Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: fotki nauczycielki
Temat: moja strona...
Oczywiscie nie bedzie to typowa strona...lecz z pewnymi
"dodatkami" :-)))
Ostre krytyki nauczycieli, personelu i np. brak sprawiedliwosci -
chcialabym
aby te sprawy byly czestym punktem do "obserwacji z zewnatrz" i dyskusji
uczniow.
hmmmmmmm jak ja zamiesciłem fotki nauczycieli (ktore zresztą kumplami na
lekcjach robiliśmy) to sie ostro wkurzyli, jak tylkodowiedziałem sie ze jest
afera to jeszcze na tej samej przerwie odnosnik został skasowany przezemnie
dla świętego spokoju. Teraz jak juz nawet tego niema, to i tak niektorzy
nauczyciele sie mszczą za tamto, wiec niepolecam takich rzeczy robic. Haslo
nic nieda, rozejdzie sie wiesc po szkole ze jest cos takiego na twojej
stronce, dojdzie to tez oczywiscie do "grona" i itak bedziesz posądzana o
rzeczy ktore bycmoze nawet niemialy miejsca
to tyle
neko
Temat: Dobre Fotki KungFu
Wzorem z budomultimedia zaczynam nowy temat z prosba o wklejanie naprawde dobrych zdjec mistrzow, nauczycieli, instruktorow lub zwyklych ludzi zwiazanych tylko z kungfu jako ogol szkol.
na poczatek wklajam fotke Williama Cheunga. Ta fotka jest dosc stara ale ma cos w sobie.
Temat: Moron
Tak dokładniej to wydaje mi się że trzymasz pałkę za blisko końca.
kurde, no wydało się, wlasnie z tym problem sie poniekąd borykam. czasami pałka mi aż tak ucieka, że palec mały i serdeczny nie mają styku z pałką, oczywiscie robie wszystko zeby te niescislosc naprawi(a)ć.
Co do fotki 17, myślę, że w momencie strzelenia fotki akurat podnosiłem rękę do zamachu, tyle.
W sumie to od roku mam nauczyciela (4 godziny miesięcznie), przez co z tym trzymaniem pałek nie jest u mnie aż tak źle.
Jeszcze jedna sprawa... Moje palce są bardzo długie, chude, i... krzywe, także to też może wplynac na opinię o moim trzymaniu pałek. Dziwna sprawa, ale mam cholernie pokrzywione stawy (a może coś innego) między paliczkami.
Temat: Kawały , śmieszne fotki itp...
Awaryjne lądowanie F-16 na Okęciu
- Pytanie do fachowców: Czy F-16 mają przewidziany inny tryb lądowania niż awaryjny?
- Tylko taki został wykupiony w offsecie.
- Mają, taki zwykły, bezawaryjny - zwany w przypadku F-16 "procedurą wyjątkową". Ale nie zastosowano jej jeszcze w Polsce.
Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Zakopanego. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Kryspin, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Wpadnę do ciebie na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Kryspin, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Waleria, nici z planów - stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, jednak korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaść do ciebie.
Dziadek- prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy....
Temat: Turnieje koszykarskie w Gnieźnie i okolicach
Tak sobie patrzę na te fotki Ukasza i jakoś nie dostrzegam tych 2500 widzów Bo miało być: Widzów 25. Chyba ktoś z administracji te zera dopisał. Chociaż na początku tylu chyba było Myślę, że wielu forumowiczów wśród nazwisko znalazło swoich nauczycieli z lat szkolnych. Szkoda jedynie, że w turnieju brali udział wyłącznie nauczyciele wychowania fizycznego. Zaproszenie, które wysłałem do wszystkich szkół naszego powiatu było skierowane również do nauczycieli innych przedmiotów. Może za rok?
Temat: Sikornik
No to może ja pomogę
mr.miro napisał
OK, zdjecie nauczycieli z 19-stki zostalo znalezione. Moze ktos z was znajdzie swojego bylego, a moze nawet obecnego nauczyciela. Zycze milego wspominania!
Grono pedagogiczne SP19 09/1978
Fotka jest troche nadszarpnieta. Moj pies "Bil" kiedys sie nia zajmowal. Ale twarze sa dobrze widoczne. Grzeczny psiak!
Grono pedagogiczne SP19 09/1983
Temat: 21.11.2004 Połowinki 44lo i nie tylko CUBE!
a w ogole to jak /jesli/ bede kiedys nauczycielka, co jest mozliwe, to przysiegam ze bede chodzic na kazde polowinki mojej szkoly i jak zobacze jakiegos ucznia na dragach to cykam sobie z delikwentem przymusowa pamiatkowa fotke a na nastepny dzien wzywam rodzicow i wszystko opowiadam ze szczegolami i dokumentacja!! cieszcie sie ze jeszcze jestem na studiach odechce wam sie chodzic na te polowinki, moi przyszli uczniowie
wlasnie- ciekawe ilu tam bedzie nauczycieli
Temat: bliźniaki
hmmm.....jestem bliźniakiem dwujajowym, jednak będąc mała dziewczynką (około 3 - 4 lat) byłam tak strasznie podobna do siostry - wrecz taka sama!
Mam zdjęcia z tego okresu, gapilam się kiedyś na nie z 10 minut i z cudem poznałam samą siebie! Teraz uroslyśmy itp, rysy twarzy się zmieniły, jednak czasem na ulicy słyszę texty typu " Ty Marian, one są takie same" , albo "siostry ksero" hehe
Może kiedyś wrzucę fotkę ze swoją sis, jak na to pozwoli, sami ocenicie czy jesteśmy podobni czy nie. A że kazda nauczycielka myli nasze imiona, to już druga sprawa. Chociaż teraz wyglądamy zupelnie inaczej :p Cóż zrobię fotkę i wam zostawię.
Temat: Jak wyglądamy?
Ej no czy wy myśleliście, że ja się naśmiewam z Nauczyciela ? Nigdy w życiu, z nikogo się tu nie naśmiewam... Poprostu się chciałem spytać czy jest niepełnosprawny, bo tak to wyglądało... Już przeprosiłem Nauczyciela i między mną a nim już jest wszystko w porządku Chciałbym, aby już pozostawić ten temat w spokoju i nie powracać do tego, nie komentować... Zaistniała sytuacja została rozwiązana. Owszem, źle użyłem tego słowa "niepełnosprytny" bo każdy go inaczej odebrał. Jeszcze raz przepraszam . A odnośnie tematu "Jak wyglądamy?" to niedługo dodam swoją fotkę
Temat: Rzadki filmik z Ch. Tissier do sciagniecia za friko! :P
To sie dosc czesto chyba zdaza na treningach. Czesto tez isntruktorzy prowadzacy staz pokazuja bledy "na srodku". Czlek z rozpedu zorbi fotke i idzie wtedy gniewne spojrzenie z maty. Staram sie momentalnie kasowac takie zdjecia, zeby nie trafily pozniej do galerii. Wyjatkiem byl Isoyama sensei. Dosc czesto podczas stazu pokazywal jak nie robic a tu pac: leci fota. Ani razu nie zwrocil uwage by takie zdjecie usunac. I tak wywalalem automatycznie
No niewazne. Moim zdaniem rozkladanie czyjegokolwiek aikido na czynniki pierwsze po obejrzeniu fragmentu stazu czy pokazu moze prowadzic do skrajnie blednych wnioskow. Czasem nawet kilka stazy u danego nauczyciela nie rozwiewa wszelkich watpliwosci, a co dopiero jakis maly fragment jego "tworczosci" i to z odtworzenia. Trzeba chyba dosc czesto cwiczyc na jego stazach. Najlepiej kilka czy kilkanascie byc przez danego nauczyciela "poskladanym" by wnioskowac. Przyklad: patrzac na to co robi Kanetsuka sensei na stazach, mozna watpic. Watpliwosci mijaja gdy sie zostanie poskladanym na srodku. Ale czasem i to nie wystarcza. Cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc...
Temat: Moje fotki (proszę o ocenę)
Bardzo fajne zdjecia, przemyslana kompozycja-ale na Twoim miejscu dopracowalabym to technicznie jeszcze w jakims programie graficznym
dzięki za opinię. wszystkie fotki są bez żadnej obróbki ponieważ brak mi czasu na to a w dodatku są robione w trybie auto (brak dobrego nauczyciela)dawno nic nie dożuciłem ale obiecuję że w niedługim czasie coś się pojawi
Temat: Fotki użytkowników
o niee haha boki zrywać ja mam podobne:
http://img409.imageshack....63558045dv7.jpg
http://img235.imageshack....76654337eo8.jpg
I też sie smiałam do łez ale nie z siebie, a z nauczycieli, którym porobiłam fotki normalne łądne i poprzerabiałam w tym... hahahah niektórzy jak szatany wygladają bardzo bardzo śmiesznie i w ogóle lol
Wysłałabym Wam foty ale wiecie... nie chcę wylecieć z budy
Temat: 1
Witam.
Na wczorajszej imprezce coś naszej Amelci nie spasowało. W domu była jeszcze rozchichrana, a w przedszkolu od razu marudziła. No, ale wiadomo, nowe otoczenie, nowe zapachy itp. Mój S. musiał ją na rękach cały czas nosić. Później było troszkę lepiej, jednak i tak tylko u nas na rekach się najlepiej bawiła Zamieszczam narazie jedną foteczkę z wczorajszej wizyty w przedszkolu (z komórki), ponieważ reszta robiona była przez znajomą aparatem fot. i narazie jeszcze nie jest zrzucona na płytkę. A ponadto jak poszliśmy do innej sali robić zdjęcia, to niestety moje koleżanki się pospieszyły i rozebrały całą scenografię jasełkową Trudno... a tak chciałam, żeby Mała miała zdjęcie przy stajence robionej przez mamusię.
Dołączam również "domowe" fotki
Madzia tak, pracuję w przedszkolu jako nauczycielka.
W sali maluchów (na zielonym dywanie prawie "zniknął" nam nasz mały kameleonik :
Tak uwielbiam teraz spędzać dzień...na brzuszku:
A tak nasz szkrabek dobierał się do nowego kompa swojego taty :
P.s. Mam pytanko techniczne: Chyba mozna tu w postach zamieszczać fotki? Czy tylko w albumie ??
Temat: Pytania
W innym wątku napisano:
"na stronie gliwickiego I LO znalazłem taką oto fotkę http://img399.imageshack.us/my.php?imag ... ickaod.jpg
Jak wynika z nazwy pliku jest to os. Sikornik. Woda, a więc, obecnie zasypany stawek przed domem nauczyciela. Ze zdjęcia wynika, że w miejscu obecnych pawilonów handlowych (tam gdzie był sklep wand und boden) była calkiem okazala willa!
Czy ma ktoś inne zdjęcia tamtego miejsca?
pozdrawiam
H111"
Daję to tu bo czekam(y) na dalsze informacje o tym miejscu.
Mam metamorfozę Domu Nauczyciela - proszę zajrzeć Do "metamorfoz na bieżąco"
Temat: Nasza-Klasa
Ja tam nigdy nie miałem profilu na tej stronie, bo jak to zobaczyłem pierwszy raz, od razu mi się nie podobało. Mam obecnie konto fikcyjne, aby tylko poszukać ludzi znajomych czy zobaczyć czy ich też dopadła ta mania. Najbardziej śmiać mi się chce z tych, co chodzą u nas po szkole i chwalą się, ilu to mają znajomych, a ilu nauczycieli w tym Później jakieś prezenty, pinezki czy jeszcze jakieś inne dziadostwo. Niedawno była taka sama moda na fotka.pl. Wszyscy się tam rejestrowali i wrzucali po 50 zdjęć. Odkąd jest w sieci nasza-klasa tak popularna, fotka została trochę na uboczu. Ciekawe, co będzie następne...
Temat: American Doll Posse
A ja się pytałem mojej nauczycielki od angielskiego i ona mi powiedziała że "posse" to znaczy po prostu poza, ale to chyba nie będzie to bo poza się pisze przez jedno "s" - pose.
Ale właściwie to by się zgadzało, bo wtedy tytuł brzmiałby "Poza amerykańskiej laleczki"
i ten tytuł nawet pasuje do tej fotki
Temat: 1
ZLOT??- s_u_p_e_r___s_p_r_a_w_a
Nie wiem czy nawet moge dołączyć sie do rozmowy, bo toczy sie ona między "prawdziwymi użytkownikami" (ale ja też jestem zarejestrowany i tak sie czuje).
1. Miejsce- nasz Szef (na spodniach) już to ustalił, ale pomyślcie o tych co pół ojczyzny muszą przejechać żeby poznać nauczycieli i kolegów po fachu Ja jestem z Lubelszczyzny i kwestia pociągu to koszt 50zł., a taki góral.....
2. Sądząc po postach to mam do czynienia z dorosłymi ludźmi (którzy mają żony, pracują itp.) bo ja mam w lipcu 18. Oby potem nie było na zlocie tak, że jako jedyny będe wśród 20-30 latków. (Bo póki co sie piszę na imprezkę)
3. Rozpoznanie- parę dni przed spotkaniem nasze wymyślne jpg., gif., bmp. (pod logingami) proponuję zamienić na prawdziwe fotki. Oswoimy sie z niektórymi twarzami.
4. Trzeba by było stworzyć już jakąś liste, która i tak uległaby selekcji....
5. Nocleg- proponuję namioty, co się z tym wiąże zmniejszą się koszty całego przedsięwzięcia.
6. Towarzystwo- myślę, że zabranie "towarzyszek" ze sobą mogło by mieć dobre strony- nie wszyscy na drugi dzień by wyglądali w ten sposób, można by już zostac parę nocek nad morzem i wakacje mieć już zaliczone.
Może poszukalibyśmy sponsora Podejżewam, że firma NOKIA poznała by nas chetnie - żąrtuję sobie :]
Ad.5
a kto tam ma zamiar spać
Temat: American Doll Posse
A ja się pytałem mojej nauczycielki od angielskiego i ona mi powiedziała że "posse" to znaczy po prostu poza, ale to chyba nie będzie to bo poza się pisze przez jedno "s" - pose.
Ale właściwie to by się zgadzało, bo wtedy tytuł brzmiałby "Poza amerykańskiej laleczki"
i ten tytuł nawet pasuje do tej fotki
Ale jak to jej powiedziałeś (chodzi o fonetykę)? Posse też pasuje
Temat: Kasztan vel Sabat - URATOWANY!
met a właśnie - jak tam Sumatra i Aria??
Ktoś je zaadoptował??
Pamiętam, że jak pierwszy raz jeździłam w Racocie to dostałam Sumatrę, zresztą moja nauczycielka od biologii też ma chyba sentyment do tej klaczki.
Ostatni raz jeździłam na niej w zeszłym roku, we wrześniu, wtedy miała chyba 20 lat.
I jakieś fotki masz może??
Temat: [FAQ] Czy ten dlugopis nadaje sie do krecenia?
Mam małe pytanko... kręcę od niedawna i akurat miałem pod ręką parę cienkopisów i Dong-A Jell Zony... Drukareczka też zrobiła swoje, ale nie wiem, czy to "coś" w ogóle się do czegoś nadaje... Oto fotka:
Troche lepiej mi się trzymało jak dałem jeszcze gripa z gulkami pośrodku, ale przeczytałem, że to nie jest dobre przyzwyczajenie, więc zdjąłem, ale nie wiem, czy teraz nie wygląda "jak kondom", bo z taką opinią dostałem od mojej nauczycielki polaka jak kręciłem nim w pierwszej ławce... Ma około 23,3-23,4 cm ale nie mam wagi, żeby zważyć cUś takiego ;] W szkole jest jeszcze 2 penspinnerów, ale to ja prymuję - jeden kręci dłużej niż ja, ale nie umie nawet TA dobrze zrobić, to on twierdzi, że fajnie wygląda i że się dobrze kręci, ale jak on ma to wiedzieć, skoro nie umie kręcić? inny kręci od 16 moim penem wczoraj i dzisiaj kręcił, to mówił, że lepiej się kręci niż jego "modem", czyli dwoma Pentelami BK-77 połączonymi zajefajną gumką (bardzo mocno ściągającą) w jeden (nie są spiłowane, ale się trzymają sztywno dzięki gumce). Nie jest to nadzwyczajny mod, więc nie jestem pewien, czy mam potraktować na serio jego słowa (z końcu kręci od wczoraj...) Mam zamiar kręcić i w końcu kupić comsse, ale to za miesiąc, bo nie wiem, czy długo w tym będę siedział, ale chyba tak, bo zaczynam się w to wkręcać ;p
Temat: zdjęcia do tablo
ej jak siostra to narysowała to te wysepki są szczerze mówiąc nie ten teges ... pomysł fajny ale to nie wygląda to by zajeło za dużo miejsca. Ale siostra taki pomysł podsuneła żeby coś takiego w stylu listów gończych z westernów .. wielki napis WANTED, na górze napis dead i pod nim zdj nauczycieli, a pod tym napis or alive i nasze fotki
Temat: Palenie w szkołach????
A ty czasami Aanniiaa nie zdajesz matury w tym roku :?: Tak pytam bo mam fotki w gazecie ze Studniowki klas z Technikum :D i szkoda ze nie chodze do Technikum :( ale jak wspomne jedna nauczycielka to jestem :D :D :D :D ze mam to juz za soba :lol: :lol: Pawełku ja byłam na tych studniówkach jako osoba zaproszona... na mature jeszcze poczekam... bo wcale mi sie nie spieszy :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Temat: STYCZNIOWO LUTOWE MAMY VI !!
Wiewióreczko mojego Marka mama tez nauczycielka, zreszta nadal 'czynna', a w domu były 3 siostry i on nigdy nic kompletnie w domu nie robił. I nie bardzo garnie się do takich domowych prac A wychować się nie dał
Zazdroszczę Ci!!!
Agusiorze weź no Ty sie babeczko w garść, bo jak nie urok to....Co to za katarzysko znów masz?
Fotki z Linka i Radikiem na razie nie widzę, chyba komp zaraził sie od Wiewiórkowego ( czy pomyliłam?). Dopiero jak poscik wyslę pewnie zobaczę.
Temat: Oczekiwania wobec praktyki
Oświecenia nie oczekuję, bo nie doświadczyłem tego i nie wiem czym jest. Natomiast doświadczam czasem takiej jakby błogości, przestrzenności, świetlistości, no i łapię się często na pragnieniu, aby każda sesja medytacyjna taka była.
Tak na marginesie. Bardziej niż o oświeceniu myślę o tym aby stworzyć jak najwięcej karmicznych związków z Dharmą, aby uzyskać odrodzenie w pobliżu świeżego jej źródła. Czyli np. często słucham sobie mantr tybetańskich, śpiewów z różnych tradycji, oglądam sobie fotki różnych nauczycieli i "świętych miejsc" itp. itd.
Temat: Okładka numeru 11
Dla czystej frajdy się ustosunkuję:
Bellatrix: i nie rozumiem czemu kolega Lowca L.A. 2020 tak sie czepil tych obrazkow. Od obrazkow sa inne pisma. Tu sie liczy tekst, obrazek jest drugorzedny, czyt.: jak jest ladny to sie popatrzy, jak go nie ma to nic sie nie stanie. To tak jakby ogladajac album z pieknymi zdjeciami marudzic, ze opis pod fotka moglby byc inny. A szczerze mowiac, mnie grafiki komputerowe prezentowane na wiekszosci okladek w podanych linkach jakos nie porywaja. No ale ja baba jestem, a to podobno faceci sa wzrokowcami
Ten post potwierdza raczej moje obawy. Słowa Bellatrix wyraźnie wskazuje że jest jednak grupa(w dużej części to kobiety) która na okładkę patrzy obojętnie: „czy Reksio czy Conan - im to zawsze „glanc pomada". Więc czy ta obojętność nie jest czasem interpretowana jako odmienny gust graficzny?. Czy własciwe jest by oceniali coś na czym im nie zależy?
Ok. szanujmy ludzi odpornych na bodźce wzrokowe ale może do not należy dołączyć opcję "Garfika jest mi obojętna, cenię jedynie tekst"? – sprawy będą bardziej rozjaśnione.
Bellatrix: A szczerze mowiac, mnie grafiki komputerowe prezentowane na wiekszosci okladek w podanych linkach jakos nie porywaja. No ale ja baba jestem, a to podobno faceci sa wzrokowcami
Z tym bym się zgodził bo np zawsze moje panie nauczycielki od J.Polskiego(max 2 lata studium polonistycznego i samoocena prof.uniwersyteckiego UJ) we wczesnej podstawówce określały komiks, jako rzecz dla niedorozwiniętych analfabetów, więc pochwalenie sie Thorgalem, Domanem, lub Funky Kovalem, oznaczało z ich strony kłopoty.
Temat: KAMPANIA 1939 roku
Na lekcji historii też uczysz/uczyłeś się raczej historii uproszczonej a jakoś nie podważałeś wiarygodności historyka. 8-)
Uczyłem się ale niestety nie z podręczników, dane mi było samemu ( z czego zresztą byłem niezwykle zadowolony ) prowadzić zajęcia poświęcone II wojnie światowej przy biernej asyście prowadzącego/nauczyciela... A skąd się uczyłem z książek znacznie szerzej traktujących o dwś... to tak w ramach wyjaśnień
Nie jesteśmy specjalistami i nie możemy wszystkiego zaraz oceniać jako niewiarygodne.
Oczywiście, tylko jeżeli słyszysz na Discovery liczby wzięte z kapelusza, jak widzisz fotki które przedstawiają bitwę na łuku kurskim a prowadzący wmawia że są z bitwy o Krym to sorry... ja nie dyskredytuje wszystkiego ale są rzeczy które czasem rażą... może to że zwracam uwagę na takie rzeczy jest jakby to określić - zgryźliwością ale taki to już jestem...
Na początku byłem pozytywnie nastawiony do tych programów ale z biegiem czasu czytając coraz więcej książek wyłapuje się błędy i człowiek przestaje wierzyć takim audycją ...
No że chyba Ty jesteś. Jak tak to zwracam honor.
Nigdy za takiego się nie uważałem i nie uważam.. jestem tylko pasjonatem..
Temat: 1
Taka byłam ciekawa brata Anitki
Jeszcze by nas tak poróżnił jak brat Ani Kalczyńskiej
Fotki nie ma, ale jest teskt z gazety.pl
Najlepszy fragment:
[..]dawni uczniowie prosili nauczycieli o autografy, Anita Werner z TVN udzielała wywiadów, a w tłumie migali inni znani absolwenci, m.in. sędzia Anna Wesołowska i dziennikarz Krzysztof Turowski. [...]
Dzień zakończył się balem w sali Lodeksu przy al. Politechniki. Orkiestra grała hity ABBY, a ostatni goście opuścili parkiet grubo po świcie.
Wywiad z ''Newsweeka'' jak zwykle bardzo dobry - rozmówca rzeczowy, przepytujący konkretni i bezpośredni
Flash - jak zwykle krótki Ale dziś warto było czekać do końca Anita poraz pierwszy wypowiedziała imię i nazwisko Agaty Nie tylko to przeżyła, ale poszlo jej całkiem nieźle
No i będzie też jutro we flashu - Anita, oczywiście ... zresztą Agata mam nadzieję też
Temat: WITAJCIE
Chciałbym w tym miejscu powitac i przedstawić mojego kolegę i nauczyciela SSTMASTER'A. Wreszcie zawitał na nasze forum. Prace, których zdjęcia umieściłem w galerii wykonywaliśmy wspólnie pod nazwą JESIONSTYL i wszystko wskazuje na to, że JESIONSTYL znowu budzi sie do zycia. Wkrótce nowe fotki, nad czym aktualnie pracujemy :)
Temat: Galeria ogólna użytkowników
to wszystko przez nauczyciela techniki
koleś uparł sie żeby za pieniądze z unii kupić dobry aparat...
męczyliśmy go o canona 350d no ale kupił olympusa... bo jest ładniejszy
teraz łazi na apelach z podstawową lampą i pyka fotki na ,,auto"
a kompakta za 300 zł też mają, ale nie za bardzo mnie interesował
Temat: Zimowe Dzieciaczki trzymają sie razem
cześć!ale się rozpisałyście!!!
Gosieńko nie przejmuj się-moja mała na glebie ani chwili nie poleży, o raczkowaniu i pełzaniu możemy pewnie zapomnieć, bo mała zawzięcie ćwiczy podnoszenie się do wstawania, na razie na kolanka próbuje. nie siada jeszcze sama-nie może chyba załapać, żeby ręką się podeprzeć, chociaż jak jej pomagam za jedną rękę to podpiera się drugą.
Moja córcia już na zimę właściwe gotowa, tylko jakieś butki muszę zakupić jeszcze. dziś kupiłam kombinezon dwuczęściowy i śliczną czapkę-jutro wstawię fotki.
Asia ja też kładę małą w środku, ale jak przychodzi karmienie lewą piersią to po prostu ja przekręcam się jak paragraf i jakoś leci-idzie się przyzwyczaić a nawet spać w tej pozycji hehe.
Motylku mały będzie żelazo dostawał tak, ale w tabletkach czy zastrzyki??ja małej muszę chyba badania porobić, bo ona obiadków już od ponad dwóch miesięcy nie je.
Tuti wiesz z tym socjalnym u ciebie to super rozwiązanie, ale u nas niestety to nie przejdzie bo wszystkie nauczycielki chcą na wycieczki jeździć-moim zdaniem powinien być jakiś wybór, ale sie nie odzywam, bo dopiero zaczynam pracę.
uciekam spać-jedna pobudka małej już zaliczona, a poszła spać przed 21, a pewnie za jakieś 1,5godz będzie kolejna.
dobranoc
Temat: Filologia angielska
vixen, a kto tu mówi o dzieciach?
