Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum mecz
Temat: Mędrcy i król, cz. III
Witam, pozwolę sobie zabrać głos, zanim Cardemon to zrobi.
Kowalu, zacznę w tonie bajek Cardemona, pytasz:
>Czy rozwadnianie zagadek naiwnymi fabułkami ma na tym forum sens?
uważam, że oczywiście, ćwiczysz cierpliwość czytając ten "rozdymany" tekst,
poznajesz i smakujesz piękno polskiego i staropolskiego języka.
Pisanie o rozdymaniu tekstu i przekładzie z j.angielskiego, nawet jeśli tak
jest, nie przystoi, Kowalu. Bez względu na wszystko Cardemonowi należą się
tylko słowa uznania, myślę, że uwagi krytyczne, naewet takie jak te Twoje znosi
mężnie i z uśmiechem, ale zawsze istnieje szansa, że się wkurzy i powie sobie
tak:
A to buraki jedne, ja tu się męczę by dać im trochę przyjemniści i rozrywki, a
Oni jeszcze kąsają ? Szkoda mojego czasu ... i więcej już nie zobaczysz zagadek
Cardemona, Kowalu. Ani słów typu: przybył zamorski statek, wielce uradowała,
odezwał się tymi słowy, WIDNIEJE, hojnie obdarowani.
Reasumując, nie wybrzudzaj tylko ćwicz cierpliwość.
Pozdrawiam PM.
Temat: Ludzie - co WAM jest ??? ;-(
Hm, nie mam netu wiec nie wiem co sie dzieje na forum. Niemniej jednak nihil
novi sub sole. Bartuch zlosliwy?? Nie no Meganko niemozliwe... Geo przeciw
Bartuchowi, hm nie moze byc.... Kropka broni Hubara.Nie no nie do wiary.....
pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na meczu.chyba jest no nie???
Pozdr. Mlody
Temat: Ronnie O'Sullivan II
W weekend Ronnie grał jakieś mecze pokazowe,ale szczegółów nie mogę się
doczytać.Wiem z forum Ronniego,że na pewno grał z Hendrym i wygrał(chyba nawet 2
razy!).No i oczywiście wbił maxa,obejrzyjcie:))):
www.youtube.com/watch?v=UYb0nadAvvA
Temat: WITAM
Rybnik, blisko Wodzisławia (ok. 17 km.)(tu nigdy nie bywam na meczu :P) i
Zabrza (ok. 37 km.)(tu często bywam na meczach :D) jeśli chodzi o miasta
piłkarskie :-) Mam 16 lat (niewiem czy to dożo czy mało;p) Jak coś jeszcze mam
naspiać to napiszcie co :-)
PS: Zapraszam na forum www.mtliga.fora.pl/index.php gdzie można
zapisywać się na IV edycje, są jeszcze wolne miejsca w 1 lidze (ale dokładnie
niewiadomo :-))
Temat: 3 ZLOT
Aniolek byl bardzo dobry, nawet lepszy od Diabelka :P. Wieczor w Raju uplynal
nam szybko a potem nadeszla pora pozegnania ;(, Zal serca scisnal, ale coz...
Jasielska i zarnowiecka sekcja naszego forum wpakowala sie do samochodu a Ola i
ja poszlysmy na nozkach do swoich domkow.
Musze sie pochwalic, ze do domu doszlam w ekspresowym tempie, niecale 10 minut
(a to dlatego ze mgla byla gesta i na ulicy bardzo ciemno...) i nawet udalo mi
sie jeszcze kawalek meczu obejrzec :).
Temat: kiedy zaczęliscie słuchać?
na wstępie chciałbym pozdrowić wszystkich fanów dm!
jestem co prawda przede wszystkim fanem pet shop boys, ale dm to moja druga
ukochana grupa...;
dla Waszej wiadomości dodam, że na stronach gazety znajduje się również forum
fanów psb i jak widzę już kilku z nich poczyniło tu wpisy; prawda też jest
taka ,że nawet ankieta przeprowodzana wśród fanów psb dowodzi, że DEPECHE MODE
to pierwszy w kolejności, inny wykonawca, którego uwielbiają petheads :-)
Jak było w moim przypadku? zasadniczo to była 101 nadawana w jakimś programie
polskiego radia, ale jeszcze nie przykuło to na tyle mojej uwagi..bo pobiegłem
jednak grać umówiony mecz w piłkę nożną; czy to pod wpływem niusów, że psb
znają dm i różnych powiązań jakoś nagle mnie dopadli..a tym pierwszym kawałkiem
był personal jesus i był to występ w Peter's Pop Show...na VIOLATORA JUŻ
CZEKAŁEM a miałem wtedy akurat 18 lat...oczarował mnie, do dziś uważam go za
najlepszy w twórczości dm..ale w każdym znajduję coś pięknego-nawet w tych o
których David myśli z zażenowaniem ;-)
ulubiony utwór to nawet nie sposób wymienić...ale w połączeniu z klipem
powiedzmy ,że dziś postawię na IT'S NO GOOD -muzyczka miodzio ,video to
kreacja Davida z dużym dystansem, nawet z autoironią, ale całośc niesamowita...
pamiętam, w 1997 ten utwór na moje życzenie-przebój mojego kawalerskiego :-))
Temat: Zrzutka na adwokatów dla kiboli Widzewa
Malkontencie drogi Twój nick mówi wszystko. O wigilii też jest napisane na forum
co rok. Chyba sobie żartujesz żeby GW kibice zaprosili gdziekolwiek. Może
jeszcze TVN miałby przyjechać nakręcić kolejną akcje "widelec"
Mam wyższe wykształcenie, dziś byłem na meczu i dorzuciłem sie na papugę.
Możesz narzekać dalej...
Temat: Kasiuprim proszę
Geo, nie dolewaj oliwy do ognia...
...bo ja mam okreslony, co prawda duzy, ale jednak wyczerpywalny zapas
cierpliwosci, a Twoj wpis dowodzi, ze nic nie zrozumiales z tytulu
moich "odgrzewanych" watkow!!!
Nie wiem, co bardziej zasmieca- dawka humoru , czy dawka "humorów" kilku gosci,
ktorzy z czegos, czym MA BYC FORUM, czyli z ROZRYWKI zrobili sobie realne zycie
z jego wszystkimi upiornosciami na czele!
Nie macie wlasnego, prywatnego?
Czy Wam juz sie realnosc pomylila???
Manifestacje-"przyjde na mecz", "nie przyjde", "dobrze", "zle"...
- PANOWIE -JA SOBIE NIE ZYCZE OGLADAC WASZYCH WYPRANYCH A NIEDOPRANYCH BRUDÓW !
A jak juz musicie- to na Podforum sportowe i to natychmiast !
Temat: Vlepki Widzewskie
bartuch napisał:
> Od pouczania i umoralniania to Ty przeciez jestes,
> Mlodziencze. W ogole nie rozumiesz, o co tu chodzi, ale do
> tego juz sie przyzwyczailem.
Czasami zastanawiam się, czy nie masz początków gerontofobii- jako jedynyna tym Forum wypominasz i stale przypominasz mi mój wiek.
czasami robisz to żartem, a czasami celowo- a to niekoniecznie musi być gerontofobia (to taka mała uwaga do mnie...)
no ale nic.
wezmę sobie do serca Twe rady.
Mam nadzieje, ze w piatek cos
> Ci wypadnie i nie dotrzesz na mecz. Bedzie mi sie lepiej
> gralo. Pozdrawiam.
Dziękuję za szczerość, zapamiętam sobie.
Temat: Przesilenie wiosenne - CZY was tez DOPADŁO
Przesilenie wiosenne - CZY was tez DOPADŁO
cze Daniel
wkoncu przybyłem na forum!!!!
i wiecie .. mecze sie ostatnio ..
nie moge zasnac
nie wiem co mi jest .. cos z głowka czy ........
wczoraj w radiu sluchałem audycji o tematyce pschologicznej na temat
przesilenia wiosennego i jesgo oddzialywania na człowieka ....
ponoc to nie mit
ja nie moge spac../ i ogolnie czuje sie taki zamotany...
moj swiat stał sie niczym gesty las... nie moge sie w nim odnalesc
tylko błąkam sie oczywiescie dla nie kumatych to tylko przenosnia .. :)))
a co WAM sie dzieje - co Wam dolega ???
Pozdrowienia dla przyjacioł DANWAYA...
to również moi przyjaciele ;)
nara czekam na posty ... moze czegos sie dowiemy sami o sobie
wszak nasza psychika jest nadal niezgebiona..
Temat: I po urlopie...
redakcja napisała:
> Wakacje się skończyły, wracamy więc do tzw. normalnej działalności. Witam
> wszystkich po długiej przerwie. Ponieważ mam okropne zaległości, proponuję na
> początek, byście mnie z powrotem oswoili z forum. Czyli - napiszcie o
> najważniejszych ostatnio tutejszych sprawach - co się dzieje, czy są jakieś
> problemy, itd., itp.
No to może byśmy zagrali ten mecz zanim śnieg sapdnie? My w każdym bądź razie
jestesmy gotowi i czekamy na was.
Pozdrawiam
Bartolomeo
Temat: No i po zlocie ...
A wiec tak Ja tez mysle ze sie udało prawie wszystko bo jedej sprawy zabrakło
czyli grila (wredniacki deszcz!!)a 3 kilo kiełbachy sie nie zjadło Buuuu czyli
na następny raz trzeba pomysle o grilu i sie chyba wczesnie spotkac zeby czasu
starczyło hehehe
Wynik meczu sie zgadza chyba ale nie jestem pewnien bo sie zgubiłem przy stanie
12:6 dla nas <lol> Aha i jeszcze napisze skład naszego niepokonanego DREAM
TEAMU: Leszek, Sławek, Wojtek, Rafał, Daniel, Igor, Paweł i Seba. (he chyba nas
tyle było)
reszte napisze jak mi sie mysli zaczna sensownie układać
p.s. Ola adres poczty Daniela jest na stronie o forum a i jeszcze ta moja pizza
była na wielkoc taka jak twoja duza tylko ty jadłaś na poł :P!!!!
Temat: Jednajmy się - specjalnie dla "Gazety Wyborczej...
Zabawa PSEUDOCZYTELNIKÓW na Forum
To co prezydent Niemiec Horst Köhler pisze jest mało ważne. Ta garstka Forum-
lantow czeka na każdy tekst dotyczący stosunków polsko-niemieckich, tak jak
pseudokibice czekają na kolejny mecz piłki nożnej. Treść artykółu jest mało
ważna. Najważniejsza jest zawierucha na FORUM. Zabawa polega na dołożeniu
stronie przeciwnej tak, aby sie tym drugim krew w żyłach gotowała. I trzeba
tylko na Administratorów uważać, bo jak się z epitetami przesadzi, to tekst
zostanie wycięty. Drodzy pseudoczytelnicy, Polacy i Ślązacy jesteście poprostu
żałośni.
Temat: mecz: Forum - Redakcja. Odbędzie się?
mecz: Forum - Redakcja. Odbędzie się?
Czy gramy w tym roku z Redakcją? Przewidywany winik do 3:5 ;)
Jeśli mielibyśmy grać to w jakim składzie i terminie. (zapewne jakaś sobota
września); tylko czy są CHĘTNI?
Temat: Śruby w Piotra
lacze sie z toba w bolu MONK bo wiem jak to jest- pamietam jak wygladalo forum
po meczu Apator- Wlokniarz.
Temat: Grand Prix 2006 !!!
Nie no,ładnie tak dziewczyny?Ronnie wygrał mecz a na forum ciiiiiiisza....
:))) 3:1 z Davisem i oby tak dalej:)Widziałam tylko ostatni frejm,ale Ronnie
wygląda jakby był w formie.Jedyny problem w tym,że przyciął włosy(wolałam go z
dłuższymi).
Temat: Malta Cup !!!
MARCIA i AGA = dwie skrajności. ZEN = obojętniak. I w takim towarzystwie
ogladamy sobie mecz na forum :))))))))))
Super sie czyta Wasze wypowiedzi no i moje - bez zabarwienia emocjonalnego.
jest ktos tu jeszcze z nami?
Temat: zwyciestwo w Nicei - czyli klapa szczytu :DDDD
Telia, Ty sie nie mecz na tym forum...
widze, ze cierpisz wyraznie...
ale od tego sa inne agentury
Mosad, SS 5, ew. psychiatra...
Temat: FASCO-CS pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratulacje! Teraz męcze się z zest riddle, ale to już całkiem inne forum
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=514&w=20398537
Temat: Sto lat, sto lat!! :))
Przez ten rok się wiele zmieniło- zaczęło pracować forum na PZSiBA, Ronnie
wygrywał mecze do czasu MŚ, a potem S. Murphy, wakacje, Ostrów Wielkopolski,
NIT, nowe forum ES, dostanie się co niektórych do nowych szkół...gdzie tan czas
się podział?? :))
Temat: Ciekawa opinia - "forum polsko-chazarskie":
nie zepsules mi transmisji,ja nie ogladam meczu.Jak sie skonczyl to niestety
pudlo.Fredek sie zakochal w arabce,musialam rzucic recznik,no coz tak to z
miloscia bywa na tym forum,ale pisujemy jeszcze do siebie:)))...
Temat: Czytajcie o nas w analogowej!!!
"No i pomyśleć, że Forum właściwie nigdy tak bez powodu nie dostało swojego artykułu, a tym bardziej pół strony...:-)"
TAK BEZ POWODU.
A tamto to były urodziny.
Głównie pije do meczu Redakcja-Forumowicze, ale kto tam by sie przejmował....
Temat: Wakacje
Wróciłem!
Wprawdzie jeszcze zaspany po 17 godzinach podroży, ale pierwsze kroki w domu
skierowałem do kompa! Jeszcze tylko mecz z Rzeszowem na Polshitcie-Sport i idę
spać. Spanie w autobusie nie zastąpi łóżka! Widzę, że mimo wakacji forum hula! I
tak trzymać!
Temat: Czy forumowicze noszą maski?
Ja jestem jaki jestem i tyle. Czy na forum czy w realu i zupełnie nie wiem o co
w tym wątku chodzi. Chyba że po prostu jestem nieuswiadomiony.
A na meczu oczywiście będę.
Temat: I Liga Wyniki - I kolejka!!
Hehe no ja w srodku tabeli. nic mi chyba nie grozi. moze jak zagłebie lubin
mecze posprzedaje ;)
Tomek mam nadzieje ze cos mocniej powalczysz bo cienizna stary :P Ale na serio
to dobry team jednak :)
A moze bys tak cos wiecej u nas popisał na forum co??:)
Temat: o ktorej myslovitz???
Dlatego tez na znak prostestu wszyscy z forum idą kibicowac na mecz!!!! o!
Temat: Lokalna Liga Typerów (meczy)
Coś takiego, V liga + A klasa + EBL i ew. inne propozycje, do tego forum i stronki z tabelami i wynikami meczow i mozliwoscia ich komentowania. Troche to nakladu pracy wymaga wiec wolalbym wysadowac czy jest sens.
Temat: 7 Kart
!!!
a ja nadal męczę siebie i znajomych tym magikiem z kartami - najlepsza zagadka
na forum
pzdr K
Temat: WDA ŚWIECIE NADAL ZAWODZI!!!!!!!:-((((((((((((((
Kules i jak bedzie z forum na twojej stronce i fotkami z meczu wda-wisła
nowe??????Czy cos wreszcie sie ruszy????
Temat: POLPAK Świecie sezon 2004/05
Kto ze stalych bywalcow naszego forum bedzie w sobote na meczu. Wszystko
wskazuje na to, ze mnie sie to uda. Oj bedzie sie dzialo...
Temat: Polska v Wietnam - 23 V, Kolejarz, g.17
Eeee tam, to trzeba zrobić parę kółek dookoła bloku, a nie na forum pisać, że
za szybko biegają ;)) A przez większą część meczu utrzymywał się wynik
wyrównany więc nie mów, że było źle.
Temat: Jutro gra Polpak...
Jutro gra Polpak...
A u Was na forum o jakiś Strażakach Przechowo. Po co Wam hala, Łemblej sobie
pobudujcie dla Wdy.
A poważnie: zapraszamy do Grudziądza na jutrzejszy mecz, mam nadzieję że
czeka nas kolejny sezon świecko-grudziądzkich wzruszeń. Pozdrawiam Świecie.
Temat: BARTOLOMEO gratulacje!
> Może nie każdy pamięta z Forum, ale jak choć raz był na spotkaniu przypomina
> sobie tego pana. Grał też w meczu...
Temat: Wszystko i nic :)
wróciłam z gdyni i ledwo zdążyłam na mecz Ronniego :) ale udało sie :) byłam w
kinie na "Bridget Jones: W pogoni za rozumem"-nawet fajne :D mnie niestety nie
bedzie na forum jak bedziecie nadrabiac frekwencje,bo dzisiaj do domu wpadłam
tylko dla Rońka :)
Temat: Ronnie O' Sullivan
Albo to: cytuję!:)
"Turniej "London Masters" zakończony.
Mecz finałowy był bardzo emocjonujący. Walczyli Ronnie O'Sullivan (35 lat -
prawdopodobnie) i Paul Hunter (25 lat). "
To post z jakiegoś forum napisany 2004 roku:) Jak oni tego Rońka postarzają:)
Temat: Ronnie O' Sullivan
dokladnie :) mecz charytatywny, odbył się już jakiś czas temu.. gdzieś na forum
była o tym mowa :>
Temat: GAGI naszych komentatorów :)
i kolejne hasło Jewty, jakie ukazało sie na forum :)
" 08/11/2004 16:33 - Becki
Czy zdarzały się jakies kontuzje podczas meczów snookera?
08/11/2004 16:33 - jewta
moze zlamanie nogi........od stolu. a tak powaznie nie slyszalem "
nieźle,co nie? :)
Temat: Ronnie O' Sullivan
ja tez chcialabym sie przywitac jako nowy czlonek forum:-))
zauwazyliscie ze roniek jakos zle wygladał(podkrążone oczy, blady)podczas
swojego meczu. moze to znowu jakas depresja?
Temat: Malta Cup !!!
Dopiero dzisiaj zauwazylem jaka rozmowa byla na forum gawronki o ronniem po
meczu z dottem.
Dopisałem sie - oczywiscie spokojnie :)
Temat: Białystok
Hej dziewczyny,
forum troche zamarło ale mam nadzieję że ktoś mi podpowie, który lekarz
ginekolog w Białym jest specjalistą od grzybicy..? Może głupio brzmi, ale ja
męczę się z grzybicą już kilka lat i potrzebuję dobrego lekarza..
Pozdrawiam
Temat: Wątek oddzielny ds. sportów nie-snookerowych:-)
Hej:)Na forum Eurosportu wyczytałam,że to bardzo możliwe,iż Ronnie zagra
pierwszy mecz w niedzielę:)A jeśli nie,to nie martw się,13 sierpnia już naprawdę
niedaleko!Wytrzymamy:)
Temat: Poznajmy się !
cos nikogo nie ma...piszmy, bo cos zastoj jest na forum! halo! zaraz mecze!:-)
Temat: Ocenianie spotkań.
Ebdon-Ding Junhui = 7
Chińczyk mnie mile zaskoczył, już jak ktoś sobie przeleci dawn eczasy forum
(chyba w snookerzyści) to już wtedy mówiłam, że jest obiecującym zawodnikiem.
No i mecz bardzo obiecujący i ciekawy :) Szkoda Ebdona, że nie zachwycił...
Temat: Wszystko i nic :) III
Cześć. Przyznam, że nie pamiętam, ale ja na forum jestem nie od zawsze.
Mecze były wspaniałe, ale szkoła szkołą. Cza brać się za lekcje:/<ziewa>
Temat: Wszystko i nic :) III
A dziewczyny, jak u Was na studiach z długim weekendem?Też macie 1,5 tygodnia
wolnego?? A transmisji z meczu Dinga i Rońka i tak nie ma, więc przegapicie
tylko livescoring, ale pewnie dostaniecie info o wyniku od nas z forum;)
Temat: China "Czajnik" Open 2009
ja to już myslałam,ze wszyscy o forum zapomnieli,bo taka cisza od
prawie miesiąca była ;P
Właśnie skonczył się mecz Ronka i ... WYGRAŁ :)))) jeeeeej :D
Radość :P hihihihhi :)
Temat: The Masters !!!
No co się dzieje??:( Przecież mecz powinienbył już 0,5 godziny trwać??
Ehh.
GO RONNIE GO RONNIE.
Już nie mam siły tego wypisywać, a wczoraj chyba pobiłyśmy rekord postów na
forum hehe:)
Temat: China Open !!!
z forum ES:
(Jewta)jutro bedziemy ogladac mecz Hendrego i Milkinsa-to rano; w drugiej
realcji okolo 14.00 - Ebdon vs Junhui (prawdopodobnie)
Temat: co się dzieję z Unią Tarnów
Sadze że chodzi ci o zamknięcie listy dyskusyjnej na Tarnowie.Jest tak jak i w
Apatorze, sa zawodnicy , kibice i grono ktore cchce aby ich ukochany zawodnik
zawsze zdobywał komplet. Było pare meczy w ktorych Rempałowie pojechali poniżej
oczekiwań kibiców, a szalę goryczy przepełnił mecz Rzeszowa z Unia oczywiście w
Rzeszowie znowu Rempałowie pojechali poniżej minimum, w Torunia lecą na
zawodników jogurty , a w Tarnowie kibice daja upust swej złości na tarnowskim
forum , na zawodach wygwizdując zawodników, czy też im grożąc, lecz jak
widziałam wczoraj zawodnicy nie pozostaja dłużni "swoim" kibicą , nic dodać nic
ująć po prostu samo życie. Do tego wszystkiego wg mnie niepotrzebnie wmieszał
się prezes TTŻ Tarnów, no i jest wojna, a tak swoją drogą niestety do
zawodników nie dociera że sa osobami publicznymi i nawet jak znają się lata z
zawodnikami z Rzeszowa( trudno żeby sie nie znali jak tam jeździli) to powinni
nie obnosić się ze swoimi znajomościami , bo przecież "Swój"fan patrzy i
wnioski wyciąga, nie zawsze może słuszne . ale to zostawmy. A jeszcze jedno tak
jak na kazdych zawodach żużlowych i równiez w Toruniu są i tam kibice którzy
są oszołomami i nie znaja w ogóle regulaminu żużlowego a najwięcej wrzeszczą ,
ale co poradzić i tacy kibice musza być. Dam ci przykład wczoraj na meczu z
Rawiczem na start spoźnij się Kołodziej i słusznie sędzia go wykluczył z biegu,
ale gwiazda Kołodziej musiał dać upust swojej złosci i na starcie odwracając
tylko maszynę wykonał start w przeciwnym kierunku, obsypał pozostałych
zawodników na starcie szpryca spod jego motocykla.Sędzia dał mu karę iż nie
wwystąpi jeszcze w następnym biegu, i zaczęło sie gwizdy na trybunach,
niewybredne epitety rzucane w stronę sędziego i tylko przytomność kierownika
drużyny który za niesportowe zachowanie Kołodzieja odsunał go do końca meczu
uratowała tego zawodnika od kary meczu, ale mądry spiker podał że to sędzia go
odsunał. Po zawodach sędzia powiedział że gdyby nie odsunięto Kołodzieja przez
kierownika to on dał by mu karę meczu. Dobrze że ten mecz Unia od początku
prowadziła wysoko a jak by to był mecz na styku , to do kogo mieli by pretensje
kibice oszołomy. Po prostu zawodnikom w pewnych klubach jest za dobrze i mimo
iż od bardzo dawna interesuje sie żużlem to coraz mniej mam ochotę wybrać się
na mecz na styku , czy bardzo wazny mecz tzw. hit sezonu .
Temat: Korona Roma Drzycim
No, no, no...widze , ze ciekawie sie zrobolo na forum Korony! Nawet "kosiarze"
zza miedzy(mam na mysli pilkarzykow z Laskowic) sie wlaczyli! Nie bede ukrywa!
Jestem kibicem Korony i jest mi wstyd za 2 ostatnie mecze...porazka ze Sparta
glownym rywalem w drodze do awansu...ale z rolnikami z Laskowic...? I do tego
po 2 tygodniowej przerwie...do tego Tor konczyl w osemke...nie no z taka gra to
Korona faktycznie nie ugra punktu w A KLASIE!!! Tylko zeby ugrac trzeba
najpierw wejsc...Niestety bez "KILY", Sylwka Herbatowskiego...ciezko to widze!
Znowu wycieli Jednego z Najlepszych Pilkarzy Korony! TOR odkad istnieje nie
potrafi grac FAIR, kazdy o tym wie...wylatuje banda zbirow i kosiarzy i po
meczu...a, ze akurat udalo im sie wygrać to spotkanie to urośli chlopaki w
oczach wiecznych B KLASOWCOW z Przysierska!!! ZENADA! Nie wiem o czym wy
gadacie ale Korona od poczatku swojego istnienia nie kupila ani jednego
meczu...co innego Tor czy Spartanie!!! Chyba jeszcze przedwczesna radosc
pilkarzy w Przysiersku o awansie...tylko nie popadnijcie w samozachwyt tak jak
pilkarze z Korony-niestety!!! WALCZCIE CHLOPAKI DO KONCA! Wyciagnijcie
odpowiednie wnioski i wygrajcie kolejne mecze! TOR nigdy nie wejdzie do A
KLASY!!! Zawsze bedzie ktos lepszy! Tam oprocz Macury to nikt nie potrafi
konkretnie kopnac pilki! TAKA PRAWDA! SAME WSIÓRY!!! Nie przejmujcie sie tez
Korona co zrobi jak wejdzie do A KLASY...beda wzmocnienia!!! Bedzie dobrze!
Zaluje tylko ze nie ma juz przez caly rok Tomka Urbanskiego...ten napewno by
zalatwil mecz w Laskowicach! Zawsze nekal tych powolniakow z Laskowic!
Prawdopodobnie wroci do gry na przyszly sezon, ale tego jeszcze nie moge
stwierdzic w 100%... Ciekawe dlaczego nikt z LASKOWIC nie zdazyl go jeszcze
konkretnie wykosic...za sprytny byl??? moze uda wam sie na przyszly sezon JAK
WROCI...ale watpie! Za szybki jak na B KLASE... brakuje takiego zawodnika w
Koronie!!! Jeżdzil z tymi burakami z Laskowic az milo bylo patrzec... Chlopaki
nie poddawac sie...to tylko dwa z..e mecze!!! Oklepac reszte i pokazac klase
reszcie!!!!!!!!!! POWODZENIA!!!
Temat: Ronnie O' Sullivan
Jak Zen nadmienił w przedpokoju to jest forum fanów Ronniego i nie dziwi mnie
że jesteście z Nim i teraz dziwiło by mnie gdyby było inaczej ;) Teraz ja
napiszę jako fan Szkotów co czułem bo w meczu zawsze są cztery strony a
właściwie pięć :)Czyli jeden gracz, drugi gracz, widownia, Ja (czyli Każde z
nas z osobna) i sędzia.Pierwszy frej mi się podobał: Szkot na prowadzeniu :) ;
drugi zdziwił "Co jest? Czemu O'sa nie gra?";Trzeci najpierw zaskoczył, a potem
wpienił....trwało zanim przełknąłem wydarzenie; czwarty znowu ucieszył ale tak
na ponóro coś w rodzaju "dobrze Ci tak!" Przerwa....tysiące myśli "co
ogladam", "dlaczego","co się dzieje" haos i niepokój bo Ronnie to taki ktoś co
może prowadzić cały mecz we frejmach 4:0 i go poddać zbytnio bym się
niezdziwił. Przerwa sie przedluża a ja zaczynam się zastanawiać czy wogóle
jeszcze wyjdą i chcę by wyszli. Wychodzą...ulga. Dott robi ładny brejk i do
stolu podchodzi Ros nadzieja może zacznie grać? Mam odczucie że w piątej nawet
podjął wysiłek by coś ugrać . 5:0 dla Dotta niby powinienem sie cieszyć, ale
tak nie jest, bo niby z czego? Albo Ronnie nie miał totalnie dnia, albo chodzi
ocoś dużo bardziej trudnego.. o przepychankę między zawodnikami, a działaczami.
wyłączyłem pudło a coraz głupsze myśli przelatują przez głowę. NP. "czemu grają
tylko Szkoci i Australijczyk?" "Co odwalają Angole?" "Czy mistrzowie świata
O'Sullivan,Doherty,Ebdon, Williams naprawdę zrobili wszystko co mogli?";"a może
właśnie zrobili i nie grali na 100%"; "Co myśleć o postawie 2 innych medialnych
graczy? Hunter'że i Hann'ie";"Może jest jakiś spisek graczy i Ronnie jest tym
za którym się kryją?", "a jeśli zawodnicy pograli na zakladach?" itd;itp...Po
prostu horror. Gdy wreszcie natłok durnowatości biegu zwolnił mogłem się
wyspać. Dziś mam nadzieję, że będzie dobrze, że zobaczę mecz gdzie Ronnie
spotka się ze Szkotami którym kibicuję i rozegrają ładny mecz pozwalający
cieszyć się mi całym sobą i nieważny jest wynik choć trzymać będę za ostamii ;)
Jak to mówia nadzieja jest siostrą sportowców i kibiców :) ( A mówią tak?bo
pierwsze piszę ;) życzę Wam spotkania z Naszą Szurniętą Siostrzyczką i udanego
turnieju w Irlandii :) < "Zielono mi" nuci pod nosen i odchodzi od kompa na
śniadanko w dużo lepszym nastroju wywaliwszy ciężar na kolana Rodzinki>
Temat: Surreal w analogowej?
do~ napisała:
> Jak to??????
> To teraz bedziemy zakladac podforumy, zeby wszystko pouprzatac??? Zalozymy
> podforum WIADOMOSCI z RMFFM (glowny zakladacz watkow HuBar)
> podforum OPOWIADANIA SZCZEGOLNIE MILE (zakladaczka watkow kropka.)
> podforum ...[..]
Nie dramatyzuj Do.
> I co wtedy bedzie????? Gdzie miejsce na spontanicznosc i po prostu radosc z
> tego, ze sie pisze?
Ale jeśli Surreal będzie miał swoje podForum, to nie będzie już spontaniczności
i radości?!? Uważasz, że Oni maj wyłączność na radość z tego co się pisze?
Rozczaruję Cię- bo mnie też sprawia radość pisanie!
> I dlaczego nowa osoba wchodzaca musi wybierac na ktore
> podforum chce wejsc?
Może na każde. Ale dzieki temu wie, że: "aha tu jest Komunikacja, nie przepadam
za tramwajami, teraz nie wchodze, jak będę mieć czas to poczytam co tak się
dzieje; tu jest Sport- jestem kibicem zobaczę co to jest..."
> I dlaczego piszac watek mam sie zastanawiac czy na dobrym
> podforum pisze???
Jak już gdzieś wyżej napisałam: jak na Komunikacji napiszesz o rozrodzie
pingwinów to możesz się nie doczekać odezwu.
> (ciekawe jak zdecydowaliscie, ze o treningach jest na forum
> sportowym a nie "spotkajmy sie").
Proponuję poczytać. Jest to wyjaśnione :/ Na sporcie- bo np. mecz z Redakcją to
wydarzenie sportowe. Panowie ustalają taktykę, składy, ustawienia na tych
wątkach... Dlatego jest to na Sporcie.
> Jakies segregacje na forum... A gdzie tolerancja i ten wspominany
> wielokrotnie LUZ?
ALeż ja jestem tolerancyjna! I bardzo wyluzowana!
> Mnie jakos nie przeszkadza, ze moje watki sa otaczane watkami innego
> rodzaju.
Ale kiedy tych wątków jest już bardzo dużo i zaczynasz się gubić, który jest o
tematyce niesurrealistycznej a który jest całkowicie w klimacie surrealistów?
> DO tego jest forum i wolnosc slowa.
A czy ktoś chce ograniczać wolność słowa?!?!?
> Jesli HuBar chcesz gdzies sprzatac to zaloz sobie prywatne forum i tam mozesz
> napisac odpowiednie reguly [..]
Ale to nie są reguły HuBara! Zauważ że na innych forach też są podFora
tematyczne!
pozdroofka, Ixtlilto
Temat: Niewinna" ofiara juwenaliów - prawda ekranu
Niewinna" ofiara juwenaliów - prawda ekranu
Podczas łódzkich juwenaliów zginęła 23-letnia studentka. To wielka tragedia,
zginęła niewinna osoba. Ale większość mediów jako niewinną ofiarę
zajść podaje również dziewiętnastoletniego Damiana. Tymczasem:
"W południe ulicami Łodzi kilka tysięcy studentów i uczniów przeszło w marszu
solidarności z ofiarami niedzielnych zajść. Przed nimi szła cały czas grupa
14-15-latków - szalikowców Widzewa - z transparentami "POLICJA PSY"
i "CH.W.D.P". - Niech tylko przyjdą na Widzew, to ich zaje...y - chełpili
się, śpiewali kibolskie piosenki i obrażali policję. Twierdzili są kolegami
Damiana - pierwszej ofiary strzelaniny. 19-latek mieszkał na starym Widzewie
(biedna dzielnica Łodzi), z zawodu był ślusarzem. Chodził na mecze Widzewa,
był członkiem tzw. Czerwonej Armii (jedna z grup szalikowców)."
Dlaczego media przedstawiają owego chłopaka jako niewinną ofiarę zajść. Był
jednym z bandytów, którzy wywołali zamieszki na juwenaliach. "Niewinna
ofiara" się lepiej sprzedaje?? Niestety to chyba jedyne wytłumaczenie reakcji
mediów.
Policja popełniła błędy i należy wyciągnąć z tego wnioski. Wraz z
konsekwencjami karnymi dla osoby, która omyłkowo wydała z magazynu ostrą
amunicję. Ale prawdziwym zagrożeniem nie jest policja, lecz bandyci, którzy
wywołali zamieszki. Jednym z nich był ów postrzelony śmiertelnie chłopak.
Bandyci muszą zdawać sobie sprawę z tego, że siejąc wiatr zbiorą burzę. I
nikt nie ma prawa po śmierci bandyty robić z niego niewinnej ofiary.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=72&w=12562784
Temat: Jak dostac obywatelstwo Izraela?
> Mme D pewnie teraz coś pryządza i nie ma czasu na
odpowiedzź. Wobec tego pytani
> e do ciebie: a co wg ciebie mogliby zrobic w tej chwili
Palestyńczycy, zeby móc
> zacząć wspólnie żyć na tej ziemi z trudnym sąsiadem,
może i nie chcianym, ale
> takim, który nie da się usunąć?
>
> Bo chyba lepiej zarysować jakiś modus vivendi niż csię
bezustannie żreć?
>
> Da się taki modus zdefiniować a potem urzeczywistnić,
czy nie?
>
> Bo ja bym naprawdę chętnie pojechał zobaczyć pierwszy
mecz piłkarski Paletyna -
> Izrael.
ba. palestynczycy juz od dawna domagaja sie tylko
wypelnienia rezolucji onz, bo juz sie pogodzili z
istnieniem izraela. uznali rezolucja 181 oraz 224, gdzie
po wojnie w 67 kaze sie izraelowi wycofac z zajetych
terenow. nastapila tez wymiana listow i wzajemne uznanie
sie palestynczykow i izraela (te listy byly o tyle wazne,
ze w nich premier izrael po raz pierwszy mowil o
"narodzie palestynskim"), potepienie terroryzmu.
z czego dokladnie chca palestynczycy (w zgodzie z
dobrowolnie podjetymy przez izrael zobowiazaniami)
a. granice z 67 (w tym swoja czesc jerozolimy)
b. prawo powrotu dla uchodzcow
c. likwidacja nielegalnie wybudowanych osiedli po 67
d. koniec z notorycznym lamaniem praw czlowieka
wydaje sie to proste, ale zapytaj sie dany, co o tym
sadzi. ona kiedys powiedziala, ze pokoj bedzie, ale "na
naszych warunkach". pytanie jest wiec, po co wogole
podpisywac konwencje genewskie i wstepowac do onz, jesli
sie potem nie chce wypelniac przyjmowanych tak zobowiazan...
no coz, na koniec malusia refleksja: co by zrobili
polacy, gdyby nam sie tutaj ktos naraz zjawil i utworzyl
sobie swoje panstwo na naszej polskiej ziemi? nie licze
juz, ze dana moze zrozumiec, ze jedynym (i ogromnym)
ustepstwem ze strony palestynczykow jest ich zgoda na
odebranie im czesci ich ojczyzny i utworzenie tam cudzego
panstwa.
to co widzimy teraz, to izraelskie wyszarpywanie i
jeszcze, i jeszcze kawalka cudzej ojczyzny, nieuznawanie
praw uchodzcow (przy czym samemu sie domaga zwrotu
majatkow w europie)... to jest straszne.
artykul tygodnika powszechnego o historii konfliktu w
palstynie:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=50&w=5902704
strona onz poswiecona konfliktowi w palestynie:
www.un.org/depts/dpa/qpal/
obejrzyj mapy, przeczytaj rezolucje. fajne jest
strzeszczenie konfliktu w
palestynie. nie daj sie oficjalnej propagandzie. tylko
zmiana nastawienia na
swiecie moze pomoc sprawie palestyny.
Temat: Witamy Jacka Krzyżaniaka
augis napisał:
> Może troche za ostro skoczyłem na Krzyżaniak. To bardzo sympatyczny gość, ale
> podtrzymuję, że na tle innych ligowych zawodników niczym specjalnym się nie
> wyróżnia.
Reggie: eee, no coś ty, właśnie dobrze, im więcej różnych opinii tym to forum
jest ciekawsze, najgorzej, gdybyśmy wszyscy się we wszystkim zgadzali -
nuuuda...
Miał bardzo różne lata, a medale zdobywał tylko na własnym podwórku.
Reggie: a tytuł IMP w Częstochowie? To szerokie ma Jacek to swoje podwórko;-)
> Na arenie międzynarodowej nic nie zwojował ( MŚ czy ligi zagraniczne ).
Reggie: niech mnie ktoś poprawi, jesli się mylę, ale czy Krzyżaniak nie zdobył
złotego albo srebrnego medalu w MśP lub DMś? Pamiętam, że jechał wtedy z
Protasem właśnie no i tomkiem Gollobem. Więc jednak coś zdobył.
> A w twierdzeniu Monk'a, że mamy dwóch zamiast jednego to widzę słabość a nie
> korzyść. Jeśli w łatwym meczu obaj pojadą to ok, ale w trudnym, wyjazdowym
> meczu może być tak, że z miejscowymi liderami nie powalczą. I co z tego że w
> dwójkę wywalczą 10 do 11 punktów. Lepszy układ był z PePe i np. Robackim (
odp.
>
> 12 i 3 pkt ).
Reggie: wszystko ładnie, tylko w ilu meczach z silnym rywalem na wyjezdzie
Robak zrobił te 3 punkty? Najczęściej było 0 lub 1. Przyjście Torunian zupełnie
odmieni naszą sytuację. Tzn. wreszcie będziemy mieć zawodników, którzy
skutecznie powalcza z drugą linią rywala. Nie będzie meczow, w których trzech
liderów zdobywało 13, 12, 12 punktów, a reszta w sumie 3-4 punkty.
Teraz dwóch liderów(Tomasz i Loram) stanie do walki z liderami przeciwnika, a
cała masa równo jezdżących zawodników uzupełniających(J.Gollob, Kowalik, drugi
obcokrajowiec, no i Krzyżaniak), zajmie się drugą linią rywali. Ta zmiana jest
bardzo przydatna dla Polonii.
> Tak naprawdę zobaczymy jak to się sprawdza na torze.
Reggie: własnie, ale pogdybać sobie oczywiście mozemy...
Osobiście uważam, że
> ostatnie ruchy kadrowe do niczego dobrego nie prowadzą. Czy dwójka średniaków
> ligowych z Torunia wykaże takie samo zaangażowanie jak Protas. Wątpię. No, bo
> po co mają łamać swoje kości dla klubu i kibiców, których za rok opuszczą ?
Reggie: Krzyżaniak nie jest średniakiem. Jego średnia
Temat: Do Żydów na forum świat
Gość portalu: jojo napisał(a):
> Gość portalu: cargo2 napisał(a):
>
> > yidele napisał:
> >
> > > Sam się często zastanawiam nad tymi głupotami które p. Jojo i Fredzio
> pisz
> > ą.
> > Jo
> > > jo
> > > po prostu klnie ( zazwyczaj) i znalazł sobie w tym wyraźnie wielu goj
> -
> > partnerów
> > > -
> > > JewHatera, ongis Kata, Jude, dwa-męczę, jurka/eu_bolę, viri róznych m
> asci
> > (
> > > nicków jest wiele)- najwyrażniej tak się samorealizuje. W mej opini
> to
> > dziecia
> > > k.
> > > Co do Fredzia, mam swoje wątpliwosci co do jego "żydowskosci", zaś co
> do
> > tekstó
> > > w
> > > nie warto sie wypowiadać bo sa zazwyczaj prymitywne i na sawój sposó
> b
> > > przypominaja mi posty "sary". IMHO dajecie się podpuszczać dzieciakom
> i
> > > frustratom. Proponuję traktować takie wątki tak, jak na to zasługują
> -
> > poprzez
> > > niereagowanie na podpuchę ( sam oczywiscie jestem winny reakcji na p
> odpuc
> > hę,
> > a
> > > le
> > > któż wśród nas jest bez winy?)
> > >
> > > Yidele
> > zgadzam sie z toba w 100% i czesto sie zastanawiam czytajac ich wypowiedz
> i
> > czy to co oni bluzgaja nie ma na celu wywolac uczuc jekie sie pojawily u
> > ani i u werw.jako izraelczyk a nie zyd amerykanski (jesli nimi naprawde s
> a)
> > wstydze sie za nich!!!!
> Za pozno zapoznal sie Pan z tym forum,prosze przeanalizowac posty
antysemickie
> z okresu ostatnich 12 miesiecy,a zrozumie Pan,dlaczego ja bluzgam po polsku !
> ONI mnie bluzgania nauczyli,Oni Nas opluwali na wszelki sposob,Oni ta jatke
> zaczeli ! Czy w zwiazku z tym,cichutko jak baranek na dupce siedziec mialem i
> dalej sline przelykac ? Czyz nie mialem prawa do obrony godnosci swojej ?
dzekuje za reakcje na moja wypowiedz, ale jestem zdania ze jest na tym forum
bardzo wiele osob ktorym poziom pana reakcji nie tylko ze nie odpowiada ale
rowniez powoduje reakcje odwrotna od tej ktora chcialby pan uzyskac
mam na mysli przekazanie w sposob kulturalny i objektywny uczuc i sytuacji
zydow w izraelu i na swiecie,chcialbym tylko dodac ze wyjechalem z polski
do izraela jako dziecko (wiele lat temu)ale do dnia dzisiejszego mam
w polsce wielu PRAWDZIWYCH przyjaciul kturzy nie zasluzyli na obrazanie
wzadnej formie,pszepraszam za moj polski i pozdrawiam.
Temat: KK Świecie gra o drugą ligę - wyniki
Kolego vix ja tak samo jak mój przedmówca nie rozumiem skąd u Ciebie te
uniesienia... Chciałbym zaznaczyć, że na forum cały czas się zastanawiamy gdzie
i kiedy mogło paść sformułowanie o rozniesieniu "8" niczym tajfun... Gdybyś był
tak miły i mógł mi przytoczyć jakieś cytaty, czy też rozmowy pomiędzy Tobą, a
którymś z naszych kibiców w SKIERniewicach to byłbym bardzo wdzięczny i przyznam
Ci rację, że jestem niedoinformowany. Nie przypominam sobie też, abyśmy napinali
się na waszym, czy naszym forum kim to my nie jesteśmy. Przypominam sobie
natomiast nijakiego Mafiego, który spłodził u nas post mówiący tylko tyle, że
kim to 8 Skierniewice nie jest i jak to nas nie pojedzie 40-takiem. Jak się
okazało tak właśnie było bo dostaliśmy baty, ale do dnia dzisiejszego riposty w
jego stronę były ku Twojemu zdziwieniu prostujące, że jesteśmy i byliśmy pełni
obaw, a nie jak to wcześniej napisałeś lejemy na wszystkich i wszystko, „bo i
tak wejdziemy do półfinału”. Co do "Skurgniewic"... rzeczywiście padła taka
nazwa, ale czy miała być ona obraźliwa? Jakoś nikt poza Tobą tak nie pomyślał…
Wydaje mi się, że jesteś troszkę przewrażliwiony, bo kolega LWfilip pisząc na
naszym forum „Świecko” miał na myśli poziom organizacji turnieju… Tego, że nawet
spiker nie wie z kim tak naprawdę drużyna gospodarzy się mierzy… Może to
świadczy o ignorancji gospodarzy? Nie wnikam… Wierz mi, że też dużo jeździmy i
jeździliśmy po całej Polsce oglądać mecze w ekstraklasie i nie tylko, ale nie
rozumiem po co to wychwalanie? Może by tak założyć inny temat do tego
zatytułowany „Wyjazdy-gdzie byliście?” Mimo wszystko serdecznie zapraszam do
Świecia, bo w odróżnieniu do co niektórych nie gotuję się tak z byle powodu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia mimo wszystko w dalszej części turnieju
Temat: Arnold Schwarzenegger gubernatorem Kalifornii
Prosze kolegi, prosze sobie dac juz spokoj z ta partia mediow i gadaniem
o "liberalnych" mediach, bo jakos tego liberalizmu przez ostatnie dwa lata bylo
malo. A jak sie pokazal, to program byl od razu zamykany wraz z jego
gospodarzem. Dopier od czerwca zaczyna cos sie w tej kwestii dziac i chwala
Bogu, ze Senat odrzucil idiotyczna propozycje FCC.
Jezeli w sadzie kalifornijskim, zdominowanym przez Demokratow, podjeto decyzje
przeciwko Demokratom, to jest to chyba przejaw obiektywnosci tegoz sadu,
prawda? Zapewniam kolege, ze gdyby sytuacja byla odwrotna, decyzja sadu bylaby
zgodna z wytycznymi partyjnymi (i z duma mowiono by o dyscyplinie partyjnej -
cholera, jak za komuny). Mielismy tego przyklad pare lat temu na Florydzie.
> 2. Opracowany przez sztab specow od czarnej roboty z otoczenia
> Clintona "Thursday surprise". To ciut zadzialalo przeciwko Bushowi w 2000
> roku, bo stracil okolo 4% glosow, jak trabiono, ze 30 lat wczesniej
> zaaresztowano go za jazde samochodem po kilku kieliszkach. (To nic, ze nigdy
> nie byl pijakiem i ze od dawna nie dotyka alkoholu - do dzis na tym forum
> oszolomy lewackie zarzucaja Bushowi pijanstwo).
Prosze kolegi, Bush sam PRZYZNAL ze BYL alkoholikiem, i ja sie z nim w tej
kwestii zgadzam. Natomiast osobiscie sadze, ze nadal sobie pociaga, aczkolwiek
nie do tego stopnia jak kiedys. Facet zostal kiedys aresztowany za pijackie
wybryki podczas meczu futbolu amerykanskiego - prosze mi powiedziec, jak trzeba
byc pijanym i co trzeba robic, aby zostac aresztowanym podczas takiego meczu,
bo przeciez tam wszyscy sa pijani i rozrabiaja. Chodze od czasu do czasu i mam
mozliwosc zaobserwowac zachowanie kibicow. Natomiast gdy pokazano go po
incydencie z preclem, na jego twarzy widac bylo oczywiste objawy uprzedniego
upojenia alkoholowego.
CO do Arnolda, zeznania nie byly anonimowe. Kilkanascie kobiet przyznalo
otwarcie, zreszta sam Arnold przyznal, ze "nie ma dymu bez ognia". Ale gdyby to
byl tylko chwyt polityczny majacy na celu zaszkodzenie Arnoldowi, to
opublikowano by te informacje duzo wczesniej, zeby wyborcy mieli mozliwosc
strawic fakty. Wiekszosc analitykow z obu stron spektrum z tym sie zgadza.
A co do mafii - ciekaw jestem, jakie beda dalsze losy procesu wytoczonego
Enronowi i innym spolkom ktore obcyndolily budzet stanu na 9 miliardow dolarow.
Czy zostanie on umorzony, czy Arnold pozwoli Bustamante na jego kontynuacje?
Temat: KK Świecie gra o drugą ligę - wyniki
a miałem być dobry i miły, kogo przywieźliście bandytów którzy
myśleli że pięściami załatwią sobie awans, którzy na dobrę grę
odpowiadali pięściami, organizacja turnieju wpłynęła tak na
zawodników że grali tragedię, Przypomnę ci gościu jak nasi pojechali
popatrzeć na waszych chłopaków przed barażami bo wbrew gwiadom NBA
ze ŚWIECIA nie świecka (szkoda tylko że na forum przed barażami
pisaliście skurgniewice albo sierniewice pewnie, nasze małe
miasteczko to nie metropolia w waszym stylu) uszanowali przeciwników
i pojechali popatrzeć, to wasi dzielni kulturalni wspaniali kibice
opowiadali że zmiecie ich tajfun. Natomiast gwiazdy nie musiały
nikogo podglądać przecież pojedzie pięciu kibiców i kilku silnych
zawodników pobiją (pięściami) drużynę i będzie załatwione. Naprawdę
nie chce mi się pisać i gratuluję wam jeżeli to sami wybieracie
sędziów do rozgrywek bo chyba niedługo zaczną ich zamykać u nas na
krańcach cywilizacji sędziów losuje związek. Co do dożynek to są w
Skierniewicach a jakże i nazywają się Święto Kwiatów Owoców i Warzyw
zapraszamy już niestety nie serdecznie i nie z całego serca, bo
przykro czyta się takie wpisy, cudem chyba nie otrułeś się
powietrzem, fatalnym jedzeniem, złym napitkiem itp. No i jeszcze
jedno bardzo się cieszę że najlepsza organizacja meczy jest w
ŚWIECIU, jestem pod wrażeniem i rozumiem że w dalszym ciągu
organizujecie takie mecze szkoda tylko że byłem i nie widziałem a
jeżdżę na mecze na SPEC, ANWIL i kiedyś bywałem b. często na
ZEPTER/IDEA . A na poważnie chciałem podyskutować o grze a
dowiedziałem się że nie wolno zakładać garnituru.
Temat: Zamieszki w Łodzi
Czytam te wszystkie wypowiedzi na forum, i po kazdej takiej tragedii jak ta na
Juwenaliach przeraza mnie poziom agresji w naszym spoleczenstwie. I nie mowie
tu tylko o pseudokibicach czy dresach ale rowniez o tych wszystkich, ktorzy na
forum krzycza o wystrzelaniu tych debili, izolowaniu ich od reszty itp.
Bardzo zabawna grupe stanowia rowniez ci co uogolniaja i nazywaja miasto Łódź
zakala calej Polski. Nawet nie bede sie sie bezposrednio odnosil do wypowiedzi
o zaoraniu miasta w jego miejscu posadzenia burakow bo piszacy sprawia wrazenie
ze jemu juz dawno przeorano mozg.
Mieszkam w Łodzi, jestem kibicem Widzewa dlatego te wszystkie informacje
dotyczace wczorajszej tragedii bardzo mnie smuca. Niemniej jednak nikt z was
dokladnie nie wie jak to wygladalo wiec lepiej by bylo jakbysmy sie
powstrzymali od komentarzy w stylu Widzew zabil czlowieka.
Łódź jest postrzegana przez wielu tylko z perspektywy kolejnych afer i
skandali. Niestety tak wlasnie funkcjonuja media ze jadokladniej przeentuja zle
wiadomosci bo one sie najlepiej sprzedaja.
Nie ma zadnych watpliwosci, to co sie stalo to straszna rzecz, ale przyczyn
dlaczego do tego doszlo jest wiele.
Jakas osoba ze Stanow Zjednoczonych przy okazji wizyty w Polsce powiedziala ze
gdyby w jedgo kraju panowalo 15% bezrobocie to on by sie bal wyjsc na ulice. W
Polsce mamy 20% a Łódź niestety jest w czołówce jesli chodzi o poziom
bezrobocia. Miedzy innymi stad ta frustracja i sklonnosc do agresji.
W innych miastach tego nie ma???
Nie wierze!!!!!!! Krakow, Chorzow, Bialystok - przyklady mozna mnozyc ale nie o
to chodzi.
Bylem na juwenaliach w piatek i tylu pijanych ludzi naraz to w zyciu nie
widzialem.
Ja sam tez nie lubie sie bawic bez alko ale taka sytuacja zawsze grozi bojkami.
Niestety w sobote byla po prostu straszna zadyma, a dopoki nei znamy szczegolow
ciezko jest cokolwiek powiedziec.
Mimo wszytsko pozdrawiam (dres schowalem a bilety z meczu wyrzucilem) :P
Temat: Do Żydów na forum świat
Gość portalu: cargo2 napisał(a):
> yidele napisał:
>
> > Sam się często zastanawiam nad tymi głupotami które p. Jojo i Fredzio pisz
> ą.
> Jo
> > jo
> > po prostu klnie ( zazwyczaj) i znalazł sobie w tym wyraźnie wielu goj-
> partnerów
> > -
> > JewHatera, ongis Kata, Jude, dwa-męczę, jurka/eu_bolę, viri róznych masci
> (
> > nicków jest wiele)- najwyrażniej tak się samorealizuje. W mej opini to
> dziecia
> > k.
> > Co do Fredzia, mam swoje wątpliwosci co do jego "żydowskosci", zaś co do
> tekstó
> > w
> > nie warto sie wypowiadać bo sa zazwyczaj prymitywne i na sawój sposób
> > przypominaja mi posty "sary". IMHO dajecie się podpuszczać dzieciakom i
> > frustratom. Proponuję traktować takie wątki tak, jak na to zasługują -
> poprzez
> > niereagowanie na podpuchę ( sam oczywiscie jestem winny reakcji na podpuc
> hę,
> a
> > le
> > któż wśród nas jest bez winy?)
> >
> > Yidele
> zgadzam sie z toba w 100% i czesto sie zastanawiam czytajac ich wypowiedzi
> czy to co oni bluzgaja nie ma na celu wywolac uczuc jekie sie pojawily u
> ani i u werw.jako izraelczyk a nie zyd amerykanski (jesli nimi naprawde sa)
> wstydze sie za nich!!!!
Za pozno zapoznal sie Pan z tym forum,prosze przeanalizowac posty antysemickie
z okresu ostatnich 12 miesiecy,a zrozumie Pan,dlaczego ja bluzgam po polsku !
ONI mnie bluzgania nauczyli,Oni Nas opluwali na wszelki sposob,Oni ta jatke
zaczeli ! Czy w zwiazku z tym,cichutko jak baranek na dupce siedziec mialem i
dalej sline przelykac ? Czyz nie mialem prawa do obrony godnosci swojej ?
Temat: Male zapytanie do forumowych SYJONAZIOLI
Albo, albo. Znowoz ci szwankuje logika... Albo Anglicy sa tacy kulturalni, jak
sugerujesz, albo BBC stosuje dosyc skuteczna cenzure. Spojrz jak wyglada nie
podlegajace cenzurze forum Netscape. Tak na marginesie, mialem okazje kiedys
sie przekonac co do swoistej cenzury BBC. Mialo to miejsce tuz przed
pilkarskimi mistrzostwami swiata w Korei (tak, ogladam mecze pilkarskie, a
wiec, zgodnie z twoja logika, jestem bydlecym lopaciarzem, zapewne tak samo jak
Krolowa Anglii ;-)), otoz pewien kibic angielski, z charakterystyczna dla
Anglikow impertynencja, wypowiedzial sie na temat szans polskiej druzyny w
turnieju. Mniej wiecej, cos w stylu: "ci tchorzliwi szmaciarze nigdy niczego
nie osiagneli w swiatowej pilce..." W odpowiedzi (bez wulgaryzmow i
epitetow), przypomnialem mu o Wembley'73 i co? Po paru godzinach, moja i jego
wypowiedzi zostaly cichutko usuniete... Brawo BBC!
Tak zgadza sie, z jakiego "koszernego" powodu "polska" Wybiorcza nie stosuje
skutecznej i obiektywnej cenzury tego forum. Zapewne chodzi tu o pokazanie
Polakow jako chamow i bydlakow posrod swiatlych narodow tego swiata...
Wedlug Ciebie, ciekawy watek okrasilem epitetami i jawna agresja. Niech i tak
bedzie, lecz pamietaj, iz to, co obecnie Zydzi wyprawiaja w Palestynie: nie
tylko systematyczna eksterminacja Palestynczykow (w tym niszczenie ONZ-owskich
magazynow zywnosci), ale rowniez przemoc fizyczna (lacznie z morderstwami)
nakierowana na zagranicznych obserwatoro i dzialaczy pokojowych, czynia ich
takimi samymi zbrodniarzami, jakimi byli nazisci. Stad SYJONAZIOLE.
Tak, z twoich wypowiedzi wynika, ze jestes ignorantem w sprawach zydowskich.
Na poczatek polecam ci ksiazke amerykanskiego zyda prof. Normana
Finkelsteina : "The Holocaust Industry". Przy odrobinie dobrej woli mozesz
rowniez przejrzec opracownie niezyjacego juz Izraelity prof. Israela
Shahaka: "Jewish History, Jewish Religon".
P.S. Po polsku powinno sie pisac "polskich zydow", a wiec z malej litery.
Oczywiscie, o ile nie chcesz insynuowac, ze maja oni zydowskie obywatelstwo
(podwojna lojalnosc), co z kolei moze sugerowac twoja potencjalna antysemicka
postawe... ;-)) Te same zasady ortografii obowiazuja przy pisaniu
slowa: "zydostwo".
Temat: Żużlowcy Plusssz/Polonii przegrali u siebie der...
Wczorajsze derby oglądałem z parkingu i starałem się zachować obiektywizm. A
nie było łatwo. Najpierw dwukrotnie sędzia odebrał mi wiarę w istnienie sportu
(jego decyzje o wykluczeniach Sawiny były albo znakiem głupoty -ta wersja
bardziej mi odpowiada- albo ...../nie mam dowodów/. Potem były wydarzenia w
parkingu, które nigdy nie miały prawa wydarzyć się w gronie cywilizowanych,
kulturalnych ludzi. No, ale ponoć przywilejem gwiazd jest szokować otoczenie.
Znam Jerzego Kanclerza od wielu lat i szanuję za posiadaną wiedzę,
zaangażowanie w to, co robi. To nie znaczy, że w przeszłości nie spieraliśmy
się o to, że nie potrafił zachować obiektywizmu w ocenie niektórych zawodników.
Dziś po prostu żal mi faceta, który został zmieszany z błotem i poniżony przez
zawodnika, za którym bez wahania wskoczyłby w ogień. Zdobywanie doświadczeń
życiowych bywa trudne i bolesne - szkoda, że musiało to spotkać Jurka.
Pragnę zaapelować o umiar w lansowaniu opinii, w rzucaniu oskarżeń. Na tym
forum przeczytałem, że jakaś koleżanka kibic ma DOWODY na to, że wczorajszy
mecz został "sprzedany". Jak się powiedziało A, trzeba mówić dalej. Sama
obecność na meczu i obserwacja jego przebiegu to nie DOWÓD. Ciekawe, czy owym
DOWODEM jest również to, że niekwestionowany lider bydgoskiej drużyny zdobył
mniej punktów, aniżeli w innych meczach...?
Łatwo jest oskarżać, wydawać krzywdzące oceny... Nie wiem, po czyjej stronie
jest racja w tej aferze, ale wiem, że bezpodstawnymi zarzutami łatwo jest
wyrządzić krzywdę uczciwym ludziom. Jednemu człowiekowi już wyrządzono. Jurku,
wcale nie jest mi wesoło, że to ja w przeszłości miałem rację. Nie musisz mi
jej dziś przyznawać, wystarczy jak podamy sobie ręce. pozdrawiam
Temat: GAGI snookerowych kibiców:)))
Snookerowe komentarze czyli co się dzieje na stole, a co przy mikrofonie...
Dziś nietypowo przy mikrofonie tylko Przemek Kruk. Niedługo potem słychać dziwne
dźwięki i po swoim meczu przycgodzi R. Jewtuch.
-"szybko żeś wrócił" rzekł P.Kruk
-"tak, udało mi się szybko przegrać" ze śmiechem odparł Rafał. Zaczynają już
wspólnie komentować sytuację na stole, lecz zbyt wiele nie mają do powiedzenia,
gdyż gra P.Ebdon z S.Lee. "Peter Ebdon jest daltonistą light- czasami nie
odróżnia czerwonej od brązowej". Zresztą jak nasi komentatorzy:
-"myślałem że to czerwona, a to brązowa"
-"trzeba było zapytać sędziego"
-"mów mi Peter"
Po ochrzeczniu się z Rafała na Peter'a Jewta zajmuje się forum ES, zaś
Przemek Kruk prawie że niedosłyszalnie ziewając opowiada o "ciekawych"
wydarzeniach na stole. Już piątą minutę Ebdon zastanawia się nad zagraniem.
Na forum pada dość pupularne pytanie: "co się stanie gdy wpadną dwie czerwone?"
-"gdyby chociaż zapytali >>co się stanie gdy wpadną trzy czerwone!<<" I jak
zwykle wyjaśniają usiłując zachować spokój (do tej pory nie wiemy czy ze śmiechu
czy ze złości, zakładam ze to drugie). Więc często ze złości głośno
szeleszczą papierkami, lub wyżywają się na Bogu ducha winnej klawiaturze.
Wreszcie zapanowało poruszenie- Ebdonowi postawiono bardzo trudnego snookera.
-"Jeżeli ją widać to tylko na włos"
Ebdon jednak wychodzi dość spokojnie z opresji
-"grube musiały być te włosy"
-"cała czupryna :)" ..................
Opowieść rzecz jasna nie skończona, dalej będe nad nią pracować (chyba że
ktoś też chce, chyba Black Falcon?) Jak widać przedstawiłam mniej więcej
o co mi chodzi. No i jak?? :))
Pozdrawiam.
Temat: Wojna na definicje - kto jest antysemitą?
Chętnie - tylko któremu?
Mam uświadamiać młodzież, że syjonizm jest 100% OK i państwo Izrael jest 100% OK?
Ależ ja sam wcale nie jestem do tego przekonany. Uważam, że syjonizm pozostawił po sobie mnóstwo mało ciekawych efektów - a usuwanie ich (lub nieusuwanie, to zależy) sprawia, że Izrael znalazł się na cenzurowanym.
Izrael jest takim samym państwem jak inne - i może wobec tego podlegać krytyce, jak każde inne. Jest czym się chwalić - to prawda. Ale jest też co krytykować. Dlaczego młodzież nie miałaby reagować na to, co uważa w Izraelu za złe? Powiedz jej, że dlatego, że to robi, jest antysemicka - a z samej przekory zacznie wygadywać niestworzone rzeczy. Tak jak to robi wielu mlodych ludzi juz po paru tygodniach pobytu na tym Forum. Rozmawiaj z mlodzieżą poważnie, nie ukrywaj trudnych faktów - to jest właściwy sposób postępowania. I - jeśli są tu osoby z Izraela wykonujące jakąś misję - tak powinny na tym Forum rozmawiać. Tymczasem czytam w poście Dany33 (którą skądinąd lubię), że nigdy się nie pokaże, żeby ona choć jedno złe słowo powiedziała o Izraelu. To stwierdzenie da się łatwo i prosto zinterpretować. A. Dana33 jest ślepa na przejawy zła we własnym kraju, B. Dana33 jest hipokrytką, która nie będzie prała publicznie własnych brudów. Jak znam młodzież, to ani jedno ani drugie podejście raczej nie trafia jej do przekonania.
Chcesz przeciwdziałać - mów szczerze o problemach, własnych odczuciach, zróżnicowaniu opinii. Daj się poznać - jako człowiek. Jeśli jesteś ludzki, zostaniesz jako taki rozpoznany. Potem przyjdzie szacunek i przyjaźń. Ale nie oczekuj przyjaźni dlatego, że komuś powiedziałeś, że należy ci się szacunek. albo dlatego, że pokażesz, że obok siebie masz kogoś, z kim nie możesz się pogodzić.
Przyjeżdżasz do Polski - nie traktuj jej jako cmentarza. Otwórz się na ludzi - idź do kina, na mecz siatkówki, wypij z rówieśnikami piwo, gadaj, wybierz się na kajaki. To nie znaczy, że nie masz pamiętać o swoich zmarłych bliskich. To tylko znaczy, że powinieneś sobie wreszcie uświadomić, że każda rodzina każdego z twoich polskich rówieśników ma również swoje wojenne cmentarze - i nauczyła się z tym zyć. (Dana pisała o próbach zmiany programu grup młodziezy izraelskiej przyjeżdżającej do Polski.) Polacy to duży naród, z ciekawym doświadczeniem historycznym, rozległą kulturą. Uszanuj to. W zamian przyjdzie przyjaźń. Przyjaźń jest lepsza od nie-antysemityzmu
Temat: Protasiewicz vs Polonia
Gość portalu: todor napisał(a):
> Jednocześnie deklarujesz:
> >gdyby tak sie stalo- no to na
> >pewno wkroczylbym do klubu, wtargnal do gabinetu prezesa Polonii, zlapalbym
>
> >go za fraki i zazadal zwrotu pieniedzy za naprawe samochodu, leczenie guza
> i
> >zadoscuczynienie za sponiewieranie dobrego imienia i godnosci osobistej moi
> ch
> >ulubiencow(tu liczylbym na najwieksza kasiorke ;P ).
>
> - czyż zatem Twoje zamiary targania za fraki prezesa Polonii to nie głos
> młodzieńca-frustrata i czy nie jest to leperiada? Czy poważny doosły człowiek
> do tego się posuwa ?
Gdzies na tym forum przeczytalem niedawno ze poczucia humoru nie maja tylko
geniusze i idioci.
> cyt:
> >a slyszales chocby o nietykalnosci cielesnej? wg tego przepisu
> >nie ma znaczenia czy to noz czy mandarynki.
> - Jasne! Jak dostaniesz mandarynką w plecy - nietykalność Twoją naruszyli !
> - jak dostaniesz nożem w plecy - tez tylko nietykalność naruszona. ;)))
> POCIESZNY jesteś ! - masz talent prawniczy sdb !
jak przeczytasz to gorne z tym ponizej to znajdziesz sens. zreszta juz to
uczyniles.
> >oczywiscie noz pewnie moze sie
> >kwalifikowac do zamiaru okalecznia czy nawet zabojstwa.
> - Brawo ! O tej różnicy mówię !
> To, że o kwintesencji chamstwa w wykonaniu bydgoszczan mówię tak Cię drażni?
drazni mnie to ze robisz to samo co nam sie dostalo po meczu z jogurtami. po co?
> Zamiast mnie umoralniać i tłumaczyć, że waląc w kogoś nożem czy śrubą narusza
> się tylko jego nietykalność cielesną,
a jogurtem nie?
> umoralniaj może tych oporniejszych pseudokibiców z Bydgoszczy.
Niby ktorych? Monka? Fina?
Temat: Wywiad z Ząbikiem
Wywiad z Ząbikiem
Dlaczego Apator przegrał?
Lepiej startowali zawodnicy z Włókniarza i wykorzystali maksymalnie swój tor.
Mniej błędów zrobili od naszych zawodników i to jest cala filozofia. Nasi
zawodnicy nie ustrzegli się błędów których było za dużo.
O jakich błędach pan mówi?
Chociażby błędy Tomka Bajerskiego czy Wiesława Jagusia. Tony Rickardsson
zgubił tak samo punkty. Teraz tylko razem dodać i byłby odwrotny wynik. Błędy
te polegały na samym starcie już. Zostawali pod taśma i źle rozgrywali
pierwszy wiraż.
Czy to nie jest tak że te gwiazdy po początkowej fazie zawodów później nie
pracują tak intensywnie jak rywal nad sprzętem? Bo to nie jest pierwszy raz
kiedy Apator prowadził kilkoma punktami a jednak przegrał.
Tu bym tak nie powiedział bo Robertowi Sawinie zatarł się motor i się
wywrócił i to nie chodzi tylko o to. Każdy z nich pogubił gdzieś punkty.
Co się z drużyną stało po 8 biegu?
Co się stało to było widać. Wnioski trzeba wyciągnąć po meczu. Każdy zawodnik
wie co się stało.
Kto najbardziej zawiódł?
Trudno powiedzieć kto najwięcej zawiódł. Słabiej pojechał Tomek Bajerski,
Wiesław Jaguś, Tony Rickardsson chociaż jechał z bólem, ale wspomógł nas.
Zastanawiał się czy nie odpuścić sobie. Przyjechał, jeździł.
Dlaczego juniorzy nie zdobywają punktów?
Po paru błędach tak samo. Adrian prowadził swoje biegi i oddał Czerwińskiemu
czy Pietraszce z kolei Marcin słabiej startował walczył na trasie ale lepsi
okazali się Włókniarze.
Taka sytuacja jest już od co najmniej roku...
To znaczy taka sytuacja; młodzi musza jeździć i na pewno będą jeździć. Robią
postępy i będą jeździć.
Źródło: www.sportowefakty.pl
Nie wiem jak Wy uważacie ale na tym forum są przeprowadzane znacznie bardziej
dogłębne analizy niż robi to sam trener.Widzieliście
Miedzińskiego "prowadzącego swoje biegi" ???Chyba że dla juniorów przyjechać
na 3 miejscu to tak jak go wygrać.Juniorzy muszą jeździć,hmm... może i muszą
ale tak się nie dzieje.Przynajmniej w Toruniu.
Temat: Merloni zatrudnia ludzi dzięki akcji "Pracuj z ...
gnews napisał:
> jestem na urlopie (a co myślałeś że mam czas w pracy na zagladanie na forum)
> Apropos pracy po nocach, no jeszcze mi się nie zdarzyło, ale zdarza mi się
> pracować po 14 godzin dziennie, a Merloni nie płaci za nadgodziny (jesli nie
> wiedziałeś),
to już jest nierespektowanie prawa pracy - jak sam piszesz masz normowany czas
pracy więc nadgodziny ci się należą. z drugiej strony (nie znam specyfiki
twojego stanowiska) istnieją takie rzeczy jak harmonogramy zadań i jeżeli
ukończenie czegoś jest zaplanowane na ten dzień to trzeba stanąć na rzęsach i
zatrzymać czas ale zrobić, czy to w pracy czy w domu. można by się zastanawiać
dlaczego nikt się o prawa nie upomni ale jak sam napisałeś - polacy nie potrafią
(i chyba nie lubią) się jednoczyć. szkoda, bo właśnie niedawno minęła taka ładna
data upamiętniająca historię pewnego zjednoczenia się ludzi w sprawie
respektowania ich praw jako pracowników. ludzi, którzy ryzykowali o wiele więcej
niż wyrzucenie z fabryki lodówek - widocznie takie ryzyko to za mało aby umieć
się zjednoczyć, polakom potrzebna wojna, okupacja albo mecz piłkarski - smutne :/
> mój rekord to 18 godzin,
a mój 19 - od 9 do 4 ale miałem godzinówkę bo potrzeba była pilna a roboty masa.
swoją droga pracując 18 godzin cieżko się nie załapać choć na kawałek nocy ;-)
> do dyrekcji mam pretensje tylko o to że nie szanuje pracowników,
widocznie nie widzi potrzeby bo może mało płacić a i tak się nikt nie odezwie a
pojedyńcze przypadki łatwo się likwiduje.
> a najwieksze bagno w tej firmie (i do niej mam największe pretensje) robi
> dyrekcja personalna. Lubie to co robie ale chciałbym chociaż żeby mnie po
> ludzku traktowano, a tu niestety jesli ktoś wychodzi z pracy o 17 (bo
> "umysłowi" pracuja do 17) dostaje uszczypliwe uwagi od personalnego.
a ja moją pracę bardzo lubię - czarodziejom nikt nie robi uszczypliwych uwag
tylko herbatę :)
> TAAK żeby poznać moje bagno muszisz w nie wejść bo nie widze zebyś miał wysoki
> poziom empatii
a to zależy w jaki sposób firma merloni pojmuję posadę informatyka, jeżeli jako
pana_od_komputerów to niech szukają frajera. ciekawie będzie się dowiedzieć w
wolnej chwili.
Temat: Lodzianie czy Wasze miasto jest bardzo bogate?
(PAP) 30-12-2003, ostatnia aktualizacja 30-12-2003 15:52
30.12.Łódź (PAP) - O możliwości pomocy w utworzeniu w Bagdadzie domu dziecka i
szkoleniu irackich samorządowców w Polsce rozmawiali we wtorek w Łodzi
prezydent miasta Jerzy Kropiwnicki i burmistrz południowo-wschodniego Bagdadu
Ziad Cattan
"Pan Cattan chciałby m.in. uzyskać pomoc w założeniu domu dziecka na terenie
tej części Bagdadu, za którą odpowiada
Jesteśmy gotowi na to. Mamy już nawet ochotniczkę, która chce podjąć się tego
przedsięwzięcia. Miasto będzie w tym współdziałało" - powiedział prezydent po
spotkaniu z burmistrzem
Do Łodzi mają przyjechać Irakijczycy na "praktyki samorządowe". Z kolei do
Bagdadu ma wyjechać grupa łódzkich specjalistów od samorządu, która pomoże w
organizowaniu tamtejszych służb miejskich
Kropiwnicki i Cattan uważają, że należy jak najszybciej zachęcić polskich
inwestorów do nawiązania współpracy gospodarczej.
***
Szczegolnie zaciekawil mnie ten fragment.Normalny prezydent sciaga inwestorow
do swojego miasta przede wszystkim...
Wiec jak pan Kropiwnicki chce szkolic irackich samorzadowcow u siebie , to
nalezy tylko wsplczuc Irakijczykom.
Mówiono także o kontaktach sportowych. Padł pomysł, aby w lutym do Bagdadu na
dwa mecze pojechali piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego
Cattan od prawie 30 lat mieszka w Polsce, ma polskie obywatelstwo. Skończył
studia ekonomiczne w Krakowie, mieszka w Warszawie. Do Iraku wyjechał tuż przed
wybuchem wojny
Bagdad jest podzielony na dziewięć sektorów i liczy ponad 6 mln mieszkańców.
Cattan jest burmistrzem tzw. dziewiątego sektora Nissan w południowo-wschodniej
części miasta, w którym mieszka ponad 1,25 mln osób. (PAP) jaw/woj/ bsb/
Wersja do druku Wyślij znajomym Podyskutuj na forum
Temat: Wszystko i nic :) III
egh, faktycznie tylko nastały wakacje i nasze forum opustoszało...
mnie też tu dawno nie było i długo znów nie będzie, bo jutro z rana wybywam nad
jeziorko na 5 dni z paczką kumpli/el z klasy:D
obiecałam notkę o ZG więc słowa dotrzymam z chęcią:D
co prawda mogłam podziwiać tylko sobotnie zmagania zawodników ale i tak jestem
bardzo zadowolona z wyjazdu:D całkiem miła atmosfera panowała w klubie Marcina
i Damiana Nitschke, aczkolwiek jak na zawody rangi MP spodziewałam sie wiekszej
ilości kibiców, choć na atmosferkę narzekać nie można:) Duże wrażenie wywarła
na mnie gra Tomka Neszowa, Adama Szalaka oraz zwyciężcy turnieju Mariusza
Sirko, który nota bene był zdecydowanie najprzystojniejszym zawodnikiem:D
(czego na zdjęciach niestety nie widać aż w takim stopniu)Żałuję tylko, że
poznałam tak mało nowych osób:( obiecuję poprawę, a póki co Karela okazała się
bardzo życzliwą i miłą osóbką :) także sędzia główny Krzysztof Kruk okazał się
osobą bardzo otwartą i szalenie sympatyczną:P po tym co tam zobaczyłam
postanowiłam, że przy kolejnej okazji postaram się uczestniczyć w kursie
sędziowskim, choć mam duże obawy, czy bym sobie poradziła:/ jeśli chodzi o sam
klub: przyjemny:) wchodzisz i pierwsze co widzisz oprócz stołów rzecz jasna
to "bardzo pomarańczowy" wystrój:D wygodne sofy, taborety i krzesła z wysokimi
oparciami. co do wygody sof może posłużyć zabawny przykład: z wycieńczenia i
niewypicia kawy w pewnym momencie przysypiałam, ale nie zanęłam, żeby nie
było:D jeden z sędziów (których było bardzo mało i byli skrajnie wykończeni)
musiał się na chwilkę zdrzemnąć:D a jednego z działaczy w polskim światku
snookerowym(niestety nazwiska nie podam, bo go nie zapamiętałam gapa) po prostu
zmorzył sen przy meczu Neszow-Szalak a jeden z jego kolegów z trudem go
dobudził:D ja wiem, ze może to wam się wydac nie na miejscu, ale ufam, że
jesteśmy wszystcy dobrze wychowani i nie będziemy ganić osób wyczerpanych. w ZG
w lecie planowane są że tak to ujmę "obozy sportowe" nauki gry w snooka, a więc
widać inicjatywa prze naprzód. ogółem dzień tamten uważam za nader udany i
pełen wrażeń. jak sobie przypomnę cosik jeszcze wartego napisania się odezwę:D
mam nadzieję, że nie znudziłam nikogo, komu chciało się to czytać:D
w razie pytań, wątpliwości piszcie:D pozdrawiam Rodzinko:*
Temat: Tzw. kafelki - mam was dość!
abnegata napisał(a):
> Na początku było "towarzystwo wzajemnej Adoracji". Towarzystwo wzajemnie
> okrzepło (w adoracji),[itd]
Podam przykłąd innych takich "towarzystw": NetBiT; Różności (to z tych któe
znam i odwiedzam, ale wiem że inne też istnieją)
> 1. Zaśmiecają Forum jakimiś duperelnymi i prywatnymi sprawami z życia KFŁ,
> które dla niezrzeszonych są obce, niezrozumiałe i powodują irytację.
niestety- czasem ktoś się zapomni i zapuści wątek na ogólnym, ale większość
wątków dotyczących KFŁ znajduje się na podForum. Przy czym zdarza się, ze
specjalnie na ogólnym pojawia się jakaś informacja, która informuje np. o
spotkaniu Forumowiczów; meczu itp.
> 3. Dla pokazania swojej wyższości(?) nad forumowiczami zwyczajnymi przy
> każdej okazji popisują się znajomościami z Redakcją.
Ta... :/ Redakcja kiedyś by mnie przejechała na ulicy i nic sobie z tego nie
zrobiła. A prawda jest taka, że Redakcję znamy głównie z forum.
> 4. (chyba) Z racji swojej funkcji [..]
JAKIEJ FUNKCJI?!? prócz tego że czasem odpowiadam zapytana (np. informuję o
forum, czasem bawię się w sprząteczkę i odszukuję stare wątki- to innej funki
tu nie pełnię)
> 5. Zaśmiecają forum idiotycznymi wątkami typu "właśnie minęła
> 20.00", "wrześniowe dobranoc", "ulubione skarpetki" itd. Chyba w tym KFŁ są
> jakieś nagrody dla stachanowców?
Ad.watek.1. Z tego "minęła 20:00" wyszedł wspaniały wątek radiowy. I powstało
radio, które przez długi czas cieszyło się niesamowita słuchalnością!
Ad.watek.2. pierwsze dobranoc zostało chyba założone przez Redakcję. Potem
pojawiła się "2"... i tak co miesiąc nowy wątek. Tak ię skada, że dla cześci
forumowiczów: Forum jest miejscem gdzie mogą powiedzieć innym dobranoc, bo np.
domownicy już śpią.
Ad.watek.3 Takiego wątku jeszcze nie było. Ale jeśli by się pojawił to nie
widzę w nim nic złego. Rozmawiamy, dyskutujemy, poznajemy siebie i swoje
upodobania.
> GŁ sprzedaje się coś w 30.000 egz., więc czytelników jest pewnie z 50 tys.
> Niech (skromnie licząc) co dziesiąty korzysta z Internetu. Spośród nich niech
> tylko znowu co dziesiąty czytuje Forum. To dlaczego na Forum z górą tylko co
> dziesiąty z czytających coś napisze - o sprawach ludzkich, łódzkich,
> niekoniecznie poważnych ale ważnych? Dlatego!
Co to aby to co napisałaś(eś?) to sa powody? Już od dawna zastanawiam się
dlaczego forumowicze, którzy czytają forum; nie chcą pisać. I zadałam takie
pytanie zanim forum zostało "zawładnięte" przez TWA (towarzystwo wzajemnej
adoracji), niestety wtedy nie uzyskałam odpowiedzi.
Część ludzi poprostu boi się pisać. Nie wiedzą co napisać, wstydzą się.
Wyobrazają sobie forum jako salę pełną ludzi a oni są nowi i boją się zabrać
głos. Ale to nie tak. Tu każdy jest tak samo nowy jak i tak samo stary. Pisze
kto chce i co chce. Byle z głową!
pozdroofka, Ixtlilto
Temat: Kowalik kontra Karwan/Ząbik
Kowalik kontra Karwan/Ząbik
O konflikcie wszyscy wiedzą. Kto ma rację? Ja uważam, że Mirek. I tu parę
faktów, o których nikt nie wspomina i traktuje problem dosyć ogólnikowo.
Poprzedni sezon – mistrzostwo dla Apatora. Jakby prześledzić poczynania
zespołu, to Mirek sprawił, że wygraliśmy ten tytuł. To On sprawił, że
wyrobiliśmy przewagę nad Atlasem. W pewnym momencie jednak trener Ząbik
przestał wystawiać naszego lidera i efektem był spadek na 2 pozycję. A było
widać, że Kowalik ma świetny sprzęt i powinien jeździć cały czas, żeby
zwróciły mu się pieniądze, za zakup motocykli. Już wtedy zaczęło się źle
dziać. Po obronie tytułu Apator wzmacnia się Sawiną mimo, że KSM nie pozwala
wystawić optymalnego składu. W ten sposób musi jeździć Chrzanowski, który
niestety po wypadku, co nie trudno było przewidzieć, początek sezonu miał
słaby. W ten sposób mieliśmy lukę w składzie w prawie każdym meczu. Jak widać
są to błędy kadrowe, za które odpowiada zarząd i trener. Po meczu w Gdańsku
Kowalik na łamach Gazety powiedział, że kolejny raz zawaliliśmy 2 część
zawodów i przegraliśmy, i że wątpi w zmianę takiej postawy jego kolegów.
Trener powiedział, że to się już nie powtórzy. Tutaj znów racja po stronie
Mirka, gdyż zawalaliśmy kolejne mecze. W takim razie można chyba powiedzieć,
że trener jest niekompetentny i nie umie przygotować zespołu. Kolejny zarzut
Kowalika, to złe zestawianie par. Były kapitan Apatora nie rozwodził się na
ten temat, ale chyba każdy widzi, że Tomasz Bajerski powinien jeździć z
juniorem, gdyż najlepiej z zespołu jeździ parowo, a młodzi zawodnicy
potrzebują pomocy na torze właśnie takiego zawodnika. Tymczasem Bajerski
jeździł z Sawina, presja sponsorów? Sawina zaś potrzebował pomocy Tomka, przy
pokonywaniu Bogińczuka, z którym bez problemu radził sobie Adrian Miedziński.
Widać od razu, że Sawina jest bez formy i nie powinien jeździć. Jednak
Kowalik nie może, i czy dziwić się frustracji i publicznej polemiki ze strony
Mirka? Po meczu z Piłą trener Ząbik na łamach Tygodnika Żużlowego
powidział „”Proszę nie pytać, czy Mirosław Kowalik pojedzie w Lesznie, o tym
zadecyduje zarząd klubu.” W tym momencie można zgłupieć. Wiec kto ustala
skład? A może trener Ząbik nie ma odwagi powiedzieć, że nie wystawi Kowalika?
Jeden z kibiców na tym forum zarzucił Kowalikowi, że to on odbiera pieniądze
od prezesa Karwana. Otóż drogi Panie, największym sponsorem toruńskiego klubu
są kibice, a Pan Karwan robi wszystko, aby nie było ich na stadionie.
Człowiek odpowiedzialny, na takim stanowisku jak Karwan, już dawno zwolniłby
trenera. Mistrzostwo Polski rok temu zdobył Kowalik, a prawie go nas pozbawił
Ząbik i w tym sezonie udowadnia, że jest marnym trenerem. Jednak zarząd stoi
po stronie trenera, wyniki są marne, a Kowalik będzie zapewne musiał odejść.
Ciekawe, czy wtedy ktoś przyjdzie na stadion?
Temat: Izrael państwo terrorysta
Gość portalu: Ari napisał(a):
> Coś w tym jest.Ja /juz sie z tym deklarowałam/ czytam, ale od roku na
forum
> nie wchodzę. Bo trudno mi sie opowiedzieć za az takim skrajnościami. Ale
teraz
> dzieją sie rzeczy straszne i całym sercem jestem przeciw. Czytałam Twój post
o
> historiach,które zdarzyły sie po ujawnieniu Twojego pochodzenia. Jeśli
powiem,
> ze nie wierzę - to powinieneś mieć szansę dac mi w pysk, bo jakich mozna użyć
> argumentów? Nie było mnie przy tym. A takiej szansy nie masz, więc dyskusja
> jest daremna. A nie wierzę. Na moim daczowisku mieszkają ludzie z połowy
> Europy.Dzieciaki urodzone w Izraelu noszą łańcuszki z Gwiazdą Dawida,
dzieciaki
>
> z Paryża noszą krzyżyki, dzieciaki z Polski juz nie, bo w ub. roku przestały
> być modne. Wysiadują jedni u drugich, stanowią pakę, nikt sie nie pyta, kto
> jest jak chrzczony. Bo co one mają do polityki? To są nastolatki,które
> doskonale rozumieją współczesny świat, ale i doskonale rozumieją: rządzą ci
na
>
> górze.Każdy by chciał, żeby jego kraj był dumą narodów, zeby podziwiano jego
> kulturę, nieskalana historię. Z naszej, polskiej strony są szowiniści, ale
> myślę, że to teraz dotyczy większości Europy.Przynajmniej takie są wyniki
> sondaży. A z izraelskiej strony co rusz natykam się na stwierdzenia " nam
> wszystko wolno", "nic nam nie zrobią, a ty możesz gryźć palce ze złości". Nie
> wolno Wam.To jest zapowiedź samozniszczenia.Ja się włączyłam w to forum, aby
> się dowiedzieć, co myślą zwykli Izraelczycy. Przeciez nie zawsze się aż tak
> żrecie, czasem ludzie tu używają mózgów.Od Ciebie mozna sie czegoś
dowiedzieć,
> obojetne, czy akurat mnie sie to podoba, czy nie.
> Dziś mnie znów podkusiło i na wątku "Komentarz" wypisałam dane - jak było
z
> Izraelem i Palestyńczykami od początku osadnictwa, z podręczników. I przyszła
> mi do głowy straszna myśl: d l a c z e g o Angole strzelali do statków
> wiozących emigrantów z Europy? Czy nie dlatego, ze w Palestynie działo sie
to,
> co sie działo? A oni obiecali Arabom, towarzyszom broni, wolny kraj w
> Palestynie, z czego potem nie umieli wybrnąć.
> Bo przeciez lista terroru jest prawdziwa, Tomku! Może nie cała, nigdy
wina
>
> nie lezy po jednej stronie. Tylko dlaczego Wy, z Izraela, nie wskazujecie
> palcem, tak jak wskazują na Was? Czy juz wtedy świat decydentów nie pomyślał
> sobie: " niech lepiej oni sobie siedzą, gdzie są i gdzie zachowują sie jak
> normalni ludzie"?
> wskazują palcem inni, juz nie będę powtarzać tej litanii zbrodni.
Nie napisalem tego, aby mi ktos wierzyl lub nie. Juz nawet nie pamietam kiedy
to napisalem, ale pewnie byla do odpowiedz na cos.
Nie musisz mi wierzyc, bo ja sam wielu piszacym tu nie wierze. Poniewaz forum
jest anonimowe, to kazdy pisze cos tam, bez konsekwencji ujawnienia. Nie
wierze, ze sa az tak zli jak sie tutaj przedstawiaja.
Mam czesto problemy sam ze soba w pewnych kwestiach, ale jednego jestem pewien
i tego nauczylo mnie zycie. To slabosc unicestwia, a nie odwrotnie. Kiedy
okazesz slabosc, zginiesz. Tak jest swiat zbudowany. I my to wiemy i oni. Wygra
silniejszy. Kiedys ustapilismy, odkrylismy slabosc i kosztowalo nas to wiele
istnien ludzkich. Demokraci w Ameryce tez pokazali slabosc i jak sie to
skonczylo? Tez bylem demokrata i skrajnym lewakiem. Dzisiaj sie juz z tego
wyleczylem. Dzisiaj spadlem bolesnie na ziemie i juz nie plywam w oblokach.
Bardzo ucieszyl mnie wynik meczu pilki noznej, kiedy to my przegralismy z
Arabami. Ale to byla pokojowa przegrana i takich przegranych zyczylbym sobie
wiecej.
Zyj wiec w pokoju i daleko od tego co my musimy przezywac, my t.j Zydzi i
Arabowie.
Nie ma madrych w czasie wojny, bo kazda wojna smierdzi, ale to my tutaj wachamy
ten smrod.
Nie musisz wierzyc w to co pisze. To forum jest anonimowe, wiec przyjmij swoja
wersje. Wszystko co napisalem, to klamstwo. Nigdy nie bylo 68 roku i nie bylo
holokaustu i nie bylo jeszcze wielu innych historii. Moja jest tylko takim
malym wymyslem dla urozmaicenia i upikantnienia tej forumowej potrawki.
Pomimo wszystko, to milo, ze napisalas do mnie imiennie i ze nie oplulas mnie
jak to jest w forumowych normach stosunkow miedzyforumowych.
Ja na szyji nosze nie gwiazde,a hamse. To tez taki semicki symbol, ktory ma
chronic przed nieszczesciami. Nie wierze w to, ale nosze. Tak na wszelki
wypadek.
Pozdrawiam
T44
Temat: Do Żydów na forum świat
Gość portalu: Ania napisał(a):
> Gość portalu: jojo napisał(a):
>
> > Gość portalu: cargo2 napisał(a):
> >
> > > yidele napisał:
> > >
> > > > Sam się często zastanawiam nad tymi głupotami które p. Jojo i Fr
> edzio
> > pisz
> > > ą.
> > > Jo
> > > > jo
> > > > po prostu klnie ( zazwyczaj) i znalazł sobie w tym wyraźnie wiel
> u goj
> > -
> > > partnerów
> > > > -
> > > > JewHatera, ongis Kata, Jude, dwa-męczę, jurka/eu_bolę, viri rózn
> ych m
> > asci
> > > (
> > > > nicków jest wiele)- najwyrażniej tak się samorealizuje. W mej o
> pini
> > to
> > > dziecia
> > > > k.
> > > > Co do Fredzia, mam swoje wątpliwosci co do jego "żydowskosci", z
> aś co
> > do
> > > tekstó
> > > > w
> > > > nie warto sie wypowiadać bo sa zazwyczaj prymitywne i na sawój
> sposó
> > b
> > > > przypominaja mi posty "sary". IMHO dajecie się podpuszczać dziec
> iakom
> > i
> > > > frustratom. Proponuję traktować takie wątki tak, jak na to zasłu
> gują
> > -
> > > poprzez
> > > > niereagowanie na podpuchę ( sam oczywiscie jestem winny reakcji
> na p
> > odpuc
> > > hę,
> > > a
> > > > le
> > > > któż wśród nas jest bez winy?)
> > > >
> > > > Yidele
> > > zgadzam sie z toba w 100% i czesto sie zastanawiam czytajac ich wypo
> wiedz
> > i
> > > czy to co oni bluzgaja nie ma na celu wywolac uczuc jekie sie pojawi
> ly u
> > > ani i u werw.jako izraelczyk a nie zyd amerykanski (jesli nimi napra
> wde s
> > a)
> > > wstydze sie za nich!!!!
> > Za pozno zapoznal sie Pan z tym forum,prosze przeanalizowac posty
> antysemickie
> > z okresu ostatnich 12 miesiecy,a zrozumie Pan,dlaczego ja bluzgam po polsk
> u !
> > ONI mnie bluzgania nauczyli,Oni Nas opluwali na wszelki sposob,Oni ta jatk
> e
> > zaczeli ! Czy w zwiazku z tym,cichutko jak baranek na dupce siedziec miale
> m i
> > dalej sline przelykac ? Czyz nie mialem prawa do obrony godnosci swojej ?
>
>
> Przestan bo sie krzyczec bo sie zaplules.Wez sobie walium na wszelki wypadek.
> I nie pisz glupstw.Byl kiedys Litwin na forum kraj .Wyszukaj sobie jego watki
i
>
> zobacz ilu Polakow kasowalo Litwina.Ilu Polakow jest dumnych z Ratajczaka?
> Jak Cisie chce to poczytaj sobie watki z forum kraj.Hycel byl tam kiedys i
> troche zesmy pogadali.Byl taki pan Mik ,ktory pisal z Belgii tak jak ja.Duzo
> sienapracowalam aby go przegonic.Jest mi wszystko jedno skoro nas
nienawidzicie
>
> to patrz wyzej nie miejcie pretensji o antysemityzm,ktory sami prowokujecie.
> Ja szanuje tych,ktorzy sa ludzmi i zachowuja sie jak ludzie.Ale gdy ktos mi
> pluje w twarz to nie powiem,ze deszcz pada.
Snieg sie nieduzo od deszczu rozni,tym tylko,ze bialym jest...
Temat: ad rem...czyli zła jestem...trochę o hipokryzji...
ad rem...czyli zła jestem...trochę o hipokryzji...
Ad rem bo jak na razie to przekrzykujemy się dla kogo to forum i kto ma
prawo a kto nie...
Zaznaczam, że nie mam nic przeciwko temu, żeby ten wątek (jak i całe forum)
czytały i komentowały wszystkie osoby, które mają na to ochotę. I dopóki nie
będą nikogo obrażać to uważam, że wszystko jest ok.
ale ad rem...
Były tutaj takie głosy, że wszystko powinno być pomiędzy małżonkami jasno
określone. Że jak kobieta UDAJE przed swoim partnerem, że lubi jego dzieci
to jest to hipokryzja a dla dzieci gorzej bo one i tak wyczują.
Cóż, można na to spojrzeć z różnych punktów widzena.
Oto jaki jest mój punkt:
Mój małż (śliczne określenie) chciałby żebyśmy tworzyli kochającą się
rodzinę. My to znaczy: on, ja, Ola, Patyk i ten maluch co go jeszcze nie ma
ale juz niedługo...
On nie potrafi zrozumieć, że ja dla Oli rodziną nie jestem, że nie chcę być
i ona pewnie też nie chce, już nie mówiąc o Renacie - jego byłej.
On sobie wymarzył, że będziemy się wszyscy kochać itd.
Ja próbowałam bardzo delikatnie, żeby nie było na tym tle zatargów i kłótni,
wytłumaczyć mu mój punkt widzenia. Ale niestety, on tego nie pojmuje.
Prawdopodobnie błąd popełniłam na samym początku naszej znajomości, kiedy to
godziłąm sie z tą jego wizją i starałam się żeby właśnie w tym kierunku
rozwijały się nasze stosunki z Olą. Niestety poniosłam klęskę, nie
wytrzymałam tego psychicznie. Zresztą, teraz już wiem, że założenie było
złe. Ale mój małż tego nie wie i naprawdę nie ma szans, żeby kiedykolwiek to
zrozumiał.
Dlatego właśnie moje działanie polega obecnie na przemilaczaniu pewnych
rzeczy i na próbach ustawienia pewnych spraw w sposób dla mnie dogodny ale
tak, żeby nie powiedzieć wprost mojemu małżowi, że np nie chcę, żeby
przywiózł Olę w piątek tylko wolę, żeby to zrobił w sobotę.
Ja naprawdę próbuję nie być tą przysłowiową macochą i naprawdę są takie
momenty, kiedy Olę lubię. Ale po dwóch dniach jej obecności w naszym domu
zaczyna mnie szlag trafiać. Nie potrafię powiedzieć dokładnie co mnie tak
wkurza. Bo wkurza mnie wszystko: to, że wiecznie jest walka o komputer (i
komp. chodzi wtedy prawie bez przerwy) to, ze wszędzie są porozwalane rzeczy
Oli, to, że ciągle "wyrywa" mi Patryka... No właśnie ...
Małż cieszy się że "Ola tak bardzo kocha Patryka". Jak wychodzimy gdzieś
razem to ona wisi prawie na mnie dopóki nie oddam jej wózka "we władanie".
Nie odstępuje młodego na krok. Aż mnie czasami trafia. A najbardziej nie
lubię, jak karmi go swoją łyżką albo daje mu pić ze swojego kubeczka. No,
wtedy to muszę wyjść z pokoju bo nie mogę... Ale nie mogę też powiedzieć,
żeby tego nie robiła bo Małż by tego nie zrozumiał. I znowu usłyszałabym, że
to dlatego, że ja jej nie lubię...
Dlatego zaciskam zęby i przemilczam. Bo gdybym to powiedziała to było by
jeszcze gorzej - on by się wkurzał, ja bym sie wkurzała a Ola... cóż wydaje
mi się, że ona wyczuwa, że czasem ją lubię a czasem mam zły humor. Sądzę, że
tak właśnie to odbiera - że taka humorzasta jestem i tyle.
Poza tym druga rzecz - ja wiecznie muszę walczyć o utrzymanie tego co już od
Małża wyegzekwowałam. Np. Kiedyś w końcu przyjął do wiadomości że Ola ma się
spotykać z nim a nie ze mną. Były takie czasy, że przywoził ją do domu i mi
zostawiał a sam sobie szedł na mecz. Wywalczyłam. Jak szedł na mecz to
zabierał ją ze sobą. Ale w ostatni weekend (przedłużony, bo od środy do
niedzieli) kilka razy zostawił Olę i pojechał coś załatwiać. Sądzę, Że to
było pod pretekstem, że Ola mi pomoże z młodym. Hłe hłe. Znowu będę musiała
tę sprawy wyprostować i wytłumaczyć Małżowi, że ja doskonale radzę sobie z
młodym bez jej pomocy.... Ale nie powiem mu tego tak jak powiedziałam Wam.
Przypomnę mu tylko, że Ola przychodzi do niego a nie do mnie. A jak uważa,
że do Patryka też to proszę bardzo - może zabrać Olę i Patryka :)
No i wyżaliłam się. Zła jestem bo przez ten czas jak byli w Bieszczadach
jakoś się tak nastawiłam do Oli pozytywnie i nawet się cieszyłam jak wrócili
wcześciej. Ale te cztery dni z nią na pokładzie tak dały mi w d... że znowu
jej nie lubię i znowu muszę popracować nad sobą i postarać się nastawić
pozytywnie...
heh, życie macochy ciężkie jest....
Temat: ad rem...czyli zła jestem...trochę o hipokryzji...
mkatarynka.edziecko napisała:
> Mój małż (śliczne określenie) chciałby żebyśmy tworzyli kochającą się
> rodzinę. My to znaczy: on, ja, Ola, Patyk i ten maluch co go jeszcze nie ma
> ale juz niedługo...
> On nie potrafi zrozumieć, że ja dla Oli rodziną nie jestem, że nie chcę być
> i ona pewnie też nie chce, już nie mówiąc o Renacie - jego byłej.
> On sobie wymarzył, że będziemy się wszyscy kochać itd.
Wiesz, wdzięczna jestem za watki w tym forum, bo sprowadziły mnie na ziemię -
sytuacje typu "rodzina wielorodzinna" to raczej jednak rzadkość i mozliwa tylko
przy bardzo specyficznyh wejściowych założeniach.
Musze to przyjąć, że np. nie będziemy my (ja , synek i jakiś next) jeździli w
to samo miejsce na wczasy z eks i jego rodziną, albo razem spędzali Wigilię (to
tylko przykłady). Po prostu dzięki Wam na tym forum, żegnam się z takimi
marzeniami jak Twojego małża.
> Dlatego właśnie moje działanie polega obecnie na przemilaczaniu pewnych
> rzeczy i na próbach ustawienia pewnych spraw w sposób dla mnie dogodny ale
> tak, żeby nie powiedzieć wprost mojemu małżowi, że np nie chcę, żeby
> przywiózł Olę w piątek tylko wolę, żeby to zrobił w sobotę.
No ja bym była szczęśliwa w takiej sytuacji, gdyby "moja" obecna też tak do
sprawy podchodziła jak Ty. Ale pewnie dziecko by się cieszyło,że dłużej z Tatą.
> A najbardziej nie
> lubię, jak karmi go swoją łyżką albo daje mu pić ze swojego kubeczka. No,
> wtedy to muszę wyjść z pokoju bo nie mogę... Ale nie mogę też powiedzieć,
> żeby tego nie robiła bo Małż by tego nie zrozumiał. I znowu usłyszałabym, że
> to dlatego, że ja jej nie lubię...
Myślę, że możesz całkiem spokojnie powiedzieć i Oli i małżowi wykorzystując
argument natury zdrowotno-higienicznej (no bo to w końcu to samo co ze
szczoteczką do zębów). Taki praktyczny punkt powinien do małża trafić.
> Poza tym druga rzecz - ja wiecznie muszę walczyć o utrzymanie tego co już od
> Małża wyegzekwowałam. Np. Kiedyś w końcu przyjął do wiadomości że Ola ma się
> spotykać z nim a nie ze mną. Były takie czasy, że przywoził ją do domu i mi
> zostawiał a sam sobie szedł na mecz. Wywalczyłam. Jak szedł na mecz to
> zabierał ją ze sobą. Ale w ostatni weekend (przedłużony, bo od środy do
> niedzieli) kilka razy zostawił Olę i pojechał coś załatwiać. Sądzę, Że to
> było pod pretekstem, że Ola mi pomoże z młodym. Hłe hłe. Znowu będę musiała
> tę sprawy wyprostować i wytłumaczyć Małżowi, że ja doskonale radzę sobie z
> młodym bez jej pomocy.... Ale nie powiem mu tego tak jak powiedziałam Wam.
> Przypomnę mu tylko, że Ola przychodzi do niego a nie do mnie. A jak uważa,
> że do Patryka też to proszę bardzo - może zabrać Olę i Patryka :)
Bardzo bym chciała, żeby było tak i u mnie. Jak wcześniej pisałam (i Ashan
też) - po to są te wizyty, by ojciec się zajmował dzieckiem a nie kto inny.
jako "eks" całkowicie popieram ;-))))))
A życie w ogóle lekkie nie jest, jak to się kiedyś mówiło: "life is brutal and
full of zasadzkas".
Pozdrawiam,
Chalsia
Temat: Działacze Apatora = warzywa!!!
Michu, co z Tobą?? Jesteś kibicem apatora i nie mierzi Cię to co słychać a
właściwie czego nie słychać w Toruniu. W pełni się zgadzam z Gunnerem, ma facet
rację. Napisałeś wcześniej, że działacze chcą pozyskac b. dobrego zawodnika na
2-3 sezony, a przepraszam kto nam został, kogo wziąc na 2-3 sezony?? Hampel
zostanie w Pile i jest za drogi, Ułamek juz podpisał i nie ruszy się raczej w
przyszłości z Cze-owy, Protasa sam nie chcesz, choć on zaczął gadać z Polonią i
jeśli tam nie dadzą mu głodowych zarobków to podpisze, Cegła ma poważnego
sponsora w Gnieźnie, chcą tam sprowadzić Crumpa, nie musi jeździć w E-lidze bo
nawet bez tego daje sobie świetnie radę w GP więc szlify w ekstra nie są mu
niezbędne - Cegielskiemu. On sam otwarcie mówi: pierwszy jest Start to jego
ofertę będę najpierw rozpatrywał, chcę tam zostać, podobnie jak Protas jeśli
dadzą godną kasę to zostanie w Bydzi, a resztę dołoży poważny sponsor. Michu
pytam zaś kto nam został???? Kto do diabła????? Mieliśmy kipe w tym roku,
nazwiska robiły wrażenie ale tylko na początku sezonu i tylko wrażenie bo
wyniku nie!!! Wspominasz Kościechę- to już chyba przesada Michu, co on zrobił w
tym roku w Pile, to była słaba ekipa ale nawet na tle tych kiepskich zawodników
wypadał Kościecha jak juniorek, zdobył 1,2 czasem z 5 punktów w meczu, nie znam
jego średniej z tego sezonu ale pewnie 5 nie przekracza. Sorry ale Apator ma
walczyć o mistrza, to jest założenie nie nasze KIBICÓW przypominam ale Pana
Karwana, to on chce zdobyć z Apatorem mistrza 5 razy pod rząd. Michu mówisz że
nasi powinni pracować nad sprzętem a wyniki przyjdą, a o mistrzu nie powinniśmy
tak często gadać, to co mamy znowu jeździć w drugiej 4???? A jeśli przypadkiem
awansujemy do pierwszej 4 pracując nad sprzętem, to co mamy tam asystować i nie
walczyć o złoto, z Kościechą bylibyśmy jak Włókniarze w tym roku, awans i seria
porażek.
I na koniec, tak działacze w Toruniu to mało profesjonalna ekipa. Zero
informacji sensownych dla kibiców, wypowiedzi w lokalnej prasie skierowanych
tylko dla nich, ostudzających kibicowskie zapędy, plotki i dywagacje, traktuje
się nas jak balast, nie udzielając żadnych informacji w trakcie przerwy, nie
organizując spotkań z kibicami w pubach, sadzajac ich na trzydziestoletnich
ławkach !!!!!! to skandal, otwierając bramy stadionu dla 10.000 ludzi na 1,5 h
przed meczem, kiedy kolesi wpuszcza się bocznymi wejściami wcześniej.
Jakiekolwiek zarzuty, opinie czy propozycje kibiców uznaje się jako ataki na
zarząd, który się oburza.
Śmiech, śmiech, śmiech wzmocnienia Karlssonem. Inni działają ale Toruń czeka,
negocjuje, nie chce się spieszyć, podejmować pochopnych decyzji, a reszta
kontraktuje, prowadzi całoroczną działalność. Powiem, że na
www.sportsboard.pl/forum prezes Unii Rufin Sokołowski rozmawia z kibicami,
gdzie nam w Toruniu do tego. U nas tylko ploty krążą po mieście.
Pozdrawiam kibiców Apatora, nie chce obrażać ani naruszać godności ale tak to
widzę jak napisałem.
Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 204 wypowiedzi • 1, 2, 3