Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum Wołkowyja





Temat: Uchwala???? dla KOGO
Hmm panie Piotrze Kontrowersje jak sam pan pisze pozyskiwanie Tarlaków no własnie miały byc pozyskiwane z tego co pamientam z Łowiska specjalnego a skąd sa pozyskiwane jak mnie pamięc nie myli to Lipien na POSTOŁOWIE a pstrąg skąd był pozyskiwany????? z tego co wiem i widziałem nie z łowiska specjalnego!!!!!!A co do moich wyjść nad wode to na Sanie byłem 4 RAZY ale w ubiegłym roku prosze czytac dokładnie wiem ze jest Pan troszke zdenerwowany

Na pewno nie denerwują mnie Pańskie wyjścia na San. Proszę być spokojny o moje nerwy. To raczej złość jak dezinformuje Pan kolegów czytających forum. Zapewne nie wie Pan ile lipieni trzeba złowić aby zaspokoić nasze potrzeby hodowlane. Inaczej nie pisałby Pan o odłowach na Postołowie. Lipienie były łowione wszędzie. Również na Wisłoku i Ropie. Niewątpliwie najlepsze do tarła są ze specjalnego choćby dlatego, że sa duże i dadzą dużą ikre. A złowic w jednym miejscu odpowiednią ilość nie sposób - nawet na specjalnym. Choćby dlatego, że juz drugi rok z rzędu lipienie ze specjalnego w grudniu spływaja poniżej Hoczewki.
Co do jednego muszę się zgodzić: pstrąg nie był pozyskiwany ze specjalnego. Bo nie był pozyskiwany wcale i mam nadzieję, że szybko nie będzie. Nasze stado tarłowe potokowców z Ośrodka Zarybieniowego w Foluszu i Wołkowyji dało prawie 6 milionów ziaren ikry (900 kg kawioru - chyba największe stado w Europie) więc po co mielibyśmy łowić potoki.
Pytanie dlaczego chce Pan wprowadić w błąd czytających forum kolegów pozostawie bez odpowiedzi.





Temat: Podroze
Ja się wybieram w Bieszczady w drugiej połowie lipca,baza i noclegi w Wołkowyji(taka fajna wioska),a stamtąd wypady po pięknych Bieszczadach.Byłem w grudniu w Polańczyku I raz ,super tereny gorąco polecam.A w Solinie mieszka Janusz z naszego forum,może coś poleci.Pod koniec lutego na początku marca trzeba rezerwować pokoje bo potem może być problem.





Temat: Cerkiew w Komańczy

Tak, swietna cerkiew. Bardzo jej szkoda - w sumie to mam do niej sentyment. A z tego powstanie cerkwisko czy nie o to chodzi
Cerkwisko to miejsce gdzie kiedyś stała cerkiew.
Takich miejsc jest bardzo dużo w Bieszczadach, po wyburzonych i spalonych cerkwiach pozostały schody, fundamenty itd... często też można przy cerkwiskach zobaczyć dzwonnice...
To też będzie cerkwisko tyle, że "nowoczesne"...
Tu znajdziecie zdjęcia z cerkwiska w Bukowcu, Wołkowyji i Średniej Wsi...
http://machoney.ndl.pl/?page=bieszczady10
Na weekend może pojadę do Komańczy to zobaczę jak to wygląda.
Fotki zapodam na forum po przyjeździe.
Trzymajcie się...



Temat: Witam
I znow zsaleje Po sieci i co znlazlam Oj Wandziu wielka Twoaj Imiienniczke Pania Wande zolkiewsiak Oan jet autorak sladow Rysich pazurow Kszkei O Baligrodzie wolkowyi I Terce I O Tym starszenym batalioneie nachitigal ksiazke napisna z wartka akcja jestem zachwycoan
druga zcesc Tej ksizeki To moja szkolna Nagroda Las Moim domem
a pzred Chila Ogldalam Och jak Odkrylam wiem Kto Npisla Muzyek apadenen do michal strogow wiem To Cladimir Cosma ta apadana to Cudo zcetso Gram na Paininie mozanby ja Tuz miecsic Na forum
Renata



