Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum Wideo
Temat: Glupiateczka polonijne: Polska w Szengen: 28.10.07
Winniśmy wam wyjaśnienie, młotkowy
skrynszot napisał:
> Dobrze wiarus, zareagowales zgodnie z oczekiwaniami. jestes niezle wytresowany.
> ale mamy pytanie. Co slychac z Akcja Delete? Jakos nie widzimy zmian pomimo
> twoich anonimowych donosow?
Winniśmy wam wyjaśnienie, młotkowy:
Bruxel zdecydował nie deletować generała pod wpływem majstersztyku
dyplomatycznego, jakim było niedawne przyjęcie przez generala delegacji
radzieckiej. www.sg.gov.pl/default.asp?id=928
Taśmy wideo z bankietu z delegacja radziecką pozwoliły Bruxelowi podjąć decyzję,
że generał jest właściwą osoba na właściwym miejscu na wschodnich rubiezach Unii.
Zwróccie uwagę, młotkowy, że ten zwrot na wschód Sfora opisała już w maju 2004,
z powodu naszego udziału w formułowaniu decyzji Bruzela w tej sprawie
********
miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34959,2490529.html
Współpraca polskich i rosyjskich pograniczników
ma 12-01-2005 , ostatnia aktualizacja 12-01-2005 18:56
Pogranicznicy Polski i Rosji będą razem pracować i szkolić się - ustalili w
Szczecinie szefowie obu straży granicznych obu państw. Umowa przewiduje
współpracę w latach 2005 i 2006. Komendanci - gen. dyw. Józef Klimowicz i gen.
płk Władimir Proniczew - spotkali się w Pomorskim Oddziale Straży Granicznej, bo
właśnie tu najlepiej układa się współpraca pograniczniaków z Polski i Niemiec,
są więc gotowe wzorce. Dowódcy zobaczyli, jak działają międzynarodowe patrole na
"zielonej granicy".
********
Witryny internetowej Oddziału Śląskiego Straży Granicznej Bruxel zdecydował nie
deletować pod wpływem niedawnej inspekcji Sfory w placowkach SG RP,
przeprowadzonej metodą wyrywkową, jako ‘nalot bez uprzedzenia’. Inspekcja objela:
1.Rzecznik Prasowy Komendanta - Sudecki Oddzial SG:
2.Rzecznik Prasowy - Łużycki Oddzial SG:
3.Łużycki Oddzial SG:
4. Lubuski Oddzial SG:
5. Slaski Oddzial SG:
6. Rzecznik Prasowy - Centralny Osrodel Szkolenia SG:
7. Komenda Glowna SG - Biuro Prawne:
Wyniki inspekcji Sfory można przeczytać pod:
www.salonniezaleznych.org/forum/viewtopic.php?t=301
Inspekcja wykazała, że cokolwiek SG publikuje na swoich internetowych witrynach,
calkowicie pozbawione jest znaczenia, ponieważ SG i tak nie wie, o czym mowi. W
związku z tym Bruxel zdecydował, że nieuzasadnione byloby ponoszenie przez
podatnikow Unii kosztów złomowania website Oddziału Śląskiego SG.
Sfora nie rzuca tu słów na wiatr. Podczas inspekcji okazało się miedzy innymi,
że rzecznik Oddziału Łużyckiego Straży Granicznej oficjalnie zaleca obywatelom
amerykańskim podróżującym do Polski, by wyrobili sobie wizę polską w najbliższym
konsulacie RP. Rzecznik nie zauważył, że wizy takie zniesiono w roku 1991. Po
wytknięciu mu błędu, rzecznik potrzebowal około 6 godzin na skontaktowanie sie z
MSZ RP dla potwierdzenia, że wizy polskie w istocie obywateli USA nie obowiązują.
Temat: Kłamstwa Gazety Wybiórczej
znalazłem gdzieś na forum następujący wpis
List otwarty pt; "Przy okazji" do Pana Adama Michnika i zniewolonych jego
propaganda oraz tych, ktorzy dewastacje Polski jak klamstwa uwazaja za
swoje kolejne zyciowe po Komunie sukcesy.
Piotr Z Kanady
www.rodzinywyborcow.net
Chamilton: Nigdy w to nie uwierzymy - redaktor Adam Michnik pedofilem i
streczycielem? 2004-08-30 (11:40) Wirtualna Polonia
Nigdy w to nie uwierzymy - redaktor Adam Michnik pedofilem i streczycielem?
