Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: FOSTER praca





Temat: Powitanie
foster --Wy mi powiedzcie ile was na tym zdjatku jest bo sie doliczyć nie mogę !!!hihihihi
No nic nie mówie bardzoooo ładne ,chcecie nasze , coś tam znajdziemy tylko pare mega to zajmie

A w ogóle co to jest POMOC z zewnątrz bez której sobie nie poradzę... JAK TO WYGLĄDA
Z CZYM TO SIE JE

Czasami Anna Teresa to brak drugich czy nawet trzecich rąk do pracy
foster ty tylko uważaj ,abyś nam zadyszki nie dostał !!!hihihi samych owocnych wystąpień no i pomyślnych wiadomości





Temat: Tablica ogłoszeń

Oceny z pracy domowej, eliksiry.
Michelle Hyde - Z
Natalie Foster - P
Nicole Timson - P + 10pkt za nadprogramowe wykonanie pracy domowej.
Caroline West - T
Katrin Rasmussen - T
Maddie Covenant - przedłużony termin ze względu na zasygnalizowaną nieobecność.

Wszyscy, którzy nie oddali pracy domowej otrzymują najniżsżą ocenę.

Sapphire Avain






Temat: Student Adventure Society, W&T


Osobiscie polecam firme Foster, bylem z nimi w tym roku. 2 lata temu bylem
z
SOIMem, na prawde nie polecam. Ogolnie to popatrz sobie na forum


dzzieki, chyba z nich zrezygnuje
chodzi jednak o to ze potrzeba mi zeby biuro znalazlo jakas robote...
poniewaz...
wybieralem sie z poczatku sam z kolezanka ktora byla juz kiedys na programie
i zalatwilaby nam prace, nie musielibysmy korzystac z posrednictwa biura.
podobalo mi sie to bardzo. ALE w biurach nastraszyli (glownie mnie) ze Ona
jako 2nd timer moze nie dostac wizy, tak wiec pomyslalem ze jesli ja
dostane, Ona nie to jestem ugotowany-sam nie pojade...
znalezlismy jeszcze dwojke znajomych ktorzy rowniez sa chetni na wyjazd, ale
dla calej czworki nie da rady pracy przez kolezanke zalatwic, tak wiec
chcemy
zdac sie na biuro.. myslelismy o tych nieszczesnych kasynach bo jak mowia to
"NAJLEPSZE PRACE.." po Waszych wypowiedziach ja rezygnuje, mysle ze reszta
tez
co proponujecie?
jakie rozwiazanie?
pozdrawiam





Temat: Pytania odnośnie pośredników i nie tylko
korzystalem z uslug fostera i nie jestem zadowolony
generalnie polscy posrednicy zalatwiaja prace na niezbyt dogodnych warunkach,tzn min.10godz pracy/dzien, 6 dni/tydz max.350CYP/m-c, plus nieciekawe warunki mieszkaniowe i niejadalne zimne zarcie
pozatym zalezy jakiej pray szukasz ale w gastronomi i hotelarstwie w czerwcu/lipcu rynek pracy jest juz przesycony polakami,slowakami ,bulgarami itd...
better go uk

http://forum.kypros.org.pl/viewtopic.php?t=192



Temat: Nowa postać
Claire Foster
21
Sydney, Australia.
pracuje w bibliotece
Dziewczyna studiuje biologię na uniwerystecie. Na miejscu załatwiła sobie pracę dorobkową: pomaga w bibliotece. Kocha przyrodę i nie wyobraża sobie bez niej życia. Jej pasją są ptaki. Walczy również w ochronie środowiska. Pomagała również w pracy jej profesorowi. Gdy on zgodził się na budowę autostrady przez rezerwat przyrody, zbuntowała się z grupą studentów i zrobili strajk głodowy pod jego biurem. W końcu mężczyzna się zgodził. Po kilku dniach aresztowano kilku studentów z tej grupy pod niesłusznym zarzutem pobicia "ekologa". Razem z przyjacielem uciekli do NY...
Hobby: książki, przyroda i ptaki





AKCEPTUJĘ =)



Temat: [AVI] [RS]Upadek/Falling Down
Upadek/Falling Down



produkcja: Francja , USA
gatunek: Dramat , Kryminał , Thriller

reżyseria Joel Schumacher
scenariusz Ebbe Roe Smith
zdjęcia Andrzej Bartkowiak
muzyka James Newton Howard



Wiliam Foster (Michael Douglas), śpieszący się tego dnia na urodziny córki, tkwi w korku. Kilka dni wcześniej stracił pracę, a żona wystąpiła o rozwód, ograniczając jego kontakty z dzieckiem. Przykre wydarzenia oraz potworny upał irytują go do granic wytrzymałości. Rozwścieczony zostawia wreszcie samochód i wyrusza przed siebie piechotą. W pobliskim sklepiku właściciel odmawia mu dostepu do telefonu, więc rozszalały William demoluje pomieszczenie i rusza dalej. Sfrustrowanego meżczyznę próbuje powstrzymac detektyw Martin Prendergast (Robert Duvall), którego od emerytury dzieli juz tylko kilka godzin pracy.








Temat: Jest juz zaproszenie

27.02. Temat wiodący: Star system - koniec czy kontynuacja.
Film: Building the Gherkin (Norman Foster), reż. Mirjam von Arx, 89 minut
Dyskusja

Film "Budowanie ogórka" jest poświęcony kulisom budowy słynnego biurowca firmy Swiss Re w centrum Londynu. Film został zrealizowany w charakterystycznym dla brytyjskich dokumentów stylu - ludzie i ich praca od kuchni. Główną postacią filmu jest brytyjski architekt Norman Foster - ikona współczesnej architektury komercyjnej. Projekcja będzie pretekstem do dyskusji na temat wpływu logiki mediów na architekturę, feudalnej struktury wielkich biur architektonicznych, komercyjnego wymiaru architektury współczesnej i budowania współczesnych ikon architektonicznych.


Ktoś się wybiera? Może się spotkamy



Temat: PREMIER LEAGUE - 2007/2008

Karis - piszesz o kontuzjach Arsenalu. To może przedstawię Ci jaka jest sytuacja w United.

Rooney jest kontuzjowany już po raz drugi w tym sezonie (dwie około miesięczne przerwy), od końca marca kontuzjowany jest Neville, od lutego kontuzjowany jest Park, kotuzjowany jest Silvstre, Foster, bez przerwy na urazy narzekają Saha i Heargraves.

To chyba znacznie większe straty niż kontuzja holenderskiego zawodnika Arsenalu, nieprawdaż?

A co do meczu z Boltonem, był to wypadek przy pracy. Roo i Cris nie grali już w kilku innych spotkaniach, a United wygrywało, ale tego już nie pamiętasz.
Przejrzałem statystyki Man Utd z tego sezonu i masz racje. Bowiem te 'kilka' spotkań, to raptem dwa mecze (ale prawda jest taka, że jednak dwa, to również kilka): z Tottenhamem (bardzo szczęśliwa wygrana), oraz z Sunderlandem (również skromne 1-0). Dodajmy, że oba miały miejsce na Old Trafford.
W pozostałych trzech spotkaniach, w których brak było zarówno Rooney'a jak i Ronaldo, Man Utd przegrywał, w tym jedno spotkanie na własnych 'śmieciach' z drużyną z League Championship - Coventry.
Więc chyba nie do końca to tylko - jak piszesz - wypadek przy pracy?

Pozdrawiam!




Temat: Pytania odnośnie pośredników i nie tylko
Witam!

Juz od dłuższego czasu przeglądam Wasze forum, gdyz zastanawiam się nad wyjazdem na Cypr na okres letni w celu podjęcia pracy sezonowej.
Mam pytania odnoście Waszych bądź też zasłyszanych opinii na temat takich pośredników jak:
- Au Pair International Pl s.c. z Poznania
- Cypryjskie Biuro Turystyczne CTBA z Warszawy
- Foster

Byc może słyszeliści coś na ich temat?
Przez biuro z Poznania wyjezdzała moja koleżanka rok temu i była zadowolona, ale to jednak za mało znając zdanie jednej osoby.
Dzięki Wam poznałam opinie na temat takich biur jak: g o w o r x, work4you.
Czy przylatując w lipcu (ewentualnie w czerwcu - wtedy musze zdawac wczesniejsza sesje) są duże szanse na znaliezienie pracy jako kelnerka bądź pomoc kuchenna w restauracji?
I czy ze znaleznieniem mieszkania nie byloby problemu?

Z góry dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie



Temat: Transfery w ligach zagranicznych - s. 2006/2007 (poza Barçą)
Pagani - ktoś ma złe info Wg onetu i Wiadomości został na rok do ManU wypożyczony.

Mam nadzieję, że wystąpi w kilku spotkaniach i zostanie już w ManU na stałe. Będę mu kibicował. Czym się Kuszczak!

EDIT

Tomasz Kuszczak w sezonie 2006/2007 będzie zawodnikiem Manchester United. Z pozyskania reprezentanta Polski bardzo zadowolony jest menedżer "Czerwonych diabłów" Alex Ferguson, który od dłuższego czasu starał się o jego transfer.
- Tomasz doda naszej kadrze jakości. Ma wielkie możliwości i wie, jakie wyzwania stwarza gra w Premiership. Jestem pewien, że wyniesie wiele korzyści z pracy z wielkim bramkarzem, jakim jest Edwin van der Sar. Cieszę się, że Ben Foster będzie mógł grać w pierwszym zespole Watford i jestem pewien, że nadal będzie się rozwijał jako klasowy bramkarz. Budujemy wielką potęgę na przyszłość na tej pozycji w United - powiedział 64-letni Szkot.

Przejściem do trzeciej drużyny ubiegłego sezonu zachwycony jest także sam polski bramkarz: - Gdy tylko Manchester United zaproponował mój transfer, chciałem się przenieść na Old Trafford. Szansa na grę w największym klubie świata nie należy do takich, które można przegapić. Nie mogę się doczekać wyzwań, które dają gra w Premiership i Lidze Mistrzów. To dla mnie fantastyczna szansa by stać się najlepszym bramkarzem, jakim mogę być - powiedział wychowanek Śląska Wrocław.


Hmm.. Wychowanek Śląska. Zastanawiam się, czy Janukiewicz skończy lepiej niż legenda polskeij piłki w FMie



Temat: Manchester United
Edwin van der sar doznał kontuzji podczas bronienia karnego w finale Audi Cup z bayernem i wypada ze składu na 8 tygodni co oznacza, ze nie zobaczymy go w bramce United na początku sezonu. Najbardziej prawdopodobne jest to, że jego miejsce zajmie Ben Foster. A szkoda, bo chciałbym zobaczyć Kuszczaka między słupkami.

Sir Alex:


- Sporo się spodziewamy po Evansie, Welbecku, Gibsonie, Machedzie i braciach Da Silva. Również Nani i Anderson poprawią się w tym sezonie, choć oni już wcześniej grali dobrą piłkę.
Czyli młodzież rusza do natarcia.


- Kiedy masz kogoś takiego w zespole, to szukanie zawodnika, który będzie wykonywał tę samą pracę nie jest dobre. Kiedy bowiem zdasz sobie sprawę, że zastąpienie go jest niemożliwe, to szukasz innej drogi.
O Ronaldo. Piękne. (:



Temat: Manchester United
Witam wszystkich forumowiczów Mam zamiar na dłużej pozostac na tym forum.

Sir Alex Ferguson ogłosił kadrę na jutrzejszy mecz z Chelsea na Stamford Bridge.

Bramkarze: Edwin van der Sar, Tomasz Kuszczak, Tom Heaton,

Obrońcy: Wes Brown, John O'Shea, Rio Ferdinand, Nemanja Vidić, Gabriel Heinze, Patrice Evra, Ryan Shawcross,

Pomocnicy: Cristiano Ronaldo, Darren Fletcher, Michael Carrick, Paul Scholes, Christopher Eagles, Ryan Giggs, Kieran Richardson, Kieran Lee,

Napastnicy: Wayne Rooney, Alan Smith, Ole Gunnar Solskjaer, Dong Fangzhuo, Louis Saha.

Widać, że da szansę pograć zawodnikom, którzy nie mieli dużo okazji do występów w pierwszym składzie United - takim, jak Ryan Shawcross, Kieran Lee, czy Dong.
Możliwe też, że od pierwszej minuty zagra Tomek Kuszczak, gdyż Fergie da odpocząć po sezonie pełnym ciężkiej pracy van der Sarowi. Byłoby bardzo fajnie, gdyby nasz rodak zagrał i udowodnił, że to on - a nie jak twierdzi spora część kibiców w Anglii - Ben Foster jest głównym kandydatem na następce vdS.

UNITED!



Temat: Tablica ogłoszeń

Oto oceny z I lekcji Zaklęć:
Michelle Hyde - W Wybitny
Vanessa Rosenberg - W Wybitny
Phoebe Nguyễn Carlson Junior - P Powyżej Oczekiwań
Emma Montez - Z Zadowalający
Natalie Foster - N Nędzny

A oto praca domowa:
Napisać teorię zaklęcia Protego i opanować je.
Referaty wysyłać na PW.




Temat: O filmie
Obejrzalem sobie wczoraj film "Kontakt" (z Jodie Foster) i rozwalila mnie
jedna scena - aktorka przed budynkiem wyskakuje z samochodu, otwiera drzwi,
wbiega do budynku, biegnie po schodach, otwiera drugie drzwi, wbiega do
pomieszczenia - przez caly czas kamera jest za nia - co mnie uderzylo? -
niesamowita stabilnosc tego calego dlugiego  ujecia.
Jakim sprzetem stabilizuje sie takie ujecia, bo to na 100% bylo filmowane "z
reki". Dodam ze nawet najlepsze stabilizatory w sprzecie video (np. xl1s)
nawet do piet nie siegaja temu co mozna zobaczyc w tym filmie. Zwykly kij z
przeciwwaga to tez na pewno nie jest. Jak wyglada taki sprzet, na jakiej
zasadzie dziala i ile to kosztuje? Kto sprzedaja? Orientuje sie ktos?
BTW, polecam ten film i przyjrzenie sie pracy operatorskiej - po prostu
majstersztyk!




Temat: 1
ed,edd i Eddy
mucha lucha
dom dla zmyślonych przyjaciół pani foster
Spider man
Johnny Bravo
krowa i kurczak
dwa głupie psy
wredniak bałwan we latających maszynach
wacky races
bolek i lolek
mis uszatek
żółwie ninja
pociąg Thomas kiedyś to leciało na angielskim cartoon network. mam 7 odcinków tego na wideo z angielskiego cartoon network. początki lat 90
pat i mat
jerry i paczka
laboratorium dextera
samuraj jack
smerfy
jam łasica
ozzy i drix
owca w wielkim mieście
strażnicy czasu
i the simpsons oczywiście
w sprawie walta Disneya to najbardziej lubię król lew polecam
ps.Denisa rozrabiaka jeszcze lubię i robotboya

6 w pracy
bliźniaki cramp
baranek Shaun
listonosz pat
czerwony traktorek
bob budowniczy
świat wg ludwiczka-ulubiona kreskówka mojej mamy

do ewelka
to musiał być mis uszatek stara polska bajka. kochana przez milion dzieci.oglądana przez pokolenia



Temat: Wesołego Alleluja.
Ponieważ jutro są święta chciałbym już dziś złożyć wszystkim świąteczne życzenia. Wiem, że to do mnie niepodobne samemu wyrywać się ze składaniem życzeń zwłąszcza, że nie lubię tego robić. Tymniemniej chciałbym aby wszyscy moi znajomi z tego forum spędzili te święta tak jak tego pragną najbardziej, odpoczeli i przygotowali się na wiosnę bo po świętach idzimy do szkół i do swoich pracy o dzodzinę wcześniej (wchich sucks), tak więc niec te święta bendą dla nas jajcarskie jak nigdy przedtem. Trzymta się.

Architektoniczna pisanka Normana Fostera.




Temat: Ulubiona kreskówka
Jak jest wasza ulubiona kreskówka?
Ze mna jest trudno bo naprawde lubie kreskowki i trudno mi wybrac ulubioną.
Na pierwszy plan pojdą: The Simpsons, Shin-Chan, South Park. Nastepnie kreskowki bardziej dla dzieci: Kuzko, Dom dla zmyslonych przyjacioł pani Foster, Przygody Timmy'ego, 6 w pracy....
Ostatnio tez spodobało mi się Drawn Together (+1




Temat: Wolne Miasto Gdańsk

To nie wymaga specjalnych zdolności intelktualnych. Gdańsk mógł być polski, niemiecki albo swój własny. Polski być nie mógł (póki co... póki co... ), by był niemiecki nie chcieliśmy - zatem pozostaje tylko trzecia możliwość

Ale ciągle czekam na jakąś informację o tym, za kogo gdańszczanie się uważąli. Bo przecież nie wszyscy marzyli o powrocie do tej czy innej Macierzy?

Gdańszczanie w przeważającej większości uważali sie za Niemców i przez cały okres istnienia WMG chcieli przyłączenia tego obszaru do Rzeszy. Mniejszość polska ok 10 % chciała przyłączenia do Polski. Nigdy nie powstało nawet teoretyczna praca świadcząca o powstaniu narodowości gdańskiej-nikomu nawet coś takiego sie nie śniło. Jedyne co starano sie osiągnąc to uznanie państwowości WMG ale tylko w okresie słabości Niemiec i konfliktów z Polską co i tak sie nigdy nie udało.
1 września 39 r gaulaiter partii nazistowskiej A. Foster jako "głowa państwa " wydał ustawę zasadniczą któa inkorporowała WMG do III Rzeszy . Tak więc Niemcy -mieszkańcy WMG "sami sobie zgotowali ten los" i na zawsze (?) pozbyli sie możliwości współdecydowania o tym skrawku ziemii położonym nad bałtykiem



Temat: PREMIER LEAGUE - 2007/2008
Karis - piszesz o kontuzjach Arsenalu. To może przedstawię Ci jaka jest sytuacja w United.

Rooney jest kontuzjowany już po raz drugi w tym sezonie (dwie około miesięczne przerwy), od końca marca kontuzjowany jest Neville, od lutego kontuzjowany jest Park, kotuzjowany jest Silvstre, Foster, bez przerwy na urazy narzekają Saha i Heargraves.

To chyba znacznie większe straty niż kontuzja holenderskiego zawodnika Arsenalu, nieprawdaż?

A co do meczu z Boltonem, był to wypadek przy pracy. Roo i Cris nie grali już w kilku innych spotkaniach, a United wygrywało, ale tego już nie pamiętasz.




Temat: okladke

(....)


Michał, czy aby na pewno chodziło ci o Fostera, bo mnie się po głowie
kołacze Fester. A Gomez to faktycznie Artysta - w wielu dziedzinach.


Znowu poprawiasz moje błędy...
Oj, jak kiedyś by mi się przydał ktoś taki...
Ale i teraz jestem wdzięczny...
Oczywiście, że Fester....


Radek MWZ Peace III formely known as Bat Fester Warrior

PS. Witam wszystkich po okresie nieobecności ale oko mi pękło (tak, tak
panie Wilk, jednak pękło a myślałem, że to banalne zapalenie spojówek).
Teraz ponoć już wszystko OK. Ponadto odpowiadając na apel Telesfora,
sygnaturkę będę doklejał tylko do dłuższych postów. No i rezygnuje z
HEPO zostawiając tylko MWZ. Na razie tyle.


Myślałem, że masz pracę pilną...a tu takie rzeczy...
Współczuję...

Beaky (bywalec i analfabeta)





Temat: Co bedzie sie dzalo po marcu 2003??

Backer, D.C., Dexter, M.R., Zepka, A., Ng, D., Werthimer, D.J., Ray, P.S.

and Foster, R.S., A Programmable 36 MHz Digital Filter Bank for Radio
Science, Pub. Astron. Soc. Pac., 109, 61, 1997

jest ta praca w wykazie prac z Arecibo
http://www.naic.edu/vscience/publtion/pub96-97.sht
ale w sieci chyba nie wystepuje jako *.ps albo *pdf.


Mozna pobrac w formacie .pdf z
http://adsabs.harvard.edu/cgi-bin/nph-bib_query?bibcode=1997PASP..109...
db_key=AST&high=38e8efd72401145





Temat: SM42 - ekonomicznie
Ostatnio mam szczęście do widywania tych - bądź co bądź - przyciężkich
manewrówek w zaszczytnej roli loka do jednego wagonu...

Poniedziałek: Bieruń - Skład roboczy w postaci SM42 plus 1 węglarka
dwuosiowa stoi w tym samym miejscu, oczywiście pracując silnikiem, przez co
najmniej trzy godziny. Wokół krzątają się torowcy...
Wtorek: Będzin-Sosnowiec - tradycyjny skład SM42 + jedna weglarka
czteroosiowa - obsługa Foster Wheeler
Środa: Gliwice w rejonie ul. Pszczyńskiej SM42 popycha dzielnie 1 cysternę
na szlaku...

Co się stało z zacnymi SM03, odpowiednimi do takiej pracy? W ciągu
ostatniego roku widziałem na torach PKP tylko raz takiego malca, gnającego z
ogromną prędkością (pewno z 40km/h)  przez Szopienice (ciągnąc uszkodzonego
Kolzama...)

Pozdrawiam

JH





Temat: placówka socjalizacyjna PL >EN



| Cyt. za rozporządzeniem ministra pracy i polityki społecznej:
| "Placówka socjalizacyjna zapewnia całodobową opiekę i wychowanie

(...)

Nie jestem tłumaczem, ale problematyka jest mi bliska, więc wtrącę swoje
0,03zł. Spróbowałbym bardziej opisowo (a przynajmniej w przypisie
wyjaśnić o co chodzi, bo nie w każdym systemie opieki społecznej ta sama
"service" czy "facility" wypełnia te same zadania). Poza tym raczej
(intuicyjnie) podkreśliłbym wyraz _service_ aniżeli _facility_ (choćby
dlatego, że placówka ta działa w ramach "social services").
Wychodzi coś w stylu: child - care service, socialization service for
children etc.


Niestety, nie mam możliwości robienia przypisów czy tłumaczenia
omownego: tłumaczyłem nazwy pól w tabeli w bazie danych :(

Poszło jako "residential child care facility or foster home" (w
oryginale było "placówki socjalizacyjne lub rodzinne"), o ile pamiętam
(teraz nie mam tego przed nosem).

Pozdrawiam i dzięki,
MM





Temat: O filmie


Obejrzalem sobie wczoraj film "Kontakt" (z Jodie Foster) i rozwalila mnie
jedna scena - aktorka przed budynkiem wyskakuje z samochodu, otwiera
drzwi,
wbiega do budynku, biegnie po schodach, otwiera drugie drzwi, wbiega do
pomieszczenia - przez caly czas kamera jest za nia - co mnie uderzylo? -
niesamowita stabilnosc tego calego dlugiego  ujecia.
Jakim sprzetem stabilizuje sie takie ujecia, bo to na 100% bylo filmowane
"z
reki". Dodam ze nawet najlepsze stabilizatory w sprzecie video (np. xl1s)
nawet do piet nie siegaja temu co mozna zobaczyc w tym filmie. Zwykly kij
z
przeciwwaga to tez na pewno nie jest. Jak wyglada taki sprzet, na jakiej
zasadzie dziala i ile to kosztuje? Kto sprzedaja? Orientuje sie ktos?
BTW, polecam ten film i przyjrzenie sie pracy operatorskiej - po prostu
majstersztyk!


w grudniu w Lodzi bedzie Camerimage.
Jak bedziesz mogl to sobie tam pojdz. m.in mozna zalozyc na siebie ten
steadycam i sie pobawic. Jak zalozy go operator to pokaze jakie mozna
sztuczki robic
cena karnetow jest dosc wysoka, ale jednorazowe wejscie kolo 10 zl

mateusz





Temat: Student Adventure Society, W&T





slyszeliscie o takiej firmie jak Student Adventure Society?
http://www.studentadventure.pl/
chce sie z nimi wybrac

i tu wlasnie kilka pytan
w sumie za program z biletem zadaja ok 7000 pln
wiec kupa forsy
w zamian organizuja prace w kasynach.. podobno ma byc lepiej platna
niz wiekszosc "pozostalych"
uwazacie ze warto?


http://forum.2p.pl/read.php?f=11&i=6276&t=6237

Osobiscie polecam firme Foster, bylem z nimi w tym roku. 2 lata temu bylem z
SOIMem, na prawde nie polecam. Ogolnie to popatrz sobie na forum
http://www.job.2p.pl/





Temat: Platini postawił ulitimatu
Władze Ukrainy szykują kryzysowy plan renowacji Stadionu Olimpijskiego w Kijowie - informują ukraińskie media. Dzięki niemu prace nad przebudową stadionu mają wreszcie ruszyć.

Plan ten obejmuje szybki wybór wykonawcy renowacji starego i niefunkcjonalnego Stadionu Olimpijskiego, na którym ma się odbyć finał imprezy. Jak powiedział wicepremier Iwan Wasjunik, w sierpniu tego roku dowiemy się kto będzie wykonawcą przebudowy obiektu.

Doprowadzenie stadionu do odpowiedniego stanu będzie kosztowało 210 milionów euro. Zainteresowane przedsięwzięciem są niemiecka firma GMP oraz brytyjska Foster&Partners, które przysłały już Ukraińcom swoje oferty.

Pospiech Ukraińców wynika z wizyty prezydenta UEFA Michela Platiniego w tym kraju. Platini był zaniepokojony stanem Stadionu Olimpijskiego, mówiło się nawet o ewentualnym przeniesieniu meczu finałowego do Polski. Platini zagroził Ukrainie odebraniem prawa do organizacji Euro 2012. Ukraina ma trzy miesiące na załatwienie tej sprawy - w przeciwnym razie może dojść do nieprzewidzianych i nieprzyjemnych w skutkach dla Ukraińców decyzji UEFA - informuje agencja prasowa "Totalsport".
wp.pl



Temat: KONTAKT.


Jowisz jest sporo dalej od Ziemi niz Ziemia od Slonca, wiec tak zapalony
Jowisz postrzegany bylby malo konkurencyjnie wzgledem Slonca, ale
dodatkowe
dostawy energii z tak rozpalonego Jowisza zapewne by zmienily bilans
energetyczny Ziemi.
Dzis tyle sie po mediach gada o efekcie cieplarnianym, a wowczas to
dopiero
bylby efekt ! Na domiar zlego nawet sporo mniejsza jasnosc Jowisza niz
Slonca,
powodowalaby, ze niektore noce bylyby 'jasne' a niektore nie, co
uzaleznione
byloby od wzajemnego polozenia planet, a to spowodowaloby taki balagan
wegetacyjny roslin, ze wkrotce ludzkosc mialaby same klopoty.


W sumie to ciekawy problem, bo a'priori to nie da sie nawet powiedziec czy
krotkoterminowo spowodowalo by to wzrost srednich temperatur na Ziemi czy
spadek (zwiekszenie ilosc wody w atmosferze). Dlugoterminowo musialby to byc
wzrost, ale w ktotkim dystasie (rzedu miliona lat) nie wiadomo chyba.
Ciekawy problem do porachowania, nie wiesz czy ktos sie przymierzal do
takich rachunkow ?


Uwazam, ze film Odyseja Kosmiczna 2010 to mocno naciagana fabula, bedaca
wytworem chorego od 'zimnej wojny' umyslu Artura C. Clarka.


Ano mocno. "Kontakt" zreszta tez momentami mocno. Zawsze sie wzruszam jak
widze ta Jodie Foster z tymi sluchawkami w New Mexico i jak sie anteny
"namierzaja". Oraz jak ludzie jezdza gazikami dookola czaszy Arecibo
(podczas pracy odbiornika nie byloby to dopuszczalne, ale moze akurat mieli
jakas przerwe). Co nie zmienia faktu, ze oglada sie to w sumie niezle.

marekzet





Temat: [dramat/thriller] Osaczony (Hostage)
Osaczony (Hostage)

W srocie: Negocjator jednostki antyterrorystycznej, Jeff Talley, po tragicznie nieudanej akcji rezygnuje z pracy w Los Angeles i przyjmuje posadę szefa policji w sennym miasteczku Bristo Camino w hrabstwie Ventura. Jednak w pewien poniedziałkowy poranek jego spokojna egzystencja zostaje nagle zakłócona i wszystko wskazuje na to, że życie Talley’a - tak zawodowe, jak i osobiste - zmieni się bezpowrotnie.
reżyseria: Florent Emilio Siri
scenariusz: Doug Richardson (na podstawie powieści Roberta Craisa)
obsada: Bruce Willis, Jonathan Tucker, Ben Foster, Serena Scott Thomas
gatunek: dramat/thriller
kraj: USA / Niemcy
rok produkcji: 2005
strona oficjalna: www.miramax.com/hostage
czas trwania: 113 min

Bruce Willis jeszcze potrafi grac
4+/5



Temat: Europraca
Ja nie slyszalam ani o Europracy, ani o Work Acapulco (!), ale jakbyscie chcieli, to jest cos takiego jak posrednictwo FOSTER, ktore przysyla mi przez internet duzo ofert pracy sezonowej i praktyk na Cyprze i w Grecji. Niestety nie znam zadnych szczegolow na temat kosztow posrednictwa i dzialalnosci, bo nie krzystalam z ich uslug.

[WYMODEROWANO]

A co do biletu, wnioskuje, ze chodzi o LOT? Piorunsko drogo. Taniej byloby chyba Heliosem, ale nie wiem, czy chcielibyscie ryzykowac?



Temat: Polacy grający za granicą

Ja znam jeszcze jednego zawodnika który gra w bardzo dobrym klubie zagranicznym i ma polski paszport - jest to Ben Sahar młody napastnik Chelsea. Posiada polski paszport bo ktoś z jego rodziny urodził się w Polsce (nie pamiętam już kto ).

paszprot polski mu potrzebny był tylko do tego aby móc grac w Chelsea (pozwolenie na prace) cwaniaczek...

co do Kuszczaka to za rok z wypozyczenie powraca reprezentant anglii Ben Foster ....



Temat: Stay - Zostań
Film świetny. Inaczej tego nazwać nie można.

Sam Foster (Evan McGregor), psychiatrana elitarnym uniwersytecie przejmuje od swojej koleżanki z pracy pacjenta. Henry Letham (Ryan Gosling), ów pacjent - młody student, oświadcza lekarzowi, że za 3 dni, w dniu swoich 21 urodzin, popełni samobójstwo. Sam postanawia pomóc chłopakowi i odwieść go od samobójstwa, więc wyrusza w tym celu w "podróż do jego umysłu".

Film ma drugie dno, ale o nim mówić nie będę. Jak ktoś chce, to sam się o nim przekona

Osobiście uważam, że Ryan Gosling stworzył wspaniałą postać. Zakochałam się w tym Henrym

Na koniec mój ukochany cytat z tego filmu:
"- Przypalam się.
- Dlaczego się przypalasz?
- Przygotowuję się do piekła."



Temat: SILENCE OF THE LAMBS, THE - Jonathan Demme - 1991
Można miesiącami rozwodzić sie nad faktem,jak niesamowity jest to film--> bezsprzecznie.ale po co,kiedy wystarczy w kilku dosłownie punktach nakreślić jego oryginalność,mistrzostwo.
1.już od pierwszych minut widz "atakowany"jest klimatem-SPOJLER-scena jak Foster biegnie po mrocznym,zasnutym mgłą lesie...KONIEC SPOJLERA
2.siła aktorstwa-Starling,Lecter,Buffalo...śmiem twierdzić,że przy innej obsadzie ogół nie byłby tak doskonały,
3.trzymające w niewyobrażalnym napięciu momenty-SPOJLER-np.kiedy Starling przeszukując wskazany przez Lectera składzik znajduje ukrytą w słoju głowę...KONIEC SPOJLERA.podobnych momentów jest na pęczki w całym filmie
4.porcja "psychozy",kiedy akcja przenosi się do piwnicy Bill'a,kiedy widać go "przy pracy"...
5.sceny oględzin odławianych zwłok
i wiele wiele innych,każdy widz lubiący być przykryty płaszczykiem tajemniczości,mroku obłedu i psychozy podczas filmu odnajdzie w nim coś dla siebie.

Nie wiem jak do innych odbiorców,ale do mnie specyficzny,ciężki klimat filmu "przylepił"sie od samego początku,potem już po napisach końcowych trudno było sie pozbyć uczucia,że Lecter is still out there...

Generalnie pozycja na miarę najmocniejszej dziesiątki,jaką forum Horror Online dysponuje
Tyle ode mnie.



Temat: Praca w USA
Szukamy osob ktore chcialyby wyjechac na wakacje do USA i pracowac jako kierowcy/ lub magazynie.
bardzo atrakcyjna stawka- zarobki wahaja sie od 10 -16 USD/h - zaleznie od kierowcy jak szybko i ile towaru rozwiezie.

blizsze informacje w linku lub na stronie www.jobster.pl, jezeli chcesz spytac o oferte i mozliwosc wyjazdu napisz usa@jobster.pl

Szczegoly oferty KIEROWCA !!!

Wyjedz z Nami

Stowarzyszenie Integracyjne Studentow
FOSTER



Temat: Prawdziwa ekologia, prawdziwi ekolodzy

rzeczowo wyjaśni dlaczego leśnicy nie lubią ekologów i wzajemnie
Hmmm, mam wrażenie że jest odwrotnie Rzeczowo to wyjaśnić, więcej niż powyżej napisano, nie jest łatwo i nie wiem, czy ktos podjąłby się tego. Ekologia to nauka. Inną sprawa jest ekologizm i jego wyznawcy ekologiści. To juz jest polityka i to przez duże P. Wykładnię teoretyczną zawierają dwie prace Johna Bellamy Fostera: "Marx's Ecology - Materialism and Nature" (2000) oraz "Ecology Against Capitalism" (2002). One wyjasnią, dlaczego - z naszego podwórka - ekologisci (fundamentaliści ekologiczni) nie chcą porozumienia z leśnikami. Inną sprawą jest zrozumiała troska o przyrodę, a zachowanie jej walorów, wyrażana przez profesjonalnych ekologów i sozologów, przez miłośników przyrody, estetów, poetów, romantyków, wśród których są także leśniicy - przeze mnie, przez ciebie. Potrzeba consensusu; bez tego będzie to walka z wiatrakami.



Temat: Wyjazd - praca - sierpien 2003
jesli jest sie studentem to mozna jechac legalnie do pracy, zajmuja sie tym
zwykle firmy te same, ktore organizuja wszystkie papiery na wyjazd do usa,
ta moja nie hehs, wiec linka nie podam, ale jet cos co sie nazywa chyba
foster?? moze i jdj ma?




Temat: ŻENUJĄCE ZAROBKI
oj chyba wlasnie to co myslisz chociaz nam daja na PK jakies kretynskie uprawnienia do pracy w UK. Generalnie uczelnia nastawiona na produkowanie taniej sily roboczej dla Fostera.
alez mnie to wpienia.



Temat: Tablica ogłoszeń

Uwaga!
Pracę domową z wczorajszej lekcji Zaklęć proszę oddawać do 21 maja!

18.05.08 r.
Prof. Lauren Felton

Natalie Foster poprawia swoją ocenę na Powyżej Oczekiwań.




Temat: YO BONO MAMY IDEE ZEBYSMY MIELI MNIEJ CZASU NA PROJEKTY! OK?
Streszczenie:Kilka słów historii i dlaczego warto pracować systematycznie, z własnego doświadczenia ze studiów i po 2 latach pracy w zawodzie. Trochę zbędnego kadzenia:)

przysłuchuje sie dyskusji waszej i widzę siebie jeszcze kilka lat temu na studiach - jak nie mogłem zdążyć na czas z projektem - ale nie zawsze z tego powodu iż mój projekt był tak ambitny, iż potrzebowałem 1 miesiąca więcej niż inni. Czasami wynikało to z kilku powodów przedstawionych poniżej:
- nieróbstwa
- braku systematyczności
- lenistwa

brutalne ale prawdziwe - zastanówcie się i czy nie jest tak w waszym przypadku

później po kilku lekcjach od "życia" - nauczyłem się oddawać projekty na czas (OPNC). I nie wyobrażacie sobie jak wkurzał mnie spóźnialski który przychodził i mówił ze nie zdążył bo: (...i tutaj dowolny infantylny powód....)

a teraz powód dla którego powinno się oddawać projekty na czas (i nie jest to wbrew pozorom dobra ocena, brak nerwów, czy zadowolenie z dobrze wykonanej roboty):

- OPNC wyrabia w nas nawyk systematycznej pracy która w pracy jest niezbędnie konieczna do osiągnięcia sukcesu zawodowego. NAPRAWDĘ!

(czy myślicie że jak foster oddaje konkurs i nie zdąży to idzie i mówi że miał za mało czasu? że mu sie komp zawiesił a już wszystko miał zrobione? że mu nie wydrukowali i go oszukali w xero???)

gadam pewnie jak jakiś wykładowca - ale tak jest naprawdę - i trzeba sie tego uczyć już na studiach...

w czasie systematycznej projekt ewaluuje - zmienia się, pracuje, wywraca do góry nogami, wraca do pierwszego pomysłu, aż w końcu przyjmuje formę skończoną;)

Każdy architekt który osiągnął sukces wam powie - dobry projekt wymaga przed wszystkim:
- czasu
- czasu
- czasu

a co do wykładowców:
uważam że traktowanie na równi tych co oddali w czasie a tych co oddali później to jest wielkie chamstwo.

w sytuacji wyjątkowej gdy ktoś nie zdążył opracować plansz, zrobić wizualizacji to przynosi projekt na kalkach, rzutach, makietach, i pokazuje - przez cały semestr pracowałem - tutaj sa efekty - chiałbym prosić o jeszcze tydzień żeby to było efektowne. Wtedy 90% wykładowców powie: ok - widze - dużo pracy zrobimy wyjątek.

i jeszcze jedno - jak ktoś zaczął robić projekt dwa dni przed oddaniem - to widać nie oszukujcie się:)

bez zbędnego gadania:
do roboty!

ps. sorry że nudze - ale brak systematycznej pracy to w naszej branży poważny kłopot - i zapamiętajcie że ci którzy się tego nie nauczą - nie mają szans na sukces!



Temat: stanowisko społeczne w sprawie standardów
Janino, nie wiem kto tu cytuje amerykańskie statystyki, ja tego nie robię. Trudno konkurować z systemem który po wielkim kryzysie rodzin zastępczych w USA odrodził się w formie kompleksowych usług dla rodzin opartych na konkretnych standardach.

Jeśli chodzi o pracę z rodzinami biologicznymi cytowałem warunki polskie. Otóż w sytuacji, gdy obejmujemy od początku opieką dzieci i rodzinę, jesteśmyw stanie w 70 procentach przypadków przywrócić dzieci rodzinom w ciągu od 7 do 12 miesięcy. Dzieje się tak w sytuacji, gdy dzieckiem zajmuje się opiekun odpowiedzialny za realizację indywidualnego planu pomocy dziecku i rodzinie, a za sobą ma wsparcie wielu specjalistów. Mam coraz większe obawy, ze rodziny zastępcze w Polsce zaczną przegrywać z takimi programami - opartymi w końcu na opiece w małych, mieszkaniowych grupach - ale jednak tylko pararodzinnej. I nie jest to przecież efekt złej woli rodzin zastępczych, tylko brak planu i profesjonalnego wsparcia - poza kilkoma powiatami w Polsce, gdzie próbuje się takie wsparcie rodzinom niespokrewnionym zapewniać.

Cytowane przez "foster" przypadki są dośc typowe dla Polski. Uważam, że jest ich bardzo dużo. Uważam też (pewnie to Was zdziwi), że w przypadku, gdy nie przynosi to dzieciom rozwoju i nie zaspokaja ich potrzeb a rodzice nie są w stanie podporządkować się dobrowolnie ustaleniom planu "koordynowanego" przez koordynatora przy współpracy rodziny zastępczej - nie powinni mieć zgody na widzenie się z dziećmi. Praca z rodzina to konkretna procedura oparta na obopólnej zgodzie, ale i na stosowaniu się do ustaleń kolejnych kontraktów. Jeśli ustalenia nie są stosowane - wara od dzieci.

Ale, pośród tego morza złych przypadków, w których za późno już było na pracę z rodzicami - znam tyle przypadków powrotów do rodzin i prawdziwego szczęścia dzieci i ich matek a nawet ojców ( ) że w tej chwili jestem 100 procentowo przekonany, że w przypadku każdej rodziny trzeba udowodnić przeprowadzenie całej procedury żeby stwierdzić, że należy tę rodzinę wykreślić.I w Polsce nie jest to takie trudne. Nie wymaga nie wiadomo jakich pieniędzy. Mamy do tego specjalistów. Mamy świetne poradnie, psychologów, organizacje pozarządowe, które się tym zajmują. Na tym forum znalazłoby się dużo osób, które mogłyby to robić.

W Warszawie nowy stadion Legii kosztować będzie 380 milionów złotych a to nawet nie jest ten wielki na Euro 2012. A ze dwa miliony rocznie wystarczyłyby, żeby stworzyć system wsparcia dla rodzin zastępczych w całej Warszawie. Poszę Was, zacznijmy mówić o tym, co się da zrobić w Polsce. Nie mówmy o USA.

Zachęcam też do konkretnej dyskusji na temat zapisów działu "rodziny zastępcze" w standardach.

Tomasz Polkowski



Temat: KONTAKT.

Witaj Marku !


| Na domiar zlego nawet sporo mniejsza jasnosc Jowisza niz
| Slonca, powodowalaby, ze niektore noce bylyby 'jasne' a niektore nie, co
| uzaleznione byloby od wzajemnego polozenia planet, a to spowodowaloby taki
| balagan wegetacyjny roslin, ze wkrotce ludzkosc mialaby same klopoty.

W sumie to ciekawy problem, bo a'priori to nie da sie nawet powiedziec czy
krotkoterminowo spowodowalo by to wzrost srednich temperatur na Ziemi czy
spadek (zwiekszenie ilosc wody w atmosferze). Dlugoterminowo musialby to byc
wzrost, ale w ktotkim dystasie (rzedu miliona lat) nie wiadomo chyba.
Ciekawy problem do porachowania, nie wiesz czy ktos sie przymierzal do
takich rachunkow ?



geofizykiem-klimatologiem, pracujacym aktualnie w programach NASA.
Dyskutowalem z nim na fizyce odnosnie kwestii, "czy chmury oziebiaja Ziemie,
czy ocieplaja", czym to takze zajmuje sie NASA od lat 90-tch. Z pewnoscia cos
doradzi.


| Uwazam, ze film Odyseja Kosmiczna 2010 to mocno naciagana fabula, bedaca
| wytworem chorego od 'zimnej wojny' umyslu Artura C. Clarka.

Ano mocno. "Kontakt" zreszta tez momentami mocno. Zawsze sie wzruszam jak
widze ta Jodie Foster z tymi sluchawkami w New Mexico i jak sie anteny
"namierzaja". Oraz jak ludzie jezdza gazikami dookola czaszy Arecibo
(podczas pracy odbiornika nie byloby to dopuszczalne, ale moze akurat mieli
jakas przerwe). Co nie zmienia faktu, ze oglada sie to w sumie niezle.


Choc film "Kontakt" uwazam za naciagany i infantylny, to go obejrze.
Ze wzgledu na Jodie Foster oczywiscie :-)

(STS)





Temat: Clip w tpsa


Czesc Jarek,

| o dziwo wcale nie jest tak rozowe , gdy tworzylismy baze urzadzen
spelniajacych
| wymagania centrali dla clip , nie udalo nam sie doprosic o przeslanie 1
(slownie : jednej ) przystawki, firma xxxxxxx , jak wiele innych zreszta
,zrobila to bez problemu

Kogo prosiles? Gdybys mnie poprosil mialbys ja na 100%


#####
Jestem gotów w to uwierzyć, ja pytałem tylko o ceny do dystrybucji i  tu
odmówiono mi odpowiedzi :-))) bo konkurencja pyta.

Władek
Telsil


| ale byc moze w zwiazku z ogolna opinia o mojej firmie ( nie trudno
zgadnac
po
| adresie emilowym jak mowi p. niedzwiedzki ) uznaliscie ze nie warto
| wspolpracowac z taka banda niekompetetnych idiotow,


.......,.........,...*

:)

Brzydko tak o Sobie mowic. Zauwaz, ze nigdy nic zlego na Was nie

Nie wiem do kogo sie zwracales i kto Wam odmowil. Nie wiem dlaczego
uwazasz,
ze bylo to zlekcewazenie Waszej instytucji. Moze po prostu ktos nie
dysponowal w danym momencie tym urzadzeniem.

| * w tym miejscu kazdy moze sobie dopisac co mu sie tylko zywnie podoba ,
to
| wspaniala forma odreaowania na wlasne slabosci, niewiedze, zmecznie itp

ja wole odreagowywac w inny sposob.

| lubie fostera

prosze bardzo, jak to teraz wykonac. Masz pomysl?

| zapewniam Cie, ze ja nie prowokuje dyskusji tylko . .

| coz za szczescie , wlasnie to psulo moj dosc pozytywny obraz , teraz
odkrylem
| "drugie" dno calej sprawy i wszystko stalo sie prostsze :)

lubie uszczesliwiac :-))))))

| chcialabym miec mozliwosc zainstalowania czegos takiego pod wlasna
strzecha
| do czego dazymy pod sztandarami " przewodniej sily" ;))))))

TTTTAAAAAKKKK JJJJJEEEEEESSSSSTTTTT.

Ja rowniez zycze milego dnia

Monika

--
Najnowsze oferty pracy:


http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-praca-oferowana/





Temat: stanowisko społeczne w sprawie standardów
Foster, tknąłeś pewien temat, który chyba musi być pociągniety, albo przynajmniej mocno zaznaczony.
nieco inna jest praca z dzieckiem i jego rodziną biologiczną w osławionych stanach. Nie czytam opracowań naukowych na temat roz ze stanów, niedostatki językowe mi to utrudniają, ale znam kogos, kto był w ameryce i widział to i owo.
Otóż system opieki jest tam niezwykle szybki. w sytuacjach jakiegokolwiek podejrzenia o jakiekolwiek przestępstwo rodzica, jakiekolwiek zaniedbanie, mocniejszego klapsa, jakiś niekonstytucyjny zakaz, źle widzianą karę. pracownik społeczny wkracza do domu i rodzone dziecko tychże "przestępców" zabiera, coby mu się większa krzywda nie stała. Zabiera do wyjaśnienia sprawy.
spawa wyjaśnia się różnie. najczęściej rodzic musi zostać oczyszczony z win, jak nie to jest poddawany całemu systemowi "czyscicieli"; psycholodzy, pracownicy socjalni, grupy wsparcia itp. I jak pracownik orzeknie, ze jest ok , potwierdzi to przed sądem to dziecko wraca.
U nas dziecko jest ofiarą znęcania tatusia. O ile tatuś nie uszkodził mu ciała powyżej dni 7, to tatuś dostaje wyrok w zawiasach a dziecię usiłuje nadal chronić się pod spódnicę mamy.
W ubiegłym tygodniu sprawa; prok. prowadzi postępowanie z art 200. znaczy o molestowanie. Podejrzanym jest tatuś; sąd rodzinny do czasu zakończenia postępowania zezwala na zabezpieczenie kontaktów ojca z dzieckiem w taki sposób, że dziecko ma przebywać u taty w co drugi weekend od piątku do niedzieli.
U nas nie chroni się praw dziecka na poziomie rb. Dzieci zabiera się z domu dopiero jak ich życiu i zdrowiu coś zagraża, a i to nie zawsze. Rodzina jest świętością.
Zatem do opieki zastępcze trafiają dzieci z rodzin, które w zasadzie w przeważającym procencie nie nadają się, nie chcą i niepoddadzą się zadnej pracy nawet najlepszych koordynatorów.
Nie wiem czy to źle czy dobrze, że tak się dzieje.
owszem, zdarza się, ze jakas rodzina pochopnie zostanie pozbawiona praw, lub w nich ograniczona, że nie powinna, że była na zakręcie , w kryzysie, ale z mojej praktyki wynika, ze dzieje się to niezwykle rzadko.
Zaznaczam, ze zjawisko jest bardzo złożone, nie chcę żeby ktoś uznał, ze ja je upraszczam, ale nie zadowala mnie cytowanie amerykańskich statystyk, bez znajomości realiów amerykańskiego prawa rodzinnego i całej machiny opieki nad dzieckiem i rodziną. od momentu doniesienia przez sąsiadów, ze maly john w tym tygodniu ogklądał telewizję tylko raz.



Temat: złote myśli
1. Twoje Imię (ewentualnie z nazwiskiem)
*Wojtek. Nazwisko pewnego boksera polskiego.
2. Data urodzin
20 kweitnia 1921
3. Twój ulubiony film
*Requiem for a dream
4. Twój ulubiony aktor/aktorka
*aktorów jest wielu /Meryl Streep, Jodie Foster i jeszcze kilka innych by się znalazło.
5. Twój ulubiony woknawca muzyczny
*Każdy dobry wykonawca muzyki technicznej
6. Twoje Hobby
*Piłka nożna, kibicowanie, nowe doznania
7. Co Ci się we mnie podoba
*Wiedza na wiele tematów ,umiejętność wypowiadania się, poczucie humoru
8. Twój ulubiony sport
*Piłka nożna!
9. Co byś zmienil na świecie
*Ludzi
10. Czego nielubisz robić
*Wielu rzeczy, ale tak najogólniej rzecz ujmując to nudzić się
11. Twoja ulubiona marka samochodów
*Mercedes-Benz
12. Jeśli masz rodzeństwo napisz jak ma na imie i ile ma lat
*sztuków jeden. Brat Piotr, lat 20
13. Gdzie byś chciał/a pojechać
*Do Irlandii!
14. Co bys we mnie zmienił/a
*Zmieniłbym Ci prace na fizyczną. Niech Ci mniej mądrzy robią za roboli.
15. Twój ulubiony kolega/koleżanka
*drops/marichuana
16. Twoja antypatia
*Nie przejmuje sie nimi.
17. Czy masz sympatie
*Nie. Zdecydowanie nie.
18. Czy mnie: nielubisz, lubisz, bardzo lubisz?
*chociaż nieznam osobiście to myśle ,że bysmy się w rzeczywistości zakumplowali aka polubili. Wydajesz sie naprawdę spoko kolesiem.
19. Kim bys chciał/a zostać w przyszłości
*Sobą. Jeżeli pytasz o zawód to chciałbym go lubić i dużo zarabiać.
20. Zostaw coś śmiesznego na pamiątke



Pozdrawiam.
Komentarze i ptania na pw.



Temat: To będzie rok Kubicy
Fani Formuły 1 odliczają godziny do startu nowego sezonu i zastanawiają się kto zostanie mistrzem świata. Swoich faworytów mają także eksperci-dziennikarze od lat zajmujący się F1. - Mistrzem świata będzie Robert Kubica - stawia większość z nich w wywiadzie dla portalu planetf1.com.

Kilku ekspertów zajmujących się Formułą zostało zapytanych przez portal portalf1.com o swoje przewidywania dotyczące rozpoczynającego się australijskim Grand Prix sezonu. Na najważniejsze pytanie, "kto zostanie mistrzem świata?" w odpowiedzi padły dwie kandydatury - Roberta Kubicy i Fina Kimiego Raikkonena.

W debacie wzięli udział dziennikarze serwisu: Michelle Foster, Frank Hopkinson i Pete Gill oraz David Pilgrim ze Sky i Keith Collantine z Autotradera. Trzech z nich typuje Kubicę, a dwóch jest zdania, że mistrzostwo wywalczy Fin Kimi Raikkonen z Ferrari.

Kubica jak Schumacher

- Stawiam na Kubicę. On jest jak Michael Schumacher, jak Terminator, który nigdy się nie poddaje - twierdzi Frank Hopkinson. - Nawet z wolniejszym, słabym autem nieustannie walczył o jak najwyższą lokatę w sezonie 2008. Jedynym konkurentem może być zaś... jego kolega z drużyny Nick Heidfeld, z którym rywalizują o każdy punkt - twierdzi dziennikarz.

- W zeszłym sezonie BMW postawiło na pracę nad bolidem na nowy sezon i to odebrało młodemu Polakowi szansę na mistrzostwo - zauważa z kolei David Pilgrim. - W nowym bolidzie Kubica może być najszybszy - uważa - przewiduje dziennikarz. - Zajmuję się F1 od 20 lat i nie było jeszcze sezonu, który byłby tak trudny do przewidzenia jak ten. W trakcie zimowych przygotowań BMW prezentowało się bardzo solidnie i dlatego stawiam na Kubicę - powiedział Keith Collantine.

Kubica lepszy od Heidfelda. Bez dwóch zdań

Dwóch pozostałych rozmówców stawia na Fina Kimiego Raikkonena. - To będzie rok prawdy. Albo Fin znowu będzie mistrzem, albo pożegna się z Formułą 1 - przewiduje Pete Gill. - Wierzę jednak, że wróci na szczyt.

W pytaniu o zwycięzcę klasyfikacji konstruktorów głosy rozkładają się na dwa typy - Ferrari lub BMW. - BMW jest najbardziej pewnym teamem - uważa Keith Collantine z Autotradera. A kto z kierowców BMW Sauber jest lepszy? Odpowiedź jest jednoznaczna. - Kubica, bez dwóch zdań - odpowiedzieli wszyscy dziennikarze.

Pierwszy start sezonu 2009 - Grand Prix Australii już 29 marca 2009 w Melbourne.

Źródło: www.tvn24.pl



Temat: Osaczony - Hostage (2005)
Osaczony - Hostage (2005)
Lektor PL
Format: AVI (2 x 700 MB / 2 CD)
DVDRip



Produkcja: Niemcy, USA / Gatunek: Kryminał, Thriller, Akcja
Data premiery: 2005-09-16 (Polska), 2005-03-09 (Świat)
Reżyseria Florent Emilio Siri / Sscenariusz Doug Richardson
Zdjęcia Giovanni Fiore Coltellacci / Muzyka Alexandre Desplat
Na podstawie powieści Roberta Craisa
Czas trwania: 113 minut

Obsada:
Bruce Willis: Jeff Talley
Rumer Willis: Amanda Talley
Kevin Pollak: Pan Smith
Robert Knepper: Wil Bechler
Jimmy 'Jax' Pinchak: Sean Mack
Tina Lifford: Laura Shoemaker
Jonathan Tucker: Dennis Kelly
Jack Lucarelli: Strzelec
Michelle Horn: Jennifer Smith
Art LaFleur: Bill Jorgenson
Ben Foster: Mars
Randy McPherson: Kovak
Serena Scott Thomas: Jane Talley
Kathryn Joosten: Louise
Marshall Allman: Kevin Kelly

Opis:
Po przeżyciu osobistej tragedii, policyjny negocjator Jeff Talley (Bruce Willis) rezygnuje z pracy w Los Angeles i przyjmuje posadę szefa policji w sennym miasteczku Bristo Camino w hrabstwie Ventura. Jednak w pewien poniedziałkowy poranek jego spokojna egzystencja zostaje nagle zakłócona i wszystko wskazuje na to, że życie Talleya - tak zawodowe, jak i osobiste - zmieni się bezpowrotnie.
Trójka nastolatków włamuje się na teren prywatnej posesji, skąd zamierza ukraść samochód. Na miejscu czeka ich jednak nieprzyjemna niespodzianka. Warta wiele milionów dolarów posiadłość okazuje się prawdziwą twierdzą. Gdy złodzieje orientują się, że nie mają żadnych szans na ucieczkę, wpadają w panikę i biorą zakładników, stawiając Talleya w sytuacji, której tak bardzo pragnął uniknąć. Policjant zmuszony jest ponownie odegrać rolę negocjatora, aby ocalić uwięzioną rodzinę. Ale to, z czym ma do czynienia, jest o wiele groźniejsze, niż przypuszczał...

Pliki pochodzą z tej samej kompresji,
można je pobierać na zmianę i łączyć z obu lokalizacji.




Lub:

Pass:       
DarekZgRed




Temat: No to kufry na pokład!
Vanessa wyrwała się z zamyślenia i rozejrzała się po przedziale. Zauważyła, że wstąpiły do nich dwie nowe osoby.
-Cześć. Jestem Vanessa Foster- przedstawiła się z uśmiechem.

Zaczęła spoglądać na każdego po kolei. Wszyscy byli równie ciekawi i oryginalni. W każdym coś innego przykuwało uwagę.

Wyjęła z torby rzemienie i koraliki. Potrafiła tworzyć z nich cudowne rzeczy, miała do tego niezłą smykałkę. Jej sprawne ręce niezwykle szybko zaplatały rzemienie co jakiś czas nakładając różnokolorowe koraliki. Tworzenie takiego typu biżuterii sprawiało Vanessie ogromnie dużo satysfakcji. W tej chwili ważne było dla niej tylko to, co ma przed sobą, na kolanach. Całą sobą skupiła się na tej czynności, także nie zwracała żadnej uwagi na to, co dzieje się w przydziale. Co jakiś czas rzucała tylko krótkie spojrzenia na nowych znajomych, by potem znowu wrócić do pracy.

Dlaczego zaplatała właśnie teraz ? Pasja i wena nie czeka na swoją kolejkę. Jest teraz, za chwilę znów jej nie ma. W przedziale i tak nie działo się nic ciekawego. Nikt nic nie mówił, panowała krępującą cisza. Nie odpowiadało to, zwykle rozgadanej Vanessie. Była ciekawa kiedy uda jej się przełamać pierwsze lody i po prostu zacząć mówić.

Po dłuższej chwili oderwała się od zaplatania. Stworzyła niezwykle piękną bransoletkę. Z uśmiechem na twarzy wsunęła ją kieszeni od spodni i rozejrzała się po przedziale. Czuła się jakoś inaczej, już nie tak obco i niekomfortowo. Widziała, że zaczynają się pierwsze rozmowy i każdy patrzy na innych raczej z ciekawością niż niechęcią. To właśnie cieszyło Vanesse. To, że zaczynają przeprowadzać pomiędzy sobą dialog i że każdy w miarę z upływem czasu mobilizował się do wypowiedzenia choćby słowa.

Tiffany zaproponowała rozmowę. Vanessa spojrzała na nią i skinęła potwierdzająco głową. Trzeba w końcu spróbować się w jakikolwiek sposób komunikować.



Temat: Czy możliwe jest partnerstwo bez jasnych procedur?

Czy wypowiadające się na FORUM rodziny zastępcze zastanowiły się nad tym dlaczego pracownicy ośrodków pomocy nie wypowiadają się na forum. Obecnie mogę powiedzieć tylko, że „partnerstwo”, polega na tym, że to co myślą rodziny o ośrodkach to to samo myślą ośrodki o nich, i koło się zamyka.

Opiekunowie zastępczy cały czas się zastanawiają, również na tym forum, dlaczego pracownicy socjalni nie chcą rozmawiać. Przecież nawet stworzono dla nich tu specjalny dział, w ciągu prawie roku odezwały się tam, jeśli dobrze policzyłem, dwie osoby. Nie świadczy to o zbytniej chęci do dyskusji, tym bardziej o chęci budowania partnerstwa. Koło się wcale nie zamyka. Koło jest niedomknięte. Wszyscy znamy pretensje r.z. kierowane pod adresem Urzędu, ale Urząd milczy. Oskarżanie r.z. o postawę roszczeniowa to za mało. Co to za postawa? Jak się ona manifestuje? Czego dotyczą te mityczne roszczenia? Czy tą postawą skażone jest środowisko r.z. en masse? Może jakiś pracownik socjalny napisze coś na ten temat. Może postawi wreszcie jakieś zarzuty opiekunom zastępczym. Nie mam na myśli oczywiście zarzutów w stosunku do jakichś jednostek, ale takie, które można postawić całemu środowisku r.z., tak jak stawia się je PCPR-om, MOPS-om etc. Rozmawiamy o generaliach. Wydaje mi się, ze niestudzenie trzeba szukać przyczyn tego stanu rzeczy. Inaczej poprawy nie będzie. Trzeba rozmawiać. Ale z kim? Na razie możemy rozmawiać sami ze sobą. A rzeczywistość jest taka. Opieka zastępcza wypełnia całe nasze życie. Cały nasz świat. Od świtu do nocy i w nocy. Od okulisty do laryngologa, od psychiatry do sądu, od neurologa do psychologa, przemoc, kradzież w sklepie, bójka w szkole, próba gwałtu, amfa w kieszeni - w tym wszystkim my i nasze biologiczne dzieci i coraz bardziej wzrastająca niechęć bliższego, a nieraz i dalszego otoczenia, konflikty, których kiedyś nie było. Takie jest po prostu nasze życie, innego nie mamy. Jednocześnie, mimo pokus jest przekonanie, że nie wolno rezygnować, są też i jasne strony, trzeba więc to ciągnąć, bo taka jest powinność. Z mamunią, fosterem ... mógłbym się porozumieć rzucając od niechcenia zaledwie te parę słów, ale z człowiekiem, który ma pracę bo jest pociotkiem starosty czy jakiegoś innego ważnego naczelnika, i który trzasnąwszy drzwiczkami od biurka o godz. 15-tej, zanurzą się w zupełnie innym świecie - już trudniej. On nigdy nie będzie łamał sobie głowy ta sprawą o trzeciej nad ranem. Tu jest różnica! Są rzeczy, które trzeba posmakować, żeby zrozumieć. A partnerstwo? Partnerstwo z Urzędem jest mi do niczego niepotrzebne. Nielojalny partner wydaje mi się gorszy niż zdeklarowany wróg. Zadowoliłoby mnie całkowicie minimum przyzwoitości i przede wszystkim wiedza, że oprócz litery prawa istnieje jeszcze jego duch.



Temat: architektoniczna emigracja..
Dziendobry wszystkim,

Na poczatek chcialem sprostowac, ze nie mialem zamiaru sie chwalic, ze mi sie udalo itd. Chodzi tylko o to, ze kiedy po studiach w Poznaniu wrocilem do Szczecina, to bylo mi jakos smutno i glupio. Rodzice utrzymywali mnie przez cale studia, zebym mogl sie wyksztalcic i zaczac zarabiac na siebie. Moze i moglbym to robic w Polsce, ale czy mozna sie utrzymac za te psie pieniadze, ktore oferuja? Czy nie macie czasem uczucia, ze wyzyskujecie rodzicow troche za dlugo i nie macie ochoty zyc za minimum? Ja wlasnie to czulem po powrocie ze studiow. Obronilem sie i co z tego? Zalozylem nawet ksiazke praktyk, ale po dwoch tygodniach przyzwyczajania sie do zycia w domu zrozumialem, ze chce czegos wiecej. Wiec wyjechalismy z moja Ania w swiat, szukac szczescia.

Teraz pracujac juz trzeci tydzien w Glasgow. Nie jako kelner czy pomywak w kuchni, ale jako architekt. Czy nie o to nam wszystkim chodzi? Pracowac w biurze i zarabiac tyle, zeby moc sobie na wszystko pozwolic? Nie jestem specjalista od cada, czy wizualizacji. Jestem, co tu duzo mowic, przecietny. Ale szanuja mnie jako pracownika, nie kaza mi zostawac po godzinach, pomagaja mi we wszystkim, mimo, ze czestokroc porozumiewam sie z nimi na migi tlumaczac, ze warstwy w scianie mi sie nie zgrywaja

Jesli sie ktos zastanawia co ze soba zrobic w zyciu, to prosze wszystkich , sprobojcie! To nic nie kosztuje napisac CV i rozeslac do biur na calym swiecie. Pierwszy krok jaki zrobicie pozwoli wam uwierzyc, ze to naprawde mozliwe, ze odpowiadaja, sa do bulu mili, nawet jesli odmawiaja. ( a propos FOSTER ARCHITECTS tez szuka asystentow i architektow z trzyletnim wyksztalceniem!) Dostaje tu co tydzien gazete dla architektow gdzie sa oferty z calej Anglii. Jesli ktos jest zainteresowany to moge dac jakies namiary.

Pozdrawiam,

Zaczynam prace, wiec na tyle dzis, jesli chcesz wiedziec czegos wiecej:

piotrlulka@wp.pl



Temat: typy- kalodop
tym razem coś z pucharu UEFA

Aberdeen FC - FC Bayern München

Typ:2 (2:2)
Kurs: 1,45
Buk: Expekt

Spotkanie lidera Bundesligi z 5 obecnie drużyną Scottish Premier League. Chyba nie muszę nikogo przekonywać, że w lidze szkockiej tak naprawdę liczą się tylko dwa zespoły (Celtic i Rangers), reszta to po prostu drużyny z ogona europejskiego footballu. Bundesliga to całkiem inna bajka, a liderujący Bayern to firma sama w sobie.
Bayern po katastrofalnym wręcz ubiegłym sezonie w tym się wzmocnił i od początku sezonu osiąga dobre wyniki. W lidze przegrali tylko raz, a z pierwszych 10 meczów wygrali 8, nie przegrywając ani razu. pod koniec rundy (listopad, grudzień) złapali zadyszkę ale na szczęście dla nich nadeszła przerwa zimowa. Na wiosnę wygrali z Hansą, a w ostatniej kolejce zremisowali 1:1 z zawsze mocnym Werderem.
Aberdeen w tym roku formą nie błyszczy, wygrało tylko raz (1:0 z Inverness), w ostatnich 3 meczach ponieśli 3 porażki. Szczególnie dotkliwa była ta ostatnia z Celtickiem 1:5 na własnym terenie.
W obu drużynach zauważalne w tym meczu będą braki kadrowe. W Bayernie nie zagrają Ollivier Kahn, Frank Ribery, Willy Sagnol, Mark Van Bommel i Daniel Van Buyten. Nieobecni w Aberdeen to Richie Byrne, Richard Foster, Jackie McNamara, Derek Young i Jamie Smith.
Bayern w tym sezonie będzie się starał udowodnić, że poprzedni sezon to był tylko wypadek przy pracy. Na krajowym podwórku już to robi, w pucharach też będzie się starał coś udowodnić, a wygrana z Aberdeen będzie małym kroczkiem do.. no właśnie kto wie do czego, ale aspiracje klubu, oraz jego możliwości kadrowe pozwalają, mimo że niemieckiej piłki nie lubię, mysleć nawet o zdobyciu Pucharu UEFA.[/b]



Temat: stanowisko społeczne w sprawie standardów
Dzięki Ci foster za poruszenie tematu związanego z pracą z rodziną biologiczną dziecka.

Jest w tym wszystkim jeden niezaprzeczalny fakt. Rodzina zastępcza w kontaktach z rodzicami biologicznymi nie może pozostawać sama. To obszar pracy między rodziną biologiczną, a terapeutą lub nawet całym zespołem ludzi (niekoniecznie w stylu amerykańskim). Metody, miejsce i czas oczywiście powinny być dostosowywane indywidualnie do przypadku.

Są tu w zasadzie dwie sfery pracy:

a/ praca nad sobą i własną sytuacją, samego rodzica biologicznego, by być w stanie ponownie podjąć obowiązki rodzicielskie

b/ kontakty rodzica biologicznego z dzieckiem, które obecnie puszczane są często na żywioł, nie koniecznie w efekcie przybierają dobrą formę. Konsekwencją jest huśtawka emocjonalna dziecka, trudność z przyjmowaniem wartości reprezentowanych przez rodzinę zastępczą, rodzą się kolejne problemy. Wydłuża to okres, kiedy dziecko może poukładać świat swój.

Oddzielenie dziecka od własnej rodziny, słowem zmiana w życiu zarówno dziecka jak i jego rodzica popycha obie strony na ścieżkę kolejnych przeżyć emocjonalnych.
Siłą rzeczy uczestniczy w tym rodzina zastępcza, która wzięła dziecko pod swoje skrzydła. Boryka się z wynikającymi z tego faktu zachowaniami dziecka. Spotkania z rodzicami biologicznym w celu umożliwienia dziecku kontaktu z nimi również mają wpływ na rodziców zastępczych.
Rodzi się tu pytanie: w jakie kompetencje powinien zostać wyposażony rodzic zastępczy by dobrze radzić sobie w sytuacji kontaktu z rodzicem biologicznym dziecka, tak by nie dać naruszać drugiej stronie sfery życia osobistego, a zarazem zachować w kontaktach otwartość? Wracamy tu na pole minowe pt. szkolenia i warsztaty.

Drugie pytanie: jaką formę powinna przybierać praca z dzieckiem i jego rodzicem, by ich stosunki zaczęły spełniałniać akceptowalne społecznie normy, by zoptymalizować negatywny wpływ tych spotkań na życie dziecka w rodzinie zastępczej i samą rodzinę zastępczą i by w końcu można było podjąć decyzję, czy dziecko wraca do swoich rodziców czy wchodzi w grę rodzina zastępcza długoterminowa.?
Tego rodzina zastępcza oczywiście sama nie powinna robić.
W naszych standardach sprawa ta ma zostać zawarta w planie pomocy dziecku i rodzinie. Odpowiedzialnym za realizację planu jest organizator ROZ, który poprzez koordynatora lub za jego wiedzą sądzę, że powinnien powołać zespół do pracy z rodziną biologiczną. Kto w skład takiego zespołu będzie wchodził? Jaką rolę w takim zespole będą odgrywać rodzice zastępczy to kolejne pytania, na które można próbować odpowiadać, biorąc przykłady z własnej praktyki. Nie ma tu bowiem jednej recepty, każda z sytuacji jest inna i wymaga nieco innego podejścia.
Czasem wystarczy pokazać mamie dziecka jak się nim zajmować, jak sobie zorganizować pracę w domu, kiedy indziej będzie to wymagało wystąpienia do sądu o czasowe zawieszenie kontaktów z rodzicami do czasu przejścia terapii/leczenia, lub też spotkania z dzieckiem będą mogły odbywać się jedynie w obecności osoby z zespołu (terapeuty, pedagogoa, psychologa), powiedzmy na terenie świetlicy terapeutycznej lub w wyznaczonej placówce. Tu kłania się również współpraca OROZ z sądem.

Janina mówiła o ochronie dziecka na poziomie rodziny biologicznej. Etap o którym mówimy to czas kiedy dziecko niestety musi zostać zabrane z rodzinnego domu. To temat na styku ROZ, a opieki społecznej rozumianej w wymiarze pracy z rodziną i spraw mających na celu przeciwdziałać powstawaniu patologii społecznej.Gdyby praca z rodziną biologiczną była prowadzona wcześniej, możliwe, że nie doszło by do oddzielenia lub też do rodzin zastępczych trafiałoby więcej dzieci, których rodzice nie mogą sprawować władzy rodzicielskiej z innych powodów, nie patologicznych.

Co do listopada i pogodnego stycznia. Jestem zmarźluchem i czekam lata .
Magda



Temat: stanowisko społeczne w sprawie standardów


/ ... /

skala problemu dzieci osamotnionych i osieroconych jest tak duża, ze cała uwaga jest skupiona na tym gdzie te dzieci upchać i nie ma mowy o podmiotowym traktowaniu dziecka.



To ja moze przytocze całośc uwag dzieci do opiekunów zastepczych pochodzacych z w/w opracowania
Niektóre sa oszałamiajaco madre w zestawieniu z zachowaniami i wypowiedziami niektórymi ich dorosłych "opiekunów".
Potraktujmy to prosze jako dzieciecy wkład pracy w nasze standardy

To generalnie jest drobny fragment zestawu kilkudziesieciu postulatów - dla mnie to powinno zawisnąć na bilboardach w całej Polsce .

Całość zaczyna sie tak:

Treat each child as an individual, not as a member of a group
- Traktuj kazde dziecko indywidualnie a nie jak członka grupy.

Take what a child says as seriously as what an ........... says
- Traktuj to co mówi dziecko tak samo powaznie jak to co mówi dorosły.

... itd. itp. ... jeszcze 48 pozostałych a potem własnie juz kierunkowe do poszczególnych typów opiekunów:

Extra Messages For Foster Care

01 Foster carers need more specific training in the needs of individual children who may
need special help with particular issues or problems
- Opiekunowie zastepczy potrzebuja szkolenia lepiej dostosowanego do indywidualnych potrzeb dziecka, wtedy gdy ono potrzebuje specjalistycznej pomocy w rozwiazywaniu problemów.

02 Children need full details of their future foster family before they move in – eg their carers’ race and religion, other children in the household, interests, pets, “rules of the household”
- Dziecku niezbedna jest pełna wiedza na temat jego przyszłej rodziny zastepczej przed
umieszczeniem w niej. (religia, zasady obowiazujace w domu, styl wychowania, inne dzieci, zwierzaki, zainteresowania etc.)

03 Need for choice of foster home for each placement
- Dziecko ma prawo wyboru rodziny w kazdym przypadku.

04 Need for foster children to have more say in, and knowledge of, their
care plans at all stages through their care
- Dziecko potrzebuje (wiecej) informacji na temat planów, które go dotycza na kazdym etapie opieki.

05 Children should be able to stay with their foster carers, and return to them when they
have left, as other young people do with natural families
- Dzieci w rodzinie zastepczej powinny miec takie samo prawo do pozostania w rodzinie jaki i powrotu w przypadku jej opuszczenia jakie maja dzieci naturalne.

06 Foster children should be allowed to remain foster children long term if they want to,
without the question of adoption being raised all the time
- Dzieci w rodzinie zastepczej powinny miec prawo pozostać w niej na długo jeśli tego
pragną, bez ciagłych pytań i rozważań o ew. adopcji ( w domysle - przez inna rodzinę)

07 It is very important that foster children can raise complaints or concerns if they need
to, and that their visiting social workers see them alone, outside the foster home
- Bardzo ważne dla dziecka jest, aby mogło złożyć skargę (zażalenie) (podzielic sie swoim
niepokojem) jesli tego potrzebuje - żeby mogło zobaczyć sie ze swoim pracownikiem socjalnym sam na sam poza domem.

08 Foster carers should be able to make all the usual decisions that parents make, as long
as they keep to the agreed care plan – there should not be things like staying overnight
with friends, or going on a foreign holiday as a family, that have to go back to social
workers for decision
- Opiekunowie zastępczy powinni miec takie samo prawo do wszelkich decyzji jakie maja
zwykli rodzice - tak długo jak długo realizuja plan opieki. Nie powinno byc tak, że żeby dziecko mogło zostać na noc u kolegów lub żeby wspólnie z opiekunami wyjechać zagranice - opiekunowie musza uzyskiwac zgode od słuzb socjalnych.

09 Foster children should have the opportunity to meet up with other foster children if
they want to, but not be made to do this if they don’t .
- Dzieci powinny mieć sposobnośc do spotykania sie z innymi dziecmi z rodzin zastepczych
jezeli chcą, jednak nie powinny byc do tego przymuszane jesli nie chcą.

10 Foster children do get teased or bullied just for being foster children, so need help in
countering bullying.
- Dzieci z rodzin zastepczych są przedrzeźniane (wysmiewane, draznione) i szykanowane z powodu tego że sa "zastepcze" i potrzebuja pomocy w przerwaniu tych szykan.



Temat: I kolejna podobna sprawa z Australii
3 września znaczna większośc spośród 280 robotników zatrudnionych w browarze Yatala koło australijskiego miasta Brisbane, należącym do Grupy Fostera, głosowało za odrzuceniem porozumienia bez udziału związków zawodowych, które spółka próbuje narzucić, wykorzystując antyzwiązkowe ustawodawstwo rządu Howarda o "wyborze pracy". Odmawiając robotnikom ich fundamentalnego prawa do reprezentowania przez związki w negocjacjach nad układem zbiorowym, Foster na mocy układu zawartego bez uczestnictwa związków chciałby płacić robotnikom browaru Yatala do 35% mniej niż ich kolegom po fachu w uzwiązkowionych zakładach Fostera w Australii.
Od lipca zarząd australijskich browarów Fostera odmawia uznania przystąpienia do negocjacji ze związkami reprezentującymi robotników w browarze Yatala koło Brisbane. Miejscowy kierownik kadr John Saliba powiedział robotnikom: "Nawet gdybyście mieli 200-procentowe poparcie dla układu zbiorowego z udziałem związków, Yatala nigdy się na niego nie zgodzi". Foster przedstawił załodze propozycję umowy zawartej bez udziału związków, ale 3 września robotnicy przytłaczającą większością głosowali za jej odrzuceniem. Robotnicy Yatala chcą być reprezentowani przez związek i zawrzeć układ zbiorowy z jego udziałem.
Na stronie
http://www.iuf.org/cgi-bin/campaigns/show_campaign.cgi?c=303
centrala związkowa IUF uruchomiła kampanię pisania e-maili protestacyjnych do członków zarządu browaru Yatala i całej Grupy Fostera. Proponowana przez IUF treść e-maila protestacyjnego jest taka:

"Do Trevora Ó Hoya
prezesa Grupy Fostera

kopie otrzymują:
Ben Lawrence
dyrektor ds. kadr Grupy Fostera

Noel Jago
dyrektor browaru Yatala

John Saliba
kierownik kadr browaru Yatala

Drodzy Panowie,

Piszę, by wyrazić swe pełne poparcie dla robotników waszego browaru Yatala, którzy domagają się reprezentowania przez związek i zawarcia układu z jego udziałem. Prawo do reprezentowania przez związki w negocjacjach nad układem zbiorowym jest fundamentalnym ludzkim prawem chronionym przez konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy ONZ i międzynarodowo uznanym jako prawnie wiążące zobowiązanie. Jestem zatrwożony, że spółka o światowej renomie taka jak Grupa Fostera będzie kojarzona z praktykami, które naruszają prawo międzynarodowe w dziedzinie praw człowieka.
Robotnicy Yatala jasno wybrali odrzucenie umowy bez udziału związków zawodowych, którą zaproponowaliście, a która jest poniżej wszelkich norm. Dlatego przynaglam was do:
- Poszanowania wyboru wyrażonego przez robotników Yatala, na rzecz układu zbiorowego z udziałem związków, oraz przywrócenia pełnego poszanowania praw związków zawodowych w waszych zakładach Yatala.
- Przystąpienia do negocjacji w dobrej wierze z przedstawicielami i funkcjonariuszami związku robotników Yatala.
- Uwzględnienia pakietu postulatów związkowych.
- Zapewnienia ustawicznego podejmowania negocjacji w dobrej wierze, zawsze gdy będą potrzebne.
Niezajęcie się obecną sytuacją w sposób, który uwzględni te problemy, niewątpliwie będzie miało negatywny wpływ na wizerunek Fostera i dobre imię tej marki.

Szczerze oddany
[podpis]"

Jak widzicie, Towarzysze, list jest znowu aż przesadnie grzeczny. Możecie jednak wyciąć ten tekst z przygotowanego formularza i po swojemu napisać do tych prezesów, dyrektorów i kierowników, co o nich myślicie. Trzeba tylko koniecznie wypełnić pola "Your name", czyli "Twoje imię/nazwisko" i "Your email", czyli "Twój email"; można też, ale nie jest to już konieczne, wypełnić pole "Your union/organization", czyli "Twój związek/organizacja", oraz w polu "Country", czyli "Kraj", zaznaczyć "Poland", czyli "Polska". Potem trzeba jeszcze tylko kliknąć "Submit", czyli "Wyślij" - i gotowe!



Temat: architektoniczna emigracja..
hej hej

dawno tu nie zagladalam, wiec najwyzszy czas, aby dodac swoje trzy grosze.
od prawie roku mieszkam i pracuje w londynie.

1) pracy szukalam przez internet bedac jeszcze w polsce, rozylajac swoje portfolio i cv i piszac ze za miesiac przyjezdzam. dostalam sporo odpowiedzi zebym sie odezwala jak juz bede na miejscu w tym ze cztery zaproszenia na interview (konkretne).
po przyjezdzie poszlam na pierwsze interview i nastepnego dnia dostalam prace. bylam tak przeszczesliwa tym faktem ze od razu sie zgodzilam i nawet nie poszlam na kolejne rozmowy, a powinnam (zawsze warto znac swoja wartosc na rynku pracy).

generalnie: pracy jest na prawde duzo. paru moich znajomych przyjechalo tu i dopiero na miejscu szukalo pracy-i wszyscy ja znalezli. tylko trzeba sobie wszystko przygotowac - cv, portfolio, list motywacyjny.
nie bede pisala ze podstawa jest znajomosc angielskiego w stopniu komunikatywnym, bo to chyba oczywiste, ale nie stresujcie sie tym zbytnio, ludzie tu sa pomocni i wyrozumiali. moj poziom slownictwa technicznego byl zerowy na poczatku, z czasem to przychodzi.
ja pracowalam wczesniej rok w polsce, ale znam i ludzi dla ktorych praca za gtranica jest ich pierwsza praca w zawodzie ( oczywiscie nie piszcie w cv ze nie macie doswiadczenia!! przeciez byly jakies praktyki na 3 roku, warto w razie czego je troche wydluzyc

2) metody szukania - cv, dobre portfolio (warto pozwiecic mu troche uwagi), list motywacyjny

warto tu dodac ze do portfolio warto dolozyc jakies techniczne rysunki, detale, oni zwracaja na to uwage (mi zabraklo troche tego w portfolio, za bardzo sie skupilam na graficznej stronie); rysunki reczne, szkicowniki - warto to wszytko miec ze soba

tak jak pisalam - ja szukalam przez internet, rozszylalam pdf. wyslalam tez pare drukowanych wersji.
do biur na ktorych wam zalezy oraz do biur typu foster, zaha hadid nalezy wszystko wydrukowac, bo szczegolnie ci ostatni glownie takie wersje przyjmuja (wiecie jak to architekci maja fiola na punkcie papieru)
polecam tez agencje, czesto jest tak ze ty nie placisz za posrednictwo agencji tylko twoj przyszly pracodawca, w zaden sposob nie ma to odbicia na twojej pensji, czemu wiec ktos nie ma ci zorganizowac calej roboty (ale na poczatek warto szukac pracy wszelkimi sposobami).

http://www.hays.com/ - to jedna z wiekszych agencji specjalizujaca sie tez w posrednictwie pracy dla architektow. z tego co kojarze oni nie pobieraja oplat (placi pracodawca (ale warto sie w razie czego upewnic)

3) zarobki
jest roznie, w zaleznosci od biura. mozna liczyc na zarobki na poziomie 23tys-25 tys rocznie na poczatek (przynajmniej tak bylo jak zaczynalam, teraz moze byc lepiej bo wszedzie trabia ze rosna pensje bo coraz trudniej o pracownika, nie wiem jakie to ma przelozenie na rzeczywistosc) - to byly stawki dla osoby typu ja - po studiach, troche doswiadczenia, ale nie za duzo. co to oznacza w rzezczywistosci - ze dostajesz na reke po odliczeniu podatkow na poczatek ok 1500 -1600£.

4)zycie
nie jest az takie drogie. najgorzej jest z mieszkaniem. zalezy jak i z kim chce sie mieszkac, ale powiedzmy ze kawalerka kosztuje cie ok 800 £ z oplatami, jak masz jeszcze z kim nia dzielic to jest gites:) ale jak chcesz podnajac pokoj u kogos sadze ze za 400£ dasz rade
koszty jedzenia sa na poziomie polski (na prawde nie zartuje), ciuchy tak samo. co wiecej, przez naplyw polakow jest duuuuzo polskiego jedzenia wiec mozna sie rozkoszowac smakami bigosow, klopsikow i polskiego piwa
troche tez trzeba dodac do tego kosztow tytulem transport - w zaleznosci w ktorej strefie przyjdzie ci mieszkac i pracowac wydasz na bilet miesiecznie w granicach 60-100 funtow.

5) drugie zycie
a ze istnieje tez drugie zycie po pracy warto je troche zachwlic
londyn oferuje na prawde duzo mozliwosci, wystawy, koncerty, wyklady archistars i nie tylko itp.
duzo by tu pisac, ale nudzic sie raczej ciezko. duzo jest wspolbraci architektow i nie tylko, jak zaczelam prace w swoim biurze pracowaly tam juz 3 polki co bylo bardzo mile bo pozwolilo sie szybciej oswoic z nowym otoczeniem.

6) podsumowanie
wart czy nie warto? nikt nie udzieli jednoznacznej odpowiedzi. na pewno takie wyjazdy otwieraja i rozwijaja w jakis sposob, co jest ich bardzo pozytywna strona. podroze ksztalca



Temat: I kolejna podobna sprawa z Australii
Są nowe elementy w sprawie browaru Yatala.
Centrala związkowa IUF opublikowała mianowicie na swej stronie internetowej artykuł odsłaniający kulisy deptania praw związkowych w tym browarze przez kapitalistów.
Oto prawie cała jego treść, tylko bez jednego akapitu na zakończenie:

"Robotnicy przekonują się, że nawet nieudana oferta wykupu akcji ma wpływ na bezpieczeństwo zatrudnienia, prawa związków zawodowych i warunki pracy.
Jak się wydaje, to właśnie ma miejsce w australijskiej spółce Foster, produkującej napoje alkoholowe. W zeszłym roku spółka przyciągnęła uwagę prywatnych funduszy skupujących akcje. Mimo że do wykupu akcji nie doszło, zarząd Fostera teraz twierdzi, iż wyciągnął pewne lekcje w sprawie takich funduszy. Jamie Odell, szef spółki na Australię, Oceanię i Azję, powiedział: "Te prywatne fundusze i ich udziałowcy mają określony zestaw doświadczeń, szczególnie w zdejmowaniu kapitału z rynku i szybkim podejmowaniu trudnych decyzji".
Zdejmowanie kapitału z rynku - to właśnie to, co zrobił zarząd Fostera, niespodziewanie ogłaszając skup własnych akcji na kwotę 350 mln dol. australijskich i równocześnie propagując agresywny program cięcia kosztów.
Ilustracją wpływu, jaki to miało na związki, jest walka o prawa związków zawodowych w browarze Yatala koło Brisbane. Od lipca Foster uparcie odmawia uznania tych praw i przystąpienia do rokowań ze Związkiem Pracowników Branży Alkoholowej, Szpitalnictwa i Innnych (LHMU), Australijskim Związkiem Robotników Fabrycznych (AMWU) - oba te związki są członkami federacji IUF - oraz Związkiem Zawodowym Elektryków (ETU), które łącznie zrzeszają większość robotników Yatala.
W zeszłym roku, kiedy Coles Myer (największa w Australii sieć sprzedaży detalicznej) stał w obliczu wrogiego przejęcia za 17,3 mld dol. australijskich (13 mld amerykańskich) przez konsorcjum prywatnych funduszy kierowane przez KKR, podjał przeciwko temu obronę, obiecując przyspieszenie poprawy rentowności przez nowe oszczędności na kosztach, w tym redukcję 2500 miejsc pracy.
Była to obietnica złożona akcjonariuszom, że jeśli odrzucą ofertę wykupu akcji przez to konsorcjum, to nastąpi "restrukturyzacja" i obniżenie kosztów, żeby zwiększyć zyski.
Podobna obietnica została złożona, kiedy na początku tego roku australijski narodowy przewożnik lotniczy Qantas zdołał obronić się przed wrogim przejęciem kontrolnego pakietu akcji przez prywatne konsorcjum złożone z Banku Macquarie i TPG. Niedługo później zarząd Qantasu ogłosił odkupienie własnych akcji za 1 mld dol. australijskich, co stanowi równowartość 10% wartości rynkowej spółki.
Stając w obliczu takich wrogich przejęć, zarządy spółek muszą przekonać akcjonariuszy, żeby nie przyjmowali oferty kupna akcji przez jakieś konsorcjum, lecz żeby zamiast tego "zdjąć kapitał z rynku".
W niektórych wypadkach spółki przekonują akcjonariuszy, by przyjęli "mechanizmy obronne", czyli tak zwane "trujące pigułki". Obejmuje to zmiany prawa akcjonariuszy do głosowania, emisję dodatkowych akcji itd. W Japonii miała miejsce duża fala takiego "przyjmowania mechanizmów obronnych" przez spółki w obliczu ofert wrogiego przejęcia, a obecnie ponad 250 dużych korporacji ma w pogotowiu doradców do spraw takiej obrony, podczas gdy jeszcze 2 lata temu takich przypadków było tylko 25.
Ostatnio browar w Sapporo i producent sosów Bull Dog zadały porażki ofertom wrogiego przejęcia przez Strategiczny Fundusz Japonii - prywatny fundusz zarejestrowany na Kajmanach (w jednym z tzw. rajów podatkowych), a będący własnością firmy Steel Partners z Nowego Jorku. Zarządy browaru i Bull Doga przekonały akcjonariuszy do przyjęcia mechanizmów obronnych, które zapobiegły przejęciu przez Steel Partners. Jednak wówczas akcjonariusze zaczęli się domagać za to "rekompensaty".
W ten sposób, nawet jeśli próba wrogiego przejęcia się nie uda, mimo wszystko wywiera ona niszcżący wpływ na robotników. Kiedy zarządowi udaje się przekonać akcjonariuszy do odrzucenia oferty i/lub do przyjęcia mechanizmu obronnego, wówczas instytucjonalni akcjonariusze chcą za to "rekompensaty". Oni chcą masowego transferu gotówki dzięki wyższym dywidendom albo skupowi akcji, aby zyskać to, co "stracili", nie przyjmując oferty odkupienia akcji. Rezultat jest taki, że spółki, którym udało się obronić przed wrogim przejęciem, w ostatecznym rachunku narzucają robotnikom "restrukturyzację" i obniżenie kosztów. Zasoby finansowe, które powinny być wykorzystane dla dalszych inwestycji produkcyjnych i reprodukcji rozszerzonej, lądują zamaist tego w rękach akcjonariuszy".

W końcowym akapicie, który pominąłem, centrala IUF zastanawia się nad wnioskami na przyszłość - ale wyciąga takie, że związki muszą walczyć o zmiany w tamtejszym kodeksie spółek handlowych, które ograniczą możliwość takich wrogich przejęć. O walce klasowej, o tym , że to robotnicy powinni przejąć na własnośc środki produkcji i władzę w państwie - nie ma ani słowa. Zresztą nie można się przeciez tego spodziewać poo związkach, to jest zadanie dla partii komunistycznej.



Temat: NOWE ZASADY ZACHOWANIA + zasada zachowania momentu energii
On 28 Cze, 09:18, "Wojciech Szczepankiewicz"


Formalnie to nie ma energii potencjalnej w układach obrotowych.

_____________________________________________________

Czy nie bezpieczniej byłoby przyjąć, że w układach obrotowych energia
potencjalna jest stała, a nie że jej nie ma


1) Jest ciekawa zbieżność, że o energii potencjalnej nie mówimy w
kontekście  układów inercjalnych.

2) W ruchu obrotowym "energia potencjalna" zależy od odległości od osi
obrotu, a tą odległość można łatwo zmienić.
Przykład. Masa rotuje na nitce. Nitka napotyka na przeszkodę. Zmienia
się oś obrotu (nowa oś wokół przeszkody) i wkrótce zmienia "energię
potencjalną" względem starej osi a względem nowej ma od razu zupełnie
inną. Nazwijmy taki manewr przełączeniem.

3) To, że suma energii potencjalnej i kinetycznej jest stała (bez
przełączenia) to kłamstwo. Suma energii jest stała niktórych ale
rozpowszechnionych układach. Przykład. Zakładamy, że nitka z rotującą
masą jest przez rurkę przyczepiona drugim końcem do ciężarka . Siły
odśrodkowa  wyciąga nitkę i wykonuje użyteczną pracę podnosząc
ciężarek. Wykonana praca zależy od tego ile nitka się wydłuża. Praca
spowoduje spadek energii kinetycznej.  Możesz to zdefiniować jako
"energie potencjalną". Konserwa twierdzi, że suma energii i moment
pędu będą zachowane cały czas.
Ale.. tu jest ten sam motyw co u Gienia..
Dopóki prędkość popuszczania nitki jest niezerowa energia kinetyczna
masy jest większa ponieważ dodaje się wektor prędkości krążenia i
prędkości popuszczania nitki.  Spożytkowanie tej nadmiarowej prędkości
w układzie 2D jest problematyczne, bo popuszczanie trzeba w końcu
zatrzymać. Jak zatrzymasz to wszystko wraca do normy czyli jest
zachowany moment pędu i energia. Ale co się stanie jak nie zatrzymasz?
Przykładem jest Clem engine, gdzie odebranie energii tej właśnie
nadmiarowej prędkości odbywa się przez płyn w obrotowej spirali (przez
nagrzewanie kinetyczne oleju). To, że konserwa niezachowania energii
"nie widzi" nie znaczy, że o nich "nie wie". Przecież blaszaki na
wodór używają właśnie slalomu wokół planet jako katapulty. To zmowa
milczenia.  W układzie 3D nadmiarowej prędkości się nie zatrzymuje,
ale po prostu zagina po okręgu w 3 wymiarze. Amerykanie to umieją i
robią nawet filmy instruktażowe. W konwencji zmowy to oczywiście filmy
SF. Polecam zatem film "Contact" z Jodie Foster, żeby zobaczyć jak -w
sposób czysto mechaniczny- czerpać wolną energię z powyższej
nadmiarowej prędkości odśrodkowej. A my Polacy.. mamy za to
najbardziej ambitną konserwę.. zawsteczniłaby cały świat, gdyby
mogła.. I mamy też najlepsze (bo niewidzialne) programy wspierania
wynalazców... hehe... śmiech na sali...





Temat: GI Joe: Kwaśny Deszcz: GI Joe
Spear stał pod prysznicem już dobre pół godziny. Wszystko szło po jego myśli. Woda była przyjemna, ciepła. Po raz pierwszy od wieków zażywał takiej kąpieli. A już na pewno pierwszy raz w życiu był w takim luksusie jak w apartamencie Dowódcy Cobry w biurowcu korporacji ARBOC. Powoli zapominał, że kiedykolwiek był GI Joe-był teraz wolny, ale ani myślał wracać do służby dla Wuja Sama. Chciał powrócić do Kanady, do swego dawnego, ukochanego fachu. Nagle poczuł dotyk delitatnych dłoni na plecach. Obrócił się. Przed nim znowu stała jednooka blondynka, Sheilla McDermott. Była piękna. Coppeland nie namyślał się długo. Kiedy gośći się u uberterrorysty, trzeba brać wszystko co daje. Nim oboje zatracili się w namiętności, Spear poczuł lekkie ukłucie. Męska duma?

12 Inch miał dosyć tych wszystkich zagadek. Ale naprawdę był zły na to co się z nim działo. Czyżby praca dla Cobry była tak degradująca? Na jego pytanie odpowiedział Dowódca Cobry:
Twoi koledzy Foster wzięli... mój wzrok. Nie wspomianłem Ci, że będąc dawno temu w Japonii nauczyłem się prostej sztuczki? Trochę chemii plus moja silna wola... i proszę. Jedno przyznam, pożytek z nich niewielki. To teraz głupie lalki, w przeciwiństwie do Ciebie. Wkrótce dowiesz się po co mi służysz... a na wypadek Twojej odmowy i pokazania mi sztuczek rodem z bractwa, coś Ci pokażę.
Do pokoju wszedł Adam Coppelnad vel Spear. 12 Inch na jego widok w pierwszej chwili miał się rozęsmiać. Kto wpakował go w ten garnitur? Jednak wzrok Speara mówił, że wcale mu nie jest do smiechu. Gdy zobaczył Sheillę, zacisnął zęby i ruszył w jej kierunku. Dziewczyna wybuchnęla śmiechem.
Adasiu, czyżbyś nasgle zaczął się bardziej pocić i stwierdził u siebie skłonność do wymiotów. Cóż, to dopiero początek. Potem będzie gorzej... Pocieszę Cię: i tak będziesz Twoja śmierć będzie przyjemniejsza, niż dla mnie był stosunek z Tobą.
Przytuliła się do Dowódcy Cobry, który począł ją gładzić skórzaną rękawicą. Obaj, 12 Inch i Spera zdali sobie sprawę z tego co się dzieje.
Foster, jak się domyślasz, mam antidotum... Boże, jaki ja jestem przewidywalny. Choć może nie-wyciąnął szklaną fiolkę i rzuciwszy ją na ziemię, rozdeptał. Trzask szkła rozsierdził obu Joe...
Ale pocieszę was-skład mam w głowie. Dlatego teraz musisz się Foster starać, bym dożył sędziwego wieku. HAHAHAHAHAHAHA!

Ledwo Kermit przestąpiła próg tajemniczego pokoju, który okazał się zapomnianą częścią tejże biblioteki, zamknęła się za nią płyta pancerna. Dziewczyna obróciła się z przestrachem uświadamiając sobie, że na zewnątrz bez jej pomocy pozostali Rycerz i Big Lob. A miała się czego bąc, gdyż pancerz płyyty był gruby, ale pozwalał jej słyszeć odgłosy walki. Czy obaj dadzą radę? Nagle rozległ się głos, który Gloria słyszała miliony razy: w tempie normalnym, zwolnionym, przyspieszonym, w towarzystwie językoznawców, psychiatrów, etnologów, nawet astrologów:
Witaj, panienko. Więć wreszcie mnie odnalazłaś. I wpadłaś przy okazji w moją oczywista pułapkę. Spokojnie, jesteś bardzo dzielna. Ale czy mądra? Udowdodnisz mi to, jak Twoja broń znajdzie się na podłodze, a Ty sama zajmiesz miejsce na krześle
Skąd dobiegał głos Dowódcy Cobry? Kermit rozjerzała się po bibliotece. Mógł być w jakimś pokoju za regałem ze zwojami. Mógł być za lustrem. Mógł być za którymś z malowideł. Przed nią było tylko biurko i proste, drewniane krzesło.
Mogę być tutaj, ale mogę być tysiące kilometrów stąd. Nie znasz, Glorio, mocy mediów?
W tym samym momencie zsuneło się jedno z malowideł. Skrywało ekran telewizyjny. Kamery na korytarzu przekazywały obraz. Walczących Rycerza i Big Loba.
Co my tu mamy? Legendy Kung Fu?
Nim Gloria zdążyła coś powiedzieć, jeden z wojowników Mushido ranił Big Loba w głowę. Murzyn osunął się na podłogę.
Chyba Big Lob zrobił swój ostatni ruch-zakpił Dowódca Cobry-Ciekawe ile wytrzyma Twój szogun?
Kermit wiedziała, że Rycerz był silny. Teraz też sobie radził, ale widząć nabiegajaćych innych Mushido, rzucił się do taktycznej ucieczki. Gloria modliła się w mowie rodziców, by się mu udało.
Stąd nie można uciec. Odłóż broń, panienko, i siadaj. Odpowiesz mi na parę pytań i nic mu nie zrobię. Będzie wolny. Ale TY trafisz do mnie!



Temat: Jest juz zaproszenie
Łaźnia zaprasza na Festiwal Filmów o Architekturze Sztuka Architektury. W ciągu trzech dni festiwalowych ( 27, 28 i 29 lutego o godz. 18 ) odbędą sie pokazy filmów dokumentalnych oraz dyskusja publiczności i zaproszonych gości o problemach architektury współczesnej .


Festiwal Filmów o Architekturze Sztuka Architektury jest okazją do obejrzenia filmów dokumentalnych i w ich kontekście dyskusji publiczności i zaproszonych gości o problemach architektury. Problemach takich jak: wpływ logiki mediów na architekturę; feudalna struktura wielkich biur architektonicznych i komercyjny wymiar architektury współczesnej.

27.02. Temat wiodący: Star system - koniec czy kontynuacja.
Film: Building the Gherkin (Norman Foster), reż. Mirjam von Arx, 89 minut
Dyskusja

Film "Budowanie ogórka" jest poświęcony kulisom budowy słynnego biurowca firmy Swiss Re w centrum Londynu. Film został zrealizowany w charakterystycznym dla brytyjskich dokumentów stylu - ludzie i ich praca od kuchni. Główną postacią filmu jest brytyjski architekt Norman Foster - ikona współczesnej architektury komercyjnej. Projekcja będzie pretekstem do dyskusji na temat wpływu logiki mediów na architekturę, feudalnej struktury wielkich biur architektonicznych, komercyjnego wymiaru architektury współczesnej i budowania współczesnych ikon architektonicznych.

28.02. Temat wiodący: Modernizm - trudne dziedzictwo.
Filmy: “City of Dreams”, reż., Edward Scott, 2005, 50 min
“Philip Johnson: A diary of an eccentric architect”, reż. Barbara Wolf, 1997,
50 minut

Film "Miasto marzeń" mówi o słynnym, afrykańskim mieście Asmara wybudowanym w latach 1935 - 1941 roku ubiegłego wieku na terenie Erytrei przez włoskich kolonizatorów. Asmara jest jedynym zespołem urbanistycznym na świecie, który został konsekwentnie zbudowany w stylu Art Deco, Novocento i modernizmu.
Z tego powodu Asmara nazywana jest też „Frozen City”.

Film "Dziennik ekscentrycznego architekta" opowiada o Philipie Johnsonie - architekcie, który z jednej strony zaszczepił ruch modernistyczny na terenie Stanów Zjednoczonych, a z drugiej stworzył krytykowany styl międzynarodowy. Opowiada o człowieku, który był jednocześnie chodzącą historią architektury światowej oraz egocentrykiem, dla którego architektura była przede wszystkim odskocznią do kariery. Film przedstawia także ideowe podstawy odejścia od modernizmu oraz motywy kierujące twórcami architektury rzeźbiarskiej.

29.02. Temat wiodący: Sztuka i architektura.
Film: “ My architect. A sons journey.”, reż. Nathaniel Kahn, 2003, 116 minut.

Film "Mój architekt: podróż syna" został wyprodukowany i wyreżyserowany przez syna słynnego, amerykańskiego architekta Louisa Kahna. Film mówi o losie architekta, który chciał być artystą, a jednocześnie musiał zmagać się z trudną materią realizacji swoich koncepcji projektowych. Film opowiada też o Louisie Kahnie jako człowieku całkowicie pochłoniętym realizacją swoich wizji oraz uwikłanego w skomplikowane decyzje życiowe.

Kurator: dr Krzysztof Sołoducha

Więcej na: http://www.archfilmfest.eu/
Organizator: portal www.Sztuka-Architektury.pl

Współorganizatorzy: Bunkier Sztuki, Łódź Art Center, Stowarzyszenie Twórców i Producentów Sztuki Oddział Szczecin, SARP Oddział Szczecin, Centrum Kultury Zamek w Poznaniu, Galeria SARP Katowice, Centrum Sztuki Filmowej Silesia Film

Sponsorzy: Velux Polska, Rheinzink Polska

Zapraszamy. Wstęp wolny.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 1 z 2 • Zostało znalezionych 66 wypowiedzi • 1, 2