Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum licea





Temat: Kubeł zimnej wody!
Powiem krotko: sa co najmniej dwa osrodki "gumowe", a
dokladniej dwa osrodki, z ktorych gumisie wychodza.
Jeden, rzeklbym, nizszego rzedu, to Liceum Plastyczne w
Gdyni-Orlowie, a drugi, wyzszego rzedu, to gdanska ASP. I
to wsio. Nie publikuja w sieci, bo albo nie maja na to
czasu, albo ich to nie interesuje (jeszcze). A o tym
forum, to pewnie nie wie nikt.
Jest tu taki pan, Krzysztof Jakubowski, czlonek ZPAF,
ktory lepil i czasami nadal lepi gumy (choc raczej
alkoholowe). Nie chwali sie tutaj, ani nie wiesza w
sieci, bo widac nie czuje takiej potrzeby. Gdyby porownac
gumowanie do chodzenia, to my wszyscy tutaj (z wyjatkiem
p. T.M.) jestesmy przy p. K.J. jak dwuletnie dzieciaki
przy Robercie Korzeniowskim. To tyle w kwestii
warsztatowej. Co do kwestii estetycznej, to kazdy z
grubsza wie, ze aby guma byla dobra, to poczatku musi byc
bardzo dobre zdjecie, technicznie i artystycznie.






Temat: o nienawiści
koniec dyskusji
> zasadnicza myśl była jak rozumiem taka: mniej gadania więcej działania.
> sorki, "działać" w virt reality forum to może najwyżej admin z miotłą.

I na tym możemy poprzestać. Jak wyjdziesz z umyslowego liceum ("sorki"!
podstawówki) to tu wróć.
Pa






Temat: JAK KUROŃ I BUJAK MOGLI???!!!!
Gość portalu: # napisał(a):

> Maretina tez mialas same nauczycielki w gimnazjum i liceum?

Najmilej wspominam nauczyciela matematyki z XIV LO.

#-u
Masz sama racje , ale to nie oliwa co na wierzch wypływa.
Musisz powtarzac, powtarzać ,powtarzać....
W wojsku mozna było przez nogi
w miłosci przez żołądek
ale tu jest forum , wiec pisz

Pozdrawiam Andrzej




Temat: medyczna łacina
medyczna łacina
...na poczatku chcialabym sie przywitac i wyrazic moja radosc ze znalezienia
tak swietnego forum ! :)))... od tego tygodnia zaczyna mi sie lektorat z
laciny, a od czasu liceum nie mialam z nia zadnego kontaku, w zwiazku z tym
moje pytanie czy ktos z Was zna jakos strone gdzie mozna by znalezc jakies
testy z laciny etc., wstawianie odpowiednich form czasownikow, rzeczownikow
itp. lub strony z medycznym slownictwem po lacinie ? z gory dziekuje :)...

Malgosia



Temat: nie moge dac sobie rady sama ze sobą
nie moge dac sobie rady sama ze sobą
od kilku miesięcy czytam Wasze forum i czasami myślę że nie jest ze mną tak
źle, a czasem ze wręcz przeciwnie, zwłaszcza jak sie napcham, zwyrzygam i
pójdę na balkon zapalić, zastanawiając się czy aby pozbyłam się wszystkiego-a
na więcej prób nie mam siły narażać swojego gardła i - oczywiście- chcę miec
jak najmniej opuchnieta twarz, o ile to w ogóle możliwe przy takim
rewelacyjnym trybie życia. Mam 26 lat, po raz pierwszy zwymiotowałam w wieku
13 lat najgorszy okres to chyba liceum - nieprzystosowanie, toksycznie
histeryczna matka i takie tam. Kiedy poszłam na studia niby było lepiej- moze
wiecej sie dzialo a moze szkoda bylo mi kasy no nie wiem teraz jak to pisze
widze jakie mam dziury w głowie. ale teraz nie moge dac sobie rady. były
okresy ze nie mialam zachowań bulimicznych nawet rok natomiast obsesji na
punkcie jedzenia nie mogłąm sie pozbyc nigdy, czasami mysle ze to dlatego ze
nie jestem szczesliwa wtedy uciekam w swoj jedzeniowy swiat, przez to stałam
sie osobą ma maxa sztywną wyobcowaną beznadziejną bez przyjaciól w chwilach
wisielczego homoru zastanawiam sie jakim cudem udalo mi sie zlapac męża
(który oczywista nic nie wie) nie mowiac juz o tym co on we mnie widzi - i
nie chodzi tu o fizycznosc.



Temat: Wasze ulubione sporty...
Panie w recepcji sa troche glupie i nie zawsze mile, ale reszta jest naprawde
ok. Poza tym masz z nimi do czynienia tylko przez chwile. Chodze tam od liceum
(bo mam tam najblizej) i naprawde nie zamienilabym tego klubu na zaden inny.
Jedynym minusem jest to, ze klub jest maly, a chetnych coraz wiecej.

malen_a napisała:

> myslalam o body line, nawet, ze od centrum jest daleko, ale na jakims forum
> wyczytalam troche niepochlebnych opinii, ze panie sa nie mile itp...no i
troche
>
> mnie to zrazilo...




Temat: Lycee Pasteur w Oranie
Lycee Pasteur w Oranie
Właśnie odkryłam to forum, no i postanowiłam zamieścić ten wątek .
Mieszkałam w Oranie w latach 1982-89 i chodziłam do Lycee Pasteur -od CM1 do
troisieme. Mnóstwo wspomnień, twarzy znajomych i nauczycieli..... No i ten
cudowny klimat, piękne morze, plaże. Ciekawa jestem kto z Was, "byłych
Algierczyków" też mieszkał w Oranie i pamięta nasze dawne liceum ). Piszcie!
Pozdrawiam
Ania.



Temat: Lista obecności
A tym akurat można nawet zablysnąć... więc mamy:
Zespół Szkół nr 1 - LO profilowane m.in. profil informatyczny, biol-chem etc.
Zespół Szkól Technicznych - w tym liceum zawodowe i tzw. technikum
wydaje mi się ZS1 ma swoją stronkę ale nie mam zielonego pojęcia jaki to adres.
tak w ogóle to pozdrawiam... calkiem ciekawych rzeczy się dowiaduje na forum...



Temat: SP 273 jest tu ktoś.
witajcie absolwenci 273 :-) znalazłam forum i przeczytałam w całości z łezką w
oku (nie jedną).edukację rozpoczęłam od "O" i wychowawczynią była p. Nina. W
klasach 1-2 wychowawczynią była p. Janina Kucharczyk (chyba tak się nazywała),
kochana ciocia - babcia, ideał jeśli chodzi o pierwszego nauczyciela, nieczęsto
ma się takie szczęście
naukę zakończyłam w 89r w klasie p. Domańskiej - zpt. polski Kisielińska
(kochana nauczcielka), matematyka - Kiełczykowska (dzięki niej przetrwałam
niedouczonych nauczycieli w liceum)pamiętacie raport przed matematyką jaki
składał dyżurny. pamiętam jak jedna ze słabszch uczennic dostał z klasówki
5,oceny musiały być podpisanie przez rodziców a klasówki na następniej lekcji
zwrócone, ona zapominiała i dostała 2, miała na imię Justyna; grałam w sekcji
piłki ręcznej i naewt chyba w dzielnicy coś tam wygrałyśmy; dyr był Pawlicki i
uczył fizyki, historii uczył Obrzyńcki i faktycznie był wychowawcą w "c". ja
chodziałam do f. pod koniec jakoś, jedną klasę podzielono i naszą "f"
przemianowali ale nie pamiętam, chyba na "d". I autobusy pamiętam, kierowcy jak
chyba napisała Kalinosia jeden starszy a drugi Szaranowicz;
mój brat kończył szkołę rok później więc mu muszę podesłać info, chyba chodził
do "c"
żałuję że nie byłam na spotkaniu komuś udało się być? jak dla ludzi pracujących
godzina była trochę średnia



Temat: Ktoś chodził do podstawówki 126 im. A. Asnyka?
Ktoś chodził do podstawówki 126 im. A. Asnyka?
Ciekawam, zy jest ktoś na tym forum z mojej szkoły. Od razu przyznam -
nienawidziłam jej z całego serca. Większość nauczycieli to byli straszni
frustraci, wyładowujący swoje kompleksy na uczniach. Dobrych można było
policzyć na palcach jednej ręki. Chłopcy ciepło wspominali p. Ladę od ZPT i
PO, oraz p. Andrzeja (boję się, że przekręcam nazwisko) Koseckiego od WF.
Wszyscy lubili pana od muzyki, Wojciecha (nie pamiętam już nazwiska, miał
żonę-nauczycielkę, uczącą w tej samej szkole chemii), który rzeczywiście
próbował nas muzyki nauczyć. Natomiast szczerą nienawiścią darzyło się panią
od matematyki (Muszyńska, przeszła potem do liceum Chrobrego), która syczała
gniewnie do uczniów "ty człowieczku gumowy", "ty tępa głowo", "ośle
dardanelski" itp; nielubiana była Turowska od geografii... Kocko od historii
nie była zła, przynajmniej na nikogo się nie darła, ale przekazać wiedzy nie
potrafiła. Fizyki uczyła jakaś dama, która kazała nam przepisywać całe
rozdziały z książki i robrajająco wyjaśniała, że ona fizyki nie umie, bo nie
jest nauczycielem od tego przedmiotu, tylko jej tak przydzielili.
I długo by jeszcze wyliczać...
Swoich dzieci na pewno tam nie poślę i innym odradzam - w tramwaju spotkałam
Turowską - jeszcze uczy, niestety!



Temat: Studio stylizacji fryzur
Nie czytacie ze zrozumieniem...
Muszę was rozczarować...nie ukończyłam zawodówki. Ukończyłam dzienne studia na
Uniwersytecie...i mam tytuł mgr chemii, z której pewnie połowa z Was kibel
zaliczyła w liceum. I gdyby w Poznaniu mi nie szło to by mnie nie było stać na
taki kaprys jak wyjazd na miasto-wiochę i start od zera. Na Niemców nie liczę,
właściwie to moje usługi zdecydowanie nie byłyby do nich skierowane bo nie bawię
się w tapiry siwych włosów. Jakbym chciała kasę robić to bym została w Poz i
poszukała pracy w jakiejś firmie farmaceutycznej. Ale zawsze chciałam mieszkać
nad morzem w małym mieście...a nie na wsi ani też zasmrodzonym
Trójmieście....stąd padło na Kołobrzeg albo Świnoujście...
Nie wiem skąd u Was taka agresja i sfrustrowanie, że obrażacie na forum obcych
ludzi...Zapytałam grzecznie o Wasze zdanie czy jesteście zainteresowani usługami
na wysokim poziomie bo tylko takie oferuję a Wy mi ciśniecie, że mi nie idzie i
że jestem pseudo stylistką itd. jak nawet nie widzieliście moich prac. Widać, że
nie tylko z kultura osobistą macie problem...bo z logiką też...bo nie wydaje mi
się logiczne żebym miałabym wyjeżdżać za kasą na wiochę z miasta, gdzie mam dużo
większe możliwości, szanse rozwoju oraz dużego zarobku...



Temat: Jak nie wojsko to co?
1) Np. halę sportową przekazać Liceum i jakiejś
ewentualnie "samorządowej szkole wyższej" (nie pier...nia w
krzesło, ale z kierunkami technicznymi na potrzeby wielkiej strefy
przemysłowej im. rainholda wuertha :lol:).
2) Zdaję sobie sprawę z kłopotów adaptacyjnych starych budynków,
dlatego mam proste i tańsze rozwiązanie - wysadzić (magazyny też)w
ramach ćwiczeń saperów ;-) i wybudować nowe! - te budowane przez
sanbud (choć firma ma średnio niską - na forum ZG bynajmniej -
markę) są całkiem fajne i ładnie wtapiają się w otoczenie ulicy
Dworcowej.
3) Doprowadzenie jakichże "mediów"?? bo nie rozumiem? czyżby
żołnierze służby zasadniczej rozpalali tam teraz ogniska w środku
budynków??




Temat: Chcę zamieszkać w Żyrardowie
JAK CZYTAM TAKIE BZDURY TO MNIE śMIECH OGARNIA BUAHAHAHAHHAHAHAH.

Przeprowadziłem się kilka lat temu z Pruszkowa do Żyrardowa i nie żałuję. Fakt
że ten Pruszków jest dosyc sławny ;-) ale kilka faktów:
Żyrardów to sypialnia, przynajmniej dla osób czynnych zawodowo, mało miejsc
pracy więc dużo osób pracuje/uczy się w Wawie i dojeżdża i teraz zagadka: skąd
najszybciej dojedziesz do centrum Wawy ??
- z Pruszkowa - samochód 45 minut, żółtek 40 minut
- z Grodziska Maz. samochód 65-70 minut, żółtek 60 minut
- z Żyrardowa - pośpieszny Żyrardów-Wawa Centralna 35 minut.
Następne argumenty:
Ceny mieszkań, działek, domów, proponuję porównać oferty z w/w miast :-)
Stan dróg - tego się nie da porównać, Żyrardów wypada najlepiej, jak ktoś chciał
z tym podyskutować to bardzo proszę, znam opisywane miasta jak własną kieszeń.
Przedszkola - bardzo porównywalne, moje dziecko jest bardzo zadowolone ja też
nie mam problemów z przedszkolankami.
Szkoły (podstawówka, gimnazja) - tu jestem mniej zorientowany więc się nie wypowiem.
Licea - też tylko jeden przykład, Żeromski w Żyrardowie porównywalny poziom z
pruszkowskim Zanem i może Kościuchem, w Grodzisku nie słyszałem o DOBRYM OGóLNIAKU.
Bezpieczeństwo:
Pruszków - no coments, chyba nie musze tłumaczyć ;-)
Grodzisk - nieźle ale bez rewelacji.
Żyrardów - było bardzo źle, po dyskusji w 2005 roku na forum Żyrardowa z
Prezydentem zrobiło się dobrze, teraz znowu idzie moim zdaniem trochę do dołu.
Przede wszystkim problemem są gówniarze nie jakieś zorganizowane grupy przestępcze.
To by było chyba na tyle.
Pozdrawiam




Temat: basen
Gość portalu: Raffix napisał(a):

> Gość portalu: kuki napisał(a):
> > Raffix, moglbys mi chociaz zwrocic uwage na ortografie! he.
> > pozdr
> Nie dam się sprowokować :-)
> p.s. a właściwie dlaczego właśnie ja? czyżbym już na forum zachował się po
> belfersku?

tez zadajesz pytania!
pozdr

a jednak szkola na osiedlu powstala. fakt, ze mialem do niej chodzic juz od
czwartej klasy podstawowki, a zalapalem sie na czwarta liceum...
basen mial powstac rownoczesnie ze szkola, pomyslalem, moze teraz?




