Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum Rawa Mazowiecka





Temat: 25-27.05.2007r - Noc Bluesowa w Rawie Mazowieckiej
Witam. My także (ja i Bzina) dołączamy się do zaproszenia WAS BS na tegoroczne Dni Rawy Maz. , które są połączone z Nocami Blues'owymi, czyli duuzo muzyki (blues, rock i country ), jadła i piweczka <mniam>. Koncerty odbywają się na ruinach rawskiego zamczyska. Super klimat!!! Poruszyliśmy już ten temat dzis na cośrodowym spotkaniu w Envy. Prawdopodobnie będzie zorganizowana parada moto (jak coś będę więcej wiedział to poinformuję na forum). Mogę zarezerwować nocleg w motelu i hotelu rawskim . Zapraszamy, pozdrawiamy i do zobaczenia.





Temat: Kogo dzisiaj spotkałem?
Wczoraj podczas małej przejażdzki tankowałem moto w Rawie Mazowieckiej. Nagle podchodzi jakiś kolo w garniaku i się pyta jak się jeździ. Ja strzeliłem trochę karpia i odpowiedziałem, że dobrze. Okazało się, że to quiki z naszego forum. Pogadaliśmy z dobre 45 minut. On z południa Polski ja ze Skierniewic i się spotkaliśmy w Rawie Mazowieckiej. Spoko gość. Pozdrawiam





Temat: Witam ;]
Witam wszystkich!
Zarejestrowałem się tu parę minut temu, choć zaglądałem tu już od dawna Nie wiem dlaczego, ale wolę czytać forum niż na nim pisać xD
Coś o mnie:
Imię: Tomek
Wiek: Młody
Miejscowość: Rawa Mazowiecka... (między Łodzią a Warszawą leży miasto zwane Rawą )
Lubię: Sport, książki, internet
Nie lubię: Nudy, niesprawiedliwości...

Nie wiem, co tutaj więcej napisać. Więcej dowiecie się o mnie z moich postów w innych działach.

Pozdrawiam, Thomas



Temat: Zakończenie sezonu 2006
Tak więc nie zorganizować zakończenia sezonu to była by prawdziwa porażka!!!!! Jedyną osobą która coś pomyślał był ROF mianowicie sami niczego nie zorganizujemy bo jest nas za mało! najprościej i najefektywniej jest podłączyć się pod już zorganizowany zlot i najlepiej było by znaleźć coś w środkowej Polsce żeby wszystkim było jak najbliżej i taki zlot jest właśnie w BORKACH

PSZYKŁADOWE ODLEGŁOŚCI DO BOREK WYNOSZĄ:
TOMASZÓW MAZOWIECKI 5 KM
SULEJÓW 20 KM
PIOTRKÓW TRYBUNALSKI 25 KM
OPOCZNO 30 KM
RAWA MAZOWIECKA 30 KM
BEŁCHATÓW 50 KM
RADOMSKO 50 KM
ŁÓDŹ 55 KM
RADOM 100 KM
KIELCE 105 KM
CZĘSTOCHOWA 105 KM
SIERADZ 110 KM
WARSZAWA 115 KM
KATOWICE 170 KM

http://www.borki.pl/mapa_orj.html

ja jestem z Kielc i na pewno tam pojadę było by mi miło jak jeszcze któryś z was mzkowiczów dołączył by do mnie ludzie jak uzbieramy 6-7 osób to wynajmujemy domek koszt to 100zł dzielone na 7 osób daje śmieszną kupę groszy. Cała impreza zaczyna się 30.09.06r a kończy 1.10.06r więc zapowiada się wspaniała zabawa, przewidywana ilość motocyklistów ponad stu więc całkiem niezły wynik jeśli ktoś będzie miał zamiar jechać tam a przy okazji będzie podróżował trasą E7 Kraków- Kielce to niech da znać pojedziemy razem.
Pozdrawiam i gorąco namawiam na ten zlot Piotr Grucha

dodatkowe info
http://forum.motocyklisto...=56181&hl=borki



Temat: Ostatnia Szansa B. Wahl - uratujmy co się da !
Tydzień temu grupa wolontariuszy z miau.pl pojechała w kilka samochodów do Boguszyc k/Rawy Maz. do schroniska p. Bożeny Wahl. Z trudem, pokonując niechęć, agresję i opór opiekunek udało sie zabrać 36 kotów i 11 szczeniaków.
Relacja jest ma miau.pl i na dogomanii. Wstrząsajace zdjęcia...

Dzisiaj pojechał kolejny transport po zwierzaki.
Własnie przed chwilą , po telefonie z Boguszyc, pojawił sie na miau apel o dom tymczasowy dla trzech szczennych suczek ( teren Łodzi i Warszawy).
Jedna sunia wielkosci kota. Dwie ok..15-20kg.
Jesli zostaną na miejscu- urodzą. Zabrane- będa miały sterylizacje sponsorowane przez grupę miau, ktróra zbiera pieniądze na specjalne konto.

Czy ktoś z Was moze pomóc?

Po dalsze szczegóły zapraszam na miau.pl do tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89927



Temat: buty kawaleryjskie
Przy okazji buszowania na Forum przypomniała mi się historia rodzinna sprzed 3 lat, kiedy na Gwaizdkę 2003 sprawiłem sobie, po dwóch latach odkładania z pensji nauczyciela, buty z prawidłąmi u mistrza Fiślaka w Rawie Mazowieckiej. Kiedy prawie wzruszony wniosłem pod choinkę nowiuśkie oficerki, powiedziałem do córek: "Macie mnie pochować w tych butach!" Na to średnia córka odpowiedziała spokojnie: "Tato, tych to szkoda!!! Pochowamy Cię w starych!" SAMO ŻYCIE!!!



Temat: Luźne refleksje na temat stolicy...
Wa-wa rządzi
Jako wieloletni mieszkaniec szeroko pojętej okolicy miasta niby-to-stołecznego Warszawa, chłopak wyhodowany na Retkinii w mieście fabrycznym imienia Litzmana oraz wychowany mieście książęcym Rawa Mazowiecka, na okrytej złą sławą trzydziestce, wieloletni kibic Robotniczego Towarzystwa Sportowego oraz aktualny mieszkaniec gminy Łódź-Bałuty, jestem dogłębnie zniesmaczony wypowiedzią tego krawaciarza, mojego eks-znajomego z forum, Dzika.



Temat: Poznajmy się!
Mam na imię Paweł chodzę do LO Skłodowskiej-Curie w Rawie Mazowieckiej, w tym roku mam maturę. Zamierzam w niedalekiej przyszłości nauczyć się rzępolić na gitarce. Lubię wędrówki nocne, fotografie, historię, muzykę. Mam nadzieję, że się jakoś rozkręcę na forum i czasem cosik ciekawego wystukam



Temat: XV Maraton pływacki
Jak co roku zwracam się do członków stowarzyszenia TOPORY o pomoc przy organizacji XV Maratonu Pływackiego, który odbędzie się 19 lipca 2009 roku na zalewie TATAR w Rawie Mazowieckiej o godzinie 13.oo.
potrzebne mi są osoby na godzinę 10.oo do organizacji biura, do przeprowadzenia konkursu "Z WOPR bezpiecznie", do pomocy przy organizacji imprezy w Kręgu Mysliwskim, ewentualnie do pomocy Sędziemu Głównemu.
Proszę o zgłaszanie chęci pomocy na forum. Z góry bardzo dziękuje.



Temat: 27.05.06 - Darmowe majówkowe przejazdy do sierpowa!!

rogów wzieliście sposobem i obecnie tez tak działacie. zrobiliscie wywiad i uprzedziliscie skpl. to wasz sposób działania.
Ciekawa konstrukcja myślowa, ale postokroć się mylisz. Jako osoba nie związana z FPKW znam zupełnie inną wersję wydarzeń niż Ty tu próbujesz zasugerować. Doskonale pamiętam czas, kiedy FPKW się starało o Rogów. I w momencie kiedy przystępowała ona do rozmów ze Starostwem Powiatowym w Rawie Maz. nikt inny nie prowadził rozmów w tym temacie. Owszem oidp to gdzieś w tle pojawiał się SKPL, ale nic mi nie jest wiadomo aby podejmowane z jego strony były jakieś rozmowy w sprawie przejęcia kolei. Tak więc gadanie o braniu sposobem i cwaniactwem jest zwykłym pomówieniem, gdyż wejście do Rogowa i późniejszy jego sukces FPKW okupiło ogromnym wysiłkiem, dzięki któremu mamy jedyną w Polsce kolej muzealną z prawdziwego zdarzenia.
Tak już na marginesie, uważam, za bardzo brzydkim zwyczajem jest wywlekanie osobistych urazów na forum publiczne, to się powinno załatwiać na priva, a nie w sposób psujący wizerunek całego środowiska.



Temat: Kontynuacja działu "ku przestrodze" ;)
Tym razem tekst ku przestrodze młodszych użytkowników forum

12-latek w szpitalu: zjadł mydło po alkoholu

Dwunastoletni chłopiec z Białej Rawskiej trafił do szpitala po tym, jak wypił płyn do płukania tkanin i zjadł mydło. Zrobił to, aby rodzice nie wyczuli alkoholu, bo wcześniej wypił dwa piwa.
Jak poinformowała rzeczniczka policji w Rawie Maz. podkom. Karolina Sokołowska, dwa dni temu do tamtejszego szpitala został przywieziony 12-letni chłopiec z Białej Rawskiej. Lekarskie rozpoznanie brzmiało - "po zażyciu detergentu i z zaburzeniami świadomości".

Po rozmowie z chłopcem i jego rodzicami policjanci ustalili, że po meczu piłki nożnej nastolatek wypił dwa piwa. Obawiając się, że rodzice poczują od niego zapach alkoholu, wypił płyn do płukania tkanin i zjadł mydło. Ojciec wezwał karetkę, kiedy chłopiec tracił przytomność.

Obecnie życiu dziecka nie zagraża już niebezpieczeństwo.

PAP



Temat: Nowo "wprowadzony członek" wita Siostry i Bracia B
Witam WAS gorąco. Nareszcie jestem już "nowo wprowadzonym członkiem" do Bractwa Suzuki. Stąd wielkie podziękowania za zaufanie dla Brata Gero. Od ponad miesiąca jestem czytelnikiem forum BS od dziś (jak juz pisałem wcześniej) "nowym członkiem" Wielu z Was znałem ze zdjęć, w realu poznałem na przewspaniałym otwarciu Sezonu Bractwa w Podlesicach. Pozdrowionka również śle mój kochany plecaczek - Bzina. Cieszę się, że przez ten never nie zapomniany łykent (18-20.05.2007) poznałem tak wiele przewspaniałych Sióstr i Braci. Gorąco pozdrawiamy mazowieckie, które chętnie dołączyło się do nas na wysokości rawy maz. (wiem wiem, my się do Was przecie doczepiliśmy). Gorące uściski 4all i do zobaczenia na spotkaniach oraz na trasie. szerokości i przyczepności Siostry i Bracia



Temat: Naprawa lancera w warunkach w warunkach polowych-miejskich
Wszystko zaczęło sie niewinnie -- czyli kurs Oświęcim- Warszawa - Oświęcim 2x300km
U mnie trochę mgły o 6.00 szron trasa Katowice - Warszawa już bez mgły średni ruch aby nie kluczyć lewym pasem w koleinach i dziurach szybkość ok 100 - 140 km /h
Lancer C12V kombi 1990 r 4g15v8 - Niebieski Przypływ- przebieg ok 132 tys km
Zaczęło sie w Częstochowie przy ostatnich światłach tak ok 100km/h coś odpadło ale ze po teście sterowności stwierdziłem
--Może to nie moje bo obok tez pędzili inni w końcu hamulce są silnik się kręci nic nie klekocze nadmiernie jeden wielki huk pod kołami bo trasa jaka jest każdy wie......
I tak pomykaliśmy sobie wyprzedzając inne podlejsze marki
Szczęście było wielkie bo tak towar w Warszawie przygotowany , kolo Bartek omówiony na spotkanko tyż w Warsiawce.......
Dopiero za Rawa Maz. ok 9.00 prawo Marfiego dało o sobie znać........
Poczułem lekkie szarpniecie na luku przed Mszczonowem huk i coś większego odleciało a ze po prawej to
cus poleciało spokojnie stanąłem na prawym poboczu - ale silnik już był cichutki
Wysiadłem rozwlekłem trójkąt założyłem kamizelek odblaskowa bluźniąc pod nosem policzyłem kola
cztery były na swoim miejscu otwarłem pokrywę komory i zamarłem brakowało szajby dolnej od paska rowkowego i kolko przenoszące napęd z wału na rozrząd --- odleciało w sina dal zabierając pasek wielorowkowy

Edit tomusn: poprawiłem trochę błędów, choć muszę przyznać że takie posty dodają kolorytu temu forum

[ Dodano: 19-03-2007, 15:10 ]



Temat: kupie s40

a co jest nie halo z opocznem?
na forum równoległym, poświęconym S/V40 opisywałem już proceder ich działalności wielokrotnie, wstawiałem również filmiki nagrywane telefonem komórkowym jak wyglądają te "bezwypadkowe" auta przed "upiększaniem".
Opoczno, to jedno z kilku miejsc w kraju, gdzie z wyklepanych przystanków powstają śliczne V40.
Takich miejsc jest kilka, chociażby Swarzędz, Rawa Mazowiecka .... kiedyś była jeszcze Bydgoszcz, ale splajtowali ....



