Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: fotel turystyczny aluminiowy





Temat: Nasze Ople...
Rok urodzenia: 1998
Typ: Kombi
Wersja: Elegance
Silnik: ECOTEC 1.8 16V 115KM

Wyposażenie:
- ABC,TC
- 4 poduszki powietrzne
- Immobilaizer
- Centralny zamek
- podgrzewane fotele
- Elek. szyby przód ,tył
- Elek. podgrz. lusterka
- Spryskiwacze reflektorów
- Klimatyzacja
- Aluminiowe felgi 15'
- Halogeny
- 8 głośników
- Skórzana kierownica

Modyfikacje Silnika: Gaz Sekwencyjny

W środku Astry Zmieniłem:
- Pomalowałem Kokpit
- Ramki na Zegarach i Na Przełącznikach Nawiewu
- Mieszek + Gałka Zmiany Biegów

Na zewnątrz :
-Lampy Przód i Tył
- Przyciemnione Szyby
- Kierunkowskazy Dymione
-Listwa Srebrna Ozdobna
-Tłumik Końcowy Turystyczny

W planach jest:
- Lusterka El. Z Kierunkami Carbon - JUŻ GOTOWE
-Zmiana Zegarów na MoMan INDIGLO
-Tłumik Koncowy Dedykowany dla Astry G Combi
-Srebrne Relingi Dachowe
-Felgi 17'
-Brewki
- Listwy W kolor Astry
- Fotele Kubełkowe Oryginale Z Astry:)
- Kierownica Irmscher
- I jak dorwę niedrogo zderzaki z wersji OPC a widziałem na forum do combi i super !!!
A co Dalej To Sie zobaczy

Ps. 0 Włókna Szklanego (Dopinki+ Progów) Komplet Leży W Garażu Był Założony Pomalowany I Ściągany po 3 tygodniach XD

A tutaj Sobie Zobaczycie Jak i Co Skrobałem ... Poprawie Filmik w Miarę Jak Będę Robić Astre

http://pl.youtube.com/watch?v=T7oM359Exbo





Temat: Śledź sam w Londynie
Opowieść ta jest odrębną historią i nie tworzy całości z sagą „Pogromcy Śledzi”. Główny bohater też w tej powieści jest pozbawiony mocy SŚN i Moczu.

Powieść tą dedykuję Emilowi, aby jego podróż do Londynu była szczęśliwsza niż ta tutaj opisana.
Michał Szczerkowski.

„Po prostu hit!”
Polityka- 10/10

„Najlepsze z wydanych dotąd dzieł o Śledziu, głupkowatym czarnym charakterze.”
Times – 9/10

„Ta powieść poraża swoim infantylnym humorem i bezsensownymi scenami przemocy. Musimy chronić swe dzieci przed satanistycznym wpływem Śledzia – wysłannika sił piekielnych. Co prawda nie czytałem żadnej z części, ale i tak to wymysł szatana, szatana w rybim ciele.”
Ojciec Rydzyk, „Radio Maryja” – 1/10

Śledziu siedział jak zwykle w swoim gabinecie. Był to prosty pokój, szklane panoramiczne okno, aluminiowe meble, marmurowe podłogi, szybki komp, barek i zestaw kina domowego. Ot skromny gabinet. W chwili obecnej robił to co w aktach figurowało jako „kontrola wydajności wśród pracowników należących do firmy „Śledź & ska. z ZOO”, czyli przekładając to na praktykę- nic.
Siedział w swoim fotelu, co prawda starego typu, (miał tylko dwadzieścia opcji ) ale wygodnym, gdy usłyszał pukanie do drzwi.
-Nie kupię od ciebie tej glebogryzarki do jasnej śpiączki!- wydarł się, ale umilkł szybko gdy ujrzał że to nie Bogdan wchodzi do gabinetu, biorąc krzyk za zaproszenie. Był to młody Maliniak, zajmujący się w firmie pocztą. Wyglądał na bardzo podekscytowanego. Zwłaszcza w chwilach gdy podskakiwał.
-Szefie, szefie- krzyknął- Wygrał pan!!
-Co znowu?- zdziwił się Śledziu – Ostatni raz coś wygrałem w przedszkolu, gdy z kolegami się założyliśmy który dłużej się będzie nie mył.
-Anglię pan wygrał! Anglię!
-Całą?- zerwał się na równe płetwy Śledziu i rąbnąwszy łbem w lampę przysiadł mimowolnie.
-Nie! Tylko Londyn!- odparł Maliniak.
-Londyn!- Śledziu ponownie się zerwał, i ponownie uderzył a lampę.- Ale co ja z nim zrobię? Będę się użerał z ta całą królową? Ale zaraz, jeżeli obstawić by tam konsulat, czerpać zyski z turystyki, a po zebraniu funduszy wyprodukować tam klony, i zaatakować Anglię od samego jej serca... Maliniak! Podskocz po mapy!
-Nie! Nie! Źle mnie pan zrozumiał! Wygrał pan wycieczkę!- wyjaśnił młody goniec. Śledziu jakby sflaczał.
- Wy.. wycieczkę?- wyjąkał rozczarowany, ale zaraz mu się poszerzyła twarz.
- Hurra! Jadę do Lo...-Śledziu podskoczył z radości i uderzył w lampę, tracąc przytomność.

..........................................................................................................

Śledziu otworzył oczy. Ujrzał nad sobą Maliniaka, kierownika Śledziowych fabryk, Maślińskiego i Rzecznika praw Pracownika, Karpiarza.
- Czy mi się wydaje czy ktoś cos mówił o Londynie?- spytał cicho podnosząc się do pozycji siedzącej. Ktoś mu podał szklankę napełnioną na pół płetwy brandy.
- O! Brandy!- ucieszył się i wypił ją duszkiem. Wstał, odstawił szklankę i odwrócił się do zgromadzonych. – O co chodzi z tym konkursem? Przecież nie brałem udziału w niczym!
- To jeden z tych kuponów z gazet które pan wypełnia dziesiątkami w każdy piątek o szóstej po południu- zauważył Maliniak.
- Aha- inteligentnie odpowiedział Śledziu- Pokaż mi no tą wiadomość z której wynika moja wygrana.
Goniec wręczył mu ją. Była to gładka, żółta kartka, na której napisano niebieskimi literami zaproszenie do Londynu. Śledziu zaczął czytać na głos.
-„ Serdecznie dziękujemy za udział w naszym konkursie z herbatników „Zębołamacz” , i gratulujemy wygranej. Otrzymuje pan nagrodę główną- tygodniową wycieczkę do Londynu ufundowaną przez producenta herbatników „Zębołamacz”. Życzymy miłego pobytu w tym pięknym, pełnym tradycji i historii kraju, i liczymy że podziwiając Big Bena, bądź pijąc herbatkę o piątej, z przyjemnością będzie pan kosztował herbatniki „Zębołamacz”, oraz polecał tą markę przyjaciołom na obcej ziemi ”Chcieliby! To cholerstwo jest takie twarde że nawet zaprzyjaźniona pirania, która się szczyci posiadaniem zębów nie mogła ich zjeść!- wzburzył się Śledziu kończąc czytać. – Maliniak, podskoczcie no do Bogdana, niech spakuje moje walizki. Jadę na tydzień do Londynu!- wypiął pierś- Wiecie że to moja pierwsza wygrana od czasów...
-Wiemy, wiemy- przerwali mu chórem.
-Mówił to szef już dziesiątki razy- wyjaśnił Karpiarz.
Śledziu naburmuszył się. Nadąwszy policzki i marszcząc czoło nakazał im gestem wyjść. Gdy został sam, usiadł w fotelu. Posiedział chwilę, i chwycił za słuchawkę telefonu. Wykręcił numer. Po drugim sygnale ktoś odebrał.
-Halo? Pan Czapicki?- uśmiechnął się Śledziu.

Na razie macie tyle mojego opowiadanka o Śledziu- zmutowanej rybie. Oceniajcie!






Temat: Samochody sportowe
Jaguar XJS (1975-1996)
Z końcem 1974 roku zaprzestano produkcji modelu E-Type. Szefostwo Jaguara zaczęło się zastanawiać, jak godnie zastąpić legendę angielskiej motoryzacji. W 1975 roku światło dzienne ujrzały czteroosobowe coupe oraz coupe-cabrio oznaczone symbolem XJ-S (w 1991 r. z nazwy zniknął myślnik). Samochód bazował na sedanie XJ, stąd pierwszy człon nazwy. Jego linia nadwozia nie miała bowiem nic ze sportowego charakteru E-Type'a. Przedmiotem krytyki było też nietypowe przedłużenie tylnych słupków w kształcie stateczników pionowych z ogona myśliwca, które zawężały widoczność w tylnej szybie. Pochlebne opinie zebrało za to luksusowe wnętrze auta, ze skórzaną tapicerką foteli, drewnianymi wstawkami w desce rozdzielczej, klimatyzacją oraz stereofonicznym audio.
Przez dziewięć lat produkcji XJS był oferowany tylko z jedną jednostką napędową - zmodyfikowanym silnikiem V12 z modelu E-Type, o pojemności 5,3 l i mocy 285 KM. Współpracował on z dwiema skrzyniami biegów: czterostopniową manualną (niedostępną na rynku amerykańskim) i trzystopniową automatyczną. V12 rozpędzał auto do prędkości 246 km/h. Osiągnięcie setki zajmowało mu 8 s.
W roku 1984 doszła sześciocylindrowa jednostka rzędowa o pojemności 3,6 l i mocy 225 KM. Rozpędzał auto do prędkości 229 km/h. Osiągnięcie setki zajmowało mu 7,4 s.
Osiem lat później zastąpił ją większy, czterolitrowy benzyniak R6, generujący moc większą o 10 KM. Rozpędzał auto do prędkości 224 km/h. Osiągnięcie setki zajmowało mu 8,3 s.
W 19993 roku pojawiła się nowa, zmodernizowana jednostka V12 (starą oferowano przez cały czas produkcji XJS-a). Sześciolitrowy motor, którego blok i głowice wykonano z aluminium, osiągał moc 333 KM, rozpędzając auto do maksymalnej prędkości 254 km/h. Osiągnięcie setki zajmowało mu 6,8 s.
Mimo iż XJS charakteryzował się bardzo dobrymi właściwościami jezdnymi, zawsze pozostawał w cieniu wielkiego poprzednika, również na polu sportowym. Nie udało mu się osiągnąć znaczących sukcesów w prestiżowych wyścigach europejskich - raz tylko, w 1988 roku, jego usportowiona wersja XJR-9 z siedmiolitrowym silnikiem V12 o mocy 750 KM wygrała 24-godzinny wyścig Le Mans. Jaguar XJS triumfował za to za oceanem. Za sprawą Amerykanina Boba Tulliusa, kierowcy wyścigowego Group 44, dwukrotnie sięgnął po tytuły mistrzowskie w kategorii silnikowej powyżej dwóch litrów, w zawodach Trans Am w sezonach 1977 i 1978. W latach 80. przyszły też sukcesy na kontynencie, jednak nie w wyścigach 24-godzinnych, lecz w mistrzostwach Europy samochodów turystycznych, do których XJS-y były przygotowywane przez znaną firmę TWR (Tom Walkinshaw Racing).
W latach 1975-1996 wytworzono ponad 115 tys. Jaguarów XJS w wersjach coupe i coupe-cabrio.
Więcej informacji http://autasportowe.republika.pl



Temat: IVECO Daily City Truck
Przewóz ludzi na dalszych trasach czy to w ruchu komunikacyjnym, czy też w turystyce zdominowany jest przez duże autobusy. Coraz częściej jednak ze względów ekonomicznych przedsiębiorstwa transportowe i turystyczne decydują się na zakup i eksploatowanie niewielkich autobusów zbudowanych na podstawie aut dostawczych. Popularnym pojazdem jest tu IVECO Daily City Truck. Tym razem przedstawiamy taki autobus w wersji 65C15 zbudowany przez firmę AMZ z Kutna.

Jest to samochód w wersji mikrobus wybudowany w furgonie o kubaturze 15,6 m3 i długości całkowitej 7,01 m o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej 6,5 tony. Zabudowa to dzieło firmy AMZ z Kutna. Przeznaczona jest do przewożenia na trasach międzymiastowych 22 pasażerów na wygodnych, wysokich fotelach autobusowych oraz kierowcy i pilota. Fotel tego ostatniego znajduje się po prawej stronie przy drzwiach i jest składany. Jest to jednak pełnowartościowe miejsce, jeśli chodzi o komfort i bezpieczeństwo. Oczywiście takim pojazdem musi jeździć kierowca zawodowy z autobusowym prawem jazdy. Z tym wiąże się też konieczność kontrolowania czasu pracy i parametrów jazdy, dlatego w wyposażeniu znalazł się elektroniczny tachograf Kienzle dla dwóch kierowców. Zamontowano go u dołu środkowej konsoli.
Pewniak
Zaletami tego samochodu są mocny, ekonomiczny silnik oraz solidna i trwała konstrukcja, której podstawą jest rama. Gwarantuje ona, że nawet po kilku latach eksploatacji nadwozie będzie niemal w takim samym stanie, jak na początku. O dobre prowadzenie auta dba sensownie dobrane zawieszenie. Z przodu jest niezależne, z drążkami skrętnymi i gumowymi odbojnikami oraz stabilizatorem. Dobre tłumienie drgań i wstrząsów zapewniają teleskopowe amortyzatory hydrauliczne przystosowane do pracy w ciężkich warunkach. Tylne zawieszenie to piórowe resory paraboliczne z gumowymi odbojnikami i stabilizatorem poprzecznym. Na szesnastocalowych felgach założone jest ogumienie Pirelli Citynet o rozmiarze 225/75 R16C (na tylnych kołach podwójne).
Przedział osobowy ma wklejane, przyciemniane, stałe szyby zespolone, co wygląda bardzo efektownie i nie zakłóca założonej przez konstruktorów IVECO aerodynamiki auta - efekt to niski współczynnik oporu powietrza wynoszący tylko 0,34 - jeden z najlepszych wśród aut dostawczych. Dzięki temu Daily nie tylko zużywa mało paliwa, ale jego nadwozie wytwarza w ruchu niewiele hałasu.

Pasażerowie podróżują na wygodnych autobusowych fotelach. Brawa należą się AMZ-owi za dobór i kolorystykę materiałów użytych do zabudowania wnętrza.

Miękko, ciepło, cicho
Podczas tworzenia zabudowy boczne drzwi suwane po prawej stronie zostały całkowicie zlikwidowane. Pasażerowie mogą wchodzić i wychodzić tylko przez prawe przednie drzwi. Zamiast normalnych na zawiasach w tym samochodzie AMZ zastosował duże, przeszklone, elektrycznie otwierane drzwi, których płat w pozycji otwartej odsuwa się od nadwozia i wędruje do tyłu. Mechanizm obsługuje się z niewielkiego panelu znajdującego się na środkowej konsoli w zasięgu prawej ręki kierowcy. Co ciekawe nie ma na nim ruchomych przycisków, a tylko sensorowe. Wejście ułatwiają dodatkowy stopień oraz rurowe poręcze.
Podłoga pojazdu pokryta jest przystosowaną do mycia wykładziną z tworzywa sztucznego z powierzchnią przeciwślizgową. Podobnie jak w dużych autokarach podłoga pod siedzeniami położona jest wyżej o kilkanaście cm. Umożliwiło to rozmieszczenie pod nią rur i wyprowadzenie na całej długości wylotów ogrzewania powietrznego Eberspächera. Nawiewy klimatyzacji rozmieszczone są w podsufitce, podobnie jak głośniki układu audio, którego sercem jest radioodtwarzacz Sony z mikrofonem ułatwiającym pracę pilota.
Boki, słupki oraz dach obito izolacją i tkaniną tapicerską. Przez całą długość wnętrza nad siedzeniami biegną dość duże półki na podręczny bagaż. Podoba nam się, że obciągnięto je tkaniną tapicerską. Poza tym brawa należą się projektantowi za dobry dobór kolorystyki poszczególnych elementów wnętrza. Poza przyciemnionymi szybami ochronę przed nadmiernym promieniowaniem słońca zapewniają grube zasłony. Wzdłuż okien zbudowano też szerokie parapety - podczas podróży w chłodniejsze dni pasażer przysypiając nie będzie się opierał o zimną szybę. Oczywiście wnętrze jest dobrze izolowane od wpływów atmosferycznych i hałasu - nie tylko tkaniną tapicerską i sklejką użytą do wybudowy, ale także solidną warstwą wełny mineralnej. Pod czterema tylnymi fotelami znajduje się spory bagażnik w całości obłożony tapicerką. Także w tym miejscu inżynierowie AMZ-u wykazali się pomysłowością. Zlikwidowali niepotrzebne, wielkie dwuskrzydłowe wrota. W górnej części ściany wstawili dużą szybę z efektownie wypiaskowanym logo swojej firmy, a dostęp do pokaźnego kufra, który ciągnie się daleko pod podstawę ostatniego rzędu foteli zapewnia unoszona na pneumatycznych siłownikach klapa. Taki patent sprawił też, że po zamknięciu tył tego Daily wygląda jak w rasowym turystycznym autokarze, a nie w dostawczym furgonie. Koło zapasowe zamontowane jest w koszu pod ramą podwozia (na prawym boku) tuż przed tylnym kołem.
Elastyczny siłacz
Na komfort kierowcy i podróżnych wpływa też zastosowanie mocnego i nowoczesnego źródła napędu. - Jest to wysokoprężna jednostka z turbosprężarką o pojemności 2,8 litra wyposażona w nowej generacji układ wtrysku typu Common Rail nazywany przez IVECO Unijet HPT i turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek - mówi Marcin Szczepański z IVECO Daily Center ExMot z Bydgoszczy. - Osiąga on moc 146 KM i wysoki moment obrotowy. Dobremu wykorzystaniu tych walorów służy też zastosowanie sześciobiegowej skrzyni. Wraz z dobrym wytłumieniem wnętrza sprawia, że auto jest ciche i oszczędne. 90-litrowy zbiornik zapewnia też spory zasięg.
Jest to silnik typu 8140.43N - czterocylindrowa (blok z żeliwa, głowica z aluminium) wysokoprężna jednostka napędowa z turbodoładowaniem (sprężarka o zmiennej geometrii turbiny - VGT) i międzystopniowym chłodzeniem powietrza doładowującego. Maksymalną moc osiąga przy 3600 obr./min, a maksymalny moment obrotowy o wartości 320 Nm uzyskuje już przy 1500 obr./min. Niezbyt duży stopień sprężania (18,5:1) daje gwarancję, że silnik będzie długowieczny. Przy stosunkowo niewielkiej masie i pojemności stawia do dyspozycji kierowcy parametry nie gorsze od tradycyjnych samochodów ciężarowych o średnim tonażu.
Tekst i zdjęcia Sławomir Rummel

(c)http://trucks.com.pl/
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl