Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum WAT
Temat: HAŃBA BYDGOSZCZANOM!
Wolność dla pinczerków Michnika w Bydgoszczy
Mniejwięcej rok temu “Redakcja” wpisała na tutejszym Forum GW pytanie: jak
podobałoby się wam sadzenie miłorzębów w aleji parkowej przy Placu Wolności?
Drzewka sadziliby notable przejeżdżający przez miasto – w imię WOLNOŚCI i to
według wyboru GW.
“Redakcja” oczekiwała poklasku, ale od razu wyszło szydło z worka, że
prosyjonistyczna GW chce założyć filię Yad Vashem w sercu katolickiego miasta,
a zarazem zwiększyć liczbę swoich abonentów i umocnić się tam na stałe.
Jeden z forumowiczów wskazał, że redaktorek z GW szarga świętym dla większości
mieszkańców pojęciem wolności dla własnego zysku i syjonistycznej propagandy.
I podał przykład jak “wolność” żydokomuny wyglądała przy ul. Różanej.
Zaproponował, żeby zamiast miłorzebów zasadzić róże i aleję nazwać Aleją Róż.
___________
Oto jego tekst:
“WOLNOŚĆ” PRZY UL. RÓŻANEJ
[Około roku 1964] przy ul. Różanej zmarło niemowlę z zimna i wilgoci. Matka nie
zauważyła, że w materacu łóżeczka z dzieckiem jest pleśń.
Ściana sypialni (zewnętrzna budynku), gdzie było niemowlę - kilkumiesięczny
Jaś - była pęknięta. Ukośną szparę od podłogi do sufitu o szerokości kilku
centymetrów lokatorzy zatykali watą i pakułami, ale powiew z niej odchylał
płomień przytkniętej świeczki. Toteż nad ranem w sypialni temperatura spadała
do przysłowiowego zera. (Węgiel reglamentowany należało oszczędzać.) Budynek,
parterowy, stał zapewne na gruncie podmywanym wodą ze wzgórza od strony ul.
Seminaryjnej. Fundamenty nie były izolowane, wilgoć i pleśn przeniknęły ściany
na dobre, a pienądzy na naprawę lokatorzy nie mieli pomimo że oboje, ojciec i
matka, pracowali.
Mały Jaś nie zmarło w domu. Przewieziono go do szpitala dziecięcego na
Bielawkach w stanie krytycznym. Tam stwierdzono “czerwonkę” i nie zdołano go
odratować.
Sprawa była znana “policji budowlanej” przy ul. Jana Kazimierza, Wydziałowi
Organizacyjno-Prawnemu MRN, Maludzińskiemu i jego zastępcy.
Było to około roku 1964.
Ciekawe, czy ten dom naprawiono (gdzieś w notatkach mam ten adres) i czy to
małżeństwo trwało i czy “w miejsce utraconego” miało ono jeszcze jedno dziecko?
Wspominam o tym w związku z zamiarem użycia słowa: “wolność” do nazwania Aleji.
O którą wolność chodzi GW? W XX. wieku gazety dały Polakom widzieć różne
wolności i przez tyle kalejdoskopów, że koniecznie trzeba liczyć się z tym, że
na tabliczkę w Aleji będą spoglądać ludzie, którym wtłaczano/wtłoczono różne
permutacje, kombinacje i wariacje pojęcia: “wolność” podczas gdy wkoło siebie
oni widzieli – i widzą – inną rzeczywistość wolnościową, że tak powiem. Ile
procent jest pewności, że wielu nie będzie reagowało gniewem na świeżą nazwę, a
już na pewno, kiedy dowiedzą się, że ta pochodzi z inicjatywy agencji Aarona
Schechtera (Adama Michnika), co niedawno temu zorganizował w Los Angeles
linczowanie Polskiego Kościoła samosądem Żydów?
Zob.
www.geocities.com/CapitolHill/Senate/8844/ w dziale Polish Nation Libel 26I –
26Wa.
www.papurec.org
Czy nie należałoby zastanowić się nad tym i uwzględnić jak na taką nową
tabliczkę w Aleji będą zapatrywali się uchodźcy polityczni i ekonomiczni
(przede wszystkim byli Bydgoszczanie), którzy składają się na n a j w i ę k s z
ą w świecie emigrację polityczną i ekonomiczną rozsianą po wszystkich
kontynentach i zakamarkach ziemi [co utrzymywała “wolność” w “żydokomunie”
paczkami i przekazami PKO], właśnie z powodu odwiecznego fuszerowania
słowem: “wolność”?
Co trzeci Polak żyje zagranicą.
Czy nie lepiej może jednak dać nazwę: ALEJA RÓŻANA? A na skwerach zasadzić róże
i postawić kawał muru tego domu z ul. Różanej i przybić na nim tabliczkę z
wierszem Konopnickiej zatytułowanym: “Jaś nie doczekał”?
[Koniec cytatu]
_______________
Inicjatywa GW upadła, ale redaktorek nie ustąpił. W tym roku zorganizował on
sadzenie dębów w Al. Ossolińskich.
Przy bazylice więc powstała filia Yad Vashem Museum. Nawet odbyła się
dedykowana msza w bazylice i tłum zwiedzionych przez redaktorka parafian
uczestniczył w zasadzeniu pierwszego drzewka.
Jak tego redaktorek dokonał? Ano żydowskim targiem. Napisał w GW, że tą
sadzonkę pobłogosławił papież i ludzie jemu uwierzyli.
Komentator na forum napisał: ja bym też mógł sobie wziąć doniczkę i przed
telewizorem dać ją poblogosławić przez papieża z Wenezueli.
Przychodzi na myśl wsytąpienie Szechtera (Michnika) w telewizji autralijskiej,
gdzie pokazał się w jarmułce: - Polacy to stado baranów i dostaniemy ich tam,
gdzie chcemy.
Temat: USA proszą Turcję o udostępnienie baz
Wyglada na to, ze moje uwagi "o rodakach z Polski" ciebie nie dotycza.
Niemniej szeroko pojeta rodaczka to chyba jestes, nawet jesli jestes dumna
europejka z Kanady.
Ja nikogo nie lekcewaze. Natomiast demaskuje idiotyzmy jakie moim zdaniem
(podkreslam MOIM) pojawiaja sie na forum GW w miare oczywiscie moich skromnych
mozliwosci. I bardzo pomocna w tym jest ironia.
To tyle na niedziele ..... bo u mnie ciagle niedziela.
eu_lola napisała:
> galaxy2099 napisał:
>
> . Tak samo jest mi calkowicie obojetne co mysla zarozumi
> > ali rodacy w ojczyznie o nas emigrantach. Polakom czesto wydaje sie, ze
> pozjada
> > li wszystkie rozumy i jak sie czyta komentarze rodakow, ktorzy nigdy pupci
>
> poza
> > granice nie ruszyli a wszystko najlepiej wiedza o Amerykanach, Zydach,
> Palesty
> > nczykach i wogole o wszystkim, to az sie prosi ciety ironiczny komentarz.
> I
> tak
> > wlasnie robie.
>
>
> Z naszymi rodakami mieszkajacymi w Polsce mam malo kontaktow dlatego nie moge
z
>
> toba o tym dyskutowac. Moze wybiore sie do Polski w przyszlym roku.Kto wie ?
>
>
>
>
> >
> > Korea ma moze cos wiecej wspolnego z bazami wojskowymi w Turcji niz np.
> klotnia
> > miedzy szczepami Papuasow na Nowej Gwinei, ale co z tego.
>
> By dyskutowac o jakimkolwiek problemie nie mozna widziec tylko jego
> marginalnego wycinka, Chyba, ze wystarczy ci rozmowa o wycinkach bez
> postrzegania calosci.
>
> > Ludzie, ktorzy nie maja za duzo do powiedzenia czesto rozmywaja glowny wat
> ek
> dy
> > skusji aby nie wyszla na jaw ich ignorancja przy szczegolach.
> >
> > Jesli chodzi o polska prase tutaj to wybor nie jest za duzy. Chociaz nie
> trzeba
> > byc ponad przecietnie inteligentnym, zeby zauwazyc, ze oprocz wymienionej
>
> prze
> > z ciebie gazetki czytam takze m.in. GW i nawet zlote mysli rodakow na jej
> forum
>
>
>
> Nie chodzilo mi przeciez o gazety polskie ale zapomnij o tym bo przyjmiesz to
> jeszcze nieslusznie za zlosliwosc.
> > .
> >
> > A chlopak oprocz tego, ze pracuje w pomieszczeniach gdzie ma dostep do
> komputer
> > a i nie dosc, ze mu pozwalaja wlaczyc kompa to jeszcze musi to robic bo pl
> aca
> m
> > u za to, a i kompow tyle, ze gdzie by nie spojrzec to kompy.
>
> Zaczynam byc z ciebie dumna.
>
>
> > No ale przeciez jest to tak trudno wyobrazalne dla przecietnego rodaka z
> Polski
> > (i to niekoniecznie zlosliwego), ze pozostawiam to bez komentarza (inacze
> j
> mus
> > ialby byc zlosliwy).
>
>
> Jak pisalam wyzej musze polegac na twoim slowie bo nie znam sprawy.
>
>
>
> > To samo z Jackowem. Chociaz sam tam nie mieszkam to nie widze powodu aby o
>
> tym
> > miejscu wypowiadac sie zle jak to wynika z twego tonu.
> > W koncu, powtarzam ci to po raz kolejny, mieszkaja tam moi i TWOI rodacy.
> >
> > Z gimnastyka umyslu to za to masz racje. Wiec gimnastykuj swoj umysl mocno
> i
> cz
> > esto to moze beda z ciebie ludzie. I nie poddawaj sie zbyt szybko bo bedzi
> e
> to
> > w Twoim wypadku wymagalo troche czasu, ale "przez ciernie do gwiazd".
> > A TURCJA TAK CZY SIAK BAZY UDOSTEPNI.
> >
>
> Dziekuje za slowa otuchy. Bede twe rady nosila w sercu do czasu gdy bede
mogla
> podyskutowac z czlowiekiem na twoim poziomie bez ryzyka, ze bede w sposob
> drwiacy lekcewazona.
>
> I tyle slow .............. na niedziele dzisiejsza.
>
> Bede zasypiala myslac o tobie
>
> twoja......
Temat: pytanie (glownie do Viki, ale nie tylko)
Gość portalu: Vika napisał(a):
> Gość portalu: renia napisał(a):
>
> > Slonce, nie traktuj mojego , ze tak powiem "apelu" jako jakikolwiek atak
> znowu.
> >
> > Nie chce atakowac, ani sie klocic, zwlaszcza z Toba. Niemniej zastanow sie
>
> > spokojnie nad tym co napisalam. Naprawde kilka razy dziennie zakladasz wat
> ki
> > nawolujace kogos do sprawdzenia poczty, zwykle sa to wciaz te same osoby.
> > Domyslem sie wiec, ze koresl=pondujecie ze soba nie od swieta, tylko na
> > codzien. czy zatem nie jest to oczywiste, ze te osoby beda tak czy inaczej
>
> > sprawdzac poczte? Takie nawolywanie co chwile sprawdz poczte, z uzyciem ca
> ps
> > locka i kiwku(nastu ) wykrzyknikow naprawde nie jest ciekawe i nie wiem w
> > gruncie rzeczy co tak naprawde ma zasugerowac - odnosze wrazenie, ze wlasn
> ie
> > to, o czym wspominasz - obwieszczenie swiatu, ze masz wielu przyjaciol na
> > forum. To bardzo dobrze i ciesze sie, ze ich masz, ale naprawde wszycy o t
> ym
> > wiemy. Dzisiaj po poludniu wsrod pierwszej dziesiatki tytulow bylo co
> najmniej
> > piec takich wlasnie o ktorych mowa w tym watku, nie jest to lekka przesada
> ?
> > Odrobinka skromnosci by sie przydala ;))))
>
> Alez to nie ma nic wspolnego z brakiem skromnosci z mojej strony tylko chodzi
o
>
> spowodowanie uwagi konkretnej osoby na to,ze sprawa jest pilna.Taki styl
> przyjelo wobec siebie kilka osob i nas to nie razi afunkcjonuje.
Alez to ma cos wspolnego ze skromnoscia, wierz mi :)
Mam propozycje dla Was: wysylajcie sobie smsy, albo zalozcie jeden umowiony
watek i jak trzeba to go podrzucajcie do gory. Co Ty na to? W ten sposob bedzie
jeden watek odbierz poczte, jak go zobacza umowione osoby, to sprawdza poczte
i bedzie oki. Nie ma potrzeby po wyslaniu kazdego maila zakladac nowego watku,
wystarczylby jeden i ew kolejny post kto konkretnie ma te poczte sprawdzic.