Temat: Witam i pozdrawiam
Witam wszystkich należących do BS

Od marca jestem szczęśliwym posiadaczem Suzuki SV 650, ale o bractwie dowiedziałem się dopiero w czerwcu a teraz udało mi się już zalogować na forum itd. W chwili obecnej możecie mnie spotkać na drogach zarówno Warszawy jak i Łodzi, no i oczywiście w okolicach Rawy Mazowieckiej

Do zobaczenia na trasie

P.S. Szczególne podziękowania dla speed'a za zaproszenie



Temat: kto jest kto czyli przedstaw się ;)
Może Ja sie przedstawię
Jestem nowa na tym forum
Imię: Ilona
Nzawisko: Zdunek
Rok urodzenia: 18.09.1994
Starty: hm..
no zbytnich startów nie mam w lipcu Bukowa Mała na klaczy Szamanka i W rawie mazowieckiej także na klaczy Szamanka
To jest pierwszy sezon moich startów ...
Konno zaczęłam jezdzić w lipcu 2006
Jezdże w "żurawiejce"
no to chyba na tyle ...



Temat: RAWA MAZOWIECKA- pamieta ktoś grupę z tego miasta
witam!

całkiem przypadkiem wpadłem na to forum..
łezka w oku się kręci,uśmiech na usta się ciśnie, wątroba strzyka..
jak wspomina się o tym rajdzie..
...
ech..
ciekawi ludzie..z różnych miast..
ciekawe miejsca..nawiedzane kilka razy..
...
przemili gospodarze...zazwyczaj...
choć nie mam pojęcia jak to teraz wygląda..
(ostatni raz w 2003roku..po kilku-letniej corocznej bytności..)
..
niestety liczebność spadała z roku na rok..
..
piękne to były czasy,kiedy plac przed "jodełką"był cały zaludniony..
..oczywiście jak zlot przeniósł się już pod "jodełkę"

pozdrowienia dla członków grup m.in.: z Hajnówki,Łukowa,Siedlec,Starachowic..
oraz kierownictwa tras/rajdu..




Temat: Młody dalmatyńczyk znaleziony w lesie!
Znalazłem takie ogłoszenie.

Dziś w lesie pod Rawą Mazowiecką przybłąkał się do mnie młody (max 2 lata) dalmatyńczyk, samiec. Władował się do samochodu. Nie mam żadnych możliwości przechowania psa, zostawiłam go więc w ochronce Pani Bożeny Wahl w Boguszycach. Pies jest bardzo ufny, zna komendy, posłuszny, łagodny, przyjacielsko nastawiony do ludzi, umie jeździć autem, bardzo grzeczny. Widać, że ktoś go zostawił w lesie, przybiegł do samochodu cały ucieszony, jakby tylko na to czekał, błąkał się jakieś trzy dni, ma lekką ranę na łopatce, jest zadbany, w dobrej formie, silny.
Warunki w ochronce nie są dla rasowego, ciepłego psa. On tam zdziczeje, zachoruje i zmarnuje się. Jeśli ktoś chce sympatycznego, młodego dalmatyńczyka to służę adresem, informacjami o zachowaniu (najszybciej znajdziecie mnie na forum miau.pl - ten sam nick co tu). Niech go ktoś z stamtąd zabierze!!!
niestety nie mam fotek, pojechaliśmy do lasu na grzyby. Pies miał czarne obwódki oczu, czarny nos, bardzo ładny układ plam na pysku. Miał pysk zabawki - misia.



Temat: spotkanie krakowskie 06.04.08 (niedziela) godz 14sta
Bylo milo dzieki za spocik
Macie pyszne jedzonko na BP

ZT zrobil psikusa przed Rawa Mazowiecka... zgasl na lewym pasie i przez 3 min. trzymal nas w napieciu, bo nie chcial odpalic Odpalil, podjechal na spot bemowski i co? I juz wiecej nie odpalil nawet po wielu probach. Dopiero po czarodziejskich wyczynach mariusza, siknal do gory ropa, charchotnal, odpalil i udalismy sie na parking kryty

A tam... ho ho... dzialo sie.... oj sie dzialo...
Wymiana wtrysku w 15 min. robi wrazenie

Mariusz418 jak zwykle na wysokosci zadania stanal...

Teraz MG odpala jak zloto, a po naprawie tlumika chodzi ciuchotko

Pozdrawiam,

Ps.
Pozdrawiam rowniez kolege, ktory przypadkiem trafil na nasza grupe i zwerbowany wymownymi gestami odwazyl sie w koncu do nas podjechac

Mam nadzieje, ze bedzie czesciej zagladal na forum.



Temat: Pożegnanie
Witam może i tak jak w tytule chciałem się z wami pożegnać... nie no może nie pożegnać bo to nie możliwe ale z dniem 1.07.09 zmieniam miejsce zamieszkania opuszczam super Wrocław i przeprowadzam się do centralnej polski na WIES (nie ma to jak z miasta na wieś) dokładnie ta wioska nazywa się Lisna jest nie daleko Skierniewic Rawy Mazowieckiej i okolic także teraz na zloty i nie tylko wszędzie będzie daleko Adres w razie czego zmienię później na forum będę ale znacznie rzadziej puki nie będę miał w pełni sprawno-szybkiego internetu także jakieś wszystkie sprawy do mnie proszę kierować najlepiej pod nr telefonu które się nie zmieniają.

PS. Proszę wszystkich którzy zamawiali wizytówki aby do końca tygodnia wysyłali do mnie na PW dokładne adresy zamieszkania i przyszłym tygodniu zostaną wysłane



Temat: ABS - coś dziwnie działa...
Płyn wymieniałem również z tym jednak, że normalnie a nie ciśnieniowo. Ale
wydaje mi się mało prawdopodobne aby to była wina płynu- bez abs hamuje
równo. Powinienem powtórzyć tę wymianę? Poza tym sprawdzałem jeszcze
tłoczki w cylindrach i też nie ma nic niepokojącego - żadnych wżerów.
Pierścień też sprawdzałem- z zewnątrz wygląda wporzo.

Naprawdę fajny ruch na forum i całkiem sensowne odpowiedzi ( jeszcze
trochę i przesiądę się na Rover:)

bobesh 620 Ti wrote:


Niejaki Marian_K tako do nas rzekł:

Ma ktoś jakieś pomysły?

Wymień płyn hamulcowy. Koniecznie pompą pod cisnieniem - nie na zasadzie że
odpowietrzniki odkręcisz, zlejesz, nalejesz nowego i odpowietrzysz..

--
620 Ti
Rawa Maz.


--

ROVER 75 CDT 2000r.
// Wysłane przez bramkę WWW na http://www.roverki.pl



Temat: Gobliny a Topory
Sunshine, tyś jest wielki!
Będę takim jasno-zielonoskórym, jako goblini wysłannik w mroźnej Rawie Mazowieckiej .
Wrzuć link do Waszego forum jeśli możesz




Temat: Mieszkaniowe rozważania fastyny
co do działek to mieszkam w Rawie Mazowieckiej, ludzie tutaj na prawdę powariowali z cenami... Gość obok mnie ma do sprzedania działkę i chce za nią 150 tys a nawet dom sie na niej nie zmieści taki średniej wielkości

edit: usunęŁam część posta nic nie wnoszącego do tematu, w związku z porządkami na forum
Sajonara6

dodano Sro Lip 09, 2008 3:10 pm
rodzice mojego Szymona załatwili nam jakiś czas temu ogródek działkowy, nie jest to duże ale zawsze coś. Jakieś 300m2. na razie jest tam pełno krzaków bo nikt sie tym nie zajmował, do tego czasu wykosiliśmy cąłą trawę i trochę krzaków usunęłam, ale tak się to dla mnie skończyło, że złazi mi skóra z pleców.... Ale będzie pięknie i zawsze będziemy mieli gdzie uciec z dziećmi z bloku



Temat: Noce Bluesowe 2006
OK, to już mała przesada że forum stoi na kolosie tylko dla mnie
Sam sobie będe zakładał tematy i odpisywał... no ubaw po pachy

W sobote... hmmm, a Wilki przyechały do nas . Jak dla mnie nic straconego,
jeżeli ktoś nie był. Oczywiście nie chce tu urazić fanów czy zwolenników tejże
formacji. Po koncercie przekonałem się, zespół jest dobry do posłuchania
w radiu samochodowym. Na koncercie troche przynudzali IMO. Na koniec
zagrali hity: Baśka, Son of a Blue Sky, Here I Am, itp. Te ostatnie utwory
też jakoś bez specjalnej werwy i polotu. Szkoda, bo spodziewałem się
odrobiny lepszego występu. Może uprzedzenia po wytępie w Skierkach
zaważyly na mojej opini. A jak się Wam podobało?

Co do Majki Jeżowskiej nic nie moge powiedzieć, bo nikt (kogo pytałem)
nie chciał ze mną iść

Po występie Wilków był 15-sto minutowy pokaz sztucznych ogni. Muzyka
troche niedobrana, ale ognie były bardzo efektowne i oznacza to, że są
pozytywy na tych Dniach Rawy Mazowieckiej

Wiem, że pesymistycznie to wyglądało, ale jakoś tak było...
Pozytywnym akcentem wykazał się Kamil (dopiero co Go poznałem,
kolega Mili z Podstawówki), który przynósł wino, pożeczkowe bodajrze,
domowej roboty - wyśmienite! Kto był ten wie

Stan osobowy w sobote troszkę się zmienił.
Zabrakło Voytasa i Luizy, Tommiego i Mileny - co Wy wszyscy robiliści?




Temat: Toporiada 2007
Ave Runedarczycy!!!
W dniach 12-15 lipca w miejscowości Kaleń pod Rawą Mazowiecką odbędzie się trzecia edycja konwentu miłośników gier fabularnych i fantastyki – „Toporiada” 2007. Jako jeden z organizatorów mam zaszczyt zaprosić przyjaciół z Runedaru do udziału w tej imprezie. Poza licznymi atrakcjami konwentowymi dodatkową zachętą do udziału może być możliwość spotkania sporej liczby znajomych i przyjaciół ze świata Aden.

Wszystkich zainteresowanych zapraszam na stronę www.topory.lua.pl oraz forum www.topory.fora.pl



Temat: Google Analytics
Od tzrech dni (5,6,7 Marca) śledzę stronę www.autoagresja.pl statystykami Google Analytics

Co do takich mniejszych danych to 34 ze 190 unikatowych wizyt pochodziły z Warszawy

14 z Wrocławia

9 z Krakowa

8 z Poznania

7 z Rawy Mazowieckiej, Łodzi i Kielc =)

reszta to pojedyncze bądź podwójne wizyty

[Cyfry w nawiasach oznaczają unikatowe wizyty]

Ludzie wchodzą na stronę głównie dzięki wyszukiwarkom (101 wizyt)

Google.pl: 94 (Co stanowi 48,45% wszystkich wizyt)
Fraza: autoagresja
Wejść przez podaną frazę: 83/101
Podane w %: 82,18%

Dalej są odwiedziny bezpośrednie czyli wpisanie adresu strony (76 wizyt)

I wizyty dzięki hiperłączom z innych stron (17 wizyt)

Od dzisiaj wprowadzam Google Analytics na forum.

Ciekawe jakie będą wyniki.

Pozdrawiam =)



Temat: Czytelnicy
Odpowiedziała, tzn. napisała, że woli grać w siatkę niż oglądać. Więc znając życie nie ma ulubionej drużyny i zawodnika.
Bu, dalej jesteśmy jedynymi siatkarskimi maniaczkami na tym forum. Zuo.

Ja pochodzę z Rawy Mazowieckiej, niewielkiego miasta, położonego niedaleko stolicy, do której przeprowadzam się albo za rok, albo dopiero na studia ^^




Temat: Robota na koniec czerwca lipiec albo inne wakacyjne miechy
Kurna czy moja praca musiała już nawet na to forum dotrzeć?...

Już wyjaśniam jak to jest:
Praca jest w "Siódemce" firmie kurierskiej- polega na rozładunku- przeładunku paczuszek. Praca ogólnie wymagająca małej ilości siły i krztynę inteligencji chociaż wydaje mi się że i to nie specjalnie.
Praca jest w Rawie Mazowieckiej- jedzie się godzinę w jedną stronę- dowóz jest bezpłatny- wyjazd jest z Dworca Fabrycznego.
Co robisz w tym autobusie to Twoja brocha- czy sobie śpisz, czy słuchasz muzy czy cokolwiek innego.

W sumie nic strasznego moim zdaniem. Około 900zeta wychodzi przy przepracowaniu 21 nocy (czyli jeden miesiąc)- przy czym- podpisywana jest umowa zlecenie- dzięki czemu w każdej chwili możesz powiedzieć- dość- nie mam ochoty- a kasę za przepracowane nocki (nawet jedną) i tak dostaniesz. Dokładniejszych informacji dowiecie się w naszym biurze, tam też podpiszecie sobie z nami umowę.

Myślę, że za jakieś 2 tygodnie może być już kolejna oferta z naszej agencji (jak tylko dogadam się z tą firmą). Jak jakieś pytania macie to uderzać do mnie, albo... hm... zapraszam do biura




Temat: Tipo 1.4 16V? Czy to możliwe?
Siemanko! Jechałem ostatnio na trasie Łódź - Warszawa przez Rawę Maz. patrze, a koło Rawy przede mną Tipolec - zdziwienie - na klapie 1.4 16V... Pierwsza myśl - czy to możliwe, szybka dedukcja - eee nie, kolo sobie pewnie dokleił 16V, żeby było fajniej
Druga myśl - a może jednak - napiszę na forum, dedukcja - napisałem



Temat: Syreny z okolic Rawy Mazowieckiej lub Grójca
Czy jest na forum ktoś z okolic Rawy Mazowieckiej lub Grójca???? Z kimś dzisiaj rozmawiałem przez telefon i nie wiem czy jest zarejestrowany na forum. Czerwona Syrena???



Temat: [Rawa Mazowiecka] E39 535
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8597712

Jest ktoś z tych okolic na forum kto mógłby mi to sprawdzić ?

Albo może ktoś już ją oglądał?



Temat: Kto chce być moderatorem?
Ja jestem chętny do pomocy. Może byc w tych samych działach, czyli Forum Ogólne, Rawa Mazowiecka (choć tu ostatnio nic się nie dzieje, a dziwne) i MAFIA Jak trzeba się jakimś nowym zaopiekować, to ni ema sprawy, ale może ktoś kto się niczym nie zajmuje ma ochote.




Temat: [PLAY] Lokalizacje UMTS/HSDPA
@Łukasz_W Mógł byś wrzucić również fotki nadajników Plusa i Play'a o lokalizacji Rawie Maz. ul. Mszczonowska 36 na forum. Chęcia bym też przyjżał jak wygladajac ale jeśli masz dobra cyfrówkę. Bo jak przejeżdza "LOGIS" to nie widac tak szczegółów



Temat: Europejskim Forum Gospodarczym - Łódzkie
Łódzkie się promuje

Rozmawiała Joanna Blewąska
2008-11-28, ostatnia aktualizacja 2008-11-28 20:39

Ponad dwustu ekspertów i szefów przedsiębiorstw przyjechało do Rawy Mazowieckiej. Spotykają się na Pierwszym Europejskim Forum Gospodarczym - Łódzkie 2008

Zaproszenie przyjęli politycy i biznesmeni, nie tylko z naszego kraju. Są goście z Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Francji, Ukrainy, Białorusi i Włoch. Temat dyskusji to relacje handlowe między Unią Europejską a krajami Europy Wschodniej. Ale celem spotkania ma być także zareklamowanie naszego regionu i zaproszenie nowych inwestorów.

Joanna Blewąska: Uda się?

Marcin Nowacki, dyrektor departamentu ds. przedsiębiorczości w urzędzie marszałkowskim: Taki jest nasz cel. Już udało się zaprosić znakomitych gości, którzy całkiem sporo czasu spędzą w naszym województwie. Takie forum sprzyja integracji i poznaniu ludzi, ale także jest źródłem informacji o Łódzkiem. Wśród zaproszonych są firmy, które już mają u nas inwestycje. Ale są też goście, którzy nasz region odwiedzają po raz pierwszy. Chcemy pokazać, że tu słucha się przedsiębiorców i inwestorów, że jeśli się z nami zwiążą, ich postulaty nie pozostaną bez echa.

Firmy, które już w Łódzkiem są, będą prowadzić panele dotyczące sytuacji w poszczególnych branżach gospodarki, czyli na przykład jak ma się sektor budowlany czy spożywczy oraz w jakiej sytuacji są zakłady w Łódzkiem. Ryzykujemy, ale z pełną świadomością - wierzymy bowiem, że te informacje przekonają gości do wiązania się z naszym województwem.

Słyszałam, że wynikiem forum może być zmiana strategii dla województwa.

- W styczniu ogłosiliśmy politykę rozwoju przedsiębiorczości w województwie. Dziś chcemy uzgodnić z przedsiębiorcami, firmami, czy obraliśmy właściwy kierunek, czy może warto tę strategię nieco zmodyfikować, o coś uzupełnić. Na przykład dziś wiadomo, że trudniej przedsiębiorcom o kredyty bankowe. Może więc ważną rolą władz będzie pomoc w uruchomieniu innych instrumentów finansowych, takich jak fundusze zalążkowe czy pożyczkowe.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź



Temat: SZOSOMANIA 2009
znalazłem informacje w internecie o SZOSOMANII pod Skierniewicami

podaje informacje kopiowaną z innego forum :

SZOSOMANIA 2009
Cykl wyścigów szosowych

Zasady rozgrywania i uczestnictwa.

1. Wyścigi są nieoficjalne, w ruchu otwartym, na zasadzie „umawiamy się że się ścigamy”.
2. Cykl składa się z 10 wyścigów w następujących terminach: 26.04., 10.05., 17.05., 07.06., 21.06., 05.07., 26.07., 23.08., 30.08.,13.09.
3. Pierwszy w dniu 26.04. to prolog, jazda na czas, dyst.12.5 km.. Dla wyrównania szans obowiązują rowery jak do wyścigów ze startu wspólnego, bez lemondek, dysków, wysokich obręczy kół.
4. Pozostałe 9 wyścigów to wyścigi ze startu wspólnego – dyst. 57 lub 58 km.
5. Start do wszystkich wyścigów we wsi Franciszkany. Meta wyścigów ze startu wspólnego we wsi Kwasowiec.
6. W każdej edycji punktowane jest 10 miejsc w następujący sposób : 50-40-35-30-25-20-15-10-5-2-pozostałe 1 pkt.
7. Prowadzona będzie klasyfikacja generalna cyklu do której zaliczne będzie 5 najlepszych wyników.
8. Klasyfikacja będzie prowadzona na bieżąco a wyniki będzie można znaleźć na „FORUM” naszej strony internetowej (www.ztc.pl) w temacie SZOSOMANIA.
9. Na zakończenie ŻTC dla trzech pierwszych osób ufunduje puchary.
10. Dążymy do tego aby lider cyklu startował w koszulce lidera ufundowanej przez ŻTC i Firmę DANIELO.
11. Cykl „SZOSOMANIA” w założeniu ma być alternatywą dla wyścigów z kalendarza „ s” oszczędzając czas i pieniądze (startowe, koszty podróży i noclegów). Liczymy na udział kolarzy z najbliższych miejscowości od miejsca rozgrywania wyścigów tj. Skierniewic, Rawy Mazowieckiej, Żyrardowa, Sochaczewa, Grodziska Maz.
12. Start do wszystkich wyścigów o godz. 11.00 z miejscowości Franciszkany.
13. Trasa czasówki – 1 okrążenie dł. 12,5 km
Franciszkany – Marianów – Krasowiec – Stary Rzędków – Nowy Rzędków – Podfranciszkany – Franciszkany.
14. Trasa wyścigu ze startu wspólnego : Franciszkany – Marianów -
(początek rundy) Kwasowiec – Zalesie – Żelazna – Rzeczków – Józefatów – Julków – Dębowa Góra – Strobów – Wólka Strobowska – Rzeczków – Stary Rzędków – Krasowiec (meta po 2 okrążeniach) dyst. 57 km. Trasa o bardzo małym ruchu (bezpieczna) i nawierzchni od średniej do bardzo dobre

Ja osobiście wybieram sie na 100% na wszystkie edycje ktore nie beda kolidoaly z mazovią. jOł.



Temat: SZOSOMANIA 2009
W najbliższą niedzielę (26 kwietnia) zainaugurujemy SZOSOMANIĘ 2009
Poniżej zasady tej rywalizacji:

SZOSOMANIA 2009
Cykl wyścigów szosowych

Zasady rozgrywania i uczestnictwa.

1. Wyścigi są nieoficjalne, w ruchu otwartym, na zasadzie „umawiamy się że się ścigamy”.
2. Cykl składa się z 10 wyścigów w następujących terminach: 26.04., 10.05., 17.05., 07.06., 21.06., 05.07., 26.07., 23.08., 30.08.,13.09.
3. Pierwszy w dniu 26.04. to prolog, jazda na czas, dyst.12.5 km.. Dla wyrównania szans obowiązują rowery jak do wyścigów ze startu wspólnego, bez lemondek, dysków, wysokich obręczy kół.
4. Pozostałe 9 wyścigów to wyścigi ze startu wspólnego – dyst. 57 lub 58 km.
5. Start do wszystkich wyścigów we wsi Franciszkany. Meta wyścigów ze startu wspólnego we wsi Kwasowiec.
6. W każdej edycji punktowane jest 10 miejsc w następujący sposób : 50-40-35-30-25-20-15-10-5-2-pozostałe 1 pkt.
7. Prowadzona będzie klasyfikacja generalna cyklu do której zaliczne będzie 5 najlepszych wyników.
8. Klasyfikacja będzie prowadzona na bieżąco a wyniki będzie można znaleźć na „FORUM” naszej strony internetowej (www.ztc.pl) w temacie SZOSOMANIA.
9. Na zakończenie ŻTC dla trzech pierwszych osób ufunduje puchary.
10. Dążymy do tego aby lider cyklu startował w koszulce lidera ufundowanej przez ŻTC i Firmę DANIELO.
11. Cykl „SZOSOMANIA” w założeniu ma być alternatywą dla wyścigów z kalendarza „masters” oszczędzając czas i pieniądze (startowe, koszty podróży i noclegów). Liczymy na udział kolarzy z najbliższych miejscowości od miejsca rozgrywania wyścigów tj. Skierniewic, Rawy Mazowieckiej, Żyrardowa, Sochaczewa, Grodziska Maz.
12. Start do wszystkich wyścigów o godz. 11.00 z miejscowości Franciszkany.
13. Trasa czasówki – 1 okrążenie dł. 12,5 km
Franciszkany – Marianów – Krasowiec – Stary Rzędków – Nowy Rzędków – Podfranciszkany – Franciszkany.
14. Trasa wyścigu ze startu wspólnego : Franciszkany – Marianów -
(początek rundy) Kwasowiec – Zalesie – Żelazna – Rzeczków – Józefatów – Julków – Dębowa Góra – Strobów – Wólka Strobowska – Rzeczków – Stary Rzędków – Krasowiec (meta po 2 okrążeniach) dyst. 57 km. Trasa o bardzo małym ruchu (bezpieczna) i nawierzchni od średniej do bardzo dobrej.
15.Proszę o wcześniejsze zgłoszenie udziału w SZOSOMANI (tel. sms,
e-mail)
Kazimierz Kwiatkowski
tel. 601 28 79 32 ,
e-mail: k.kwiatkowski1@poczta.onet.pl



Temat: Jak traktują pracownika w BRW
Dawno nie zaglądałem na tą stronę , myśleliśmy że już została skasowana. Dobrze że dalej istnieje. Niektóre treści które tu zostały, wcale a wcale nie mają sensu z tym tematem który został podjety. To co tutaj napiszemu są dalej naszymi rozważaniami, a nie mówieniem prawdy. Bo jest kilka rodzajów prawdy, jak to podkreślił prof. Bartoszewski na niedawnym wystąpieniu na na uczelni w Warszawie ,-23.10.2007. ,więc będą to tylko rozwarzania, nad tematem, który nas - was nurtuje. Pisaliśmy kiedyś na wiosnę że dużo ludzi będzie odchodzić z firmy, że firma musi wprowadzić jakieś motywujące, zachęcające działania finansowe. Czy to jest czy nie to już inna historia. Wtedy kilku z was pisało że to jast zmowa milczenia w strefie, że są ustalone nieformalne zasady żeby w strefie rzadna firma wiecej nie płaciła,że to co piszemy to tylko slogany. No i co. Następni pisali, że dobrze nie znamy BRW. Powiem tak niech napiszą ci co są w BRW, od początku lat 90. Ale dalej nie jest to tematem tego forum. Traktowanie pracownika, to temat którym się zajmiemy. Sprawa wyboru kadry kierowniczej i kierowanie ludzmi to jakby podtemat tego forum. No i jak to wygląda w BRW. Jest to tzw. układ koleżeński. Pisaliśmy o Zamościu, że tam wystarszy grać w siatkę. Następnie jakiś kolega napisał że przegieliśmy, zaś drugi napisał " że wystarczy mieć znajomego co gra z szefostwem ", czyli masło maślane. Następny taki przykład o którym piszecie , i o którym, ludzie rozmawiają w Biłgoraju, to temat działu kontroli i działu reklamacji w BRW Biłgoraj. Potraktowanie starych pracowników z tego działu przez( " gówniarzy z rodziny" jak się mówi o tych ludziach w Biłgoraju), jak też obstawinie stanowisk kierowniczych , ludziom niekompetentnym, za wódę ( patrz posty z Rawy Mazowieckiej) czyli tzw. układ kolżeński. Takie same przypadki są w Mielcu. Kierowanie działem reklamacji w Mielcu. A jeszcze samo CL. to dopiero ciekawość. Nominacja samego Dyrektora od produkcji. To dopiero majsersztych. Jak z zwykłego pracownika który niczym się nie wyróżniał w BRW Chmielek zrobić dyra. Tym którzy to zrobili można przyznać Nobla z ekonomi.- za wykorzystanie kapitału ludzkiego.
To co jeszcze zainspirowało nas do napisania , to fakt iż rynek pracy na zachodzie otworzył się dla inżynierów, dla specjalistów budowy maszyn , informatyków , specjalistów baz danych. Zastanawiajace jest to, że jest duże zainteresowanie waszych pracowników . Kilku z nich już pracuje - nawet w branży meblarskiej. Chyba nie narzekają , a jak ich się pyta o BRW to odpowiadają ,że pracę tam trakują jako okres przejściowy do zbierania doświdczenia. Bo nikt teraz nie przyjmie ludzi do odpowiedzialnej pracy bez jakiegokolwiek doświadczania. Czyli zakończę praca w BRW zbieranie doświadczenia do dalszej , lepiej płatnej pracy



Temat: Przytwitaj się
Witam Wszystkich! Wiem, że najpierw powinnam się przedstawić a później pisać posty. Zmieniłam tę kolejność więc już nadrabiam swój błąd(w końcu to na nich się uczymy;)) Tak więc mam na imię Sylwia choć na Forum używam imienia z bierzmowania W listopadzie tego roku skończę 17. lat. Uczęszczam do Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Rawie Mazowieckiej. Rok temu dokonałam wyboru klasy językowej, w której edukuję się w zakresie rozszerzonym języka polskiego, angielskiego, niemieckiego oraz dodatkowo historii. Tę klasę zakończyłam z wyróżnieniem z czego jestem niesamowicie zadowolona, ponieważ było naprawdę ciężko. To główna zasługa Opatrzności i wytrwałych modlitw co możecie jak najbardziej uznawać za świadectwo:) Swój wolny czas, który wygospodarowywałam w każdy czwartek tego roku szkolnego poświęcałam dzieciaczkom ze Świetlicy Środowiskowej w moim mieście:) Nie było łatwo ale kiedy się udawało otworzyć je na siebie i innych, czułam jak rośnie mi serce:)) To cudowna praca i zachęcam Was do takowej jeśli tylko macie taką możliwość w swoich miejscach zamieszkania:) Moje zainteresowania krążą również wokół rysunku. Zdarzyło mi się być dwa razy na plenerach artystycznych i możliwe, że w tym roku także mi się uda:) Moim kolejnym zainteresowaniem jest fotografia. Zdjęciuję (słowo własnego autorstwa;)) wraz z kolegą i mamy w planach wystawę naszych fotografii Jestem pełna nadziei co do tego pomysłu:* W przyszłości pragnę studiować resocjalizację a następnie podjąć pracę jako psycholog policyjny. Plan B to dodatkowo szkoła policyjna i stanowisko policjantki do spraw nieletnich. Moim marzeniem jest także zrealizowanie wyjazdu w formie edukacyjnej dla dzieci ze Świetlicy Środowiskowej. Chciałabym także założyć rodzinę. Mam nadzieję, że nie będzie ona kolidować z moimi planami zawodowymi:* Wierzę, że z Bożą pomocą mi się uda:) Pozdrawiam Wszystkich i myślę, że "postowanie" z Wami będzie wspaniałym doświadczeniem:* Służę pomocą i dobrą radą :**8




Temat: Klub "Topory" w MDKu
Klub Miłośników Gier Fabularnych i Literatury Fantastycznej „TOPORY” działający przy Miejskim Domu Kultury w Rawie Mazowieckiej

1. Cele Klubu
a) propagowanie wśród Rawian wszelkich form literatury, filmu i gier związanych z fantastyką;
b) rozpowszechnianie wiedzy z dziedziny historii, ze szczególnym uwzględnieniem historii Ziemi Rawskiej;
c) popularyzacja gier fabularnych, karcianych, bitewnych i planszowych;
d) współpraca z klubami i stowarzyszeniami o podobnych celach;

2. Sposoby realizacji
a) urządzanie cyklicznych spotkań członków i sympatyków klubu;
b) organizowanie konwentów, dyskusji, prelekcji, wystaw, konkursów, seansów filmowych związanych z tematyką określoną w celach Klubu;
c) planowanie i koordynowanie spotkań z ludźmi będącymi autorytetami w dziedzinach związanych z działalnością Klubu
d) założenie biblioteki i kroniki klubu;
e) wspieranie członków Klubu w aktywnym uczestnictwie w spotkaniach, zlotach i konwentach związanych z celami Klubu;
f) umieszczenie w internecie oficjalnego forum dyskusyjnego oraz strony Klubu;
g) prowadzenie sesji gier fabularnych, rozgrywek gier bitewnych, planszowych i karcianych;

3. Założyciele i władze Klubu
a) przewodniczący – Konrad Kacprzak;
b) zastępca przewodniczącego – Piotr Banasiński;
c) sekretarz – Paulina Błędek;
d) instruktorzy – Hubert Jankowski, Konrad Kaczmarek, Rafał Kraska;

4. Członkowie Klubu
a) członkiem Klubu może zostać każda zainteresowana osoba, która ukończyła czternasty rok życia;
b) każdy nowoprzyjęty musi odbyć miesięczny okres próbny;
c) ostateczną decyzję o przyjęciu do Klubu podejmują jego Władze na podstawie zaangażowania, zdolności i wiedzy kandydata;

by Jankoś, K8, Rijel, Suja

PS. Nie chcemy żadnych uwag, calosc jest idealna, między Odrom Bugiem a Nysom to najlepsi my som.



Temat: POP - co to k***a jest ?

|now lasnie...to jest sprawnie dzialajacy PRE-PAID ?
|wczoraj tj. 8 stycznia 99 siadla cala siec POP'a w calej Polsce...

A dziwisz sie ? Nie powiem na czym stoi ich platforma ani jaka ma pojemnosc
(hint: domyslcie sie jak wielka skoro o tym pisze ;-)

|i co teraz - moze jakies odszkodowanie ze strony centka za niemozliwosc
|uzywania telefonu ?

Nie.

|a tak na marginesie ( chociaz jestem posadaczem PLUS'a z czgo jestem bardzo
|zadowolony), to
|czy POP w "Judei" dziala na odzielnym systemie ?

Posrednio tak. Siec ta sama inna platforma. I to wlasnie po raz kolejny ona
padla...

|tak wiec czyzby PrePAID plusa byl w porzadku - mam takie pytanie:
|1. czy Simplus dziala tez na oddzielnym systemie niz sama siec Plus ? jesli
|tak to dlaczego nie ma z nia problemow takich jak TT czy "Judea-POP" ?

IMO: tak
Druga czesc: bo jest technicznie lepiej doracowana. System Idei jest godny
pozalowania. Stawiany byl w pospiechu i na wariackich papierach. Z tego co
wiem to uprade pojemnosciowy nastapi w polowie roku (chyba, ze cos sie
zmienilo ;-)

|2. dlaczego Tak Tak ma gorszy zasieg od Ery ( sprawdzone na trasie
|Warszawa;Lodz - nie bylo sygnalu w TT natomiast Era miala full zasieg - nie
|pamietam gdzie to bylo ale chyba za Rawa Mazowiecka..)

MIales rozne telefony ? To by to wyjasnialo. PP dzialaja w oparciu o
istniejaca juz siec - nie buduje sie dla niej nowych BTSow ;-)

|3.  dlaczego w POPIE licznik czasu leci juz wczesniej niz w momencie
|uzyskania polaczenia ?

Tak Ci pokazuje telefon ? Jego wina

PSSkroc, prosze SIG'a

Pozdrawiam,
----------
Janusz M. Kamiński                     Telecom FORUM

GSM: +48 501 027 333       http://www.kki.net.pl/januszk
FAX:  +48 501 860 321                 ICQ: 12706371





Temat: Kawiarenka 120
Alawa-proszę namiar na ciacho-str.16
http://toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=970
Ale ,Kochana-uważaj-o północy się zajada U nas blacha tez zniknęła jak"sen..." Masz rację,już dotarło do mnie ,że bagaż Olgi bęzie dużo wiekszy od mojego. Kiedy mąż przyjedzie po nas,planuję jeszcze mu obowiązkowo pokazać zrsztyn i Nidzicę-szkoda,ze to nie jesienna pora.Pieniny sa przepięknymy, jesiennymi górami.
Angela-słodkich snów,nie stresuj się-nie będzie tak żle,ale rozumiem Twój lęk.Wpadniesz do nas na kawkę-to się rozlużnisz
Kicia-czyżbyś drzemkę odwaliła na balkonie? Faktycznie,dobrze mieć więcej niż jedno dziecię Jaki film ściągnęłaś?My tez myślimy nad tym,ale Olga bunt odstawiła i zamiast w pieleszach-zalega obok na kanapie
Vegu-gratulacje-faktycznie na zdziwionego "wyglądasz"
To chyba coś postawisz w związku z powyższym
KasiuKuc-turnus rehabilitacyjny-to jest myśl Wytrzymasz bez Męża-ja też teraz muszę się z tym zmierzyć
Kasiu72-fajnie,ze tak miło czas spędziłaś. Ja wiem,że moje korzenie sięgają zachodniej granicy-moi pradziadkowie już Niemcami byli rodowitymi.A ze strony tay gdzies się Ukraina przeplata-temu pewnie taie "kiełbie we łbie mam" Ale generalnie super s[rawa-Olag teraz takie mini drzewo już robiła-miała uciechę i mnóstwo pytań
Dorcia-motylek dofrunął? Gdziez sie podziewasz?
Lidziu-a co tak Ciebie nie ma ostatnio? Jak samopoczucie?
Lena-myślisz nad studiami czy w szpitalu Jesteś? Bo się pogubiłam

Tak sobie czytałam o Kudowie którą niedługo odwiedzę...ciekawe miejsce nawet Góry Stołowe,niedaleko Kapliczka Czaszek(już raz byłam w wieku 12 lat-wrażenie jej niezwykłości noszę w sobie do tej pory)-oj,pozwiedzamy przy okazji,bo już zaplanowałam,ze Oldzia przyjedzie po mnie z tatą
Kinia-a gdzie jedziesz nad morze,bo mi jakos umknęła nazwa(?)My w przyszłym roku planujemy na dłużej pojechać-wykorzystując oczywiście przywilej wynikający z mojej choroby A co!

Zmykam,muszę pobyć z mężem-nasycić się -żeby nam starczyło na ten czas rozłąki.Nie martwię się czy on da sobie radę,bo da świetnie

Dobrej nocki




Temat: Koci i psi dramat w przytulisku "Ostatnia szansa"
W niedzielę udało się zabrać ze schroniska do domów tymczasowych ponad 30 zwierząt - kotów i szczeniaków. Wszystkie są oswojone i przyjaźnie nastawione do człowieka, praktycznie wszystkie wymagają leczenia (koci katar, grzybica, pasożyty, problemy żoładkowo-jelitowe, niedożywienie). Kilka kotów jest nosicielami FIV (testowano je na FIV i FeLV na miejscu), wiele musi zostać wykastrowanych.

Dla wszystkich, który chcieliby i mogą pomóc, kopiuję informację:


Z powodu pilnej potrzeby i w sytuacji aktywngo zaangażowania się grona wolontariuszy, Fundacja dla Zwierząt ARGOS podjęła się zbierania pieniedzy i finansowania z nich pomocy dla zwierząt zabranych z prywatnego schroniska w Boguszycach (gm. Rawa Mazowiecka, woj. mazowieckie).

Darowizny na poniższy rachunek bankowy będą osobno, publicznie i na bieżąco rozliczane z ich wydatkowania w tym celu.

Fundacja dla Zwierząt ARGOS
47 1240 6133 1111 0000 4808 5915
z dopiskiem ("tytułem:") Boguszyce

Osobą bezposrednio odpowiedzialną za organizowanie tej pomocy, działającą w imieniu Fundacji, jest Jana Zamięcka, tel. 503 657 439 , e-mail: jana.zamiecka@argos.org.pl

Zasady wpłat na zwierzęta z "Ostatniej szansy" p. Wahl w Boguszycach i wydatkowania tych pieniędzy.

Wpłaty
1. Wszystkie wpłaty muszą mieć w tytule przelewu dopisek "Boguszyce" - tylko takie wpłaty zostaną włączone do puli, z której będzie finansowana pomoc dla zwierząt od p. B. Wahl. Można też umieścić dopisek "darowizna", natomiast proszę nie dopisywać żadnych innych treści.
2. Na tym etapie nie ma możliwości zastrzegania na jakie zwierzę lub na jaki konkretnie cel przeznaczona jest wpłata od konkretnego darczyńcy. Można poinformować mnie o tym dodatkowo mailem, ale jest to traktowane jako prośba i nie musi zostać uwzględnione.

Ewidencja zwierząt
1. Wszystkie zwierzęta objęte pomocą finansową za pośrednictwem Fundacji dla zwierząt Argos muszą być ewidencjonowane a ich losy muszą być jawne i znane.
2. Wymagane informacje:
1. numer / 2. imię zwierzęcia / 3. data przejęcia / 4. DT (imię i nazwisko, adres, nr telefonu, ew. nick) / 5. kwota wnioskowana / 6. kwota wypłacona (faktura, data) / 7. data adopcji / 8. DS dane (imię i nazwisko, adres, nr telefonu, ew. nick

Wydatki
1. Na tym etapie ze zbiórki pokrywane będą tylko wydatki na leczenie (ew. specjalistyczną karmę), na podstawie faktur od lecznicy weterynaryjnej.
2. Opiekun (DT lub DS) zwierzęcia zwraca się z do Fundacji wnioskując o kwotę pomocy (szacunkowy koszt leczenia), Fundacja informuje do jakiej wysokości wydatki może pokryć - zależy to od wielkości zebranej na ten cel kwoty (czyli od hojności darczynców).
3. Fundacja przelewa pieniądze na podstawie faktur za leczenie, na konto lecznicy (nie na prywatne konta!), lecznica może faksem lub mailem otrzymać oficjalne zobowiązanie Fundacji, że koszty te zostaną pokryte po otrzymaniu faktury.


http://www.argos.org.pl/
wątek rozliczeniowy na miau: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90211



Temat: Kultura kierowców
ja mysle ze w Polsce w ogole mowienie o kultrze jazdy jest nieco niestosowne.
albowiem takowa nie istnieje.

to ciagle zajezdzanie drogi, wymuszanie pierwszenstwa, rysowanie cudzych samochodow na parkingach, zatrzymywanie na srodku drogi i blokowanie ruchu, koszmary na skrzyzowaniach rownorzednych.. raz wjechal we mnie tramwaj, choc machalem mu rekami, ze nie zmiesci sie, bo droga jest za waska a ja stoje za blisko torow i we mnie wjedzie, jednak motorniczy stwierdzil, ze sam sie przekona i oczywiscie rozwalil mi caly bok samochodu. ostatnio bus omal mnie nie zgniotl calkowicie, bo nie raczyl spojrzec w lusterko zanim zmienil pas, w ostatniej chwili dalem gaz do dechy i jakos to udalo mi sie uciec.. myslalem, ze zabije tego goscia jak zatrzymal sie za mna na pasach
dalej jazda na trasie, to tez jest jakas tragedia, w polsce nikt nie slyszal o tym, ze lewym pasem jedzie sie najszybciej, dlatego ci wszyscy anemiczni dziadkowie suna swoimi ładami 60 km/h calkowicie blokujac droge, co beda kogos puszczac! oczywiscie miganie dlugimi nic nie daje.. sa tez lepsi mocarze, jechalem kiedys lewym pasem z katowic do lodzi (piekna droga jest) i mialem wlasnie mijac tira jadacego po prawej, ale cos mnie tknelo i troche zwolnilem, nagle ten gosc wlaczyl lewy migacz i zaczal zawracac! z prawego pasa zachcialo mu sie skrecac w lewo, zupelnie nie przejmujac sie tym, ze kogos po drodze moze zmasakrowac. gdyby nie to, ze troche wczesniej zwolnilem (mam wrazenie, ze jak sie dlugo i duzo jezdzi to ma sie pewne wyczucie, ktore mozna zdobyc tylko przez doswiadczenie, zawsze taka mistyka byla mi obca, ale w to akurat wierze, choc sam nie mam duzego stazu jako kierowca). inna sytuacja, jade waska droga do rawy maz, a za mna oczywiscie jedzie jakas ciezarowka, oczywiscie za blisko, gosc przede mna hamuje, ja tez hamuje, ten za mna chyba nie dysponuje hamulcami albo nie chce pofatygowac sie i patrzec na droge. widze w tylnym lusterku, ze zaraz wpakuje sie we mnie ciezarowka i pieknie zgniecie,wiec szybko uciekam w lewo jak tylko moge, zajmujac czesc przeciwnego pasa ryzykujac zderzenie czolowe, ten z tylu jednak zorientowal sie ze troche glupio by bylo we mnie wjechac, wiec zaczyna hamowac, w efekcie zatrzymuje sie jakies 3m przede mna na poboczu obok rowu, i gdyby nie to ze troche udalo mi sie uciec w bok to pewnie tez juz bym duzo na tym forum nie napisal. to obrazuje kolejna piekna cecha polskich kierowcow, jada tuz za soba, wystarczy ze komus droge przebiegnie jakies zwierze i mocniej zahamuje i juz mamy karambol. jakby nie mozna bylo jechac w bezpieczniejszej odleglosci.

jest tego mnostwo i kazdy kto choc raz jezdzil w niemczech (ta piekna rotacja samochodow na pasach, tak ze kazdy jedzie swoim tempem, nikomu nie przeszkadza i nie zajezdza drogi, czemu u nas tak sie nie da?) we francji czy w ogole gdziekolwiek poza polska od razu odczuje gigantyczna roznice. na koniec troche optymistyczny akcent, fajnie ze czasem jednak tiry zjezdzaja na prawa strone umozliwiaja ich wyminiecie i fajnie, ze czasem kierowcy ostrzegaja sie przed drogowka. ale i tak to co dzieje sie na polskich drogach jest przerazajace i czasem zupelnie juz nie mam sily..



Temat: Usunięcie kłamstwa


Wiara w mord rytualny dalej żywa

--------------------------------------------------------------------------------

06.03.2005/JS

Mord rytualny w języku hebrajskim - alilat dam - oznacza dosłownie "oszczerstwo krwi". Niestety w dalszym ciągu godzi ono w Żydów - do dziś nie udało się odkłamać fałszu obrazów Karola de Prevôt z sandomierskiej katedry.

O usunięcie obrazów ze świątyni walczył przed blisko pięciu laty zmarły rok temu ks. Stanisław Musiał SI. Nie udało się też Polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów nakłonić tamtejszego ordynariusza do umieszczenia tablicy informującej o fałszu namalowanych na obrazach scen. I choć w Sandomierzu kwestia obrazów została zamknięta, to jednak w Warszawie w łonie Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem toczą się prace nad napisem objaśniającym wiernym i turystom prawdę o rzekomym mordzie rytualnym.

W starożytnym Rzymie o mord rytualny oskarżono chrześcijan. W XII wieku chrześcijanie przenieśli oskarżenie na Żydów - pierwsze znane oskarżenie o mord rytualny pochodzi z 1144 roku. Do Polski legenda o mordzie rytualnym dotarła w XIII stuleciu, a pierwsze publiczne oskarżenie w takiej sprawie sformułowano w Rawie Mazowieckiej w 1547 roku. Do rozpowszechnienia mitu przyczynił się w niemałym stopniu ks. Piotr Skarga SI. Od chwili umocnienia się ruchu kontrreformacyjnego aż do rozbiorów doszło do przynajmniej trzydziestu procesów w sprawie o mord rytualny, a obwinianych skazywano najczęściej na karę śmierci. Mit przetrwał do czasów II Rzeczpospolitej, kiedy to pisał o nim "Rycerz Niepokolanej", a nawet czasów powojennych, gdy posłużył za pretekst do wybuchu pogromów w Krakowie i Kielcach.

W samym Sandomierzu kilkakrotnie dochodziło do procesów w sprawie o mord rytualny. Obrazy w katedrze ufundował na początku XVIII wieku ks. Stefan Żuchowski, proboszcz i archidiakon sandomierski. Obrazy te do dziś oddziałują na wiernych.

Propozycja ks. Musiała z roku 2000 usunięcia obrazów z katedry i umieszczenia ich w mającym powstać muzeum antysemityzmu nie znalazła akceptacji ówczesnego bp. Wacława Świerzawskiego. Nie przekonała go też mniej radykalna inicjatywa Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, aby obrazom towarzyszyła tabliczka wyjaśniająca, że przedstawione na nich sceny nigdy nie miały miejsca. Kolejne inicjatywy też nie znalazły uznania biskupa. Dopiero w 2002 roku pojawiła się pod obrazami tabliczka w językach polskim i angielskim mówiąca o posądzeniu Żydów o mord rytualny. Jednak słowo "posądzenie" nie jest adekwatne, bo nie piętnuje jednoznacznie fałszywej treści obrazu. Dzisiaj rozmowy w sprawie tabliczki trwają w Warszawie.

W roku 2002 pojawiła się inicjatywa ks. prof. Józefa Niewiadomskiego, który proponował, by wykorzystać obrazy dla przemyślanej działalności duszpasterskiej, w której uwolniono by się od niebezpiecznych mitów. W akcję miałyby się obok Kościoła włączyć władze lokalne, gdyż na Kielecczyźnie do dziś znajdują się ślady świetności gmin żydowskich z ich systemem samopomocy, myślą chasydzką i bujnego życia politycznego. Obrazy i inne zabytki materialne mogłyby ukazać w skali międzynarodowej powikłane relacje Polaków i Żydów.

Agnieszka Sabor, Michał Okoński, Oszczerstwo krwi,
Tygodnik Powszechny 10 (2904), 6 marca 2005, s. 11.



Temat: Piłkarze z AFRYKI w Polsce (2007/08) - lista
Wpadłem na taki dość niecodzienny pomysł. Mam nadzieję, że znajdę w swojej inicjatywie przychylność moderatorów, i temat przetrwa. Ale może powiem wreszcie o co chodzi. Otóż wpadłem na pomysł, aby stworzyć listę piłkarzy z Afryki, którzy w obecnym sezonie grają w Polsce - od Orange Ekstraklasy do C-klasy. Jak ta akcja miałaby wyglądać?

Każdy zarejestrowany na forum użytkownik mógłby zgłosić do spisu piłkarza z Afryki, który występuje w Polsce - głównie chodzi o ligi niższe (trzecia i w dół), według następującego kodu:


Liga, nazwa klubu, [b]imię i nazwisko piłkarza[/b], narodowość piłkarza
KUNIEC

np: II liga, Polonia Warszawa, Marcellinus Obem, Nigeria.

Każdego zgłoszonego piłkarza będę dodawał do listy edytując pierwszego posta.

Celem tej akcji jest sporządzenie listy wszystkich afrykańskich piłkarzy występujących w tym sezonie w Polsce. Akcja dosyć karkołomna, ale spróbować można.

*****
SPIS PIŁKARZY

Orange Ekstraklasa
- Legia Warszawa, Dickson Choto, Takesure Chinyama (obaj Zimbabwe), Martins Ekwueme (Nigeria)
- Widzew Łódź, Alain Mboune Bono (Kamerun), Ugochukwu Ukah (Nigeria), Traore Oumar Diop (Wybrzeże Kości Słoniowej)
- Wisła Kraków, McPherlin Dudu Omagbeni, Nigeria

II liga
- Motor Lublin, Bernard Obiado Ocholeche, Nigeria - Odra Opole, Ugochukwu Michael Enyinnaya, Nigeria
- Polonia Warszawa, Marcellinus Brain Obem, Nigeria
- Stal Stalowa Wola, Abel Salami, Longinus Ifeanyi Uwakwe (obaj Nigeria), Prejuce Nakoulma (Burkina Faso)
- Śląsk Wrocław, Benjamin Imeh, Nigeria
- Znicz Pruszków, Charles Nwaogu Uchenna (Nigeria)
- Kmita Zabierzów, Ali Ibrahim (Ghana), Cheikh Tidiane Niane (Senegal)
- ŁKS Łomża, Maxwell Kalu, Nigeria - Podbeskidzie Bielsko - Biała, Mike Mouzie, Nigeria - Tur Turek, Dominic Okanu, Nigeria
- Warta Poznań, Emmanuel Ekwueme, Nigeria

III liga
- Chrobry Głogów, Stanley Obumneme Udenkwor, Nigeria - Polonia Słubice, Ousmane Sylla, Gwinea
- Zdrój Ciechocinek, Boureima Tiemtore, Burkina Faso
- Flota Świnoujście, Khady Kazadi, Demokratyczna Republika Konga - Toruński KP, Valentin Dah, Burkina Faso - Unia Janikowo, Amadou Morou, Togo - Rega-Merida Trzebiatów, Philip Umukoro (Nigeria), Lucien Bola i Ismael Mahomed Ouedraogo (obaj Burkina Faso) - Hetman Zamość, Daniel Onyekachi (Nigeria), Kiema Serges (Burkina Faso)
- Rodło Kwidzyn, Theophilus Obiukwu Madumere, Jonathan Ikeokwu Onuouha, Temi Tayo Fayose Olalekan (wszyscy Nigeria) - Stal Głowno, Kenneth Nijanna, Emmanuel Emehel, Paul Monye, Clisrichard Nwaike, Desmond Okeke, Ikechukwu Okeke, Ajumobi Abayomi,
Victori Cadiri, Ujikutu Kabir, Christian Okafar, Christian Okafar, Wale Sufian, Obi Uche, Peter Zeal Keshi, Ndubuisi Nnamani, Joshua Pepple (wszyscy Nigeria), Ivo Tem (Kamerun)
- KP Police, Aboubakar Bouba ,Wybrzeże Kości Słoniowej

IV liga
- GLKS Nadarzyn, Ikemefuna Ozuah Sudy, Nigeria
- Narew Ostrołęka, Maxwell Elota, Ifeanyi Uwadizu (obaj Nigeria)
- OKS Otwock, Oamen James, Nigeria
- Zawisza Bydgoszcz, Abraham Loliga, Burkina Faso
- Olimpia Grudziądz, Asmane Gnegne, Burkina Faso - Unia Tarnów, Albert Asseh, Ghana - Górnik Polkowice, Pape Samba Ba, Senegal - Orlęta Łuków, Richard Massilu Lubeka, Republika Konga - Sokół Pyrzyce, David Pataki Malewo, Demokratyczna Republika Konga - Wybrzeże Rewalskie Rewal, Michael Freeman, Sierra Leone
- KS Leśnik Drezdenko, Maxwell Tulla, Nigeria
- Piast Piastów, Obi Uche, Nigeria
- Stal Niewiadów, Christian Luke Uzoma, Nigeria
- Jeziorak Iława, Hafeez Hamzat, Ekwueme Junior Lucky, Njirika Hilary, Thank God Folami Ade (wszyscy Nigeria)
- Legionovia Legionowo, Roland John Emeka, Nigeria
- Mazur Karczew, Chuks Gallardo Favour Njoku, Jonah Unduka (obaj Nigeria)
- Mazovia Rawa Mazowiecka, Doni Camara, Gwinea
- KS Bronowianka Bronowice, Diop, Nigeria

V liga
- Widzew II Łódź, Kelechi Zeal Icheanacho, Nigeria
- Sokół Adamów, Junior Bajikila Kibeboka, Senegal
- Żbik Nasielsk, Paul Ugochukwu Ofolete, Rowland Eresaba (obaj Nigeria)

Liga okręgowa

A-klasa

B-klasa

C-klasa

*****
UWAGA! Do wszystkich! Najpierw prosiłbym o opinię jakiegoś moderatora na temat tego topiku, a dopiero później możemy przystępować do tworzenia listy!

Zaraportowałem ten post niebieskim kwadracikiem, niechże wreszcie jakiś mod się pojawi i wygłosi swoją opinię.

Dźwiedź dnia Sob Paź 20, 2007 14:41:02, w całości zmieniany 19 razy



Temat: Tico siostry - still alive

jezuuu co wy bredzicie,,, Tico to bolid ?!?! moj kumpel ma Tico, dostal po dziadku i twierdzi ze wieszkej QPY dostac nie mogl,,, to autko nadaje sie tylko do toczenia po miescie ze wskazaneim na mocne zwalnianie na zkarentach!!!!.

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale jesteś na forum Tico, czyli posiadaczy i miłośników tego samochodu.
Oczekujesz, że będziemy tu tylko marudzili, jakie to nasze auta są beznadziejne i awaryjne
Poradź swojemu kumplowi, że skoro tak mu te auto nie pasuje, to niech je sprzeda i kupi sobie piękną 10-letnią megankę
Widzę, że przyłączasz się do ludzi oczekujących od Tico osiągów większych i cięższych aut. Oczywiste jest, że lekkie i w miare wysokie auto nie jest pogromcą wszystkich zakrętów i trzeba zachować ostrożność podczas ich pokonywania - to takie dziwne


moj drugi kumpel a raczej jego ojciec ma salon Daeewo w Rawie Maz wiec co nieco wiem od strony serwisu o tych autahc(ogolnei o wszystkich daewoo tez). TICO to autko miejskie!!!!!! nie nadaje sie absolutnie wcale do żadnego tuningu a juz napewno nie jest nawet w 1% jakimkolwiek bolidem i nigdy nim nie będzie,,, .

Sprecyzuj, od którego samochodu można powiedzieć bolid, bo jakoś nieprecyzyjny jesteś. Czy Megane to już może bolid, czy jeszcze nie
A mój kumpel pracuje w ASO Renault w Szczecinie i po ok. 10 latach pracy w tym fachu potwierdza, że Reno też się psuje i to na potęgę i jest spokojny o swoją dalszą pracę. Ponieważ ma garaż obok mojego ojca, to praktycznie codziennie widzę jak sobie dorabia naprawami Reno i jak twierdzi, klienci sami wręcz ustawiają się w kolejkę do niego, bo daje krótsze terminy niż w jego ASO Oczywiście nie jeździ żadnym Reno Czy w związku z tym należy wyciągać takie wnioski jak Ty i nie kupować tych francuzów, bo to strasznie awaryjne samochody ?????


z calym szacunkiem do daewoo i Tico, to jest autko po prostu do spokojnej jazdy po miescie,,, a do jakichkolwiek sportowych wyczunów już lepiej nadaje się 126p,,, skąd taka opinia,,, troszke jeździłęm w amatorskich rajdach i znam kilka osób które siętym zajmują poważniej,,, widzieliśmy raz w Łodzi na rajdzie amatroskim Tico w akcji,,,, przy mniej więcej 40km/h na zakręcie,,,, przewróciło się,,, i to by było na tyle. Miłych snów i bądzcie ostrożni w tych pudełkach,,,, bo to takie wyższe trumienki.

........ do spokojnej jazdy miejskiej
Dla Twojej informacji - wracając ze zlotu z Bydgoszczy do Szczecina, na trasie 260km wyprzedziły mnie góra 3 samochody, a jeśli chociaż trochę znasz tą trasę, to wiesz, że ruch jest całkiem spory.
Parę dni później jechałem trasę ze Szczecina 30km za Gorzów Wlkp. (ok. 117km) i na tej trasie nikt mnie nie wyprzedził, tak więc argumenty tylko o spokojnej jeździe miejskiej są conajmniej nie na miejscu
Co do amatorskich zawodów, to od września 2002 roku też w takowych startuję i powiem, że dysponując fabrycznym 6-letnim golasem i jeszcze oryginalnymi oponami, bez ani jednego udoskonalenia daję sobie jakoś radę ze starymi wyjadaczami startującymi specjalnie przygotowanymi autami (silnik, zawieszenie, hamulce.....) i nawet 126 z silnikiem 903ccm z Fiata 127 jakoś nie dał mi rady.
Co do wywrotności, to jakoś dziwnie, aby przy 40km/h wywrócić, chyba że był to natychmiastowy nawrót. Mam sfilmowany mój przejazd, gdzie jadąc ok. 70-80km/h wchodzę w zakręt prawie 90st. a następnie robię nawrót na beczce i jakoś na boku nie wylądowałem, a zawieszenie jeszcze oryginalne od nowości. Oczywiste też jest, że ze względu na konstrukcję samochodów łatwiej położyć wyższe i lżejsze Tico, niż niższego z silnikiem z tyłu Fiata 126P, który raczej wpadnie w poślizg niż się wywróci.
PS. Na jednym KJS-ie na zwykłym zakręcie maluch się wywrócił - mam jeszcze gdzieś jego fotki, a auto było przygotowywane specjalnie na zawody.



Temat: Zagon towarzyszy pancernych na Ukrainę 2-9 czerwca 2007
Szanowni forumowicze i członkowie Bractwa.

W pierwszych dniach czerwca, tzw. Grupa Wschodnia z forum motocyklistow (www.forum.motocyklistów.pl) wybiera się na przejażdżkę krajoznawczo-historyczną na Ukrainę, śladami Wołodyjowskiego i towarzyszy pancernych.

Parę szczegółów:

Zagon chorągwi pancernych polskich na Ukrainę, czerwiec 2007.
pod komendą J.W. Hetmana – Kamandira Tomka Kulika

2 czerwca (sobota) – dojazd do Zamościa
Wypad na Roztocze dla zainteresowanych; alternatywnie – zwiedzanie miasta dla tych co jeszcze nie byli (z własnym przewodnikiem  ) plus ew. wizytacja ‘parasolek’ na renesansowym rynku.

3 czerwca (niedziela) – 276 km
Zamość – przejście graniczne Hrebenne (54) – Rawa Ruska (5) – Dublany (64) – Olesko (66) – Podhorce (5) – Brody (20) – Dubno (62)
Główne zwiedzanie – Podhorce (musowo !), Olesko (może do środka ?) i Brody (właściwie tylko z zewnątrz). Dubno jak wieczorem starczy czasu. Nocleg w Dubnie.

4 czerwca (poniedziałek) – 130 km
Dubno – Krzemieniec (39) – Poczajów (21) – Wiśniowiec (24) – Zbaraż (26) – Tarnopol (20)
Rano przejazd do Krzemieńca, tam całe przedpołudnie zwiedzanie. Po południu przejazd do Tarnopola (90 km). Zwiedzanie Ławry Poczajowskiej (warto). Zamki w Wiśniowcu i w Zbarażu – tylko z zewnątrz. Nocleg w Tarnopolu.

5 czerwca (wtorek) – 180 km
Tarnopol – Buczacz (70) – Czortków (31) – Kamieniec Podolski (79)
Zwiedzanie Buczacza i Czortkowa, dojazd do Kamieńca wczesnym popołudniem. Zwiedzanie Kamieńca po południu. Nocleg w Kamieńcu.

6 czerwca (środa) – 178 km
Kamieniec Podolski – Chocim (23) – Okopy Św. Trójcy (3) – Zaleszczyki (8 – Kołomyja (64)
Dokończenie Kamieńca rano jak będzie potrzeba i ochota. Chocim, a szczególnie Okopy pójdą szybko. Zaleszczyki –to właściwie tylko ten most i krajobrazy. Nocleg w Kołomyi.

7 czerwca (czwartek) – 258 km
Kołomyja – Stanisławów (59) – Halicz (23) – Rohatyn (36) – Brzeżany (32) – Rohatyn (32) – Przemyślany (33) – Lwów (43)
Zwiedzanie: może trochę Stanisławów i koniecznie Brzeżany. Reszta – tylko przjeazd. W razie potrzeby może będzie krótszy przejazd (gorszymi drogami) ze Stanisławowa do Brzeżan i urwiemy trochę km i czasu. I jesteśmy we Lwowie. – noclegi dwa.

8 czerwca (piątek) – Lwów

9 czerwca (sobota) – powrót

Razem: 1.022 km (+ powrót ze Lwowa w zależności od trasy)

Jak widać trasa ciekawa, przeloty raczej spacerowe. Grupa i atmosfera świetna Bedzie sporo moto - w kupie raźniej

Jeżeli ktoś chce więcej szczegółów - przygotowany jest (przez moją skromną osobę) przewodnik - co będziemy zwiedzać, praktyczne info co zabrać i jak się przygotować... Jeżeli KBM sie zgodzi to podeslę do powieszenia na stronie

Forum motocyklowe na razie chwilowo nie działa, więc jakby co to do mnie

Zapraszamy !

Główny Nawigator Zagonu
Chorągiew Mazowiecka

Mario33



Temat: [2006] Rude Woman
Powrót Pani Zemsty. . . .



Tytuł: 발칙한 여자들 / Outrageous Women / Rude Women / Rude Woman
Rodzaj: Romans, Komedia
Ilość odcinków: 18
Stacja emitująca: MBC
Czas emisji: 29 lipiec - 24 wrzesień 2006
Rawy : Aja-Aja <=
Napisy angielskie : D-addicts by WithS2

Występują:
Yoo Ho-Jung jako Song Mi Joo
Im Ji-Eun jako Kim Eun Young
Jung Woong-In jako Jung Suk
Lee Ki-Woo jako Rookie (a.k.a Jang Woo Jin)
Oh Ju-Eun jako Yang Da Rim
Sah Gang jako Go Sang Mi
Choi Woo-Jae jako Jo Tae Joon
Jung Joon-Ha jako Baek Uk Nyun
Kim Bum jako Jung Hyun Joon
Park Ji-Eon jako Jung Ha Na



Opis

Song Mi Joo, po tym jak zostawił ją mąż przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie toczyła dosyć stabilne życie - zdobyła tam zawód dentysty i wychowała nastoletniego syna. Jednak nigdy nie była w stanie zapomnieć cierpienia jakie zadał jej ukochany. Po 10 latach wraca do Korei by zemścić się na niewiernym mężu. Zaprzyjaźnia się z Kim Eun Young, która pomaga jej znaleźć dom w sąsiedztwie i zatrudnia w swojej przychodni. Tymczasem mąż Eun Young, w nowej przyjaciółce żony rozpoznaje swoją byłą. Od tej chwili, spokojne życie Jung Suk'a zamieni się w koszmar pod batutą Mi Joo, która poprzez szereg zabawnych intryg będzie się zemścić za krzywdy z przeszłości. W sąsiedztwie pojawi się również Rookie - kontuzjowany baseballista, w którego domu , w wyniku oczywiście nieporozumienia, zamieszkała Mi Joo. Młody sportowiec, z początku zirytowany nową sytuacją, wydaje się być zainteresowany starszą kobietą...

* * *

Jedna z moich ulubionych dram i lepszych komedii jakie oglądałam. Jakiś czas temu obejrzałam ją po raz drugi i lubię ją jeszcze bardziej. Drama ta była porównywana do Desperate Housewives i może fakt, że przedstawia życie kilku kobiet mieszkających w jednym sąsiedztwie zbliża nas do takiego rodzaju myślenia. Jest tu mnóstwo kobiecych osobowości i charakterków i całkiem sporo wątków do śledzenia
Duży wpływ na to by w ogóle zacząć oglądać tą dramę miała postać Lee Ki Woo, którego ubóstwiam, a tu jest takim rodzynkiem w cieście Dzięki niemu został bardzo fajnie pokazany mój ulubiony wątek starsza-młodszy. Sceny Mi Joo - Rookie należą do moich ulubionych. <3 Mnóstwo mnóstwo wątków komediowych głównie za sprawą Mi Joo, ale również jej ex, którego gra Jung Woong In znany niektórym z Last Scandal. Jak tam był poważnym starszym bratem tak tu gra rolę zdesperowanego męża, który za wszelką cenę unika zemsty swojej byłej robiąc jej tym samym przy okazji na złość
Komediowe są również wątki poboczne, w których głównym atutem okazała się niezawodna Sa Kang (Soulmate) grająca rolę podejrzliwej żony, świetna rola i aktorka
Wiele osób pewnie zastanawia się co tam nazwisko Kim Buma robi w castcie xP Otóż nasz Bummie gra tu nastoletniego syna głównej bohaterki, który nagle przyjeżdża do niej ze Stanów i życie ex Mi Joo znowu się komplikuje... Ot taka słodziutka rola^^^

No więc kolejna fajna pozycja




Temat: Zaproszenie na stronę internetową Jerzego Wiencka.
Eeeeeeeeeech, Piotruś, jesteś niepoprawny, choć - przyznaję - zaczynasz też być czasem miły, co niniejszym pochwalam....

Ale po kolei...
1. Komancze to w sumie niewielkie plemię a właściwie "podplemię" Szoszonów. Odpowiednikiem Komanczów, czyli innym odgałęzieniem Szoszonów byli np. Pajuci. Komancze wśród współczesnych im Indian byli uważani (skądinąd słusznie) za tchórzy i złodziei. To dopiero Karol May w swoich powieściach pisanych w Radebeul pod Dreznem (nigdy nie był w Ameryce) przypisał Komanczom cechy, które złagodziły ich złodziejsko-trzórzowski obraz w oczach świata. Powieści nie zmuszały do myślenia, wiadomo było, że bandyta Santer jest "be", a szlachetny Winnetou, Inczu-Czuna, czy Szako-Matto są "cacy", więc mayowskie książki szły, jak ciepłe bułeczki, bo i w tamtych czasach nie brakowało takich, co nie myślą przy czytaniu. Co prawda już wcześniej Komancze mieli przebłyski lepszej sławy za swoje walki z Hiszpanami i rabunkowe napady na spokojnych Apaczów Zuni (chyba jedynych Apaczów nie nomadów), po których to walkach durni pastuchowie bydła z terenów późniejszych stanów Teksas i Arizona (w westernach nazywani dumnie kowbojami), pisali niewprawne piosenki, sławiące straceńczą odwagę Komanczów. A ci podczas ataku bywali zwykle nawaleni, jak moja niedojda-mąż każdego popołudnia i tyle. Dodam, że 95% kowbojów to byli ludzie z marginesu społecznego, dewianci psychiczni i alkoholicy, z oczywistych powodów nie cierpiący na nadmiar odwagi, stąd mam poważnie wątpiący stosunek do ich przekazów.
Łącznie Komancze liczyli gdzieś z 10 000 głów (w czasach dla siebie najlepszych, czyli około 1650 roku) więc cóż to znaczy choćby wobec faktu, że blisko 100 000 dzisiejszych obywateli USA deklaruje, iż są Apaczami (Komanczy dziś jest - góra - ze 2000)
2. Dakota i Apacze to szczepy a nie plemiona. Szczep liczy wiele plemion. Właściwie o Apaczach można powiedzieć, że to było nawet coś więcej, niż szczep - lud.
3. Yanomami (czasem zwani też Yanomai), to karliki z dżungli amazońskiej, którzy jeszcze dziś dziwią się, widząc u białych wąsy i zarost na piersi. Jest ich ok. 10 000. Sporo ich (relatywnie), bo uchowali się w krzakach, przez które nawet tapirowi ciężko się było przedrzeć.
4. Każda grupa Indian miała swego wodza. Im był mądrzejszy, tym wyższego stopnia organizacyjnego był wodzem. Nie wiem, jak daleko szanujesz pana Wiencka, więc nie wiem, na jakim stopniu organizacji spolecznej go stawiasz. Ale myślę, że powinieneś postawić dość wysoko. Żwłaszcza na tle reszty wyścigantów do fotela burmistrza Ryk, których (łacznie z samym Wienckiem) obsmarowałam na tym forum.

PS. Jak powiedziałam, nie odsyłam Cię do szkoły, ani biblioteki. Ale jeśli już przeczytałeś "Sprzysiężenie Czarnej Wydry", to teraz możesz zabrać się za poemat "Hiavatha", który napisał Henry Wadsworth Longfellow. Kopalnia realiów i obyczajowości indiańskiej, ukryta w bajkowej konwencji narracyjnej... A potem zabierz się za "Ziemię Słonych Skał" napisaną przez najprawdziwszego "polskiego" Indianina. Nosił imię Sat-Okh co w języku jego ojca, Wysokiego Orła z plemienia Szaunisów, znaczy "Długie Pióro". Mieszkał w Polsce, walczył w AK, przyjął rodowe nazwisko matki (Polki zbiegłej do Kanady ze zsyłki na Syberię) i dla urzędu meldunkowego nazywał się Stanisław Supłatowicz.
I dzięki za radę, co do korzystania z opcji "popraw". Rzeczywiście - jest bardzo przydatna.
PS do K. Dunina. A zna pan "Sobowtór profesora Rawy" Alfreda Szklarskiego? To ciekawa powieść sensacyjna o początkach cybernetyki w Polsce... Czy czytał pan tylko, znane wszystkim przedszkolakom, tomiki z serii "Tomek gdzieśtam albo z kimśtam"?



Temat: Relacja z III Ogólnopolskiego Zlotu Opel Astra Klub Polska
Mój post jak zwykle będzie przydługi i chwalić tych co dotrwają do końca.

Przede wszystkim podziękowania dla ekipy mazowieckiej dzięki której zarówno podróż na miejsce jak i powrotna nie była męcząca mimo dość wysokich temperatur, a zdecydowanie można ją nazwać częścią Ogólnopolskiego Zlotu.

morieris - za ogarnianie tego całego burdelu mazowieckiego, przywoływanie nas do porządku kiedy trzeba, pilnowanie kluczy, dokumentów, telefonów i tak dalej... za podróż, za podporę dobrego humoru w domku
Dany - Tobie zdecydowanie za kiełbasę z Sokołowa Oczywiście za nastrój w ekipie, bo gdyby Ciebie zabrakło to Zlot nie wyglądałby w naszym gronie tak jak wyglądał.
Przeme - za teorię "słynnego VRx'a"
Ola - za transport do Łodzi w czwartek wieczorem i drogę powrotną, mi było mega wygodnie i na nic nie narzekam
Drewno - to już chyba jasne, że za "tadam", za skok do kabrioleta, za rozmowy na CB podczas których chyba nikt Cię nie zrozumiał, za czwartkowo-piątkową imprezę, za udowodnienie że da się częściowo wysiąść z jadącego samochodu
Agata - za mega melanż do świtu w piątek, za kebaba
SnD, Konrad, Paulina - za to że pojechaliście tam z nami, wariatami i że wytrzymaliście cały ten czas, że zdecydowaliście się jednak dołączyć w czwartek.
SnD - za niejednokrotny show swoim GTC, szkoda że sprzęgło ucierpiało.
Konrad - Ty wiesz, że dzięki Tobie nie byłoby lansu, za Rovera, za cabrio, za lans, za moje nadwyrężone gardło, ale warto było dla tych fleszy
Czarneś - Ty wiesz co....
Nowik - za odwagę jazdy z Danym, z aparatem w ręku, z głową ponad dachem, za morze łez, za wspólnie spędzony czas.
Megierappa - za przyczepkę, szacunek, oraz za integrację z mazowszem mimo że w profilu masz pomorskie
Megierappa i reszcie ekipy mazowieckiej, która dołączyła do nas na miejscu, za mega integrację, wspólne spotkanie na tym wyjątkowym bo Ogólnopolskim (spocie) (przepraszam ale nie pamiętam ksyw/imion.

A teraz reszta Polski:
Darek - jestem pod wrażeniem tego co napisałeś w swoim poście, bardzo mi miło to czytać. Dzięki za wspólne rozmowy, za częste odwiedziny, za poranny lans na zimnym łokciu, za organizację, za ogarnięcie tego wszystkiego.
Clauver - za pogaduchy, wizyty, za drzemkę na Wojtka krześle Za organizację tej mega imprezy.
Mamanek - szacuneczek za auto, z resztą ja Ci już mówiłem, podziękowania z opowieści o nim, miło się słucha, za rozmowy o wkur.... VRxie
Maryś - Ty jesteś jedną z dwóch osób która mnie zawiodła w tym roku, gdzie była Twoija herbatka, z którą nie rozstawałeś się w zeszłym roku....
Borek - druga osoba, która mnie zawiodła, bo pojechał zanim zdążyłem się zorientować i jeszcze puścił famę, że jedzie bo VRx przyjechał Oczywiście za "nieprzepisowe identyfikatory", szkoda że w tym roku nie wypiliśmy za zdrowie na kolejny rok.
Czeluś - za wizyty, za najbardziej zwariowany humor na tym zlocie, za parkowanie miotły pod naszym domkiem
Krris - za rozmowy o wspólnych zainteresowaniach
cr2sher, Black_Lady - za organizację na miejscu, za przejazdy, może nie do końca najkrótsze i najszybsze ale nie tylko to się liczy.
Quaku, ja37 - za kilka rozmów o różnych cyferkach i literkach, czy tam o silnikach, ja się nie znam
SAMO_ZLO - wreszcie byłą okazja obejrzeć Twoje auto, no i jak się okazało posłuchać.

Poza tym chciałbym podziękować wszystkim których nie znam, nie poznałem, nie miałem okazji poznać, ale oni mnie znali/kojarzyli, za słynnego VRxa, nie wiem jak to dotarło do naszego domku, w każdym razie wiem że piątkę biłem z osobami, których w życiu nie kojarzyłem ale oni mnie tak.

Teraz coś ogólnie o zlocie i ośrodku.
Nie piszcie proszę, że każdy zamykał się w swoim gronie, swoim regionie itp. niektórzy byli pierwszy raz na zlocie, ale byli tacy, którzy są od niedawna na forum i nie każdemu łatwo przychodzi integracja. Poza tym ośrodek był jaki był, od nas z domków 647/648 nie było widać okolic domków 501-508, ciężko iść się integrować gdy nie wiadomo czy ktoś tam jest. Jasne że łatwiej było integrować się w okolicznych domkach i większość tak zapewne robiła.
My staraliśmy się robić regularne obchody,objazdy po ośrodku, ale gdyby nawet każdy chciał to w tak dużym gronie ciężko jest w ciągu 3-4 dni znaleźć czas na kilkanaście minut rozmowy z każdą osobą obecną na zlocie.
Poza samym rozmieszczeniem to ośrodek jednak dał d.... ze względu np. na brak pryszniców w niektórych domkach mimo że nie określili tego od razu. Szczelność domków pozostawiała wiele do życzenia (morieris wie o co chodzi). Nie chciałbym w to miejsce wrócić, chyba że wracałbym tam z tą ekipą z którą spędziłem te 4 dni, z ekipą mazowiecką, z Gdańskiem, z AKP. Dlaczego?
Dlatego, że jadąc na Ogólnopolski Zlot AKP, który odbywa się raz w roku, na którym atmosfera jest niepowtarzalna, po którym łza w oku się kręci, że to już koniec, jadąc na zlot wiem, że warunki nie będą jak w hotelu czterogwiazdkowym, wiem że nie wyśpię się każdej nocy, wiem, że będzie cieżko wytrzymać po 7-8 godzinach picia, 4 godzinach snu, kilka godzin na słońcu na parkingu OBI czy M1.
Z góry wiem że tak to się skończy, mimo wszystko co roku decyduję się na to z własnej woli, bo wiem że warto poświęcić 4 noce snu, 4 dni wygodnego mieszkania, po to żeby ten czas spędzić z Wami w zajebistej, niepowtarzalnej atmosferze. Bo wiem, że jak będę wyjeżdżał to będzie i tak za mało tego wspólnego czasu.

Mam nadzieję, że do zobaczenia wcześniej niż za rok.

p.s. Podziękowania dla całej ekipy mazowieckiej za wspólną prawie nierozerwalną kolumnę z Łodzi do Rawy Mazowieckiej.
Spark - szacuneczek dla Micry



Temat: Centralny Zjazd Pojazdów Komunistycznych
Zawartosc linka - nie musicie juz szukac:

Termin: 27-29 lipiec 2007
Miejsce: Rogów k/Łodzi – Zespół Domów Studenckich „Jodełka”
Program:
27.07 (piątek) – przyjazd uczestników, zakwaterowanie, „nocne polaków rozmowy”
28.07 (sobota) – rajd na orientację z przeszkodami (długość ok. 80km, po drodze zwiedzanie ciekawych miejsc – m.in. zabytkowa parowozownia, zabytkowy drewniany kościół, muzeum czynu zbrojnego), konkursy i zabawy na terenie stacji Rogowskiej Kolei Wąskotorowej – wyścigi drezyn, przeciąganie wagonu…, przejazd Kolejką Wąskotorową do Jeżowa, ognisko, rozdanie nagród i „nocne polaków rozmowy”
29.07 (niedziela) – zakończenie zlotu, dla chętnych przejazd do Łodzi pod Manufakturę i zwiedzanie Muzeum Fabryki.
Noclegi: ok. 100 miejsc w pokojach 2, 3 i 4-osobowych, każdy pokój posiada łazienkę z prysznicem, czajnik elektryczny, a wyglada tak
– cennik: pokój 2-os. 40zł/osoba/dobę
pokój 3-os. 35zł/osoba/dobę
pokój 4-os. 30zł/osoba/dobę
Opłaty: opłata zlotowa – 10 zł/osobę
Jedzenie/picie: ogólnie we własnym zakresie ale... ognisko na terenie DS-u jest organizowane przez firmę, która może również zorganizować katering - cennik:
- kiełbaska z grilla z pieczywem - 5zł/szt
- gulasz z kaszą - 9zł/porcja
- karczek z grilla z pieczywem - 8zł/porcja
- kaszanka z grilla z pieczywem - 4zł/szt
Jednak żeby był katering właściciel musi wiedzieć ile porcji i czego ma przygotować do 20 lipca - dlatego sądzimy, że lepszą opcją będzie we własnym zakresie przysmażyć kiełbaskę na ognisku :)

Tyle suchych informacji…
teraz bardziej opisowo:
Centralny Zjazd Pjazdów Komunistycznych organizowany jest przez członków Klubu Użytkowników i Sympatyków Trabanta „CARTOON TRABANT KLUB POLSKA” działających w Ekipie Łódź. Do udziału w Zjeździe zapraszamy wszystkich użytkowników, zrzeszonych i niezrzeszonych, samochodów wyprodukowanych w krajach tzw. Demokracji Ludowej. Chcielibyśmy, aby zlot pokazał, że miłośnicy socjalistycznej motoryzacji potrafią wspólnie spotkać się i bawić nie zważając na „markowe” podziały. W przyszłości mamy nadzieję rozwijać Zjazd w kierunku pokazania, że „komunistyczne” samochody to nie tylko rzęchy przeżarte przez rdzę z trudem toczące się po drogach, ale też pojazdy będące oczkiem w głowie ich właścicieli, niejednokrotnie już zabytkowe, posiadające jedyny w swoim rodzaju klimat i styl.
Celem tegorocznej edycji Zjazdu jest poznanie „markowych” środowisk, opinii i pomysłów na wspólne działania. Stąd pomysł na utworzenie tego forum.
Co do samego Zjazdu…
Rogów, który wybraliśmy na bazę zlotu, leży przy trasie nr 72 między Rawą Mazowiecką a Brzezinami – dojazd do Zespołu Domów Studenckich „Jodełka” będzie oznaczony.
Piątek będzie dniem organizacyjnym – uczestnicy zostaną zakwaterowani, otrzymają program zlotu, identyfikatory, naklejki zlotowe. Wieczorem, na terenie przyległego parku będzie można się zintegrować prowadząc „nocne polaków rozmowy”. Teren jest zamykany i monitorowany.
W sobotę ok. 9:00 wypuszczona zostanie pierwsza załoga na trasę rajdu na orientację (niedługo pojawi się na forum post dotyczący typów i sposobów odczytywania itinererów – dla tych, którzy jeszcze nie brali udziału w podobnych rajdach). Trasa rajdu będzie miała ok. 80 km, po drodze będzie kilka punktów kontrolnych, do itinerera dołączony będzie także test ze znajomości przepisów ruchu drogowego, historii „komunistycznych” marek, a także obiektów, które będziemy zwiedzać. Po powrocie do Rogowa na stacji Rogów Towarowy Wąskotorowy odbędzie się część rozrywkowa - wyścigi drezyn, przeciąganie wagonu kolejowego itp. Jeżeli dopiszą uczestnicy (chodzi o ilość) to zorganizowany będzie przejazd kolejki do Jeżowa i z powrotem - kolejka jest utrzymywana wyłącznie przez wolontariuszy - pasjonatów z Fundacji Polskich Kolei Wąskotorowych, którzy poświęcając swój wolny czas dbają o ten zabytek, więc przejazd odbędzie się tylko wtedy, gdy zbierzemy ok.800zł na uruchomienie składu w tym dniu (to nie jest aż tak dużo - przy 100 uczestnikach tylko 8zł/osobę a wrażenia niezapomniane). Wieczorem, na terenie „Jodełki” rozpalone będzie ognisko, przy którym będziemy mogli integrować środowisko.
W niedzielę na zakończenie zlotu proponujemy wycieczkę do Łodzi do Manufaktury - największego w Polsce a zarazem jednego z największych w Europie centrum handlowo-rekreacyjno-kulturalnego. W Manufakturze poza sklepami znajdują się m.in:
- Centrum rozrywki i rekreacji (w tym kino z 15 salami, w tym jedna z trójwymiarowym ekranem 3D, arena do jazdy na rolkach (Roll arena), kręgielnia, sztuczna ściana wspinaczkowa (10,5 m wysokości, 28 stanowisk z linami (w przyszłości 40), ponad 50 tras wspinaczki o różnym stopniu trudności), fitness club i skate park).
- Kompleks kulturalny (muzeum sztuki, muzeum nauki i techniki dla dzieci, muzeum miasta Łodzi, muzeum fabryki, a także Międzynarodowe Centrum Promocji Mody).
- Kompleks 20 restauracji
Nasz wizyta w Manufakturze, choć nieoficjalna, ma oprócz celu, jakim jest pokazanie tego obiektu uczestnikom Zjazdu, jeszcze jeden cel – istniej możliwość zorganizowania dużej imprezy związanej z „komunistyczną” motoryzacją w przyszłym roku właśnie na terenie Manufaktury, a nasz przyjazd w tym roku, na który zaproszeni zostaną „oficjele” Manufaktury, ma pokazać kim jesteśmy i czym możemy zabłysnąć. Dlatego mamy nadzieję, że na niedzielną wyprawę chętnych nie zabraknie.
Czekamy na opinie, pytania i pomysły dotyczące Zjazdu, które można umieszczać w odpowiednim dziale. No i czekamy na pierwsze zapisy!
Z trabantowym pozdrowieniem "Niech Mixol będzie z Wami" - Centralny Komitet Organizacyjny
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl