Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum Praca we Włoszech
Temat: W ktorym kraju najlepiej sie pracuje?
Czesc Italian,
Oczywiscie, ze niczego nie powstrzymuje.
I oczywiscie, ze kazdy ma prawo do wlasnej opini. Nawet jesli jest ona glupia,
przekrecona i przejaskrawiona.
Forum to czyta wiele osob mieszkajacych w Polsce i chcacych sie dowiedziec
czegos o pracy zagranica, a Twoje wypowiedzi dotyczace pracy we Wloszech,
cytuje:
'Witajcie leniwie,
We Wloszech sie nie pracuje. We Wloszech sie zyje. Je, pije i mowi o milosci.
Mamy mowia do swoich synkow :"Gdy dorosniesz moj kochany - pojdziesz do pracy."
Na prace we Wloszech nie ma czasu. Jest tyle przyjemniejszych zajec.
Absolutnie nie ma we Wloszech dni opisywanych przez Ciebie.
We Wloszech sie nie pracuje. We Wloszech sie zyje. Dolce far niente'
sa po prostu WYIMAGINOWANE. Nie mam pojecia co tu porabiasz i czym sie
zajmujesz, ale zapewniam wszystkich czytajacych, ze to co pisze Italian69 jest
kompletna bzdura.
Ludzie pracuja tu tak samo jak gdzie indziej.
...e no! non mi puoi baciare!
Milego dnia zycze,
Temat: rynek pracy we Wloszech
rynek pracy we wloszech przechodzi kryzys. ciezko dostac prace nawet na polnocy
kraju- poludnie to totalna poraszka. wlasnie z okazji 1maja byla manifestacja
lavoratori precari-czyli pracownikow low cost, czyli mlodego pokolenia, ktore
nie moze znalesc pracy.
maialina nie wiem skad wyciaga swoje komentarze biorac pod uwage, ze po
pierwsze mieszka w nicei a nie we wloszech, po drugie nie wydaje mi sie
pracujaca biorac pod uwage, ze cale dnie pisze na tym forum, po trzecie z takim
nickiem kto wie jaka ma prace?
jezeli mozesz wybierac kraj to szukaj pracy w szwajcari, gdzie statystyczny
manager zarabia nawet wiecej od swojego amerykanskiego odpowiednika.
Temat: szukam legalnej pracy we Włoszech
w strasznie smutny ton wpadlas :)
wydaje mi sie ze chyba az tak zle nie jest... oczywiscie zalezy o ktorych
regionach Wloch mowisz.
Jest taki watek na tym forum "a co z praca dla kobiet" - warto tam zajrzec
wydaje mi sie, ze sam fakt pojechania do niemiec czy irlandii nie znaczy ze z
miejsca ktos zacznie zarabiac fure pieniedzy... jesli ma wyksztalcenie i umie
sie odnalezc na rynku pracy to wszedzie ma szanse na zrobienie kariery - i w
polsce i we wloszech i w niemczech czy anglii
poza tym zauwazylam ze sporo wlochow wychodzi z takiego zalozenia -
studiowalem/am to i to wiec chce pracowac WYLACZNIE w tym zawodzie - no i
dlatego czekaja na prace tyle ile czekaja.
pozdrawiam serdecznie
Temat: Praca we Włoszech - oszukani!
ja tez to slyszalam, ale uwierz mi ze sprawa jest bardzo dluga do pisania, to
troche przykro ze jest duzo polakow co jeszcze lubia brac i zarabuac
bezrobotnie pieniadze od ludzi. Widac to wlasnie po tym jak sie ukazalo moje
ogloszenie na forum ,ze portzebuje kelnerki do pracy we wloszech na to lato, a
ze chce dziewczyny to orazu mi powiedzieli ze zajmuje sie burdelem, a to tylko
przepisy sa rozne , jezeli ja mam znizke bo prace dam tylko kobieta to dlaczego
nie mam brac tylko kobiet?Jest duzo oszustow niestety , i co do tego zeby sie
pokazac to nie umieja nic tylko obrzucac najgorszymi wyrazami i slowami ktore
ublizaja, ale ty sprobuj im odpowiedziec to juz koniec swiata ,jestes nie
wychowany,ale oni tak, Taka jest prawda.
Temat: Zezwolenie na prace w Niemczech po roku pracy w EU
Odpowiadasz na :
Gość portalu: F. napisał(a):
> Nie kompromituj sie i ty.
> Zalamujace, ilu sfrustrowanych Polaczkow pojawia sie na tym forum.>> F.
++++++++++++++++++
Widac kogo frustracja dobija, ten kto tu (za granica) przed wieloma latami
zapuscil korzenie ten nie dopomina sie o jakies jasnosci jak mozna zaczepic sie
do pracy za granica?
Fakt mowi tu sam za siebie, wiec kogo nazywasz frustrantami?
Jakos nie dochodzi wielu tym podobnym ludziom zyjacym w Polsce do glowy, ze inni
nie mieszkajacy w kraju jakos sobie ulozyli zycie poza granicami kraju.
Forum to nauka jak i cwiczenia z jezyka polskiego przy czym mozliwosc
wyjasnienia wielu mazycielom "o ziemi obiecanej" jak wyglada ich sytacja w
obecnej chwili wedrowki za chlebem albo zaslepienia umyslowego.
Wielu nie chce przyjac do swiadomosci ze te tluste czasy zachodniej Europy juz
minely, ze powstaje jawne niewolnictwo z wyzysku ludzi naiwnych, naiwnych ktorzy
sa gotowi tracic ludzka godnosc za jalmuzne przy czym niszcza to co inni przez
dlugie lata zbudowali. Jednak glupota w Polsce jak widac mimo wyksztalcenia nie
zna granic, zamiast zabrac sie samemu zbiorowo za poprawe warunkow pracy i
przyrownania ich warunkow do warunkow zachodnich, niszcza wszystko wokol siebie
bez wzgledu na wlasna przyszlosc, bez wzgledu na przyszlosc innych tych ktorzy
to zbudowali, bez wzgledu na to co im to wszystko przyniesie. Zastanowic sie
zaden nie potrafi albo nie jest w stanie, jaka przyszlosc dla siebie i
nastepnych pokolen buduje? Ot polska mentalnosc. Obozy pracy w Wloszech to nie
przypadek!!!
Temat: Praca w Italii
Praca w Italii
Ciao,
wiem,ze watek o pracy czesto goscil juz na lamach tego forum,ale chcialabym
przypomniec:)
Chcialabym podjac prace ,jade na kurs i interesuje mnie czy potrzebne jest
permesso di lavoro?Nawet tylko na miesiac,dwa?Czy to prawda ze student moze
przepracowac niewielka ilosc godzin tygodniowo bez permesso?
Jesli podejmowaliscie prace we Wloszech,proszeee o jakies informacje.
Z gory grazie,ciao ciao
Temat: NO I CO ZESLANCY NA KONCU SWIATA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gość portalu: kk napisał(a):
> Ja tam dziekuje za prace w Szwecji bo lubie cieplo, legalna praca jaka mam w
> Kaliforni bardziej mi odpowiada.
>
> aha... skoro rodakom w kraju tak juz dobrze, to moze by tak zlikwodowac
> forum 'praca' gdzie tlumy nieswiadomych dobrobytu ciagle sie zala?
Zgadza sie Sloneczko w Kaliforni jest dobre no i zarobki najwieksze na swiecie.
W Szwecji musisz tyrac 5 lat na to co w Kaliforni zarobisz przez rok a w Polsce
przez 15 lat.
Ale jak za pare lat otworza cala Europe do pracy to w Hiszpani, Wloszech czy
Grecji mozemy spokojnie osiasc na emeryture. Bedzie jak w Kaliforni ale taniej
lepsza opieka zdrowotna. A pracowac tam nie musimy my Klifornijczycy, my mamy
szmal jak malo kto na zachodzie.
Temat: dyskusje na innych forach
dyskusje na innych forach
drogie panie,
na forum Mezczyzna toczy sie dyskusja na temat Wloszek (i Wlochow -
watek 'jakie sa Wloszki'), na forum Praca pan o nicku italian69 twierdzi ze w
Italii sie nie pracuje (watek 'jak sie pracuje w innych krajach', pod
koniec), na forum Spolczenstwo-Polonia jekis czas temu dziewczyna studiujaca
we Wloszech zrobila niezle zamieszanie wytykajac mojej 'drugiej ojczyznie'
rozne wady...(chyba byl to watek 'Polonia we Wloszech')
Przylaczcie sie i Wy aby byla roznorodnosc opinii!
pozdrawiam wszystkich piatkowo buon weekend!
Temat: ITALIA:- OFERTY PRAC +KOMENTAZ
SKANDAL !!
Mała kasa, żerowanie na biednych bezrobotnych ludziach... ciekawe dlaczego nie
dali tego na forum Warszawa...
Swoją drogą od kilkunastu miesięcy w warszawskiej Wyborczej w dodatku praca
egularnie co poniedziałek zamieszczane jest ogłoszenie "MAŁŻEŃSTWO SZUKA POMOCY
DOMOWEJ DO PRACY WE WŁOSZECH" i podany jest ełcki numer telefonu.
Ludzie, nie dajcie się zbajerować !!
Temat: Wlosi blokuja graczy spoza UE !! Calkowicie !!!
luxc napisał:
> Ugryzło mnie wczorajsze siedzenie w pracy 11 godzin ;)))
to rozumiem juz o co poszlo ...
> Miales juz kiedys u mnie
> obiecane piwem po glowie ale na razie kara w zawieszeniu....
> Za co ?!?????
oj to zaczepka tylko :-))) z waska sie tak przekomarzalismy ...
> Dzięki, niestety wybieram się w odwrotną stronę niż morze, ale tam też się
> zdestresuję ;))
w gory ?? super ....
> PS. Akcja miała na celu złagodzenie szykan ligi włoskiej na forum, w czym
> wiedziesz prym (wśród tych, z którymi w ogóle opłaca się gadać).
O nie !!! zadnych szykan tylko dlatego ze to liga wloska !!! Jest tam troche
pikarzy i druzyn ktore podziwiam i bede podziwial (taka np Atalanta Bergamo
ktora wbrew wszystkiemu i wszytskim walczy dzielnie w Serie A i to z jakimi
rezultatami)...
Ja bede szykanowal wszystkie moim zdaniem proby 'przeslizgniecia' sie na
cwaniaka i kazdy rodzaj nacjonalizmu i rasizmu... w tym i wloskie paszporty z
miejscowego ksero i oblude Birmingham leciutko oszukujacego Oliego ... i work
permit tez !!!!
Temat: Wlosi blokuja graczy spoza UE !! Calkowicie !!!
Gość portalu: Mario29 napisał(a):
> A Ciebie to co ugryzlo ???
Ugryzło mnie wczorajsze siedzenie w pracy 11 godzin ;)))
Chcesz sie poklocic ???
Nie chcę, chyba, że trochę ;)
Miales juz kiedys u mnie
obiecane piwem po glowie ale na razie kara w zawieszeniu....
Za co ?!?????
Pozdrawiam i wiecej jodu wdychaj - de-stresuje....
M.
Dzięki, niestety wybieram się w odwrotną stronę niż morze, ale tam też się
zdestresuję ;))
PS. Akcja miała na celu złagodzenie szykan ligi włoskiej na forum, w czym
wiedziesz prym (wśród tych, z którymi w ogóle opłaca się gadać).
Pozdrawiam również
Luxc
Temat: Kto z was wrocilby do Polski?
andrea_w_polsce , my tu rozmawiamy o powrotach Polaków przebywających we
Włoszech - wiele lat pracy,mieszkania,przyjaźni,miłości,egzystencji i
przetrwania - do Polski..Kto sie zdecyduje i dlaczego.. A Ty?Masz taką samą
sytuację,tyle,że państwo inne. Nie znam Cię, jestem na forum od dwóch miesięcy,
ale czy Ty wróciłbyś do Twoich Włoch (zrozumiałam,że mieszkasz w Polsce,na
pewno pracujesz,może masz rodzinę),ale czy zdecydowałbyś się na powrót do stron
rodzinnych? Czy tęsknisz za krajem Twoich przodków?
Temat: praca opiekunki weWłoszech
Niestety, warunki sa takie a nie inne.
Znam z opowiadan historie podobne do tej opisanej wczesniej na forum.
Prawda jest ze mit dobrego zarobku we Wloszech dla badante (opiekunki) jest
tylko mitem.
Mieszkam we Wloszech od lat skonczylam tutaj studia prawnicze wiec pozwole
sobie na kilka obserwacji:
- mamy od trzech lat nowa ustawe o imigracji, ktora niestety niewiele wniosla
do zycia, przynajmniej na poziomie praktycznym;
- dlaczego ? a no dlatego ze teraz to rodziny bija sie zatrudniac osoby "na
czarno" wiec w pospiechu podpisuja umowy o prace;
- i nic z tego nie wynika, gdyz czas pracy okreslony w umowie wacha sie srednio
od 36 dp 44 godzin tygodniowo. Ciekawi mnie czy ktoras z opiekunek pracuje w
tym wymiarze godzin ?
- zapomnijmy o swiadczeniach; rodzinnym, wyangrodzeniu za wakacje i swiadczeniu
przyslugujacemu po rozwiazaniu stosunku pracy (widzialam niektore umowy o prace
opiekunek, sa tak ustawione ze niby te swiadczenia sa ale nic nie dostaje sie
konkretnie na reke)
- ostatnia sprawa: 500 czy 800 euro za prace non stop 24 godzinna, z dala od
rodziny, w obcym kraju, zdanym na laske i nielaske obcych ludzi ..... czy
warto ?
Ja niestety nigdy nie przekonam sie ze wyjazdy za granice kobiet w poszukiwaniu
pracy sa proba wyjscia z dramatycznej sytuacji jak brak pracy w kraju, klopoty
finansowe.
Zgoda, ale pieniadze zarobione tutaj nie sa az takie wielkie i nie zmienia
nikomu zycia.
Natomiast cene za to trzeba bedzie zaplacic zawsze, czesto jest to rodzina.
