Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: forum o mz etz





Temat: SIema siema
Witam
Nazywam sie Remigiusz Szewczyk
Jak widdac jestem z sieradza
www.bimoto.nasze.pl/mzetzp.jpg mz przed remontem
www.bimoto.nasze.pl/mzetz.jpg a tu juz po
www.bimoto.nasze.pl/mzetz1.jpg
dopiero teraz sie zarejestrowałem choc to forum znam od roku.
Poza tym mam 19 lat jak na ten wiek to uwazam ze mam dobrrze wyposazony warsztat
wszystko kuppowane za swoje:)
Sprezarka pistolet , klucze nasadowe itp Spawarka Tig w osłonie z argonu
Klucze dynamometryczne. Praska 10t. hmm co tam by jeszcze aa
wiertarka stołowa, szlifierek ze 2szt i wiertarka reczna
Motocykle które posiadałem to romet , komar , jawa50mustang, simson.
naprawiałem równiez wski i innee sprzety.
Obecnie mam MZ na zdj wyzej .
W tej chwili przeprowadzam gneralke silnika
Mam nadzieje na wyjazd na Borki .
Mysle ze do konca marca uda mi sie silnik wyremontowac i złożyc. przez kwiecien chciałbym na dotarciu nawinąc przynajmniej 400km. niewiem czy mi sie uda
jesli tak to pojade na zlot a jesli nie to...... hmm nie chciał bym sprzeta docierac na trasie gdyz to nie jest za bardzo zdrowe





Temat: Przeróbka wydechów 2 w 1 ?
tu podobny watek do naszego:

http://forum.motocykle.slask.pl/lofiversion/index.php/t11200.html

http://www.motocykle-mz.pl/articles.php?id=56&PHPSESSID=ca9947b274d752116562bf0e42133a89 - fajnie opisany na przykladzie etz wplyw tlumika na cykl spalania

podobno sa problemy na granicach przy zbyt glosnym wydechu, spotkal sie ktos z tym zjawiskiem ?





Temat: MZ ES 250 - Remont :)
Witam wszystkich, jestem nowy na tym forum i mam pare pytan dot. jaskółki, bo bede bral sie za remont, rocznik 1963.
Po pierwsze bede potrzebowal nowego tlumika z kolankiem i tu pytanie czy ten od TS 250 bedzie pasowal równie dobrze, bo ciezko znalezc oryginalny?
Po drugie czy sciagacze z etz 250 beda pasowac do jaskółki (sprzeglo itd)?
Po trzecie chcialbym zrobic instalacje 12V i pytalem w paru sklepach z czesciami do MZ ale niemieli dlatego prosilbym o jakies namiary gdzie mozna taka kupic i czy ta od etz 250 podejdzie?? i czy niebedzie w zwiazku ze zmiana na 12V zadnych problemow z silnikiem w jaskolce?

Z góry dzięki za odpowiedzi



Temat: wątpliwy żywot eMZetki :-(
PM2Z, Prawdę piszesz i zgadzam sie z tobą ze: MZ znika z tras i dobrych części do nich juz tez nie ma, coraz mniej ludzi którzy na nich jeżdżą, ale to naturalna kolej rzeczy niestety jest ...
ja moja MZ nie sprzedam, bo co mi po tych marnych groszach, wiec niech stoi dla mojego dzieciaka, miejsca w domu mam dużo ... dwa domki wolnostojące i tak juz mam jeszcze moje 3 stare WSK-i ... i będą dzielić garaż z jakąś pewno "Japonią".
Tym bardziej ze to juz faktycznie historia ... no i nie mowie ile kasy w nia władowałem.

A co do Forum .. to zostanie jeden dział ... znaczy stanie się nim z czasem a mianowicie:
MOTOCYKLE ZABYTKOWE heheh ... a o ludzi sie nie boje zobaczcie przeciecz ze ponad połowa z forumowiczów jest bardzo młoda ... młodsza od swoich motocykli

A wiec moi drodzy KLUBOWICZE ... nie bójmy sie o nasze MZ, bo jak sie juz wykrusza to
przyjdzie na nie pora i jak fenix z popiołu powstanie legendarna ETZ ... patrzcie co sie dzieje
teraz z niedawno poniewieranymi Syrenkami czy Fiatami 125p ... znowu staja sie podziwiane!



Temat: Zimowa jazda MZ i nie tylko :)

Ja tam pod tym się nie podpisuję wielu tak mówiłlo i pisało, kiedy wielu z was nie wiedziało wogle o istnieniu tego forum. Teraz tych wielu starych weteranów i wyjadaczy podchodzi do motocykla i zamiast położyć nogę na kickstarter to kładzie palec na przycisku rozrusznika. Myślę że liczy bardziej się pasja, niż to co się ma pod tyłkiem.
Notabene nie znacie mnie osobiście, bo zamiast jeździć, to ja moto ciagle remontowałem, wiec na zlotach mnie nie było. Dla mnie MZ to frajda przy dłubaniu, przy pierwszym odpale po iluśtam latach, to elementy pieszczone papierem ściernym przed malowaniem ... godziny na allegro rozglądając się za częściami, mania oryginalności. O nie panowie, nie przesiądę się na bezproblemowe ETZ. Albo do tego nie dorosłem, albo nigdy nie dorosnę. Ja wolę przywracanie zabytka do normalności. Robię to sam, więc może idealnie nie wychodzi - ale co mnie to ?
Może i przesiadłem się na Japonnię. Może i w waszych oczach przez to straciłem. Wali mnie to, wali mnie fakt że niektórzy mogą po mnie jeździć za moje postępowanie.
Godzin poświęconych MZ nikt mi nie zabierze, a gdy miłość powraca, to ze zdwojoną siłą.
Pozdrawiam
P.S. W zamiezreniu miałęm się tłumaczyć ze studia i wogle, ale polałem to. Kto chce mnie zrozumieć, to zrozumie. I tak będe dalej zrzędził



Temat: Old Timer Bazar- Wrocław
Dojazd był masakryczny. Przedostanie się tam komunikacją miejską to była sztuka a wydostanie graniczyło z cudem... po godzinie czekania na autobus w końcu poszedłem z buta.

Co do samego bazaru to ogólnie bieda, szczególnie jeśli chodzi o mz. Stoiska z częściami do mz właściwie nie było. Na jednym stoisku parę nowych części takich jak wydechy czy chińskie gaźniki, ale to takie stoisko ze wszystkim do wszystkiego a ceny kosmiczne. U niektórych walały się pojedyncze używane klamoty - gdzieś wypatrzyłem kartery do jaskółki. Za to masa stoisk z ciuchami. Co do mz to naliczyłem 4 - dwie tropki z czego jedna to własność Fox Rider'a z forum z którym zamieniłem parę zdań przy wyjeździe. Druga była na sprzedaż - kompletna ale stan mocno średni, do tego bez papierów, a to wszystko za 1500 PLN!!! Widziałem jeszcze etz 150 - cała łącznie z błotnikami i lampą przednią błękitna. Jak czekałem na autobus to ktoś pomykał niebieską tereską - widziałem tylko z daleka.

arsene, co do nowych silników do rusa to bryndza - nic takiego nie widziałem, a rozglądałem się. Były pojedyncze ramy i trochę używanych fantów, ale całego silnika nie widziałem, tym bardziej nowego. Może było coś rano - ja dotarłem koło 11.

Pozdrawiam - SOWA



Temat: do ilu obrotów rozkręca się wasza mz
Black, to nie jest mozliwe ze przy 4,5 tys obr/min zamyka licznik takich glupot nie pisz tu na forum bo to jest śmieszne
na 5 biegu w orginalnej MZ 250 Etz przy 6000 obr/min masz 131 km/h
zapisz sobie i zapamietaj do konca zycia
PS. to co napisales faktycznie swiadczy o twojej swietnej wprawie



Temat: Dozownik oleju
Jak byłem młodszy i kupiłem swoją ETZ ... porównywałem ja ze zdjęciami innych MZ znalezionych w Internecie i odrazu spostrzegłem, ze cos u mnie brakuje
Dowiedziałem sie co to jest .. ów dozownik ... i zapragnąłem go mieć u siebie
Części sa raczej u nas nie do zdobycia ... dosłownie zjeździłem cała Polskę i zahaczyłem tez
o szrot w Niemczech ... skutek ... w sumie brakuje mi tylko jednej małej części
(wałek który wychodzi ze skrzyni biegów i to wszystko napędza).
Lecz moje poszukiwania przerwałem ... dlaczego
A no bo dużo sie nasłuchałem od Niemców jakie to w sumie jest zawodne badziewie,
i UWAGA >> posiadacze tego czegoś często to urządzenie odłączają i leja olej normalnie do baku Po tych cennych uwagach przeszła mi juz ochota i zrobiłem sobie w tym miejscu makietę NOS-a , a pod dekielkiem mam mini bagażnik o czym pisałem juz w innym temacie na forum

P.S.
Dozownik w MZ został stworzony na eksport dla bogatych zachodnich gówniarzy co nic nie potrafią , spełnia sie ich zachcianki i próbują być estetyczni a nisza swe maszyny

[ Dodano: 2006-04-20, 14:49 ]



Temat: Jak pobrać...?
Witam! Jestem nowy na forum i mam pytanko. Jak można ściągnąć warsztatową instrukcję napraw ETZ 250? Adres tego t http://www.mz-klub.pl/dlo...406c5d040c0c081 . Nie wiem jak to sciągnąć, więc jakby to ktoś wrzucił na Rapidshare albo cos w ten desen bylbym wdzieczny



Temat: Pare pytań. etz 150
1. Otóż dziś po rozpołowieniu silnika (Nie dałem podkładki pod dekielek od zimera), zamierzam złożyć już wszystko do kupy. Podkładki wyciąłem z kręgielitu 0.5mm. Poprzednim razem ustawiałem skrzynie biegów gumowym młotkiem i było git. Moja pytani brzmi z jaką siłą się naparza z gumowego w te wałki? Ja stukałem kilkakrotnie aż miałem wszystkie biegi.

2. Czytałem kiedyś na forum o problemach z zębatką na wale (Ta od łańcuszka sprzęgłowego) o tym że niektórym się ona obraca itp. Nie znalazłem odpowiedzi jak się ją poprawnie zakłada. U mnie wał jest idealny i nie chce żeby mi się obróciła.

3. Łożyska na tryb zdawczy i wał. Po rozgrzaniu karteru i łożysk, wchodziły one tak ciężko, że nie byłem pewny czy doszły do wału, ale doszły. ;] Macie jakieś lepsze sposoby, żeby te łożyska powkładać? Wytoczyłem sobie nabijaki do łożysk takie jak pan z fabryki z "Mz Maintance" spierają się one na całym łożysku.

4. Proszę o link z informacją jak ustawić zapłon w etz 150.

To by było na tyle ;]



Temat: zamienność części MZ TS250 ETZ250
Witam! nie moge nigdzie znaleźć, a na forum też nie ma takowego tematu. Jak w tytule, jaka jest zamienność części między tymi dwoma motocyklami? chodzi mi bardziej o wersje TSki 4biegową. Czy można wsadzić cylinder od ETZ do TS? czy tłoki są takie same? czy sworznie mają taką samą średnicę, a raczej czy łożysko igiełkowe z ETZ będzie pasować do TS?




Temat: Witam! :)
Witam!

Nie posiadam MZ-tki ale planuje kupić za rok może dwa ETZ-ke. Na razie mam WSK-e 125 i dzielnie na niej smigam, sądze że nie macie mi za złe ze wueskowicz jest na Waszym forum. Interesuje sie mztkami i chcialbym jak juz wspomniałem za jakiś czas sprawić sobie ETZ 150 albo 250. I przy okazji proszę o rade ktora jest lepsza w terenie mieszanym (mieszkam na wsi, czyli leśne drogi, asfalt itp.) a co za tym idzie która jest wytrzymalsza...