(haha kombinuje jak Wam pomoc, zebyscie sie mogli zarowno informowac o
wysylanych pilnych mailach jak i nie draznic rownoczesnie pozostalych
uzytkownikow) Ponadto sugerowalabym rezygnacje z capslocka (sprawdz w
netykiecie) i wykrzyknikow ;)
>
> >
> > Ponadto cierpliwosc jest cnota i warto ja cwiczyc (czyli w tym przypadku -
>
> > poczekac az rzulw czy Ania odbiora poczte w swoim czasie ). Rozmawialismy
> nie
> > tak dawno o klasie. Osobiscie wydaje mi sie, ze te watki tez daja pewien
> wglad
> > na klase osob je zakladajacych (ten capslock, chociazby;)))
>
> Odpowiedz na to zagadnienie jak wyzej:-)
Moja tez jak wyzej :)))
> >
> > Vika, nie gniewaj sie na mnie. Czasem warto uslyszec, nawet nie do konca
> > przychylna ocene wlasnego postepowania. Jestesmy w koncu wirtualnymi
> > przyjaciolmi, a przyjazn zobowiazuje tez do tego, zeby zwracac sobie uwage
> ,
> > czyz nie? Przeciez to nie tylko o to chodzi, zeby sobie slodzic bez konca.
>
> > Najgorsze jest u ludzi to, ze nie potrafimy rzeczowo rozmawiac, wymieniac
> > pogladow, nie zgadzac sie ze soba. Albo jestes z nami albo przeciwko nam.
> > Tymczasem ja uwazam, ze z krytycznych uwag mojego zachowania moge sie wie
> le
> > nauczyc. I warto sie klocic, warto sie nie zgadzac, czlowiek staje se
> bogatszy
>
> Nigdy nie twierdzilam inaczej.
>
> > w wiedze i ma jakis przekroj spojrzenia innych osob na wlasna osobe.
> Zaklamanie
> >
> > nie jest niczym dobrym.
> >
>
> >
> > P.S. Na priv napisze, ale nie wiem jaki adres.
> Ten sam na ktory wyslalas mi foto albo na @.Jestem zalogowana jako vika 4 w
TWA
Ok to wysle, myslalam ze zmienilas adres, bo cos kiedys o tym wspominalas
Panowie ze sparknetu o mnie zapomnieli na amen widze ;))))
Temat: www.torun-bydgoszcz.pl - co sądzicie?
>Ja nie postrzegam Bydgoszczy jako pępka świata
:)a w skali regionu?
> Nie ma informacji bezstronnych, a szczególnie w mediach
> regionalnych!
to dobrze? jakie konkretne przyklady poza kuj-pom'em, z tego co mowisz-
swiadomego pomijania pozytywnych info z innych miast jednego regionu? pytam
serio, przyznajac sie do ignorancji
> To chyba oczywiste, skoro siedziba jest w Bydgoszczy, najwięcej
> właśnie o tym mieście się mówi najwięcej.
taa, najwiecej najwiecej. wiecej i wiecej. jakze oczywiste i godne poparcia!
biorac pod uwage ze telewizja rzekomo pelni funkcje regionalnej(?!), 2 miasta
dzieli cale 40 min nienajgorszej drogi, w obu sa studia tv (choc w jednym
niedofinasowane i mniejsze) ..jakze oczywiste biorac pod tez pod uwage liczbe
wydarzen i ich range w jednym jak i w drugim miescie
na smutny koniec, jakze naturalne- domniemujac(a domniemania te dokarmiasz
swoimi wypowiedziami) , ze mieszkaniec grodu nad brda w najmniejszym stopniu
nie bylby zainteresowany skorzystaniem z oferty chocby najbardziej
wartosciowej, chocby najbardziej bogatej sasiedniego miasta,
...bo nie daj boze, kupujac na spacerze wate cukrowa czy przy okazji imprezy
kult. bilet- dofinansowalby tym prosperite wrogiego miasta ;)
dearjessu, musze wymienic kadre na INNA NIZ BYDGOSKA w filii firmy w bydg.!:))
>Wyobraż sobie sytuację, że jakaś
> firma zachwyca się i promuje produkty konkurencji. Według Ciebie to normalne?
blad.wyobraz sobie jednak troszke bardziej zlozona sytuacje: "jakas firma"
moze miec wiecej niz jeden odzial/filie, a jakis dyrektor marketingowy
(formalnie siedzacy na d.. glownie w "centrali") moze odpowiadac
za "zachwycanie sie", promocję produktow i osiagniec wiecej niz jednego
oddzialu/filii- bo jest to w interesie calego przedsiebiorstwa. widac o tym
jednak nie masz pojecia.
bogini, jednak, de facto, nie mowa o "zachwycaniu sie", ale o rzetelnej
informacji dziennikarskiej
jak dalece nie pojmujesz tez idei "telewizji publicznej" badz idei tej nie
potrafisz przeniesc na swoje podworko
wg mnie wlasnie "NIENORMALNE" (czytaj destrukcyjne, szkodliwe spolecznie) jest
podejscie do torunia, postrzeganie miasta w tym samym regionie wylacznie w
kategorii konkurencji, ktore to miasto, jak widac z Twoich wypowiedziach,
wszelkimi dostepnymi srodkami(tu- telewizja) nalezy ("normalnie")
deprecjonowac... bo jest przecie konkurentem => rywalem => wrogiem(?)
i dalej, jesli chodzi o Twoj glowny, wyprobowany zarzut- znaczna czesc Twoich
torunskich adwersarzy w najmniejszym stopniu nie "biadoli", mimo
obiektywnych 'strat' dla miasta wynikajacych z administracyjnego polaczenia w
jeden region z bydgoszcza, SKONFRONTOWANYCH Z BRAKIEM PERSPEKTYWY na rozwoj
regionu jako konsekwencji PARTNERSTWA najwiekszych miast w osiaganiu WSPOLNEGO
sukcesu. bo swego czasu "przystalismy" na pierwsze, majac nadzieje na
drugie,uwierz:)...
