Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: forum na temat Boleriozy
Temat: 1
Akurat na temat boleriozy jest mostwo informaci- dobra jest strona: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=26140 ,gdzie mozna dowiedziec sie wszystkiego.
W moim przypadku dosc szybko postawilam bolerioze w kregu podejrzen gdyz wiekszosc moich obajwow bylo podobnych do tych w boleriozie.Wiecie ze bolerioze przenosza głównie kleszcze, w moim przypadku kleszcze miałam wiele w zyciu ale ani razu nie zauwazylam rumienia wiec nigdy wczesniej nie leczono mnie na bolerioze ani jej nie podejrzewano.
Jesli leczycie sie na nerwice i leki bądz psychoterapia wam znacznie pomagaja to macie szczescie bo to dobry trop ale jesli nie to radze porzucic nerwice i szukac rozwiazania i wyleczenia.
Bolerioza to tylko jedna z wielu mozliwosci.
Temat: może to borelioza?
lekarz pwoiedział ,że jakbym miała bolerioze to nogi ani nic by mnie tak nie bolało predzej wymioty bóle głowy i takie typowe objawy ukąszen zakażeń itd
Nie słuchaj lekarzy a tym bardziej neurologow na temat boreliozy, nawet nasi potczciwi zakaznicy wiedza tak malo na temat boreliozy ze az strach pomyslec, przy boreliozie i to bardzo czesto wsystepuja silne bole, a ukaszenia mozesz wcale nie pamietac, albo nie zauwazylas albo ugryzienie nastapilo przez nimfe ktora jest mniejsza od czubka igly wiec nikt tego nie widzi chyba ze wystapi rumien, ktory tez u wiekszosci nie wystepuje wogole, wiec nie wierz we wszystko co mowia lekarze, mi wmawiali przez 18 lat , ze nie moge miec boreliozy az sam doszedlem do celu i wtedy wywalili galy jak to mozliwe!!! zrob sobie PCRrt na citrosepcie i wyklucz borelioze!
Tu sobie mozesz poczytac co borelioza moze zrobic z czlowiekiem http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=26140
Temat: lekarz w Bydgoszczy kontakt do OPWTB -Juz mam!
strasznie malo wiem,gdyz to dopiero kilka dni diagnozy reumatologow{dwoch}Tez tak myslalam o tej mojej infekcji ukladu nerwowego,jednak ona byla 30 lat temu.Teraz spekuluje, ze to moze bolerioza, bo mam wynik graniczny.Pomyslalam tak po przeczytaniu postu
na forum gazety pani Beaty o jej corce Oli .Nie moge sie zarejestrowc na to forum (probowalam 3 krotnie) aby zlapac kontakt z p.Beata. Przynajmniej dluzej zyje nadzieja, ze to nie toczen mimo wyniku dsDNA.Nie wiem czy przy boleriozie jest autoagresja.Probuje to zrozumiec czytajac temat przeciwciala,tam jest napisane,ze anty dsDNA wystepuje u pacjentow z SLE.SLE to to samo co toczen?
Temat: Borelioza, twardzina, cholesterol
witam
ja troche juz pisalam o tym na forum. juz prawie rok borykam sie z diagnoza kolagenozy.
dzis wracam od lekarza, ktory najbardziej stawia na twardzine z powodu zwloknienia pluc, mam jeszcze objaw Reno (ktory sie podobno cofa ? tzn. mam teraz lepsze wyniki niz trzy lata temu), wysypke na twarzy i przykurcze niektorych stawow, i dodatnie ANA niespecyficzne, silne bole stawow i kregoslupa i hipercholesteromie
i tak sobie czytam ze duzo ludzi pisze przy twardzinie o boleriozie. czy objawy sa podobne (internista kazal mi zrobic bad. na bolerioze ale nie wiem czym sie kieruje) ?
i czy ktos cos wie na temat b. wysokiego cholesterelu w kolagenozach (u mnie nie jest on wynikiem diety ani genow i pogarsza sie od trzech lat)
i jeszcze jedno mnie nurtuje czy zwłóknienia pluc moga byc innych kolagenozach a nie tylko w twardzinie ?
pozdrawiam serdecznie
Nitka dnia Czw Mar 22, 2007 3:41 pm, w całości zmieniany 2 razy
Temat: 1
Wariott, nie chodzi o wmawianie sobie. 80% ludzi chorujących na tę chorobe nie pamięta ugryzienia ani rumienia wędrującego. Jednak są chorzy. Kleszcz nie odszukany w ciągu 3-4 dni sam odpadnie. Wiesz temat jest bardzo szeroki i trzeba naprawdę trochę czasu poświęcić i poczytać netu (przedewszystkim forum do którego namiar podałem) żeby wyrobic sobie swoje prywatne zdanie na ten temat.
Nie namawiam, nie sieję popeliny. Podałem jedynie swój przykład bo byłem jednym z Was.
Marcin
[ Dodano: Pon Gru 18, 2006 1:39 pm ]
Ładnie się ktoś zachował zmieniając tytuł wątku, ale czemu nie napisał po polsku nazwy choroby choć pisałem że to BORELIOZA a nie BOLERIOZA?
[ Dodano: Pon Gru 18, 2006 1:44 pm ]
A tak wogóle to nie wiem dlaczego tak się stało, że napisałem to co napisałem akurat w tym wątku. W sumie nie ma to zbyt wiele wspólnego z kaszlem jako takim. Chciałem zwrócić po prostu uwagę na pewien problem, patrząc na to jak wielu z nas kładzie na karb nerwicy każdy objaw, każdy symptom, każdy znak który wysyła ich ciało. To po prostu nie jest tak i tyle...
Temat: Dobry lekarz od Boreliozy we Wrocławiu
| Tak jak w temacie poszukuję dobrego, sprawdzonego lekarza,
| który zna się na leczeniu boreliozy.
| Jeśli znacie polećcie.
Nikogo nie polece, bo nie znam. Ale bolerioze leczy sie w
szpitalu zakaznym przy ul. Koszarowej. Nie wiem z jakim
skutkiem.
na gazecie.pl jest forum dot. borelizoy, polecam tam tez uderzyc
Temat: nużyca uogólniona [wydzielony przez moderatora]
Dozio czy ty czytasz dokladnie posty ? Zacytowalam ci ten urywek z opisu tej choroby :
"Bardzo często w przebiegu zaniedbanej nużycy dochodzi do wtórnego zakażenia gruczołów łojowych i mieszków włosowych bakteriami ropotwórczymi. Choroba przybiera wówczas formę krostowatą.Ten widok niczym ze strasznego horroru dotyczy na szczęście wyjątkowo zaniedbanych przypadków przy wyjątkowej niefrasobliwości właścicieli zwierząt.”
Uwazan, ze zbyt lekkomyslnie podeszlas do tematu ale to jest tylko moje osobiste zdanie. Zadalam Ci pytanie u ilu weterynarzy bylas, czy konsultowalas sie z dermatologiem? Niestety piszesz tylko to co dla ciebie wygodne i nie udzielilas odpowiedzi. Powiem krotko ja w czasie choroby mojej suni w przeciagu miesiaca konsultowalam chorobe skory z 4 weterynarzami + dermatologa, bo to wg mnie bylo konieczne. Leczenie trwalo ponad 6 miesiecy. Nie wspomne o specjalnej karmie i o preparatach odpornosciowych. Na kazda wizyte bylam dokladnie przygotowana bo poglebialam swoja wiedze w temacie - a to dlatego, ze po wykonaniu 3 razy zeskrobin nic nie wychodzilo. Do dermatologa musialam jezdzic 3 razy w tygodniu w pierwszym miesiacu (tego wymagalo leczenie) a troche kilometrow do niego bylo. Nie wspomne juz o kapielach. Nie piszesz tez czy robilas inne badania jak np krwi, moczu? Ja widzac poglebiajaca sie chorobe zrobilam wszystko co bylo mozliwe a moglo powodowac zmiany skorne. Uwazam, ze czas jest wazny w kazdym przypadku i kazdej chorobie i takie mam podejscie do swioch rudzielcow. Moze masz racje, ze kazdy jest inny jednak jak to juz ktos napisal jestes aktywna na tym forum zabierasz zdanie a w tak powaznej sprawie milczals. Nie uwazasz, ze to dziwne podejscie? Pytasz mnie cyt. "Jakie leczenie proponowałabyś w tym przypadku?" juz ci nie raz ale pare razy napisano nikt tu nie jest weterynarzem ale mozna tu uzyskac odpowiednie rady i dzialac zgodnie z nimi w calosci lub czesciowo ale to zalezy od wlasciciela psa.
Napisze ci jeszcze jedno ja wlasnie tak uczynilam gdy moja sunia miala bolerioze (rzadko bywa u psow), zalozylam temat nikt nie odpowiedzial w ciagu 2 dni i prywatnie poprosilam Ule K o pomoc, ktora podala mi wskazowki co robic byly bardzo pomocne.
To czy jestes winna temu, ze suni juz nie ma ocen sama bo sama musisz z tym zyc.
Temat: Test na CMV dodatni w klasie IgG - prosze o rade
Witam,
Nie mam żadnych podstaw do negowania doświadczenia klinicznego lekarza specjalisty chorób tropikalnych. Nie widzę jednak powodu, aby powtarzał Pan wszystkie badania. Wbrew pozorom nie stoi to z sobą w sprzeczności. Nie chodzi tu bowiem o błąd laboratoryjny, a o czułość danego oznaczenia. Czułość badani mówi nam, jaki procent osób chorych jesteśmy w stanie zidentyfikować, stosując dane oznaczenie. Im mniejsza czułość, tym większa ilość wyników fałszywie ujemnych - czyli oznaczeń nie wskazujących na chorobę, mimo jej obecności. Czułość badań pod kątem obecności przeciwciała przeciwko HIV czy HCV jest dość zadowalająca. Oznaczenie przeciwciała przeciwko CMV wyszło u Pana pozytywnie (to znaczy, że wynik był dodatni), jak jednak wspomniałem, większość populacji ma kontakt z wirusem cytomegalii. Czułość oznaczeń IgM i IgG przeciwko boleriozie jest jednak dyskutowana. Test Wester blot ma większą czułość niż standardowe oznaczenie. Proszę także pamiętać, że leczy się ludzi, nie ich wyniki Jeśli doświadczenie Pana lekarza podpowiada mu, że może to jednak być bolerioza, rozumiem jego chęć upewnienia się. Z drugiej strony doskonale rozumiem również Pana tęsknotę za 300 zł w tej sytuacji pozostaje nam już tylko empiryczne sprawdzenie czy są to pieniądze zmarnowane, czy wręcz przeciwnie.
W kwestii choroby kociego pazura, polecam wątki na naszym forum poświęcone powiększonym węzłom chłonnym. Znajdzie Pan tam wyjaśnienia Basi dotyczące tej jednostki chorobowej jak również wiele cennych informacji na temat diagnostyki i postępowania z powiększonymi węzłami chłonnymi. Jak wcześniej napisałem, badanie USG wskazuje u Pana na odczynowy charakter powiększonych węzłów. Same węzły uległy zmniejszeniu. W oparciu o te dwa fakty nikt dotychczas nie zaproponował Panu biopsji. Jeśli jednak nadal będą powiększone, można je pobrać do badania. Proszę o tym porozmawiać ze swoim lekarzem internistą.
Co do MRI, opis mówi sam za siebie. Zawartości czaszki nie ma co się czepiać
Życzę udanej wizyty u endokrynologa
Jeśli chodzi o Pana teścia, w oparciu o samo podwyższenie poziomu PSA trudno coś konkretnego powiedzieć, poza tym, że konieczna jest dalsza diagnostyka. PSA wzrasta nie tylko w raku prostaty, ale również w jej łagodnym rozroście, zapaleniu czy mechanicznym podrażnieniu (zabrzmi banalnie, ale na 2 tyg. przed oznaczeniem PSA nie wolno jeździć na rowerze). Co więcej, PSA nie jest całkowicie swoiste dla prostaty, wzrasta również przy nowotworach pęcherza moczowego, nerki czy jelita grubego. Postępowanie i rokowania są różne w każdej z tych sytuacji. Musicie więc Państwo poczekać na wyniki badań.
Pozdrawiam