Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum Żychlin
Temat: Pan RADNY ANDRZEJ SZYMAŃSKI!!!
Nie tylko w Zychlinie jest bałągan.
Na innym forum:
" 20.02.2008
Bałagan w stołówkach
Wojewodowie kwestionują uchwały w sprawie zasad korzystania ze
stołówek szkolnych. Zamieszanie powstało po ubiegłorocznej
nowelizacji ustawy o systemie oświaty.
Od nowego roku obowiązuje nowelizacja ustawy o systemie oświaty z 7
września 2007 r. Zgodnie z nowymi przepisami, korzystanie z posiłków
w stołówce szkolnej jest odpłatne, a zasady korzystania ze stołówki,
w tym wysokość opłat, ustala organ prowadzący szkołę – w praktyce
rada gminy lub powiatu. "
Samorządy od początku protestowały przeciw nowej regulacji. – Pomysł
jest absurdalny – podkreślał Jarosław Sadowski zastępca wójta
Michałowic.
- Może ceny obiadów w szkole w miejscowości Wólka Mała powinien
uchwalać Sejm RP? Kwestia odpłatności za obiady w stołówce, podobnie
jak kwestia zwolnień uczniów z opłat powinna należeć do wyłącznych
kompetencji dyrektora szkoły – przekonywał.
Część organów stanowiących była tego samego zdania i w uchwałach
próbowała zcedować obowiązki kształtowania zasad i płatności za
korzystanie ze stołówek właśnie na dyrektorów. Zareagowały jednak
organy nadzoru.
Wojewoda podlaski zakwestionował fragment uchwały rady powiatu w
Siemiatyczach, który powierzał „dyrektorom szkół coroczne ustalanie
wysokości cen i opłat za korzystanie z obiadów w stołówkach, w
konsultacji z organem prowadzącym”.
Wojewoda łódzki postąpiła podobnie, gdy wykonanie uchwały w sprawie
zasad korzystanie ze stołówek szkolnych rada gminy Zadzim powierzyła
dyrektorom szkół. W obu przypadkach argumenty były podobne.
„Art. 67a ustawy o systemie oświaty jak i żaden inny przepis nie
upoważnia organu prowadzącego szkołę do scedowania uprawnienia do
ustalenia cen i opłat za korzystanie ze stołówek szkolnych na inne
podmioty (w tym dyrektorów szkół)” – przekonywali wojewodowie.
Uregulowania w sposób jednoznaczny wskazują na wójta jako jedynie
uprawnionego podmiotu do wykonywania uchwał rady i nie dają
kompetencji radzie do powierzenia wykonywania uchwał innej osobie
niż wójt – dodawano.
Daniel Pawluczuk
d.pawluczuk@pap.pl
Temat: NASZA GMINA
jestem sfrustrowany. jestem po prostu ciężko wkurzony. przez kilka lat
popadałem w kompletną apatię, niemoc, bezsilność. coś we mnie pękło i od
jakiegoś czasu zbieram siły i ludzi, uczciwych i młodych idealistów, którzy
choć bez większych szans na powodzenie przyłączali się do mnie i powoli
obmyślaliśmy plan. taki nasz własny i może trochę pokraczny, ale jednak.
niektórzy wyjeżdżali zmuszeni sytuacją ekonomiczną czy studiami, część została
i czekają na ostateczną rozgrywkę. tak to właśnie traktujemy. rogrywać się
niedługo będą losy bardzo wielu osób. i nie chodzi tu o karierę, ale o to bym
kiedyś w przyszłości mógł spojrzeć za siebie i przyznać, że zrobiłem co było w
mojej mocy. mam dziecko i widzę jakie ma przed sobą perspektywy, jeśli chodzi o
nasze otoczenie, ale nie chcę stąd uciekać. choć mogłem i nadal mogę. tu mam
korzenie, tu jest mój dom, moja rodzina...
to forum, to także element mojej strategii. Podróżnik zakładając je nawet nie
zdawał sobie sprawy jaką przysługę mi oddał.
jeśli ktoś dokładnie przeglądał moje posty to wie, że zachęcałem w nich do
rozpoczęcia konkretnych działań, do spotkania. jeśli macie szczere intencje i
chęć wyrwania Żychlina z tego BAGNA, jeśli wasza złość jest równa mojej to
zachęcam. określecie przybliżony termin np. pomiędzy 3 a 7 stycznia (a może już
przed świętami), ustalimy miejsce i porozmawiamy o konkretach.
mamy już podwaliny strategii dla miasta, przemyśleliśmy kierunki kampanii
wyborczej, szukaliśmy kontaktów na zewnątrz i wewnątrz, działamy po omacku,
wśród wielu nie przychylny osób - miejsca naszej pracy powodują konflikty, ale
nie zniechęcają nas szykany i straszenie "konsekwencjami".
pozdrawiam i kładę się spać bo poniedziałek będzie dla mie wyjątkowo ciężki
dobrej nocy
Temat: NASZA GMINA
Ciekawe, prawda.
Autor: zychlin2006
Data: 04.12.05, 23:11
"jestem sfrustrowany. jestem po prostu ciężko wkurzony. przez kilka lat
popadałem w kompletną apatię, niemoc, bezsilność. coś we mnie pękło i od
jakiegoś czasu zbieram siły i ludzi, uczciwych i młodych idealistów, którzy
choć bez większych szans na powodzenie przyłączali się do mnie i powoli
obmyślaliśmy plan. taki nasz własny i może trochę pokraczny, ale jednak.
niektórzy wyjeżdżali zmuszeni sytuacją ekonomiczną czy studiami, część została
i czekają na ostateczną rozgrywkę. tak to właśnie traktujemy. rogrywać się
niedługo będą losy bardzo wielu osób. i nie chodzi tu o karierę, ale o to bym
kiedyś w przyszłości mógł spojrzeć za siebie i przyznać, że zrobiłem co było w
mojej mocy. mam dziecko i widzę jakie ma przed sobą perspektywy, jeśli chodzi o
nasze otoczenie, ale nie chcę stąd uciekać. choć mogłem i nadal mogę. tu mam
korzenie, tu jest mój dom, moja rodzina...
