Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: fotki z gier





Temat: SLD zaczyna pierwszy etap weryfikacji członków ...
Widać jakimi towarzysze z SLDUP-u są fachowcami od manipulacji. Rysiu
pisze: "No więc co parę lat nasza partia czyściała szeregi z "elementów
wywrotowych", z "wichrzycieli" i innych. Czy Rysiu pisze o umarłej mateczce
PZPR, a może córeczce SLDUP-ie? Należy postawić pytanie: Czy może społeczeństwo
powierzać bezpiecznie swoje losy, dając mandat rządzenia
krajem na cztery lata tym, którzy przyjęli odgrywać przed społeczeństwem
rolę tzw. fachowców, a teraz wyszło, że to zgraja matołów,korupcjuszy i
wogóle "towarzystwo" - raczej szemrane. Widziały jednak gały co brały w 2001
roku. Ale cóż, katastrofa nadchodzi, a orkiestra tej głupiej propagandy ciągle
gra.

PODSTAWOWE ZADANIE PROPAGANDY SLDUP-ów TO: WMAWIAĆ LUDZIOM, ŻE ONI, TOWARZYSZE
SLDUP-y SĄ WYJĄTKOWYMI OKAZAMI FACHOWOŚCI. MIT JESZCZE TROSZKĘ FUNKCJONUJE I
JEST IM DOTYCHCZAS Z TYM DOBRZE PRZY WYBORACH. A POTEM CHOĆBY POTOP. TO
ZWYCZAJNY BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI. WYBRANYCH SIĘ NIE SĄDZI - TAK MÓWIĄ I
POWTARZAJĄ. MOŻE PRASA I DZIENNIKARZE SKUTECZNIE POKAŻĄ, KOGO TO SOBIE WYBRAŁO
SPOŁECZEŃSTWO.

Niedawno Celiński towarzysz ubolewał, przed wysypem afer w SLDUP-ie mówiąc tak:

..."Dla sanacji polskiej polityki trzeba innych działań niż zmiana
ordynacji. Trudniejszych, niestety. Ustalić trzeba krótką listę regulacji
prawnych, które są fundamentalne dla naprawy Polski. Muszą tam się znaleźć
ustawy o naprawie finansów publicznych. Kwestie związane z przetargami. Z
realizacją prawa własności w spółkach prawa handlowego. Wszystko, co ma
jakiś wpływ na sprawność systemu sprawiedliwości, w szczególności w
dziedzinie bezpieczeństwa obrotu gospodarczego. Audyt wydatków finansowanych
z pieniędzy publicznych. Procedury planowania wydatków i ich rozliczania.
Rygorystyczne regulacje planowania prywatyzacji i jej przeprowadzania. Wiele
przepisów dotykających kwestii finansowania zadań samorządów."

CO PRZESZKADZA, ŻE NIE MOGĄ SLDUP-y TEGO WSZYSTKIEGO ROBIĆ? TO ZWYKŁE
NIEDOUCTWO LUB NIEUDACZNICTWO? CZY MOŻE OBRONA PARTYJNYCH I MAFIJNYCH INTERESÓW
SLDUP-ów?

A następnie bredził bez opamiętania:

"Potem zaś trzeba wspiąć się na palce i, czy się akurat rządzi, czy
pozostaje w opozycji - w sprawach wcześniej uzgodnionych pomiędzy rządem a
opozycją - współpracować. Tak czy inaczej, w języku zrozumiałym dla ludzi,
oznacza to wolę ograniczenia konfliktu i rozszerzenia pola współpracy między
rządem a opozycją."

OCZEKIWANIE NA WSPÓŁPRACĘ TO HIPOKRYZJA, GDY OKAZUJE SIĘ, ŻE TZW.
"TOWARZYSZE FACHOWCY" Z SLDUP-u SĄ ZWYCZAJNYMI NIEUDACZNIKAMI, ZŁODZIEJAMI,
AFERZYSTAMI WSPÓŁPRACUJĄCYMI Z MAFIĄ. KTO O ZDROWYCH ZASADACH I ODROBINIE
UCZCIWOŚCI ZECHCE PONIEŚĆ TAKIE RYZYKO, ABY PODJĄĆ JAKĄKOLWIEK WSPÓŁPRACĘ?
WIDAĆ CO UMIEJĄ. NIE POMOŻE PROPAGANDA. NAWET HASŁO OCZYSZCZENIA SLDUP-ów JEST
ŚMIESZNE I GŁUPIE. OD NICH CUCHNIE NA KILOMETR ZGNILIZNĄ KOMUNISTYCZNĄ. ALE
CZYŚCIĆ TO ONI MAJĄ CO. TYLKO JEST TO SYZYFOWA PRACA. ZAWSZE WYCHODZI NA
WIERZCH TEN KOMUNISTYCZNY STYL DZIAŁANIA.

W POPRZEDNIEJ KADENCJI TOWARZYSZ MILLER POZWALAŁ SOBIE NA CHAMSKIE ZAGRYWKI
WOBEC BUZKA I TO BYŁO DLA NIEGO POTRZEBNE. PUBLIKA MIAŁA POŻYWKĘ Z KŁAMLIWEJ I
OSZCZERCZEJ PROPAGANDY. NAWET SKUTECZNEJ. TYMI METODAMI WYBORY WYGRAŁ SLDUP.
WIELU UWIERZYŁO OSZCZERCY MILLEROWI, KTÓRY DZIAŁA W MYŚL ZASADY KOMUNISTYCZNYCH
GRACZY - CEL UŚWIĘCA ŚRODKI. A TERAZ POUCZANIE I MORALIZATORSTWO TOWARZYSZA
CELIŃSKIEGO ANDRZEJA ORAZ SAMOOCZYSZCZANIE TOWARZYSZY Z "TOWARZYSTWA". TO SIĘ
NIE MIEŚCI W PALE - JAK ZWYKŁ MAWIAĆ MILICJANT W CZASIE STANU WOJENNEGO.

Proponuję wysłać wszystkich towarzyszy w podróż - bliżej świata. Wierszyk
polecam całemu SLDUP-owi. Może skorzystać Rysiu, jak to jest jego partia.

Bliżej świata

Na pograniczu, wcześnie rano,
kiedy klientów nie ma wielu,
obywatela zatrzymano,
co uciec chciał do PRL-u.
Miał na "maluchu" koniczynę,
troszeczkę konserw i towarów,
kartki na cukier, na benzynę
i 125 dolarów.
Świadectwo wzięte kiedyś w kadrach,
pocztówkę z Hutą Katowice,
i fotkę - uścisk rąk Edwarda...
(Jak zwykle w tle z Jaroszewiczem).
Na tranzystorze grała "Abba",
raczył się owocowym winem
i twierdził wciąż, że mu "po diabła
ta demokracja, wolny rynek!".
On chce jak człowiek brać wypłatę,
pobyć w kolejce, od północka,
na FWP pojechać latem,
a jak zabraknie, troszkę dokraść...
W pół wieku kawalerkę dostać,
telefon po dwudziestu latach,
a zamiast w świat, czasem postać,
pod sklepem Pewex, bliżej świata...
Strażnik wysłuchał jego biadań,
a że poczucie miał humoru,
wbił mu stempelek, podniósł szlaban
I go wypuścił...
Na Białoruś!

Autor:
Marcin Wolski
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 167 wypowiedzi • 1, 2, 3