Jak nam wiadomo, do prokuratury rejonowej w Warszawie wplynelo, badz tez
moze wplynac w najblizszych dniach pismo, oskarzajace pewna osobe z kregu
moralizujacych mediów o prowadzenie zyskownej agencji towarzyskiej w
okolicach Pl. Grzybowskiego w Warszawie, jak równiez kierowanie siatka
zamoznych pedofili i dostarczanie im zarówno "zywego towaru", jak i zdjec
oraz filmów wideo na kasetach oraz plytach DVD.
Czy osoba ta móglby byc redaktor Adam Michnik), twórca znakomitej "Gazety
Wyborczej" orac koncernu medialnego "Agora"?
Nie, to sie po prostu nie miesci nam w glowie. Nigdy nie uwierzymy - chocby
nam dostarczono najbardziej przekonujacych dowodów! - aby red. Michnik,
niepodwazalny autorytet moralny wszystkich Polaków (i nie tylko), czlowiek
tak uczciwy, ze nagral cichaczem wlasnego przyjaciela na magnetofon, aby
pózniej na niego doniesc do prokuratury, móglby dopuscic sie tak haniebnego
przestepstwa! Nie mówimy tu oczywiscie o ewentualnym prowadzeniu badz
wspieraniu agencji towarzyskich przez red. Michnika, gdyz jest to
dzialalnosc w Polsce zupelnie jawna i legalna, z której red. Michnik nikomu
sie nie musi spowiadac.
Mamy wewnetrzne przekonanie, iz informacje, jakoby red. Michnika czesto
widywano w pewnych okolicach Dworca Centralnego, w których kreca sie
maloletni deprawatorzy przykladnych ojców rodzin, sa nieprawdziwe lub celowo
nadinterpretowane. Nikt tez nie udowodnil z cala pewnoscia, iz internetowe
strony dla pedofilów, zawierajace adresy, zdjecia i filmy, utrzymywane byly
przez spólke "Agora". Przeciwnie, pogloski te uwazamy za slabo udowodnione.
Zapytywany przez nas rzecznik prokuratury stwierdzil, ze oficjalnie nie jest
mu wiadomo, aby przeciwko red. Michnikowi wplynal jakikolwiek akt
oskarzenia.
Zastanawia nas, jaki zwiazek z imputowana red. Michnikowi pedofilia, ma miec
niepotwierdzony fakt, iz widziano go jadacego recznie produkowanym na
zamówienie samochodem MT-2009, przy którym Maybach to masówka dla biedaków?
Czyzby chodzilo o stworzenie wrazenia, iz red. Michnk to multimilioner,
który za pieniadze zdobyte od ubogich na sprzedazy swej "Gazety Wyborczej",
rozbija sie luksusowymi samochodami, a moze i do tego jeszcze je prawdziwy
kawior, zagryzajac go ostrygami i popijajac szampanem? W kazdym badz razie
producent MT-209 nie chcial potwierdzic ani zaprzeczyc pogloskom, jakoby w
ostatnich czasach do Polski sprowadzono jeden jego egzemplarz tego
samochodu.
Niestety, na tym nie koniec oszczerczej kampanii. Niejaki Alojzy D., lat 46,
twierdzi, iz widzial red. Michnika lecacego niezwykle drogim samolotem
Airbus A380 na trasie Warszawa - Telawiw. Alojzy D. jest swiadkiem
niewiarygodnym, ekstremalnym katolikiem, który co niedziela chodzi na Msze
Swiete i nie jada miesa w piatki - a mimo to, w niepotwierdzona plotke
uwierzyla znaczna czesc spoleczenstwa.
Nigdy nie bylismy zwolennikami cenzury, ale gdy chodzi o szarganie imienia
czlowieka, który na pewno - wraz z Jackiem Kuroniem i Wislawa Szymborska -
zostanie ogloszony swietym po Trzecim Soborze Watykanskim, chetnie
zrobilibysmy wyjatek od naszych niewzruszonych zasad.
S. Chamilton
Od Redakcji:
Powyzszy artykul zamiescilismy w celu zilustrowania metody uzywanej przez
red. Michnika i jego dziennikarskich dresiarzy: ciskaj blotem na niewinna
osobe, udajac iz jej bronisz - a zawsze cos przylgnie do ofiary. Red.
Michnik zapomina, iz bloto moze przylgnac takze do jego sutanny...
Temat: Bydgoska Redakcja GW zakpiła z Papieża na Błoniach
Bydgoska Redakcja GW zakpiła z Papieża na Błoniach
Redakcja GW w Bydgoszczy zakpiła z Papieża na Błoniach i katolików w
Bydgoszczy.
Przed rokiem pewien redaktorek z Redakcji GW w Bydgoszczy wpadł na pomysł
sadzenia miłorzębów w śródmieściu miasta Bydgoszczy i założenia tam Aleji
WOLNOŚCI pod egidą Redakcji.
Redakcja wybierałaby notabli z syjonistycznego świata omniglobalizmu,
przejeżdżających przez miasto, do sadzenia miłorzębów i w ten sposób ustaliła
w sercu miasta filię syjonistycznego Yad Vashem Museum w Jerozolimie.
Wskutek protestów katolików bydgoskich inicjatywa ta spaliła na panewce, ale
redaktorek nie dał za wygraną, on wpadł na pomysł jak wziąć katolików "pod
siusia" i wystrychnąć ich na dutka tego roku.
Ogłosił on, że Papież pobłogosławił dwie sadzonki dębów specjalnie dla
Bydgoszczy i Torunia podczas mszy na Błoniach w . . . K r a k o w i e !
Następnie rozpisał w miejscowej GW zapytania, gdzie posadzić “papieskie
dęby”. On z góry upatrzył inną lokację - istniejące Aleje Ossolińskich
styczne do Bazyliki św. Wincentego a Paulo, gdzie filia Yad Vashem będzie
miała dość publicznego terenu miasta, a zarazem, kosztem miasta, zagwarantuje
monopol Redakcji GW na wybieranie kto posadzi drzewka, da Gazecie pozór
katolickości, zapewni jej autoreklamę i zwiększenie liczby jej abonentów,
oraz kontrahentów reklamy gazetowej.
Podobną inicjatywę zrealizowali hitlerowcy w Bydgoszczy z końcem lat 30-tych.
Zbudowali oni przy ul. Chodkiewicz szkołę dla dzieci miejscowej mniejszości
niemieckiej im. Albrecht Dürer Schule. Trzy budynki były ukończone i stały
już fundamenty pozostałych, gdy polski pilot, przelatujący nad budową,
zauważył, że budynki ustawiono w kształcie Hakenkreuz-u (swastyki). Pilot
zgłosił to w magistracie i budowę pozostałych budynków zatrzymano. Potem
przyszła wojna i Niemcy nie mieli pieniędzy na ukończenie projektu. Kto
ciekaw, może dzisiaj sam sprawdzić. Po wojnie mieściła się tam Komenda
Wojewódzka Milicji Obywatelskiej, a następnie wyższa szkoła pedagogiczna i
akademia medyczna.
Zatrzymanie obcej ekspansji w katolickim środowisku jest nie mniejszej wagi
obecnie co było i przed wojną wobec innej podstępnej inwazji.
A zresztą - owe dwie sadzonki Papież nigdy nie pobłogosławił ani nie
poświęcił i nigdy nie otrzymał informacji o intencji Redakcji GW.
Żaden rzecznik Stolicy Apostolskiej nie potwierdził, że Redakcja GW otrzymała
przyzwolenie na oficjalne i poinformowane błogosławieństwo czy poświęcenie
dwóch sadzonek podczas mszy papieskiej na Błoniach w Krakowie tego roku. Nie
ma też materiałow wideo, filmych, czy fotograficznych z rzekomego faktu
podawanego przez Redakcję GW. Katolicy w Bydgoszczy zostali po prostu
wystrychnięci na dutka.
“Taki dab kazdy se moze poblogoslawic przed telewizorem podczas transmisji
mszy papieskiej nawet z wenezueli” – napisał jeden z czytelników GW w Forum
regionalnym Bydgoszczy nt. owych sadzonek.
Należy wobec tego odwołać udział Parafii Bazyliki św. Wincentego a Paulo,
zdemaskować oszustwo, sprostować fałszywe informacje i zwrócić fałszywe
sadzonki redaktorkowi z GW.
Po więcej informacji kliknij hasło “BYDGOSZCZ” w dziale regionalnym
niniejszego portalu Forum i znaleź tam post: “Gdzie posadzić papieski dąb”
zamieszczony przez Redakcję GW 18. sierpnia 2002 roku.
Temat: Yad Vashem Museum w Bydgoszczy
Yad Vashem Museum w Bydgoszczy
Redakcja GW w Bydgoszczy okpiła Papieża na Błoniach i katolików w
Bydgoszczy.
Przed rokiem pewien redaktorek z Redakcji GW w Bydgoszczy wpadł na pomysł
sadzenia miłorzębów w śródmieściu miasta Bydgoszczy i założenia tam Aleji
WOLNOŚCI pod egidą Redakcji.
Redakcja wybierałaby notabli z syjonistycznego świata omniglobalizmu,
przejeżdżających przez miasto, do sadzenia miłorzębów i w ten sposób ustaliła
w sercu miasta filię syjonistycznego Yad Vashem Museum w Jerozolimie.
Wskutek protestów katolików bydgoskich inicjatywa ta spaliła na panewce, ale
redaktorek nie dał za wygraną, on wpadł na pomysł jak wziąć katolików "pod
siusia" i wystrychnąć ich na dutka tego roku.
Ogłosił on, że Papież pobłogosławił dwie sadzonki dębów specjalnie dla
Bydgoszczy i Torunia podczas mszy na Błoniach w . . . K r a k o w i e !
Następnie rozpisał w miejscowej GW zapytania, gdzie posadzić “papieskie
dęby”. On z góry upatrzył inną lokację - istniejące Aleje Ossolińskich
styczne do Bazyliki św. Wincentego a Paulo, gdzie filia Yad Vashem będzie
miała dość publicznego terenu miasta, a zarazem, kosztem miasta, zagwarantuje
monopol Redakcji GW na wybieranie kto posadzi drzewka, da Gazecie pozór
katolickości, zapewni jej autoreklamę i zwiększenie liczby jej abonentów,
oraz kontrahentów reklamy gazetowej.
Podobną inicjatywę zrealizowali hitlerowcy w Bydgoszczy z końcem lat 30-tych.
Zbudowali oni przy ul. Chodkiewicz szkołę dla dzieci miejscowej mniejszości
niemieckiej im. Albrecht Dürer Schule. Trzy budynki były ukończone i stały
już fundamenty pozostałych, gdy polski pilot, przelatujący nad budową,
zauważył, że budynki ustawiono w kształcie Hakenkreuz-u (swastyki). Pilot
zgłosił to w magistracie i budowę pozostałych budynków zatrzymano. Potem
przyszła wojna i Niemcy nie mieli pieniędzy na ukończenie projektu. Kto
ciekaw, może dzisiaj sam sprawdzić. Po wojnie mieściła się tam Komenda
Wojewódzka Milicji Obywatelskiej, a następnie wyższa szkoła pedagogiczna i
akademia medyczna.
Zatrzymanie obcej ekspansji w katolickim środowisku jest nie mniejszej wagi
obecnie co było i przed wojną wobec innej podstępnej inwazji.
A zresztą, owe dwie sadzonki Papież nigdy nie pobłogosławił ani nie
poświęcił i nigdy nie otrzymał informacji o intencji Redakcji GW.
Żaden rzecznik Stolicy Apostolskiej nie potwierdził, że Redakcja GW otrzymała
przyzwolenie na oficjalne i poinformowane błogosławieństwo czy poświęcenie
dwóch sadzonek podczas mszy papieskiej na Błoniach w Krakowie tego roku. Nie
ma też materiałow wideo, filmowych, czy fotograficznych z rzekomego faktu
podawanego przez Redakcję GW. Katolicy w Bydgoszczy zostali po prostu
wystrychnięci na dutka.
“Taki dab kazdy se moze poblogoslawic przed telewizorem podczas transmisji
mszy papieskiej nawet z wenezueli” – napisał jeden z czytelników GW w Forum
regionalnym Bydgoszczy nt. owych sadzonek.
Należy wobec tego odwołać niefortunny udział Parafii Bazyliki św. Wincentego
a Paulo, zdemaskować oszustwo, sprostować fałszywe informacje i zwrócić
fałszywe sadzonki redaktorkowi z GW.
Po więcej informacji kliknij hasło “BYDGOSZCZ” w dziale regionalnym
niniejszego portalu Forum i znaleź tam post: “Gdzie posadzić papieski dąb”
zamieszczony przez Redakcję GW 18 sierpnia 2002 roku.
Temat: Papież okpiony na Błoniach przez GW
Papież okpiony na Błoniach przez GW
Filia polakożerczego Yad Vashem Museum w Bydgoszczy
Redakcja Gazety Wyborczej w Bydgoszczy okpiła Papieża na Błoniach w Krakowie
a katolików w Bydgoszczy.
Przed rokiem pewien redaktorek z Redakcji GW w Bydgoszczy wpadł na pomysł
sadzenia miłorzębów w śródmieściu miasta Bydgoszczy i założenia tam
Aleji . . . WOLNOŚCI do wysadzania jej miłorzębami pod egidą Redakcji. (Za
Stalina “wyzwoliciele” i “ocaleńcy” wystawili tam sowiecką armatę i
pomnik . . . WOLNOŚCI.)
Według zamysłu redaktorka Redakcja wybierałaby notabli z syjonistycznego
świata omniglobalizmu przejeżdżających przez miasto do sadzenia miłorzębów i
w ten sposób założyła i umacniała w sercu miasta filię polakożerczego Yad
Vashem Museum w Izraelu.
Wskutek protestów katolików bydgoskich inicjatywa ta spaliła na panewce.
Ale redaktorek nie dał za wygraną. On wpadł również na pomysł jak "zażyć"
katolików Papieżem i tego roku wystrychnął ich na dutka.
Ogłosił on, że z inicjatywy Gazety Wyborczej Papież intencjonalnie
pobłogosławił dwie sadzonki dębów specjalnie dla Bydgoszczy i Torunia podczas
mszy na Błoniach w . . . K r a k o w i e !
Następnie rozpisał w miejscowej GW zapytania, gdzie posadzić owe “papieskie
dęby”? On też z góry upatrzył inną lokację - Aleje Ossolińskich styczne do
Bazyliki św. Wincentego a Paulo, gdzie filia Yad Vashem Museum będzie miała
dość publicznego terenu miasta, a zarazem - też kosztem miasta – zagwarantuje
ona monopol Redakcji GW na wybieranie kto posadzi drzewka, da Gazecie pozór
katolickości, zapewni jej autoreklamę, oraz zwiększenie liczby jej abonentów
i kontrahentów reklamy gazetowej.
Podobną inicjatywę zrealizowali hitlerowcy w Bydgoszczy z końcem lat 30-tych.
Zbudowali oni przy ul. Chodkiewicza szkołę dla dzieci miejscowej mniejszości
niemieckiej, im. Albrecht Dürer Schule. Trzy budynki były ukończone, a
fundamenty pozostałych już stały, gdy polski pilot przelatujący nad budową
zauważył, że budynki ustawiono w kształcie Hakenkreuz-u (swastyki). Pilot
zgłosił to w magistracie i budowę pozostałych budynków zatrzymano i kazano
zmienić.
Potem przyszła wojna i Niemcy nie mieli pieniędzy na ukończenie projektu. Kto
ciekaw, może dzisiaj sam sprawdzić w dokumentach. Po wojnie mieściła się tam
Komenda Wojewódzka Milicji Obywatelskiej, a następnie wyższa szkoła
pedagogiczna i akademia medyczna.
Zatrzymanie obcej ekspansji w katolickim środowisku jest obecnie, co i było
przed wojną, nie mniejszej wagi, wobec innej, podstępnej inwazji.
A zresztą - owe dwie sadzonki nikt nigdy nie pobłogosławił ani nie poświęcił
i Papież nigdy nie otrzymał informacji o intencji Redakcji GW:
1. Redakcja nie ma prawa reprezentowania katolików i katolicy w
Bydgoszczy nie uprawnili jej do reprezentowania ich przed ich własnym
Papieżem, do którego nikt im nie broni dostępu.
2. O fakcie rzekomo legalnej reprezentacji katolicy w Bydgoszczy
dowiedzieli się z tekstów syjonistycznej GW.
3. Żaden rzecznik Stolicy Apostolskiej nie potwierdził twierdzenia,
jakoby Redakcji GW udzielono przyzwolenie na oficjalne i poinformowane
błogosławieństwo czy poświęcenie dwóch sadzonek podczas mszy papieskiej na
Błoniach w Krakowie tego roku.
4. Nie ma też materiałów filmowych, wideo, czy fotograficznych z
rzekomego faktu podawanego przez Redakcję GW. Katolicy w Bydgoszczy zostali
po prostu okłamani i okradzeni z ich nieodstępnej tożsamości.
“Taki dab kazdy se moze poblogoslawic przed telewizorem podczas transmisji
mszy papieskiej nawet z wenezueli” – napisał jeden z czytelników GW, melex, w
Forum regionalnym Bydgoszczy nt. owych sadzonek.
Należy wobec tego odwołać niefortunny udział oszukanej Parafii Bazyliki św.
Wincentego a Paulo, zdemaskować oszustwo, sprostować fałszywe informacje i
zwrócić fałszywe sadzonki redaktorkowi z GW, a całą aferę poddać dochodzeniu
prokuratora.
Po więcej informacji kliknij hasło “BYDGOSZCZ” w dziale regionalnym
portalu Forum dyskusyjnego Gazety Wyborczej
www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=13&w=3323618
i znaleź tam post: “Gdzie posadzić papieski dąb”
zamieszczony przez Redakcję GW 18 sierpnia 2002 roku.
Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 167 wypowiedzi • 1, 2, 3