to forum, to także element mojej strategii. Podróżnik zakładając je nawet nie
zdawał sobie sprawy jaką przysługę mi oddał.
jeśli ktoś dokładnie przeglądał moje posty to wie, że zachęcałem w nich do
rozpoczęcia konkretnych działań, do spotkania. jeśli macie szczere intencje i
chęć wyrwania Żychlina z tego BAGNA, jeśli wasza złość jest równa mojej to
zachęcam. określecie przybliżony termin np. pomiędzy 3 a 7 stycznia (a może już
przed świętami), ustalimy miejsce i porozmawiamy o konkretach.
mamy już podwaliny strategii dla miasta, przemyśleliśmy kierunki kampanii
wyborczej, szukaliśmy kontaktów na zewnątrz i wewnątrz, działamy po omacku,
wśród wielu nie przychylny osób - miejsca naszej pracy powodują konflikty, ale
nie zniechęcają nas szykany i straszenie "konsekwencjami".
pozdrawiam i kładę się spać bo poniedziałek będzie dla mie wyjątkowo ciężki
dobrej nocy"
Proponuję odświeżyć niektóre posty . Żychlin2006 czy dobrze trafiam ? Chyba
jesteś jednym z kandydatów na burmistrza ?
Temat: Pytania z obszaru działania Rady Miejskiej
Zgadzam sie z Panem dinozaur 2007,że należy społeczenstwo informować w sposób
szczegółowy, wyczerpujacy i szybki o tym, co dotyczy zarówno Urzedu jak i Rady.
W tym temacie cos drgnęło - z tego co słyszałem będzie wydawany biuletyn/gazeta
informacyjna. Pojawiły sie również protokoły na stronie BIP Żychlin. Ja jak na
razie wybrałem drogę elektroniczną, chętnie udzielam odpowiedzi na Państwa
zapytania - staram sie również pozyskać do tej formy komunikacji innych
radnych. Inwestycje są dosyć dokładnie opisane w dzisiejszym wydania "Dziennika
Łódzkiego" - zostały również w sposób wyczerpujący przedstawione na sesji przez
Wiceburmistrza. Faktycznie nie są oszałamiające. W komisji budżetu
wypracowaliśmy dodatkowo pewien wariant oszczędnościowy - w moim przekonaniu
słuszny, nie znalazł on jednak poparcia. Jak już wspominałem wprowadzanie zmian
jest procesem dlugofalowym, nie wszyscy są niestety na nie otwarci. Nie
polemizowałbym z faktem odrzucenia koncepcji komisji rozwoju, gdyby
przeprowadzona była rzeczowa dyskusja - nie podoba mi sie jednak fakt
odrzucenia poprawek dla samego odrzucenia - nie wysłuchawszy nawet czasem
opinii komisji. Zgadzam się - pewne wśród nich były do dalszej dyskusji, były
też bardzo racjonalne, mogące wprowadzić ograniczenie wydatków i spowodować
jednocześnie utworzenie niewielkiego funduszu na wkład własny dla pozyskiwanych
środków pozabudżetowych - niestety nie zostały zaakceptowane z założenia przez
większość. Wniesiona poprawka o obniżenie do 100 zł ryczłtowo mięsiecznie
wynagrodzenia dla członków komisji do rozwiązywania problemów m.innymi
alkoholowych, o którym dość głośno było na forum została niewielką większością
głosów zaakceptowana. Środki na kulturę i sport - niestety w podobnych
wysokościach jak w roku ubiegłym.
Temat: plac zabaw
Przejdziemy sie, jak by co! :-) Ale myślę, że spółdzielni pomysł się też podoba
i byc może pobudzi władze spółdzielni do nieco innego spojrzenia na potrzeby
mieszkańców. Takiego jeszcze bardziej rodzinnego. Nie krytykuję tu działań
spółdzielni, nie takie są moje intencje, żeby być dobrze zrozumianym. Czasem
czyjś pomysł pobudza, inspiruje i otwiera inny kierunek myślenia. A więc cóż
jeszcze raz gratuluję pomysłu.
Pomysł pani Matyldy to nie tylko dobra zabawa dla nas, bo jest to dla nas
naprawdę ogromna frajda, że możemy w tym uczestniczyć. To przede wszystkim
zabawa dla dzieciaków, ale też fantastyczne doświadczenie. Doświadczenie dla
tych dzieciaków, które organizowały całość imprezy, doświadczenie dla tych,
które uczestniczyły i w końcu doświadczenie zupełnie chyba nowe na tym osiedlu
dla jego mieszkańców. Nie chcę się tu rozgadywać, ale te dzieciaki nauczyły się,
że można coś pożytecznego dla siebie i dla innych zrobić w bardzo prosty sposób
- wystarczy oderwac się od komputera czy telewizora i wyjść przed klatkę. Myślę,
że to samo wrażenie i doświadczenie przeżyli dorośli, nawet ci, którzy nie
uczestniczyli w imprezie. Oby było to działanie inspirujące.
I jeszcze jedno: wiele razy w naszych dyskusjach tu na forum przewija się wątek,
że w żychlinie nic się nie dzieje, że tak trudno tu cokolwiek zorganizować, że
jeśli już ktoś coś robi to się go dołuje i krytykuje, że jesteśmy zawistni,
samolubni, egocentryczni. My zychlinianie. Tak sobie myślę, że może to osiedlowe
wydarzenie stanie się pierwszym, małym kroczkiem do zmiany tej naszej paskudnej
żychlińskiej mentalności w której grzęźniemy, a z którą tak trudno nam żyć.
Zbytni ze mnie optymista i marzyciel?
Temat: wybory
Xe.na! Natychmiast do łazienki, bardzo proszę :-)
Dziękuję za informację o spotkaniu z posłem panie Tomku. Nie sądzę jednak, że
można je określić słowem "udane". Z tego co wiem, być może mam nieścisłe
informacje, na spotkaniu było tylko kilku działaczy PO. Trzy do pięciu osób. Ze
spotkania mieszkańców miasta i gminy zrobiło się takie małe zebranko Platformy.
Zastanawiam się dlaczego? Czy zawiodła informacja? Nie potrafiliście nagłośnić
spotkania? To źle świadczyłoby o lokalnym kole PO. A może przyczyną jest coraz
mniejsze zainteresowanie mieszkańców Zychlina polityką w ogóle? Czyżby było to
zapowiedzią faktycznie niskiej frekwencji? Nie zdziwiłbym się.To, że na
spotkaniu padły ze strony posła jakieś deklaracje pomocy w kwestii pozyskiwania
środków unijnych to bardzo dobrze. Ale to mógłby pan uzyskać normalną drogą
wewnątrzpartyjną, a nie dopiero przy okazji spotkania wyborczego. Słabiutka ta
pana 15 pozycja na liście, oj, słabiutka. A fakt nieobecności władz
samorządowych na spotkaniu świadczy li tylko o braku zainteresowania burmistrzów
posłem platformy. Obowiązku bycia na spotkaniu wyborczym kandydata nie mają. A
może też nie wiedzieli? I proszę się nie jeżyć, panie Tomku, na anonimowość
żychliniaka. Wszyscy (no prawie) jesteśmy tu anonimowi, taki urok tego forum. I
dobrze. I jeszcze jedno: Zychliniak ma rację pisząc, że zjawia się pan tu
okazjonalnie, czyli przed wyborami, a potem pan znika. Tak, jak posłowie :-)
Błochowiak widziałem "na żywo" przed poprzednimi wyborami do sejmu (słynne
spotkanie na skwerku przed kościołem z udziałem byłego burmistrza), poseł
Woźniak jeszcze jako kandydat przemierzył miasto piechotką, bratając się z
ludem. Poseł Biernat zaszczycił nas teraz. Jednym słowem: show :-)
Temat: Wybory Samorządowe
Widzę że to forum bardzo prężnie działa, odpowiedzi przychodzą bardzo szybko.
Co do Apteki Gminnej to ,proszę wybaczyć, ale nie do końca znacie państwo
zasadę funkcjonowania apteki i jej finansowania. Apteka zarabia pieniądze z 2
źródeł : pierwsze jest to marża, która nie jest wcale taka duża, drugie źródło
jest to refundacja NFZ. W jaki sposób chcecie Państwo przełożyć pieniądze które
najpierw trzeba zainwestować a później otrzymuje sie ich zwrot na rabat dla
pacjenta ?? Moim zdaniem wygląda to trochę tak : daj biedakowi rybe a zje rybę
i nadal będzie głodny, ale daj mu wędkę to sam sobie ryb nałapie. Ca do
internetu, szanowni Państwo chcecie zrealizować projekt darmowego internetu dla
wszystkich ale pomysł ten zabije conajmniej 3 lub 4 firmy w regionie co
spowoduje, że kilkanaście osób straci pracę, sytuacja z wędką i rybą też pasuje
tu jak ulał. Jeżeli nie pomyśli sie w jaki sposób sciągnąć inwestorów oraz
środki pomocowe i dotacje unijne i rządowe to nie mamy co marzyć że stworzymy z
Żychlina krainę EL-Dorado. Co do internetu mam jeszcze jedno pytanko, gdyż
także uważam sie z osobę kompetentną w tej gestii. W jaki sposób chcecie
Państwo rozprowadzić sygnał po tak dużym obszarze nie ponosząc dużych kosztów
instalacyjnych?? Tekst o próbach akurat na nauczycielach nie powinien się tu
wogóle ukazać. Czy uważacie Państwo że do tego potrzebne są testy? Przecież
połowa społeczeństwa wie w jaki sposób to zrealizować tak żeby to działało bez
żadnych testów. Potrzeba jednak dużego wkładu finansowego. Ja rozumię że trzeba
dążyć do obniżenia podatków oraz , co za tym idzie cen w regionie, ale nie
można dawać społeczeństwu czegokolwiek za darmo. Moze to brzmi brutalnie ale z
doświadczeń poprzedniej epoki widać dokładnie że do tego właśnie nasze całe
społezeństwo jest przyzwyczajone. Jeśli sworzymy jasne zasady podatkowe oraz
zaczniemy ściągać inwestorów to ani apteka gminna ani bezpłatny internet nie
bedą potrzebne. Pozdrawiam
Temat: Wybory 2006
JOLKA905 NAPISAłA
"Czy w naszym grajdołku zostali jeszcze jacyś młodsi?Albo są w Anglii,albo
powyjeżdżali się uczyć,albo starają się zarobić ......Komu w takich warunkach
chciałoby się przebijać do władzy?"
ODPOWIADAM: TAK JOLUś, JESTEśMU TU, CHCE NAM SIę I NIE PęKAMY.
ZAINTERESOWANY761 NAPISAł:
podajcie nazwiska młodych ludzi ( 20, 30 lat) których widzielibyście w .....
ODPOWIADAM: ZACZęłO SIę SZUKANIE HAKóW I HACZKóW, NIE PODAMY NA FORUM, ALE
ZAPRASZAMY DO PRYWATNEJ KORESPONDENCJI I SPOTKANIA. NAZWISKA I GRUPA UJAWNI SIę
ZA 2 MIESIąCE, OKOłO. DO ZOBACZENIA?
NIEGOSCINNY NAPISAł:
w takim grajdołku jak Żychlin to sie kandydaci nie wypromują ...... swoją
drogą dawno nie odwiedzał tego forum. Mały obudź się! poagituj trochę kolegów i
kolezanki
ODPOWIADAM: CZEść PIERNIKU! A U CIEBIE TO SIę NIE PROMOWAłEM! CZY TY WIESZ, żE
JUż MNIE GęBA BOLI OD TEJ AGITACJI. NIE MARTW SIę WSZYSTKO JEST NA ODPOWIEDNIM
AZYMUCIE! IDZIEMY NA BROWAR?
REALISTA NAPISAł:
Ciekawa teoria..... Starzy wyjadacze coś przynajmniej obiecują i wygrywają a
młodzi komentują jak tamci się już wybrali.
4 letni cykl powtarza się systematycznie.
ODPOWIADAM: TRUDNO KOMENTWOAć SYTUACJę, GDY LUDZIE WIERZą W NIEREALNE OBIECANKI.
JEDNAK TAKIE Są REALIA. DLATEGO TWORZYMY śRODOWISKO. ZBIERAMY LUDZI. MłODYCH, W
śREDNIM WIEKU, STARSZYCH. JEDNAK Z POMYSłEM NA SIEBIE I NA NASZE MIASTO.
NADCHODZI NASZ CZAS... żYCHLIN TO MóJ DOM I NIE DAMY WIECęJ ROBIć Z NIEGO
PRYWATNEGO FOLWARKU. OBIECAć CI MOGę WALKę O TO. oK?
DINOZAUR57 NAPISAł:
Starzy już działają, organizują się, jak ptaki, tworzą stada, ..... klej, i inne
akcesoria. Tylko trzeba zacząć !!!!!
....... cisza ?
ODPOWIADAM: WITAJ DINOZAUR. CISZA ZOSTAłA PRZERWANA. NIE MA MEDIóW, NIE MA
NAGłOśNIENIA, BRAK JEST BOWIEM ZAPLECZA "POLITYCZNEGO" KTóRE PRZEKłADAłO BY SIę
NA KASę I ZAPLECZE TECHNICZNE. TO MAJą STARZY, WYKORZYSTUJąC PUBLICZNE, NASZE
PIENIąDZE DO PRYWATNYCH KAMPANII. ZACZęLIśMY I NIEDłUGO STANIE SIę TO
ZAUWAżALNE. JUż Są CIEKAWE EFEKTY. Są LUDZIE, KTóRZY NA ULICY ZACZEPIAJą NAS Z
ZAPYTANIEM CO MOżNA ZROBIć. GRUPA ROśNIE. POWOLI, BO NIE BIERZEMY KOGO POPADNIE.
POżYJEMY, ZOBACZYMY
ZAINTERESOWANY761 NAPISAł:
no widzisz dinozaur,rzucić konkretne propozycje to chłopaki pochowali głowy w
piasek ...
ODPOWIADAM: NIE
Dawno mnie nie było, pewnie wiele się działo, ale zamiast agitować na forum i
was męczyć zająłem się pracą w terenie, są skutki, są wyniki. Mało tego. Beton
się kruszy i zaczynają się bać. Widac to po niektórych reakcjach. Znów żegnam
was na jakiś czas, bo masę pracy przed nami. Na pogawędki zapraszam na 4oczy.
Macie pomysły, macie siłę,żeby powalczyć. Daję wam okazję i mozliwość. Forum to
forum, nie zastąpi reala, spotań i dyskusji na żywo.
Jeżeli nie chowacie głów w piasek to zapraszam. Nie pierwszy raz. Ale ostatni.
Do zaobaczenia podczas kampani. Pozdrawia was Zychlin2006! To nasze miasto i
nasz rok. I trzeba to "im" udowodnić.
Temat: stary poczciwy Jurek Wojtek MACIAK
niegościnny ale gdzie ja napisałem, ze nie znam układów ? Nie znam bezpośrednio bo nigdy nie byłem pracownikiem UG Żychlin i od skończenia szkoły pracuję poza gminą Żychlin. Dlatego nie jestem z nią tak mocno związany jak osoby tu pracujące i mieszkające. Ale głupi nie jestem oraz słuchać potrafię. Staram tez się wyciągać wnioski z tego co słyszę. A, że Żychlin to mała mieścina ... W zasadzie wszyscy wiedzą wszystko o wszystkich. Wystarczy chcieć posłuchać i umieć słuchać.
Nikogo tez bezpośrednio do żadnej kandydatury nie namawiam, nie przymuszam. Nikogo nie gloryfikuję ale nie rozumiem podejścia niektórych osób, którzy oceniają kandydatów nie merytorycznie, na podstawie tego co potrafią i mogliby zrobić dla miasta i gminy Żychlin, ale robią z tych wyborów, dla mnie przedziwny konkurs "piękności" oraz wiary w obietnice wyborcze rodem z filmów Ed Wooda.
Przykładowo trafiają się na forum takie osoby jak realista, który krytykując Maciaka (widzi za nim, w nim ? jakiś smrodek) wprost zarzucił mnie argumentami przeciw jego osobie - patrz wyżej.
Ja nie piszę głosujcie na Maciaka czy Wołoszyna, proszę tylko przemyślcie czy oddając swój głos na kogokolwiek z listy wyborczej, oddajecie głos kierując się tylko koligacjami rodzinnymi, urodą, modą czy uprzedzeniami wobec kandydata czy naprawdę chcecie oddać miasto w ręce człowieka który nie tylko na papierze ale formalnie ma możliwości wyrwania miasta i gminy z marazmu w jakie popadło. Kutno nie odjechało nam … Kutno nam odleciało.
Jeśli uważacie, że Pan X, Pani Y czy Pan Z są w stanie rozwinąć strefę ekonomiczną, która już niedługo przypuszczalnie zawita do Żychlina (przynajmniej na papierze), że są w stanie przyciągnąć i przekonać do inwestycji w Żychlinie i Dobrzelinie inwestorów, głosujcie na nich z czystym sumieniem. Jeśli na tyle ich znacie i wiecie, ze będą potrafili zrobić tą naprawdę dużą i OBECNIE najważniejsza rzecz dla naszego miasta - być może będziecie mieć rację i Wasz głos nie pójdzie na marne. Ja jestem przekonany do ww. dwójki (głównie Pana Maciaka) ale to nie znaczy, że mam patent na nieomylność. Ale forum jest od tego by wymieniać swoje poglądy. Słuchać (czytać), mówić (pisać) i robić to co pozostaje niezmienne – myśleć (jak napisał rs77, choć w innym kontekście, Kartezjuszowskie – myślę więc jestem).
Jeśli już jesteśmy przy moim pojmowaniu logiki, to np. w innym wątku skrytykował mnie Pan rs77 (wiadomo powszechnie kto), co nie zmienia mojego zdanie o nim jako o dobrym organizatorze i dyrektorze i gdybym mieszkał w Żychlinie w okręgu w którym on kandyduje, na 100% miałby mój głos. Za całokształt tego co robi w ZS nr 1 nie za piękność czy tutejsze wypowiedzi.
Co do wiadomości, to szkoda, że w Zychlinie nie ma odpowiednika kutnowskiej KCI, może wtedy przepływ informacji w mieście byłby lepszy. Może to tez wskazówka do rozwoju tego portalu. Może po wyborach będzie czas zainwestować w portal ;-).
Temat: Co dzień odpada najsłabszy kandydat na burmistrza
Przykre jest to, że naprawdę mało osób zaszczyciło to spotkanie. Można opowiadać różne rzeczy, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy - to przypuszczalnie JEDYNY kandydat, który odważył się na stanięcie z wyborcami twarzą w twarz, chcąc powiedzieć nie tylko CO zamierza zrealizować, ale również JAK TO zamierza zrealizować. Oraz powiedzieć jasno, że nie będzie prosto to wszystko zrealizować. Myślę, że Pan Maciak chciał również wysłuchać głosu wyborców i to nie tylko tych co go popierają, ale również jego przeciwników (może przedewszystkim). To o czymś powinno świadczyć. Na razie gdzie indziej mamy puste programy (lub miejsce na programy). Oczywiście nie jestem na tyle naiwny, aby sądzić że kogokolwiek to z forum przekona, raczej spodziewając się kolejnych „argumentów” jego czas się skończył, leń, etc, etc. Wola wyborców. Ostatecznie to wyborcy ponoszą konsekwencje wyborów .. zarówno dobrych jak i złych. Również wyborów na które nie poszli.
Widocznie w Żychlinie lepiej kojarzą się burmistrzowie z ukrycia, z plakatu (papier wszystko przyjmie) lub zza ekranu monitora (choć jak pokazuje forum to i tu za bardzo nie podyskutowali). Szkoda, że śladem np. Pana Maciaka czy Prezydenta Burzyńskiego nie wyjdą do ludzi i nie odpowiedzą na ich czasami niewygodne pytania (Burzyński dziś rozmawiał i rozdawał ulotki w centrum Kutna).
Przy okazji Pan Maciak wyjaśnił wiele z kwestii poruszanych na tym forum, m.in. dotyczących jego pracy w UG, odpowiedzialności, podejmowanych działań oraz po prostu karygodnych zaniedbań które doprowadziły do wielomilionowych strat w budżecie naszej gminy w ostatnich latach. Udzielił naprawdę wiele odpowiedzi na pytania które przewijają się na tym forum – w osobnym wątku postaram się to opisać.
Spotkanie wyborcze organizuje się nie tylko dla zwolenników, ale często tez dla przeciwników, aby im wytłumaczyć swoje racje. Szkoda, ze tak mało osób brało udział w tym spotkaniu. Nie wiem czy mieszkańcy naszego miasta nie wiedzieli o tym spotkaniu, przyznam, że ja plakatów nie widziałem, ale przyjeżdżam do Żychlina praktycznie tylko nocować, a kablówki nie mam. Sądząc po wpisach na forum część mieszkańców wiedziało o tym spotkaniu od pewnego czasu. Szkoda, bo ja poszedłbym na spotkania wyborcze wszystkich kandydatów. Najchętniej kandydatów z początku alfabetu, plus panów Machtałowicza i Ostasza, w szczególności w świetle tego co mówił Pan Maciak.
Pytania można było zadawać do woli, zarówno do Maciaka jak i Pawlaka. Odpowiadali nawet w temacie nocnej zmiany ad.1992 ;-) (Pawlak).
O skreślaniu Pana Maciaka chyba nie ma co w tym wątku dyskutować bo już dwa razy został zaocznie skreślony i nie spodziewam się tu już innej opinii. Smutne naprawdę jest to, że skreśleń tych dokonano bez jakichkolwiek podstaw merytorycznych opierając się na własnej, czasami przyznam się dla mnie dziwnej i pokrętnej retoryce być może plotkach i braku wiedzy o jego pracy. Być może powodem jest to że nie bardzo umie on promować swoja osobę i jest postrzegany przez mieszkańców Żychlina zdecydowanie gorzej niż na to zasługuje (przynajmniej w mojej subiektywnej ocenie). Ale tak już funkcjonują małe miasteczka i faktycznie tego zmienić się nie da, bez sprawnie działających lokalnych mediów. Jeszcze smutniejsze jest to, że wybory w naszym mieście w sposób jak najbardziej demokratyczny zmierzają do wyborów wygranych przez „kandydata, rodzinę i jego znajomych”. Chodzi mi o to, że jest tu w Żychlinie taka liczba kandydatów zarówno na radnych jak i burmistrza, że tak naprawdę o wyniku zdecydują głosy rodziny i znajomych mieszkających w granicach swojego okręgu wyborczego. Chyba najlepiej zrozumiał to Wójt Okoń z Oporowa, przemeldowując blisko 200 osób z innych gmin i miast na czas wyborów do gminy Oporów. No cóż .. demokracja.
Dobrej nocy …
Temat: Oświata
Panie Robercie Satsiaku. Zyczliwe prosze nie wpisuj sie tu setki razy. Zajmij
sie pracą. Poszukaj sobie hobby... jakiegos zjęcia. Przestan sie tu wpisywac-
jest to smieszne. Ludzie sie z tego smieją. Normalny dorosły człowiek a bawi sie
na forum jak dzieciak. Jelsi ma pan jakies kompleksy to przykro mi niech je
rozwieje rodzina przyjaciele (moze ktos powie panu jakis komplement) Wiem ze
fora są do komunikacji miedzy ludzmi itd. Ale jest to juz absurdalne. Kolejny
pana wpis .. dzien dobry jestem Robert Stasiak i jakby mnie nie było to
zawaliłaby sie szkoła, cały Zychlin cały swiat.... robie to tamto i śiamto
....no i super, ale kogo to . Dostaje juz pan wynagrodzenie za bycie dyrektorem
( 70 tysiecy rocznie) to chyab starczy. Po co panu uznanie na forum jeszcze ????
A jelsi juz sie ktos z panem nie zgadza to od razu pisze pan " łatwo byc na
forum anonimowym itd. i olbrzymie pretensje ze ktos sie z panem nie zgadza.
Normlanei boki zrywac jak w przedszkolu gdzies tam pan napisał prosze sie
zapytac pani Eli i innych nauczycieli ze ja cos tam w szkole robie. :) Ja na
pana miejscu bym sie nie pytał ... bo odpowiedx moze pana zwalic z nóg.
Uprzedzając pana pytanie ze jestem anonimowy.. moje nazwisko nic panu nie powie.
Znam sytacje w szkole z opowiesci uczniów i paru znajomych którzy tam pracują
.... I pana mniemanie o sobie chyba mija sie z prawdą....Pisze to bo nie jest
pan wzorowym przykładem dla młodziezy a to mnei juz drazni. A przypominając
ciągle o sobie na tym forum nakreca ich pan jeszcze bardziej... Więc naprawde w
trosce o pana nerwy niech pan tu nie pisze nie drazni społecznosci zychlinskiej
zwałszcza młodych. Ja panu napisze komplemet: jest pan wspanaiały !!! i mam
nadzieje ze na jakis czas starczy ten komplement . Prosze w odpowiedzi na mój
post nie pisac ze załątwił pan np do szkoły laptopy dla kazdego ucznia czy inne
cuda niewidy. Jest pan wspaniały i na tym skonczmy . Niech pan nie pisze nic na
temat szkoły. Odchodzi z niej pan i git... ale niech jej pan juz nic złego nei
robi a zwałszcza antyreklamy swoją osobą. Prosze. Zycze naprawde szczerze
odnalezieńia się na nowych stanowiskach czy funkcjach we własnym zyciu
Pozdrawiam serdecznie
Ps. rozumiałem pana udział na tym forum i reklamowanie własnej osoby w czasie
wyborów. Kampania wyborcza rozumiem. Ale teraz???? oczywiscie nie zabraniam panu
przebwyania na forum, ale prosze choc o jeden wpis w którym nie bedzie chciał
pan sprzedac własnej osoby. Taki jakis ogólny o pogodzie polityce potrawach Byle
nie o sobie. A do wszystkich wilebicieli Pana Roberta nei piesze tego złosliwie
nie jestem zazdrosny , nie dziłam na jegi niekorzyść. A w dodotku jestem osobą
szczęsliwą w zyciu zawodowym i prywatnym. A i nie jestesm zychlinskim barachłem
jak tu sie ludzie nawzajem oskreslają. Na szczęsie mieszkam obok.
Temat: Co możemy zrobić dla naszego miasta
Dawno na forum nie pisałam, bo w temacie wyborów niczego nowego nie wniosę
swoimi wpisami, ale czytam przez cały czas uważnie. To, że ktoś tu napisał, że
tylko Samoobrona, albo że tylko lewica,,,,,, no ćóz, każdemu wolno pisać tu
zgodnie z własnymi przekonaniami. Fakt, że sie z tym nie zgadzam, nie ma tu
żadnego znaczenia. I nie mam żadnego prawa oceniać człowieka dla tego, że ma
takie upodobania przedwyborcze a nie inne. Mogę napisać, że jakieś ugrupowanie
mi nie pasuje, albo czyjeś poglądy albo postepowanie się mi nie podobają, ale
nie mam prawa oceniać człowieka. Nawet dla tego, ze za maoło nim wiem.
ALE tym razem odedzwac sie muszę, bo mnie ruszyło.
mlodyalerealista napisał:
> nikogo z was nie
> oceniam bo nie wiem kim jesteście,
No własnie, Młody, nie wiesz kim jesteśmy, a napisałeś: " Zaczynając pisać na
forum myślałem że kontaktują się i wymieniają poglądy ludzie poważni a tym
czasem ........ dno."
Czy to nie jest ocena nas, forumowiczów? Ani ja nie poczuwam się do
bycia "dnem", ani nikogo z forumowiczów za takowych nie uważam. Gdybyś
pofatygował sie i poczytał stare wątki, wiedział byś, że "przed wyborami" to
forum też istniało. I chociaz czasem forumowicze mieli rózne zdania na jakiś
temat, to potrafili się porozumieć w sposób kulturalny, bez wzajemnego
obrażania się.
A Twoje słowa
>"w odróżnieniu od
innych uczestników forum ja pracuję cały dzień (....) a tym
>czasem widzę że wiekszość z was piszę z nudów siedząc sobie w placówce
>państwowej typu szkoła lub U.Gminy i pije kolejną kawke roznosząc kolejne
ploty." czyż nie są porównywaniem forumowiczów wlasnie do leserów? Owszem, nie
wszyscy tu bywający pracują. Jedni by chcieli pracować nadal, ale nie mogą,
inni, bo przeszli na zasłużoną emeryturę. Są tu też tacy, którzy pracują
naprawdę ciezko, choć nie koniecznie cały DZIEŃ.
Czy są wśród nas kandydaci na radnych lub na fotel burmistrza? BYĆ MOŻE! Ale im
także wolno sięwypowiedzieć na forum. Powiem więcej: podejrzewam, że było by
nawet wskazxane aby taki kandydat powiedział także tu coś o sobie, o swoich
planach odnośnie Żychlina, o tym co zrobił w swoim zyciu do tej pory, co
osiagnął i co sobą reprezentuje. Ale nie wolno tu takich ewentualnych
kandydatów obrażać, nawet "zaocznie", zakładając, że ich tu nie ma, bo kto tu
odważy się później ujawnić, jesli będzie sie liczył z ewentualną napaścia na
swoją osobę, za sam fakt kandydowania?
No i jeszcze jedno, Młody. "Ważna jest treść forma niekoniecznie" Czy aby na
pewno? Fakt, schabowy zawsze będzie schabowym, ale inaczej smakuje z
eleganckiego tależa, a inaczej z psiej michy....
Uważaj więc następnym razem nie tylko co piszesz, ale także jakich słów
używasz.........
Temat: Panie Burmistrzu- Prosze sie zainteresowac-WSTYD
mowa jest tu o Żychlińskim Klubie Karate dlatego jako prezes tego klubu, jego założyciel i wieloletni instruktor chciałbym zabrać głos:
po pierwsze - czytam czasami to forum i widzę że pani (mam nadzieję że to kobieta sądząc po nick'u) "żychlinianka..." wypowiada się tutaj bardzo politycznie, nowa władza jej nie pasuje, w jej pojęciu najlepszy był poprzedni burmistrz i jego komuchowe powiązana ... taaa komuno wróć ...
OŚWIADCZAM ZATEM = OBECNY BURMISTRZ DUŻO WIĘCEJ ZROBIŁ DLA TEGO MIASTA PRZEZ SWOJĄ OBECNĄ KADENCJĘ NIŻ POPRZEDNI PRZEZ CAŁĄ, PROSZĘ SIĘ TYLKO ROZEJRZEĆ !!!
nie wtrącam się w politykę ale patrzę przez pryzmat mojego klubu i wiem co mówię
wydaje mi się że każdy powinien wypowiadać się w temacie w którym jest choć trochę zorientowany a nie każdy dowolny temat - w tym też temat klubu karate tsunami - obrócić w polityczną nagonkę na burmistrza
po drugie - Adrian jest faktycznie zdolny, ma serce do walki ale swoje osiągnięcia zawdzięcza tylko sobie, swojemu zapałowi, ciężkiemu treningowi a ja tylko trochę mu pomagałem ... polecam go jako przykład dla młodzieży stojącej pod sklepem przy moim bloku, pod zegarem (odwieczne miejsce spotkań żychliniaków :D) i klatkach schodowych która marnuje czas i zajmuje się tym czym się zajmuje (z racji zawodu wiem dobrze czym ...)
w tym miejscu należałoby zapytać: "gdzie jest młodzież, a nie co robi burmistrz" bo jak młodzieży nie chce się ruszać, ćwiczyć, męczyć fizycznie tylko woli stójkować albo grać w gry komputerowe i godzinami spędzać na GG, to nikt jej nie zmusi, nawet gdyby burmistrz na rzęsach stanął, wybudował jeszcze kolejne trzy albo nawet cztery obiekty sportowe ...
pamiętam jak kilka lat temu zrobiłem zapisy - przychodziło około 20 osób, teraz w tym roku zapisały się 3 (trzy) osoby !!! czy o to też winić należy burmistrza??? a plakaty z ogłoszeniami wisiały może trzy dni .... pewno wiatr je pozrywał :D
po trzecie - klub działa na takich zasadach że urząd do tej pory NIE MÓGŁ go wspomagać finansowo, ale obecnie powstaje rozwiązanie, które do tą możliwość i jestem pewny że zostanie ona wykorzystana aby młodzież z Żychlina zajęła się sportem (nie tylko karate) jednak tutaj jest znów problem - czy będzie chciała wykorzystać te możliwości,
o tym że powstaje takie rozwiązanie moi przedmówcy albo nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć bo łatwiej jest krytykować niż podjąć się samemu pracy na rzecz młodzieży Żychlina, nie licząc na profity oczywiście
po czwarte - ja prowadząc klub NIGDY nie liczyłem na zyski finansowe, zależało mi na tym aby zająć młodzież karate, zarazić ich swoją pasją, a tu na ostatnim spotkaniu z burmistrzem od młodszych od siebie instruktorów sportowych słyszę głosy "jak mi nie zapłacą to nie będę pracował ... jakie będzie wynagrodzenie dla instruktora" i tu też jest problem "praca charytatywna - czytaj społeczna - upadła wraz z komuną ... niestety" czasami wydaje mi się że tacy ludzie jak ja i np. Pan Stanisław D, czy Jan O (od piłkarzy) albo inni których teraz nie chcę wymieniać ale zajmujący się młodzieżą nie patrząc na wynagrodzenia, którym sama praca z młodzieżą i przekazywanie im swojego doświadczenia daje radość po prostu nie mają prawa bytu ...
po piąte - chciałbym tutaj podziękować wszystkim który są zainteresowani sukcesami moich uczniów oraz rozwojem karate tsunami w naszym mieście za troskę o mój klub ale PROSZĘ NIE WYKORZYSTYWAĆ MOJEGO KLUBU I SUKCESÓW MOICH UCZNIÓW DO CELÓW POLITYCZNYCH, od tego są wybory, sesje itp. pozwólcie nam spokojnie działać i ćwiczyć a będzie to z większym pożytkiem dla młodzieży i Żychlina niż jątrzenie polityczne z wykorzystaniem plotek i społecznej działalności innych ludzi
sport to sport polityka to polityka - osobiście nie jestem za mieszaniem tych dziedzin gdyż powstaje mieszanka piorunująca z zapędami na korupcję ...
Na zakończenie oświadczam że powyższa wypowiedź jest moim prywatnym zdaniem (dlatego nie logują się anonimowo jak wszyscy inni tutaj), poczułem się odpowiedzialny do napisania tego gdyż w tym wątku mowa jest o Żychlińskim Klubie Karate Tsunami i jako kompetentna osoba mam prawo w tym zakresie się wypowiadać
piszącym i czytającym polecam także stronę oficjalną Żychlina
Temat: stary poczciwy Jurek Wojtek MACIAK
Tak z ciekawości zapytam ..
Która kadencja postkomunistyczna w naszej Gminie była wg Szanownych forumowiczów najlepsza ? Rudnicki, Wołoszyn/Maciak, Machtałowicz/Ostasz czy Wencel ? Podejrzewam, ze 95% odpowie kadencja Wołoszyn/Maciak. A ponieważ Żychlin to małe miasteczko, to proszę dopytajcie się teraz swoich znajomych/rodziny, kogokolwiek kto pracował w tym czasie w Urzędzie od czego był wtedy Wołoszyn a od czego Maciak. Kto pilotował sprawy "trudne" i załatwiał sprawy strategiczne dla miasta i gminy, kto jeździł do władzy cokolwiek "wyrwać dla miasta". Popytajcie o sprawy które potem m.in. zaprzepaszczono m.in. o pieniądze na sale sportowe przy Gimnazjum, SP nr 2 i SP w Grabowie, oraz kto je dla naszego miasta wcześniej załatwiał i kto prace pary Wołoszyn/Maciak później zaprzepaścił. Rzeczywiście Maciak to ówcześnie typ urzędnika pozostającego w cieniu, którego pracy bezpośrednio nie widać. Ale ta praca jest naprawdę skuteczna.
Sam jestem w sposób minimalny związany z Żychlinem, ale moim zdaniem temu miastu nie jest potrzebny wbrew pozorom "młody gospodarz", który nie tylko w Łodzi ale nawet w Kutnie będzie delikatnie mówiąc olewany (jak obecna władza - wiem co piszę) ale ktoś kto ma kontakty. Kontakty otwierające wiele drzwi i możliwości wyrwania miasta z marazmu. Nie mówię, ze młody Pan X będzie złym burmistrzem dla ludzi. Podobno to dobry człowiek i przypuszczalnie takim dobrym (poczciwym) człowiekiem pozostanie. Pytanie jest inne .... co będzie w stanie załatwić dla miasta. Z zewnątrz. Odpowiedź jest dla mnie oczywista - NIC albo NIEWIELE. Nim ktokolwiek go pozna, nim gdziekolwiek się przebije (jeśli wogóle) kadencja się zakończy. I tyle. Problemy z jakimi boryka się nasza gmina pozostaną. Bo sama gmina sobie z nimi nie poradzi. Nie po ostatnich latach zaniedbań i marazmu.
Jestem w stanie z każdym się o to założyć. Niektórzy myślą, ze Maciak ciągle siedzi w Urzędzie i prosi się o ciepłe posadki. Nie wiem jaka jest prawda, ale moim zdaniem jest odwrotnie. To raczej kolejni burmistrzowie trzymają Maciaka, chcąc skorzystać z jego kontaktów i co by nie powiedzieć jednej z nielicznych w mieście "siły przebicia".
Przepraszam, że doczepiłem się „młodego kandydata X” ;-) ale po prostu reszty kandydatów (5 x SLD + populistka) nie komentuję. Zakładam, ze każdy minimum rozumu i instynktu samozachowawczego ma.
Nie chcę sugerować tu wyboru jakiegokolwiek kandydata, to sprawa indywidualna każdego z nas, ale czytając to forum od ponad roku (okazyjnie) czy z większym zaangażowaniem od dwóch tygodni (dzieje się :D) mam wrażenie, ze mieszkańcy swoimi nieprzemyślanymi wyborami sami zasługują na los jaki ich spotyka.
No i wypada sie przywitać :-). Witam ;-)
PS. Zaraz zacznie się, ze jestem Jurijem Maciakiem lub jego rzecznikiem. Nie wiem czy zaprzeczanie cokolwiek da. Ale napisze to dla jasności i potomnych, zresztą po wyborach mogę się podpisać - nie jestem. Nie robie tez kampanii ani Maciakowi ani Wołoszynowi. Przedstawiam po prostu swój punkt widzenia. Troszkę z innej perspektywy jako człowiek który wyrwał się z Żychlina i chyba myśli innymi kategoriami. Dla jasności dodam, że obu kandydatom mówię dzień dobry (zresztą jeszcze chyba 3 z pozostałych 7).
Temat: likwidacja liceum
Powód 3 - aspekt wychowawczy. Duża liczba zespołów szkół w Polsce
złożonych z licealistów i gimnazjalistów, rezygnuje z jednego typu
szkoły. Zły pomysł, jakim było w toku reformy utworzenie gimnazjów,
przynosi coraz to gorsze efekty w sferze wychowawczej. Dzieci, nie
rozwinięte jeszcze społecznie i emocjonalnie, skupione w wielkich
szkołach i klasach, przejmują zachowania negatywne znacznie łatwiej
niz pozytywne. Wsród takiej atmosfery wychowawczej pobyt
licealistów, wywiera na nich bardzo zły wpływ. Skrócenie cyklu nauki
(z 4 do 2 i 1/2 roku) w liceum, praktycznie bez zmiany programu
nauczania powoduje, że przyszli maturzyści powinni w skupieniu i z
wielkim nakładem pracy przygotowywać się do egzaminu maturalnego.
Adn.kadry - kagra znakomicie nadajaca się do realizacji programu
nauczania w gimnazjum (treści łatwiejsze) różnie radzi sobie z
materiałem szczególnie na poziomie rozszerzonym w liceum. Obok tego
godziny dydaktyczne nauczycili w liceum to przecież tylko dodatkowe
godziny do podstawowych ich godzin w gimnazjum. Czy można sie
jednakowo przyłozyć do realizacji jednych i drugich. Skutek jest
taki - mamy słabe gimnazjum (część dzieci dojeżdża nawet do Bedlna,
Pacyny), w Internecie są dostępne wyniki gimnazjalistów w
okolicznych szkołach i na ich tle nasze gimanzjum wypada leko mówiąc
miernie i mamy słabe liceum. Pytam zatem: czy taką edukację
wyobrażacie sobie Państwo dla swoich pociech?
Nie będę się krytycznie odnosił do niektórych postów - powiem
natomiast, że od czasu gdy zrezygnowałem ze stanowiska dyrektora ZS,
(notabene była to jedna z mądrzejszych decyzji w moim życiu, jestem
z niej szalenie zadowolony, w końcu robię to co lubię i się
doskanale realizuję na polu biznesowym) sprawa rzekomej konkurencji
mnie osobiście mało interesuje. Zawsze mówiłem, że konkurencja wśród
szkół podnosi poziom nauczania i trwam przy tym zdaniu.
Jakoś na forum nie komentowano, że w ubiegłym roku szkolnym liceum w
ZS (Narutowicza) wśród kilkuset liceów z województwa łódzkiego
zajęło 15 miejsce w rankingu (liceum im. A.Mickiewicza sie w nim nie
znalazło), że w czerwcu 2007r. otrzymało znak jakości Q, w zakresie
technologii informacyjnej, że kilkudziesięciu uczniów otrzymało
tytuły: "Uczeń z klasą" i kilku nauczycieli "Nauczyciel z klasą", że
na początku 2008r. uczeń Kamil Woźnicki zajął drużynowo medalowe
miejsce w ogólnopolskiej olimiadzie informatycznej i był na początku
II dziesiątki indywidualnie itd...itp.
Niestety Żychlin rządzi się swoimi prawami, na dźwięk
hasła "likwidują liceum" "fachowcy" rzucili się do obrony. Może
jakieś względy merytoryczne...
Na argument o tradycji, historii szkoły odpowiedziałem już na sesji -
przecież liceum w ZS może przejąć patrona i "dobrą" kadrę - może
zmenić się tylko miejsce.
Pozdrawiam. Robert Stasiak.
Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 220 wypowiedzi • 1, 2, 3