Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: forum prawnicze





Temat: wzmocnijMY Lubuskie
Witam, pisałem o tym dość obszernie na forum GL.
To nie władze województwa ale Kowal i ten pan co uważa się za
starostę powinien walczyć o Żagań (powiat) nasłuchiwać co dzieje się
w lubuskim ale i dolnośląskim i wielkopolsce i kombinować czy można
coś z tamtejszych pomysłów ugrać dla nas.
Z nieco innej beczki - to zielonogórska dyrekcja dróg swojego czasu
wyszła z inicjatywą trasy szybkiego ruchu Żagań-Żary a
pomysł "upupił" Kowal który nie chciał dołożyć grosza do
dokumentacji (niby kwestie prawne) choć władze Żar się dołożyły i
sprawa... ucichła.
A do reklam w Radiu Zachód (zaprasza na 2 mecz barażowy Czarnych)
czy klubiku Carnych dokłada dużo więcej - więc pytam się - co
bardziej przysluży się mieszkańcom i miastu - wydawanie pieniędzy w
piłkarzyków czy w dokumentację trasy Żagań - Żary ?
Gdyby nasze władze potrafiły zamiast Czarnych wzmacniać miasto to w
lubuskim mamy raj dla Żagania :)






Temat: Perła łże ............o HONORZE jest
DEFINITYWNIE - post scriptum do zamknietego wątku
przepraszam D_nutko za niesubordynację.
Dopiszę coś i znikam z wątku.

Rozmawiałam z prawniczą wygą pytając o takie nowinki procesowe, jak na przyklad
ostania sytuacja internetowo-faksowa.
Otóż:
tyu może skarżyć - uwaga! gminę za utracone zyski i uszczerbek na opinii (to
sie jakoś w języku prawnym nazywa), bo fax może narazić go na straty finansowe
(np. wystarczy conięcie premii przez pracodawcę ) i utratę zaufania.
I moja wyga twierdzi, że tyu to wygra.

Miriam nie może sie bronić, że nazwanie perły kochankiem czyni jej szkodę, bo
hacynt i danutka nazywali ją jeszcze gorzej (konkubina i jakos tam) a nie
zareagowała. W związku z tym należy domniemywać, a tyu będzie to w stanie
udowodnić, że podłoże sporu jest inne niż podane w faksie naruszenie godności
Miriam na forum.
Zarzut molestowania, w świetle wynurzeń forumowych i korespodencji Miriam, też
będzie trudny do udowodnienia. Ale z tym zarzutem musi wystąpić Miriam. Fakt,
że takim procesem grozi gmina jest takim ewenementem, że mojej wydze prawnej aż
błysnęły oczy (wyga chciałaby widzieć, jak sie gmina do tego zabierze, tzn. jak
zredaguje pozew).

A najbiedniejszy jest mąż Miriam, bo jeśli dojdzie do publicznej zawieruchy (a
media chwycą taki kąsek gminno-obyczajowy) to zapłaci za to utratą stanowiska.

A tyu nie sposób juz nic gorszego zrobić niz to, co zostało zrobione. To nie on
musi sie bać.





Temat: Kim Jest Radoslaw Ignatiew - IPN
Gość portalu: # napisał(a):
> To Forum jest zbyt male by mialo jakikolwiek wplyw na bieg wydarzen,

No tu juz Pan nie jest chrzescijaninem. Wiecej wiary i cierpliwosci. Ten na gorze umie to zmierzyc. Kiedys NAM mowiono co jednostka moze? MOZE BARDZO DUZO.

> Zrozumialem,ze oprocz szlachetnej, pieknej mlodziezy jaka znam
> w otoczeniu przyjaciol, doszla do wladzy mlodziez komputerowych wojen
> i virtualnych zasad. Nie rozumujaca podlug doswiadczenia zyciowego
> ale "Ovsiqowego". Stad wiek puszkarzy, by skorupki nasiąkły dziadostwem!
>
> Kosciol ma byc otwarty.
> Panstwo prawne.
> Spoleczenstwo w wiekszosci mniejszosciowe...
> Etyka pojemna.
> Prawo tolerancyjne.
> Obyczaje nieobyczajne.
> Klamstwo wzgledne.
> Prawda przeglosowana wiekszoscia.
> .....
> Ufnosc, wybaczy Pan jest dobra, ale lepsza jest dociekliwosc!

Panie Haszu PROSTOLINIJNOSC (ufnosc) bywa utozsamiana z glupota. To jest taki "skrot" moralny wygodny dla cynikow i machiavellistow. Jesli jednak towarzyszy jej inteligencja, to na dlugi dystans staje sie sola tej ziemi. (Niech Pan zwroci uwage na znaczenie pana Witka w tej wojnie forumowej).
Jesli chodzi o dociekliwosc, to wieksza role widze tu roztropnosci. W koncu to rydwan cnot. Czyz nie?
Pozdrawiam serdecznie Wojciech



Temat: Fiku, miku i po niku
Gość portalu: pollak napisał(a):

> Gość portalu: siedem napisał(a):
>
> > 1
> > widoczny cały adres IP.
> >
>
> Nie przejdzie. TB albo dj pisał że ichniejsi prawnicy
> (Agory) boją się że ktoś mógłby ich oskarżyć o ujawnianie
> 'danych osobowych'. Zastanawiam się, co w takim razie
> z wysyłaniem poczty z portalu. Też IP jest dołączane więc
> jak mnie coś ruszy to wytoczę im proces że mnie nie
> ostrzegli. A później jeszcze o gromadzenie danych
> w logach serwerów (nie wyraziłem na to zgody...) .

zawracanie **** [wygwiazdkowano na zyczenie stoika]. zgodzie sie z tym ze dla
NICH jest to sprawa absolutnie marginalna i tyłków nie ruszą chyba ze pojma iz
to moze oznaczac utrate renomy najlepszego forum

5040




Temat: Join or die.
W kwestii splaty dlugow zarskiego szpitala powiatowego. Zarzad Powiatu i Rada
Powiatu ponoc podjely decyzje o splacie dlugow, po wczesniejszej ugodzie z
wierzycielami. Na naszym forum pojawila sie dyskusja na ten temat przeogromna, a
sprawa jest jasna jak Slonce na niebie. Jest dlug trzeba plakac i placic, jak
sie nie placi wierzyciel idzie do sadu i w koncu sprawe wygrywa. Wierzycieli
jest wiecej, wszyscy ida do sadu i wygrywaja (nie ma innej opcji-kiedys kruczki
prawne sie koncza). Powiat nie placi dalej bo nie ma oczywiscie z czego,
zdenerwowany wierzyciel wnosi do sadu pozew o uznanie samorzadu powiatowego za
niewyplacalnego bankruta. Co dzieje sie dalej? Otoz Premier RP powoluje zarzadce
komisarycznego Samorzadu Powiatowego ( zostaje odwolany Starosta Powiatu,
Zarzad Powiatu i Rada Powiatu), ciekawe kto by nim ewentualnie zostal przy
obecnym premierze z lubuskiego. Dlatego w swietle tego co napisalem powyzej nie
dziwie sie wcale o podjeciu decyzji o splacie.




Temat: Kim Jest Radoslaw Ignatiew - IPN
Panie WojC(c)D! Z sympatia odpisuje!
!
>
> Panie Haszu
> niech Pan mi nie stawia zarzutu.
> > Ciekawosc??? Tylko???
> Boleje nad tym rownie mocno jak Pan. Mam chyba troche wiecej ufnosci w to ze
sprawy obroca sie w dobrym kierunku. Ma Pan racje - NAJLEPSI WYEMIGROWALI.
Strata ktorej chyba nikt nie widzi we wlasciwych proporcjach.
> Pozdrawiam Wojciech

To Forum jest zbyt male by mialo jakikolwiek wplyw na bieg wydarzen,
ale nic nie kosztuje pokazac swoj punkt widzenia, swa osobowosc,
troche humoru... po "oswojeniu" z lawina chamstwa, prymitywizmu,
wtornego barbarzynstwa i poganstwa i pyskowek poza granicami rozumu
bo o zasadach logiki, malo kto tu slyszal, bez wzgledu na posiadane dyplomy.

Takiego szoku, jaki tu przezylem w zderzeniu z opiniami ludzi-zwierzat
(niektorzy manifestuja to specj. teoria), nie zapomne nigdy!

Zrozumialem,ze oprocz szlachetnej, pieknej mlodziezy jaka znam
w otoczeniu przyjaciol, doszla do wladzy mlodziez komputerowych wojen
i virtualnych zasad. Nie rozumujaca podlug doswiadczenia zyciowego
ale "Ovsiqowego". Stad wiek puszkarzy, by skorupki nasiąkły dziadostwem!

Kosciol ma byc otwarty.
Panstwo prawne.
Spoleczenstwo w wiekszosci mniejszosciowe...
Etyka pojemna.
Prawo tolerancyjne.
Obyczaje nieobyczajne.
Klamstwo wzgledne.
Prawda przeglosowana wiekszoscia.
.....
Ufnosc, wybaczy Pan jest dobra, ale lepsza jest dociekliwosc!
A lepsze jest wrogiem dobrego!

Serdecznie pozdrawiam - czytam zawsze Panskei posty z aprobatą!



Temat: Komisje w sprawie planu
Nie mogłem się wczoraj dorwać do Forum, bo piłem niestety wódę na myszach. Mam
niespodziankę dla Was i mam nadzieję dla Burmistrza. Na spotkanie 12 stycznia
(czy w jakimś innym terminie) zaprosiłem ekipę Warszawskiego Ośrodka
Telweizyjnego TVP. Powiedzieli, że bardzo ich ta sprawa interesuje, tylko do
tej pory nie mieli nikogo, kto by ich informował kiedy są takie wesołe imprezy
jak ta piątkowa. Uznałem, że ukrywanie przed szerszą publicznością takiej
medialnej postaci jak p. Sternicki (pozdrawiam Panie Przewodniczący!) byłoby
grzechem. Do tej pory wspominam wczorajsze ekwilibrystyczne prowadzenie
posiedzenia komisji - przerwa kiedy p. Przewodniczący się obraził i sobie
poszedł, nieprzegłosowanie wniosku formalnego zgłoszonego w toku posiedzenia,
ponowna przerwa, udzielanie głosu sali a potem zmiany decyzji. Wspaniałe to
było. Wartoby sięgnąć po jakiegoś samorządowego prawnika, mam wrażenie, że
gdyby w toku tak prowadzonych obrad podjęto jakiekolwiek decyzje, błyby one z
punktu formalnego nieważne. Bo formalnie rzecz biorąc wszorajsze posiedzenie
komisji zostało przerwane (gdy Pan Przewodniczący się obraził i wyszedł) i ta
przerwa trwa. Po nie nie wznowił obrad o ile pamiętam, tylko zaczął się kłócić.
Pozdrawiam papirusa, inaczej sobie Ciebie wyobrażałem, no i Panią Jaworską!



Temat: www.rodziceadopcyjni.pl.tl -strona juz dziala

Nasza stronka cieszy sie coraz wiekszym powodzeniem. Od 9 listopada odwiedzilo
ja ponad 1.400 osob. Dbamy o to by zawierala jak najwiecej informacji. Pojawily
sie wiec strony dostepne tylko dla osob zarejestrowanych i aktywnych na forum.
Mozna na nich znalezc przepisy prawne dotyczace adopcji oraz wzory dokumentow.
Postaramy sie by strona nadal sie rozijala... Pozdrawiam i zapraszam do
korzystania z niej www.rodziceadopcyjni.pl.tl




Temat: Znalazłam dzidzi i co dalej....?
Adoptowałam dwójkę dzieci - niemowląt, w 2003 i 2006 roku w ośrodku
niepublicznym, i jedno i drugie było odbierane ze szpitala, choć nie z
położnictwa, a z oddziału preadopcyjnego Miały po 3 miesiące.

"Prywatne" ośrodk ktore biorą pieniadze za taki a nie inny okres oczeiwania to
absurd. Wierzę, że są ludzie, prawnicy, położne, lekarze, którzy pośredniczą w
różnych procederach handlu dziećmi lub adopcji ze wskazaniem po prostu, ale
generalizowanie, ze ośrodki adopcyjne - niepubliczne - handluja dziecmi, to
absurd.