Temat: W ktorym kraju najlepiej sie pracuje?
gran.it napisał:
> Dziwie sie wam dziewczyny ze do tej pory nie zorientowalyscie sie
> jaki zawod uprawia Italian69. - Juz sam login mowi za siebie.
> On sam wam to podpowiadal roznymi szczegolami a wy nic.
> W tym zawodzie placi sie wiecej zeby prace wykonywac wolno i zeby
> trwala jak najdluzej.Ci co to robia za szybko nie maja szans na kariere.
> Takze nadgorliwcy ktorzy za duzo sie udzielaja traca pozniej duzo na
wydajnosci
> .
> Oczywiscie w tego typu public relation doskonala znajomosc jezyka wloskiego
nie
>
> jest pierwszym wymogiem jaki stawia sie przed przyjeciem do pracy.
>
> Mysle ze Wy ze swoimi codziennymi problemami praca, dzieci,przedszkole,szkola
> dom,pranie,prasowanie macie na pewno inny punkt widzenia niz samotny
> mezczyzna z dobra pensja i "ciekawym" zawodem.
>
> Ale to co pisze italian69 jest fajne,wesole i inteligentne.
> Podejrzewam ze malo jest osob tak inteligentych w tym sektorze
> i mysle ze on w nim daleko zajdzie .
>
Ja gran.it juz od jego paru wypowiedzi tak przypuszczalam! Dlatego chcialam go
sklonic do zdradzenia nam jego profesji. Nie tylko nick ale i zakres jezyka
wloskiego ktorego sie wyuczyl duzo podpowiadal!
Oj, tak on na pewno musi byc zawsze wyluzowany aby dobrze swa prace wykonywac!
Ale radze mu nie leniwic sie za bardzo i dbac o siebie bez przerwy bo
konkurencja we Wloszech wszak niesamowita!
Ale chcialam poprosic italian aby wypowiedzial sie na forum Spoleczenstwo-
Mezczyzna w watku 'Jakie sa Wloszki'. Jego opinii na pewno mozna zaufac.
Temat: Czy we Wloszech Polki zachowuja sie podobnie?
Czy we Wloszech Polki zachowuja sie podobnie?
W zeszlym tygodniu bylem na wakacjach w malym miasteczku na poludniu
Hiszpanii. Jedyny przemysl to uprawa truskawek, pomidorow, cytrusow, etc.
Zgadnijcie kto pracuje w polu: murzyni i arabowie z Afryki oraz ... nasze
rodaczki (mezczyzn jest niewielu). Co robia wieczorem po pracy w polu?
Uprawiaja najstarszy zawod swiata. Najciekawiej (?!) wyglada to wieczorem. Na
glownym rynku miasteczka, nasze k... o przepraszam pracownice sezonowe siedza
na lawkach a dookola jezdza samochodami lub motorami murzyni i arabowie i
wybieraja. Ok 22h zabawa zaczyna sie takze na placu: picie i spiewy naszych
k..., ktore nie znalazly nikogo na noc i murzynow / arabow, ktorzy nie maja
forsy, lokalu lub chociaz samochodu aby wziac panienke. Sceny takie, ze sie
zygac chce. Kiedy odchodzilem o 23h, nasze k... wlasnie uczyly spiewac
murzynow i arabow "Hej sokoly, omijajcie gory, pola, lasy doly ...".
Hiszpanow tam nie ma. Po 20h matki zabieraja swoje dzieci aby na to nie
patrzyly. Nawet policjant boi sie zagladac. Jak ostatnim razem pojawil sie na
rynku, zostal pobity przez nasze panie i ich opiekunow.
Ktos powie, ze to tylko czesc tam pracujacych. Moze i prawda, ale sadzac po
liczbie naszych k... na rynku, nie jest to mala czesc.
I jaka moze byc opinia o Polakach?
Dobra rada: nie przyznawajcie sie w Hiszpanii, ze jestescie Polakami (pewnie
teraz takze i w Belgii).
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=50&w=40868546&a=40868546
Temat: o życiu we Włoszech ..............................
o życiu we Włoszech ..............................
Jak zauważyłam, na ów forum wypowiada sie dużo ludzi mieszkajacych we
Włoszech. W wielu krajach polonia narzeka na trudne warunki życia , czy tak
ejst we Włoszech. Będąc w Polsce spotkałam pewną kobiete, która przyjechała
tu z mężem Włochem na wakcje. Powiedziała mi tak : "kochana nigdy nie
mieszkaj we Włoszech, Polski tam wogóle nie znajdują pracy, nawet jeśli są po
trzech fakultetach, albo sprzątają albo pilnuja jakiś dzieci" Czy tak w
rzeczywistosci jest ? Czy macie problem z dostaniem polskich gazet, odbiorem
tv polskiej lub posłaniem dzieci do szkoły ? Z tego co wiem sobotnie szkoły
polskie dla dzieci, by uczyły sie polskiego, ale i nie tylko są w Mediolanie
i Rzymie, 2 ośrodki - to strasznie mało.
Wypowiedzcie się ! proszę i mówcie szczerze
Un abbraccio
Agnese - Agnellino@wp.pl
Temat: A na poczatku bylo......
Hej, ja moze sie za bardzo nie nadaje do odpowiadania na to pytanie, ale
poniewaz uwazam, iz lepsza choc taka odpowiedz niz zadna (zainteresowanie
marne), zatem pisze.
Mieszkalam kilka miesiecy we Wloszech. Pojechalam poczatkowo do chlopaka z
mysla o pozniejszym wynajeciu sobie jakiegos pokoiku. Tak sie jednak ulozylo,ze
przez caly moj okres pobytu tam mieszkalismy do konca razem. Jechalam z mysla o
podjeciu pracy w roli opiekunki do dziecka, au-pair, w celach podszkolenia
jezyka,a nie zarobkowych. Jednakze poniewaz zainteresowanie takimi uslugami
bylo raczej znikome, zatem rozpoczelam szukania pracy jakiejkolwiek, glownie
biurowej. Ze wzgledu na moja jeszcze niezbyt perfekcyjna znajomosc wloskiego
nie mierzylam wysoko, zatem nawet nie staralam sie o posade zwiazana z moim
wyksztalceniem. Jak sie pozniej okazalo pracy nie moglam znalezc nawet jako
pomoc biurowa ze wzgledu na zbyt wysokie kwalifikacje. Po sztucznym odchudzeniu
CV zaczelam poszukiwania na nowo, ale w tym czasie znalazlam wymarzona prace z
dzieciakami, wiec zaniechalam dalszych poszukiwan.
Od poczatku nie bylam sama, bo wspieral mnie chlopak i jego rodzina oraz liczni
przyjaciele, wiec nie czulam sie wyizolowana ani samotna.
Ze spraw, do ktorych ciezko mi sie bylo przyzwyczaic bylo wszechobecne
olewactwo, spoznialstwo, nieslownosc, "maniana" i jakies takie bezstresowe
traktowanie wszystkiego "na luzaka".
To tyle co mi przychodzi do glowy teraz. W razie pytan pisz na priva,zeby sie z
forum blog moj jakis nie zrobil :)
Temat: co po psychologii we Włoszech?
O tej godzinie pojawiłeś się jak duszek :) Rzuciłeś na odpisywanie wielu wątków
i..zasiliłeś włoskie forum swą inteligentną osóbką (czytałam posty).
Niestety, "tu" wszyscy już śpią. Wprawdzie ludziki chodzą do pracy na ósmą,bądź
nawet dziewiąta (nie jak w Polsce na szóstą lub siódmą rano) ale po 22 raczej
będziesz sam - znam to z własnego doświadczenia,buszuję sobie po pustym
forum,bez przepychanki i popędzania,spokojnie czytam,nieśpiesznie odpisuję.
Rano wstaję nieprzytomna :)
Mimo,iż mieszkam we Włoszech długo,akurat nie potrafię Ci odpowiedzieć czy Twój
dyplom pomoże Ci znaleźć pracę.Jutro pojawią się osoby "wiedzące" - jest nas
cały sztab,każdy jest kopalnią wiedzy w swoim temacie,z pewnością odpiszą
ci,którzy orientują się doskonale.
Pozdrawiam i dobrej nocy.
Temat: Zbiór owoców we Włoszech
A propozycje tej pracy masz bezposrednio od wloskiego farmera, wloskiej agencji
czy tez od polskiego posrednika? Z kim bedziesz zawierala umowe o prace? Spanie
i wyzywienie to nie wszystko. A gdzie ubezpieczenia, sprawy zdrowotne, ew.
podatki, jak z kosztami przejazdu do/z Wloch. Jak - tez przykladowo - z
pokryciem kosztow wszystkich wewnetrznych przejazdow?
Patrzac na propozycje z drugiej strony, to jezeli "na czysto" odlozysz nawet
500-520 EUR miesiecznie, to przez 6 miesiecy daje to Tobie w zlotowkach na
koncie w banku przynajmniej 11.500-12.000 zlotych. W Polsce przy zbiorze
jakichkolwiek owocow, warzyw, czy przy zniwach NIGDY takich pieniedzy nie
zarobisz.
San Donato Milanese
Zapraszan na forum prywatne: "Home & Abroad"
Formu polskich bylych, obecnych i przyszlych expate'ow.
Temat: Artykuły i wieści z regionu
aktyreme napisała:
> Jest szansa na nowe miejsca pracy w Kluczborku. Być może Marcegaglia wybuduje z
> akład w nowej strefie ekonomicznej, którą przygotowują władze miasta. W czwarte
> k (15.06) burmistrz Jarosław Kielar leci do Włoch, by podpisać list intencyjny
> z przedstawicielami włoskiego koncernu. List intencyjny podpiszą również przeds
> tawiciele wałbrzyskiej strefy rozwoju, po to, by utworzyć podstrefę przemysłową
> w Kluczborku.
> Aby utworzyć strefę, zmieniono już plan zagospodarowania przestrzennego. Gmina
> musi wykupić jeszcze grunty od mieszkańców.
>
> Tworzona strefa jest tylko i wyłącznie pod zakład, który planuje wybudować Marc
> egaglia. Marcegaglia zainwestowała już w Praszce. Kupiła tam halę produkcyjną o
> d Visteonu. Natomiast inwestycja w Kluczborku ma wynieść około 40 mln euro.
> Ewelina Bernacka
??
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=26289&w=33175349&a=42730564
Temat: Walcownia w strefie?
SZANSA DLA KLUCZBORKA
Jest szansa na nowe miejsca pracy w Kluczborku. Być może Marcegaglia wybuduje zakład w nowej strefie ekonomicznej, którą
przygotowują władze miasta. W czwartek (15.06) burmistrz Jarosław Kielar leci do Włoch, by podpisać list intencyjny z
przedstawicielami włoskiego koncernu. List intencyjny podpiszą również przedstawiciele wałbrzyskiej strefy rozwoju, po to, by
utworzyć podstrefę przemysłową w Kluczborku.
Aby utworzyć strefę, zmieniono już plan zagospodarowania przestrzennego. Gmina musi wykupić jeszcze grunty od mieszkańców.
Tworzona strefa jest tylko i wyłącznie pod zakład, który planuje wybudować Marcegaglia. Marcegaglia zainwestowała już w Praszce.
Kupiła tam halę produkcyjną od Visteonu. Natomiast inwestycja w Kluczborku ma wynieść około 40 mln euro.
Ewelina Bernacka
Środa, 14 2006 16:49
www.radio.opole.pl/wiadomosci,12005.html
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=26289&w=21098604&a=43636631
Temat: Polskie Mamy za granica-wasze losy......
Hej, dziewczyny,
a ja mieszkam we Wloszech, jakies 10 lat z przerwami, Rzym i Mediolan, teraz
znowu Rzym. Mam dwojke synkow 9-miesiecznych, od 2 miesiecy wrocilam do pracy -
nic ciekawego, sekretariat w biurze prawnym, a tak jak wiele z Was jestem po
studiach i wczesniej robilam co innego; ale to nie jest najwazniejsze, tym
bardziej, ze tu w Rzymie o tzw. dobra prace b. trudno.
Na forum b. malo jest mam z Wloch, ale co tam. Na brak towarzystwa nie
narzekam, troche znajomych/przyjaciol wloskich i polskich znam tu od kilku lat
i to mi wystarcza, na wiecej nie mam czasu; utrzymuje troche dawnych polskich
kontaktow - zal, ze sa daleko; no i mlode srodowisko w pracy tez czasami jest
troche rozrywkowe... A dzieciaki sa swietne i absorbuja czas niezle...
Bardzo lubie Londyn, z dawnych wakacyjno-studyjnych pobytow, lubie tez NYC,
znany glownie z pobytow turystycznych (mimo posiadanej GC nie chcialam zostac w
USA), ale Rzym ma sile przyciagania, tylko jest niestety chaotyczny i
niedoorganizowany.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Temat: BYDGOSZCZ- praca stala lub dodatkowa- FABERLIC
Gość portalu: Dorcik napisał(a):
> Jeżelli ktoś jest na tyle mało zorientowany iż nie wie, że kosmetyki
> produkowane są we Francji, a kolorówka we Włoszech, to może tak twierdzić...
> Ja oferuje pracę - nie trzeba ich używać... i ceny są porównywalne do innych
> firm działających na bazie sprzedazy bezpośredniej...l
Witam!
Teegra sama coś usiłuje rozkręcić i zupelnie sobie z tym nie radząc wszędzie
spamuje wylewając swoją żółć za swoje własne nieudacznictwo.
Bardzo ładnie pracowala na moim forum zapełniając oslą lawkę, aż mi się
znudziła i zabanowalem ją...
Wpadnij do mnie napisz coś, może załóż wątek.
Wpisz sie na liste Uczestników ( automacznie gdy zechcesz cos napisać)
Chcesz więcej,klinij tu:MLM, biznes po godzinach... Katalog Oriflame
Pozdrawiam i zapraszam!
Temat: ludzie,naprawde nie macie co robic skoro ciagle si
Zapracowana
Rozumiem Twoje rozgoryczenie. Ale coz - praca w kancelarii prywatnej taka bywa -
ty zasuwasz, a nad soba masz grupe adwokatow, jak mniemam, ktorzy zlecaja Ci
co raz jakas nowa pracke.
Znam to z autopsji z pracy w jednej z najwiekszych kancelarii prawnych we
Wloszech (tzw. miedzynarodowej, he he, z najwiekszym chyba obrotem w kraju).
Jedno z wyjsc - probowac zmienic prace, jesli nie da sie zmienic zakresu
obowiazkow w obecnej. Np. startuj do UE... wtedy bedziesz mogla czsciej
siedziec na forum czy na kawkach. Dzieki swojej pracy masz juz zapewne
umiejetnosci w wystarczajacym (lub nawet duzo wiekszym) zakresie...
Pozdrawiam!
Temat: Lektor języka włoskiego poszukiwany!
Lektor języka włoskiego poszukiwany!
IL PONTE - FORUM KULTURY I JĘZYKA (www.ilponte.pl) poszukuje kochających swoją
pracę lektorów języka włoskiego do prowadzenia zajęć indywidualnych w miejscu
wskazanym przez Klienta na terenie Warszawy. Zatrudnimy osoby zarażające swoją
pasją, tworzące własne materiały dydaktyczne, z głową pełną pomysłów na
ciekawe zajęcia.
Wymagania
- doskonała znajomość języka włoskiego (ukończone przynajmniej 3 lata studiów
filologicznych)
- błysk w oku, ogromna energia
- komunikatywność
- łatwość w nawiązywaniu kontaktów
- obowiązkowość
CV prosimy przesyłać na adres: magda@ilponte.pl
Temat: O czym NIE piszecie?
luiza-w-ogrodzie napisała:
> Wiekszosc forumowiczow nie podaje swoich prawdziwych imion, nazwisk, adresow,
> miejsc pracy, co jest swiatowa praktyka na otwartych forach jak Forum Polonia.
> O czym jeszcze NIE piszecie? Jakie tematy omijacie: sprawy malzenskie, temat
> chorob w rodzinie, romanse w miejscu pracy, polityke swiatowa?
>
> Pozdrawiam
> Luiza-w-Ogrodzie
Droga Luizo,
Polacy sa narodem wybranym i unikalnym - podaj komus w cyberprzestrzeni imie,
nazwisko, adres i miejsce pracy, a na 100% znajdzie sie rodak, ktory dla zabawy
wykorzysta ta otwartosc przeciw tobie. Ty zaczniesz dostawac poczta i przez
telefon propozycje kopulacyjne, a pracodawca wariackie donosy na ciebie. Nie
znam innego narodu, co sie wsrod swoich tak ladnie bawi.
Jak we wczesnych latach 80-tych przyjezdzali tu Polacy z obozow w Austrii i
Wloszech, siedzieli przez pierwszych pare tygodni albo pare miesiecy w
hostelach dla imigrantow, bylo cienko z praca, pieniedzmi i perspektywami, i w
ogole raczej depresyjnie, wtedy jak sobie jeden Polak popil albo poklocil sie z
drugim Polakiem, to zaraz pisal dla niego lamana angielszczyzna donos do wladz
australijskich, ze tamten jest komunista, i od razu mu sie robilo na duszy
lepiej. Australiczycy, zgodnie z prawda, uwazali polskich denuncjantow za
niespelna rozumu, a ich donosy kierowali do kosza.
Temat: Zony Wlochow odezwijcie sie!!!
Hej, itamaga, jest tu watek na podobny temat na dole strony, szkoda, ze nie
skorzystalas z wyszukiwarki, na wszelki wypadek podaje link:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16726&w=14061497
Mieszkam w Rzymie, a we Wloszech od 13 lat (wszystko w Rzymie a posrodku cztery
lata w Mediolanie) i czuje sie tu normalnie czyli jak u siebie. Wiadomo, ze
jest zasadnicza roznica miedzy pobytem turystycznym a na stale, turystycznie
Wlochy i Rzym o wieeeele bardziej mi sie podobaly! Tzw. codzienne zycie tutaj
moglam sobie tylko wyobrazac na podst. tego, co widzialam, bedac tu
turystycznie i co nie do konca sie potem zgadzalo. Ale z tzw. trudnosciami
codziennego zywota trzeba borykac sie wszedzie, nie ludze sie, ze gdzies tam
byloby duzo lepiej. Mysle, ze porownywalnie byloby mi w Polsce, gonitwa na
trasie dom/dzieci - praca - dom/dzieci; przynajmniej tesciow mam na medal.
Na marginesie: jak pare lat temu jechalam na krotko do Londynu, to z luboscia
chlonelam cala soba to miasto, ktore b.lubie z poprzednich, turystyczno-
studenckich wyjazdow, ale oczywiscie nie wiem, jak sie tam zyje, ja przebywalam
w Londynie max 6 miesiecy. Stany tez dosyc lubie, ale tam tez nie "wyszlam"
poza rok pobytu i to laczony - w trzech rzutach.
Temat: obywatelstwo wloskie?
Do niedawna nalezalo miec przez 10 lat "residenze" (zameldowanie), zeby moc
zlozyc podanie o obywatelstwo, jesli sie nie mialo Wlochow w rodzinie.
Nigdzie w Europie nie istnieje "tymczasowe obywatelstwo" (!).
Linia lotnicza, jezeli zdecyduje sie przejsc przez dluga biurokratyczna
procedure zatrudnienia cudzoziemca spoza Unii, moze wystapic o zatrudnienie
ciebie w Direzione Provinciale del Lavoro (moze znajdziesz jakies info na
www.minwelfare.it - strony wloskiego min. pracy i polityki spol.).
Troche info jest pare postow nizej, ale tam mowa jest o obywatelstwie, gdy
jeden ze wspolmalzonkow jest Wlochem:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=10307&w=6387300
Temat: problemi con il doppio cognome
Cześć słoneczka!!
Czytam zawsze wszystkie posty z Naszego forum ale żadko wypowiadam się na
jakikolwiek temat.
Tym razem jednak mam coś do powiedzenia.
Ja wychodziłam za mąż w Polsce i tam,oczywiście ,dodałam nazwisko męża do
panieńskiego.
Mam więc oba nazwiska w paszporcie,na dyplomie magisterskim i wszystkich
polskich dokumentach.
Kiedy potem przyjechalam do Włoch,zostałam "pozbawiona" włoskiego nazwiska męża
i we wszystkich dokumentach figuruję z panieńskim.
Najpierw bardzo mi się to nie podobało,bowiem twierdziłam,że jak oni śmią
wiedzieć lepiej ode mnie ,jak ja się nazywam.
Teraz natomiast,bardzo cenię sobie tę sytuację.
Moje nazwisko podaję głośno i wyraźnie.
Nie pozwalam nikomu by nazywał mnie "panią z trudnym nazwiskiem".
Za każdym razem tłumaczę,że wymawia się tak,jak jest napisane.
Proponuję przeliterowanie-jeśli to konieczne.
Powoli wszystkie moje koleżanki z pracy"zmusiłam" by nauczyły się je wymawiać i
teraz nie wołają mnie po imieniu lecz po nazwisku.
Proponuję Ci więc takie samo rozwiązanie.
A właśnie:w momencie przyznania mi włoskiego obywatelstwa sprawa ta została
rozwiązana w ten właśnie sposób:
We Włoszech noszę tylko nazwisko panieńskie.
W Polsce panieńskie+męża.
Mnie to odpowiada.
Pozdrawiam.A
Temat: ZACZNIJ TUTAJ !!!
Ciao!
Ja mam na imię Monika i jestem jeszcze starsza (28 lat).
Włochami zainteresowałam się w 1991 i prawdę mówiąc był to całkowity przypadek.
Odbywał się Mundial we Włoszech, a ja chodziłam wtedy do I klasy LO. Był to mat-
fiz i 80% klasy stanowili chłopcy, którzy bardzo interesowali sie piłką nożną.
Przed każdym meczem obstawialismy wyniki. Tak samo było z obstawianiem Mistrza
Świata. Nie badzo orientowałam się wtedy w piłce (teraz jestem już z tego dużo
lepsza) i kolega poradził mi żebym obstawiła Włochy. Włochy nie wygrały
Mundialu (3 miejsce), ale bardzo in kibicowałam. Czytałam wszystko o piłkarzach
Włoskich, o miejscach gdzie odbywały sie mecze., itp. Przez to zainteresowałam
sie włoską kulturą, kuchnią, historią i językim. Uczyłam się trochę włoskiego w
liceum. Później na studiach jakoś się nie składało, a teraz uczę się sama. Na
razie dość wolno mi idzie (mam b. dużo obowiązków w pracy i w domu), ale mam
nadzieję że uda mi się wziąć za siebie. Myślę że to forum tez mi w tym pomoże.
Teraz pracuję jako księgowa (skończyłam AE) w Krakowie. Zbieram wszystko co
dotyczy Włoch (albumy, przewodniki , książki kucharskie, itp.).
W IV klasie LO zaczęłam korespondować z dziewczyną z Włoch (Vittorio Veneto) i
piszemy regularnie do tej pory. Tez ma na imię Monika i mamy bardo wiele cech
wspólnych.
Moja młodsza siostra (15 lat) też bardzo interesuje sie Włochami (z tym że ona
już dość dobrze mówi po włosku).
Pozdrawiam wszystkich wielbicieli Włoch!
)
Temat: znowu o dyplomach
Normalnie, do niedawna, nostryfikacje dyplomu uniwersyteckiego robilo sie na
wybranym przez Ciebie uniwersytecie (czy politechnice). Kazdy uniwerek
(segreteria studenti lub czasem jest segreteria studenti stranieri) powinien
miec liste dokumentow potrzebnych do uznania dyplomu. Dyplom jest jednym z tych
dok., na ogol potrzebne jest jeszcze "dichiarazione di valore" z konsulatu
wloskiego, program studiow przygotowany przez Twoja macierzysta uczelnie, wykaz
egzaminow, bywa, ze cos z tego moze byc "a cura dello studente" czyli wyk.
przez Ciebie. Sa terminy przedstawienia tychze dok. na uczelni wloskiej, na
ogol jesienne. Nastepnie powiadamiaja Cie, na ktory rok zostalas wpisana, jakie
egzaminy masz do zdania, no i trzeba pisac znowu prace mgr. Nie ma reguly, ile
i jakie beda to egzaminy, bo zalezy to od uczelni...
Ja wzielam 2 lata temu taki wykaz dokumentow do uznania dyplomu z 3 rzymskich
uniwersytetow, byly niewielkie roznice, ale wiekszosc wymagan byla podobna i
jak na razie zrezygnowalam, bo nie mam czasu na nowe studia i przygotowywanie
egzaminow, miotam sie miedzy praca i dwojka maluchow. Poza tym bedac krotko w
PL wybralam sie na moja uczelnie - akurat nie ma tam czegos takiego jak
oficjalny (typu: na papierze uczelni, pieczatka, te rzeczy) program moich
studiow, czyli opis przedmiotow, wykaz egzaminow z opisem (tu ewentualnie
moglby posluzyc moj przetlumaczony indeks).
Zycze Ci dobrego wyboru (uczelni do nostryfikacji, mam na mysli) i powodzenia!
Pamietam z innego forum, ze juz pracujesz w zawodzie, czyli wnosze, ze
nieoficjalnie? Pozdrawiam.
Temat: skad jest chlopak/narzeczony/maz?
Witam! swietny poast! Ja ostatnio coraz czesciej zagladam na to forum i bardzo
mi sie podoba. Kobiety gora! Duza nas tu jest.
Moj luby ma imie Gian Franco i jest z Bolonii, a pracuje w Rimini, ale ciagle
gdzies jezdzi i w ogole to mozna go spotkac w calym Emilia - Romana. Ja znam
tylko podstawy wloskiego, on kilka slow po polsku. Rozmawiamy po angielsku.
Jestem z niego bardzo dumna za kazde slowo jakie wypowie po polsku, a on ze
mnie za kazde moje wloskie. Ja nie bylam jeszcze we Wloszech, a on robi
interesy z Polakami i zawital juz pare razy do Polski.
Bardzo chcialabym, zebysmy mieszkali tu w Polsce, ale wiem, ze on nie moze
zostawic pracy i jezeli bedzie razem to raczej we Wloszech, choc nie wiem jak
ja to zniose.
Pozdrawiam WAS!!!!
Temat: Chcę pracować dla włoskiej firmy w Polsce AIUTO !
Sorki, ale jak ktos na tym forum wie, to raczej sam skorzysta... Musisz szukac
sam we Wloszech... Firma w Kostrzyniu:
ICT POLAND SP. z o.o.
Dzieł personalny
ul. Włoska 3
66-470 Kostrzyn/n Odrą
e-mail:d.kaczmarek@ictpoland.pl
profil dzialalnosci - produkcja wyrobow z bibuly higienicznej
szukaja teraz kilku osob do pracy, ale nie wymagaja wloskiego (angielski)....
ale to ta firma poszukiwana przez Ciebie.
Temat: Włosi w Warszawie
Włosi w Warszawie
Witam Was wszystkich! :) Pierwszy raz pisze na Waszym forum, choc czytuje je
juz od dluzszego czasu. No ale do rzeczy.
W przyszlym roku wychodze za maz za Wlocha, po slubie zamieszkamy w Polsce.
Dobrze wiem, ze bedzie mu tu ciezko zyc, zwlaszcza na poczatku, poki sie
jezyka porzadnie nie nauczy i nie bedzie mial wlasnych znajomych; chcialabym
mu to wszystko ulatwic. Z zalatwieniem pracy juz prawie nam sie udalo (a
wiadomo, czym jest praca dla mezczyzny..), teraz pragne mu znalezc wloskich
przyjaciol. Zeby mial sie do kogo odezwac w swoim jezyku i poczul sie choc
troche jak u siebie. Stad moje pytanie do Was: czy znacie w W-wie / okolicach
miejsca, gdzie spotykaja sie Wlosi? Gdzie mozna znalezc pary polsko -
wloskie? Moze jakies forum w necie na poczatek?
Bede wdzieczna za wszelkie wskazowki.
Pozdrawiam serdecznie z bardzo pochmurnej dzisiaj stolicy, Hania
Temat: NIK - nikt nie czytał raportu o Uczelniach?
Pozdrawiam Wrocław!
Na otworzenie strony Forum czekałem 5 minut. Przy takim tempie pracy polskich
sieci nie uda się nam utrzymać tempa dyskusji, która zaczęła być ciekawa. Nie
wytrzymuję nerwowo wpatrując się w martwe ikonki mojego łącza internetowego.
Pozdrawiam i życzę po wakacjach kolejnych satysfakcji z pracy ze studentami.
PS
Polecam artykuł Umberto Eco w FORUM (numer z początku roku, dokładnie nie
pamiętam) o problemie kopiowania prac dyplomowych we Włoszech. Może nie jest
tak bardzo gorzej jak się nam wydaje.
Temat: stypendia, zawila sytuacja
jesli masz carta di soggiorno x motivi di studio automatycznie mozesz pracowac
20h tygodniowo, jesli chcesz pracowac na caly etat albo robisz sobie carte "na
prace" albo, jesli juz masz ta na studia, idziesz do urzedu i zmieniasz (watki o
permesso di soggiorno ze szczegolami co i jak znajdziesz na forum). carte, jesli
masz zamiar byc we wloszech wiecej niz trzy miesiace i pracowac czy studiowac,
musisz wyrobic, nie ma wyboru.
musisz tez wiedziec gdzie jestes zameldowana, potrzebne ci to bedzie do
premesso, do codice fiscale i pewnie tez do papierow o stypendium. to czy
mieszkasz z facetem czy nie do deklaracji o majatku nie ma znaczenia, chyba ze
jestescie malzenstwem. tak jak pisalam wczesniej, jesli jestes na utrzymaniu
rodzicow(jestes zameldowana u nich, nie pracujesz itp) podajesz dochod rodzicow,
jesli pracujesz i mieszkasz sama: swoj. mozna to dostac w urzedzie pracy
bodajze, przetlumaczyc i wziac apostille z msz-tu.
aha, we wloszech z pewnoscia jest wiekszy balagan urzedowy i papierowy (i nie
tylko :))niz w belgii :)
pzdr
Temat: Co już należy do ROKI i jak zostało przejete .
Zbyszko9, a niech tam pół miasta nawet należy, albo i całe, byle mi się żyło
dobrze. Ja mam swoje lata. Za mojego życia wszystko w tym kraju należało do
PZPR i co z tego wynikło? Co to są za argumenty, drogi Zbyszko9. We Włoszech
cała prasa, ba! w zasadzie wszystkie media z telewizją włącznie należą do
Berlusconiego, który na dodatek jest dobrze notowanym przez Włochów premierem
(mimo kłopotów i procesów, w których zresztą, póki co, nic mu nie udowodniono).
I wiesz co? Chciałbym żyć w tak zorganizowanym kraju. Mieszkać sobie w takim
Rzymie, Mediolanie czy Turynie. Zarabiać ich pieniądze za prace w szkole,
czytać ich gazety, patrzeć w ich telewizję,jeździć alfą wyprodukowaną przez
rodzinę włoskich samochodziarzy Agnelli... Co mnie właściwie obchodzi, czy
chleb upiecze mi jakiś tam Maćkowiak, mieszkanie wybuduje Wilk, Tygrys albo
Budrys, kiełbasę zrobi Załoga, nie wiem, tramwajem przewiezie Dzwonnik czy inny
Brzdonnik. Przecież to nie o to chodzi. Kupił gość Sklejki, może więc nie
podziela losu 500 tych biedaków z zamykanej właśnie Kary.
Myślę, że wielu zjada zazdrość, zawiść. Mnie to NIE DOTYCZY. Choruję, żyję,
walczę z rakiem i inną mam optykę patrzenia na to wszystko. Dopóki pan
Maćkowiak nie stanie mi na drodze z siekierą w ręku, niech robi interesy, niech
sie bogaci. Ja tego nie potrafię. Nie potrzebuję nawet. Jeśli z tego będą
jakieś korzyści dla miasta, a dla mnie odpryski chociaż, to OK.
Znikam z forum, idę do pracy. Miłego weekendu, bez niepotrzebnych nerwów.
Temat: Gdzie są starzy bywalcy...?
Jestem, jestem... Zaglądam tu rzadziej, bo niestety wcześniej spędzałam na tym
forum trochę za dużo czasu ; ) zamiast szukać pracy. Więc dałam sobie trochę
zakaz przesiadywania tutaj i od razu pojawiły się jakieś efekty. Udało mi się
załapać się do pracy w sklepie ogrodniczym (!), na razie pracuję tam dopiero od
2 tygodni, ale jak się postaram to może będę tam dłużej. Zobaczymy czy sobie w
ogóle dam radę.
A w ogóle to w kwietniu byłam na tygodniowej wycieczce we Włoszech i oczywiście
baardzo mi się podobało, zwłaszcza że atmosfera wycieczki była super. Fajnie
zwiedzić jakiś kawałek świata.
To miło, że błotniak o wszystkich pamięta i cieszę się że mnie też wymienił.
Dzięki tobie Tomku to forum czasem nabiera dużego rozpędu.
Namnożyło się u mnie szpaków i kwiczołów które wyjadają nam czereśnie, ale co
tam, podzieliliśmy się z nimi i zjadły sobie pół czereśni z całego drzewa koło
domu. Bociany niedaleko mojego domu postanowiły że nie będą mieć w tym roku
dzieci, są pewnie jeszcze za młode.
Kiedyś szukałam po sklepach budek dla ptaków a w moim sklepie podobno
sprzedajemy budki, ale wczesną wiosną, teraz nie mamy, a szkoda, bo może
pogadałabym z kimś o ptakach. Jutro wracam do doniczek, nawozów, pestycydów,
narzędzi ogrodniczych, kwiatków, nasion itp. Sporo tego jest. Oby tylko było
dobrze.
Może za dużo napisałam, ale dawno nic nie pisałam, więc należało się trochę
wytłumaczyć.
Pozdrowienia dla starych i nowych bywalców !!
J.
Temat: Gdzie naprawde znajduje sie Ziemia Obiecana ?
<<<<<<<<<<<<<<<<<< krystian71 21.08.06, 12:56 + odpowiedz
> Pacanie jeden,zamiast Ziemia Obiecana,zajalbys sie ...
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=50&w=47187574&a=47213901
wariant A
<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Kryska(przymiotnika nie dolacze-ale wiesz sam,kto ty jestes)
Specjalistko od zydow i Zydow.
Moze bys sie zajela Polakmi mordowanych przez polskich kapo we
"wloskich obozach pracy" albo "polskich obozach dla Polakow".
Pamietam,kiedys pisalas o wykorzystywaniu Polakow przez Zydow przy przcach
roznych za granica.
Nie chcialabys sie przyczynic do przyspierzenia sledztwa.
Chyba,ze Polakiem nie jestes.
I ciebie to gowno obchodzi?
Nazwales mnie pacanem.
Ja ciebie nazywam .........
Niestety zasadu tego forum nie pozwalaja mnie do napisania tekstem otwartym.
Temat: Czy służba zdrowia to tylko lekarze?
Pielęgniarki pracują w systemach 8 lub 12 godzinnych (zależnie od systemu pracy
w swoim zakładzie). Nie słyszałem, aby pielęgniarki miały jakiś obowiązek
pełnienia dodatkowych dyżurów zakładowych poza godzinami pracy etatowej, jak to
jest w przypadku lekarzy.
Wbrew więc temu co napisałeś, choćby z powyższego wynika, że pielegniarki
pracują mniej od lekarzy i zapracowanie nie jest z pewnością powodem ich braku
na forum.
Powody są więc inne, choćby takie:
- wiele starszych nie radzi sobie z obsługą komputera.
- nie mają nic do powiedzenia na forum zdrowie.
- część z nich w tym czasie uzupełnia wykształcenie (do licencjackiego), aby
być służbą we Włoszech lub innym kraju UE.
Co jest skądinąd rzeczą chwalebną, bo na naukę nigdy nie jest za późno.
Temat: Skończyłam stópki :)
Skończyłam stópki :)
No w końcu udało i się dotrzeć do końca Jeszcze tylko trzeba oprawić, ale
to już pójdzie szybko
Efekt pracy można zobaczyć <a
href="picasaweb.google.com/natasha05x/MojeXxx/photo#5137154769713398594
" target="_blank"tutaj</a>
pozdrawiam
Nasze Szczęście
Moja galeria
Zapraszam na forum Rodzice we Włoszech
Temat: ile jast par polsko-albanskich
Dziekuje za wszystkie komentarze i poparcie...
Ale coś wam powiem weszłam na to forum bo chciałam się czegoś od was
dowiedzieć,popytać bo po to ono jest,żeby dzielić się
doświadczeniami i wiedzą!!! a wychodzi na to,że jesli tylko znajdzie
się jakaś mała luka odrazu naskakujecie (nie wszyscy oczywiście)
Wróć do mojego postu i przeczytaj jakie zadałam pytania, bo chyba o
to chodzi w tym forum żeby porozmawiać i popytać, od krytykowania
mam własne sumienie... Nie napislałam,że potepiam pracę kelnerki, bo
pracowałam jako kelnerka,tylko po 40to raczej Cię wywalą z pracy bo
zastąpią Cie młodszą, ładniejszą:/więc lepiej się zastanowić
wcześniej co się chce robić...
Chiałam się dowiedziec jak to jest mieszkając za granicą (nie w
Angli) jeśli zanm tylko angielski,czy są takie dziewczyny co
mieszkają np. we Włoszech a nie rozmawiają płynnie po włosku, tylko
własnie po angielsku i co robicie???
Pozdrawiam gorąco ))
i nie nasakujcie więcej na siebie bo chyba lepeij się dopytać jak
czegoś w wypowiedzi brakuje niż atakować od razu )
Temat: Moskwa ,co najmniej wiekszosc zakladnikow zginela
Uczcie sie wloskiego
Gość portalu: Krzys napisał(a):
> Na stronie internetowej <a
href="http://www.repubblica.it"target="_blank">www.r
> epubblica.it</a> sa zdjecia z tej masakry
> widac na widowni teatru martwe czeczenki ,bez ran postrzalowych ,zamordowane
> gazem trujacym .Wedlug wloskich lekarzy ,rosjanie uzyli niezwykle silnego
> gazu,ktory paralizowal wszystkie miesnie natychmiast zabijajac.Jest
> niemozliwe by wiekszosc osob przebywajacych na tej samej widowni ,gdzie
> siedza martwe czeczenki przezylo.nalezy szacowac ,ze uratowalo sie jedynie
> kilka osob ,a wiekszosc zakladnikow zmarla wskutek dzialania gazu .Przed
> zdjeciami sali teatralnej wszystkie tupy wyniesiono ,pozostawiajac jedynie
> martwe czeczenki .Gaz wprowadzono do sali teatru przez otwory wentylacyjne i
> kanalizacyjne .o duzej liczbie ofiar mowia pracownicy szpitali i zolnierze
> oddzialu Alfa w rozmowach z wloskimi dziennikarzami ,ktorzy przebywaja w
> moskwie .
Tak pisalem w sobote ,kilka godzin po szturmie ,wiadomosci mialem z wloskich
mediow.Dzisiaj angielski niewiele daje,ostatni uczciwi dziennikarze odchodza z
pracy ,lub sa z niej wyrzucani i to masowo.Nie twierdze ,ze wlosi sa idealni,
jednak nie sa jeszcze tak spacyfikowani .Ile osob nakrzyczalo na mnie na tym
forum ,za moje informacje o tragedi w Moskwie ,ile osob mniej lub bardziej
wulgarnie mnie wyzywalo .Gdzie teraz jestescie Bolki , Michaly ,Munrofy i inni?
Jak nie przeczytaliscie historie matki zakladniczki z GW ,dzisiaj drukowana,to
polecam .
Temat: Permesso - attesa per lavoro
No właśnie to jest mała zagadka, jak to w praktyce będzie wyglądało/już powinno
wyglądać, ale wydaje mi się, że trzeba (poczytaj, co piszą tutaj np.
www.italietuva.com/forum/index.php?
s=ee9183891be46fe4ad417a1e1666e77a&showtopic=6211&pid=9788&st=0entry9788).
Ja zanim wybrałam sie do questury słyszałam już mase opinii od osób, które "są
w temacie" (pracują w działach HR gdzie zatrudniaja obcokrajowców, lub znajomy
pracujący w questurze). Jedni mówili "idź teraz zrobisz sobie permesso bez
problemów, łatwiej Ci bedzie znaleźć prace", drudzy że "potrzebna jest
richiesta da parte di datore del lavoro" (!!!). Kompletny rozgardiasz, myślę,
że jeszcze dużo wody w wielu rzekach przepłynie, zanim sami urzędnicy stwierdzą
jak mają postępować.. Zdziwiłam się więc troche dziś rano, kiedy babka przyjęła
moje dokumenty stwierdzając, że są kompletne. Dopiero potem zapaliła mi się
czerwona lampka - czy będzie permesso czy nie koniecznie...
Generalnie, żeby pracować nie potrzeba już permesso di lavoro, ale jeśli chcesz
przebywać we Włoszech powyżej 90 dni, to powinno się wyrobić permesso di
soggiorno (nie wiem właściwie czy carta di soggiorno to to samo co permesso di
soggiorno...). Ale zgadzam się, że mniej uświadomieni pracodawcy, mając przed
sobą delikwenta z jakimikolwiek dokumentami będą zawsze patrzyli lepszym okiem
niż bez.
Temat: polski za wloski :)
polski za wloski :)
Witajcie,
Jestem tu nowa, to mój pierwszy post. Ale podczytuję to forum od kilku
tygodni i bardzo mi się podoba :)
W przyszłym tygodniu wyjeżdżam do Włoch, zostanę na pewno do Świąt Bożego
Narodzenia. Zaczynam najprawdopodobniej od Rzymu lub Neapolu. na pewno bede
takze kilka tygodni na Sycylii.
Jadę troszkę na wakacje, których dawno nie miałam a trochę do pracy :)
Zawodowo ucze języka polskiego jako obcego.
A przede wszystkim jadę uczyć się włoskiego...
Jesli ktoś z Was byłby zainteresowany nauką polskiego dla bliskiej osoby,
odezwijcie się. Bardzo chętnie umówiłabym się na lekcję polskiego wzamian za
korepetycje z włoskiego. Planuję zapisac się na kurs językowy, ale nie wiem
na ile pozwolą mi fundusze.
Chętnie polecę też materiały i inne wszelakie sposoby i patenty na naukę
naszego "sepleniącego", "szeleszczącego" "bloody language" (jak mówią moi
uczniowie) ;)).
Pozdrawiam serdecznie,
Nastia
Temat: Mam postanowienie, ze..
Mam postanowienie, ze..
...bede siedziec na forum max 2 godziny dziennie (w tygodniu, bo weekend to
inna bajka). Boze, ja musze cos robic z angielskim, bo zapomne, a nowe slowka
tez fajnie jakby do glowki przyszlya, ale same nie przyjda.. Ucze sie tez
wloskiego, ale hmmm, pominmy milczeniem..TV nie ogladam w ogole (inna sprawa
ze nie ma co)...Dobrze, ze wracam do pracy..OGRANICZAM TEN NARKOTYK ZWANY
FORUM ))
Temat: Temperament Albańczyków...
hmmm a czym zajmuje sie wykwalifikowana kadra polakow w anglii, grecji,
wloszech, oczywiscie w tym miejscu generlizuje tak jak przedmowcy generalizuja
albanczykow, fakt ze albania nie jest potega gospodarcza ale przeciez jako tako
ustabilizowali sie dopiero w 2000r. nie ma zakladow wiec nie ma pracy, jest
emigracja, jak przecietny albanczyk bez pracy moze sie dorobic wlasnego
interesu, na to wszystko chyba trzeba jesczze troszke poczekac a nie hop siup my
jestesmy wielcy, cywilizowani a wy to dzikusy ;P... polska potega gospodarcza
nie jest, zle zdanie ma o nas cala europa zachodnia (generalizujac)a czy ktos
pamieta poczatek lat 90? ja nie bardzo ale- uogolniajac obraz mam taki czarne
bmw, biale skarpetki, disco w polu i sweterek boss na tle europy zachodniej
szalu nie robilismy . NICH TA ICH EMIGRACJA ZAROBKOWA TRWA, OTRZASKAJA SIE Ze
SWIATEM I WYJDZIE IM TO TYLKO NA DOBRE. Maja do tego prawo tak jak mieli polacy,
nie bądźmy tacy zazdrosni, nie tylko my mozemy hipokryzja jest tworzenie
getta dla albanczykow nawet na tym forum.
Temat: jak zamieszkac we Wloszech?
moje szanse nie sa takie nikle jak ci sie wydaje. moze nie wiesz, ale we
Wloszech jest sporo firm z kapitalem amerykanskiem, ktore chetniej sciagna
kogos ze Stanow niz zatrudnia Wlocha. Mieszkam w Stanach, rozmawialam z kilkoma
firmami i cos o tym wiem, i akurat o prace sie nie martwie.
Po lekturze paru watkow na tym forum, mam wrazenie ze jego uczestniczki (bo
uczestnikow nie zauwazylam) dostaly sie do Wloch przez malzenstwo z Wlochem,
tak wiec i tak nie uzyskam odpowiedzi na moje pytanie.
Temat: jakie sa Polki? Lepsze do Wloszek?
madrze mowisz test :) temat jest jaki jest i trudno tu wymagac pracy naukowej z
zakresu socjologi na temat spoleczenstwa wloskiego...zreszta nie o wiedze
naukowa chodzi na tym forum tylko o nasze prywatne wrazenia i doswiadczenia w
materi wloskiej :)
zycze wiecej dystansu megg
pzdr
Temat: Włoch - cygan w krawacie
generalizujesz!
do tego niektore stereotypy sobie wymysliles, np:
( > - rasista, nie lubi innych nacji, nie liczy się z żadnym obcokrajowcem a
> czasami nawet z własnym narodem)
polacy wydaja mi sie gorszymi rasistami. popatrz co sie wypisuje na forum
spoleczenstwo - po prostu rece opadaja.
(> - kobieciarz, tzn. wszędzie tam gdzie był ma panienkę a w domu żonę)
nie sadze, zeby byli takimi kobieciarzami jakby naprawde im sie podobalo. duzo
gadaja a nie wiele potrafia zdzialac. nigdy nie widzialam takiej ilosci singli
jak we wloszech. to w polsce czy jakimkolwiek polnocnym kraju ne do pomyslenia.
(> - nie potrafi wykonać żadnej pracy do końca, jak coś zacznie to przerywa albo
> zepsuje)
bzdura. nie zauwazylam w pracy.
Temat: Pierwszy raz w kuchni...
W 2002r. zwolnili mnie z pracy w wieku trolejbusowym. Z nudów przygotowałem
żonie obiad (zupa jarzynowa) i na deser szarlotka. Ciasto kruche z paczki i na
to jabłka przykryte ładną krateczką - jak robiła moja śp. Rodzicielka. Żona po
przyjściu z pracy prawie zrobiła awanturę, że jakaś moja znajoma była i mi to
ciasto zrobiła. Ja wcześniej w kuchni nie urzędowałem. Teraz najlepiej
wychodzi mi ciasto z orzechów włoskich z przepisu z tego forum.
Temat: DO IILYDIAA-82
Witam,
od pewnego czasu czytam to forum ponieważ także jestem w związku z
albańczykiem. Mamy 4-letnią córkę, ale wciąż mieszkamy osobno.Ja z
córką tutaj, a on najpierw we Włoszech, teraz jest w Albanii.
Doszliśmy do wniosku (po wielu burzachliwych dyskusjach)że
chcielibyśmy mieszkać razem w Polsce. I tu zaczynaja się schody...
Pomijając juz wszystkie problemy związane z kartą pobytu, itd.
Najbardziej przeraża mnie to, że jest bez pracy i bez znajomości
języka. Nie wiem co robic i od czego zacząć.
Pisałaś, że byłaś w takiej sytuacji. Chciałabym się zapytać jak Twój
mąż znalazł pracę, gdzie szukał? Jak uczył się języka polskiego?
Może jest jakaś dobra książka albo kurs? Bardzo bym prosiła o
odpowiedź. Może jak wyjaśni mi to ktoś ktoma to juz za sobą, to nie
będzie wydawało sie takie straszne do przebrnięcia (mam nadzieję).
Jeśli mogłabś to proszę odezwj się na moje gg 5862405. Dziękuję
bardzo i pozdrawiam.
Temat: 8 pytanie
8 pytanie za 2 punkty
część I i II
Jak była mała zbierała znaczki, odznaki schroniskowe na śrubki, teraz tylko
książki, a zbędne rzeczy rozdaje innym zbieraczom. Trochę podróżowała była we
Włoszech, w Paryżu widziała pomnik Chopina, była też w Kijowie, Pradze,
Brukseli. Jak będzie duża to wyprowadzi się do Szwecji. Chodzi spać z kurami, a
najlepiej po 3 piwach. Ogólnie lubi piwo pić zaraz po obejrzeniu filmu w kinie.
Na kaca je zupę grzybową, którą bardzo lubi. Pali bo jak stwierdza lubi. Cieszy
ją,”piekne śniadanie z udanych w sam raz na miękko jajek kurzecych od baby
wsiowej”, oraz „opowieści dziwnej treści nad kuflem piwa”. Piwo pije do 20, by
po 20 pijać kawę w celu reanimacji. Ponadto: „lubie rolade ustrzycką, wino
Carlo Rossi i ser brie albo plesniak w zestawie, oraz nocne rodaków rozmowy i
ludzi z pasją”. Nie zawsze jednak kawa ją reanimuje, bo kiedyś została obudzona
w dniu wolnym o 7 rano, wypiła kawę, by potem pójść do łóżka i wstać o 12 w
południe. Kawę tzw. „plujkę pije tylko w pracy, w domu ma cały zestaw maszynek,
ekspresów i tygielków. Pije kawę zawsze bardzo słodką. Chętnie komuś by parzyła
kawę, lub przekładała papierki, więc wg mnie nadaje się dobrze na sekretarkę.
Większe zainteresowanie na forum nazywa: „Ruchawka na forum”.
Temat: Czy ktos wie jak jest z gazem w alfie romeo 145
Wtrącę się...
G0eneralnie AR Boxer posiada wynalazek , zwany czujnikiem spalania stukowego.
Jego ECU potrafi w dość szerokim zakresie modyfikować charakterystykę zapłonu
i wtrysku . To zapewnia , że zjawisko spalania stukowego w sprawnym silniku
tego typu nie występuje. Można chwalić gaz za ekonomikę stosowania - ale
udowadnianie , że poprawia osiągi i kulturę pracy jednostki - to ryzykowne
zajęcie. Poza tym - nawet po lekturze tego forum można wywnioskować - że
mnogość typów instalacji i ich aplikacji sprawia , że efekt finalny jest
przypadkowy i nieprzewidywalny. Silnik AR Boxer jest specyficzny , w Polsce
dość rzadki i ..... przeznaczony do pracy na benzynie . Co ze świecami
zapłonowymi ??? AR Boxer powinien mieć świece Golden Lodge 25 HL -
trzyelektrodowe - bardzo misterna konstrukcja. Formalnie zamienne
parametrycznie świece NGK powodują wyraźne pogorszenie osiągów. Widząc stan
świec wykręcanych z maszyn " powered by LPG" - ciemno widzę....Ciekawe , co z
trwałością zespołu przepływomierz - przepustnica ??? Jak gaz "kichnie" w
pająkowym kolektorze ? Bo nie wyobrażam sobie instalacji z ftryskiem ciekłego
LPG w tym silniku ( i ekonomicznego sensu jej stosowania. ) We Włoszech - gdzie
gaz jest rozpowszechniony - żaden serwis nie podejmuje się zakładania
instalacji LPG do tego wozu. A tamtejsze serwisy nie są gorsze od naszych ( a
co znamienne - nie mieszczą się w szopach pod Siedlcami ) Prywatnie -
odradzam... Z pewnością są wdzięczniejsze pojazdy do zagazowania niż AR.
Temat: praca w Unii - co sie zmieni?
praca w Unii - co sie zmieni?
Jestem tu nowa, wiec nie wiem czy ten temat byl juz poruszany na tym forum
czy nie, a jesli tak to bardzo bym prosila o linki.
No wiec chcialabym wiedziec, czy jesli ktos aktualnie pracuje legalnie w
jednym z krajow Unii (oczywiscie co roku trzeba odnawiac wszystkie dokumenty
zwiazane z pozwoleniem na pobyt i mnostwo innych) to czy po naszym wejsciu do
tejze Unii nasza sytuacja w jakis sposob sie zmieni, czy nie ma na to nadziei
przed uplywem okresu przejsciowego.
Aktualnie sa problemy nawet z tak prosta rzecza jak otwarcie konta w banku, a
na odnowienie pozwolenia na pobyt trzeba czekac (przynajmniej we Wloszech -
Rzym) od 4 do 5 miesiecy - co w praktyce daje pol roku bez dokumentow i tak
co roku.
Bo jesliby wszystko mialo pozostac tak jak do tej pory - to po co mi ta Unia?
Pozdrawiam forumowiczow.
Temat: Czy 400E za całodobowa opieka nad starsza osoba to
Na zachodzie jest mozliwosc negocjowania cen,
wiec moze napisz, ze chcesz 600 e?
Poza tym chodzi o to jak ciezka czy lekka jest ta praca?
Bo przeciez moze to byc staruszka ktora tylko potrzebuje zeby ktos u niej
mieszkal, a moze byc ktos kto lezy w lozku i potrzebuje przewijania,
karmienia i doslownie nie mozna wyjsc z domu!
Wazne tez czy ta praca jest gdzies na odludziu czy w wiekszym miescie,
bo mozna popracowac pare miesiecy, a w miedzyczasie ogladac sie za czyms innym!
Jest gdzies forum Polonii wloskiej, moze tam zasiegniesz jezyka czy kogos nie
poszukuja i za jaka pensje..
Temat: Non Solo Pizza
myslałam, że to będzie o pizzy i makaronach, a nie o gnębieniu
pracowników...
mnie pizza smakowała, a jak chcecie znaleźć pyszną wloską kuchnię
nad Wisłą polecam Basilia na KEN (miedzy metrem Natolin i Kabaty)
lub Pizza Inferno (ul. Cynamonowa - nie zraźcie się pierwszym
wrażeniem!) w obu pizza jak we Włoszech, w Basili makarony również
bomba, a w Inferno obowiązkowa jest panna cotta. Gdyby było Wam
mało, można jeszcze skoczyć do Dolcefarniente (metro kabaty,
naprzeciwko Tesco lub większy lokal przy ul. Gandhi)
Kabaty okazały się, ku naszemu zaskoczeniu, zagłębiem prawdziwie
włoskiej pizzy!
a co do mobbingu, proponuję założenie forum "Prawo pracy" :)
Temat: ***OSOBY ZNAJĄCE JĘZYK WŁOSKI Z KRAKOWA***
Pozdrawiam,
i na wstepie zaznaczam ze mimo iz autor tego ogloszenia zastrzega ze nie mial
checi podac go na tacy jako oferte matrymonialna - niestety razaco wyglada ono
jako takie; w krotkich slowach co ma piernik do wiatraka wiek i plec ze
znajomoscia jezyka i gotowascia do pracy..
Zupelnie tego nie rozumiem.
A tak na serio, jestem tlumaczem nie od wczoraj i niestety tak jak inne osoby
wykonujace ta prace wiem jak bardzo meczace jest tlumaczenie symultaniczne, non
stop i w tak zwanym kontekscie zabawy.
Nikt powazny nie kupi waszej oferty jako przygody - taka jest prawda, niestety
uklady sa zawsze takie ze jezeli chcesz miec jasnosc w kwesti zrozumienia
obcego jezyka musisz za to zaplacic. A pobyt w gorach, czy w innym atrakcyjnym
miejscu gratis jest tylko tego naturalna konsekwencja.
Gwoli przykladu jezeli moj klient jedzie na targi do Cannes - to oznacza dla
mnie podroz, hotel etc. gratis. Naturalnie plus wynagrodzenie.
Jak wybrnac z sytuacji: english na ile sie da, a reszta sie nie przejmowac.
Wierzcie mi zabytkow Wlochom nie brakuje, a glowy beda im biegac za zupelnie
innymi rzeczami ... poza tym ciezko im czymkolwiek zaimponowac, polecam lekture
forum na temat tego smiesznego choc typowego wloskiego kompleksu wyzszosci.
Pozdrawiam.
Temat: zastanawia mnie...
cuciolo napisała:
Mialam prace i
> mieszkanie i rodzine i to wszystko co reszta dziewczyn na forum. Ale co z
tego? Przeznaczenia nie da sie oszukac. Po poltoraroku dojezdzenia do siebie,
> ooooooooooo ile dziewczyn to zna, trzeba bylo podjac decyzje: woz albo
przewoz
no właśnie... mam pracę, mam do dyplomu pół roku, włoskiego nie znam... a
decyzje kiedyś trzeba będzie podejmować
Temat: Rząd Kanady nie będzie już sprowadzał zagranicz...
Gratuluję poczucia humoru!
No bo żeby twierdzić, że w komunie było lepiej...
Oczywiście jestem za konstruktywną krytyką, ale za konstruktywną. Gdy czytam was
(obu), to wybaczcie ale odnosze wrażenie - choć dopuszczam nieporozumienia
wynikające ze specyfiki wymianu zdań na forum - że jesteście typowymi Polakami,
którzy uwielbiają na wszystko narzekć. Czytaj szukać dziury w całym.
Oczywiście jeśli taka krytyka pociąga za soba akcję (pozytywną, mającą na celu
ulepszenie, poprawę) to chylę czoła. Obawiam się że jest jedynie celem samym w
sobie.
Zapewne w przeciwieństwie do was obu, dla mnie najważniejsze jest otoczenie i
jakość życia. Pieniądze to tylko dodatek. Stąd takie miejsca jak Toronto są dla
mnie idealne. Jeśli nie rozumiecie o czym mówię, to nie ma sensu tłumaczyć, bo
to zbyt skomplikowane.
Teraz jeśli ktoś zainteresowany jest dorobieniem się, to z pewnością lepszym
miejscem jest USA albo Rosja. A nawet Polska - trzeba być tylko wystarczająco
bezwzględnym. Wszak gdzie brak reguł, im większa dżungla - tym łatwiej wybić się.
Natomiast jeśli komuś zależy na 'radości życia' - to proponuję właśnie Toronto
czy Włochy.
A powtarzanie, że trudno o pracę, że są znajomości, łapówkarstwo czy biurokracja
- to zwykły truizm. A co w komunie nie było? A w USA nie ma? We Włoszech, w
Anglii? W Arabii Saudyjskiej, w Watykanie....
Mi na waszym miejscu wystarczą małe rzeczy. Choćby ilość słońca jaką macie do
dyspozycji w Toronto. Po przyjeździe do Polski można popaść w depresję wywolaną
jego brakiem (SAD).
Temat: Chicago jakie naprawde jest?
Chicago jakie naprawde jest?
Wczoraj przez przypadek odkrylam wasze forum i spedzilam cale
popolunie na czytaniu waszych postow i blogow. Chce jak najwiecej
dowedziec sie o Chicago poniewaz mam w planach czasowy pobyt w tym
miescie (ze wzgledu na prace meza).
Od 15 lat mieszkam we Wloszech wiec powiedzmy, ze jestem
przyzwyczajona do rozlaki z Polska, ale zmiana kontynentu to jest
chyba dla mnie za duzo. Napiszcie mi cos o zyciu w wietrzym miescie,
jakie ono naprewde jest? Bezpieczne, czyste, przyjazne dla dzieci
(mam malego syna) itd...
Milego dnia
Temat: 1980-89 wyemigrowało Milion trzysta tysięcy Polakó
Czy to wazne, ze teraz Polacy wyjezdzaja tam, gdzie im sie wydaje ,ze im bedzie
ciekawie, wczesniej sie wyjezdzalo wiedzac ,ze sie nie wroci, teraz moga wrocic
a ci co nie wracaja uwazaja ,ze w kraju gdzie sie teraz znajduja powodzi im sie
lepiej, trudno chyba zamienic Floryde na deszczowa Lodz, nie mowiac juz o
Wloszech na deszcowa Ostrawe. Jezeli ,ktos pisze o USA a widial tylko Houston to
chyba jest glupkiem albo tez dwomamieczmi, jak mozna porownac Tampe z tym
miastem, ( firma dla ,ktorej pracowalem w Tampie miala siedzibe w Huoston i choc
po skonczeniu pracy w Tampie, mnie zaproponowali dalej z nimi pracowac to
wolalem do Wloch wrocic, choc zarabialem polowe niz w USA...a jako robotnik nie
bylo zle...)
Nie wiem jak jest w Kalifornii ,ale wszyscy moi znajomi ( nie Polacy, Czesi i
Wlosi) sa tam bardzo zadowoleni..
Pracowalem tez w Korei ( Taigon) i znam jednego mojego kolege ( Dunczyka) ,ktory
tam zostal i teraz pracuje w Pusan i ma zone Koreanke i 3 synow, z ktorych zaden
nie mowi po Dunsku.
Jednemu se podoba nos a drugiemu to co w nosie...
Czy mozna brac serio wypowiedzi Polskich Patiotow na tym Forum, wszyscy
nienawidza Zydow ( to sie zgadza, ze srednio Polska ) wszyscy kochaja Arabow , a
to sredniej Polskiej, jakos nie odpowiada......
Bo do Polakow ( ktorzy sami w ostatnich 300 latach, nic powaznego nie stworzyli)
mozna zastosowac powiedzenie: Quod deus coniunxit,,,homo non separet...
Boskie polaczenie Polakow z ich racja, nikt nie potrafi oddzielic.
verum velle, parum est.
Temat: Grecja - Skorupski Recruitment
Hej ja widzialam oferte tej firmy w www.praca.pl nacisnelam Grecja i tam bylo
ogloszenie...biorą za posrednictwo 250zl i kaza wyslac formularz..nie wiem, nie
skorzystałam, zastanawiam sie nad firmą prostaff.gr Może Ty słyszałaś coś na
ich temat i czy ktoś jechał z tą firmą? Pośredniczą z firmami w hiszpani,
wloszech,grecji...pobierają kase za tzw.kurs przygotowawczy tygodniowy ireszte
Ty sam organizujesz sobie bilet i tam spotykasz sie z pracodawcą/Obawy mam bo
naciskają wrecz na wyjazd a nie ma zadnego forum....Jak byś mogła coś się
dowiedziec to bede wdzieczna za odp. Dzieki
Temat: Γειάσου σε ο κ&
o żesz te ichnine robaczki... )) jak ciężko mi przeczytać choćby "Rodos",
ale jestem "lajkonik", bo tylko raz dopiero w Grecji byłam Nie mam takiej
kasy, żeby zobaczyć Kajmany czy inne Ameryki , byłam (nie żem jest młoda,
tylko jak nie było)dopiero we Włoszech, 2x Chorwacji i Grecji-raz, ale żal mi
takch ludzi jak lola, mnie się ciśnie cytat z Szymborskiej "bez tej miłości
można żyć, mieć serce puste jak orzeszek" z "O miłości do ziemii ojczystej".
Jak się umie kochać i patrzeć, to Grecja musi zachwycić!!! tyle... No,
popatrzcie tylko- siedze sobie dziś w pracy , a tu słucham dzięki "grekofilom"
greckiego radia, wspominam wakacje i marzę, że jeszce... koniecznie wyspy
greckie. Najchętenij do ludzi bym pojechała , tak jak spotkałam się z
przyjęciem w Chorwacji, bo apartamenty wynajmowali ci, co tam sami mieszkali
latem. No, ale na razie to tylko marzenia, bo i kasy mało i znajomych nie tam
mam. A nikt nie wspomina o greckim winie i ouzo... a bez tego i klimacik inny,
choć nie powiem i Mytos może być, mmmm albo Retsina z lodóweczki koło
plaży....mmmm. I jeszcze ta myśl, żeby w ciepłe na starość się przenieśc na
stałe też mi nie obca. Dziękuję za ten wątek. Będę tu zaglądać na forum, bo
fajne okrutnie ))A Greków i grkofilów pozdrawiam serdecznie
Temat: Tytus - prosze Ksiedza o milosierdzie!
Tu nie chodzi o mecz pilkarski, jak to sobie
wyobrazaja pewni uczestnicy na Forum i liczac zabitych....
Tu chodzi o konflikt( raczej bitwe) miedzy silami liberalnymi a faszyszmem
islamskim.
Polecam sie lepiej zainformomìwac o organizacji " Bracia Musulmanscy" powstalej
w roku 1928 w Il Kairo i porownac jej cele z celami kommunizmu stalinowskiego,
faszyzmu wloskiego i faszyzmu kroackiego.
Tu nie chodzi jak ktos sobie mysli o Wahaitow Saudyjskich tu chodzi o
restauracje Kalifatu, w ktorym nie ma miejsca na panstwa nie musulmanskie, a
nie-wierni moga byhc tollerowani " chronieni" bez zadnych praw.
Teraz musze juz isc do pracy.....
Temat: Busenfreundinnen gonią Lobby :-)
kurcze, ja bym się włoskiego chętnie pouczyła - jakby któraś zakładała włoskie
forum, niech podeśle linka :-D
Ktoś wyżej pisał już, będą prace magisterskie o stanikowym ruchu.. przedziwnym
jest fenomenem ta nasza społeczność.. A może to my, Polki Pokomunistyczne takie
jesteśmy? :-) otumanione społecznikostwem, jakby to zganił mój ulubiony autor :-D
Temat: Bezradność, strach, niemoc.....czy naprawdę?
To ciekawe z tymi ubezpieczeniami,bo ten moj stryjek we Wloszech ,wiem to
napewno,byl objety ubezpieczeniem,jedynie tak jak obecnie w Polsce,byl to
zstaw swiadczen ,a za jakies extra placilo sie juz z wlasnej kieszeni- obecnie
kasa chorych tez u nas nie pokrywa niektorych wydatkow na leczenie.Moze to
bylo zwiazane z miejscem pracy w Monachium o ktorym nie napisze,ale jestes
dosc bystry aby sie domyslic!A sprawy jak sam przyznajesz sa zbyt osobiste jak
na forum.Ci w Hiszpanii natomiast maja powykupywane polisy
ubezpieczeniowe,dajace jakies swiadczenia.A czy do dentysty lataja do
Londynu ,nie wiem .I tak co jakis czas tam lataja.Prawda jest taka ze jak ktos
ma duzo pieniedzy (tak jak pan Fibak)to sobie mieszka gdzie chce a w Polsce w
Bristolu,a murarz z Gorek Srednich obawiam sie ze nie.Jak ci mija czas w
samotnosci bez szan.pani? Zycze milej niedzieli!
Temat: moty_lek1,ja tez biore l-karnityne.
Hej Motylek!!Farmacja to swietny kierunek,we Wloszech po farmacji znajdziesz
prace na 100% i slyszalam ze w Anglii tez.wczoraj mialam egzamin panstwowy na
instruktorke dlatego nie zagladalam na forum przez pare dni.Pojutrze jade do
Polski na 8 dni.Wesolych swiat i uslyszymy sie po swietach.Papatki
Temat: wloskie polskie dziewczyny nie tylko z Rzymu...
Rzym? Nic nie szkodzi. Nigdy nic nie wiadomo gdzie mnie zycie jeszcze rzuci .
Nadaje z Parmy, gdzie usiluje pracowac - choc niedawno odkrylam forum (dla 30-
tek i polonijne) z powodu nadmiaru czasu i przestojow w pracy i teraz nie moge
sie oderwac od komputera. W weekendy przebywam niedaleko Turynu, gdzie mieszkam
razem z moim prawie M. We Wloszech jestem pare miesiecy, wczesniej mieszkalam
przez pare lat w Szwajcarii. Pochodze z Krakowa.
Temat: 13 listopada - SKANDAL i AROGANCJA wladzy
_karp napisał:
> propozycję, jak można pozytywnie a skutecznie interweniować w tym konkretnym
> przypadku ?
> karp
> ps
> Ten wątek warto pociagnąć w górę - może jakiś profesjonalista z Wyborczej
> zainteresuje się tą sprawą.
w tym i w kazdym innym przypadku , rowniez moze i twom jak nie bedziesz mial
szczescia
trzeba bylo nie wybierac zlodzieji i oszustow drugi raz do instytucji
publicznych
od 93 r postepuje degradacja kontroli splecznej nad aparatem przemocy
w tym szczegolnie sadow
znamienne jest lkwidowanie kontroli nad praca codzienna sedziow w postaci
lawnikow wybieranych losowwo, stosuje sie wybieranie lawnikow z urzednikow w
radach
upraszczanie procedur i prowdzenie postepowan bez udzialu stron i publicznosci
tu klaniaja sie slynne posiedzenia niejawne w ktorych zazalenie rozpatruje sie
4 minuty
brak rzetelnych protokolow a istnieja tylko notatki dyktowane przez sedziego
protokulantce ktorej niezwislosc nie jest ani materialna ani zawodowa i na
koniec rowniez nie jest intelektualna chyba ze jest to aplikant (sic)
dochodzi do tego cala dziedziczna sitwokracja prawnicza i mamy to co mamy
unia tego oczywiscie nie zmieni tak jak nie zmienila korupcji we wloszech
czolem obywatele i funkcjonariusze na tym forum
Temat: dlaczego nie lubimy biur podrozy
Tak jest-może nie powinnam się wypowiadać na tym akurat forum,bo do Grecji jadę
dopiero w tym roku,ale to na pewno nie będzie ostatni raz:).
Z biurem jechałam raz w życiu-jako studentka,do pracy w Niemczech.Droga była
dla mnie średnio przyjemna-mało wygodne fotele,durny film na video ,w nocy
zimno,jakl diabli(lipiec!).A to raptem 16 godzin...Czy dlatego jeżdżę
indywidualnie? Nie.Na myśl o mieszkaniu w kombinacie turystycznym(w Chorwacji-
Riwiera Makarska,w Grecji-Olimpijska,w Turcji-Alanya,we Włoszech-Bibione)włos
mi się jeży.Co miłego jest w spędzaniu wakacji w mieście,gdzie na klubie
wyrasta dyskoteka,a na dyskotece hotel,zaś na plaży nie ma gdzie nogi
postawić,o rozłożeniu ręcznika nie wspominając-nie wiem,ale może przez to mnie
coś ominęło...:).Wyjazd indywidualny to po pierwsze wolność,po drugie-przygoda-
wiele planów można modyfikować na bieżąco-także wtedy,gdy coś nie "wypali"-
wystarczy zebrać graty i pojechać dalej.Siedzenie na miejscu,które nie spełniło
oczekiwań,sprzyja frustracji(patrz:Kakofoniks:)).A mieszkanie można znaleźć
wszędzie-na tzw.wszelki wypadek trzeba zabrać namiot.I ostatnia sprawa-wyjazd
własnym autkiem pozwala zwiedzić kilka mniejsc w ciągu jednych wakacji.Dla mnie
siedzenie przez dwa tygodnie w tym samym,choćby najpiękniejszym otoczeniu,jest
nudne.A zwiedzać można nawet autobusem-prawda,Arwena?Pozdrawiam:)
Temat: 70Angielski w Internecie
wlasnie przegladnelam sobie twoja stronke,powinienes ja umiescic na forum
jezykow obcych i tam uaktualniac watek,tam pewno wiecej zaglada takich ktorzy
ucza sie jezykow.Stronka podoba mi sie,fajnie zrobiona:)))))Super,zycze owocnej
pracy nad jej rozwijaniem i czekam na aktualizacje.Moze masz mozliwosc dolaczyc
materialy do jezyka wloskiego i wegierskiego? pozdrawiam:))))))))
Temat: do viki2lav...
do viki2lav...
Witam,
mam pytanie-znajoma pielęgniarka od 3 miesięcy jest oszukiwana przez włoskich
pracodawców.Czy Twoje posty odnośnie pracy w szpitalach na tym forum są dalej
aktualne (chodzi o ten namiar na www.operatorisanitari.it).Dziękuję z góry za
odpowiedź,bo bardzo chciałabym pomóc koleżance.Marta
Temat: Włoch- romans czy coś więcej?
Nie ma dwoch jednakowych historii, i tak jak tu wspomniano wczesniej milosc
miloscia ale kiedys trza podjac decyzje co i jak
Takich jak ja jest wiele i do tego szczesliwych. Wlosi sa spontaniczni
uczuciowi, bardzo emocjonalni, weseli, rodzinni do tego naprawde fantastyczni
kochnankowie
Ale za szczescie trza placic. Niejeden raz przeczytasz na tym forum watek o
tesknocie i nostalgii, niejedna gryzie poduszke z zalu za Polska rodzina
jezykiem smakiem chleba i widokiem znajomych stron
Tez nie znalam wloskiego, rzucilam prace, dom i wszystko co mialam,
przyjechalam w wieku 34 lat do wloch
Placimy zawsze cene wysoka ale powiem Ci warto dla szczescia takiego zwyklego
pozdr
ps A W WYBORZE sluchaj glosu swego serca tylko swego
buona fortuna
Temat: co sądzicie o ludziach z Włoch ?
poster012 napisał:
> Mikołaju nie dziw się. Jak w Polsce traktuje się przybyszy zza wschodniej
> granicy jak biednych roboli na czarno i taki wizerunek już się utrwalił.
> Nagle w drogim polskim pensjonacie zjawia się turysta ze wschodu z kasą czy
nie
>
> potrakowano by go tak jak ciebie we włoszech. Jeżeli włosi spotykają tylko
> takich polacco, którzy szukają jakiejkolwiek pracy bez grosza przy duszy,
> chcących spać na dziko np. na plaży (czytałem na tym forum)to niestety
> utrwalamy taki nasz wizerunek. Bardzo nad tym ubolewam,że traktują nas jak
> chołote.
ja bym ujal to tak: ten co placi 200 euro za nocleg, nie powinien
miec "przykrosci" z tytulu, iz jest Polakiem, w hotelach tej kategorii
wszystkich traktuje sie jednakowo pod warunkiem, ze gosc zachowuje sie
kulturalnie i nie sadzi sie "na kogos, kto ma pieniadze"
"biednych rodakow, chcacych przespac sie za 20 euro" tam sie nie widuje a wiec
obsluga hotelowo-restauracyjna nie ma zadnego do takich stosunku
Temat: wygladam ładnie i za przyzwiote pieniądze :)))
wygladam ładnie i za przyzwiote pieniądze :)))
Hej Dziewczyny,
pisywałam juz wczesniej na tym forum, głównie w postach odchudzających.
Napisze o swoich doswiadczeniach. Nie jestem osobą systematyczną.... a raczej
nią nie byłam. Do zadnej diety nie moglam sie zmobilizowac. Jestem łakoma na
slodyczne i na dobre jedzonko. Ale pewnego dnia powiedziałam dość. Pomógł mi
w tym pewnien sok (nie wiem czy tutaj moge wymienic nazwe). Sok jest z
błonnikiem. Zaczęłam jesc pozywne sniadanka. Pozniej sok i woda. Błonnik
hamuje poczucie głodu i zapenia sytosc. SCHUDLAM!!!!!! na razie 5 kg w 3
tygodnie. Nie mam brzucha ani schabów na plecach pod biustonoszem. Od razu
lepiej sie poczułam. Kupiłam kilka nowych ciuszków w ciucholandzie. Zrobiłam
sobie odjazdowy balejage i wysmarowałam ciało balsamem z wyciagiem z orzecha
włoskiego. Uwierzcie ze teraz chce mi sie rano wstac o 5.30 (zaznaczam ze
wstaje jakies 5-7 razy do Oli w nocy, pracuje i studiuje) tylko po to zeby
sie ładnie umalowac i ubrac do pracy. Wczesniej moj makijaz konczył sie na
pociagnieciu rzes tuszem. Nabrałam chćeci do życia. Zaczęłam sie na nowo
podobać mężowi. Czuje sie atrakcyjna, chodzę z podniesioną głową. teraz zajmę
sie zwalczaniem cellulitu i bedzie ok.
Trzymajcie sie ciepło w razie pytac piszcie. Trzymam kciuki
Temat: Jakie sa włoszki? Lepsze od włochów?
He he i to by sie zgadzalo co pisze Merkury.
Ja wiem ze zaraz beda glosy "ze ja nie" , "moj ma tyle lat co ja" itp., zauwazcie ze tu na forum 97% to kobiety a te ktore tu sa to promil procenta tych w Wloszech (reszta niema netu lub pojecia jak tu wejsc)
Znam tu ~25 polek (pracuja jako pielegniarki) i wiekszosc z nich zgodnym chorem mowi ,ze "za Wlocha raczej by nie poszla" (sa nieciekawi).
Ale one maja prace zarabiaja dobrze i niemysla tylko jakby tu zalatwic permesso itp.
O Wloszkach tez mowia ze nieciekawe itp., widac kobiety tak juz maja, bo ja tu widzie sporo pieknych kobiet.
Temat: raz jeszcze o studiach - we Wrocławiu
raz jeszcze o studiach - we Wrocławiu
Witam Was wszystkich, zagladnęłam tu pierwszy raz i jestem miło zaskoczona,
ze to forum ma tak wielu wielbicieli. Ale do rzeczy. Jestem juz "wiekową"
osóbka, studia za sobą, mam ciekawą pracę, ale w obecnych czasach z dnia na
dzień wszystko się może zmienić. Dlatego też chciałabym się zabezpieczyć na
przyszłość. Stąd mój pomysł by iśc na studia. problem w tym, że nie znam
włoskiego i moja naukę zaczynałabym od podstaw. I tu moje pytanie czy rok
wystarczy bym opanowała na tyle język bym mogła aktywnie uczestniczyc w
zajęciach na uczelni? Bo przecież na UWr nie uczą podstaw. MYślę o kursach
przygotowawczych. czy moglibyście poinformować mnie jak odywają się zajęcia
na UWr, jak przebiegają studia. proszę opiszcze mi wszystko co tylko mozliwe.
Jeśli możecie to jaką szkołę językową możecie mi polecić we Wrocławiu.
Pozdrawiam i dziękuję
Temat: zastanawia mnie...
Ja tez nie zakladalam ze zwiaze sie z wlochem, z zadnym obcokrajowcem, ba
wogole mi przez glowe nie przeszlo ze wyjade z kraju. Bo po co ? Mialam prace i
mieszkanie i rodzine i to wszystko co reszta dziewczyn na forum. Ale co z tego?
Przeznaczenia nie da sie oszukac. Po poltoraroku dojezdzenia do siebie,
ooooooooooo ile dziewczyn to zna, trzeba bylo podjac decyzje: woz albo przewoz
I juz. I jestem tu we wloszech ponad 2 lata tak to sie plecie
Temat: co sądzicie o ludziach z Włoch ?
Mikołaju nie dziw się. Jak w Polsce traktuje się przybyszy zza wschodniej
granicy jak biednych roboli na czarno i taki wizerunek już się utrwalił.
Nagle w drogim polskim pensjonacie zjawia się turysta ze wschodu z kasą czy nie
potrakowano by go tak jak ciebie we włoszech. Jeżeli włosi spotykają tylko
takich polacco, którzy szukają jakiejkolwiek pracy bez grosza przy duszy,
chcących spać na dziko np. na plaży (czytałem na tym forum)to niestety
utrwalamy taki nasz wizerunek. Bardzo nad tym ubolewam,że traktują nas jak
chołote.
Temat: Zapraszonie do improwizowanego kina!
Zapraszonie do improwizowanego kina!
Wszystkich filmoznawców, kandydatów na te studia i bywalców forum zapraszam na
warsztaty filmowe pod hasłem "Zombie i estetyka gore na przykładzie dzieł
włoskich mistrzów grozy". Warsztaty odbędą się dziś o godz. 18:00 w budynku
Kameralnej Sceny Kultury, w Bochni. Kameralna Scena Kultury mieści się w
budynku przy ul. Wojska Polskiego 1, między Powiatowym Urzędem Pracy, a MDK
"Dwójka" - wejście od strony Hotelu Millenium.
W ramach warsztatów projekcje dwóch filmów:
# Zombie Flesh Eaters (AKA Zombie 2/Island Of The Living Dead), reż. Lucio
Fulci, prod. Włochy, 1979
# Beyond The Darkness (AKA Buio Omega/Blue Holocaust), reż. Joe d' Amato,
prod. Włochy 1979
Więcej info na stronce:
bochnianin.pl/kultura/2005.06/24-06-05_martwi_lecz_nie_pogrzebani.htm
Wszystkich zainteresowanych informuję, że Bochnia to małe miasteczko na
zadupiu. Pociągi z Krakowa do Bochni jeżdżą średnio co 1-2 godziny. Ostatni
koło godz. 23:30, więc kto się zdecyduje, nie zostanie na lodzie. A wspomniana
wcześniej KSK znajduje się 5 min. od dworca. Wstęp na projekcje: wolny.
To tyle. Zdrówka życzę
wiwetu
Temat: Wrocilam z Toskanii
Monika, jechalismy z Warszawy na Slask, tam przenocowalismy (noc z piatku na
sobote, prosto po pracy), nastepnego dnia zrobilismy spokojnie trase do granicy
austriacko-wloskiej (Klagenfurt) i kolejnego dnia dojechalismy do San Gimignano
(bylismy w okolicach 16, droga caly czas po autostradach, raczej bez korkow).
Co do noclegow - czytalam tu rozne opinie, ale my wolelismy spac po drodze, bo
kierowca byl tylko jeden i nie ma sensu go zameczac:))) Co do noclegow po
drodze - jechalismy i wracalismy tak, ze nocleg potrzebny byl nam akurat w
sobote (w drodze powrotnej tuz przed dlugim weekendem sierpniowym) i szczerze
to mielismy klopoty ze znalezieniem wolnego miejsca. W tamta strone chcialam
zarezerwowac polecany na forum gasthaus, ale odpisali mi, ze w sobote maja full
oblozenie. Wiec jadac mniej wiecej od 20:30 szukalismy noclegu i dopiero w 10
czy 11 (okolo 22:30) udalo nam sie znalezc wolny pokoj (60 EUR ze sniadaniem za
2 os.). Wracalismy kolo Insbrucku, zjechalismy z autostrady mniej wiecej miedzy
granica a miastem i znowu w 5-8 gasthausach nie bylo miejsc (ok. 20-21).
Poniewaz wracalismy z wakacji bylismy dosc wypoczeci i pojechalismy troche
dluzej, ok. 24 wreszcie znalezlismy super "motel", ale w cenie 80 EUR za dwojke
bez sniadania.
Temat: Porażka siatkarzy w Grecji
Szanowna Anno
Masz zdecydowaną rację. Ponadto uważam, że komentator na stanowisku pracy nie
powinien występować w przepoconej koszulce tylko jesli już chciał wystąpić na
luzie to mógł założyć koszulkę w barwach narodowych.
Na dodatek profesjonalizm tego komentatora jest porażający. Niestety ale kiedy
go widzę to mam złudzenie, że jakiegoś nieprzytomnego z przepicia działacza
ZSMP dopuścili do mikrofonu.
Od siebie uważam, że powinnaś zgłosić się do Jarosława Szczepańskiego z TVP
(rzecznik prasowy) aby umówil Ciebie z prezesem Dworakiem. Cel spotkania??
Powinnaś zastąpić w komentowaniu występującego w przepoconej koszulce
dziennikarza TVP komentującego mecz polskiej reprezentacji.