...jako osoba, która z was wszystkich pewnie najwięcej wie o jachtach (hahaha ) mogę też wtrącić, że na kurs pedagogiczny oprócz deklaracji potrzebna jest fotka (wymiaty nieznane) oraz zaświadczenie lekarskie o braku przeciwskazań do wykonywania zawodu nauczyciela
(... ale vixen nie martw się - nie chodzi o zaświadczenie od psychiatry, więc może cię przyjmą - ależ ja jestem dowciapna )
poza tym takie ('same' ?) uprawnienia można uzyskać na podyplomówce w 1,5 roku, tylko trzeba skończyć najpierw licencjat... (a poza tym to szcegółów jak zwykle nie znam )
...i nadal nie wiem czy robić czy nie robić ale wieczorkiem będę dzwonić do izki, która owy kurs w zeszłym roku skończyła, jak podzieli się opinią to coś jeszcze wtrącę (wszak do 20-stego full czasu )
a tak dla marzących o basenie - naprawdę będzie wam się chciało chodzić na basen zimą (np przy takich -30 brrr ) i ... i ja, gdybym grała w skojarzenia to po tym co vixen napomknęła pomyślała bym np... o gwiazdkach, grzybkach, kaczuszkach domestosa, image 'wydzial grabowa' i kiełbasie 'Studenckiej' za 4zł... hmmm....
Temat: zgadywanki
na stronie gliwickiego I LO znalazłem taką oto fotkę http://img399.imageshack.us/my.php?imag ... ickaod.jpg
Jak wynika z nazwy pliku jest to os. Sikornik. Woda, a więc, obecnie zasypany stawek przed domem nauczyciela. Ze zdjęcia wynika, że w miejscu obecnych pawilonów handlowych (tam gdzie był sklep wand und boden) była calkiem okazala willa!
Czy ma ktoś inne zdjęcia tamtego miejsca?
pozdrawiam
H111
Temat: Szkoła
jeżeli jej nie będzie to wszyscy zaczną olewać ten język - bo przecież nie jest wymagany na maturze!!! Matura jest po części po to żeby też zmobilizować do nauki danego przedmiotu Zgadzam się z tym. Wystarczy zauważyć podejście do przedmiotów nie zdawanych na maturze. I to nie tylko uczniów, ale w większości także nauczycieli
A jeśli o ten polski chodzi to wystarczy zobaczyć jak niektórzy na gg piszą... Można się załamać jak ktoś pisze "masz morze fotke", "z kond jestes", "chumorek" itp.
Temat: ~~~~~MAJUSIE 2005 i przyjaciele odc.20~~~~
Marta podziwiam Cie szczerze, wydaje mi sie ze powinnac byc nauczycielka albo przedszkolanka, ja bym tak nie mogla, dlatego naprawde (powtorze jeszcze raz) PODZIWIAM i wrzuc te fotki
chondzia a Ty jak sie czujesz?
Emilka a jak Lurka sie czuje?
wrzoskowa a jak mikolajki?
Temat: GALERIA - zdjecia z KONCERTOW, ze STUDIA, z PRÓB...
Koncert w piątek 13 z okazji dnia nauczyciela...
zespół szkolny... same znane i lubiane covery
żeśmy się nazwali Bucketheads
fota 1 gdzie jestesmy wszyscy:
no i 2 fotka z moim zestawem... aktualne rozstawienie, jakie mam od dłuższego czasu jeszcze tego nie prezentowałem na forum...
pozdrawiam
Temat: Mas Oyama 1923 - 1994
Wierzycie we wszystko co jest napisane w "biografii" Oyamy? Sosai był tylko człowiekiem, nie był bogiem. Zwrócice uwage, ze jego "biografie" były pisane dopiero po jego smierci... a japończycy jakos nic nie wiedzą na temat jego niektórych wyczynów.
To ze walczył z bykami to akurat prawda - są zdjęcia , filmy , relacje itd. To ze walczył z innymi zawodnikami to tez prawda (kiedys podawałem link do rosyjskiej strony o walkach Oyamy z przedstawiielami innych styli..znajde to jeszcze raz wrzucę)- ale nie wydaje mi sie prawda ilośc stoczonych walk
Co do tych mistrzostw to nie były to zadne All Japan, tylko wewnętrzne zawody jedej ze szkoł ówczesnego karate
Cytat: A tymczasem nie walczył np z Helio Gracie (mimo że był w Brazylii).
A daczego Helio z nim nie walczył? moze i jednemu i drugiemu nie było po drodze
Cytat: Nie byłbym tego taki pewny. Kyokushin od początku charakteryzował fanatyzm i pogarda do innych stylów.
Fanatyzm? ale raczej fanatyzm treningów, odnalezienie extremum swoich mozliwości To jest własnie Kyokushin.
Pogarda? zdecydowanie nie. Sosai zawsze z szacunkiem odnosił sie do swoich nauczycieli i innych szkół karate - kiedys wrzuciłem tutaj fotki z konferencji szefów najwazniejszych szkół karate w Japonii - myśle, ze Sosai nie uczestniczyłby w tym wydarzeniu gdyby nie szanowal innych odmian Karate. Zreszta chyba tylko w nasyzm kraju jest wpajana nienawiść do innych styli (zwłaszcza do tych co powstały z Kyokushin) i to jest przykre.
Temat: klimaty
Muszę znaleźć jakieś fotki i wtedy się ujawnię.
Obiecałam coś napisać i teraz mam chwilę wolną. Zacznę od tego, że mam taki sentyment do ósemki (mimo jej wszystkich wad), że namówiłam na pójście do niej moich dwóch synów. Jeden już skończył i było mu żal, że nie spotka się już ze swoją klasą w tej specyficznej atmosferze. Drugi jest w drugiej klasie. Wiele dzieciaków w ósemce ma rodzicow-ósemkowiczów.
Uważam, że osemka była szkołą dobrą dla takich ludzi jak ja (oprócz sentymentu głownie z tego powodu doradziłam ją moim chłopakom) tzn zdolnych o dużych możliwościach ale leniwych. Takich, którzy bez bata nie wezmą się do pracy. Nikt się z nami nie pieścil i ci o słabszej psychice oraz mniejszych talentach przenosili się do innych szkół. Pasowało mi to, że mam inteligentne koleżanki i kolegów, że się dobrze rozumiemy. A z tym było już dużo gorzej na studiach a w póżniejszej pracy - tragedia. Zdalam sobie wtedy sprawę (chociaż niby to przeczuwałam), że ludzi z ósemki to nie "średnia krajowa" i na taki zespół już nie trafię. Mając czasem kontakty z kolegami mojego starszego syna i słuchając jego opowieści o szkole sądzę, że do ósemki nadal trafiaja podobne typki.
Chwalę tę szkołę, mam sentyment ale nie przeszkadza mi to od czasu do czasu wytykać różnych absurdów podczas wywiadówek. Dziś już nie mam czasu ale chętnie podyskutuję na temat zalet i wad. Szkoła to moje hobby (jestem nauczycielką w wiejskiej szkole) a o ósemce trzydzieści lat temu i obecnie mogę długo gadać tylko brakuje mi czasu (moze to lepiej dla was).
Temat: Trening w Japonii
Ciekawe fotki z pobytu mojego nauczyciela Grzegorza Krzywickiego w japoni
Zapraszam do galeri.
http://www.yoshinkan.pl/galeria/thumbnails.php?album=11
Pozdrawiam
Danusia
Temat: Goraczka sobotniej nocy...
Adam....bo widzisz jest pewna bariera....sek to ja przeskoczyc....chwilowo stanelismy na podobnej....granica 200 USD....na poczatku wydaje sie nierealne ciac cos tam czyms za niecaly 1k PLN....kurde mozna to zrobic czyms za 20 PLN....skutek bedzie podobny....jesli ktos sie boi ze nie bedzie noza a iles tam uzyc bo sie cos mu stanie....to szkoda kasy...zeby ogladac...mozna fotke sciagnac i sobie na pulpit wkleic
ale to przychodzi z czasem...choc to nie jest normalne zdecydowanie miec w #### ze moze rozwalisz zabawke za tyle kasy....ale z czasem sie czlowiek oswaja....a problem lezy w kasie....zrabaiajac niewiele wychodzimy na pacjentow psychiatryka i to w stanie derylium sliniac sie nad scyzorykami za prawie miesieczna pensje np. nauczyciela....gwarantuje ze gdybys mial 1 mln USD na koncie to mial bys gdzies ze probojesz przepilowac dla zabawy samochod sasiada Striderem albo Mad Dogiem i ze moze ci sie porysuje, wyszczerbi lub zlamie (w tym wypadku to sasiad musial by miec chyba czolg...ale to szczegol )....olal bys to....rzecz nabyta...zlamie sie to kupisz nowy.....jeszcze wiekszy piekniejszy ze stali ze hoho ...a ile przy tym radochy....bo nowy nabytek to kolejna ekstaza i spazmy itd.itd.
a poczatki widze mial prawie kazdy takie same....napierw cos ca 100 PLN....potem tak za 400....potem 800 (tu chwilowy zimny prysznic)....lekka pauza (nie no dalej to juz kretynizm)....pytanie do kiedy ....ani sie spostrzezesz a walniesz sobie jakas makorke ze skorkom plaszczki czy rekina ludojada albo jeszcze innego smoka
Temat: Wan Laisheng - styl naturalny
Jeszcze jedno zdjecie Wan Laishenga..
i jego nauczyciela - Du Xinwu
Fotki pochoza z http://www.gzjgj.com/lyfok/wlzgzp.htm - jest tam troche fajnych zdjec starych mistrzow
Temat: x
| Ale godziwe wynagrodzenie by sie przydalo, nie? Wez sobie zarobki
| poczatkujacych nauczycieli, oplac rachunki i jedz kore z drzew.
Przesadzasz jak zwykle.
A wiesz ile zarabia poczatkujacy nauczyciel? Tak "na reke"?
| Zgodnosc? Gdzie? Ilu paranaukowcow tyle hipotez, i kazdy obstaje przy
| swojej :).
Bzdury gadasz, co po czesci jest usprawiedliwione, gdyz wiekszosci tych
hipotez po prostu nie rozumiesz.
Jezeli widze dwie, trzy hipotezy przedstawiane jako oczywiste
wytlumaczenia a sprzeczne ze soba to jakos nie chce mi sie wierzyc w
ta zgodnosc.
A poza tym, skad wiesz co ja rozumiem a co nie? Telepata jestes? Czy
moze wszechwiedzacy?
| Jakos cale masy oszustow duzo slabiej przygotowanych niz ja wodzi za
| nos tysiace jesli nie miliony ludzi. Nie jest wazne jak dobry jest
| oszust, jak bardzo ludzie chca mu uwierzyc.
| tak, nieuzywanie mozgu to efekt mind programmingu
| Raczej lenistwa.
Jacy ci sceptycy to leniwe bestie.
A kto tu pisze o sceptykach? Sceptycy nie przyklaskuja radosnie
oszustowi ktory jako zdjecie przybyszow z innych planet pokazuje fotke
zenskiej polowy zespolu ABBA.
Pozdrowienia dla fanatykow, sceptykow i calej reszty.
Nifhelm.
Temat: Nowy minister - nowe porządki
| Zaczęły się zmiany w szkołach podstawowych - teraz nauczyciele będą
| sprzątali w szkołach. Panie sprzątaczki są zwalniane z pracy a ich pracę
| będą dodatkowo wykonywały będą panie nauczycielki. Ciekawe czy to tylko
w SP
| 175 czy wszędzie, a może w tej szkole to pomysł dyrektora?
| pamieta ktos adres tej nieoficjalnej strony o nowym ministerze?
| (wczoraj w uwadze cos wspomniano)
Oczywiście, mam to nawet ustawione w opisie GG.
http://www.bezgiertycha.rp4.pl/
O to chodzi?
nie, chodzilo o te ktora sie pojawil a w uwadze, zabawne fotki z
ministrem itp rzeczy .
P.
Temat: moja strona...
a potem bym dekompilowal i wstawil fotki swoich nauczycieli :))
IIRC onegdaj była jakaś nakładka na Dooma, gdzie na ścianach były
plakaty i reklamy poslkich gazet, a strzelało się do polityków.
Opisywali to gdzieś w pierwszej połowie lat 90-tych i od tamtej pory
ciągle tego szukam, ale niestety bez powodzenia :o(
Temat: Obrobka fotek
Do roboty....jasne! Ja z kolei nie umiem robić zrzutów z ekranu
Mam Picasa3 (darmowy program) Program ten jest bardzo prosty w obsłudze i wsio po polsku :-D prowadzi za rączkę nawet takiego niedouka jak ja!
Sam ściąga zdjęcia z kompa. Klikając prawym klawiszem myszki w fotkę wybieramy 'wyświetl i edytuj' Zdjęcie można przycinać, ostrzyć, można likwidować 'czerwone oczy',nakładać napisy uffff (po lewej stronie otwiera się lista efektów) No, ja to się nadaję na nauczyciela
Tu jest edytowany obrazek. Teraz można robić czary-mary :-D
Po lewej stronie są efekty różne, różnista.....
Temat: moja strona...
Dawać namiary na tego typu gierki, zlewam na tematyke grupy
A jeszcze można liczyć na drugie poprawione wydanie tych
chłopaczków? Musze miec ich e-mail...
Nicolass
| a potem bym dekompilowal i wstawil fotki swoich nauczycieli :))
IIRC onegdaj była jakaś nakładka na Dooma, gdzie na ścianach były
plakaty i reklamy poslkich gazet, a strzelało się do polityków.
Opisywali to gdzieś w pierwszej połowie lat 90-tych i od tamtej pory
ciągle tego szukam, ale niestety bez powodzenia :o(
--
Peter 'Mikolaj' Mikolajski
"I find your lack of faith disturbing"
ICQ: 55031994 / GG: 2259986
"Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"
Temat: Szukajac szkoly w Londynie
| btw, moglbys mi wyjasnic, czy follow-up do grupy pl.test w poprzedniej
| wypowiedzi to mial byc zart, pomylka, zlosliwosc, czy moze cos jeszcze
| innego?
| To jest etykieta.
| Czytanie setek offtopickowych postow wytworzylo mechanizm ich
| anihilacji.
tak sadzilem.
| przeslanie materialow informacyjnych po polsku.
| W koncu to tez bedzie test szkoly, troski o uczniow i sprawdzenie, czy
| maja uczniow z Polski, czy ktorys z nauczycieli nauczyl sie polskiego.
zauwaz, ze osoba wysylajacy post tytulowy chciala SUBIEKTYWNA opinie od
osob, ktore byc moze o szkole slyszaly, moze do niej uczeszczaly, nie
chodzilo o autolaurke z www.
Masz racje.
grupe
albo szukac takiej szkoly w ktorej "Mowia po polsku".
Nie znam instytucji, rozpisujaca sie w folderze reklamowym o tym, ze maja
cieknace sufity, 27 osobowe klasy, a nauczyciele tylko dlatego sa
nauczycielami, bo pochodza np. z Australii ;)
Ok.
To niech zainteresowani sie zloza. Pojade do tej szkoly i do 10 innych
jako przedstawiciel instytucji akredytujacej, zrobie fotki, wywiady z
dyrektorem, uczniami, wszystko opisze.
Jacek
Temat: Interesy?
Chciałem sobie obejrzeć reklamowane fotki, ale przywitała mnie ankieta:
Który z Ministrów Obrony Narodowej III Rzeczypospolitej wyrządził dla Sił
Zbrojnych i kadry najwięcej zła ?
Klasyczne manipulatorskie pytanie, typowe dla walczących o swe branżowe
interesy nauczycieli, lekarzy, funkcjonariuszy itd.
Wiem, że boli, ale czasami działanie na szkodę "kadry" jest/było działaniem dla
dobra Siła Zbrojnych. Kiedy wreszcie towarzysze oficyjerowie to zauważą.
PP
Temat: Stronka o choujianfanzi...
(...) a pro po, wpadla mi w rece szkoleniowa plytka ( chyba pierwsza czesc, nauczyciela p. Klajdy ).
dwoch uczniow pokazuje tam rowniez podstawy - szczegolnie jeden z nich zrobil na mnie wrazenie, podobala mi sie jego dynamika, no i sam nauczyciel wypada bardzo przekonujaco (..)
Czy te Wasze kryptyczne uwagi znacza, ze Taaigihk pokazal klase na filmiku? Mowta wyraznie... Taaigihk, a nie mogl bys umiescic najbardziej mrozacych krew w zylach akcji na swojej stronce? Jak nie fragmenty z filmu, to chociaz zrzuty z ekranu,co?
Powiem szczerze, ze o wiele fajniej mi sie oglada fotki z zastosowaniami, niz jakies formy
Temat: Ujeścisko
Witam serdecznie
Kilka dni temu nawiązał ze mną kontakt przedwojenny mieszkaniec Ujeściska
Syn nauczyciela miejscowej szkoły. Widziałem już parę zdjęć... aż mnie świerzbi żeby
coś pokazać... fotki z lat trzydziestych i przełomu roku 79/80. Czekamy na zgodę
Mam nadzieję, że wkrótce te materiały będziecie mogli zobaczyć tutaj...
http://www.ujescisko.com/
Są nawet informacje do jakich rodzin należały poszczególne domy
Jak mnie znalazł ? Za pomocą Youtube i Fotothing. Pozdrawiam
Temat: Pare Zdjęć Brzegu
o ile sięnie myle to 3 fotka zrobiona jest na ulicy JPII od strony podwórka. na wprost wyjazdu na ulicę jest budynek, a w nim kiedyś na parterze była siłownia (może dalej jest ) a obok wjazd na teren hurtowni i jakiś lokal....w budynku po prawej stronie mieszka Pani nauczycielka angielskiego z 1 LO i....a w budynku z lewej strony (zdjęcia) o ile nie pomieszałem to w czasie oblężenia Brzegu coś się mieściło...
Temat: Opiekun ucznia
My mamy te blokdae od ferii czyli od kiedy sa nowe kompy w szkole, wiem że hasło standartowe to zaq1@WSX lub ZAQ!@WSX, przechodzisz na profil nauczyciela, ktory na strony pornograficzne i o narkotychach moze juz wchodzić
A ten opiekun jest strasznie wkurzajacy np. chce wejsc na fotka.pl lub kliknac na naszym forum rozrywka to wywala napis pornografia, raz nawet jak chciałem odczytac maila od taty to mi wyskoczyło, że pornografia
Temat: Technikum Mechaniczne Nr 7 (Okres szkolny 1962-1967)
Witam absolwentów i maturzystów z roku 1967
Wspmnienia ktore przedstawię to okres edukacji w szkole średniej technicznej Technikum Mechanicznego nr 7 przy ul.Wandy ( tak chyba wtedy się nazywała).
Po szkończeniu SP nr 3 jak pisałem wcześniej ( kierunek wskazany przez Panią Papernik- Kierownika Szkoły) zdawałem egzaminy wstępne do TM.
Sądzę że na jedno miejsce do włśnie tej szkoły było około 5 kandydatów.
Wielu kolegów się moich nie dostałoi byc może zdali egzaminy ale z braku miejsc nie zostali przyjęci. Ale okazję mieli bez egzaminu do innej szkołynśredniej. Ciekawostką wtedy było ( nie wiem jak teraz jest) po nie zdaniu 1-szego roku po prostu się wylatywało. Kilku znowu kolegów z mojej ulicy taki los spotkał.
Lata nauli jakoś szły sobioe powoli, pamiętam pierwsze zajęcia praktyki zawodowej, tj piłowanie do znudzenia metalowego młotka na wymiar bardzo zgodny z rysunkiem technicznym. Nie wprawieni młodzi ludzie robili sobie odciski na rękach ale twardo parli do przodu. Nie pamiętam nazwisk pierwszych nauczycieli zawodu ( tych od młotków)ale natomiast doskonale juz pamiętam pozostałych m.in. Pana Papiernik.
Zapraszam do dyskusji kolegów z ławy szkolnej. Nie mam akurat żadnego zdjęcia z tego okresu, może były robiono jakieś fotki?
oprócz foto tabla na zakończenie szkoły po maturze.
kolejna relacja wspomnieniowa nastąpi!
oscar
Temat: 21.11.2004 Połowinki 44lo i nie tylko CUBE!
a w ogole to jak /jesli/ bede kiedys nauczycielka, co jest mozliwe, to przysiegam ze bede chodzic na kazde polowinki mojej szkoly i jak zobacze jakiegos ucznia na dragach to cykam sobie z delikwentem przymusowa pamiatkowa fotke a na nastepny dzien wzywam rodzicow i wszystko opowiadam ze szczegolami i dokumentacja!! cieszcie sie ze jeszcze jestem na studiach odechce wam sie chodzic na te polowinki, moi przyszli uczniowie
dobry pomysl
moge Twoj pomysl wykorzystac?
w lutym praktyki w jakims LO sasasasa
Temat: Gasshuku z Morio Higaonna Sensei
Onegdaj byłem na seminarium ( Europejskim Gsshuku) w Hamburgu parę dobrych lat temu. Ćwiczących mnóstwo (nawet na treningu dla czarnych pasów) i możliwość zdobycia jakichś konkretnych nowych umiejętności, taka raczej problematyczna. Ale nie pojechałem tam wtedy w tym celu... Może to dziwnie zabrzmi, ale pojechałem wtedy "zobaczyć" Morio i zrobić sobie z nim zdjęcie. Co obciach? No cóż, na nic więcej (uczestnictwo w całym Gasshuku) nie było mnie stać.
Morio. Kiedy po wstawiennictwie naszego angielskiego nauczyciela (G. Andrews) Higaonna Sensei porozmawiał z nami i zrobiliśmy fotkę, sam zaproponował jeszcze parę innych zdjęć. Byłem także bardzo ciekawy jak to jest z tymi jego obitymi dłoniami. Uścisnęliśmy sobie grabki i ... szok! Delikatna, mięciutka dłoń jak u kobiety, a taki hardkorowy wygląd!
To co wcześniej napisał o Higaonna Sensei Chemik to "najprawdziwsza prawda", bardzo pogodny, serdeczny i przystępny człowiek.
Itosurulez. Zapewne najwięcej na Gasshuku skorzystają styliści Goju Ryu, choć jaki ma być program techniczny, nie wiem. Jestem jednak pewien, że jako osoba ćwicząca Goju Ryu będę miał okazję wiele podpatrzeć i wynieść sporo wiadomości.
Co do korzyści dla ćwiczących "inne" Karate? Hm, na pewno będzie okazja poćwiczyć Sanchin Kata...
Temat: Palenie papierosów i picie alkoholu przez uczniów poza szkoł
Tomek, wielu z tych ludzi którzy palą to już dorośli albo prawie dorośli ludzie. Oni jakoś myślą więc wiedzą co to jest palenie i czym to grozi. Jak nie będą sami chcieli to szkoła nie zmusi ich do rzucenia palenia. To ich problem
Nie można im ułatwiać tego, np. pozwalając palić w szkole, ale z drugiej strony nie można doprowadzać do absurdów typu latanie z aparatem i robienie zdjęć.
Nie wiem kto to wymyślił ale nie wierzę, że osiągnął tym jakiś cel. Rzucił ktoś palenie przez tego kolesia z aparatem? To wywołało śmiech a nie jakiś strach.
Temat z "miastem" zarzuciłem bo patrząc na to co sie dzieje to nie wiadomo czy nie znajdzie się jakiś nadgorliwy nauczyciel który będąc w knajpie nie pstryknie fotki telefonem uczniowi który przy stoliku obok pije piwo.
Nie wiem czy ta akcja z paparazzim to był jednorazowy pomysł, jakaś akcja "dla jaj" ze strony nauczycieli czy może jakiś genialny plan pani Dyrektor. Jeśli jednak to będzie to ostatnie to już jest lekkie przegięcie.
Nie popieram palenia papierosów, ale to jest wybór każdego człowieka. Do liceum chodzą ludzie którzy już mają własne zdanie i myślą. To nie jest gimnazjum żeby "ustawiać" ludzi. Tutaj już każdy jest "ustawiony" i czy mu szkoła będzie przeszkadzać czy nie to i tak jak będzie chciał to będzie palił.
Dlatego nie ma co się bawić w łapanie i robienie zdjęć bo to nic nie da.
Temat: Sweet Lauri - foty
omg teraz mam dylemat którą fotkę wybrać
[ Dodano: 27-02-06, 19:19 ]
dokonałam wyboru zdjęć więc tak:
dobry gust:
i zły gust:
zobaczymy rekację mojej nauczycielki
Temat: Żałosne...
No i "bez jaj troche"
Dzisiaj jest poniedziałek, 4 września 2006
Wakacje!!!
Niestety, ale juz nie .
Ponadto serwis sie imho nie rozwija, powinniscie wzbogacic baze nauczycieli z 10 zdan niedokonczonych + dodac ich fotki na dodatek powinniscie stac sie portalem ucznia, nie szkoly dajac np. link do rozkladow autobusow, etc.
Temat: I jak wrazenia pierwszaczki??
Hehe nie no masakra... Skoro jest tak jak mówicie to ciężko widzę klasę I "c"... Ale Bocian Ty lepiej tak się nie załamuj, bo może Twoja wychowawczyni przegląda to forum i po co masz mieć później jakieś nieprzyjemności... Nie no a tak poważnie to może nie będzie tak źle... Sama mam tam (w klasie "c") trzy znajome osoby z gimnazjum, dacie jakoś radę! (chyba...) Pozdrawiam i 3maj się oraz odwagi i wytrwałości życzę - bo to Ci się pewnie przyda!
PS: Na razie to ja się cieszę i z klasy i z wychowawcy i z grona nauczycieli nam przydzielonych
PS2: k1089 - nie wiem czy kujoni... Każdy był troszeczkę stremowany, co jest zrozumiałe, więc dlatego może odniosłeś takie wrażenie. Na pewno jak się wszyscy poznamy bliżej będziemy jeszcze lepiej (nie tylko po 5 minutach znajomości ) zgraną klasą A ja dostałam i legitymację i ten większy numerek (a jeśli mozna wiedzieć, to Ty dawałeś fotki czy nie? Bo jak dawałeś, to już Cię znam)
Temat: Krab tęczowy
deXter
No jesli bedzie jak mowisz to kraby trafia do thamisy
A tu skromna fotka jednego z Krabow :
Tu moj wiekszy baniak ( ciagle w trakcie zmian )
"Thamisy" po jakiemu to? Ani po polsku ani po angielsku...Pisz poprawnie. Tomek83
Drogi kolego co mama nauczycielka polskiego ??
Na agielskich sajtach jakos ludziska z calego swiata byki wala i nie ma problemow
a w PL stara Polska tradycja , jak tu kogos ubic za gramme
To moze zrobcie zakaz dla Poloni co wali byki , przynajmniej bedzie o was glosno w TVN i dostaniecie nagrode za tolerancje .
Pozdrawiam
Tomusia1983
Temat: cybercafe
A ze spytam- w Domu Nauczyciela nic nie ma ? przy kortach tez nic ??? W Conradinum ???? toc w tej okolicy była Wirtualna Polska biura- netowo-kablowo to powinno byc przygotowane do wiekszych pomyslow....
Swoja droga, jakze zal zajec i pomyslow z M.Domu Kultury na Uphagena...ktos moze chomikuje fotki z tamtych czasow ???prywatne ???
Temat: :)
A co do teatru to bardzo podoba mi siĂŞ możliwość tworzenia nowych postaci, charakterów, osobowości, możliwość kreowania tego. Liczy siĂŞ właśnie ta sztuka. Niestety, minusem bycia aktorem jest dla mnie ta pewna utrata prywatności (gazety,fotki). Ta komercja.
Ja doświadczenie mam takie, że kiedys w szkole grałam rolĂŞ Heroda Wszystkim sie bvardzo podobało. A teraz moja nauczycielka od sztuki mówi mi, że umiem zaciekawić odbiorcĂŞ sposobem wysławiania siĂŞ, mówienia. Ogólnie jka mi temat podejdzie to ma niezłe gadane.
Nana masz zdrowe podejście do tego zawodu, widać, ze CiĂŞ to pasjonuje. W dodatku masz talent. Nie marnuj tego!
[ Dodano: 2007-01-27, 17:08 ]
Temat: :)
Właśnie, wyjechac z kraju....ale jĂŞzyki trzeba znać. Teraz odcinki Prison Break służą mi jako nauk angielskiego. I powiem Wam szczerze, że jestem załamana- uczĂŞ siĂŞ już chyba z 8 lat( od 4 prywatnie), poprawnie budować zdania itd ale jak słyszĂŞ ile oni w filmie używają masy różnych zwrotów, jak 2 przestawione słówka nabieraja nowych znaczeń itd. Nie to żebym o tym wcześniej nie wiedziała ,ale naprawdĂŞ uwage trzeba zwracać na każdy szczegół. Mam ang napisy, i nawet jeśli jest zdanie złożone z prostych słów to trudno to zauważyć z samego słuchu - oni nie mówią wyraźnie, itd (z reszta tak jak my). Tak wiĂŞc Prison Break jest też moją motywacją aby dalej kształcić siĂŞ i poszerzać wiedzĂŞ z angielskiego. Perfekt
A co do teatru to bardzo podoba mi siĂŞ możliwość tworzenia nowych postaci, charakterów, osobowości, możliwość kreowania tego. Liczy siĂŞ właśnie ta sztuka. Niestety, minusem bycia aktorem jest dla mnie ta pewna utrata prywatności (gazety,fotki). Ta komercja.
Ja doświadczenie mam takie, że kiedys w szkole grałam rolĂŞ Heroda Wszystkim sie bvardzo podobało. A teraz moja nauczycielka od sztuki mówi mi, że umiem zaciekawić odbiorcĂŞ sposobem wysławiania siĂŞ, mówienia. Ogólnie jka mi temat podejdzie to ma niezłe gadane.
[ Dodano: 2007-01-27, 16:32 ]
Temat: AVATARY
Macie zdrowie fotki nauczycieli sobie dawać... To już nie jest lekkie przegięcie? Ian, ja chce spokoju, chociaż w domu
Temat: ZDJECIA FORUMOWICZOW :)
nauczycielka Ci fotke trzaskała ?
Temat: "Gorace" tematy
Fotki nie ma - prowadziłem w tym czasie prezentację dla nauczycieli w szkole - i nie wypadało gnać z aparatem ... a fotkę zrobiłem już spalonego autka. Tylko pytanie czy konieczne było umieszczanie jej tutaj? Jak tylko chcecie zobaczyć rupcie to na złomowisko zapraszam
Temat: Zabawa, czyli Ja Chcę Fotkę.....
masz karton :-P
a teraz żeby nie było za łatwo
fotka waszego nauczyciela :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Temat: Zuota myśl na dziś
a to jest nauczycielka z mojej szkouy
http://www.fotka.pl/profil/xxxkwasnikxxx
Temat: Dla relaksu...
Z cyklu: humor z zeszytów szkolnych (kliknijcie koniecznie na fotkę żeby ją powiększyć). Nie wiem w sumie dlaczego pani nauczycielka tak się oburzyła, ja bym dała 5 za inwencję ... a jak już to raczej podkreśliłabym błąd w słowie "rence"
Temat: Prawo, zamieszcanie zdjec bez zgody autora
Co do uwag Alexa ja bylam na wycieczce i na focie jestem tylko ja,fotki robila moja nauczycielka i pomimo tego iz ja sie nie zgodzilam ona moje zdjecie umiescila na swojej stronie ktora potem odwiedzilo pol szkoly.
Temat: Dlaczego jest tak mało aktualizacji strony LO?
maestro jay-z miał mały napad sklerozy potem atak niszczące badsectory zaatakowały jego dysk twardy i tak oto dopiero przedwczoraj dostałem cd ze zdjęciami z dnia nauczyciela, pielgrzymki i klasowe. Fotki nadrobie. A co do newsów - nie jestem polonistą - nie mam weny:P
Temat: Wrześniowy turniej
fotki i filmik z "inauguracji" wklei mój "adept", który w Rewolwerze był lepszy od "nauczyciela"
Temat: Palenie w szkołach????
A ty czasami Aanniiaa nie zdajesz matury w tym roku :?: Tak pytam bo mam fotki w gazecie ze Studniowki klas z Technikum :D i szkoda ze nie chodze do Technikum :( ale jak wspomne jedna nauczycielka to jestem :D :D :D :D ze mam to juz za soba :lol: :lol:
Temat: Galeria mordek forumowiczów.
Igusia genialna fotka :]
a co do nauczycielki to teraz juz wiem z ta podpowiedzia ale wczesniej bym powiedzial to co angel ;P
Temat: Nowa strona szkoły
ja chce powiedziec ze sie powtarzaja fotki klas 2 i3 z dnia nauczyciela a 1 nie ma w ogole a zdjecia byly robione
Temat: 1
Moja Klaudia tez miała robione Fotke ale klasowa do gazety
musze dziś u nauczyciela zamówienia zrobić na gazety
BBo każdy w rodzinie chce miec
Temat: Real Faces
Ktoś chce fotki GM'a?? Tzn moje:) Odpiszę za killa dni jak coś Korzystam z okazji, że nauczycielka włączyła neta... bo w domku nie mam... do następnego tygodnia.
Temat: Kama
Tysia, super fotki widać że Kamcia jest niezłą nauczycielką
Temat: sensei Jacek Wysocki 7 dan
(...)na zakonczenie stazu w Szczecinie sensei Jacek Wysocki otrzymał stopien 7 dan z rak swojego nauczyciela sensei Giampietro Savegnago.
Byłem przy tym
może jakaś relacja / fotki ?
z góry dziękuję, pozdrawiam
Temat: Ciekawe, śmieszne i fajne zdjęcia z telefonów komórkowych
Teraz nie tylko ty i ja, ale i wszyscy wiedzą.
Wiesz, ja wrzucając tą fotke podpisałem, że to z jednej z naszych szkół... gdyby to był kibelek nauczycieli pewnie bym o tym wspomniał, nie sądzisz??
Temat: Pomnik burmistrza Blume - Blumedenkmal
pomnik burmistrza Bartłomieja Blume wzniesiony w 1860 roku z inicjatywy malborskiego nauczyciela Treschera...
ktoś ma inne fotki? wiadomo co się z nim stało? jakoś nie kojarzę, co tam jest dzisiaj (trawnik?)
Temat: 30 lecie Aikido w Polsce
Ja wśród takich sław wooooow
Trzeba było objąc również fotką moich nauczycieli którym towarzyszyłem
Temat: Ciekawe, śmieszne i fajne zdjęcia z telefonów komórkowych
Wiesz, ja wrzucając tą fotke podpisałem, że to z jednej z naszych szkół... gdyby to był kibelek nauczycieli pewnie bym o tym wspomniał, nie sądzisz?? No dobrze, niech będzie - punkt dla Ciebie. Przyczepiłam się, bo zawsze lubię jasność sytuacji.
Temat: Pekin i Yantai
Fajnie macie... Dajcie jakies fotki z treningow albo co... Jak to u Was jest, do Yantai przyjezdza w danym czasie do Waszego nauczyciela tylko Wasza ekipa, czy spotykaja sie w tym samym czasie na trenngach zespoly z roznych krajow?
Temat: Popaprana szkola! I pan Giertych
Co do tego wywalenia to raczej przesada z ust nauczyciela uslyszalem to tylko jeden raz. Pozyjemy zobaczymy ;] A fotki jutro zrobie i tak a jak! :P
Temat: nasza-klasa - fenomen ?
Ja konto założyłem by zobaczyć fotki moich nauczycieli i kumpli i już zostałem
Temat: FOTO ZABAWA
To ja poprosze fotke jakiejs nauczycielki
Temat: moja strona...
Też byś pograł? :o)
zdecydowanie tak :)
a potem bym dekompilowal i wstawil fotki swoich nauczycieli :))
Temat: Moze kawal jakis...?:-)
Cześ usuń imie i nazwisko z fotki którą zapodałeś. Jak ktos to znajdzie może byc niewesło... Ale pozatym to czad... Moja żona też jest nauczycielką wiec czasem też mam styczność z twórczością szkolną...
Temat: Cztery pory roku.
no patrzac na te fotki nie ma chyba w ątpliwo ści że to zima rz ądzi hehe... ale tak naprawde każda pora roku ma jakis swój niepowtarzalny urok i dlatego dobrze że mamy ich w Polsce az 4 (chociaż moja nauczycielka z geografii wmawiaća nam że jest ich 6 )
Temat: Wspomnień czar
Dla małolatów, którzy nie wiedzą jak wyglądały fartuszki:
w dziale historia miasta, poznajesz mnie wkleiłam fotkę ze szkoąy podstawowej. Wszyscy (oprócz nauczycieli) w fartuszkach
Temat: Relacje z kolejnych stazy z Tamura sensei....
Dzieki bardzo za mile slowa.....
Cytat: Zdjęcia prawie cud urody, Przemuś, tylko ciut niedoświetlone. A szkoda...
fotki byly robione w trybie automatycznym...na razie eksperymentuje...nastepnym razem postaram sie zeby bylo lepiej...chociaz jak daje aparat do robienia fotek to nie zawsze wychodza te fotki..
Cytat: Ale ci Przemku przybywa na wadze heheh
Ty zazdrosniku...hehehe...
Cytat: z tych ostatnich najbardziej podoba mi sie fotka, gdzie atakujesz senseia katate dori, widac (no, przynajmniej wydaje mi sie, ze ja to widzę heh), ze sensei jest w ruchu, tak podstawia troche rękę do uchwycenia (podpucha ), daje się zlapać na swoich zasadach z jednoczesnym wejsciem w atakujacego (pewnie też i troche z linii zszedł, na fotce nie widać). To moim zdaniem bardzo ważne jest w Aikido, to kierowaniem atakiem, to tori "decyduje" w jaki sposób zostanie zaatakowany (i nie chodzi o to czy katate dori, czy shomen), a atakujacy mysli, ze to on ma inicjatywę ale to oczywiscie jest trudny (a dla niektorych wrecz niemozliwy) do osiagniecia ideal.
Sensei niesamowicie kontroluje uke podczas wykonywanych technik... nie ma mozliwosci wykonania ani pojscia przez uke w inny spobob niz sensei by "pozwolil"... po prostu nie ma zadnych mozliwosci manewru.... a przemieszczenia itp sa tak precyzyjne ze potrzeba bardzo duzej uwagi zeby je zauwazyc.... zwlaszcza ze wykonywane sa bardzo szybko.. (pomimo wieku..)
Na stazu w szwecji sensei mial sporo uwag odnosnie zachowania osob ktore zdawaly egzamin bezposrednio przed egzaminem a juz po wejsciu na tatami.... (ze zachowywaly sie zbyt luzno..i bez nalezytego skupienia i koncentracji....)
Jesli chodzi o staze z Tamura sensei to od czasu jego wizyty w Szczecinie w 1989 r. staram sie uczestniczyc w stazach z tym nauczycielem - na poczatku bylo to raz w roku.. (wiadomo..wtedy byla spora roznica w poziomie zycia w Pl i na zachodzie... wiec na kazdy wyjazd pracowalem przez rok....).. ale teraz to juz znacznie czesciej.... to chyba normalna "droga"- znalezc nauczyciela i podazac za nim..... chociaz sporo to kosztuje.. (zwlaszacza przy takiej ilosci stazy...)
a jesli ktos jest zainteresowany wyjazdami... informacjami o stazach itp.... to zapraszam na priv lub maila... staze sa przeciez otwarte dla wszystkich chetnych..a przy wiekszej ilosci jadacych to zawsze taniej....
Pozdrowionka
Przemek
Temat: Pytania
W innym wątku napisano:
"na stronie gliwickiego I LO znalazłem taką oto fotkę http://img399.imageshack.us/my.php?imag ... ickaod.jpg
Jak wynika z nazwy pliku jest to os. Sikornik. Woda, a więc, obecnie zasypany stawek przed domem nauczyciela. Ze zdjęcia wynika, że w miejscu obecnych pawilonów handlowych (tam gdzie był sklep wand und boden) była calkiem okazala willa!
Czy ma ktoś inne zdjęcia tamtego miejsca?
pozdrawiam
H111"
Daję to tu bo czekam(y) na dalsze informacje o tym miejscu.
Mam metamorfozę Domu Nauczyciela - proszę zajrzeć Do "metamorfoz na bieżąco"
Odzywają wspomnienia. Przez całe swoje dzieciństwo mieszkalem niemal na przeciw tego obiektu, ktory widzimy na fotce. Byłem zbyt młodym człowiekiem, by z całą stanwczoscią stwierdzić, że "to jest...", ale z wielkim prawdpodobieństwem był to internat "ceramika". Ba, jako szkrab penetrowałem ten budynek, kiedy stał do rozbiórki ( koniec lat 60 i początek 70. Fajny był. Pamiętam, że obok niego byo wejście do schronu Według opowieści starszych ludzi, podobno można było nim dojść, aż w okolice Szpitala Wojskowego! Czy to prawda, trudno dziś dociec. Obok tego internatu długie lata było boisko piłkarskie otoczone topolami. Zrobili je starsi koledzy. Jakież tam rozgrywano emocjonujące mecze! Nosiłem wodę bramkarzowi. Obok boiska, w prawo, w kierunku ul. Kokoszki był potęzny ogród, a obok willa p. Matli - starego Niemca. Ileż razy dostałem kryka po plecach za kradzież jabłek.... Ciekawsotka, w jego ogrodzie znajdywaliśmy prawdziwe skarby, staremonety6, fragmenty ceramicznych naczyń. Idąc dalej alejką w prawo, obok willi był potęzny sad, a na miejscu dzisiejszych wieżowów przy ul. Kokoszki mnóstwo było płyt betonowych. Ależ tam się swietnie bawiło w policjanta i złodzieja. Ech....
Temat: Czy Kościół miał jakiś związek z nazizmem?
Miałam styczność z historią, ale niestety z tym pierwszy raz się spotykam
To nauczycieli historii miałas nieciekawych
Dla mnie strona świadka jehowy, który na każdym kroku poniża katolików i Kościół to żadne źródło dowodów. I dlatego strona mnie wcale nie dziwi Podaj mi więc źródła bardziej wiarygodne,juz raz cię o to prosiłem
Nie wykręcaj się Palmer. Zarzuciłeś tezę, pragnę byś ją potwierdził i udowodnił FAKTAMI HISTORYCZNYMI, jakich na tej stronie niestety nie ma Na pewno nie ma ?A czytałas ją dokładnie?Zwróciłaś uwagę na liczne przytoczone dokumenty gdzie podane są źródła ich pochodzenia?
Potraktuj to tak, że jestem dociekliwym uczniem, który chciałby dowiedzieć się na ten temat więcej i znajdź mi strony na ten temat. Historyczne, nie świadków jehowy Oczko
Momencik.Skoro naprawde jesteś dociekliwa to wykorzystaj google A po drugie...świadek Jehowy nie moze być historykiem?
Równie dobrze mogłabym Ci zrobić fotkę na ulicy jak idziesz sobie z koleżanką z pracy, ze studiów i doczepić etykietkę w stylu "oto żywy dowód na to, że Palmer zdradza własną żonę!!!"
Jedna taka fotka faktycznie o niczym by nie świadczyła,kilkanascie,kilkadziesiat takich fotek na których widać by było ze są robione w różnych miejscach i czasie dawały by do myślenia.
Taki przykład, bo zony pewnie jeszcze nie masz Wesoły
Marny z Ciebie jasnowidz
Każdy dzieciak zauważy różnicę. Pozdrowienie "heil" to sztywno wyciągnięta przed siebie ręka na wysokości głowy z rozprostowanymi palcami. Dziwne, że ci biskupi mają ją zgiętą w łokciu. Czyżby źle podpatrzyli od nazistów? jęzor
Tu tez mają zgiętą w łokciu....podobnie jak stojący za nimi hitlerowcy...
Temat: HiT czy ShiT ?
Hunter - Kiedy Umieram jak dla mnie hit
Montrose - I've got the fire
Panie Witku (achh żeby tak każdy takie posty pisał )
Co prawda powinno być na odwrót, ale o Montrose dowiedziałem się właśnie dzięki Maidenom i oczywiście wiem co i jak scoverowali, ale wspomniałem o "I've got the fire" (na mp3 mam napisane "I got..." ), bo go napewno każdy słyszał
Co do Budgie, to dowiedziałem się o nich od mojego nauczyciela informatyki, który puścił nam ten zespół na lekcji Kawałek "I Can't See My Feelings" znałem od dawna, ale mam źle podpisane mp3 i nie było nazwy zespołu, a jakimś trafem nigdy nie sprawdziłem co to za zespół
Oczywiście mój nauczyciel bardzo zachwalał ów band, ale skończyła się szkoła i nie miałem okazji z nim porozmawiać na ten temat, a w necie wyczytałem dokładnie tak jak pan napisał, że naśladują BS i LZ, a nawet spotkałem się z opinią, że są ich hybrydą ...
Ale zgodnie z pana radą zapoznałem się z krążkiem "Bandolier" i bardzo mi się spodobał, a w szczególności właśnie "Napoleon Bona-Parts 1 & 2" i nie wiedzieć czemu "Slipaway"
Jak minie mi siajba na ten krążek to przesłucham chyba "In for the Kill" i mam nadzieję, że się nie zawiodę
PS: Tylko jakoś nie podobają mi się zbytnio te dodatki poza nr.3, ale z tego co wiem to nie znajdowały się one na oryginalnym krążku.
PS': Ma pan wielkie szczęście, że zawsze udaje się panu spotkać osobiście z członkami różnych zespołów, cyknąć fotki, a nawet piwa się napić Zazdroszczę
PS'': Dziękuję bardzo za pomoc i przepraszam, że głowę zawracam
PS''': Miło wiedzieć, że są jeszcze ludzie którzy słuchają takiego prawdziwego, klasycznego rocka
Temat: Stalowa Wola-podkarpacie
monia sorki z tymi oknami , chcialam zapytac dore.. ja ostatnio ciagle imiona myle wiec nawet sie nie dziwie...
pisze do mnie jedna kumpela smsa a ja odpisuje drugiej, do innej pisze w zupelnie innym imieniu.. a do pozostalym tez zmaieniam imiona
zupelnie jak moja babcia
a ja tez nawet nie mysle o myciu okien hehe
w ogole nie zamierzam na swieta sie wysilac ze sprzataniem
na biezaco robimy porzadki wiec nie ma potrezby
mnie zawsze wizja prezedswiatecznych porzadkow zniechecala do swiat hehe
dora slodkie fotki z tatkiem
dzis mialam stresujacy dzien , zaczelo sie od rana.. u nas od kilku dni strasznie wieje i pada
i zastanawialam sie co zrobie . kiedys dzis bedzie taka sama pogoda
jak ja dam rade pod gore pchac wozek tyle czasu
nawet nie znalam nr taxi zeby rano na szybko zadzwonic..
no ale na szczescie nie bylo tak zle
co prawda wieje ale slonce wyszlo wiec spokojnie dotarlam
naa miejscu dzis lelek oszalal
zaraz jak wyszlam zaczal wyc.. nie mogli go uspokoic wiec musialam wyjsc z lekcji
i tak 3 razy
na koncu juz tam zostalam bo nie bylo sensu tak go stresowac
taki byl biedny i zaplakany
uspokoil sie tylko przy zabawie z woda..ale jak tylko sie zakonczylo to ryk na nowo...
normalnie moje dziecko tak sie zmienia..
zaczelo sie od przeprowadzki do naszego lozka
on wyraznie potrezbuje wiecej bliskosci, czulosci
zrobil sie taki pieszczoch..
nie wiem jak bedzie dalej ale mam nadzieje ze podobne numery nie beda mialy miejsca
inaczej bede musiala chodzic z nim do tego przedszkola w inne dni i zostawac tam z nim by sie oswoil z miejscem i ludzmi
to normalnie do niego niepodobne
zlapalam dola
rozbolala mnie juz glowa...
poza tym egazminy sa koncem czerwca kiedy mamy te wesela
i w piateki nadal nie maja miejsca dla lelka a obiecali
nauczycielka jest wspaniala.. normalnie przejmuje sie na maxa i mowi ze od tygodnia sie sgtresuje bo walczy o miejsce dla lelka w piatki
ale jesli nie bedzie to tez damy rade
same srody zostana i juz hehe
eeee juz nie smece
papa
Temat: Obalanie mitów i stereotypów
Miałem prawdziwą przyjemność poznać gościa ostatniego wieczoru
poezji i muzyki - mieszkańca Stogów - pana Dariusza Ostapowicza.
Pan Dariusz Ostapowicz jest historykiem, autorem pierwszej książeczki o Stogach - to wiedziałem,
ale nie wiedziałem, że jest również współautorem podręczników oraz książki,
która szczególnie mnie interesuje -
"Obalanie mitów i stereotypów. Od Jana III Sobieskiego do Tadeusza Kościuszki",
wydanej przez Bellonę w ubiegłym roku.
Pani Dorota Kaczmarek, kierowniczka biblioteki, w dniu 28 maja o godz. 17:00 organizuje spotkanie z autorem książki o Stogach,
na które zapraszamy nauczycieli i uczniów pana Dariusza oraz mieszkańców Stogów i okolicy.
Jak znam panią Dorotę - na jednym spotkaniu się nie skończy,
bowiem książka "Obalania mitów i stereotypów" jest również interesująca...
Poza tym - po Kościuszce narosło wiele nowych mitów i stereotypów,
myślę, że historyczne sumienie autorów nie pozwoli im spać spokojnie
i w bliższym lub dalszym czasie zobaczymy kontynuację rozpoczętej pracy.
Uśmiechnąłem się o jedno "Obalanie stereotypów" - i dostałem egzemplarz z ładną dedykacją.
Postaramy sie zgromadzić wszystkie książki naszego autora.
Może uda się to zrobić już na dzień 28 maja - i okazać je publiczności..
Gdyby ktoś z czytelników dysponował materiałami o dawnych Stogach,
prosimy o pochwalenie się nimi na spotkaniu (i prosimy o prawo ich skopiowania).
Załączam fotki okładek "Obalania mitów" i "Małej Ojczyzny";
by zdjęcia wypiękniały, trzeba je o to poprosić kliknięciem.
jan urbanik
Temat: Przegląd Gnieźnieński
Jarku sam napisałeś, że artykuł o Pajkercie „powstał w oparciu o głos czytelniczki...nie ma w nim mechanizmu powołania Dariusza Pajkerta, bo nie to jest pytaniem postawionym przez czytelniczkę”. Napisałem tylko, że ja drążyłbym dalej, szukał, oskarżał lub usprawiedliwiał mając więcej danych niż czytelniczka. Ona może spojrzeć na sprawę emocjonalnie i z jednej strony, węsząc sensację. Dziennikarz, oczywiście tylko moim zdaniem, powinien postawić dodatkowe pytania, bo temat może być faktycznie bombą na pierwszą stronę. Wolałeś jednak sprawy nie ruszać za głęboko, może się bałeś, a może wiedziałeś, że nic ciekawego z tego nie wyjdzie i temat okaże się spalony, a tak jest o czym pisać. Ciebie bulwersuje zatrudnienie emerytowanego żołnierza na stanowisku wicedyrektora MOK, bo jest wielu bezrobotnych, młodych, bez środków do życia, znających się na kulturze. Czy konkurowali z żołnierzem o posadę? Złożyli papiery, przedstawili swoje pomysły? Odrzucono ich? Tego nie wyczytałem w PG.
A teraz coś o nr 3. Fajny temat i tytuł – „Wszyscy ludzie prezydenta”. Dałbym to jako lokomotywę numeru. „Zabić belfra” to moim zdaniem temat gorszy. Rozumiem, że mieliście fajne duże fotki budynku szkoły i pistoletu, dlatego zdecydowaliście się na drugi temat. Zamiast dużych fotek napisałbym więcej o przyczynach wzrostu agresji młodzieży i bezradności nauczycieli. Bezrobocie to tylko jeden z powodów.
Bardzo dobry felieton Zbigniewa Belinga. Szczególnie dobry na tle miernoty felietonów w WG (patrz ocena nr 1 WG). Oczekuję na lepsze numery PG i zapowiadane „trudniejsze tamaty”.
A teraz ostrzeżenie dla wszystkich forumowiczów wyczytane w Przemianach nr 15 autorstwa pani Grażyny Koczorowskiej – „Po tym, w jak zastraszającym tempie rozwija się narkomania, można wnioskować, że i zagrożenia wynikające ze „smerfowania” w sieci są bardzo realne”. Smerfując w sieci miejcie to na uwadze!.
Temat: Wróżby, przesądy, horoskopy, zabobony
... Jestem zbudowany i polecam ją nieustannie moim uczniom i nauczycielom w szkole, w której pracuję. Dzisiaj spędziłem całe "okienko" między lekcjami nad Twoją stroną razem z jedną z nauczycielek (zapisała adres strony).
A i dzieciaki (raczej powinienem napisać - młodzież - uczę w średniej szkole) zachęcam do lektury.
Dzięki. Nie wszyscy co prawda mają takie dobre zdanie o mnie, ale to także bardzo dobrze. I tak mam spore problemy z pokorą, więc jakaś przeciwwaga jest potrzebna, żeby mnie pycha nie rozdęła za bardzo.
I muszę Ci powiedzieć, że wrażenie jest niesamowite. Ludzie zaczynają doceniać moc świadectwa. Można wiele mówić o Panu Bogu, ale jeśli ktoś daje świadectwo własnego życia, jak Pan Bóg zadziałał w jego życiu, to ma o wiele większe znaczenie.
I bardzo dziękuję Ci za zdanie z Twojego świadectwa, że Eucharystia to przywilej, a nie obowiązek. Cudowne zdanie!!!
Jeszcze raz dziękuję. Jednak cała zasługa jest tutaj Pana. To On mi dał dar miłości do Niego i On działa cudownie w moim życiu. Trudno więc nie dawać świadectwa, tym bardziej, że nie muszę się do tego zmuszać. Raczej musiałbym się powstrzymywać, by nie mówić o tym, co Bóg znaczy w moim życiu.
A co do Eucharystii to znowu jest to kwestia wiary. Czy my naprawdę wierzymy, że to jest żywy Jezus? Każdy z nas byłby zaszczycony, gdyby nasz ulubiony aktor, sportowiec, czy polityk odwiedził nas w domu. Na pewno uznalibyśmy to za wielkie wyróżnienie. Wysprzątalibyśmy chałupę, ubrali się a najlepsze ciuchy. A tymczasem gdy nas odwiedza sam Bóg podchodzimy do tego czasami jakoś zupełnie bezmyślnie i bez radości, bez poczucia niezwykłości tego faktu.
quote] I wydaje mi się, że trzeba po prostu zakochać się w Jezusie. A jak człowiek jest zakochany, to inni to widzą [/quote]
Amen!
A wracając do tematu tego wątku, dostałem parę dni temu list od mojej dobrej znajomej. Chodziliśmy razem do podstawówki i nawet się w niej podkochiwałem wtedy. Do listu był dołączony załącznik z "okiem Boga", zdjęciem jakiejś ciekawej gwiazdy. Pisałem o niej już cztery lata temu, ale teraz to zdjęcie krąży po necie jako "łańcuszek szczęścia". W pokazie jaki był załącznikiem do listu można przeczytać:
"Zdjęcie uczyniło wiele cudów. Wiele ludzi zostało uzdrowionych. Powiedz życzenie. Niedługo w ciągu dnia zauważysz wielkie zmiany w Twoim życiu. Uwierz, albo nie... prześlij maila do co najmniej 7 osób.Wiadomośćc zbyt ważna by ją usunąć... "
... i tak dalej. Nie muszę chyba wspominać, że olałem te zmiany w moim życiu, cuda i szczęście jakie fotka NASA miałaby uczynić w moim życiu i nie posłałem tego do nikogo. Napisałem też do mej przyjaciółki, która mi to podesłała, katoliczki, osoby z wyższym wykształceniem:
"Witaj. Zdjęcie fajne, choć znane mi od lat. Zamieściłem je na moim blogu juz
cztery lata temu. ( http://polonus.az.pl/forum/viewtopic.php?t=359 )A co do
"ozdrowień" i posyłania siedmiu znajomym, by się coś tam stało to wybacz,
ale nawet nie chce mi się komentować takich bzdur. Wystarczy gdy wspomnę, ze
ja tego nigdzie dalej nie posłałem.
Wiem, ze to nie sa Twoje komentarze i podesłałaś tylko dlatego, ze fajna
fotka, ale przy okazji polecam ten watek na moim forum:
http://polonus.az.pl/forum/viewtopic.php?t=931
Pozdrawiam serdecznie. Piotrek."
I co? I dostałem od tej pani taką odpowiedź:
"Hej, uzdrowienia nie było, ale posłał mi to mój kolega ksiądz w dobrej
intencji wiec i z pozytywną energią- i w tej samej z dobrymi myślami
posłałam dalej."
I taki właśnie jest nasz "narodowy katolicyzm". Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek. Pozytywna energia, dobre intencje, podesłał ksiądz, więc co zaszkodzi? A nuż się coś wspaniałego stanie w naszym życiu? Może "oko Boga" mrugnie i wygramy w lotto? Kto wie. Lepiej nie ryzykować i wysłać to znajomym.
Rzeczywiście staliśmy się poganami. Te wszystkie łańcuszki szczęścia, (które ja jeszcze pamiętam z czasów, gdy nie było Internetu, przepisywało się ręcznie, nalepiało znaczki i leciało do skrzynki pocztowej je wysłać) funkcjonują sobie w najlepsze i nic nie wskazuje na to, by się to miało w najbliższym czasie zmienić. Zmieniły się techniki rozpowszechniania zabobonu, ale idea pozostaje ta sama. Wiek XXI pod tym względem niczym się nie różni od Średniowiecza.
Temat: Konrada Przypadki W Australii
Moze ten post bedzie lekko nudny i marudny i powienien na prywtny blog moze trafic ale tak opisuje jedne dzien z mojego zycia w Oz. Absurdow tu juz moze nie ma, do pewnych rzeczy przywyklem.. ot zwyczajny dzien w Oz. Wiec
Musialem dzisiaj zalatwic sobie kolejne szkolenie, najpierw po drodze zajechalem na stacje benzynowa zatankowac samochod. Malo ktore stacje benzynowe w Oz naleza do Ozich a przewaznie do roznych kolorowych emigrantow, trafil mi sie libanczyk, na jego stacji chyba tylko ja bylem tam w sprawie do jakiej te stacje zostaly powolane do istnienia, klientom przed mna w kolejce stacja beznynowa sluzy jako przechowalnia dzieci, odbieralnia jakichs pudelek za pokwitowaniem, mozna samochod wypozyczyc, mozna jakies dosc dlugie dialogi po arabsku uciac, pieniadze za granice wyslac i tylko ja jeden bylem tam w sprawie kupna benzyny, 25 minut mi zajelo czekanie w kolejce az klienci przede mna zostawia dzieci pod opieke, pokwituja odbior jakich pudelek, kase za granice wysla, samochod wypozycza, nagadaja sie.. libanczyk ma glowe do interesow jak widac, tez bym na jego miejscu nie narzekal majac taki gruby plik studolarowek w kieszeni..odstalem swoje, zaplacilem, i pojechalem dalej, jade ze 12 km wg gps, ten mi mowi turn right na skrzyzowaniach i ja widze ze jest zakaz skretu w prawo...to mnie zastanawia..w Oz dosc powszechny znak zakazu, jechac tak mozna przez wiele skrzyzowan i nie mozna ani zawrocic ani skrecic w prawo wtedy kiedy trzeba mozna tak kilometry jechac i sie nie da zakazy sa i co mnie dziwi to zakaz jest w ulice gdzie ruch jest dwukierunkowy..czemu to tak? jakos w koncu skrecilem w prawo i dojechalem do dosc glownej arterii Parramata Road i i jeszcze pare km do celu, skret w prawo i ze 20 metrow ..no ale ten ostatni skret w prawo to hook turn, mam skrecic w prawo , zielona strzalka sie nie swieci a z przeciwka ciagly sznurek samochodow bez zadnej przerwy, zapala sie czerwone swiatlu dla mnie, ostatnie samochody z przeciwka opuszczaja skrzyzowanie a to jest T- junction i zaraz z mojej prawiej wjezdzaja na Paramatta Rd auta, znow mam zielone i z przeciwka sznurek samochodow jadacych w kierunku centrum, widze pewna sprawe - samochody jadace do cenrum chyba maja kilka sekund dluzej zielone swiatlo niz jadace odwrotnie bo na moim pasie zapalilo sie juz czerwone a ci jeszcze jada, a jak przestana sa wjezdzaja ci z prawej, nie tak prosto skrecic w prawo ale sie na chama wbilem jak wjechalem na srodek skrzyzowania i w momencie jak juz moj pas mial czerwone ostatni jadacy do centrum zjechali ze skrzyzowania ja migiem juz na moim czerwonym skrecilem w prawo, troche dziwne sa takie rozwiazania na skrzyzowaniach czeu tam mimo ze jest zeilona strzlka to sie nie swieci? 20 metrow dalej moj osrodek szkolenia, poszedlm mowie co trzeba, ok, spisuja mnie, trzeba wypelnic dane mojego pracodawcy, no i nie wiem czy on ma siedzibe na Street czy Road, bo sa jeszcze Avenue, jest sporo takich ulic jak Church Street, Church Road, Church Avenue itp, no i nie pamietam czy moja firma ma na street czy road bo sa takie ulice w sydney ale niewazne, malo istotne, do zaplaty za 3 moduly 150$ + 75$ + 75$ + 10% GST, recepcjonistka z podziwu wyjsc nie moze ze ja w pamieci obliczylem ile to ma byc za calosc bo ona kalkulatorem to zrobila wolniej, mowi ze jestem zdolny z matematyki....to czemu moje nauczycielki byly odmiennego zdania? do domu wracac pora, wyjezdam na te uliczke i musze sie dostac na Paramatta Rd co jest 20 metrow dalej i nia prosto do domu, sa 2 pasy ruchu do skrecania 1 w lewo i 1 w prawo (nie ma drogi na wprost) wjezdzam na ten do skretu w lewo przede mna dosc dluga laweta stoi, mamy zielone, sasiedni pas jedzie a my stoimy, kierowcy za mna trabia..co sie dzieje? czemu ta laweta nie jedzie? ano zaparkowala sobie..jestem tak blisko niej ze skrecic w prawo nie dam rady, do tylu cofnac nie moge bo ktos stoi za mna bardzo blisko... kierunkowskaz w prawo i daje znaki zeby sie cofneli, ten za mna cos wymachuje rekami w swoim aucie, trabia, korek sie robi, ale sie udalo jakos cofnac wjechac na prawy pas do skretu w prawo i ze niego skrecam w lewo na paramatta rd lamiac przepisy bo laweta tak sobie blisko skrzyzowania zaparkowala, ze skrecac w lewo da sie jedynie z pasa do skretu w prawo..no i wracam sobie do domu po drodze mam harvey norman a tam wielka reklama ze kamery sie sprzedaje juz od 80 $, to tak sie zaciekawilem co to za kamery w takiej cenie, czym to sie Ozi tym razem popisali, zjechalem, zachodze a jakze...sa i to za 80$ samsungi 2 megapx..nie jestem jakims tam specem od aparatow ale za te cene to byly ze 3 lata temu aparaty o takich parametrach, toz postep jest, ja za mojego zloma dalem w chinach 3,5 roku temu 100$ a robi zdjecia 6,3 megapx... pojechalem do domu..i to taki sobie zwyczajny dzien w Oz..poszedlem jeszcze do parku co mam blisko i fotki zrobilem pokaze w drugim dziale, park bardzo mi sie ogolnie podoba a sam sie pytam "nasi tu byli czy kto?" i juz mi sie nie podoba to co tam czesto widze w trawie..podobno australia to bardzo czysta jest.. ale chyba milosnicy tooheys dry to jacys niegramotni i nie czytaja czego to w parku robic nie wolno
i tak zszedl taki sobie zwyczajny dzien w OZ
Temat: Piechu
Ellou!
Jestem Piechu - Paweł Piechowiak, chodziłem do 1A (mat-fiz) w 1989 roku.
(Dżizys - jak to dawno!)
dla tych co mnie nie znają - zamieszczam specjalnie fotkę - może kojarzycie mnie :)
http://piechowiak.com.pl/pp.jpg
Uczęszczałem do tej budy przez jeden rok (potem się przeniosłem do technikum - i wcale nie żałuję!)
Wykończyły mnie 3 zdania, które musiałem czytać po rusku - Arcima wie o czym mówię!
Po pierwszym semestrze dorosłem i powiedziałem taj Pani co sądze o metodach jej nauczanie i wyszedłem z klasy, mówiąc do widzenia a nie doswidania.
Drugą rzeczą, która mnie skłoniła do opuszczenia tych murów to niejaka Z.Kałka (gabinet nr . Co prawda ostra babka i nie dałem się łatwo, bo zdałem wszystkie poprawki i.tp. ale sam fakt, że w klasie o profilu matematyczno-fizycznym była biologia, muzyka, plastyka i inne pierdołowate przedmioty, mnie jako ścisłowca, bardzo denerwował!
To tyle z mojej historii...
Powiem co mi się podobało w LO.
Przede wszystkim radiowęzeł. To, że moja klasa prowadziła tam audycje, to że mieliśmy tam swój klimat - pomalowane dookoła ściany, sufit, swietma muzyka... ach - tego nie zapomnę do końca życia.
Prócz tego belfrzy: wychowawczyni: Baśka Widła - świetna gościówa, luzara, choć wymagająca. Doświadczenia na kółku fizycznym robiły niesamowite wrażenie!
Inna Pani - do dziś w sumie ucząca - Ziemniak (L. Ziemczonek) - [CENZURA: tu znajduje się słowo, które zostało ocenzurowane przez forumowego cenzora]! (powtarzam [CENZURA: tu znajduje się słowo, które zostało ocenzurowane przez forumowego cenzora]) wymagająca lecz to właśnie potęguje mój szacunek do Niej. Krzyk, bluzgi - to normalka, z pokorą przyjmowaliśmy epitety ale także i dobrze wytłumaczoną matmę.
Nie zapomnę także do końca życia ś.p. Pani Jarek, wykład o wylgaryzmach (podobny jak prof. Miodka) utkwił mi na wieki :)
Reszta nauczycieli, których pamiętam:
- babka od chemii, Gucwa bodajże - na pierwszej lekcji wyglądała jak nienormalna mówiąc m.in., że zeszyty możemy mieć w kółka, bo ją to wcale nie obchodzi :) ;
- Arcimowicz - facio od muzy - heh, to dopiero się z niego nabijaliśmy (jeśli to czyta, to sorki... ale prawda jest piękna)
- historyczka, roztrzepana (wtedy blondynka) - cholera nie pamietam już nazwiska - najwyraźniej nie zasłużyła na komórke mojej pamięci :)
- plastyk - Porniecki - świetny gość, dużo opowiadał ciekawych rzeczy
- w-fista - dziś chyba dyrek tej budy - Romek Naskręt -> najbardziej podobał mi się jak kazał uczniom biegać a sam na rowerku jeździł.. a i jeden tekst do chłopaków: "nie przyjmuję usprawiedliwień typu: jestem niedysponowany" hehe
- no jakżesz mógłbym zapomnieć o Motylu! Śmy wpadali na różne pomysły, by dokuczyć temu nauczycielowi ale numer z gąbką był wyjechany! Kupiliśmy mu kiedyś na prezent gąbkę do tablicy - w kaształcie... czego?.... oczywiście, że motyla. Facio się oczywiście ucieszył lecz zdębiał i na pięcie odwróciwszy wyszedł z klasy, gdy ujżał na suchej tablicy około 50 odbitek motylków zrobionych mokrą gabką :)
hmmm, nie moge se już nikogo przypomnieć... jak coś mi wpadnie do łba - to na pewno wysmaruję bez skrupułów co myślę o tym i tamtym :)
Podsumowując, miło wspominam tamte czasy, bo dużo psociłem i cwaniakowałem, dojrzałem w odpowienim momencie stawiając na swoim, później tego nie żałując.
O! jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała - nie znosiłem jak tam mówili do belfrów - per profesor. Niczym sobie nie zapracowali by porównywac ich do naukowców czy uczonych. Jeszcze jedną rzeczą, która mi się nie podobała - to sztuczne utrzymanie tej budy na "wysokim" poziomie ale to już inna bajka - opisze kiedyś co mam na myśli ze szczegółami :)
Temat: Wasze ulubione / znienawidzone postaci...
Pozwolę sobie na wyrażenie swojego skromnego zdania w tym temacie, który na pierwszy rzut nie wymaga od wpisującego się doń jakiegoś specjalnego wysiłku intelektualnego i poświęcania mu niewyobrażalnych ilości czasu. Nie wiem co dokładnie, ale z pewnością coś mnie natchnęło żeby wpisać się w tym dziale. Może fakt, że z nudów powoli próbuję nadrabiać ostatnie rozdziały ? Bo wbrew pozorom, które najprawdopodobniej stworzył mój pierwszy post w tym podforum nie uważam Kateikyoushi Hitman Reborn za totalny syf, kiłę i mogiłę. Po prostu ze wszystkich tytułów, które przeczytałem akurat ten najmniej przypadł mi do gustu i dziesiątki innych polecałbym bardziej niż ten. Bywa. Nie mniej ma on swoje plusy. A jeśli chodzi o kwestię postaci - to ma ich według mnie aż trzy.
Ulubione - w moim przypadku są to trzy postacie. I tylko temu trio udało się zaskarbić moją sympatię w ogóle z ludzików tej serii. Toteż post nie będzie jakoś specjalnie długi i zawiły.
Yamamoto Takeshi - moja ulubiona postać z tej mangi. Co sprawiło, że na tle innych w moich oczach wypadł tak nadzwyczajnie dobrze ? Przede wszystkim jego charakter i postawa życiowa. Plus oczywiście styl bycia. Choć humor w daily life arcu niezbyt do mnie przemawiał (a właściwie to w ogóle nie licząc epizodu z Colonnello), a kolejne rozdziały były dla mojej osoby jedynie coraz bardziej cieniutkie to jednak coś ujęło mnie właśnie w postaci bejsbolisty będącego największym rywalem Gokudery do tytułu prawej ręki Sawady (oczywiście o istnieniu takiej rywalizacji wie tylko Gokudera, który jako jedyny z tej dwójki uznaje jej istnienie za fakt podczas gdy czytelnicy i tak widzą, że obaj panowie to najlepsi przyjaciele), a postawa jaką przyjął wobec wiru wydarzeń, w który wciągnęła go znajomość z głównym bohaterem jest godna podziwu :) Trochę głupi wyraz twarzy akurat w tym wydaniu uznaję za zaletę. Ponadto okazało się, że nasz Deszczyk będzie walczył mieczem. A tego typu walki uwielbiam oglądać. Pewnie z powodu skrzywienia w psychice, które zostawiło po sobie obejrzenie w dzieciństwie Gwiezdnych Wojen i Siedmiu Samurajów (moje dawne dwa ulubione tytuły, którymi strasznie się jarałem). Jego starsza wersja wypadła najlepiej ze wszystkich, ale nie wolno zapomnieć że miała dosyć dużo czasu antenowego. Słowem końca mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że Yamamoto Takeshi wymiata.
Reborn - koncepcja Arcobaleno akurat przypadła mi do gustu, więc trudno się chyba dziwić, że polubiłem tego z nich, któremu poświęcono najwięcej miejsca. Co więc doceniłem w jak najbardziej nieskromnej osobie Reborna ? Oszczędzę sobie świstania kolejnymi epitetami i pozwolę sobie przytoczyć cytat, który idealnie oddaje esencję tego bohatera. "I do not compete with lower ranks" (przyznaję, podpis Chloe oszczędził mi wysiłku i mam gotowca. Serdeczne dzięki). Myślę, że bodźcem który miałby sprawić że zacząłbym regularnie czytać nowe rozdziały tej mangi byłoby na pewno przybliżenie nam przeszłości nauczyciela Tsuny, a w szczególności pokazanie tam tego jak wyglądał przed dniem transformacji.
Colonnello - jak już wspominałem relacja łącząca blondasa i Reborna była jedynym wątkiem humorystycznym z początku mangi, który w jakimkolwiek stopniu przemówił do mojej osoby. Nie jestem w stanie dokładnie określić co polubiłem w Colonnello więc oszczędzę sobie tego wysiłku i pójdę na łatwiznę. Lubię tego ludka za całokształt. W dodatku jego fotka z Lal Mirch wgniata w fotel. Czwarty Hokage jak nic :)
Znienawidzone - mógłbym właściwie napisać "wszyscy inni", ale mimo wszystko napiszę chociaż po jednym zdaniu o przypadkach szczególnych, które prócz zdegustowania potrafiły nieźle zirytować. No i nie byłoby to do końca zgodne z prawdą bo są tu też postacie, które były mi trakcie lektury po prostu obojętne i nie rozpatrywałem tego, że są w negatywnej, bądź pozytywnej kwestii.
Gokudera - cóż... Jego styl bycia i aura, która od niego bije w zupełności mi nie odpowiadają. Koleś od początku mnie irytował swoimi tekstami i działaniami. No niestety.
Tsuna - nie ma to jak arcyciekawy główny bohater. Czy tylko do mnie nie przemówiło jakże niekonwencjonalne rozwiązanie "od zera do bohatera" (tu trzeba dodać, że bohatera, który nadal ma w sobie coś z dawnej lamusowatości) ? Dla mnie w mangach bardzo ważna jest postać grająca pierwsze skrzypce. Niestety tutaj nieźle się rozczarowałem
wszyscy przeciwnicy - cała banda Xanxusów, Byakuranów, Irie i jego lasek. Tak jak i cała plejada mięcha armatniego w głównej części przyczyniła się do tego, że się nudziłem, a moje nadzieje związane z akcją w przyszłości zostały szybko rozwiane.
Pozdrawiam
Temat: CENY TELESKOPÓW W POLSCE I ZA GRANICĄ -możliwości zakupu
Czy ktokolwiek twierdzi, że ja potrafię "latać" promem kosmicznym?
Ja nigdy nie twierdziłem że mam jakiekolwiek pojęcie o astronomii , a tym bardziej o tak zaawansowanym sprzęcie. Wręcz przeciwnie; mówiłem, że niewiele o tym wiem i dlatego poproszę kogoś o pomoc.
Na początek wystarczy mi radość oglądania filmików , zdjęć wydrukowanych na duuuużym formacie pochodzących z mojego teleskopu. Nie będzie mi przeszkadzać że zrobił to ktoś inny. Mi zależy na tym aby oglądać piękno wszechświata, we własnym domu, na prawdziwych fotkach czy z czasem za pomocą teleskopu którego obsługi będę się z czasem uczył. Obserwacje to nie żadna sztuka tworzenia! Mi wystarczy satysfakcja posiadania sprzetu i mozliwości.Obserwacje, fotki, to jedynie kwestia wiedzy technicznej (jeśli chodzi o obsługę). Efekt zawsze będzie ten sam!
Dlatego mi nie przeszkadza fakt, że bedę uzależniony w trakcie obserwacji od kogoś kto jest doświadczony w obserwacjach astronomicznych. Nawet będzie mi się podobać to że mam kompana który ma ochotę popracować na fajnym sprzęcie, a przy okazji podzielić się swoją wiedzą i nauczyć mnie czegoś.
Stąd też prośba do Janusza;
Nie zmuszaj mnie na siłę do nauki, czy pogłębiania wiedzy bo tego nie lubię
Jeśli masz ochotę i czas; proszę o odpowiedź na pytania które zadałem, jeśli jednak nie masz czasu - nie odpowiedaj , zrozumiem. Ale nie traktuj mnie jak dzieciaka, a siebie nie stawiaj na pozycji nauczyciela
Wiem , że sam sprzęt to nie wszystko, wiem że muszę znać podstawy astronomii i zastosowania optyki aby takie teleskopy używać ale kto zabroni mi kupić sobie profesjonalny sprzet?!
Czy oferta Mead'a jest skierowana tylko do tych którzy "przejdą testy wiedzy" + testy praktyczne z zakresu atronomii i optyki, czy do tych którzy mają pieniądze oraz ochotę na posiadanie fajnej, drogiej zabawki w domu (pomimo tego że nie dokońca będą umieli się nią posługiwać).
Ja należę do tych drugich i wcale się tego nie wstydzę bo jest we mnie ochota poznania astronomii więć istnieje prawdopodobieństwo, że kiedyś będę wiedział co robię i wykorzystam sprzęt w pełni. Nie chcę zaczynać prymitywnych zestawów , męczyć się w smarach, robić jakieś fuszerki,tylko dlatego że nic nie wiem.
Czy jeśli ktoś jest świeżo upiczonym kierowcą nie może kupić sobie mercedesa bo nie wyjeździł tysięcy kilomentrów? Tak? Muszę przejechać miliony kilometrów maluchem aby zasiąść z czystym sumieniem do mercedesa?
Nie sądzę, że konieczne jest spędzenie setek godzin przy kiepskim teleskopie aby móc kupić profesjonalny...
Mam świadomość, że to by mi pomogło ale czy to jest konieczne? NIE! Bo jak mowiełem; będę miał kogoś kto na poczatku "drogi" bedzie mi pomagał. Poza tym , uważm za bezsennsowne, kupowanie teleskopu za 2 czy 3 tysiące , aby po roku rzucić go w kąt; "bo teraz to już moge kupić profesjonalny". Nawet gdyby udało mi się taki "wstępny" sprzet sprzedać to dużo na nim stracę - dlatego nie warto. Kupuję od razu taki na jakim będę pracował przez dobrych kilka lat.
Dlatego:
Jeśli macie ochotę odpowiadać na moje pytania to bardzo proszę .
Jesli nie macie ochoty to także zrozumiem.
Ale na żadne "wędki" i nauki się nie łapię.
Pozdrawiam.
Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 103 wypowiedzi • 1, 2