Licytowanie sie kto ma gorzej... sorry, to juz troche nie na miejscu. Kazdy,
kto wchodzi na forum adopcja ma pojecie co oznacza nieplodnosc.
Na pocieszenie: adopctowałam dzieci bez dawania łapówek, bez kupowania,
całkowicie legalnie, blankietowo, nie było problemów i jestem szczęśliwą
adopcyjną mamą. Cierpliwości ja też musiałam poczekac na drugie dziecko 2
lata "w kolejce" - ale naprawde warto czekac...



Temat: rodzice adopcyjni z zagranicy Jednoczmy się!!!
Nasza stronka cieszy sie coraz wiekszym powodzeniem. Od 9 listopada odwiedzilo
ja ponad 1.400 osob. Dbamy o to by zawierala jak najwiecej informacji. Pojawily
sie wiec strony dostepne tylko dla osob zarejestrowanych i aktywnych na forum.
Mozna na nich znalezc przepisy prawne dotyczace adopcji oraz wzory dokumentow.
Postaramy sie by strona nadal sie rozijala... Pozdrawiam i zapraszam do
korzystania z niej www.rodziceadopcyjni.pl.tl



Temat: Rejestracja dziecka w ambasadzie RP
kicune napisał:

> Czesc
> Czy ktos sie orientuje, czy przy rejestracji dziecka w ambasadzie RP dziecko
> otrzymuje polskie nazwisko ojca czy japonskie matki? Wiem ze dzieci moich
> znajomych maja 2 paszporty, jeden brytyjski z nazwiskiem ojca i jeden
> japonski z nazwiskiem matki. Przy rejestracji dziecka w ambasadzie polskiej
> uzywa sie chyba japonskiego aktu urodzenia na ktorym widnieje juz nazwisko
> japonskie, czy mozna je jednak zmienic? Tak jak w ambasadach UK,US i Canady...
Wlasnie, chetnie tez bym sie dowiedzial. O ile imiona dziecka z mieszanego malzenstwa powinny byc podwojne (nie wglebialem sie w jakies ksiazki prawnicze, ale wszyscy moi znajomi ha-fu tak maja) Polskie i Japonskie, to jak jest z nazwiskiem?
W Polsce na akcie slubu jest napisane ze dzieci maja nosic moje nazwisko, ale w koseki touhon zony nic nie jest o tym napisane (wrecz mniej niz nic, moje nazwisko wystepuje w przypisie), czyli dzieci beda wpisane do koseki pod jej nazwiskiem?

PS. Oczywiscie mozna by bylo zadzwonic do ambasady i sie tego dowiedziec (albo i nie ), ale jako ze nie spieszy mi sie (no i z wrodzonego ludzkiego lenistwa) zadaje to pytanie na szacownym forum.




Temat: pozew o rozwód - jak powinien brzmieć
Gość portalu: ONA napisał(a):
> MORELKO NIE PYTAJ SIE DEBILI NA FORUM
> UMOW SIE NA BEZPLATNA WIZYTE DO PRAWNIKA 8647305 LUB 8647306

Przepraszam, a co masz na myśli pisząc o debilach na forum?




Temat: Porady prawne
Porady prawne
Z przyjemnoscia informujemy, ze od dnia dzisiejszego Moderatorami na forum
strony www.rodziceadopcyjni.pl.tl sa osoby, ktore postaraja sie udzielic
odpowiedzi na pytania zwiazane z przepisami prawnymi dotyczacymi adopcji.



Temat: Czy jest tu Misza? Niech poczyta.......
Gość portalu: Andrzej napisał(a):

> Nie dlaczego ma pozorować cokolwiek to jest wolne forum. No, nie?

Dobre slowa andjusza. Widac na krotkich kursach prawniczych dla pielengniarek
czegos sie jednak nauczyles ;))))




Temat: Uzbrojeni napastnicy wzięli zakładników w rosyj...
Do prawnika-Gazeta usuwa prorosyjskie forum posty.




Temat: pozew o rozwód - jak powinien brzmieć
MORELKO NIE PYTAJ SIE DEBILI NA FORUM
UMOW SIE NA BEZPLATNA WIZYTE DO PRAWNIKA 8647305 LUB 8647306



Temat: Jak dlugo moze trwac preadopcja
Niestety nie stac mnie na dobrego czyli drogiego prawnika. W bezplatnych
poradach co prawnik to mowi inaczej, czy naprawde na tym forum nikt nie chce
mi doradzic.



Temat: TESTOWANIE WIERNOŚCI
zgadzam sie "gratulacje" dla prawnika, ktory wymyslil umieszczenie tej
reklamy na tym forum, na pewno ma tlumy klientow...



Temat: Komputer, internet, itp. wynalazki kapitalizmu,
Panie zlituj się nad tym forum...
kolejny cymbał...

za darmo nie pracują ci ludzie pracy!

p.s."prawnicy od spraw gospodarczych" nie ustalają prawa, myślicielu. Prawo
stanowią parlamenty, na ktore i taki guevara może głosowac.



Temat: Antysemityzm- pyskowka tu. Prosimy bardzo.
Oj Hawkowo, wszystko Ci się kojarzy ?? ;)))))
lady_hawk napisała:

> tyu napisał:
>
> > Nawiązując do naszej wymiany korespondencji - na Forum oraz emailowej -
> proszę
> > o ustosunkowanie się do wskazanego poniżej tekstu.
> >
> > <a href="<a href="www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?
> "target="_blank">www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?</a>
> f=13&w=3149355&a=
> > 3291325"target="_blank">www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?
> f=13&w=31
> > 49355&a=3291325</a>
> > Zgodnie z ostatnio przyjętą przez Panią konwencją - bez pozdrowień.
>
>
> Dzisiaj mnie rozbawilo przypomnienie sytuacji, kiedy zawolalam do swojego
> biurka pracownika, stal obok, chcialam mu pokazac - nie bylo powodu zeby
robic
> forward na jego skrzynke, korespondencje, ktora dostalam wczesniej a jego
> dotyczyla. Mialo byc to poczatkiem powaznej rozmowy o podejsciu do klientow i
> koniecznosci trzymania profesjonalnego dystansu. Przyszla poczta. I byl tam
> list, nie zacytowales go, gdzie wyzywales mnie od wszystkiego, co miekkie i
> puszyste )))) (To adres sluzbowy byl.) A podwladni lubia poplotkowac o
> szefach, zwlaszcza o twardych szefowych, ktorym w rewanzu za stawianie
wymagan
> i rozliczanie z braku dokonan imputuja po katach PMS albo jeszcze gorsze
> rzeczy. Nie mam tych listow. Bylo kilka, na ktore nie dopowiedzialam - bo nie
> bardzo wiedzialam jak. Mysle, ze Ty byles w trakcie ich pisania tak bardzo do
> nich ustosunkowany, ze ja moglam sie tylko zarumienic.
> Efekt dotyczacy tegoz pana, ktory to czytal, jest taki, ze pomimo iz niezly w
> pracy, pewnie ja straci, bo za duzo sobie pozwala a odbudowywanie dystansu
> idzie kiepsko.
> Wczoraj oglosil mi, ze juz trzecia noc nie spal, na co moglam tylko
> odpowiedziec : "Przestan sie przechwalac i bierz sie do roboty"
>
> Tyu, przekroczyle granice, za ktore wpuszczam tylko wybranych. Nie dalam Ci
> zadnego znaku, ze do tychze wybranych nalezysz.
>
> I takie jest moje ustosunkowanie sie do Twojego apelu.
>
> Rozbawione pozdrowienia
> L_h

Jeśli kelnera w pysk walisz za propozycję kalafiora z bułeczką otartą,
rumienioną na masełku, to zdaje się z lekka przesadzasz.

pozdr anty

PS a swoja drogą wolałbym mieć Hakwową za swojego prawnika, niż by dla mego
przeciwnika procesowego pracowała. Choc nie wiem czy to komplement, czy wprost
przeciwnie ?



Temat: ____Kariera Helgut Zsypka na forum, czyli dlaczego
dla Bykka testament Helgi

Bykku

wszystko się zaczeło, od podsłuchanej rozmowy. Sceptyk napisał:

"Jakos nie przylapalem Helgi na specjalnych klamstwach, zwlaszcza do mnie, choc
wszystkich jej listow na Forum nie czytam, bo kobita jest dosc plodna literacko.

Ani tez nie atakowala mnie. Choc musze przyznac, zesmy razem Hiacyntowi pare
razy niezly wpierdol (za przeproszeniem uszu pan') spuscili."

Miałem wolną chwilę, więc porozmawiałem ze Sceptykiem - była to krótka rozmowa,
złożyliśmy sobie życzenia świateczne.

Dłuższa rozmowa była z Helgą. Po dwóch godzinach pogawędki w kilku wątkach
sobie "gawędziliśmy" Helga napisała do Monopola:

"No w kazdym razie - na razie. Chyba nie pogadamy, bo wlasciwie mnie
przekonales ze sie bez sensu mecze z tym jelopem. Spadam beztestamentowo
i wcale nie przysiegam ze na zawsze. Moze kiedys? Ale na razie to juz
absolutnie wystarczy tego dobrego. Hej

Ty Bykku jesteś wiernym obrońcą Helgi i od dawna reprezentatem jej interesów
na forum. W tym wątku również to widać.
Dlatego piszę właśnie do ciebie. Ostatnio pacynki się znowuż uaktywniły. Zawsze
dwie czy trzy się koło mnie kręciły, ale teraz?
Ostatnio trzy wątki założyły. Dzisiaj w nocy. Nie wiadomo dokładnie czyjego są
chowu te pacynki, ale na pewno jednego z twoich dwóch znanych mi privovców.

www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=13&w=4013414
Przed chwilą zobaczyłem ten wątek. Ile to już razy bykku?
Poprzednio pisząc jako Boaaa wyciągnąłem scura z jego nory.
Do dzisiaj mi to wyponminają, ty też tak piszesz i zarzucasz mi, iż napisałem
kilka lisów jako boaa - właściwie kilka wierszyków.
Czy byłeś kiedykolwiek jak ja atakowany?

Gdy wojna się kończyła, Helga niezmordowanie latała po wątkach i jątrzyła,
prawniczych porad bezpłatnie udzielała. Kłamała i judziła. Może przy okazji,
jako obronca Helgi ustalisz podasz cytat:

Helga napisała:

O forumowej ubecji- do Miriam
_helga 15-12-2002 17:46 odpowiedz na list odpowiedz cytując

Widzialam rowniez post w ktorym grozi "ujawnieniem" twojego realnego adresu
zamieszkania.




Temat: JAKA POWINNA BYĆ KARA DLA HUSSEINA ???
Gość portalu: n0str0m0 napisał(a) (w temacie postu):

"pan/i z iraku?"

a ja na to:

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13&w=13860275&a=13891864

> pytanie nie dotyczy adresu a motywow
> polska nie ma zadnego innego motywu bycia w iraku
> niz blednie pojete
> "dotrzymywanie sojuszy"
> co stawia irak dzis na rowni z czechoslowacja pamietnej wiosny

Trzy różne kwestie to: motywy interwencji (z pewnością różne, choc może
podobne, w przypadku USA i Polski, nie wydaje mi się by istotnym czynnikiem
było tu wzajemne, jakkolwiek pojęte, "dotrzymywanie sojuszy") - jako kwestia
pierwsza.
Usprawiedliwienia/uzasadnienia merytoryczne - kwestia druga. Tutaj można śmiało
utożsamiać pozycję USA i Polski. Trudno sobie wyobrazić bowiem, by ktoś
powiedział: to, że strzelali amerykańscy żołnierze było dobre, ale to, że użyli
przemocy komandosi z Polski było haniebne.
Kwestia trzecia to podstawy prawne.

Nie zamierzam (póki co, ale nie sądzę żebym zmienil zdanie) obszerniej
dyskutować w tym wątku żadnej z tych trzech kwestii.

> zas ci co feruja wyrok bez zapoznania sie z faktami
> i bez wysluchania argumentu stron
> sa GORSI od marionetkowego sadu w iraku

Ale kogo masz na myśli? Kim dokładnie są "ci"?

> tamci przynajmniej zadaja sobie trud by choc szczatkowo sie uwiarygodnic
>
> jednak jak dowodzisz
> mentalnosc homosowietyczna ktora tak propaguje dokumenda
> funkcjonuje jak funkcjonowala
>
> to co, po bolszewicku, saddamowi ostrzegawczy strzal w glowe...?
>
> nostromo
> p.s. kolo ratunkowe: jaka kare dla wojtusia spawacza?

Nie uda mi sie skorzystać z koła. Naprawdę nie wiem jaką.
Cokolwiek jednak spróbuję powiedzieć. Odnośnie przynajmniej pewnego typu
przywódców państw. Tacy ludzie jak Gierek, Kadar, Gorbaczow, Rakowski, Kania,
Żiwkow - jeżeli w ogóle są zbrodniarzami, to w skali nieporównywalnej do
Saddama Hussajna. Nieporównywalnej. Nawet jesli któreś z wymienionych przeze
mnie nazwisk (lub w wersji skrajnej: wszystkie) zaliczymy do świata
przestępczego, to będzie to inna waga, inna kategoria.



Temat: wątek psychola Perły od Miriam dlaczego zdjęto
Prawnicze brednie Helgi.
_helga napisała:

> Gość portalu: snajper napisał(a):
>
> > Hiacyncie, z niej taka prawniczka jak ze mnie cesarz chiński. Toż ta ketynka
> > twierdziła, że za zachowanie się publiczności na sali sądowej odpowiada
> > strona procesowa !!!
>
> Znowu cos bajdurzysz. Dla twojej informacji - jesli publicznosc w czasie
> procesu sie zachowuje niewlasciwie, to Wysoki Sad ma prawo taka publicznosc
> ukarac, z tzw. "bomba" wlacznie.

No popatrz, to zdanie zmieniłaś ? Wszak pisałaś: >Gdyby takie harce odbywaly
sie w czasie jakiejs sprawy cywilnej, to na pewno ktos juz by zostal ukarany. Z
duzym prawdopodobienstwem kare finansowa dostalby strona, na rzecz ktorej
imprezy dresiarskie sie odbywaja<. Czyli według Helgi gdy publiczność, będąca
zwolenniczką oskarżonego szaleje na sali, to sąd karze... oskarżonego. Co za
brednie !!!

Cytat z:

www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=13&w=2828255&a=2870187

> A co to jest bomba, to sie dowiesz od
> prawnikow. Ja ci raz powiedzialam, ze nie mam ochoty na dyskusje z toba. Jak
> zaczniesz myslec przed puszczaniem postow, to co innego. Na razie naprawde
> bywaj i sobie pomysl nad tym czy forum to sala sodowa i kto tu ma uprawnienia
> sedziowskie. TO JEST FORUM A NIE SALA SADOWA. POSTY SAME W SOBIE NIE SA ZADNYM
> DOWODEM NA REAL. NIKT TU NIE JEST ANI SEDZIA, ANI PROKURATOREM, ANI ADWOKATEM.
> JESTESMY FORUMOWICZAMI KTORZY TU PRZYCHODZA POGADAC I NIC WIECEJ, A TOBIE SIE
> WYRAZNIE P...LI WIRTUAL Z REALEM, A KONKRETNIE Z SALA SADOWA.
>
> Pozdrawiam,

Jak już pisałem, przestań zmyślać i oszczerstwa rzucać.

Snajper.



Temat: Bez patentu - do 7,5m długości jachtu!!!
jurmak1 napisał:

> skipbulba napisał:
>
>
> > jacht, potem pozwól sie doic przez PZZta inspekcjami, patentami, przez UM
> y KB i
> > innymi WWRkami to zrozumiesz skad w dyskusjach kasa. Po prostu my za to p
> łacimy
> > z własnej kieszeni, nie tak jak Ty.
>
> Zauważ Maciek, że najwięcej na temat hipotetycznych zagrożeń mają do powiedzeni
> a
> ci którzy nie mają swoich łódek:-))))
> A druga sprawa, żeglarze dzielą się (z grubsza) na tych co mają swoje jachty i
> tych co ich nie mają.
> Ci co nie mają kombinują w ten sposób - zrobię uprawnienia to będę miał szansę
> na wożenie d... za darmo. I dlatego tacy ludzie będą walczyć o jak największy
> zamordyzm bo to jest ich być albo nie być...

Sława!

Ani mi ten zamordyzm nie jest potrzebny ani nikomu innemu.

A żeglarze dziela sie na tych co zegluja i na tych co tylko pyskuja po forach.

A liberalicja miała ten negatywny skutek,że tylko zdewaluwołała wartość
świadectw kwalifikacji.

Tym czasem znacznie madrzejszy pomysł mial Wasz "zwierzak", aby nawet zaostrzyć
rezym patentowy a uzynic go dobrowolnym, co jest rozwiazanie brytyjskim, napewno
znacznie lepszym od szwedzkiego.

Pozatem w wielu krajach istnieja regulacje dotyczace prowadzenia jachtów,
niektóre sa lepsze od polskich, inne znacznie gorsze..

W Holandii nie ma zadnych w zeglarstwie morskim, przynajmniej tak wiem od Holendrów.

NO ale oni maja tradycje, u nas brak tradycji zastepuje system, nie wiem czy
jest mozliwa szybka transformacja jednego w drugie...

Zreszta zobaczymy czy ostatnie zmiany spowoduja wzrost wypadków, bo 2007 był
czarnym sezonem w polskim zeglarstwie.

O dziwo znacznie bezpieczniejsze okazało sie zeglarstwo morskie, bo mamy jeden
tragiczny wypadek( jeden znam), a az 11 na śródladziu, co byc moze wynika z
wyzszych standardów bezpieczeństwa w na morzu.

NB standart bezpieczeństwa dla jachtów holenderskich jest znacznie nizszy niz
polski, a nie jestem zwolennikiem jego obnizania.

Znacznie pewniej czuje sie na polskim jachcie, ktory jest lepiej wyposazony niz
holenderski, choć z drugiej strony gdy płynałem samotnie, to głownym moim
zmartwieniem było tylko bezpieczeństwo prawne...

Forum Słowiańskie
gg 1728585



Temat: zapytanie o zabieg
Miałam już nie pisać na tym forum, ale jak czytam takie kłamstwa, to po prostu
nie mogę! Co innego przekonywać kobietę, by zrezygnowała z aborcji, a co innego
kłamać! Przecież wiele z Was miało aborcję, dlaczego nie odpiszecie uczciwie na
pytania???

Niestety nie potrafię powiedzieć dokładnie. Ale oto, co wiem na pewno:
- w Polsce wykonuje się w zasadzie tylko zabieg wyłyżeczkowania macicy, czyli
tzw. skrobankę, taki sam zabieg wykonuje się po poronieniu w celu oczyszczenia
macicy, polega on właśnie na "oskrobaniu" ścianek macicy, na zachodzie Europy
częściej stosuje się metodę próżniową, polega na wyssaniu zawartości macicy,
jest lepsza, ale w Polsce niestosowana, jeśli się zdecydujesz na zabieg, raczej
nie będziesz miała możliwości wyboru metody
- jest wykonywany przy znieczuleniu miejscowym i jest bezbolesny
- okres powrotu do zdrowia fizycznego jest krótki, powikłania zdarzają się
bardzo rzadko
- zagrożenie rakiem nie wzrasta wskutek aborcji, podobnie zagrożenie
schizofrenią, nie słyszałam też o żadnych innych chorobach
- aborcja jest w Polsce nielegalna, ale prawne konsekwencje tego czynu może
ponieść tylko lekarz i osoby nakłaniające Cię do niego bądź udzielające Ci
konkretnych informacji odnośnie miejsca, ceny itd., w żadnym wypadku nie można
odebrać dziecka kobiecie dlatego, że w przeszłości dokonała aborcji
- są kobiety, które przez wiele, wiele lat dręczą się tym, że dokonały aborcji
i nie mogą sobie poradzić z poczuciem winy, z tego co zauważyłam czytając to
forum, są to przede wszystkim kobiety, które zdecydowały się na aborcję pod
naciskiem otoczenia, natomiast kobiety, które podjęły samodzielną i
odpowiedzialną decyzję w zgodzie ze sobą i w głębokim przekonaniu, że jest to
najlepsze możliwe wyjście - są także w przyszłości zadowolone.

Skontaktuj się z Federacją na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Wysyłam Ci ten
sam list na adres gazetowy, na wypadek, gdyby Tygrysia wycięła mój post. Bo
przyznam, że jestem już na wszystko przygotowana i po prostu zaczynam się bać
tego forum i ludzi w nim uczestniczących.
Trzymaj się ciepło
Jagandra



Temat: Do tygrysia_suka i tych co dzialaja jak ona.
> Mam jednak wrazenie, ze mimo wszystko teraz jest duzy dostęp do aborcji
(dowode
> m to forum). Która chce ją przeprowadzić przeprowadzi ją - sam pisze, ze
takiej
> kobiety nie obchodzą argumenty teoligiczne, logiczne itd, także prawne - tym b
> ardziej, ze prawo przekracza najwyżej lekarz nie ona.

Z forum można się również dowiedzieć, że podziemie nie oferuje usług na
poziomie takim jak w krajach gdzie aborcja jest legalna (np. posty dziewczyn z
Rh-, którym po zabiegu nie zaaplikowano immunoglobuliny, która chroni płód w
następnych ciążach w przypadku konfliktu). Pewno również samo traktowanie
pacjentek pozostawia wiele do życzenia. A wskazuje się na istnienie zależności
pomiędzy traktowaniem kobietę przez personel medyczny podczas zabiegu i
późniejszym samopoczuciem kobiet.
Legalność przerywania ciąży, nawet gdyby nie było ono finansowane z ZUS-u
sprawiłoby, że zabiegi stałyby się tańsze. Ci najbiedniejsi, którzy nie mogą
sobie za nic na świecie pozwolić na kolejne dziecko paradoksalnie nie mogą
również przerwać ciąży z powodu zaporowych kwot, których życzą sobie lekarze.
Z forum powinnaś też wiedzieć, że nie wszyscy wiedzą, że kobieta przerywająca
ciążę nie podlega karze. Wiele kobiet pewno żyje w przeświadczeniu, że za swój
czyn mogłyby trafić do więzienia. Nie dowiedzą się, że jest inaczej, bo od
czasu uchwalenie sławetnej ustawy brak dyskusji publicznej w tym temacie.

Tak więc może i aborcja jest łatwo dostępna, ale nie dla wszystkich, nie dla
wszystkich jest również jednakowo bezpieczna. Czy można więc ustawę w obecnym
kształcie uznać za społeczny kompromis? Patrząc na skutki powiedziałabym
raczej, ze wzmaga nierówności społeczne.




Temat: O tym jak sailho robi ludziom wodę z mózgów:)))
O tym jak sailho robi ludziom wodę z mózgów:)))

Sława!

Od pewnego czas znany i zasłuzony portal sailho prowadzi bezpardonowa
kampanie przeciwko kompetencjom żeglarskim oraz przeciwko przepisom
bezpieczeństwa.

Czegóż tam nie ma...

Od kwestionowania wyposażenia ratunkowego, z po kwestionowanie kart
bezpieczeństwa oraz komptencji skipperow.

Władze tego portalu tak się zapamietały w zwalczaniu aktualnie obowiązującego
prawa i władz to prawo tworzących i sankcjonujących, że nawet zupełnie
grzeczne i przestrzegające prawa rejsy przedstawia jako buntowników,
rewolucjonistów, w slangu tego portalu nazywanych "gwałcicicelami".

Lecz jakimże "gwalcicielem" jest stj, który płynie trasa P20, lub płynie na
statku bandery szwedzckiej czy niemieckiej?

Przecież takie zdarzenia od dawna mają miejsce na Adriatyku pod bandera
chorwacka czy tez innymi banderami.

To jest wyjatkowo kłamliwa kampania, w której nie przebiera sie w srodkach i
opłuwa PZŻ i kapitanów, którym całe stada sailhowców nie są w stanie dorównac
stazom pojedynczym skipperom zatrudnianym przez COZ.

Można zapytac o co chodzi?

Bo gdy nie wiadomo o co chodzi, to jak podpowiada przysłowie, chodzi o...

Poostaje kwestia zidentyfikowania tego lobby atakującego nasze prawo do
bezpieczeństwa.

Ja mysle,że chodzi tu o lobby czarterowe, które chceysyłac na jednak kapryśne
i wymagające Morze Bałtyckie ludzi na łodkach dostosowanych conajwyżej do
cieplych lazurowych wod albo nawet do śródlądzia.

Wieloktortnie próbowałem zadawać pytania o sens takiej kampanii o skutki,
choby prawne, czy osoby prowadzące te pełną zakłamia i zacietrzewienia
kampanie wezmą odpowiedzialność za żniwo, które ona przyniesie, ale w zamian
byłem szkalowany i odsądzany od czci i wiary w sposób batrdzo daleki nawet
nie tylko od etykiety zeglarskiej,ale od wszelkiej kultury.

W moim domysle ta kampania jest kampania komercyjną, podobnie jak wygórowane
ceny za wydawnictwa nautyczne oferowane wsklepie netowym tego portalu,
zawyżane nawet o 50% w stosunku do cen Marynarki Wojennej.

Co jak widzimy jest poszukiwaniem łatwych pieniedzy, szkoda,że tym razem z
zagrożeniem bezpieczeństwa żeglugi jachtowej.

Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie



Temat: KONSTELACJA :-) System argentyński????
Odpowiedzialność karna za kłamstwa
Moje drogie dzieci!

Wiem że internet jest fajny i że wydawać by się mogło,że każdy jest tu nie do
rozpoznania, lecz zważcie, że przypisywanie niektórym o.prawnym/fizycznym
nieprawdziwych faktów lub charakterystyk może skutkować wytoczeniem tejże
osobie powództwa zarówno cywilnego (o odszkodowanie) jak i karnego - o zniewagę.
Pierwszy przykład - mój kolega przegrał w sądzie cywilnym sprawę o naruszenie
dóbr osobistych i wyrok brzmial 10.000-zł do zapłaty. Oskarżył przedsiębiorce
o pomocnictwo w pzrestępstwie na swoją szkodę, lecz zapomniał zameldowac o tym
POLICJI.......dodam że sprawa karna o zniewagę przeciwko niemu w
toku....Niestety, był bardzo zdesperowany i tak sie stało ...wyjdzie z tego
lecz na jego korzyść przemawia kasa jak i dobry adwokat ( w II instancji).
Na forum widze jednak ludzi którzy bezmyślnie pardon "mielą ozorem" bez żadnych
konkretów, tylko by zabić wolny czas....Ostrzegam, że te kłapanie może dla
niektórych już niedługo żle się skończyć, gdyż jak sami drodzy forumowicze sie
orientują, jest to (forum) żródło opiniotwórcze i nikt nie lubi by się o nim
źle pisało.....komentując dalej tą sytuację, ubolewam tylko nad jednym - tak
wiele ludzi chce sprawiedliwości, jednakże nigdy jej nie uzyskają, gdyż sami
nie zachowują reguł gry (po pierwsze prawda i zgoda z prawem) a po
drugie .....przykro to mówić ale bezmiar niewiedzy na temat pewnych zjawisk
poraża....forumowicze, zerknijcie czasem czym się róźnią pewne konstrukcje
prawne od innych (dodam że zakazanych już przez przepisy prawa)...niestety nasz
naród cechuje jedna rzecz - niechęć do przyswajania nowjej wiedzy....A czym to
skutkuje ......Zanm jeden przypadek na tym forum....pewna osoba ma zamiar
zwrócić się o wydanie przez GAZETĘ numerów IP forumowiczów, którzy wypisywali
pewne złe i nie do końca zgodne z prawda rzeczy.
Pamiętajcie o skazaniach za treści obraźliwe w intwernecie..
I pamietajcie o słowach papieża ....prawda was wyzwoli...
Pamiętajcie o slowach mojego taty - mowa jest srebrem ale milczenie złotem
(żart)
Aha - i po prostu normalnie trzeba umowy negocjować - cena gwarantowana, jeśli
hipoteka kiedy umowa przenoszaca własność, zakaz zmian w konstrukcji, zakaz
dopłat po wybudowaniu , zastrzec maksymalny poziom opłat na zrecz wspólnoty itp
itd..A jak nie pomoże to zawsze pomoże dobry adwokat ....
Hmm, trzeb atemu zawodowi oddać sprawiedliwość.....
miłej niedzieli
K



Temat: Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o izbach m
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o izbach m
Sława!

Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o izbach morskich

Na posiedzeniu w dniu 15 kwietnia br. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o
zmianie ustawy o izbach morskich, przedłożony przez Ministra Infrastruktury.

Nowe przepisy zakładają, że w izbach morskich będą orzekać sędziowie sądów
powszechnych. Delegowanie sędziów do orzekania w sprawach rozpatrywanych przez
izby morskie zapewni większą niezawisłość sędziowską i pozwoli uniknąć zarzutu
o brak bezstronności. Dzięki tym rozwiązaniom zostanie wyraźnie podkreślona
orzecznicza funkcja izb morskich oraz podstawowa rola sędziów w procesie
orzekania w sprawach wypadków morskich. Delegowani do izb morskich sędziowie
będą wybierani spośród grona sędziów sądów powszechnych, specjalizujących się
w tematyce morskiej.

Wśród innych zmian na uwagę zasługuje propozycja rozszerzenia grona osób
zainteresowanych wypadkiem morskim. Aktualnie mogą to być: armator, kapitan
statku, którego dotyczy wypadek oraz osoby podejrzane o jego spowodowanie.
Oznacza to, że tylko te osoby mogą złożyć wniosek o wszczęcie postępowania,
brać w nim udział, korzystać z pomocy pełnomocnika i wnieść odwołanie. Nowe
przepisy przewidują, że do tej grupy będzie można włączyć teraz każdą osobę,
której dotyczyć będą skutki prawne wypadku morskiego. W efekcie zwiększy się
grono osób, które będą miały prawo do odwołań od orzeczeń izb morskich.
Projekt zakłada również, że wszystkie podmioty uczestniczące w postępowaniu
będą miały prawo do złożenia odwołania od orzeczenia wydanego przez Odwoławczą
Izbę Morską do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

Zmiany te są konieczne ze względu na niekorzystny dla Polski wyrok
Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 2005 r. w sprawie „Brudnicka i inni
przeciwko Polsce”. Skargę do Strasburga wniosła Irena Brudnicka, wdowa po
marynarzu promu „Jan Heweliusz”, który zatonął na Bałtyku w 1993 r. Trybunał
uznał, że izby morskie nie rozpatrzyły sprawy katastrofy bezstronnie, a na
podstawie Konwencji o Ochronie Praw Człowieka I Podstawowych Wolności muszą
stosować art. 6 Konwencji, zobowiązujący je do bezstronności i niezawisłości.
W opinii Trybunału, izby morskie w kształcie nadanym im ustawą z 1961 r. nie
spełniają jednak wymogów stawianych organowi orzekającemu, tzn. nie są
bezstronne i niezawisłe.

Forum Słowiańskie
gg 1728585



Temat: Donsicielstwo i zastraszanie kwitnie na FS =/
Donsicielstwo i zastraszanie kwitnie na FS =/
Oczom wlasnym nie wierze jak czytam, ze sp;litowi cisnienie podskoczylo, nie
mowiac juz o mirmile czy nijakim Mike'u, ktorzy wszyscy dostapily watpliwego
zaszczytu zastraszenia ujawnienia ich pozocybernetycznych osobowosci.
O hanbo i zgrozo!!!!!
Mam nadzieje, ze to tylko podpuszczanie.
ALe pomijajac to czy te grozby sa na powaznie czy nie, ustalmy pare faktow:
1.Jestesmy tu bo mamy zaufanie do protekcji naszych danych przez to forum.
Pod tym wzgledem Forum ma obowiazek ochrony naszej prywatnosci przed
niautoryzowanym wykryciem, jak rowniez wydawac informacje tylko w przypadkach
sankcjonowalnych prawnie - oto extract: "Jako wydawcy serwisu Gazeta.pl nie
przekazujemy, nie sprzedajemy i nie użyczamy zgromadzonych danych osobowych
użytkowników innym osobom lub instytucjom, chyba że dzieje się to za wyraźną
zgodą lub na życzenie użytkownika, lub też na wniosek sądu, prokuratury,
policji lub innego uprawnionego organu, w przypadku naruszenia przez
użytkowników przepisów prawa."
2. Tak dlugo jak nie lamiemy prawa mamy wolnosc slowa i pogladow, nawet
extremalnych. Rozgrywki slowne "co kto powiedzial, brzydko sie wyrazil,
powiem twojemy szefowi" sa tylko rozgrywkami slownymi i niewatpliwie w
wiekszosci przypadkow "podpuszczaniem". Wszyscy sa dorosli (mam nadzieje ;))
zeby zrozumiec, ze poprzez dochodzenie danych forumowiczow, czy ich miejsc
zamieszkania czy zatrudnienia via ich emaile w celu podania ich do wiadomosci
publicznej jest samo w sobie lamaniem prawa (prawa do privatnosci)nie mowiac
juz o zastraszeniu (fizycznym czy emocjonalnym). Wiec gdyby cos takiego na
powaznie sie dzialo, to raczej ten co zastrasza naraza sie na konsekwencje
prawne.
3.Szefowie z reguly nie potrzebuja donosow aby wiedziec, czy ich pracownicy
spedzaja godziny na necie zamiast pracowac, wiec takie donosy to strata
czasu. Co do przekazywania szefom pogladow pracownika jest naruszeniem tego
pracownika prywatnosci, i szef tez nic na ten temat nie moze zrobic.
Jedyna okolicznosc kiedy to mozna zrobic w ramach prawa to jak sie sklada
raport na "abuse" to znaczy naduzycia addressu emailowego pracodawcy w celu
lamania prawa np perversji sexualnych. No i tyle.

Wiec zrelaksujmy sie troche, przestanmy sie przedzezniac bo coraz wiecej
ludzi sie zniecheca do tego forum.
COme on children, let's play fair!



Temat: CZYTAĆ ABY KRZYWDY I GŁUPOT NIE ROBIĆ
Tu na forum a to Helga, a to teraz Kir, próbuje nas ustrzec przed władzą
sądowniczą w Polsce.
I słusznie.
Oto pewna kuriozalna sprawa sądownicza prosto z życia realnego.
Jedna pani nie zapłaciła jakiś faktur za jakiś towar.
Dostawca nie zapłaconego a dostarczonego towaru oddaje sprawę do Sądu za nie
zapłacone faktury.
Z jakiś niewyjaśnionych do tej pory powodów adwokat wierzyciela składa do
centralnego rejestru danych zapytanie o miejsce zamieszkania osoby widniejącej
jako płatnik na fakturze.
Z centralnego biura dostaje adres osoby znanej z imienia i nazwiska ale nie
zamieszkałej nigdy tam dokąd trafiał towar zamówiony u dostawcy wystawiającego
faktury.

I teraz co się dzieje.
Sąd wysyła pod inny adres niż widniejący na fakturze, ale imię i nazwisko się
zgadza, wyrok Sądu o zapłacenie jakiś kwot z jakiś faktur.
Osoba owa zaskoczona treścią pisma z wyrokiem pisze do Śadu podanego w piśmie
wyjaśnienie iż nie jest osobą której sprawa dotyczy, bo nigdy nie była w
miejscowosci wymienionej w piśmie i że to jakaś pomyłka.

Mija parę miesięcy i ponownie ta osoba otrzymuje pismo z sądu, że żeby
udowodnić iż nie jest TAMĄ poszukiwaną osobą winna wpłacić 100 kilka złotych by
Sąd stwierdził prawdziwość oświadczenia tej osoby bo w Centralnym Rejestrze
Jakiś Danych znaleźli tylko jedną osobę o tym nazwisku i do tej osoby teraz
należy UDOWODNIENIE, że nie jest tą poszukiwaną osobą.

Znajomi prawnicy doradzili tej osobie, by spotkała się z adwokatem skarżącego o
zwrot należnych mu sum.

Do takiego spotkania doszło a mimo to przyszło pismo z Sądu o nieuwzględnienie
oświadczenia tej osoby, że ONA to nie TAMTA ponieważ nie została wniesiona
opłata na konto Sądu w celu wyjaśnienia sprawy.

I co wy wszyscy tu mądrzy doradcy prawni na to?

Obywatel MUSI teraz udowodnić, że nie jest wielbłądem.

I pewnie podobnie by wyglądały sprawy w sadzie o oskarżenie kogokolwiek z nas
przed Sądem o znieważenie publiczne niektórych osób tu na forum przynależnych
do jakiś tam związków wyznaniowych.

Pewnie to pozwana osoba musiałaby udowadniać, że nie jest wielbłądem i że jedna
prawda to nie jest inna prawda a i tak się nie dojdzie kto zaczął i kto jest
winny .
Wygra ten, kogo będzie stać na lepszych adwokatów.
Tak mówi nasze polskie niepisane jeszcze prawo, ale działające skutecznie
realnie co widać i słychać przy okazji jakiś afer.

Nie ma chyba nic gorszego niż wymiar sprawiedliwosci bez SPRAWIEDLIWOŚCI.

Kto pierwszy założył opaskę na oczy sprawiedliwości?
To chyba jeszcze w czasach rzymskich było.




Temat: YARIS FORUM CLUB - część 5
tym razem witam po 22 :-)))
Witajcie Kochani,
Orionie,no to juz wiem co sie dokladnie stalo z Twoim samochodem - ulzylo mi,
gdy przeczytalam, ze tak wspanialy mechanik sie nim zajal:-))))) Czyzbys byl
typem zlotej raczki? Ewidentnie tak!!!!! no i tak to jest z tym odpisywaniem w
trybie off-line - ja sie Ciebie o cos pytam, a ty w tym czasie juz odpowiadasz -
tak wlasnie sie stalo dzisiaj - moj blad,ze po wyslaniu swojego posta juz nie
wrocilam na forum, bo mnie czas gonil.

Wiem Katko, ze z ta praca nie powinnam przesadzac, ale czasemi nie mam wyjscia -
ot nie bardzo moge narzekac kiedy wiem, ze Ci ludzie ktorzy ze mna wspolpracuja
pracuja nawet jeszcze wiecej - prawnicy to jednak pracoholicy :-)))) Sorry,
Metody, wyjatki sie zdarzaja :-)))) Widze Katko, ze podobnie pracujemy, bo ja
teraz znow sie sprezam, aby w pazdzierniku znow zrobic sobie wolne - ot, juz
bedzie moja ukochana jesien - nareszcie!!!!
Metody, przepraszam, ze nie odpowiedzialam w kwestii Gdyni, ale jakos
zapomnialam. Prawda jest, ze akurat lubie to miasto, a ulica Świetojanska po
remoncie wyglada swietnie, szczegolnie noca; lubie tez gdynska promenade;
reasumujac Gdynia jest naprawde OK. Choc prawda jest taka, ze moje
najukochansze miejsce na polskim wybrzezu to Łeba. Mam tam taka swoja dzika
plaza do ktorej trzeba pomaszerowac ok 1h, ale warto bo jest na ogol
pusciusienka, bardzo szeroka z niezadeptanym piaskiem - ot cud nad brzegiem
Baltyku; no i oczywiscie wydmy, wprost je uwielbiam - ech.....

Dziekuje koledze Valeo za podpowiedz w sprawie oleju i przegladu - nie wiem
skad mi przyszedl do glowy ten przeglad po 1000 km -chyba jakies dwie
przeczytane info zbily mi sie w jedna. No to teraz juz spokojnie moge jechac do
Zakopca a moze i do Wiednia, bo ogrody Palacu Schonbrunn jesienia musza
wygladac cudownie (widzialam jedynie na zdjeciach i chcialabym to zobaczyc na
zywo :-)

Hm..jeszcze jedno spostrzezenie, bynajmniej nie samochodowe:-) - jakos ostatnio
doszlam do wniosku, ze nie wiem jak to sie dzieje, ale robie bledy jak pisze -
ot niby jak pisze to wszystko wydaje sie OK, a potem jak to, co napisze
znajdzie sie juz w watku, to wlasnym oczom nie wierze, ze moglam cos napisac
przez np. "rz" zamiast "ż". Wy tez tak macie (?) aha, sorry, ze tak pisze bez
polskiej czcionki, ale to z lenistwa - ot moj notebook ma amerykanska
klawiature, ktora nie ma prawego Alt'a i aby zrobic polskie literki trzeba
jednoczesnie wciskac lewy Alt i Ctrl -a to tyle roboty :-)))). Na co dzien
pisze w innym jezyku, zatem nie stanowi to dla mnie problemu, ale jak czasem
przyjdzie popisac po polsku to ten brak prawego Alt'a mnie z lekka drazni, a
nie chce mi sie dokupywac nowej klawiatury :-))) Leniuszek ze mnie:-))))
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie zyczac kolorowych snow :-)



Temat: Hiacyncie

Tu nie Perła, ale przez scianę i potwierdzają co pisze kunce.

Gość portalu: Perła napisał(a):

> Kunce napisała, że radziła sie prawnika. i ten twierdzi, iż tyu powinien
podac
> gminę do sądu bo faks spowodował dla niego straty.
> Nie jestem tego pewien bo:
> 1. tyu obraził Miriam (co sam przyznał przepraszając ja publicznie potem).

Tyu przeprosił Miriam za nazwanie Ciebie jej kochankiem, a nie za obrażenie jej.
Kwestia czy było to obrazą w świetle podawanych przez Was samych na forum
informacji pozostaje do rozstrzygnięcia, niekoniecznie po Waszej myśli.

> 2. Miriam podjeła kroki w celu polubownego załatwienia sprawy (posty na
forum,
> sms, rozmowa telefoniczna). tyu odmówił. Wszystkie środki polubownego
> załatwienia sprawy zostały przez Miriam wykorzystane.

Tego akurat nie sposób udowodnić. Zeznania Miriam przeciw zeznaniom Tyu.

Wobec tego Miriam
> zwróciła się o pomoc w obronie.

Do kogo się zwróciła? Do gminy?
Są instytucje specjalnie powołane do tego, by w takich sytuacjach,
jak przez Ciebie opisywana (rzeczywista, bądź nie) do nich się zwracać.

> 3. faks dostał na firmę bo z tego adresu wysyłał do Gminy paczki i listy.

Faks był adresowany do Tyu, czy do jego przełożonego?
Ja tez sie na tym nie znam, ale to podobno zasadnicza różnica.

> 4. tyu musiałby udowodnić, że Gmina miała inny adres tyu. Np. domowy. Czyli
> przedstawic jakis dowód, że mozna było skierowac się do tyu inną drogą.

To juz totalna bzdura. Tyu niczego nie musi niczego udowadniać w tej kwestii.

> 5. skoro tyu oficjalnie nadawał przesyłki posługując sie adresem własnej
firmy,
>
> to Gmina musiała uznac ten adres za właściwy.

Jak wyżej. Chyba, że Tyu wyraźnie napisał, że jest szefem tej firmy.

>
> Aha kunce. nie sądzę aby gmina chciałaby skarżyć tyu o cokolwiek. tyu
> przeprosił, Gminie to wystarcza.
> w przeciwieństwie do was własnie.

Nie chodzi o to, że gmina chciałaby kogokolwiek oskarżać.
Chodzi o to, że Tyu mógłby oskarżyć , gdyby tylko chciał.
Powtarzam za Kunce: Tyu jest człowiekiem porozumienia i tylko na to możecie
liczyć.

Z góry przepraszam za wszelkie nieścisłości.
Ja też znam się na tym jak kura na pieprzu.
Powtarzam opinię zaprzyjaźnionego małżeństwa prawników.

Abe

> Ale jak zaznaczam, na prawie nie znam się na tyle. Moze jest tu jakiś
prawnik?
>
> Perła




Temat: A może jakieś info o Yarisie - część 3

Gość portalu: jola napisał(a):

> Witam Was wszystkich serdecznie - och spioszki Wy jedne, nawet chyba czołowy
> nocny Marek, tj. Metody, dzis szybciutko zasnąl - hm...nie udalo sie po raz
> drugi "przekupić" żony, a moze jednak skutecznie :-)Cię odciągnęła od
> monitora :-)))) - jesli to drugie, to w 100% rozumiem :-)))

Niestety, to pierwsze. :-)) Ale, gdybym wiedział co się zacznie, to bym takiej
okazji nie odpuścił.

> Tez wyprobuje Twoj przepis, brzmi smakowicie, wiec musze sprobowac, czy
smakuje tak jak brzmi :-))

Podobno są osoby którym to nie smakuje (pomyśl tylko - miód z musztardą)

> Oj Metody, z tymi przyciemnianymi szybkami to kombinujesz ...lepiej od razu
> powiedz mi gdzie mieszkasz :-))))

Ursus

> normalni ludzie o tej godzinie, to albo spia, albo robia inne przyjemne
rzeczy,

:-)))))))))))))))))))))))))))))))

> Och ciesze sie, ze wrocił kolega Mac i ze nazwał mnie Jolą - co za ulga, moje
> mordercze instynkty moga pozostac nadal uspione :-)))

Dzięki Mac'owi i ja uniknąłem fatalnej pomyłki w tytulaturze. Ten post z II
części pilnie przeczytałem. Zresztą rzadko zdrabniam imiona żeńskie przez "-ka"
na końcu. Nie wiem czy się zgodzicie, ale zamiast Jolki, Anki, czy Gośki lepiej
brzmi Jola, Ania i Gosia. No, ale de gustibus...

> Katko, ktos nam chyba podpadł (chyba kolega Jankes), bo cos zaczal o
> poznaniankach, ze niby najpiekniejsze, ze niby 3 minuty sie zastanawial, ale
> jak widac podjal zla decyzje, ze to powiedzial, nie zebym czula sie
> urazona, /ciach/

No niee, ale podpucha :-))))))))))))))))

> przez ostatnie proawie 3
> godz tlumaczylam strasznie prawniczy dokument - ot i taki bełkot mi w glowie
> pozostal ( o rety, mam nadzieje, ze zadne z Was nie jest prawnikiem, bo wtedy
> to by mi sie oberwalo, za ten belkot "prawniczy").

No i pudło, bo ja akurat jestem prawnikiem.
Noooo pięknie, jak to tam było w tym wątku tylko dla dorosłych ???
;-)))))))))))))))))).
Mam nadzieję, że moje teksty są choć trochę mniej bełkotliwe...
Ale teraz przynajmniej rozumiecie jak się czuję i wyglądam po całym dniu
pracy :).

> No nie, o tej
> godzinie to mam same rozwiązłe myśli, a faktycznie, ze za takie to mogą nas z
> tego forum wyrzucic, a tego bym nie chciala. Zatem zanim cos powiem, czego
> nie powinnam powiedziec,

A tak mało brakowało...

> pozegnam Was slodziutko, przesyłając kazdemu wirtualnego
> caluska na dobranoc.

Zostawiłem go sobie na dzień dobry.
I od razu mi się lepiej zrobiło :))

Dzięki i pozdrawiam !
Metody



Temat: A może jakieś info o Yarisie - część 3
Gwiazdy za oknem a Yariski w garazach
Witam Was wszystkich serdecznie - och spioszki Wy jedne, nawet chyba czołowy
nocny Marek, tj. Metody, dzis szybciutko zasnąl - hm...nie udalo sie po raz
drugi "przekupić" żony, a moze jednak skutecznie :-)Cię odciągnęła od
monitora :-)))) - jesli to drugie, to w 100% rozumiem :-)))
Tez wyprobuje Twoj przepis, brzmi smakowicie, wiec musze sprobowac, czy smakuje
tak jak brzmi :-))
Oj Metody, z tymi przyciemnianymi szybkami to kombinujesz ...lepiej od razu
powiedz mi gdzie mieszkasz :-))))Co ja plote, ale nalezy mi sie wybaczenie, bo
normalni ludzie o tej godzinie, to albo spia, albo robia inne przyjemne rzeczy,
a nie siedza przed komputerem - coz za nieromantyczna noc mi sie zdarzyla :-((((
Och ciesze sie, ze wrocił kolega Mac i ze nazwał mnie Jolą - co za ulga, moje
mordercze instynkty moga pozostac nadal uspione :-)))Mac'u fajnie, ze juz
jestes z powrotem - alez sie bedziesz musial naczytac - juz Ci wspolczuje
lekkiego bolu oczu.
Katko, ktos nam chyba podpadł (chyba kolega Jankes), bo cos zaczal o
poznaniankach, ze niby najpiekniejsze, ze niby 3 minuty sie zastanawial, ale
jak widac podjal zla decyzje, ze to powiedzial, nie zebym czula sie urazona,
tylko troche krucho teraz u mnie z kasa (przez tego Yariska)a moze nalezaloby
sobie cos polepszyc, aby kolega zmienil zdanie :-)) no nie, nie moge siebie
czytac, takie glupoty wypisuje, ale to wplyw pracy - przez ostatnie proawie 3
godz tlumaczylam strasznie prawniczy dokument - ot i taki bełkot mi w glowie
pozostal ( o rety, mam nadzieje, ze zadne z Was nie jest prawnikiem, bo wtedy
to by mi sie oberwalo, za ten belkot "prawniczy"). Katko, a co slychac u kolegi
Oriona - czy juz namierzyl Cie gdzies pod supermarketem?
kochani jednak musze juz konczyc, bo czuje jakies zawirowania w glowie, to
chyba przez ten ksiezyc na niebie widziany oczyma wyobraźni :-)No nie, o tej
godzinie to mam same rozwiązłe myśli, a faktycznie, ze za takie to mogą nas z
tego forum wyrzucic, a tego bym nie chciala. Zatem zanim cos powiem, czego nie
powinnam powiedziec, pozegnam Was slodziutko, przesyłając kazdemu wirtualnego
caluska na dobranoc. Pozdrawiam. Jola



Temat: Do Unii &# 8211; na emocjach, czy przez rozum
Do Unii &# 8211; na emocjach, czy przez rozum
Chyba jednak referendalną decyzję o wstąpieniu (lub nie) do UE będziemy
podejmować przy minimalnym udziale racjonalnych argumentów. To mój wniosek
nie tylko z lektury postów na tym forum, ale – co gorsza - również z
kontaktów z polskimi urzędnikami, zajmującymi się tą problematyką. Natomiast
na tym forum
Janusz2 zainicjował wątek „Fenomen Irlandii” – niezła prowokacja wobec
euroentuzjastów. I czego się doczekał ? Cieniutkich reakcji,
kontrargumencików zaledwie.
Czy janusz2 pokonał ich swoją argumentacją, czy polegli na skutek własnej
niewiedzy ?
Panie Januszu, muszę to uczynić dla dobra elementarnego poziomu prowadzonych
tutaj dyskusji. Choć przyznaję, że z pewnym niesmakiem.
Irlandia wygrała dzięki połączeniu członkostwa w UE z własną, rozsądną
polityką gospodarczą. Gdyby nie była członkiem Unii, prawdopodobnie redukcja
podatków i inne tego typu posunięcia nie na wiele by się zdały. Wystarczyłoby
bowiem, aby UE uznała, iż stanowi to naruszenie jej interesów (np. zbyt wiele
unijnych firm, zamiast pod Paryżem, zaczyna lokować swoje zakłady pod
Dublinem), a z pewnością znalazł by się kij, żeby uderzyć. W wypadku
jednolitego unijnego rynku po pierwsze, trudno znaleźć do tego podstawy
prawne, a poza tym Unia spija frukta irlandzkiego boomu (choćby wpłaty do
budżetu, naliczane w relacji do rosnącego PKB, zatrudnianie unijnych
bezrobotnych itd.).
Jak Unia postępuje, gdy popieranie rodzimej wytwórczości dotyczy kogoś spoza
jej podwórka, można sobie przeczytać choćby tutaj:
arch.rp.pl/a/rz/2002/08/20020831/200208310025.html?k=on&t=2002072120021021
I nie ma tu sensu dyskutować, czy amerykańskie, podmiotowe ulgi podatkowe
były, czy nie były „be”. Dla unijnych biurokratów, i tu się z Panem
całkowicie zgadam, nie miało to nigdy najmniejszego znaczenia.




Temat: NASA: Nie ma szans na awaryjne lądowanie (krótka5)
Gość portalu: Tomasz napisał(a):

> Wlasciwie nie powinienem pisac w tym watku, bo moja wypowiedz
> nie bedzie dotyczyla bezposrednio wypadku Columbii, ale jednak
> to zrobie...
>
> Przegladam czesto forum na tym portalu. Wyjatkowo czesto rozni
> ludzie bardzo szybko odchodza od rzeczowych argumentow i
> zaczynaja po prostu obrazac, uzywajac okreslen typu ch..., k...
> itd. itp. Widzialem taka sytuacje na najprzerozniejszych
> tematach. Ordynarne, prymitywne, bez zadnej oglady i smaku
> wypowiedzi.
>
> GW zupelnie to nie przeszkadza. Jeszcze nigdy nie widzialem,
> zeby ktorakolwiek z takich wypowiedzi zostala usunieta.

Dyskusja by zamarła. Żyjemy w Polsce, trzeba być realistą.

>
> Tym razem sprawa dotyczy smierci jednego zyda,

Nie za bardzo rozumiem... A sześciu pozostałych członkó załogi?
Co ma tu do rzeczy fakt, że jeden z astronautów był Żydem?

> gdzie, tak jak
> napisal ktos wyzej, ginie ich, i nie tylko ich, z roznych
> zreszta powodow, setki na godzine.

Znów Cię nie rozumiem... To znaczy nie powinni byli w ogóle
informować o katastrofie? Albo poinformować o katastrofie, ale
uważać, żeby przypadkiem nie wyrazić współczucia dla zmarłych?

> I raptem WSZYSTKIE posty
> wyrazajace radosc czy zadowolenie z tego - sa usuwane.

Człowieku (?), chory jesteś.

> Inne,
> nawet jesli lamia najbardziej podstawowe normy kultury - ale sa
> przeciwnego zdania - pozostaja.

Normy kultury a normy prawne to troszeczkę co innego. Tak samojak
czym innym jest przeklinanie a czym innym nawoływanie do nienawiści.
Cytuję kodeks karny:
"Art. 256. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny
totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle
różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo
ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

>
> Czyzby "rozmowa kontrolowana", "cenzura", "Wielki Poprawny Brat"
> nie tylko nie odeszli w przeszlosc, ale sie rozwijaja,
> rozszerzaja, puchna i ogromnieja...
>
> To moze GW poszla "za ciosem" i 80% wypowiedzi jest pisanych "na
> zamowienie" lub wrecz przez wspolpracownikow...

Odsyłam na www.naszdziennik.pl. Gdyby mieli forum, z pewnością
nikt by takiej wypowiedzi nie usuwał. Tylko niedługo mieliby do
czynienia z prokuratorem. Albo i nie zresztą - taki kraj...




Temat: Bożenna nie przyleci?
p_e_k_o napisał:

> pawel.zary napisał:
>
> > 5. Czy nie można (i nie warto) zapytać bezpośrednio burmistrza i prezesa
> > Rapacza na ten temat i wyjasnic prawne aspekty sprzedaży lokali?
>
> Idź i zapytaj.
>

Dziennikarze gazety mogą - w końcu to gazeta podaje tę informację (sprawę). Po
co ta agresja peko - domaganie się rzetelnej informacji od dziennikarzy (to w
końcu ich praca) i komentowanie różnych oficjalnych informacji ukazujących się
w mediach, jest chyba jak najbardziej na miejscu. Przecież forum temu służy -
komentowaniu, wymianie informacji i poglądów, edukacji. Forum jest także
miejscem opiniotwórczym.

Swojego czasu pamiętam jak media "ustami jednego a radnych gminy" doniosły, że
Krasko jest za poszeszeniem granic miasta o okoliczne miejscowości, bo chce
zostać prezydentem miasta (a nie burmistrzem). Radny powoływał się na Nową Sól.
Zmieniona ustawa mówi o tym, że prezydenta wybiera się w miastach powyżej
100.000 tys. mieszkańców, a Nowa Sól pomimo tego, że jest miastem niewiele
większym od Żar, wybiera prezydenta dlatego, że pozostawiono zapis w ustawie,
dający miastom, które dotyczczas (do momentu nowelizacji) wybierały prezydenta,
aby zachowały ten przywilej.
Ludzie jednak podchwycili ten wątek i długo potem jeszcze mówili "na mieście" o
tym jak to Krasko chce zostać prezydentem miasta.
Twoja propozycja więc, abym "poszedł i zapytał się" bezpośrednio, da jedynie
wiedzę mi osobiście - informacja w prasie da możliwość większej liczbie
mieszkańców. Zajmujesz się promocją zawodowo i pracowałś z mediami i w mediach -
nie rozumiesz tych prostych mechanizmów?




Temat: SZANTAŻ I DONOS - FAŁSZYWYCH KLEJNOTÓW CZ.3:
A jakie tu mozna miec stanowisko?
Rozmawiacie o swoich sprawach, czasem nawet bardzo prywatnych. Trudno zeby w
ogole ktokolwiek z zewnatrz jakiekolwiek stanowisko zajmowal, bo to by bylo
bardzo niekulturalne. Jesli zle zrozumialam pierwszy post Tyu to przepraszam.
Tak mi to wygladalo, ze on cie upowaznia do wystepowania w jego imieniu
wlasciwie bez zadnych zastrzezen. Ale rzecz jasna wy obaj lepiej wiecie.
Natomiast zaufanie miedzy ludzmi czy jego brak nie ma zadnego znaczenia przy
kwalifikowaniu czynow. Na przyklad gdyby Perla byl twoim najlepszym, zaufanym
przyjacielem, a szantazowal pania X, to szantaz pozostaje szantazem. Gdybys o
takim szantazu wiedzial i nie poinformowal organow scigania, to popadlbys w
powazne klopoty.

Po prostu ta eskalacja wzajemnych oskarzen zaszla tak daleko, ze chyba nastal
czas na zatrudnienie adwokatow, ktorzy powinni podjac dyskusje zamiast was. W
realu. A jesli istotnie podejrzewasz przestepstwo, jak to sugeruje twoj post,
to jest twoim obowiazkiem poinformowac o tym organa scigania. To nie jest
kwestia co ty wolisz, a co nie. Takie jest prawo. Jesli wiec na forum jest
szantazysta a ty masz jakies na to dowody, to nie tylko powinienes, ale masz
obowiazek pomaszerowac na policje. Szantaz jest scigany z urzedu, a jesli
ukrywasz jakies informacje o popelnianym przestepstwie, to mozesz byc oskarzony
o wspoludzial.

Wyjasniam tobie po prostu sytuacje prawna, w jakiej sie znajdujecie. Nie tylko
tobie zreszta. Wszystkim uczestnikom tej aktualnej wojny. Jesli dalej bedziecie
takie rzeczy pisac, to na przyklad postawicie w nieprzyjemnej sytuacji
wlasciciela portalu. Bedzie zmuszony podjac odpowiednie kroki prawne za was, bo
jesli tego nie zrobi, to ktorykolwiek z forumowiczow - doslownie, dowolny ! -
moze wystapic przeciwko wlascicielowi portalu, ze toleruje przestepstwa, mimo
ze sa publicznie i obficie omawiane na forum.

Reasumujac, wasze poprzednie wojny mialy charakter internetowych pyskowek. Ta
aktualna znacznie przekroczyla te granice. Szczerze radze dac sobie spokoj z
ciagiem dalszym i poszukac adwokatow. Jesli bedziecie to kontynuowac, to po
prostu wszyscy do kupy wzieci znajdziecie sie w powaznych klopotach.

Pozdrawiam, i dalej sie nie wtracam. To wasze zycie i wasz problem, aczkolwiek
rozgrywany na oczach publicznosci.




Temat: Odpowiedzi nie będzie
Pokaz kultury zbokka
Zbokk zaciekawił się uprzejmie i bez skrywanej niechęci:
- Umiesz czytać ze zrozumieniem ?