Temat: polski
Czytałam posty na Pani pytanie. Pracuję właśnie na podręczniku Stentora i po
roku mam mieszane uczucia. Jest ciekawy, urozmaicony: wykorzystują często
konteksty malarskie - są bardzo pomocne. Pracowałam z pierwszą klasą i
praktycznie udało nam się zrealizować program. Gorzej z klasą drugą, która na
stracie zeszłego roku była na etapie pierwszego rozdziału do baroku... Jeżeli
chodzi zaś o nową maturą, a raczej kształt nowego liceum, to absolutnie nie
podoba mi się czas trwania (2,5 roku to zdecydowanie za mało!). Zgadzam się też
z opiniami wyrażanymi przez uczniów i innych nauczycieli, że niestety,
gimnazjum się nie sprawdza. Sama miałam okazję pracować z gimnazjalistami, więc
zaobserwowałam sporo... Opinie na temat tego podręcznika można również poczytać
na forum, na stronie stentora. Pozdrawiam. Może jeszcze ktoś podda jakiś
ciekawy pomysł na niebanalne prowadzenie zajęć?:-)



Temat: JESTEM NOWA
zdaje sie, ze cie nie przekonalem, ale bawilem sie piszac to - pierwsza klasa.
pomyslalem; chociaz TO zrobie dla tego miasta. odkupie winy m.in z liceum,
kiedy to upilem sie na wycieczce klasowej i przynioslem wstyd sobie i kolegom:)
i miastu. hehe.
Na forum zyrardowskie trafilem kilka tygodni temu. zajrzalem z ciekawosci. daty
ostatnich postow /sprzed kilku miesiecy/ nie napawaly optymizmem...
Jestem nowa! bylo dobrym sygnalem...



Temat: dziwię się...
Alez Kasjusz, ja sie wreszcie podbudowalam.Wreszcie wyszlam z depresji gdy
carrie uswiadomila mi to prawo serii (tak mozna to nazwac?pierwsza lepsza od
drugiej , druga lepsza od trzeciej , trzecialepsza......)....Chyba rozejrze sie
na forum liceum za jakims mlodym chlopcem.




Temat: Zapraszam na forum!!!
Zapraszam na forum!!!
Zaprasza ma forum Białostockie licea i gimnazja oraz Studia w Białymstoku !!!



Temat: Forum łacinników?
Forum łacinników?
Witam,
Czy znacie jakieś forum dla miłośnikó łaciny? Kiedyś słyszałam o
takich pasjonatach, dla których nauka łaciny nie skończyła sie w
liceum...
pozdrawiam,
akka



Temat: Liceum Wojskowe w Częstochowie - ABSOLWENCI
Liceum Wojskowe w Częstochowie - ABSOLWENCI
KONTAKT PRZEZ FORUM GW - CZĘSTOCHOWA



Temat: liceum w Whitestoku
Sluchaj zajrzyj na forum miasta whistestok.Nie podoba mi sie to nowe okreslenie
naszego miasta.Daleko zajdziesz szukajac liceum w miescie ktorego nie ma.



Temat: Ludzie z XXX liceum w Lodzi wpisywac sie!!
Ludzie z XXX liceum w Lodzi wpisywac sie!!
Wpisujcie sie tutaj, zobaczymy ile nas jest na forum :)



Temat: Linki edukacyjne
To ja sobie pozwolę zaprosić wszystkich do mnie na forum.
Darmowe programy do nauki angielskiego, angielski na poważnie i na wesoło.
Jestem egzaminatorem maturalnym OKE, uczę w liceum i technikum.




Temat: Prosba do Jozefa Zawadzkiego
Gini - może Ty zadzwoń sobie do Jarosławia...
...do tego liceum i przeprowadź śledztwo, skoro Ci to aż tak bardzo na wątrobie
leży.

Ale nie rób zadymy na forum z czegoś, co tej zadymy nie jest warte.




Temat: Angielski na Bródnie
poszukuję nauczyciela angielskiego na poziomie gimnazjum-liceum dla 1 osoby.
Miejsce Zacisze.
Tel. 0-607-612-053 lub 0-603-195-714.
Na forum Zacisze jest wpis na ten temat.



Temat: POSZUKUJE
POSZUKUJE
Szukam kogos kto konczyl Liceum Ogolnoksztalcace w Swiebodzicach w roku 1964, najchetniej z klasy "b". Mieszkam od dawna w
USA i nie bardzo wiem gdzie to ogloszenie zamiescic. Nie widze Forum w Swiebodzicach, wiec szukam ... w okolicy



Temat: Reklama w Biuletynie.
A moze informacje na forum powinny sie pojawic w szkolach tzn w liceach?



Temat: Terespol - uczniowie i absolwenci
Zapraszam na www.terespol.aplus.pl
w dziale forum powstaje sekcja pomagająca komunikowaniu się absolwentow
terespolskiego liceum rozsianych po Polsce

Marek



Temat: IMHO?
Mieszasz Tetryku 2 sprawy - komunikację w pracy, i komunikację na forach
internetowych :-)
Czy SMSy też piszesz stylem, jakiego używałeś przy pisaniu wypracowań w
liceum? ;-))

Pzdr
Niknejm



Temat: NOWOCHOŃSKA ATAKUJE !!!!!!!!!!
Byłam w klasie Ekonomika palancie a obecnie studiuję na UMK... chyba jednak mam
coś w głowie skoro nadal się tam trzymam...........Na tym forum jest banda
kretynów może i z liceum....



Temat: [PRV] Ileana
[PRV] Ileana
Bardzo sie ciesze, ze konczylismy jedno liceum:-)))) Nie jest to zbyt
popularna szkola na tym Forum. Do zobaczenia we wrzesniu zatem:-))
Wielki dzierżbór Ileana!!!



Temat: ZAGÓRZE
ZAGÓRZE
Czy bywają na forum absolwenci znakomitego Liceum Ogólnokształcącego w
Zagórzu koło Warszawy?? Odezwijcie się!!



Temat: Rozpalili ognisko na wodzie
Czekajcie, czekajcie, niedługo na forum zajrzy jakiś harcerz i napisze, że
zazdrościcie, bo to nie Wy wpadliście na taki świetny pomysł. I tylko dlatego
podle krytykujecie. Vide wątek o najdłuższej lekcji w którymś tam (przepraszam,
nie pamietam) łódzkim liceum.



Temat: likwidacja liceum
Dzień dobry Panie Robercie. Kluczowe pytanie do Pana: co Pana sprowadza na
forum? Jak wszyscy wiemy pojawia się Pan tutaj tylko w dwóch przypadkach:
a) zbliżają się wybory i prowadzi Pan na forum agitację wyborczą
b) chce Pan coś ugrać dla siebie (podlizać się opinii publicznej)
Zapewne Pan zaprzeczy, ale mam dla Pana statystyki, które Pan tak lubi:

Ilość Pana wypowiedzi na forum w poszczególnych latach:

2006 (rok wyborczy) - 116 postów, od połowy października do połowy listopada
napisał Pan ponad 100 postów na forum, średnia na dzień ponad 3 wypowiedzi.
Wtedy to Pan przesiadywał całe dnie na forum, ale rozumiem: wybory, kampania,
agitacja. Te słowa wyjaśniają wszystko.

2007 rok - kampania się skończyła więc tylko 29 wypowiedzi na forum, z czego
połowa w wątku "Pytania z obszaru działania Rady Miejskiej" , gdzie tak mocno
Pan akcentował, że jako jedyny radny ma Pan odwagę wypowiadać się na forum.

2008 rok - tylko 6 wypowiedzi i to wszystkie w tym wątku o likwidacji liceum.

Więc powtarzam moje pytanie do Pana: co Pana sprowadza na forum Panie Robercie?
Zbliżają się jakieś wybory czy chce Pan coś ugrać dla siebie?

Proszę niech się Pan odniesie również do przytoczonych powyżej liczb. Tylko
niech Pan nie pisze, że nie ma Pan czasu pisać na forum, bo jest Pan zajęty
swoim biznesem rcomp.pl , wciskanie ludziom darmowych, minimalnie
przerobionych szablonów Joomli za 1000 zł nie nazwałbym biznesem. Wykonał Pan
już jakieś strony? Może się Pan pochwalić swoim portfolio? Nie musi Pan pisać
tutaj, mój adres e-mail jest podany poniżej.
Pozdrawiam i życzę więcej bezinteresownych działań Panie Robercie, wszystkim nam
to wyjdzie na dobre.




Temat: likwidacja liceum
No, nareszcie coś mi się udało!!! :-) "ściągnąć" radnego na forum ! :-) Zaiste
wielkiego wyczynu dokonałem :-)))) Przykro, że trzeba pana tu ściągać, ale jest
z tego jakaś korzyść - forum naprawdę nabrało rumieńców i tu się z panem zgodzę :-)
Gwoli wyjaśnienia: nie mam pryncypała, a nocą odwiedzam to forum, bo wcześniej
nie mam na to czasu. Kiedyś zaglądałem tu jeszcze później (starsi bywalcy może
pamiętają), ale aktualnie jestem zbyt zmęczony, by grasować tu nocą :-) A jeśli
zabiera się głos po innych wypowiedziach to czasem tak wychodzi, że wypowiedź
staje się pewnego rodzaju podsumowaniem. Dzięki za zwrócenie uwagi, na
przyszłość będę starał się tego, jak to był pan łaskaw określić, mentorskiego
tonu unikać :-) Dziękuję za dobrą ocenę za spójność i logikę moich wypowiedzi -
staram się, jak mogę :-) Co do ich nijakości i braku określonego stanowiska,
tudzież posądzania mnie o chęć przypodobania się forumowiczom pozwolę się
niezgodzić. Nie zawsze mam określone zdanie w dyskutowanym temacie. Po to, by to
zdanie sobie wyrobić często właśnie na forum zaglądam. Wypowiedzi innych, lepiej
poinformowanych forumowiczów, ich opinie i poglądy pomagają mi wyrobić swoją
opinię w danym temacie. Po to chyba jest dyskusja. Czy się próbuję przypodobać?
Raczej staram się być po prostu grzeczny, choć emocje często biorą górę.
Natomiast zgadzam się w całości i niemal we wszystkich szczegółach z pana
wypowiedzią (chyba ostatnią) na temat reformy oświaty. I to jest temat wart
dyskusji. Również tu na forum. Jak również cenną moim zdaniem byłaby szersza
dyskusja nad stanem oświaty w naszym mieście. Fakt, że bronię liceum nie
oznacza, że nie widzę słabych stron i tej szkoły i innych z naszą lokalną
polityka w tym zakresie w tle. Ale proponuję, aby ten temat (czy też te tematy)
zainicjować w nowym wątku. Dobrych świąt życzę :-)




Temat: Warsztaty origami w Chorzowie
Warsztaty origami w Chorzowie
Na prośbę adminki i za zgodą organizatorek wklejam wieści z mojego forum:
Warsztaty origami w Chorzowie 11-13.03.2005
Autor: rudlis
Data: 21.02.2005 23:43

Zapraszam wszystkich chetnych (nie tylko nauczycieli) na warsztaty do
Gimnazjum nr 8 w Chorzowie. Oto program warsztatów:
Piątek – 11.03.05 godzina 15.00-18.00 „Origami z koła” warsztaty dla
nauczycieli klas I-III,nauczycieli matematyki, plastyki, wychowawców świetlicy
(nalezy przynieś ze sobą wycięte koła lub będzie okazja zakupić)

Sobota -12.03.05 godzina 9.30-12.00 „Papierowy świat’ warsztaty dla
uczniów klas I-III, IV-VI szkół podstawowych
Sobota - 12.03.05 godzina 13.00-15.00 „Origami modułowe” – wykorzystanie
origami na lekcjach matematyki warsztaty dla uczniów gimnazjum i liceum
Sobota – 12.03.05 godzina 10.00- 12.30 „Kręciołki” origami modułowe -
warsztaty otwarte dla nauczycieli prowadzą p. Krystyna i Wojciech Burczykowie
Niedziela -13.03.05 godz. 9.30 – 12.00 „Origami jako dekoracja” warsztaty
otwarte dla wszystkich
W czasie trwania warsztatów będzie można zwiedzić wystawę Modele origami
artystów z całego Świata.
Warsztaty poprowadzą redaktorzy Papierowych Fantazji (www.origami.art.pl)
Serdecznie zapraszamy Irena Kowalczyk i Bogumiła Kycia
Dokładny adres: Gimnazjum nr 8 w Chorzowie ul. Czempiela 52, Chorzów Batory

ZGŁOSZENIA:
Można zadzwonić do sekretariatu szkoły (32/2466-226)i zostawić swoje dane i
informację na jakie warsztaty się zapisujemy, można faxem (numer ten sam). Lub
bezpośrednio na komórkę wysłać sms-em swoje zgłoszenie: 608 659 270. Termin
zgłoszeń to 7 marzec. Mozna wziąć udzial w jednych warsztatach lub we
wszystkich. Pozdrawiamy Irena i Bogusia

Szczegóły w wątku na forum origami:

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16475&w=20867809




Temat: Co sądzicie o reformie- gimnazjum
NOWA REFORMA I NOWA MATURA TO
> NIEPOROZUMIENIE
Zgadzam się w zupełonści.Wprawdzie mnie ta wątpliwa przyjemność chodzenia do
gimnazjum i 3letniego liceum ominęła,ale moja młodsza siostra uczy się nowym
systemem. Gimnazjum wg mnie to pomysł conajmniej nietrafiony i to z kilku
powodów: po pierwsze materiał z klas 1-2(przynajmniej jeśli chodzi o j.polski)
pokrywa sie mniej więcej z programem dawnych klas 7-8.3 klasa to już program
klasy 1 dawnego liceum.Tylko jaki to ma sens,jeśli idąc do nowego liceum w 1
klasie omawia się dokładnie to samo.Po drugie i już mniej związane z
programem ,ale równie ważne.Często jest tak,że gimnazjum znajduje się w innej
miejscowości.Dzieci (a nie łudźmy się,że osoby w wieku 12-13 lat,to już
młodzież)w tym wieku są bardzo podatne na różnego rodzaju wpływy, łatwiej
wpadają w złe towarzystwo.A z resztą nazwijmy rzecz po imieniu.Gimnazja to w
dużej mierze srodowiska kryminogenne. Dochodzi do tego,że kandydaci do nowego
liceum, to osoby aroganckie,niegrzeczne, niepotrafiace się zachować. Poza tym
gimnazjum zmusza dzieci,żeby szybciej dorastały,co nie zawsze jest dobre.A po
co skracać młodym osobom jeden z najlepszych okresów ich życia:)
Oczywiście nie w każdym gimnazjum jest tak źle.Akurat moja siostra miała
szczęście.Trafiła do porządnego gimnazjum,więc na razie nie narzeka.Zobaczymy
co powie,kiedy będzie zdawała maturę. Póki co martwi się,czy zdoła się dostać
do dobrego liceum,w którym będiem miała szanse dobrze do tej nieszczęsnej nowej
matury się przygotować.
"Tematy egzaminów jednakowe w całej Polsce -szkoda tylko
>
> ze przygotowaniu jednakowym nikt nie pomyslał" Otóż to.Zacierać ręce z
zadowolenie mogą wszelkiej maści korepetytorzy, bo sporo w tym roku
zarobią.Wystarczy tylko wejść na forum,gdzie roi się od wątków typu:"motyw taki
a taki w literaturze",żeby się o tym przekonać. I nie dziwię się Wam, Biedni
Maturzyści; bardzo trudne zadanie przed Wami i trzymam za Was kciuki!Pozdrawiam
cieplutko, przyszła polonistka!!!
"REFORMA JEST NIEPRZEMYSLANA A SKUTKI JEJ BEDA OPŁAKANE"!!!!



Temat: Zawody strzeleckie
Zawody strzeleckie
W pewnym – nazwijmy je "naszym" - liceum były dwie klasy: 3a i 3b, które
uczęszczały na zajęcia ze strzelectwa z karabinku kbk. Po wielu godzinach
zajęć na strzelnicy okazało się, że chłopcy z klasy 3a są lepsi niż
dziewczęta z tej samej klasy, podobnie było również w klasie 3b, tutaj
chłopcy również byli lepsi niż dziewczęta. Pojęcie ‘lepsi’ oznaczało, że
statystycznie ujmując stosunkowo częściej zdarzało się wśród chłopców
ustrzelić co najmniej 90% możliwych punktów, niż wśród dziewcząt tej samej
klasy.
Od czasu do czasu odbywały się zawody strzeleckie między ‘naszym’ liceum, a
tym z sąsiedniej gminy. To znaczy zawody odbywały się między klasami 3a oraz
3b obu szkół. Do zawodów trzeba było wylosować kogoś z grupy chłopców lub
dziewcząt z każdej klasy. Dyrektor sąsiedniej szkoły zawsze wystawiał losowo
dwóch chłopców ze swoich dwóch klas trzecich. Tak też czynił dyrektor naszego
liceum, który, jako że był matematykiem, doskonale znał się na statystyce i
rachunku prawdopodobieństwa i wiedział, że większe szanse zwycięstwa w
zawodach daje wystawienie dwóch chłopców.
Któregoś dnia jednak przyszło zalecenie z kuratorium, by w ramach
oszczędności wystawiać tylko jedną reprezentację, czyli jednego zawodnika z
połączonych klas 3a i 3b. Dyrektor sąsiedniego liceum i tym razem wystawił
losowo chłopaka, natomiast nasz dyrektor postanowił wylosować do tych
zawodów którąś spośród dziewcząt połączonych klas 3a i 3b.
Dlaczego tak zadecydował? Jaki miał powód, by tak zrobić? Potrafisz wyjaśnić
jego postępowanie?

Życzę powodzenia w zmaganiach nad tą zagadką, ale ostrzegam, że jest ona z
gatunku tych bardzo trudnych, choć muszę przyznać, że "bardzo trudna" jest on
tylko do momentu znalezienia rozwiązania. :)

CdM

PS. Domyślam się, że są tu na forum łamigłówkowicze, którzy z góry znają (z
racji swego zawodu lub wykształcenia) odpowiedź na postawione w zagadce
pytania. Bardzo Was proszę, poczekajcie choć chwilę z pełnym rozwiązaniem.
Dajcie po prostu znać, że wiecie w czym rzecz.




Temat: Vision Express w BP
forum.gazeta.pl/forum/w,118,98743764,,optyk_okulary.html?v=2
Ja VE omijam z daleka
po pierwsze - wydumane ceny z kosmosu.
po drugie - młoda dziewczyna, bez doświadczenia, nie ma prawa znać się na
doborze oprawek. Choćby nie wiem jak się starała - nie dobierze odpowiednich do
twarzy - a takie, które podobają się klientowi (nieważne, że wygląda w nich
komicznie), albo zalegają półki - aby sprzedać.

VE to sieciówka, działa na zasadzie franczyzy. Coś na kształt McDonalds'a.
Personel zmienia się często. Trafiają tam dziewczyny po liceum, albo w trakcie
studiów zaocznych. Bez żadnej praktyki.
Liczy się prowizja, szybkość obsługi i utarg.

Wybierz prywatny zakład z doświadczeniem, gdzie ceny są normalne.
Osobiście od 10 lat korzystam z usług pań "pod zegarem". Przedtem miały zakład
na Reformackiej, w starej kamienicy. Teraz są na placu, w bramie. Jeśli wybiorę
oprawki, które mnie się podobają - pani stanowczo acz uprzejmie - mówi mi, co o
tym myśli. Czy pasuje czy nie. Ostatnio wybrałam "śliczne" oprawki - ale pani
powiedziała, że owszem są śliczne, ale nie koniecznie do mojej twarzy.
Wybrałyśmy wspólnie - ja wyszłam szczęśliwa, a pani jeszcze bardziej :P bo po
godzinie w końcu się mnie pozbyła :P

Za oprawki zapłaciłam 150zł. Jestem prze-szczę-śliwa :D
Podobne w VE 500zł.... cena mówi sama za siebie. A gwarantuję, że nikt nie
będzie pytał, czy kupiłaś w prywatnym zakładzie, czy w "markowym" VE.
Zawsze możesz porównać ceny. Obejrzyj najpierw oprawki w VE, a potem u prywaciarza.




Temat: Wielbicielom arabskich "bojowników o wolność"
Gość portalu: LIMAK napisaý(a):

na WP ciągle by wyrzucano na miesiąć - dlatego nie są tam obecni,
>
> a tu wyżywają się jak kretyni.
> Ale teraz poważnie- nie widziałeś gdzieś tam po drodze w W-wi pięknej
> brązowookiej klaczki...bo gdzieś mi zagineła i tęskno mi do niej.
> Koń Kocyby
>

Drogi Koniu!
Dlatego przypuszczam, ze predzej niz pozniej zacznie sie tu jawne lub poljawne
moderowanie. To nie forum aktualnosci tylko Forum-Sciek, przynajmniej ostatnio.
Pisalem Odarpiemu, ze moja znajoma w pierwszej polowie 90-tych robila badania
IQ polskiego malolactwa po liceach, technika, zawodowkach. Srednia wyszla jej
zastraszajaco niska (ponizej 100). Napisalem wiec, ze teraz to byle malolactwo
stanowi "kwiat" roznych list dyskusyjnych i forow. Wyglada na to, ze poziom
tych forow i list pozytywnie potwierdza wyniki jej badan... Dlatego tez dosc
trudno z kims duskutowac tu powazniej lub stosowac w dyskusji odniesienia do
dorobku kultury europejskiej, czy nawet polskiej. Tworza sie i zamykaja kolejne
getta intelektualne i kulturalne zaznaczone coraz bardziej odrebnymi
archetypicznymi symbolami. Przestajemy wiec rozumiec sie nawzajem. Co gorsza
przestajemy chciec sie rozmiec. Dodatkowo wciaz rosnaca liczba naszych rodakow
nie jest w stanie rozumiec...
Brak odpowiedniego "aparatu" intelektualnego, kulturalnego, zakotwiczenia w
kulturze europejskiej (w tym polskiej). Siegnij (to gwoli rozrywki) chocby do
polskiej prasy tzw. "prawicowej"...
Smiech i zalosc za serce chwyta...
Francuzi, z typowa dla Zabojadow megalomania, twierdza, ze maja najglupsza
prawice na swiecie... O szczesliwa ignorancjo!!! Nie znaja polskiej....!

Co do klaczek, to klaczek ci u nas dostatek... ale i ta przyjmiemy.... )))
Nie martw sie, nie bedzie ta to bedzie inna! ))
Serdecznie pozdrawiam




Temat: Mały wtręt o aborcji
Tak. Jednak jestes Kretynem :((
Bo może się okazać, że jeśli ja jestem kretynem, to Ty wypadasz ze skali
;;
a czy ja wypadam czy nie - nie tobie osadzac. Za chudy w uszach tez jestes ))

> Ile razy mozna tobie mowic, ze nie jestem proaborcjonista (?)
;;
Czujesz się wywołany do tablicy? Napisałem, że to do Ciebie? Egotyzm, Krzysiu,
egotyzm...

> Ponadto, jestes oczywiscie nieprzemakalny na argumenty (bylo ich sporo w
twoim niedawnym a dlugim watku).
;;
Mylisz się Krzysiu. To znaczy argumenty były, ale nie na temat.

Spór się toczył o to, czy zarodek jest pod względem biologicznym człowiekiem.
Nie znalazłem nic, co by tym moim przekonaniem (wyniesionym z liceum)
zachwiało. A wątpliwości proponowałem rozstrzygać w sposób definitywny. Jak na
razie chętnyvh brak.

;;
Gdyby tu chodzilo o tzw. publiczke to mialbys juz Sam trzy punkty na swoim
koncie, ale... nie ma publiczki. ))

Obawiam sie ze nie chciales zrozumiec co napisalem ci w tamtym dlugim watku.
Pojdz za LINKIEM i przeczytaj jeszcze raz. To co probujesz uprawiac w tej
chwili to jest "zesram sie a nie dam sie". Ja jak najbardziej mowilem na temat
i ty doskonale o tym wiesz.
Gdyby twoim zamiarem mialo byc ustalenie poczatku czlowieka to nie musiales
wcale laczyc tego z aborcja. Bez kontekstu aborcji bylaby to najzwyklejsza
akademicka przepychanka. Wprawdzie bez znaczenia dla mnie, ale dotyczaca
obszaru nauki znanego jako biologia. Ty jednak sam narzuciles kontekst aborcji –
przedobrzyles, za sprytny chciales byc, spieprzyles...nie ma roznicy - ale on
nie mogl nie byc uwzgledniony. To bylo na temat, zatem. Oto LINK:
.

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13&w=9477688&a=9512006
.

Post za linkiem wyjasnia takze dlaczego nie czuje sie proaborcjonista, oraz
dlaczego uwazam to sformulowanie za obrazliwe. Uzywajac tego samego epitetu po
raz drugi poprosiles wrecz o inwektywe - no i dostales.
Ty jestes po przeciwnej stronie barykady, wiec przyjmij do wiadomosci - bo
widze, ze geniusz to ty nie jestes - ze kazdy epitet kierowany pod 'naszym'
adresem odbierany jest osobiscie przez kazdego z 'nas'. Nie musze
byc "wywolywany do tablicy", po imieniu - by zareagowac. )

K.P.
.
PS...Oczywiscie niniejsza rozmowe uwazam za wlasnie zakonczona.




Temat: likwidacja liceum
Głosowaliście na niego to teraz macie!! Ja na temat burmistrza już się nic nie
wypowiem... Czemu?? Bo sensu to nie ma!! My możemy na tym forum jeździć po nim
do bólu a on i tak swoje będzie robił czyli zupełnie nic. Młody burmistrz czyta
forum i się śmieje bo ma nas w D...E!!! Ale poczekaj... Poczekaj do wyborów...
Będzie nam burmistrz musiał na emigracje do Anglii uciekać bo tu z pewnością
życia mieć nie będzie!! Co do szkoły... Faktycznie loty ma niziutkie... Ale
likwidacja to trochę przesada. Nie wyobrażam sobie by było jedno liceum. Moim
osobistym zdaniem Zespół Szkół (tam gdzie jest technikum) jest bardziej i lepiej
wyposażone od Mickiewicza ale ściany nie są gumowe i szkoła wszystkich uczniów z
gminy nie przyjmie pod swój dach bo po prostu brak miejsc będzie! Ale skoro
burmistrz uważa inaczej... Nie możecie przecież sprzeciwiać się swojemu
burmistrzowi którego sami wybraliście... hahahahaha Młody nabił wszystkich
swoich wyborców w butelkę hahahaha Pocieszam się faktem że to chwilowa władza
jak u Jarusia K. ahaś tak na marginesie Młody pan i władca świetnie pasuje do
PISu. Więc jak tam nie jest to niech szybko się zapisuje bo wybory coraz bliżej...

Dobra napisałem sie bez sensu i skończe to tak... Przestańcie już na forum
poruszać tematów związanych z burmistrzem bo tylko człowieka krew zalewa. to już
nawet poprzedni burmistrz był lepszy bo coś sie działo i wrzało w mieście. A
teraz?? Zupełna pustka, zero jakiej kol wiek perspektywy no co kol wiek!! Mamy
LENIUCHA!! Cieszy się, pieniążki ma, nic go nie obchodzi... Ludzie. Dajcie
spokój... To nie burmistrz!! On tylko na papierku tak widnieje. Bo co to za
burmistrz jak nawet porządku nie potrafi zrobić z Policją. Szkoda gadać na ten
temat.



Temat: likwidacja liceum
Dzięki, dzięki Popalec za Twoją wypowiedź. Bardzo celne, bardzo :-) Choć nie
wyczerpująco do końca, ale o tym potem.
Panie Robercie, proszę nas, forumowiczów czyli piszących tu na forum, i nas
mieszkańców tego miasta nie traktować, jak przygłupów kompletnych. Udało sie
panu zrobić, to prawda, co niektórym wodę z mózgu przed wyborami, ale to tyle. I
ci którzy się wtedy nabrali i ci którzy się nabrać nie dali uważnie się teraz
pana działaniom, jako radnemu, przyglądają. Proszę to mieć na uwadze.
Niech pan nas nie zalewa potokiem statystyk i potokiem słów, bo liczą się
konkrety. A konkrety są takie:
- słusznie z żychliniakiem zwróciliśmy uwagę na pana objawienie się na forum;
zjawia się pan wtedy, gdy leży to w pana interesie. A jako radny, który tak
prężnie zadziałał na forum przed wyborami, dał pan pewnego rodzaju zobowiązanie,
że będzie sie pan tu zjawiał częściej z informacjami dla swoich internetowych
wyborców. No ale po co? Przecież wystarczy szumek zrobić wtedy kiedy potrzeba,
prawda? I zalać nas potokiem wywodów na temat swojej wielkości. I proszę nie
tłumaczyć tego tym, że dyskusja tu jest niemerytoryczna czyli w domyśle po co
gadać z tymi ciemniakami. Z poziomem dyskusji bywa różnie. Ale to pan, jako
radny jest zobowiązany do tego, aby w ważnych dla gminy tematach wywoływać
merytoryczną dyskusję, a na pewno jest pan zobowiązany do tego, by o tych
ważnych tematach mieszkańców, w tym nas, forumowiczów informować. Tymczasem to
nie pan zainicjował, tak przecież niezmiernie ważny temat. Pan się tu włączył,
aby pokazać nam ile papieru pan zapisał w interesie żychlińskiej oświaty i
udowodnić, jaka to dla pana ważna sprawa.
A ja dołączę do głosu Popalca - zostaw pan te szkoły w spokoju, to wyjdzie im na
zdrowie.
I powiem jeszcze tak: pan nie troszczy się o to miasto. Radny, któremu naprawdę
leżałby na sercu interes tego miasta nie forsowałby pomysłu likwidacji szkoły z
takim dorobkiem. To nic, że miała w swej historii lata chude. Ja widzę w tej
szkole potencjał i gdybym był radnym starałbym się ten potencjał wykorzystać dla
rozwoju i promocji miasta. Pan chce ją zamknąć lecząc swoje zadawnione kompleksy
(myślę, że wie pan o co chodzi).
Na szczęście burmistrz oprzytomniał i zamiast wygaszania liceum wygasza temat
:-) Dobrze byłoby, gdyby wygasił również niektórych doradców, nie wskazując
palcem kogo mam na myśli. Doświadczenia już trochę chyba nabrał w tej
samorządowej polityce gminnej i pora byłaby wyciągnąć z tych doświadczeń wnioski.




Temat: Mundurek wróci do bydgoskich ogólniaków
...tak sie zastanawiam kim jest ten "mm"... bo jak dobrze zauważyłem potrafi
bezsensownie skomentowac czyjeś zdanie !! ... troche kultury ... widac że nie
chodzisz do 1 LO !! ... "Jestem za. Spodnie z krokiem przy ziemi czy
trójpaskowe do tego nie będą pasowały." jesli dla kogoś spodnie trójpaskowe to
caly świat to nie wątpie, że sobie z nim pogadam... apropo niech pokarze mi
kogolwiek kto ma krok przy ziemi... a jesli Tobie (ja potrafie pisac z dużej
litery) przeszkadzaja subkultury to nie wiem czego szukasz na tym swiecie...
... 200zl * 2 = 400 zl (dwa mundurki... bo nie każdy lubi chodzic codziennie w
rym samym) + 100 zl jedna para butów (w miare eleganckich)... to nawet
przeczkolak wie że wyjdzie 500 zl więc nie wiem co Tobie przeszkadza...
... a tutaj autor zaprzecza poczatkowej wersji, że każdy bedzie mial 1
mundurek..."To wysuńcie postulat, jako uczniowie "jedynki", że chcecie wersję
letnią. Wjdzie w sumie taniej, niż wg. twoich "szacunków"." ...bo jak kupię
tylko letnia kreacje to zima niewątpliwie zamarzne...
jesli nie wiesz jak sie ubiera mlodziezowo to zajzyj na strone jakiegos
babskiego tygodnika.... a nie zwierzaj sie na forum gazety wyborczej...
"dorosną może zmądrzeja"... zabrzmialo jak slowa mojej prababci ogladającej
teleranek...
... jesli z jedynki maja wyleciec wszyscy palacze to szkola nieco
opustoszeje... niesądzisz ?? a poza tym nauczyciele tez nie dają dobrgo
przykladu...
..."z jedynki zrobilo sie kolejne liceum" ... to chyba sam z jedynki próbowales
zrobic z jedynki kolejne liceum...albo nie byles nigdy w kolejnym liceum...
...a do tej matury w 2002 przystępowaleś ?? i co ?? "znów za rok matura":)...
powodzenia... bo w ten sposób to Ty robisz z jedynki kolejne liceum...




Temat: Wypadek "Pogorii" - 51 Polaków zatrzymanych w Izra
Wypadek "Pogorii" - 51 Polaków zatrzymanych w Izra

Sława!
Wypadek "Pogorii" - 51 Polaków zatrzymanych w Izraelu
Jacht "Pogoria"
PAP
wiadomosci.onet.pl/1710311,12,item.html
Po kolizji z izraelskim kutrem polski jacht "Pogoria" został zatrzymany w Izraelu.
Statek został zatrzymany przez izraelską prokuraturę w porcie w Hajfie. Jak
powiedział Igor Biliński - ojciec jednej z licealistek, uczestniczącej w
rejsie, na jachcie znajduje się około 40 uczniów z warszawskiego Autorskiego
Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Iwickiej. Rejs zorganizowała "Edukacja pod
żaglami". Informację o zdarzeniu otrzymał od córki sms-em.

Około drugiej w nocy polski jacht staranował izraelską łódź rybacką. W wypadku
zostało rannych dwóch rybaków. Polacy twierdzą, że wina leży po stronie samych
poszkodowanych. - Nie zmienialiśmy kursu. Kuter wbił się nam w dziób - mówił
na antenie TVN24 licealista Maciej Chorzelski, uczestnik rejsu. - "Pogoria" to
duży żaglowiec, więc kuter został przez nią praktycznie zmieciony - powiedział
gazecie.pl uczestniczący w rejsie Paweł Zybert. Dodał, że zaraz po zderzeniu
załoga jachtu przystąpiła do akcji ratunkowej i nadała komunikat o wypadku.

"Edukacja pod żaglami" poinformowała na swojej stronie internetowej, że nikt z
załogi żaglowca nie odniósł żadnych obrażeń. Nie ucierpiała także "Pogoria".
Uszkodzony kuter odholowano do portu, gdzie zatonął - na skutek
nieprawidłowego zabezpieczenia. Uczestnicy rejsu czują się dobrze, opuszczenie
Izraela przez jacht planowane jest na sobotę - tyle, według informacji na
stronie Szkoły, powinny bowiem potrwać niezbędne formalności.

Janusz Połowniak, z ambasady w Tel Awiwie powiedział na antenie TVN24, że
"zabezpieczenie roszczeń strony izraelskiej powinno być dokonanie przy udziale
banku". - W piątek i w sobotę nie pracują banki w Izraelu, a w niedzielę nie
pracują w Polsce, więc być może dopiero w poniedziałek sąd uchyli areszt
jachtu - powiedział Połowniak.

- Uczestnicy rejsu mają wszystko, czego im trzeba, są zdrowi - nikt nie
ucierpiał w wyniku kolizji - dodał Połowniak.

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, paszporty załogi nie zostały zatrzymane
przez izraelskie służby porządkowe - przekazano je do punktu odprawy celnej,
zgodnie z procedurą obowiązującą przed każdym wyjściem statku w morze.

Jak informuje organizator rejsu, załoga nie schodzi na ląd, ponieważ utrzymuje
gotowość do opuszczenia portu.

Forum Słowiańskie
gg 1728585



Temat: O te Polske, o Ojczyzne, najbolesniej zatroskani
Drogi ceesie
jak wynika z tego co napisalam- a jest to calkiem logiczne wynikanie- uczyl mnie
prof. Ratajczyk. Byl nawet moim wychowawca. Drugim etatowo byla rusycystka.
Nie pisze wiec iz Reytan zszedl na psy za moich czasow. Nie wiem skad to
wywnioskowales. Dalsza historia zycia moich kolegow i kolezanek rowniez swiadczy
o tym iz ten poziom nie byl zly. Wszyscy dostali sie spiewajaco na studia w
pierwszym roku a byly wsrod nas 4 osoby ktore wybraly sie na medycyne, jedna do
szkoly teatralnej, 2 na historie sztuki, 3 na fizyke, 1 bodajze na chemie, 2 na
matematyke, 1 na psychologie, 1 na geologie, 1 (ja) na biologie a reszta na
politechnike. Wiele osob dawno pokonczylo doktoraty, a fizycy i geolog
podostawali miedzynarodowe nagrody.
Ale to nie miejsce na takie opisy.
Troche stracilam do Ciebie zaufanie- na tym forum nietrudno- nie masz sie czemu
dziwic.
O Wojciechowskim nie pisalam. Nie wiem czemu Ty piszesz.
Bratanie sie mi nie przeszkadza, wrecz przeciwnie- sam czytales. Po prostu to
nie miejsce na prywatne rozmowy.
Prof. Ratajczyk, z tego co pamietam z ostatniego spotkania klasowego byl ciezko
chory i nie mam pewnosci czy zyje. A w mojej klasie tez byli olimpijczycy.
Ale nie chce wymieniac nazwisk- nie tu. Zreszta ja kolegow dawno nie widzialam.
Nie wiem czym Cie tak rozczarowalam - ty mnie na pewno tym tekstem
"Ja kończyłem jeszcze tamtego legendarnego Reytana, a ni
> e
> to, co z niego teraz zostało, liceum na szarym końcu w warszawskiej
> klasyfikacji, przez które Ty przeszłaś"?
bo nie miales zadnych podstaw by wnioskowac to na podstawie mojego listu.
Napisalam Ci jak jest teraz - moze nie wiedziales.
Zdziwil mnie tez ogolnie Twoj stosunek do ludzi wierzacych i poparcie dla
niejakiego Krzysia - ktory ewidentnie tych ludzi obraza w swietle doswiadczen
reytaniackich. Niestety jeszcze za czasow swietnosci szkoly- wtedy gdy do niej
sie dostalam i wlasnie wtedy gdy byl jednym z najlepszych liceow w Warszawie na
rowni z Zamojskim (Zmichowska i Batory juz powoli podupadaly) nauka prawdziwej
historii, polskiego byla wlasnie szczesliwie ´uzupelniana´ przez nauczycieli
dzialajacych nie w ramach szkoly ale wspolnie z kosciolem i ´Czarna Jedynka´.
Ceesie - nie chcesz ze mna rozmawiac nie rozmawiaj- Twoja sprawa.
Nie wiem skad wnioskujesz, ze zamierzam Cie pouczac. I po co tez zlosliwe
wstawki na temat PRL- u? Coz nie mialam okazji uciec ani wybyc. Ale nie
poczytuje sobie tego za jakas szczegolna ujme. Za to uczylam sie w jednym z
najlepszych liceow w W-wie i mam z tamtych czasow wspaniale wspomnienia, mimo
przesladowan, utrudnien itd.



Temat: zero religii w szkołach
O,yes! tu jest pies pogrzebany - money, money!!!
balzer napisał:

> Czarni juz ponoc sie staraja o zwiekszenie liczby godzin tygodniowo religi
> w szkołach. Za mało kasy ?