Z góry dziekuje za odpowiedzi!



Temat: Cześć wszystkim
Witaj na forum i nie po raz pierwszy dzisaiaj..
Ja i MoturzystaMZ znamy się już troche i czasem razem jeżdzimy..
A co do Mz to jest jedna z najlepszych ETZ w okolicy, zapodaj zdjęcia na forum. Gaźnika szukaj na: http://www.agmot.pl/sklep.php?k=11&cz=3



Temat: Zapraszam wszystkich z lubelskiego
kamilo001, zagadam z chłopakami ale to jeszcze wiesz nic nie jest pewne bo wolałbym śmigać swoją 251 a nie 150tką P fajnie by było jakbyś jeszcze pogadał z kolegami i żeby przyjechali nawet jakąś Jawą itp. aby było dobrze jechać 75-85km/h
jakbym złożył ETZ przez ten czas to by się wykombinowało 5-6 z moją ETZ noi jak ty byś kogoś zabrał i napisał bym jeszcze gdzieś na forum na bank by ktoś się jeszcze zabrał pośmigać na tyle MZ jeden wielki gwizd ;D

pzdr



Temat: Smieszne zdjecia z moto
Jest gdzieś na forum (chyba) artykuł z niemieckiej gazety o ETZ 250 z silnikiem przerobionym na 2 cylindry (?!). O szczegóły mnie nie pytajcie

O tutaj też: http://mz.rider.w.interia.pl/technic/technic.htm



Temat: Wypowiedz się na temat rygoru na forum
Mod_team odwala kawal dobrej roboty i utrzymuje sterylną czystosc (jak w szpitalu ) i dlatego musza miec szacun u forumowiczow bo gdyby nie oni to co by sie dzialo? burdel, syf i malaria. Wtedy przebywanie na naszym forum nie byloby wcale przyjemnoscia. Bo kto lubi zyc w syfie(i kto to mowi? )Ale jednak trzeba troche popuscic z tym czyszczeniem bo wg. mnie jest az za czysto. Biorac pod uwage tematy np. w dziale warsztat to jeszcze troche i nie bedzie na jaki temat rozmawiac. Niby o mz mozna bez przerwy peplac ale gadka toczy sie w 99% tylko na temat ETZ..... i sie kiedys wyczerpie limit problemow - "bo to juz bylo"



Temat: Co myslicie o etz 150 w formie crossa ??
chłopaki dzieki za takie zainteresowanie tematem to forum naprawde jest zajebiste sorki że tak mało sie wypowiadam ale chwilowo nie mam kompa, co do tego silnika to problem rozwiązał sie sam, bo tam był włożony silnik od mz ts 250 ze zmienionymi żebatkami na crossowe, z silnikiem był problem bo paliwo dostawało sie do skrzyni, dzisiaj wlałem doktora i panowie MOTOR ożył , co wiecej... to nie motor TO BESTIA ma takiego kopa że szok , silnik jest trochę ciężki ale naprawdę moc robi ogromne wrażenie.... na ulicy wyciągłem coś około 100 km , no ale wiadomo że motor nie ma być do szybkiej jazdy tylko do terenu, i tam sprawuje sie.... BARDZO dobrze, choć nie jestem w stanie zdać dokładnej recenzji ponieważ motor po jakiejś godzinie niecałej jazdy padł , przez akumulator, nie ma ładowania no ale motor już zaprowadziłem do elektryka tylko problem jest w tym że tam jest instalacja 6v :/ no ale jedno wiem że póki co nie będzie zmiany na etz 150 , wleje jeszcze jednego doktora, zrobie ładowanie i zobaczymy jak to bedzie się sprawowało w wiekszych terenach, póki co moc mnie miło zadziwiła motor jest stosunkowo bardzo lekki no ale silnik troche dodaje wagi ale ostatecznie waga się wyrównuje wiec póki co jest ok



Temat: Witam.
Witam,
mam na imię bogusław.
Po kilku latach przerwy udało się znów być szczęśliwym posiadaczem moto. Początkowo w planach było jakieś lekkie wychodzone enduro, jednak stan portfela i resztki rozsądku przesądziły na korzyść MZ.
Kupiłem etz 150 w pięknym stanie, i teraz wiem że to był wybór o wiele lepszy niż początkowe plany. Tym bardziej że lubię nieco przy sprzęcie pogrzebać i zrobić go pod siebie.
Obecnie MZ-tka przechodzi przebudowę /wiem, wiem, słyszę zgrzytanie zębów zwolenników oryginału:)/, i mam nadzieję, że uda mi się nie zepsuć motocykla, no i że zdążę na nadchodzący sezon.
W miarę możliwości będę się starał pomagać na forum, może wiedza i doświadczenie kiedyś tam zdobyte nie pójdzie w las:)
Pozdrawiam.



Temat: Witam
Witam wszystkich... jestem tu nowy, ale nie oznacza to, że motoryzacja jest mi nowa... a więc troszkę o mnie... na motorach jeżdżę już od 9 lat... ,aktualnie mam 17 więc łatwo policzyć kiedy zaczynałem :P... a zaczynałem jak każdy chyba... od motorynki... potem był komar, rocznik '71 ( który służy mi niezawodnie do dziś ) następnie znów motorynka... ale taka troszkę inna... włożyłem do niej 3-biegowy silnik z rometa T-3... i do dziś żałuję, ze ją sprzedałem, następnie Ogar 200... na ogarzej jeździłem do nie dawna, ale musiałem go sprzedać... w między czasie przewinęła mi się przez ręce WSK 125 i 175.... Oraz ETZ 150, którą śmigam do dziś... i wszystko było by pięknie gdyby nie jedno... jak dużo użytkowników się przekonało... ładowanie :/... bawię się z mechaniką od paru lat... i mam na swoim koncie już dość sporo naprawionych samochodów i motocykli... ale Eta mnie ostatnio dobiła ... w sumie odyby nie to, to raczej bym się nie rejestrował na forum... ale po kilku dniach żmudnej naprawy. bezskutecznej na dodatek... doszedłem do wniosku, że czas zapytać kogoś bardziej obeznanego w MZ niż ja .



Temat: a więc witam się ;)
witam wszystkich na tym forum!
co prawda nie posiadam jeszcze MZtki jednak jestem w trakcie poszukiwań. nakreciłam się jak cholera może w te wakacje uda się wyszukać jakąś (ETZ 150, 250), a z racji tego że fundusze teraz ograniczone więc w stanie idealnym nie kupię ale przynajmniej samemu będzie można motor do narmalności doprowadzić, po swojemu
Więc poczytam sobie u Was co tam w trawie piszczy jeśli chodzi o MZ
A na codzień śmigam Vectrą - taką sobie zwykłą a udzielam się na forach ale samochodowych.
pozdrawiam.



Temat: WITAM
witam wszystkich mam na imię Mateusz pochodzę z woj. Świętokrzyskiego z okolic końskich jestem posiadaczem MZ- 150 rocznik 87 motorkami interesowałem sie już parę lat temu i etz-ka to nie jest mój pierwszy sprzet lecz najlepszy jakiego miałem mam nadzieje ze atmosfera na forum bedzie miła i mysle ze komus bede mógł cos pomoc pozdrawiam



Temat: Czesc
Od miesiaca jestem użytkownikiem pieknej ETZ 251. Dawno dawno temu jeździłem na WSK 125 a jeszcze wczesniej na Jawkach 50 w dwóch wersjach. Po prawie 10 latach znów zamarzyłem o szusowaniu na jednośladzie. Kupiłem niezła MZ i jestem naprawde zadowolony choć mam zastrzeżenia do kilku rzeczy ale o tym poźniej na forum. Myśle że po jakichś 5 tysiącach będe miał więcej do powiedzenia;)



Temat: Użytkownicy ES Trophy i ETS Trophy Sport
No to utorzyłoby się coś w stylu " grupa weteran" - czemu nie, ja jestem za. Byleby ETS podpiać razem z ES Toma byłbyś chyba nieco osamotniony. W sumie mozna byloby storzyć nawet osobny dział dla klasyków/weteranów, tak jak na forum motocyklistów, no ale to wszystko od modów i admina zależy ....

Oho, ja to pisałem a tu akurat nowe posty
a tak co do tego co napisał shalaska, to wcale nie czuję się lepszy, tylko trochę"inny" bo jakoś dziwnie mi się czyta te dyskusje o modyfikacjach, vmax, tunningu itp. A biję zakład że posiadaczom tunningowo - spoortowych( no ok, tam było trochę ironni, chyba nikogo nie uraziłem) ETZ nie czyta się dobrze naszych dylematów nad oryginalnością czy przywracaniem do życia tego czy tamtego, bądź polemik nad historią. Poprostu sądzę że mamy trochę inne spojrzenie na sprawę motoryzacji spod znaku MZ . Chyba to sprawia że obojętnie patrzę na ludzi pukających sięw czoło gdy ja wykładam pieniądze za pojazd mający 30 kilka lat ....



Temat: Sprowadzenie motocykla z Niemiec - koszt
przemekpiotr, Rufusetz150e, to nie mi sie poprzewracało... pisałem przecierz juz kiedys na forum ze Miśki sie wzieli za tych co jezdza bez prawka no i do pewnego czasu smigałem sobie az zajechali mi droge i spierodliłem w pola ale spisali numer podjechali pod chate powiedzieli staramu jak sprawa wyglada i tyle z mojej przygody z etz. Ale po jakze owocnych nieprzespanych nocach przyszedł mi do głowy pewien pomysł ;] kupić pierdzawke i smigać zeby się starzy nie burzyli a mz niech czeka do prawka... pierdzakwe sie sprzeda starzy dołozą kase i kupi sie jeszcze jakąś 900 rr ktorą miałem okazje jechac i zakochałem się w tym motocyklu ) i dlatego pytam sie ile moze wyniesc sprowadzenie moto z Niemiec ;PTomek-88, a sprowadzeniem motocykli się nie trudnisz?



Temat: [M11] Kilka pytań.
Witam wszystkich.Jestem posiadaczem trzech MZ-Es,Ts i Etz,a tydzień temu zakupilem Shl M11 67r.Za dugo by sie rozwodzic,nad kulisami zakupu,bo byly one niecodzienne..,lecz prosze o pomoc w poszukiwaniu odpowiedzi na kilka pytan.
Stan Shl-wizualny-idealny!Pieczołowicie odrestaurowana w 2003r,kolor UWAGA-wiśniowy...(nie komentuje).
Tak dokladnie ktoś szlifowal,piaskowal,szpachlowal,ze daremnie szukac numeru ramy...
I tu nasuwa sie pierwsze pyt,a raczej prosba o przeslanie na maila zdjecia miejsca,gdzie powinny znajdowac sie dokladnie numery ramy.

Prozno rowniez,szukac tabliczki znamionowej,ktora zwyczajnie zaginela przy okazji odrestaurowywania,piaskowania itp.
I tu kolejna prosba o przeslanie na maila zdj.tabliczki znamionowej z roku 67.
Prosze rowniez o weryfikacje numeru ramy jaki znajduje sie w papierach 167482.
Numery silnika zgodne.
Dalej..
Czy licznik bialy(kremowy) do 120km/h to oryginal w tym modelu?
Czy zasuwka stacyjki to tez oryginal?
Prosze o odpowiedzi na powyzsze pytania na marcin-miller@wp.pl lub na forum.Dziekuje,pozdrawiam!
Zapomnialem jeszcze o pytaniach z innej beczki.A mianowicie czysto eksploatacyjnych.Ksiazka to jedno,a opinie uzytkownikow to drugie,wiec:
Jaki olej do mieszanki i optymalna proporcja mieszanki?
Jaki olej do skrzyni?
Dzieki!



Temat: Szanowni Koledzy:-)
Witam i dziękuję za przyjęcie w poczet użytkownikow forum.

Jestem z Warszawy i należę do tzw. młodzieży starszej.

Po wielu latach marzeń i planów podjąłem ostatnio dwie męskie decyzje: poszedłem na kurs A (egzamin za 3 tygodnie) i nabyłem, jak na razie, nieruchomość ETZ 250 rocznik 84.
Zawsze podobały mi się MZ i wreszcie jestem jej właścicielem.

Motocykl jeszcze nie odpalany, bowiem poprzedni właściciel 2 lata trzymał go bez ruchu.
Więc ja powoli będę próbował przywrócić go do życia. A potem zrobię przegląd, przerejestruję na siebie i będę się zastanawiał nad przywróceniem pięknego wyglądu.

Pozdrawiam,

Paweł



Temat: Czarek51 - ETZ 250 "85
Moją etezetę zakupiłem od użytkownika tego forum którego nicku nie pamiętam.....
Niestety muszę przyznać że sporo przepłaciłem chociaż dziś jestem z zakupu bardzo zadowolony......dałem bodaj 1800zł!!wyniosł mnie ze str. finansową i tłumikiem trochę ponad 2k!!!
Motorek wymaga kilku poprawek na tle estetycznym - rama do malowania dużo polerki również będzie mnie czekać.... ale myślę że 2 2500 się zmiescze do ideału (mam trochę znajomości w branży lakierniczej..:) śruba na wale - slimak do wymiany....Ze strony technicznej silnik igła - jedyny problem mam ze sprzęgłem....przekonałem się od razu o jakości zamienników do MZ.
*jeśli ma ktoś na sprzedaż tarczki i przekładki w idealnym stanie idealnie działające...byłbym chętny
Po dobrej regulacji spalanie z ok 6-7l/100km spadło do ok 4-5:)
...i to by było chyba na tyle o motorku

Na chwilę dzisiejszą motorek prezentuje się tak... będe miał dostęp do aparatu wrzuce coś lepszej jakości







Temat: Witam serdecznie
Cześć wszystkim forumowiczom. Mam na imię Kamil, niestety jeszcze nie posiadam Mztki lecz kupno etki 250 jest nieuniknione. Obecnie posiadam yamahe rd 125 lc, jest w trakcie remontu (coś mi padło na zlocie w Czerwonym Borze woj.podlaskie). Nie mam jakiejś szczególnej wiedzy na temat motocykli mz, ale zacząłem czytać te forum i dzięki wam liczę że to się zmieni. Witam jeszcze raz serdecznie. Na pewno was powiadomię gdy kupię etz, a póki co będę wertował tą skarbnice wiedzy.



Temat: Potrzebne uchwyty zegarów!!!
Hej Flanel widzę, że dorwałeś zdjęcie Mz kolegi Tomka (Madmax) z forum. Jak widzisz prawy uchwyt nie jest oryginalny. Jest dorobiony z półki od ETZ, wiem bo widziałem dopiero po dokładnym przyjrzeniu się widać różnicę. Patent nie jest zły, ja nie można oryginałów dostać . Pozdraw.



Temat: 1
Powiedz mi jedno.
Na forum jawy nikt ci nie powie że jawa to złom, to logiczne.
Miałes wsk 125 i chcesz od razu na mz 250 lub jawe 350, proponuje ci kup se mz etz 150, poćwicz na niej i potem se kup więkrzy np. mz etz 250 a nie z wsk 125 na mz 250, to głupota.



Temat: mapa klubowiczów
szatri (Robert) Zamość (woj. lubelskie) gg: 6406573 mz etz 251

Ps. co do tej wspólnej mapy z MZ-FORUM POLSKA to proponuje zebrać nasze dane i się do nich wpisać. W końcu to oficjalna mapa polskich "zapaleńców" mz!!



Temat: siema
Witam. Dział odnośnie usterek i mechaniki to dział warsztat. Tu masz link do niego http://forum.mz-klub.pl/viewforum.php?f=17 P.S Ładna etz



Temat: POWITALNIA - witaj nowy Uzytkowniku!!
Nick: Baro
Skąd: Zakrzów
Sprzęt: MZ ETZ 250
Skąd wiem o forum: O forum wiedziałem już długo ale głównie to z forum południowców



Temat: Czym się różni MZ 251 etz od milicyjnej wersji.........
A ja przeczytałem, tu na forum, że ETZ policyjna jest słabsza od zwykłej i posiada 17KM. Poszukaj ten temat http://forum.motocykle-mz.pl/search.htm



Temat: Przeróbka - Mz Etz 250 na 251
A mogłby ktos zrobic fotki Etz 250 przerobionej na 251? Klima dobrze piszesz ze ktos z forum przerabiał MZ.



Temat: WITAM WSZYSTKICH MIŁOŚNIKOW MZ
Witam Wszystkich. 18 czerwca 2006r. stałem się szczęśliwym posiadaczem Mz Etz 250. Bardzo mi się podobają motory. Mam nadzieje że na forum dowiem się o nich



Temat: Uwaga posiadacze ETZ 150
[quote="astra115"]no przydałby się artykul o MZ ETZ 250/251 spoko by było

Artykuł o nich juz był jak chcecie to mogę zrobic zdjecia i wrzucic na forum

A co do opisu 150 to jeszcze nie czytalem bo przed chwila kupilem sobie numer



Temat: Witam wszystkich !
Witam!
Mam na imie Adrian i pochądzę z Ostrzeszowa(wielkopolskie) jestem posiadaczem Rometa 50 T-1...postanowilem dołączyć do tego forum aby dowiedziec sie nieco o motocyklach MZ ponieważ mam zamiar kupic ten motorek. Myślę nad MZ ETZ 150.

Pozdrawiam Yazda!



Temat: Yooo
Siemka

Jestem nowy, i zarejestrowałem się tutaj ponieważ niedługo zamierzam kupić sobie MZ ETZ 150 i forum pewnie się przyda oczywiście co do tego czy kupić za ok 1000zł MZ czy coś innego to chyba nie ma wątpliwości

Siema wszystkim



Temat: siema
siema wszystkim, przyszedłem tu bo znalazłem link na stronie MZ CLUB POLSKA, zarejestrowałem się bo uważam że strona jest spoko i warto należeć do tego forum bo im więcej informacji tym lepiej, mam MZ ETZ 250 e i jestem z niej zadowolony, no to na poczatekl tyle



Temat: witam
witajcie dzisiaj zarejestrowałem się na waszym forum gdyż zamierzam kupić mz etz 250 lub 251. Które moto wg. was mam wybrać chodzi mi o osiągi, komfort jazdy itd. doradźcie mi coś??



Temat: dziwne stuki??
tak samo mam u mnie w Ogarze i kazdy inny na tym forum (z pewnoscia) mi sie to nawet podoba jak tak schodzi z obrotow zwlaszcza takie "stuki" z MZ ETZ 251 I love this sound takie pam pam pam

wiec sie nie martw jest to normalne zjawisko




Temat: szprzęgło
ktos z forum bo dzownil do niego na tel kom. a numer mial z poprzedniego zlotu/ ja podejzewam Pana na pomaranoczw mz etz 250 z wydechem podniesionym lekko do gory:)



Temat: Moto :)
Czy jest ktos z uzytkownikow forum co posiada jakies moto/.? :wink:
szkoda ze w tym dziale jest tak malo zainteresowania.
Słyszałem o nowym zaplonie mikroprocesorowym do MZ ETZ




Temat: Siema Wszystkim:D
Witam wszytskich
Tym osobom które były obecne na forum motocyklistów raczej powinni mnie znac a ci którzy mnie nie znają to mam na imie Hubert, obecnie posiadam MZ EtZ 251e z '89 i to by było razcej na tyle :santa:



Temat: Witam jestem nowy to sie przedstawiam
Witam wszystkich Klubowiczów to mój pierwszy post na tym forum . Od niedawna jestem szczesliwym włascicielem MZ Etz 150 rocznik 90 . W najblizszym czasie zapodam fotki.Ω



Temat: POWITALNIA - witaj nowy Uzytkowniku!!
NICK: Pablo
SKĄD: Bydgoszcz
SPRZĘT: MZ ETZ 150 (już niedlugo)
ZAINTERESOWANIA: Motocykle, Stunt
SKAD WIEM O OstrejJezdzie/ O FORUM: Z filmów na YouTube[/b]



Temat: cześć
witam wszystkich, mam na imie ernest i jestem z okolic poznania, trafiłem na forum przypadkiem gdy szukałem wiadomości na temat MZ ETZ poniewarz mój ostatni zakup sprawia mi małe problemy ale wydaje mi sie że z waszą pomocą dam rade je rozwiązać,



Temat: Tita sie wita
od pewnego czasu czytam forum, postanowilam sie w koncu przywitac mam mz etz 250, pozdrawiam serdecznie



Temat: Wiatam wszystkich :)
WItam wszystkich forumowiczow. Podobnie jak poprzednik w wczesniejszym temacie, forum odwiedzam od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz sie zarejestrowałem.

Posiadam Mz Etz 250 Która wcześniej posiadał inny forumowicz tzn. Kuskus

Pozdrawiam wszystkich.



Temat: Syn marnotrawny
Siemka, mz etz 251 to zajefajny motorek, wątpie żeby na tym forum ktoś powidział o niej złe słowo.



Temat: mapa klubowiczów
Jak wszystkich to i mnie jak byście mogli
Dane:

nick forum: lukas88lag
Imię: Łukasz
Miejscowość: Trzciana koło Rzeszowa (ok 15km od Rzeszowa w stronę Krakowa) woj.podkarpackie
Motocykl: MZ ETZ 250 1988r.
Nr gg: 3735482
Nr telefonu: 886 556 016



Temat: Cześć :-)
Witam serdecznie wszystkich uzytkowników forum , mam na imie Łukasz i pochodze z okolic Bielska - Białej, moje moto to lekko zmodyfikowana mz etz 251e '90r
pozdrawiam



Temat: Witam!!!
[quote="raby"]Witamy na forum :mrgreen:[/quote] MAM DO SPRZEDANIA ORGINALNE KUFRY BOCZNE DO MZ ETZ 150/250 .INFORMACJE POD NR 517351478 POZDRO :evil: :evil:



Temat: Witajcie :)
Hej! Witamy na Forum! Na początek polecałbym Ci Mz ETZ 150



Temat: Filmik o Jawie
Może w końcu sobie coś kupię :) Jest nas na forum 37, każdy się zrzuci po 40zł i będzie gitez ;) sobie kupię MZ ETZ 250 :D:D:D Grey_Light_Colorz_PDT_20 dnia Czw 12:46, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz



Temat: Pozdrowienia z Tarnowskich Gór
Witam.
Właśnie sie zarejestrowałem na forum.
Od wczoraj śmigam na MZ ETZ 150.

Pozdrowienia dla wszysykich maniaków etlek.



Temat: motocykle MZ, Jawa, Simson, Honda...
Zapraszam na forum internetowe www.mzetz.fora.pl

Naprawa, porady, forum, warsztat, tuning i usprawnienie motocykli




Temat: Amortyzatory MZ
szczerze nie wiem ale moga być różne typy tych amorków nie? Np. inne od MZ trophy a inne od ETZ :wink:
PS: jak juz kupisz i założysz to wypowiedz się na forum jak wrażenia :wink:



Temat: czy wychodziły takie ETZ 250?
wasilewski90 bak masz od 150. Boczki najprawodopodbniej od 250, silnik 250/251... Ciekawe z jakiej MZ masz rame Zapodaj dobre fotki na forum....

Ogólnie niezły klon z tej ETZ



Temat: mz150 do wsk125
jak silnik jest od ts 150 to tylko uchwyty do silnika a jak od etz 150 to jest trochę a i jeszcze elektrykę musisz przełożyć albo zrobić jak coś to zobacz fotki mojej mz-ki są na forum tam mam silnik od ts 150 w ramie ws-ki



Temat: witam wszystkich !!
Witajcie.od niedawna jestem posiadaczem EZ ETZ 150 z 86 roku. Motorek jest do gruntownego remontu i mam nadzieje że znajdę na tym forum odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Pozdrawiam wszystkich fanów Mz .



Temat: Witajcie :)
MZ ładna Witaj na forum

p.s. ETZ 150 jest za "duza" na prawko kat. A1



Temat: Potrzebny Szybko Schemat !
Podłącze sie tak ni zgruchy ni z pietruchy
jaki jest numer oringa który idzie na tarcze trzymająca tuleje regulacji sprzegła w MZ 251 etz.
Sory za pytanie nie na temat ale po co mam zakładac nowy temat i śmiecić forum



Temat: Silnik od MZ150 w simku
Poszukaj na tym forum: http://www.simsonrulez.fora.pl
Jeden gościu miał w swoim simsonie silnik od MZ TS 150, a teraz od ETZ 150.




Temat: Witam na Forum :)
Heja

Witam wszystkich forumowiczów, moje imie to Łukasz, jestem z Chełma , obecnie jeźdze na MZ 150 ETz Pozdrawiam Klubowiczów



Temat: Pare zmian w mz etz 150 lub 250
Witam wszystkich jestem nowy na forum i nazywam sie pawel mam 17 lat. Postanowilem ze na te wakacje zakupie mz etz 150 lub 250 bez papierów lub z nimi w cenie nie wiekszej niz 900zl. Czy mozna juz dostac dobry egzemplaz zeby posmigac w terenie i na asfalcie. Planuje w niej pare zmian po kupnie które sam wykonam lub komus zlece. Pierwsza z nich bedzie wstawienie do przodu kola 16 cali tak jak i z tylu. Mysle tu zeby jakos to samemu zrobic ale nie zabardzo umiem i najchetniej bym gdzies kolo wyslal zeby mi to zrobili. Moze znacie kogos do kogo mozna wyslac i otrzymac eleganckie kolo. Obrecz i felge 18 z piasta oczywiscie bym wyslal tylko szprychy gdzies by bylo trzeba kupic.

Druga zecz to zawieszenie. Z przodu planuje dorobienie takich rurek o wysokosci 15 cm lub wiecej, które bym wkrecil w te otwory co sa na gurze rury przy polkach, a z drugiej stronu bym to zakrecil ta sruba co byla. Oczywiscie to zlece wykonanie dla tokarza powinien cos znalesc u siebie jakis material. Moze powiecie mi zy by sie nadala stara rura z laga od mz bo mam w tej chwili jedna sztyke o by wystarczyla na dwie rurki.

A z tylu mysle przedłużyć wahacz o jakies 5 cm lub wiecej troche i podnieść go w górę. Czy sie da przerobic ten wahacz zeby byl tylko jeden amor centralny, czy nie. Mysle wykorzystac ten z mz etz. Tak dwa kolo siebie zrobic po zrodku zeby bylo estetyczniej i wachacz wzmocnic naspawac cos na niego.

jeszce mam pare pytani czy mozecie mi powiedziec czy dobrze pomuslalem o tym zawieszeniu i przednim kole pomuzcie i dajcie namiar komu bede mógl wyslac kolo zeby przeszprychowal.

Powiedzcie mi jak poprowadzic tlumik w mz gora tak jak w simsonie enduro.
Czy opony szosowe o wymiarach przod- 110/80 lub 90/16 tyl- 130/70/16 czy mocno spowolnia etke150 bo nie wiem czy dostane 250 w tej cenie. Ma mi jechac 80-90 bo robie zeby byla silna maial ta moc. bo komplet drugi opon z felgami bede mial na teren piaski jakieś hopy i wogule żwirownie itp. No i z przodu bede mial owiewke mala zamiast lampy i blotnik od Crosa lub Supermoto. Moto bede uzytkowal sam dla wlasnej satysfakcji na wiosce do posmigania od czasu d czasu.

Zapomnial bym slyszalem ze sie gna te mocowania przy silniku da sie jakos je ulpszyc bo jak wjade wteren to lipa zebym silnik zgubil.

MOZECIE mi doradzic cos w tych problemach co napisalem. Bedzie to moje pierwsze wlasne moto i chcialbym zrobic je pod siebie zebym dobrze sie czul na nim w terenie jak i na asfalcie. Prosze pomózcie



Temat: Historia ETZrider"a
Moja przygoda z MZ zaczęła sięod tego że wybrałem się obejżeć motor kolegi z klasy (Veteranosa - jest na tym forum) była to wiśniowa etz 150. Już wtedy chciałem kupić sobie jakieś moto ale nie było kasy i karty motorowerowej. Mniej więcej wiedziałem co to MZ - jakiś tam stary motór. Kolega mnie przewiózł, miało być wolno bo nigdy wcześniej nie jeździłem na takim prawdziwym motorze, a było ok. 80 po szutrowej drodze i bez kasku . Uczucie było podobne do jazdy kolejką górską, rzecz jasna chciałem mieć taką, ale rodzice nigdy by mi nie pozwolili jeździć bez prawka, a nawet nie wybiegałem w myślach w tak odległe czasy jak 18. No jeszcze można by kupić etz 125 no ale to żadkość, a i tak trzeba by czekać na prawko, więc szybko odszedłem od zamiarów kupna MZ. Tak sobie myślełem że starczyłoby mi jakby moje przyszłe moto leciało 70, bo przy 80 to już się troche bałem.
Rok później kupiłem sobie Yamahe RD 80 MX (5G1) - mój pierwszy motocykl, ale nie o nim temat więc nie będę się rozpisywać na jego temat.
Jakiś czas później ten sam kumpel zmienił motor, ale pozostał wierny marce - 251 . Przyjechałem obejrzeć już yamahą. Jak poprzednio przewiózł mnie. Przyśpieszenie było takie że przy zmianie z 1 na 2 ani razu nie udało mi się utrzymać wyprostowanych rąk .
Potem w końcu skończyłem 16 lat, ale z braku kasy nie zrobiłem A1. Więc jak i tam miałem jeździć bez prawka to postanowiłem kupić motocykl szybki, z dobrym przyśpieszeniem, ładny (wtedy mz jakoś zaczęły mi się podobać, oprócz 250), taki o którym jest bardzo dużo informacji, części są łatwo dostępne i tanie - MZ ETZ. W zasadzie chciałem 251, ale kupno 150 też rozważałem. Opinia rodziców na ten pomysł brzmiała 'nawet nie ma mowy'. Więc z chłopakiem siostry wypożyczyliśmy przyczepkę i pojechaliśmy na Białołękę po motor Była to czarna, pomalowana pędzlem 251.
Tego uczucia, gdy poraz pierwszy przekroczyłem 4 tysiące, nie da się opisać...
jeśli doczytałeś do tego miejsca to gratuluję wytrwałości
posty wydzieliłem i założyłem nowy temat w odpowiednim dziale [wojciech944]



Temat: Jaki jest rozstaw osi MZETZ251? naprawa ramy tego modelu?
witam !
czy może mi ktoś podać rozstaw osi (odległość od środka osi przedniego koła do środka osi tylnego koła) w MZETZ251 ? są wg. mnie na to dwa sposoby - szukać w literaturze oraz stronach www, co poczyniłem jednak bez efektów, bo takiego wymiaru nigdzie nie mogę znaleźć (mimo że mam 3 książki serwisowe MZ oraz przejrzałem strony www nigdzie nie ma tak wydawałoby się prostej i jednej z podstawowych informacji dot. wymiarów motocykla). Drugim sposobem jest własnoręczny pomiar odległości między osiami w egzemplarzu MZETZ251 który nie był i nie jest uszkodzony - z tej opcji jednak nie mam jak skorzystać bo nikt z moich znajomych nie posiada MZETZ 251, aha dzwoniłem też do sklepów z częściami do MZ jednak tam również nie mają takich informacji. Proszę zatem WAS o pomoc, jeżeli ktoś jest w posiadaniu nie uszkodzonego egzemplarza MZETZ 251 niech zmierzy i poda mi tę odległość między osiami. Potrzebuję tego wymiaru aby naprawić ramę mojej MZETZ251 która podczas kolizji wygięła się. Zgięcie nastąpiło w jednym punkcie - pod zbiornikiem paliwa, tuż za uchem trzymającym silnik w kierunku główki ramy. Chciałbym w tym miejscu naciąć ramę od spodu zostawiając jedynie górną jej powierzchnię, ustawić ramę jak należy, nałożyć na to miejsce kształtownik i obspawać. Taka jest moja koncepcja, lepszej nie znam, jeżeli ktoś zna, czekam na propozycje, może ktoś już naprawiał takie uszkodzenie? jeśli tak czekam na pomysły, mile widziane zdjęcia z takiej naprawy. Aby ustawić ramę do pospawania po rozcięciu potrzebuję więc rozstawu osi. A może ktoś z Was/Waszych znajomych ma na sprzedaż niepogiętą ramę do MZ ETZ 251 (najlepiej z dokumentami) ? Rozważyłbym wówczas zakup. mój nr. gg 5394417 Z góry dziękuje i pozdrawiam !

Po co te kolorowanki? To nie forum plastyków. Usunąłem [B]



Temat: 1
Już pisałem to samo no owej stronie "www.mootcykle-mz.pl" , no ale napisze jeszcze raz tu, ponieważ bardzo mnie to interesuje i chciałbym znać odpowiedź i wasze opinie...

Wg książki pt. "Jeżdżę motocyklem MZ" w 251 w silniku jest zębatka 21 zębów a w 250 19 zębów, ze względu na różne średnice koła tylnego. Tak więc ja w mojej 250 mam zalożona 19 i jeździ się świetnie, mam tez 21 która jak założe to motocykl ma duże problemy zeby przkroczyć predkosć 100km/h na 5 biegu(ale idzie to zrobić np już na 3 biegu dokręcając do 7000obr/min). Tak że na zębatce 21 zębów silnik był mocno osłabiony, bo biegi były dużo dłuższe. Silnik jest po remoncie kapitalnym(sam robiłem wieć wiem co w nim jest), dopiero co dotarty i chodzi elegancko. No i wg wyżej wymienionej książi(oraz wg. programu(ów) który(e) można ściągnąć na forum) dla silników z 250/251 przy 6000obr/min powinna byc prędkość około 130km/h. No i to sie jakoś nie zgadza...zgadzało by się gdyby była wsadzona zębatka 21 zębów(a powinna byc w 250 19 zębów, tak podają w tej książce), ja przy 6000obr/min mam prędkość ok. 110km/h. Więc jak to jest z tymi zębatkami?? Piszą że prędkość max ETZ 250/251 wynosi 125-130km/h, i na zębatce 19 w ETZ 250 by sie to zgadzało, bo obrotomierz na 5 biegu dojdzie do 7000obr/min i będzie ok. 130km/h, a niektózy piszą że jeżdżą na 21 zębów MZ ETZ 250, więc jak sie Wam jeździ?? Bo jak ja dam 19 zamiast 21 to jest duża różnica, są krótsze biegi i przyspieszenie jest bardzo dobre, czyli idzie tak jak powinna, a na 21 dobrze przyspiesza ale do 4 biegu włącznie, ale na 5 biegu jest słaba.
Na stronie pisano że 140km/h to jest normalka dla 250-ki, jendo mówią że v-max mają poiędzy 120 a 140km/h... więc jak to jest

Interesuje mnie kto mając 250 lub 251 jaką ma zębatkę w silniku, ile mu idzie na maxa po prostej bez schylania itp i czy mając 21 zębów na 5 biegu sie dobrze zbiera.
Pozdro



Temat: BING 84 - podsumowanie wiadomosci
Witam wszystkich. Chciałem się podzielić moimi doswiadczeniami z użytkowania gaźnika BING.

Chcąc usystematyzować to, co wyczytałem na temat tego gaźnika na forum w oparciu o swoje doświadczenie stwierdzam iż:

1. rzeczywiście może istnieć niewielki problem z zainstalowaniem tegoż gaźnika w króćcu ssania.
- sam siez tym spotkałem, ale dwa niewielkie śrubokręty delikatnie wbite z boków króćca w rowki które sie tam znajdują - skutecznie rozwiacały problem. Gaźnik zamontowałem, śrubokręty wyjołem i jest:)

2. Linki, które pozostaly po starym gaźniku 30N3-1, bez żadnego problemu nadały sie do BINGA - bez żadnych przeróbek.

3. Jeśli chodzi oregulację gaźnika - to rzecz jest o wiele bardziej ciekawa.
- Ja osobiście próbowałem różnych kombinacji, podczas których w zależności od stylu jazdy mój moto MZ ETZ 251 spalała mi od 3,6l/100km do 4,9l/100km
Moje spostrzeżenia są takie, iż rzeczywiście wkręcajac te małą śrubkę silnik pracuje lepiej - tzn. nie gaśnie, ma wolne obroty, ale cieżko mi było złapać na takim ustawieniu stabilność tych obrotów. Często zdarzało mi się tak, że silnik nie schodzil z obrotów, utrzymując je ok 2000-2200.
Obecnie śrubkę tę wykręcilem o ok 0,5 obrotu.
Ustawienie iglicy również było różne - począwszy od pierwszego rowka og góry (iglica najniżej) skończywszy na pierwszym rowku od dolu (iglica najwyżej).
Obecnie mam na 2-gim rowku od dołu - moto dobrze wchodzi na obroty i dobrze ciągnie.
Kwestia ustawienia prędkości obrotowej silnika na biegu jałowym - jest chyba kwestia indywidualną każdego moto - np. mój kolga w swojej 251 miał 1000obr. i bylo ok. - kontrolka braku ladownania nie świecila.
Ja w swojej mam 1300 - bo jeśli spadnie w granice 1100-1200 to zaczyna mi świecić ładowanie.
Obecnie - w zależnosci od stylu jazdy - moto spala mi ok 4,2l/100km, ale potrafi wziać nawet do 4,7l/100km - jak braciszak zasiadzie za kierwnica.
Ogólnie jestem zadowolony.



Temat: Jawa czy ETZ ?
Wiesz co?? Jak dla mnie kupę to ty masz zamiast mózgu. Dobra, jawa ma lipnej jakości silnik, który pali, psuje się, nie hamuje i nie jedzie. Ma dwa gary, które powodują że wydatki na remont są podwójne, do tego jest przestarzała i hu*owo wygląda. No i przede wszystkim nie ma startu z MZ. Takie komentarze można zebrać ze wszystkich wypowiedzi z tego (i nie tylko tego) wątku. To jest opinia ludzi, którzy tych motocykli nie posiadają (poza paroma wyjątkami) a jak już mają z nimi styczność to przez kumpla - rzeźnika (bo kto mądry lata w lesie 120). Natomiast radze ci poczytać trochę opinii innych osób a okaże się że jawa nie jest do końca taka jak ją wszyscy opisują. Może ma przestarzałą konstrukcję, ale ta konstrukcja jest produkowana (idzie jedynie na eksport bo UE nie dopuszcze rejestracji dwusuwów takiej pojemności). Odnośnie spalania i psucia sie - przeczytaj sobie parę relacji z podróży tymi motocyklami, ot choćby wyprawa Williama do Grecji czy M4iusha dookoła europy. Z tego co pamiętam Williamowi jawa średnio paliła 4.5l litra, a podczas podróży nie zepsuło mu się nic, natomiast u M4iusha oprócz dętki, która dostała przebicia ze względu na obciążenie moto padły 2 świece i urwały się linki od zegarów. Tylko tyle, przez ponad 10tys. km. I przy tym obciążeniu jawa spaliła niewiele więcej ponad 4.5l. A myślę, że chłopaki nie jeździli z przelotowymi Naczelnego. Idąc dalej: nie hamuje i nie jedzie: jak potrzebujesz śmigłowca to nie kupujesz hulajnogi. Jeżeli ktoś będzie potrzebował rakiety to kupi sobie starą litrową japonię, którą objedzie jawę na jednym kole 4 razy do okoła. Jak dla mnie (i zapewne większości ludzi na tym forum) zarówno jawy i MZ to już młode klasyki, którymi NIE PRZYSTOI się ścigać. No chyba że ktoś ma poglądy 4 letniego dziecka. Remont jawy jest drogi, prawda. Ale tylko na oryginalnych częściach które można dostać od ręki (remont mz na częściach DDR jest sporo droższy). Ceny za nieoryginalne części do jawy nie dużo różnią się od cen częsci np od WSKi, więc nawet naprawiając 2 gary nie wychodzi tak dużo. Przestarzała konstrukcja - no tutaj to prawda. Silnik jest przestarzały a przez prosty w budowie jak budowa cepa. No a wygłądu porównywać nie będę, bo o gustach się nie dyskutuje. Jednak dla mnie osobiście jawa wygląda dużo lepiej od etz 250 która wygląda trochę jak jamnik.

I żeby nie było że jak dla mnie jawa to same zalety to od razu oświadczam że tak nie jest. Ale czego spodziewać się po motocyklu któremu już dawno stuknęła 20. Te motocykle (MZ i JAWA) trzeba kochać, dbać i troszczyć się o nie, a nie kupić, wyremontować i zarzynać gdzieś po lesie albo ścigać się z małolatami na skuterach. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to niech porządnie się zastanowi czy to forum jest dla niego...



Temat: Crystal Drill - nowy początek
Tak samo jak się przywitałem za pierwszym razem tak witam się teraz
Ohayo Towarzysze.
Od dnia mojej rejestracji minęło sporo czasu. Zarejestrowałem się będąc młodym szczylem dokładnie 15 stycznia 2005 roku dzień po moich urodzinach. O motocyklach wiedziałem dość sporo jednak sam żadnego nie posiadałem ( konserwatywni rodzice - w stylu - kupisz i sie zabijesz, masz rower po co Ci to etc) jednak czasami zaglądałem na forum - nawet raz załatwiłem hosting delfinetu dla rozwoju klubu, jednak nad tym poprzestałem. Czytywałem pamiętniki klubowiczów i bacznym okiem oglądałem coraz to nowsze wypociny klubowiczów i innych nawet chwilowych użytkowników forum. Teraz 12 stycznia dwa dni przed moimi 21 urodzinami postanowiłem coś zmienić i przyłączyć się do motocyklowej braci - tym razem już na zawsze .
Poluje na ETZ 150 od jakiegoś miesiąca i teraz przytrafiła się wreszcie jakaś normalna oferta (mam nadzieje ). Kawał drogi jest bo 140km w jedną stronę, gdyż ciężko o coś na miejscu ( po prostu brak ofert )
Po motocykl mam zamiar pojechać 14 stycznia - zrobić sobie najlepszy prezent na urodziny jakim moim zdaniem mogę sobie sprawić czyli emzetke .Będzie służyła do nauki gdyż od 3 lat nie usiadłem nawet na motocykl - z wielorakich przyczyn. Na codzień jestem tzw.pizza man - czyli rozworze pizze autkiem, może w przyszłości i motocyklem? wspomnianą mz?
Czas pokaże.
Z zamiłowania jestem grafikiem komputerowym więc postaram sie pomóc w modernizacji klubu.
Wiem marne wypociny ale chciałem jakoś odreagować stresy.

Z racji iż nie posiadam prawka moto przetransportuje w passacie b2 kombi będzie musiało poleżeć sobie boczkiem przez tą podróż.

Pozdrawiam i zdam relacje z kupna jeśli będzie warto wiec proszę trzymajcie kciuczyska.

No wyszło trochę lamersko no ale cóż wyższe uczucia wzięły górę( jakiś sentymentalny się zrobiłem )



Temat: Mikroprocesorowe moduły zapłonowe - allegro - dyskusja
Po ostatnich swoich "osiągnieciach" które wyszły na jaw ( wszystko zaczęło się od Szymoniusza ), mechanik32 spalił się nieco na mz-clubie i zdążył już zmienić swoją taktykę.
Przerzucił się na forum Wolna Strefa Jawa/CZ

http://www.demonos.vipser.../topic,2020.125

i teraz tam aktywnie działa dalej bajerując ludzi.
Wciskając im kit o zmienności kąta zapłonu w swoich modułach dalej sprzedaje pod tą przykrywką zwyczajne moduły tranzystorowe, które ze zmiennym punktem zapłonu nie mają nic wspólnego.
Teraz twierdzi już oczywiście że jest tam mikrokontroler, szkoda tylko że zdarł symbol 8 - nóżkowego scalaka - szkoda bo gdyby tego nie zrobił ujrzelibyśmy symbol powszechnego analogowego układu czasowego 555, który to odłącza obwód cewki zapłonowej po 3 s od ustania obrotów wału i to wszystko !!!!!!!
Tak jak to przewidział Szymoniusz zapodał już pokazowe zdjęcia nowych płytek obwodów drukowanych. Oto jego wypowiedź dotycząca osoby mechanika32, cytuję:
"Może troszkę da mu do myślenia ta cała sytuacja i albo się wycofa, albo zacznie robić PORZĄDNE towary, ( w co raczej wątpię, po tym jego " module " poznaję, że gość z natury jest amatorem i fuszerantem w tym co robi - " ma to we krwi ", tacy ludzie zawsze będą szli po najniższej linii oporu - jak prąd w ich modułach he, he. Teraz może zrobi kilka sztuk " pokazowych ", wystawi foty, a potem wróci do standardu."
A oto link do tych zdjęć:

http://moduly-zaplonowe.o...-28-1652-59.rar

Coż w pewnym sensie mozna powiedzieć, że są pewne efekty, mechanik32 został zmuszony do pokazania poprawnie wykonanych obwodów drukowanych.
Pozostaje jedynie miec tylko nadzieję, że Szymoniusz nie ma racji w ostanim zdaniu swojej wypowiedzi.

Cała sprawa z opublikowanymi zdjęciami modułów produkcji "made in mechanik32" to oczywiście według niego spreparowane przez konkurencję zdjęcia ( mowa tutaj o mnie ), przyznacie ze sprytnie no nie - najlepiej wyprzeć się własnych wyrobów, które są totalnym przekrętem i widać to "gołym okiem".
Gdyby Szymoniusz nie zapoczątkował całej tej sprawy, robiąc zdjęcia zakupionego od mechanika32 modułu który z założenia miał być do ETZ 251 z wczytaną mapą zapłonową - i kosztował 120zł to ja sam do dzisiaj nie wiedziałbym w jak hamski sposób mechanik32 naciąga wszystkich motocyklistów.
Nawiasem mówiąc gdy ujrzałem te zdjęcia po raz pierwszy doznałem szoku i mało co nie spadłem z krzesła.



Temat: Nareszcie jestem 100% klubowiczem!
Jestem tu już dość długi czas i trochę dziwnie wygląda to ze zakładam temat w Powitalni, ale dopiero teraz czuje się jak 100% klubowicz MZ CLUB POLSKA a to dlatego że dzisiaj stałem się właścićlem MZ ETZ 150 o której tak marzyłem już od bardzo dawna i nareszcie mam w opisie „Motocykl: MZ ETZ 150” a nie „niedługo MZ....”
W ogóle moja historia z motocyklami zaczęła się od WSKi mojego ojca która stoi teraz rozwalona u babci, dalej miałem własnego Ogara 205 którego kupiłem w pierwszy dzień wakacji. Po sprzedaniu Rometa chciałem mieć Simsona. Po pierwszego pojechałem chyba 180 km i jak zapewniał właściciel był w bardzo dobrym stanie, ale się okazał totalnym szrotem gdzie chrom z kierownicy odchodził płatami a bak wyglądał prawie jak puszka borowca po imprezie. Oglądałem jeszcze kilka, ale też nie były za ciekawe, aż znajomego kolega taki starszy koleś inżynier miał Simosna orginał nówka a dokładnie miał przejechane 5,4 km i chciał za niego 1000 PLN ale później okazało się ze nie da rady go zrejestrować i to był koniec z Simsoneami . Nadeszła era MZ gdy zobaczyłem na parkingu ów ETZ 150 i przypadkiem znalazłem To forum i Wy swoimi opowieściami i swoją taką „jednością” MZciarzy podkręciliście mnie do kupna właśnie MZ.
Moją Etke wyczaiłem na Old Tirem Bazar we Wrocławiu koleś chciał 700 zł ale nie miała pompy hamulcowej i zapłaconego OC wziąłem numer tel. i jakieś 3 tygodnie później zobaczyłem ją na allegro i się skusiłem i zadzwoniłem. Dzień przed wyjazdem dzwonie do kolesia a on a to że ktoś mu zaproponował więcej i że nie mam już po co jechać (w#$%em się wtedy masakrycznie) ale w dzień wyjazdu (poniedziałek) na przerwie w szkole dzwonie do kolesia i pytam czy MZ poszła a on ze tamci się nie pojawili to ja mówię że będę o 16 u niego (miałem do niego 50 km) . Sekundę później telefon do ojca, że nie ma wyboru i musi mnie zawieść i pojechaliśmy. Na miejscu okazało się że nie ma pompy od MZ tylko od YAMAHY i zapłacił OC. To wiadomo oględzimu ramy, silnika i jazda próbna (a tam dopiero poczułem że to jest już prawdziwym motocykl i ma niezłego buta ). Wyjechałem na drogę a tam było już sucho i pusto bo to wioska 1 powoli ruszam, 2,3 rura , redukcja migacz nawrót i 2,3,4 sześć tyś. Obrotów/min. I 5 90km/h i magiczne 100!!! Musiałem tyle dowalić bo stosując się do waszych rad jak ETZka poleci 100 to znaczy że sprzęgło i sprężanie jest OK.
Mój ojciec nie chciał pozwolić mi wracać bo nie mam prawka i chciał przyjechać w środę ( dwa dni później ) z siostrą i on by wracał MZ a ona samochodem ale koleś zaproponował, że jak weźmiemy ją za 800 a nie 750 zł to włoży ją w (stare) Clio i ją zawiezie, więc się dogadaliśmy że tak będzie i damy mu 800 PLN i w ten sposób mam swoja własną MZ ETZ 150.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za rady co do kupna i życzę wszystkim któryż jeszcze nie mają swoich motocykli by jak najszybciej je znaleźli.




Temat: contraband
Nie czytaj jeżeli Ci się nie chce. I nie odpisuj jeżeli masz napisać coś głupiego.

Spokojnie, nie mam motocykla. Postanowiłem jednak rozpocząć i moją historię, bo już mi nerwy siadają...

A zaczęło się w małej wsi pod bełchatowską kopalnią, gdzie mój neiustraszony wujek dosiadał WSK 125, oraz MZ ETZ 250. Było to około roku 1994-95.
Motocykl widziany moimi oczyma:
Moto nówka, czerwona, piękna, OGROOOMNA. "Mariusz, chodź się przejechać" krzyczałem, a on wsadzał mnie na bak tej wielkiej maszyny i... jezdzilem z nim po polnych sciezkach. Jezdzilem. Jedyne co pamietam z tej jazdy to właśnie ten czerwony bak ETZetki 250 i... nic więcej. CZERWONY POTWÓR. O! Najtrafniej to określiłem.
Później wujek sprzedał ją z papierami za600 zł w oryginalnym stanie, po ok 16tys na zegarze. Trudno. Miałem wtedy może 10 lat? (A ten wujek ma teraz Yame Virago 1100- jego marzenie z dziecinstwa).
Pewnego razu... szkur%a chyba gdzies zobaczyłem mz 250 i... coś się we mnie obudziło... Zapragnąłem mieć etkę, najlepiej 250. no, ale skarbonka pusta i tak mijało (to był okres, gdy się tu zalogowałem po raz pierwszy). Mijało, aż nagle na koncie zrobiła sie sumka dająca prawo pmarzyć o zakupie fajnego motórka (no, może nei nagle, ale pojawiła się tak czy owak:P ). Było to ok 2 tys złotych - mogłem mieć super maszynę, lecz.... Młody, głupi, niedoświadczony. Przeszło na hulanki, swawole, ćwierć miliona papierosów i 50tysięcy litrów alkoholu. Trudno. zostałem z kasą o połowę mniejsza + obiecaną kasa. Do 1500 mi dołożą.
Siedziaem godiznami na forum, przeglądałem artykuły, szmery, bajery i... trafiło się moto na sprzedaż - w dziale "Sprzedam" KrzaK umieścił swoją MZ. Nie skłamię, gdy powiem, że się zakochałem. Piękna etka 9gratuluje KrzaK) - kto widział, ten wie. Cena mieściła się w granicach (dosłownie ) Więc postanowiłem po nią jechać (MZ miała przyjechać o własnych siłach). W piątek pogadałem z KrzaK'iwme i wszystko ok, do mniej więcej... 2:30 w nocy
Dostałem od KrzaK'a SMS, że MZ nie jest w stanie sama dojechać, bo uchwyty silnika wymagają wymiany. Nie chciałem o tym myśleć, przekazałem wiadomość wujkowi i poszedłem spać, cały weekend zdefiony. Postanowiłem, że sobie powoli poszukam tego motorku, na spokojnie, tanio i kiedyśtam kupię. No ale na allegro pojawiła się fajna, błekitna, w miarę ładna ETZ 250. Z powodu pogody ustawiłem już sobię u znajomego przyczepke, auto i dziś rano do niego zadzwoniłem, czy mógłbym ją obejrzeć jutro po 17:00 - OK - no więc OK, jeszcze jutro zadzwonie. Wracam zmordowany ze szkoły na weekend, siadam przed kompem i co? Nie pytajcie: opis gścia od MZ - "sprzedałem MZ" - yyyyyy. Poprosiłem o potwierdzenie - takowe, niestety przyszło. No i co? No i kupa chciałoby się powiedzieć. Już nigdy nie umawiam się w piątek na oglądanie motoru w sowbotę. Chciałem mieć motor najpóźniej naświęta.
A teraz mam to wszystko głęboko w DU nosie PIE i chyba straciłem nadzieje na fajne moto, możliwie blisko i w ogole.... jak to kobiety mówią: żeby miał to coś. Bo mało takich motocykli. Wszędzie tylko maxTUNINGfromVILLAGE, albo ceny dorównujące nowemu Suzuki Bandit (no, troche przesadziłem, ale wiecie o czym mówię).
Moje kolejne postanowienie:
Olewam motocykl. Nie szukam na siłę. Sam się znajdzie, choćby na wiosnę.
Głupie postanowienie.
Ale mam wyjście?

Ciąg dalszy nastąpi. (jak kupię motor, czyli pewnie nigdy)[/scroll]



Temat: siemano wszystkim!
siemano wszystkim !!!
Od 2 dni jestem posiadaczem mz etz 251e . Jest jedyna w swoim rodzaju dlatego że wcześniej służyła w policji. Narazie nie jeździłem bo trzeba ją doprowadzić do porządku ale silnik igiełka - przynajmniej po rozpoznaniu .
Wcześniej jeździłem na charcie i nie mogę narzekać bo nigdy mnie nie zawiódł i nie musiałem go pchać do domu z wyjątkiem sytuacji kiedy skończyły się oktany (paliwko). Ale no cóż po 3 latach jazdy na 50ccm chciałem coś większego. Z rodzinką problemów nie miałem ponieważ wiedzą że jeżdżę w miarę ostrożnie, w każdym bądź razie gleby jeszcze nie zaliczyłem i mam nadzieje że nie zaliczę bo szkoda takiej mz.
Początkowo uparłem się na 250 i tylko takich szukałem. Wszyscy zniechęcali mnie do 250, mówili że dużo pali że ciężka itp. Ale stwierdziłem że i tak nie jeżdżę cały czas tylko czasami, „turystycznie” więc i tak spalanie nie pogrąży mnie w długach. Tata trochę namawiał na 150 ale dwaj koledzy mają 250 i widziałem jak to chodzi (ah ten basowy dźwięk – mógłbym go słuchać no okrągło).Brat podsuną 251 ale jakoś na fotkach to niespecjalnie mi się podobała (dopóki nie zobaczyłem jej na żywo) wydawała mi się za krótka. tak też mijały dni nad ogłoszeniami. pewnego wieczora braciszek namówił mnie żebym dał ogłoszenie że kupie mz. Pomyślałem że to głupota i tak nikt nie zadzwoni - a tu zonk. Pewnego niewątpliwie pięknego wtorku dzwoni telefon i gość pyta o mz. Ja zgłupiałem bo przecież nie miałem żadnej mz ale po chwili kapnąłem się osso chodzi.
Pierwsze słowa sprzedającego " będzie przy niej dużo roboty” nie napawały mnie optymizmem ale w końcu co mam do stracenia. W niedziele pomęczyłem z bratem tatę i w końcu się zgodził - pojechaliśmy. Na miejscu trochę się zniechęciłem. Faktycznie roboty od groma. myślałem że tata nawet oglądać nie będzie chciał ale nie, wręcz przeciwnie. Po krótkich oględzinach widziałem że coś może z tego może być - znam tatę i wiem kiedy coś przykuwa jego uwage. A motocykli to on już troche miał i się zna Niestety Aku nie było i nie mogliśmy go odpalić, dlatego umówiliśmy się na kolejną wizyte. Ale na drugi raz już z przyczepką którą pożyczył mi kumpel i tu chciałbym mu za to podziękować. Po odpaleniu ponownych oględzinach taty podjąłem decyzje że biorę. Od razu jakoś lepiej mi się zrobiło kiedy zapakowaliśmy ją na przyczepke. Wole mieć mz niż kase w kieszeni. Pierwsze słowa dziadków ( u nich stoi moje nowe cacko) to „po co żeś tego złoma przywoził” i „chłopcze przecież to szrot a nie motocykl” ale ja i tak wiem że jak się za to szybko zabiore to za miesiąc będzie ja nówka z fabryki – przenośnia ;D. Na razie jednak dużo nie nawojuje ponieważ nie mogę dostać siedzienia do 251 tylniego uchwytu pasażera oraz tylniego uchwytu rury wydechowej.
Dzięki wszystkim którzy przeczytali i tym którzy nie to też. Ale chciałem coś od siebie na forum zostawić. Bywałem tutaj już wcześniej ale postanowiłem że zarejestruje się dopiero jak kupie sprzęt. Na razie nie mam cyfrówki także z fotek niestety nici ale może pożyczę od któregoś kolegi zobaczy się jeszcze.
Pozdrowienia dla wszystkich posiadaczy i fanów mz !!! Thanks



Temat: Christ jak to wykonywać w bezpieczny sposób
Christ to stara sztuczka. Jest ona bardzo prosta jeżeli nasz sprzęt nie jest zbyt kosy tzn. jedzie w miarę prosto gdy puścimy kierę. Szczerze mówiąc to i na naprawdę kosych sprzętach widziałem, że ludzie to wykonują bez większych problemów. Jest to taki motyw, że rozpędzamy sprzęt do pewnej prędkości wskakujemy lub wchodzimy obiema nogami na siedzenie lub zbiornik i puszczamy kierownicę, następnie prostujemy kolana i stoimy równo z rozłożonymi na boki rękoma tak jak krzyż. Ja posiadam MZ ETZ 250 i do tej sztuczki to jest chyba jeden z najlepszych sprzętów. Jest stabilna i ma szerokie siedzenie co jest bardzo ważne przy wykonywaniu tego „manewru”  . W mojej MZ kierownica też przy pewnych prędkościach ma bicie ale to zupełnie nie jest wyczuwalne przy robieniu tego triku ( może dzięki przeniesieniu obciążenia naszego ciała na motorze w jeden mały punkt).
A więc rozpędzam się moją 250 do 65- 70 km/h i wskakuję na siedzenie ( na początku jak ktoś nie umie to lepiej spokojnie ale dosyć sprawnie i szybko poćwiczyć te wchodzenie a później wskakiwanie bo jak źle wskoczymy to może być gleba). Czas jest bardzo ważny na początku wykonywania tego triku. Gdy już wskoczę powoli puszczam kierownicę na ugiętych kolanach aby w razie czego spaść na siedzenie tyłkiem i uratować sytuację ( takie puszczanie na początku dużo trenowałem, na chwilkę puszczałem i łapałem kierę bo mi uciekał na bok motor- ale to tylko na początku tak się wydaje). Najważniejsze jest ustawienie stóp na siedzeniu. Stopy zawsze układam w pozycji V no z odstępem 2-3 cm między piętami (mam szerokie siedzonko) najlepiej mieć złączone. Stop służą do kierowania, skręcania i kontrolą na całym motorem. One nas ratują przed upadkiem. Gdy opanujemy te rzeczy to powoli zaczynamy stawać. Prostujemy najpierw kręgosłup na ugiętych kolanach, ręce mamy rozłożone na boki w celu kontroli równowagi ( na początku). Gdy już to opanujemy powoli zaczynamy prostować kolana, aż poczujemy że stoimy na motorze luźno i mamy nad nim prawie pełną kontrolę. Z czasem ręce przestaną nam być potrzebne do trzymania równowagi. Nigdy nie wykonujmy tego triku na początku gdy dobrze tego nie dopracujemy przy prędkości rzędu 30-40 km/h bo to trochę za wolno, ale się da tak nauczyć tylko tyle, że nie daleko pojedziemy. No i droga musi być dość prosta, najlepiej jakiś asfalt. Mój kolega robił to po raz pierwszy na łące dość prostej przy prędkości 20 km/h i od razu glebną i już chyba na zawsze z tego zrezygnował a szkoda bo to dość widowiskowa i prosta sztuczka. Jak już dobrze dopracujemy to możemy lekko próbować skręcać motorem w różne kierunki tylko delikatnie to nas nauczy dobrej kontroli nad motocyklem na nierównym terenie. Można nawet bez problemu robić przysiady. Ja teraz rozpędzam moto do 65km/h i wskakuję to mi zajmuje tyle czasu, że szybkość spada do 50 km/h i się prostuję. Tak na początku motor kontrolowałem do 35km/h poniżej tej prędkości mi uciekał na boki. Teraz trzymam do 20-15 km/h poniżej tej prędkości motor skręca tak jak jazda bez trzymania rąk. Mój rekord przejechania takiej odległości jest nie wielki bo z górki i wynosi z jakieś 300-400 metrów. Cały ten manewr wykonuje oczywiście na biegu ( u mnie na 4 najlepiej) chodź niektórzy robią to na luzie, bynajmniej w czasie tego triku nie odczuwam gdy prędkość spadnie hamowania silnika i szarpania tak jak to jest przy normalnej jeździe gdy np. na 5-tce mamy prędkość 25km/h.
Muszę to jeszcze napisać żeby później nie być winnym czyjegoś kalectwa: Wszystkie próby wykonywania na własnym motocyklu ewolucji, inspirowanych publikowanymi tutaj artykułami, mogą prowadzić do obrażeń ciała, uszkodzeń motocykla, kalectwa, śmierci oraz zagrożenia życia innych ludzi. Nie ponoszę odpowiedzialności za to co zrobią osoby po przeczytaniu tego artykułu. Artykuł pisany na prośbę kolegów z forum

A tego triku to się nauczyłem w 2 wieczory w dość dobrym stopniu i nadal to ulepszam.





Temat: Wspomnienia - Nasze auta z FSO
u mnie w domu z Fso to tylko dziadek miał df, potem jeżdziła nim mama. ledwo co pamiętam ten sprzęt bo był z 80r a został sprzedany w 95.
jeszcze był epizod z Truckiem z chyba 88r którym tata woził rózne rzeczy, ale więcej stal niż jeżdził. sprzedany też z 10 lat temu.

moja przygoda z motoryzacją zaczeła sie od fiata 126p, rocznik 1980, kolorek piaskowy, chromowane zderzaki, ktorego do "dyspozycji" typu kręcenie, patrzenie i naprawianie dostałem od babci w wieku 11 lat. oczywiscie ktoś tam od czasu do czasu nim sobie pomykał, alby się nie zastał lub po to by wypróbować moje coraz to nowe patenty. ale przedewszystkim do roku 2004 służył jako wóz pociągowy do przyczepy campingowej na działkę ( 120km) i towarowej nie było nigdzie haka, a maluchu był wiąże się to z róznymi często bardzo śmiesznymi sytuacjami np. wyrwanie całego haka razem z tylnią belką i silnikiem z samochodu przez camping w momencie wpadnięcia w dziurę i urwania się tylniego lewego koła oj było śmiesznie...
samochód z racji dużego przebiegu i paru lat na karku sypał się strasznie i w roku 2000 postanowiłem go odremontować- nie miałem wtedy pojęcia praktycznie o niczym i tylko chodziłem i pytałem sie róznych speców co i jak. radą i pomocą zawsze też służył mi tata. wiec przez prawie rok samochód został wyremontowany blacharsko ( częsc zrobiłem ja, częsc zaprzyjażniony blacharz) zostal wyremontowany silnik wyjęty z drugiego mojego malucha zakupionego tylko na częsci i potem zezłomowanego- to juz robiłem sam. potem hamulce, zawieszenie oraz poprawki lakiernicze i podakładanie jakiś bajerów typu turbinka kowalskiego, splanowana głowica, wzmocnienie rurami podwozia, halogeny, listwy, pokrowce, jakies tam wiatraczki i sprzęt audio. i tak sobie dlubałem i dlubałem przy tym samochodzie dochodząc do coraz większej wprawy i zabierając sie za coraz to inne auta i motocykle. rok przed uzyskaniem prawa jazdy tata oznajmił mi ze nie bede mogł tym autem jeżdzić bo jest niebezpieczne i kupi mi inne. udało mu się mnie przekupić Oplem astrą 1.4 kombi a wtedy 24 letniego malucha sprzedałem i tyle wiem ze po prawie roku bezawaryjnej jazdy skończyl swój żywot na drzewie pod Białymstokiem- i tam też moje wzmocnienia podłogi i przodu uratowały ludziom życie.
jednak cięzko mi było sie rozstać z maluchem i kupiłem sobie drugiego, zielonego malucha z 1986 którym jezdziłem ponad poł roku a następnie zanabyłem poloneza 1.5 sle z 1991- który jednak krótko byl u mnie, z racji powaznych usterek powypadkowych ( kupiłem rozbity) ni dalo rady doprowadzić go do ideału a miałem tez problemy z długiem jaki był na OC wiec poszedł na żyletki.oczywiście astra cały czas sobie była.
w 2007 roku we wrześniu miałem bardzo poważny wypadek na wyścigach na które wybrałem się moją astrą, nie były to pierwsze wyscigi ale chyba pierwsze z tak szybkimi odcinkami. na torze testowym, przy fabryce FSO (pamiętacie spotkania z BWN) jadąc łukiem 130 km/h wpadłem na ścianę,odbiłem się jeszcze i dachowałem- auto do skasowania, nawet znaczek chyba cały nie został. straciłem auto i musiałem coś kupić i wybrałem DF sprzęt w dobrej kondycji blacharskiej zato z kiepskim silnikiem. pojeżdził u mnie parę miesięcy i z powodów finansowych musiałem go sprzedać, bo nie byłem w stanie wsadzać w jego remont.
rozglądałem sie więc za czymś tańszym i znalazłem fiata CC 900 z gazem i róznymi bajerami z 1993r. okazal sie byc kompletnym trupem, ale i tak sprzedalem go za 2 razy tyle ile za niego dałem i tu pojawiła się możliwośc powrotu do jedynie słusznej marki
w lutym tego roku zakupiłem swojego poloneza 1.4 rover z 1995 no a historie z tym samochodem mozna sledzić na forum niedawno równiez zanabyłem poloneza Trucka LB ktory mial słuzyc do pracy, ale chyba jednak zostanie sprzedany.

a oto "grafik" posiadanych samochodów

126p 1980r-sprzedany
126p 1984r-złom na częsci
Opel astra kombi 1.4 1993r-dobry przez 2 lata-skasowany
126p 1986r-sprzedany
Polonez 1.5sle -na złom
125P 1990r- po krótkim czasie sprzedany
fiat CC 900 1993r- trup szczęsliwie sprzedany
Polonez 1.4gli 1995r- obecnie ujeżdzany
Polonez Truck LB 1,6gle 1995r- rownież w posiadoniu

motocykle/motorowery

simson SR2 1958r - po moim dziadku jest sobie
simson SR2 1959r-odrestaurowany, rownież jest
Romet pony 1988r- poszalałem i sprzedałem
Romet Chart 1990- niezawodny sprzęt sprzedany
Simson S51- trup sprzedany szybko
simson Sr50 1988r- jeżdziłem nim 4 lata, aaż dostałem prawo jazdy-ponaz 40 tys km nakręcone i został sprzedany w dobrym stanie
AWO simson 1960r i 1962r- dwóch złozony jeden to co zostalo gorszego sprzedane a ten lepszy, kompleksowo odremontowany stoi sobie
WFM Osa 196?r-rownież odbudowany, ale jeszcze nie dokończony
simson Sr2 1957r- oczyszczony leżyw kawałkach na pólce do złozenia
Mińsk 125-stoi sobie i tyle
Mz Etz 251 1989r- obecny sprzęt do poruszania się jeśli nie samochodem

oj jest tego troche i niestety częsciowo odbiega od tematu o FSO, ale mam nadzieje ze mi wybaczycie-cały czas się poprawiam



Temat: O zacofaniu forum wraz z ewolucją klubu.
1. Przeglądając forum w kółko natykam się na tematy, które wg. mnie powinny być dawno w śmieciach (lub ze zmienioną nazwą), a nie są. Nie mówię tu o tematach zakładanych przez nowych, tylko np:

- Pytanie już nieważne,
- heh przydatna rzecz,
- Opłaca się to zakładać?ma to ktoś w swojej mz?,
- PATENT <lol>,
- Temp,
- moja mz (w dziale WARSZTAT),
- Tuning,
- dam zarobić!!!,
- o ja pierdykam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!,
- Ciekawe...,
- Bez Komentarza,

To są tematy w samym dziale "warsztat".
Rozwiązanie wg. mnie - śmietnik. Ewentualnie tematy, które mają sens - zmienić nazwę i umieścić w odpowiednim dziale.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

2. Chcąc wyregulować gaźnik i poziom pływaka wpisałem do wyszukiwarki słowo "gaźnik" i przeszukiwanie w dziale "warsztat". 25 tematów, a po dokładnym okrojeniu modelu i usterki:

- gaźnik 30N3-1 ,
- NOWY GAŹNIK pilnie pomocy,
- Gaźnik,
- Gaźnik MZ 150,
- Gaźnik dysze,
- Gaźnik 30N3-1,
- Cieknący gaźnik Mz 150,
- Gaźnik mz 150,
- Czym uszczelnić gaźnik?,
- ETZ X gaźnik,
- Nowy Gaźnik zle dziala,

FAQ niewiele pomaga, bo jest tam to samo, tylko inaczej spisane, w dodatku w wielu tematach wątek zjeżdża na tematy, o których nie ma mowy w tytule.

Wg. mnie przejrzyściej było by zebrać te wszystkie tematy do kupy, napisać na ich podstawie temat: "gaźnik - od czyszczenia po regulację - etz 150" i umieścić w artykułach a tematy z warsztatu wywalić do śmieci.

Sprawa nie tyczy się tylko gaźnika. Tyczy się praktycznie każdego bardziej popularnego tematu, dotyczącego technicznej strony MZ.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

3. Dział "Ogłoszenia". Jest tam około 250 tematów z roku 2005 i 2004. Myślę, że w takim czasie kto co miał kupić - kupił, a sprzedać - sprzedał. To jest "temat na czasie" i dopisywanie do długiej listy coraz to nowych pozycji nie jest efektem pożądanym.

Wg. mnie najlepiej by było: wywalić do śmieci wszystkie tematy sprzed dwóch lat (chyba są już nieaktualne ) i usprawnić aktualność naszej "giełdy" np, aby autorzy zakładanych tematów mogli je usuwać, gdy staną się nieaktualne. Ta część forum powinna szczególnie "tętnić życiem".

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

4. Tematyczność tematów. Najpopularniejsze zjawisko w dziale "warsztat" i "usprawnienia/modyfikacje", którym wg. mnie klub powinien się zająć:

- Często widzę na forum ciekawe pomysły, typu owiewki, dwie tylne lampy, czy jakiekolwiek patenty, które są robione indywidualnie przez użytkownika, gdy po chwili rozlega się cała masa postów typu "a po co, ci to", "ja bym czegoś takiego nie zamontował" itp. Jeżeli ktoś się pyta, jak coś zrobić, to najwyraźniej nie chodzi mu o radę "co o tym myślicie?", tylko "jak to zrobić?". Takie tematy, choć z ciekawą myślą techniczną, zamieniają się w bałagan i nieład, którego zamiast przyjemnie czytać, nasuwa się myśl, aby to wszystko wyłączyć.

Wg. mnie powinno się przejrzeć najpopularniejsze tematy na forum i je poprawić oraz zwrócić na to większą uwagę przy aktualnych tematach.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------'

Nie zapominajmy, że portal i forum, to klubowa "internetowa wizytówka" i wizerunek klubu będzie / jest uzależniony w dużym stopniu (a w wielu przypadkach - w całości) od atmosfery i porządku panującego na forum. Powinno się nieustannie pracować nad forum, ponieważ to dzięki niemu klub zaistniał, zebrał członków i nabiera cały czas. W szczególności, jeśli w niedługich planach jest rejestracja klubu.

I darujcie sobie odpowiedzi typu: "chce rządzić", "podlizuje się na moda" itp. Z dostatku czasu dużo przebywam na forum, a widząc zaangażowanie klubu podczas spotkania myślę, że takie wskazówki pomogą. Będę szczęśliwy, jeżeli chociaż jeden pkt zostanie poważnie wzięty pod uwagę.



Temat: Moja Historia z ETZ 250 i MZ TS 150 :)
Witajcie. Opisze wam jak kupilem moją etzke i jak zacząłem przygode z mz-tkami
Mój brat jak miał 20 lat dostał motocykl marki MZ Dostał go od wujka za to że moj starszy robił mu cos tam przy ciągniku ciągle etka miała chyba zatarty wał zrobił remont i ecia pięknie pracowała Pamiętam jeszcze jak jeździłem z nim do babci na baku miałem może z 7 lat w roku 1998 brat odstawił etke była od czasu do czasu jeżdzona ponieważ brat miał studia i nie miał czasu żeby jeździc
w bodajże 2006 roku wytargałem mz-tke z szopy w kolorze niebieskim z wybitym szkiełkiem popalonymi żarówkami w zegarach i popsutym półksiężycem były to wakacje kupiłem półksiężyc zarówki i szkiełko silnik miał takie luzy na wale że aż ładowania nie było więc jak mz-tke poskładałem to akumulator od samochodu i heja Później wykonałem remont kapilalny w mz-tce rama została wyczyszczona i pomalowana na czarno a bak i boczki na Meksykańską Czerwień Zresztą gdzies tu są fotki Została położona nowa instalacja elektryczna. Później TS-ka mi sie znudziła a z braku kasy zacząłem przerabiać ją na ETZ 150 załozyłem bak i boczki od ETZ 150 tarcze hamulcową i 12V Dobra to teraz troche o ETZ 250 którą jeszcze składam i którą mozna powiedziec (kupiłem na częsci) Pewnego wieczoru dostałem wiadomość na GG od kolegi Michał_TM (za co mu bardzo dziękuje, gdyby nie on to bym tej eci nie miał) z ofertą kupna ramy do ETZ 250 z dokumentami w atrakcyjnej cenie(nie powiem ile ) Po wywiadzie z kolegą na temat ramy postanowiłem że kupie tą rame ide do starszego mówie (bedziesz miał jutro kurs do Tomaszowa A on sie pyta po co ja mowie po rame do Mz-tki pytam sie czy pojedzie? Chwila zastanowienia No pojade dlaczego miałbym nie pojechać Dobra jedziemy do Tomaszowa po drodze wpadłem do sklepu z czesciami do Motocykli Jestem u Michała woła mnie do Garażu rama stoi mówie co jeszcze dorzucisz do tego??? Dorzucił bak boczek lewy i podnóżek centralny Ładujemy ramę do Lanosa i Lecim na Szczecin Ładnie podziękowałem i jedziem następnego dnia zabrałem sie za składanie wszystkiego do Kupy i za kładzenie instalacji elektrycznej...(nie nawidze kłaść instalacji w ETZ za dużo kabli ) wszysko prawie poskładane tylko brakowało paru czesci o których sie dowiedziałem od kolegi astry115 kupiłem siedzonko prawy boczek, bęben hamulcowy, prawy dekiel (w moim była dziura nie wiem jak to zrobił poprzedni właściciel silnika) i pare dupereli raz przeglądając allegro natknąłem sie na silnik w BdB stanie do ETZ 250 z zapłonem elektronicznym pisze do kolesia wymienione zostało to i to... Mówie to jaka ostateczna cena za ten silnik?? Za 250 pójdzie?? (chciał 300) zgodził sie a do silnika dorzucił diody prostownicze, regulator napięcia i pare rzeczy o których nie pamiętam w silniku wymienił tłok duże koło zębate i slimaczyce obrotka brakowało sprężyny kopnika więc kupiłem nową i z pomocą kolegi z forum zamontowałem Silnik przysłał kurierem co mnie wyniosło 35złotych ponieważ kurier sie pomylił (chwała tobie bedziesz miał 4-paka jak cie spotkam) i wpisał zamiast 45kg to 4 kg Niedawno pomalowałem bak boczki tarcze hamulcową i błotnik na kolor niebieski metalik pospawałem uchwyty silnika z 2 jeden zrobiłem wypolerowałem pompe dystanse koła przedniego i w koncu odpaliłem Etke bez kolanka (pół wsi sie zleciało obczaić co sie dzieje) do skonczenia jeszcze troche zostało ale juz widać koniec tu macie pare fotek ts-ki i czesci etz bo całej fotek jeszcze nie mam Sory że nie uzywałem kropek i przecinków ale mi sie nie chciało i nigdy nie uzywam jak skoncze ete to dodam foty Dzieki za przeczytanie tego i Pozdrawiam wszystkich



Temat: MZ 500

rybson13, hmm....to moze ja teraz opowiem ciekawa historyjke!
W moim miescie mialem Ekipe na komarkach kolo 10 chlopa wtedy szczyli, ale jezdzilismy sobie wszedzie kazdy albo na kadecie albo na ogarze jeden na simie.I pewnego dnia jak juz minely lata dziecinstwa stwierdzilismy ze kupimy sobie mz wszyscy ! czyli mialo nas byc w samym moim miescie 10 osob na Etz co bylo by zajabista wielka frajda. Ale tak sie oczywiscie nie stalo a zgadnijcie kto kupil mz z 10 osob ja czyli gosc ktory kupil sobie jako ostani z nich komarka i jeden z moich najlepszych kompli ktory mial jako 1 komara ;] I teraz z 10 mz jezdza tylko 2 ! Wiec jesli chodzi o to czy jestem wielkim clubowiczem czy tez nie, nie zalzy jak mocno bedziesz sie poswiecac dla sprawy tylko jakie podejcie bedziesz miec do danej sprawy !
A ja mam takie ze chce po Mz kupic jakiegos japonca najlepiej Hondzine CB od 500 do 750 sevetyfifty czy jak to sie pisalo, bynajmiej chodzi mi tu o to ze napewno do poki nei bede mic rodziny nie kupie sobie samochodu bo PO CO ? a lepsze moto sie przyda BO jesli bede chcial gdzies pojechac dalej niz 500km czy 1000 i mialbym pojechac mz to stresowal bym sie bardziej niz na maturze ;]
A tak chce byc niezalezny od takich scenariuszy
Niechce sie strsowac tym ze padnie gdzies etka i bede stac zima w lesie

ps nie wiem czy mnie zrozumieliscie jesli nie zapraszam na pw albo gg


zrozumialem bardzo dobrze tylko zauwazylem ze na forum jesli nie jezdzisz juz etz to jestes inaczej traktowany jeden koles mi juz napisal ze sie przemadrzam bo honde mam
( no i mam nie chodzilem na rokoteki nie przepijalem pieniedzy to sobie kupilem) a ja dalej nie uwierze w jego zimer do pompki hamulca ktory 20zl kosztowal, gadanie ze japonce sa nudne bo jest ich duzo to tak jak gadanie ze etz sa nudne bo jest ich duzo zawsze mozna kupic junaka albo iza czy inna jawe 250, nigdy ja czy bartas czy kazdy inny z forum nie obiecywal ze zycie poswieci etz... motocykl jak motocykl dla mnie liczyla sie idea kupilem etz bo wiedzialem ze to wdzieczne maszyny, a nie chcialo mi sie siedziec i babrac w smarach i wqrw*&^ ze robie 2 dni a 2 godziny jezdze, tylko ja w porownaniu do co poniektorych wiecej etz jezdzilem niz gadalem o jezdzeniu, tak samo teksty ze etz jest fajna bo jak sie zepsuje to tanio mozna naprawic a w japoni drogo i trzeba na czesci czekac... to ja polecam wogole nic nie kupowac jezdzic autobusem najtaniej wyjdzie ehh dziwny jest ten tok myslenia, ale kazdy ma swoje odchyly jeden woli pchac drugi jezdzic trzeci sie chwalic ze ma, tak samo kiedys myslalem ze padne jak ktos michalowi54 87 napisal ze jego etz na borkach taka brzydka przeciesz to ma jezdzic a nie wygladac, mi tez zwrocono uwage jak sprzedawalem ze cala uwalona w blocie i wyglada jak po wojnie no ale wiecznie czysty motocykl motocykl maja ci ktorzy robia rundki wokolo domu, albo zloty w niedziele pod sklepem przy kosciele. pzdr i przemyslcie czasem jak cos napiszecie bo sami nie wiecie co was jeszcze w zyciu czeka

[ Dodano: 2006-11-21, 18:46 ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 213 wypowiedzi • 1, 2