Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: forum TENERYFA





Temat: HB czy AL na Kanarch?
HB czy AL na Kanarch?
wybieram się we wrześniu z dzieckiem 9 lat na teneryfę - nie wiem czy z uwagi
na ceny warto wybrać hotel z opcją HB czy też lepiej z AL?
wiem że do drugiego posiłku przy opcji HB picie sobie trzeba kupić samemu i
brak w niej róznego rodzaju przekąsek lodów dla dzieciaka -dla mnie piwa-wina
itp ( co mam jeżeli wybiorę AL)
czy dokupywanie napoi-lodów-piwa itp. w hotelu HB jest wogóle opłacalne? - czy
też na koniec 2 tygodniowego pobytu okaże się że zapłaciłam więcej niż przy
zakupie opcji AL ( gdzie nie muszę sie martwić przez pobyt o portfel)- jakie
sa orientacyjne ceny przekąsek -drinków itp - w hotelach z opcją HB?
dzięki za rady
przeszukałam forum ale nie znalazłam tego typu wypowiedzi
( chyba że jestem... :-)





Temat: Prezentacja RCI
Prezentacja RCI
Witam na forum:)
Czy ktos moze otrzymal zaproszenie na udzial w prezentacji systemu
wakacyjnego RCI na Teneryfie?
Ja z mila checia bym wyjechala na taki pokaz ale obawiam sie ze bede musiala
cos na miescu placic za pobyt.Nadmieniam rowniez ze Wyspy Kanaryjskie to moje
marzenie a teraz moglo by sie ono ziscic.
Bardzo prosze o odpowiedzi osob ktore korzystaly z takiego zaproszenia

Pozdrawiam i milego dzionka zyczy
Zabolek





Temat: HB czy AL na Kanarach?
HB czy AL na Kanarach?
wybieram się we wrześniu z dzieckiem 9 lat na teneryfę - nie wiem czy z uwagi
na ceny warto wybrać hotel z opcją HB czy też lepiej z AL?
wiem że do drugiego posiłku przy opcji HB picie sobie trzeba kupić samemu i
brak w niej róznego rodzaju przekąsek lodów dla dzieciaka -dla mnie piwa-wina
itp ( co mam jeżeli wybiorę AL)
czy dokupywanie napoi-lodów-piwa itp. w hotelu HB jest wogóle opłacalne? - czy
też na koniec 2 tygodniowego pobytu okaże się że zapłaciłam więcej niż przy
zakupie opcji AL ( gdzie nie muszę sie martwić przez pobyt o portfel)- jakie
sa orientacyjne ceny przekąsek -drinków itp - w hotelach z opcją HB?
dzięki za rady
przeszukałam forum ale nie znalazłam tego typu wypowiedzi
( chyba że jestem... :-)



Temat: ślubna wyprawa
co do sierpniowej Tajlandii, to z tego, co pisze wiele osób,
wschodnie wyspy nie są w tym czasie bardzo mokre. Pogoda potrafi
jednak płatać figle, więc nikt gwarancji w tym zakresie niestety nie
da. Gdyby jednak udało się znaleźć na ten czas tanie połączenie do
Bangkoku, albo Kuala Lumpr bądź Singapuru (o ile pamiętam, również z
tych lotnisk latają samoloty na Koh Samui), nie wspominając o
bezpośrednim locie na Koh Samui z Niemiec (chyba Condor i Air
Berlin), to myślę, że warto byłoby zaryzykować. Pamiętam, że wątek
pogody w Tajlandii w tym okresie czasu był często poruszany, zarówno
na forum gazety, jak i np. na Travelbit, czy TripAdvisor.
W-py Kanaryjskie dzielą się geograficznie w taki sposób, że
decydując się na La Palmę, naturalnym wyborem będzie również
Teneryfa i ewentualnie Gomera lub El Hierro (jeśli wystarczy czasu).
Odległość do Fuerteventury jest zbyt duża. Między wyspami
funkcjonuje gęsta siatka połączeń promowych, więc z przemieszczaniem
się nie będzie problemu (np. www.ferrylines.com/?id=48). A na
miesiąc miodowy proponuje zerknąć na domki (finca) na La Palmie, np.
www.lascasascanarias.co.uk/la_palma/self_catering_la_palma.htm
l albo www.fincaferien.de/ferienhaus_lapalma/la_palma.htm

Pozdrawiam, Bartek




Temat: pocz. VIII. ciepłe kierunki
Do wszystkich zainteresowanych: dajcie znać na forum lub maila, czy
jeszcze nie macie planów na wakacje i nadal jestescie
zainteresowani, skąd jesteście itp. Ja preferuję Teneryfę, Hiszpanię
(Costa Brava), Turcja. Mało czasu, wiec musze (musimy) sie na coś
zddecydować...Pozdrawiam KAsia



Temat: Już otwarte! Zapraszamy...
Witaj Bartek!
Własnie odwiedzilam Twoja stronę i musze powiedzieć, ze relacje z porózy
przeczytałam po prostu jednym tchem! Odwiedziliscie cudowne miejsca, do których
ja póki co podrózowałam jedynie za pomocą przewodnika i mapy..., a
najodleglejszym zakątkiem, jaki odwiedziłam do tej pory jest Teneryfa. Zresztą
juz tam poczułam się u progu egzotyki i byłam pod duzym wrażeniem wyspy :-)
Będę zagladać na to forum, a tymczasem zyczę Wam cudownego pobytu na Rodos,
skad wróciłam przed tygodniem :-)
Pozdrawiam serdecznie!




Temat: Który przewodnik turystyczny polecacie?
Ja korzystałam z kilku na Teneryfie. Najbardziej mi podobał się Wiedzy i życia
ale też nie był super. Przewodniki opisują wszystkie wyspy i jak korzysta się z
1/7 to ja czułam niedosyt. Ale jeżeli chodzi o Lanzarote to niewiele mogę
powiedzieć.
Przed wyjazdem dużo informacji zdobyłam z netu i z forum - niektóre bardzo
praktyczne o których nie piszą w przewodniku.



Temat: Wasza egiptomania a-znajomi, rodzina...
> A jakie według Was są na tych Malediwach i Hawajach zabytki ,

"Zabytkow" w sensie swiatyn pobudowanych kosztem tysiecy istnien ludzkich
oczywiscie tam nie ma... zwlaszcza Hawaje to kompletnie inna kultura, inne
podejsce do zycia, inny system religijny itp.

> właśnie tam powinny jeździć według Was osoby interesujące się zabytkami.

Nie kazdego kreca stare kamienie (mnie przestaly krecic pare lat temu).
Interesuja mnie piekne krajobrazy, przyroda, zwierzeta, ktora za kilka lat byc
moze znikna z powierzchni ziemi. Jak ktos woli ogladac swiatynie, droga wolna,
ale nie unoscie sie tak na mysl, ze inni (rodzina, znajomi) maja inne
preferencje. Jeden wpadnie w ekstaze na widok piramidy, inny plywajac z rekinem
wielorybim. Czy to tak trudno pojac ? Jak widac, niektorym i owszem.

> Na Hawajach podejrzewamże rafa jest, ale czy na Malediwach również?

Oj, ignoranci... Malediwy maja jedne z topowych raf na tej planecie.

> No i wydaje mi się,że właśnie namawiając na Malediwy czy Hawaje można taką
> osobę uważać za snoba,

Czyli jednak chodzi o pieniadze ?...

> nie zaś kogoś kto lubi Egipt i potrafi uzasadnić swój
> wybór?!

A jak ktos lubi Mauritius czy Teneryfe i tez potrafi uzasadnic swoj wybor ?

> Bo przecież szczególnie nie pieniądze tu odgrywają rolę, a na pewno nie jest
to kwestia priorytetowa.

To ciekawe, co piszesz, bo ja wlasnie mialam wrazenie, ze "tanio" i "taniej" to
sa najczesciej uyzwane slowa na tym forum ;-)



Temat: (Nie)przemyślane zapytania klientów
>A może w tym przedziale cenowym nie było
>oferty, która spełniałaby Twoje
>wymagania (np. dotyczące animacji)? "

Było. Sam znalazłem. Tylko nie chciało się Paniom i Panom Agentom wysilić.

>A może trudno jest zaproponować ofertę
>potencjalnemu klientowi, gdy podaje, że jest
>zainteresowany Grecją (Kreta, Rodos, Korfu, Kos, Riwiera, Chalkidiki, a może
coś bardziej
>oryginalnego?),Hiszpanią (Majorka, Ibiza, Costa del Sol i inne Costy,
Teneryfa,
>Gran Canaria, Fuerteventura, Lanzerote i inne), Turcją, Tunezją, Portugalią i
j>eszcze ewentualnie Tajlandia lub Isla Margarita?

Primo - ograniczyłem sprawę do 4 krajów
Secundo - jak "jest trudno" to właśnie od tego są agenci. A jak za trudno to
sprzedawać
marchewkę, a nie wycieczki.

Po prostu każdy powinien robić to do czego się nadaje. W zasadzie to klient
mógłby przyjść do biura i powiedzieć "nie wiem gdzie by jechać" a agent
powinien umieć z niego wyciągnąć preferencje. Ale musi się "chcieć chcieć".
I jeśli z tego się śmiejecie, to z wlasnej niekompetencji się śmiejecie.

Owszem, w każdej branży wydobywa się "perełki". Ale nie robi się tego przy
klientach
na publicznym forum. Niestety, czasy Wokulskiego jak widac minęły.
No, ale Wokulski NIE zbankrutował - a biura bankrutują stale. I już chyba wiem
dlaczego.



Temat: dostalam dzis smsa...
malen_a napisała:

> o nastepujacej tresci "Brawo! Wylosowano Twoj numer. Zadzwon teraz (22)....i
> podaj kod (...) a otrzymasz bon 2500 PLN na tygodniowy pobyt na Teneryfie. "

i jak? Dasz się nabrać? bo najprawdopodobniej o jakiś przekręt chodzi. Zresztą był o podobnej rzeczy wątek na forum praca w wawie bodajże

Pozdrawiam

Losiu



Temat: Do Mayli11
witaj my własnie w Cieszynie wykuilismy wczasy z NIEMIEC na Teneryfe
ok pana Krzysia który swego czasu pisywał na forum Wakacje.pl on
twierdzi że z Cieszyna on ma 430 KM my mamy ze 30 km dalej, niby są
autobany na samo lotnisko a za parking płacimy 62 e za 15 dni jak by
co to napisz moze sie spotkamy na miejscu , ale jak wolisz z Czech
to sprubuj nam sie 3 razy udałoi było ok w razie pytan pisz
pozdrawiam



Temat: Kanary z dzieckiem ???
Ja wykupiłam już Teneryfę na 2 czerwca z Ecco Holiday do hotelu Santa Maria.
Lecę z córką na 2 tygodnie. Naczytałam się wiele pozytywnych opinii o tym
hotelu. Hotel jest położony w Costa Adeje, a miasto to jest dobrą bazą wypadową
do różnych atrakcji.
Przejrzyj też to forum, wiele razy był poruszany ten temat.
Pozdrawiam



Temat: W jaki sposob rozpoznajecie Polaka zagranica ?
Jak ja Cię lubię! Bo też jestem sprzedawcą. A po całym letnim sezonie to
chciałoby się nieraz wrzeszczeć i wyładować irytację z powodu ludzkiej głupoty.
Na ten temat możnaby stworzyć oddzielne forum i myślę, że nie
jeden "sprzedawca" mógłby dostarczać odpowiednich przykładów. Bez obrazy.
Jesteśmy po to, żeby ludziom doradzać, tłumaczyć, doinformować. Nie każdy musi
wiedzieć wszystko. Chętnie wytłumaczę, że np. ta wyspa to Teneryfa, a nie
Terefera - ale nie komuś, kto i tak wie wszystko lepiej. Pozdrawiam :-)



Temat: EXIMTOURS - SZKOŁA PRZETRWANIA!
Wybierajac impreze trzeba sie pytac ile noclegow ona obejmuje a nie ile dni
trwa, wiadomo ze ostateczne potwierdzenie godzin lotu jest na 2 dni przed
wylotem wiec nalezy liczyc sie z tym ze nawet jesli przy zakupie imprezy wylot
jest o 7 rano to on i tak moze zmienic sie np na 23 wieczorem i to jest
normalne, tak sie zdarza w przypadku kazdego biura, nie tylko Eximu. A co do
telewizora: bylam kiedys, chyba 2 lata temu to było, na Teneryfie w hotelu****
( więc wiadomo że standard wyższy niż **** w Tunezji czy Egipcie), w ofercie
tez pisało że jest Tv a na miejscu okazało się że owszem jest ale należy
wrzucać monety żeby go uruchomić. Ale wiecie co, nie przyszło mi do głowy żeby
z tego robić jakiś problem, składać reklamację lub coś w tym stylu. Poza tym
przez cały pobyt tylko raz wymieniono nam ręczniki !!! Też nie robiłam z tego
problemu, mimo że powinny być wymieniane codziennie. I chcę dodać że nie była
to oferta ani Eximu ano Oasisa ani Triady czyli biur które tak są obmawiane na
tym forum ale Scan Holidaya czyli wydawałoby się renomowanego biura. Ale
naprawdę dla mnie nie miało to większego znaczenia. Reasumując: jak się chce to
można czepić się wszystkiego, np że w katalogu pisało że plaza jest 700 m od
hotelu a była 100 m, w związku z tym nie mogłam spacerować ! Ludzie, czy Wy
ciągle musicie być niezadowoleni, szukajcie dobrych stron a nie tylko tego do
czego by się tu doczepić, a może jak złożę reklamacje to po powrocie zwrócą mi
część kasy, wy chyba tak myślicie !!



