjmuja emigrantow z calego Swiata te
panstwa maja na tym zysk pewny wiec reperuja przez to swoj budrzet w 100%
-taki Turek albo Zyd pracuje b.ciezko by dostac wszelkie prawa w danym
panstwie i podatki placi od deski do deski, natomiast jakis Slonzok, ktory
mysli, ze jest w swojej ojczyznie(Niemcy), moze ma inne podejscie do sprawy
(zasilek to normalne, szkola za darmo, itd)
-te gadke mozesz zachowac dla siebie, bo jo wiem o co tu chodzi i nie
klajstruj mi oczow bo jo znom te reguly, w UK nie mieszkam od wczoraj!, a jak
by nie bylo to Niemcy sa bardzo daleko w stecz jesli chodzi o zabezpieczenie
socjalne dla emigrantow i przyjezdnych z zewnatrz!
-jesli chodzi o zakompleksienie? i o dennie glupi! - to chyba z toba jest cos
nie tak?, dlaczego mnie obrazasz frajeze?, tylko nie opluj sie jak to
przeczytasz?
-ja mam prace non-stop, wyrobilem sobie marke przez sumiennosc, pracowitosc i
uczciwosc! i pracuje dla Anglikow, Niemcow, Zydow, Hindusow, a ty czym mozesz
sie poszczycic oprocz glupkowatych tekstow na Forum?!
>
>
>
>
>
>
>
> Silesius
-zegnam mrW
Temat: Wszystko i nic:) II
wrocilam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! teraz obiecuje, ze pustekk nie bedzie, bo ostro
zabieram sie do pisania:) od jakiejs godziny wstapilo we mnie zycie,
(wyjasnienia sa w watku o Ronniem:)) radosc i w ogole wsyztsko!!!!!!!!!!
wrocilam dawna ja, pelna zycia i checi do pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)
we Wloszech bylo calkiem fajnie, co prawda pogoda niezbyt dopisywalam, bo byly
dni, kiedy non stop lalo, ale podobalo mi sie. najlepsze byly wycieczki do Rzymu
i Wenecji:) Rzym jest piekny, niesamowite jest uczucie kiedy chodzi sie pomiedzy
tymi kawalkami kamykow np na Forum romanum albo kiedy stoi sie przed Koloseum i
kieyd wie sie, ze 2000 lat temu dzialo sie tam tyle wielkich rzeczy, wielkich,
ale strasznych. mnie od zwasze niezwykle pociagala starozytnosc, chociaz
renesans i koniec sredniowiecza bardziej mnie interesuja. jednak najbardziej
dziwnym i niezyklym momentem byl a chwila, kiedy stalam nad grobem Jana Pawla
II. nawet dla mnie, ktora nie naleze do koscila katolickiego ani nawet do
zadnego innego byl to moment wazny, bo nie codzien mozna stac na grobem
czlowieka wielkiego, naprawde dobrego i wartosciowego. mialam takie dziwne
uczucie, ze jesli bardzo mocno zamysle sie nad moimi marzeniami, jezeli naprawde
ich spelnienia zapragne wlasnie wtedy, wlasnie kiedy stalam nad grobem tego
Prawdziwie Dobrego Czlowieka, to to wsyztsko, czego pragne i o czym marze spelni
sie kiedys... jeszcze nigdy nie bylam tego tak pewna jak wtedy... mysle ze
kazdy, kazdy, wierzacy czy nie, powinien odwiedzic to miejsce, ten grob. ach...
tak sie rozpisalam, ze teraz nie wiem co napisac...:) moze wroce do rzeczy
przyziemnych:D w Wenecji juz kieyds bylam, 3 lata temu i fajnie bylo wrocic tam,
rozpoznac wiele tych miejsc ktore kiedys juz widzialam (np. rozpoznalam
restauracje w kotrej jadlam kiedys pizze albo sklep w ktorym moja mam kupila
obrus:D), ale szkoda, ze kiedys Wenecja zatonie i ze to nieuniknione. straszne
bedzie mowienie o Wenecji jako miescie, ktore kiedys swiecilo swa pieknoscia, a
teraz lezy zatopnione w wodach morza. kolejny przyklad kiedy to, ze ludzie
staraja sie wszystko ujarzmic obraca sie przeciwko nim. szkoda...
przywiozlam mnostwo kartek i zaraz je poskanuje i wam powysylam:) ci ktorzy nie
dostana a beda chcieli dostac niech napisza, bo ciezko mi wszytskich zapamietac,
zwlaszcza ze duzo nas sie tu ostatnio narobilo:) pozdroowka:)
Temat: Wszystko i nic :) III
No, też mnie to trochę zdziwiło, bo na bbc non stop mówiono o tym wypadku, a na
polskim nawet wzmianek brakowało. Ja jako chrześcijanka to rozumiem. Następca
Jana Pawła 2. Jego dobry znajomy, Niemiec w Oświęcimiu modlący się o zabitych.
Przecież prawdopodobnie to ostatnia, no może przedostatnia papieska
pielgrzymka, jaka kiedykolwiek w tych czasach się odbędzie z udziałem papieża w
Polsce. To historyczne wydarzenie!! To pokolenie JP2 i ostatni prawdopodobnie
papież, który miał z nim związek i znał dokładnie jego nauki. Poza tym dla nas
Polaków to święto, że głowa chrześcijaństwa odwiedza nasz kraj, mówi po
Polsku,uśmiecha się do Polaków i stara się zrozumieć nasz żal po śmierci JP2, i
kontynuować jego nauki. Zrozummy wagę sytuacji. Dla mnie, chrześcijanki, jak i
dla ogromnej większości Polaków było to OGROMNE i bardzo wzruszające święto.
Płakałam razem z pielgrzymami, śmiałam się, mimo że mnie tam być nie mogło (coż
za zazdrość czułam witając moich przyjaciół wracających z pielgrzymki,
zachwyconych i pełnych nauk). Telewizora nie odstępowałam prawieże na krok i
całą transmisję z zapałem i wzruszeniem oglądałam,jakbym witała JP2.
Wiem,że większość na forum jest innej wiary, jednak uwierzcie, że dla nas,
katolików, to nie była zwykła pielgrzymka, lecz święto narodu, święto stulecia.
Gdybym kogoś uraziła, sory. Wyrażam tylko swoje poglądy.:) Możecie się z nimi
nie zgadzać, ale ja jestem dumna za Polaków, że tak wzięli sobie do serca tę
wizytę.
Nie myślcie że bawie się w zakonnicę, bo wcale nie jestem przesadnie pobożna
(tak jak większość) jednakże poprostu tak odczułam to wydarzenie:D
No, ale tragedia w Indonezji mnie zszokowała:O Masakra[*]
Tak wogóle to jutro wyjeżdżam do Niechorza, wracam 2 czerwca. Życzcie mi udanej
zabawy. Pozdrawiam.
Temat: Halo Niemieccy Slazacy!!!!
Gość portalu: mrW napisał(a):
>> Do mnie to "S" ?
>-dokladnie?
>> Jezeli do mnie, to mylisz sie pan. Mam kilku sasiadow Turkow i szacunek
>> ic
h
> > wszystkich, ktory nb. odwzajemniam.
>
> -ja nie mowie o twoich sasiadach?, tylko o tym, ze im nie dorastasz do piet
Swinie z panem paslem, ze tak na ty ? Prosze uprzejmie zachowac forme.
Nawet nie probuje komukolwiek dorastac do czegokolwiek,
nie mam kompleksu Polaka porywnywania sie do innych.
>> I daruj pan sobie te bezsensowne okrzyki rodzaju " gdyby nie Turki i Zydzi"
>> itd. bo na to nie ma kontrargumentow a pozostaje tylko stwierdzenie, zes
>> pan po prostu dennie glupi i cholernie zakompleksiony.
>
> -nie potrzebuje sobie nic darowac!, jest juz od lat udowodnione, ze w
> wiekszosci panstw zachodnich, ktore przyjmuja emigrantow z calego Swiata te
> panstwa maja na tym zysk pewny wiec reperuja przez to swoj budrzet w 100%
> -taki Turek albo Zyd pracuje b.ciezko by dostac wszelkie prawa w danym
> panstwie i podatki placi od deski do deski, natomiast jakis Slonzok, ktory
> mysli, ze jest w swojej ojczyznie(Niemcy), moze ma inne podejscie do sprawy
> (zasilek to normalne, szkola za darmo, itd)
> -te gadke mozesz zachowac dla siebie, bo jo wiem o co tu chodzi i nie
> klajstruj mi oczow bo jo znom te reguly, w UK nie mieszkam od wczoraj!, a jak
> by nie bylo to Niemcy sa bardzo daleko w stecz jesli chodzi o zabezpieczenie
> socjalne dla emigrantow i przyjezdnych z zewnatrz!
> -jesli chodzi o zakompleksienie? i o dennie glupi! - to chyba z toba jest cos
> nie tak?, dlaczego mnie obrazasz frajeze?, tylko nie opluj sie jak to
> przeczytasz?
> -ja mam prace non-stop, wyrobilem sobie marke przez sumiennosc, pracowitosc i
> uczciwosc! i pracuje dla Anglikow, Niemcow, Zydow, Hindusow, a ty czym mozesz
> sie poszczycic oprocz glupkowatych tekstow na Forum?!
Ja pracuje dla siebie. Czasami, gdy mi nudno.
A poza tym pracuja na mnie tacy jak pan, ktorzy sa dumni, ze wyrobili sobie
marke przez sumiennosc, pracowitosc, i uczciwosc. I tez sie tym szczyca.
Silesius
Temat: Kąpielowa
pawel.zary napisał:
> Przebudowa na dwukierunkową ul. Mieszka uważam za bardzo dobry pomysł!
> Ograniczenie ruchu (tylko dla dostawców) - na Kapielowej także!
> To w naturalny sposób "poszerzy obszar rynku", który ma ulec przebudowie i
> ucywilizuje to miejsce.
>
> Butików chyba zburzyć sie nie da, ale można spróbować przebudować - problem
> jest jednak w tym, że są to (prwdp) nieruchomości prywatne i trzeba znależć
> podstawę prawną, aby cokolwiek nakazać urzędowo.
>
> Problemem jest raczej tzw. "ryneczek" - w tym miejscu "widzę" kamieniczki
> ("nowe stare miasto") z punktami usługowo-handlowymi na parterze. Gdzie
> przenieść ryneczek - na razie nie wiem (taka decyzja jest strzeleniem sobie w
> stopę dla włodarzy - no, ale!...)
>
> "Poszerzenie obszaru rynku" polegałoby na przyciągnięciu spacerowiczów, bo
> przecież zasób lokali w Rynku jest ograniczony. Podobnie "widzę" róg
> Traugutta / Podwale - zamiast parkingu małe kamieniczki z użytkowym parterem.
> Tak można by poszerzyć centrum i najlepiej wykorzystać teren z infrastrukturą
i
>
> mediami.
> Kamieniczki przy Kapielowej, to także idealne miejsce na lokale dla
> stowarzyszeń, organizacji i części urzędów (można dojść na piechotę - parking
> bedzie przy ul. Mieszka / Kapielowa). Ważne jest, aby np. na drugim pietrze
> były mieszkania - tak żeby centrum nie wymierało wieczorem i "żyło światłami"
w
>
> oknach mieszkalnych i wystawach lokali użytkowych.
>
> W kontekście przejęcia pałacu, to chyba dobry pomysł? Uzyskamy centrum
> (prawdziwe city)handlowo-urzędowo-kulturalne miasta, a TUM siedzibę z
widokiem
> na pałac ;-) ).
Pawel (mam nadzieje ze moge w ten sposob do Ciebie sie zwracac :)) gdybym nadal
mieszkal w Zarach mialbys kolejny glos w przyszlych wyborach samorzadowych
(Mariusz - mam nadzieje ze moge w ten sposob do Ciebie sie zwracac :)- rowniez
za udzielanie sie na forum i swietne pomysly). ale ilu radnych miasta zna
historie, potrzeby miasta a nie wlasnych interesow?
> pzdr
jak wyzej :)
Temat: Kandydat na burmistrza Marek Materka
jak zwykle FX stara się odwrócić kota ogonem i przekręca czyjeś wypowiedzi. Z
powyższych nie doszukałam się ŻADNEJ wypowiedzi że forumowicze są źli, nikt tak
nie twierdzi, każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie i swoją opinię, zarówno
pozytywną jak i negatywną, a przecież i tak decydujące starcie będzie miało
miejsce 12 listopada.
Wg mnie powyżej zwrócono uwagę, że niestosownych sformułowań W NIEKTÓRYCH
wypowiedziach używali ZARÓWNO przeciwnicy jak i niektórzy zwolennicy.
Nikt napewno nie myśli że ktoś komuś padnie do stóp, a napewno nie myśli tak
sam zainteresowany. I wiesz co Ci jeszcze powiem, Twoje wypowiedzi i oskarżenia
dały mi wiele do myślenia i właściwie tylko dzięki Tobie zdecydowałam się
glosować na P.Materkę. Widocznie to Ty i tylko Ty masz wiele do stracenia jeśli
on zostałby burmistrzem - ciekawe dlaczego? - zabrałby miejsce tobie, czy też
obawa o stratę już posiadajacej ciepłej posadki?. Na forum zauważyłam
wypowiadają się zarowno zwolennicy p.Materki jak i oczywiście przeciwnicy. Ktoś
wcześniej wypowiedział tu swoją opinię że zarzuca się ludziom jakieś mutacje, a
tymczasem to FX13 to przeróbka zainteresowanego761 - z ciekawości i dla
potwierdzenia przeczytałam prawie wszystkie wpisy i stwierdzam że to prawda,
bardzo aktywny zainteresowany nagle znikl i o proszę pojawił się pan FX -
dziwnym zbiegiem okoliczności podobny styl wypowiedzi, podobne rozeznanie
tematu i tak samo bardzo wrogo nastawiony do kandydata. Do przeciwników można
zaliczyć tu jeszcze parę innych osób jak chociażby Realistę ,Jadwiśkę(ich
wypowiedzi są w miarę normalne) natomiast FX bije rekordy nienawiści, w związku
z czym pytam - czy w swoich wypowiedziach FX możesz być uznany jako wiarygodny?
Wyczytałam gdzieś wcześniej że P.Marek zaprasza do siebie na dyskusję.
FX , w związku z twoim bardzo podejrzliwie wrogim nastawieniem do kandydata
postanowiłam wybrać się osobiście do MIGMY i zapytać o parę interesujących
mnie spraw, co by rozwiać własne wątpliwości. Rozmowa była konkretna i
rzeczowa, mimo że ciągle ktoś wchodził lub dzwonił, slowem przeszkadzał.
Ujrzałam pewne sprawy w innym świetle, i o wielu rzeczach się dowiedzialam.
Miałam szczęście trafić na obecność księgowej, ktora wiarygodność niektórych
wypowiedzi poparła danymi liczbowymi. Nie opieram się już na pomówieniach, a
tym którzy są jeszcze niezdecydowani (lub nawet przeciwko) polecam taką
rozmowę. Nie ma czego się bać, zresztą ja sama sobie też się dziwię że się
odwarzyłam.
Temat: Na basen z niemowlakiem w Łodzi
Hej! My uzywamy tylko Huggiesow i kupujemy je na Zbaszynskiej, wg mnie tam maja najtaniej. Sa fajniejsze niz Pampersy, glownie przez to ze maja szerokie rzepy. Rytm dzienno - nocny pojawil sie u Matyldy po 3 miesiacu i utrwala sie z tygodnia na tydzien! Karmie ja juz teraz tylko butla i podobno na butli dluzej sie spi ale to nie zawsze sie sprawdza. Moja kolezanka ma synka 2 miesiace starszego od Matyldy i on w jej wieku spal nawet dluzej a byl tylko na cycu. Dzisiaj moj babel po raz drugi w zyciu dostal jabluszko i nawet zjadla pare lyzeczek. Pare dni temu dostala po raz pierwszy jablko i strasznie z obrzydzeniem nim plula. Wg mnie na mate edukacyjna u Kajki jeszcze troszke za wczesnie. Wg mnie sprawdza sie wtedy, gdy dziecko zaczyna siegac i chwytac - czyli wlasnie teraz u Matyldy. Dla mnie absolutna rewelacja jest karuzela tini love - Matylde przykuwala strasznie od malenkosci i mozna bylo przez ten czas cos zrobic (lubi ja do dzisiaj). Teraz tez bardzo interesuje sie zolwiem "przytul mnie" i takimi zabaweczkami przypinanymi do nog i rak na paski z rzepami. Wszystko rzecz jasna kupione na Zbaszynskiej. W ogole zauwazylam ze po 3 miesiacu zycia jest nagle wielki skok rozwojowy, nagle wszystkie zabawki sie przydaja, lezaczek, wszystko jest super interesujace i zaczynamy byc malym czlowieczkiem. Przynajmniej tak bylo z Matylda. Mysle ze nie masz co narzekac na brak rytmu. To naprawde cudowne ze Kaja spi w nocy w tym wieku. Matylda absolutnie nie odrozniala dnia od nocy, miala kolki nocne i non stop wisiala na cycku, bez przerw nawet polgodzinnych. Bylam smiertelnie zmeczona. Do tego wszystkiego zupelnie nie przybywala na wadze przez czas dluzszy no i doszla butla i to bylo cudowne. Odetchnelam zdziebko. Teraz to juz naprawde zyc nie umierac - babel zdrowy jaj rydz, duzy i zadowolony. Ja tez. Moze napiszesz do mnie na priva? Mysle ze nie ma sensu ciagnac tego typu korespondencji na forum. Pozrowionka serdeczne, Agnieszka. moj adres: agnisia@rubikon.pl
Temat: Jaser Arafat grozi samobójstwem
Gość portalu: A. napisał(a):
> Tak czytam wasze wypowiedzi i jestem przerazona tym, ze nikomu
> z was nie zaswitalo w glowie pytanie o to, jak to mozliwe, ze
> jedno panstwo (za przyzwoleniem, poparciem i pomoca innego),
> oficjalnie i glosno mowi o zamordowaniu (bo 'usuniecie' Arafata
> nie bedzie niczym innym) lidera innego panstwa - chocby
Tak czytam Twoja wypowiedz i jestem przerazony tym, ze nie zaswitalo Ci w
glowie pytanie o to, jak to mozliwe, ze jedno panstwo (za przyzwoleniem,
poparciem i pomoca innych), oficjalnie i glosno mowi o zamordowaniu
(bo 'usuniecie' Zydow nie bedzie niczym innym) calego innego panstwa.
Nie zaciekawilo Cie takze, ze ten ktory glosil idee wyrzniecia wszystkich Zydow
mieszkajacych na SWOICH terenach, pozniej otrzymal za to pokojowa nagrode
Nobla. Fakt, ze na kilka lat zaprzestal oficjalnie podtrzymywac swoje
poprzednie twierdzenia niczego tutaj nie zmienia.
> Zanim wyrazicie swoje oswiecone opinie na temat tego czlowieka,
> czy tez sytuacji w regionie, spedzcie tam troche czasu lub co
> najmniej poczytajcie cos wiecej niz wypociny innych czlonkow
> forum, bo latwo jest ferowac wyroki z cieplego krzeselka przed
> ekranem komputera w dalekim kraju - znacznie trudniej jak sie
> krytycznie spojrzy na to, co sie w Palestynie naprawde dzieje.
Zanim wyrazisz swoja oswiecona opinie na temat Izraela czy tez sytuacji w
regionie, spedzc tam troche czasu. Posiedz np. w kawiarni i poogladaj sobie
przez okno fruwajace przepieknie w powietrzu kawalki cial rozerwanych przez
bombe, ktora zdetonowal milujacy pokoj i wszystkich ludzi zwolennik Arafata -
czlowieka najbardziej milujacego pokoj i wszystkich ludzi, a zwlaszcza Zydow.
Zapewniam Cie, ze widok krwawych strzepow spadajacych kolo Twoich stop jest
doprawdy bardzo mily dla oka i duszy. Zwlaszcza jesli sa to kawalki ciala Zyda.
A teraz usiadz na wygodnym krzeselku i pokomentuj dalej.
Temat: CIEKAWA MAPA ZE STR ONZ - nieslawny mur rosnie...
Gidbaum,nikt mnie nie przesladuje.Poprostu"widze i opisuje"-jak nasz
wieszcz,tyle ze daleko mi do jego talentu.
Goidbaum,czy mozesz spojrzec (zakladam,ze jestes Zydem)na swoje etniczne
srodowisko?Wszystko jest OK?.Zgodne z moralnoscia,etyka?bylem w wielu krajach
islamskich.Czy nie sadzisz,ze ta "krwiozerczosc Arabow" jest stworzona niejako
sztucznie w celu wycisniecia politycznych i terytorialnych zyskow?Ze Arabowie
zaczeli sie bronic po latach szczypania ich przez szariki.?Pyskowal bym tak samo
na swoich ziomkow,gdyby zachowywali sie tak,jak narod wybrany.
Wczoraj w swojej VCR kolekcji znalazlem "Litzmannstadt Getto".Nawet nie
wiedzialem,ze to mam.Tysiace Zydow,brudni,wystrzepione kubraki,dzieci o oczach
osaczonych zwierzat...A nad tym wszystkim unaszal sie duch Chaima
Rumkowskiego.Skonczylem to ogladac kompletnie zalamany.I zastanawiam sie,jak to
sie dzieje,ze ludzie,ktorzy przeszli taka tragedie nie wywolali w sobie obyczaju
podejscia do innych z wyciagnieta reka.Prawdopodobnie dlatego,ze ci ktorzy byli
by w stanie to zrobic-przepadli...zostali rumkowscy-szarony,ktorzy pomagali tych
pierwszych wyslac do gazu.
Przedtem ogladalem inna tasme-"Promises".Wspanialy zydowski chlopak probuje
stworzyc kontakt miedzy nastolatkami zydowskimi i palestynskimi.Nie
wyszlo..Rowniez czulem sie potem,jak po uderzeniu mlotem w leb.
Forum traktuje w pewnym sensie jak"relief valve".Napiszesz cos,cisnienie sie
obniza.Taka sobie rozrywka.
A jesli chodzi o Boston,rzeczywiscie ma swoj urok.Probowalem zamieszkac w innych
stanach-nie wyszlo.Zadupie.W Bostonie przyszlo mi to latwo.
Czy to Ty wybierasz sie na Karaiby?Objechalem ten region 2 lata temu + Costa
Rica.Myslalem zeby sie tam osiedlic.Ale tam jest smutno.Ostatniego roku
zaliczylem Egipt,Turcje,Italie,Francje Hiszpanie...uh,duzo,jak na raz.
Jesli to Ty-stopy wody pod kilem,godspeed,good riddance for you.
Temat: "Barykada"....
Lideczko, nie chciałabym, żeby mój post był w ten sposób odebrany. Bardzo podziwiam Twoją postawę, szanuję wybory których dokonałaś.
Nie chcę mówić o własnej historii, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że nie należy ona do wzorców, które należy naśladować. Wiem, że są rozwiazania lepsze ale jednocześnie zadaję sobie sama pytanie: dlaczego ich odnalezienie jest takie trudne. Dlatego napisałam, co napisałam. Trochę pod wrażeniem postów z wątku "a może alimenty na dzieci macosze?", troche pod wpływem własnych doświadczeń.
Ja też jestem przekonana, że po naszej stronie była dobra wola, a po drugiej klincz; ja też sądzę, że gdybym miała eksie jak chalsia, to wszystko wyglądałoby inaczej. Ale jednoczesnie zdaję sobie sprawę, że nie jestem aniołem tylko zwykłą kobietą, która chce mieć faceta wyłącznie dla siebie. Może to ja jestem szczególnie "monogamiczna"... znając jednak historie podobne do tych na forum, obawiam się że nie mam na takie emocje wyłączności.
I to nie chodzi o reguły postępowania, ale raczej o źródła naszych uczuć, które jak napisała maxxi, nieczęsto są takie, jakie bysmy chciały żeby były.
Możemy to nazwać naukawo "grą o sumie zero", "naturalną troska o własną rodzinę", czy jakkolwiek inaczej.
I jeszcze wstawka autobiograficzna. Mój facet miał tak dość nacisków, szantarzy, upokorzeń, że zaczął uciekać zarówno od kobiety, jak i od dziecka. Ja postawiłabym sprawę mocniej i zajęła się dzieckiem, gdyby nie jego matka. Po obserwowaniu z boku "zmagań" toczonych przez nią z mężem doszłam do wniosku, że nasze życie z jej udziałem byłoby piekłem - nadal zreszta tak uważam. Gdyby dziecko miało z nami kontakt, kobitka także non-stop ingerowałaby w nasze życie. Podjęłabym się pełnej opieki nad tym dzieckiem, gdyby matki z jakichś powodów nie było. Nie wiem, jaką wtedy byłabym "macochą", może dobrą, może złą. To, co mnie osobiście podłamało, to nawet nie postawa faceta, ale fakt, że o dobro dziecka musiałabym walczyć z jego matką. A to przecież nie moja wina, że dziecko ma taką matkę jaką ma.
Temat: Bundestag o szczycie w Kopenhadze
Gość portalu: ficino napisał(a):
> Gość portalu: Hund napisał(a):
>
> > Mocarstwem na glinianych nogach ,jak Rosja.Jak mozna mazyc o podbijaniu
> innych
> > narodowosci tylko w tym celu,zeby byc mocarstwem.Skad sie wziales z takim
> mysle
> > niem?
> Poczytaj sobie Machiavelliego, Arnolda Toynbee lub nawet elementarz z Historii
> klas 4-tych to zrozumiesz ze swiat nie jest taki jaki ty sobie wysniles. Pomysl
>
> sobie do czego w tej chwili dazy Unia, Ameryka czy tez Rosja? Zawsze bylo tak
> ze silniejszy ma zawsze racje nawet jesli by tej racji nie mial. Sprobuj wyjsc
> ze swojego zascianka i poobserwowac swiat z perspektywy global;nej. Ja w
> przeciwienstwie do ciebie nie lubie byc chlopakiem do bicia. Zadaj sobie jedno
>
> zajebiscie wazne pytanie czy jesli mialbys wybor pomiedzy byciem owca lub
> rzeznikiem...ktora z opcji bys wybral? od razu ci powiem ze nieobecni nie maja
> racji.
Przypomnij sobie wielkomocarstwowe dazenia Anglikow,Francuzow,Niemcow,Rosjan.Czym to sie skonczylo.
Pozostaly panstwa jednonarodowe(Rosja jeszcze nie,ale bedzie),bez tych wszystkich klopotow typu Kambodza,Indie,Sues,czy byle republiki rosyjskie.Patrz na antyczne cesarstwo Rzymskie.Czemu upadlo?Z tego samego powodu ,co imperium angielskie ,ZSRR,imperium francuskie.Po prostu koszty utrzymania innych,podbitych narodow w ryzach sa za wysokie.Teoretycznie Anglia,Francja,Hiszpania czy Portugalia musialy by byc dzis najbogatszymi krajami swiata,gdyz mialy setki lat czas bogacenia sie dzieki koloniom.A jakie sa?
Dzis najwazniejsza jest sila ekonomiczna kraju.I nikt nie bedzie probowal ujazmic Korei czy Slowenii (jak to bylo w Jugoslawii)gdyz te kraje sa lub staja sie silne ekonomicznie.Wystarczy w telewizji niemieckiej porownac reportaze o Slowenii i Polsce.Jak dwa rozne obrazy.
Slowenia maly kraik,bez dazen wielkomocarstwowych jak np Polska,ale przykladowy.Stopa zyciowa jak w Hiszpanii i swietne perspektywy na przyszlosc.I ten kraj nie musi sie nikogo bac,w przeciwienstwie do Polski,ekonomicznie slabej i bitej ze wszystkich stron,ktorej nawet wlasni obywatele,emigranci,czesto sa jej najwiekszymi wrogami.
(oceniajac po postach polskich emigrantow na tym forum)
Temat: Prezydent Blair
Do Doktore Jasia !
j-k napisał:
> wrocilem wlasnie do domu i moge sobie pozwolic na kilka minut
> wpasc do Internetu.
> Dzisiaj juz wiecej nie...
> moze Pani nie wierzyc w przedwojenne polskie dane ekonomiczne,
> ale, nie wierzyc w dane ludnosciowe, to juz przesada...
> prosze mi na moj zalogowany adres podac jakis dowolny adres, chociazby Pani
> instytutu i dowolne strony z polskiego rocznika statystycznego 1939
> chetnie Pani skopiuje i wysle.
>
> Dyskusja ta , Pani Evo zaczela sie (moim zdaniem) od tego, ze przed wojna
> Niemcy mialy dwukrotna przewage ekonomiczna nad Francja.
> Absolutnie liczac, a nie per capita.
> Dzisiaj stosunek sil (absolutny) Niemcy: Francja, wynosi ca. 100:75
> wydajnosc pracy jest po obu stronach Renu zblizona.
> (a przed wojna Niemcy byli lepsi).
> Zaprawde jestem czlowiekiem oczytanym...
> pamietam przedwojenne pamietniki robotnikow polskich , znuzonych hitleryzmem,
> ktorz przeniesli sie z Niemiec do Francji...
> pisali, ze atmosfera sie im poprawila, ale warunki techniczne w poracy,
> stopa zyciowa itd... pogorszyla sie...
>
> Zupenie inny temat, to ten, ktory Pani poruszyla.
> Nakrecanie zbrojen Hitlera, to byla polityka na kilka (tylko) lat.
> Z ekonomicznego punktu widzenia, krotkowzroczna.
> - Tu Zupelna Pani racja , wrocimy do tego.
> Ale Hitler nakrecal zbrojenia nie po to, aby poprawic koniunkture,
> ale aby rozpoczac wojne i miec srodki techniczne po temu.
>
> P.S. Na imie mam, Janusz.
> skonczylem wprawdzie studia ekonomiczne
> ale pracowalem w tym zawodzie tylko dwa lata.
> Moje glowne wyksztalcenie to chemik.
> a w tym zawodzie pracuje juz ponad 20 lat.
> a politologia (jako hobby) zajmuje sie tez tylez lat.
>
>
> pozdraviam
>
> J.K.
> Akwizgran / Aachen
Azylant zapomniales dodac, ze jestes BLAZNEM tego forum co daje ci oczywiscie
pewna swobode pogladow i mysli. Dobrej nocy. ;-))))))
>
>
>
>
Temat: deportacje w Izraelu
deportacje w Izraelu
Nikt nie podjal tematu na forum AKTUALNOSCI,wiec zapukam tutaj.Pragne Wam
opowiedziec historie deportowanych nielegalnych pracownikow z Izraela, dodam
jednak ,o
czym niewielu wie iz pracuje tu na czarno rowniez wielu Polakow.MOze sie
wydawac iz sama informacja "na czarno"dyskfalifikuje ich w ubieganiu sie o
sprawiedliwosc.No coz....
Prawda jednak jest taka iz lamie sie tu podstawowe prawa czlowieka,ludzie sa
zastraszani,lapani na ulicach masowo,bez prawa glosu.W telewizji non stop
trabia o tym jak to beda ludzi naciskac by wyjawili gdzie pracowali-
bowiemistnieje kara ok.2 tys $ za zatrudnianie nielegalnego
imigranta,policja
przeszukuje domy w bogatszych dzielnicach,wywleka ludzi z autobusow,a
poniewaz
ludzie zaczeli jezdzic taksowkami-zaczely sie wyrywkowe kontrole pojazdow na
ulicach.POprzez reklame telewizyjna obywatele Izraela sa namawieni do
skladania donosow na sasiadow obcokrajowcow.Sa pogloski o tym ze policja
ruszy
po przedszkolach i szkolach w celu wypytania dzieci o to czy posiadaja
np.pania do sprzatania.
Jak pisalam wczesniej,praca na czarno moze NAS dyskwalifikowac w ubieganiu
sie
o sprawiedliwosc.Trzeba jednak dodac iz wiekszosc z nas jest gotowa
zalegalizowac swoj pobyt,placic wysokie podatki i cieszyc sie z posiadanej
pracy.Jak wiadomo nie jest to lekka praca,na budowach,sprzatanie,pielegnacja
ogrodow.Jednak jest to praca ,ktorej izraelczycy nie chca wykonywac,wola
siedziec w domach,brac pieniadze za bezrobotne i plakac jak ciezko jest bez
pracy.Rozumiem rowniez ze deportacje sa jedynym pomyslem na jaki wpadl rzad
zeby uporac sie z bezrobociem,ale czy wlasciwym?Jeszcze miesiac i zacznie
sie
tu placz-nie bedzie mial sie kto opiekowac starszymi ludzmi,sprzatac,stana
budowy,juz tak kiedys bylo.Mam tylko za zle Izraelowi,iz lapanki i inne
metody
stosowane przez policje sa bardzo podobne do akcji przeprowadzanych przez
niemcow podczas drugiej wojny swiatowej.I nie jest to tylko moja opinia lecz
rowniez wielu izraelczykow,zwlaszcza tych starszych,ktorzy przeszli przez
pieklo wojny.
Temat: >>>Zmiana od 1.08.2006<<<
Napisałem raz i wszystko mi wyleciało. Powtórzę zatem swój post:
1. Polityka łomiankowska, która gości na forum jest zabawna. Pisze o niej ledwie
kilka osób, fakt "płodnych", ale nie są liczni. Dla mnie zetknięcie z polityką
tutejszą jest zabawne i ciekawe. gdy jej zabraknie, moim zdaniem forum na tym
straci. Kilka osób poczuje się "zakneblowanymi". Niepotrzebnie.
2. Inna sprawa to dane osobowe. Wypowiem się, bo mnie "dotknęła" taka właśnie
zabawa. Za bardzo się ujawnieniem swojego imienia i nazwiska nie przejąłem, bo
nigdy nie kryłem kim jestem i moi adwersarze mnie znają. Pewien niesmak
pozostawia jedynie forma. Zakładam, że osoba, która ujawniła, kim jestem,
musiała to zrobić, bo pchał ją do tego wrodzony pęd kapusia, czy jak sobie to
nazwiemy. Pozostaje jednak forma. Można napisać np tak: frags to ten i ten, a ja
nazywam się tak i tak, zabawa mi nie odpowiada i ujawniam kim ów frags jest.
Wszystko wtedy w porządku, sprawa jest czysta i honorowa. Można i inaczej,
ujawnić moje personalia i samemu pozostać anonimowym. Strach? Niechęć do
własnych personaliów? Nie wiem, zostawiam owego ujawniacza samego z jego
problemami. Ujawnianiu danych osobowych wbrew woli ujawnianego mówię jednak stop
i zgadzam się z Tobą Sloggi.
3. Jednak burmistrz i jego zastępcy, radni, urzędnicy magistratu są osobami
publicznymi. podejmują decyzje istotne dla miasta i jego mieszkańców. Jak zatem
pisać o sprawach łomianek nie pisząc o autorach decyzji? Trudno będzie.
Sokołowski, Grądzki, Sternicki, Rusiecki, Pszczółkowski i inni, zabierając się
za dzialalność publiczną zdają sobie sprawę że ciężko pisać o nich per "Łucjan
S.", "Andrzej R.", czy "Wiesław P.".
4. Warto też zastanowić się, jaki cel chcesz osiągnąć swoim działaniem. Piszesz,
że "politykierzy" tłumią wątki miejskie. Nie, nie tłumią. Forum kształtuje samo
tematy. Jeśli zlikwidujesz "politykierstwo" nie spowodujesz, że wątki miejskie
zaczną dominować. One są, adekwatnie do zapotrzebowania moim zdaniem. Jeśli
komuś ich brakuje - może je otwierać. Oczywiście, że wszędzie można włożyć
"politykę" ale to nawet zabawne. Nie wierzę, abyś mógł cokolwiek osiągnąć drogą
administracyjną, ale - oczywiście masz prawo próbować. Mam jedynie wrażenie, że
- tym razem zgadzam się z papirusem - nie mówisz wszystkiego. Może rzeczywiście
ktoś dostrzegł w Forum łomiankowskim zagrożenie? Sam się dziwię, bo jeśli to, co
tutaj "politykierzy" piszą nie jest prawdą - to oni sami też nie są nie do
odnalezienia. Burmistrz, czy jego urzędnicy mogą jeśli mają argumenty wejść na
drogę prawną przeciwko papirusowi, brycezionowi, krzysiomowi, czy mazowiance -
jednak tego nie robią. Dlaczego? Może nie mają argumentów?
Pozdrawiam, pozostając w przekonaniu, że forum spełnia swoje funkcje i moje
oczekiwania. Jest w nim garść informacji miejskich, takich czysto praktycznych,
oraz spora dawka rozrywki. Nie powoduj Sloggi, że forum będzie kulawe, proszę.
Jacek Mroczek
- to dla ewentualnego ujawniacza personaliów. Może zechce się wreszcie
przedstawić? Strach na dłuższą metę jest niezdrowy...
Temat: Wrota Azji
Boze, co za propaganda :D Ale o noblistach juz na tym forum bylo, bylo tez na
forach o lepszej reputacji, tylko, ze tam w tonie ironiczno-sarkastycznym.
Pierwszy raz w historii usunieto moj post na portalu GW. Rozumiem, ze to jest
forum prywatne w ramach portalu, w zwiazku z tym teoretycznie kazdy moj post
moze byc tutaj usuwany ;)
Malysz, z tego co wiem, czuje sie Polakiem. Twierdzenie czegos innego swietnie
wpisuje sie w poziom merytoryczny tego forum.
Zeby bylo smieszniej - Podolski tez czuje sie Polakiem, co wielokrotnie powtarzal.
Rozumiem wiec, ze wg Rico Buzek, Durczok, Podolski, Malysz, Otylia Jedrzejczak,
Jerzy Dudek, Tomasz Sikora, Gerard Cieslik, Antoni Piechniczek, Franciszek
Smuda, Krzysztof Globisz, Piotr Polk, Jerzy Kukuczka, Wlodzimierz Lubanski,
Ryszard Riedel, Jozef Skrzek, Ewa Farna i Halina Mlynkowa (obie z Zaolzia) to
wszystko to tzw ludnosc naplywowa? Hmmm.
Nic tylko wchodzic na to forum by sobie poprawiac humor. Tutaj czlowiek
dowiaduje sie wielu ciekawych rzeczy, o ktorych wczesniej nie mial zielonego
pojecia. Jezeli zyl w mrokach niewiedzy i byl swiecie przekonany, ze Ziemia jest
okragla i krazy wokol Slonca, to tutaj sie przekona jak bardzo sie mylil.
Niezawodny kolega Rico oznajmi np, ze Slazacy to ludnosc na Slasku naplywowa.
Albo uzna, ze naplywowa ludnoscia sa wylacznie ci Slazacy, ktorzy czuja sie
Polokami. Na ten przyklad Korfanty czy Gustaw Morcinek to gorole pelna geba.
Niebywala moc intelektu kolegi Rico olsni nas wyznaniem, ze rdzenni Slazacy na
historycznym Gorny Slasku to tylko okolo niespelna 200 000 tysiecy obywateli, a
cala reszta, blisko 4 miliony to gorole. Przy czym na Slasku Cieszynskim
rdzennej ludnosci nie ma juz prawie wcale. Hmmm.
W kwestii noblistow, ktorzy uwazali sie za Slazakow narodowo (a nie za Niemcow
na przyklad) to pozostawie to litosciwie bez komentarza. Jak juz kiedys mowilem,
my, Polacy, stosujac takie metody wymieniania "polskich" noblistow znalezlibysmy
ich pewnie wiele dziesiatkow. Moca zbiorowego intelektu slazakowcow moglibysmy
zaliczac za polskich noblistow nie tylko tych co postawili stope na polskiej
ziemi, ale rowniez tych co samolotami przelatywali nad polska przestrzenia
powietrzna. Malo ktory noblista nie zostalby uznany "polskim". I wcale nie mam
tu na mysli ludzi w rodzaju Leonida Hurwicza, ktory jako potomek polskich Zydow
mowil o sobie, ze jest polskiego pochodzenia i swietnie po polsku mowil, ani
Jozef Rotblat, ktory do smierci uwazal sie za Polaka a nie Anglika, ale osoby,
ktore podobnie jak owych 10 slaskich noblistow z Polska i kultura polska mialo
stycznosc cokolwiek przypadkowa i krotkotrwala.
Z owych 10 noblistow niemal kazdy czul sie Niemcem (bylo wsrod nich kilka osob
zydowskiego pochodzenia), dwoje mialo tez tozsamosc regionalna slaska. Zaden
noblista nie uwazal sie za Slazaka narodowo. Żaden! Krystian Zimerman, wybitny
polski pianista, tez zydowskiego pochodzenia, ma rowniez tozsamosc regionalna
slaska, tozsamosc narodowa polska. Ale wg Rico to ludnosc naplywowa. W takim
razie, uzywajac genialnej logiki Rico trzeba przyznac, ze cala dziesiatka
noblistow slaskich to ludnosc naplywowa, wszak zaden z nich nie czul sie
narodowo Slazakiem. A wg Rico Polak to Polak, Slazak to Slazak, Niemiec to
Niemiec. Wy jestescie Nimce i Pokoli, my Slązoki. Jezeli wy jestescie Polakami i
Niemcami, to nie Slazakami (wszystko wg Rico). Rico twierdzi dalej - Niemcy maja
swoja kulture, jezyk, architekture, inna niz slaska. My mamy swoja kulture,
jezyk, architekture - inna niz niemiecka. To wszystko to z postu Rico, tylko, ze
zamieniam tutaj Polakow na Niemcow by wyjasnic gawiedzi intencji genialnych
postow Rico, obok postow Arnolda bedacych wizytowka tego forum.
Temat: Irak - garstka mysli
> Nie wiem co cię tak podnieca w tej sprawie, skoro twierdzisz, że USA nie dało
> przyzwolenia na inwazję Kuwejtu?
To mnie podnieca? Ja napisalem, ze Saddam zapytal USA o zdanie w tej sprawie. To
Ty nazwales to klamstem. Udowodnilem Ci, ze tak nie jest. A teraz nie umiesz
powiedziec - "przepraszam, miales racje, nie mialem o tym pojecia"?
W mojej argumentacji nie ma znaczenia czy USA zezwolilo, czy nie na inwazje. Sam
fakt pytania USA o zdanie, swiadczy o tym, ze Saddam nie nienawidzil "po
arabsku" USA PRZED wojna. Przeciez USA pomoglo mu w tak wielu rzeczach. Wiec
moze dotrze do Ciebie, ze nienawisc jaka Saddam niewatpliwie zywil do USA w roku
2003 miala bardzo jasne podloze - przegrana wojna i dekade drastycznego embarga
w polaczeniu w ciaglymi bombardowaniami Iraku przez samoloty aliantow -
rozumiem, ze mial ich za to nadal kochac. Co wiecej, jesli juz mowa o "arabskiej
nienawisci" do Zachodu, to w Iraku przodowali i przoduja w tym szyici -
regularnie masakrowani przez Saddama. I tak bylo od rewolucji islamskiej w
Iranie (dla przypomnienia NIE arabskim kraju). Wiec skad zdziwienie, ze teraz
szyici kontynuuja swoja tradycje zamiast lizac stopy swoim wyzwolicielom? Wrog
wroga nie zawsze jest przyjacielem, zwlaszcza jesli tego drugiego wroga juz nie
ma. Dziwi tylko Twoje zaskoczenie z tego powodu - ale pudlo przeciez nie
ostrzeglo, ze NADAL beda nas tam nienawidzic, pudlo mowilo, ze beda kwiaty,
wiec skad miales to wiedziec?
> Za dużo oglądasz Al-Jazeery.
No tak, zapomnialem, ze Ty WIESZ LEPIEJ. Dla Twojej informacji: NIGDY nie
ogladalem Al Jazeery - wylacznie fragmenty retransmitowane przez zwykle ogladane
przeze mnie programy: Fox News, CNN i MSNBC. No, ale Ty wiesz lepiej czego za
duzo ogladam.
> Pogubiłeś się i nie odróżniasz co dobre, co złe.
Eee, slucham? A gdzie ja zamiescilem MORALNA ocene czegokolwiek w zwiazku z
wojna w Iraku? To, ze widze sprawy jasniej od Ciebie, po prostu dlatego, ze nie
laduje sobie do lba sieczki z gadajacego pudla, ale sam stawiam pytania i szukam
na nie odpowiedzi, araz musi swiadczyc, ze mam nie umiem odroznic dobra od zla?
Ciekawe...
> A po co ten przymiotnik aktywna? Musiałbym przestudiować ten dokument.
Nie krepuj sie, tu masz amerykanskie opracowanie tematu:
The staff report said that bin Laden "explored possible cooperation with Iraq"
while in Sudan through 1996, but that "Iraq apparently never responded" to a bin
Laden request for help in 1994. The commission cited reports of contacts between
Iraq and al Qaeda after bin Laden went to Afghanistan in 1996, adding, "but they
do not appear to have resulted in a collaborative relationship. Two senior bin
Laden associates have adamantly denied that any [znasz znaczenie slowa ANY po
angielsku???] ties existed between al Qaeda and Iraq. We have no credible
evidence that Iraq and al Qaeda cooperated on attacks against the United States."
www.washingtonpost.com/wp-dyn/articles/A47812-2004Jun16.html
> Wcześniej podawano o obozach szkoleniowych terrorystów ma północy Iraku.
Wczesniej podawano, ze dwie przyczepy rolnicze to wylegarnie groznej broni
biologicznej.... Juz Ci mowilem, wiekszosc Twojej wiedzy ma date Marzec 2003.
> W raporcie wykluczono też działanie w złej wierze Busha. Jak tak polegasz na
> opinii ekspertów, to badź konsekwentny i nie krytykuj go.
Eee, co?? Podaj mi fragment, w ktorym w TYM WATKU skrytykowalem Busha - bo teraz
to ja Ciebie moge nazwac klamca.
Jedyne co robie to wysmiewam sieczke propagandowa, jaka wklada sie do lbow
wlasnie takich osob jak Ty. To Tobie sie wydaje, ze krytykuje kogokolwiek. A to
juz nie moja wina.
No chyba, ze krytyka Busha nazwiesz te moja wypowiedz, hehehe:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=50&w=13653664&a=13653664
Temat: Europa z Ameryką - niezwykły list siedmiu premi...
dawno nie wchodzilem na forum swiat... i stek bzdur pisanych po obu stronach
barykady jest niemozliwy. czy tu na forum wogole nie wystepuja wywazone opinie?
sami gadki o tchorzach i debilach przeplatane glupotami typu 'arabii
saudyjskiej ropa sie konczy'. momentami zalosne... (nie tyczy sie to mojego
przedmowcy... zgadzam sie po prostu z tematem ;))
Saddama trzeba sciagnac, ale Bush sie wzial za to tak jakby specjalnie chcial
sobie przestrzelic stope. nic dziwnego ze pol europy sie od niego odwrocilo...
i co gorsza to w ostatecznosci sami europejczycy musza sie brac za naprawe
szkod wysylajac dosyc zabawny list o jednosci amerykansko-europejskiej. prawde
mowiac szkoda ze Europa nie byla w stanie stworzyc jakies umiarkowanej wspolnej
polityki, tylko kazdy sam sobie rzepke papierem sciernym rzepke skrobie.
przydalby sie jednolity partner po tej stronie oceanu, nie tyle zeby
powstrzymac interwencje w Iraku ale po to zeby stworzyc odpowiednie warunki
polityczne do podjecia decyzji... a sluszna decyzja pewnie jest atak. tok
myslenia tej zgrai z Waszyngtonu ma niebezpieczne elementy nacjonalistyczne
momentami idace w strony faszyzmu o czym swiadcza przemowy prezydenta o
dzialaniu wymiotnym (bron boze nie porownuje Busha do Hitlera, chociaz
Rumsfeldowi do Mussoliniego niedaleko). jak USA nie bedzie mialo zorganizowanej
i wiarygodnej przeciwwagi, a raczej partnera w Europie to boje sie ze USA
popadna w szal wirtualnych wojen i wyolbrzymionych wrogow.
i wiecej szacunku dla postawy Francji i Niemiec. szczegolnie Francji. jestem
pewien ze Francja bylaby sklonna wesprzec akcje w Iraku. brakuje chyba tylko
odpowiednej dyskusji politycznej i co gorsza dla dumnego narodu francuskiego
dosyc wyrazne pomijanie Francji w sprawach Iraku powoduje tylko radykalizacje
jej postaw, skad zblizenie francusko-niemieckiej. na pewno nie sa tchorzami, bo
bez szemrania sa gotowi wyslac wojsko do WKS... to tylko kwestia roznicy zdan i
zaluje ze Bialy Dom nie sa na tyle mezczyznami zeby to uszanowac i probowac
rozmawiac. polityki to Bush sie chyba nauczyl w piaskownicy walac konkurentow
do koparki plastikowa lopata. zreszta to samo mozna powiedziec o wiekszosci z
prowojennych palantow bazujacych swoje argumenty na wyzwiskach na tym forum. z
pobieznej obserwacji z antywojennymi antyamerykanskimi nie jest tak zle... z
rzadka posuwaja sie do wyzwisk (no chyba ze obiektem westchnien jest Bush). oto
przewaga pacyfizmu nad nacjonalizmem. lagodzi obyczaje. ale niestety rowniez
ogranicza poglad na swiat.
w sumie najlepsza polityke wybral kundelek z wysp... tu polizac, tam sie
przymilic, jak trzeba to nieco za nogawke przytrzymac... szkoda ze to nie Blair
rzadzi Stanami, bo cela Husajna w Hadze juz czekalaby na koncowy etap
przemeblowania. Niemcy pewnie i tak w wojnie nie wzieliby udzialu, ale
przynajmniej byliby komunikatywni. Francja pewnie juz by jakos sie zgodzila na
rezolucje w Radzie i poslaliby jeszcze paru zolnierzy do wsparcia militarnego.
Bush naprawde powinien przysiasc sie i poobserwowac prawdziwego polityka w
akcji.
Temat: Szwedzi powiedzieli "nie" dla euro
>>Nie zgadzam sie. Zwiazki zawodowe bacznie obserwuja korzysci
pracodawcow i sa wstanie wymusic udzial zwyklych ludzi w tych
korzysciach. Pracodawcy kapituluja tym latwiej, ze wiedza, ze
dobrze oplacani i wysokokwalifikowani pracownicy nie tylko
gwarantuja niskie koszty jednostkowe, lecz tworza popyt na
produkty pracodawcow. Dlatego pracodawcy nie sa wstanie zachowac
korzysci z Euro dla siebie.
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
W krajach takich jak Szwecja organizacje zwiazkowe zyja, ze tak powiem , w
symbiozie z wladzami. W przypadku Szwecji centrala zwiazkowa LO to zlepek
czlonkow partii rzadzacej. Smiem twierdzic, ze ich pole manewru jest
ograniczone przez te zaleznosc. Nie mowiac o obiektywnej ocenie oczekiwan i
potrzeb czlonkow zwiazku.
>>Nieufnosc zalezy od stopnie zorientowania pracownikow, czyli od
ich kwalifikacji.
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Nie zgadzam sie z tym twierdzeniem. Wsrod czlonkow rzadu szwedzkiego byli
rowniez przeciwnicy euro. Tak wiec teza o niskich kwalifikacjach obywateli
nieprzychylnych wprowadzeniu euro w np. Szwecji jest falszywa.
>Odwazyc trzeba korzysci z polityki kursowej, ktora bedzie trudno prowadzic
przeciw Euro. Doswiadczenie uczy, ze kraje, ktore dostosowaly swa walute
do waluty silniejszej, najlepiej na tym wyszly. Np. Belgia, czy Holandia
zrezygnowaly dobrowlonie z polityki kursowej i oparly swe waluty o Marke
niemiecka.
Jesli wiec zlotowka i tak bedzie podporzadkowana Euro, to po co
ponosic jej koszty i rezygnowac z korzysci wzrostu obrotow
handlu zagranicznego?
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Anglicy i Dunczycy tez nie przyjeli euro. Dunczycy wybrali opcje jak wyzej tzn.
podazaja za kursem euro, natomiast Aglicy tego nie czynia i tez jakos sobie
radza. Zachowanie wplywu na decyzje wlasnego banku centralnego, a co za tym
idzie swobody w ustalaniu np. stop procentowych, utrzymywanie inflacji na
wlasciwym poziomie etc... to zalety pozostawania poza EMU. Zreszta wyniki
referendum w Szwecji sa w jakims sensie manifestacja niezadowolenia obywateli
tego kraju. Wszak premier i czesc rzadu usilnie argumentowali za przystapieniem
do EMU.
>>Takiego zdziczenia jak w forum Wyborczej nie widzialem w zadnym
porownywalnym forum w RFN czy USA. Roznica na niekorzysc Polski
jest tak ogromna, ze zapytuje sie, czy takie chamstwo jest w
ogole mozliwe, czy nie ma tu miejsca sabotaz Wyborczej: ludzie
tak prymitywni nie powinni w kapitalizmie pojawiac sie w Internecie
z uwagi na koszty i inne wzorce kulturowe.
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Zdadzam sie w kwestii zdziczenia. Jak juz wspomnialem na polskich forach
dyskusyjnych wystepuje umyslne poslugiwanie sie jezykiem wulgarnym czego raczej
w innych krajach nie uswiadczysz. Moga to byc dzialania celowe, objaw frustracji
wywolanej katasrofalnym poziomem polskiej polityki i jej przedstawicieli, chec
zaistnienia lub tez sposob na pozbycie sie nadmiaru agresji. Bez wzgl. na
przyczyne, skutek jest latwy do przewidzenia. Ja rowniez uwazam, ze slaboscia
tego forum jest brak mozliwosci eliminowania wulgaryzmow. Niech ktos to nazywa
cenzura, jednakze wydaje sie ona potrzebna w tej chwili.
Temat: STOP WOJNIE 15.02
STOP WOJNIE 15.02
From: Romek Kalicki [romek.kalicki@wp.pl]
Sent: Thursday, February 13, 2003 4:14 AM
Subject: Demonstracja antywojenna 15 lutego
Kochani!
Piszę do Was, do Ciebie, w ważnej sprawie.
Świat stoi na krawędzi kolejnej, strasznej, nie-naszej wojny. Ale możesz ją
jeszcze powstrzymać.
W ubiegłym roku przyłączyłem się do ruchu Światowego Forum Społecznego.
Brałem udział w milionowym marszu przeciw wojnie 9 listopada we Florencji,
miałem też wielką przyjemność uczestniczyć w niedawno zakończonym III
Światowym Forum Społecznym w Porto Alegre w Brazylii. 100 000 aktywistów
społecznych z całego świata debatowało tam m. in.nad tym, jak powstrzymać
żądnych krwi i ropy szaleńców. Ludzie, których poznałem i informacje, które
zdobyłem, pozwalają mi z niezachwianą pewnością stwierdzić, że inwazja na
Irak nie ma nic wspólnego z deklarowanymi intencjami władz USA (irackie
zagrożenie, rozbrojenie Hussajna itp.).
Podam Ci 3 prawdziwe powody wojny:
1. Odwrócenie uwagi od głębokiego kryzysu gospodarczego w Ameryce, od
skandali korporacyjnych, załamania giełdy i wreszcie przestępczych poczynań
Busha i Cheneya w czasach, kiedy sami uprawiali "kreatywną księgowość"
oszukując własnych akcjonariuszy.
2. Decyzja o przejęciu kontroli nad irackimi złożami ropy (2. co do
wielkości w świecie) i zmiana układu sił w regionie na korzyść USA.
3. Osłabienie i podział jednoczącej się Unii Europejskiej (skutki tej
strategii już widać jak na dłoni zarówno w UE jak i w NATO).
Jeśli dopuścimy do wojny o Irak, będzie to dopiero początek "nowej, mrocznej
ery", a następne kroki imperium mogą być tylko groźniejsze w skutkach.
Społeczność międzynarodowa jest zgodna co do tego, że WOJNĘ MOŻNA JESZCZE
POWSTRZYMAĆ i możemy to zrobić MY RAZEM, pokazując "panom świata", że liczą
się nie tylko bomby i petrodolary, ale przede wszystkim ludzkie życie i
ludzka
godność, nad którą nie ma władzy ani Biały Dom, ani nafaszerowany
kradzionymi pieniędzmi Pentagon.
DLATEGO wzywam Cię:
15 LUTEGO 2003 R. O GODZ. 13:00 BĄDŹ ZE MNĄ I, MAM NADZIEJĘ, SETKAMI, A
MOŻE TYSIĄCAMI LUDZI, NA PLACU ZAMKOWYM W WARSZAWIE. PRZEJDZIEMY POD
AMBASADĘ USA I POWIEMY WOJNIE "NIE!!!!"
POWIADOM ZNAJOMYCH,
PRZYJDŹ Z RODZINĄ
WEŹ INSTRUMENT
NIECH CIĘ USŁYSZĄ!
ZAPROTESTUJMY PRZECIWKO HANIEBNEJ DECYZJI POLSKICH WŁADZ PRZYŁĄCZENIA SIĘ DO
TEJ AGRESJI.
Na całym świecie w setkach miast odbędą się tego dnia wielkie i małe
manifestacje, KILKANAŚCIE MILIONÓW też powie wojnie "NIE!!!"
Pamiętaj, możesz jeszcze powstrzymać tę wojnę!!!
Pozdrawiam Was wszystkich,
i Ciebie,
do zobaczenia w sobotę!
Romek Kalicki
PS JEŚLI NIE MOŻESZ LUB NIE CHCESZ SIĘ PRZYŁĄCZYĆ
PROSZĘ, PODAJ DALEJ INFORMACJĘ O DEMONSTRACJI
Dziękuję
Temat: Po co ludzie mieszkają w Swinoujściu ???
Zastanawiam się, co jest powodem frustracji gości odwiedzających nasze wspaniałe miasto (cieszę się, że jest ich tak niewielu – tych frustratów). Jedynym prawdziwym wytłumaczeniem jest – szok, jaki tworzy się w kontakcie z realiami wyspy.
Zapewne pamiętacie moją ulubienicę – „imigrantkę”. Niestety nie wytrzymała presji miasta - nastąpiły trwałe zmiany w mózgu, co mogliśmy zauważyć na forum. Dzięki pomocy całego forum, wróciła do swych ukochanych Nosibądów, w nadziei samo realizacji.
Mam jednak wrażenie, że spłonęła jak ćma.
Aż tu nagle mamy następną kreaturę, rodem z Michałowa, bezpośrednio przy granicy z Białorusią.
Wykorzystuje to, że nie widać jej sylwetki i szczeka zajadle na wszystkie strony świata. Jednak jest w błędzie myśląc, że jej nie widzimy. Twarz jest mało istotna – widać wszystko, co zawiera jej pusty łeb.
Wspomniałem o szoku w kontakcie z realiami wyspy.
Pierwszy pojawia się już na dworcu kolejowym – oczywiście w Michałowie nawet takiego nie ma.
Drugi po wejściu na pokład promu. Sztywne kolana, strach w oczach i brudne pazury wbite w reling (info dla podobnych mieszkańców Podlasia – reling to metalowa bariera na statku) – pierwsza w życiu podróż statkiem i to jeszcze za darmo – może się zakręcić, nawet w pustym łbie.
Następny szok – białe pasy na jezdni. Jaka jezdnia w Michałowie? – piaszczysty dukt, ubijany przez dziesiątki lat, kołami drabiniastych furmanek.
Nareszcie plaża – kolejny szok. Piasek przesypujący się przez brudne palce stóp – jedyne co do tej pory przelewało się w trakcie spacerów w Michałowie, to gnoj – czyli nawóz naturalny.
Następny szok to fakt, że może istnieć jeszcze inna nacja – Niemcy. Do tej pory kreatura miała kontakt jedynie z narodowymi nacjonalistami - pokroju Łukaszenki, gdzie jedyną rozrywką było wspólne picie bimbru.
Nawet w głowie jej się nie mieści, jakie relacje występują pomiędzy Polakami, a Niemcami.
Nie wie, że te kontakty obejmują kulturę, gospodarkę, a przede wszystkim sprawy sąsiedzkie.
I teraz najciekawsze – nasza wspaniała wasiazpodlasia używa zwrotu – „zachodnia granica czwartej rp” – jakoś tak. Absolutny brak wiedzy z zakresu najnowszej historii.
Przypomnij sobie kreaturo, na kogo glosowałaś w wyborach prezydenckich i parlamentarnych w roku 2005. To dzięki tobie i podobnym mamy kretyna na piedestale, to dzięki tobie i podobnym przez dwa lata rządów koalicji idiotów, kraj do tej pory nie może się pozbierać.
To dzięki kretynowi z Torunia, to dzięki wykorzystywaniu ambony do celów propagandowych, swymi głosami cała wschodnia ściana doprowadziła do zapaści gospodarczej, politycznej i moralnej kraju. Takie zniszczenia rekonstruuje się bardzo długo.
Masz pretensje, że spotykają Cię, jak piszesz – pomówienia, oszczerstwa, szyderstwa.
A spodziewałaś się czegoś innego?! To obrona przed wściekłym atakiem.
Jesteś u nas gościem – tak więc, zachowuj się. Żaden gospodarz nie pozwoli sobie, aby ktoś obcy ingerował w jego poukładany dom.
Moja rada – powiększ swoją wiedzę, czytając strony informacyjne – sięgnij po publikacje z zakresu historii – tej najnowszej. Uwierz mi – przyda się.
Jeszcze jedno – nie pij tyle bimbru, on uszkadza mózg.
No – i żeby było mi to po raz ostatni!
Temat: Grodno
BY i przejscia graniczne
Czesc Gapa!
Za glebokiej komuny to ja grzecznie do szkoly z tornistrem na plecach
maszerowalam i pewnie wtedy nie wiedzialam jeszcze gdzie lezy Bialorus
(geografia byla dopiero w 4.klasie). To, co wyzej nadrukowalam opiera sie na
moich doswadczeniach sprzed tygodnia 17.04.2005 (tydzien temu siedzialam jeszcze
na Bialorusi). Na dowod mam stepmlel na wizie i bilety :)
Na Bialorus pojechalam wylacznie w celach turystycznych. Zdaje sobie sprawe, ze
kazdy ma swoje wlasne przezycia i odczucia. Przekraczalam wiele granic pieszo.
Zdarzalo mi sie budzic pogranicznikow, zeby dostac od nich stempel do paszportu.
Bialoruska granice przekraczalam po raz pierwszy. Byc moze dlatego przejscie
drogowe w Kuznicy tak niemile wspominam. Nigdzie wczesniej (takze na tym forum)
nie spotkalam sie z pojeciem "ekologia" (w znaczeniu kwit do oplacenia).
Zazwyczaj rodacy sa mili i uczynni (jak na tym forum), jednak stojac na granicy
nie mialam takiego odczucia. Dla mnie wygladalo to tak, ze kazdy jest panem
swojego auta i szczerzy zeby, bo ja turystka bede musiala przekraczac granice w
kier. Wilna lub w Brzesciu. Zreszta, sugerowano mi te rozwiazania. Poza tym nikt
z nich nie wierzyl, ze dla czystej przyjemnosci pojechalam na Bialorus. Sluchano
mnie cierpliwie, ale zaraz potem mrugano okiem i sugerowano "No ale cos
przemycasz...". W przeciwienstwie do tego przejscie kolejowe bylo
bezproblemowe. Zreszta w calej Europie (z jednym wyjatkiem) nie zdarzylo mi sie
nic szczegolnego. Jeden wyjatek: na granicy turecko-bulgarskiej (jadac pociagiem
Istambul-Sofia) pociag zatrzymal sie w srodku nocy na granicy, prowodnik obudzil
pasazerow i zabawa polegala na tym, ze trzeba bylo biec przez caly peron do
przejscia podziemnego, przejsc go, wyjsc na drugim peronie, przebieg go i wejsc
do pomieszczenia (pelnego juz innych wspolpasazerow z pociagu). Tam odstac swoje
przed okienkiem, gdzie dumny pogranicznik sprawdzil dane w (jedynym chyba
komputerze) i ze stemplem w paszporcie bieglo sie spowrotem. W czasie tego
nocnego maratonu przetrzasano wagony. Na krotko przed odjazdem pociagu byla
kolejna kontrola sprawdzajaca czy wszyscy maja stemple w paszportach.
Troche o stopie spod granicy:
w zwiazku z tym, ze uciekl mi ostatni pociag do Warszawy zmuszona bylam
(kierowca, ktory mnie przewiozl przez granice wywalil zaraz za przejsciem) lapac
stopa. Wdalam sie w rozmowe z pracownikiem Strazy Granicznej. Dowiedzialam sie,
ze u Bialorusinow nie mam szans (biora tylko swoich). Nie zrazona
przepowiedniami zatrzymywalam i tych. Dowiadywalam sie, ze wogole nie maja
wolnych miejsc (ktore zazwyczaj w aucie widzialam). Rodacy jechali zazwyczaj do
"nastepnej wsi" lub "inna trasa" - jak slyszalam.
Zblizal sie wieczor wiec nie pozostawalo mi nic innego niz plecak na plecy, 1 km
marszu do stacji kolejowej i dojazd do Bialegostoku (skad o tej porze roku
ostatni pociag do Warszawy odjezdza o 20.39).
O tym, ze wódka na wolnocłówce jest tania dowiedzialam sie od kierowcy, z ktorym
przekraczalam granice. Po prostu wzial na moja "glowe" dodatkowego litra :) i
troche fajek (ponoc tez super tanich). Taszczenie plecaka z dodatkowym 1kg
wogole mi nie odpowiadalo (jak mi przyjdzie ochota na wódke, to pojde do pubu).
Ja Tobie Gapa gratuluje takiego bezstresowego przekraczania granicy.
Przypuszczam, ze jak kolejnym razem poniesie mnie na Bialorus, to bedac bogatsza
o swoje i Twoje doswiadczenia, przejscie przez granice nie bedzie juz taka udreka.
Troche zbaczajac z tematu watku (mialo byc o Grodnie ;) Byles na wschod od
Minska? Ciekawa jestem czy wystepuje tam taka roznica jak na Ukrainie (na wschod
od Kijowa prorosyjskie, za zachod - proeuropejskie).
Pozdrawiam,
Loiterer
Temat: antypolskosc antyamerykanow - galeria portretow
antypolskosc antyamerykanow - galeria portretow
poniewaz od jakiegos czasu zauwazylem ze wrogosc wobec USA i dobrym
stosunkom Polski USA zawsze idzie w parze z wrogoscia do obecnego systemu
rzadow niepodleglej Polski,czasem w ogole z wrogoscia do niepodleglej Polski
postaram sie teraz wymienic kilka osob ktore przejawia najwieksze tendencje
do krytyki obecnej polityki wszelkich liczacych sie polskich sil
politycznych i uznajac ze rozumowanie np "jesli (np titus flavius) chce zle
dla nas i titus flavius uwaza ze to jest zle to oznacza ze jest to dobre" -
poniewaz wrogo odnoszacy sie do Polski titus flavius bedzie zawsze
krytykowal to co jest dobre dla naszego kraju...
a teraz kilka osob:
JOrl - krytykujacy radio wolna Europa,uwazajacy ze jego dzialania podczas
funkcjonowania na sile narzuconego nam systemu PRL - systemu narzuconego
przez bagnety wojsk ZSRR byly nieprzyjazne,osoba wychowana jak to okreslil
jeden z uzytkownikow forum "na trybunie lat 50 i wierzaca w zrzuty stonki
przez amerykanow na pola polskich rolnikow",JOrl zeby bylo ciekawie
wyemigrowal po wojnie do niemiec - widac ze za bardzo sie nie przejmuje
naszym krajem,przypuszczalnie wiec caly czas nam zle zyczy (jakies
zadawnione urazy do Polakow???)
Titus Flavius - arab,wypisujacy non stop swoje marzenia o inwazji muzulmanow
na europe i z radoscia wypisujacy swoje marzenia o tym ze pragnie aby cala
europa byla islamska i dokonala razem z jego ziomkami ataku na USA,arab ten
jest na tyle fundamentalista ze wypisuje z radoscia posty po kazdym zamachu
terrorystycznym w izraelu - szczegolnie po zamachach gdzie gina niewinni
ludzie - jakkolwiek mozna dykutowac kto ma racje - Izrael czy Palestynczycy
to kazdy kto jest czlowiekiem a nie barbarzynca bedzie wiedzial ze smierc
niewinnych ludzi,po ktorejkolwiek ze stron jest zawsze tragdnia.titus
flavius klamie,przekreca fakty,w dyskusji zmienia bardzo czesto temat o
ktorym toczy sie rozmowa,jasne jest chyba ze kazdy kto czyta post osoby
ktora marzy aby islam podbil europe (a z nim przeciez i Polske) bedzie pewny
ze jest to osoba wroga naszemu panstwu...
pacyfista - kolejny wrog naszego panstwa - z luboscia wypisujacy teksty ze
wraca dobry sojusz Berlin-Moskwa (po sporkaniach Putina) oraz cieszacy sie
ze do tej osi moga wejsc Chiny - rezim w ktorym nie ma nawet mozliwosci
dzialania opozycji a ludnosc tybetu jest non stop mordowana na oczach
swiata...logiczne jest ze osoba teskniaca za odnowieniem paktu Ribbentrop-
Molotow jest wrogiem niepodleglej poslki
byl jeszcze niejaki silesianus(wystepujacy pod roznymi nickami) - persona
wypowiadajaca poglad ze slask nie powinien byc polski
no i rzecz jasna:
Bimi - facet ktory wierzy ze wieze WTC zostaly zniszczone laserami a za
sterami samolotow siedzieli agenci CIA i Mossadu;))))
*****************************************************************************
chyba jasne jest ze wystarczy poczytac tych ludzi a wiadomo bedzie ze dla
Polski dobre jest wlasnie to czego oni nie chca...
*****************************************************************************
jak o kims zapomnialem - duzo ich tutaj to niech ktos jeszcze dopisze o
innych rodzynkach:))))
Temat: Wszystko i nic :)
SZOK!!! Ile mam czytania :) Ale siuper.
Przede wszystkim jestem bardzo smutny że stało się coś tak przykrego na ES. Ale
jak to bywa w rodzinie usiądźmy przy stole i jedząc kolacje porozmawiajmy o
tym... Przyznam szczerze, że na form ES nie wchodziłem parę dni uznając to za
zbędne z racji mnogości postów, braku czasu, wq się na to, że poruszane są non
stop te same sprawy. Ale teraz poświęciłem trochę czasu i poczytałem te posty.
My (rodzinka) znamy się dość dobrze, chociaż się widzieliśmy. Wiemy mniej
więcej, czego możemy się po sobie spodziewać. Możemy tu pisać to, co leży nam
na sercu bez strachu, że ktoś z nas to wyśmieje. Ale życie jest inne niż ten
zakątek o nazwie EuroSNOOKER na gazecie. I tu TATOOS ma racje z tym, co
napisał. FANECZKO i Wy dziewczyny z rodzinki: na świecie jest ogromna ilość
ludzi, którzy budząc się rano zastanawiają się, co by tu zrobić by komuś
dogryźć, by pokazać w całkiem głupi sposób ze jest 'twardzielem', by po prostu
zwrócić na siebie uwagę. Powodem tego może być trudna atmosfera w domu,
trudności w szkole, problemy z wyglądem, niepowodzenia w życiu osobistym, itd.
itp.… Suma sumarum: NIE NALEŻY SIĘ TYM PRZEJMOWAĆ ANI REZYGNOWAĆ, POD NACISKIEM
INNYCH, ZE SWOICH ZAINTERESOWAŃ, MARZEŃ, CZY TEŻ Z TEGO CO LUBIMY. Oczywiście
są wyjątki, gdy to, co lubimy odbiega od norm przyjętych w społeczeństwie. Ale
NA PEWNO FANKO uwielbienie Ronniego O’Sullivana jest czymś normalnym. I nawet,
jeśli w grę wchodzi jego uroda, to jeszcze lepiej. Tak jest również ze mną. Np.
podoba mi się jakaś piosenkarka z wyglądu czy jakaś tenisistka. Wówczas lubię
jej śpiew czy grę. A ponieważ podoba mi się, więc na jakieś niepowodzenie w
grze macham ręką. I tak jest w przypadku naszego uwielbienia Ronniego. Ja np.
podobnie reaguje jak mi coś nie wyjdzie. Uśmiecham się i podśpiewuje pokazując
innym w ten sposób, że nie jestem Bogiem w tym, co robię. I dlatego jak
zobaczyłem zachowanie ronniego, gdy nie wbił bili (potańczył i pośpiewał) to po
prostu zobaczyłem siebie. I jeszcze bardziej go lubię jako faceta. Oczywiście
nie traktuje go jako bożyszcze, ale jeśli ktoś z nas tak właśnie o nim myśli to
jest to nawet godne podziwu. Mamy po prostu jakieś hobby i jakiegoś idola.
Kończąc: FANKA: WCHODŹ NA ES I JESZCZE BADZIEJ POKAZUJ ŻE KOCHASZ RONNIEGO. A
ten typek pęknie ze złości :P
DOROTO_SNOOKER: Wypowiedź moja, że się znacie powodowana była tym, że wśród
Was jest więcej czynnych snookerzystów. No i dlatego tak myślałem. Nie ma to
większego znaczenia – po prostu zdawało mi się, że właśnie to jest
wytłumaczeniem ogromnej ilość osób na Waszym forum. I tak mam cały czas w
głowie pomysł o zorganizowaniu spotkania ludzi z obu forum. No i myślę, że
kiedyś się to uda
OJACIE!!! Ale pościor. Ciekawe czy ktoś go doczyta do końca nim uśnie :PPPP
Temat: Sondaże zapowiadają odrzucenie planu Szarona
Co kultura to kultura!
W pewnych okolicznościach jest przyjęte żeby odpowiedź uzależnić od zapytania.
Jeśli jedną ze stron wprawia to w zakłopotanie to są stosowane różne uniki, ale
żeby tak od razu używać na forum wulgarne słowa to jakoś nie wypada. Często się
zdarza, że taka pomyłka zmienia człowieka w pozytywnym kierunku na resztę
życia, czego szczerze dla Gościa neo życzę.
Ten przykład ze złodziejem bardzo ciekawy, ale w tym przypadku nie oddaje w
pełni sytuacji, bo ten schwytany na gorącym uczynku złodziej próbował się
usprawiedliwić, że ktoś popełnił podobne przestępstwo przed trzydziestu latu?
W przypadku naszej dyskusji czas i okoliczności się zbiegają. II-ga Wojna
Światowa zakończyła się w maju 1945 roku. A przesiedlenie Niemców z Ziem
Odzyskanych przez Polskę, odbywało się mniej więcej w tym samym czasie, co
proklamowanie państwa Izrael w maju 1948 roku. Z tym, że my Polacy odzyskaliśmy
swoje ziemie po około 800 latach a Żydzi po około 1800 latach. Różnica jednak
polega na tym, że Niemcy Zachodnie przesiedleńców nie trzymali w obozach tylko
włączyli ich w swoje społeczeństwo. Natomiast Palestyńczycy są trzymani w
obozach do dziś po 50 latach. W jakim celu ich trzymają to nie trzeba być
wielkim politykiem żeby tego nie rozumieć.
W 1947 roku ONZ, przyznało tereny na założenie państwa tak dla Żydów jak i
Arabów Palestyńskich, albo, jeśli kto woli dla Palestyńczyków, jednak ci
ostatni propozycji nie przyjęli i przy pomocy sąsiadujących Arabów, rozpoczęli
spychanie Żydów do morza, rezultaty tego znamy wszyscy, JEDNAK POLITYKI W TYM
KIERUNKU NIE ZMIENILI.
Gdy w 1978 roku jako turysta rozmawiałem z grupą Palestyńczyków w Nablus,
którzy ze mną jako Polakiem bardzo chętnie dyskutowali a tak naprawdę to mnie
do tej dyskusji sprowokowali, to im przypomniałem, że propozycji O.N.Z. w 1947
roku nie zaakceptowali by założyć własne państwo i obok Izraela budować a
pieniądze zamiast przeznaczać na akty terrorystyczne przeznaczyć na
podniesienie stopy życiowej swoich ziomków, to oficjalnie oświadczyli, że to
był z ich strony błąd. Więc im powiedziałem, niestety za błędy trzeba płacić.
Ale błąd jest do naprawienia, jeśli tylko zdrowy rozsądek będzie zastosowany.
Ale jak do tej pory zdrowy rozsądek nie przemawia. Ale to nie przypadek.
Dla Gościa, neo chciałem tylko poradzić, aby trochę szerzej popatrzył na
wydarzenia na świecie a wtenczas się przekona, że przemiany, które się wokół
nas dzieją to już nie przemiany historyczne, ale dziejowe a w tych wydarzeniach
poważną rolę a nawet czołową odegra Izrael ze swoją stolicą w Jerozolimie,
pomimo że Żydzi sami z tego nie zdają sobie sprawy myśląc, że to tylko, dlatego
że są mądrzy, mają pieniądze i silną armię. Przyjdzie czas, że też to zrozumieją
Pomyśl tylko Gościu neo, taki mały skrawek ziemi, jaki zajmuje Izrael, a jest
obiektem zainteresowania całego świata. Przywódcy nowoczesnych imperiów takich
jak Ameryka, Zjednoczona Europa z Niemcami, Francją i Anglią na czele, Rosja,
Chiny a nawet ostatnio Indie i wszystkie kraje Arabskie są włączone w politykę
Izraela. Przywódcy wielkich ugrupowań religijnych z popularnym papieżem
Polakiem Janem Pawłem II na czele, są aktywnie zaangażowani w tą politykę, ale
szczególnym zainteresowaniem darzą JEROZOLIMĘ.
W brew przewidywaniom dyskusja się nie zakończyła.
Z poważaniem gość Obserwator
Temat: Poznań
• żłobek "Ptyś" Poznań
sandglass 10.02.2005 20:25 + odpowiedz
Cześć, mój Pawełek rozpoczyna "edukację" w tym żłobku od marca. Czy jest tu
ktoś to zna ten żłobek?
Pozdrawiam
• Re: żłobek "Ptyś" Poznań
yuyanna 16.02.2005 19:44 + odpowiedz
Cześć Sandglass. Moja córeczka ma roczek i chodzi do Ptysia, wiem że po forum
też się Alexxandria kręci i ona ma synka w tej samej grupie co moja mała. Ile
ma Twój Pawełek? Bedzie w grupie z naszymi maluchami czy w grupie dla
starszaków? Na razie mogę powiedzieć same pozytywy na temat tego żłobka ( moja
córeczka chodzi tam dopiero miesiąc, ale Alekxxandria ma już półroczne
doświadczenie i wiem że też jest bardzo zadowolona)
pozdr
• Re: żłobek "Ptyś" Poznań
sandglass 23.02.2005 11:33 + odpowiedz
Cześć Yuyanna i Alexxandria. Mój Pawełek ma 7 miesięcy, więc będzie chodzić do
najmłodszej grupy. Fajnie, że żłobek Wam się podoba. Ja po rozmowie z
kierowniczką odniosłam bardzo pozytywne wrażenie. Mój mały zaczyna od marca.
Najpierw zostawie go na 1 godz. Czy Wasze dzieci długo aklimatyzowały się do
żłobka? Czy macie swoją ulubioną ciocię?
Pozdrowienia
• Re: żłobek "Ptyś" Poznań
alexxandria 21.02.2005 14:16 + odpowiedz
Tak, tak, Adrian chodzi do "Ptysia" od połowy września. Jest Mu tam na pewno
bardzo dobrze. Na szczęście (w przeciwieństwie do niektórych dzieci)lubi wracać
do domu . Wiem, że niektóre maluchy chcą tam być cały dzień. Najwyraźniej to
bardzo dobry żłobek. Pozdrawiam Yuyanna!
• Re: żłobek "Ptyś" Poznań
sandglass 21.04.2005 06:44 + odpowiedz
Od kwietnia mój mały chodzi do żłoba na cały etat. Wyraźnie mu sie tam podoba.
O ile w marcu było ok, to teraz zaczynają się choróbska . Najpierw wirus
zołądkowy, a teraz podobno gardłowy. Czy Wasze dzieciaczki też to złapały?
• Re: żłobek "Ptyś" Poznań
alexxandria 24.02.2005 18:28 + odpowiedz
Witaj Sandglass! Adrian przestał płakać po 4 dniach, ale jak ja Go czasem
zaprowadzę, to też ma łezki w oczach i nie chce się rozstawać. Dlatego
zaprowadza Go mąż, wtedy nie jest Mu tak smutno(Adriankowi).
A jak poszedł pierwszy raz do żłobka jedna z Cioć (ze starszaków -była na
zastępstwie) namówiła mnie, by został do 14, "będzie miał za sobą cały
żłobkowy
dzień " i coś tam jeszcze mówiła i mnie przekonała. Poszłam za jakiś czas
donieść piżamkę (musiałam zobaczyć mojego synusia)i przejęłam się bardzo jak
zobaczyłam Adriana ZE SMOKIEM przy stole z innymi dziećmi. Nigdy w ciągu dnia
nie używał smoka, więc na pewno Mu było bardzo smutno i płakał, że dostał
smoczek.
Piszę tyle, bo do dziś mam do siebie wielki żal, że uległam namowom jakiejś
kobiety, choć wiedziałam, że pierwszy raz zostawiam dziecko na tak długo, w
obcym miejscu, z obcymi osobami i normalne było, że będzie bardzo tęsknił za
mamusią, z którą przebywał non stop przez ponad rok.
Cieszę się, że dość szybko się przyzwyczaił do żłobka i tyle wyniósł mądrych
i
fajnych rzeczy....itd,itd....chwalę żłobek Ptyś
Temat: "najnowsza technika wojskowa" pc zwyrodnialec
kolor zwierzęcy ..teren ..atry.but władzy..co ?
...
dopisek do jw
../uciekłem przed samobójstwem w łóżeczku.. fix atak ub katowice obraz
kuchni ..kielce 'buła' na plecach rechot zi-maka :"radio polskie"...alfa
man ?/..po zi-mak kazimierza wlka "polskie radio" fix sport kadra narodowa
kopacz... 95r? w 96 ataki głosowe poprzedzające ul.lompy pj w żół.tych
spodniach /pj "to nie (jest) ona" kolor?/...(2004r piwnica ktoś poucinał
k.łódki..fix klocek black ..ub groteska "pan mieszka u tych państwa?"...?
miasto piwo ?).. szedłem po ul.t.kościuszki róg pomorskiej (fix
rechot/brecht/wawa 2002 meissnera 123 A brama fix niepokoje fix kielce 2005
czerwone fix krew /ostro.bramska fix LidEL 2005/pol.sat 12.6 "tak może być"adm
2006 wątki znikły/płot zielony "woda" ub bechER "woda jest zielona" 9xr fix
sklep niebieski 2006 kielce) ..replay <szedłem po ul.t.kościuszki róg
pomorskiej> ..w żółtej koszulce wczesna wiosna pierwsze ciepłe dni
..kosz.ulka z odkrytymi ramionami ..może się przeziembiłem ..dziwnie ..? 'buła'
na plecach od czego urosła? od rechotu w plecy ? okolice przepona serce może
śledziona ?...jelito grube ? jakieś zmiany ? "toksyna" wszystko to
podrażnione ..2000r "to nerwica"...acha ..ubek głosowy 2006 "ma pan robota w
brzuchu"...burczy mi ?
..ubek atakuje bolace miejsca polem siłowym ...przykurcze mam mieć ? ..
zg.nieć fix 2005 banda "olsena" za oknem ..dziwne
walizki ..z 'glukolitami' ?..dr kaufmana ?..dźwięk od okna głośny jakby ktoś
był "on robi błąd że nagrywa na kamerę bo zakłóca" co ? proces "pojednania" w
pko bp ? dali zarobić na prywatyzacji nie tym na których zarabiają bo to
pasożytnictwo banKKierów.. lichwa ?..xx?..
przechowalnia ..bezpieczeństwo..dopłacić im trzeba "(bo system ror/karta sie
dopiero rozwija 2007 kpina)" ..replay <zg.nieć>..prasa ...
ruch u żywa ,a kol.porter zniosła jajko złote przy ul.robotniczej...
tvp historia "(ub 7xr "lubił zg.niatać facetom (jajka)" jak nikt nie
widział)" ..."uratuj świadków" 2006 fix "uratuj światło" ..atak fix
2005 "świadka wyrzuca" ..wyrzucałem na śmietnik radio "śnieżka"fix pj
84r ..ubek głosowy się rozwijał ? ..atak na to forum .. ..pj "(było/13)" 84r
fix 5.oo "nikt"(atak na pamiętnik/ ///).. jakby "świadek" ..84r bursa milicjant
zwabił na "wodę"? fix tam "stroje kom.pielowe" fix "gwałcił"(krzyki) dziewczyne
ze sk.kamiennej ...wyszedłem z pokoju "ratownik pac" ..nikogo na
korytarzu ..codzienność?..za oknem mieszka kom okrutny ?..."czy pan tu mieszka"
wyszedł wąsaty jakby z 'radiowozu karetkowego' atak na pamietnik 81r?
..'tak' ..bo czy tu biją ?...to wiecej nie będę korzystał z takiego hotelu...
..ktoś jednak chciał wrobić w 85r ..oddali mieszkanie poza budynkiem
bursy ..gdzie sie podziali mieszkańcy ? dostali mieszkania bo byli "zasłużeni"
dla sportu ?..wracam z urlopu cz.j mówi ła że p.j. w szpitalu ..gdzie moje
emocje ?...foryś u niej siedzi ..po co ja jej byłbym potrzebny ? co mnie tam
zaniosło ..to też ul.kil.ińskiego ..fix miecz ..łódź .."kąpielowa"..w występ
wc..a w 2004 dowiaduję się kłamstw że rodzic "załatwiał" u zanajomych na tej
ulicy mieszkanie a ja sobie "wybrałem ruderę" ..'życzliwośc' ukryta przez
20lat...ruderę ? na tablicy napisane js ruda śląska ...do ś.witosa ?...85 po
ul.kil pj wystep .."czy niemowle pamieta".. znaczenie podłogi zielonej fix
kuchnia dziecko regres stre.ss ..na ul fix mariacka/tu.zin kolor światło radio
z wawa? ub.. zielone neony ub "izolacja"...fix hotel w 84r
fe.rec / /// "żegnaj" święcone jajko z zomo pj z foR.Rysiem. "kierownik
kazał"/ ///...pre.ss ?..ub 88 r ul.a mieszkanie ?...fix skweres "rodzinę
odwiedzić" 'z gupa' ..lipAiny.. w "ruderze/stare budownictwo" ?... 89r
skansen ..pokój bez okna ..zimne pokoje ..kuchnia nagrzana od słońca... atak na
światło ..podmienione wyłączniki na stare z lat 60.. drzwi fix 3a tablice sem
na ryj ..fix pkp fix pioruny...zmienili nazwe ul.gl..na sem i na ryj..sk.a..?
..różowe fix bud ..społem..fix jedzenie ..fix 'zgupa' "niemiec"...były
izolatory energetyczne przed budynkiem...teraz nfz..
...noc....hałasy fałsz..zza ściany stary kibel z dzwonem ...fix atak
kolor ..radio zza ściany/sufitu kibel 12.6 obce często słowo po NL "hujxxx"
..słowa ..pojedyncze..hałasy ...asocjacje sz.tORrc tzn dominant ..kto
ubek ?...masowo wyszedł na ulice kiedy "niemiec" budował LidEL ?...
włączył szczekaczke implant nekajacą mnie non stop 24/24 ...obca obecność w
przestrzeni umysłu ..bandyctwo ..."a cóż im by sie miało takiego
stać"...nioewolnictwo ?...to są jakieś wyższe rasy ?....
Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 161 wypowiedzi • 1, 2, 3