Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum Tworzenie
Temat: Panie Arnold , pan się nie boi ...
arnold7 napisał:
> eajoe napisał:
>
> > Nie wiem, co było w województwie śląskim "autonomicznego"
> > bardziej, niż np. w woj. pomorskim ze stolicą w Toruniu.
>
> No to bardzo malo wiesz. Nawet jak na poczatkujacego
"eksperta".
Dobra. EOT. Widać zabrakło logiki, trzeba trochę
demagogii dorzucić. Jeśli to wszystko co masz do
powiedzenia na temat tego, co napisałem, to szkoda mojego
trudu.
Małe, dobrze finansowane, grupki krzykaczy próbują -
medialnie - stworzyć wrażenie, że reprezentują znaczną
część ludności. A na razie jeszcze NIE REPREZENTUJĄ.
Inna sprawa - ktoś, kogo dziadek, czy pradziadek uważał
się za np. Niemca, a rodzice już urodzili się w Polsce i
uważali za Polaków; kto urodził się i wychował w Polsce -
nie powinien mieć żadnego prawa do "określania" swojej
narodowości. Szczególnie do tworzenia sztucznych
"autonomicznych" podgrup, na mglistych podstawach dawnej
historii.
Jeśli ktoś chce zmienić narodowość - proszę bardzo, ale w
granicach państwa tej narodowości. Czy to takie trudne do
pojęcia? Jeśli Twój dziadek uważał się za Niemca, ojciec
i matka też, i Ty też - ok. jesteś częścią mniejszości
narodowej. Ale jeśli to dobiero Tobie przypomniały się
germańskie korzonki - sorry, ale tak dobrze to nie ma.
Chcesz zostać Brazylijczykiem? - Przeprowadź się do Rio,
a nie zakładaj mniejszości brazylijskiej w Polsce, bo
Twój pradziadek mieszkał w Brazylii, a dziadek jeszcze to
pamięta.
Dlaczego? Bo KAŻDE państwo można rozłożyć w ten sposób -
brzmi to może brutalnie, ale tak to jest: trzeba tylko
mieć dużo kasy, lepszą pozycję ekonomiczną itd. Rozbiory
Polski już były, i niektórzy widać chcą powtórki.
Polska to biedny kraj, zrujnowany przez wojny wywołane
przez Niemców, przez ponad stulecie rozkradziony przez
silniejszych sąsiadów. Łakomy kąsek po kilkudziesięciu
latach niepodległości zaledwie, co? W tym wojna i 50 lat
komunizmu. To nie Polacy decydowali, gdzie się będzie
kończyć radziecka strefa wpływów. Teksty typu "Polacy są
gorsi" możesz sobie schować.
"Państwa Śląskiego" nie było, nie ma i nie będzie. Tak
samo jak "Państwa Mazurskiego", "Wielkopolskiego", czy
"Pomorskiego".
To se ne vrati, pane Havranek.
Czytałem Twoje inne teksty na tym forum, i chyba możesz
sobie darować odpowiedź.
EOT
Temat: Panie Arnold , pan się nie boi ...
aqua napisał:
> Kolejne zdanie, ni przypioł ni przyłatał. Trzeba chyba ukończyć
> Harvard z wyróżnieniem żeby zrozumieć, co ma powstanie
> styczniowe do narodowości śląskiej.
Czasy totalitarne uniemozliwialy Slazakom poznanie swojej przeszlosci, kultury.
Teraz nadrabiamy zaleglosci, do czego tez sluzy m.in. to forum. To forum jest
tez po to, aby ludziom, ktorzy nie znaja Slaska i jego specyfiki, wyjasnic i
przedstawiac to, co bylo przez lata zakazane. Jednak aby zrozumiec Slazakow,
potrzeba odrobine checi.
Jezeli dla ciebie poznawanie wlasnej przeszlosci i obrona tozsamosci to dowod
fiola, to tych co wywoluja powstania (czyli x razy bardziej radykalna obrona)
masz chyba za chorych psychicznie.
> To ty chcesz mnie przekonać że jest naród śląski
??? Wydaje ci sie, ze slaska tozsamosc pojawila sie nagle kilka lat temu (vide
tekst o Gorzeliku), do tego masz duze braki w temacie Slask (co jest
zrozumiale). Wiec w miare mozliwosci wyjasniam (sama tez sie doksztalcam).
Niestety, nie jest mozliwa normalna konwersacja, jezeli strona przeciwna na
kazdy argument sprzeczny z „jedynie sluszna prawda” uzywa inwektyw.
> Teraz już nie tylko szczęście ale i cud się stał, chyba tylko w
> twoich myślach, że obecnie Polska jest jednonarodowa, tak jak
> Niemcy, Czechy.
czasem warto poczytac chocby gazete, wlaczyc radio, TV. Polacy do swietych nie
naleza. Nikt nie nalezy.
> dajesz znać a nie zrozumiałaś.
twoje filozofie rodem z komunistycznych ksiazek i to w 14 lat po upadku komuny,
rzeczywiscie czasem trudno zrozumiec.
> Miał na pewno na myśli starogermańskie plemię Ślęzan, ośmieszasz
> się tym przykładem.
Wiec kim byli mieszkancy Slaska w IXw.? A w nastepnych wiekach?
Osmieszaja sie ci, ktorzy udawadniaja polskosc Slaska w Vw n.e. a takze ci,
ktorzy w te opowiastki wierza.
> Daleko sięgasz, w czasy wczesnośredniowieczne .....
Przeciez to wlasnie Polska siega w te czasy gdy mowi, ze Slask po setkach lat
wrocil do „macierzy”.
> Co za przykład.
Logiczny. Bo jezeli gdzies na jakims obszarze przebywa razem kilka narodowosci
(w owczesnym tego slowa znaczeniu), to po setkach lat mieszania, nie mozna
wymuszac jednoznacznej deklaracji narodowosciowej. Bo na terenie pogranicza
jest to po prostu niemozliwe.
> Włąśnie tak uważam. Narody kszałtowały się przed wiekami, w
> Europie we wczesnym średniowieczu
Wyjasnij mi zatem, w jaki sposob Slazacy maja byc Polakami, skoro od tego
sredniowiecza nie nalezeli do Polski, a co sie z tym wiaze: nie uczestniczyli w
tworzeniu polskiej historii, ani tym bardziej polskiej swiadomosci narodowej.
> Tam nie było nic o narodzie śląskim, ale o śląsku który
> podbili w XVIII wieku.
Ze tez wtedy nikt nie przewidzial, ze uzywanie slowa „narod” bedzie w
przyszlosci takie wazne...
Wiesz, przyznam sie, ze nie mam zielonego pojecia o historii Rosji. Czy moglbys
mi wyjasnic, co Rosja mowila o narodzie polskim. Interesuje mnie szczegolnie
XIXw.
> dziękuje za te linki
prosze
> Uderza mnie nienaganna polszczyzna Polskiej wersji.
no widzisz. A po przylaczeniu Slaska do Polski, ze Slazakow zrobiono tepakow,
ktorym trzeba niesc kaganek oswiaty...
Ja juz wspomnialam kilka razy o pisaniu przez ciebie inwektyw. Inteligentna
osoba zrozumialaby to.
Temat: W sprawie nieszczęsnego surrealu
Oj dałem sie sprowokować:))))
kropka. napisała:
> Uważam, że jeśli sami zainteresowani nie chcą podforum, to nie należy go
> tworzyć.
>
> I właściwie na tym powinien się skończyć mój post, ale nie byłabym sobą,
gdybym
Hehehe:))))) wiedziałem, że tak się nie da:)))))))
>
> nie napisała kilka refleksji z tej dyskusji:
>
> 1. Redakcja jest administratorem tego forum i ma prawo, a nawet obowiązek
> czytać, wywalać i proponować zmiany. Należy się Redakcji szacunek, bo
wykonuje
> swoją pracę. Kiedyś już pisałam, ale powtórzę: my jesteśmy na forum dla
> przyjemności, zawsze możemy z forum zrezygnować na stałe lub czasowo, możemy
> odejść od komputera na kolację, czy napić się na forum wódki. Możemy
nabluzgać
> na siebie i na Redakcję do woli. Ale Redakcja nie może, bo jest w pracy. Nie
> może się nam odgryźć, naflugać i nawtykać, nie może trzasnąć drzwiami i wyjść
z
>
> futryną. Bo forumowicze są klientami i gośćmi portalu GW i należy traktować
ich
>
> poważnie i z szacunkiem. Tak nakazuje etyka zawodowa.
Tu masz moje jota w jotę poparcie, nie napisałbym tego lepiej, a nawet w
przybliżenie tak dobrze.:))))
> Porównanie podforum do getta, a propozycji Redakcji do poczynań hitlerowców,
> wtarło mnie w fotel. Dotąd wydawało mi się Zamku, że jesteś inteligentnym,
> kulturalnym facetem. Pomyliłam się. Jest jednak prawdą, że trzeba worek soli
> zjeść.
Oj, poniosło go troche. Rzeczywiscie te porównania są idiotyczne, i nigdy ich
nie uzyłem. Inni tak, trudno. Ale czasami impuls wali w głowę jak światło
latarko w ciemną noc.:)))
> 2. Nie znam bardziej rozhisteryzowanej grupy ludzi niż nasi surrealiści.
Ojj, to mnie zaskoczyło, kogo masz na mysli?? To mnie intresuje.
> Rozumiem – artyści, ale żeby od razu płacz, lament, rwanie szat, tupanie
> nogami i wyrywanie żył?
A kto tupie, napewno nie my, bardzie tupią ci co chcą zrobić surrealistyczne
(przestaję lubic to słowo) podforum.
> Na każdą jakąkolwiek krytykę czy propozycję
> reagujecie jak trzylatki w piaskownicy. Opanujcie się trochę. Piaskownica
> jest współna, każdy
> ma prawo stawiać w niej swoje babeczki i każdy ma prawo uważać, że jego
> babeczka jest najpiękniejsza. Ale nie można zapominać, że każda babeczka jest
> równie WAŻNA. Argumenty "jak tak, to ja sobie pójdę" zawsze prowokują mnie do
> odpowiedzi "to idź". Tylko co daje taki poziom dyskusji?
Nie prawda, ale takie moje odczucie.:))))
> 3. Łódzkie forum różni się od innych dzięki kilku osobom, które od niemal
dwóch
>
> lat walczą zaciekle o jego poziom. Głównie dzięki HuBarowi, maniakowi
łódzkiego
>
> forum. To on, pepe, ixtlilto, jasam, geograf, vladip i jeszcze kilka osób
> rozkręcali je, przeganiali oszołomów, marudzili Redakcji, wymyślali sensowne
> wątki i dokonali tego, że na forum zatrzymywało się coraz więcej fajnych
ludzi.
>
> Tym samym forum stawało się fajniejsze. Nie dziwcie się zatem, że traktujemy
je
>
> nieco jak własne dziecko, bardzo osobiście i poważnie. Że dbamy o porządek,
że
> chcemy, żeby sie zmieniało i rozwijało. Pretensje do HuBara, że dba o ten
> porządek, są idiotyczne. Ktoś sprzątać musi, a wcale nie jest to miłe
zajęcie.
> Jeśli HuBar wziął na siebie funkcję sprzątaczki, to chapeaux bas, bo bez tego
> zginiemy w śmieciach.
> I to by było na tyle.
Ok, ojcowie założyciele, wszystko w porządki, chwała im za to.:))
Hubar sam mówi, że nie chce być już prezesem KFL, rozmowa z wczoraj w realu ze
mną osobiście. A tym bardziej nie chce, żeby używać tego słowa na forum
ogólnym. I mu się nie dziwię.:)))
PS i jescze jedno:
Mała prośba. Poproszę wreszczie o powiedzenie, kto wchodzi w skład surrealistów
a kto nie, bo ja przestałem łapać o co w tym wszystkim chodzi. Proszę niech
ktos napisze, ktoś kto ma pretensje do surrealistów.
Temat: Panie Arnold , pan się nie boi ...
Facet, swoimi tekstami porazasz i rozwalasz. Ja czasami nie wiem, czy macie
wlaczone jakies blokady w przegladarkach, ze nie widzicie niewygodnych tekstow.
Czasami piszesz tak, ze nie wiadomo, jak odpowiedziec. Niby wszyscy pisza tu po
polsku, ale jakos dogadac sie nie umieja. Chyba nadaja na oddzielnych falach.
W tym samym watku pisalam np. o ksiazce sprzed 100 lat, ktora rozrozniala „lud
szlazki” od polskiego
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10650&w=7047201&a=7423347
To przykre, ze Slazacy moga bronic swa odrebnosc jako Niemcy lecz nie jako
Slazacy. To nienajlepiej swiadczy o Polakach, ktorzy na wlasnej skorze
doswiadczyli wymazywanie tozsamosci, a teraz sami bawia sie w panow-bogow,
ktorzy chca decydowac o istnieniu badz nieistnieniu jakiejs narodowosci.
Polska zrobila ze Slazakow Polakow, bo w jakis sposob musiala
uzasadnic „polskosc Slaska”. Dlatego Polska nigdy nie uzna narodowosci slaskiej
i nigdy oficjalnie nie powie prawdy o Slasku, bo nie ma najmniejszej ochoty
rozliczyc sie z wlasnych bledow, np z tych:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10650&w=7047201&a=7543767
I to jest istota problemu. To wszystko.
eajoe napisał:
> Jak wiele
> razy pisałem, nie o historię mi chodzi, tylko o stan obecny.
Ale nigdy nie zrozumiesz stanu obecnego, jesli nie chcesz poznac historii.
Wiesz mi, wiedza nie boli a pozwala wiele zrozumiec.
> Po
> prostu ludzie się potrafią przyznawać do różnych narodowości, zależnie od
> korzyści jakie z tego płyną. Brzmi to cynicznie, ale takie są fakty. I te
> fakty
> nijak się mają do romantycznego "powrotu do korzeni";
to samo mozna powiedziec o tych, ktorzy w XIX wieku nie chcieli byc Rosjanami i
zaczeli przyznawac sie do jakiejstam polskosci. Cynicznie? Tak mozna pisac o
kazdym. Nikt z deklarujacych narodowosc slaska nie liczyl na zadne korzysci
materialne.
> bardzo dobrym przykładem
> są tu ucieczki Polaków z demoludu do Niemiec na podstawie udowodnionego
> pochodzenia niemieckiego. Tak nagle zapragnęli do Faterlandu? Nie - to po
> prostu normalni Polacy - emigranci (polityczni albo ekonomiczni).
takie teksty prowokuja do konfliktow narodowosciowych. Kto powiedzial, ze ci
ludzie sa Polakami? Czy kazdy, kto mial pecha znalezc sie po 1945r. roku w
granicach PRLu jest automatycznie „normalnym Polakiem”? Przeciez to fanatyzm,
jesli z kazdego robi sie Polaka, wbrew woli samego zainteresowanego.
> Nikt nie twierdzi, że nieświadoma, czy narzucona. Po prostu zostali
> przekonani.
Osmieszasz sie. U mnie w rodzinie – w czasach komuny – zadbano, bym nie stala
sie Polka. Organizacje takie jak RAS dodaja odwagi ludziom zastraszonym,
zaszczutym i sterroryzowanym. Dlaczego zastraszonym? Jesli chcesz moge podac
wiecej linkow IPNu.
> Owszem narody się tworzą w ciągu kilkudziesięciu nawet lat, ale ma to miejsce
> przy tworzeniu nowego państwa.
Dlatego ponad 80 lat temu polskie bojowki zamordowaly lidera slaskich
separatystow. Zaznaczam, ze Slask nie nalezal do Polski.
> Patriotyzm
> lokalny to jedno, a rozwalanie państwa to drugie.
a trzecie to budowa jednonarodowego imperium czyims kosztem.
> 10 milionów mieszkańców Śląska, którzy zdeklarowali się jako Polacy.
> Coś słaba ta ich "śląska więź narodowa", jeśli wystarczyła agitacja
> chłopaczka-
> rachmistrza.
skad masz takie dane? Slaskosc nie jest wymyslem ostatnich lat a wartoscia,
ktore w swych sercach nosza pokolenia Slazakow (podobnie jak Polacy polskosc
podczas zaborow), a wiekszosc mieszkancow Slaska zostala wysiedlona po 1945r.
Np. Dolny Slask to juz tylko nazwa geograficzna.
Deklaracje narodowosci slaskiej byly tam, gdzie zostala jeszcze ludnosc
miejscowa. A to juz osmiesza tych, co twierdza, ze narodowosc slaska to efekt
buntu za bezrobocie.
Temat: Panie Arnold , pan się nie boi ...
eajoe napisał:
> Dobra. EOT. Widać zabrakło logiki, trzeba trochę
> demagogii dorzucić. Jeśli to wszystko co masz do
> powiedzenia na temat tego, co napisałem, to szkoda mojego
> trudu.
Bogate tradycje autonomiczne Slaska nie sa ujete w programie nauczania w
polskich szkolach i tylko w przypadku powszechnego uznania, ze prawda jest
tylko to, co jest zawarte w polskich podrecznikach, mozna by bylo powiedziec,
ze to co mowie jest demagogia.
Takie cos przerabialismy za komuny i tylko na wspolczucie zasluguja ludzie,
ktorzy po 14 latach nadala wierza komunistycznej propagandzie, zreszta
szerzonej dalej przez kregi wszechpolacko-rydzykowskie.
W kazdym razie polecam skierowac kroki do pierwszej z brzegu dobrze
zaopatrzonej ksiegarni i zapoznanie sie z tytulami, ktore obecnie mozna juz w
Polsce wydawac, a ktore przedstawiaja historie Slaska w sposob przede wszystkim
oparty na faktach i wynikach badan historykow czy archeologow, a nie na
ideologii.
Co do autonomii Slaska, bezprawnie zniesionej przez komunistow w 1945 roku -
Ustawa Konstytucyjna z dnia 15 lipca 1920 r.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10650&w=7035791
>
> Małe, dobrze finansowane, grupki krzykaczy próbują -
> medialnie - stworzyć wrażenie, że reprezentują znaczną
> część ludności. A na razie jeszcze NIE REPREZENTUJĄ.
Moglbys wyjasnic o jakie male, dobrze finansowane i przez kogo grupy chodzi?
>
> Inna sprawa - ktoś, kogo dziadek, czy pradziadek uważał
> się za np. Niemca, a rodzice już urodzili się w Polsce i
> uważali za Polaków; kto urodził się i wychował w Polsce -
> nie powinien mieć żadnego prawa do "określania" swojej
> narodowości.
Hehhee, to jest totalna kompromitacja. Chlopie, to nie jest 1952 rok.
Szczególnie do tworzenia sztucznych
> "autonomicznych" podgrup, na mglistych podstawach dawnej
> historii.
Na szczescie mamy demokracje i takie szczekanie na nic sie nie zda.
>
> Jeśli ktoś chce zmienić narodowość - proszę bardzo, ale w
> granicach państwa tej narodowości. Czy to takie trudne do
> pojęcia? Jeśli Twój dziadek uważał się za Niemca, ojciec
> i matka też, i Ty też - ok. jesteś częścią mniejszości
> narodowej. Ale jeśli to dobiero Tobie przypomniały się
> germańskie korzonki - sorry, ale tak dobrze to nie ma.
Moja rodzina mieszka na Slasku kilkakronie dluzej, niz jest tu polska
administracja. Administracja, ktora przyszla tu wbrew woli zdecydowanej
wiekszosci mieszkancow.
> Chcesz zostać Brazylijczykiem? - Przeprowadź się do Rio,
> a nie zakładaj mniejszości brazylijskiej w Polsce, bo
> Twój pradziadek mieszkał w Brazylii, a dziadek jeszcze to
> pamięta.
Logika mowi, ze chcac byc Slazakiem, powinienes przeprowadzic sie na Slask.
Twoja logika jest taka sama jak Miloszewicza, Karadzicza, Hitlera, Stalina i
innych zwolennikow czystek etnicznych. Zgodnie z nia moglbym powiedziec do
kogos - chcesz zostac Polakiem - zmiataj za Brynice.
Tylko ze w odroznieniu do Ciebie ja nie jestem szowinista i jesli Brazylijczycy
osiedla sie gdzies na Slasku i beda chcieli zalozyc organizacje stowarzyszjaca
Brazylijczykow, to nie bede mial nic przeciwko temu.
>
> Dlaczego? Bo KAŻDE państwo można rozłożyć w ten sposób -
> brzmi to może brutalnie, ale tak to jest: trzeba tylko
> mieć dużo kasy, lepszą pozycję ekonomiczną itd. Rozbiory
> Polski już były, i niektórzy widać chcą powtórki.
> Polska to biedny kraj, zrujnowany przez wojny wywołane
> przez Niemców, przez ponad stulecie rozkradziony przez
> silniejszych sąsiadów. Łakomy kąsek po kilkudziesięciu
> latach niepodległości zaledwie, co? W tym wojna i 50 lat
> komunizmu. To nie Polacy decydowali, gdzie się będzie
> kończyć radziecka strefa wpływów. Teksty typu "Polacy są
> gorsi" możesz sobie schować.
Oj, znowu zwalanie wszystkich polskich nieszczesc na sasiadow.
Trzeba bylo nie odwracac sie do Europy plecami i nie ganiac po azjatyckich
stepach. Europa szla naprzod, podczas gdy wladze przedrozbiorowej Polski
pozwolily na prawie calkowita anarchie. Coz dziwnego w tym, ze lepiej
zorganizowani sasiedzi na tym skorzystali?
> "Państwa Śląskiego" nie było, nie ma i nie będzie.
Na wieki wiekow amen.
Tak
> samo jak "Państwa Mazurskiego", "Wielkopolskiego", czy
> "Pomorskiego".
> To se ne vrati, pane Havranek.
Nie bylo, ale to se ne vrati? Heh, dobre.
> Czytałem Twoje inne teksty na tym forum, i chyba możesz
> sobie darować odpowiedź.
>
> EOT
>
Szczerze mowiac to sie juz staje nudne. Co kilka tygodni wpada na to forum
kolejny gosc calkowicie oszolomiony komunistyczno-wszechpolacko-rydzykowska
propaganda i znowu trzeba wszystko tlumaczyc od nowa.
Temat: Wspólny Śląsk
Gość portalu: Pioter napisał(a):
> linder1 napisał:
>
> > Z przerażeniem obserwuję działalność ludzi, którzy na tym forum szerzą cią
> gle
> > nienawiść do tzw. goroli
> > i sprowokowali odwrotną reakcję kilku osób.
> A może było to skutkiem działalności "wszechpolaków" na siłę starających się
> udowodnić coś co nie istnieje? Może się nad tym zastanowisz jeszcze raz?
Nie wiem, co to takiego są wszechpolacy. Może chodzi o Młodzież Wszechpolską ?
Nie zauważyłem ich na forum. Ten gorol7 jest trochę szuru-szuru.
>
> > Co ludzie nie reprezentują Ślązaków, tylko ich małą grupę, często popieran
> ą
> > przez tzw. ziomkostwa z Niemiec, liczące, że po wejściu Polski do Unii
> > Europejskiej nastąpi powrót dawnych właścicieli.
> Jeśli chodzi o RAŚ, to nigdzie nie znalazłem informacji o popieraniu ich
> przez "ziomkostwa". Jednak działalność RAŚ skierowana jest do wszystkich
> Ślązaków, z pośród których największe skupiska emigracyjne występują właśnie
w
> BDR. Działacze RAŚ reprezentują interesy około 5% społeczeństwa województwa
> (patrz wyniki wyborów do sejmiku) i raczej nie nazywałbym tego "tylko małą
> grupą".
Ja nie pisałem o RAŚ jako takim, tylko o osobach, które popierają na forum
ziomkostwa i głoszą antypolskie hasła.
Jeżlei ktoś deklaruje narodowość śląską to jest jego sprawa.
A co do RAŚ to w sejmiku nie ma ani jednego przedstawiciela i poparcie jest
poniżej 5%.
>
> > Śląsk jest wspólny, należacy do Polski, zamieszkały w przeszło 90% przez
> > Polaków i tego nikt nie zmieni,
> > a zamiast szerzenia waśni narodowościowych
> > trzeba współpracy.
> Program RAŚ opiera się na wpółpracy i poszanowaniu wszystkich zamieszkującyh
> dziś i dawniej Śląską ziemię. I jeszcze jedno sprostowanie. Dawne księstwa
> Cieszyńskie, Opawskie i Karniowskie znajdują się dziś (w większej części) w
> Republice Czeskiej. Czy nadal możesz twierdzić, że "Śląsk jest nalężący do
> Polski i zamieszkały w 90% przez Polaków"? To również jest Śląsk (dokładniej
> Górny Śląsk)
Jeżeli RAŚ będzie współpracował dla regionu z innymi ugrupowaniami, to tym
lepiej będzie dla wszystkich.
"Śląsk jest należący do Polski i zamieszkały w 90% przez Polaków" - miałem na
myśli tereny śląskie województwa śląskiego, a nie cały Śląsk.
Dodając tereny w Czechach, trzeba też by było dodać Dolny Śląsk i znowu by
wyszło 90% Polaków.
> > Nie służy temu robienie sensacji i "pisanie na nowo historii Śląska"
> > w dyskusji o obronie Katowic w 1939 roku.
> 80 lat nieustannego fałszowania historii Śląska przez Polskę należy jakoś
> odreagować. Dlatego też większą jej część (szczególnie czasy pruskie, okres
> rewolucji, wojna domowa, okres międzywojenny, wojna i powojenny)
> Czasy wczesniejsze również czasami są zbytnio naciągane. Widziałem wydany w
> zeszłym roku zeszyt historyczny o historii Śląską (przeznaczony dla
> nauczycieli), gdzie wyraźnie zanaczono, że z historii Śląska wybrane zostały
> jedynie te wydarzenia, które mają udowodnić jego polskość. Dlaczego pominięto
> resztę?
To jest spora przesada z mówieniem o 80 latach fałszowania historii.
Fałszowanie zaczęło się na dobre po 1945 i trwało do 1989.
Natomiast nigdy nie będzie tak, że powstanie wersja historii Śląska
odpowiadajaca wszystkim.
I nie ma co się dziwić temu, że oceny są różne.
Chodzi tylko o to aby zgadzać się co do faktów
i pod pozorem likwidowania mitów nie tworzyć nowych
na zasadzie "od przikopy do przikopy".
Temat: Irlandia: już głosują
Kleska w Irlandji. Sami musimy bronic suwerennosci.
Jak podala Agencja Prasowa PAP: "w sobotnim, drugim irlandzkim
referendum na temat poszerzenia UE obliczenia z siedmiu - na 42
w całej Irlandii - okręgów, gdzie zastosowano system
elektroniczny i wyniki zostały już sprawdzone, wskazują, że
zdecydowana większość uczestników głosowała na "tak" -
poinformowały oficjalnie władze irlandzkie".
Na prawde po cichu liczylem na Irlandczykow. Ale oni zdecydowali
sie
powiedziec TAK dla anschlussu Polski. W koncu jednak to my
musimy walczyc o nasza suwerennosc. Nikt nam ja na tacy nie poda
choc szukanie sprzymierzencow jest koniecznoscia zyciowa.
Uwazam, ze jest szansa by wygrac nasze referendum dla naszej
suwerennosci. Ale musi byc przeprowadzona inteligentna kampania,
ktorej watki pojawiaja sie od czasu do czasu na tym forum.
Tragedia jest, ze nie ma politykow wystarczajaco inteligentnych
by podchwycili te argumenty i uwierzytelnili je dla Narodu. Nie
wygramy referendum jezeli nie przedstawimy Polakom skolatanym
wlasnym ubostwem, korupcja i politykierstwem TKM-owcow
alternatywy do Unijnego sprostytulowania.
A taka alternatywa istnieje i nie jest to Bialorus czy
Wladywostok. Ci co
chca ocalic nasz kraj przed Brukselskim bagnem musza spojrzec na
nasza wlasna historie by znalesc inspiracje. Taka inspiracja dla
mnie jest II
Rzeczypospolita. Juz widze ryk oburzenia sierotek po komunie. Ja
ich olewam bo oni i tak beda glosowac za Unja tak jak by
glosowali za Sowietami.
Wrocmy wiec raz jeszcze do roku 1917. Zlepiana z trzech zaborow
przy innych
administracjach, jezykach urzedowych czy nawet rozmiarach
koleji, atakowana przez odwiecznych wrogow Niemcy i Bolszewicka
Rosje ale rowniez przez Czechow, Litwinow i Ukraincow, II RP
miala szczescie w przywodcy jakim byl Pilsudski. Jego wizja
odrodzenia Polski opierala sie, tak na politycznych korzysciach
jakie dawalo wykrwawienie sie wroga ale bazowala na wlasnych
silach.
Az do 1926 roku mielismy jakze podobny do dzisiejszego bajzel na
kolkach. Ale od tego momentu do wybuchu wojny zmiany byly
gigantyczne. I to pomimo najwiekszego w dziejach nowozytnych
kryzysu swiatowej ekonomi. Ta II Rzeczypospolita bronila sie juz
we wrzesniu 1939 roku sama przeciw
polaczonej potedze Rzeszy i Sowietow dluzej niz Francja razem z
W. Brytania
przeciw jednym i to zmeczonym kampania wrzesniowa Niemcom.
W II RP nie do pomyslenia byloby wysprzedawanie Narodowej
bizuterii w obce rece czy obnazanie Polskiego przedsiebiorcy na
bezwgledny atak zagranicznego spekulacyjnego kapitalu. Bereza
Kartuska bylaby pelna Balcerowiczow, Millerow, Buzkow czy innych
TKM-owskich przekretaczy bo tak po maju 1926 roku traktowal oboz
Pilsudskiego tych co rabowali II Rzeczypospolita. 12 lat III RP
i mamy gospodarke rozgrabiona do reszty. 13 lat po przewrocie
majowym a w Polsce zbudowano magistrale weglowa Slask - Gdynia
(ile km autostrad zbudowali AWSLD-owcy) Centralny Okreg
Przemyslowy, Cegielski, przemysl chemiczny, prawie 2 milionowa
Warszawe. Standart zycia Polaka w 1939 byl powyzej Europejskiej
a tylko nieudacznicy mysleli o emigracji z Polski.
Chcecie uwspolczesnic ta alternatywe ? Prosze bardzo spojrzec na
Koreje
Poludniowa, Tajwan czy Singapur. Tym co majacza, ze Polacy nie
potrafia
trzeba pokazac Polakow w Stanach, Kanadzie gdzie po krotkim
okresie
zaaklimatyzowania nasi Rodacy przebojem dostaja sie do czolowki
danych krajow.
Szczypta realizmu. Tak, trzeba szukac partnerow ale takich co
nam nie beda
nakazywac bysmy sie pozbyli naszego narodowego charakteru.
Tworzenie euro-pejczyka w Warszawie nie ma nic wspolnego z
rozwiazywaniem naszych problemow gospodarczych. Meksyk, Kanada
czy Izrael stowarzyszyl sie z NAFTA. Nikt by nie smial
Kanadyjczykowi czy Meksykanowi czy Izraelczykowi sugerowac by
stal sie NAFTA-czykiem. To sojusz wolnego handlu a nie
politycznie poprawna proba tworzenia "nowego czlowieka".
Nie mam patentu na alternatywy do unijnego anschlusu. Ale czasu
nie jest za duzo. Bo inaczej obudzimy sie z noga w Brukselkim
nocniku.
Temat: KLESKA W IRLANDJI. SAMI MUSIMY BRONIC SUWERENNOSCI
Gość portalu: mirmat napisał(a):
> Jak podala Agencja Prasowa PAP: "w sobotnim, drugim irlandzkim referendum na
> temat poszerzenia UE obliczenia z siedmiu - na 42 w całej Irlandii - okręgów,
> gdzie zastosowano system elektroniczny i wyniki zostały już sprawdzone,
> wskazują, że zdecydowana większość uczestników głosowała na "tak" -
> poinformowały oficjalnie władze irlandzkie".
>
> Na prawde po cichu liczylem na Irladczykow. Ale oni zdecydowali sie
> powiedziec TAK dla anschlussu Polski. W koncu jednak to my musimy walczyc o
> nasza suwerennosc. Nikt nam ja na tacy nie poda choc szukanie sprzymierzencow
> jest koniecznoscia zyciowa. Uwazam, ze jest szansa by wygrac nasze referendum
> dla naszej suwerennosci. Ale musi byc przeprowadzona inteligentna kampania,
> ktorej watki pojawiaja sie od czasu do czasu na tym forum. Tragedia jest, ze
> nie ma politykow wystarczajaco inteligentnych by podchwycili te argumenty i
> uwierzytelnili je dla Narodu. Nie wygramy referendum jezeli nie przedstawimy
> Polakom skolatanym wlasnym ubostwem, korupcja i politykierstwem TKM-owcow
> alternatywy do Unijnego sprostytulowania.
>
> A taka alternatywa istnieje i nie jest to Bialorus czy Wladywostok. Ci co
> chca ocalic nasz kraj przed Brukselskim bagnem musza spojrzec na nasza wlasna
> historie by znalesc inspiracje. Taka inspiracja dla mnie jest II
> Rzeczypospolita. Juz widze ryk oburzenia sierotek po komunie. Ja ich olewam
> bo oni i tak beda glosowac za Unja tak jak by glosowali za Sowietami.
>
> Wrocmy wiec raz jeszcze do roku 1917. Zlepiana z trzech zaborow przy innych
> administracjach, jezykach urzedowych czy nawet rozmiarach koleji, atakowana
> przez odwiecznych wrogow Niemcy i Bolszewicka Rosje ale rowniez przez
> Czechow, Litwinow i Ukraincow, II RP miala szczescie w przywodcy jakim byl
> Pilsudski. Jego wizja odrodzenia Polski opierala sie, tak na politycznych
> korzysciach jakie dawalo wykrwawienie sie wroga ale bazowala na wlasnych
> silach.
> Az do 1926 roku mielismy jakze podobny do dzisiejszego bajzel na kolkach. Ale
> od tego momentu do wybuchu wojny zmiany byly gigantyczne. Ta II
> Rzeczypospolita bronila sie juz we wrzesniu 1939 roku sama przeciw
> polaczonej potedze Rzeszy i Sowietow dluzej niz Francja razem z W. Brytania
> przeciw jednym i to zmeczonym kampania wrzesniowa Niemcom.
>
> W II RP nie do pomyslenia byloby wysprzedawanie Narodowej bizuterii w obce
> rece czy obnazanie Polskiego przedsiebiorcy na bezwgledny atak zagranicznego
> spekulacyjnego kapitalu. Bereza Kartuska bylaby pelna Balcerowiczow,
> Millerow, Buzkow czy innych TKM-owcow bo tak po maju 1926 roku traktowal oboz
> Pilsudskiego tych co rabowali II Rzeczypospolita. 12 lat III RP i mamy
> gospodarke rozgrabiona do reszty. 13 lat po przewrocie majowym a w Polsce
> zbudowano magistrale weglowa Slask - Gdynia (ile km autostrad zbudowali AWSLD-
> owcy) Centralny Okreg Przemyslowy, Cegielski, przemysl chemiczny, prawie 2
> milionowa Warszawe. Standart zycia Polaka w 1939 byl powyzej Europejskiej a
> tylko nieudacznicy mysleli o emigracji z Polski.
>
> Chcecie uwspolczesnic ta alternatywe ? Prosze bardzo spojrzec na Koreje
> Poludniowa, Tajwan czy Singapur. Tym co majacza, ze Polacy nie potrafia
> trzeba pokazac Polakow w Stanach, Kanadzie gdzie po krotkim okresie
> zaaklimatyzowania nasi Rodacy przebojem dostaja sie do czolowki danych krajow.
>
> Szczypta realizmu. Tak, trzeba szukac partnerow ale takich co nam nie beda
> nakazywac bysmy sie pozbyli naszego narodowego charakteru. Tworzenie euro-
> pejczyka w Warszawie nie ma nic wspolnego z rozwiazywaniem naszych problemow
> gospodarczych. Meksyk, Kanada czy Izrael stowarzyszyl sie z NAFTA. Nikt by
> nie smial Kanadyjczykowi czy Meksykanowi sugerowac by stal sie NAFTA-czykiem.
> To sojusz wolnego handlu a nie politycznie poprawna proba tworzenia "nowego
> czlowieka".
>
> Nie mam patentu na alternatywy do unijnego anschlusu. Ale czasu nie jest za
> duzo. Bo inaczej obudzimy sie z noga w Brukselkim nocniku.
Brawo mirmat a czasami to jestes jakis pierdolniety filosemita.
Co z toba?-masz cwierc zydowskiej krwi ze ci sie tak czasem pierdoli broniac
zydow zabijajacych z broni high-tech palestynskie dzieci idace do szkoly?.
Jak to jest mozliwe ze tu w tym artykule widzisz sedno sprawy a tam jestes co
najmniej wishy washy.
Temat: KLESKA W IRLANDJI. SAMI MUSIMY BRONIC SUWERENNOSCI
KLESKA W IRLANDJI. SAMI MUSIMY BRONIC SUWERENNOSCI
Jak podala Agencja Prasowa PAP: "w sobotnim, drugim irlandzkim referendum na
temat poszerzenia UE obliczenia z siedmiu - na 42 w całej Irlandii - okręgów,
gdzie zastosowano system elektroniczny i wyniki zostały już sprawdzone,
wskazują, że zdecydowana większość uczestników głosowała na "tak" -
poinformowały oficjalnie władze irlandzkie".
Na prawde po cichu liczylem na Irladczykow. Ale oni zdecydowali sie
powiedziec TAK dla anschlussu Polski. W koncu jednak to my musimy walczyc o
nasza suwerennosc. Nikt nam ja na tacy nie poda choc szukanie sprzymierzencow
jest koniecznoscia zyciowa. Uwazam, ze jest szansa by wygrac nasze referendum
dla naszej suwerennosci. Ale musi byc przeprowadzona inteligentna kampania,
ktorej watki pojawiaja sie od czasu do czasu na tym forum. Tragedia jest, ze
nie ma politykow wystarczajaco inteligentnych by podchwycili te argumenty i
uwierzytelnili je dla Narodu. Nie wygramy referendum jezeli nie przedstawimy
Polakom skolatanym wlasnym ubostwem, korupcja i politykierstwem TKM-owcow
alternatywy do Unijnego sprostytulowania.
A taka alternatywa istnieje i nie jest to Bialorus czy Wladywostok. Ci co
chca ocalic nasz kraj przed Brukselskim bagnem musza spojrzec na nasza wlasna
historie by znalesc inspiracje. Taka inspiracja dla mnie jest II
Rzeczypospolita. Juz widze ryk oburzenia sierotek po komunie. Ja ich olewam
bo oni i tak beda glosowac za Unja tak jak by glosowali za Sowietami.
Wrocmy wiec raz jeszcze do roku 1917. Zlepiana z trzech zaborow przy innych
administracjach, jezykach urzedowych czy nawet rozmiarach koleji, atakowana
przez odwiecznych wrogow Niemcy i Bolszewicka Rosje ale rowniez przez
Czechow, Litwinow i Ukraincow, II RP miala szczescie w przywodcy jakim byl
Pilsudski. Jego wizja odrodzenia Polski opierala sie, tak na politycznych
korzysciach jakie dawalo wykrwawienie sie wroga ale bazowala na wlasnych
silach.
Az do 1926 roku mielismy jakze podobny do dzisiejszego bajzel na kolkach. Ale
od tego momentu do wybuchu wojny zmiany byly gigantyczne. Ta II
Rzeczypospolita bronila sie juz we wrzesniu 1939 roku sama przeciw
polaczonej potedze Rzeszy i Sowietow dluzej niz Francja razem z W. Brytania
przeciw jednym i to zmeczonym kampania wrzesniowa Niemcom.
W II RP nie do pomyslenia byloby wysprzedawanie Narodowej bizuterii w obce
rece czy obnazanie Polskiego przedsiebiorcy na bezwgledny atak zagranicznego
spekulacyjnego kapitalu. Bereza Kartuska bylaby pelna Balcerowiczow,
Millerow, Buzkow czy innych TKM-owcow bo tak po maju 1926 roku traktowal oboz
Pilsudskiego tych co rabowali II Rzeczypospolita. 12 lat III RP i mamy
gospodarke rozgrabiona do reszty. 13 lat po przewrocie majowym a w Polsce
zbudowano magistrale weglowa Slask - Gdynia (ile km autostrad zbudowali AWSLD-
owcy) Centralny Okreg Przemyslowy, Cegielski, przemysl chemiczny, prawie 2
milionowa Warszawe. Standart zycia Polaka w 1939 byl powyzej Europejskiej a
tylko nieudacznicy mysleli o emigracji z Polski.
Chcecie uwspolczesnic ta alternatywe ? Prosze bardzo spojrzec na Koreje
Poludniowa, Tajwan czy Singapur. Tym co majacza, ze Polacy nie potrafia
trzeba pokazac Polakow w Stanach, Kanadzie gdzie po krotkim okresie
zaaklimatyzowania nasi Rodacy przebojem dostaja sie do czolowki danych krajow.
Szczypta realizmu. Tak, trzeba szukac partnerow ale takich co nam nie beda
nakazywac bysmy sie pozbyli naszego narodowego charakteru. Tworzenie euro-
pejczyka w Warszawie nie ma nic wspolnego z rozwiazywaniem naszych problemow
gospodarczych. Meksyk, Kanada czy Izrael stowarzyszyl sie z NAFTA. Nikt by
nie smial Kanadyjczykowi czy Meksykanowi sugerowac by stal sie NAFTA-czykiem.
To sojusz wolnego handlu a nie politycznie poprawna proba tworzenia "nowego
czlowieka".
Nie mam patentu na alternatywy do unijnego anschlusu. Ale czasu nie jest za
duzo. Bo inaczej obudzimy sie z noga w Brukselkim nocniku.
Temat: Jasiu , zobacz co pisza Arabowie o sobie.********
Gość portalu: Mosze napisał(a):
> Gość portalu: LIMAK napisał(a):
> >
> > Mosze .
> > Przeczytaj wątek "Demonstracje w Gazie..." i nasza rozmowę z Eliotem...my
> się n
> > ie
> > pytamy kto jest kto , my rozmawiamy o tym jacy powinniśmy byc...chcemy wid
> zieć
> > taką przyszłośc i chcemy tym zarazic innych.
> > Proszę nie zwracaj uwagi na post jakiejś Marii pt. " do durnego Limaka..."
> ,
> > wiele w nim dzikiej nienawiści , co ja jej zawiniłem ?
>
> ...Nie zawsze ten co ma-jest bogaty, i nie zawsze ten co nie ma -jest biedny...
>
> Powiedz dlaczego automatycznie pobierasz strone palestynczykow, bo oni slabi?
> Caly swiat jest w ich kieszeniach. Oni robia co chca, wiedza ze nikt nie powie
> im
> nu nu nu...! Jak ktos tylko zwroci uwage dlaczego tak robia i tak nie robia-to
> jutro u nich jest bomba... juz byly takie sytaucje, a ty nazywasz ich slabych.
> Prawda jest ze nie maja czolgow, okretow i samolotow. Ale maja nieludzka bron
> co kulturalny swiat jeszcze nie znalazl odpowiedz na to skuteczne-LUDZKA BOMBA.
> Ona idzie gdzie chce, ona wybucha kiedy chce. Jej rodzina dostaje $10,000 za
> odszkodowanie i honor .
> Jak to by bylo w arabskich krajach-to wiesz jak oni to predko zatrzymali?
> Wzieli by cale rodziny pod mur... i juz po wszystkim...Tak ten Samson Izrael
> nie moze robic...
> Nawet amerykanie nie moga wynalezc skuteczna bron przeciw samobojcom. Tylko
> 2 razy tak zrobili zatrzymac samobojcow (Hiroszima, Nagasaki)
> Nie ma z kim rozmawiac. Napisz do Forum palestynskich/arabskich zobaczysz jaka
> odpowiedz dostaniesz...
>
> > Ps.Dziękuję jeszcze raz za słowa MIŁOŚCI , a nie pychy- jestem wielce rad
> , że
> > pomalutku zaczynamy się rozumieć...jeżeli spotkasz gdzies po drodze kogoś
> z
> > Częstochowy ( w Izraelu) o imieniu Danuta z ul. Wolności to powiedz , ze c
> iągle
> > Ją pamiętam i przekaż jej słowa Miłości.
> > Kamil
>
> Wlasnie spotkalem 3 dni temu kobiete z Polski bardzo przystojna (to przecie Pol
> ka
> (wiemy ze Polki sa przystojne i ladne (ale to miedzy nami))). powiedziala ze
> nazywa sie Bronka z Lwowa, ale mysle ze jest Danuta z Czestochowy..
> 3maj sie moj drogi pzdr,
> Mosze
>
Drogi Mosze.
I jak często to się zdarza, zostałem znowu źle zrozumiany.Dla mnie stronĄ słabszĄ
nie sĄ Palestynczycy, a matki Izraelskie i Palestyńskie którym giną w pożodze
spełniania naszych męskich ambicyjek - właSNE DZIECI.nIGDY NIE PISAŁEM DO TEGO
FORUM , ALE MYŚLĘ , ŻE GDYBYM TO ZROBIŁ TO NAPEWNO ZOSTAŁBYM ZROZUMIASNY PRZEZ
PRZYNAJMNIEJ CZĘŚĆ TEGO SPOŁECZEŃSTWA, tak samo jak jestem rozumiany przez ( nie
przez wszystkich) część społeczenstwa żydowskiego.
Zobacz jaki świat byłby PIĘKNY bez wojen , świat przyjaźni i miłości...gdzie
narody żyłyby zgodnie obok siebie , gdzie nie umierałyby dzieci z głodu...a
ludzkość miogłaby poświęcać całą swoją energię , nie na zabijanie , a na
tworzenie podwalin coraz piękniejszego krótkiego ziemskiego życia.
Pozdrawiam
Kamil
Temat: Columbia: co badała tam "oś zła"?
Columbia: co badała tam "oś zła"?
Ave,
Indie, Izrael i USA - trzy państwa tworzące antymuzułmańską i antyeuropejską
oś zła wysłały swoich wojskowych w kosmos do obmyślania nowych rodzajów brono
masowej zagłady.
Symboliczne jest więc, że ich pojazd rozpadł się nad Palestyną ...
Poniżej przedruk z nowego Forum.
T.
jednak Gwiezdne Wojny
NASA to nie cywilna agencja naukowa, Columbia nie służyła odkryciom
kosmicznym. Ameryka i jej sojusznicy od dawna próbują zmilitaryzować
przestrzeń kosmiczną.
Przed startem Columbii zastosowano bezprecedensowe środki bezpieczeństwa:
inżynierowie z NASA i zaproszeni dygnitarze byli bacznie obserwowani i
poddawani kontrolom osobistym przez uzbrojonych w broń maszynową ochroniarzy.
Te środki bezpieczeństwa nie wynikały jedynie ze zwiększonej ostrożności po
11 września. Chodziło także o obecność izraelskiego astronauty i pilota
wojskowego, pułkownika Ilana Ramona, który był żywym symbolem izraelsko-
amerykańskiej współpracy kosmicznej. Szkolenie przeszedł w latach 70. w
amerykańskiej bazie lotnictwa wojskowego w Utah. Jako pilot armii izraelskiej
brał udział w operacji bombowców, które zniszczyły iracki reaktor jądrowy w
1986 r.
był jednak więcej niż symboliczny. Jego program badawczy dotyczył
technologii, która może mieć zastosowanie tak cywilne jak i wojskowe:
chodziło o testowanie skonstruowanej przez Izraelczyków multispektralnej
kamery do badań wpływu burz piaskowych na zmiany klimatyczne.
Taka "widząca" przy każdej pogodzie kamera jest też podstawowym elementem
wyposażenia wojskowych satelitów szpiegowskich i bezzałogowych samolotów
wyszukujących cele przesłonięte przez kurz, dym czy chmury. Tego typu
utrudnienia wystąpią na pewno podczas zbliżającej się wojny z Irakiem.
Izrael jest w trakcie tworzenia programu kosmicznego, którego znaczna część
koncentruje się na celach militarnych. Podobnie jest w przypadku Indii, z
których pochodziła Kalpana Chawla - drugi "międzynarodowy" członek misji. Jej
badania nad robotyką i aerodynamiką z oczywistych względów były interesujące
dla projektantów broni.
Znaczącym osiągnięciem Chawli było zaprojektowanie systemu kontroli
turbulencji powietrza powstających podczas lądowania (turbulencje takie
stanowią poważny problem w przypadku myśliwców pionowego startu Harrier czy
podatnego na kolizje helikoptera hybrydowego Osprey).
Obrazki ukazujące izraelskiego pilota i urodzoną w Indiach panią inżynier,
lewitujących w nieważkości wspólnie z resztą załogi należącą do amerykańskiej
armii, odebrane zostały w dużej części Azji południowej i na Bliskim
Wschodzie jako groźba.
W Kaszmirze, gdzie od 1947 roku trwa powstanie przeciw panowaniu Indii, te
trzy kraje - Indie, Izrael i USA - nazywane są "Siecią" (The Nexus).
Więzi między nimi powstały, kiedy izraelscy instruktorzy zajęli się
szkoleniem wojsk indyjskich w sposobach pacyfikowania muzułmańskiej
większości w Kaszmirze, przy użyciu brutalnych metod wypróbowanych na
Zachodnim Brzegu i w strefie Gazy.
Izrael dostarcza danych wywiadowczych i prowadzi szkolenia wojskowe w zamian
za możliwość tajnego korzystania przez izraelskie lotnictwo wojskowe z
lotnisk w Śrinagarze i Dżammu, dwóch stolicach Kaszmiru. W zasięgu samolotów
startujących z tych lotnisk znajdują się pakistańskie instalacje nuklearne,
centra produkcji tzw. islamskiej bomby.
Nie przypadkiem Indie również tworzą własny, zorientowany militarnie program
kosmiczny, który ma im zapewnić przewagę nad lokalnym rywalem - Pakistanem.
Stany Zjednoczone przyłączyły się do "Sieci" pod koniec lat 90., kiedy
administracja Clintona obiecała znieść sankcje na sprzedaż broni Indiom,
czyli mocarstwu atomowemu, które odmawia podpisania traktatu o
nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej. Za kadencji Busha punktem ciężkości w
amerykańskich badaniach kosmosu stał się narodowy program obrony
antyrakietowej, który według jego krytyków (wśród których są m.in. Rosja i
Chiny) doprowadzi do nowego wyścigu zbrojeń w XXI wieku.
Propozycja Busha, by umieścić na orbicie lasery wielkiej mocy, urządzenia
zakłócające i broń opartą na impulsach elektromagnetycznych, napotkała na
opór ONZ, ponieważ obowiązujące układy międzynarodowe zakazują militaryzacji
przestrzeni kosmicznej.
Ambicje członków "Sieci", by zmilitaryzować kosmos, połączyły się na
pokładzie Columbii.
Temat: Columbia: co badała tam "oś zła"?
titus_flavius napisał:
> Ave,
> Indie, Izrael i USA - trzy państwa tworzące antymuzułmańską i antyeuropejską
> oś zła wysłały swoich wojskowych w kosmos do obmyślania nowych rodzajów brono
> masowej zagłady.
> Symboliczne jest więc, że ich pojazd rozpadł się nad Palestyną ...
> Poniżej przedruk z nowego Forum.
> T.
>
>
> jednak Gwiezdne Wojny
>
> NASA to nie cywilna agencja naukowa, Columbia nie służyła odkryciom
> kosmicznym. Ameryka i jej sojusznicy od dawna próbują zmilitaryzować
> przestrzeń kosmiczną.
>
> Przed startem Columbii zastosowano bezprecedensowe środki bezpieczeństwa:
> inżynierowie z NASA i zaproszeni dygnitarze byli bacznie obserwowani i
> poddawani kontrolom osobistym przez uzbrojonych w broń maszynową ochroniarzy.
>
> Te środki bezpieczeństwa nie wynikały jedynie ze zwiększonej ostrożności po
> 11 września. Chodziło także o obecność izraelskiego astronauty i pilota
> wojskowego, pułkownika Ilana Ramona, który był żywym symbolem izraelsko-
> amerykańskiej współpracy kosmicznej. Szkolenie przeszedł w latach 70. w
> amerykańskiej bazie lotnictwa wojskowego w Utah. Jako pilot armii izraelskiej
> brał udział w operacji bombowców, które zniszczyły iracki reaktor jądrowy w
> 1986 r.
>
> był jednak więcej niż symboliczny. Jego program badawczy dotyczył
> technologii, która może mieć zastosowanie tak cywilne jak i wojskowe:
> chodziło o testowanie skonstruowanej przez Izraelczyków multispektralnej
> kamery do badań wpływu burz piaskowych na zmiany klimatyczne.
>
> Taka "widząca" przy każdej pogodzie kamera jest też podstawowym elementem
> wyposażenia wojskowych satelitów szpiegowskich i bezzałogowych samolotów
> wyszukujących cele przesłonięte przez kurz, dym czy chmury. Tego typu
> utrudnienia wystąpią na pewno podczas zbliżającej się wojny z Irakiem.
>
> Izrael jest w trakcie tworzenia programu kosmicznego, którego znaczna część
> koncentruje się na celach militarnych. Podobnie jest w przypadku Indii, z
> których pochodziła Kalpana Chawla - drugi "międzynarodowy" członek misji. Jej
> badania nad robotyką i aerodynamiką z oczywistych względów były interesujące
> dla projektantów broni.
>
> Znaczącym osiągnięciem Chawli było zaprojektowanie systemu kontroli
> turbulencji powietrza powstających podczas lądowania (turbulencje takie
> stanowią poważny problem w przypadku myśliwców pionowego startu Harrier czy
> podatnego na kolizje helikoptera hybrydowego Osprey).
>
> Obrazki ukazujące izraelskiego pilota i urodzoną w Indiach panią inżynier,
> lewitujących w nieważkości wspólnie z resztą załogi należącą do amerykańskiej
> armii, odebrane zostały w dużej części Azji południowej i na Bliskim
> Wschodzie jako groźba.
>
> W Kaszmirze, gdzie od 1947 roku trwa powstanie przeciw panowaniu Indii, te
> trzy kraje - Indie, Izrael i USA - nazywane są "Siecią" (The Nexus).
>
> Więzi między nimi powstały, kiedy izraelscy instruktorzy zajęli się
> szkoleniem wojsk indyjskich w sposobach pacyfikowania muzułmańskiej
> większości w Kaszmirze, przy użyciu brutalnych metod wypróbowanych na
> Zachodnim Brzegu i w strefie Gazy.
>
> Izrael dostarcza danych wywiadowczych i prowadzi szkolenia wojskowe w zamian
> za możliwość tajnego korzystania przez izraelskie lotnictwo wojskowe z
> lotnisk w Śrinagarze i Dżammu, dwóch stolicach Kaszmiru. W zasięgu samolotów
> startujących z tych lotnisk znajdują się pakistańskie instalacje nuklearne,
> centra produkcji tzw. islamskiej bomby.
>
> Nie przypadkiem Indie również tworzą własny, zorientowany militarnie program
> kosmiczny, który ma im zapewnić przewagę nad lokalnym rywalem - Pakistanem.
> Stany Zjednoczone przyłączyły się do "Sieci" pod koniec lat 90., kiedy
> administracja Clintona obiecała znieść sankcje na sprzedaż broni Indiom,
> czyli mocarstwu atomowemu, które odmawia podpisania traktatu o
> nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej. Za kadencji Busha punktem ciężkości w
> amerykańskich badaniach kosmosu stał się narodowy program obrony
> antyrakietowej, który według jego krytyków (wśród których są m.in. Rosja i
> Chiny) doprowadzi do nowego wyścigu zbrojeń w XXI wieku.
>
> Propozycja Busha, by umieścić na orbicie lasery wielkiej mocy, urządzenia
> zakłócające i broń opartą na impulsach elektromagnetycznych, napotkała na
> opór ONZ, ponieważ obowiązujące układy międzynarodowe zakazują militaryzacji
> przestrzeni kosmicznej.
>
> Ambicje członków "Sieci", by zmilitaryzować kosmos, połączyły się na
> pokładzie Columbii.
Temat: BUSH ROZTRWANIA PIENIĄDZE I PRESTIŻ USA
BUSH ROZTRWANIA PIENIĄDZE I PRESTIŻ USA
Im dluzej trwaja rzady "juniora" tym bardziej nastaje chaos
w ameryce i na swiecie. Przygladajac sie Bushowi czasem
mozna odniesc wrazenie ze on czuje sie podczas prezydentury
jak na wakacjach. Nie ma w nim zbyt wiele czaru męza stanu.
Jest osoba ktora dosc dobrze przemawia ale ten balon
komercjalizmu politycznego jest juz zbyt mocno napompowany.
Podczas prezydentury Clintona ameryka bardzo sie bogacila,
stan jej gospodarki byl najlepszy w historii. Nadwyzka budzetowa
byla imponujaca. To co Clinton zarobil tym szasta na lewo i prawo
bez opamietania Bush. Jego wydatki to istna paranoja.
Tworzenie nowych resortow bezpieczenstwa narodowego,
zwiekszenie wydatkow na wojsko ma w jego rozumieniu
spowodowac pozytywne skutki. Widac golym okiem ze stoja
za nim wielkie lobby zbrojeniowe, przemyslowe itd
Gospodarka nie poprawia sie. Stan finansow jest gorszy niz
przedstawiaja to na forum publicznym ludzie z Departamentu Skarbu.
To wszystko to gra i zapora dymna majaca utrzymac w dobrych
nastrojach wszystkich. Faktem jest ze tak na prawde zapowiadane
sukcesu i pozytywne trendy nie nastepuja.
Samo zachowanie Buscha jako osoby jest nieimponujace.
W dwa dni po 11 wrzesnia widac go bylo beztroskiego
wsiadajacego z maskotka-malym pieskiem-do samolotu
jakby juz zapomnial o tragedii i ofiarach. Jakby wlasciwie
ich smierc nie zrobila wrazenia i nie powodowala smutku.
W Polsce w takiej styuacji kazdy maz stanu bylby osoba
do konca wpsolczujaca krewnym ofiar i staral sie z nimi
podzielic zalem. Bush popelnia gafe za gafa i to nawet
swiadomie. Przylecial do niego Blair w garniturze a on
wyszedl mu na spotkanie w jeasach i luznej kurteczce.
To wygladalo jakby przyjechal do niego lokaj.
Polityka zagraniczna administracji Busha to jakas pomylka.
Atak na Bagdad to wedlug amerykanow wycieczka wakacyjna.
Zle zaplanowali ofensywe dyplomatyczna na czym stracili
nie tylko oni ale moga stracic ci co ich popierali czyli
takze Polska. Udany sprzeciw Francji powoduje zwiekszenie
jej prestizu i znaczenia na swiecie-to jest duzy blad.
Bush zrobil rzecz bardzo zla, spowodowal zjednoczenie
sie przeciw USA - Francji, Niemiec, Rosji i Chin.
To niebezpieczny znak bo chec obalenia hegemonii USA
bedzie te kraje do siebie przyciagac samowolnie.
Dodatkowo dzieki braku profesjonalismu w sprawie Iraku
moze sie rozsypac rzad Blaira a to moze okazac sie bardzo
nieoplacalne dla USA a moze nawet dla Polski bo konserwatysci
wypowiadaja sie przeciw pozwoleniu Polakom pracy
od poczatku czlonkostwa w UE.
Donald Rumsfeld chyba pomylil pokoje. Ogladalem wywiad
z nim w BBC World chyba tydzien temu i niewierzylem swoim
oczom i uszom. Czlowiek na tak potężnym stanowisku,
nie wiedzial chyba gdzie jest. Z formy i tresci jego wypowiedzi
na temat kwestii irackiej wygladalo jakby byl niemadry.
Platal sie, odpowiedzi byly jakies jalowe i neiprzekonywujace
jakby je udzielal jakis uczniak z podstawowki a nie osoba
o takiej pozycji. Samo wypowiedzenie przez niego podzialu
Europy na stara i nowa przysporzylo USA a nawet Polsce
wiecej strat niz pozytku. Troche nas Donald zalatwil.
Nie chcemy byc miedzy mlotem a kowadlem, unikamy
tego jak ognia a mimo to Polska zostala wmieszana
w strasznie dziwna rozgrywke.
Wiele by tu pisac. Wiele bedzie zalezec od wojny w Iraku
i jej powojennych skutakch na arenie miedzynarodowej.
USA moga bardzo wiele zyskac ale jeszcze wiecej moga
stracic. Bush zbyt duzo ludzim naobiecywal np. ze gospadarka
bedzie super - nie jest, ze zlapie szybko na 100% Ben Ladena - nie zlapal
itd itd
Polske nazwal najwiekszym sojusznikiem ameryki
a polonie polska blogoslawienstwem ameryki :-)))))))) to bylo przesmieszne
Takie tanie slogany z ktorych sie potem smieja w Bialym Domu.
Mozna powiedziec kilka cieplych nieszczerych slow
aby Polacy szli po sznurku-ludzie przeciez to parodia.
Ameryka idzie na calosc. Zamieszanie na swiecei jakiego
nie bylo od 30 lat. Ciekawe czasy.
Pozdr
Temat: Amerykańskie kontrole graniczne na Okęciu?
Gość portalu: Me- 110 napisał(a):
Szanowny Panie Messerschmitt (bo chyba od tego pochodzi skrot Me-110):
Z najwyzsza przyjemnoscia odpowiem na pana zaczepne wywody i postaram sie nie
odwdzieczac sarkazmem, chociaz nie obiecuje.
> Mogl Pan przeciez pozostac Landed immigrant i wtedy bylby Pan polskim
> obywatelem zamieszkalym na stale w tym kraju.
Moglem zostac stalym rezydentem USA, i takim bylem przez dlugie lata (duzo
dluzej niz wymagane minimum 5 lat. Decyzje podjelismy z zona z powodow
rodzinnych. Jezeli juz musi pan wiedziec, znudzily nas juz glupie przycinki ze
strony przedstawicieli sluzb granicznych roznych krajow, z USA wlacznie, gdy
troje czlonkow rodziny mialo jedno nazwisko, a trzy rozne paszporty.
Wystarczy, czy mam jeszcze przedlozyc odpowiednie zaswiadczenia?
> Czyzby nie rozumial slow
> przysiegi ktora Pan skladal ?! Nie bylo w niej "nie bedziesz mial krajow
Innych przede mna"???
Slowa przysiegi rozumiem. Rozumiem rowniez, ze jest to formula tradycyjna,
zwyczajowa, pozostalosc z czasow gdy niewywiazanie sie z tej przysiegi
stanowilo zagrozenie dla istnienia USA. Gdyby bylo inaczej, rzad USA nie
mialby prawa podpisywac umow bilateralnych z roznymi krajami dotyczacymi
wlasnie podwojnego obywatelstwa. Bylyby one po prostu sprzeczne z prawem.
Dlatego tez przysiege te traktuje tak samo, jak traktuje inne formuly np.
prawa ustanowione "w imie Boga w Trojcy Jedynego" (bo tak naprawde czy sa one
pisane w imie Boga?). W tym konkretnym przypadku chodzi w niej bardziej o
niedzialanie na szkode panstwa (pod czym sie absolutnie podpisuje), niz o
wylacznosc obywatelstwa USA (podwojne obywatelstwo jest zgodne z prawem).
> A wiec pana obawiazkiem jest uzywac wylacznie paszportu USA.
Totez sie tym paszportem posluguje we wszystkich przypadkach oprocz podrozy do
Polski. Po reszte wyjasnienia patrz powyzej.
> Pan nie jest lojalny wobec kraju, ktoremu Pan DOBROWOLNIE te przysiege
> skladal,czyz nie?
A tu juz pan posuwa sie nieco za daleko mowiac o braku lojalnosci. Zreszta nie
bede sie powtarzal.
> ...to ze syn nie mial problemow swiadczy wylacznie o fatalnym egzekwowaniu
> prawa w Polsce.Natomiast Panski syn zlamal polskie prawo i jest w jego
swietle
> przestepca i powinien byc ukarany grzywna do 5000PLN.
Widzi pan, nie zna pan realiow, ale podejmuje swiatobliwe osady w imie jakiejs
niesprecyzowanej wyzszej racji. Prosze sprawdzic wszystki moje wypowiedzi -
czy gdziekolwiek pisalem ze moj syn jest obywatelem Polski? Urodzil sie on w
USA i jak na razie po obywatelstwo dla niego nie wystepowalem, a przed kazdym
wyjazdem sprawdzalem u stosownych wladz czy aby jego wjazd i wyjazd do Polski
nie sa sprzeczne z prawem. W kazdym przypadku dostalem informacje negatywna.
W swietle powyzszych faktow, panskie oskarzenie mozna uznac za klasyczne
POMOWIENIE, co jest karalne grzywna, choc przyznam sie ze nie wiem w jakiej
wysokosci.
> PS Oczywiscie przysiegi i prawo mozna miec w d...O czym swiadczy Panski i
syna
> przyklad .Lecz czy wtedy ma Pan moralne prawo pouczac tych ktorzy zyja i
chca
> zyc FAIR ?
A tu juz nie pomowienie tylko klasyczny przyklad chamstwa w niskim wydaniu.
Swego czasu za cos takiego wyzywano kogos takiego jak pan na pojedynek, nie
sadze jednak zeby byl pan w stanie udzielic mi satysfakcji.
To tyle defensywy, pora na kontratak.
Szanowny swiatobliwy panie. Mam wszelkie powody zeby przypuszczac, iz pan
rowniez jest obywatelem USA. Jezeli pan nim nie jest, nie ma pan prawa mnie
pouczac. Jezeli pan nim jest, zanim przystapie do analizy pana przypadku,
prosze mi powiedziec czy jest pan rowniez obywatelem Rzeczpospolitej Polski.
Nie chce bowiem powielac pana bledu i wypowiadac sie w kwestiach ktore pana
nie dotycza.
Natomiast moje poprzednie wypowiedzi na tym forum dotyczyly konkretnie Polonii
amerykanskiej ktora, w wiekszosci przypadkow (bo sa niestety wyjatki), chce
zachowac obywatelstwo polskie ale jednoczesnie chce uniknac niewygodnego dla
nich obowiazku paszportowego. Jakos dziwnym zbiegiem okolicznosci nie
slyszalem aby polska ambasada i konsulaty zostaly zalane fala petycji o
zrzeczenie sie obywatelstwa przez "praworzadnych" nowych obywateli USA. A
bardzo zrozumialym dla mnie jest fakt, ze rzad polski nie chce tworzyc
sytuacji, gdy konkretny przepis nie dotyczy jakiejs jednej, 'specjalnej'
czesci spoleczenstwa, bo do czego to prowadzi niestety wiemy az za dobrze. Byc
moze inne jurysdykcje moga sobie na taki luksus pozwolic, jednak w Polsce
pewne rany nie sa jeszcze dobrze zagojone, wiec nie nalezy na nie sypac soli.
Tyle mojego. Powinienem dodac zwyczajowa formule "z powazaniem", jednak
panskie koncowe wywody na takie nie zasluguja.
Temat: Małżeństwa homoseksualne legalne w Belgii
Gość portalu: Biały napisał(a):
> Tolerancyjny mogę być tylko wobec osób, które są tolerancyjne
wobec mnie.
> Jeżeli wyrażam swoje własne poglądy na jakiś temat (nawet w
sposób ironiczny) a
>
> ktoś nazywa mnie od razu zacofanym ksenofobem, idiotą i
skretyniałym troglodytą
>
> (nawet jeśli czyni to w sposób dalece delikatny) to nie sposób
z kimś takim
> poważnie dyskutować. Śmieszą mnie osoby, które zawsze jako
żelazny argument w
> każdej dyskusji, na dowolny temat wyciągają słynne
anegdotyczne
> stwierdzenie "...bo u Was biją Murzynów" a na
kontrargument "Ale u nas nie ma
> Murzynów" od razu ripostują "Ale gdyby byli to na pewno byście
ich bili".
> Nie boję się homoseksualistów. Gdyby mój kolega z pracy
próbował mnie podrywać
> to jasno powiedziałbym mu, że nic z tego. Nie czułbym do niego
żadnych
> uprzedzeń, chyba żeby mimo kilakrotnie powiedzianego NIE dalej
próbował w
> sposób dla mnie uciążliwy i upokarzający. W takim przypadku po
prostu dostałby
> w pysk (oczywiście byłby wcześniej ostrzeżony).
> Wypowiedając się na tym forum nie wypowiadałem się przeciwko
homoseksualizmowi.
>
> Moje wypowiedzi były skierowane tylko i wyłącznie przeciwko
logice
> współczesnych, demokratycznych rządów. Obecnie
wszystkie "postępowe"
> i "demokratyczne" państwa wiedzione utopijnymi ideami
scojalizmu pragną
> dogodzić wszystkim, nawet wówczas gdy społeczeństwo takiego
dogadzania po
> prostu nie chce. Postępowanie takie powoduje to, że
wprowadzane w życie są
> coraz bardziej nonsensowne prawa, które w zamierzeniu ich
twórców mają
> zapobiegać dyskryminacji mniejszości a w rzeczywistości stają
się narzędziami
> dyskryminacji większości.
> Jeżeli np. w ramach wyrównywania szans i dbałości o
samopoczucie społeczne
> zafundujemy z państwowej kasy każdemu łysemu perukę to
jednocześnie po pierwsze
>
> będziemy dyskryminować wszystkich owłosionych nie dając im
peruk (a wszyscy
> obywatele mają być równi wobec prawa), a po drugie nie wszyscy
łysi muszą
> chcieć chodzić w peruce.
> Jestem przeciwny tworzeniu przez Państwo prawnych nonsensów.
>
> Pamiętaj, że ci właśnie zacofani i nie wykształceni ludzie są
też dykryminowani
>
> przez takich jak Ty, którzy najchętniej pozamykaliby ich w
rezerwatach.
> Ponadto nie muszę być sympatyczny dla wszystkich, ale głowę
daję, że lepiej dla
>
> Ciebie byłoby spotkać w przysłowiowej ciemnej ulicy kogoś tak
mało
> sympatycznego jak ja niż rozjuszony, nabuzowany narkotykami
tłum
> antyglobalistów i obrońców przyrody, którzy wytłukują szyby w
sklepach i
> oblewają kwasem i farbami osoby w furtrach (nawet te w
sztucznych futrach bo
> przecież na ulicy tego nie poznają).
Zaden socjalizm! Najwieksza partia w rzadzacej koalicji, w
belgii, jest partia prawicowa.
I mowa tutaj o malzenstwach homo, a nie o czym innym.
Temat: UL. WARSZAWSKA
Drabbu : Cieszę się,że zgadzasz się ze mną w ogólnej ocenie stanu miasta(wybacz
formę Ty,ale na forum taki zwyczaj).
Ul.WARSZAWSKA.Mnie też drażni jej stan i dlatego rozpocząłem ten wątek.I jak
wrócisz do mych postów,to znajdziesz,że wcale nie mówiłem iż trzeba z tym czekać
10-15 lat.Uważam,że całą ulicę można doprowadzić do porządnego wyglądu w ciągu 5
lat działając systematycznie,po kawałku.Wszystkiego nie da się jednak załatwić
społecznie.Na drzewka trzeba wpierw przygotować teren,żeby ich potem przy
pracach nie zniszczyć.A krawężniki i chodniki kosztują.
A co do priorytetów - to wybacz,ale o czym my mówimy?Nie wiem czy masz
wodę,kanalizację,czy wychodząc z domu toniesz w błocie lub teraz ślizgasz się na
lodzie?
WODA.Pochodząca ze studni lokalnych zawiera nadmiar azotynów i azotanów.Badał u
mnie ją Sanepid.Taka woda nie nadaje się do picia.Czy wiecie młode mamy,że
jeżeli macie taką wodę -jak mówią lekarze-u maluchów do 5 roku życia może
spowodować uszkodzenia mózgu!!!Zbadajcie ją!!! Sąsiadka na Szpitalnej musiała
wozić pranie do córki do W-wy,bo woda była tak żółta!!!Mogę podać adres jak nie
wierzysz.Ludzie wożą wodę bańkami,zakładają filtry odwróconej osmozy,które
załatwiają sprawę połowicznie.
I Ty mówisz,że to nie jest absolutny priorytet? Że to może czekać? Że dla Ciebie
ważniejszy jest wygląd Warszawskiej?
KANALIZACJA.Oczyszczalnia tylko ok.25% ścieków pochodzi z kolektorów, a
pozostałe 35% -to szambiarki.Często też nie z naszej gminy.I po co mieszkańcy
wydali do tej pory ok.50mln na inwestycję,a raty i odsetki będziemy jeszcze
długo płacić.Pewnie,że można żyć z szambem.Tylko proszę zwrócić uwagę ile jest
szczelnych rzeczywiście szamb? Ilu ludzi przez nieświadomość lub chytrość
częściowo ścieki puszcza do gruntu a potem sami to piją? Widzę to obserwując jak
często przyjeżdża szambiarka do mnie a jak często do niektórych sąsiadów.
I czy to nie jest priorytet zająć się wreszcie kanalizacją?Zeby ci którzy JUŻ
mieszkają mieli godziwe warunki?Zanim nowi deweloperzy podłączą się do
istniejącej sieci.Oczyszczalnia ma określoną wydajność.
Dla mnie PRIORYTET to sprawy o których myślę wstając rano i kładąc się spać.
A dla Ciebie jest ważniejszy wygląd Warszawskiej?
DROGI,CHODNIKI.To oczywisty priorytet!Po ułożeniu rur.
POSTY FORUMOWICZÓW.Czytam je uważnie,większość jest bardzo rozsądna i staram się
przetworzyć je na realny program.Od pewnego bowiem momentu w życiu przestałem
tylko rejestrować fakty,a zaczęłem je tworzyć.Są jednak sprawy może nie tak
medialne,ale leżące na ścieżce krytycznej Perta,warunkujące dalsze
działania.Np.sprawa opłat adiacenckich,które powinny wynosić 0.Albo sprawa nr.1
nowych władz - ANALIZA dotychczasowych wydatków dla znalezienia rezerw finansowych.
WCALE NIE JEST WAŻNE GDZIE BYŁ NADZÓR.Bardzo ważne.Gdyby inspektorzy nadzoru
spędzali 3/4 czasu na budowach,a nie za biurkami,byłoby znacznie mniej usterek i
dodatkowych,niepotrzebnych kosztów.Trzeba skończyć z totalnym
zbiurokratyzowaniem urzędu.
WIELE PROBLEMÓW trzeba będzie oczywiście rozwiązywać równolegle i tych małych i
średnich.
NIE WYCIĄGAĆ NOWYCH NIEDOCIĄGNIĘĆ..Nie zgadzam się z tym.KOŁ powstał po to,by
najpierw uświadomić mieszkańcom czerpiącym informację jedynie z Gazety
Łomiankowskiej,tym,których tok myślenia jest,że skoro ktoś jest widoczny w
kościele to jest pobożny,a jeśli jest pobożny to uczciwy,a jeśli uczciwy to
dobrze rządzi oraz tym,którzy nie mają czasu wnikać w problemy Łomianek - jaki
jest faktyczny stan spraw.
Niedługo opracujemy PROGRAM WYBORCZY wspólnie z zarządami osiedli i sołectw,oraz
innymi stowarzyszeniami.Komitet wyborczy powstanie na ich bazie.
Szczegółowy wykaz spraw do załatwienia - na to przyjdzie czas.
A po wyborach chcemy kontrolować działania nowych władz.Czy będą chcieli
korzystać z naszych rad,czy woda sodowa nie uderzy im do głowy,czy nie zaczną
ulegać różnym "bocznym" wpływom - nie wiem.Ale starać się trzeba.
LISTA FRAGSA.Każda inicjatywa jest cenna jeśli tylko nie "zamula" problemów.Od
dawna jestem zwolennikiem profesjonalizmu.Frags byłby bardzo przydatny w naszych
wspólnych działaniach jako specjalista od mediów.Ich rolę trudno przecenić.
Temat: [...]
Witajcie wojownicy!!!
Wiecie zasięgnąłem wiedzy historyka. To nie samowite co mi powiedział.
PANOWI W KATRATE COFNELIŚMY SIE DO CZASÓW FEUDALNYCH !!!
Gdzie byli panowie - feudałowie i chłopi pańszczyźniani. Zobaczcie wypisz
wymaluj Drewniak i Antoniak. I te baranki w białych kimonach , które
strumieniami i bez świadomości wysyłają kasę do Krakowa i Szczecina.
A tych co sie sprzeciwiają nazywano buntownikami . Nic dodać nic ująć.
Zobaczcie że ich medoda to dawaj, dawaj i dawaj. A jak nie, to nie damy ci
DANA, albo zabierzemy ci uprawniewnia instruktorskie, albo cię zawiesimy jak
tego chłopaka z Legnicy. Mądry gość - nie dał się feudałom. Ponoć dwa razy
przyjeżdzali do Prezydenta. żeby nie dawał mu srodków na działalność. Zobaczcie
do czego są zdolni feudałowie PZK jak się im przestanie płacić kasę.
Przypomnijcie sobie wszystkie Walne Zjazdy i tą parodię - Feudał DREWNIAK
podnosił mandat i barany też podnosiły, feudał DREWNIAK opuszczał mandat -
barany w białych kimonach opuszczałay.
Popatrzcie na feudała ANTONIAKA wpadł na durny pomysł ,który sprawdza sie na
tych baranach w białych kimonach, żeby rozbić silne grupy w Shotokan potworzył
niby małe organizacyjnki, które niczemu nie służą i do niczego nie prowadzą -
jedynie do ciemnej uliczki. Póżniej wpadł na jeszcze durniejszy pomysł - bo
tylko takie ma w zanadrzu- stworzenia wokół siebie skorupy tzw. okręgów
regulaminowych PZK. Panowie - to jest szczyt idiotymu. Tworzyć coś czego nie ma
i być nie może. Ale dobrze sie stało ,że dobrał sobie pedała Marczakowsiego i
całe jego bzdurne myślenie szklag trafił. Cała jego klika, to nowi
dorobkiewicze na grzbietach Klubów, zawodnkikach kadry, sędziach, trenerach.
Są to ludzie , którzy chcą być podobni do księcia feudała ANTONIAKA i też nie
zgrabinie i po cichu wysuwają łapki po kasę środowiskową.
Jestem zdania że wszystkie te Zarządy i Komisje Rewizyjne, klakierzy, no i
oczywiści feudałowie ROBIĄ WSZYSTO , ŻEBY NIC NIE ROBIĆ i ŻEBY ZA NIC NIE
ODPOWOADAĆ. Zastanówmy się , kto weżmie odpowiedzialność przed Prokuratorem i
NIK-iem - DREWNIAK CZY ANTONIAK, czy też będą zawlali winę na nieudolne
Zarządy, czy nieudolne Komisje Rewizyjne ?? A może na środowisko i tych
baranach w białych kimonach?? , którzy patrzą i wierzą im bezgranicznie.
Myślę,że regres w karate zaczął sie w czasach, kiedy została złamana zasada
stowarzyrzenia o rozliczaniu finansowym. I panowie Drewniak i Antoniak zaczęli
kontrolować i kierować strumienie kasy do siebie. Pamiętajmy że owych
stowarzyszeniech a przed wszystkim w związkach, kasa musi być czytela, jasna,
przejrzysta i do sprawdzenie na każde rządanie.
Powstają pytania:
Co przez tyle lat robili ludzie w Zarządach,że dopuścili do sprywatyzowania
PZK?, co robiły tzw. Komisje Rewizyjne wyznaczone do kontroli tych feudałów?
Czy my jesteśmy tak nie udolni i nie znamy prawa o stowarzyszeniach???
Czy wolimy być tak jak chłopi feudalini do roboty i płacenia, czy też jak
barany w białych kimonach?? - jest to stwierdzenie feudałów , którzy jako
pierwsi kończyli kursy trenerskie w Krakowie .
Zobaczcie jak przez tyle lat, Drewniak z Antoniakiem potworzyli w okół siebie
kliki, do osłony tych niekontrolowanych strumieni pieniędzy. I zawsze się
znależli głupcy, którzy zawierzali feudałom a później odchodzili.
Z relacji tych ,które zostały umieszczone na forum jasno wynika,że już bardzo
wiele osób nie może się pogodzić z zamianą systemuw PZK - demokratyczny na
feudalny. Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących wojowników i karateków.
Temat: Kłamstwa EX w sprawie wychowania dziecka
Pieniadze, pieniadze i jeszcze raz pieniadze... Nam tym konkubinom, kochankom,
przyjaciółkom, drugim zonom, k...om, dz...om etc zarzuca sie wielokrotnie, że
my bronimy tym swoim facetom płacić na dzieci, kupować im rózne rzeczy, bo nam
o forse chodzi!. Zawsze jest atak "tych z drugiej strony barykady". A ja sobie
tak myślę... Kazdy sadzi podług siebie. Widocznie własnie ex tak do sprawy
podchodzą i to im chodzi o forse. Ja czasem pisze na forum "W stronę ojca" i
tam po prostu od czci i wiary mnie baby tam przebywajace (choc to nie ich
prosilam o zabranie głosu ino facetów czujacych tego blusa)zwyzywały od
sekutnic na forse chytrych jak zapytałam o to czy ojciec to ma tylko byc
skarbonka i spełniac zachcianki dzieciaków sam nie majac w kwestii ich
wychowania nic do powiedzenia. Ja juz pomijam, że niektóre ex to chciałyby
być "wolne ptuce" i dlatego tych naszych facetów olały. One chca mieć wolność,
im jest bez nich lepiej, one sa szczęłiwe. Tylko ze... pod warunkiem Ty chłopie
spieprzaj z mojego życia, ale w sensie finansowym to ja dalej jestem na Twoim
utrzymaniu i robi sie takie cos dziwnego. Chimar naszych czasów. Ona juz z nim
nie dzieli łoża, nie dzieli kuchni, nie pierze, nie uczestniczy w ich zyciu,
ale portfelik!!! Mniam tego to ona nie da. Tutaj to on dalej
jej "monż". "Przeciez my mamy dzieci" powiada, wiec płać!. I płacą (nie mówie
tu o patologicznych przypadkach) i płaca. No ale ja rozumie na dzieciaka (w
koncu brał udział w jego tworzeniu i to pewnie jak mniemam przyjemny udział)
ale na babe co to poczuła wolność w żaglach? No wybaczcie....Tego nie rozumie.
Jak ja chce sobie podzwonić za 500 zł (tak nawiasem to nasza ex lepsiejsze
rachunki tworzyła) to sobie dzwonie za swoje. Jak chce do pubu na piwko z
kumpelami isc to za swoje sobie ide. I nie mówcie mi drogie ex tu czasem
przebywajace, że mnie bida nie przycisła to nie wiem co mówie. Otóz wiem! Jak
mój się ode mnie wyprowadził to grosza od niego chcialam. Pialam ze szczescia
ze sie wyprowadzil i jeszcze musialam go splacac (a zasadniczo dlugi co
porobil). a jak w koncu jego adwokat mu doradzil coby cos tam na dziecko placil
to mi rzucil jakies marne grosze, co Mlodemu na kieszonkowe dawalam, bo na nic
innego sie nie nadawalo. Ale ja sama wybralam samodzielnosc ze wszystkimi tego
konsekwencjami! Ja i tylko ja.W przypadku zon zdradzonych porzuconych dla
młodszych, ładniejszych mam rade... Powiedcie sobie ze nie byl tego wart i
wkurzajcie sie na niego, a nie na wszystkie drugie zony, kochanki, konkubiny
etc. na wstepie wymienione. Czy od dobrych żon się odchodzi? Chyba nie ... a
jak juz to tylko od takich dobrych i kochajacych gnój odchodzi, wiec po co za
gnoja sie mścić (nawet słownie) na reszcie kobiecej populacji? Acha dla
jasności!!! Tez bylam zdradzona dla młodszej i wiem jak to boli, ale
wyciagnełam z tego wnioski, które cytuje powyzej ....
Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 169 wypowiedzi • 1, 2, 3