Temat: Gdzie z 8-letnim dzieckiem
Witaj!
Od dwóch lat na zimowe ferie wyjeżdżamy z córką w tam gdzie trochę cieplej niz
o tej porze w Polsce. Byliśmy już na Teneryfie (Apt.Santa Maria) i w Egipcie
(Le Meridien w Makadi Bay). W tym roku w lutym wracamy w pobliże teneryfki
czyli na Gran Canarię (hotel Maspalomas Princess), bo chyba jednak bardziej nam
się podoba w tamtych rejonach (tylko musi być obowiazkowo basen z podgrzewaną
wodą, jeśli lubicie się pluskać). Egipt ma za to rafki koralowe - i to jest nie
do przebicia. Pewnie jescze kiedyś pojedziemy poobserwować życie podwodne rybek.
Ale na pierwszy wyjazd chyba polecam Wyspy Kanaryjskie. Zajrzyj na forum na
stronie www.wakacje.pl - można tam znaleźć opinie ludzi, którzy już trochę
więcej od nas sobie pojeździli. Miłego szukania ofert, a później
niezapomnianego wyjazdu i mnóstwa wrażeń! <M>



Temat: Jak dostać się do Loro Parque z Las Americas?
Jak dostać się do Loro Parque z Las Americas?
Wiem, że to pytanie było poruszane wiele razy a nikt nie podał jasnej,
wyczerpującej odpowiedzi :/
Napiszę jak sprawa wygląda: byłam na Teneryfie już 2 razy. Objechałam ją w
każdą stronę. Tym razem wybieram się sama z małym dzieckiem (2 lata) i nie
zależy mi na zwiedzaniu bo widziałam już wszystko, chcę po prostu żeby synek
się dobrze bawił.
W planie mam 2 takie atrakcje: Loro Parque i jeżeli pogoda będzie ok, Siam Parque.
Chcę kupić twin ticket. Z dotarciem do Siam Parque nie ma sprawy, wiem, że
dojadę bezpłatnym busem. Problem jest jak dostać się do Loro. Wycieczki z
hotelu nie chcę brać bo planuję tylko Loro a cała obiazdówka dla dziecka
będzie nudna. Samochodu (mimo, że poprzednio wypożyczaliśmy i sobie chwalę ten
środek transportu po Tene) nie chcę wypożyczać bo po prostu żeby dostać się
tylko do Loro, jest to nieopłacalne :/
Doradźcie proszę alternatywny środek komunikacji z Las Americas. Nie musi być
za free ale cena też nie powinna być porażająca.
Słyszałam, że są bezpłatne autobusy ale nikt nie podał na forum konkretów. Na
stronie TITSA jest połączenie ale (chyba) nie bezpośredni pod Loro Parque.
Próbowała też coś wyszukać o tych bezpłatnych busach na stronie Loro, ale jest
ona teraz w konserwacji i nie działa :/
Za wszelkie info będę wdzięczna :)




Temat: Klub Wakacyjny Kto o nich słyszał?
Gość portalu: Ela napisał(a):

> Dostałam SMS-a z inf. o wygranej (?). Zadzwoniłam pod wskazany numer.
Okazało
> się, że to Klub Wakacyjny z "rewelacyjną" ofertą = wygraną (nie brałam
> udziału w żadnym konkursie) wysłał do mnie tego SMS-a. Oferują 1 tydz.
> pobytu w dowolnym hotelu 5* np. w Egipcie, na Teneryfie za kwotę 599 zł.
> Widać na odległość, że coś tu nie gra. Ale z czystej ciekawości chciałabym
> dowiedzieć się, czy kiedykolwiek ktoś skorzystał z ich oferty?

Już było kilka wątków na ten temat, przejżyj forum.




Temat: Triada wielkie oszustwo!
Lecisz Fischerem? jeżeli tak, to nie jest sprawka Triady tylko przewoźnika,
który podniósł opłatę paliwową, były na forum wypowiedzi, dopłacali wszyscy, z
różnych biur, nawet z TUI - różne kwoty w zależności od destynacji, ja też lecę
za 2 mies. Fischerem, z innego biura i też czekam na pismo w sprawie dopłaty :(
2 lata temu lecieliśmy na Teneryfę ze Scanem, na kilkanaście godzin PRZED
przesunięto godz. wylotu. Takie rzeczy się zdarzają od zawsze, czartery to
loty "drugiego gatunku" i muszą się dopasować do liniówek.
Osobiście z Traidą nie wyjeżdżałam, ale to biuro kilkakrotnie wybierali moi
teściowie, ludzie dość...hmmm wymagający i NIGDY nie wrócili niezadowoleni.
Tydz temu z Egiptu 7+7 wrócił nasz kolega - zachwycony!

Życzę udanego urlopu :)



Temat: Wycieczka objazdowa
Wycieczka objazdowa
Witajcie. Co prawda ten rok mam juz zaplanowany, bo lece na Teneryfę....myślę
jednak juz o wakacjach w przyszłym roku. Ponieważ jestem osobą która lubi
zwiedzać duzo i dokładnie interesują ,mnie wycieczki skupione na zwiedzaniu
jednego kraju - takie 10-15 dniowe. Co moglibyście mi zaproponować i z
jakiego biura podróży (Hiszpania, Włochy, Francja, Turcja, Grecje itp...).
Zapewne cos juz wczesniej było na forum (troche przeglądałem), ale moze
podpowiedzie kolejnemu zapaleńcowi.



Temat: Dzisiaj stracilem z winy Ecco Holiday 12000.00zl!
mysza przykto mi to stwierdzic, ale malo slyszalas:))) NEc np sprzedawal Gran
Canarie z miedzyladowaniem technicznym w Barcelonie. Teneryfe robi sie non stop
laczona z Gran Canaria. Na Ibize lata sie przez Majorke. Koszty moja droga
koszty:))) Nec latal ze Scanem i kilka razy routting zmienili bo biuro mialo
taki a nie inny "kaprys" czytaj interes. Nikt tu nie chce nikogo wybielac. Mam
natomiast wrazenie, ze komus zalezy na oczernianiu kilku biur podrozy.
CZYTAJCIE do cholerki jasnej warunki, zaponzjacie sie z opiniami innyc,
wejdzcie na forum i zapytajcie doswiadczonych. Bedzie mniej problemu, wiecej
kasy i przyjemnosci.



Temat: Pomocy:) co wybrać bo mam mętlik
Pomocy:) co wybrać bo mam mętlik
Prosze o pomoc w wyborze miejsca podrózy między końcem marca a
kwietnia...wiem ze na forum jest dużo informacji ale nie mam czasu
na szukanie bo wciaż mi brakuje czasu a jak wracam do domu to moje
małe dziecko nie pozwala na spędzenie zbyt wielu godzin przy
komuterze:) ale do rzeczy INTERESUJE MNIE MIEJSCE GDZIE:
JEST CIEPŁO I CIEPŁA WODA DO KAPIELI?(jade z dziećmi )
-piekna roslinnosc i widoki
-mozliwosc zwiedzenia "okolicznych" wysp
-miejscowosc nie zbyt gwarna raczej bez tłumów
troche tych wymagań mam podoba mi sie pólnoc teneryfy ale za zimno
chyba w kwietniu pomóżcie bo juz mam metlik.



Temat: Krak Elite, proszę o opinie...
Do mnie też zadzwonili i poinformowali że wygrałem 7-dniowy pobyt na Teneryfie.
Kazali się umówić na spotkanie. Jest to mocno podejrzane. Czy ktoś już był na
takim spotkaniu? Piszcie, bo nie chciałbym wdepnąć w jakiś "kanał". Wiem że
takich "laureatów" jest dużo więcej. I na pewno odbywali już spotkania w tej
firmie. Nie wierzę że rozdają na pęczki pobyty za kilka tys. złotych. Proszę
piszcie na forum albo na mojego maila robifx@interia.pl



Temat: Wygrana w Krak Elita kto był na spotkaniu
Wygrana w Krak Elita kto był na spotkaniu
Wygrałem jakiś mocno podejrzany pobyt na Teneryfie w firmie Krak Elita z
Krakowa. Wiem że takich "laureatów" jest więcej. Firma zaprasza na
indywidualne spotkania, na których podobno mają opowiadać o zaletach tego
pobytu. Czy ktoś już był na takim spotkaniu? Co oni oferują? Bo na pewno nie
darmowe wakacje. Piszcie. Wiele osób już znalazłem na różnych forach z
podobnymi problemami, a odpowiedzi ani jednej. Piszcie na forum albo na mój e-
mail robifx@interia.pl. Dzięki.



Temat: Opinie na temat hotelu Sol Tenerife
Sol Tenerife na forum hotelowym
Sol Tenerife na forum hotelowym:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=54131&w=81666914&a=81666914



Temat: Zjazd absolwentów VI LO IVe matura 1995
Stare forum do Teneryfa. Odbiór
Bigos, Bigos tu Szyna. Odbiór. Gdzie Ty teraz. Akcja Teneryfa. Odbiór.
Wciaz nie mam uprawnien. Odbiór. Zostaje jeszcze na starym froncie. Odbiór
Geminirs. Odbiór. Co z lista absolwentow? Nie mam odbioru...



Temat: ja pierd...ecco holiday
To pewnie już poznałaś Belikę, gwiazdę forum o Teneryfie na wakacje.pl
Już pewnie nie jest tak optymistycznie nastawiona do Green Parku...




Temat: El Medano - Teneryfa
opinie El Medano - Teneryfa
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=54131&w=82644738



Temat: Ile trwa lot na Gran Canarię?
Trochę ciekawych informacji znajdziesz w tym poście, choć dotyczył on lotu na
Teneryfę.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=204&w=17759675&v=2&s=0



Temat: Wypożyczenie auta na dłużej
uwazajcie na wypozyczalnie:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=39880&w=59000637
pozdrawiam i zycze cudownego pobytu na Teneryfie




Temat: Teneryfa do zwiedzania
Hej, Pati. Wejdź na forum Wakacje-Teneryfa. Tam znajdziesz mnóstwo informacji
na temat Teneryfy (ceny, co warto zwiedzić, itd). Pozdrawiam



Temat: czy ktoś się wybiera 5lipca na Teneryfe?
czy ktoś się wybiera 5lipca na Teneryfe?
Może jest ktos na forum, kto się wybiera na Teneryfę 5 lipca ? My lecimy tam
w podróż poślubną z biurem Ecco Holiday do hotelu Santa Maria. Ktoś jeszcze ?
Pozdrawiam



Temat: Teneryfa w pazdzierniku?
Wydaje mi się, że o każdej porze roku na Teneryfie jest ładna pogoda, tak wynika
z opinii osób na forum i ogólnie z wiadomości o Wyspach Kanaryjskich... Z tego
co wiem biuro AS ma bardzo dobrego rezydenta na Teneryfie, warto popytać.



Temat: Slub na Teneryfie
a kto napisal ze na tenerife??

35002 Las Palmas de Gran Canaria
Wyspy Kanaryjskie
Tel.: (+34) 928 366 982

pozdrawiam z hiszpanii

www.poloniamadryt.net/forum/index.php



Temat: Gran Canaria czy Teneryfa?
Gran Canaria czy Teneryfa?
Sporo na forum wypowiedzi dotyczących Teneryfy o Gran Canarii niewiele. Czy
wydmy rzeczywiście tak imponujące jak na zdjęciach?



Temat: Komunikacja Autobusowa na Teneryfie
camyk - dowiem sie w poniedzialek - napisze Ci na www.forum.hiszpania-
online.com/index.php

PZDR z tenerife



Temat: Teneryfa,hotel Riu Adeje i Lagos de Fanabe,ktośbył
Teneryfa - hotel Riu Adeje
forum.wakacje.pl/read.php?f=1&i=103001&t=103001&dest=33%7C33007%7C0&id_oferty=



Temat: Babcia na Teneryfie
Babcia na Teneryfie
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3306856.html
Na tym forum to raczej takiego co darował coś Rydzykowi nie, ale jakieś babcie sobie polatają...



Temat: pobyt na Teneryfie - oszustwo?
Ta Teneryfa to chyba gdzieś na polskim wybrzeżu, nie? Bo skoro piszesz o tym na
tym forum ...



Temat: TENERYFA
wpadnij z tematem na forum turystyczne www.teneryfa.pl - ... pozdrawiam redakcja



Temat: Pierwszy raz na Kanary - prośba o poradę!
Witam i zapraszam na forum:
www.wakacje.pl
Wszelkie informacje o teneryfie na watku :Teneryfa-aktualna pogoda.
Serdecznie pozdrawiam podroznikow.



Temat: pogoda na Teneryfie?
www.forum.wakacje.pl/Teneryfa Południowa Aktualne Temperatury



Temat: Mieszkancy Trojmiasta na Obczyznie NEXT
Gość portalu: Tenerife napisał(a):

> Ja jestem z Gdañska i mieszkam na wyspach Kanaryjskich

Tenerife!
Witaj na forum i zajrzyj na nastepny watek
..........Trojmiasta na Obczyznie IV

Pozdr.Casey.



Temat: Południe wyspy Teneryfy - co polecacie?
Bardzo Wszystkim dziękuję za opinie. Mam nadzieję, że przydadzą się
nie tylko mnie na tym forum. Pozdrawiam Wszystkich zakochanych w
Teneryfie, ja tam dopiero będę, ale już kocham to miejsce!



Temat: Teneryfa - Golf de Sur czy Playa America ?
poczytaj sobie forum na www.teneryfa.pl pozdrawiam!



Temat: Teneryfa- Hotel Barcelo Varadero- ITAKA - 3.06.09
Teneryfa- Hotel Barcelo Varadero- ITAKA - 3.06.09
Kto się tam w/w terminie?
Czy ktoś udzieli mi informacji w jakiej cenie w hotelu jest internet?
Co możecie napisać o hotelu poza informacjami umieszczonymi na forum?



