Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: fotki amotorskie darmo





Temat: trzeba mi kupic kamere, pls
witam,
proszę o radę dot. wyboru kamery.

1. przeznaczenie
filmowanie amatorskie (nigdy dotąd nie filmowałem), często w domu
obiekt: dziecko, żona, teściowie (jak mnie kiedyś na zupę zaproszą)

2. zakres cenowy
do 500 GBP (mieszkam w Szkocji i tu raczej będę kupował)

3. wymagania
chcę, żeby to był Panasonic lub Sony, o dość dobrej jasności, o dobrej
jakości obrazu
co to znaczy dla mnie "dobra jakość"? no cóż - kolega kupił Panasonica GS500
i uważam, że ma dobrą jakość obrazu; ale inny kolega robił filmik aparatem
foto Canon A85 (divx) i ta jakość też była dla mnie dobra (no, może trochę
przesadziłem)
nie znam się kompletnie na kamerach, nie wiem nawet, jakiego trybu zapisu
szukać - DVD, miniDV, HDD czy może jeszcze jakiś inny diabeł; domyślam się
tylko, że format materiału może być wszędzie ten sam, różnica tkwi tylko w
nośniku; a może się mylę...
chcę te rodzinne filmiki zgrywać na kompa, a dalej do formatu DVD (czasem
divx) i na płytki DVD
niby odpowiedź jest prosta - skoro odpowiada mi kamerka kumpla GS500, to
czemu jej nie kupić? ano dlatego, że coś mi mówi, że to chyba trochę
profanacja sprzętu i niepotrzebny wydatek: dla takiego lajkonika taka
porządna kamera? nie chcę też jednak kupować jakiegoś byle webcama, bo co
jeśli po jakimś czasie zacznie mi się to podobać i moje wymagania zaczną
rosnąć, a w dodatku zacznę się tym interesować?
acha - filmy będą później oglądane na kompie (LCD 19"), albo na TV (LCD 42")
kamerą nie będę robił fotek
Pewnie naiwność tego posta i moja indolencja w tej dziedzinie aż zgrzytają w
zębach znawców, mam jednak nadzieję, że ktoś się zlituje i mi podpowie (nie
wysyłając do fachowej literatury)
dzięki za wyrozumiałość
no i jeszcze kilka przykładowych "lokalnych" cen przypadkowo wybranych
kamerek - podaję je tylko dlatego, że mogą różnić się od cen polskich i to,
co w Polsce może być nieopłacalne, bo za drogie, w Szkocji może być warte
zakupu (albo odwrotnie):
- Panasonic GS500:  500GBP
- Panasonic VDR-M70:  400GBP
- Panasonic NV-GS300:  395GBP
- Sony DCR-HC96E:  385GBP
- Sony DCR-HC94E:  370GBP
- Panasonic NV-GS75EG:  345GBP
- Sony DCR-SR30E 30GB:  337GBP
- Sony DCR-DVD101:  300GBP
- Sony DCR-HC46:  270GBP
- Panasonic NV-GS47:  248GBP
- Sony DCR-DVD105E:  240GBP
- Panasonic GS180:  237GBP
- Panasonic NV-GS57:  235GBP
- Sony DCR-TRV285:  216GBP
- Sony DCR-HC24E:  170GBP







Temat: Olympus E-3

Wiem co wybiorą, bo 99% z nich nie będzie wiedziało co to jest wyostrzenie. I dokładnie te same 99%, jak dorzucisz do porównania małpkę z jeszcze większym wyostrzeniem, wskaże ją jako zwycięzcę pojedynku.

Problem w tym, że w Olku nie można zmniejszyć wysotrzenia tak jak się chce. Bo nawet na najniższym poziomie wyostrza znacznie mocniej niż inne lustrzanki w typowych ustawieniach.


Bardzo przepraszam, lecz nie do konca jest tak jak piszesz. Model E10 i w troszke mniejszym stopniu E20 mialy wyostrzanie zbyt mocne. W E1 radykalnie usunieto z pliku RAW proces wyostrzajacy, masz za to mozliwosc uzupelnienia tego oprogramowaniem. Jesli chodzi o JPG to proces wyostrzania zawsze jest w jakims stopniu obecny, wynika to z istoty JPGa.

Kolejna sprawa o ktorej sie w kolko pisze to te szumy. Zapraszam do mnie, dam do reki E1 i D70, popstryka sobie w podobnych warunkach zblizonymi szklami. Prosze nastepnie by wskazal ktore szumy sa z ktorego aparatu. Zobaczymy czy trafi

Inna sprawa to rozmiar matrycy. Jesli dla kogos to stanowi ogromny problem to prosze sobie sprawdzic roznice pomiedzy np. DX a 4/3.
Roznica jest wielka miedzy 4/3 a FF. Olek obral taka polityke (zapewne glowne zdanie mialy koszty) i nie bedzie (chyba ze zmieni system swoj) FF. Nie sadze by bylo to madrym do konca posunieciem, choc patrzac na rozwoj firmy, budowe nowych fabryk w Wietnamie i wyniki sprzedazy nowych malych lustrzanek to chyba obral prawidlowa, jak widac jest wielkie grono ludzi oczekujacych wlasnie takich parametrow.

Posiadam i Olki i Nikony. Fotografuje od kilkunastu lat i w glowie mi sie przewraca gdy czytam takie dyskusje co jest fajne a co be. Kazdym sprzetem mozemy zrobic fantastyczne fotki, a obecne lustrzanki amatorskie oferuja funkcje, o jakich zawodowcy kiedys mogli pomarzyc tylko.

W tescie przeczytalem o zbyt intensywnej czerwieni E3. Normalnie szok, a czy testujacy porownal w tych samych warunkach D3 czy A700? I jak? Niebieski kolor w D3 jest ok? A zielen w A700? Tez ok? Kazdy z nich przedobrza a mimo to sa to kapitalne aparaty.

Zniesmacza mnie takie czepianie sie. D3 to obecnie klasa sama w sobie - i kosztuje jak na klase przystalo, ale by od razu pisac, ze E3 czy 40D sa niezbyt...

Prosze ORFy otwierac w oprogramowaniu Olka a NEFy w NCapture. ACR czy LRoom cuduja nie tylko z kolorami, lecz rowniez z utracaniem szczegolow i nie jest to dziwne, gdyz mamy doczynienia z RAWem nieustandaryzowanym a z pewnoscia we wszystkich tych aparatach spostrzezemy, ze wykonuja piekne zdjecia.

pozdrawiam
i zycze skupienia na swietle, a nie na sprzecie





Temat: Jak walczyć z tym oto glonem ???
Witam,

o mało się nie zaksztusiłem powyższym postem!!

Wybaczcie, ale sinice są traktowane podobnie jak kiedyś czarownice...

Powinno się wiedzieć o tym, że są WSZĘDZIE i tylko "czatują" na odpowiednie warunki do rozwoju (dziękuję m. in. p. J. Odrzywolskiemu z Lublina oraz członkom grupy pl.rec.akwarium, którzy [nieświadomie] tak bardzo zainteresowali mnie tym tematem!).

Błoga nieświadomość czeka na innowierców chcących zachować sterylność w akwa...

Miałem poczekać ze swoimi wnioskami nt. sinic do odpowiedniego momentu, lecz... straciłem już cierpliwość (do siebie przede wszystkim!).

Oto główne czynniki wpływające na wzrost populacji tych bakterii:
1. niewłaściwy stosunek N do P ("stosunek redfielda" (ale póki co ostrożnie z nim)),
2. zbyt duża zawartość "organiki" w podłożu,
3. nieodpowiednie światło (czas naświetlania, temperatura barwowa światła),
4. temperatura wody,

Walczyłem z cyano od wielu miesięcy (nie stosując np. erytromycyny, chociaż wcześniej przyniosła oczekiwane efekty (po katastrofie z bimbrownią (lancer18d pozdrawiam;)), lecz po kolei sprawdzając, które czynniki są odpowiedzialne za ich rozwój (oraz analizując każdą dostępną literaturę w językach: ang, hiszp, franc, niem i in.) i doszedłem do powyższych wniosków (oczywiście z naukowością moich eksperymentów można jeszcze trochę poczekać, ale jak na warunki amatorskie nie jest tak źle!!!). Cyjanobakterie są tak "doskonałe", że powinienem ze względu na szacunek do nich zmienić nicka na: "cyanobakteriofil" i wytatułować to sobie na czole...

Na koniec warto dodać coś o ewidentnej doskonałości przystosowania się cyjanobakterii do życia na Ziemi - przede wszystkim to dzięki nim mamy tlen, którym oddychamy; są to pierwsze organizmy na Ziemi (dowodem geologicznym są np. stromatolity), które istnieją od 3.5 mld lat...; i wbrew powszechnym opiniom, ich zarodniki unoszą się... W POWIETRZU... (...)!

Jeszcze jedno, zagadka. Kto oprócz Mistrza AGA 2006 - Arka, wie z jakiego powodu po kuracji erytro rośłiny rosną "lepiej"???

cdn.

PS:
tom.pol twoją fotkę mam na pulpicie

PS2:
"Sory" Zbychu C., ale nie wierzę, że zatoczki zjadły ci sinice... Z całym szacunkiem dla ponownego zarażenia mnie akwarystyką i twojego 'bra...!



Temat: AF w k100d a AF w k20d

takie bzdury to gdzie Tobie wmawiali?

Ekspert się znalazł co wie lepiej , co komu potrzeba.

btw profi , amator , artysta ? co to?

Prawda jest taka, że kupujesz amatorski aparat bo czujesz się amatorem, a jeszcze częściej, bo po prostu na taki cie stać.
Oczywiście nie chcę upraszczać aż nadto, że Pentax to sprzęt dla niedzielnych pstrykaczy, bo wystarczy obejrzeć tę masę zdjęć z forum (Zdjęcia do oceny, Pokaż swoj bokeh, Kalendarze itd) i widać tu ogromne doświadczenie, talent, profesjonalizm pentaxiarzy.
Za experta się nie mam, dużo mi jeszcze brakuje. Póki co mam na koncie jedynie 9000 fotek lustrem i nie odważyłem się jeszcze na wystawienie ich choćby w wątku "zdjęcia do oceny" czy na prywatnej stronie www. Znam swoje miejsce w szeregu więc daruj sobie te wycieczki "Expert się znalazł" pod moim adresem.
Ale skoro kupuję tani aparat to powinienem trochę przystopować z psioczeniem, wymaganiem cudów bo to nie ta półka. Nie powiem, że mi nie przeszkadza zbyt wolny AF, ale bez przesady, da się z tym żyć. Nie zarabiam na życie foceniem.Na chleb i fajki zarabiam inaczej i mój stan konta nie zależy od tego czy AF się wyrobi, wstrzeli itd więc luzuję. Za młody jestem na wrzody, siwe włosy i impotencję (z wrzodami i siwymi włosami jeszcze by uszło ) z powodu wolnego AFu i wiecznych forumowych dosrywaczy.
Z drugiej strony, porównuje się tu amatorskie Pentaxy z amatorskimi Canonami, Alfami, Nikonami i ponoć wypadamy gorzej. Nie potwierdzam, nie zaprzeczam, ale widocznie jest coś na rzeczy. No i trudno. I tak lubię mojego Pentaxa.
Vertiico A skoro masz Pentaxa to znaczy, że też nie jesteś dość kumaty, dałeś się wpuścić w maliny i wszedłeś w tak beznadziejny system z najsłabszym AFem.



Temat: CB-Radio w Octavi I - Kto ma ?? Uwagi ??
Panowie i na mnie kolej.

Wczoraj na swojej wycieczkowej trasie jak nigdy do tej pory od ponad dwóch lat ciągłych kursów może z 4-5x widziałem chłopaków szukających celów. Ostatnimi czasy byłem miesiąc temu. Wczoraj widzę 3 nowe fotoradary, lub atrapy (Automapa milczała pomimo aktualizacji) pal licho, zrobiło się ciepło w fotelu bo były wyraźne znaki prędkości , dodatkowo przed Bydgoszczą granatowe mondeo robiło co do niego należy, a raczej jego kierowca i pasażer bawiący się big brothera, dodatkowo masa załadowanych TIRów, których kierowcy pomimo pasa do zjechania mają głęboko w poważaniu pędzoce na długich osobówki. " Ohhh nie ... pomyślałem". Pora na CB-RADIO. Będzie chociaż weselej.
Swoją zabawę w amatorskie radio zakończyłem w 1996 roku i czas odświeżyć drogowe grypsowanie Czasy amatorskiego SSB i nocne łapanie propagacji .. to było to.
Ci co mają pojęcie o DX-owaniu na CB wiedzą o czym mówię

Czytam, czytam i widzę, że Unidem góruje. Faktycznie po dłuższej analizie zbytowej na Allegro zauważam, że masę ludzi wyprzedaje swoje dotychczasowe radia, a na ich miejsce kupuje to maleństwo pomimo, że wśród recenzji mikrofon Unidema 510/520 wygląda jak ogryzek wyrwany z 4-liter (znacznie lepiej w łapkach leżą gruszki pokroju Midlanda). Zresztą nieważne, jak znam siebie za jakiś czas dołożymy mikrofonik z pogłosem i wzmocnieniem
Zatem Unidem + antena magnetyczna do max 1 m długości z typów jakie tutaj podaliście.

Teraz doradźcie czy i jak:
1. Unidem 520XL zmieści się idealnie we wnękę pod radiem ? Czy trzeba ciąć kieszeń ?
2. Jak w takim przypadku zachowuje się głośnik radyjka ? Słychać cokolwiek ?
3. Czy nie lepiej dokupić za 30 zł głośnik zewnętrzny, taki jak np. od zestawu GSM ?
4. Czy Unidem 520XL ma dodatkowe wejście na głośnik ?
5. Antena zapewne z modeli jakie rekomendujecie - magnetyczna. Zatem w którym miejsu rekomendujecie jej montaż. Tył obok anteny radiowej i położenie wiązki od bagażnika wzdłuż podsufitki i zejście środkowym słupkiem pasażera ? Czy środek auta bliżej lewej lub prawej krawędzi słupka ?
6. Unidem widzę, że świetnie będzie pasował pomiędzy fotel pasażera a środkową konsolę - to dla tych, którzy nie chcą mieć pałętającego się kabla od mikrofonu przy lewarku biegów w przypadku kiedy zamontują radio w środkowej kieszeni.

Koledzy .. pokażcie jakie macie rozwiązania, najlepiej fotki .. będę wdzięczny.



Temat: K100 vs D40

Witam.
Piszą ze D40 bez silnika wiec nie brac. Wydaje mi sie ze 18-70 zupelnie mi wystarczy poza tym tanie amatorskie szkla ( z silnikiem) nikona sa przyzwoite i nie przesadnie drogie
(55-200 VR, 18-135 ).
Co do pentaxa to znowu malo dostepny system. Mniej szkiel na rynku to mniejszy wybor i sa drozsze ( tych z AF ) ale znowu szklo kitowe plus 55-200 i cos jasnego mi wystarczy.

Aparaty są dosc podobne. Za nikonem wedlug mnie przemawia mala waga, dobra ergonomia ( jak na rozmiary aparatu), obiektyw z silnikiem.
Za K100- stabilizacja ( wszystkie obiektywy), podglad GO, tanie szkla manualne, czyszczenie matrycy ( K100 super). Inne parametry sa porownywalne.


Grabber - dolacze do choru przesmiewcow - bierz D40
Dlaczego?
-Wiekszosc posiadaczy lustrzanek jest tak zadowolona z obiektywu kitowego, ze nigdy nie mysli o zmianie na lepszy, poniewaz zakup lepszego obiektywu to wydatek ktory lepiej przeznaczyc na piwo; No i te Nikona z VR-em sa baaaardzo tanie;

- ta mala waga jest szczegolnie wazna - bowiem kazda laska bedzie miala wieksze powazanie, gdy masz cos malego w reku - po prostu nie jest wazne to, ze jak aparat ma swoja wage to stabilniej sie go trzyma i mniej sobie polata;

- ten obiektyw z silnikiem, to super sprawa, bo bardzo tania - i nalezy isc do przodu a nie do tylu i dac zarobic producentowi, gdy chcesz miec pozniej lepiej;

- nie martw sie o zasilanie. Ci ktorzy twierdza, ze na akumulatorkach Sanyo 2500 robia ok. 2000 zdjec to maniacy, bo kto musi az tyle pracowac. Dedykowany akumulator nie pozwoli Ci sie potem nameczyc przy obrabianiu fotek - limit 200-300 klatek z naladowanego dedyka wszystkim musi wystarczyc i jest bezpieczny dla oka; A zakup w kiosku z gazetami paluszkow alkalicznych na pewno nie bedzie kusil do wydatku. Zostaje wiecej na piwo;

- za 1770 zl nie kupisz lustrzanki innej jak D40; Na pewno bedzie robil lepsze zdjecia - bo robi je fotograf a nie aparat;




Temat: Mustang Kraków
Hohmoniara nie startowała-za nią pojechał inny jucyk od nas -Jankes i Bartek Przybyś.
Zawody zaczęły sie o 8:30 przejazdami p.Iwony Berżowskiej na Rekordzie.była jedyną zawodniczką w konkursie C (C3 i C4 bodajże).procentów nie znam.sędziowała p.Kram.

następnie był konkurs P1, I m-ce dla Agi Janarek na Elwisie, drugi Bartek (61%), trzecia Ja na łobuzie (58%), potem Plico oo i Kasia Małek z Rząski

potem P3 - pierwszy Jankes, druga Aga i Elwis, trzecia Aga i Grand, potem ja (58%), piąty Pilco

w konkursie N startowała tylko Aga Janarek

po południu były koknursy amatorskie, ogólnie przejazdy były na dobrym poziomie, takimi amatorami w małopolsce mozna sie pochwalić.nawet były przejazdy na pow.60%

drugiego dnia o 8:00 znów p.Berżowska na Rekordzie w klasie C ,
potem P2: Aga Janarek pierwsza, Jankes drugi (coś ok.63%), ja (61%), Plico
P3-pierwsza Aga i Elwis (68%), ja druga (66%), Bajtek i Januś trzeci.
potem Aga na Elwisie jechała N2.
konkursów amatorskich juz niestety nie zdążyłam obejrzeć

to są wyniki mniej więcej, jutro powinny juz być na www.mzj.pl

ogólnie było suuuuper, strasznie gorąco, mało osób, ale atmosfera świetna, organizacja b.dobra...poza tym bardzo mi sie tam podoba, ślicznie tam jest, szkoda ze tak mało miejsca.był czas na wskazówki i uwagi od Sędziny, był grill dla zawodników, wszyscy b.mili, strasznie fajny pan stajenny!!!bede miała fotki to wkleję!!!
mam nadzieję ze na następnych zawodach bedzie więcej zawodników, bo warto! zawody naprawdę świetne, nie było żadnych spięć, widocznie jak jest mniej ludzi, to nie ma powodów do kłutni...



Temat: Co kupić
Witam.
Ledwo się zarejestrowała, już pisze Podczepiam się do wątku, żeby nie śmiecić.
W końcu kupuję lustrzankę cyfrową (też nowość).
Moje "cykanie" jest czysto amatorskie (czytaj: wychodzą mi już czasem fotki, z których jestem zadowolona, ale muszę się baaaaardzo na tym koncentrować), do tej pory towarzyszył mi Zenit (najpierw ET, potem TTL), ze standardowym Heliosem 2/58, czymś nieznanego pochodzenia 2,8/37 i jupiterem 4/200.

Cyfrówka potrzebna mi do zbliżeń (ludzie, przyroda) i do wypadów np. w góry czy miasto (krajobraz, ulica).

W pierwszej chwili, gdy podjęłam decyzję o zakupie (i zajrzałam na konto) pomyślałam: Nikon. Sprecyzowałam do Nikona D60 + kit: 18-55VR i 55-200VR. To przez słabość do Japonii. Ale że teraz wszystko made in China (a nie 'made in USSR') więc popełniłam błąd i się rozejrzałam. Następny z brzegu był Canon, ale wypadał drożej, a ja mam ok. 2500 zl do wydania.

Na K10 czy K20 mnie nie stać. Ale na Pentax K100D Super/K200D + DA 18-55mm f/3.5-f/5.6 + DA 50-200mm f/4.0-f/5.6 ED już tak (też ciemne dość ).
(btw - co to za oznaczenia: AL, ED, DA?)

Moje pytania do was, o zaznajomieni z tematem :
1. Czy K100D super/K200D i D60 to porównywalna klasa? Czy jest jakaś duża niekorzyść któregoś z nich w takim porównaniu?
2. Nie mam żadnego doświadczenia z cyfrówkami, z wyjątkiem czegoś, czym zrobiłam kilka zdjęć, a co miało wprawdzie 10 milionów megapikseli, a za to:
a) długo łapało ostrość,
b) przy wciśnięciu spustu migawki całe 'chodziło', przez co w efekcie ostre zdjęcia były nie do uzyskania.
Czy podobne problemy występują w lustrzankach cyfrowych?
3. W najbliższym czasie nie dokupię żadnego obiektywu (body też ma służyć kilka lat i niekoniecznie tylko dwa ), więc pytanie: czy jakiś lepszy obiektyw zamiast tych w zestawie wchodzi w grę?
4. Niepokoi mnie trochę, że aż 4AA w Pentaxa, chyba wolałabym wbudowany aku. Ale czy rzeczywiście jest różnica? Nie miałam okazji trzymać w łapkach Pentaxa, Nikon leży dobrze, czy te 4AA nie są dodatkowym obciążeniem?



Temat: Kalibracja monitora
Witajcie więc druhny i druhowie

(Odnoszę się do treści postów Sylwka i Marcina)

Infoermacja śe profil z Adobegamma (korekcja monitora, staje się domyślym profilem windowsa) zapisuje mi się do pliku w PSie wzięła się stąd, że kiedyś musiałem mieć w PS ustawiony jako custom - domyślna przestrzeń (tak się domyślam, ale to stare dziej).

Więc to faktycznie nie ma miejsca, znaczy profil monitora w zdjęciu (ale na upartego można to zrobić )

Mam sytuację następującą:
- monitor skalobrowany za pomoca Adobegamma, obrazki testowe OK, obrazki które sobie odwiedzam (np www.normankoren.com) wyglądają nieźle, są różne szczegóły w ciemnych partiach, ciemne zielenie czyli - full wypas.

- w PSie domyślna przestrzeń jest sRGB, z aparatu też tak mam.

- uwaga: obrazek w PSie oraz w Irfanwiew wygląda indentycznie

- idę po bandzie i tworzę drugi profil monitora do światła sztucznego. Muszę jeszcze potem (jutro) porównać, jak takie skorygowane przy sztucznym ogląda sie przy dziennym (i z ustawionym profilem monitora na dzienny).

- zaczynam zabawę z kolorami i programami: PL (photolab), B47 (bibble 4.7), ACR (adobe camera raw z PSa) i SP (silky pix).
- pomiędzy PL a B47 i SP różnice kolorystyczne (żółty na liściach, jakaś poświata w cieniu itp przy zdjęciach pejzażowych, są do pominięcia, aczkolwiek nie podejmuję się dyskutować o tym, które są bliższe rzeczywistości (zresztą tego i tak nikt nie pamięta, no chyba że jak Marcin, robić fotki i oglądać kolorowe pudełka )
- ACR wypada tu najgorzej - to tak, że muszę pojechać odcień czerwieni (red hue) na +10 mniej więcej, aby liście przeszły od blode-czerwonawo-pomarańczowe do żółto-poarańczowo-czerwone, jaki jest z PL (? wot zagwozdka),
- ale to jeszcze nic: biorę zdjęcie przy lampie błyskowej - i tu szok - ACR daje niemal identyczny obraz jak PL Jedyna różnica to pomarańczowo-brązowa satynowa narzuta, która w ACR traci nieco czerownego na rzecz pomarańczowego, ale to zauważyłem dopiero po szczegółowej inspekcji zdjęcia po fragnentach, bo taki ogląd "po całości" to mnnie zdumiał zgodnością.

Jutro albo w sobotę pobawię się zdjęciami z ludźmi we wszystkich wspomnanych programach, właściwie tylko po to, aby się dowiedzieć. Wydaje mi się że Photoshop CS2 (z ACR) i Bibble 4.7 są znakomite i stanowią klasę same dla siebie - w każdym z nich będą wady, ale każdy ma do zaoferowania coś, co czyni go w penych sytuacjach niezastąpionym. Pewnie to jest tak, CS2 może zastąpić całą reszte).

No tak, ale to miało być o kalibracji....
Dochodzę do następującego wniosku - w przypadku profesjonalnych zastosowań typu fotografia reklamowa lub tp. to problemów nie da się załatwić półśrodkami. Ale jeżeli zdjęcia naświetlone u Kodaka (z płyty, sRGB właczony do pliku, bez korekcji w labie) dadzą efekt który bym ocenił "Zdjęcie jest OK i nie porównuję z monitorem" to by było bardzo dobrze.

Na wstępną ocenę wziąłem posiadane już zdjęcia i porównałem (jednak) z tym co teraz widzę na monitorze (pliki mam dostępne). Zgodnośc jest wystaczająca jak na amatorskie potrzeby, jednak to się ma akurat nijak do potzreb profesjonalnych....

Myślę, że dalej (w naszym amatorskim przypadku) nie ma co iść, bo i tak kolejny skok jakościowy musiałby być okupiony jakimiś staszliwymi inwestycjami i działaniem, które by miało sens chyba tylko w przypadku zastosowń profesjonalnych.

Enter... znaczy: Amen Pozdrawiam bardzo, Jurek



Temat: Solidarność dziennikarska
solidarnosci nie ma, to widac golym okiem. natomiast na czym mialaby ona
polegac? pomysle chwile w czasie pisania o fotografach:-))

za komuny monopol na fot. reklamowa mieli czlonkowie zwiazku polskich
artystow fotografikow. podobnie chyba bylo z fotoreporterami. teraz sprawa
sie zmienila-zdjecia dla gazety robic moze kazdy, a niejednokrotnie w
materialach reklamwych firm znajduja sie zdjecia wykonane na zasadzie "Panie
Stasiu, fakturami zajmie sie dzis pani Monika, pan kupil ostatnio aparat
cyfrowy, pan pojdzie i pan zrobi kilka fotek firmy". Oczywiscie pan Stasiu
bierze swoj kompakcik i grzecznie idzie obfotografowac firme, za co nie
dostaje ani grosza  (a koncu cyfra = zerowe koszty). A jak zawodowiec
proponuje swoje uslugi, jest po prostu wysmiewany. Przyklad: nowa siedziba
banku slaskiego w katowicach. zamist wydac jednorazowo ok 500 zlotych na
wielkoformatowy slajd zrobiony przez profesjonaliste, tj. wyshiftowany
(budynek jest prosty, sciany sie nie"wala"), prezyzyjnie naswietlony i
wywolany, do ulotek rozsylanych do klientow dali paskudne, amatorskie
zdjecie.

ZPAF od lat probuje cos zrobic z procesem psucia rynku. na swoich stronach
internetowych www.zapf.pl umiescil tabele minimalnych wynagrodzen. I co?
Pstro. Nikt tej tabeli nie uzywa, bo nie mialby za co zyc - jak klientowi
proponuje sie stawke z tabeli, puka sie w czolo. to nic ze fotograf musi
kupic sprzet, warty kilkanascie albo i kilkadziesiat tysiecy. to nic ze
12-klatkowy slajd typu 120 kosztuje ok 50 zlotych. Jest w Polsce nestety
zerowa swiadomosc jezeli chodzi o fotografie. na zachodzie bywa tak, ze
bankiety firmnowe obsluguje fotograf z srednioformatowym aparatem, ma swoje
zasilane generatorem lampy, kilku asystentow. a u nas pan Staszek. A u nas?
"zdjecie to zdjecie, ja tez bym takie umial zrobic". Rezultat jest taki, ze
np. za projekt plakatu reklamowego i zdjecie klient placi 50 zlotych. To
jest przyklad z zycia wziety. I ja mam kupic hasselblada za 4 tysiace, zeby
zdjecie bylo dobrej jakosci?

Dlaczego o tym pisze? TO przyklad, ze solidarnosc zawodowa jest niemozliwa
do osiagniecia tam, gdzie kazdy moze wejsc do zawodu. Lekarze-egzamin.
Prawnicy-egzamin. Notariusze, architekci-egzamin. I prawo zmuszajace ich do
zrzeszania sie w zwiazki. Byl pomysl bodajze SLD zeby poodny system
wprowadzic dla dziennikarzy....mam nadzieje ze sie nie powiedzie.

Ratunek w tym, ze wraz z rozwojem naszeg spoleczenstwa profesjonalizm bedzie
doceniany i odpowiednio wynagradzany. Jeden z ogolnopolskich dziennikow
placi fotoporeporterowi na reke 1.200 zet miesiecznie, nie ma zadnych
wierszowek. W zamian dostaje rano 30 tematow do zrobienia i zapieprza jak
glupi. Utrzymac rodziny z tego sie nie da.

pozdr

Jacek
PS: a jak rozumiem solidarnosc dziennikarska? Np.pomaganie sobie w sytuacji,
gdy jednemu nie udalo sie dotrzec do kogos, do ktorego dotart ktos inny.
Cytat z rozmowy dwoch dziennikarzy radiowych (ze stacji komercyjnej i
publicznej): "Kur*a, nie mam wypowiedzi XYZ..." "Tak? Ja mam, masz,odegraj
sobie?" Oczywiscie to wymaga bycia FAIR. Czyli dzisiaj ja pomagam tobie,
jutro ty mi.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 149 wypowiedzi • 1, 2