Kilka dni temu chodził na forum wątek o liceum w Łodygowicach: 3 razy więcej
godzin religii niż informatyki!
Kasa, jest jej za mało na utrzymanie aparatu, a jeszcze trzeba przekazywać
składke na utrzymanie państwa (ale nie polskiego). Zajrzyjcie do statystyki,
ilu duchownych absolwentów co roku opuszcza seminaria, każdy jeść musi,
mieszkać też i pewnie nie na najniższym poziomie. Wierni, ci skłonni do
utrzymania kleru są biedni (podstawowy elektorat LPR), więc co? niech państwo
czyli podatnicy, chcą czy czy nie chcą utrzymują aparat. Kurczę, ustroje sie
transformują, a ciągle na jakiś aparat trzeba się zrzucać.
Kasa, jej wielkość? Nauczyciel (matematyk najlepiej) na forum jest proszony o
przemnożenie: liczba klas ( w szkołach podstawowych + gimnazjach + liceach +
zawodówkach) x 2godz/tygodniowo x płaca za 1 godz.przeliczona z przeciętnej
płacy nauczycielskiej. Suma będzie kasą wystarczająca na nauczenie wszystkich
uczniów co najmniej 1 języka obcego na poziomie wystarczające do porawnego
porozumienia się w obrębie Europy.
I tu pogrzebano drugiego psa, nie mniej istotnego! Po co młodzieży chłonięcie
fluidów niemoralnych, obcych naszej polskokatolickiej tradycji. Przeczyta taki
gazetę poza zasięgiem autocenzury, albo zrozumie, co mówią o Polaku w filmach z
premedytacją nietłumaczonych na język polski.Autentyczne, na kanałach Discovery
czy Planete ( w całości tłumaczonych) filmy angielskie, niemieckie czy
szczególnie francuskie o Karolu Wojtyle wyświetlane sa wyłącznie w wersji
oryginalnej. Cenzura, o nie po prostu strach, że nie dostaną w przyszłości
koncesji albo zostaną ukarani za pokazywanie bzykających się much o godz.
22.59.i autocenzura!
I najważniejsze: czy katecheza jest prowadzona zgodnie z prawem?
Wprowadzona została do szkół aktem prawnym bez podstawy ustawowej, Latka płyną
i nic, można się najwyżej wyżyć wirtualnie, bo w realu odwaga zdrożała, jak to
na czarnym rynku!
Śm.



Temat: W Bielsku Podlaskim powstanie nowe LO?
Pozwolę sobie nie zgodzić się z autorem tego wątku. O ile mi wiadomo, w w/w
szkołach odbyły się rady pedagogiczne i spotkania z rodzicami na „ten” temat i
na pewno nie było to spowodowane wpisami na forum :) Coś w tym jest. Nie ważne.

Po tym wszystkim szkołom nie pozostaje nic innego jak przygotowanie jeszcze
ciekawszych ofert edukacyjnych, a rodzice i uczniowie jeszcze bardziej
zastanowią się nad wyborem "najlepszej" szkoły. Jedno jest pewne - miejsca w
szkołach wystarczy dla wszystkich!

Poza tym, o ile sobie przypominam, nikt na tym forum nie wyrażał opinii, że ZS
Nr 2 w Bielsku to „dno i wodorosty”. O tej szkole można powiedzieć dużo
dobrego. Zaintrygowało mnie np. to, że uczniowie tej szkoły w ramach prac
dyplomowych i praktyk sami odnawiają, remontują i modernizują izby lekcyjne!
Może właśnie dlatego potrafią uszanować cudzą pracę i „nie robią syfu w
lokalach”?

Co do sal gimnastycznych. Rzeczywiście w bielskich szkołach średnich nie ma
porządnych sal. Jakoś nikt o tym nie pomyślał. Te które są, nie odpowiadają
współczesnym standardom. W pow. bielskim świetną halę ma ZSR w Rudce (jedna z
lepszych w regionie). Mogą tam być rozgrywane zawody na miarę I czy II ligi.
Jest siłownia, sauna, wszystko co jest potrzebne młodym atletom. Czy jest
wykorzystana? Dlaczego taka hala nie mogła powstać w Bielsku? Mamy tylu
utalentowanych siatkarzy, koszykarzy, którzy nie mają gdzie rozwijać swego
talentu.

Prawda jest taka, że aktualnie nie ma sensownych pomysłów na szkolnictwo
zawodowe. Preferuje się licea. Jak tak dalej pójdzie to za 10-15 lat w naszym
kraju może zabraknąć średniego personelu technicznego. Przecież za kilkanaście
lat też będą potrzebni murarze, tynkarze, krawcy, mechanicy samochodowi, czy
inni technicy. Zresztą dzisiaj też trudno znaleźć (nie tylko w Bielsku)
mechanika samochodowego obdarzonego kulturą techniczną, pozwalającą na
bezproblemowe radzenie sobie z technologią współczesnego auta. Ale to chyba
temat na inny wątek :)




Temat: S-ka "Kreskator & POEZJA & Rb13"
Pseudo nowoczesne "wygłupy"
Radość wzniosłości intelektualnej

Zdycham niczym szczur
Obżarty syntetyczną żywnością
W śmietniku wielkiego miasta
Jakiś zbezczeszczony syn
Wychowanek w I liceum
O powierzchowności maminsynka
Boi się zagrać ze mną w szachy

Powalony uderzeniem
Konia
Skręcany bólem
Siłą mego sardonicznego uśmiechu
Rozgrywam partię
Onanistycznych igraszek
Wśród pustych butelek

Zatracając się w orgii pijaństwa
Ryk wściekłości narasta
Pod słowami wyduszonymi bezgłośnie
Z przepalonego denaturatem gardła
Bluzgi powalają uszy
Delikatnych panienek z Placu Biskupiego
Felatio definiuje
Iloraz inteligencji

rb13 napisał:

> W odpowiedzi na zarzuty ,że moja poezja jest zbyt cukierkowa, popełniłem
> wierszydło "Radość... I ku mojemu zaskoczeniu dostałem taka perełkę
> oceniającą moje osiągnięcia.
> Nareszcie coś bez lukru na tym forum(www.wiersze.nex.pl - przyp.rb13).Coś co
> dorównuje dwóm ,może trzem osobom z tego forum.Wspaniale wyrywasz słowo z
> wszelkich możliwych systemów i kontekstów, kładziesz je pod lingwistycznym
> mikroskopem, a potem, z badawczą dociekliwością, kawałkujesz , przewracasz,
> dekonstruujesz i patrzysz na nie z każdej strony. Przypomina to trochę zasady
> noveau roman, przeniesione na grunt poezji.To logika re-fleksyjna. Znaczenie
> słowa zależy od tego, kto na nie patrzy, to zaś wymaga pojawienia się
> kontekstu .Rewelacja!
> Hmmm ,a ja tą intelektualną perłę popełniłem dosłownie 5 minut. Natomaist
> moje lukry pisze nieraz po pare godzin. I bądż tu madry co jest - lepszą
> poezją w moim wykonaniu. Pseudo nowoczesne "wygłupy" czy moja poezja w
duchu
> romantycznym.Zapraszam do dyskusji.
>



Temat: Koniec z opłatami za naukę w IV LO
Dż..a...wchodzi na forum !!!!! No Doubt !!!!!!
Mój profil w 4 lo najbardziej zobowiazuje do napisania czegos bardzo
sensownego, nie stosujac epitetów, pomijajaąc fakt, iż Ci którzy pisza w
negatywny sposób o naszym 4 Lo nic mądrego jeszce nie powiedzieli (nie
napisali). Proszę bardzo - szkoły pogimnazjalne stoją otworem...jest wiele
ciekawych szkół!!! Nie bede wymieniać, przeciez Wy jesteście tacy
inteligientni.. ( Jeśli Ci, do których to pisze nie za bardzo rozumieją, to
się nazywa ironia ;) Kochany Paying Journalist - popieram Cie w 100% oraz
wszystkich, ktorzy wchodza w skład klasy 2x...Nie mam zamiaru Was oczerniać. na
koncu mojej wypowiedzi zrobie jakis indeks i sprawdzicie sobie definicje
niektorych wyrazów które zostały tutaj zastosowane..Płacimy bo chcemy!!!
Pamietacie luty 2002 i drzwi otwarte? No wlasnie. Ale ta 2 e drives me crazy!!
Codziennie Was na korytarzu widze i krzycze...może ktoś mnie
rozgrzeszy..someday..Przejde do rzeczy, nie bede sie rozwodzic nad Tymi
(cenzura) Płacenie co miesiac xx PLN jest dla NAs wielkim komfortem!!! Nie
musimy sie przejmowac kupnem ksiązek, zapłaceniem za wycieczki i innymi
ciekawymi zajeciami. Każda autorska klasa w naszym LO wie co mówię. Wszystko co
chcialalam napisac zostalo przez moich przedmowcow "napisane".. wiec bede
kończyc;)))

PS #1 Prosze zostaiwc w spokoju Pania Dyrektor..Ona ma na głowie wszystko co
zwiazane ze szkola-pelni wazna funkcje w niej i chodzenie po korytarzu dla
naszego dobra wcale niebyloby takim
plusem..
PS #2 To nie jest liceum gdzie zwraca sie uwage tylko i wylacznei na pracownie
informatyczne. To szkola gdzie wykladane jest jeszce 15 przedmiotów..jak
czystosc myszki nie odpowiada to przynieście swoje..ale przeciez Wy nie macie
swoich..nie płacicie w domu za pobyt w nim...wiec skad macie brac fundusze na
sprzet komputerowy...jesli którys z reprezentantów 2 e nie zrozumiał namawiam
do ponownego przeczytania tego
zdania;)
PS #3 Chcecie wojny? Bedziecie ją mieli!! Zapewniam,że w najlepszym jej
wydaniu..nieważne co napisza przeciwnicy polityki pienieznej w 4lo..Jako jej
przedstawicielka wiem co dla nas jest dobre...po 1.5 roku nauki w tym liceum
ktos madry zaczyna cos co nie ma glebszego sensu..GAME OVER Wy z 2e. Uninstall
swoje cudowne osoby z twardego dysku naszego Lo...moze jakas nowa wersaj by sie
w glowce przydała..A MOŻE CAPSLOCIEM PISAĆ>>>MOŻE ZROZUMIECIE;))))



Temat: rocznik 81 z ONZ
Marzenia
Hmmm, czy udało się zrezlizować marzenia ?

W pewnym stopniu tak. Studia zmieniły mnie na lepsze. Nikt z moich obecnych
znajomych nie poznałby mnie, gdybym puściła im film - ja w czasach liceum.
Studia ucza dojrzałości,a pzrede wszystkim odpowiedzialności. Co do marzeń...
Nigdy nie byłam dobra w te klocki - wszystko ma być poukładane, rozsądne, i
uszyte na miarę czasu, mozliwości i przestrzeni. Marzeniem, do którego
realizacji nieustannie dążę jej Jeep 4x4, a jak nie trudno zgadnąć- nie udało mi
sięgo jeszcze zrealizować;-)

Rzeczywistość nie okazała się, ale jest brutalna. Jak nie masz pleców, rodziny,
która juz siedzi w zawodzie, znakomitej znajomości 3. lub conajmniej 2. języków
to nie masz co uderzać wyżej. Oczywiście, są i na to sposoby. Wiem, iż krótka
spódniczką i "przyzwoleniem na" mozna wiele zdobyć - jak wiele mogłaby
powiedziec moja znajoma, lecz od tego wolę inne, bardziej pracochłonne metody
działania.

Hmm, z drugiej strony nie jest tak źle. Przebojowość + łut szczęścia i
wskakujesz nie na pierwszy ale na drugi lub trzeci kariery zawodowej. Przypadków
takich jest jednak mało. Rózni ludzie, rózne losy.

Wśród moich znajomych -rocznik 81-80 większość sie juz albo "pohajtała' albo
wyjechała za chlebem do upiornych Stanów lub ukochanego Londynu.
Gdybym miała za co, to pewnie tez bym o tym pomyślała, a tak...

Czeka mnie praca a raczej płaca na (wy)zycie. Pocieszam się, że w dobrej firmie,
z sympatycznym i otwartym na wszystko co nowe szefem, z mozliwościami
samodzielnego rozwoju. Czy jest to lepsze rozwiązanie? Dla mnie zdecydowanie TAK.

Pieniądze to nie wszystko, choć pozwalają mi żyć z gdonością.

Pzdro

Duża "sorka" za zmianę tematu. Tak jakoś mnie naszło ;-)

Co do aktywności i częstotliwości odwiedzin na forum... O ile sięzorientowałam
to pisza tu głównie dojrzali dorośli lub co, którzy wyemigrowali do większych
choć polskich "rajów". Może swoimi wpisami ich nieco pobudzisz?

Chciałbym, byśmy zaczęli dyskutować na wszelkie tematy, także te polityczne
Wszakże forum to platforma wymiany opinii! czekaj czekaj - a może tojest po
prostu Platforma Obywatelska!!! Ha! O wilku mowa. My(ja) tu Gie-gie o polityka
juz jest! Strach się bać - to jak samospełaniające się proroctwo ;-)

MOcne papataki



Temat: Polak pobity na śmierć w Brukseli
piemeltje napisała:

> No to zdecyduj sie, czy chcesz rozmawiac o "siemiatyckiej diasporze", czy o
> Polonii pracujacej na czarno, skad by nie byla. Mnie jest wszystko jedno, czy
> polski burak w autobusie jest z Siemiatycz, czy z Gostynina (to w Antwerpii),
> czy spod Lublina. Naprawde jest mi to dowolnie. To Ty jestes glosem Siemiatycz
> na tym forum i to Ty uparcie gadasz o Siemiatyczach, jakby to byl Bog wie jak
> wazny osrodek.

Dla mnie to od poczatku dyskusja na temat siemiatyczan w Brukseli, w kontekscie
pewnego artykulu prasowego ktory zacytowalem w pierwszym poscie i pewnego
tragicznego zdarzenia, jakie mialo miejsce w Brukseli. Nie czuje sie ekspertem
w sprawach Polonii belgijskiej czy relacji panujacych pomiedzy Polakami
pracujacymi na czarno w Belgii. Interesuja mnie wylacznie ludzie z Siemiatycz i
okolic, bo mam troche znajomych z tego srodowiska, takze wsrod tych, ktorzy
pracowali lub pracuja w Brukseli. I nie moge akurat o nich powiedziec zlego
slowa. Nie mysle, aby przynosili tam wstyd Polsce. Moja wiedza na ten temat
opiera sie wiec na konkretnych, znanych mi przypadkach kolegow z liceum czy
osobach z dalszej rodziny. Takze na artykulach prasowych. W Polsce pisze sie o
tym generalnie pozytywnie, wiec ten artykul byl dla mnie jednak czyms nowym i
dosc szokujacym.

Wcale nie uwazam Siemiatycz za pepek swiata. Choc to moje rodzinne strony i mam
do nich zrozumialy sentyment. To taka moja mala ojczyzna. Konczylem tam liceum.
Od wielu lat mieszkam jednak w Warszawie i moje kontakty z Siemiatyczami sa
obecnie bardzo sporadyczne. Nie mysle jednak, aby ludzie z tych stron byli
jakas zakala i wyrozniali sie w Polsce szczegolnie negatywnie. Sa ani lepsi,
ani gorsi od ludzi z wielu innych takich miasteczek w Polsce. Nie bardzo wiec
rozumiem tak wrogi do nich stosunek ze strony innych Polakow w Belgii. Wbrew
temu, co piszesz, laczy Cie z nimi bardzo duzo, znacznie wiecej niz Ci sie
wydaje. Narodowosc, jezyk, kraj urodzenia, pobyt w Belgii, prawdopodobnie
zreszta z bardzo podobnych motywow. Brzydzac sie rodakami w Belgii, brzydzicie
sie niejako sami soba.



Temat: Cos mi sie gubi...
zgadzam sie, moze troche dziwnie, ale zaczelam zagladac na to forum dopiero po
slubie (chyba chwile przed slubem je "odkrylam" i tez mnie dziwi ta dzika
gonitwa i traktowanie dnia slubu jako jednej jedynej okazji w zyciu zeby... no
wlasnie, nie zeby zwiazac sie ze czlowiekiem, ktorego sie kocha i przysiac mu
milosc itd., tylko zeby sie pokazac, popisac przed rodzina i znajomymi,
przycmic wszystkie kolezanki i sprawic, zeby zzielenialy z zazdrosci, pelno tu
tekstow co wypada, czego nie, ile tysiecy wydac na to czy na tamto, no i troche
to jest smutne, dla mnie wyglad byl wazny, chcialam dobrze wygladac ladniej niz
na codzien, ale makijaz i manicure zrobilam sobie sama, jedyny wydatek extra w
tym kierunku to byla fryzjerka (nie chcialam isc w rozpuszczonych wlosach, a
potrafie zrobic sobie tylko "dobieranca" lub kitke), suknie kupilam od
kolezanki i wygladalam dobrze, suknia byla z odkrytymi ramionami (na ktorych
mialam szal , ale nie wydaje mi sie, ze to cos niestosownego, pamietam, jak
bylam mlodsza, ze ludzie krzywo patrzyli na takich, ktorzy weszli do kosciola w
krotkich spodenkach, czy spodniczce, teraz juz nie i bardzo dobrze, bo
przesadna pruderyjnosc tez jest niezdrowa ,poza tym wszystkim nie szalalam z
dodatkami, bielizna itp., bo po co? na kilka godzin? nie uwazam, ze jest to
jedyny dzien w moim zyciu, kiedy moge ladnie wygladac, a chyba niektorym
dziewczynom tak sie wydaje, ale z drugiej strony kiedy wieki temu mialam
studniowke, nie przyszlo mi do glowy isc do fryzjera i kosmetyczki (do ktorych
zreszta nie chodze), a teraz dziewczyny konczace liceum nie moga sie bez tego
obejsc... i jeszcze jedna sprawa: tradycja - sa one rozne, w zaleznosci od
rejonu i rodziny, z ktorej sie pochodzi, slyszalam o wielu tradycjach, ktore
podobno sa powszechne, ale sie z nimi nie identyfikuje, wydaje mi sie, ze jest
przesada trzymanie sie setek tradycji i zwyczajow, tylko dlatego, ze tak
wypada; mam nadzieje, ze to jednak nie jest do konca tak, jak sie wydaje
czytajac to forum, tu wiele dziewczyn szuka porady w sparawach, o ktorych
niewiele wiedza, jak np. organizacja przyjecia, tez pytalam znajomych co i jak,
chociaz wcale nie zajmowalo to wiekszosci czasu, ktory przeznaczylam na
przygotowania do slubu, najwiecej czasu stracilam w kolejkach do poradni, ktora
musielismy zaliczyc 3 razy i co uwazam za strate czasu ogromna, bo pomimo
dobrej idei, ze to ma w jakis sposob pomoc mlodym, panie w poradniach, ktore
spotkalam nie powinny tam w ogole pracowac, podobno sa psychologami, a ja sie
zastanawialam, jakim cudem, ale tu juz chyba temat zmienilam, w ogole jakis
straszny slowotok sie ze mnie wydobywa, wiec koncze



Temat: Malawi, co slychac w SLO?
croolick napisał:

> hmm, to dyr Polakowski jest dla Ciebie jak ojciec pewnie ;-)))

no bez przesady :)

> Bierzecie udzial jako liceum w "Szkole z klasa"?

nic mi o tym nie wiadomo. cos mi sie wydaje jednak, ze ta cala akcja to pic na
wode :(

> To chyba na plastyce ;-)

nie, nie, to tematy na polski, autorstwa zreszta mojego wychowawcy-polonisty ;)

> A pan Partyka uczy Cie historii lub WoS? Nie szaleje?

niestety, w pierwszej klasie liceum historie wyklada sz. p. dyrektor :) w
gimnazjum mialam historie i wos z panem partyka.

> Ponadto zapisuje tysiace chetnych na miliony konkursow i olimpiad, ktorych
> materialy splywaja do szkoly jak lawina blotna.

ach, te olimpiady :) nie wiem, kto wymysla takie dziwne tematy przewodnie, np.
z biologii nauczycielka werbowala nas do udzialu w olimpiadzie z wiedzy o
zywieniu, a dokladniej o owocach i warzywach :)) brr, w ogole to dalam sobie
spokoj z takimi roznymi konkursami (no dobra - zapisalam sie na angielski, ale
to raczej bez wielkiego przekonania:), bo po gimnazjum mam dosc, a poza tym to
licealne olimpiady do najlatwiejszych nie naleza :) no i zawsze sie konczy na
tym, ze braknie mi 1-2 pkt. :/

> Chyba raczej przygotowujesz "Ansprache" ;-)

no tak :) niemka owszem, wszystko zrozumiala, ale chyba jej sie nie
podobalo :))) niestety, temat mialam narzucony z gory (moja szkola i pare slow
o edukacji w polsce - nuda...), wiec nie moglam sie popisac jakims
dramatycznym opowiadaniem o zdradzie czy morderstwach ;)))

> Jest jeszcze ta przyjemna kawiarenka na poddaszu (ze starymi fotelami i
> kolkami z drewna)?

jest, jest, w zeszlym roku byly tam nawet pilkarzyki, ale w tym pojawil sie ni
stad ni zowad jakis inny automat do gry ;) no i obsluga nowa w postaci
okolczykowanego farbowanego blondyna, ktory sklada niemoralne propozycje
chlopcom i podejrzanie sie do nich usmiecha... ale ciii :)))

pozdrowienia z zatorza
malawi

ps kurcze, a ja wciaz nie wiem w jakiej szkole uczy croolick!!! ;) nawet po
przeprowadzeniu sledztwa na forum ;))) hmm... :)




Temat: Czy jestes w 100 % Polakiem?
Gość portalu: Hiacynt napisał(a):

> _sorciere napisała:
>
> > Gość portalu: Hiacynt napisał(a):
> >
> > > _sorciere napisała:
> > >
> > > > Jak znam pana Polaka z Kanady ,a znam .To chcial wlozyc kij w mr
> owisk
> > o.
> > > > No i wlozyl.To nie kwestia krwi a kwestia identyfikacji.
> > > > Baczynski byl chyba 100 % Zydem bo byl urodzony z matki Zydowki.
> Czy o
> > n sie
> > >
> > > czul wiecej Zydem czy wiecej Polakiem?
> > >
> > >
> > > Aniu skąd masz te informacje o matce Baczyńskiego?
> > >
> > > Hiacynt
> >
> > Z forum kraj.Pisalam w watku a wiadomosc ktos podal za Midraszem.Jak mi si
> e
> uda
> > to podciagne link.
>
>
> Matka poety, Stefania z Zieleńczyków (1889 - 1953), kierowała szkołą ćwiczeń
w
> jednym z prywatnych liceów warszawskich, wspólpracowała z Płomyczkiem.
> Stefania Baczyńska, w odróżnieniu od niewierzącego męża, była praktykującą i
> gorliwą katoliczką.
> Podaję te fakty za opracowaniem jego życiorysu,
> Biblioteka Narodowa Wybór poezji Krzysztof Kamil Baczyński
>
> trudno mi powiedzieć coś więcej, trzeba byłoby sięgnąć gdzie indziej.
> Ale te fakty, nazwisko, raczej nie wskazują na to, by matka była Żydówką.
>
> Hiacynt

www.midrasz.home.pl/2000/gru/gru00_3.html

Tak jak mowie wiadomosc te podal ktos na forum kraj.tu jest link do Midrasza.

I to jest to co pisalam w watku o faszyzmie.Jezeli Ty napiszesz,ze ktos tam
jest czy byl Zydem to od razu beda Cie scigac za antysemityzm,wypominac
nacjonalizm ,ksenofobie itd..
Tyle,ze sami czesto lubia podkreslac,ze Rinstein to, Zyd Mickiewicz,Zyd
Baczynski ,zyd.
Podciagne Ci watek to przeczytasz caly kontekst.



Temat: AYSEMITYZM NA FORUM TO SPRAWA ŻYDÓW
O antysemityźmie "bez Żydów"...
Rzadko wchodzę na to forum, chociaż często czytam.Ale czasem mnie wkurza tak,że
przełamuję niechęć do użerania się pt. "kto bardziej..."itd.Jak już jesteśmy
przy Rózańskich: Polacy nie mają k o m u posadzić dzrzewka oliwnego. Czy
słyszał ktoś o Polaku uratowanym przez Zyda w tamtych czasach? A przecież
Różańscy nie spadli z księżyca, mieli tu znajomych, rodziny, jakis krąg
towarzyski, z kimś rozmawiali.O czym,człowieku, mówisz, oni słuchali Bieruta?
Kto Ci to powiedział? Bierut był moskiewską marionetką, ledwo żywą ze strachu.
Dlaczego świat wie o Sindlerze, a nie wie o Sendlerowej?Przynajmniej do
niedawna nie wiedział?A o Sławiku w Budapeszcie? Czy tego uratowani nie
pamiętają? Przecież przeżyli! Czytałeś dość głośną , ubiegłoroczna historię
wizyty polskich dzieciaków z liceum w kibucu u izraelskich nastolatków? O
żydowskiej dziewczynce, 16.latce, która powiedziała: "Niemcy? Nic o tym nie
wiem. Moja babcia jest z Polski,ale mówiła tylko o Polakach!" Oczywiście w
zwiazku z Zagładą! No i te "polskie obozy koncentracyjne", o których pisze
prasa, szczególnie nowojorska...Przypadek? Ja jestem z pokolenia wychowanego na
Holokauście, na wspólczuciu z tą tragedią,na obrazie dzieci pędzonych do
komór.To wszystko przecież było, to najświętsza prawda! Ale po tym wszystkim,
po tej jawnej nagonce przeciw Polakom mentalność mi sie przestawia, choć z
niejakim trudem.
A swoją drogą mówi się, że w Polsce panuje dziwny antysemityzm - bez Zydów. No
cóz,wystarcz poczytać lub posłuchać o aferze Rywina, która ewidentnie
kompromituje ten kraj. Czy napewno aby wywołali to "Polacy-katolicy"?



Temat: Rampa na ulicy Upalnej a rada osiedla - SKANDAL
List otwarty do białostockich gazet.
Szanowni Państwo
Przede wszystkim dziękuję za zainteresowanie się sprawą rampy na osiedlu
Słoneczny Stok. Jak zauważyłem dyskusja staje się nieco jednostronna, a
argumenty mieszkańców zostają marginalizowane do niechęci co do inicjatywy
Spółdzielni. Nic bardziej mylnego! Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie
protestował przeciwko próbom zajęcia wolnego czasu młodzieży. Jednak
kontrowersje budzić może fakt, iż nikt z mieszkańcami nie przeprowadził
konsultacji w sprawie LOKALIZACJI tej rampy. Do Administracji skargi nie
docierają z dwóch powodów: Pierwszy: Postawiono nas przed faktem dokonanym, bez
zapowiedzi, bez konsultacji. Drugi: Jak może być sens składania skargi skoro
Prezes Abramowicz prezentuje pogląd że "jak ktoś potrzebuje ciszy to powinien
mieszkać na wsi" (Wyborcza 21.07 str. 5)Takie dojrzały styl rozumowania
dyskwalifikuje tego człowieka z funkcji prezesa jednej z największej
spółdzielni mieszkaniowej w naszym mieście.

Czy rampa sprawiła, że podniosło się bezpieczeństwo? Ośmielam się wątpić.
Pierwsze dni to interwencje policji i ochrony osiedla w sprawie zagłuszania
ciszy nocnej . Bowiem rampa to wspaniałe miejsce na którym w nocy można spędzić
trochę czasu z kolegami, posiedzieć, pośmiać się, zapalić trawkę, pobiegać po
niej z pieskiem, że o wyzywaniu policji od "pedałów" nie wspomnę ... Wiedza o
tym mieszkańcy i Ci sami mieszkańcy ze strachu przed wyrostkami boją się
zadzwonić na policję, boją się wezwać ochronę tylko potulnie zamykają swoje
plastikowe okna...Latem...

Na Forum dyskusyjnym Gazety Wyborczej przedstawiliśmy pomysł na inną
lokalizację a nawet rozbudowę skateparku. Chodzi tu nam o boiska szkolne 14 lo
które są nie tylko w znacznej odległości od bloków mieszkalnych ale także
umożliwiają rozbudowę tej ciekawej (!!!) propozycji. Jedynym problemem byłoby
uzgodnić tą kwestię z dyrekcją szkoły, ale myślimy, że przy odrobinie dobrej
chęci można ten problem rozwiązać. Boiska szkolne mogłyby zostać przy okazji
odnowione i służyć potrzebom gimnazjum i liceum w czasie roku szkolnego.
Profesjonalny zadaszony skatepark, ławki dla rodziców, nagłośnienie. Można
zorganizować konkurs... Pomysłów jest bardzo wiele, koszta zapewne te same, a
wystarczyło zapytać...

Pozdrawiam
Zenon Cebula




Temat: MULY BAGIENNE
MULY BAGIENNE
Od czasu do czasu wstepuje na forum Radomia, gdzie kiedys chodzilem do szkoly
i dzis przeczytalem, ze jedno z Liceum tego miasta, zdobylo 7 miejsce w
konkursie krajowym z posrod 346 zakwalifikowanych Liceuow. Wszyscy Radomianie
sa dumni z tego z wyjatkiem tych, dla ktorych szkola to katorga, bo lepiej
jest byc zabawnym, wesolym i popularnym, a szkola - szkola i tak nie
ucieknie. Jeden z tych sprytnych ptaszkow napisal takie zdanie miedzy innymi:

> do Kochanowskiego chodza same muly bagienne< ja

Ten jego niby "sprytny" komentarz, skwitowalem jak ponizej.

Zycie jest dosc zlosliwe i przynosi wiele niedpodzianek. Najzabawniejsze to
bedzie fakt spotkania takiego mula bagiennego jako kierownika, jak bediesz
szukal pracy. Ty taki lotny ptaszek, co caly czas byl dumny, ze tylko na fali
a te muly bagienne w ksiazkach.

A pozniej? Pozniej taki mul bagienny mowi ci: hej Ptaszku, idz i przynies mi
to i to. A ty co: ano tak jest panie dyrektorze, juz sie robi.

Tulisz ten swoj ogom pod siebie, jak zaszczuty pies i gonisz czym predzej,
aby nie podpasc temu mulowi co tam siedzi za biurkiem i ma dwie sekretarki i
200 osob pod soba. A Ty lotny ptaszek byles i teraz dalej nim jestes, bo jak
bedziesz latal na posylki to wylecisz na bruk zamim zdazysz powiedziec
przepraszam, bo ja, ja, ja,...i tak bedziesz sie jakal, az ten mul za
biurkiem z dwoma sekretarkami powie: pani Zosiu prosze wypisac panu Ptaszkowi
z podcietymi skrzydlami zaswiadczenie, ze pracowal u nas, ale jego uslugi juz
wiecej nie sa nam potrzebne.

Wyobrazam sobie jak bedziesz sie cieszyl z takiego zaswiadczenia i mile
wspominal swoje gornolotne lenistwo w czasie szkoly. W rok pozniej dowiesz
sie z gazety, ze ten mul bagienny zostal awansowany do centrali na dyrektora
odpowiedzialnego za prokukcje krajowa i teraz beda mu podlegac takie juz
troche lepsze muly powierzchniowe ze wszsytkich rejonow i 5 tys zalogi. A ty
bedziesz mile wspominal swoje gornolotne lenistwo za marne grosze, jesli ci
szczescie dopisze, a jak nie dopisze to i sacjalka bedzie dobra.

Takie sa twarde prawa zycia, plywac na powierzchni moze tylko wazka, a takie
ptaszki jak Ty, niestety musza sluchac i sluzyc tym mulom bagiennym. I to sie
nazywa ZYCIE.

PS: Ja niestety nie chodzilem do Lic. Kochanowskiego, ono bylo i jest nasza
konkurencja, choc kiedys miescilo sie w tym samym budynku. Kochanowski na
parterze a Chalubinski na pierwszym pietrze. Obecnie kaszda szkola ma swoja
siedzibe.

Pozwolilem sobie przytargac ten komentarz, jako, ze my tu czesto wracamy do
wychowania naszych dzieci i problemow z tym zwiazanych.




Temat: Banalna historia... z happyendem
Banalna historia... z happyendem
Witam, jestem na tym forum tylko gościem i to chyba takim mocno nieproszonym,
bo mam 2 wspaniałych dzieci i nigdy nie rozważałam aborcji, ba jestem jej
zażartym przeciwnikiem i gdybym tylko mogła ocalić choć jedno istnienie, Boże,
ile ja bym za to dała... Chciałabym Wam jednak opowiedzieć historię pewnej
osoby, którą los postawił na mojej drodze 3 mies. temu, gdy urodziłam moje
drugie dziecko. Poznałyśmy się w szpitalu: ja, 28-letnia matrona, mama z
pewnym doświadczeniem i ONA, 17-letnia dziewczynka, świeżo upieczona mamusia
bliźniaków. W trakcie liceum, bez ślubu, facet naturalnie się wypiął....
Patrzyłam na nią jak na jednego z moich uczniów (uczyłam kiedyś w gimnazjum) i
nie mogłam wyjść z podziwu. Przecież ona kwalifikowała się do aborcji i to w
pierwszym rzucie, a jednak wybrała drogę trudniejszą.... Może zabrakło jej
odwagi,może nie miała kasy nie wiem, wolałam nie pytać. Ale widziałam jedno:
taką wielką dumę, gdy przyniesiono jej te jej dwa skarby i błysk w oczach, gdy
po raz pierwszy udało jej się je nakarmić. Wtedy przestawała być dzieckiem,
była piękną, młodą i cholernie dzielną kobietą. A jej rówieśniczki w tym samym
czasie łamały sobie głowę, którą kieckę założyć na dyskotekę. Gdzie tytułowy
happyend? Otóż ostatecznie dziewczyna doznała wielkiego wsparcia od swojej
rodziny, mimo że początkowo były tu problemy. I nauczyciele w szkole odnieśli
się do nie "po ludzku". Wszystko się jakoś tam ułożyło, mimo że nic tego
pierwotnie nie zapowiadało.A ona jest teraz dumną mamą dwóch chłopców, choć z
pewnością jeszcze dozna wiele przykrości od postronnych i łatwo jej nie
będzie.Weźcie jej przykład za dobrą monetę, te które stoicie przed wyborem.
Jeśli tylko wybierzecie trudniejsze rozwiązanie, wierzę, że nie zostaniecie tu
same, że jakoś Opatrzność będzie miała Was w swej opiece (np. stawiając na
drodze Tygrysią Sukę i inne dobre duchy, służące pomocą). A te, które są "po",
jeśli uraziłam, przpraszam. Nie miałam takiej intencji, bo choć nie
doświadczyłam Waszego bólu osobiście, płaczę razem z Wami (dosłownie), bo
nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co może czuć kobieta, która w taki sposób
została pozbawiona swojego macierzyństwa.Ale mam prośbę do tych przed: odwagi,
życie z dzieckiem jest najlepszą częścią naszej kobiecości, nie pozbawiajcie
się tej szansy, a zobaczycie i wasze historie będą mieć szczęśliwy finał.



Temat: Miejsca
Mila ML,-
he, he - nie wiem czy sie znamy z widzenia - wszystko mozliwe - tylko hmmm...
wolalbym bym bys mnie zachowala w pamieci z "tamtych" lat - bo fakt iz Ty
zachowalas piekno i urode z czasow Liceum nie swiadczy iz wszystkich nie
nadgryzl "zab czasu" - ).
Siwizna wgryzla sie w resztki mego owlosienia i hmmm... brzuszek tez byl kiedys
chyba bardziej "wklesly" - ).

Z tego co MM pisala w Warszawie zamieszkala podczas Studiow - to jak na nasze
doswiadczenia hmmm.. "wczesny Gierek" - )

Gubie sie w dzisiejszej Warszawie -
Trudno mnie nawet sobie uzmyslowic iz w miejscu gdzie za moich dziecieco-
mlodziezowych czasow rosly buraki i kukurydza, naprzeciw muru sluzewieckich
Wyscigow, po stronie nieistniejacej waskotorowej kolejki do Piaseczna wyrosla
olbrzymia dzielnica gdzie mieszka, bez mala, 1/4 mieszkancow tego miasta.
Jak w latach 60-tych ktorys z naszych krewnych, przeprowadzal sie z Ochoty na
Sady Zoliborskie - rodzina patrzyla na Niego jak na "zeslanca" - ))
Toz... to dalekie Peryferie - mowil moj Ojciec - Broniewskiego? - to chyba
okolice .... Huty Warszawa? - ))))).
Pamietam jak budowano Palac Kultury (fakt - bylem malym dzieckiem - ale utkwilo
mnie w pamieci), jak nie bylo hotelu Forum - tylko budy-pawilony, czy Sciany
Wschodniej a Zamek hmmm... - Ty tez pamietasz ten kawalek murku.
Wychowany na przedwojennym Starym Miescie moj Ojciec - nawet jak szlismy
Krakowskim Przedm. na spacer - zawracal przy pl.Zamkowym - mowil iz nie moze
patrzec na ta "teatralna dekoracje" jak nazywal Staromiejski Rynek.
Smialem sie z Niego i nie moglem zrozumiec.
Teraz TAK!,- teraz to ja nawet WIEM iz ...mozna zyc poza Warszawa i ... wcale
nie gorzej i Swiat sie nie zawali z tego powodu i, ze sa dziesiatki miast
piekniejszych, sympatyczniejszych i przyjazniejszych mieszkancom jak Warszawa.
Tylko hmm... ciagnie czlowieka jakos by "sprawdzac", ze tak jest naprawde -

Milego wieczoru ML,-
pE




Temat: FAJNE DANE O WIEŻOWCACH...
FAJNE DANE O WIEŻOWCACH...
Nazwa Miasto Wysokość strukturalna

Pałac Kultury i Nauki Warszawa 231
Warsaw Trade Tower Warszawa 208
Warszawskie Centrum Finansowe Warszawa 165
Hotel Marriott Warszawa 140
Intraco II Warszawa 140
Uni Centrum Katowice 125
TPSA Warszawa 122
Millennium Plaza (d. Reform Placz) Warszawa 112
FIM Tower Warszawa 110
Intraco Warszawa 107
Novotel (d. Hotel Forum) Warszawa 106
Babka Tower Warszawa 105
Błękitny Wieżowiec Warszawa 100
Wieżowiec Stalexportu 1 Katowice 97
PZU Warszawa 95
PAZIM Szczecin 92
Wieżowiec Stalexportu 2 Katowice 92
NOT building Kraków 91
Poznańskie Centrum Finansowe Poznań 90
Biurowiec Wojewódzki Katowice 90
Poltegor Wrocław 90
Cracovia Business Center Kraków 88
Euro Centrum 1 Warszawa 88
Euro Centrum 2 Warszawa 88
ILMET Warszawa 84
Biurowiec DOKP Katowice 83
Kukurydza 1 Katowice 82
Kukurydza 2 Katowice 83
Kukurydza 3 Katowice 83
Warta Tower Warszawa 82
Akademia Ekonomiczna Poznań 81
Gwiazda 1 Katowice 81
Gwiazda 2 Katowice 81
Gwiazda 3 Katowice 81
Gwiazda 4 Katowice 81
Gwiazda 5 Katowice 81
Gwiazda 6 Katowice 81
Gwiazda 7 Katowice 81
Bank Pekao S.A. Warszawa 80
Wieżowiec przy ul. Sokolskiej Katowice 80
SDM 1 Łódź 78
BRE Bank Łódź 76
Budynek mieszkalny ul. Zgoda 13 Warszawa 76
Budynek mieszkalny ul. Świętokrzyska 35 Warszawa 76
Budynek mieszkalny ul. Chmielna 35 Warszawa 76
Centrum systemów teleinformatycznych TPSA Warszawa 73
Bank PKO BP S.A. Warszawa 71
TP S.A. Office Building Warszawa 70
Wieżowiec RMF FM Katowice 70
Biurowiec Chorzowska 50 Katowice 68
Hotel Warszawa Warszawa 67
Żyleta Sosnowiec 66
Riviera Warszawa 65
Ślizgowiec Katowice 65
Budynek mieszkalny ul. Tamka 40 Warszawa 64
Budynek mieszkalny ul. Targowa 26/30 Warszawa 64
Warsaw Towers Warszawa 63
Orion Łódź 62
Budynek mieszkalny ul. Smolna 8 Warszawa 61
Drapacz Chmur Katowice 60
Kredyt Bank Warszawa 60
Wieżowiec przy ul. Katowickiej Katowice 60
ZUS Łódź 60
GIG Katowice 58
Renaissance Tower Warszawa 58
Superjednostka Katowice 58
Blue Point Warszawa 56
Galeria Ursynów Warszawa 56
Kukurydza 4 Katowice 56
Kukurydza 5 Katowice 56
Polsat Warszawa 55
Rezydencja Pod Orłem Warszawa 55

Fajne dane to pokarze tym co chcą... a jak komuś nie psauje to nie czytać...
kolejność chyba prawidłowa (mogą być błędy bo znam liczy tylko od 1 do 15)
Wyższych nauczą mnie może w liceum...



Temat: Minister Sikorski zdziwiony planami Akademii Me...
Gość portalu: fin napisał(a):

> Eeeetam, mówiąc o publikacjach, ja mam na mysli publikacje w czasopismach z
IF.
> Oczywiscie, w zeszytach naukowych czy jakis innych dziwnych pisemkach to
można
> publikować dużo więcej.
> Ale tego dzisiaj nikt już nie traktuje jako publikacji.

Ty masz zdrowe podejscie, ale takiego pogladu (w kwestii wartości publikacji)
nie podziela znaczna część tzw. naukowców medycznych...

> W prawdziwych czasopismach 10 publikacji rocznie to może mieć szef silnego
> zespołu. Jest w Bydgoszczy 3 może 4 takich ludzi. Ale to są swietni naukowcy.

Dochodzimy do punktu wyjścia. Są w Bydgoszczy świetni naukowcy. Są autorytetami
w swoich dziedzinach. Piszą prace naukowe i są cytowani na równi z
zagranicznymi specjalistami. Jeżdżą po świecie z wykładami i bez problemu
dostają stypendia badawcze (co do grantów KBN, to akurat wartość naukowca ma
niewielkie znaczenie przy przyznawaniu :-). Ale jest ich w Bydgoszczy nawet nie
3-4 tylko pewnie z 10.
Z takiej "rzeszy" można zrobić znakomity wydział: prężny i rozwojowy. Podstawę
do zdobywania kolejnych uprawnień do nadawania stopni naukowycyh.
Ale uniwersytet? Jaki? Wieczorowy?
Tę gromadkę prawdziwych autorytetów mamy podzieloną między cztery (jeszcze)
szkoły wyższe...
>
>
> > A co do prymatu dydaktyki - czego nauczy profesor czy doktor nie parający
> sie
> > nauką? Wrażeń z lektury podręczników z lat 70? Mylisz liceum z uczelnią
> > wyższą.
>
> A czy ja powiedziałem "nie parający się"? Oczywiscie że nie. Ale w szkołach
> wyższych, zgodnie z ustawą podstawowa sprawa to kształcenie studentów,
badania
> są na drugim miejscu (ale ustawa także wymaga ich prowadzenia). A nacisk
> przesuwa się coraz bardziej na dydaktykę (PAKA to wymusza).
> Obecnie będzie coraz mniej pieniędzy na badania. Polska gospodarka jest
> zacofana, nie potrzebuje nowoczesnych badań a państwo coraz mniej chce płacić
> za badania których wyniki idą do szuflady i nie przynoszą korzysci
> społeczeństwu.
>
> Ale jak mówiłem, nikt nikogo nie przekona. Zobaczymy za kilka lat, kto miał
> rację, będą likwidować AMed w Polsce czy nie. Myslę że okaze się, że nie
będą.
> Ale dla Bydgoszczy to już będzie za późno, nasza AMed zlikwidowala się sama.

Co bedzie za kilka lat - nie wiem. W futurologii jestem słaby :-)
A co do przekonywania - nie liczę na to - traktują forum jako okazję do wymiany
zdań, a nie agitacji...
pzdr



Temat: Czy Polacy nie lubią Ślązaków?
koczisss napisał:

> Co wy tu pierdolicie!!!
> Nie ma takiej narodowości jak śląska. Co najwyżej są Polacy mieszkańcy
Śląska.
> Większość społeczeństwa które tam mieszka to są przyjezdni z całej Polski, a
> teraz stali się wielkimi ślązakami. Sam osobiście znam facia, który wraz z
mym
> ojcem uczył się w podstawówce i w liceum, a później wyjechał za chlebem na
> śląsk i pracował na kopalni, a teraz jest wielkim hanysem. W dupach wam się
> poprzewracało z tą swoją autonomią. Za komuny mieliście dobrze, teraz jest
> gorzej to zachciało się wam autonomii. Nie ma narodowości śląskiej, zrodziła
> się tylko w chorych głowach kilku oszołomów. To tak jakby mieszkaniec
mazowsza
> chciał mieć autonomię, czy podlasia. Tzn. chcecie kolejnego rozbicia
> dzielnicowego Polski.
> Przepraszam za zbyt mocne słowa, ale trochę się uniosłem.
> Pozdrawia Białostoczanin, Podlasianin, POLAK!!!!

Wiesz co chopie ! Wstyd mi za takich jak ty !Ja przyjechalam na Slask w latach
80-tych i wiem jedno: Narod Slaski istnieje i bedzie istnial!!! Coraz wiecej
ludzi sie podpisuje pod ta narodowoscia . Wczesniej bylo wmawianie ludziom ze
sa Polakami ,zmuszanie ich do tego aby byli Polakami .Czasy sie zmienily koniec
z lizaniem d..y tym ktorzy czerpali zyski z pracy innych .Skonczyla sie krowka
doic! Nie macie o co do Slaska sie dowalic ! Tyle lat utrzymywal Polske!
Bardzo dobrze ze ludzie ktorzy tu przybyli za praco zaczynaja myslec !
Mysle ze jestes zawistny sam nie wiesz kim jestes i dlatego dowalasz sie do
innych !Slazacy sa i beda WIELCY czy tego chcesz czy nie !Na szczescie od
Ciebie to nie zalezy przyglupie! Nie wlaz wiecej na to forum bo jestes
nieczytaty i niepisaty a na dodatek niereformowalny !!!!!!!!!!!!!!!Precz z
tepakami!!!!!!!!!

PS. Slazacy sa naprawde Wielcy!!!!




Temat: Malawi, co slychac w SLO?
ma.la.wi napisała:

> niestety, w pierwszej klasie liceum historie wyklada sz. p. dyrektor :) w
> gimnazjum mialam historie i wos z panem partyka.

A kto wg. Ciebie ciekawiej uczy?

> ach, te olimpiady :) nie wiem, kto wymysla takie dziwne tematy przewodnie,
np.
> z biologii nauczycielka werbowala nas do udzialu w olimpiadzie z wiedzy o
> zywieniu, a dokladniej o owocach i warzywach :)) brr, w ogole to dalam sobie
> spokoj z takimi roznymi konkursami (no dobra - zapisalam sie na angielski,
ale
> to raczej bez wielkiego przekonania:), bo po gimnazjum mam dosc, a poza tym
to
> licealne olimpiady do najlatwiejszych nie naleza :) no i zawsze sie konczy
na
> tym, ze braknie mi 1-2 pkt. :/

Albo lepiej - laureatami zostaja zawsze ludzie z tych samych szkol. No i
dziwne rzeczy sie dzieja w czasie pisania np. testu (niektorym komisja
wyraznie sprzyja...)
No coz, ja tez na olimpiady patrze dosc obojetnie, ale za to zachecam mlodziez
do udzialu w roznych ciekawych konkursach, ktore z olimpiadami nie maja nic
wspolnego a pozwalaja sie nauczyc nowych umiejetnosci np. konkurs "Zostan
negocjatorem!"

> > Chyba raczej przygotowujesz "Ansprache" ;-)
>
> no tak :) niemka owszem, wszystko zrozumiala, ale chyba jej sie nie
> podobalo :))) niestety, temat mialam narzucony z gory (moja szkola i pare
slow
> o edukacji w polsce - nuda...), wiec nie moglam sie popisac jakims
> dramatycznym opowiadaniem o zdradzie czy morderstwach ;)))

A myslisz, ze to by ja zainteresowalo? Malo to ma sensacji i zbrodni w swojej
telewizji czy prasie? ;-) A nie lepiej bylo jej opowiedziec o zarskich
legendach?

> > Jest jeszcze ta przyjemna kawiarenka na poddaszu (ze starymi fotelami i
> > kolkami z drewna)?
>
> jest, jest, w zeszlym roku byly tam nawet pilkarzyki, ale w tym pojawil sie
ni
> stad ni zowad jakis inny automat do gry ;)

Jack Pot? ;-)

> ps kurcze, a ja wciaz nie wiem w jakiej szkole uczy croolick!!! ;) nawet po
> przeprowadzeniu sledztwa na forum ;))) hmm... :)

przeczytaj watek "Czy Zary leza na ziemi lubuskiej?" i wszystko jasne.

pozdroofki



Temat: __***___Rzeczpospolita Polglowkow___***__
Program Oceny OECD
Przepraszam ale coś pzrekierowało mi posty.
Założeniem Międzynarodowego Programu Oceny Umiejętności Uczniów, prowadzonego
pod auspicjami OECD jest ocenianie, co trzy lata, poziomu wiedzy uczniów
kończących obowiązkową edukację. Pierwszy cykl odbył się w latach 1998-2001,
a główne badanie testowe w 2000 r. Zadania sprawdzające stopień zrozumienia
tekstu (wyszukiwanie informacji, interpretacja tekstu i jego krytyczna ocena),
zdolność myślenia matematycznego (formułowanie sądów opartych na matematyce i
posługiwanie się tą wiedzą w codziennym życiu) oraz naukowego (stopień
przyswojenia wiadomości naukowych, ich analizy i wykorzystania w formułowaniu
sądów o działalności człowieka) rozwiązywało 265 tys. piętnastolatków z 32
krajów.Kompetencje, których oczekują eksperci, nie określają programy szkolne,
ale potrzeby współczesnego społeczeństwa. To one będą przecież decydować za
kilka lat o szansach obecnych nastolatków na rynku pracy.Gorsze wyniki polskich
uczniów nie muszą świadczyć o słabości naszego systemu edukacyjnego. Z analizy
danych w kwestionariuszu uczestników wynika, że nie tylko szkoła wpływa na
jakość uczniowskiej edukacji. Także wykształcenie rodziców, pochodzenie
społeczne oraz dostęp do dóbr kultury. Potwierdza to fakt, że w większym
stopniu szkoły zawdzięczają renomę zdolnym uczniom, niż uczniowie wysokie
wyniki szkołom uznawanym za dobre.Z drugiej strony, dane te pokazują różnicę
w poziomie wykształcenia pomiędzy uczniami pierwszych klas liceów
ogólnokształcących i szkół zawodowych. O ile 80 proc. licealistów w badaniu
kompetencji rozumienia tekstu osiągnęło trzeci, czwarty i piąty (najwyższy)
poziom rozumienia tekstu, to 37 proc. uczniów zawodówek nie osiągnęło nawet
poziomu pierwszego – najniższego. Wynika z tego, że w szkołach zawodowych
poważnym problemem jest funkcjonalny alfabetyzm – brak rozumienia tekstu.
AM .To też nie mój tekst,autor podpisał się inicjałami AM.Dzisiaj tylko
szukałem samych tekstów,nie zaglądałem do GW i "Rzepichy" ale już to, że tylko
tyle-woła o pomstę do nieba.
Danutko myślenie rzeczywiście nie boli ono PRZERRRRAŻŻŻŻA ))).Krzyśku
przeczytałem posty,dziękuję za zwrócenie uwagi,co do Malteckiego- cóż wydaje mi
się iż co innego opinia a co innego polityka.Odpowiem chyba później.Dzisiaj nie
wolno mieć złego humoru,przecież to ostatni dzień roku więc idę poszukać trochę
głupoty i na nowo spojrzeć na Forum ).
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej zabawy sylwestrowej (tylko nie kosztem
innych!!) i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Kir



Temat: Odejście Szewardnadze komentuje Adam Michnik
odp. - ciag dalszy tekstu
>Kambodżę potępiały wszystkie kraje komunistyczne,
Wymieniam tylko fajowy komunistyczny kraj. Jesli potepiasz Pol
Pota, bardzo sie ciesze.

> ) Komunizmu nie. Socjalizm tak. Byle link:
> ) wiem.onet.pl/wiem/00c9e0.html
> Socjalizm z gospodarką tolerującą zachodnie koncerny, czyli gdy
>dzielimy świat
> na komunistyczny i kapitalistyczny Birma była kapitalistyczna.
nie. Podzielilem go na "komunistyczny i socjalistyczny" i
"reszte". Czytaj uwaznie.

> ) niezwykle niska cena wodki i wszechdostepnosc.
> Ale było niepomiernie mniej alkocholików niż dzisiaj.
a to skad te dane? alkoholizm w Polsce ma powody do
zmniejszania, bo ludziom juz jakby troche glupio isc na pijaku
do pracy rano. No ale oni pracuja u kapitalistycznej bestii...

>Wytłumacz mi więc czemu każde z tych państw miało za komuny PKB
>kilkukrotnie bardziej zbliżone do tego na zachodzie niż przed
> ) ) wojną i teraz?
> ) dlatego ze kiedys trzeba zaplacic za efekty systemu. W zadnym
> ) z tych panstw nie zakonczyla sie transformacja do ustroju
> ) (ogolnie) demokratycznego kapitalizmu, ktora jest procesem
> ) min. 20-letnim.
> Co ty bredzisz??? Posłuchaj siebie za komuny było duże PKB, za
> kapitalizmu małe
nie manipuluj. Komentuje fakt mniejszego rozstepu, a nie wartosci
bezwzglednych. Przypomnij sobie analize funkcji z liceum.

>i winę ponosi komunizm. Przecież to skończony debilizm!
panstwa przez pewien czas mialy PKB mniej brzydki wobec
zachodnich, bo np. wszyscy sie podnosili po wojnie. Pozniej
zaczely sie bardzo bardzo roznic, bo system zaczal upadac.

> ) Nie ma innej metody na zapadajace sie systemy,
> ) jak przez nagle i chwilowe pogorszenie dla pewnej czesci
> ) spoleczenstw. Kraje, ktore dokonuja tego fasadowo, pogarszaja
> ) tylko sytuacje (najlepiej do zaobserwowania w Bulgarii)
> Jest! Wystarczyło tylko dać okres przystosowawczy krajom
> postkomunistycznym, ale zachód wolał wykorzystać to do
> unicestwienia naszego przemysłu, niż dać mu szansę na podjęcie
to uluda. okres przystosowawczy powoduje stagnacje, co widac
wsrod krajow ktore go wybraly, np. Ukraina, Bulgaria, gdzie
nie zrobiono prawie nic. Popatrz na Estonie! Doznali szoku,
ale teraz przegonili wszystkich w podskokach!

(niestety dalej Ci ucielo text)

ale mam ogolnie jedna uwage. Przestan sie rzucac i nazywac mnie
od takich i innych. Ja moglbym tez cie ponazywac w rozny sposob,
zreszta tego doswiadczasz na forum - widzialem. To znak kultury
wobec drugiego czlowieka. Przyjmij to w koncu i nie ponizaj mnie,
skoro ja staram sie ciebie nie ponizac.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 194 wypowiedzi • 1, 2, 3