Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: forum Tico





Temat: Takie tam moje spostrzeżenia na temat Skody ...
Gość portalu: sowa napisał(a):

> Nie piszę nigdzie, że "Skoda to gówno". Według mnie, Fabia to małe, zwyczajne
> miejskie auto sprzedawane grubo na wyrost jako "samochód rodzinny",
napawające
> swoich właścicieli przekonaniem że to w zasadzie VW.

hip: Zapewniam Cię, że jak rozsądny człowiek kupuje towar za 40 tysięcy to
dokonuje świadomego wyboru. Takiego wyboru jaki jest dla niego odpowiedni. I
nie po to aby napawać się jakimiś przekonaniami, tylko po to aby użytkować to
co jest mu aktualnie potrzebne.

ale Porsche nie jest
> reklamowane jako auto rodzinne!

hip: Co to ma do rzeczy jak jest reklamowane. Niech sobie nawet reklamują skodę
jako najlepszy samochód świata. O punto też mówiono, że to rodzinny samochód.
C3 reklamują jako auto za 25 tysięcy. I co z tego. Teraz będziesz pisał
wypracowanie i o citroenie i jego użytkownikach?

Fabia jest produktem
> dla mniej majętnego odbiorcy, który ma nadzieję, że kupił coś większego i
> lepszego niż w rzeczywistości. Tyle.

hip: Na jakiej podstawie obsesyjnie upierasz się, że wiesz lepiej od kupującego
jaką nadzieję ma on kupując taki a nie inny samochód?

Wydaje mi się, że cała dyskusja na forum
> nabiera nieprzyjemnego tonu właśnie z uwagi na nie dostrzeganie powyższego
> faktu.

hip: Jakiego faktu? Chciałbyś, żebym napisał: tak byłem głupi bo kupiłem coć co
jest gówno warte? Człowieku, jak mi się ten samochód zepsuje to to zrobię. Póki
co jestem z niego zadowolony bo jest niezawodny i spełnia oczekiwania jakie
wobec niego miałem. Wy - frustraci antyskodowi - macie naprawdę jakąś obsesję.

Czy
> mając tak samo wyposażone i w takiej samej cenie jak Skoda np. Clio, Punto,
> Polo albo C3 ktoś kupiłby Fabię (zakładam, że serwis i części kosztowałyby
tyle
>
> samo)? Bardzo wątpliwe.

hiip: Ja kupiłem tak samo wyposażoną fabię (i większą od Clio) za mniejsze
pieniądze niż musiałbym przeznaczyć zarówno na Clio, C3, nie mówiąc już o Polo.
Fiat nie wchodził w zasadzie w rachubę.

To świadczy o sile marki oraz jakości produktów.
> Dlatego ludzie płacą więcej np. za Clio i wybieraja ten samochód.

hip: Kolejna bzdura. Porównaj wyniki sprzedaży fabii i clio.

Czy jadąc Fabią do Francji, Portugalii albo
> Skandynawii jest się spokojnym o ewentualny serwis i udzielenie pomocy w
> warsztacie samochodowym?

hip: Są serwisy skody i są serwisy VW. Ogromna część podzespołów Skody są to te
same podzespoły co w VW. Pytałem o tę sprawę w Grecji. Odpowiedziano mi: no
problem, Polo and Fabia: these are exactly the same. Zatem popisujesz się
następną bzdurą.

ale czy ja
> mam udawać, że Skoda to jakieś cudo, jeśli po prostu jest według mnie
> niespecjalna?

hip: Absolutnie nie. Twoja sperawa i Twój gust. Tylko po co uporczywie wmawiasz
właścicielom tych samochodów, że kupili coś gorszego, skoro oni są z tego
zadowoleni i Tobie w drogę nie wchodzą?

Denerwuje mnie
> tylko, jeśli ci ludzie twierdzą po pierwsze że mają coś lepszego, a po drugie
> nie przyjmują do wiadomości, że inni mogą mieć w tej materii zupełnie odrębne
> zdanie.

hip: Mnie też to denerwuje. Ale denerwuje mnie też jak ktoś kupił lexusa i
wrzeszczy jaki to on bogaty i jaki to on ma wspaniały gust.

Jeszcze mała uwaga na koniec: taksówki to raczej auta do podróżowania
> na krótkim dystansie, ale zapewniające pasażerom minimum komfortu. Czy dużo
> Fabii albo Felicji jeździ jako taxi?

hip: Na ogół na taxi jeżdżą większe samochody aby zabrać wygodnie 4-5 osób i
bagaż. Fabia jest samochodem niedużym. Więc nic dziwnego, że lepiej spisują się
większe. A poza tym, widziałeś tak przez Ciebie adorowane clio, C3, punto,
yarisa, polo czy nawet corolle jako taxi?

Czy wogóle ktoś widział taka taksówkę?

hip: No właśnie : czy ktoś widział clio taksówkę? Albo punto?
W niektórych krajach, powiem Ci, jeżdźą taxi tico.

> Myślę, że ta informacja ucina dyskusje na temat miejsca w Fabii na tylnej
> kanapie oraz pojemności jej bagażnika.

hip: Jest go więcej niż w p206 i clio, nie mówiąc już o yarisie (karzełku).
pozdr






Temat: Zakazać pościgów!
A kogo w takim razie policja moze zatrzymac?
> 2. Ostatnio podczas pościgu samochód który był ścigany uderzył na czerwonym
> świetle w prawidłowo jadące tico (zginęły w nim bodajże 2 osoby), no i
> oczywiście policja i wszystkie dzienniki tv kształtują tą sytuację w ten
> sposób, że oto dostali inf. o tym że pijany wsiadł do samochodu, po czym
> zlokalizowali go i rozpoczęli pościg, doszło do wypadku-winny oczywiście pijany
>
> kierowca który uciekał i będzie odpowiadał za spowodowanie śmiertelnego wypadku
>
> w stanie nietrzeźwym.
>
> No właśnie, wina gościa jest bezsporna jeśli chodzi o jazde po pijanemu, jeśli
> chodzi o wypadek według mnie nie, dlaczego? Po pierwsze czy policja dokładnie
> rozeznała w jakim stanie jest kierujący (po jeździe) i czy widać było że
> stwarza niebezpieczeństwo dla innych? Czy nie mogli go obserwować (np.
> nieoznakowanym pojazdem) i podjąć pościgu w bezpiecznym miejscu? (w terenie
> niezabudowanym, jeśli nie to gdzieś gdzie jechał wolno, albo stał tak żeby móc
> mu zajechać droge z przodu i zastawić z tyłu? Możliwości zatrzymania auta,
> szczególnie gdy kierowca nie wie, że jest obserwowany jest mnóstwo. Teraz
> pytania: czy policja zachowała się profesjonalnie ścigając po zatłoczonych
> ulicach, przez skrzyżowania i w centrum miast pościg? Czy liczyła się z tym,
że rozpoczynając go może wywołać większe niebezpieczeństwo niż sam jadący?

Moze przeczytaj jeszcze raz to co napisales. Pewnie masz jakas uraze do policji.
Osobiscie nie znam zadnego policjanta. Bylem raz zatrzymany za predkosc i
nalezal mi sie mandat ktory dostalem. Poza tym to zostalem zatrzymany raz, bo
policjant widzial ze szukam drogi i powiedzial mi jak jechac. Zdaje sobie sprawe
ze sa tacy w policji, ktorzy chca sie wyzyc, ale nie spotkalem takiego.

A czy taki pijany nie ma sporej szansy skosic pieszych na zakrecie jezeli mu
pozwola jechac dalej? No nie, ten to byl po prostu zbyt pijany aby go scigac. O,
a tamten to jedzie jak bandzior, wiec mu szerokiej drogi. Nie machac lizakiem,
bo sie moze zdenerwowac, a stresujacy zawod ma czlowiek. Za wszytkimi wyslac
nieoznakowany pojazd, ktory - uwaga - bez przekraczania predkosci (na terenie
zabudowanym - tylko??) utrzyma kontakt az do punktu docelowego delikwenta.

No jasne jak jest narabany to nie zauwazy ze jakis nieoznakowany samochod trzyma
sie blisko za nim (bo jadac dalej to policjant ryzykuje ze go zgubi w tloku).
Osobiscie lubie wiedziec co sie za mna dzieje i chociaz nic nie mam na sumieniu,
to zauwazylbym ze ktos sie trzyma za mna. A jezelibylbym powiedzmy zlodziejem
jadacym dopiero co skradzonym autem, to w takiej sytuacji - zakladajac ze
policji zakazano poscigow - to dlaczego nie depnac na gaz i wszystko jasne???
Niech przysla mandat (bylemu) wlascicielowi a samochod idzie na czesci. A w
ogole to od razu moze niech wszyscy bez tablic jezdza jezeli policji nie wolno
scigac.

Kogo w takim razie policja MOZE zatrzymac??? Takim tokiem myslenia to chyba
tylko stara babcie, ktora jedzie 20 km/h ponizej dozwolonej predkosci. Inaczej,
to im szybciej ktos jedzie, tym bardziej policjanci musza udawac ze niczego nie
zauwazyli.
Po cholere nam taka policja?

> 3.DOkładnie to samo można napisać o przykładach podawanych przez wrrr, chociaż
> nie do końca jeśli takie filmowanie auta łamiącego przepisy ma miejsce poza
> terenem zabudowanym, no bo inaczej trudno byłoby karać za nieprzestrzeganie
> przepisów.
To znaczy sa rozne przepisy co do uzywania tych kamer na terenie zabudowanym i
niezabudowanym?

> 4. Abstrahując od klimatów pościgów, może podobny przykład tylko na innej
> płaszczyźnie jak w pkt.2.
Zgadzam sie, to jest temat na zupelnie inna gadke - dlaczego to wpiales tutaj?
Tytul forum "Zakazac poscigow!"





Temat: jazda na 1biegu
Gość portalu: mg napisał(a):

> Eh, piszesz, że nie masz talentu do jazdy, boisz się, nie umiesz. Jednocześnie,
> że nie będziesz ćwiczyć, jeździć w trudnych warunkach i w dużym ruchu. No i
do tego wszystkiego piszesz, że zdajesz sobie z tego wszystkiego sprawę. No i co
> ja mam z Tobą zrobić?;) Jak znowu napiszę jakieś mondre;) rzeczy to Ty znowu
na piszesz, że doskonale zdajesz sobie z tego sprawę ale się boisz i nic z tego;)
> Zostawię Cię więc z Twoimi demonami i przejdę dalej

Toteż po tak obiecującym początku utnę łeb hydrze (czy też demonowi) i po prostu
zakończę temat, bo już od jakiegoś czasu czuję, że moje jeżdzenie jest równie
bezowocne, jak bezcelowa jest moja obecność na tym forum. No i cóz czasem lubię
zostawać sama;))) A poza tym nigdy nie mówiłam, że jestem normalna;)
>

> Naprawdę myślałem, że chodzi o jakąś mazdę;) W takim razie chodzi pewnie o Tico
> , to miało taki silnik i nie miało żadnego wyposażenia.

Aj już więcej nie będę ani potwierdzać ani dementować - bo niedługo autek
zabraknie (ze znanych mi marek) i w posuzkiwaniu innych będę musiała
pozapuszczać się na inne fora co by nową przynętę Ci rzucić;)

> Ja pisałem raczej o takim ścisłym centrum, jednopasmowe ulice, piesi... Na miej
> skich autostradach (jak wielopasmowe wiadukty) to jeździ się z autostradowymi
prędkościami;) (i jakoś nikt tam nie ginie...).

Naprawdę myślisz że nikt nie ginie???:/ a może po prostu nie wiesz, ile osób w
różnych miejscach, po których często przejeżdzasz straciło zdrowie. Poza tym
smierć to jedno, ale jak dla mnie instnieje coś gorszego - kalcetwo... wolałąbym
się już zabić niż rehabilitować latami udając, że wierzę w to, że życie ma
jeszcze sens (sorry za wstawkę ale jakiś melancholijny dzień:/)

> Mam źle wyregulowaną szklaną kulę ale sądzę, że chodziło mu o wolne obroty.
Czyli jak masz luz i nie naciskasz gazu, to teraz silnik ma niższe obroty niż miał
> . Za wyskokie obroty na biegu jałowym (luzie;)) mogły być jedną z przyczyn
większego spalania.

Nie rozumiem co do mnie mówisz;D Powinnam sobie odpuścić dociekanie, ale ...
wolne obroty na luzie??? ale na luzie to się za dużo nei da zrobić, znaczy
trudno na luzie przyśpieszac, ruszać itp itd - co mnie obchodzą obroty na luzie,
skoro ważniejsze jest chyba jakie obroty osiąga auto przy ruszaniu,
przyspieszaniu itd Weź no wyreguluj tę kulę;)

> Zasadniczo jeździć źle;) Zarówno za małe jak i za wysokie obroty zwiększają
spalanie (zwłaszcza przyspieszanie ze zbyt niskich nie jest dobre),

hmmmm no nie odczepią się ode mnie te obroty.... ale jak zwiększyć obroty, żeby
nie przyspieszać na zbyt niskich.....?? Myślałam, że to od gazu obroty
zwiększają się......

No i, wbrew pozorom, nie opłaca się rozpędzać
> zbyt wolno. Lepiej szybko dojść do prędkości docelowej (z gazem wciśniętym do
> połowy czy 2/3) a potem utrzymywać prędkość.

Hmmmm a jak auto nie potrafi się szybko rozpędzać. W zasadzie czym to
wytłumaczyć, że szysbsze przyspieszanie spala mniej - jakoś mi się wydawalo, że
na logikę powinno być na odwrót - szybkie przyspieszanie = szybkie rwanie auta
do przodu, zwiększenie dopływu paliwa... no sama nie wiem.

> Nie, najlepsze czyste liczby. I tabelka: tyle procent zdaje za 1., tyle za 2. .
> .. I bez dodatkowych godzin. Wyraźnie byłoby widać skuteczność.

A wyobraź sobie, że ktoś zdaje za pierwszym razem i teraz..... komu zaliczysz to
jako zdanie za pierwszym - temu, kto najwięcej przejeździł z kursantem, temu kto
w karcie szkolenia widnieje jako instruktor prowadzący choć mógl w
rzeczywistości na oczy nie widzieć kursanta, czy temu który podpisał się na
zaświadczeniu o przygotowaniu kursanta do egzaminu?? A co jeśli ktoś jeździz
kilkoma instruktorami i np od instruktora z któruym jeździł rzadko przez 2
godziny naucyzl sie więcej niż przez 20 godzin z instruktorem prowadzącym??
Liczby sa proste, ale nie miarodajne, więc takie statystyki można by co najwyżej
o kant tył.u potłuc;)




Temat: Co dalej z targowiskiem Pod Topolami?
Gość portalu: serwisant napisał(a):

> 1. Masz interes i potrzebujesz coś wyciągnąć od miasta:
>
> a) jeżeli masz znajomego urzędnika i pewną kwotę na prezent,
> jak w dym, pamietaj nic się nie zmieniło, a prezydentowa
> nie ma pojęcia o tym co dzieje się za jej plecami,
>
> b) jeżeli nie masz pieniędzy, to musisz zastosować metodę
> "na litość mamuśki, która wszystkie dzieci kocha,
> szcególnie te, które zbiły kolanko", tu są możliwe do
> zastoswania dwa warianty działania; 'wprost'
> i 'niewprost'
>
> - wprost polega na aby głośno lamentować osobiście na
> audiencji osobistej i wywołać odruchy litości władzy,
> która umiłowała litością przebić komuchów, oczywiście
> skrzętnie ukrywasz swój rzeczywisty stan rzeczy, tylko
> krzyczysz wniebogłosy; numer ten powtarzasz do skutku,
>
> - niewprost wymaga pewnej finezji i metod rodem z
> polskiego lobbingu - uruchamiasz organizacje, dobrze
> widziane przykościelne, to pobożni idioci (Lenin mówił
> o kapitalistach zachodnich inwestujących w Sowiety
> 'pożyteczni idioci), również stronę komuchową też
> angażujesz, ale nie wszystkich, tylko tych 'dobrych'
> członków Rady Miejskiej ( do złych należy Zygmuś i
> Jadzia), dobrze byłoby w gazetkach coś puścić i czekasz
> na efekt; prezydentowa chce pomagać i przysyła do
> zbadania sprawy takiego Barana sensu stricto, Baran
> stara się o popularność (ma ambicje poselskie jest
> i liberalnej Platformie Obywatelskiej i parafialnej
> Akcji Katolickiej, a niektórzy twierdzą, że także w
> prezydenckim Stowarzyszeniu Ordynacka), Baran dba o
> głosy wyborców i wie, że litość to jest to i w tym
> duchu roztrzyga sprawy; prezydentowej wydaje się, że
> to ona zindentyfikowała problem i nic nie wie, ze jest
> to wynik pracy twojego mózgu i jej namiętności ....
> a korzyści w twojej kieszonce. Ale nie mów o tej
> metodzie nikomu, bo będzie wiecej chętnych pójścia tą
> ścieżką, która się zaklinuje i co wtedy jak będziesz
> chciał społecznego sianka.
>
> 2. Pytanie za 5 punktów: ktrórą metodą posłużyli się właściciele
> bud kramarcznych z Bangladeszu jeżdzący np. nowymi
> Chevroletami vanami ?
> Prawidłowe odpowiedzi będą zamieszane na Forum, ku uciesze
> gawiedzi internetowej.
> Skąd tyle jadu?Nie stać Cię chyba nie tylko na Chevroleta vana ale nawet na
np.Tico.Ale merytorycznie przyznaję rację-to nieestetyczne kłębowisko
obskurnych bud powinno zniknąć z centrum miasta.Kolejna władza boi się
rozstrzygnąć problem,podjąć stanowczą decyzję i usunąć straganiarzy.Przecież
była już jakaś propozycja z placem przy Moniuszki?i co z tym dalej?
>
>
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 200 wypowiedzi • 1, 2, 3