Temat: Trekking na Teneryfie
oj, ja Ci dam sklepy... przeciagne Cie po tych gorach, ze Ci sie Teneryfy
odechce- jajcara.
To jest forum publiczne i prosze trzymac sie tematu, a nie jakies prywaty



Temat: Trekking na Teneryfie
Gwoli ścisłości, o Masca Trekking pisała na tym forum Ala1, chociaż Grażka też
jest wielką specjalistką od Teneryfy i pewnie dlatego mi się pomyliło.



Temat: prom prom
prom prom
moze ktos ma jakieś bliższe informacje, czy można dostać się z
Teneryfy do Maroka promem? odwiedzałem polecane na forum linie, ale
z ich stron nie wynika, żeby pływały do maroka niestety.



Temat: La Gomera - doradzcie prosze
La Gomera - doradzcie prosze
Chcemy wybrac sie z Teneryfy na 1 lub 2 dni, ale nic nie ma tutaj na forum.
Co warto zobaczyc, auto najlepiej na miejscu czy z Tene? Jakiekolwiek opinie
mile widziane



Temat: Lanzarote - maska i rurka
no wlasnie a czy na teneryfe zabierać taki sprzet? Tez nie znalazlma nic na
forum na ten temat wiec myśle ze człowiek z maska i rurka to rzadki widok na
wyspie. A moze ktos ma jakies doswiadczenia?



Temat: Prosze o doświadczenia ze Scan Holiday.
poszukaj w wyszukiwarce. W tym roku po raz pierszy lece z nimi na Teneryfe.
Zobaczymy. Opinie na temat tego biura sa b. dobre. A drobne wpadki kazdemu
biurowi sie przytrafiaja, nawet najlepszego jak juz ktos wczesniej na tym forum
napisal.



Temat: Bierzmy przyklad z Krakowa...
Widzę Sebastian,że spać nie możesz...Jak tam na Teneryfie, ciepło? Pozdrowienia
z R.Rzeszów - Darek K. Sorry za małą prywatę na forum.



Temat: pytanie o dziwna promocje
Na forum Hiszpania jest napisane na temat tych promocji pt. "Regency Resort"
oraz "HTC i Teneryfa". Jeżeli wrzucisz w wyszukiwarkę hasło Regency Resort
znajdziesz też na pewno wiele informacji. Pozdrawiam.



Temat: Volar Airlines LTE
adams Ty sie wybierasz na ta teneryfe czy tylko sobie tak marzysz - zauwazylem,
ze od tygodni pytasz i pytasz a odpowiedzi na Twoje pytania masz w wiekszosci
przypadkow na tym forum - moze nalezaloby troche poczytac????




Temat: JAK LEGALNIE MIESZKAC NA TENERYFIE????
co my tu mamy :)
Ja mieszkam juz 7 lat na poludniu Teneryfy i nie czuje tego co opisuje Styro.
Moze dlatego ze mam inny krag ludzi,a z Polonia miejscowa sie nie zadaje bo to
na prawde zgorzkniale towarzystwo,i podobnie jak Ty narzeka,ale nic nie robi w
swoim zyciu zeby to zmienic. Ja jestem zadowolony,a problemy sa jak
wszedzie.Jesli bylbym tak zgorzknialy to po prostu bym stad wyjechal.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++
jestem pewien ze nikt nie jest zgorzknialy.
widzisz... domyslam sie ze nie znasz hiszpanii poza wyspami,prawda?? bylem
zarowno na tenerife jak i gran canaria. z pewnoscia klimat jest lepszy etc,ale
aby tam zyc?? nie ma mowy!!!!
to dobre miejsce na wakacje,nic poza tym.
ten kto zna hiszpanie(peninsula) nie zmieni tego na wyspy chyba ze
sytuacja(praca, lub malzenstwo) go do tego zmusi :) nikt przeciez nie chce
cofnac sie wstecz prawda?? poziom zycia na wyspach jest dosc przecietny(nie
chodzi o ekonomie),praca w servicios nie kazdego interesuje.poziom kulturalny
praktycznie nie istnieje;dodaj fakt ze universidad na canarias nie ma wiekszego
uznania na peninsula...
moja byla dziewczyna mieszka na tenerife od wielu lat i gdyby nie praca
wrocilaby juz dawno.
osobiscie wole gran canaria niz tenerife,lepiej sie tam czulem.
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Ktos kiedys powiedzial mi, ze duzo latwiej zyje sie na Teneryfie od razu
przyjezdzajac na ta wyspe - tak jak eli, ja przez dobrych pare lat zylem w
Madrycie, wsrod ludzi bardziej otwartch, w duzym miescie i w czesci stad moja
opinia o tej wyspie - mozecie sie z tym zgadzac lub nie ;-)

++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Styro,i mial duzo racji :) canarias to dla wielu hiszpanow(i nie tylko)
poludniowa ameryka(w sensie sposobu bycia,zycia etc).

pozdrawiam z jedynego portalu emigracji polskiej w hiszpanii:

www.poloniamadryt.net/forum/index.php
www.poloniamadryt.net



Temat: gdzie kupujecie mieszkania w Polsce czy w UK?
Inwestycje w Polsce czy na swiecie ?
>dziwne jest to ze jako Polakowi jest nam ciezej kupic mieszkanie we wlasnym
>|kraju niz Twojemu koledze Wlochowi...

Mnie malo co zwiazanego z polskim prawem dziwi w jakimkolwiek wiekszym stopniu.
Smuci - owszem, ale nie dziwi.

>Mi juz faza wskieklosci minela i teraz
>mysle rozsadnie i zrozumialem ze nie na Polsce sie swiat konczy.

Dokladnie.
Moja faza wscieklosci, czy raczej konfuzji i niezrozumienia byla juz po
osiagnieciu ekstremum mniej wiecej gdy odpalalem ten watek :

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23&w=34114846&a=34114846
A zatem w grudniu 2005.

>Zreszta i tak
>juz zdecydowalem ze na emeryture do hiszpanii sie wyprowadze wiec dom mi w
>Polsce nie potrzebny.

Moja siostra mieszka obecnie na Teneryfie.
Ja tam nie wiem co przyniesie dalsza przyszlosc. Pozyjemy zobaczymy. Nie
zamykam sie na zadne ewentualnosci.

>Praga jest rzeczywiscie fajna i ma DUUUUZO wiekszy potencjal niz jakiekolwiek
>miasto w Polsce. Ostatnio slyszalem ile zainwestowali tam w studia filmowe.
>Pomijam wszelkie inne inwestycje w regionie i sam klimat. Bez porownania.
>tylko
>ze tam juz jest dosc drogo gdzie niegdzie. Ale wierze ze to miasto dogoni
>cenowo Europe duzo szybciej niz inne w regionie europy Centralnej czy
>Wschodniej. Pod katem inwestycji jak i do zycia warto rozwazyc.
>Znam dwie osoby ktore z Polski sie przeprowadzaja niedlugo do Pragi na dobre.
>A
>kolezanka z liceum mieszka juz kilka lat. Cos w tym jest.

Ja z kolei bede obserwowal poczynania Romana (owego Wlocha ) i losy jego
inwestycji :) On juz jest przekonany (inaczej nie latalby na zwiady) , ja
poucze sie na jego bledach :P




Temat: ECCO HOLIDAY - ECCO LOKATORZY
no pewnie ...... :-) i zbieram na forum opinie jak jest na Teneryfie , czym
sie tam leci, bo pracuje w Ecco i nie wiem co mają w ofercie .....!!!
A tak powaznie to mam dośc narzekających i marudzących turystów na wszystkich
wyjazdach; "turystów" , którzy na wszystko narzekają, którym nie odpowiada
łóżko w sypialni, woda w basenie i słońce, bo za krótko świeci. Człowiek nie ma
spokoju na wyjazdach , bo zawsze znajdzie się ktoś kto robi awantury
rezydentowi, kto zbiera podpisy pod jakąś bzdurną skargą i każe przyjeżdżać
rezydentowi codziennie z termometrem i mierzyć temperaturę wody w basenie
(autentyk z Egiptu). Tacy pseudo turyści psują humor wszystkim w grupie bo
doczepiają się do wszystkiego i zgrywają wielkich Państwa co za 999 zł
przyjechali do Tunezji czy na Kretę. Spotkania powitalne w hotelu zamieniają
się z powitalnych na awantury , gdzie rezydent musi tłumaczyć podstawowe
rzeczy, że np. nie jest jego winą ani biura, że wczoraj wieczorem nie było w
hotelu przez pół godziny prądu (autentyk z Turcji), itd. itd. Na forum chyba
nie ma informacji , że jakieś biuro jest dobre - właściwie tak czytając forum
dochodzi się do wniosku, że nie ma dobrych biur, a to nie jest prawda. Prawdą
natomiast jest, że są turyści, któzy będą wiecznie narzekać.

I jeszcze jedną dodam rzecz - jest pewna prawidłowość na forum, że jak
ktokolwiek pochwali jakieś biuro podróży to od razu ci "narzekający turyści"
komentują, że to pracownik biura podróży. Otóż zapewniam wszystkich , że
nie !!! Bywają zadowoleni goście tak jak ja, jest ich bardzo wielu i
właściwie , to żal mi tych narzekających, że wydali na wczasy pieniądze i nie
żal jest im tych kilkuset złotych na kłótnie, nerwy i wieczne niezadowolenie.
ja jadę na urlop odpocząć i się zrelaksować, ale skoro Wy wybieracie inną formę
relaksu to Wasza sprawa.
Reasumując: susan - nie pracuję w Ecco, ani w żadnym biurze podróży i
współczuję Ci, że nie relaksujesz się na wczasach, tylko doszukujesz problemów.
Naprawdę - przekonajcie się, że wczasy można inaczej spędzać - WARTO :-)




Temat: Hotel Tenerife Tour
Od 4 stycznia jestem na Teneryfie w hotelu Tenerife Tour, pytajac o ktory
zainicjowalam watek.
Hotel jest sredniej klasy bez rewelacji, ale ma kilka zalet. Bungalowiki sa
zatopione w zieleni i to duza przewaga nad Punta del Rey, ktory jest po
sasiedzku. Baseniki sa jak na stronie hotelu, maja lodowata wode. Generalnie
ciesze sie z wyboru choc o luksusach trudno mowic. jedzenie jest szczegolnie
kiepskie na sniadanie . Parowki w smaku nie przypominaja naszych, codzienie
zestaw ten sam, jajecznica lub jajo sadzone, jajko na twardo, fasolka po
bretonsku (powiedzmy), `pomidory, marmolady, ser zolty, musli, mleko,owoce jak
z puszki, masa pysznych pomidorow, kilka rodzajow niezjadliwych wedlin. Kolacje
duzo lepsze. Polecam pomidory w ilosciach hurtowych i oliwki. Pysznosci. Poza
tym byl juz krolik, kurczak z ryzem, zeberka, ryby i in. wybor jest ok. osoby
nie jedzace miesa moga miec problem.
siedziec 2 tyg w Las Caletillas ok 2 km od Candelarii to pomylka dlatego
polecam wypozyczenie auta. Oasis, ktorym wspolpracuje Ecco dostarczylo
znajomym uto z 2 godz opoznieniem. my zdecydowalismy sie na autko z
wypozyczalni wspolpracujacym z hotelem. nie bylo kaucji ale umowa po
hiszpansku. Przemily pan z wypozyczalni mowi, jak wiekszosc tu, jedynie po
hiszpansku a angielski uzywa w formie: you accident you pay 120 km you 140 km
accident you pay. Generalnie jesli przestrzegasz znakow nie ma obaw. jesli Cie
zlapia lub masz wypadek to Twoja broszka i ubezpieczenie tego nie pokrywa.

cena za wypozyczenie Citorena Saxo na 2 dni to 57 eur. najlepiej wziac od razu
na tydzien. drogi sa rewelacyjne. miejsc do zobaczenia tyle, ze nie sposob sie
nudzic.

Ceny w knajpach: przystawki od 1,5 eur do 8, dania glowne od 8 w gore.

pogoda rewelacyjna choc turnus, ktory dzis wylecial do Polski mial w swoim
pierwszym tyg pobytu troche deszczu, mase chmur i brak slonca. Ja jestem
zachwycona, bo pogoda super.

Autobusy jezdza jak chca wiec lepszym rozwiazaniem jest auto.
My zaprzyjaznilismy sie tu z druga para i malenkim saxo jezdzimy w czworke.
Nawet na El Teide wjechalismy w takim komplecie.

Dzis autobusem pojechalismy na Las Teresitas bodaj najladniejsza plaze na
wyspie i zajelo nam to w obie strony ok 2,5 godz (20 km).

Wyloty z Wawy z reguly sa opoznione. my mielismy 3 godz opoznienia. Dzis grupa
wyleciala 45 min po czasie. W samolocie daja posilek i napoje.
Nie wiem czy jeszcze wejde na forum, bo mamy mase rzeczy jeszcze na najblizsze
dni ale polecam Teneryfe!!!!




Temat: Ecco Holiday - Teneryfa - Tropical Playa
Ok.Pojadłem i lecimy dalej.Basen jest ok ,dla dzieci brodzik ,mozna pograć w
piłkę wodną.Jest bilard(zużyty ,ale da się pograć) - 1 Ojre za grę.Tu muszę
popłakać ,bo po raz pierwszy mój syn dał mi w kość na wakacjach w bilard , 9 do
6.Wieczorami codziennie coś się dzieje.Jakieś show (polecam Brazylijskie - ale
super dziewczyny!!! - oczywiście nie tak piękne jak nasze Polki),muzyka na
żywo ,pokazy papug i inne.
4.Plaże. Różne ,czarne ,pomieszane i żółte.Piaszczyste i kamieniste.Do
wyboru.Pełno "toplesów" - smacznych(mniam mniam) i wulgarnych(Niemki po
60).Leżaki i parasole po 3 ojre.
5.Los Americos.Wielokrotnie na tym forum krytykowane centrum kurortu.Dla mnie
super atmosfera ,wiele pubów i dyskotek dla modych i starszych.Mój syn (19l)
mial swoje klimaty i my z żonką (50l) też swoje.Jest gdzie pospacerować
promenadą (22km),popatrzeć na hotele od 2* do luksusowych rezydencji,różnorodną
piękną roślinność itp.
6.Wycieczki fakultatywne.Osobiście kupiłem u rezydentek (ceny na mieście bardzo
zbliżone).Vuelta la Isla - super ,rejs katamaranem - bomba.La Gomera -
rewelacja.I jeszcze jest wiele innych.Ale najpiękniejszy to jest pobyt w LORO
PARKU.Niezapomniane przeżycia.Show delfinków ,orek i najśmieszniejsze - lwów
morskich.Wiele innych - czasu by brakło to opisać.Trzeba zobaczyć samemu.Dla
dzieciaków koniecznie AQUAPARK - 15 miut od hotelu.Teraz kilka słów o polskiej
przewodniczce pani Katarzynie ,pracującej dla firmy MUSCAT (katamaran i
vuelta).To jest przygotowanie do zawodu!.Wiedza wspaniała ,profesjonalizm i
przemiła osobowość.Polecam z całego serducha.
7.Zakupy.Nie kupujcie alkoholi ani kosmetyków na Okęciu.Ceny jak dla Unii-
drogo.Na Teneryfie o wiele taniej.Ciuchy markowe (Nike ,Adidas inne)w
asortymencie i kolorystyce u nas w Polsce niespotykanym.Ceny około 30% taniej.
8.Tubylcy.Uśmiechnięci ,pogodni i wielce życzliwi.

Tyle moich chaotycznych spostrzeżeń.Ogólnie było super.To równiez zasługa
towarzystwa jakie tam poznaliśmy i przebywaliśmy razem na wycieczkach ,tańcach
i wspólnych zabawach w przyhotelowym basenie.Korzystając z okazji serdecznie
pozdrawiam Renię i Bogdana z Oświęcimia.Madzię - urocze stworzenie z Olsztyna
(powodzenia na uczelni!!).Całą paczkę przemiłych, młodych osób z którymi
grywałem w basenowa piłę i wędrowałem na wycieczkach.
Tyle po krótce .Zapewne już na Teneryfę nie polecę ,gdyż co roku wybieram inne
zakątki do zwiedzenia , ale polecam gorąco.Jak będą jakieś pytania ,to z chęcią
odpowiem.




Temat: Teneryfa – intensywne zwiedzanie wyspy
Teneryfa – intensywne zwiedzanie wyspy
Witam forumowiczów!
20 sierpnia wybieram się na Teneryfę do Playa de Las Americas. Mój cel to zwiedzenie całej wyspy – wszystkich najciekawszych miejsc. Wynająłem w Auto Reisen samochód na tydzień.
Planuję wybrać się na zorganizowaną Gomerę. Reszta na własną rękę. W planie zwiedzania „nie samochodowego” znalazły się: Siam Park oraz Barranco del Infierno. Samochodem zamierzam zobaczyć (plan stworzony na podstawie lektury forum, przewodników, mapy oraz Google Earth):

1 dzień:
Puerto de la Cruz, Playa de Las Teresitas, La Laguna
2 dzień:
Pico Del Teide (wjazd kolejką – bardzo chciałbym się wspiąć o własnych nogach, ale nie jadę sam i nie dało się przeforsować tego pomysłu :) + wejście na szczyt - czekam na mailowe pozwolenie) + okolice Teide (Los Roques de Garcia, Paisaje Lunar)
3 dzień:
Loro Parque + ew. Puerto de la Cruz, La Orotava
4 dzień:
Masca (zejście + wejście, ew. powrót do Gigantes wcześniej w Gigantes zabukowanym statkiem)
5 dzień:
Północny zachód: Santiago del Teide, Punta de Teno, Garachico, Icod de los Vinos, La Guancha) + ew. Puerto de la Cruz, La Orotava (jeżeli wcześniej nie wypali)
6 dzień:
Anaga (Chamorga, Taganana, Benijo) – wędrówki po górach
7 dzień:
Las Galletas, El Medano , Costa del Silencio (lub 2 dzień Anaga jeżeli wszystkiego ciekawego nie zobaczymy)

Co sądzicie o tym planie? Czy dam radę góry Anaga w 1 dzień zobaczyć (czy może 2 dni na nie przeznaczyć)?
Jak najlepiej dostać się w okolice formacji skalnych w pobliżu Teide: Paisaje Lunar. Mapa Google jak i mój TomTom pokazują, że da się pod same Paisaje Lunar podjechać autem, ale przeglądając Google Earth mam wątpliwości – jest droga ale chyba tylko piesza?

Co jeszcze warto zobaczyć w okolicach wulkanu (bardzo ciekawią mnie takie krajobrazy - na Lanzarote byłem nimi zachwycony)?

Mam jeszcze pytanko o Masca Treking – zastanawiam się, czy na własną rękę w obie strony, czy stateczkiem wrócić do Giganes, czy kupić zorganizowaną wycieczkę (wg mnie 50 EUR za nią to przegięcie). Czy powrót statkiem po zorganizowanym trekkingu obejmuje oglądanie delfinów? Czy można wykupić indywidualnie powrót do Gigantes obejmujący oglądanie delfinów (jeżeli nie, popłynę „na delfiny” osobnym rejsem)?
Z góry serdecznie dziękuję za wszystkie uwagi, podpowiedzi, a także krytykę (jeżeli mój plan jest do kitu).



Temat: Trekking na Teneryfie
Witaj
myśle że do wakacji jesteś nieźle przygotowany skoro trafiłeś na forum, ja też
się tu sporo dowiedziałam polecam to co wszyscy Teide, Masca, Góry Anaga itp
miejsca które mnie zachwyciły to: Roque de las Bodegas i Teno, i Teide oczywiście,
polecam:
-wjechać na Teide z każdej możliwej strony piękne troche inne z każdej strony
widoki mój ulubiony przez Chio,
-pochodzić szlakami po wyżynie,
-zobaczyć obserwatorium astronomiczne w Izana tuż przy granicy parku Teide -
otwarte dla zwiedzających jeden dzień w tygodniu nie wiem który nie byliśmy
dowiedzieliśmy się o tym za późno ale jest powód by jeszcze raz tam pojechać,
-jeżeli chcesz pochodzić po górach to polecam wejść na góry nad Adeje mają ok
1000m wysokości szlak zaczyna się w tym miejscu gdzie idzie się do Barranco del
Infierno (baranko też polecam) trzeba skręcić w lewo na górę idzie się ok 4
godzin szlak jest oznaczony po wejściu na szczyt kierować sie w lewą strone w
kierunku Taucho i La Quinta można z tamtąt zejść serpentynami na dół do Adeje,
a jeżeli nie chcesz tam chodzić to warto podjechać autem do Taucho i przejść sie
na te szczyty widoki ekstra zwłaszcza o zachodzie słońca,
-jadąc drogą z Masca do Teno zobaczyć wzgórze o rozstąpionym zboczu -
niesamowity widok,
-pochodzić po La Ortavie, La Lagunie, Puerto de la Cruz i Santa Cruz i innych
miasteczkach,
-zobaczyć Loro Park i Aguilla Park ten drugi wg mnie fajniejszy,
-knajpki rybne w La Caleta (za Costa Adeje) i Los Abrigos (niedaleko lotniska),
Mapę Teneryfy dostaniesz na lotnisku ale poszukaj jeszcze w punktach
informacyjnych mozna znaleźć lepsze niż ta z lotniska
polecam tez plażę bo Teneryfa to przecież słońce i plaża Playa del Duque w Costa
Adeje wg mnie najfajniejsza z tych w turystysznych miejscowosciach na południu -
biała niestaty dużo ludzi,
jak mi się coś przypomni to napiszę, a ty daj znać po powrocie ciekawa jestem
jak obserwatorium jeżeli się wybieżesz napisz
życzę udanych wakacji
magjag



Temat: Promocja na lato 2005- rezerwacja 1-3.02.
MEGA FIRST MINUTE

druga edycja

termin promocji 15-17.02.2005
(godz 09:00-21:00)

Terminy wylotów:
od 05.05 do 15.06
i po 01.10 Terminy wylotów:
od 16.06 do 31.08 Terminy wylotów:
od 01.09 do 30.09
Czas trwania 1 tydz. 2 tyg. 1 tydz. 2 tyg. 1 tydz 2 tyg
Riwiera Olimpijska i Chalkidiki 999* 999 799 1199 799 999
Kreta 999* 999 799 1199 799 999
Kreta-Chania 999* 999 799 1199 799 999
Rodos 999* 999 799 1199 799 999
Cypr 999 1499 999 1499
Majorka 999* 999 799 1299 999 1099
Korfu 999* 999 799 1199 799 999
Teneryfa 1299 899 1399 899 1299
Gran Canaria 1299 899 1399 899 1299
Egipt-Hurgada 1199* 1299 799 1299 799 1299
Tunezja 999* 999 799 1199 699 1199
Bułgaria 999* 999 699 1099 699 999
Costa del Sol 1899* 1499 1299 2399 1299 2399
Portugalia 1899* 1499 1299 2399 1299 2399
Turcja Alanya 999* 999 799 1099 699 999

* przy cenach oznaczonych gwiazdką DRUGA OSOBA GRATIS

W powyższych cenach zawarte są: przelot, transfer, zakwaterowanie w hotelu typu
FORTUNA (bez określenia standardu, oznacza zakwaterowanie w hotelach lub
apartamentach o standardzie podstawowym, bez wyżywienia)

Możliwość dopłaty za śniadania (z wyjątkiem Gran Canarii i Teneryfy) =
100zł/os/tydz.
Możliwość dopłaty do hotelu typu FORTUNA *** HB = 200zł/tydzień/os. (nie
dotyczy Kreta-Chania)
Osoby dorosłe i dzieci na dostawkach – obowiązuje pełna cena.
Osoby podróżujące samotnie nie uiszczają dodatkowych opłat i będą zakwaterowane
w pokoju z inną osobą.
Wariant dostępny na kierunkach: Riwiera Olimpijska, Chalkidiki, Kreta, Kreta-
Chania, Rodos, Cypr, Majorka, Egipt-Hurghada, Tunezja.
Brak możliwości wykupienia pokoju pojedynczego.
Transfery autokarowe – możliwość zakupu według cen z tabeli w cenniku Lato 2005
Dodatkowe opłaty obowiązkowe dla każdego uczestnika: opłaty lotniskowe,
ubezpieczenie, opłata rezerwacyjna (50zł/os, jednak nie mniej niż
100zł/voucher), opłata za wystawienie voucheru 50zł/os, jednak nie mniej niż
100zł/voucher.

Ilość miejsc w promocji ograniczona!!!

W razie dodatkowych pytan, uprzejmie prosimy o kontakt.

22/6653859 lub na forum




Temat: ...a niech tam, popisze sobie sama.
Brak zrozumienia.
Nie wiem, czy jeszcze mozliwym jest, abysmy rozumieli wzajemnie swoje slowa,
intencje i wnioski. Jak patrze, w jaki sposob ludzie porozumiewaja sie miedzy
soba, to zawsze i wszedzie (Sejm, Rada, organizacje spoleczne i polityczne,
dom, szkola, praca, etc.!!!) zaskakuje mnie pokazna i dominujaca porcja
nieporozumien! Niby mowimy tym samym jezykiem... w trakcie upewniamy rozmowce
ze ma racje... a rozchodzimy sie z poczuciem braku zrozumienia - cholera, o co
tu chodzi?! Wspolczesny przypadek Wiezy Babel czy co?!
Wszyscy do aktualnych problemow przykladamy swoje miarki. Te miarki w
zaleznosci od osobistego zaangazowania w temat sa mniej lub wiecej obiektywne.
Obiektywizm bywa czesto bezduszny.
Nie sprawdza sie leczenie przez internet... wiem cos o tym, bo moj znajomy z
Teneryfy usiluje mi podpowiadac diagnozy, ktore mnie mocno rozdrazniaja, a
dotycza tylko boli miesniowych! Probuje tez radzic w polityce: powinniscie isc
na Warszawe... i zaraz znajduje dopisek ze jutro to on idzie na grila (Puerto
de la Cruz) i bedzie ich: osmioro Polakow, Hiszpanka i Niemiec... A mnie
wysyla na Warszawe!!!! To jest wlasnie ten osobisty stosunek do problemu!
Diagnozowanie naszej narodowej zapasci powoduje ogromne emocje... nie tylko
miedzy nami. Okazmy wyzszosc - nie klocmy sie!
Serdecznie Obu Panow pozdrawiam HANKA
Ps.
Panie Stanislawie spotkal sie Pan chocby raz z intencja nawiazania dialogu ze
strony Edyty? No, chyba ze Edyta to....
O tym spojrzeniu w lustro: Juz dawno Fox zachecal do przeniesienia sie na
dojrzale forum Czterdziesci plus - i cholera, nic mnie tam nie ciagnie - jak
Pan mysli, czemu?
To forum jest nasze i nie giniemy w zgielku glupkowatej paplaniny - cenmy sobie
to!



Temat: Rezydenci Sun&Fun Holiday-masakra
witam,
no dobrze, wczoraj miałem ciężki dzień i nie wykazałem się wyrozumiałością -
sorki,
jeżeli rezydent blokuje możliwość wydania prowiantu jest to jak najbardziej
karygodne!!!
natomiast jeżeli ktoś jest nie zadowolony ponieważ rezydent dopiero na drugi
dzień (po zakwaterowaniu) przyjeżdża i udziela klientom informacji - to
przesadza, a jeżeli w dodatku nazywa to masakrą - to ostro przegina,
dużo wyjeżdżam i mało kiedy rezydent był do naszej dyspozycji w dzień przylotu,
owszem zdarza się jeżeli godziny przylotu są wcześnie,
wypowiedzi forumowiczów odnośnie BP są jak najbardziej potrzebne, ale jeżeli
każdy problem będzie masakrą BP to rzetelnych biur nam zabraknie - na tym forum
już chyba każde biuro zostało solidnie obsmarowane czasami o mało istotne
sprawy,
co do tui, neckermana - miałem zamiar wyjechać z nimi na teneryfe, zdziwiłem
sie mocno że takie biura również opłacają pokój do godz.12.00 w dzień wylotu
gdzie samolot jest dopiero ok.24.00, również oni zaczynają chyba oszczędzać,
owszem złych wypowiedzi na nich najmniej ale i ceny chyba najwyższe
Janie - jeżeli masz ochotę to wybieraj najdroższe biura a wtedy unikniesz
rozczarowania, twoja sprawa
czytam to forum bo w listopadzie znowu wybieram się do egiptu - jakie biuro
wybiorę?? napewno nie będzie to tui czy neckermann,
a wiesz dlaczego tak lubie LTI grand azur?? między innymi, a może przede
wszystkim dlatego, że nie muszę słuchać narzekań naszych rodaków na wszystko i
wszystkich bo ich tam po prostu nie ma (na cały samolot ląduje tam może 4 - 6
polaków), na spotkaniu z rezydentami zamiast awantur (co zdarzało się kiedy
wybierałem hotele gorszej kategorii, gdzie naszych rodaków więcej) jest miła
atmosfera, można pogadać nawet o tym jak mija urlop...
ale sie nagadałem,
pozdrawiam wszystkich - tych zadowolonych i nie zadowlonych



Temat: Pierwszy raz na Kanary
Dzięki jeszcze raz za relację z pobytu na Maderze.
Ja powrócę jeszcze na chwilę do Teneryfy. Opisów miejsc wartych zobaczenia na
tej wyspie znajdziesz na tym forum sporo, więc nie będę powtarzać, ale namawiam
gorąco na odwiedzenie Masci ale nie tak jak większość to robi. Czyli wjazd do
wioski, chwila "szwędania" się podziwiania i powrót. Ja polecam Mascę trekking.
Wycieczka wygląda mniej więcej tak. Spod hotelu zabiera autokar. Wjazd piękną
niemożliwie krętą i wąską (dwa autokary nie minęłyby się) drogą do wsi Masca
(teraz wiem, że na Maderze drogi są znacznie "gorsze"). Po drodze przerwa na
kawę, fajny punkt widokowy. Sama droga już dostarcza niezwyłych emocji. Co
chwilę podziwiasz widoki i wyczyny kierowcy. Nie wiadomo co bardziej. No i
słyszysz oh, ach, ojej, czasami z zachwytu, czasami ze strachu. Z samochodu tak
strasznie to nie wygląda. Po dojeździe do Masci chwila zwiedzania, jakieś
zakupy, część turystów zostaje (niestety większość, niestety dla nich dla
pozostałych w zasadzie lepiej) reszta z przewodnikiem wyrusza. Zanim wyruszamy
przewodnik (u nas był Słowak) rozdaje suchy prowiant (kilka kanapek, woda),
który to potem przydaje się żeby nakarmić kota (szedł z nami dość spory
kawałek). Po około 3,5 godzinnym marszu, ohów i achów, tym razem tylko z
zachwytu docieramy do oceanu, chwila odpoczynku (można się wykąpąć) i powrót
statkiem do Los Christianos (po drodze można zobzaczyc delfiny), tam czekają
już autokary, które rozwożą do hoteli. Wycieczka nie jest trudna, a wrażenia
naprawdę niezapomniane.
No i ogólnie Teneryfę należy zwiedzać tylko samochodem, żadne wycieczki
autokarowe (za wyjątkiem Masci trekking). Drogi są dobre, nie takie straszne
jak na Maderze.
Pozdrawiam



Temat: Czy ogród jest groźny?
Witam na forum Gazety!
O tym pisałem już raz narażając się na głupie uwagi co poniektórych uczestników
forum którzy dobre maniery zostawili w przedszkolu. Rozpisałem się tam dość
szczegółowo o tym jak wielkim zagrożeniem staja się przybysze z odległych
stron, którzy w nowej ojczyźnie nie mają wrogów i dokonują prawdziwych inwazji
niszcząc rodzime gatunki. Nie dotyczy to tylko roślin, ale również zwierząt,
zawleczonych przez człowieka umyślnie lub przypadkowo na nowe tereny. W wielu
krajach jest zakaz uprawy niektórych gatunków roślin nawet w przydomowych
ogródkach bo ich inwazja może kosztować państwo niewyobrażalne pieniądze. Tu
oczywiście ekolodzy milczą – mają to gdzieś bo jak dotąd ze względu na klimat
niewiele roślin jest nam w stanie zaszkodzić w postać klęski. Ale wystarczy
wspomnieć słynny barszcz olbrzymi. On też był sprowadzony jako ozdoba (lub
według innej wersji jako pasza?) zanim nie uciekł z ogrodów. Nie musza być to
zaraz rośliny szkodliwe jak wspomniany barszczyk, lecz nawet piękne jak maczek
kalifornijski który wypiera na Teneryfie rodzime gatunki w strefie roślinności
rosnącej pomiędzy 800- 1200npm. Zbocza w kwitnącej eszolcji wyglądają
przecudnie, ale giną na nich rodzime gatunki często wybitne endemity.
Prawdę mówiąc w naszym klimacie jak dotąd jedynym poważnym zagrożeniem jest
wymieranie rodzimych gatunków zwierząt przez tworzenie ogrodów posypanych korą
bez podszytu, wymuskanych i nie mających nic wspólnego z otoczeniem za płotem.
W ogrodach takich nie mogą żyć gatunki zamieszkujące okolicę i jest to kawałek
ziemi wydarty naturze. Napisałem o tym szerzej w artykule do Gazety „Przyjazne
ogrody”.
Pozdrowienia,
Jerzy Woźniak




Temat: Co Was zachwyciło?
Odwiedziłem Teneryfę we wrześniu zeszłego roku. Przed wyjazdem pilnie czytałem
m.in. to forum - naprawdę warto. Jadąc wiedziałem co chcę zobaczyć i jak to
zrobić. Z żoną jesteśmy raczej typami "wędrowników" niż "plażowiczów" :-)) więc
moje sugestie pewnie nie wszystkim będą odpowiadać.
Moje "typy" to:
1) Barranco del Infierno - blisko największego kurortu Playa, lecz nie dajcie
się zwieść - miejsce wyjątkowe, dobre na pierwszy wypad. Wspaniałe widoki,
wycieczka nie bardzo wymagająca, ale i nie taka łatwa. Zwłaszcza w słoneczny
dzień pamiętajcie o dużej ilości wody i ochronie głowy.
2) Wąwóz Masca - cudowne miejsce, niestety widziałem ostatnie wiadomości o
pożarach, więc warto sprawdzić sytuację na miejscu. Wymagająca wycieczka, dość
długa. Konieczne górskie obuwie, dużo wody do picia i zabezpieczenie przed
słońcem. Na końcu wspaniała czarna plaża. Jeśli ktoś lubi nurkowanie warto
zabrać przynajmniej maskę i fajkę - można ponurkować w zatoce. Powrót do Los
Gigantes można połączyć z wycieczką po morzu i wypatrywaniem delfinów.
3) Wulkan Teide - tutaj możliwe dwie wersje - light: czyli wjazd kolejką - nie w
moim stylu i hard: czyli wejście na nogach. Przed wyprawą warto wybrać się do
stolicy wyspy i zdobyć pozwolenie na wejście na wierzchołek (w sezonie należy
zabrać się za to co najmniej kilka dni wcześniej, bo ilość wejść jest
limitowana). Wejście na górę jest wspaniałym przeżyciem - na szlaku jest
najczęściej prawie zupełnie pusto i można swobodnie przeżywać i kontemplować
:-). Poza tym Teide to jak na Europę naprawdę wysoka góra - np. w Alpach na
podobnej wysokości można spodziewać się śniegu nawet latem. Konieczna dobra
kondycja i zaprawa górska. Uwaga na efekt wysokości! Jeżeli rano wyjedziecie np.
z Playa, czyli z wysokości ok. 0,0m i w ciągu kilku godzin znajdziecie się na
3700m, to można się zdziwić - piszę to z własnego doświadczenia.
4) Garachico - naturalne baseny i piękne skaliste wybrzeże dobre do nurkowania.
Niestety w tej części wyspy woda jest dość chłodna (ja lubię naprawdę ciepłą :-)
W sezonie baseny są dośc zatloczone, ale wystarczy pójśc kawałek dalej i można
nurkować do woli. Oczywiście mam na myśli nurkowanie z zestawem ABC
(snorkelling). Jeżeli ktoś lubi "profesjonalne" nurkowanie (z butlą itd.) to
działają tam centra nurkowe organizujące wyprawy.
5) Puerto de la Cruz - piękne miasteczko z klimatem.
I kilka innych....

Marcin



Temat: [...]
Szanowna Mama ma całkowitą rację.Ale od lat panowała w środowisku zmowa
milczenia.Sterowali Związkiem i klubami W.A. i A.D. To oni wpadli na szatański
pomysł skłócenia środowiska ( shotokan,kk ) - wszak skłóconymi łatwiej się
manipuluje.I w ten sposób stworzyli realne przesłanki dla swoich popleczników i
pupilków do łamania prawa, wypaczania zasad sportu i zachowań nie mających nic
wspólnego z moralnością.Czuli się bezkarni i pewni siebie.Tolerowano pijaństwo,
malwersacje finansowe ( haracz z klubów szedł na apanaże kierownictwa ),
pedofilię.A zwracane uwagi traktowali z góry i powierzchownie, niby prowadzili
jakieś własne postępowaniea wyjaśniające, ale tak aby z czasem sprawa
przyschła. I co najdziwniejsze wielu z nas taka sytuacja była wygodna.Zatracone
zostało poczucie odpowiedzialności za młodych ludzi, których powierzają nam
rodzice.A teraz shihan A.W. mocno musi główkować na kogo spuścić odium
odpowiedzialności.Jego to nie obchodzi - ważn iejszy jest wyjazd na Teneryfę za
nasze pieniądze.Może ktoś pójdzie po rozum do głowy i zabierze mu paszport,
zawiesi w obowiązkach, a najlepiej osadzi w areszcie. Tylko nie w jednej celi z
M. - bo zrobią sobie "krzywdę". A skoro troszczy sie Pani o dzieci i wizerunek
naszej dyscypliny, to może była Pani na jakiś zawodach.Może widziała Pani jak
zachowują się niektórzy sędziowie, jak są obiektywni, itd.,itp.Czy takie
zachowania też nie deprawują młodych ludzi. A jak mają się zachować trenerzy w
klubach, co powiedzieć i dzieciom i rodzicom gdy chodzi o dofinansowanie imprez
przez PZK. Co, powiedzieć że sprzeniewierzono nasze pieniądze, że byliśmy
bierni,że nas i Was (rodziców) oszukiwano przez lata na warunkach
recydywy.Poraża mnie wypowiedź Tradycyjnego.Szanowny kolego, chciałbym Ci
uścisnąć dłoń i może razem byśmy wystawili "rachunek" duetowi shihanów, którzy
miast kierować organizacją zrobili z niej prywatny folwark. Od lat pachniało to
paragrafem. I jak już deklarowałem; zbieram cebulę na paczki do "puszki" dla
prezesów.Ale nie tylko dla nich, bo w zarzuty "łapią się" kolejni członkowie
Zarządu oraz pełne składy kolejnych Komisji Rewizyjnych.A może dotychczasowi
mądrale z kręgów zbliżonych do ścisłego "dotychczasowego" kierownictwa PZK
odpowiedzą Rodzicom ( w tym Mamie ): Wiesiu, Mariuszu, Tomaszku - stać Was na
odwagę? A może któryś z shihanów? Kończąc wyrażę przekonanie, że niektórzy z
rodziców orientowali sie w pewnych sytuacjach, które odbiegały od normy ( nie
tylko moralnej ale i prawnej ).Może teraz na Forum dadzą głos.Może razem
powiemy: MY TYM PANOM JUŻ DZIĘKUJEMY!



Temat: Będą kręcić film
czy w Wałbrzychu nie można nakręcić jakiegoś
mniej depresyjnego filmu? Komornik, bieda, łzy, do tego powinno się jeszcze
dodać podcinannie żył, wieszanie, dresy, kino moralnego niepokoju i będzie
akurat doskonały temat na film wpasowywujący się idealnie w Wałbrzych. O
czymkolwiek - ważne zeby było źle, biednie, nieszczęśliwie i depresyjnie. Ale w
tym celu nie trzeba chyba jeździć do w-cha aby nakręcić film. Warszafskim
rezyserom wystarczy pojechac od Żyrardowa, na Stadion, na Pragę albo Targówek
(to Wawa). Mieliby bliżej a tak to nie pójdą im w autach zawieszenia jak bedą
przejeżdżać przez wrocławski bruk.

Czy Wałbrzych musi się kojarzyć z biedą, syfem, deprechą, biedaszybami,
nieszczęściem itp. Nie neguje że te zjawiską istnieją, ale mam wrażenie ze
ten "wykreowany" obraz bez względu na okoliczności zaczął żyć własnym życiem i
Wałbrzych oprócz ww. cech nikomu z niczym się już nie kojarzy.

Jak to miasto ma stawiać na turystykę, jeśli jedyny obraz jaki zza gór i lasów
dobiega via gupi Wrocław do reszty Polski to albo jak kogoś zasypie w
biedaszybie albo komuś nyskę podpalą albo ktos się potnie albo powiesi? kto
przyjedzie do takiego miasta? A jakl myślicie skąd sie biora na tym forum posty
od niewałbrzyszan "czy Wy tu maci bankomaty albo internet?"

Ilu ludzi w tym kraju wie, że tu istnieje Toyota? Ze w ogóle Toyota ma swoje
fabryki w Polsce to niewiele a jeszcze mniej że w Wałbrzychu?

Odnosnie filmu - nie wiem, ale depresja komornika jakoś do mnie nie przemawia.
Mialem do czynienia z paroma takimi osbonikami i moge zapewnić ze jesli maja
jakąkolwiek deprechę to np. z powodu tego że jak byli na wczasach na Teneryfie
to ich komary pogryzły i 2 dni padało...

btw - co to są miejsca "typowe" dla miasta? Palestyna? Podgórze? hałdy? stare
kopalnie? zamek Książ? "Auchan"? Toyota?



Temat: mur berlinski:(
pelaga napisała:

> I taka jest roznica miedzy mna, a ojcami, pokroju mojego exa i wiekszosci
> Waszych m.

A skad Ty wiesz, jaka jest 'wiekszosc naszych m'? To, ze jakas macocha pisze na
forum, ze ona by wolala to czy tamto, to nie znaczy, ze tak jest i facet sie na
to bezwarunkowo zgadza.

> To jest MOJE dziecko, chcac byc ze mna trzeba liczyc sie z byciem w trojke.

No to wspólczuje Twojemu partnerowi. Odrobina egoizmu nikomu nie zaszkodzila.

> Zezarlyby mnie wyrzuty sumienia, gdybym pojechala sobie np. na Teneryfe z
> facetem, a dziecko zostawila komus pod opieka (pomijajac fakt, ze nie mam
> komu, bo tatusiek opieka niezainteresowany).

Takie mi sie pytanie (retoryczne pewnie) nasuwa - czy kazda samodzielna mama
tak mysli, planujac mniej lub bardziej egzotyczne wojaze ze swoim kolejnym
ukochanym.

> To jest MOJE dziecko, nie umialabym.

No własnie. A dziecko faceta nie jest dzieckiem macochy. A ze wypowiadaja sie
na temat wakacji macochy, to analogii do Twojej sytuacji NIE MA.

Gdybym miała tylko możliwość jednego wyjazdu, to oczywiscie nie opieralabym
sie, zeby wyjazd byl we czworke. Ale jesli moglabym pozwolic sobie na dwa
wyjazdy, to chcialabym pojechac gdzie z synem mojego meza, ale tez tylko i
wylacznie z moim mezem i naszym wspolnym dzieckiem. A juz najchetniej
pojechalabym trzy razy - dwa wymienione plus jeden wylacznie z moim mezem.
I nie uwazam, ze jest to robienie krzywdy komukolwiek.
Dokladnie takie samo prawo do wyjazdu tylko z ukochanym ma moim zdaniem
samodzielna mama. Bo poza tym, ze sie jest mama, jest sie tez partnerka/zona. A
poswiecanie sie 'dla idei' nikomu nie wychodzi na dobre.




Temat: chwile straszne i chwile śmieszne
ja sobie reklamy nie musze robić bo tak mi ona nic nie da, precież etal nie
sprzedaje nic w polsce nikomu prawda?

Naywanie turystów chołotą tylko dlatego że nie stać ich na wczasy na teneryfie
świadczy tylko o olbrzymich kompleksach i prostactwie piszącego.

gdziekowiek bym nie jechał takie rzeczy się działy, np z dani wracałem z
turystami którzy którzy ukradli jabłka z parku koło pałacu królewskiego w
Aarhus.

A post jest po to żeby może się ktoś zastanowił czemu się zle turystów z polski
traktuje. Czemu obługa w sklepie patrzy turystom na ręce a w Hiszpani w hotelach
gdzie sąszwedzkie stoły, ustawia się strażnika przy drzwiach który patrzy
ludziom do siatek.

Bo to nie są winni tylko hotelarze ani biura ani właściciele tawern.
I nie chodzi tu o to że niemcy czy brytyjczycy płaca więcej za wczasy. Chodzi o
tak zwaną kulturę. ja nikogo pouczać nie mam zamiaru, ale każdy zroznumie że
opinię sobie ludzie wyrobili sami.

Wiekszość ludzi się wstydzi potem za współturystów, głupio im jest i mi tez
głupio wysłuchiwac po sezonie opowieści znajomych greków.

Dziwię się tylko skąd tak dużo tu obrońców głupoty pijaństwa i huligaństwa. Ale
skoro takie osoby sie poczuły urazone to bardzo dobrze, bo nie będą
przynajmniej u nas psuły wakacji ludziom którzy chcą się bawić, odpoczywać i w
całości wrócić do domu.

Widze też że zachowanie turystów to jakby temat tabu na tym forum. Są opinie o
biurach ale turystyke tworzy nie tylko biuro ale i też turysta. Wielkie pole do
warcholstwa wyżywania się i pieniactwa. tyle że obie strony reprezentowane są
przez czynnik ludzki a nie przez dibelskie biura i anielskich ludzi.



Temat: Teneryfa z niemowlakiem - przdatne informacje
Teneryfa z niemowlakiem - przdatne informacje
Zanim pojechałam poczytałam trochę to forum i bardzo przydały mi się
informacje, które tu znalazłam dlatego też dzielę się z Wami moimi
doświadczeniami.

Mój synek właśnie skończył 10mcy, wróciliśmy 14 lutego. Było bardzo
fajnie, pogoda piękna pomimo info w TV o ulewach. Byliśmy w Costa
Adeje w hotelu Santa Maria z biurem Ecco Holiday.

Lot z niemowlakiem:
Lot 5,5h przeżylismy dzielnie. Na Okęciu od razu zajęła się nami
obsługa lotniska, zostaliśmy odprawieni poza kolejniścią i
dostaliśmy dobre miejsce w samolocie. W toatetach przewijaki,
malutkie ale są. Jedzenia niestety nie podawali, mieliśmy kanapki a
dla Maluszka jedzonko. Wszystko można nam było wnieść na pokład -
słoiczki, sypkie produkty, termos z wrzątkiem, 3 butelki wody dla
dziecka. Nikt się o nic nie pytał. (I po co te obostrzenia jesli
wchodząc z dzieckiem wszystko można wnieść?? Ponoć dla dziecka które
nie skończyło roczku można...) Gorzej było w powrotna stronę jeśli
chodzi o obsługę i o miejsca bo wnieść także można było wszystko +
1,5l wody dla nas. Staliśmy w mega długiej kolejce, nikt z rodaków
nie przepuścił a jeszcze pyskowali, że z wózkiem i dzieckiem.
Miejsca dostaliśmy bez sensu chociaz prosiliśmy, zeby np. nikt przed
nami nie dziedział bo Mały może kopać lub pukać w fotel. Dzięki Bogu
było dużo ludzi z Maluchami i rozumieli sytuację. Byli też tacy co
nie rozumieli...

Produkty dla niemowląt
Tak jak tu już inni rodzice pisali wybór jedzonek w słoiczkach jest
na Teneryfie marny! Są włąściwie tylko dwie firmy: Nestle i
miejscowy Hero. Danka tylko do 6 mca, po 8 mcu była tylko rybka.
Małemu nawet smakowało ale dostał jakiegoś uczulenia chociaż na nic
uczulony nie jest... To była jego pierwsza w życiu wysypka...
Wszystkie danka zawierają cebulę. Aha, wielkość słoików z zupkami to
250ml! Z owoców w słoiczkach też mały wybór - większość już od 4 mca
zawiera pomarańcze! Udało nam się znaleźć jabłka i gruszki, oraz
jabłka gruszki i ananas. Mają dobre jogurty Nestle, te
pasteryzowane, których nie przechowuje się w lodówce. Jeśli chodzi o
soczki - pomarańczowy! Czasem trafi się jabłkowy ale trzeba szukać.
Mleko modyfikowane jest ale tylko Nan, są też kaszki Nestle ale
tylko jedna bezglutenowa jest bez miodu, pozostałe od 4 mca mają
MIÓD! My zabraliśmy słoiczki z Polski i radze to też innym rodzicom
wybierającym się na wakacje z Maluszkiem. To samo dotyczy pieluch!
Pampersów nie ma prawie nigdzie a jak już trafiliśmy na nie to
kosztowały 13Euro za 16 pieluch. W Carrefour znależliśmy Huggisy ale
aż 100 sztuk, Mały był non stop przesikany, jakieś trefne chyba!
Miejscowe Pandalesy firmy bodajże Delphius odpażyły mu siusiaka!
Chusteczki nawilżane nawet fajne kupilismy ale starsznie mocno
pachnące! Z wynalazków jedzeniowych można jeszcze dostać puszki
Heinz'a dla dzieci od 4 mca - bekon, fasolka, pomidory; sernik
truskawkowy; pudding czekoladowy; custard cream...;-)
Te info dotyczą wszystkich dużych maist na Teneryfie - szukaliśmy
produktów w różnych miejscach w różnych sklepach.

Wynajem samochodu
Wynajeliśmy samochód w firmie Cicar - z fotelikiem. Fotelik bardzo
stary, twardy, jakoś dziwnie zapinane pasy. Nie mam pojecia ile
miały stopni bezpieczeństwa i nie chcę wiedzieć. Jeden fotelik
zareklamowalismy bo Mały siedział na plastiku poktytym kawałkiem
cienkiego materiału a pod plecami miał dziurę - wyrwana była ta
miękka wkładaka. Wymienili na nieco lepszy.

Zwiedziliśmy całą wyspe w zdłuż i w szerz. Hiszpanie na dziecko
reagują sympatycznie, nie było problemów z podgrzewaniem obiadków w
knajpach, chociaż raz nie zrozumieli o co nam chodzi i przelali
zupke ze słoiczka do wielgaśnego głębokiego talerza... Jeśli chodzi
o przewijanie to po prostu w wózku lub w samochodzie. przewijaki
były jedynie w Loro Parku, któru zupełnie nie zainteresował naszego
synka, a nas tak sobie.

Jeśli chodzi o hotel to było OK, chociaż nie sprzątali dokładnie:-(
dali nam turystyczne lóżeczko, tylko przescieradło do przykrycia i
podusię. Mieliśmy swoje kocyki. Z biurem podróży nie jeździlismy na
wycieczki, nie chodziliśmy też na animacje w hotelu. Nie interesują
nas takie rzeczy. Nie było w hotelu placu zabaw dla dzieci a brodzik
nie był podgrzewany - to ifo dla rodzin z większymi Maluszkami. U
nas w hotelu mieszkali głównie emeryci z Anglii, Niemiec i
Skandynawii.Byli bardzo mili i wylewni ale niestety cały czas
dotykali naszego synka, głaskali po twarzy, łapali za rączki. To
samo brudnymi rękami robili kelnerzy
sprzatający ze stołów. Wkurzało nas to okrutnie i w końcu zaczęliśmy
im zwracac uwagę.

To chyba tyle. Jesli macie jakaieś pytania to chetnie odpowiem.
Pozdrawiam.




Temat: Condominium International = Klub Wakacyjny
działalność tzw. klubu wakacyjnego" znam nieco bliżej gdyż miałem okazję być na
szkoleniu przygotowawczym do pracy w tymże. cóż to była za porażka.
państwo dziłają na zasadzie "każdy moze u nas pracowac byle był na tyle głupi
lub wyrachowany aby nie dostrzegać iż to po prostu wciskanie ludziom kitu.

moja teoria jaką sobie po tym szkoleniu wyrobiłem jest następująca:

"jeleń" dostaje smsa z informacją o fantastycznej wygranej która jest w zasięgu
ręki wystarczy tylko zadzwonić i podać tajemniczy kod (którego nikt nie
weryfikuje, pani mówiąc iż sprawdza kod wiesza klienta i zamienia kilka słów z
koleżanką obok po czym informuje że oczywiście znajduje sie on na liście kodów).

jeżeli trafi sie jeleń który kupi bajkę o fantastycznych hotelach w każdym
zakątku świata (5 *) szybko wysyłają mu papiery. jeżeli po otrzymaniu przesyłki
nadal nie oprzytomniał i zapłaci za "certyfikat" 600, 800, czy 900 zł. już po
nim.

firma w rozmowie z klientami podaje namiar na jeden z ich obiektów (klub plaza
w Darłówku) prawdopodobnie jest to jedyny istniejący obiekt.
większość klientów decyduje sie na wykorzystanie certyfikatu właśnie w Polsce
gdyż chcąc polecie do Kenii czy na Teneryfę muszązabulić zbyt dużo kasy za
dojazd. więc decydują sie na darłówek który mogli obejrzeć w internecie a nawet
tam zadzwonić. okazuje sie jednak iż w wybranym przez nich terminie niestety
nie ma wolnych miejsc (jeżeli chce sie wyjechać w lipcu to wollne miejsca są
dopiero w listopadzie i na odwrót). jeżeli natomiast zadzwonic bezpośredni do
darłówka okaże sie że wolne miejsca są non stop tyle że za pokój dwuosobowy
trzeba zabulić ok 400 zł za dobę. (certyfikat 7 dniowy kosztuje 599zł)
natomiast w biurze obsługi klienta uparcie twierdzą że niestety nie ma wolnych
pokoi.

w tym momencie do klienta-jelenia zaczyna docierać że wtopił.myśli jak tu
odzyskać pieniądze, po dłuższym zastanowieniu lub nawet jakichś działaniach w
tym kierunku dochodzi do wniosku że jest na straconej pozycji. bez szans na
odzyskanie kasy, dlaczego?? gdyż nie jest tak że firma nie wywiązuje sie
zzawrtej umowy. po prostu nie ma wolnych miejsc tak w darłówku jak i w
ośrodkach za granicą, ale oto wspaniała wiadomość firma proponujew zastępstwie
darłówka (w którym nie ma miejsc) ośrodki zastępcze w Zakopanem i okolicach (3
takie są) wiadomo o nich od początku jednak nie ma do nich żadnego kontaktu
więc nie można tam zadzwonić nie mówiąc o obejrzeniu.

wtedy klient-jeleń myśli sobie - kasy na pewno nie odzyskam, wiec niech już
będzie to zakopane, no i trudno niech będzie w październiku byle tylko coś
uszczypnąć z wpłaconych pieniędzy. więc jedziedo zakopanego w październiku, na
miejscu 5 gwiazdkowy hotel okazuje sie byż góralską chatą którą w tym okresie
można wynająć za 10zł za dobę czyli na 2 osoby jakieś 140zł za 7 dni.

599-140= 450 zł czystego zysku dla kubu wakacyjnego z jednego tylko jelenia!!!!
pomnożyć razy x jeleni całkiem niezła sumka wyjdzie ....

więcej
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=19&w=5116487&v=2&s=0



Temat: Bardzo dobra firma
Ostrzegamy przed INTERNATIONAL TRAVEL MARKETING Sp. z o.o. z siedzibą w
Warszawie, ul. Podleśna 10

W dniu 11 czewca 2005 r. zostałem z moją małżonką zaproszony telefonicznie
przez tą firmę na bankiet do m. Podrzewie koło Poznania - jako osoby wytypowane
do wylosowania nagród w postaci wczasów zagranicznych oraz upominków rzeczowych
podczas prezentacji firmy.

Po około trzech godzinach spędzonych na "praniu mózgu" przez przedstawicieli
tej firmy przy 1 (słownie: JEDNEJ) butelce wody mineralnej "Arctic",
wylosowaliśmy kopertę z napisem:

"Gratulujemy!
Otrzymujecie Państwo 7-dniowy
pobyt w Chorwacji dla 2 lub 4 osób"

Jak się okazało za ten pobyt zażądano od każdej osoby wpłacenia zaliczki w
wysokości 200 PLN. Dzięki mojej dociekliwości dowiedziałem się, że w ramach
tej "nagrody" przewidziano, iż koszty wyżywienia w wysokości 22 EURO dziennie
na osobę, opłatę miejscową, ubezpieczenie i przejazd byśmy musieli pokryć we
własnym zakresie.

Co to za bankiet przy szklane mineralnej? Co to za nagroda, którą sami musimy
sfinansować? (ha,ha!!!)

W prezentacji tej firmy podczas "bankietu" uczestniczyło kilkadziesiąt par
zaproszonych "szczęśliwców". Było widać, że niektórzy przyjęli takie "nagrody".

Dobrze się składa, że wraz żoną jesteśmy uodpornieni na psychomanipulacje i
oznajmiliśmy przedstawicielom firmy, że z naszej strony jest absolutnie
wykluczone wpłacanie jakiejkolwiek zaliczki i skorzystanie z takiej
formy "nagrody".

Po tych kilku godzinach spędzonych w znakomitym towarzystwie prezenterów,
potwornie wygłodniali udaliśmy się od razu do najbliższego baru, gdzie wreszcie
spożyliśmy ciepły posiłek i wyruszyliśmy w drogę powrotną.

Już wcześniej, z chwilą zaproszenia mnie przez telefon na podstawie reakcji
mojej rozmówczyni na stawiane pytania mogłem przypuszczać, że tak to mniej
więcej będzie wyglądać. Chciałem jednak poznać z autopsji, jak wygląda takie
naciąganie. Będąc bezpośrednim świadkiem owych psychomanipulacji mogę teraz
otwarcie o tym mówić i pisać oraz ostrzegać innych, bez posądzeń o jakieś
pomówienia.

Z naszych obserwacji wynika, że organizatorzy świadomie posługiwali się
technikami psychomanipulacji ("praniem mózgu"), polegającym na bombardowaniu
klientów ogromną ilością informacji (obliczonym na zmęczenie słuchacza) i
podawaniu tylko części prawdy o swojej działalności i charakterze świadczonych
usług (mającym na celu wprowadzenie w błąd).

Dzięki uczestnictwu w tym "bankiecie" mogłem zaobserwować bardzo ciekawe
zjawiska socjologiczne. Po kilku godzinach intensywnego bombadrowania ofertami
tej firmy, niektórzy klienci byli już na tyle wyczerpani psychicznie i
fizycznie, że zatracili zdolność do oceny sytuacji i bez oporów przyjmowali
niekorzystne dla siebie warunki otrzymanej "nagrody". Tak więc widzieliśmy, jak
kilka par przyjęło jednak z radością ów "podarunek" i wpłacali zaliczki...

Dodam jeszcze, że nie straciliśmy czasu na żadną podróż, bo byliśmy w tym dniu
m.in. w pobliskim rezerwacie "Huby Grzebieniskie" obejrzeć unikalną roślinę -
obuwika pospolitego. O tym relacja na stronie: wktp.webpark.pl/grzeb.htm

Na ów "bankiet" udaliśmy się prosto z tej wycieczki. Obserwacja zachowania
prezenterów, jak dosłownie wychodzili z siebie aby przekonać nas do
skorzystania z ich oferty, była lepszą dla nas rozrywką niż kino czy teatr albo
akrobacje cyrkowe. Tym bardziej, że umówiliśmy się z moją żoną, że niemal do
końca udajemy zainteresowanych ich szalenie drogimi ofertami. Ale nie daliśmy
się zrobić w bambuko.

Nasze opinie potwierdzają inni. Oto przykład:

"Regency Resorts - bezpłatne wakacje na Teneryfie..

Ja jednak przestrzegam przed oszustami. Regency Resorts to sieć ośrodków od
super do slamsów. Ja "wygrałem" pobyt promocyjny w Regency Club. Jednak za
sprawą International Travel Marketing z Warszawy przy ul. Podleśnej znalazłem
się w Paradise Court, gdzie brud i smród nie pozwolił na choćby godzinę pobytu.
Wiecej informacji znajdziecie na forum portalu wakacje.pl pod hasłem
International Travel Marketing. Polecam gorąco również inne wypowiedzi ludzi
nabitych w butelkę przez organizacje sprzedające timeshare i namawiających do
uczestnictwa w programie RCI."

źródło: abc.onet.pl/1,20,8,9835352,34224087,137269,0,forum.html



Temat: system RCI
Hej,
Wczoraj byłam z mężem na Jagiellońskiej w siedzibie firmy Klub wakacyjny, gdzie
probowano nam sprzedać system timesharing (RCI), z grubsza polega to na tym, że
wykupuje się np. tydzień co roku w danym miejscu i niby można wymieniać sobie
na inne miejsca (4 lub 5*)w ich sieci na całym świecie. Jest w tym również
wspomniany klub Mazury i Klub w Darłówku (Zakopane jeszcze nie).Niby wszystko
ok.Zawierasz umowę na 3-22 lata. Ale my nie jesteśmy w gorącej wodzie kąpani i
nie daliśmy sie złapać na wykorzystanie 3 tygodni(po tygodniu na
Mazurach,Teneryfie i jeszcze jednej wysepce tych Wysp) za 3 tys - tylko
zakwaterowanie!! Czy słyszeliście o systemie RCI???
Na 22 lata wykupienie tygodnia kosztowało 15 tys. Do tego np. 208EUR składki
rocznej członkowksiej za utrzymanie tego aartamentu - wysokość składki zależna
od iliści wykupionych tygodni w roku, ilości osób.
Niby wszystko pieknie,ale... jak poprosilismy o umowe to dostalismy certyfikat
gdzie na 1 stornie mozna było przeczytac warunki.Niestety, to nie była własciwa
umowa!bo wszystko było powierzchowne,zadnych konkretnych rzeczy.Podobno na
swiecie to działa, tu w Polsce chyba szabruja.Bo z tego co zrozumiałam sprzedaj
ci prawo pobytu w 1 z 2 polskich hoteli i niby mozesz je wymienic na inny
apartament na całym swiecie (na Teneryfe nie ma problemu, bo mają tam mnóstwo
ośrodków - w ogóle "wygraliśmy" wczoraj tygodniowy pobyt na jednej z Wysp
Kanaryjskich - w internecie znalazłam, że taki pobyt prezentacyjny dostanie
każdy chętny chcący zobaczyć jak to działa, oczywiście dojazd i wyżywienie w
Twoim zakresie) albo podobno jest problem zarezerwować pasujący Ci termin
urlopowy w innych odwiedzanych miejscach.Czytałam o Polakach mających wykupiony
taki system ale hiszpański - nie skarżyli się. Parę słów o tym znajdziesz na
abc.onet.pl/257,20,8,1967108,14155394,137269,0,forum.html
Ja cieszę się, ze mieliśmy zdrowy rozsądek i nie daliśmy się wciagnąć.Chyba
wolę standardową drogę - zeby taniej i super last minute,albo ciut drożej ale
pewniej z dobrym biurem.
My zadzwonilismy do Klubu Mazury (będącego w ym systemie wymiany miejsc), cena
na chwile obecną jest 119,zł za apartament 2 osobowy, W pakiecie 3 tyg na trzy
lata opisywanym powyżej doba wychodziła 140,zł. Powiedzmy Tenryfa podwyzsza
cenę, ale przecież za taką cenę można spokoojnie znaleźć chyba w biurze podróży
5* hotel,nawet ze sniadaniem
Chetnie usłyszę jakieś Wasze opinie... chyba dopiero zaczęła się obława klubu
Wakacyjnego... Ja nie mówię nie, ale podchodzę do tego sceptycznie i ostrożnie.
Tyle forsy wydać i usłyszeć od przedstawiającego ofertę, że "zabezpieczeniem
jest przecież to, że tyle ludzi korzysta i ze firma tyle istnieje".Ale dalej
brak odpowiedzi na pytanie: a co jeśli zniknie firma, kto mi odda pieniądze,
gdzie ubezpieczenie finansowe od czegoś takiego...



Temat: 5 mln ludzi w Polsce żyje w skrajnym ubóstwie
Gość portalu: jacobs napisał(a):

> > Dlatego, ze byly beznadziejnej jakosci,
> Tak, zwlaszcza zywnosc, ktora w olbrzymich ilosciach kupowaly tzw. kraje
> zachodnie. W tym samym czasie, gdy te paskudne wyroby wyjezdzaly z Polski, ja
> jadlem makoron albo chleb z cukrem lub mrozony bigos z folii, zeberka,
pomidory
> z Rumunii, chleb z puszki i rozne inne swinstwa, najczesciej seryjnie kilka
> tygodni pod rzad.

Polski przemysl spozywczy bardzo dobrze sobie poradzil po transformacji,
natomiast gorzej bylo z innymi galeziami przemyslu, i to o nich przede
wszystkim pisalam.

> Wracajac do zywych. Wpuscili towary z zagranicy w niekontrolowany sposob.
Czemu
> s
> takiemu nie moglaby sie oprzec nawet najpotezniejsza gospodarka swiata, a co
> dopiero polskie zaklady pracy.

Nie ma watpliwosci, ze i tak trzeba to bylo zrobic. Jak szybko, kiedy itp. to
jest juz inna kwestia. Nie bylabym taka pochopna w potepianiu naszych
owczesnych wladz, bo doskonale zdaje sobie sprawe, w jakich warunkach dzialaly
(mowie m.in. o grozbie takiego bankructwa, jak w Argentynie - tylko z powodu
nadciagajacego bankructwa komunisci oddali wladze, i tylko dlatego, ze nowe
wladze wynegocjowaly redukcje polskiego dlugu zaciagnietego przez komunistow,
Polska nie zbankrutowala).

> > zyje sie coraz lepiej, a nie gorzej.
> Skoro zyje ci sie coraz lepiej, moge tylko pogratulowac.

Nie mowie o sobie, tylko o obiektywnych wskaznikach poprawy wyposazenia
gospodarstw domowych, wolnosci politycznych i gospodarczych etc. "Polityka "
publikuje takie zestawienie i z ostatniego wynikalo, ze praktycznie na
wszystkie towary z koszyka (z doslownie kilkoma wyjatkami) obecnie pracuje sie
krocej, a nie dluzej niz za komunizmu. Natomist obecnie sa ludzie, ktorym zyje
sie duzo lepiej, niz przecietnemu Polakowi, i rozumiem, ze to cie boli. Za
komunizmu na wakacje na Teneryfe wyjezdzaly absolutne wyjatki, a teraz moze
sobie na to pozwolic duzo wiecej osob, wiec rozumiem, ze reszte duzo bardziej
boli, ze siedzi w domu albo jedzie do rodziny na wies - choc za komunizmu
robili dokladnie to samo. Ale przynajmniej wszyscy mieli rownie zle.

Zeby bylo jasne, ja tez nie moge sobie pozwolic na wakacje na Teneryfie, ale
ciesze sie, ze jest tyle osob, ktore moga.