A co do żółtej kartki to nie jestem pewien czy nie otrzymał jej trener Lozano,
ale nie dam sobie za to głowy uciąć...
Pozdrawiam serdecznie
ps. Czy ostatnio może zabierałaś glos na forum pewnej drużyny z ligi włoskiej???
Temat: opinia
opinia
Jakiś czas temu mieszkałem w hostelu na kazimierzu ul Estery 16 bardzo fajne
miejsce i polecam.Dzisiaj miałem okazaje poczytać opinie na temat restauracji
ANY TIME na forum gdyż jestem cały czas w różnych miejscach i niekiedy musze
nocować lub zostać pare dni w "DZIWNYCH MIEJSCACH" ze względu na firme która
rozżóca mnie po całym świecie gdyż pracuje jako konsultant i tłumacz i dlatego
wielce mnie zdziwiło opinia jakiejś "BAŚKI" na temat pracy od środka kucharzy
i pomocy kucharzy a także to jak zachwalała jakiegoś Rafała a Kacpra zmieszała
z błotem i tu się pomyliła bo napisałbym na odwrut a dlaczego był dzień że
chciałem zwiedzić krakowskie ZOO a jedna pani kelner w tym że hostelu na
kazimierzu chyba na imie miała Ania niepamiętam polecila mi tążę restauracje
na Emausie zjadłem tam Carbonare i tyle powiem że owszem na makaron czekałem
około 15 min ale był rozgotowany i jajko było śięte paskuctwo zapytałem się
kelnerki czy kucharz umie gotować odparła że "Rafał świetnie gotuje" zjadłem
troche jeszcze ale zrezygnowałem wolałem pójść do hostelu tam na dole mają też
restauracyjke jak przyszedłem zapytałem się kelnerki (bardzo miła i
sympatyczna pani Magda) czy kucharz umie gotować makarony al Dente odparła że
Kacper pracował chyba we Włoszech bo świetnie gotuje zamówiłem ponownie
Carbonare nie rozczarowałem się makaron był pierwsza klasa jajko nie ŚCIĘTE
makaron nie pływał w sosie tylko był zwilżony sosem dlatego polecam wszystkim
mojim znajomym jak będą w Krakowie to tylko hostel na kazimierzu i kuchnie
KACPRA a nie kuchnie Rafała.
Temat: Ogłoszenie o rozpoczęciu naboru kadr
Ogłoszenie o rozpoczęciu naboru kadr
W związku z dynamicznym rozwojem naszej firmy i jej ekspansją na terenie
miasta Tychy, informujemy, że poszukujemy kandydatów na stanowisko:
- Pruszkow Magagment Executice Boss Gangsta Resident
Wymagania:
- Płeć męska;
- Wiek od 18 do 35 lat;
- Własny dres;
- Świadectwo karalności;
- Umiejętności posługiwania się kijem bejsbolowym;
- Minimum trzyletnie doświadcznie zawodowe, poświadczone wyrokami
skazującymi;
- Łatwość i szybkość nawiązywania kontaktów (zdolności interpersonalne);
Znajomośc języka rosyjskiego, ukraińskiego i włoskiego będzie dodatkowym
atutem.
Oferujemy prace w młodym, bardzo dynamicznym zespole, motywujące
wynagrodzenie i możliwość awansu w ramch struktur organizacji.
CV i list motywacyjny ze zdjęciem i odciskiem kciuka prosimy wysyłać na adres:
43-100 Tychy, ul. Towarowa 4, z dopiskiem "Tyskie forum - Pruszków"
Temat: OT: ktoś jeszcze siedzi przed kompem?
OT: ktoś jeszcze siedzi przed kompem?
Ja wreszcie zakończyłam pracę (weekend - hurra!! hurra!!), dotarłam do domu i
zaglądam wreszcie na forum, a tu nikogo już nie ma :-(( Nie ma z kim
pogawędzić na temat ligi angielskiej. W taki dzień i to o niemieckiej, a
nawet, o zgrozo, o włoskiej piłce bym porozmawiała... Tenis też fajny
sport... Poddaje się, nawet o kulturystyce porozmawiam (przerażona mina), ale
jestem w tematyce zielona i proszę mi od razu bicepsów nie wypinać -
zakładając, że bicepsy się wypina, a nie na przykład napina... Te moje
semantyczne problemy... Może lepiej założę sobie bloga, albo chociaż
livwjournal... Nie miałabym wtedy takiego poczucia winy, że sama do siebie
piszę... Ok, kończę. Żyjących pozdrawiam, martwym oddaję hołd.
pzdr, wasia (tak, wiem, to nie jest najlepszy tydzień, jaki miałam w moim
półdługim życiu...)
Temat: "farbowane lisy" czyli niemiecka emigracja
Wsadziles Donie kij w mrowisko i teraz nawet nie raczysz odpowiedziec, kogo
dokladnie masz na mysli. Prowokacja?
Ja jestem bardzo dlugo tutaj, wiec zdazylam przejsc rözne etapy. Koniec jest
taki, ze z tzw. Polonia nie utrzymuje prawie wcale kontaktu, poza dwoma
przyjaciölkami. Jestem ze Slaska - czyli naleze do tych, ktörych sie
najczesciej na forum krytykuje, obsmiewa. Dlaczego? Przeciez sa tacy i siacy,
choc moze siakich jest wiecej. Ale i to nie daje prawa do uogölnien.
Nie udaje ani Niemki, ani Polki, jestem i ja, Xurku Europejka, ktöra dziecinstwo
i mlodosc spedzila w Polsce, a teraz chetnie zyje w srodku Europy.
Wsröd znajomych i w pracy atmosfera przyjazna. Czasami w pracy slysze bardziej
zartobliwe ale i zlosliwe uwagi, jakos sobie z tym daje rade. Staram sie w
takich sytuacjach zachowac klase.
Najlepiej i tak czuje sie we Wloszech, w ktörych jednak nie mam szans zyc
(zarzucam czasami mezowi, ze nie jest Wlochem i nie ma rodziny gdzies w
Toskanie). Ale zarty na bok.
Razi mnie, ze ta krytyka niemieckiej Polonii jest czesto taka agresywna.
Gdzie Ty mieszkasz Donie? Bo juz wiem, ze gdzies w Europie. Ale jaka jest Twoja
Polonia? Czy tez taka godna krytyki? Przeciez o Polonii amerykanskiej slyszy
sie np. wiele zlego, ale nigdy nie ma takich bolesnych napasci jak na nas.
A moze by nas tak zostawic w spokoju, a typöw takich jak XYZ ignorowac?
Temat: Praca we Wloszech-ostrzezenie!!
Praca we Wloszech-ostrzezenie!!
Wyjelam to z forum-Wlochy:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=206&w=8689507
Temat: PILNE: Włochy - zbiór oliwek
wiecej o charakterze pracy we Wloszech znajdziesz na forum PRACA
Temat: prosze Was o informacje (praca na Sycylii)
przeszukaj archiwum forum - podawalam mase linkow uzytecznych dla szukajacych
pracy we wloszech, wiec i sycylia tez w to wchodzi:)
Temat: w tefałenie własnie leciał napis
w tefałenie własnie leciał napis
że to jakiś kolo z bydzi sprowadzał ludzi do obozów pracy we Włoszech!
to dlatego maka cały dzień na forum nie ma!
Temat: Czy to moze sie nie podobac :) ?????
Baby sa nieraz strasznie glupie. Na Forum Turystyka, pod Wlochami oglasza jakis
kretyn "praca dla kobiet". Ewidentna prostytucja, tyle ze we Wloszech. Jak
myslicie, ile frajerek uwierzy facetowi i wyjedzie?
Temat: PILNE: Włochy - zbiór oliwek
PILNE: Włochy - zbiór oliwek
Jak wygląda taka praca? Dostalem taką propozycję /25euro/godz. z własnym
wyżywieniem/. Jeśli macie jakieś wiadomości na ten temat to proszę o
odpowiedź na forum.
Ostatnio dużo słychać o nieuczciwości włoskich pracodawców.
Temat: Gdzie dobrze i niedrogo zjeść w Wawie na Żoliborzu
Marghe
"Włocha" to ja prawie z okien widzę i na forum mojego osiedla
bardzo go chwalą, ale pytano o "przytulny lokalik na po pracy",
a z wystroju to taka bardziej jadlodajnia.
Dotąd nie byłam, ale skoro TY rekomendujesz coś włoskiego, to pójdę :)
Temat: Inauguracja Dni Kanuka
dziekuje za te mile slowa, wzruszenie nie pozwala mi scisnac Cie za gardlo.
cala masa przesympatycznych ludzi zjawia sie na forum romanum. o prace pytac
mozna w Chiesa Polacca, w poblizu. duch Stachury niech was niesie wesolo przez
pola. z ziemi polskiej do wloskiej !
Temat: GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!! !!
wnioskuje ze tymi okropnymi sasiadami jestescie takze wy- polki i polacy?
skoro juz nie mieszkacie w polsce (byc moze frustracja was do tego zmusila,
wkoncu wlochy to eldorado...) to jestescie "wlochem-wloszka"????????? rozumiem
ze forum wloskie nie jest miejscem spotkan polakow tylko nalezy do wlochow???
moglabym tak ciagnac te dyskusje i ciagnac.
napisze tylko cos bbb od siebie. nie wiem w jaki sposob mam byc wdzieczna do
grobowej deski, byc uprzejma i wychwalac moich sasiadow "wlochow" - ze mieszkam
tutaj, we wloszech? w zaden sposob nikt sie nie przyczynil do mojej pozycji tu
we wloszech.nic i nikt mi tu nie dal za darmo, ba nigdy niczego od nikogo nie
zadalam. a praca dla obcokrajowcow?skoro chca zatrudniac tzn ze ktos jest dobry
w tym co robi, ktos dal nam zaufanie itd itd. ale nie musze , nie mam takiego
obowiazku calowac stop WLOCHA dlatego ze jestem w jego kraju i ze komus tam za
bralam prace (mam z siebie zrobic meczenice - to jest takie polskie). tak jak
ci polacy , co przyjezdzaja do anglii i nie pisna slowa ze ich zle traktuja w
robocie choc zarabiaja o polowe mniej od niewykwalifikowanego anglika, choc
zostaja dluzej w pracy, i jeszcze sami siebie obwiniaja ze nie sa tacy super by
wykladac towar w hipermarkecie w tempie ekspressowym.
swiat jest otwarty i kazdy ma do niego prawo. jasne jako mieszkaniec tej
czesci swiata musze zaakceptowac pewne normy panujace tu od wielu wielu lat.
ale tym samym musze tez zachowac swoja tozsamosc i swoja koncepcje
zycia.kompromis chyba tak to sie nazywa.
ponadto nie rozumiem za bardzo jeszcze jednego zjawiska. polacy ktorzy nie sa
juz polakami bo chca byc np. wlochami a nie sa i nigdy nie beda. ale nie chce
sie skupiac na przynaleznosci narodowej. czemu tak duzo ludzi ktorzy siedza juz
troche zagranica i maja lepsza pozycje niz mieli w pl lub mieliby w pl, staja
sie zjadajaczami wszystkich rozumow.
ps. czy robienie sprawozdania do pracy czy np do pracy naukowej ktora pokazuje
cechy jakiegos narodu jest tylko i wylacznie krytykowaniem i frustracja bo
wykonawca nie potrafi zyc z ludzmi??????????teraz bijcie sie sami
Temat: Kierowcy drastycznie łamią ograniczenia prędkoś...
Jestem za 50 km/h
Zgadzam sie w pelni z Jacem i dziwie sie wszystkim szczekoblaszakom, czyli
uzytkownikom - jak to ktos ladnie nazwal - wozkow inwalidzkich marki X,Y lub Z
ze w jazdzie 150 km/h przez miasto widza sens swojego zycia. Niestety
codziennie rowniez musze jezdzic do pracy swoim blaszakiem - choc wierzcie mi,
dla zdrowia psychicznego, nie mowiac o fizycznym, zdecydowanie przyjemniej
jest rowerem - i powiem wam - jezdzilem samochodem w wielu krajach - ale
takiej agresji jak w Polsce, zwlaszcza w Warszawie - nigdzie nie widzialem.
Jadac po Warszawie 50 km/g, a wiec zgodnie z przepisami i zgodnie z tym, co
obowiazuje w cywilizowanych krajach - jestem bezustannie poddawany presji
innych kierowcow, aby te przepisy lamac. (Na ironie, powiem wam, rajdowcy,
jadac rowno z przepisowa predkoscia, bardzo czesto wyprzedzam, was, idiotow,
realizujacych sie poprzez nacisniecie gazu do dechy). Jadac chocby droga
katowicka, nie moge spokojnie wyprzedzic ciezarowki, by zaraz kilku
agresywnych szczekoblaszakow nie wsiadlo mi na ogon i nie migalo swiatlami,
mimo ze to oni popelniajacy wykroczenie powinni dostosowac sie do mojej
przepisowej predkosci, a nie odwrotnie.
Ktos tu pisal na tym forum o Wloszech, ze w tunelach szybko jezdza i nic sie
nie dzieje. Niedawno wrocilem z Wloch, jezdze tam zreszta regularnie, i
zapewniam autora tego listu, ze jezdza tyle ile moga i w porownaniu z Polska,
tam wszyscy jezdza zgodnie z przepisami, a jesli chca lamac przepisy to
przynajmniej nie zmuszaja do tego innych.
Reasumujac : tak, jestem za ograniczeniem predkosci do 50 km/h w miescie,a
tym bardziej w tunelu. Jezeli blaszak jest sensem czyjegos zycia, to jego
sprawa, niech jednak szanuje zycie innych, dla ktorych jest on niczym wiecej
niz srodkiem lokomocji. Wierzcie mi, wbrew waszemu pojeciu o predkosci, 50
km/h jezdzi sie bardzo przyjemnie, a byloby jeszcze przyjemniej - a przede
wszystkim bezpieczniej- gdyby wiekszosc - a nie wyjatki - stosowaly sie do tej
predkosci.
Strona 1 z 3 • Zostało znalezionych 154 wypowiedzi • 1, 2, 3