Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum Protektor
Temat: dlugie ale ciekawe...
Bylo o opinii miedzynarodowej (amerykanskiej). Jako przedstawiciel
Opinii Miedzynarodowej (tm), los Adolfa Eichmanna, czlonkow Czarnego
Wrzesnia i faszystowskie wladze Argentyny mam gleboko gdzies, za to
cywilom i jencom nalezy sie ochrona (a osobom tak brutalnie lamiacym
ich prawa nalezy sie los Herr Adolfa E. - czyli sad i szubienica). I
raczej nie jestem w takiej opinii osamotniony.
Chce zwrocic uwage, ze prawo jest prawo. Albo go przestrzegasz, albo je
lamiesz. W swietle prawa nielegalne zabicie Eichmanna czy jakiegos Araba
nie rozni sie zbytnio. Jest po prostu nielegalne.
Prawo miedzynarodowe ma jednak to do siebie, ze nie jest prostym Kodeksem
dozywocie. Policja Cie aresztuje, prokurator oskarza, sad skazuje i sluzba
wiezienna pilnuje.
W stosunkach miedzynarodowych sformulowanie, ze ktos popelnil przestepstwo
(ktos w sensie: panstwo) konczy sie najczesciej na sformulowaniu, o ile
zainteresowane strony nie maja dosc sily, by wywrzec jakis nacisk lub
determinacji, by rozpoczac wojne. W dawniejszych czasach Anglia
rozpoczynala wojny o ucho Jenkinsa, dzis najwieksze masakry najczesciej
wywoluja rezolucje "wzywajaca, ostrzegajaca i napominajaca". W dodatku
trudno wymagac, by swiat zaczynal wojne z powodu Eichmanna, zwlaszcza w
jego obronie.
Nie ma jakiegos ogolnoswiatowego sadu, prokuratora czy cos. Czasem sie
nawzajem powyzywaja na forum ONZ. Przy czym konstrukcja RB jest tak
zabawna, ze dosc miec dostatecznie mocnego protektora z prawem veta, ze
kazde przestepstwo ujdzie na sucho. Izrael ma USA i poki pro-izraelskie
lobby w USA bedzie tak silne, jak dotad, nic sie nie zmieni.
W przypadku zabijania Arabow (co mialo miejsce, moze niekoniecznie na tej
plazy), USA i zachod nie mialy interesu, by sie sprawa zajmowac, zas Egipt
nic wiecej niz prowadzenie wojny i tak juz nie mogl zrobic. ZSRR bylo
cichym sojusznikiem panstw arabskich i na dodatek nieformalnym
uczestnikiem wojny. Jedyne, co mozna bylo zrobic wiecej, to rozpoczac III
Wojne Swiatowa.
Mysle, ze w ten sposob wytlumaczylem Ci, dlaczego pewne sprawy nabieraja
biegu, a pewne nie nabieraja, oraz dlaczego uchodzi Izraelowi Palestyna, a
Rosji Czeczenia. I ze nie ma to absolutnie nic wspolnego z moralnoscia, a
zadko z opinia publiczna.
To byl wyklad z prawa miedzynarodowego z serii "Dla Gargusiow".
Temat: Co zrobimy aby było lepiej -wydzielone z ambicji PO
Syndrom rewolwerowca.
Znany wszem i wobec, nazwany tak przeze mnie (wszelkie prawa zastrze?one).
Dzia?anie:
Jak podejm? polemik? z kim? uznanym w bran?y i mu dokopi? (skopi?) to ludzie b?d? mnie szanowa? tak jak tego skopanego.
Jak na zachodzie - jak kto? zastrzeli? najszybszego - by? okrzykni?ty najszybszym.
I teraz z tego forum nawet - ja ju? zauwa?y?em wielu dziwnych ludków, którzy w ten sposób próbowali si? wybi?. Skutek z regu?y by? taki, ze byli sprowadzani do pionu, ale nie jak sugeruje Pavka, prze ludzi dla których ci atakowani s? GURU, tylko dlatego, ze ci którzy broni? atakowanego, wiedz? doskonale ?e ten kto? ma poj?cie, wiedz? i do?wiadczenie.
A to ze robi to grupa ludzi, to nie tak, z? jest to towarzystwo wzajemnej adoracji. To tak, ze po prostu jest w ko?cu grupa ludzi, którzy potrafi? na podstawie wiedzy i do?wiadczenia obroni? innych. I to jest fajnie, bo jaka? spo?eczno?? ju? jest.
Owszem , rozumiem, ?e na kafeterii czy innych bardziej ambitnych forach zaraz b?dzie ten?e weso?ek rozpisywa? si? a propos grupy trzymaj?cej w?adz?, jak to zosta? potraktowany, jak nie daj? mu mie? w?asnego zdania itp.
Dla mnie - ?a?osne.
Ja znam Paw?a. Ma?o, bo nie ma czasu na to, zeby na kubusi i piwku si? spotka?. Ale mam wra?enie, ze od takich pozytywnych zajobów trzeba zacza?. I nie s?odz?. Tylko mam wiedz? i do?wiadczenie, w budowaniu strategi, rozwi?zywaniu kryzysów, planowaniu i zarzadzaniu.
I ta wiedza mówi mi jedno - jak negujemy obecny stan - poka?my inny. Lepszy, etyczny, z zasadami. Bo w przeciwnym razie wi?kszo?? b?dzie w stanie nas zgasi? - co wy nam o teorii gadacie.
A du.. to nei teoria - takie firmy s?. S? firmy jak Dosa, Protector. Przypuszczam ?e jest ich wi?cej. Ale nie krytykujmy ich szefów, ich dzia?ania, bo podcinamy skrzyd?a ruchowi który zmierza do poprawy, bo negujemy nowych liderów. Tych na których wzorowa? powinni si? inni w zakresie dzia?ania.
Tylko teraz warto si? zastanowi? - czy ja chc? pomóc pbran?y, czy ja chce sam si? wybi?.
Mi?ego wieczoru Pavka, mam nadziej?, ?e ja nie jestem nast?pny na twojej li?cie do ataku i porawy w?asnego ego.
Temat: Wielka akcja MSWiA przeciw NAM i naszej "mowie nienawiś
Kuriozalny dokument mógłby śmieszyć, gdyby nie fakt, że jego twórcy domagają się kar więzień za głoszenie wspomnianych poglądów. Współautorem raportu jest prof. Roman Wieruszewski z Polskiej Akademii Nauk. Jak pisze "Gazeta Polska" w latach 70. należał on do najzagorzalszych apologetów ustroju komunistycznego
W 1976 r. wydano kolejne dzieło młodego naukowca, tym razem o bardziej rozbudowanym tytule: âźPodstawowe prawa i obowiązki obywateli PRL w okresie budowy rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznegoâ. âźInteresy narodu sa nierozerwalnie związane z budową i umacnianiem ustroju socjalistycznego. A zatem każdy, kto godzi w ten ustrój i próbuje go zwalczać, jest wrogiem narodu polskiegoâ â wyjaśnia w niej Wieruszewski, namawiając do czujności wobec burżuazyjnych âźwrogów naroduâ. Jako jeden z najważniejszych obowiązków Polaków przyszły profesor wymienił âźwychowanie dzieci na prawych i świadomych swych obowiązków obywateli PRLâ oraz âźstrzeżenie własności społecznejâNarodowy socjalista, on chyba musi na Forum Stanisławowskim publikować komentarze pod jakimś nickiem, może nawet więcej niż jednym
Współredaktorem wzmiankowanej publikacji był prof. Adam Łopatka â mentor i promotor naukowca, członek KC PZPR. To właśnie on wprowadził Wieruszewskiego do Instytutu Nauk Prawnych PAN i pomógł mu w szybkiej karierze. Protektor Wieruszewskiego otrzymał stanowisko dyrektora Instytutu Nauk Prawnych PAN w nagrodę za wierność wobec partii w 1968 r. (napisał wówczas książkę âźKierownicza rola PZPR wobec państwaâ), a od 1982 do 1987 r. stał na czele aparatu antykościelnych represji â Urzędu ds. Wyznań. Znał się dobrze m.in. z Wojciechem JaruzelskimCo dowodzi, że nie ma III RP, III RP jest tylko kryptonimem operacji Czeki â pryl-bis
Temat: LZPS - info
tekst przekopiowany z forum Bankiera - nie znam zrodla oryginalnego
Ted
=============
GPW: spekulacje wywindowały kurs Protektora o 50,7 proc.
2006-11-08 18:57
Na środowej sesji ogromnym popytem cieszyły się akcje LZPS Protektor, bo
inwestorzy liczą na mariaż giełdowej spółki z potentatem branży
obuwniczej – ZPH Wojas.
Na zamknięciu notowań akcje lubelskiej spółki zwiększyły wartość o ponad
połowę, obroty podsumowano na 28,8 mln zł, co jest 10. wynikiem sesji.
Jak na tak małą spółkę jest to wartość astronomiczna. Spekulanci kupują
akcje na potęgę oczami wyobraźni widząc spółkę Wojas wchodzącą na GPW na
plecach Protektora.
Gracze liczą na powtórkę scenariusza wydarzeń mającego niedawno miejsce
w przypadku Energopolu. Następnego dnia po tym jak Pb.pl jako pierwszy
podał informację, że warszawski deweloper J.W. Construction za pomocą
sosnowieckiej spółki wejdzie na GPW, kurs Energopolu w ciągu 11 sesji
skoczył aż o 394 proc.
Na razie nie wiadomo nic pewnego, graczom pozostają więc domysły poparte
dwoma dzisiejszymi komunikatami Protektora. Przed sesją spółka
poinformowała, że Wiesław Wojas, członek rady nadzorczej od 23
października do 7 listopada kupił łącznie prawie 72,3 tys. akcji spółki.
Jest on zarazem właścicielem największej polskiej spółki obuwniczej
noszącej jego nazwisko.
Po sesji ukazał się komunikat o wynikach NWZA zwołanego w sprawie zamian
w radzie nadzorczej. Okazało się, że Wiesław Wojas zrezygnował z funkcji
przewodniczącego rady nadzorczej, ale jednocześnie do rady zostali
powołani m.in. Kazimierz Ostatek i Jan Rybicki. Obaj panowie pochodzą z
Nowego Targu, gdzie mieści się… siedziba ZPH Wojas.
Protektor „w terminie późniejszym” poda życiorysy nowych
członków rady, ale z tego co udało nam się ustalić Kazimierz Ostatek
jest członkiem rady konsorcjum naukowego Polska Platforma Technologiczna
Przemysłu Skórzanego, gdzie zasiada z ramienia ZPH Wojas.
Z kolei Jan Rybicki jest we władzach Polskiego Związku Hokeja na Lodzie,
którego członkiem zarządu jest… Wiesław Wojas, odpowiadający za
promocję i marketing (jest zapalonym kibicem i sponsorem klubu
Wojas-Podhale Nowy Targ). Obsadzenie rady Protektora swoimi ludźmi z
Nowego Targu wskazuje inwestorom, że szykuje się coś grubszego.
Dla pełni obrazu dodajmy, że w piątek giełdowa Lubawa opublikowała
komunikat o sprzedaży wszystkich posiadanych akcji Protektora. Miała
ponad 6 proc. akcji LZPS. Pod koniec października Protektor złożył
prospekt emisyjny do KNF. Spółka wyemituje około 9,4 mln akcji z prawem
poboru po 1,04 zł. Pieniądze pozyskane z emisji posłużą na przejęcie
innego podmiotu z branży.
Przypomnijmy, że Energopol również przeprowadzi emisję akcji. Z tym, że
9,99 mln akcji serii F będzie emitowane z prawem poboru, natomiast ponad
23 mln akcji serii G będzie go pozbawione. Obejmie je Józef
Wojciechowski, właściciel J.W. Construction. Protektor na razie nie
informował o planach emisji akcji bez prawa poboru, które mógłby objąć
np. Wiesław Wojas. Ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by taki
komunikat pojawił się na dniach.
Kolejny element układanki to przyjęcie ZPH Wojas do Polskiej Izby
Producentów na Rzecz Obronności Kraju oraz Ogólnopolskiego
Stowarzyszenia Producentów Zabezpieczeń Przeciwpożarowych i Sprzętu
Ratowniczego. Na swej stronie internetowej Wojas podaje informację, że
największymi odbiorcami obuwia pasowego są służby mundurowe: policja,
wojsko, straż, służby ochrony i leśnictwo. Czyli najwięksi dotychczasowi
odbiorcy produktów… Protektora.
Podkreślmy na koniec wyraźnie: wszystko to na razie są domysły,
spekulacje, plotki. Niemniej jednak wystarczą one giełdowym graczom z
żyłką hazardzisty do kupowania walorów Protektora, mimo że cała sprawa
może skończyć się tak jak w przypadku Atlantisu. Pogłoski o rzekomym
wejściu WAN na giełdę kuchennymi drzwiami uchylonymi przez Atlantis, nie
znalazły potwierdzenia w rzeczywistości.
Temat: Klub TESTA ROSSA
widać, ze dzięki mnie, temat Testa Rossa żyje
do łez rozbawił mnie Waldex, który stwierdził, że Broszki i Protector odwołały impreze, bo się bały materiału w RZW. nie wiedziałem, że nasze lokalne radio ma taką władze i boją się do dyskoteki z powiatu sieradzkiego
Wszyscy "spotowicze forum", które w większości odbywają się w TR murem stanęli za lokalem. A najśmieszniejsze jest to, że to ja zostałem winny tego, że prezydent ogłosił żałobę. Otóż wyjaśniem. Nie rozmawialem z prezydentem na ten temat i nie miałem na to wpływu. Do była jego decyzja
Ja chcialem tylko poruszyc sprawe przestrzegania pewnych dobrych obyczajow i solidarnosci ludzkiej. Dla przykładu podałem Broszki i Protector. W czwartek była decyzja że grają, ale właściciele jednak stwierdzili, że po prostu podczas żałoby narodowej najzwyczajniej NIE WYPADA. I ich strata odwołaniem imprez była wielokrotnie wyższa niż byłaby to np. strata w TR. jednak mieli gest i się zachowali.
Osobiście co do samego lokalu nic nie mam, bo bywałem tam wielokrotnie i lubilem tam spędzać czas. nawet po tym, jak Jaro rok temu wyskoczył do nas z textem "czy przypadkiem przy barze nie palimy trawy", bo on coś tam przypadkiem sobie wyczuł. Niezłe podejście do klienta. No ale to tylko jeden przykład, w reszte nmei chce się zagłębiać.
Jako firma też mnie nikt nie inspirował, ani nie zmuszał do podjęcia tematu. Usłyszałem tylko informacje, że i Broszki i Protector odwołaly impreze. Byłem ciekawy jak jest w przypadku TR, bo po wypadku w kopalni Halemba, kiedy również była ogłoszona żałoba dyskoteka się odbyła. Podstrona 72 w tym temacie. Więc żadych inspiracji politycznych tu nie było, bo kiedy były wybory samorządowe, ja w radiu nie pracowalem i totalnie mi to wisi kto skąd gdzieś tam startował. Pomyliłem się na tym forum w kwesti Ferbika i w te zabawy się bawił nie będę, bo po prostu nie orientuje się kto z kim i gdzie romansuje.
Wcale też nie chodzilo o to, żebyś zamówił u nas ogłoszenie. Mysle, że po byłej współpracy lepiej, żeby następna nie nadeszła RZw z lokalem TR.
A co do pozdrowień i życzeń szczęścia w następnych wyborach, to oczywiście podczas przyszłęj kampanii wyborczej będziesz mógł się chwalić, że jesteś wrażliwy i przestrzegasz narodowych obyczajów.
Nawet sobotni mecz Pamapolu w II lidze został przełożony o godzinę na 19, kiedy to żałoba się kończyła. Przełożono też wieluńskiego Promotora, ponieważ była ogłoszona żałoba. Uważam więc, że również można było nie urządzać w ten dzień dyskoteki. I nie mówie tu o zamykaniu lokalu, ale zrezygnowaniu z tańców w ten jeden wieczór. I naprade mało istotne jest tutaj z jakich powodó żałoba została wprowadzona. Czy zginęli żołnierze, piłkarze czy pani sprzątaczka. Chodzi o sam fakt jej wprowadzenia i dostosowania się do prośby prezydenta, jakikolwiek by on nie był.
Pamiętam tylko, ze po wprowadzeniu żałoby po śmierci Papieża, w Poznaniu grożono zamknięciem lokalu lub odebraniu koncesji na sprzedaż alkoholu, jeśli by coś w tym czasie byłoby zorganizowane. Może i trzeba by wprowadzić takie drastyczne środki, żeby cały naród dostodował się do tego, bo teraz jak pokazał przykłąd TR jest to zupełnie olewane dla zarobieniu grosza.
I jeśli byłoby to oczywiste, to przykładowa Marysia z postu Ryby, nie szukałąby w tym czasie dyskoteki i nie byłoby takiego problemu.
PS: i jeszcze jedno, uwielbiam jak piszecie posty typu: "zgadzam sie", "w pełni popieram" itd. Ileż one wnoszą nowych przemyśleń do dyskusji. Brawo!!
Temat: Technika ekologiczna
Jarosław Zabiega, NAPĘDY PRZYSZŁOŚCI – Ropa naftowa niedługo odejdzie do lamusa, Super Express, 2 II 2008, s. 16-17
Trzeba zapytać, dlaczego Prezydent Bush na odchodnym POWRACA do roku 1987, tj. Kanadyjsko-Kalifornijskiego Systemu Energetyki Wodorowej. Ponieważ Mercedes zainicjował ten system po kupieniu Sowieckiego Silnika Wodorowego więc w SPISKU uczestniczyła prawdopodobnie Moskwa. Zdaje się to być finałem ZŁAPANIA Flicka w Essen, z czego deputowany CDU Helmut Kohl znalazł salomonowe wyjście – że skoro Flick zrabował te pieniądze Żydom w Oświęcimiu TO NIECH JE ODDA – wobec czego znalazło się zaraz wielu holokaustów, których Flick spłacił akcjami Mercedesa. Nie słyszałem jednak, żeby dług wobec ZAGAZOWANYCH Żydów spłacał Holokaust Preskot Bush, który rabował Żydów z Flickiem, więc może to robi teraz jego wnuczek GWB?
Do czasu KKSEW największym zajobem technologicznym, z jakim się spotkałem, był Kurski Kombinat Metalurgiczny, autorstwa Inżyniera Hutnika Leonida Breżniewa. LB był NAJWIĘKSZYM WROGIEM EGIPTU, co w książce Incydentu nie było (Gdańsk 2001) tłumaczę, że woził platynę do Izraela za głowę Prezydenta Kennyedy'edego i DOPUŚCIŁ do ataku VI Floty Amerykańskiej na lotniska egipskie oraz AMERYKAŃSKIEGO ATAKU NUKLEARNEGO NA KAIR. Atak odwołał Sekretarz Obrony USA MacNamara, ale musiał to zrobić, gdyż załoga fregaty Liberty się ataku izraelskiego nie przestraszyła.
KKSEW był skutkiem otrucia Kowalskiego u Urszuli Sipińskiej, co wyeliminowało mnie, wobec czego musiałem jechać do RFN, żeby otruć Niemców Satelitarną Detekcją Złota, która okazała się spółką sowiecko-brytyjską i wstępem do Stanów Zjednoczonych Euroazji, czyli przetransformowaniem Królestwa Jerozolimskiego na tajnych kontach szwajcarskich w IZRAELSKIE na tajnych kontach izraelskich. Z tej racji USA zostały ukoronowane Sowieckim Silnikiem Wodorowym, czego szczurzym ogonem jest Enron z 400 mld $ długo żyrowego, ale podatnika amerykańskiego kosztowało to wielokrotnie więcej. Na II Forum Wynalazczym we Wrocławiu mówiono, że w internecie jest historia wynalazcy Amerykańskiego Silnika Ekologicznego, którego Hilary Clinton uwolniła z domu wariatów. Z I Forum wyrzucili mnie dyrektorzy Colosseum, którzy 40 godzin później zostali aresztowani a Jędruch uciekł do Izraela, a z III bardzo brutalnie Holokaust Bush z powołaniem na ANONIMOWEGO świadka.
Amerykanin został po 30 latach uwolniony z domu wariatów, gdyż jego ASE był NIKONKURENCYJNY wobec proponowanego przeze mnie spalinowo-parowego VDTW. To suponuje, że Holokaust Bush był amerykańskim komisarzem kapitulacji USA 9 I 1997 r. przed niemiecko-japońskim protektorem VDTW, czego skutkiem są SZACHRAJSTWA JAPOŃSKIE. Po deklaracji TYLKO OGNIWA WODOROWE SKUTECZNIE USUNĄ Z RYNKU SILNIKI BENZYNOWE I DIESLE (Dziennik Finansowy, The Wall Street Journal Polska, 18 12 07, s. 8), co było finansowanym przez Amerykańskiego Tygrysa Benzynowego szachrajstwem, poszła jednak deklaracja polska: SAMOCHODY HYBRYDOWE TYLKO DLA NAJBOGATSZYCH – Na takie auta nie dostaniesz u nas ulgi podatkowej (Gazeta Wrocławska, 1 II 2008, s. 29). Wobec tego Holokaust Bush rzucił się w ramiona grożącego mu sądem Schwarzeneggera - eksponenta czy komisarza Sowieckiego Silnika Wodorowego - że jest lepszy od Lońki Breżniewa, bo ma Kanadyjsko-Kalifornijski System Energetyki Wodorowej.
Jest pytanie, kto znokautował Holokausta Busha, który UCIEKŁ DO MOSKWY? Byłem na filmie Znikający Punkt, na którym kalifornijczycy mordują Kowalskiego, bo wjechał na teren stanu ŚMIERDZIELEM.
Temat: Nowy regulamin
Regulamin
Oto obowiązujący wszystkich członków gildii regulamin:
Chat (dostępny w grze jako kolor fioletowym):
- Zabrania się używania słów powszechnie uważanych za wulgarne w dowolnym języku na chacie gildii.
- Zabrania się obrażania członków gildii na chacie gildii.
- Zabrania się szeroko rozumianego spamowania chatu gildii.
Forum (Dofus Temple - gildia posiada tam swój własny dział):
- Wszyscy członkowie powinni brać czynny udzial w forum gildii.
- Zabrania się zakładania nowych wątkow w dziale gildii bez wcześniejszego uzgodnienia tego z liderem bądź ktorymś z oficerów.
Rangi
Opis poszczególnych rang
- Leader - Wybrany w głosowaniu spośród 6 założycieli gildii. Stanowi władzę najwyższą. Ranga stała.
- Second in Comand - Wybrani przez lidera
- Treasurer - Ranaga przeznaczona od poziomu 70 i 25tys. expa
- Protector - Ranga przeznaczona od poziomu 55 i 15tys expa
- Craftsman - ranga przeznaczona od poziomu 50 i 10tys Expa
- Guard - Ranga przeznaczona dla członków guild od poziomu i 3tys expa
- Scout - Ranga przeznaczona dla wszystkich członków gildii o minimalnie 40 poziomu i 2tys.expa
- On Trial - Ranga dla osób, ktore nie są jeszcze oficjalnie członkami gildii
Prawa
Leader- wszyskie
Secoind in comand- wszyskie oprocz Manage The Boots
Treasurer- Invire new members, Maange the XP dictributnion, i do perca wszyskie
Proctor- Invire new members, Maange the XP dictributnion, i do perca wszyskie
Craftsman- Invire new members, Place a clolector, Maange the XP dictributnion
Guard- Invire new members, Place a clolector
Scout- Invite new members
On Trial- nic ^^
Doświadczenie:
- Wszystkich członkow gildii obowiązuje stałe oddawanie przynajmniej 5% zdobywanego doświadczenia na gildię.
- Zabrania się zmieniania ilości doświadczenia przeznaczanego na gildię, o ile nie jest ona niższa niż 5%, innemu graczowi bez jego zgody.
Wyrzucanie:
- Wyrzucić z gildii można gracza, który, mimo ostrzeżeń, wciąż łamie któryś z punktów regulaminu, bądź takiego, który dopuścił się się złamania regulaminu w znacznym stopniu.
- Wyrzucić z gildii można również gracza, który od długiego czasu nie okazuje jakiejkolwiek aktywności w grze.
- Gracza posiadającego rangę wyższą niż guard można wyrzucić dopiero po uzgodnieniu tego z leaderem gildii.
Inne:
- Zabrania się agressowania innych członków gildii.
- Zabrania się podawania jakichkolwiek istotnych informacji graczom nienależącym do gildii.
- Zmienić rangę można jedynie graczowi, który spełnił niezbędne na nią kryteria.
- Przyjmować nowych członków do gildii można tylko wtedy, gdy spełniają kryteria podane w dziale rekrutacja.
Kary:
- Członek gildii, który dopuścił się złamania regulaminu, może zostać pozbawiony wszelkich praw oraz zdegradowany do rangi torturer na okres od jednego do trzech dni.
- Jeśli członek gildii przechodzący okres kary nadal będzie łamał regulamin, procent jego doświadczenia oddawany na gildię może zostać podniesiony, a w ostatecznośći osoba taka może zostać wydalona z gildii.
- Officer, który ukarał któregoś z członków gildii, jest zobowiązany do poinformowania o tym leadera przy najbliższej nadażającej się okazji.
- Gracza posiadającego rangę wyższą niż guard można karać dopiero po uzgodnieniu tego z leaderem gildii.
Regulamin może ulegać zmianą.
Zachodząc zmiany będą zapisywane na zielono ich kolor zniknie do czasu jakiś nowych.
Temat zamknąłem bo tu tylko ma być regulamin a nie bitwy słowne
Temat: 1
W odpowiedzi na : Re: Produkt pijanego kozaka kontynuuje :((( wyslane przez Mimoza dnia 2004-10-07 17:42:28:
: Hipokryta ..
: Fredro Aleksander ....
:
:
:
:
: Jesteś łotrem. Cóż robić? W klęskach to umieszczę;
: Tylko, przez Boga, świętej nie udawać cnoty!
: Bo do wzgardy nabytej wstręt dołączysz jeszcze,
: A nikogo nie zwiedziesz prócz ciemnej głupoty.
______________
W odpowiedzi na : Re: Bydło parafrazuje cudze nicki. wyslane przez n dnia 2004-10-07 15:30:25:
: romuś, mnie gówno obchodzi co ty i reszta francowatych sądzi o mojej religijności.
: Na drugi raz lepiej się zajmuj swoją rogacizną, bo pęta się toto po forum i paskudzi gdzie popadnie.
WR:
Ależ enku-ścierku twoja religijność obchodzi innych tyle, ile to całe twoje malutkie "n" i nie w tym dowcip, co kto o tobie sądzi, ale co jest i co widać gołym okiem.
A jest fatalnie. Używasz prymitywnego słownictwa, co rusz wpadasz na kolejnych łgarstwach i plączesz się w zeznaniach, niczym nieporadne szczenię w przydrożnych krzakach.
Ty i Mimoza stanowicie przedziwny duet; może nawet intelektualnie dobrany akurat i w sam raz, ale jesteście tacy jacyś nieporadni i zagubieni - w tych chlewach, które wszędzie widzicie, w tych oborach, w tych fałszywych oskarżeniach.
No przecież, eneku-ściereku, nie można uparcie udawać jeszcze głupszego niż się jest - to zupełnie bezsensowne, a w dodatku nikogo nie śmieszy. W każdym razie mnie już przestało.
Jakiś Antytygiel - teraz już jawny współpracownik jakiegoś opętańca z chorymi odciskami - krzyknie na forum: "nie wiecie z kim zadarliście!", a wam już wydaje się, że macie możnego protektora?
Kiedyś twoja serdeczna partnerka poproszona przeze mnie o dowód na jakieś, wymyślone przez nią świństwo we mnie wymierzone, wkleiła w bezsilnej rozpaczy fałszywkę podpisaną moim nickiem, ale cudzym IP, o której doskonale wiedziała, że jest fałszywką, a dzisiaj - równie ordynarnie - oskarża Wandę o pisanie pod imionami, które wskazał jej kapuś wściekłego prokuratora. Chwyta się podrzuconych jej ochłapów, jak pijana tonąca brzytwy. Enek, musisz wreszcie przemówić jej do rozsądku, musisz coś z tym zrobić.
Nawet tak bezradna intelektualnie para, ja ty i Kwiat Mamroci powinna sobie zdać sprawę, że jesteście skończeni. Są rzeczy, których się nie robi i się jest człowiekiem, albo się je robi i człowiekiem być się przestaje.
Wiem, że kochasz swoje łono rodziny i nieswoje łono natury. Weź Mimozę pod pachę, zabierz koszyk z waszymi ulubionymi potrawkami, weź gitarę, albo mandolinę i udajcie się oboje na zasłużony odpoczynek.
Prawdzie, moi drodzy przegrani, można nadokuczać, prawdę można prześladować, prawdzie można uprzykrzać życie, ale z prawdą nie da się wygrać. Jesteście przegrani.
P.S.
Musiałem przenieść tutaj, bo widzę, że Mymoza zasypuje. Boję się, że przegapi.
Temat: Dlaczego upadają zbory Boże?
Hej Protektor!
Hagina przetrawilam kiedyś wzdluż i wszerz. W lokalnym zborze miano mnie za ...hm...kogoś z "namaszczeniem" proroczym. Znam te "klimaty" aż za dobrze. Choć kiedyś zdarzalo mi się slyszeć glos Pana, jakby ktoś do ucha szeptal...(mam nadzieję, że mi ktoś uwierzy).
Bylam świadkiem cudownych nawróceń ( ludzie - zupelnie obcy- zaczynali plakać i dopytywać się, jak mogą być zbawieni).
Ale ostatnio(czyt. jakieś parę lat) jakoś: nic. Myślalam , że znak czasów. Zbory się kurczą,dzielą , albo upadają, ludzi nie stać na życzliwość, a to co się dzieje w świecie, to ludzkie pojęcie przechodzi.
Modlę się, modlę...codziennie( acz krótko dość ). Bardziej z poczucia obowiązku, bo niebo z granitu jakieś...
W kk próbowalam. W jednej z Odnów uslyszalam- idź lepiej do swoich...Bali się czy coś. To nie wyjdzie. Nie jednego ducha jesteśmy.
Zresztą- wszyscy macie rację. I nie o porady chodzi. Tak chcialam pogadać. Bo co tu radzić.
A może to jest zbliżający się koniec: będą mówić pokój , a spadnie na nich nieszczęście i zaglada...
Z jednej strony wielkie hasla przebudzeniowe( a kończy się na zgrabnym show, po czym wszyscy do domow się rozchodzą i żyją, jak dawniej), z drugiej- ekumenia( "wszystkie drogi prowadzą do Boga"- z Ryzmem na czele
); hasla jedności "bez granic"( globalna wioska?) i gdzieś w tym wszystkim pojedynczy czlowiek, samotny , zagubiony. Odnajdujący się jedynie pośród gąszczu pólek sklepowych w supermaketach...
Protektor- ludzie się boją bliskości. Nie chcą wchodzić w relacje, bo to grozi odrzuceniem i zranieniem. A zranionych jest dookola, że ...uch. Ot, taki przyklad z życia. Pani sprzątaczka w szkole. Myśli, że wszyscy patrzą na nią z góry, bo kompleksy ma. Na te kilkanaście osób z góry patrzą może na nią ze trzy. Ale ona myśli, że wzyscy. Efekt? Jest zla na wszystkich, dokuczliwa i plotkara. Broniąc się przed niestniejęacymi atakami ludzi wywoluje do siebie niechęć. Nikt jej nie lubi, bo każdy myśli, że jest wredna. A ona nie jest wredna, ale zraniona. Czy można z nią o tym porozmawiać? Nie. Nie ze znajomym z pracy na szkolnym korytarzu. A na bliższe relacje- nie pozwoli.
Czy uwierzylaby Bogu? Nie w takim stanie. Slucha- chętnie, coś ją do Niego ciągnie, ale z drugiej strony- nie przyjdzie na spotkanie, a jeśli nawet przyjdzie, do końca zahcowa "polityczną poprawność". Zostanie sama ze swoim problemem.
Takich ludzi jest cale mnóstwo, a ja- choć widzę niektóre rzeczy- nie jestem w stanie im pomóc. Te bariery czy jak je zwać są tak duże, że prawie nie przebicia. Zresztą, osoby zranione często same ranią, więc żeby się takimi zająć, samemu trzeba być dość odpornym.
Rozglądam się i widzę problemy, które mnie przerastają. Chlopak, którego ojciec leje w twarz, bije potem kolegów z klasy, dziecwzynka z VI a, której matka nigdy dobrego slowa nie powiedziala, nie odstępująca mojego biurka( irytująca wręcz), koleżanka z pracy, tak wrażliwa na sowim punkcie, że trzeba na każde slowo uważać, żeby nie brala tego osobiście...Patrzę ludziom w oczy i widzę c i e r p i e n i e . Ogrom cierpienia pod maską sztucznego uśmieszku nr 5. A do Lekarza- nie chcą...
Przygnębia to wszystko, że aż. Mama wrażenie, jakbym jakś kosmitką byla. Mówię i myślę inaczej, moje poglądy nie są akceptowane. Stąd przestalam się już odzywać( pewnie dlatego na forum się tak wyżywam).
Ech, rozgadalam się. A co tam, Raz na jakiś czas mogę sobie posmęcić.
Temat: Czy obecne wydarzenia w Turcji maja "drugie dno"?
Widzimy obrazki na ktorych dziesiatki tysiecy demonstrantow wznosci
antyislamistyczne hasla, staje w obronie spuscizy Ataturka, chce
ogranicznenia wplywu islamistow na zycie kraju (islamistow wybranych jakby
nie patrzec w demokratycznych wyborach). Armia bacznie sie temu przyglada i
coraz grozniej pomrukuje. W tle oczywiscie tureckie dylematy: problem wyboru
Azji lub Europy; rosnaca frustracja a propoz Kurdow ktorzy dopieli swego,
tworzac swoje panstwo w Iraku i z cala pewnoscia na tym nie poprzestana -
tutaj frustracje wzmaga protektor kurdyski... ktoremu podskoczyc sie nie da;
bardzo zle widziana w regionie wspolpraca z Zydami, ktora dodatkowo sklania
fanatykow do wzmozonego wysilku na rzecz umocnienia fundamentalistycznych
postaw w republice.
Drugie dno? Kto jest zainteresowany Turcja w rozkroku, Turcja ktora
nieodwracalnie traci szanse na integracje ze strukturami zachodu? Kto,
oprocz ladujacych sie na kolejne pola minowe Amerykanow, wspiera separatyzm
kurdyjski? Czy ew. fundametalistyczna Turcja nie stanie sie naturalna
forpoczta dla wojujacego islamu, z ostrzem skierowanym w UE? Jak powinna
zachowac sie Unia w tej sytuacji - nadal krytykowac wplywy armii (wiadomego
gwaranta), czy nie spelnianie standardow demokratycznych a przy okazji nic
nie robic, gdy rosnie jej pod nosem cos, co moze zdestabilizowac sytuacje
nie tylko w regionie, bedacym beczka prochu, ale w samej Unii (tj. liczni
tureccy emigranci, z ktorych znaczna liczba moze byc podatna na wplywy
fundametalistow)?
Polska jak wiadomo jest oredownikiem wejscia Turcji do UE. Oczywiscie obecna
polityka zagraniczna to parodia jakiejkolwiek polityki zagranicznej ale moze
choc raz, konstruktywnie i w waznej sprawie nasz glos wybrzmial by na forum
i Polska zaangazowala by sie w ten problem. Czyz to nie jest swietne pole do
dzialania dla naszej dyplomacji (tak, tak pamietam o "polityce pustych
ambasad" i ogolnie wysokich kwalifikacjach glownych rozgrywajacych, ale moze
jest to jakis sposob na wyjscie z rosnacej izolacji na unijnym forum naszego
kraju, jednoczesnie cos co nie narusza tzw "twardej i nieustepliwej i nie na
kolanach" polityki blizniakow i "najlepszego ministra msz"?)
Oczywiscie w tle mamy bardzo powazny kryzys i ewentualnosc otwartego
konfliktu, badz pelzajacej wojny podjazdowej, ktora nie toczy sie gdzies
tam... na piaskach, tylko tutaj - w Europie. Stad nie daje OT, bo imho jest
to jak najbardziej w temacie grupy.
Zapraszam do dyskusji...
ein
Ochoczo orędujmy wraz z Ein-em za przyjęciem Turcji do UE!
Wtedy dla Turków pójdą wszystkie nasze dotacje z Unii a i Polska będzie
musiała na nie dopłacać z własnej kieszeni! :) :)
Na otarcie łez odwiedzą nas Turcy poszukujący roboty aby zastąpić 4
miliony Polaków, którzy już się stąd wynieśli za robotą lub mają się
niedługo wynieść na Wyspy! :)
Wędrówkę ludów czas zacząć! Einttyla wskaże im drogę! ;)
Temat: Technika ekologiczna
Piotr Szmidt, Krzysztof Godlewski, 150 PASAŻERÓW SPŁONĘŁO ŻYWCEM, Fakt, 21 VIII 2008, s. 24
Dzisiejsza prasa pisze, że jeszcze kilka osób zmarło. Straszny skutek spowodowała BOMBA PALIWOWA, czym są dzisiejsze samoloty, co protestowałem już w II poł. lat 60, również z racji ekologicznych. Byłem pod wrażeniem SAMOCZYNNEGO WYBUCHU PALIWA na lotnisku w Manili, o co początkowo oskarżono seperatystów muzułmańskich.
Niejednokrotnie pisałem, że mój dziadek zabił Łowczego Siedmiogradu, którego urzekła polska doktryna Bombardowania Uralu. Chciał kupić robionego w tym celu Wichra i Jastrzębia poprzez polsko-rumuńską konwencję zbrojeniową, ale mój dziadek wykupił te samoloty z misją rumuńską. Jednak Amerykanie podjęli produkcję tylko Wichra-Dakotę jako transatlantyka towarowego, bo nie wyobrażali sobie samolotu bombowego BEZ UZBROJENIA OBRONNEGO, co kosztowali Anglosasów ponad 10 tysięcy bombowców. Gdy ZROZUMIELI to mogli wygrać wojnę.
Tak jak Polacy wyprzedzili Anglosasów w doktrynie bombowej o 10 lat tak wyprzedzili ich w doktrynie lotnictwa cywilnego i częściowo wojskowego. Za tragedię w Madrycie odpowiada Prezydent Bush, który wyrzucił mnie w r. 2003 z III Forum Wynalazczego. Zostałem wyrzucony już z I Forum, ale usatysfakcjonowało mnie to, że 20 godzin po mym proteście aresztowano dyrektorów Kolloseum a Jędruch uciekł do Izraela. Ponieważ użyto wobec mnie argumentu, że jestem Drugim Zbigniewem Demidowem więc ogłosiłem, że jego młodszy brat, Sławomir, mówił mi, że ich ojca wezwano do Ambasady Radzieckiej, gdzie mu oświadczono, że jest dysponentem tajnego konta szwajcarskiego na kilkaset milionów złotych rubli. Starszy pan powiedział: TO SĄ PIENIĄDZE CZORNOSOCINNE, podpisał przedłożone mu dokumenty i umarł.
Poszukiwałem więc Zbigniewa – również przez Ligę Rodzin Polskich – ale ten największy pieniacz EUROPEJSKI zniknął jak kamień w wodę. Słyszałem, że wywiad wytropił go PRZEZ ROLNETKĘ w pałacu Demidowów na Riwierze francuskiej, więc gratulować inteligencji wywiadowi polskiemu. To daje do myślenia, że KGB zamordowało Sławomira, gdyż odzyskałby te pieniądze przy pomocy mnie. W książce „Incydentu nie było” piszę, że Breżniew został gensekiem, gdyż kupił w Izraelu głowę J. F. Kennedy'ego za platynę, ale przelał jeszcze skarb Czornej Sotni z tajnego konta szwajcarskiego na IZRAELSKIE. Nazwisko Breżniewa nie jest czeskie, gdyż pochodzi do Bieriegowoja z Odessy, który tłumaczył dla policji francuskiej list niemieckiego kominternowca do Ilii Erenburga jako STALINOWSKIEGO protektora Hitlera. Gdyby polski pies wojny nie znalazł tego listu w portugalskim archiwum w Angoli to kariera Breżniewa byłaby czarną magią.
Mój Aerobus jest POD KAŻDYM WZGLĘDEM LEPSZY, czasami wielokrotnie, od tradycyjnej techniki lotniczej, a przede wszystkim NIE JEST BOMBĄ PALIWOWĄ. Kiedyś spekulowano, KIEDY ZACZNIE SIĘ MASOWA WYPRZEDAŻ AKCJI lotniczych – które zaczną skupywać haremy holokaustyczne, które zyskami zainteresowane nie są. Po wykupieniu towarzystw lotniczych haremy holokaustyczne przejdą na moją technikę lotniczą jako dużo tańszą, cichą i BEZPIECZNĄ.
Wg ekspertyzy Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych w Polsce to mój Aerobus neguje autostrady na rzecz dróg szybkiego ruchu, dużo tańszych, bo z przebudowy obecnych. Z tej racji w Mielcu uznano misję Boeinga za poselstwo haremów holokaustycznych – niczym Kanclerza Schroedera, który pobił Ukraińców, a teraz chce bić Gruzinów, bo jest trzymany za jaja przez Rosjan.
Temat: Garmin nuvi 765 t - test opinia pytania - wyłącznie rzeczowo
Witam Wszystkich !
Po kilku tygodniach od zakupu Garmina, model nuvi 765T i kilkuset kilometrach przejechanych razem (na razie tylko po Anglii) postanowiłem podzielić się uwagami na jego temat.
Jako,że jest to moja pierwsza nawigacja i nie mam jej z czym porównać, mógłbym pokusić się o stwierdzenie,że niczego jej nie brakuje.Mógłbym gdyby nie fakt,że wciąż widzę pole do popisu dla konstruktorów firmy Garmin i nie myślę tu wcale o czymś nadzwyczajnym a o opcjach , które (z tego co zdążyłem się dowiedzieć) można znaleźć u konkurencji.Ale o tym później.
Szukałem nawigacji z jak najdokładniejszą mapą Europy, funkcją asystenta pasa ruchu, telefonem przez bluetooth i TMC.
Razem z GPS-em zamówiłem screen protector aby zabezpieczyć ekran przed zarysowaniem, etui oraz zwykłą ładowarkę podłączaną do gniazdka sieciowego.Wiadomo,że czasami gniazda USB może nie być pod ręką.
Po podłączeniu nuviego w domu do zasilacza âźturystycznegoâ (chodzi o zewnętrzne źródło zasilania) można podłączyć przewód z kabelkiem TMC i âźpobawić sięâ
w menu z informacjami o ruchu drogowym.
Zaraz po pierwszym podłączeniu GPS-a w aucie zamówiłem ładowarkę samochodową ze skręcanym przewodem.Nie wiem dlaczego nie zastosowano takiego w oryginalnej ładowarce.Przeszkody natury technicznej ? A może w Polsce taki dają ?
Ładowarka ze skręcanym przewodem nie ma kabelka TMC więc używam jej głównie na krótsze trasy.
O ile oryginalny przewód ładowarki nie przypadł mi do gustu to zintegrowany uchwyt samochodowy uważam za udany pomysł a wymiar przekątnej wyświetlacza 4,3 cala wręcz za idealny.
Zastanawia mnie awaryjność włącznika-wygląda na delikatny. Czasami nuvi włącza mi się przy wyjmowaniu go ze skórzanego,ciasno spasowanego etui.
Zasadniczo używając nawigacji w aucie wogóle nie trzeba dotykać włącznika bo nuvi włącza się automatycznie po podłączeniu go do zewnętrznego źródła zasilania.
765T-kę kupiłem w UK więc nie trudno się domyśleć,że jest to wersja bez GP.Nie znam tej mapy i proszę nie pisać o niej w tym wątku.W tej chwili,po aktualizacji używam mapy CNE NT 2010.10
Moim zdaniem jest dokładna-udało mi się znaleźć wszystkie interesujące mnie drogi
i prawie wszystkie adresy.
Nuvi szybko przelicza.Testowałem go w średniej wielkości mieście w UK. Wpisałem kod pocztowy i co jakiś czas zmieniałem kierunek jazdy.Znam moje miasto i mogę stwierdzić,że zawsze kierował mnie na trasy, które wybrałbym jako optymalne.
Nawigacja âźgraficznaâ przebiega płynnie i bez zakłóceń.Jeżeli przez dłuższy czas nie słyszy się komunikatów głosowych,wystarczy nacisnąć ekran w lewym górnym rogu
i âźstewardessaâ poinformuje nas o tym co nas czeka za chwilę.
Nie będę rozpisywał się o funkcjach typu przelicznik,odtwarzacz MP3 czy eco Rout-w mniejszym lub większym stopniu na pewno się przydają.
Może ktoś wie jak wprowadzić aktualny kurs PLN do GBP ?
Jeśli chodzi o opcje, które chciałbym mieć w moim 765T to na pewno nie będę oryginalny pisząc,że fajnie byłoby ujrzeć na na jego ekranie, w tym samym czasie :
- aktualny czas
- godzina dojazdu
- dystans do celu
- czas do celu
Wyświetlanie prędkości jazdy uważam za zbędne (no chyba,że przydaje się na rowerze).
Przydałoby się jeszcze ostrzeganie o przekroczeniu prędkości.
Póki co musi nam wystarczyć całkiem ciekawie pomyślane ostrzeganie o fotoradarach.
Przykładowo jedziemy drogą gdzie mamy ograniczenie prędkości do 50km/h ...Jeżeli jedzie się 30 km/h to na mapie widzimy tylko ikonę fotoradaru.Jeśli jedziemy 40 km/h to pojawia się komunikat o radarze przed nami a kiedy przekroczymy dozwoloną prędkość to wiadomość o radarze, który mamy przed sobą wyświetli się na âźczerwonymâ tle.Komunikatom towarzyszą sygnały dźwiękowe-do wyboru pojedynczy lub ciągły.
Reasumując.Gdybym miał wybierać raz jeszcze to na pewno padłoby na 765T.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego,że w zależności od potrzeb poszczególnych użytkowników model ten może pozostawiać mniej lub więcej do życzenia ale niewątpliwie jest godny uwagi.
Ja widzę w nim potencjał i mam nadzieję,że przy pomocy Waszego/Naszego forum uda mi się jak najlepiej go wykorzystać.
Pozdrawiam serdecznie !
_Marcin
Temat: Czy polska 1 DPanc masowo rozstrzeliwała jeńców pod Falaise?
Zamorano, ale w czym widzisz problem?
Wydaje mi się, że autor łatwo rzuca bardzo mocne słowa, nie mając na nie tych rzetelnych "kwitów", na przykład. Napisać o kimś nieudacznik, pijak, morderca, gwałciciel etc. - betka Mocne słowa - jako ten "holocaust SS". Nieźle brzmi. Lepiej niż "milion spadochroniarzy" i "wycieczka do Berlina" Rezuna. Przypomina mi to esej z "Gazety Wyborczej" o facecie który nakręcił "Shoah". Dokładnie taki sam styl. Tu mamy np. człowieka którego rodzina została rozstrzelana za ukrywanie Żydów. Nie, nie interesuje mnie to. Dawać mi jakiegoś szmalcownika, chcę mieć wywiad z kimś kto powie o torbie pełnej złotych zębów etc (nawiasem pisząc "Shoah" jest głównym, popularnym źródłem wiedzy Zachodu o holocauście). Taka pewnie bardzo przerysowana analogia, ale jestem tylko człowiekiem. Problem widzę w tym, że sprzedaje się nam nową "rewizjonistyczną" mitologię jako rzekomą "demitologizacje", pozbawioną niby ideologii i w dodatku nie jest to podbudowane jakąś rzetelną bazą źródłową. Rzecz w tym, że "patriotyczna piosenka" jest zastępowana nową mitologią "wszyscy byli umoczeni, a nasi już szczególnie i niekompetentni, bo każdy pijak to złodziej". Cień poszlaki czy frontowy stereotyp czy plotka, czyjeś inwektywy etc. - o tak to w tej publicystyce zyskuje stygmat "prawdy objawionej", "nowej historii", "rewizji patriotycznych mitów" etc. A jak coś nie pasuje dla faktów ? Tym gorzej dla nich. Badzo przesadzam ? Czy może ta publicystyka robi się coaraz bardziej tabloidowa po prostu.
Nudy to ja również nie lubię jak najbardziej. Z serii "HB" np. pasjami uwielbiam czytać prace G. Swobody. Świetne pióro, talent narracyjny i bardzo rzetelna robota zarazem. Można ? Można. Dobry historyczny pop nie jest zły, a i poważna praca nukowa też nudą skażona być nie musi. Fajnie by było jak by był polski Ambrose. Natomiast pisanie z myślą przewodnią "wszystko jest umoczone", podawanie własnych wyobrażeń jako pewnik, rzucanie na prawo i lewo oskarżeń bez poparcia bazą źródłową etc. czy zwykła "napinka" żeby zaimponować nam "maluczkim" (Nie będę teraz uprzedzać wydarzeń, ale za jakiś czas będzie już w Polsce wiadomo etc.) - nie to nie dla mnie. Wolę Rezuna. Książki o Żukowie są już rzetelniej udokumentowane, a kompetencja językowa i narracyjna o kilka klas lepsza. Poza tym wkurza mnie, że przez takie coś ludziom się wydaje, że na historii znają się wszyscy (jak na piłce nożnej czy medycynie), bo w tej dyscyplinie naukowej nie ma nic obiektywnie weryfikowalnego, prawdy nie ma. Jest tylko propaganda i mitologia a historię piszą zwycięzcy. Uważam, że na rynku publikacji historycznych jest miejsce na wiele odcieni - od pisania "romantycznego" po "naturalistyczne". Nie mam nic przeciwko prostowaniu mitów czy dyskusji z nimi. Ale niech to będzie rzetelne, bo inaczej "prawda nas nie wyzwoli" Wiesz analogicznie jest taki facet - Juliusz Prawdzic Tell (znana książka on line "Wandaluzja"). Jego pomysły to jest dopiero odlot (np. Bolesław Śmiały zdobywający Pekin i będący tam protektorem buddyzmu, Nowa Zelandia jako tradycyjnie słowiańska ziemia etc.). Mało ciekawszych rzeczy czytałem. Prawdzic Tell nudny nie jest tylko co z tego
Nie chcę tu jakiejś krucjaty ad personam wszczynać. Pan Grzegorz Czwartosz ani mi swat ani brat, prywatnie krzywdy mi też nie zrobił, ba kiedyś mnie nawet intrygowało to co pisał, również na tym forum. Po prostu zgadzam się z głosami, że jego naciągane argumenty zazwyczaj nie wytrzymują rzetelnej krytyki z bazą żródłową. A są, ontopicznie, głównym przyczynkiem do dyskusji. Szkoda, bo jak by nie "jechał tak po bandzie" to by pisał IMO dużo lepsze rzeczy. Naprawdę "bogojczyźniane" lobby nie dybie na niego. Np. to co zrobił Wójtowicz - Podhorski w "Westerplatte. Załoga śmierci" bardzo mi sie podobało.
Temat: Technika ekologiczna
Maciej Nowaczyk, WIELKA SZNASA DLA POLSKIEJ NAUKI – Wrocław walczy o główną siedzibę Europjeksiego Instytutu Technologii i Innowacji, najnowocześniejszej i najbardziej innowacyjnej instytucji naukowo-badawczej Unii Europejskiej. Bruksela tylko w ciągu pierwszych 6 lat wyda na nią 2,4 mld euro! wkładka Gazety Wyborczej: EIT dla Polski, 7 III 2008, s. 1-4
W czwartek ogłosiłem na Forum www.wandaluzja.com artykuł Zielony zadek Rasputina w Bundestagu, o podjęciu przez spółkę Mitsubishi-Totyta produkcji cywilnej wersji mego Aerobusa, który był produkowany tajnie przez Misubishi jako środek japońskiego protektoratu nad Tajwanem, któremu zagraża inwazja chińskiej Armii Czerwonej przy pomocy Aerobusa-SADDAM, przeciw czemu obrona bez tej techniki NIE JEST MOŻLIWA – wobec czego wkładka GW jest ODPOWIEDZIĄ.
Po powrocie do Polski w r. 1990 dowiedziałem się o Towarzystwie Inicjatyw Polsko-Niemieckich, więc uważając Republikę Federalną Niemiec za DŁUŻNIKA zgłaszałem się tam i wpraszałem, ale gadać ze mną nie chcieli aż w końcu mnie WYPROSILI jako natręta. Wkrótce jednak potem prasa wrocławska napisała obszernie o bójce w TIPN z Niemcami Opolskimi, której powód nie był jednak znany, ale dr Skonka ze Stowarzyszenia Pamięci Ofiar Stalinizmu powiedział mi, że TIPN dało NO mój artykuł o architekturze niemieckiej, który ci przetłumaczyli i wysłali na prestiżowy uniwersytet niemiecki, skąd przysłano „dobre pieniądze” na konto TIPN, przy podziale których POBILI SIĘ.
Na tym jednak rewelacje prasowe się nie skończyły, bo NO poprosili o pośrednictwo konsula austriackiego – z którym ja załatwiałem sprawę Austriackiego Silnika SUPEREKOLOGICZNEGO, na podstawie którego podpisano w Wiedniu Europejską Konwencję Transportu Ekologicznego, w obecności Ministrów Transportu USA, Kanady, Rosji, Japonii i Brazylii. Silnik ten ja OPROTESTOWAŁEM jako skaperowaną na Politechnice Wrocławskiej moją własność intelektualną. Konwencja ta upadła z powodu POBICIA konsula austriackiego – wg prasy austriackiej przez polskich nacjonalistów, bo krzyczeli TU JEST POLSKA. Ja godziłem się na uznanie patentu austriackiego za uznanie mych PRAWA AUTORSKICH i spłacenie przez Austriaków aktywistów Turbinki Kowalskiego. To pobicie konsula austriackiego jest wyczynem na miarę zabrania przez Sierżanta Jaruzelskiego Marszałkowi Czechosłowackiemu SKARBU STALINA.
Na Polsko-Niemieckiej Konferencji Ekologicznej w Jeleniej Górze, 22-23 X 1996, Kanclerz Kohl powołał niemiecko-japońskiego protektora mego silnika spalinowo-parowego VDTW, wyznaczając na urząd Volkwagena i Mitsubishi, które 9 I 1997 zmusiły do kapitulacji Amerykanów. Ja oprotestowałem tą kapitulację, żądając najpierw spłacenia aktywistów Turbinki Kowalskiego, proponując za podstawę jeden średniolitrażowy Volkswagen-LUPO na aktywistę, ale Niemcy woleli się cofnąć przed Amerykanami niż przede mną.
Sprawa trafiła do Brukseli, gdzie Mme. Cresson wysłała mój prospekt do instytutu silnikowego w Brignoles pod Tulonem, gdzie opracowano wersję WYSOKOPRĘŻNĄ VDTW, na podstawie czego Mme. Tibori podjęła budowę metra SAMOCHODOWEGO w Paryżu, za czym poszedł Madryt a zapowiedziały Londyn i Rzym. Wówczas jednak obie panie zostały wyrzucone ZA KORUPCJĘ, choć w przypadku Mme. Cresson były to machlojki a Mme. Tibori robiła to, co wszyscy przed nią – wobec czego silnik VDTW Monte Christo, jako BEZPAŃSKI, został wykupiony przez BMW, które chlubi się nim jako Szlachetnym Dislem.
Dla mnie najważniejsze jest to, skąd Edward Mazur miał sto milionów $ na Instytut Technologiczny we Wrocławiu, oraz OD KOGO przekazał Papale informacje, że Wachowski woził narkotyki jachtem PREZYDENCKIM? W obu sprawach możebnym był Al Gore, który mógł chcieć wyeliminować tym G. W. Busha. Mazur został jednak zgwałcony przez WSI, które kazało mu polować na Papałę – i w tym sensie BRUKSELSKI Instytut Technologiczny we Wrocławiu zdaje się być remanentem pobicia konsula austriackiego z okrzykami TU JEST POLSKA.
Temat: Krasnoludzcy żeglarze
Oj, wychodzą spod dywanu zamiecione problemy. Była dyskusja o "stałych" zasadach specjalnych jeszcze na forum Wolf-Fanga, ale nie zostało z tym nic zrobione. W każdym razie, obecnie normalnie się je zagrywa, jak inne Akcje. Czasem jest oczywiste, kiedy i na jakich zasadach: Cytat: Zdolności, których nie poprzedza żadne z powyższych słów działają stale. Można
z nich korzystać dowolnie często, o ile Postać spełnia wszystkie wymagania.
Przykład: Szermierz Lodowych Elfów, Demetrios Flevotomos, posiada zdolność mówiącą: „Gdy zwycięża w pojedynku, jego Ciało wzrasta do końca gry o +1.”. Nie poprzedza jej ani słowo „Akcja”, ani „Reakcja” – co znaczy, że jeśli zwycięży on w tej samej turze aż cztery Postaci, jego Ciało wzrośnie za każdym razem, w sumie o +4. Zdolność Demetriosa działa jak Reakcja na wygranie pojedynku i tyle. Czasem nie jest to takie pewne, jak przy el Protektorze (od tego czy Merlin może anulować jego zdolność zaczęła się wspominana dyskusja AFAIR).
Czasem robi się to całkiem kłopotliwe, np. czy Surahowa inwazja działa w myśli rullingu: Cytat: - Podczas inwazji nie można zagrywać żadnych Akcji, jeżeli nie posiada się co najmniej jednej karty w wojskach. W końcu jego zdolności trzeba zagrać.
W tym przypadku sprawa wygląda tak: Cytat: Krasnoludzcy żeglarze
Typ karty: Oddział
Cechy: C: 2
Koszt: 10
Funkcje: Załoga
Zasady specjalne: Możesz dołączyć wyłącznie do Smoczego Krasnoluda. Cechy Statku, do którego dołączony jest ten Kapitan, zostają podwojone. Przede wszystkim, w żadnym wypadku nie będzie chodziło cechy pierwotne, bo nie ma o tym mowy. A więc niby sprawa prosta i chodzi o aktualne. Pytanie, w którym momencie:
Jeśli ta Akcja "odpala" w momencie dołączenia Krasnoludzkich żeglarzy do Kapitana, to jest to jednorazówka - podwaja Cechy tego jednego Statku w momencie podpięcia do końca tury i wsio. Oczywiście bez sensu.
Jeśli "odpala" w momencie podpięcia Kapitana do Statku, to podwaja Cechy każdego Statku, do którego są dołączeni, ale tylko w momencie dołączenia i do końca tury. Ciągle bez sensu.
Jak wygląda wersja sensowna? W każdym momencie Cechy Statku są podwojone, aktualne oczywiście. Efekt działa, póki podpięci są żeglarze. Sensowne? Oczywiście. Ale nieprawdziwe.
Zgodnie z obecnymi zasadami ci rzeźnicy działają tak, że jest to Akcja, którą mogą sobie zagrywać tyle razy, ile chcą. W fazie Akcji oczywiście, bo nie można z niej korzystać w dowolnej chwili czy podczas walki. I tutaj nie ma żadnego językowego wybiegu w stylu "liczy się podwójnie", "dolicza się do Ciała" etc., który nie pozwala zagrać na jeden Statek dwóch Bohaterskich czy Taranowań. Nie, "Cechy [...] zostają podwojone". Za każdym "zagraniem" tej zdolności. Możemy mieć więc Statek z Ciałem 2 mld (czy jakie nam się zachce). Jeśli nam mało, możemy ich sobie poprzenosić i mieć kilka Statków z Ciałem 2 mld, w końcu efekt działa do końca tury.
To tak a propos przepakowane podwajania aktualnego Ciała
Wniosek?
Zrobić z tego normalną Akcję zagrywaną w czasie walki czy tam dowolnym momencie.
Zrobić w II edycji porządek ze zdolnościami specjalnymi bez poprzedzającego słówka Akcja/Reakcja. W sumie, nie bardzo wiem jak, bez erratowania samych kart.
Temat: dlugie ale ciekawe...
| Chce zwrocic uwage, ze prawo jest prawo. Albo go przestrzegasz, albo je
| lamiesz. W swietle prawa nielegalne zabicie Eichmanna czy jakiegos Araba
| nie rozni sie zbytnio. Jest po prostu nielegalne.
A czy ty nie widzisz roznicy pomiedzy zabiciem WINNEGO po rozprawie
sadowej z obronca (nawet Adolf sam sie zdziwil, do konca spodziewal
sie dozywocia), a zabijaniem bez sadu zupaelnie przypadkowych ludzi?
z punktu widzenia prawa jest ona niewielka. O moralnym punkcie widzenia
nie dyskutujmy, niewinnosc arabow tez moze byc dyskusyjna.
| Prawo miedzynarodowe ma jednak to do siebie, ze nie jest prostym Kodeksem
| dozywocie. Policja Cie aresztuje, prokurator oskarza, sad skazuje i sluzba
| wiezienna pilnuje.
A jesli prawo wewnetrzne nie dziala? Argentynskie wladze nie
zamierzaly palcem tknac Adolfa, ktory zlapany przez aliantow i tak
Z punktu widzenia prawa miedzynarodowego i stosunkow dyplomatycznych Twoje
rozwiazania sa nie do przyjecia. Porwanie Eichmanna spowodowalo dlugi
konflikt dyplomatyczny Izraela z cala Ameryka Poludniowa, ocierajac sie o
mozliwosc zerwania stosunkow dyplomatycznych.
| W stosunkach miedzynarodowych sformulowanie, ze ktos popelnil przestepstwo
| (ktos w sensie: panstwo) konczy sie najczesciej na sformulowaniu, o ile
| zainteresowane strony nie maja dosc sily, by wywrzec jakis nacisk lub
| determinacji, by rozpoczac wojne. W dawniejszych czasach Anglia
| rozpoczynala wojny o ucho Jenkinsa, dzis najwieksze masakry najczesciej
| wywoluja rezolucje "wzywajaca, ostrzegajaca i napominajaca". W dodatku
| trudno wymagac, by swiat zaczynal wojne z powodu Eichmanna, zwlaszcza w
| jego obronie.
Ja naprawde nie sadze, zeby za sprawe Adolfa E. obrazil sie na Izrael
ktokolwiek, poza faszystami z Argentyny i nie tylko. A ich zdanie i
opinie mam gdzies.
Nie za sprawe Adolfa Eichmanna, tylko za naruszenie suwerennosci danego
kraju, ktora jest do roku ubieglego (no, moze do bombardowania Serbii, gdy
mocarstwa oficjalnie stwierdzily, ze od suwerennosci wazniejsze sa
tzw. prawa czlowieka) byla podstawa wszelkich stosunkow miedzynarodowych.
Zasadniczo obojetne jest, czy porwiesz z terytorium obcego kraju
zbrodniarza, spokojnego obywatela czy prezydenta tego kraju. Kidnapping,
terroryzm sa potepiane.
| Nie ma jakiegos ogolnoswiatowego sadu, prokuratora czy cos.
Sa miedzynarodowe trybunaly dla Jugoslawii i Rwandy, planuje sie ich
rozszerzenie. Poza tym, w Belgii mozna nawet pozywac i sadzic nawet
urzedujace glowy panstw (Szaron, Castro, inni) - chociaz ONZ usiluje
to ukrocic (moze nawet juz im sie udalo).
W Polsce tez mozesz pozywac. Wniesiesz pozew, wniesiesz oplate sadowa i
juz pozwales. Masz jeszcze jakies pomysly?
Czasem sie
| nawzajem powyzywaja na forum ONZ. Przy czym konstrukcja RB jest tak
| zabawna, ze dosc miec dostatecznie mocnego protektora z prawem veta, ze
| kazde przestepstwo ujdzie na sucho. Izrael ma USA i poki pro-izraelskie
| lobby w USA bedzie tak silne, jak dotad, nic sie nie zmieni.
A gdyby poparcie USA oslablo? O to wlasnie chodzilo w tamtym poscie.
Poparcie USA dla Izraela? Wolne zarty... przy zydowskim lobby o takiej
sile?
USA i zachod nie mialy interesu, by sie sprawa zajmowac, zas Egipt
| nic wiecej niz prowadzenie wojny i tak juz nie mogl zrobic. ZSRR bylo
| cichym sojusznikiem panstw arabskich i na dodatek nieformalnym
| uczestnikiem wojny. Jedyne, co mozna bylo zrobic wiecej, to rozpoczac III
| Wojne Swiatowa.
A co powiesz na ewentualny nacisk OPINII PUBLICZNEJ, w wypadku
Opinia publiczna nie istnieje (powinna byc zaalarmowana swoim
nieistnieniem - S.J.Lec). My Lai to opinia AMERYKANSKA, tam gineli yankesi
i bylo o tym glosno, o USS Liberty glosno nie bylo.
naglosnienia tych spraw? To epoka My Lai, pamietaj. Hippisi bardzo by
sie przejeli, a bylo ich chyba wtedy nawet wiecej nizli Zydow w USA.
Jak porownasz majatek i media w rekach Hippisow i majatek i media w rekach
Zydow, to nie wyjdzie tak latwo.
| Mysle, ze w ten sposob wytlumaczylem Ci, dlaczego pewne sprawy nabieraja
| biegu, a pewne nie nabieraja, oraz dlaczego uchodzi Izraelowi Palestyna, a
| Rosji Czeczenia. I ze nie ma to absolutnie nic wspolnego z moralnoscia, a
| zadko z opinia publiczna.
Izraelowi Palestyna uchodzi jednak bez porownania trudniej. Patrz:
rok 2002.
| To byl wyklad z prawa miedzynarodowego z serii "Dla Gargusiow".
A czy to byl komunikat z cyklu: "a teraz sie poobrazajmy"?
no :)))
Temat: dlugie ale ciekawe...
| Bylo o opinii miedzynarodowej (amerykanskiej). Jako przedstawiciel
| Opinii Miedzynarodowej (tm), los Adolfa Eichmanna, czlonkow Czarnego
| Wrzesnia i faszystowskie wladze Argentyny mam gleboko gdzies, za to
| cywilom i jencom nalezy sie ochrona (a osobom tak brutalnie lamiacym
| ich prawa nalezy sie los Herr Adolfa E. - czyli sad i szubienica). I
| raczej nie jestem w takiej opinii osamotniony.
Chce zwrocic uwage, ze prawo jest prawo. Albo go przestrzegasz, albo je
lamiesz. W swietle prawa nielegalne zabicie Eichmanna czy jakiegos Araba
nie rozni sie zbytnio. Jest po prostu nielegalne.
A czy ty nie widzisz roznicy pomiedzy zabiciem WINNEGO po rozprawie
sadowej z obronca (nawet Adolf sam sie zdziwil, do konca spodziewal
sie dozywocia), a zabijaniem bez sadu zupaelnie przypadkowych ludzi?
Prawo miedzynarodowe ma jednak to do siebie, ze nie jest prostym Kodeksem
dozywocie. Policja Cie aresztuje, prokurator oskarza, sad skazuje i sluzba
wiezienna pilnuje.
A jesli prawo wewnetrzne nie dziala? Argentynskie wladze nie
zamierzaly palcem tknac Adolfa, ktory zlapany przez aliantow i tak
dostalby czape (swoja droga, mnie sie podobal pomysl Churchilla, aby
cale kierownictwo III Rzeszy rozstrzelac bez sadu od reki, gdyz im
zaden sad sie nie nalezy). To podobnie, jak sprawa Budanowa teraz.
Rosjanie moga go uniewinnic, moga go nawet zamknac na chwile w
psychiatryku, ale zginie i tak - bo wyrok smierci jest juz wydany,
tylko przez kogos innego. Niemieckie prawo nie poskutkowalo takze w
stosunku do czlonkow Czarnego Wrzesnia - izraelskie owszem, chociaz
moze to i bezprawie.
W stosunkach miedzynarodowych sformulowanie, ze ktos popelnil przestepstwo
(ktos w sensie: panstwo) konczy sie najczesciej na sformulowaniu, o ile
zainteresowane strony nie maja dosc sily, by wywrzec jakis nacisk lub
determinacji, by rozpoczac wojne. W dawniejszych czasach Anglia
rozpoczynala wojny o ucho Jenkinsa, dzis najwieksze masakry najczesciej
wywoluja rezolucje "wzywajaca, ostrzegajaca i napominajaca". W dodatku
trudno wymagac, by swiat zaczynal wojne z powodu Eichmanna, zwlaszcza w
jego obronie.
Ja naprawde nie sadze, zeby za sprawe Adolfa E. obrazil sie na Izrael
ktokolwiek, poza faszystami z Argentyny i nie tylko. A ich zdanie i
opinie mam gdzies.
Nie ma jakiegos ogolnoswiatowego sadu, prokuratora czy cos.
Sa miedzynarodowe trybunaly dla Jugoslawii i Rwandy, planuje sie ich
rozszerzenie. Poza tym, w Belgii mozna nawet pozywac i sadzic nawet
urzedujace glowy panstw (Szaron, Castro, inni) - chociaz ONZ usiluje
to ukrocic (moze nawet juz im sie udalo).
Czasem sie
nawzajem powyzywaja na forum ONZ. Przy czym konstrukcja RB jest tak
zabawna, ze dosc miec dostatecznie mocnego protektora z prawem veta, ze
kazde przestepstwo ujdzie na sucho. Izrael ma USA i poki pro-izraelskie
lobby w USA bedzie tak silne, jak dotad, nic sie nie zmieni.
A gdyby poparcie USA oslablo? O to wlasnie chodzilo w tamtym poscie.
W przypadku zabijania Arabow (co mialo miejsce, moze niekoniecznie na tej
plazy),
Takze sadze, ze ludzi odstrzeliwuje sie raczej w miejscu bardziej
ustronnym.
USA i zachod nie mialy interesu, by sie sprawa zajmowac, zas Egipt
nic wiecej niz prowadzenie wojny i tak juz nie mogl zrobic. ZSRR bylo
cichym sojusznikiem panstw arabskich i na dodatek nieformalnym
uczestnikiem wojny. Jedyne, co mozna bylo zrobic wiecej, to rozpoczac III
Wojne Swiatowa.
A co powiesz na ewentualny nacisk OPINII PUBLICZNEJ, w wypadku
naglosnienia tych spraw? To epoka My Lai, pamietaj. Hippisi bardzo by
sie przejeli, a bylo ich chyba wtedy nawet wiecej nizli Zydow w USA.
Mysle, ze w ten sposob wytlumaczylem Ci, dlaczego pewne sprawy nabieraja
biegu, a pewne nie nabieraja, oraz dlaczego uchodzi Izraelowi Palestyna, a
Rosji Czeczenia. I ze nie ma to absolutnie nic wspolnego z moralnoscia, a
zadko z opinia publiczna.
Izraelowi Palestyna uchodzi jednak bez porownania trudniej. Patrz:
rok 2002.
To byl wyklad z prawa miedzynarodowego z serii "Dla Gargusiow".
A czy to byl komunikat z cyklu: "a teraz sie poobrazajmy"?
Temat: Regulamin Gildii
Regulamin Gildii Carnage:
Wstęp:
Gildia założona została pod koniec listopada 2007 roku, przez 3 graczy dofusa - znanych z forum jako lukismo, Druida, anzalf. Druida podsunęła nazwe, ja zostałem liderem i twórcą loga. Początki były oczywiście trudne, jednak teraz gildia się rozwinęła i dlatego są nam potrzebne zmiany - stąd też nowy regulamin.
Cele Gildi:
Celem istnienia naszej gildii jest dobra zabawa, i miły sposób spędzenia czasu z innymi graczami, jednak żeby gra miała jakiś sens, należy wprowadzić pewne zasady gry i sposób zabawy. Gildia Carnage jest specyficzną w ten sposób, że głównie skupia się na wyszkoleniu taktycznym i umiejętności współpracy podczas walk PvP, dlatego też sposób oceny graczy i przyjęć do gildii, może się różnić od innych. Zależy nam bardzo na grze w stylu "fair", kogo honor w grze nie interesuje nie musi nawet czytać dalej.
Rekrutacja:
Aby dołączyć do Gildii należy się skontaktować z osobą, która ma prawo przyjmowania. Będą to zaufane osoby w Gildii nie, jak wcześniej od pewnej rangi prawo dostępne, lista tych osób będzie podana niżej, oraz będzie ona aktualizowana. Gracz o randze "On Trial" nie jest jeszcze członkiem Gildii, do czasu kiedy odda 15k xp na rzecz collectora, przechodzi testy - polegają one na uczestniczeniu w walkach na percach, pryzmach, a także chalange wśród Gildii - przez ten czas jest obserwowany, przez kolegów i oni oceniają, jego styl i umiejętności taktyczne w walkach PvP - jest tworzony ogólny raport o osobie i zapada decyzja o przyjęciu do Gildii czy też nie.
Przyjmujemy na range "On Trial" osoby z levelami 120+ alignment Bontarian (ew Neutral), nie wymienianych na "Liście Kaszanki",nie z allegro.pl, z brakiem przeciwskazań innych członków Gildii. Ulga dla członków Canage Cadets od 100 lvl-a po oddaniu dla Cadets 15k xp przy 3% stopniu oddawania xp.
Osoby posiadające możliwość rekrutacji (pw w grze)
Anz, kaszanka-z-drzemem, Vibovit, maszprzejebane, Raxa, Fredro, Shiina-Pan, Hedren, Denhan, Wino, Hayline, DewkoArcanum, Pulczuk, Zissg, satus, oraz ich alty.
Rangi:
Leader - Zmienił się tylko raz w chwili mojego odejścia, jednak obecnie wszystko sie unormowało i póki co tak zostanie, jedyna zmiana w mojej osobie to taka, że liderem był Cra - anzalf, obecnie to xelorka - Anz.
Second In Command - Wicelider, wybrana, przez lidera osoba na jego zastępce - jeżeli Leader jest niedostępny wtedy Second o wszystkim decyduje. Obecnie funkcje sprawuje kaszanka-z-drzemem.
Treasurer - Najbardziej zaufane osoby w Gildii - oficerowie, wszystkie prawa, podczas nieobecności lidera i wicelidera decydują wspólnie o losach gildii.
Protector - Zaufane osoby, posiadające kilka praw mniej, niż Treasurerowie, tworzą elite gildii.
Reservist - osoby 160+ lvl, posiadają prawa do paddocka, oraz collectora.
Servant - osoby 130+ lvl, posiadają prawa do collectora.
Guard - osoby 120+ lvl, przyjęte do gildi po teście z oddanymi 15k xp dla gildii.
Scout - osoby przyjęte do gildii, z levelem mniejszym niż 120, np z akademii.
Mascot - drugie postacie osób będących w gildii, spełniają gildiowe warunki lvl-a, są przydatne w walkach PvP - posiadają takie prawa jak ich główne postacie w gildii
On Trial - Ranga opisana w postępowaniu rekrutacyjnym.
Zasady Gildii:
1. Odnosimy się z szacunkiem do wszystkich graczy dofusa.
2. Nie kradniemy, nie oszukujemy.
3. Pomagamy innym graczom Gildii jeżeli nasz czas na to pozwala, dzięki temu oni pomogą nam również.
4. Podczas pomocy na arenie, oddajemy cenne dropy właścicielowi soula, chyba że sam życzy sobie inaczej.
5. W czasie obrony collectora słuchamy sie wyższych rang, podczas dołączania do obrony, jeżeli gracz z wyższą rangą życzy sobie, żebysmy opuścili obrone, tak właśnie czynimy, jeśli nie ma tego życzenia - nie opuszczamy obrony. Broniąc rozmawiamy na czacie /t
6. Podczas atakowania perców, rozmawiamy na Czacie /t, w Dungeonach atakujemy tylko w 2 osoby.
7. Nie atakujemy collectorów polskich Gildii, oraz tych, z którymi mamy pakty, lub ew. zawieszenia broni.
8. Zakaz gangowania, grożący natychmiastowym wydaleniem z gildii.
9. Po odejściu z gildii, możliwości powrotu jest bardzo ciężka.
10. Będąc w gildii zgadzamy się na postanowienia tego regulaminu.
Wojny i sojusze:
- posiadamy pakt o nie atakowaniu collectorów z prawie polską gildią -The Heroes-
- zawieszenie broni z gildią Einherjar
- potyczki z gildiami Storm Troopers, Ex Nihilo, Raptors.
- wojna z gildią Ancient Asylum
Temat: Nowy Regulamin Gildii
W związku z kryzysem jaki nasza gildia przechodzi zmieniony zostaje regulamin na bardziej restrykcyjny. Tym samym muszę zakończyć okres w którym liczyłem na to, że gracze będą się sami potrafili zachować - niestety to się nie sprawdziło i się zawiodłem. Dlatego od teraz obowiązuje nowy regulamin, który ma wprowadzić porządek.
REGULAMIN SZLACHTY:
ZARZĄD
1. Władzę w gildii ma Lider - decyzje jego są niepodważalne i on jest ostateczną instancją.
2. Drugim organem zarządzającym w gildii są Secondzi - ich należy się szukać i mają takie same uprawnienia jak lider
KULTURA
1. Za przeklinanie bez powodu za przewinienie 10% expa dla gildii więcej przez 24 godziny, w przypadku braku możliwości otrzymania dodatkowych 10% usunięcie z gildii.
2. Za wyzywanie innych gildii 90% expa dla gildii na 24 godziny, w przypadku powtórzenia sytuacji usunięcie z gildii.
3. Za namolne narzucanie się na priva ostrzeżenie i 20% expa dla gildii więcej przez 24 godziny, w przypadku przekroczenia 90% usunięcie z gildii.
4. Za żebranie 90% dla gildii na 24 godziny, powtórzenie zjawiska - usunięcie z gildii.
5. Za przenoszenie sporów osobistych na całą gildię usunięcie z gildii.
6. Za spam w nadmiernych ilościach 10%, przekroczenie % = usunięcie.
7. Za danie się prowokować 45% expa dla gildii, przekroczenie = usunięcie.
8. Wszelkie oszustwa np. z P2P bądź handlem - usunięcie z gildii
WALKA RAZEM Z GILDIĄ
1. W walce słuchamy się wyższych stopniem - oni za błędy odpowiadają osobiście.
2. W przypadku nieposłuszeństwa ewidentnego 40% expa dla gildii więcej na 24 godziny, w przypadku niemożności przyznania dodatkowych % usunięcie z gildii
PERC
1. GDY JEST SZANSA OBRONY I JESTEŚMY WOLNI ZAWSZE BRONIMY PERCA!
2. Za celowe zagarnięcie cudzego perca bez oddania dropu właścicielowi - usunięcie z gildii
3. Udowodnione zdradzanie pozycji perca - usunięcie z gildii
4. Za zwinięcie perca bez loota 20% karnego expa dla gildii
PRAWA
1. Prawa są przydzielane za zasługi i na odpowiedzialność przydzielających.
PRZYJMOWANIE DO GILDII
1. W przypadku ponad 10 miejsc wolnych osoby przyjmowane mogą mieć minimalny levek mniejszy o 20 od średniego nie mniejszy jednak od najniższego obecnie w gildii, 5 miejsc wolnych - 15 niższy, 3 miejsca wolne 10 niższy.
2. Świeżo przyjęci, bez rekomendacji secondów, mają na 24 godziny pozycję "on trial" i za większe przewinienie od razu wylatują.
3. Za rekomendowanie kogoś secondzi odpowiadają przed liderem.
UWAGI
Osoby ze stanowiskiem Mascot nie są wliczani przy liczeniu levka minimalnego w gildii.
Exp karny nie jest sumowany z expem dobrowolnym
Secondow przydziela tylko Lider
Kary w expie mogą być zmieniane przez zarząd jednak w niewielkim stopniu a czas ich trwania może regulować osoba nadająca karę.
[ Dodano: 23 Lipiec 2008, 22:52 ]
Rekrutacja do gildii od 40 jeszcze ale niedługo zwiększenie do 45.
Rangi przydzielane są za ilość xp, dni w gildii i levka:
1. On trial 0 xp, <1 dzień, <45 lev
2. Initiate 100 xp, 1 dzień, 45 lev + konto na forum
3. Scout 1000 xp, 2 dni, 50 lev
4. Guard 2000 xp, 4 dni, 55 lev + challenge przeciwko komuś z zarządu dla oceny skilla
5. Servant 5000 xp, 7 dni, 60 lev + challenge
6. Reservist 10000 xp, 14 dni, 70 lev + challenge
7. Protector 25000 xp, 21 dni, 80 lev + challenge
8. Treasurer 50000 xp, 28 dni, 100 lev + challenge
Rangi specjalne:
secondzi - zarząd gildii
recruiting oficerzy - osoby mające prawo do rekrutacji, zasłużone dla gildii
murderer - za pokonanie w jednej walce min. 3 członków zarządu
mentor - ostatni zwycięzca turnieju pvp
Na prawo do perca posiadać trzeba minimalnie initiate i zasłużyć się gildii.
Challenge przysługuje jeden na dzień i jeden na level.
Temat: Kośiół rzymskokatolicki a nauka
Kościół Katolicki był przez całe wieki hamulcem rozwoju cywilizacyjnego, ostoją ciemnoty i zacofania, a głoszone przez niego teorie i "prawdy moralne" zabijały w ludziach aktywność, kreatywność i chęci postępu.
Czepnąłem się biednego Grunwalda – ale przecież jest to tylko przykład, bo podobne stwierdzenia wielokrotnie wygłasza na naszym olsztyńskim forum i Kot i Szofer, że nie wspomnę o jakichś astralnych sekciarzach, (z tymi ostatnimi nie warto nawet polemizować ani przywoływać ich nicków, niech sczezną w śmietniku niepamięci za ich trollowatość)
Zakony – jedna wielka biblioteka dla Europy. Uratowali od zapomnienia, przepisywali (nie było wtedy druku), rozpowszechniali dostępną wiedzę, sami ją rozwijali. Wokół zakonów rozwijała się cywilizacja, nic więc dziwnego, że ówcześni władcy zabiegali o ich obecność – byli piśmienni, mieli wiedzę. Kościół Katolicki (szerzej wszyscy chrześcijanie) był depozytariuszem i protektorem kultury starożytnej.
Rzymianin Kasjodor (Magnus Aurelius Casiiodorus, zm. 583 r. n.e.) w sędziwym wieku wstąpił do zakonu i na południu Włoch założył klasztor i wraz z mnichami przepisywał dzieła dawnych mistrzów. Później tę tradycję kontynuowali głównie benedyktyni. Tradycja monastyczna w Irlandii rozwija się za sprawą św. Partyka. Mnisi irlandzcy trafiają do wszystkich krajów celtyckich przenosząc wiedzę ze starożytności. W VI w. Szkoci trafili do plemion germańskich (państwo frankońskie).
Skryptorium- to pomieszczenie w każdym większym klasztorze, gdzie mnisi przepisywali dzieła dawnych mistrzów. Bez tej benedyktyńskiej pracy wiedza filozoficzna i naukowa ze starożytności zostałyby zaprzepaszczone. Klasztory wymieniały między sobą zbiory biblioteczne i kopiowali rękopisy. Okres miedzy V a X wiekiem można nazwać epoką medycyny klasztornej Do tej pory do tego okresu odwołują się nawet współczesne reklamy farmaceutyków. W wieku VI benedyktyni zaczęli studiowanie dzieł Hipokratesa i Galena i rozpowszechniali ich dzieła na całym Zachodzie. W zakonnych bibliotekach znajdowały się dzieła z medycyny: Pliniusza, Celiusa Aurelianusa, Celsusa, Galena, Dioskuridesa, fragmenty pism Pawła z Eginy czy Aleksandra z Tralles. Bez wątpienia główny rdzeń literatury medycznej miał rodowód kościelny, co widać na przykład w dziele „Commetarium Medicinale” Benedykta Crispo, arcybiskupa Mediolanu (był rok 681 ). Później powstał traktat medyczny napisany w klasztorze na Monte Casino przez Bertaria (IX w.) . To nie tylko brak hamulca i zacofania, to przede wszystkim kontynuacja i rozwój. W tym czasie powstawały pierwsze szpitale.
Podobnie było w zakresie uprawy roli, wprowadzenie nowych metod i narzędzi. Wiele krajów – w tym piastowska Polska – przyjmowało chrześcijaństwo, aby mieć dostęp do zakonów i kleru, niewątpliwie przynoszących rozwój i postęp. W tamtych czasach, w tamtych warunkach.
Średniowieczni encyklopedyści, mnisi i duchowni, którzy przepisywali dzieła dawnych mistrzów, uratowali d zapomnienia a także poprzez kompilacje próbowali zebrać w całość. Można powiedzieć, że byli średniowiecznymi encyklopedystami : Cerreras Artau, Włoch Kasjodor (ok. 490-583), Hiszpan św. Izydor (560-636), Anglicy: św. Beda (673-735), Alkuin (735-804), Nieniec Hraban Maur (780-856).
Jakżesz trzeba być ideologicznie zaślepionym, aby nie dostrzegać ewidentnych faktów historycznych. W grę wchodzić mogą tylko emocje. Zamiast więc wyłuszczać oczywistości może lepiej przejść do rzeczy: co jest rzeczywistym źródłem nienawiści/niechęci do katolików czy chrześcijan czy wierzących-religijnych? Może zamiast krążyć obok rzeczywistego tematu przejdźmy do rzeczy i poprawniej sformułujmy problem?
Temat: 1
...probujacy wybielac i uwiarygadniac komucha jak tylko moze /a to zdrowia do plucia zyczy, a to bredzi cos o postepujacej resocjalizacji komucha itp/ ?
Zanim jednak odpowiemy sobie rzetelnie na to pytanie trzeba najpierw sprostowac kilka "faktow" podanych przez damowatego.
Wprawdzie po czesci damowaty napisal prawde stwierdzajac ze jest mlodszy od Hiholka, ale niezupelnie. Zreszta, jak zwykle u damowatego.
Mlodszy owszem jest od Hiholka, ale tylko pod wzgledem intelektualnym i emocjonalnym.
Prawda jest o wiele bardziej bolesna. Niestety dziadzio dama moglby byc co najmniej tatusiem Hiholka. Tak sie sklada, ze damowaty staruszek dobiega juz szescdziesiatki ;-(((
Nota bene to taki prymitywny zabieg damowatego swiadomego swojego zenujaco niskiego iq majacy na celu usprawiedliwienie wyjatkowej tepoty mlodym wiekiem i brakiem doswiadczenia.
Damowaty mija rowniez sie z prawda ze ani waps ani, jak to ujal "tymbardziej" on nie przypisuja Hiholka do sfory Grubego.
Wystarczy poczytac wczorajsze brednie wapsowatego, a przedwczorajsze damowatego o pepowinie Grubego, by zobaczyc, ze damowaty przynajmniej po czesci klamie.
Oczywiscie nie twierdze, ze damowaty nie zmienil zdania. W koncu tylko krowa nie zmienia zdania w przeciwienstwie od damowatego, ktory zmienia je jak rekawiczki w zaleznosci od kierunku wiatru.
Owszem damowaty zmienil zdanie.
Ta nagla 'afekcja' damowatego do Hiholka wymaga rowniez krotkiego komentarza. Nic przecie nie dzieje sie bez przyczyny.
Jak latwo zauwazyc /co zauwazyl nawet jego kumpel wapsowaty/, damowaty nie nalezy do tytanow intelektu i nie radzi sobie nawet z glupiutka mimozazaklamania /co rowniez wapsowaty szybko spostrzegl/.
Bezplciowy histerycznie wiec poszukuje sojusznika ktory by go wyreczal, bo ze swoim niesamowicie niskim intelektem damowaty moze sie tylko osmieszyc.
//nalezy nadmienic, ze wapsowaty rowniez jest tak tepy, ze zamiast przywalic mnie lub Hiholkowi przywala sobie i damowatemu - to co komu po takim sojuszniku? heh;)?//
Najbardziej prymitywnym i siermieznym sposobem na zwerbowanie sojusznika jest prawienie komplementow, co wlasnie damowaty - z cechujaca go nachalnoscia - uczynil powyzej.
Ot, i to jest prosta odpowiedz dla wapsowatego, gdyby wlazl na forum i zdziwil sie, ze damowaty wypowiada sie w jego imieniu na dodatek w zupelnej sprzecznosci z dotychczasowymi bredniami wapsa.
A wracajac do pytania zadanego na poczatku:
czy damowaty jest protektorem Grubego?
//Koniec koncow jedna strona musi grac uczciwie. W odroznieniu od damowatego i wapsowatego, nie musze posuwac sie do oszczerstw, klamstw i niedomowien, ktore zastepuja im braki w logicznym mysleniu.//
Wiec odpowiadajac na pytanie, uczciwie stwierdzam: nie jest !
To tylko nieswiadomy pozyteczny idiota /jak napisal o slacych zyczenia Grubemu pewien forumowicz, heh;)/ ktory czyni to z glupoty i naiwnosci.
Co smutniejsze ostrzegalem damowatego zeby przyhamowal wybujale ambicje wynikajace z kompleksow, nie platal sie pod nogami wyzszych i madrzejszych, bo tak sie skonczy ze zarobi kopa ;-(((
Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 120 wypowiedzi • 1, 2