> > Ciekawe, czy bys dalej opowiadal, ze w tamtym ustroju zylo sie lepiej, bo
> > klient kupowal wszystko.
> Ja napisalem to inaczej i nie jako argument za bylym ustrojem. Nawet dobrze
sie
> sklada, ze pamietasz tamte czasy, wiec moge odpowiedziec wiedzac, ze
zrozumiesz
> .
> Byla kiedys / jest taka zasada, ze pomiedzy mieszkancow 'upycha(lo) sie'
roznyc
> h
> funkcjonariusz, aktywistow itp. Mieszkalem zatem z tego typu sasiadami.
> Mieszkania mieli takie same, zapewne mniej pracowali i troche wiecej
zarabiali,
> ale poniewaz popierali polityke manipulowania ludzmi i wykorzystywania ludzi,
t
> o
> chcialem, zeby ich czas minal jak najszybciej. Faktycznie, czas PRL minal i
> wiesz, wystarczylo zaledwie _kilka_ lat, by ci zli ludzie wyprowadzili sie, bo
> pobudowali domy (niektorzy po dwa), samochody kupowali czesciej niz ja buty
itp
> .
> Stal sie cud. Kilku sasiadow komunistow nagle zostalo kapitalistami. Ale zanim
> nimi zostali, stal sie drugi cud. Przeciez zarabiali niewiele wiecej, wiec nie
> mieli kapitalu i nagle ni stad ni z owad, trach - MAJĄ! Nawet w ksiazkach,
ktor
> e
> pisal Ernest Hemingway, tak szybkie bogacenie sie nie bylo czesto spotykane,
ni
> e
> mowiac juz o podrecznikach polecanych mi od czasu do czasu przez wybitnych
> ekonomistow tego forum.
> Teraz widze, jak ci "komunisci" odzyli, a ich wladza nad innymi ludzmi stala
si
> e
> nieporownywalnie wieksza niz byla kiedys. W zasadzie powinni mi podziekowac,
bo
> glosujac przeciwko PRL uczynilem z nich zamoznych panow. Tak mieliby te swoja
> pensyjke i strach przez wyzszym ranga sekretarzem PZPR.
> Najwiekszym bledem ludzi, ktorzy teraz sa biedni, bylo to, ze uwierzyli w
> uczciwosc i wskutek naiwnego glosowania, w ciagu jednego dnia zrobili z
> komunistow kapitalistow.

Niestety, tu masz wiele racji, bo oni okazali sie byc bardzo dobrze
zorganizowani, zbyt dobrze, jak na mozliwosci opozycji, ktora dochodzac do
wladzy nie miala w rekach ani milicji, ani sluzb specjalnych, ani wojska. A
potem dlugo jeszcze w tych sluzbach pracowaly i jeszcze pracuja osoby, na ktore
nie mozna bylo do konca liczyc. Dlatego nie dalo sie temu zapobiec, i niestety
sprawa juz przepadla. Jedyna nadzieja w tym, ze coraz wiecej ludzi spoza tego
kregu robi i bedzie robic majatki, i ze z drugiej strony glosujacy beda
konsekwentnie eliminowac ludzi, ktorzy nie dysponuja niczym poza siecia
powiazan (niestety glosujacy tego akurat nie robia).



Temat: Holiday Travel Center - Teneryfa
Oszustwo, argentynska piramida, brak klasy
Przeczuwałem, nie miałem niestety czasu zajrzeć w internet. Byłem dziś na tym
niby "uroczystym wręczeniu nagrody". Katastrofa, właściwie po godzinie miałem
dość nachalnego marketingu w stylu sprzedaży garnków Zeptera. Zero klasy, zero
szacunku dla ludzi, którzy muszą wysłuchać dwugodzinnego bzdetu. Wszystko to
uszyte tak grubymi nićmi, że naprawdę nabierają się na to wyłącznie klienci bez
obycia w świecie. Panu prezesowi o rozbieganych oczkach wydawało się, że jego
dowcipy bez klasy, "półprywatne" zagajanki wystraszonego studencika,
przeciąganie nudnego spotkania, podtykanie pod nos katalogu hoteli i prymitywny
filmik rozmiękczą mózg do tego stopnia, że nie policzy w głowie ile to NAPRAWDĘ
KOSZTUJE. Otóż uwaga! Dwie godziny przeciągnęły się do dwóch i pół, a do sedna
sprawy - ile kosztuje członkostwo klubu doszliśmy przed trzecią godziną. Krótko
od 12 tys. do ponad 20 tys euro. Całe to spotkanie miało mnie przekonać, że mam
przelać na ich konto 50 tys. złotych, żeby potem móc wyjechać na urlop. UWAGA,
moja krótka kalkulacja na kartce dodatkowych kosztów dla 4-osobowej rodziny
(ponad wpłata członkowska) doszła do 7800 zł. Czyli najpierw płacę 50 tys. zł za
wirtualne członkostwo, a potem mogę jechać na urlop za następne 7800 zł. Decyzję
trzeba podjąć tu i teraz itp. Byłbym nawet miły dla pana, który nam to
tłumaczył, gdyby nie to, że zwabiono nas na ten żenujący spektakl kłamstwem.
Dwukrotnie dzwoniono do mnie, żeby zapewnić, że niezależnie od naszej decyzji
wygraliśmy voucher na "absolutnie bezpłatny" pobyt w jednym z hoteli dla całej
rodziny. Powtórzył to jeszcze raz prezes z rozbieganymi oczkami. Kiedy
podziękowaliśmy za usługę, okazało się, że voucher, to "karta rabatowa" za 400
zł i trzeba za nią zapłacić. Już teraz. Chłopiec zareagował zdziwieniem na nasze
pytanie, jak to - miało być bezpłatnie. "Nikt nie mówił? Telefonistka nie
uprzedzała, że trzeba mieć pieniądze". No dno - pewnie ćwiczy to zdziwienie na
każdym spotkaniu. I to przeważyło, wyszliśmy nie dlatego, że nie mogliśmy
zapłacić. Te czterysta złotych to grosze. Nie lubię oszustów.
Mamy w planie wyjazd na Gran Canarię, albo Teneryfę, chcieliśmy nawet dopłacić
za kolejny tydzień i za jeszcze jedną osobę. Stać nas nawet na to, aby
skorzystać z członkostwa klubu UCZCIWEGO, więc pewnie po udanym pobycie
skorzystalibyśmy z UCZCIWEJ oferty.
Prostactwo i nachalność pracowników zaważyła. Prezes i akwizytor powtarzali
"będę szczery", "mogę liczyć na szczerość?", "szczerość za szczerość", "czy mam
być szczery?" - policzyłem 6 razy. Niedobrze się robi. Nikt im nie mówił, że jak
ktoś plecie o szczerości, to zwykle ma coś do ukrycia? To może działa na durne
grube Niemki, marzące o urlopie na Ibizie. To była kwestia smaku - nie mam
zaufania do pseudobiznesmenów z sygnetem w złym guście, szpanujących cienkopisem
Mont Blanc, który każdy może kupić za 200 zł na allegro. Nie lubię, kiedy nie
odpowiada mi się wprost na pytania, nie lubię, kiedy na trudne pytania odpowiada
wezwany w rozpaczy wczorajszy przepocony "ekspert", który popija na boku z
puszeczki jakiś energizer. Dobry marketing polega na tym, żeby klient nie czuł
się naciągany, a tam z każdą minutą było gorzej.
Ostrzegam więc wszystkich - to klasyczna piramida argentyńska. Próbuje się
znaleźć jak najwięcej sponsorów, którzy wpłacają po 10-20 tys. euro do kasy
firmy HTC w zamian za wirtualny "tydzień urlopu w apartamencie w Zakopanem co
roku do 2035 r.", który można potem wymieniać, sprzedawać etc. A potem chcesz z
rodziną na Kanary - kup sobie bilet, wyżywienie, etc. co roku płać też za
"utrzymanie apartamentu" coś około 300 euro. Generalnie - jest to zrzuta na nowe
auto i felgi dla prezesa HTC.
UWAGA - klasyczny bezpośredni marketing nastawiony na wypranie mózgu wolniej
myślących jednostek przed emeryturą i podsunięcie umowy do podpisania. Nauczka,
by ignorować wszelkie przymilne ankieterki i panienki obiecujące miłe spotkanie
i bezpłatny wyjazd.
P.S. 99% pozytywnych wpisów na forum o HTC pochodzi pewnie od pracowników, a 1%
od ich rodzin.



Temat: Największa zaleta Bułgarii
Chciałbym zaapelować do miłośników Bułgarii, żeby nie zachowywali
się jak "pis-owcy". Dajcie innym wyrazic swoje zdanie. Nie
zaperzajcie się tak, nie denerwujcie się, że ktoś ma opinię
niezgodną z waszą.To forum jest przeznaczone do wyrażania opinii o
Bułgarii - różnych , nie tylko "bulagarofilii". Ja mam zdnie o
Bułgarii wyrobione po pobycie przez 2 tygodnie w lipcu 2008.
Rzeczywiście, zażartowałem,że największa atrakcja wyjazdu do
Bułgarii to 2 dniowa wycieczka do Stambułu (reszty Turcji nie
widziałem).Takie mam właśnie zdanie po wczasach w Bułgarii. Ta
wycieczka to był najatrakcyjniejszy moment podczas naszego pobytu w
Bułgarii.
Chciałbym dostrzec coś pięknego w Bugarii , ale niestety nie
potrafię.Bułgaria nie wytrzymuje porównania z innymi kierunkami
wakacyjnymi (ja porównuję z Tunezją-byłem 3x w różnych rejonach,
Włochami-3x, Egipt, Kreta, Hiszpania, Teneryfa) Bardzo chciałem do
B. pojechać i cieszę się, że pojechałem, ponieważ przekonałem
się ,że dzisiejsza Bułgaria to coś zupełnie innego niż ta ze
wspomnień z dawnych wyjazdów z Rodzicami za komuny.Mam po prostu
własny obraz i ocenę tego kierunku a nie tylko wyobrażenie. Tamta
Bułgaria miała swój urok, mimo komunistycznej szarzyzny. Dzisiaj
standardy się zmieniły, ale nie w Bułgarii. Została szarzyzna , bez
uroku.. No bo czym się zachwycać-ciężka droga, fatalny stan
nawierzchni(jeszcze gorzej niż w Polsce), straszny, przygnębiający,
los widzianych po drodze zwierząt- psów i kotów, agresywni i
nieuprzejmi kierowcy, totalny syf i gbury-pogranicznicy na przejściu
w Ruse, niezbyt atrakcyjny krajobraz przez całą drogę na wybrzeże,
oszustwa na stacjach benzynowych (na jednej obsługujacemu udało sie
wlać w zbiornik naszego samochodu o 5 litrów więcej niz kiedykolwiek
wcześniej wlaliśmy, nawet po przejechaniu 50 km na rezerwie).
Bułgarzy- wcale nie tacy sympatyczni, raczej oschli lub obojętni ,
trochę jak kiedyś u nas w urzędach, nie uśmiechają się i nie
nawiązują rozmowy. Nie można ich nazwać przyjacielskimi. Znam tylko
wybrzeże, więc nie mogę oceniać reszty kraju, może rzeczywiście są
piękne regiony Bułgarii. W Rumunii np. okolice Bukaresztu są
brzydkie, brudne i chyba niezbyt bezpieczne a Maramuresz na płn.
jest rewelacyjny. Dwa różne oblicza tego samego kraju. Mijane po
drodze miateczka w Bułgarii(trasa na sam koniec wybrzeża, prawie do
granicy tur.) były szare, biedne , zaniedbane , bez jakiejkolwiek
charakterystycznej architektury. Samo wybrzeże - szczelnie
zabudowane, z wielką ilością rozpoczętych budów nowych
apartamentowców. Te apartamentowce to chyba jedyne , co się nowego
buduje w Bułgarii.Innych objawów nowoczesności nie zauważyłem. W
Rumunii było widać "ruch w biznesie", w Bułgarii nie. Plaże byłyby
piękne, gdy nie duża ilość ludzi i stan czystości. Często Bułgarzy
załatwiają swoje potrzeby fizj. odchodząc do pierwszej linii krzaków
na obrzeżu plaży. Leżaki i parasole na plaży były droższe niż na
Teneryfie. Wiele osób wcześniej pisało i ja potwierdzam, duża ilość
petów w piasku. Wystarczy reką przjechać po piasku obok miejsca
gdzie się leży i z pewnościa trafi się na liczne pety zagrzebane w
piasku. Hotel, w którym mieszkaliśmy był naprawdę niezły, chociaż
było wielu "prostych" Niemców , pijących dużo piwa i wrzaskliwych.
Polacy przy nich wyglądaja na kulturalnych, z klasą, turystów.
Bardzo lubię zwiedzać w czasie wakacji. Wybralismy się więc do
słynnego Neseberu. Miasteczko byłoby piękne, gdyby ludzi było 5x
mniej(ale na wybrzeżu nie bardzo jest co zwiedzać, więc wszyscy jadą
tam) i gdyby nie szczelna zabudowa straganami wszystkich uliczek, co
całkowicie uniemożliwa zwiedzanie i robienie ładniejszych zdjęć.
Polecam jednak w Neseberze bardzo fajną, spokojną knajpkę "El
Greco"(prowadzona przez miejscowych Greków) o ile dobrze
zapamiętałem nazwę. Trzeba sie kierować w prawo po wejściu za mury.
Oczywiście, mimo że piszę krytycznie, wczasy nie były takie złe-
dzięki temu,że byłem z Rodziną, z którą bardzo lubię podróżować , no
i byliśmu dzięki wyjazdowi do Bułgarii we wspaniałym Stambule.
Podumowując, jeśli ktoś lubi się tanio bawić i spędzić cały urlop na
plaży , nie lubi zwiedzać i krajobraz nie ma dla niego znaczenia-
Bułgaria nie będzie złym wyborem. Knajpy dość tanie (chociaż podobno
z roku na rok ceny znacznie rosną), piasek na plaży jest, morze
jest, słońce świeci, nie będzie źle. Mnie w Bułgarii wielu rzeczy
zabrakło, które składają się na pojęcie "wspaniałe miejsce na
wypoczynek".Jak się czeka cały rok na urlop i wydaje się niemałe
pieniądze, można trafić dużo lepiej niż do Bułgarii. Mam nadzeję,że
miłośnicy Bułgarii pozwolą mi na wyrażenie zdania i jeśli ktoś
zażyczy sobie skomentować , to merytorycznie, a nie obraźliwie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 203 wypowiedzi • 1, 2, 3