..nie biadoli, a po prostu, o co apelujesz:), pracuje- czego wynikiem niemala
ilosc imprez, ODDOLNYCH inicjatyw obywatelskich, nie najgorsze wyniki
ekonomiczne miasta oraz niezla kondycja naszych przedsiebiorstw-biorac tym
bardziej pod uwage eksponowana tu czesto mizerna liczebnosc populacji;)
Wiec,do cholery, przestanze w koncu jak zacieta plyta ..."biadolic" na temat
tego "biadolenia torunia":)
bo brzmi to troche jak usprawiedliwianie wlasnej maniery... ech:)
zwroc tez laskawie uwage na fakt, ze o PRACY w racjonalnym, pozytywnym,
tworczym partnerstwie probuja mowic na tym forum (na szczescie nie tylko)
torunczycy (torunianie, obie formy z tego co wiem, poprawne), tak przez Ciebie
wzgardzeni (nie przecz) i zaszufladkowani jako nietolerancyjni szowinisci
jesli postulujesz zdecydowane opuszczenie 'zelaznej kurtyny' miedzy miastami-
zaprzeczasz przy tym idei powstania kuj-pom'u, ktora przeciez glownie forsowali
reprezentanci bydgoszczy..:)
ale gdziez tam, od budowania sily calego regionu, jego konkurencyjnosci
wzgledem lepiej rozwinietych wojewodztw polski istotniejsze jest jakze
oczywiste i naturalne dbanie o wlasny tylek. czy to nie zascianek?
przy tej okazji prosze- spojrz na "nas-bydgozercow", poszczegolnych
mieszkancow piernikowa, laskawszym okiem:)W znacznej czesci wypowiedzi "tych
obcych", nie nastepuje generalizowanie TWOICH postaw/pogladow na ogol
bydgoszczan, a w bardzo niewielu Twoich wypowiedziach tego bledu sama sie
wystrzeglas.
..
jak tam zdrowko?;)
pzdr
Temat: Odradzam wczasy w Chorwacji.
przesadzasz
>Zrobiliśmy trasę Rovinj - Pula - Medulin (5 dni),
tu akurat jest bardzo tłoczno.
>dalej przeprawa na Cres - Mali Losinj - Veli Losinj - Krk (6 dni)
Tu powinno być ciekawie, nie wiem, akurat na Cres nie byłem
>i jeszcze Senj - Nin - Zadar - Trogir - Split ( 6 dni ).
I Trogir i Split choć zabytkowe to jednak leżą na obszarze najbardziej
zniszczonym ekologicznie. I też są dość oblegane
Szkoda że w okolicy Senj nie połaziłeś sobie po górach. Welebit jest piękny i
poza Paklenicą prawie pusty.
W Nin jest duża piaszczysta plaża. I prawie idealnie czysta z wydmami. Nie
widziałeś?
>Miałem w planie dalej jechać do Dubrovnika, ale odpuściłem.
A jeżeli lubisz zwiedzać zabytki to szkoda bo Dubrownik to miasto klasy
Wenecji. Po nim już nic nei robi wrażenia.
Ominołeś też Pag, drogą ale widowiskową wyspę.
> 1)Istria zadeptana[...] jakby paru ciekawych rzeczy nie
>zbudowali rzymianie, to by nic nie było.
Zgoda, zwłaszcza zachodnie wybrzeże Istri jest zadeptane, a co do rolnictwa to
istnieje i ma się dobrze w głębi półwyspu ale fakt że ceny na Istri są wysokie
>W Medulinie kiedyś była kryształowa
>woda, teraz ciemny muł na dnie uniemożliwia nurkowanie.
To niestety jest trend w całej Chorwacji a nawet w całym basenie Morza
Śródziemnego. A i fakt że Chorwaci sobie z natłokiem turystów nie radzą. Sami
podobnie jak Włosi są brudasami. Nawet Kornaty są już nieźle zanieczyszczone.
Nie mówiąc już o wsypywaniu do wody chemikaliów do zwalczania jeżowców od
których giną inne formy życia.
Jednak to dalej jedno z najciekawszych miejsc do nurkowania w Europie
> Zdzierstwo i drożyzna[..],W sklepach tak drogo,
Chorwacja to już nie ten sam, tani wypoczynek. Zwłaszcza Istria Krk i Pag są
naprawdę drogie. Ale poza kurortami ceny nie odbiegają mocno od polskich.
To niestety efekt turystycznej stonki
> jednakże brak potraw narodowych,
To nie wiem gdzie Ty byłeś. Owoce moża, jagnęcina, ryby są chyba wszędzie. Ja
trochę tego zjadłem. Ceny w knajpach nie są najniższe i odpowiadają naszym
restauracjom
> O ciszy i spokoju zapomnij, masa Włochów, hałaśliwych
>że Niemcy przy nich to milczki,
Jak nie chcesz spotkać Włochów to trzeba jechać przed 1 sierpnia i na południe
gdzie oni prawie nie docierają.
>dzieci nie ma żadnych placów zabaw,
Są, nawet czasem na kempingach sa jakieś skromne place zabaw.
>nieliczne plaże należą do drogiich hoteli i
>są przepełnione i brudne.
Plaż jest dużo, bywaja przepełnione, choc w porównaniu z plazami nad Bałtykiem
to i tak nie jest źle. Większość plaz jest bezpłatna choć na Pagu sa płatne
prywatne plaże. Prywatne i zamknięte plaze to wciąż rzadkość w HR, czasami
jakiś wycinek plaży przylegający do hotelu czy pensjonatu jest oznaczony jako
prywatny, zazwyczaj nie ma płotu.
>Nie ma plaż piaszczystych! To bzdura, ile osób
>wypisuje o tych plażach na forum,
Są piaszczyste plaze. Sam byłem na trzech. Podobno byłeś w Nin.
Zwiedziłeś w ogóle to miasteczko?
> Nie wiem czy jest sposób na robactwo, mi to
>przeszkadzało, takich koni jeszcze nie widziałem,
Piszesz o cykadach (takie małe czarne plaskate ze skrzydłami) czy o konikach
polnych w wielkości szarańczy?. Bo cykady to sa chyba wszędzie na południu i
można tylko włozyć sobie watę do uszu ;-)
> Jeżeli chodzi o zabytki to widok
>walących się nie zagospodarowanych ruin w Splicie
> robi przygnębiające wrażenie,
Bzdura. Splicie pałac Dioklecjana jest w takim satanie jakim jest, utzymują go
w takim stanie, co widać. A co mieli se odbudować cały pałac z żelbetu? i Z
jakiego okresu? rzymskiego czy z weneckiego? A moze zburzyć żeby nie szpecił i
postawić tam kilka hoteli? Fakt ze lepsze zabytki rzymskie są w Turcji.
> Nie ma systemu
>usuwania śmieci, turyści jak to turyści, ale jeżeli w takiej temperaturze nie
>wywozi się śmieci od razu po zapełnieniu pojemnika to one śmierdzą. I śmierdzą.
System pewnie jest ale fakt że działa to różnie. np w Szibeniku ok 22 wsytawia
sie smieci na strarówce przed domy. I wtedy smierdzi gdzieniegdzie jak cholera.
Ale już rano tych śmieci nie ma.
W porównaniu do Gracji to i tak jest czysty kraj.
7) Wodospad Krka przereklamowany, zdjęcia w necie jak z Marsa
Krka do Plitwic ma się tak jak Zadar do Dubrownika. Fakt, dla mnie to nie jest
obowiązkowy punkt programu.
Chorwacji nie da sie zwiedzić w 3 dni. Trzeba na to przynajmniej miesiąca i to
nie leżenia na plaży tylko codziennego łażenia z przewodnikiem w ręku,
pochodzenia po górkach oddalenia sie od morza. Mimo ze byłem w Hr i dawnej
jugosławi kilkanaście razy i trochę mi sie już przejadła to myślę że jest to
bardzo ciekawy kraj, czasami spektakularny, czasmi męczący ale zawsze wart
zwiedzenia
Temat: Admin tnie bo było "bez sensu"
d_nutka napisała:
> Gość portalu: tete napisał(a):
>
> >
> > Długo jesteśmy na forum,
>
> Ja jestem 'krótko'.
>
> > pamiętam kilkakrotne próby dyskusji o Zasadach.
>
> Nie było mnie wtedy.
>
>
> > Za każdym razem kończyły się kłótnią i zarzutem, że jest to próba
> wprowadzenia
> > cenzury.
>
> A może szkoda?
>
> > Poszanowanie dyskutanta - czy autora wątku - wydaje się proste. Opcja ign
> ore
> > na chamskie napaści, wulgarne przytyki.
>
> Opcja 'ignore' nie sprawdza się w przypadku braku solidarności.
>
>
> > Przykro - gdy takie
> > napaści "wykańczają" sensowną dyskusję (merytoryczną) czy miłą rozmowę
> > (herbacianą) - wtedy potrzebna jest konsekwencja dyskutantów. Wystarczy g
> dy
> > "trefniś" zyska wsparcie innych nicków lub "rozmnoży się" w cudowny sposó
> b
> lub
> >
> > "podkradnie" login zmieniając go odrobinę - i jest bazar, szambo.
>
> No i wychodzi na moje.
>
> >
> > Nie wiem czy apel do admina jest najlepszym wyjściem. Dla niektórych to
> > godne pożałowania "kapusiowanie".
>
> Kapusiowanie to ja rozumiem inaczej.
> Moze dawniej pojedynki(ale nie do pierwszej krwi)załatwiały sprawę
definitywnie
> .
> Ale ich zakazano i pewnie były ku temu sensowne powody,chociażby unikania
> prowokacji.
>
> > Wydaje mi się, że najlepszym wyjściem w przypadku uporczywych wulgarnych
> -
> > jest ignorowanie, najgorszym - kłótnia i "grupowe" działania w celu
> > pozbycia się.
> > Po pewnym czasie prawie nikt nie pamięta "kto zaczął pierwszy", agresja
> > skutkuje agresją i tak w kółko. Pięknym za nadobne.
>
> I nie koniecznie.
>
> >
> > Twój zarzut o akceptowanie obecności w tym czy innym wątku osoby, do któr
> ej
> > masz zastrzeżenia - nie bardzo rozumiem.
> > Trudno odmówić komukolwiek prawa do napisania postu - treść jest istotna
> czy
> > kto to napisał ?
>
> CZy to się wyklucza?
> Dla mnie osobiście ważne jest "kto to powiedział"
> Ułatwia mi w ten sposób wiele spraw,a przede wszystkim analizę tekstu lub jej
> brak.
>
> >
> > Wielokrotnie w ciągu ostatnich miesięcy miałam poczucie, że nie jest ważn
> e
> CO
> > piszę. Ważne było, że ja.
>
> Tak. To było i jest dla mnie ważne przy czytaniu twoich tekstów.
>
> >Komentarze były do osoby a nie treści.
>
> I to pewna prawidłowość charakteryzująca odbiorcę.
>
>
> > Nawet najbardziej wyważona wypowiedź uruchamiała obelgi, złośliwości, rec
> hot.
> > Dlaczego ? Bo "kwietne wątki" przeszkadzały Aktualnościom ???
> >
> > Galbo, jeśli Zasady - to dla wszystkich.
>
> A równi i równiejsi gdzie? :)))
>
> >
> > "Kwietne wątki" na Aktualnosciach są nadal ale są one "kwietne-inaczej".
> > Można w nich dać upust agresji, zabawić się w polowanie.
> >
> > Wątek założony przez Hołdysa - uszanowałabym. Wild mógł otworzyć inny wąt
> ek,
> > w którym miał prawo nawiązać do dyskusji na temat i pewnie znalazłyby się
> > osoby,które chciałyby o tym dyskutować. Ale to moje zdanie.
>
> A moje zdanie?
> Wersal-TAK ,ale w Wersalu.
> Stwórzmy sobie Wersal i przestrzegajmy etykiety.
>
> >
> > Trudno wprowadzać to jako Zasadę. To bardziej sprawa liczenia się z cudzy
> mi
> > emocjami, szacunku dla dyskutanta. Mieć inne zdanie ale nie zadeptać wątk
> u.
> >
> > pozdrawiam Cię Galbo, tete
> >
> >
> >
>
> pozdrawiam cię tete.
> d.
Temat: Rolnictwo...
Gość portalu: mały napisał(a):
> Gość portalu: Grodek napisał(a):
>
> > Specyfikę prod. rolnej trochę znam - studiowałem na SGGW (co prawda nie na
>
> > wydziale stricte rolniczym, ale jednak).
> > Nie piszę co mi wpadnie do głowy tylko komentuję obecną sytuację. Czy choć
> by
> > jeden przykład, który podałem nie jest prawdziwy?
>
> "rolnicy nie płacą podatku " - kłamstwo . Rolnicy płacą podatek rolny.
> "nie płaca składek na ZUS bo 200 zł kwartalnie trudno nazwać
składką".Płacą
> tyle ile ustawa przewiduje . Zapłacisz za chleb więcej będzie ich stać na
> większy ZUS.
> > A jeżeli jeszcze mało to podaję kolejny (z dzisiejszych wiadomości radiowy
> ch):
> > - w związku z suszą rolnicy otrzymają kredyty "klęskowe" oprocentowane 1,2
> %.
> > Różnicę w oprocentowaniu pomiędzy tym kredytem, a komercyjnym pokryje budż
> et
> > państwa (czyli min. ja).
>
> A jak rolnik płacił WAT od środków produkcji bez możliwości jego odliczenia
to
>
> było ok?
>
> I w tej samej wiadomości informacja, że rolnicy w
> > większości nie są ubezpieczeni.
> > Pytam: A CO MNIE TO OBCHODZI ŻE NIE SĄ?????
>
> A pamiętasz co mówiłeś jak premier Cimoszewicz powiedział że powodzianie są
> sami sobie winni gdyż się nie ubezpieczyli? I co poparłes go wtedy czy też
> kłapałeś językiem w inną stronę?
>
> > I nie ma tu nic do rzeczy specyfika produkcji rolnej. Tego typu argumenty
> są
> > wbijane do naszych głów od dziesięcioleci i właśnie mamy ich efekty (np.
> dziura
> >
> > budżetowa i bezrobocie). Rolnictwo jest takim samym biznesem jak każdy inn
> y.
>
> Niestety nie . I ty jako inżynier po SGGW powinieneś o tym wiedzieć. A skoro
> nie wiesz to raczej zajmij się sprzedażą pietruszki , a nie uzdrawianiem
> poprzez forum polskiej gospodarki.
> A
> > jeżeli ktoś nie potrafi tego biznesu prowadzić w sposób logiczny i rozsądn
> y
> to
> > jego problem. Chcieliśmy wolnego rynku to go mamy. A towarzysze w rodzaju
> Pana
> > Kalinowskiego (o Lepperze już nie wspomnę) chcieliby odrobiny komuny dla
> swoich
> >
> > i kapitalizmu dla całej reszty.
>
> Chcieliby tego co im sie słusznie należy. Zreszta już wkrótce( wbrew takim
> zawistnym typom jak ty) oni to dostaną z Uni Europejskiej.
>
Tak dostana na razie, ale wszyscy wlacznie z polskimi bonzami chlopskimi
wiedza, ze system doplat do rolnictwa na dluzsza mete JEST NIE DO
UTRZYMANIA , chyba zeby wszyscy europejczycy zechca pracowac na chlopstwo.
Temat: Czarna i Biała lista Banków "gorzowskich"
j24 napisał:
> Duże zakłady produkcyjne to byłby solidniejszy fundament do odbudowania
więzi regionalnych.
No tak i wątek bankowy jak zwykle idzie wąt. Ale problem jest poważniejszy niz
z wierzchu. Chodzi też o to, że tzw. duże zakłady produkcyjne, budują się tam
gdzie ...dużo ludzi. Wiem, że to nielogiczne, bo powinni w polu i metro (
ideał ), ale tak właśnie jest nie wiedzieć czemu. A tu mamy drugi problem.
Gdzie będzie więcej ludzi ? Tam gdzie uda się mieszkaniec Barlinka i
Myślborza. A jadąc po drodze zabierze autostopowiczów. Przyjdzie więc
oszacować ruch pieniądza w G-wie i okaże się że ...Tesco też ma udział w
budowaniu zakładów produkcyjnych.
> Jestem bezczelny typek. Powiem tak: pewnie długo nie będę miał czasu i
ochoty na wizytację (i zakupy) w TESCO.
Ja nie byłem 2 lata w Hicie, bo mi było bliżej gdzie indziej, dla ułatwienia
dodam, że nie mieszkam w Słubicach. Załżymy sie kto gorzej wypadnie w
ststystyce odwiedzin hipermarketów ? A w niedzielę nie byłem na zakupach
jakieś ............ noooo chyba z 5 lat. I co, hę ? Hipery będą i tyle.
> Wkurza mnie reklama, że TESCO i HIT razem ... coś tam dla dobra gorzowian.
> Bzdura, powstał monopol.
A powstał, powstał i co ? Czekamy teraz na IKEA, hej ho.
> Po stronie kupców stanąć raczej trudno, bo jeśli jakimś cudem uda im się
> doprowadzić do rozbiórki TESCO, to będzie pozamiatane. Budżet miasta tego
> nie przeżyje.
100 % prawdy.
> Trzeba ustawić konkurencję dla TESCO.
Jak znam życie ( gorzowskie ) , to największą konkurencją były masowo
ustawiane łóżka polowe z marchewką i innymi dobrami we wszelkim wyborze. To
jest mój autorski pomysł : ustawić na parkingu tesko dużo kupców z łóżkami,
nie wjadą tam samochody i Tesco padnie.
> Przyjdą, znajdą się chętni, a kupcy powinni współpracować z miastem,
> żeby supermarket wybudować w takim miejscu, by im nie zagrażał, daleko
> na Zawarciu lub na Małyszynie koło obwodnicy zachodniej.
Miasto chętnie. Za wywalenie kupców w sufit, dostanie jeszcz DUŻEGO BONUSA od
Tesco. Gorzej kupcy. Tak od razu poddawać się, ...bez walki. A odwrotnie , jak
najbliżej Tesco, tyle że od strony G-wa !!! Niedługo Minimal i Netto padną.
Kupcy musza tylko postawić nowy dach łączący oba obiekty, zrobić przejazd
tunelem, aby na wierzchu klienci mogli chodzić i ... Tesco samo odda parking
dla tego hipera. Bo po co im. Aha , w Tesco zrobimy IKEA.
> Kupcy powinni zadbać, żeby do centrum nie wpuszczać "średniaków" NETTO,
> BERTI chociaż, chyba zbyt wielu już wpuszczono.
Plan zagospodarowania Netto czytaj powyżej. A Berti to taki osiedlowy sklepik.
Ale żeby nikt mnie nie posądził o sprzyjanie hipermarketom, pomimo że wyraźnie
napisałem, że tylko czasem tam zaglądam, to dodam, że z kupcami żadna władza w
Gorzowie i tak się nie liczy, a i oni żrą się między sobą niestety. Jedni
drugich chcą podkupywać. Nie budują wspólnie hipermarketów, tylko
hiperhandlowy zestaw łóżek i to najlepiej w odstępach co 500 metrów. Nie
bliżej !!! Jak mnie ktoś zaczepi, to podam przykład jak to gorzowscy kupcy z
p. F na czele szykują kopa dla ... gorzowskich kupców !!! a tak w ogóle to
Factory Outlet to podobno sieciowa firma angielska !!! ps. czytaj na forum
krajowym : gospodarka.
Jak ktoś się lubi sam kopać w tyłek, to jak mu pomóc ? E, tam,
To jak z tymi bankami ? Hę ?
Temat: Hausner w Sejmie o gospodarce: Mamy ożywienie
Gość portalu: emes napisał(a):
> Gość portalu: łysy napisał(a):
>
> > Gość portalu: emes napisał(a):
> >
> > > Gość portalu: łysy napisał(a):
> > >
> > > > Do roboty wy sfrustrowani popaprańcy , a nie na forum głupoty pi
> sać.P
> > amięt
> > > am
> > > > jak gdzieś około pól roku temu tacy jak wy pisali że tylko liber
> aliza
> > cja
> > > > kodeksu pracy może ożywić gospodarkę. Hausner to wykorzystuje i
> piepr
> > zy ta
> > > kie
> > > > same głupoty jak wy pół roku temu.
> > >
> > >
> > > Juz pedze, juz pedze!!!
> > >
> > > Tylko k... mac im wiecej robie, tym mam mniej pieniedzy! Bo twoi ulub
> ieni
> > > ulubiency komuchy tak odessali kase z rynku, ze juz nikt nikomu nie p
> laci.
> >
> > > Chyba, ze pod stolem, ale ja nie jestem ani kolegom rekinem, ani kole
> gom
> > > Lwem... Twoi ulubieni komunisci wymyslili poza tym najlepszy na swiec
> ie
> > system
> > > bankrutowania malych firm czyli memorialowy system podatkowy. Place p
> odatk
> > i
> > > ZANIM mi klienci zaplaca. Jak mi nie zaplaca to, zgadnij, tez place o
> d teg
> > o
> > > podatki!!! A w miedzyczasie wszelkie rachunki, ZUSy, pensje, leasingi
> ,
> > > czynsze...
> > >
> > > Chyba zapisze sie do sld, albo chociaz znajde tam sobie kolegie!
> > >
> > >
> > >
> > > Idz teraz zapisz sie do samoobrony bo sld jest juz dla Ciebie zbyt li
> beral
> > ne.
> >
> >
> > Znaczy sie para idzie w gwizdek. Współczuje skoro nie możesz poradzić sobi
> e
> na
> > rynku to się wynajmij u mądrzejszych. Nic mądrzejszego nie mogę ci
> > doradzić.Systemu memoriałowego nie wymyślili komuniści tylko twój idol L.
> B.
> Ja
> >
> > już ci kiedyś pisałem . Nie odpowiadają ci warunki prowadzenia działalnośc
> i
> to
> > zwiń interes i idź na bezrobocie.
>
>
> Skad Ty sie urwales?
>
> Nie zauwazyles, ze skoro mam czas i mozliwosci uczestniczyc w tych slownych
> przepychankach to znaczy, ze mnie na to stac? Idzie mi niezle, ale mogloby
> ZNACZNIE lepiej gdyby Twoj idol Lepper czy Miller (dziwne wszedzie podwojne
> literki - to jakas choroba?) cos wreszcie zrobili dla gospodarki!
Wiem wiem ty wybawiłbyś cały kraj od biedy i bezrobocia gdyby tylko rząd
wprowadził podatek liniowy.Chociaż muszę przyznać że chyba ktoś czyta Twoje
posty i wyciąga z tego wnioski gdyż w dzisiejszej gazecie czytałem , że ponoć
kratki( której poswięciłeś jeden z wątków) mają być zlikwidowane.WAT będzie
można odliczać tylko od samochodów dostawczych i ciężarowych. Widzisz jak
szybko zareagowali na Twoją krytykę. Maja również PIT-owców prowadzących
działalność gospodarczą opodatkować tak jak CIT t.j.19% , ale przy okazji mamy
płacić ZUS tak jak citowcy to znaczy nie ryczałtowo tylko od rzeczywistego
dochodu.Myslę że gdy wprowadzą te dwie rzeczy dopiero zaczniesz kląć , ale przy
okazji ja zacznę również kląć tylko na takich jak ty , którym obecne
rozwiązania się nie podobają i szukają dziury w całym.
Co się tyczy idoli to Twój idol zrobił dużo więcej w poprzedniej kadencji ,
więc teraz "mój" musi to poprawiać i jak widzisz efekty tego są już widoczne.
Temat: Dla wszystkich nękanych depresją
breath napisał:
> smokrol napisał:
>
> > nie podoba mi sie to
> > co to ma niby byc?
> > moze pokusisz sie o analize tego fragmenty i powiesz na co otworzyl on ci
> oczy?
>
> Samanta napisała:
> >Nie pokuszę się :-) Niech Ci wystarczy, że wyłuskałam go z całości. Jeżeli
> Ci > >się nie podoba to z jakiej przyczyny chcesz go analizować, daruj
sobie. :-)
>
> Dzięki Samanta za ten tekst.
>
> Nie rozumiem co tu jest do wyjaśniania, przecież tekst jest jasny, dobitny
> można odnieść go do wielu sytuacji. Sam jestem takim wyliniałym kundlem z
> podkulonym ogonem. Niby zły na cały świat z wielkim poczuciem krzywdy ale
wiem > że tak naprawdę sam siebie najbardziej ukarałem. Czy rzeczywistość jest
> straszna i brutalna, to jest nie istotne, najważniejszy jest nasz
wewnętrzny > jej obraz, przez jakie okulary na nią patrzymy.
> Prawdopodobnie wynika to z braku asertywności (wcześniejszy post na forum).
> Tak już została skonstruowana moja psychika, że byłem przesadnie ufnie
> nastawiony, merdałem ogonem i leciałem do wszystkich z uśmiechem i
> wyszczerzonymi zębami nie potrafiłem się na nikogo zezłościć.
> > Dlaczego boje się być z ludźmi, potrafię ale wiele mnie to kosztuje
energii, a > oni się przecież uśmiechają i są jak najbardziej pokojowo
nastawieni, może > dlatego że za dużo razy dostałem taką smyczą przez łeb. He
mam nawet fizyczne > objawy, kilka osób już mi mówiło że kulę głowę między
podniesione do góry > ramiona – bronie się przed światem?>
> Dlaczego boję się zabrać głos w większym gronie osób przecież to już nie
jest > szkoła podstawowa i nie odpowiadam przed cała klasą.>
> Dlaczego na myśl o załatwieniu jakiejś urzędowej sprawy nogi robią się jak z
> waty? Przepychanki w kolejkach i czasem nie przyjemne panie w okienku ale
nikt > nie ma zamiaru tam mnie zjeść. > > Człowiek jest troszeczkę bardziej
inteligentny od pasa ciekawe czy oznacza to > że łatwiej go wytresować nie
zależnie od zastosowanej metody; kija i marchewki > lub pięści i smyczy?
> > Czym jest dla mnie depresja... piekiełkiem, którym sobie sam stworzyłem
dzięki > wewnętrznej podatności na czynniki zewnętrzne... a co najgorsze
ciężko się z > niego wyrwać.
Ciężko, ale nie jest to niemożliwe. Nigdy ale to nigdy nie pozwól by ręce Ci
opadły bezpowrotnie. Może to mieć miejsce w danej chwili ale pozbieraj się w
całość, wyciągnij wnioski i dalej działaj. Opowiem Ci pewną historię. Czasami
sama się sobie dziwię dlaczego one właśnie mnie się przydarzają. Otóż w czasie
urlopu, pozostawszy sama w domu, zamiast leżeć do góry brzuchem postanowiłam
samodzielnie pomalować całe mieszkanie. Uwielbiam pracować dla siebie a
później godzinami podziwiać efekt swoich działań. Przygotowałam teren,
pomalowałam, posprzątałam. Pamiętam jak ostatniego wieczoru resztką sił
zwlokłam się aby jeszcze sprzątnąć łazienkę i rano obudzić się w idealnie
czystym mieszkaniu. Następnie padłam, byłam wykończona. W nocy obudził mnie
deszcz ale padał jakby za blisko......sąsiad mnie zalał! Z sufitu lała się
woda na moje świeżo pomalowane ściany i wysprzątane mieszkanie. Straciłam
zupełnie energię do jakiegokolwiek działania, chciałam sie położyć i umrzeć,
tak potwornie byłam zmęczona. Nie sądzisz, że to idiotyczne? Czegoś mnie to
nauczyło :)
Temat: Do wszystkich
Zeby nie dac opasc emocjom
Czarek ma racje.
Zwroty typu "ta partie czuc cebula (czosnkiem)" sa antysemickie niezaleznie od
tego jak dobroczynne i zdrowe sa obie wymienione roslinki.
I niezaleznie do od tego czy mlody ignorant wie, czy nie, ze kiedy go jeszcze
na swiecie nie bylo Zydow okreslano pogardliwie poprzez ten silny nie
koniecznie przyjemny zapach.
Mlody ignorant zamiast pisac obrazliwe slowa mogly sie spytac cioci lub wujka,
albo po prostu wejsc na forum Aquanet i wbic ktores z tych slow (w dowolnym
przypadku deklinacyjnym w wyszukiwarke)
byl pracowity nie bylby ingorantem.
>Zwłaszcza, że Twoje twierdzenie o powszechnej znajomości tego zwrotu jest,
>krótko mówiąc, niezgodne z rzeczywistością.
Panie Mister, jezeli powiem, ze znajomosc Sienkiewicza w Polsce jest powszechna
bede mial racje, nawet wtedy jezeli Pan akurat go nie czytal
> Bądź więc łaskaw nie wypowiadać się o społeczności, której nie jesteś
> członkiem.
Jest to mysl nowa i tworcza.
Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby przechwycil ja nasz przyszly führer.
Chociaz nie, on nie moze chocny ze wzgledu na tate i dziadka.
Ale np. Lepper juz moglby.
Spalic ksiazki Gombrowicza, Mickiewicza, poezjami Milosza nakarmic krowy, dac
na przemial Herlinga-Grudzinskiego, zakazac czytania Giedrojcia, potepic
dzialalnosc Nowaka-Jezioranskiego, o subtelnych analizach Wata juz nie
wspominajac.
Dobra, idziemy dalej.
Jofin:
"Jedynym pozytywnym akcentem w tej dyskusji jest fakt, ze zarowno czosnek jak i
cebula coraz mniej kojarza sie z Zydem."
A co to za roznica? A dlaczego maja sie nie kojarzyc. Podobnie jak pejsy,
chalaty, szabas. Niech sie kojarza. Sa czescia zydowskiej kultury.
W samych slowach nie ma nic raniacego. Ranic moze tylko kontekst.
Jezeliby z Zydami kojarzyl sie "pokoj miedzy narodami" i ktos
powiedzialby : "te partie czuc pokojem miedzy narodami" jego wypowiedz nie
bylaby ani na jote mniej antysmicka.
I dalej Jofin:
"Choc wszyscy uczestnicy tego forum maja w zasadzie negatywny stosunek do
roznych przejawow dyskryminacji i klasyfikowania i segregowania ludzi,
okazuje sie, ze gdy dotykamy szczegolow wychodza z nas roznice w sposobie
spostrzegania tych tematow."
Musza wychodzic.
Bo dyskryminacja jest zjawiskiem negatywnym, natomiast klasyfikacja i
segregowanie zjawiskiem obojetnym.
Bez klasyfikacji i segregowania niemozliwa jest zarowno dyskryminacja jak i...
tolerancja. )
Jezeli miezamy takie pojecia i rzucamy je w jeden kociol to juz to samo
prowadzi do nieprzezwyciezalnych roznic.
Andrzej :
"Wychodzi na to,że jakbym poszedł do jakiejs gminy żydowskiej po przepis na
cebulorz,to najpierw dostałbym reprymendę i ,byc może po długich
tłumaczeniach , to o co faktycznie mi chodziło."
Nie sadze. Ale gdyby swoj prosbe zaczal: "... bo Wy chalaciarze cebula
smierdzicie to pewnie macie jakies dobre przepisy na cebulorz" nie wykluczone,
ze ktos z obecnych, niekoniecznie nawet Zyd, probowalby Ci natrzaskac. )
Czarek:
Czarku, moge tylko prosic, nie badz nadwrazliwy.
Nie mozesz sie kryc przed kazdym ostrzejszym atakiem.
Wracaj. ))
borsuk
Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 171 wypowiedzi • 1, 2, 3