Temat: TO JUŻ GŁUPIA JESTEM!!!!!!!!
Witajcie kochane!!!!!
Dzisiaj miałam dzięń w samochodzie!!!!!!!!!!!!!
pokonałam 540 km,byłam w bieszczdach w Wołkowyji to nad zalewem Solina.
Dzień śliczny,bieszczady cudne kwitnące łąki,dzrewa owocow,krzewy,piewsze listki na drzewach ślicznie!!!!!!
Jedyne co szokujące i smutne na całej trasie mijałam masę rozjechanych na asfalcie jeży!!!,chyba obudzone wiosną jeszce nie są w pełni sił i giną pod kołami samochodów.
Poszliśmy na obiad do resteuracji w Polańczyku i zapanowałam nad swoim zyczajem jedzenia w resteuracjach tylko kotleta schabowego z ziemniakami i mizerią........(No tak mam nie jadałam niczego innego ,bo zawsze coś mi nie pasowało a schabowy zawsze)i zamówiłam pierś z kurczaka grilowaną z surowymi warzywami(tarta marchewka,cukinia,pomidor,zielenina) i można ?można!!!!
Teraz mnie plecki bolą bo prawie 8 godzin za kierownicą,ale nie narzekam bo kocham samochód,w sobotę jadę na Dalekie Mazury do Olecka (to przy granicy z okregiem kalinigrackim),ciekawe czy komuś uda się odebrać mi kierownicę )))))a to ok 600km w jedną stronę
Dziękiza odwidznki mam nadzieję że zdąże pobuszować po forum i zaglądnąć do WAS

Pozdrawiam




Temat: Jezioro Soli?skie
Witam

Nie chcę zaśmiecać forum nowymi tematami dla tego piszę tutaj.

W lipcu wybieram sie nad Zalew Soliński w okolice Wołkowyji, niestety nie będę miał za bardzo czasu na poznawanie łowiska dla tego proszę o parę porad gdzie jak i na co łowić.

Pozdrawiam




Temat: Rekolekcje letnie...
Helo.Mam pytanko czy na forum jestjakas osóbka która w tym roku uczesniczyła w rekolekcjach 3* OND w Wołkowyji??ja wlasnie bylem na owych rekolekcjach i milo by bylo popisac z kims z tych samych rekolekcji...



Temat: Agent Piwowski
iarema! dzięki za tekst.

Przytoczyłeś parę faktów z minionego okresu.

Uważam ,że nadal wielu ludzi , mimo że żyjemy w wolnym kraju przyjmuje nadal komunistyczną wersję historii.

Przekonałem się o tym w zeszłym roku , jak na tym forum , w ankiecie ponad 60 % osób opowiedziało się przeciw budowie w Zakopanem pomnika poświęconego pamięci partyzantów poległych w walce z hitlerowskim i komunistycznym zniewoleniem.( "watażka" Kuraś).
Pragnę podzielić się również faktami z naszego regionu:
Ówczesne władze partyjne ze względu na dużą "klerykalizację" regionu wpadły na diabelski pomysł niszczenia i rozwalania obiektów sakralnych.
W wyniku tej akcji zaginęło bezpowrotnie wiele cennych zabytków architektury.
Tam , gdzie były duże skupiska ludzi udało się niektóre z nich ocalić dzięki stanowczej postawie lokalnych społeczności.

Niestety, w mniejszych miejscowościach , gdzie ludzi było mniej,nie mieli szans w starciu z uzbrojonymi hordami milicji,SB czy też, tak zwanego aktywu partyjnego.
Największe straty poniosły Bieszczady, gdzie wiele cerkiewek, które przetrwały zawieruchy wojenne zostały rozwalone w okresie powojennym.

Jako przykład z historii miejscowości Rajskie:

"'1980 r. – 24 III- nieznane siły ubeckie z polecenia partyjnych władz województwa krośnieńskiego wysadziły cerkiew z 1875 r. w powietrze, aby nie dopuścić do utworzenia w niej kościoła, o co zaczęli zabiegać mieszkańcy Rajskiego z ks. Stanisławem Szczepańskim, dziekanem z Wołkowyi. Pozostały po niej gruzy na przy cerkiewnym cmentarzu, gdzie odnaleźć jeszcze można kilka starych nagrobków.
Droga Sękowiec - Rajskie.
foto. I. Jóźwik.
Z dawnej zabudowy pozostała tylko XIX – wieczna kapliczka przy drodze."

Dodam jeszcze ,że w ciągu niespełna 3 miesięcy 80 roku była to już 3-cia rozwalona cerkiew.
Ostatnio w lokalnej telewizji podano,że w Olszanicy albo Ustianowej ( dokładnie nie pamiętam) , jeszcze w latach 80-tych istniało specjalne komando do rozwalania kościołów i cerkwi w Bieszczadach.

Niektóre zabytkowe budowle udało się ocalić dzięki młodym ludziom, którzy przyjeżdżając w Bieszczady, wędrując szlakami ,napotykali na te budowle, zauroczeni ich widokiem wracali ,i w ramach praktyk studenckich ,poświęcając swój czas podejmowali się ich renowacji.



Temat: Pogadanki na temat zlotu 2008
Dla milosnikow 4x4 jest:
Raz - trasa do zorganizowania. Jak jutro dorwe gościa to będę wiedział więcej
Dwa - kamieniołom. Przygotowana trasa przy zajeździe czy czymś takim. Nie dość, że można tam wjechać swoimi 4x4, to o ile dobrze pamiętam można wypożyczyć od właściciela pojazd do szaleństw. To też będę wiedział jutro.

Co do wstepnych planów na jutro. Najpierw obczajenie ośrodków i miejsca do prób sportowych (kawałka placu, bądz drogi) - tu mam już jeden z ośrodków na oku. Nie pisze o Arłamowie, bo tam praktycznie nic oprócz lotniska nie ma i nie jest tak blisko do Soliny (ale to się obaczy dokładnie).
Przy okazji jak tylko będą właściciele spróbujemy wysondować jakie zniżki byśmy dostali

Mam też ciekawą propozycję dla tych, którzy lubią pojeździć i podziwiać - wielka pętla bieszczadzka. Miło by było śmignąc kawalkadą tą trasą

Co do ustaleń bieszczadzkich - dane (+ foty) jak już wspominałem jutro.

---------------------------------------------
*)EDIT po wyprawie

Byliśmy, widzieliśmy i mamy kilka zarówno dobrych jak i mniej dobrych wiadomości

1. Maj, lipiec i sierpień - w praktyce nie ma szans na miejsca w jednym czy dwóch ośrodkach. Trzeba by było rok temu zaklepać miejscówkę, żeby było OK. Jest być może szansa na Bukowsko, ale o tym później jak tylko wykonam kilka telefonów.

2. Arłamów oprócz lotniska niczym ciekawym nie dysponuje

3. Wołkowyja - ciekwae miejsce, blisko jeziora. Ośrodek na ok. 100 osób + miejsca na namioty. W okolicy troche mniejszych gospodarstw agro.
(minus) maj odpada miejsca zajęte, nie mówiąc już o lipcu czy sierpniu
(pusy) właściciel jest w stanie, a właściwie ma w ofercie, organizację trasy dla czterołapowców, może też zorganizować quady. Nie licząc painballa czy lotu samolotem nad bieszczadami.
Ale termin to tylko marzec albo kwiecień. Plus tego terminu to możliwość zejścia z ceny i to ostro

4. Bukowsko - miejsce jeszcze lepsze od Wołkowyii
Dwa ośrodki (pierwszy ok. 100 miejsc, drugi ok. 120) do tego domki (trójkąty) i miejsca na namioty. Ciekawe miejsce z super widokami i nad jezioro niedaleko. Za ośrodkiem piękna rzeczka.
Co do możliwości terminów i cen - odpowiem po wykonaniu kilku telefonów

5. Polańczyk, Solina - masa ośrodków, kilka imprezowni (te mieściny wyżej organizacja impry we własnym zakresie. Jest miejsce). Atrakcje - jezioro, rejs. Minus (przynajmniej dla mnie) masa ludzi w sezonie ;/

6. Myczkowce - przyznam się bez bicia, że nie było czasu tam zajrzeć ale telefonicznie da się wszysko ustalić. Ale co do tego musze znać termin.

7. Ośrodek "Jawor" nad zalewem solińskim - takie małe miasteczko. Kilka budynków, domki, parkingi, trochę uliczek. Ceny, hmmm... bądź co bądź do niskich nie należą.

Reasumując:
Zlot w bieszczadach jak najbardziej. Będzie coś dla 4x4, coś dla tych o niższym zawieszeniu też da radę zrobić (co i jak - brakuje mi terminu i życzeń, ale bez przesady - rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, cuda zajmują mi trochę czasu - co by to miało być)

P.S.
Przejechane kilkaset kilometrów - trochę złociszy
Szybkie danie w fast foodzie niedaleko zapory - trochę mniej złociszy
Wrażenia po zjedzeniu kebaba i frytek - bezcenne

A tak na poważnie - nie stołujcie się w fast foodach przy zaporze w Solinie - serdecznie odradzam) --> Klick

P.S.2
Szybkie pytanie do modków bądz admina- gdzie wrzucic foty?

P.S.3
Jeśli są jakieś pytania - pytajcie odpowiem niebawem (a właściwie jak tylko będę na forum)

Wyprawa SUPER - dzieki Palka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl