Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: fotki grubych ludzi
Temat: Uważajcie na te samochody!
Witam,
Ogłoszenie: Rover 620 '99 SDI - Mysłowice
Jeden z forumowiczów był obejrzeć samochód, oto jego uwagi:
General napisał:
"Byłem dzisiaj i niestety zonk. Na zdjęciach nie widać ale ma oba zderzaki źle spasowane, kilka wgięć, zarysowań, klapa bagażnika z lewej strony odstaje prawie na centymetr, ślady po lakierowaniu na słupku przy drzwiach kierowcy, maska silnika odstaje w górę po prawej stronie co widać na fotkach jak się człowiek dobrze przyjrzy. Ogólnie kibel, wkurza mnie jak ludzie piszą super stan a okazuje się że 3 na szynach. Jedynie co się zgadza z fotkami to wnętrze jest naprawdę dobrze utrzymane, ale to za mało. Odradzam wszystkim. Uwaga ten sam Rover jest już na kilku aukcjach"
dodatkowo,
"PS. Przebieg jak dla mnie kręcony w/g mnie ma przejechane grubo ponad 200 000km"
zrzuty ogłoszenia ponizej:
Temat: 620 SDI proszę o rzut okiem
Też zwróciłem na tego Roverka uwagę.
General , czy oglądałeś ten samochód już na miejscu ? Daj znać !
Byłem dzisiaj i niestety zonk. Na zdjęciach nie widać ale ma oba zderzaki źle spasowane, kilka wgięć, zarysowań, klapa bagażnika z lewej strony odstaje prawie na centymetr, ślady po lakierowaniu na słupku przy drzwiach kierowcy, maska silnika odstaje w górę po prawej stronie co widać na fotkach jak się człowiek dobrze przyjrzy. Ogólnie kibel, wkurza mnie jak ludzie piszą super stan a okazuje się że 3 na szynach. Jedynie co się zgadza z fotkami to wnętrze jest naprawdę dobrze utrzymane, ale to za mało. Odradzam wszystkim. Uwaga ten sam Rover jest już na kilku aukcjach:
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C4665307
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C4669640
a cena różna o 1100 zł. Nie wierzycie zwróćcie uwagę na piłkę na haku holowniczym, kołpaki, zgięcia na siedzeniach zwłaszcza kierowcy.
PS. Przebieg jak dla mnie kręcony w/g mnie ma przejechane grubo ponad 200 000km.
Odradzam.
Temat: ....zjawiska paranormalne....
Spoko, w gospodzie Venta Quemada możemy popuścić wodzę wyobraźni i pisać o czym chcemy. W końcu poważny ludź to też ludź a "prawdziwa" VQ też była nawiedzona
Mi najbardzej podoba się ustawienie tej zjawy - gdybym to ja był duchem to też pewnie bym się najczęściej pojawiał nad kratami z różnymi napojami, zgodnie ze starą parapsychologiczną zasadę o powracaniu do miejsc ulubionych
A tak wracając do tematu to nie dziwi Cię uben, że kobita przypadkowo cyknąwszy fotkę na nią spojrzała i dopiero wtedy wzięła nogi za pas? "Zjawa" jest kiepsko widzialna na Twoim powiększeniu a co dopiero na ekranie fona w kiepsko oświetlonym pomieszczeniu..
Badania paranormalne to fajna zajawka ale trzeba sobie wyrobić grubą skórę i mieć sporą dozę sceptycyzmu w sobie żeby zacząć wyławiać faktycznie potencjalne "niewyjaśnienia". Ta fotka, podobnie zresztą jak poprzednia, nie jest przekonującym dowodem, przynajmniej jak dla mnie
Temat: Zdjecia nauczycieli
Znam sytuacje o cytatach, dlatego tez fotki sa ludzi, ktorzy nigdy nie sprawiali klopotu. Byl czas, gdy grubo zastanawialem sie, czy nie usunac tych fotek (przeciez sa w innym miejscu :'-D) ale pomyslalem, ze skoro nie ma nikt wiekszych zastrzezen to niech zostana. No chyba, ze teraz sie jakies zastrzezenia pojawily to usune.
pozdrowienia
Temat: 25.03.2006 - MOVE YA BODY 3 - 2FACE
no bajadereczki daly rade podobnie jak cala imprezka, przeczuwalam ze moze byc fajnie ale ta frekwencja i atmosfera totalnie mnie zmiazdzyly slyszalam ze skonczylo sie dopiero ok 6, taka wkretke ludzie zlapali ^^
jeszcze bonus dla spragnionych wrazen wizualnych:
http://www.toya.net.pl/~wiszn/levitacja.rar
juz od pierwszej fotki jest grubo
pozdrawiam
Temat: Jak fotografujecie?
No ja foce raczej zwracając uwagę na to co jest w wizjerze na pierwszym, drugim planie, jak i w tle, staram się wykadrować maksymalnie interesująco, ale nie zawsze to wychodzi. Gdy wypadam w plener stoję nad jednym ujęciem nie raz 20 min. i zrobie tylko kilka zdięć. Czasem jednak zdarza mi się walnąć z 50 fot w serii, np. gdy foce ptaki w locie. Różne są sytuację. Generalnie tam gdzie potrzeba szybkości walę seriami i potem przesiewam foty przez "grube sito" zostawiając tylko te najbardziej udane.
Przyznam, że lubię też focić ludzi z bezpiecznej odległości na 300mm rurce, można w tedy uchwycić naturalne zachowanie i mimikę.
Temat: 18/05/2007 BASSLINE MADNESS 3 Lodz "Music Bar"
biba byla gruba, ludzi w sam raz, music bar zdecydwanie bardziej sie nadaje na bassline madness niz 2face. ja sie wybawilem super,milo bylo zobaczyc troche znajomych mordek licze ze nast juz 4-ta edycja bedzie jeszcze lepsza. fotki moze jakies beda...Light, Matyz i Martino - jak zwykle siekneli konkretnie.pozdrawiam
Ce Jot
Temat: Fotka PL
wiec tak.....postanowilam sie wypowiedziec w tym temacie za co moze mi sie od niektorych oberwac
posiadam konto na fotce i na naszej klasie tez heh ale nie zeby ludzie mnie na tych stronkach podziwiali (bo nie naleze do tych pieknis z gazetowych okladek, w sumie z zadnych ogkladek tych zeszytowych tez i wogole), czy tez bo to modne, fajne albo inne takie tam... poprostu dzieki tym stronkom kontaktuje sie ze znajomymi ktorzy mieszkaja w odleglych zakontkach polski, ale nie tylko, robie tez inne rzeczy :mrgreen: np. ogladam sobie te wszystkie genialene profilki (glownie na fotce) pieknych, wypudrowanych z gruba skorupa tynku a pustych w srodku lasek, chlopacy tez niczego sobie ("idealy")... tak jest, na pewne rzeczy nie ma wytlumaczenia ani litosci:P najbardziej to leje z wiary jak wchodzi i pisze ci komentarz typu: "sliczne fotki (a guw _ _ prawda ze jestem sliczna hihi) oczywiscie max dla ciebie, prosze o to samo".... albo na forum fotki, tam to dopiero jest rzezn, sensowne komentarze mozna policzyc na palcach jednej reki...
zeby nie bylo ze tego typu stronki nadaja sie tylko i wylacznie do krytyki, szczerze wam powiem ze poznalam tam pare bardzo pozadnych czlekow i nie chodzi tu o jakies randki czy cos (bo to juz wogole nie w moim stylu, randki przez neta heh wysmiac:P) poprostu osoby godne uwagi:)
Podsumowojac serwisy tego typu nie sa zle to ludzie sa do bani...
Temat: Grand Cherokee - raport z ogl?dzin i jedno WA?NE PYTANIE
W?a?ciciel nadal podtrzymuje, ?e samochód nie mia? napraw blacharskich. Diagnosta sceptycznie do tego podchodzi?.
I teraz pytanie do kogo?, kto ma poj?cie o tych sprawach:
Czy takie ró?nice w grubo?ci lakieru to co? normalnego, czy takie co? mog?o wyj?? z ameryka?skiej fabryki ?
Cze??.
Po pierwsze - nie da?e? ani kawa?ka fotki, wi?c trudno cokolwiek powiedzie?.
Nie tylko grubo?? pow?oki si? liczy (pow?oki lakieru).
Po drugie - nie ufaj diagnostom, to s? ludzie którzy mog? oceni? stan techniczny pojazdu pod k?tem mechanicznym.
Je?li diagnosta wypowiada si? na temat wypadkowo?ci pojazdu (bez pomiaru p?yty pod?ogowej - o tym nie pisa?e?) - to zwyk?y szpaner jest.
Fachowiec, jakich wielu....
Po trzecie - ró?nice w grubo?ci lakieru nie mog?y wyj?? z Ameryka?skiej Fabryki.
Nie ma takiej opcji, ?eby by?y a? takie rozbie?no?ci w grubo?ci lakieru na poje?dzie.
Mimo to, jednak....
W?a?ciciel mo?e nie k?ama?.
Trzeba umie? odró?ni? napraw? blacharsk? od lakierniczej.
Naprawa blacharska, to prostowanie elementów powypadkowych. Klepanie, wymiana, grzanie pod?u?nic palnikiem... itd, itp.
Trzeba wiedzie? gdzie szuka? pod autem - nie na wierzchu.
Naprawa lakiernicza, to po prostu zwyk?e malowanie elementu. Zarysowany element si? maluje (je?li nie da si? spolerowa? uszkodzenia powierzchni).
St?d mog? wyst?powa? rozbie?no?ci w grubo?ci pow?oki lakieru.
Mo?e go?? po prostu dba? o auto, i na prawd? nigdy go nie rozbi?...?
To mo?na stwierdzi? tylko na podstawie dok?adnych ogl?dzin - nie na podstawie opinii diagnosty, i pomiarów "?miesznymi miernikami".
Pozdro ?ó?wik (Lakierus)
Temat: nasza klasa
Madzia wybacz, ale ja nie wiem czy widziałam negatywny komentarz... Nikt nie pisze "Nie podoba mi sie ta fotka... Wyglądasz na niej grubo, brzydko i jakoś tak dziecinnie... pozdrawiam|- przykład.. Tylko każdy już jak pisze to coś pozytywnego... I to wkurzające bo każdy wali tekstami typu "piękne, śliczne, zawaliste"=dama tak robię. A po prostu jakaś fotka jest ładna, przeciętna.
Angel ja sie juz nie raz przekonalam o tym ,że bywaja i takie komentarze i takie . Ja osobiscie sie nie spotkakalam z takimi negatywnymi komentarzami na moim profilu *chociaz widzialam to u moich znajomych * . Wierz mi ,że wszyscy wolą napisac super fotka super na niej wygladasz (nie mowie tutaj o konkretnych osobach ale ogolnie ) a sobie swoja pomysla i za plecami pozniej mowia patrza jaka ta i owa wyglada na fotce . Wiem ze jakbym dala fotke na naszej klasie w kositumie kapielowym to bylabym posmiewiskiem na cale moje maisto bo duzo ludzi mnie zna i by tutaj mi slodzilo a tak naprawde by sie smialo wiec wole takiego czegos nie robic .
Temat: Jakie Tatry? Ludzie w górach i w... dyskusji o nich
Postawy kwalifikowanych turystow, ktorzy zdaja Ci sie byc banda snobow, nie wynikaja z posiadanego przez nich sprzetu, tylko wiedzy o gorach i doswiadczonych wrazen, po ktore tam sie wybieraja.
A mi się wydaje, że wynika to w dużym stopniu właśnie z posiadania lepszego sprzętu. A jeszcze bardziej z naturalnej potrzeby dzielenia ludzi na "nas" (tych lepszych) i "nich" (tych gorszych). Fakt, ja sam nie mogę powstrzymać się od podbarwionej lekceważeniem wesołości, gdy na szosie jeszcze poniżej Wodogrzmotów jakaś pani pyta się mnie, czy na pewno to droga do Morskiego Oka, bo idzie już tyle czasu, a jeziora ciągle nie widać. Ale należy powstrzymać się przed pogardą (nierzadko ona przebija spod słów, także na tym forum). Uważam także, że używanie słowa "stonka" wobec ludzi drepczących sobie nad Moko, jest po prostu wredne. Nawet dres albo gruba teściowa mają prawo zobaczyć na właśne oczy ten skarb polskiej przyrody. A nikt mnie nie przekona, że tacy ludzie na szosie do Moka to przeważająca norma.
I nie wiem, gdzie dostrzegles niechec wobec nich u forumowiczow - mi ich jest zwyczajnie zal, bo moze nie beda mieli szansy zalapac sie na to wszystko, czym ja w Tatrach zdazylem sie zachwycic...
Samo umieszczenie tego zdjęcia wśród fotek pt "czy o takie Tatry nam chodziło" pokazuje, że PRZYNAJMNIEJ osoba, która umieściła tę galerię, nie myśli o tych krasnalach najlepiej. Faktycznie, to zostały one zrównane z kiblami, jakimiś barakami i ludźmi przełażącymi na chama przez ogrodzenia.
Temat: Dobrowolne składki na K-K-S
pomyslow zawsze jest duzo mam mozliwosc zorganizowania na fajnej reklamy w autotuning swiat a co z tym idzie na pewno zalatwie kilka wejsciowek na jakies grube impry tuningowe w polsce , z hipkiem wybieramy sie jak oczywiscie odbedzie sie do hradec kralowe-nie wiem jak to sie pisze ale jest to gruba impreza w czechach poprosze hipka to zapoda kilka fotek jestem w stanie zorganizowac udzial w auto szkole skody czy jak to sie tam nazywa na terenie kk tez mozna cos porobic jak chocby jakis piknik moto ostatnio chlopaki z tego klubu motorowego wymyslili akcje zbiorka krwi dla dzieci znam tam kilka osob moglem pogadac i podpielibysmy sie ,dziobak ma kapele jak by dorze pokombinowac to mozna by zorganizowac jakis koncert wraz z pokazem naszego klubu nie mowiac juz o prostych spotach ale gdzies w plenerze jakis wyjazd na wekeend pomyslow jest pelno tylko brak ludzi chetnych do pomocy przy organizacji tego wszystkiego pomyslow jest pelno i wierz mi ze jak cos zalatwie to w pierwszej kolejnosci bede myslal o ludziach ktorzy od razu sie zadeklarowali
dobra ja juz w tym temacie nie bede zabieral glosu powiedzialem co mialem powiedziec i na tym zakoncze pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Temat: szycie sukni slubnej
masz juz reszte na slub gotowe? zaproszenia? filmowanie? zdjecia?
restauracja? zespol? :-) ... etc.
Dzieki za rady, widze ze rozumiesz moj dramat logistyczny :)
- Restauracja jest zamowiona (juz od tamtego roku, gdzies we wrzesniu i
to byl ostatni wolny termin na sierpien 2007).
- Filmowania nie bedzie (afuuj! nie cierpie jak mi ktos z kamera do
talerza wjezdza, ludzie od razu zachowuja sie sztucznie, te filmy
przewaznie wychodza tak oblesne, ze wolalbym tv-trwam ogladac, a jeszcze
mialbym za to placic gruba kase?)
- Zdjecia zalatwilismy "na latwizne" - w ramach prezentu znajoma
zapalona fotografka bedzie nam klikala. I tak by byla, i tak by robila
fotki, wiec najwyzej zrobi wiecej. W dobie cyfrowek kazdy pewnie costam
pofotografuje, to sie pozniej przejrzy i zbierze najlepsze fotki.
- zespolu nie bedzie - po przesluchaniu kilkunastu "polecanych"
zrezygnowalismy zażenowani jakoscia chałtury, jak ludzie popija to na
karaoke lepiej spiewaja... Pozatym ciezko znalezc zespol ktory bedzie
gral to co nam pasuje, wiec bedzie "DJ" ktory z komputerka bedzie
puszczal to co nam sie podoba, oraz prowadzil cala impreze, zabawial itd.
- temat zaproszen jeszcze nie byl poruszany
- auto do slubu juz jest (nie wydziwiamy, jedziemy naszym po prostu)
- aktualnie brakuje nam ciuchow i kasy...
Temat: jakosc SSmana...:(
Kupiłem niedawno od cdlandplus koperty i płytki dvd. Płytki są badziewne,
ale swiadomie wybrałem najtańsze, wiec nie mam pretensji. Ale koperty
dostałem inne niz na zdjęciach z aukcji. Inni sprzedawcy daja prawdziwe
fotki, na których widać, że to cienki arkusz, a nie kredowy, gruby, taki jak
na fotce. Przez 3 tygodnie słałem mejle, by sie dowiedziec czy pieniądze
dotarły i kiedy mozna się spodziewać przesyłki (priorytetowej...). Zero
odpowiedzi. Facet trzepie kase, ma status SS i ponad 4tys komentarzy.
Szkoda, ze tak traktuje ludzi. Jak ochłone, to wystawie jakis komentarz....
Jak myślicie: allegro jakoś zareaguje na info o tych złych fotkach? Kto
siedzi w temacie, wie jaka jest różnica (jak picie w Szczawnicy i .....),
przynajmniej w jakości i w składaniu tych kopert...
pozdr,
Szakal
Temat: Uber Trist Exping
tu znalazłem błąd: dzięki, to efekt trzeciej w nocy xD
1) 3 hamery to gruba przesada, 2 to już "świat i ludzie"... 3? wcale nie, ze względu na aury. Chyba na lewo i na dół, jeśli biorąc względem zagrody. to też efekt 3 w nocy ;b, poprawię
btw, wrzuć foty bo trudno sprecyzować tak o który domek Ci chodzi, która zagroda etc. daj keye/organy xD
postaram się wrzucić własne foty, tylko musze mieć jak zrobić ut ;s, a nn singlowego
[ Dodano: 2008-01-06, 12:25 ]
hammerzy powinni posiadać próg 125fcr nie muszą, 75 fcr wystarczy, jak się dobrze ustawią, a jak jest 3 hammerów to napewno wystarczy
Temat: "Eisenbahn Kurier" a wizerunek Polski w oczach Niemców
Witajcie !
W trakcie dzisiejszego wyrywkowego przejrzenia najnowszego numeru
czasopisma
"Eisenbahn Kurier" trafiłem na artykul o parowozach z Wolsztyna okraszony
calkiem fajnymi fotkami. Problem jednak jest z opisem fotek, a konkretnie
jednej, a mianowicie widac tam sklad ciagniety przez parowoz a obok
rolnika
na furmance z zaprzezonym koniem. Niech sie pomyle, bo moja znajomosc
niemieckiego nie jest najwyzszych lotow, ale tresc podpisu pod zdjeciem
jest
mnie wiecej nastepujaca - "regularne pociagi osobowe prowadzone trakcja
parowa mozna w Polsce spotkac tylko w rejonie Wolsztyna i Poznania, zas
furmanki konne wystepuja na terenie calego kraju, ktory niedlugo wstepuje
do
Uni Europejskiej".
Jakiś głupawy dziennikarz, biorąc pod uwagę że większość Niemców których
poznałem to ludzie światli, optymistycznie patrzący na Unię Europejską i
Polskę. Zdecydowanie zbyt optymistycznie jak na mój gust. Miarą zacofania
Polski nie są idylliczne widoki i konie ciągnące wozy, bo to jest akurat
atut naszego kraju - wielu turystów z zachodu ceni sobie naturalnośc i płaci
grubą kase za możliwość np spania na sianie we wsi.
Miarą zacofania jest natomiast z pewnością poziom rządzenia w kraju, brak
poszanowania prawa oraz polityka gospodarcza i fiskalna która doprowadziła
do 30% bezrobocia i zniszczenia infrastruktury kraju.
Temat: Kto w ten weekend jedzie na póływsep i gdzie???
Martinez napisał: Dzis bardzo przyjemnie bylo, okolo 18 kt..
18 to chyba po drugim śniadaniu - albo ..Rewie
na EKO od 7mej rano było ponad 30 wezłów czystego wschodu
wieći fala rozbujała się konkretna
grubo na zdepowerowane 9 BOWy
po 11 "siadło" - do ponad 20 węzłów i do po 15tej bodaj było na 9 tki
ale to żadna sensacja - bo niemal codzień teraz jest pływanie
co dla ludzi, którzy siedzą tu w maju/czerwcu rok w rok - nowością nie jest
kiedyś trza się napływać by w lipcu i sierpniu ze spokojem przyglądać się nerwowym "kajtowcom-wakacjonowiczom"
fotki jak nie zasnę - to wrzucę jednego modela
..tymczasem kilka fotek Merfiego i Filippo wpuściłem na kiteportal przed chwilunią
pzdr
Temat: Drzewa iglaste
Tak jak pisalem na poczatku mojego "przepisu" taki patyczek z ktorego robimy pien jest walcem, czyli taki sam gruby z dolu jak i z gory, wiec trzeba go od polowy delikatnie "zaostrzac" ku gorze, mozna to zrobic np nozem tak jak sie struga kij na kielbase na ognisku , pozniej wyrownac to miejsce papierem sciernym, ale najlepiej poprostu od razu scierac go czy ostrzyc wlasnie papierem sciernym, najpierw jakims z "grubym" ziarnem by szybciej szlo, a potem wyszlifowac go papierem z cienkim ziarnem. Jak widzicie te drzewka nie sa trudne w "produkcji", widzicie ze robia je bardzo mlodzi ludzie, to poprostu kwestia czasu, checi, troche zgrabnych raczek, i to wszystko. Tak wiec zycze milej zabawy przy tworzeniu lasu, i czekam na pierwsze fotki z pierwszymi dzewami "wyrosnietymi" w polsce . Jak tylko spytam o ten nr siateczki to go podam, a narazie pozdrawiam.
Temat: 1e 2007/2008
oł maj boze.. pozno troche ale kiedys trzeba zaczac ;D no wiec Jestem Marta.. gim 5 sie klania..3a jakby ktos kojarzyl bardziej
jakbyś fotkę zaaplikowała - to rozumiem, być może i Cię kojarzę. Nie wiem za to, czy Ty mnie - byłam z "f", wciaż łaziłam w arafatce, głośno się zachowywałam i chodziłam z GRUBYM łańcuchem przy spodniach
W tym roku albo mi się zdaje, albo jakoś mało ludzi z G5 przyszło =/ Szkoda, ja uważam że szkoła była bardzo fajna.
Hmm... G5, jestem w błędzie? Wyłaźcie ze swych pieczar, bo ta trójka nas zje! żartuję
Temat: ...wyjazd do El Gouny 2-9 Grudnia !
btw: w najnowszym NATIONAL GEOGRAPHIC TRAVELLER
"KTOŚ" coś wspominal o Waszej Bazie
byla tam też gdzieś fotka znanej nam obu Aishy
z tego co pamiętam gdzieś jeszcze w grubym* magazynie
"bylo wspomniane" , ale teraz juz pogubilem sięw którym
*uznanym, wysokonakladowym, trafiającym nie tylko do ludzi zainteresowanych-ze srodowiska
Temat: Lato 2005
:D :D :D
W porankowej kapeli ptak się ciepłym głosem dzieli :P
Krzyczy, trzeszczy RETY>RANY to poranek a Wy jeszcze ospali 8)
… pełno wszak wszędzie grubych robali :lol:
… bądźmy zatem rychlejsi i na nowo ,,,oszalali
…
… LIPIEC jest szansą aby świat był onejoridalny …
… nieprzeciętny ,,, oderwanie nierealny …
… kilka kroków,,, może skoków…
… a będziemy pełni achów ochów :shock:
Buzie wielce roześmiane … :D :D :D
Ciepłe i umorusane …
Trwożą się już sanepidy 8)
Jadą ludzie do po :idea: fabrycznej Nidy
Gruzy zieleń już oplata …
Pawle zrób fotki z tego lata …
Amoniak już się nie wyleje …
Przyroda ma dziś wszelkie przywileje …
ALERT czynię wyśmienity…
Przyjeżdżajcie po zachwyty …
… i nie ważne dziury, żeliwne chmury …
LICZĄ SIĘ w GŁOWIE LAURY
Lamento znośmy w niebyt …
… dziś się liczy tylko zachwyt …
Wspaniałych wakacji życzę
:wink: :wink: :wink:
Temat: moj prowizoryczny box na veg
ok dzięki za rady dam im 18/6
tymczasem pochwale sie skończonym już boxem
żarówki zamontowane, szyba podwieszona, wiatraki ustawione cały czas dmuchają. dodatkowo ten większy co był zmieniłem na inny, bo tamten był głośny (zjebane łożysko miał troche) ten chodzi cichutko i teraz wszystko jest git
boxa skończyłem 20 minut temu i termometr dałem pare cm pod szybą narazie jest przy włączonym oswietleniu koło 23*C, ale może jak dłużej pochodzą to bedzie troszke cieplej, mysle że napewno nie wzrośnie już dużo przy wyłączonych świetlówkach jest 19-20*C
szyba zawieszona jest na drutach, które przechodzą przez całą długość boxa, do tego podklejona taśmą od spodu żeby nie spadła żarówki wkręcone w karton, z tyłu profesjonalna instalacja przylutowana, jednak po włączeniu do prądu wszystko świeci. bez ofiar w ludziach, oczywiscie wszystko grubo zaizolowane !
oto fotki :
myśle ze mieszkańcom bedzie dobrze
Temat: Giełda cen mięsa
Witam.
Miro chyba mnie się dostało z grubej rury od Ciebie ale biorę to z uśmiechem. Muszę Tobie powiedzieć że mam 1000zł. renty po 37 latach pracy i jedno dobre oko. I właśnie żeby jakoś żyć to nie siedzę z założonymi rękoma . Między innymi wyrabiam dla swoich potrzeb dobre i przede wszystkim tanie jedzonko. Dla mnie nie jest obce podgardle za 5zł kg, żołądek wieprzowy za 2zł szt. Itd. Itd. Mnie zupełnie nie interesuje dmuchana szynka w sklepie za 20zł kg wolę uwędzić sobie boczku za 7zł kg. Przykłady mogę mnożyć. Mam pełną piwniczkę różnych zapraw i przetworów z kapustą własnego kiszenia. Jeżeli nie wierzysz to zaraz mogę zrobić fotkę. I z tego co widzę na forum nie jestem osamotniony w tej dziedzinie i to mnie bardzo cieszy że ludziska sobie radzą . Wiem że dużo ludzi skrzywdzono ale Polacy nie dają sobie rady już od setek lat. Należy sobie wzajemnie pomagać jak to robimy tutaj na forum i nie dawać się ,, jelitom rządzącym ,,.
Serdecznie pozdrawiam
PS Miro prezio który ma 400tys zł na miesiąc to jemu jeszcze mało i chce 500tys i nie dajmy mu szansy żeby pchał gówna w jelita.
Temat: Jakie dredy, do jakiej twarzy.
Zapewne nie jeden z was sie zastanawiał : "Kurde, grube, chude, spiczaste koncowki?"
Mam pytanie, przede wszystkim do dreadmakerów i ludzi na codzien obcujacych z rasta.
Jakie dredy do jakiej twarzy - czy jest jakas zasada, np: do okragłej twarzy ciensze dredy itp.
Przy wiekszym zainteresowaniu mogłbym wrzucic fotke. Wiadomo, kazdemu zalezy by baciki wygladaly jak najlepiej oraz komponowaly sie doskonale z nasza twarzą.
Ja narazie jestem w fazie zapuszczania piór, ale chce juz mniej wiecej sie zdecydowac na konkretny rodzaj.
Temat: Letnie Mamusie Superusie 2005 - część 13
a ja jako niewierząca w przesądy i robiąca na przekór miałam miły dzień i mam dobry humor
Agnessa łoj żeby ta baba wstrętna na mnie trafiła to by biedna była Co za bezczelność w ogóle przyłazić do czyjegoś domu Nawet jakby się pomyliła to niech ponosi konsekwencje. Co za ludzie no
A służba zdrowia - brak słów
Recepty też biorę raz na miesiąc, ale nie mogę się do ośrodka dodzwonić, potem muszę latać odbierać a potem kupować cały zapas. Wnerwia mnie to. Na razie nie widzę reakcji na Bebiko i jestem dobrej myśli
Oj jakie śliczne te letnie dzieciaczki i ich mamusie, fajne foty ze spotkania, Jula cała mama, szkoda, że ciotka Kat_ja się ukryła
Jusiu Jasiulek do schrupania Jakie on ma głębokie łagodne spojerzenie Oj będą dziewczyny za nim szalały. A jak ślicznie ubrany A nasza Jusia to ładna mamusia
kupiłam Wojtkowi kilka par rajstopek, ale po 13-15 zł U nas też Carefura nie ma
Kupiłam Wojtkowi buciki na zimę Vigga Mi - Pysiu stronkę podałaś. Super są, mają elastyczną podeszwę, są lekkie, dobrze trzymają stopkę, całe ze skóry. Mają symbol zdrowej stopy, ocieplane naturalną wełną, fakt, że nie za grubo, ale babka twierdziła, że są ciepłe i nigdy nie ma reklamacji na nie, Wojtuś bardzo ładnie w nich chodzi. Wzięłam rozmiar 24, zapas jest, więc mam nadzieję, że wystarczy. 109zł kosztowały
Temat: Ciężarooofki i młode mamusie z Krakowa i okolic z. II
Witajcie!
Vilemoo dzięki za pocieszenie i wsparcie. Foty, horoskop, dowcipy - rewelecja! To cos dla nas.
Natalia wiem, początki bywaja trudne. Musze sie w sobie zebrać, zeby dzieciak niczego nie odczuł... I jak tam twoje studia? Klaruje sie cos?
Oletta jestem chętna na pogaduchy, ale sama widzisz, czasu brak i jakieś jesienne przygnębienie krąży...
Czarnaaj jak twoja rozmowa o pracę recepcjonistki? Powiem ci, ze szlag mnie trafia, jak my, ludzie młodzi, nie mozemy sobie znaleźć pracy w zawodzie, czy to po szkole sredniej czy po studiach. A jesli ta recepcjonistka ma znać angielski to moze dobrze płatna, co? Ja tez szukam, ale nie w szkole. Oddałam młodego do złobka, żeby między innymi mieć czas na szukanie roboty. A jak nie znajdę, to moze jakiś wolontariat, a potem moze podpiszą umowę... Daje sobie czas do konca roku.
A za złobek płacę koło 200zł miesiecznie. A jak dziecko nie chodzi z powodu choroby (co nas na pewno nie minie) to oddają w nastepnym miesiacu za te dni. Pochodzimy, zobaczymy.
Wyjeżdżamy na weekend, wiec pokaże sie w poniedziałek. I w poniedziałek młody idzie na pierwsze swoje 2 godziny do złobka, więc napiszę jakie wrażenia.
A zaraz idziemy do lekarza do zdrowych, żeby pediatra wystawiła zaświadczenie o zdrowiu Olka, że moze isć do żłobka. Zważe go sobie przy okazji, bo grubo ponad 10gk mu daję...
Papa! Miłego weekendu!
Temat: z TRÓJMIASTA (i okolic): KTO,GDZIE,KIEDY ?
fuu1 napisał: elo , POZDROWIENIA Z EGIPTU , nareszcie powialo grubo od 3 dni 25 knots , temp 25 C wody tez .
ogolnie co dzien to samo ...kacyk , ( nie maly) i jazda na spot ..w Megawishu ...albo Tawila ktora zuroczyla wszystkich, a jak sie do niej dplywa.. to szczeny opadaja po prostu raj dla kajciarzy ..foty wkrotce ..a moze RZS cos zapoda? ..
pozdro janek [/list][/list]
Janek chyba chcesz ludzi ktorzy marzna lekko wkurzyc co?
Zazdroszcze milego czasu na Tawili...
W tym roku nie dam rady ale w przyszlym...
Pozdrowionka z Madery
Temat: Osobowe tramwaje
| A ja trochę nie rozumiem... pewnie, korek i w ogóle, ale czemu
| policjanci nie koszą tam grubej kasy na tych wszystkich, co na
| wysepkę wjeżdżają?
Może dlatego, że - tu znów powtórzę - policjanci sami nakazują wjazd
na pas trawmajowy, a potem nie ma jak zjechać?
I to jest wlasnie najwiekszy skandal. To rzesze ludzi walcza calymi
tygodniami (m.in. z Galasem) zeby wydzielic w koncu tram-pas i
'uprzywilejowac' KM, a taki chu*j w mundurze w jednej chwili nie dosc, ze
wszystko psuje, to tylko jeszcze bardziiej dezorganizuje ruch w okolicy!
:( Dla mnie do zwolnienia od zaraz. I mam nadzieje, ze TW wyslaly stosowne
foty to p. Zalewskiego (naczelnik WRD).
Temat: jak wygląda theoben evolution
To jest właśnie to najnowsze łoże. Nigdzie nie widziałem aż tak dalekosiężnych planów firmy Theoben żeby miały się pojawić jakieś nowe osady jak od sierpnia 2003 dopiero mozna zamawiać to które widać na zdjęciu
Do tej pory przez kilak lat było dostepne tylko to łoże ambi, które bardzo mi się nie podobało i cofnąłem zamówienie jak tylko pokazały się u nich na stronie te nowe.
Ogólnie to łoże jest skrzyżowaniem klasyki z łożem sportowym FT, nie gryzie w oczy wyglądem "protezy ortopedycznej" i jednocześnie ergonomia jest bardzo wysoko. WIzualnie mi też 77-ka się bardziej podoba ale niestety ja mam z tego strzelać a nie się na to przyglądać i dokładnie dlatego z hw77 się rozstałem. Nie nadaje się dla mnei zbyt gruby chwyt i palcem nie dosięgalem do spustu. Nie wspomnę że baka jest tylko pod otwarte. Zgadzam się z Szyperkiem że nie jest najurodziwsze ale uznałem to za doskonały kompromis. Przy najbliższym zlocie każdy sobie sam oceni jak mu to pasuje. Znajomi którzy wzieli do ręki byli bardzo zaskoczeni wygodą i naturalnością skłądania się do strzału. To bardzo przemyślana osada wbrew pozorom.
Jest więcej fotek w tym moim opisie.
I zgadza się, chwalipiętą też jestem... :oops:
Powstrzymywałem się ale nie dałem rady żeby o tym nie napisać i nie pokazać. Wiele ludzi mnie o to prosiło, więc miałem to kisić tylko dla siebie ?
I tak na jakimś zlocie by się wydało
Temat: 29/08/2008 "Sensacja! @ Soda, Lodz
Jestem w niemalym szoku. Naprawde sporo ludzi. Sebastian W (Noise MC) spisal sie swietnie, zagral aktualny funky vocal house momentami zahaczajac o electro choc dalo sie zauwazyc ze ortodoksyjnie undergroundowa publika momentami nie wiedziala ktora czescia ciala ruszyc i najbezpieczniej zostawic rece w kieszeni lol Okolo pierwszej w nocy decki zaczal wspomagac na mikrofonie Wujo Forem za co totalny resekt i pozdro - na ostro rozkrecil cala Sode. Wogole dalo sie zauwazyc spore grono fanow ciezszych brzmien, nie wiem czy jakas impreza dnb nie wypalila czy o co chodzilo ale w tej kwestii tez bylem zaskoczony. Plusem tego bylo to, ze moglem zagrac rowniez ciezsze bassliney ktore jak do tej pory skromnie dawkowalem raczej tylko podczas czwartkowych audycji. Reakcja byla niemozliwa :peace: :peace: :resp: Gruba impreza! Dzieki.
Foty soon
Temat: Creamfields, 07.07.2007r., Wrocław
jak obejrzalem filmiki The Prodigy to zaczynam zalowac ze sie tam nie stawilem na Firestarter to bym sie chyba posikal masakra czekam na dalsze relacje czyt. fotki tak naprawde to pojechalbym na CF tylko po to zeby was wszystkich poznac i posluchac Progidy + Mosznego a tym bardziej boli kiedy czytam ze Moshic zagral gesto i grubo mialem cicha nadzieje ze nie bedzie czego zalowac na szczescie zeby nie bylo az tak maksymalnie zle przejechalem sie w niedziele do wroclawia zobaczyc te mordki wypite kubo i bachora bo sectora juz wczesniej znalem i mi co nieco opowiedzieli mega ludzie... :w00t:
Temat: .::1994::. - "New Generation"
A Riia to gruba _ (ulubione powiedzonka Francuzów... )
Niecierpię takich ludzi...
no, ja też ale niestety, bywają i tacy...
podejrzewam ze Helvi pomoże wyjśc dexowi z tej sytuacji
hehe, zobaczymy...
boshe, ja bym chyba cos powiedziała tej dyrektorce
wiesz, to nie do końca wina dyrki... ona została tylko przyprowadzona do "miejsca zbrodni" i zobaczyła to, co zobaczyła...
a teraz przerwa na reklamy
mam kolejne foty kilku bohaterów no więc będą to: rodzinka Rantasalmich oraz Helvi
Temat: [SPRZEDAM] Poliuretanowa poduszke pod dyfer do E30 + Bilstei
Witam,
mam do sprzedania nastepujace rzeczy:
- poliuretanowa poduszke tylnego dyfra, to co na zdjeciu (sa na nim tez tuleje belki, ale zostaly juz sprzedane); cena 50pln:
- kompletne zawieszenie sportowe w sklad ktorego wchodza: 4x Bilstein B6, 4x sprezyny Mtechnik, kolumny na gruba lage, przednie hamulce wentylowane (jarzmo, tarcza, zacisk). Fotek niestety nie mam, moga byc jakos w przyszlym tygodniu. Amorki bez wyciekow, twarde, jednak jak sie spisuja w samochodzie nie jestem w stanie powiedziec, bo na nich nie jezdzilem. Mialy byc zamontowane do mojej Buni, jednak zmieniam plany i niestety autko idzie do ludzi. Oczywiscie jesli ktos jest chetny, to mozna sie umowic i podjechac, zeby sobie wszystko zobaczyc, pomacac itp cena 1000pln.
Temat: Stare zdjecia i starocie naszej ziemi
Mom prośba.Przeżyłech fajniste chwile z ludzmi z Lipin kerych żech poznoł swego czasu na kopalni Matylda.Byłech niedawno w tamtym miejscu ale niewiele a w zasadzie chyba nic nie pozostało z tyj gruby.Jakby ftoś mioł jakieś stare fotki z Lipin bardzo prosza ale tylko kopalni Matylda.
A może jest wsród kibiców Ruch ftoś kto boł swego czasu chyba w roku 1975 na koloniach z Matyldy w Korzybiu kaj my na placu przed namiotem zrobili jako małe karlusy taki herb z napisem Górny Śląsk -Schlesien i napadli za to w nocy gorole miejscowe na cołki obóz
Temat: Opony do UNO
Ludzie, wyjaśnijcie mi proszę, bo ja nie rozumiem - na forum, gdzie kupa osób klepie fotki sprzętem za grubo ponad 2000-2500PLN pojawiają się wątpliwości, skąd wziąć pieniądze na lepsze opony... przecież to kuźwa chodzi o bezpieczeństwo, zdrowie i życie!!! Na głupie 6Mpix nie szkoda kasy a na opony już tak????
--
Pozdrawiam,
Paweł
Temat: jakie portfolio do przesyłania emailem?
Porfolio z fotkami na 300 dpi to gruba przesada.
72-120 zupełnie wystarczy
eee, no to bomba.
Dziś mało kto nie wie co to jest pdf, warto. Nie wiem tylko dlaczego
"męczyć". Chyba nie szkoda Ci czasu na przygotowanie swojego portfolio?
wiesz, w różne dziwne miejsca wysyłam. u nas pdf jeszcze nie jest
standardem dokumentu tak jak w wielkim świecie. mi się na szczęście nie
zdarzyło, ale znam różne sytuacje, gdzie ludzie dzwonili i pytali w czym
to mają otworzyć... no ale chyba takie miejsca to można spokojnie
pominąć w wysyłaniu czegokolwiek.
Temat: ILE (wagowo)..
Dziekuje wszystkim za wypowiedzi i ostrzezenia. Tak sie akurat zlozylo, ze pare lat temu internet byl jeszcze stricte wojskowym wynalazkiem i praktycznie nie bylo jak wymieniac informacji z tak duzymi grupami ludzi.
Dlatego tez hodowalem swinki "na nosa". I przede wszystkim bazowalem na obserwacji co jedza i ile jedza: generalnie: kazdemu wg potrzeb: wiecej jadly - wiecej dostawaly...
Od dzis - dieta
Wczorajsza wizyta w sklepie zaowocowala kilkoma odkryciami: co sadzicie o grubym sianie (bardziej pozywne?)
Dlaczego mi swinki nie chca jesc tego:
Z Tesco
A przed tym to wrecz uciekaja?
ze zwierzakowego hipermarketu
No i dzieki za wypelniona ankiete - troche mi sie wszystko rozjasnilo..
fotki juz wstawione
Temat: Galeria Pawcia155
No nie żeby już do tego doszło żeby nawet ciebie ludzie poganiali z granicy Nie no gruba przesada. Mało foteczek, co jest nie podobne do Ciebie i to mnie martwi. Mam nadzieję że jutro będą fotki z normalnej miejscówy. Renault Premium jest mi z dobrze znanej firmy, chyba Sylwkowi też . Pozdrawiam i się nie załamuj i dawaj nowego, większego aktuala
Temat: Simca Aronde P60, 1960
Ciekawy jestem jak z ergonomią w takim samochodzie, np włącznik kierunków, który jest w dość dziwnym miejscu, i zmiana biegów przy kierownicy, co jeśli trzeba te 2 czynności wykonać jednocześnie na zakręcie
Ergonomia w tym samochodzie to pojęcie dość abstrakcyjne, zwłaszcza w dzisiejszym rozumieniu tego słowa. Zarówno pozycja kierowcy jak sposób wykonywania wszystkich czynności to zaprzeczenie tego, co dziś jest czymś oczywistym. No ale takie były czasy, konstrukcja tego wozu pochodzi z 1950/1951 roku i ergonomia jest adekwatna do tego okresu. Widać nie było tak najgorzej, skoro takie wozy startowały w rajdach, polskie załogi takimi wozami startowały do rajdu Monte Carlo, wśród nich początkujący kierowca rajdowy Sobiesław Zasada...
Kierunkowskaz można przełączać nie odrywając ręki od kierownicy, trzeba tylko rozczapierzyć palce i kciukiem sie sięga. Zmiana biegów - no cóż są ludzie, którzy uważają, że tak jest wręcz wygodniej, choć ja akurat mam za długie i za grube nogi, które zawadzają przy zmianie biegów.
Reasumując to nie jest wóz, który kupiłem dla wygody
PS.: Aktualnych fotek za bardzo nie ma, ale mam nadzieję tej wiosny nieco odświeżyć Simcę na miarę moich amatorskich możliwości. Wtedy strzelę jakieś nowe zdjęcia. W planach jest też uczestnictwo tego wozu w rajdzie w Mogilnie pod koniec kwietnia, więc zapraszam fotografów
Temat: Tutaj umieszczamy zdjecia ze zlotow i spotkań
A wiec prawie wszyscy dotarli jedynie Ozorkow nie dał rady ale nadrobiło nam to pare civicow Teraz czekamy tylko na fotki Narobilismy troche szumu chaos był wszechobecny co wzbudzało zainteresowanie ludzi hyhy Na wiosne rozkminimy cos grubego
Temat: 13/10/2007 POWER OF BASSLINE VOL.3
no było naprawde grubo !! a tyle ludzi to nie widziałem chyba jeszcze nigdzie--na zewnątrz stały autokary dowozące wiare !! !! Tobiasz-jak tylko przebiore fotki to Ci podrzuce na maila
Temat: BIGPUN ->> E65 Big7er na Bigfelach - 21 inch cucumber
Wreszcie zmęczyłem przeczytanie całego tematu.
Na temat kółek wypowiem się po spocie, mam mieszane uczucia co do wzoru, rozmiar kosmos. Generalnie wolę inne wzory, natomiast wyobrażam sobie Rafała jak jedzie na myjnie z gruba gazetą i czeka 90min na myjni aż mu kolesie wyczyszczą szprychówki... albo jak Rafał w dresie pod blokiem siada na krawężniku z elektryczną szczoteczką do zębów i cifem.
Co do ilości tematów o 7er BigPun-a... Panowie, Panowie, jak dla mnie to może być tyle galerii ile zmian BP zrobi. Każda kolejna będzie dla mnie ciekawa do obejżenia, dlaczego? Dlatego że uwielbiam fotki, fotki BMW i lubię jak się ktoś cieszy z tego co udało mu się zdziałać i bardzo niepopieram ludzi którzy gaszą czyjś zapał - nie mylić z konstruktywną krytyką. A mówię o krytyce za tzw. chwalenie się...o każdym z nas można by mówić że przyjeżdżając na spot się chwali.
Przykład - kumpel zrobił sobie progi i zderzaki pod kolor, przyjechał pokazać, pochwalić się co nowego zrobił w swojej beci. Co mam udawać ze nie widzę zmian, albo powiedzieć: może być, albo bezsensu łądujesz kase? Głupota.
Każdy powinien się tutaj dzielić każdym info o swoim aucie - po to są fora. Jakby Raf nic nie powiedział o kołach - każdy kto myśli o 21 cali by myślał że będzie kicha, twardo i że wogóle nierealne - a tak Rafał podzielił się z nami jak to wygląda, jak to jeździ itp.
Wiemy też jaki jest koszt liftu w ASO i że można było to robić, wiemy o wielu innych ciekaweych opcjach, cenach itp - wiedza to skarb, a możemy się o niego wzbogacić właśnie na forum.
Pozdrawiam i proponuję "nowym" najpierw posiedzieć na forum i poznać się z nami zanim napiszą że BP ma kompleksy... Bo w ten sposób to widać że to nie BP ma kompleksy.
Temat: szycie sukni slubnej
Dzieki za rady, widze ze rozumiesz moj dramat logistyczny :)
zebys wiedzial, juz mam powoli dosyc :-)
- Restauracja jest zamowiona (juz od tamtego roku, gdzies we wrzesniu i to
byl ostatni wolny termin na sierpien 2007).
to podobnie jak my, okolo wrzesnia zeszlego roku jedyny termin jaki byl, na
czerwiec - a byl dlatego, ze ktos tam wypadl
- Filmowania nie bedzie (afuuj! nie cierpie jak mi ktos z kamera do
talerza wjezdza, ludzie od razu zachowuja sie sztucznie, te filmy
przewaznie wychodza tak oblesne, ze wolalbym tv-trwam ogladac, a jeszcze
mialbym za to placic gruba kase?)
widzialem ostatnio dwa filmy z wesel na ktorych bylem i na prawde byly
swietnie zrobione, moze po prostu trafiales na jakis ludzi, ktorzy nie
potrafili zrobic porzadnie dynamicznego filmu?
- Zdjecia zalatwilismy "na latwizne" - w ramach prezentu znajoma zapalona
fotografka bedzie nam klikala. I tak by byla, i tak by robila fotki, wiec
najwyzej zrobi wiecej. W dobie cyfrowek kazdy pewnie costam pofotografuje,
to sie pozniej przejrzy i zbierze najlepsze fotki.
mysmy wczoraj pojechali zaklepac fotografa i filmowca i okazalo sie... ze na
nasz termin maja juz zajete - tam gdzie wybralismy :-(
- zespolu nie bedzie - po przesluchaniu kilkunastu "polecanych"
zrezygnowalismy zażenowani jakoscia chałtury, jak ludzie popija to na
karaoke lepiej spiewaja... Pozatym ciezko znalezc zespol ktory bedzie gral
to co nam pasuje, wiec bedzie "DJ" ktory z komputerka bedzie puszczal to
co nam sie podoba, oraz prowadzil cala impreze, zabawial itd.
my mamy sprawdzony zespol, bylismy na chyba dwoch weselach, gdzie oni grali
i yla dobra zabawa, bo bywalismy tez na takich, gdzie bylo z tym
rzeczywiscie nieco gorzej ;-)
- temat zaproszen jeszcze nie byl poruszany
a ja jak znajdziemy dzisiaj po poludniu czas to dzisiaj wysylam zamowienie
:-)
- auto do slubu juz jest (nie wydziwiamy, jedziemy naszym po prostu)
no to witam w klubie, bo my tak samo :_)
- aktualnie brakuje nam ciuchow i kasy...
sukienka zamowiona, reszta jeszcze nic a nic
a co do kasy, to jak zawsze.. :-)
Temat: [K] Octavia II z dobrych rąk za rozsądne pieniądze
Mialem ostatnio klientow. Pokazalem fotki SPRZED kolizji, pokazalem trwanie prac blacharskich, gdzie bylo zdjecie po zdjeciu pokazane ze montowane czesci sa w calosci nowe i co? Gosc stwierdzil, ze jest za gruby lakier ... Szkoda ze nie wiedzial, ze zadna lakiernia nie zrobi tego tak, jak fabryka ...
Jednak historia sie nie sprowadza do mnie ...
Ten sam delikwent pojechal ogladac inny samochod, ktory mial malowana maske. Na masce 50um grubosci lakieru. Cale auto 140-170. Idiota stwierdzil, ze caly pojazd oprocz maski malowany. I pojechal...
Misiek_wro, ok. facet sie nie znał. Tylko nie rozumiem po co sie unosisz?? Czy ktoś z tego powodu doznał jakiejś krzywdy? Czy komuś stało sie cos zlego? NIE !! Facet nie kupił samochodu - i to wszystko co się stało!
A teraz pomysl dlaczego tak sie dzieje? Czy przyczyną tego stanu rzeczy jest tylko niewiedza? Odpowiem ci że nie ! Gdyby handlarze masowo nie oszukiwali ludzi, gdyby nie sprzedawali laikom aut poskładanych z 2-czy 3 jako auto w super stanie nigdy nie uderzone. Gdyby nie wmawiali że 6 letnie auto klasy sredniej sprowadzone z Niemiec ma 100 tys km przebiegu itd. itp. to ten człowiek zapewne by od ciebie kupił ten samochód. Ale jest jak jest, 3/4 handlarzy to oszusci dla których nie liczy się inny człowiek tylko kasa. Wiec nie dziw się, że kupujący wydając nieżadko oszczedności swojego życia na samochód, jeśli tylko ma najmniejsza watpliwośc woli zrezygnowac z zakupu i poczekac na uczciwego sprzedawcę lub pewne auto. Ja nie mówię, że Ty oszukiwałeś, zebyśmy sie dobrze zrozumieli. Mówie tylko że jeśli ktoś zobaczy coś co mu nie odpowiada to zapala mu sie czerwona lampka i jeśli jest laikiem i ma tego świadomość woli odstapić od zakupu.
Temat: NIE POLECAM (oszuści)
Crittes- dostałem mnóstwo materiału masz racje,a jak bys choć troche ruszył lepetyną to wpadłbyś na to,że jestem tylko jeden i skompresować tyle recek,fotek i szukać plakatów ,bo rzadko kiedy je dodajesz w załączniku to naprawde mozolna robota.Tym bardziej,że strona nie obsługuje PHP tak jak np. Horror-Online - php diametralnie ułatwia aktualki i ogólnie jest o wiele bardziej funkcjonalny.Co do filmów wolałbym sie raczej na gg dogadać,a nie na forum omawiać takie rzeczy a już tym bardziej rozmawiać o szczególach aktualizacji - niech to pozostanie w kuchni naszego serwisu.
Chciałbym jeszcze wspomieć o komentarzach Michaela Myersa.Otóż ten zakompleksiony człowiek za wszelką cene chce mnie chyba pogrążyć i wtrąca sie w zupełnie w nie swoje sprawy dotyczące moich wymian czy strony internetowej! Otóż drogi Myersie Critters czy Boogeyman raczej nie mogą mnie wykopać z redakcji bo bądz co badz ja założyłem swoją stronkę Poza tym twój komentarz jest zbedny - naprawde mam głęboko gdzieś co o mnie sądzisz - myślisz,że to mnie rusza??? Grubo sie mylisz.A Snake dostał filmy nie ze wzgledu na forum - nie jestem od niego uzależniony i raczej nie obchodzi mnie co piszą o mnie ludzie - a juz na pewno nie takie buraczki jak ty
Zrób sobie lewatywe połóż zimny kompres na główke i przestań chrzanić te swoje głupotki,bo robisz na tym forum cyrk.
To tyle ludziska koniec przedstawienia!
[ Dodano: Pią 22 Kwi, 2005 ]
aha zapomiałbym podobno wysłałes Cynki żeby sie ze mną nie wymieniali twoi znajomi buahahahaah z ludzmi ,z którymi ja sie wymieniam (chociażby Herr Sauron) zawsze dochodze do porozumienia i nasze wymiane są udane także daruj sobie te swoje lipne cynki
[ Dodano: Pią 22 Kwi, 2005 ]
A kurde jeszcze jedno - twierdzisz ,że mam 2 konta na Forum ,że jestem MyersEvil i Szafa??? albo ten Jazz - buahahahahaha palnięty jestes troszke to Ci musze przyznac - administracja HO dobrze by o tym wiedziała jakbym założył 2 konta.Zastanó sie troche zanim palniesz jakas głupote i sie ośmieszysz
Temat: By żylo się lepiej
Ja sie tam do Waszych dyskusji nie wtrącam heheh ale historie Rudego na szybko przytocze
Czlowiek nigdy niegdzie nie zatrudniony, nigdzie nie pracujący, poza praktykami studenckimi z których to fotkami chwalil sie jakiś czas temu, jak on to niby ciężko zarabial kase na rodzine.
Od początku lat 90tych związany z lewicującymi partami typu Kongres Liberalno Demokratyczny. W partii tej bylo pelne SBków, ale takich wysoko postawionych i agentów PRL typu Andrzej Olechowski, pracownik wywiadku wojskowego WSI, agent znaczy sie czynny.
Przez caly okres nie bierze udzialu w zadnych konkretnych dzialaniach, nie jest mnistrem. Jest typowo gabinetową jednostką knującą.
Potem Doni ląduje w Unii Wolności, partii zrzeszającej glownie zwolenników grubej kreski, czyli przebaczenia wszytskiego i wszystkim cokolwiek kto by nie robil w czasach komunizmu, czym mącą ludziskom w glowach, bo nikt juz nie wie kto w koncu co obalil, i jaki ustrój jest ok.
Partia jest zbiorem glownie Żydów umoczonych w kolaboracji z sowieckim naszym wielkim bratem, Kuroń, Michnik, Geremek etc.
UW byla nazwana kiedyś zmowa umoczeńców, i to w sumie oddaje jej klimat.
Unia Wolności to taka dziwna partia co pozornie nie rządzi, ale swoich ludzi wysterowuje na ważne stawiska, unikając tym samym odpowiedzialności.
Ale żeby nie bylo, UW sie powoli rozpada, ludzie mają dość szemranego towarzystwa.
Pomimo rozpadu Doni zostaje w UW, partia prawie juz nie istnieje w sejmie, ale on lubiący gdzieś tam się chować, staje do walki o fitel szefa UW z Geremkiem. Przegrywa.
Wnerwia się, i razem z agentam Olechowskim i Plarzyńskim chrześcijańskim demokratom zakladają jakąś partie, nazwe wymyślają dziennikarze, którzy nie mogą wydobyć od Tuska decyzji jaką nazwe bedzie miala partia. Ona sam nie może decyzji podjąć hehehe Olechowski woli być niewidoczny, bo jako agent nie może sie wychylać, poza tym że on ma sie skupiać na kręceniu lodów dla biznesu jak sam mówi.
Reszte może już pamietacie
Slowem żaden to mąż stanu, żaden dzialacz, organizator choćby jak nasz Walesa.
Doni przegrywa kiedy coś, cokolwiek, musi robić. Coś powiedzieć, określić.
Nie frywolny to wniosek, a wynik jego zachowań z przestrzeni ostatnich lat 20tu.
Temat: Marco V @ Piramida
powiem tyle "MARCO V rzadzi :!:" wstane to podlinkuje moze jakies foty i filmiki.
[ Dodano: 2006-05-27, 17:28 ]
po dokladnie 18 miesiacach(26-11-2004) w piramidzie ponownie zagoscil Marco Verkuylen, takiej okazji nie mozna bylo zmarnowac, a ze Malec dorzucil do tego wejsciowki za free to pare minut po 23 przekroczylem progi klubu. Milo sie zdziwilem widzac nowy wystroj klubu, dolny parkiet jaki i bar i loze na pietrze wygladaja teraz calkiem elegancko i gustownie. Djka zostala zabudowana trzema chyba 42" plazmami, a po lewej i prawej stronie djki rozwieszono potezne ekrany na ktorych sa wyswietlane calkiem ciekawe wizualizacje, no ale do rzeczy. Na poczatek gral Kid, czas ten poswiecilem na przechylenie kilku szklanek chmielu i zapoznaniem sie z nowym "obliczem" piramidy. Ok. polnocy stery przeja Marco no i zaczelo sie. Bylem strasznie ciekaw tego jak zagra, czy bedzie to cos w stylu jego seta z piramidy w 2004 , a moze zaprezentuje cos stylkowo podobnego do tego co zamiescil na "200V". I wsumie musze powiedziec ze bylo granie 1/2 na 1/2, dobry, solidny Marco V. Oprocz niesmiertelnych "Automanual", "More than a life away", "Simulated" i "C:del*.mp3", zagrane zostaly takze nuty przy ktorych mozna sie rozplynac(chocby nawet "Red, Blue purple" ). Generalnie jakies 2-3 godziny(sam juz niewiem ile gral) konkretnego technicznego grania. Po jego seciku, pstryk pare fotek, wymiana uprzejmosci itp.itd. Grubo po 3(chyba) za sterami zasiadl Malec no i zaczely sie troszke, ale tylko troszke lzejsze brzmienia, za "Ronski Speed whit Stoneface & Terminal - Incognition" duuuuze naprawde fajny efekt wyszedl, a i sam numer ma moc. Do ktorej Malec gral, niewiem, ale zabawa na parkiecie byla przednia. Wiem ze jeszcze Matys stanal za konsoleta, ale Ja postanowilem sie delektowac zimnym "heniem"(co jak sie rano okazalo niebylo dobrym wyjsciem) i wylaczyc sie na kilka chwil. No i to by bylo na tyle, generalnie impreza przednia, zero festynu i remizowych klimatow, zaluje tylko ze tak malo ludzi (kumatych tez) sie pojawilo.
pozdrawiam, kujo.
[ Dodano: 2006-05-27, 17:37 ]
aaa zapomnialbym , wielkie pozdro dla "malego" i podziekowania za dobra impreze i wejsciowki. Pozdrawiam rowniez kolezke z krakowa, ktory stwierdzil ze źą z ktorym bylem w piramidzie "ma za inteligentny wyraz twarzy i niepasuje w piramidzie"
[ Dodano: 2006-05-27, 17:42 ]
klikajac w fotke, mozecie sobie sciagnac chyba 12 czy 13 krotkich filmow, o dosc dobrej jakosc audio jak i video.
Temat: Strona do oceny
Czym zatem jest strona?
Strona to całość, to co widać na monitorze. Czyli w tym wypadku html +
swf. W tym samym stopniu stroną jest index katalogu generowany przez
serwer czy coś co odpla mi strumień realmedia w pluginie przeglądarki.
Strona składająca sie tylko i wyłącznie z flasha to imo idiotyzm, powody
i argumenty były w dyskusji do której link byl podany gdzieś na samym
poczatku.
Bo idąc dalej tym tokiem rozumowania, grafika
również jest częścią strony, nie stroną samą w sobie. Podobnie np.
zewnętrzy plik CSS.
Owszem grafika jest częscią strony a nie stroną samą w sobie, css
podobnie. Postów w temacie oceny nowego buttona, fotki czy tła
spodziewałbym się na innej grupie, podobnie ma sie to z css. jeśli
chciałbym oceny flasha zapytałbym ludzi "siedzących" we flashach na
jakimś alt.pl.flash czy gdzieś tam. Ten wątek tutaj to tak jakbym prosił
o ocenę http://valwit.net/gal/przemysl/DSC04762.html a nastęnie wszelkie
uwagi zbywał tym, że tak jak jest zostanie bo mi sie podoba, uwagę o
zbędnej czy nieodpowiedniej ramce tekstem o zachodnich trendach a słabą
widoczność gołębi w cieniu tym, że monitor nie jest ustawiony tak jak
ludzie w dtp mają bo wtedy widać. na dodatek fotka jest moja więc spora
część wątku i też by nas ominęła.
Na plus tej dyskusji można zaliczyć pojawienie się poprawnego xhtml 1.1,
ale niestety serwowanego jako text/html.
Rozumiem zatem, że oceniając stronę, nie patrzysz na to, jak wygląda,
czy została zaprojektowana z głową, nie patrzysz w style, bo dla Ciebie
strona to tylko i wyłącznie kod HTML, tak?
w kod patrze na końcu. są strony które są ładne i funkcjonalne ale
zbudowane ze 150 tabelek albo czegoś co stara sie przypominać
jakikolwiek standard html. trudno, bywa i tak, ale nie znaczy to że
uznaję zasadę "skoro działa to jest ok".
BTW, czemu nie ustosunkowałeś się do drugiego punktu? W końcu te agencje
robią "nie-strony", za grube pieniądze, a na domiar złego wmawiają tym
biednym klientom, że robią im strony! To zakrawa na skandal!
Nie jestem ani klientem tych agencji ani najwyraźniej nie będę klientem
firm zlecających strony tym agencjom więc to jakby nie mój problem.
Temat: Strona do oceny
Czym zatem jest strona?
Strona to całość, to co widać na monitorze. Czyli w tym wypadku html +
swf. W tym samym stopniu stroną jest index katalogu generowany przez
serwer czy coś co odpla mi strumień realmedia w pluginie przeglądarki.
Strona składająca sie tylko i wyłącznie z flasha to imo idiotyzm, powody
i argumenty były w dyskusji do której link byl podany gdzieś na samym
poczatku.
Bo idąc dalej tym tokiem rozumowania, grafika
również jest częścią strony, nie stroną samą w sobie. Podobnie np.
zewnętrzy plik CSS.
Owszem grafika jest częscią strony a nie stroną samą w sobie, css
podobnie. Postów w temacie oceny nowego buttona, fotki czy tła
spodziewałbym się na innej grupie, podobnie ma sie to z css. jeśli
chciałbym oceny flasha zapytałbym ludzi "siedzących" we flashach na
jakimś alt.pl.flash czy gdzieś tam. Ten wątek tutaj to tak jakbym prosił
o ocenę http://valwit.net/gal/przemysl/DSC04762.html a nastęnie wszelkie
uwagi zbywał tym, że tak jak jest zostanie bo mi sie podoba, uwagę o
zbędnej czy nieodpowiedniej ramce tekstem o zachodnich trendach a słabą
widoczność gołębi w cieniu tym, że monitor nie jest ustawiony tak jak
ludzie w dtp mają bo wtedy widać. na dodatek fotka jest moja więc spora
część wątku też by nas ominęła.
Na plus tej dyskusji można zaliczyć pojawienie się poprawnego xhtml 1.1,
ale niestety serwowanego jako text/html.
Rozumiem zatem, że oceniając stronę, nie patrzysz na to, jak wygląda,
czy została zaprojektowana z głową, nie patrzysz w style, bo dla Ciebie
strona to tylko i wyłącznie kod HTML, tak?
w kod patrze na końcu. są strony które są ładne i funkcjonalne ale
zbudowane ze 150 tabelek albo czegoś co stara sie przypominać
jakikolwiek standard html. trudno, bywa i tak, ale nie znaczy to że
uznaję zasadę "skoro działa to jest ok".
BTW, czemu nie ustosunkowałeś się do drugiego punktu? W końcu te
agencje robią "nie-strony", za grube pieniądze, a na domiar złego
wmawiają tym biednym klientom, że robią im strony! To zakrawa na skandal!
Skoro tak mówisz... Nie jestem ani klientem tych agencji ani
najwyraźniej nie będę klientem firm zlecających strony tym agencjom
więc to jakby nie mój problem.
Temat: Zegary LED - jak zaczac ?
generalnie sprawa jest dosc prosta...
jezeli ktokolwiek chce zmienic podswietlenie zegarow i ma to jakos wygladac... a nie "tak sobie" to trzeba zaczac od tego ze musza byc zrobione na diodach LED - wsadzenie kolorowych zarowek czy jakis dziwnych diodek w miejsce seryjnych zarowek nie ma TOTALNIE SENSU !
1. poszukajcie sobie diodek w kolorze ktory Wam pasuje. Najlepiej na allegro - najwiekszy wybor i zapewniam ze najlepsze ceny
2. typ diodek jakie chcecie dac do srodka... macie do wyboru dwie mozliwosci ... LED (z przezroczysta banka) albo FLUX... osobiscie polecam te drugie.. lepsze swiatlo i mniej do montazu
3. zamowic sobie diodki razem z oporniakami - zwykle ludzie ktorzy sprzedaja diody wiedza jakie oporniki maja byc dla 12V - tyle macie w wozie, a diodki zwykle maja napiecie 1.8 do 3V - zalezy od typu
4. na jeden zegar (predkosciomierz albo obrotomierz) schodzi zwykle 12-16 sztuk diodek typu FLUX.. albo 16-20 zwylych LED... zakladamy ze calosc ma sie rowno, ladnie swiecic
Wymontowac sobie zegary. Jak juz wyjmiecie, zdejmiecie przednia szybe. UWAZAJCIE przy odkrecaniu i dokrecaniu elementu paliwo/woda i obrotomierza... srubki sa przekaznikiem napiecia i maja bezposrednio kontakt z silniczkami.. jak sie przekreci za mocno, mozna zerwac zwoje i uszkodzic dany zegar. Srubki macie z tylu.
Po rozlozeniu wszystkiego. weźcie osobno liczniki w łape (UWAGA NA WSKAZOWKI) i od tylu usuncie przyciemnienie tarczy - mozna je usunac rozpuszczalnikiem do paznokci z acetonem.
do zegarow zrobicie sobie wkladki - takie jak na foto nizej. karton, tektura gruba, pasltik, opakowanie po CD albo cos takiego dopasujcie sobie zeby idealnie pasowalo w dany zegar wbijacie kolejno sobie w nie diodki i od tylu lutujecie... kabelek lutownica i ogien, wlutowujac oporniki - mozna dac albo do kazdej diody maly opornik.. albo na samym poczatku opornik do wszystkich diodek naraz.
i tak o to z lutownica i duza iloscia czasu mozecie splodzic cos fajnego, wedlug wlasnego uznania ps.. troche to skrotowo... ale nie mam zamiaru pisac KROK PO KROKU jak wszystko dokladnie zrobic - pomyslcie sami naprowadzenie macie...
a tutaj fotki tego co wlasnie robie.. nie widac na fotkach wlaczonych zegarow ze koncowka tak od 200 do 240km/h jest biala.. a reszta niebieska za jasne to troche.. ale bedzie zalozony na koniec potencjometr do licznika co by miec dowolnosc w ustawianiu
Temat: Mysliwiec
Diana a puszczy piskiej napisala:
"pytales o polowanka
mam nadzieje ze cie nie rozczaruje
ale zupelnie bezkrwawe
pozostawiam panom z jelenia przywilej mazania twarzy krwia po udanych lowach - bardzo to prymitywne i zrobilo na mnie duze wrazenie ale indianie robili podobnie "
Nie jestem rozczarowany.
Bazkrwawe lowy sa rownie piekne z takim wyjatkiem ze ma sie satysfakcje ze "strzelonych " fotek .
Jednym z pierwszych takich ludzi byl Wlodzimierz Puchalski(zapalony mysliwy rowniez)
http://www.sp9.cdniku.pl/html/patron.html
pod tym adresem znajdziesz kilkanascie fotek jego autorstwa :)
Natomiast jesli chodzi o mazanie twarzy krwia.............. to przyznam ze moze robic na kims wrazenie lecz to nasza tradycja wiekowa :)
III. Chrzest myśliwski
Zawsze po strzeleniu pierwszej sztuki zwierzyny z danego gatunku, powinno się przeprowadzić, po skończonym miocie - chrzest myśliwski.
Podobnie jak przy ślubowaniu myśliwy, któremu pierwszy raz bór zdarzył, klęka na lewe kolano od strony grzbietowej strzelonej zwierzyny, w lewej ręce trzyma pionowo broń opartą stopką na ziemi przy lewym kolanie. Kapelusz kładzie na ziemi przy głowie ułożonej na prawym boku zwierzyny, a prawą rękę trzyma opartą na zwierzynie. Celebrujący, tj. łowczy koła, prezes lub w ostateczności prowadzący polowanie, nożem myśliwskim lub palcem, zanurzonym w ranie postrzałowej zwierzyny, znaczy farbą czoło myśliwego (przy drapieżnikach czyni to symbolicznie) wypowiadając następującą formułę:
"Zgodnie z wielowiekową tradycją znakiem farby Cię znaczę i Darz Bór Ci życzę"
Myśliwy odpowiada
"Ku chwale polskiego łowiectwa"
a koledzy i celebrujący z odkrytymi nadal głowami gratulują mu łowieckiego sukcesu.
W przypadku gdy strzeloną sztuką jest zwierzyna gruba, łączy się ceremoniał chrztu z pasowaniem, a wspólna rota przyrzeczenia brzmi:
"Zgodnie z wielowiekową tradycją pasuję Cię na rycerza świętego Huberta, znakiem farby Cię znaczę. Bądź zawsze wierny kniei i dobrym obyczajom łowieckim, przestrzegaj prawa łowieckiego. Darz Bór Ci życzę".
Po ceremonii chrztu sygnalista gra sygnał "Śmierć upolowanego zwierza". W przypadku gdy myśliwy strzelił pierwszego zwierza na polowaniu indywidualnym, to na najbliższym polowaniu zbiorowym należy dokonać chrztu myśliwskiego w sposób symboliczny (bez zwierzyny, farby ale ze złomem).
Zwyczaj nakazuje aby nie ścierać farby do końca polowania.
:) :) :)
Trzeba powiedziec ze nie zawsze lub nie czesto odbywa sie to w ten
wyzej opisany sposob ale jakas namiastka jeszcze zostala
DB
Temat: Tajne centrum Janki
A gdzie o tym informacja? Jakieś ogrodzenia, zasieki?
Śmieszne jest to wszystko.
Owszem, ale kiedy ochroniarz zażądał zaprzestania fotografowania to
powinien tak zrobić, bo ochroniarz "w prawie był"
Zacytuję z papierowej Stołecznej prof. Andrzeja Rzepińskiego:
"Centrum handlowe to teren należący do kogoś, więc z jednej stronyjest
miejscem zgromadzenia wielu ludzi, a z drugiej - czyjąś prywatną
własnością. Władze sklepu narzucają nam umowę: wy możecie u nas zrobić
zakupy(...),a wy przestrzegajcie naszych praw"
Choć dalej dodaje, że traktowanie klienta jak potencjalnego terrorystę
to głupota to jednak wyraź nie stwierdza, że właściciel ma prawo zakazać.
Zresztą nasunęła mi się taka analogia: nie ma ogólnego zakazu np
jeżdżenia na rolkach. Czemu nikt się nie buntuje, że w CH nie wolno?
Jeśli właściwie właściciel nie może mi zakazać ponad to co wynika z
prawa, to i tego nie może zakazać nie?
I tłumaczenie pana dyrektora od właściciela.
Żenuła.
Ochrona praw autorskich i klientów -:))))
Toż Andrzej Lawa był jednym z klientów.
Nie wnikam w sens, patrzę od formalnej.
A co do powyższych argumentów to może kiedyś miały sens. Na prawdę nic w
takim CH nie jest przypadkowe, aranżacja sklepów, układ alejek, półek,
towarów, ekspozycje, nawet kształt i kolor czcionki - nad tym pracuje
sztab psychologów, socjologów i innych logów, żeby tylko klienta na jak
najwięcej wydoić. I to grubą kasę kosztuje. I w tym sensie taki zakaz
mógł mieć jakiś sens. Ale teraz w dobie telefonów kom. z aparatami
wysokiej rozdzielczości stracił rację bytu. Zresztą powoli już to
dociera. Leroy Merlin zmienił politykę i nawet zachęca wywieszkami do
robienia zdjęć.
Nie byłoby całej zadymy, gdyby Andrzej Lawa zgodził się na wykasowanie
zdjęć.
Ja nie mam z ty,m problemu.
Jak kiedyś ochroniarze od PKP na Olszynce zawołali policję która
grzecznie poprosiła mnie o wykasowanie fotek, to grzecznie to zrobiłem.
Chcecie zobaczyć te fotki? -:)))))
A widzisz tu właśnie bym się kłócił. Bo to nie chodzi żeby ich oszukać
tylko wykazać, że to ja jestem w prawie. Tylko trzeba naprawdę być.
A tak BTW.
6 Mklientów rocznie to jakieś cirka jebałt 77 na godzinę (przyjąłem, że
ten bałagan jest czynny 13 godzin na dobę).
To żadna rewelacja jak na taką inwestycję.
Tam to się z rodziną na całodzienną wycieczkę chodzi ;)
Temat: Jakie dysze do gaĄnika na wy?cig???? HELP!!!!!!
nie mogłem dziś dostać dyszy większej niż 140, kupiłem 115 i rozwiercę wiertłem 1,5mm i powinno byc ok
Stary, co Ty za numery chcesz wyprawiac - chcesz zwykla wiertarka powiekszac dysze, no ludzie... troche pokory. Jak to rozwiercisz zwyklym wiertlem to watpie, ze to wszystko bedzie dzialac jak nalezy. Poza tym nie wystarczy zmiana samej, jednej dyszy, bodajze Maciek pisal Ci o kilku, to wszystko wspolgra ze soba, jak w jednym miejscu dasz za duza, to w drugim bedzie sie zalewac, jak dasz za mala to g.... osiagniesz - to trzeba wyprobowac metoda prob i bledow - kazdy egzemplarz bedzie mial inna charakterystyke, ktora zalezy od b. wielu czynnikow. Wieksze dysze sa do dostania bez problemu, wiec poszukaj. Wszystko musi byc wyregulowane na tip - top, jezeli piszesz, ze bedziesz rozwiercal wiertlem 1,5 mm dysze, to wybacz ale lepiej, zeby regulowal Ci samochod jakis naprawde doswiadczony mechanik, ktoremu powiesz o co chodzi i jak ma byc przygotowana fura, bo potem bedziesz musial zawitac do niego ponownie, zeby poskladal ja do parametrow sprzed wyscigu.
Jezeli chcesz rywalizowac ze 125 konna Omega to naprawde musisz sie postarac i opanowac sprzeglo do perfekcji. I teraz wszystko zalezy od tego w jakim stanie masz Poldka (pewnie po takiej probie skonczy sie wymiana uszczelki pod glowica, wyjatkowo czesty przypadek, po takich wyscigach Poldkiem - wiem cos o tym ) i w jakim stanie jest Omega - nie sugeruj sie wiatrakiem "chodzacym na okraglo", bo mam film gdzie Challenger (taki jak na fotce kolo mojej ksywki) z takim samym wentylatorem, pali przez 15 sekund w miejscu laczki o rozmiarze grubo powyzej 300 mm, nastepnie startuje i palac laczki przejezdza kolejne 200 metrow, po czym wlasciciel zdejmuje noge z gazu (gdyby tego nie zrobil laczki pewnie by sie skonczyly ). Wiec wiatrak nie jest dobrym argumentem w tej dyskusji. Lepiej sam zrob sobie osobny wlacznik do wentylatora i go wlacz na czas tej proby z Omega Jezeli masz Poldka z silnikiem 1500 to bedzie ciezko, 1600 po przerobkach naprawde lepiej wypadaja w takich probach. Ale mimo wszystko walcz - trzeba bronic honoru FSO
P.S. Tak dla Twojej wiadomosci Omega A (bo chyba o ten model chodzi) z silnikiem 2,4 (silnik ten jest na wtrysku) wazy ok. 1300 kg. ma 125 km, przyspiesza od 0-100 w 11,5 sek. i osiaga V-max 198 km/h - ta sa dane fabryczne, a wiec kawal maszyny i teraz wazne bedzie czy Twoj rywal ma dobrze opanowana jazde i czy sam czegos w miedzyczasie nie zmieni w swojej Omedze.
Zycze powodzenia i mam nadzieje, ze napiszesz jak wypadla proba (obojetnie jaki bedzie miala ona final)
Pozdrawiam!
Temat: Medale za kulturę...niesmaczny żart władz
No wyraziło swoja opinie Panie dyrektorze...obecność młodzieży była zaskakujaco duża, zgodzimy sie obaj (zresztą czasem z przyjemnością ogladam fotki z tej wystawy)...natomiast myślę, że forum nie jest miejscem by wymieniać osobiste uszczypliwości (mój e-mail jarmik@poczta.fm)...Pisząc, że jestem obok instytucjonalnej kultury, nie myślę kontra, tylko dokładnie obok. Jest miejsce na to co robią instytucje i co robi silne wbrew pozorom środowisko niezależne. Wspomniana zresztą wystawa jest tego dowodem, że można robic coś razem...Wydaje się, że obie formy tworzenia kultury maja swoje zadania i tyle...Wojna grubych z chudymi nie ma sensu...Zresztą nie wycofuję się z poprzedniego wpisu...Bo po prawdzie to niestety w wielu punktach, ani ludzie, którzy robią coś z silnego imperatywu wewnetrznego, ani ci co pracuja w kulturze nie ponoszą dokońca odpowiedzialnosci za kształt kultury w PSP. Brak odpowiedniej promocji tego co dobre w kulturze Gniezna ( i tej instytucjonalnej i niezaleznej) nie jest ani winą MOK-u, ani też żadnego z twórcy...Bardzo to dobrze, ze medal spełnił zadanie jak napisał dyrektor MOK-u. Warto moze teraz zejsc z medalu a nawey z MOK-u, rozmawiac ogólnie o tym co dzieje sie kulturalnie w Mieście. Wbrew pozorom nie jest tego mało - i tu myśle zgodzimy się, szkoda byc może że mało to widać...Moze by tak wspólnymi siłami Festiwal Sztuki Gnieźnieńskiej w okolicach naturalnego (tradycyjego) święta miasta - odpusytu wojciechowego... Tydzień wypełniony prawdziwa gnieźnieńską kulturą, rózne miejsca działania itp...Było by naprawdę co pokazać...Pewnie jesli chodzi o program trzeba by go długo dyskutować, ale jest sporo dobrych rzeczy i w MOK-u i w MDK-u i poza nimi...A na MOKtoberfest napewno warto przyjść...
Temat: potrzebne adresy banków fotografii (do wyk. na www)
Nie przesadzam.
Jak się znam na rynku, a w szczególności na ludziach, to za chwilę się
sypnie, oj sypnie jak grzyby po deszczu w ciepłe wrześniowe dni. :-) Tak
jest zawsze - jak jest jakaś nisza na rynku, to może być ona niezauważona
przez kilka ładnych lat, ale jeżeli ktoś ją tylko stara się wypełnić,
natychmiast znajdzie dziesiątki naśladowców, którzy myślą, że "znaleźli"*)
sposób na łatwy szmal. Zobacz, że w bardzo krótkim czasie (kilka miesięcy)
zaistnieliście: Ty, Paweł (który odgraża się Swoim bankiem chyba już z rok
czasu :-)), ktoś na grupie dtp ze dwa tygodnie temu rozdawał już darmowe
jajka :-). Zaczyna się robić ciepło, "plastikowa optyka" w "extra super"
aparatach cyfrowych, o "extra super" rozdzielczości 600x800 nie będzie już
zamarzała - więc wypełznie to na ulice, do parków i zacznie ... (kiedyś,
to
takiego "lejkarzem" nazywali - a teraz to chyba "casiorzem" :-), co by
tych
pierwszych nie obrażać), więc zacznie "casiować" na potęgę. A później to
już
tylko krok od zaoferowania swoich "fotek" innym do kupna. :-) Tym
bardziej,
że koszty żadne w porównaniu do klasycznej fotografii.
Oczywiście Wy, Panowie możecie się uważać za pionierów - ale jak
każdym
pionierom konkurencja już za chwilę wejdzie na głowy.
Przesadzasz....
Wbrew pozorom łatwy szmal to nie jest, i nie chodzi tu o to żeby cyfrą
robione
zdjęcia z wakacji sprzedawać. Nie czuję się pionierem, w końcu godzinami
oglądałem te grube sztoki zeffy corbisa i innych.
Poza tym mam szansę na ciągłe powiększanie oferty, nie o moje własne
zdjęcia.
Kluczem do sukcesu jest nakłonienie dobrych fotografików do współpracy
(np tych którzy teraz dla zeffy pracują) :-)
pozdrawiam
andy
Temat: Ocean Majesty
Mala anegdotka:
W uroczej dzielnicy Paryza Montmartre jest nieuduza knajpka (nazwy niestety
nie pomne). Swego czasu do jej wlasciciela przychodzili biedni malarze,
ktorym proponujac namalowanie czegos ciekawego na scianie w zamian za zupe
cebulowa, ktora byla dla nich czesto nieosiagalna. Dzis dziela tych ludzi
sprzedawane sa za grube miliony dolarow w eleganckich domach aukcyjnych, a
kazdy metr sciany w owej knajpce wart jest ogromnych pieniedzy.
Nie twierdze oczywiscie, ze za kilkadziesiat lat moje zdjecia beda rownie
cenione. Chce tylko powiedziec, ze nie zawsze to co dziwne i nietypowe
nadaje sie tylko do wyrzucenia do smieci.
Schodzac na ziemie. Moim celem nie bylo wywolywanie malego skandalu. ;) Po
prostu wychodze z zalozenia, ze nawet jesli nie wszystkim podobaja sie moje
foty, to moze przynajmniej niektorzy znajda cos ciekawego do siebie. Statki
pasazerskie odwiedzajace Gdynie to temat jak najbardziej zwiazany z
Trojmiastem. Natomiast post zostal oznaczony, zgodnie z wczesniejszymi
ustaleniami, przez dodanie "[foto]" w temacie. W koncu na grupie poruszane
sa rozne tematy i nie kazdego np. interesuje, gdzie w Gdansku mozna znalezc
dobrego stomatologa, czy w Gdyni kupic kalmary. Raczej jednak nikt nie
krzyczy, ze ten czy inny post nie powinien sie tutaj pojawic.
Co do krytyki, to jest zawsze mile widziana, pod warunkiem, ze jest to
krytyka konstruktywna, czyli mile widziane sa argumenty, dlaczego cos jest
dobre, czy zle. Nie moge oczywiscie obiecac, ze wszystkie uwagi bede
uwglednial, wszak chodzi takze, by miec jakis swoj indywidualny, choc moze
troche szalony w moim przypadku styl. W kazdym badz razie krytyke traktuje
bardzo powaznie.
Ze swiatecznymi pozdrowieniami
Piotr Stankiewicz
---------------------------------------------------
http://www.pbase.com/piotrstankiewicz
Temat: Wiesław K. wybrany na III kadencję
Oooo... kurcze blade, drapane jajeczko - Alleluja!
- a warto wrócić chyba do początku tej dyskusji, chyba?... Bo "zgrzytnęło" mi wtedy z lekka, że pisząc o kimś, kto tutaj się nie udziela - można kliknąć sobie "Wiesław K." Ta "anonimowaść" nie przeszkadza, ale przeszkadza ta klikających tutaj?... A przecież wybór szefa PZŻ nie jest objęty dochodzeniem prokuratora. Ani nawet asesora z tej prokuratury, więc?...
- sznowny Jaromirze Rowiński - ja uważam /ba! Pewnym tego jestem/, że masz pełne prawo mieć swoje zdanie i pogląd na to lub inne swój. Mało tego! Masz i pełne prawo do tego swojego zdania przekonywać tutaj innych. Ale już... mocno ograniczone jest to /ba! Nie ma tego./, abyś na siłę narzucał je wszystkim wokół. Próbujesz przy tym przedstawiać się jako, ten występujący pod niezłomnym "sztandarem" otwartym bez przyłbicy Robinem Hood . A mnie spoglądając na fotkę po lewej, cały czas kojarzy się tej Duży Joe /czy jak mu tam było?/. No ten, który takim grubym i długim kijem wokół machał /hi,hi,hi.../.
- a i ja szanowny Jaromirze, jako i Ty nie mam czego wstydzić się, co po Ojcowskim mi zostało... I nawet tutaj i w tym temacie doczytać moje prawdziwe! imię i nazwisko możesz. Ale... martwi mnie nieco tylko to, że nawet i tak anonimem pozostaję. Jako i Ty dla mnie... A grupka taka jakaś, tu tak skrzętnie się pod "nickami""ukrywających" już dla mnie takimi, choć chcącymi "anonimami" być - nie są. Ba! Jest jeszcze gorzej - i ja dla nich też tym "anonimem" nie jestem. Hi, hi, hi...
- chcąc tradycję zachować, jako że - "śmigus-dyngus" dzisiaj to, biorąc takie plastikowe jajeczko wypełnione kranóweczką psikam Jaromir w Ciebie /ooo... trafiłem!/ - wesołych więc świąt życzę.
/czy tam nad tym morzem za słona woda jest, jodu zbyt wielkie stężenie, czy też wczesnoporanna bryza zbyt mocno wieje, że ludzie pobudzeni tacyś jacy...?/.
Pozdrawia cieplutko, a i świątecznie ten, co pod "żenującym nickiem" się ukrywa -
tak, tak - to Mors ci ja.
Temat: Kto jest za odblokowaniem Jabłonki
jablonka jest po prostu niewygodna , wiec najlepiej dac jej bana. Jak grzyby po deszczu pojawiaja sie tu posty bezsensowne, obrazajace lub nie na temat, ale nikt nie banuje z tego powodu wiekszosci tworcow. a tu nagle co ? cenzura ? To samo bylo z Love Doctor. Bogu ducha winny za off topy dostal bana zdaje sie dwukrotnie. kazdy chce tu odstawac od ustalonych norm i byc indywidualista, w gruncie rzeczy w masie indywidualistow cecha ta traci na wyjatkowosci. Jak pojawia sie ktos z "innym pomyslem zwrocenia na siebie uwagi" , to najlepiej dac mu bana bo tu nie pasuje. Mrt wspomniala o niepisanych zasadach tego form, i nie sposob sie z nia nie zgodzic, ze lamanie ich wyraznie forumowiczom przeszkadza, ale od razu ban ? Kiedy cos dla jednego jest ladne a dla drugiego brzydkie, lub dla jednego za chuda a dla innego za gruba - to sie powolujemy smialo na stale jedna ta sama maksyme - "o gustach sie nie dyskutuje", ale kiedy ktos wyraza siebie w nieprzystajacy do wiekszosci sposob, to trzeba go wykluczyc - ale to juz nawet nie dyskusja o jej guscie ale raczej ostra jego krytyka . Nie rozumiem tez oburzenia dotyczacego badan - a coz takiego jesli je prowadzi? Kazdy z nas to robi, obserwuje doswiadcza analizuje, co w tym dziwnego. Tyle ze ona ma w tym scisle okreslony cel i robi to przemyslanie .
Z igly widly sie zrobily, ja narzekam na brak dystansu, ale niektorzy tutaj zdaja sie zyc tylko "forumowym zyciem".
+1 [osz no podobnie do mnie sadzi ]
Ja proponowalby wiecej luzzzuuu...i chcialbym zeby ktos mi napisal co tak naprawde zlego ona zrobila poza wyrazeniem 'swoich zartobliwych pogladow'?
Wrzucila fotke...i co? Przeciez to wy zrobiliscie z tego wielkie halo
Czy moze bylo inaczej? Esz obudzilo sie w was poczucie moralnosci... Dalibyscie sobie spokuj...
a co do tego bana to jak dla mnie ona nawet sie tym nie przejela ...podobnie zreszta mnie by to nie wzruszylo bo to forum to nie 'moj swiat' i nie 'moje zycie' [w przeciwienstwie do wielu tutaj zgromadzonych ]
Wiekszosc ludzi chyba zbyt powaznie traktuje 'ten wirtualny swiat' idzcie sie przejsc moze ?
Najlepiej na 2 tygodnie
Temat: Poznaj alterglobaliste swego
A widziales kiedys, aby reporter na konferencji prasowej najpierw dlugo sie
ustawial, a potem pstryknal jedna fotke i poszedl do domu?
alez skad. co wiecej, slyszalem historie o fotografach robiacych do
torby podczas jednej serii po grubo wiecej niz kilkadziesiat rolek do
torby, i zgarniajacych potem nagrody na World Press Photo.
ale liczy sie tez sama selekcja materialu, pozniejszy wlasciwy dobor.
szczegolnie w przypadku fotoreportazu, aby stanowil wlasciwie
roznorodna, skomponowana calosc. a juz w szczegolnosci - aby nie
przypominal poklatkowego filmu. a zdaje sie ze tego rowniez sie tyczyly
wypowiedzi z ktorymi polemizujesz.
Jestem pewien, ze nie. W takich sytuacjach naprawde duzym ulatwieniem jest
zrobienie serii zdjec i pozniejsza ich selekcja. A zapewniam, ze ciagle
trzeba troche pomyslec przy pstrykaniu nawet cyfrowka. Moje zdjecia byly
robione z roznymi ustawieniami, a czesc robilem trzymajac statyw w reku, a
aparat na koncu statywu wystawal nad ludzmi, a ja uzywajac obroconego do
dolu ekranu LCD staralem sie ustawic kadr, zanim zadziala samowyzwalacz. Czy
wobec tego tez nalezy powiedziec, ze 'niesportowo' podpieralem sie obrotowym
ekranem, bo pewnie powinienem ze soba nosic drabinke, albo przecisnac sie
naprzod?
no i slusznie ze kombinujesz i 'adaptujesz'. ale akurat tak istotne
kwestie jak poprawne kadrowanie i wybor tematu wciaz pozostaja w
oderwaniu od tego, ze ktos umie poprawnie naswietlic zdjecie, uzyc
manualnych ustawien badz wykorzystac pewne zaszyte w sprzecie cechy
do czegos wiecej, niz funkcjonalnosci idioten kamery.
Moja metoda robienia zdjec nie musi sie nikomu podobac. Wazne jest to, ze
kilkaset osob juz te zdjecia obejrzalo, a zaledwie kilka je krytykuje.
ja osobiscie nie krytykuje chociaz wiadomo ze jesli ktos bedzie chcial
skrytykowac cokolwiek - to przyczepi sie do czegokolwiek, mniej czy
bardziej sensownie. ale chodzi o sam temat 'masowki', a wybacz, ale
przed era cyfrowek w rekach 'analogowego' fotografa nie chodzilo
napewno o to aby ustawic tryb 'zdjecia seryjne' i krecic w ten sposob
film ;). wtedy samo ograniczenie ilosci kadrow wymuszalo niejako
ten sam sposob mozesz kupic sobie kamere. przy jakosci obrazu z obecnych
camcorderow DV podchodzac w ten sam sposob mozesz zrobic selekcje ujec z
poszczegolnych klatek. po nagraniu godzinnego filmu to bardzo
prawdopodobne, ze trafi sie kilka genialnych kadrow ;).
Temat: skradzione - nagroda za info!
Nie bądź obojętny na kradzież - jutro TY możesz być ofiarą !
Zdarzyło się to w Radomiu na stacji ESSO na ul. Warszawskiej 8 września
2001 około godz. 21. Sprzęt:
- notebook Assus A1B(A 1300 B); Numery seryjne: 14NG049636
- Aparat cyfrowy Premier DC -1500
-Lornetka VANQUARD model KR-1050W
został skradziony z firmowego samochodu (biały Citroen Jumper) gorzowskiej
firmy Centrum Zaopatrzenia Szkół Ulart-Cezas.
Wszystkich, którzy gdziekolwiek zobaczą którykolwiek z niżej opisanych
sprzętów proszę o kontakt ze mną. Gwarantuję wysoką nagrodę za pomoc w
odnalezieniu tych rzeczy. Zależy mi zwłaszcza na zawartości notebooka (dane
firmowe, dokumenty Klientów, itp.). Dane, co prawda były zabezpieczone i
posiadamy ich kopie, ale ...
Przy okazji przestroga dla wszystkich. Należę do ludzi, którzy 3 razy
wracają, aby sprawdzić czy zamknęli mieszkanie, zawsze też pamiętam aby nie
zostawiać na widoku nic co mogłoby skusić potencjalnego złodzieja. Na koniec
dnia wyjmuję panel od radia w samochodzie, gdzie tylko mogę montuję alarmy,
kamery itp. Krótko mówiąc - jestem ostrożny. A przynajmniej byłem. Do czasu
pamiętnego wieczoru, gdy 3 minutowa nieuwaga i głupota kosztowała mnie grubo
ponad 10 000 złotych. Wyszedłem tylko na "sekundę" do sklepu na stacji i
byłem przekonany, że to za krótko by mogło się cokolwiek wydarzyć. Myliłem
się. Czasu starczyło by wybić szybę, wyjąć z samochodu kilka niemałych
rzeczy i oddalić się w niewiadomym kierunku. Oczywiście nikt nic nie widział
i nie słyszał mimo, że przez stację w tym czasie stację przewinęło się kilka
samochodów, a wewnątrz oprócz obsługi był pracownik ochrony. Nie liczcie też
za bardzo na policję - przyjechali po moich kilku natarczywych telefonach po
około 30 minutach i stwierdzili "żadnych śladów na pewno nie ma" (nie
sprawdzili). Po za tym wyrazili zdziwienie na temat "co nie wiedział pan, że
Radom to miasto złodziejów ?". Spisali protokół i koniec.
Tak więc krótka rada - BĄDŹCIE CZUJNI, nie pozwalajcie sobie na utratę
czujności nawet na moment. Los jest złośliwy.
Jeśli chodzi o nagrodę - to nie jest bluf. Zawartość notebooka ma dla mnie
spore niematerialne znaczenie (fotki rodzinne, dokumenty, itd) i dlatego
postanowiłem, że nagroda będzie spora.
Rzeczy jakie zostały skradzione zobaczysz wraz zdokładnym opisem na stronie
http://strony.wp.pl/wp/psychotekst/ulart/index.htm
Tam także dokładny kontakt telefoniczny
Pozdrowienia - Artur.
Temat: Gruzja - czyli jak USA potrafi wzmocnić USD nie podwyższając stóp :-)
| Pentagon jest solidną betonowa konstrukcją (aczlowiek ściany nie są tak
| grube jak na filmie z crashtestem):
No na jakichs zdjeciach ktore juz ktos tu podawał widzialem sciane z cegieł,
ale nie wiem w ktorym to miejscu. Tak czy inaczej pytanie czemu
skonfiskowano wszystkie filmy z kamer przemyslowych, a opini publicznej
rzucono kilka smiesznych klatek, na ktorych widac tylko jakis wybuch i to
wygladajacy jak dorobiony na kompie?
Mysle ze Hollywood na zlecenie CIA nakrecilby ci samolot a nawet dwa jak
ta lala wiec o co chodzi ? Ze nie ma na filmie no jak film rejestruje
1kl/sek to jaka masz szanse przy obiekcie z predkoscia 600-800km/h ze
trafisz ?
Zidentyfikowano jedynie samolot po wylądowaniu. Oficjalnie lotnisko
zamknieto dla lądujacego samolotu innych lini. Ale obsluga lotniska mowila o
drugim samolocie ktory w tym czasie wylądował. I mial to byc wlasnie lot 93.
I co wyparowala media na swiecie zamilkly przekupione. I zaden z
pracownikow lotniska za milion dolcow nie zrobil zdjec. Wiesz ile kazdy
brukowiec na swiecie zaplacilby za taka fotke chocby komorka ?
Co sie stalo z pasazerami trudno powiedziec. Ale w kraju, w ktorym prazydent
wydaje dokument zezwalajacy na stosowanie tortur wszystko jest mozliwe.
Amerykanska demokracja to dyktatura pełną gębą.
Oczywiscie wyparowali albo sa na dnie Atlantyku
Nie wiem po co. W sprawie WTC utajniono wszystko co dało sie tylko utajnić.
A przecież bylby to swietny dowod zeby zetrzec w pyl niedowiarkow i miec
super pretekst do wojny, no nie?... Widocznie uznano (slusznie zresztą) ze
ludzie i tak uwierzą we wszystko bez zadnych dowodów.
Nic nei utajniono wszyscy widzieli samoloty a ty mowisz ze to lipa
Pozdr,L.
--
Portal edukacyjny o inwestowaniu - http://www.inwestowanie.org.pl/
Temat: Staz z Sugano sensei w Woodstock, NY
Trwoga, trwoga!!!!!!!! ..........dwa lata sensei'a nie widzialem, no juz nic nie umiem
Poza tym staz byl jak zwykle wspanialy. Przepiekna okolica, wreszcie slonce po miesiacu deszczu, ognisko, doskonale zarcie.......
Sensei jak zwykle pokazywal aikido magiczne. Bardzo duzo cwiczen na zmiane dystansu w momencie kontaktu, w taki sposob, zeby osiagnac nieznaczne wychylenie atakujacego. Nazywal to 'wytworzeniem prozni'. Najgorsze, ze znakomita wiekszosc ludzi sama sie wychylala, ze wzgledu na rutynowe wytresowanie Czulem sie znow jak O sensei himself, co mnie mocno przygnebilo, bo z doswiadczenia wiem, ze jak sprobuje to robic u siebie w dojo, to nic z tego nie wyjdzie. Juz dzisiaj mialem przedsmak w dojo Claude'a.
no ale nic, poza tym, sensei pokazal sporo ilosc nieslychanie ciekawych cwiczen z bokenem. Sensei ma swoj system cwiczenia broni, ktory rozwija podobne cechy jak bron Kanai czy Chiba sensei tylko zupelnie inaczej. Mam tylko nadzieje, ze chociaz troche z nich zapamietalem, zeby moc to cwiczyc u siebie.
Np jedno z waznych cwiczen polega na tym, ze atakujacy ma sam odkryc, gdzie i jak ma zaatakowac. Tori mu pomaga na poczatku poprzez odpowiednie ustawienie gardy, ale jak sie atakuje sensei'a to on oczywiscie od atakujacego wymaga zeby 'wyczul' gdzie jest otwarcie. Na szczescie dla atakujacego, jak sie ktos pomyli to za kare nie wbija sie mu boken w oko Ta metode szukania otwarc w gardzie normalnie stosowal Dziadek na codzien w stosunku do swoich uchideshi.
Oczywiscie te cwiczenie jest tylko mala czescia calosci, bo jednoczesnie zmienia sie szybkosc, dystans, timing, oraz kierunki ruchu, co powoduje nieslychana dynamike i podnosi niezmiernie poziom trudnosci. Ale wlasnie takie cos misie lubia najbardziej
Bron cwiczylismy w lesie, przy szumie wiatru w drzewach, swiergocie ptakow oraz szemraniu strumyka.........prawdziwa sielanka i poetycka sceneria. Trawa siegala grubo powyzej kolan, teren byl zdradziecko pofalowany, jak przystalo na prawdziwe sredniowieczne pole walki Jak ktos nie wie jak wyglada dojo w Woodstock mozna znalesc fotke tutaj :
http://www.woodstockaikido.com/
Przerobili zabytkowa stajnie czy stodole zachowujac urok starego budynku, wszedzie stare drewno, malo ocieplania, az strach myslec jak oni tam cwicza w zimie
Temat: Wychowanek
Co do pomysłu smolnego.
Według danych któe posiadam jesteś osobą pełnoletnią, i to grubo ponad kreskę 18 lat. Myśle, że jak każda dorosła osoba posiadasz konto bankowe, i nie jest dla Ciebie specjalnym problemem przesłanie przelewu.
A zastanówmy się teraz, co w przypadku użytkowników poniżej np 14 lat..czy tam ilu. Takich tutaj jest bardzo dużo. Nie wiem czy każdemu z nich będzie się chciało na pocztę latać, i wypełniać druczek z danymi np Pejca, bądź też prosić rodziców o przelew.
Pomysł dobry, ale sposób wyegzekwowania tego wg mnie nie jest trafiony.
I nie chodzi mi tu nawet o sumę, bo tam 80 gr na miesiąc to nie jest straszny pieniądz, ale o to co napisałem powyżej.
Jeżeli byłaby wprowadzona opłata za korzystanie z forum, to zaraz pojawiłby się wątek, że musi być coś w zamian, typu nagrody w postaci rzeczowej, pieniężnej za np indywidualne mistrzostwa, dla zespołu itp.A gdzie w gre wchodzą pieniądze, tam kończy sie zabawa a wchodzi niekoniecznie zdrowa rywalizacja.
Przykładowo - fotka.pl , tam jest jakaś opłata. Ale ludzie wykorzystują ten portal, rejestrując się w nim, przykładowo, żeby nazbierać jak najwięcej najwyższych ocen, poprawić poczucie własnej wartości lub zostać wyhaczonym do jakiś castingów itp itd (oczywiście to już skrajne przypadki). A co my właściwie tutaj robimy...typujemy. Jeżeli mamy płacić za typowanie, to chyba lepiej już zainwestować te pieniądze w realnego buka licząc na pomnożenie ich.
Sam uważam tego typu strony jako formę rozrywki. My sie dobrze bawimy, admini też mają fajnie, bo jest duża popularność i ewentualne reklamy bądź programy partnerskie jeżeli takowe są, mogą przynieść profity na opłaty związane z KLT np.
Prawda jest taka, że wprowadzająć płatne KLT, wprowadzilibyśmy też znaczne uproszczenie ligi, gdyż większość zespołów miałaby problem ze skompletowaniem składów.Dla niektórych byłoby to na rękę, poprzez łatwiejszą drogę do 1 ligi...ale wielu by na tym straciło
Oczywiście to są tylko i wyłącznie moje przemyślenia.
Temat: Hip-Hop the best
Człowieku co Ty napisałeś o tekście...?! Że czego nie ma?! Muzyki?! Chłopcz my chyba faktycznie nie podyskutujemy bo sznowny krasnoludzie nie masz na ten temat bladego pojęcia jak widze... Jeśli chodzi Ci o to że w h-h nie ma muzyki z instrumentów żywych to sie grubo mylisz, takie kawałki powstawały. A co do tekstów to może jedynie poezja śpiewana sie równa tym hh. (nie mówie tu rzecz jasna o jakimś hiphopolo czy innym komercjalnym ochłpie) Są szkoły na których prowadzono analize tekstów hh na języku polskim. Wypchane różnego rodzaju środkami stylistycznymi są zrozumiałe tylko dla inteligentnej cześci odbiorców. A nie tylko jakieś plum - plum siedze i zasypiam... Przy tej muzyce trzeba myśleć. Pewnie nawet nie wiesz o czym floydzi śpiewają i co chcą Ci przekazać...
A jeszcze wracając do poprzednich postów... Ludzie ale macie zacofane podejście i patrzycie przez pryzmat stereotypów... Ja np. nie czuje sie ani huliganem, ani dresiarzem. Nie nosze też szerokich spodni z krokiem do kolan. I włosy też mam średniej długości nie łysą czache (chodziaż był czas za którym tęsknie że włoski były króciutkie...) a jednak hip hop to wiądąca muzyka w moim repertuarze
Nie zgodziłbym sie z twierdzeniem że hh nie ma nic wspólnego z fantastyką... Pragnąłbym przywołać np. legendarną już płyte kalibra "Kisięga tajemncza prolog".
I te twierdzenia o tym że piosenki hh traktują tylko o blokach i jak to ciężko... To kolejny przykład kompletnego braku pojęcia o tej muzyce. I ta gadka o komercji... Prezcież istnieją dziesiątki zespół w podziemiu, a także takie dla których komercja nie jest najważniejsza. Te przykłady które podaje większośc z was to właśnie komercyjny wymiot, z którym ja też nie chce mieć nic wspólnego. Mam prośbe - jeśli ktoś nie wie co mówi albo nie ma pojęcia na jaki temat mówi niech lepiej zamilknie w tym topicu.
A idealnym przykładem nieznajomości hh jest dla mnie Sancho... Człowieku dlaczego wypowiadasz sie (i to jeszcze takie bzdury piszesz) jeśli nie masz o tym pojęcia. Paktofonika to klasyka gatunku. Pokahontaz to ciąg dalszy Paktofoniki, ale już bez ś.p MAGIKA. Jeśli nie znasz tych zespołów to nie wiesz o hh nic. I z dedykacją dla Ciebie (może nie szczyt umiejętności, ale jeden z moich ulubionych kawałków, poza tym podejrzewam że trudniejszego i tak byś nie pojął...):
Życie nasze składa się z krótkich momentów
Cudownych chwil czy przykrych incydentów
Niczego nie przegapię
Wszystkie je łapię
Korzystam z talentu
Przelewam go na papier
Więc łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
Dbam, by chwile ulotne jak notka
Nie uleciały jak ulotna plotka
W niepamięć
Każdy gest i każde zdanie
Obrazy przed oczami
Zawieszone jak na ścianie
Te wramię
To jedno co na pewno zostanie
Reszta przeminie jak znoszone ubranie
Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień
Nie masz co wspominać?
Lepiej swe życie zmień
Póki czas
Nie czeka na nas
Więc zaśpiewaj jeszcze raz
Mamy po dwadzieścia lat
Przed sobą cały świat
Przed sobą cały życia szmat
Więc jestem rad
Z każdego poranka i wieczoru
Dawno już dokonałem wyboru
I jestem dyspozytorem własnych torów
Spełniam się w muzyce hard core’u
I wiem, że wspomnienie nigdy nie zginie
Tak jak wspomnienie o pierwszej dziewczynie
Jak czasy podstawówki
Zbite butelki, ubite lufki
Starte zelówki w podróży
Polowanie na chwile się nie dłuży, się nie nuży
Łapię chwile ulotne jak ulotka
Ulotne chwile łapię jak fotka
Paktofonika "Chwile ulotne"
Albo coś nowszego:
Co by tu rzec, można się wściec,
tyle już hec, o tym ten rec
Co by tu rzec, można się wściec,
tyle już hec, pora na rec
Wiedz spec że już dawno irytuje mnie ta niepoprawność
Gadką jawną gładko przeciwstawność rzeźbię,
weź mnie wysłuchaj, otrzeźwiej
Notabene - Rahuene nie menel
Wokal ponad zrozumieniem w plener
Zdenerwowany miernotą, sprawy istotą,
Sceny biedotą jak nigdy dotąd
Ktoś mi doniósł [doniu]
Że poniósł cię czar 5 minut gamoniu
Nie jesteś Bogiem! Uświadom to sobie!
Nie ma kszty boskości w tobie! To wied
Pokahontaz "Za szybcy sie wściekli"
Czytając ten topic słuchałem 2Paca
Pisząc ten topic słuchałem MAGIKA
--
"Kiedy patrzy,drżą doliny
Kędy stanie,cichną potwory
Kiedy mówi,trzęsą się góry
Kiedy walczy,idą w rozsypkę armie"
Post był edytowany przez autora dnia 01 03 2006 o godzinie 20:40
Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 79 wypowiedzi • 1, 2