XLuka wulgarnie rzucił mięsem:
- Umiem. A Ty?

Niezrażony, choć nieco zszokowany jadem bijącym z usłyszanej odpowiedzi, zbokk
próbuje mimo wszystko coś ustalić:
- Wiesz co to znaczy odpowiedzialność karna,a co polityczna ?

XLuka urządza seans nienawiści:
- Chyba tak, chociaż przypuszczam, że Twoja definicja wprawi mnie w zdumienie.

Zbokk nie tylko pyta (bo i po co, skoro od razu zna odpowiedź), ale i życzliwie
radzi:
- Jeżeli nie, to zapytaj się prawnika albo poszperaj w książkach.

XLuka brutalnie odrzuca wyciągniętą dłoń samarytanina i szczerzy kły:
- A jeśli tak?

Zbokk w misjonarskim zapale tłumaczy jak komuś dobremu prawidłowe zasady
stosowania odpowiedzialności zbiorowej:
- W największym skrócie Niemcy ponoszą winę za popieranie Hitlera, ale karać
należy za konkretne czyny konkretne osoby.

XLuka nie ma na takie dictum nic do powiedzenia, więc zaczyna pisać od rzeczy,
wplatając w swe wypociny jakieś kretyńskie sugestie, na odległość zajeżdżające
moralnością gestapowca:
- Ciekawa konstrukcja.
Czy akceptujesz taką: "Polacy ponioszą winę za Jedwabne, ale...".
I dlaczego właściwie odpowiedzialność mają ponosić wszyscy Niemcy, skoro NSDAP
nigdy nie zdobyło ponad połowy głosów, towarzyszu Wyszyński?

Zbokk triumfalnie odkrywa Amerykę:
- I tu jest różnica !

Po czym skromnie dodaje, aby nikt przypadkiem nie przeoczył najważniejszego:
- Widzi to każdy myślący człowiek.

XLuka jednak zaślepiony złością usiłuje bezradnie się przeciwstawiać:
- Nie ma żadnej różnicy, ponieważ żaden problem tu nie istnieje. Jak
zdefiniujesz odpowiedzialność "polityczną" Polaków za
Kwaśniewskiego/Millera/Buzka/Pawlaka?

Zbokk daje dowód, że podstawowe pojęcia nie są dla niego egzotyczne, co więcej,
udowadnia w ten sposób, że nawet pisanie banałów można robić z pełną powagą:
- Każdy prawnik też tobie powie, że 2-miesięczne dziecko nie odpowiada za swoje
czyny ani politycznie,ani karnie.

XLuka rzuca podłą insynuację:
- Teraz przeczysz sam sobie. Albo swoim prawnikom od siedmiu boleści.

Zbokk kulturalnie i z gracją kontruje:
- I ODPIE.DOL SIĘ od mojej osoby i przestań wmawiać idiotyzmy.

XLuka klnie jak szewc:
- Przy.pierdalam się do każdego idioty na tym Forum. Ty na swoje nieszczęście
> jesteś jednym z nich.

Jaki wielbłąd jest każdy widzi.



Temat: ______ASPEKT PRAWNY DZIAŁAŃ MIRIAM
Przepraszam za zwloke w odpowiedzi, ale w przeciwienstwie do Pani- mam sie czym
zajmowac zawodowo-i nie siedze na forum bez przerwy.

Gość portalu: lady_hawk napisał(a): > >
> Bo zaden prawnik tak by tego nie podsumowal.<

Wiedza na tematy prawne - zaiste imponująca! Dziwi zatem zupełny jej brak w
pozostałych kwestiach znajomosci prawa wymagajacych.

> > B/ W niczym Pani nie obrazilem, Pani zas mnie -tak, okreslajac to, co
> napisałem jako bzdury.
>
> Bo to bzdury. Jak to jeszcze raz napisalam. Prosze wzniesc sie na wyzszy
> poziom intelektu, nie bedzie takich komentarzy.
> A poza tym, to kim Ty myslisz, ze jestes ktosiu, ze stawiasz mnie pod sciana
> domagajac sie odpowiedzi na swoje pytania?

A/ Brak odpowiedzi na pytanie-czemu - nie bedąc obrazaną- sama Pani dyskutanta
obraża.
B/ Rażacy brak w zakresie znajomosci słownictwa uzywanego w jezyku polskim.
Prosze sprawdzic, co oznacza "intelekt", by nastepnym razem uzywac go zgodnie z
logiką jezykową. Inaczej -trudno bedzie w Pani zauwazac partnera do polemiki.
C/ Nie stawiałem i nie stawiam Pani pod sciana. Rowniez z mej poprzedniej
wypowiedzi nie mozna wysnuc takiego wniosku. Sprawia Pani po prostu wrazenie
osoby doskonale zorientowanej stad -zarzuciwszy mi pisanie bzdur- chcialem "u
źrodla" zaczerpnac wiedzy. Najwyrazniej jednak Pani wiedza w tym zakresie jest
rownie znikoma, co w kwestiach prawnych.
Czy warto wiec na siebie brac role adwokata bohaterki, biegac po wszystkich
watkach ledwo nadazajac odpowiadac- byle co, byle jak, byle swoja obecnosc w
obronie "pokrzywdzonej" zaznaczyc?
Ja bym sobie adwokata o tej jakosci nie zyczyl, przynosi on bowiem ujme swemu
mocodawcy, powiem wiecej - kompromituje go.
A tak na marginesie, zanim Pani po raz kolejny skompromituje siebie i M.-
polecam lekture kpk, o ile Pani wie, co ten skrot oznacza...



Temat: PROKURATORZY
Gość portalu: Piort napisał(a):

> Drogi Radco, czy Ty się wczoraj urodziłeś? Nie wiesz w jakim kraju żyjesz?
Ktoś
> tu na forum prognozował że Michnik dostanie wyrok za niezawiadomienie o
> przestępstwie, a Rywin zostanie uniewinniony z powodu znikomej szkodliwości.

Nie ma takiego wyroku, jak "uniewinnienie z powodu znikomej szkodliwości".

> Wogóle prawo jest tak zrobione, aby było nieskuteczne. Za Gomółki dający
> łapówkę był uniwinniany jeżeli przyznał się do tego na pierwszym
przesłuchaniu
> lub sam się zgłosił i to bardzo ograniczyło wymuszanie łapówek, ale obniżyło
> stopę życiową decydentów, więc zmieniono prawo i teraz dający i biorący są
> solidarni.

Nie tylko za Gomółki, ale też za Gierka, Jaruzelskiego, Messnera,
Mazowieckiego, Bieleckiego, Suchockiej i t d
I wielki chór moralistów krytykował wtedy zawzęcie, jakie to niemoralne. No to
teraz jest inaczej.
Nic nie wiadomo, żeby to miało związek z czyjąkolwiek stopą życiową. Wiadomo
natomiast na pewno, że łapownictwa nie zmniejszało, między innymi dlatego, że
był to przepis martwy - nikt nie miał ochoty się zgłaszać.
Wiadomo też, że jak widac jeszcze się taki nie urodził, coby wszystkim
dogodził.

> całe to prawo tworzą prawnicy dla prawników tak, aby żadna sprawa
> nie była jasna i jednoznaczna.

Wręcz przeciwnie - probvlemem prawa w Polsce jest to, ze tworzone jest często
przez ludzi nie mających o prawie pojęcia, ale nie pytających o zdanie tych,
którzy się znają.
Czy w sprawie Rywina prawo jest niejasne?

> zmany w prawie o ruchu drogowym powodujące
> popyt na gaśnice (ewenement w Europie)

a mnie się naiwnie wydawało, że raczej standard...




Temat: o jasnym gwincie dla Borsuka Stoika tzw zagwozdka
d_nutka napisała:

> czy słusznie uznałam , że ten przyjaciel z otoczenia co bierze bez zgody
> sprawy w swoje ręce to również o mnie?

Nie myslalem o Tobie w tym momencie, a zarzut w kierunku nurniego odparowalem
mowiac, ze jest w porozumieniu z tyu.

> należy się wam i innym pewne wyjaśnienie nie byłoby sprawy gdybym właśnie ja
> bez zgody poszkodowanej osoby nie zareagowała.

Bez zgody moze znaczyc "bez konsultacji" albo "mimo sprzeciwu".
To jest istotna roznica. Zakladam, ze dzialalas bez konsultacji, idac za glosem
serca (co zawsze pochwalam), a tyu, nie protestujac, udzielil Ci zgody.
Czyli wogole nie ma sprawy.

> to już do tego doszliśmy w rozwoju naszej moralności?
> zgoda pokrzywdzonego do obrońcy?
> kogoś biją i ten bity ma wyrażać zgodę na obronę przez kogoś innego?

Tak to juz chyba jest. Bo nie zawsze ten kto broni, robi to z pozytkiem dla
bronionego.
Ja np. doswiadczylem tego juz niejednokrotnie na wlasnej skorze.
Branie mnie w obrone przez Perle np. zaszkodzilo mi wiecej niz wszystkie ataki
Hiacynta razem wziete.
Kazdy ma prawo wybrac sobie obroncow.
Ja np. nie mam prawa bronic ...(juz dobrze, Hiacyncie).
Dlatego wszystko co teraz na forum pisze, sluzy juz tylko wyjasnianiu spraw
uniwersalnych.
Dlatego nie bardzo wiem czy mam wziac do siebie ten fragment:

> przy okazji prowadzi się jakieś spekulacje i dywagacje prawnicze
> przy okazji ktoś chce upiec własną pieczeń.

Wobec mnostwa absurdalnych zarzutow, jakie pod moim adresem przy kazdej okazji
padaja i ten by mnie nie zdziwil. Ale przyznaje, nie tylko obrona tyu jest moim
motywem. Chce wskazac przy okazji na sprawy bardziej ogolne.

> mam jednak taką naturę, że zawsze staję w obronie ofiary nie pytając jej o
> zgodę czy ofierze bardziej zaszkodziłam swoją obroną?
> może tak, ale najlepiej jak w tym temacie wypowie się sama ofiara a nie jej
> adwokaci z "urzędu".

Jak wyzej, tyu swoim milczeniem potwierdzil, ze milo mu jest gdy go bronisz.

pozdrawiam Cie

borsuk



Temat: Holandia: eutanazja dla zmęczonych życiem
Holandia: zabijanie zmęczonych życiem
roza12 napisała:

> Moja zycie - moja sprawa. Dlaczego ktos inny ma miec wiecej do powiedzenia w
> sprawie MOJEGO zycia niz ja sama. Jesli ja nie chce zyc jakim prawem ktos inny
> ma mi kazac zyc??

Twoje prawo do decydowania o wlasnym zyciu nikt nie podwaza!
Nawet sam Bog, w ktorego istnienie nie wierzysz, pozostawil czlowiekowi
wszelkie decyzje w tej sprawie, gdyz respektuje bezkompromisowo darowana nam
wolnosc. RESPEKTOWANIE czegos nie oznacza jednakze AKCEPTACJI, a Bog chyba wie
nawet, ze "usamodzielniajac sie" etycznie, sama sobie szkodzisz, no bo przeciez
nie Jemu! Naturalnie nie jest Mu to zapewne obojetne, bo bardzo Cie kocha, ale
nie zmusza Cie brac tego pod uwage...
Tak wiec Ty, jesli tylko przyjdzie Ci kiedys ochota opuszczenia tego swiata,
nie bedziesz potrzebowala holenderskich lekarzy i w Polsce dasz sobie doskonale
sama rade, mysle...

Wiekszosci z nas na tym forum (bez wzgledu na wyznawany swiatopoglad) chodzi o
cos zupelnie innego, a mianowicie o niedopuszczalne prawne usankcjonowanie
zabijania, co stwarza z kolei mozliwosci niewyobrazalnych naduzyc... Jesli do
tego pomysly takie rodza sie w glowach LEKARZY, to mamy dodatkowo do czynienia
z dialektycznym "poplataniem z pomieszaniem", bo wedlug mnie lekarz to
najwiekszy WROG smierci, ktorej bezwzgledne zwalczanie (poprzez LECZENIE)
przysiegal, rozpoczynajac wykonywanie zawodu.

Ale oczywiscie Ty masz prawo miec inny poglad na cale zagadnienie...
Radzilbym Ci jednak pomyslec "do konca" koncepcje takiego
liberalnego "nadopiekunczego" panstwa, ktore poprzez stworzone prawo, mogloby
bez problemow pozbywac sie nie pasujacych do okreslonego wzorca obywateli...
Pisze "bez problemow", bo fakt, ze mowa NARAZIE jedynie o "ochotnikach" nie
tylko nie wyklucza naduzyc, ale "przyzwyczaja" spolecznosc do kolejnych krokow
w tej smiercionosnej "liberalizacji" i jeszcze szerszego opiniowania o
ewentualnym spelnieniu kryteriow kandydata do smierci...

Pozdrowienia

Juras




Temat: zadnej litosci,naszych wrogow trzeba zmiazdzyc
zadnej litosci,naszych wrogow trzeba zmiazdzyc
oto fragment z tekstu do ktorego link zostal podany na forum przez jakiegos
milosnika prymitywnych dzikusow biegajacych z portretami ajatollacha
Chomeiniego w jednym reku a klasznikowem w drugim:

"Billy Graham, wybitny chrześcijański kaznodzieja
stwierdza: "Chrześcijaństwo nie umie iść na kompromis w kwestii poligamii.
Jeżeli nie uczyni tego dzisiaj, przyniesie to mu tylko szkodę. Islam zezwala
na poligamię jako rozwiązanie społecznych problemów, daje określoną dozę
swobody naturze człowieka, określoną poprzez zwięzłe ramy prawne. Kraje
chrześcijańskie robią z poligamii wielkie przedstawienie, lecz faktycznie ja
praktykują. Któż nie wie, jak wielką rolę odgrywają w zachodnim
społeczeństwie kochanki. Pod tym względem, Islam jest na wskroś uczciwą
religią, zezwalającą muzułmanom w razie konieczności na ślub z drugą żoną,
ściśle zabraniającą wszelkich potajemnych związków w celu opieki nad
moralnością społeczeństwa." [xxv]
Interesującym jest fakt, jak wiele nie muzułmańskich i muzułmańskich państw
w dzisiejszych czasach zakazuje poligamii. Druga żona, nawet za zgodą
pierwszej, to pogwałcenie prawa. Z kole romans pozamałżeński, bez wiedzy i
zgody żony jest całkowicie usprawiedliwiony w świetlne prawa! "

*****************************************************************************

sa ludzie ktorych pogladow nie zdolamy zmienic...bo w ich rozumowaniu
kobieta nie moze miec kilku mezow ;))) tylko mezczyzna z racji swej
naznaczonej przez Allacha i jego proroka mahometa wyzszosci...bo w sklepie
nie mozna kupic plyty CD z muzyka ze zgnilego zachodu ani pojsc na impreze
bo to wbrew prawom ich religii

To nie wynika z samego islamu...islam mozna zmienic....tak samo jak
zmienialo sie chrzescijanstwo...muzulmanie na zachodzie zyja w normalnych
spoleczenstwach...

To wynika z prymitywnych obyczajow i kultur spolecznych krajow w ktorych
wyznaje sie ta religie...To panstwa przeniesione do naszych czasow z epoki
jaskiniowej...

Nie moze byc zadnych rozmow,zadnych pertraktacji ani litosci,wszystkich
zwolennikow takich pogladow,wszystkich zdelarowanych wrogow "rownosci i
demokracji",terroryztow - z al-aksy,hamasu,al kaidy, dzihadu etc nalezy
zmiazdzyc,oni wybrali juz ze ich swieta wojna da im meczenska smierc...

dostana wiec to czego chca!!!juz niedlugo!!!



Temat: Konferencja Busha - Saddam to zagrożenie!
NIKT mnie nie wyrzucil, to wina NTL - US bankrutuje...
NTL, jak wiekszosc firm amerykanskich, jedzie na "wirtualnej
ksiegowosci",tzn. ze ich brytyjski oddzial jest zadluzony w
brytyjskich bankach na 12 mld. funtow. Po aferze Enronu
amerykanskim cwaniaczkom zaczeli sie przygladac ich europejscy
kredytodawcy i NTL w UK zostal zmuszony do ciec i oszczednosci,
min. na oplatach w obsludze netu i wynagrodzeniach wlasnych
operatorow. Numer identyfikacyjny NTL jest zbyt dlugi na wejscie
na onet (o czym mnie oficjalnie powiadomiono i dostarczono
cyfrowego tipa, by to obejsc, ale go jeszcze nie uzylam - mam
wazniejesze sprawy na glowie, nizli grzebanie w opcjach, choc -
najwyrazniej - za mna tesknisz, a wiec moze dzis wieczorem
powroce), co w skali UK nie jest problemem, bo KTO by sie o
wejscie na jakas polska proletariacka szmate on-line martwil?
ILU Brytow z tego korzysta? Nie mam problemu z wejsciem na onet
z BT, ale moj domowy broadband jest z NTL, a - w przeciwienstwie
do Ciebie - sluzbowego do prywatnej zabawy nie uzywam. Nadal
grasuje po onecie falszywa ja z tylda, onet jej dostepu nie
zamknal,choc o to prosilam (bo niby wyroznia glupa ta TYLDA,
ktorej nie zdola obejsc), a wiec otrzymal juz list adwokacki
(uzywam nie nicka, a nazwiska i byly do tego podstawy prawne:
Polacks o tym nie wiedza, ale to "kryminal" w przyjmowanym i
przez Polske prawie EU), tj. otrzymalo go ITI z Walterem, ktore
tym syfem dla chamkow rzadzi.Podobnie jak...chipsami, strawa pro-
amerykanskiego chama. Od czasu do czasu wchodzi w moim imieniu
(dalam im kod dostepu) jakis moj polski czy amerykanski
przyjaciel i protestuje - jako ja prawdziwa - przeciwko
wypowiedziom mnie lewej z tylda: skrzynka i kod dostepu dziala,
tylko z NTL brak wejscia na caly polski portal.Co dalej -
zobaczymy, bo moj list adwokacji (z kopia przeslana gdzie
trzeba), to woda na mlyn komisji EU, krytykujacej wlasnie
nieprawnosc polskich regulacji, w tym dotyczacych internetu. I
tyle. Wulgaryzmow, jak wiesz, nie uzywam - ja je tepie!!!
Podobnie jak glupote pseudo-Amerykanow z polskiej emigracji
zarobkowej "na czarno" (a wiec wiadomo z jakich dolow
spolecznych)i ZAGROZENIE DEMOKRACJI w US poprzez pomysly w stylu
Patriot I i Patriot II tudziez program Big Brother. Nb. gdy nie
bylo mnie na przez tydzien takze i na forum GW, bylam w US -
sluzbowo, w moim "starym" uniwersytecie. Yankee, ktory mial byc
w UK tez mnie jakos nie odwiedzil, mimo, ze go do siebie
serdecznie zapraszalam, bo chalupa duza i mialby sie gdzie
zmiescic. Jak widac, kolejny "Polock" mocny w buzi, ktory tylko
gadac moze, bo nawet na lot do Londynu go nie stac.



Temat: Chcialabym:
silesius napisał:

> Polske czeka jeszcze dekomunizacja. Rowniez reprywatyzacja jest jej czescia
i
> nie uda sie jej ominac, jedynie gra na zwloke jest potrzebna, aby
spoleczenstwo
>
> oswoic ze swiadomoscia, ze jednak nic sie Polsce nie nalezalo i co zabrala,
> zabrala bezprawnie.
> Kiedy majatki na ziemiach niemieckich administrowanych przez Polske wroca w
> rece dawnych wlasicieli, ich potomkow czy spadkobiercow, sytuacja bedzie sie
> nieublaganie - nawet jesli powoli - zmieniala. Z pewnoscia rozkreci sie
zdrowa
> gospodarka, a ta wymaga pracowitych ale i zaufanych ludzi, czyli swoich.
> Powstana rozne instytucje lokalne, zrzeszenia, stowarzyszenia wlasicieli,
> przemyslowcow, kupcow, ktore coraz bardziej przejmowac beda role nie tylko
> administracyjna ale i decyzyjna, wzrosnie ich wplyw i znaczenie w
> spoleczenstwie. Wplynie kapital, powstana bezposrednie powiazania z
gospodarka
> zachodnioeuropejska,glownie niemiecka, czy austriacka. Zaistnieja precedensy
> prawne, zmierzajace ku usamodzielnieniu sie slaskiej gospodarki,
zdystansowaniu
>
> od warszawskiej nieudolnosci, administracyjnej glupoty a za tym pojdzie i
> polityczna samorzadnosc. Z pewnoscia potrwa to wiele lat, ale co psuto 60
lat,
> tego nie da sie naprawic w kilka miesiecy.
> Czy wlasne panstwo ? Na poczatek wystarczy status taki, jaki ma Kosovo wobec
> Serbii a w miare zwiekszania sie zapasci ekonomicznej zaistnieja nowe
> rozwiazania a moze nawet i koniecznosc stworzenia nowych struktur
panstwowych,
> gdy sie zawali, co sie ledwo trzyma.
>
> Silesius
>

I WTEDY SIE OBUDZILES -silesius-,a LOZKO BYLO MOKRE......
ps. takich sennych i marzycielskich majakow jak twoje dawno nie czytalem na
forum GW.....he,he,he,he



Temat: Czy warto osiedlić się w Łomiankach?
moim zdaniem to, czy warto się osiedlić w łomiankach zależy od tego czego
oczekujesz. musisz mieć świadomość, że łomianki to jest jednak sypialnia i
przedmieścia wawy i takie (chyba) pozostaną. wynika to z ich położenia i
odległości od wawy. pomysły aby łomianki uczynić miastem-ogrodem uważam za fajne
(bo dlaczego nie :) ale nierealne. jeśli miałbym się zakładać to stawiałbym
bardziej na to, że w przyszłości (bliższej lub dalszej) wawa wchłonie naszą
gminę niż na to, że łomianki odseparują się od tej wielkiej konglomeracji.
generalnie popieram przedmówców - chyba wszyscy pisali, że warto się osiedlić,
jednak mam kilka uwag:
- argument, że warto ale po zmianie burmistrza jest tego samego rodzaju co 3 mln
mieszkań pisu. jak obecny burmistrz starał się o stanowisko też miało być lepiej
niż za poprzedników. wychodzi jak widać.
- nie zauważyłem aby wielcy deweloperzy interesowali się łomiankami (oczywiście,
pytanie co oznacza wielki). z tego co widzę to raczej średnia liga. gdyby wielcy
rzeczywiście stali za nowymi planami zagospodarowania to cały proces byłby o
wiele szybciej przeprowadzony i zakończony sukcesem - prostestami mieszkańców
zawsze się można martwić później;
- z tego co jest mi wiadome ( z forum) zakaz wypowiadania się mieszkańców na
sesjach ma prawne podstawy dlaczego więc czyni się z niego zarzut burmistrzowi ?
- kiedyś już pisałem o gł więc tylko powtórzę: skoro gmina wydaje gazetę, to
chyba ma prawo zamieszczać takie poglądy jakie sama reprezentuje (a właściwie
burmistrz). trudno oczekiwać, że gmina (jako urząd) będzie przeciw burmistrzowi
- aczkolwiek nie jest to nie możliwe ;)




Temat: - Policja Polityczna tow. Michnika w akcji -
maaax napisał:

> naśladujesz idealnie swoich idoli : per "wszo" o ludziach pisały esesmańskie
> pisemka (np. "Der Stuermer")

Per 'wszo', wszo, podsunąłeś mi w poprzednim poście. I tak sobie pomyslałem,
jak to idealnie pasuje do takiego okrutnika, który chce nam cenzurę wprowadzać.

> te publikacje wzywające do nienawiści.
> zobacz sobie na tym forum choćby twoje-

Cytaty, wszo!

> > > I kto tu jest totalitarny, prawiczku ???
> >
> > Ty, totalitarny pomiocie. Łajzo forumowa, chcesz zamykać wydawnictwo,
> > i przy okazji pieprzysz coś o demokracji.
>
> Tak jest ! Po to, aby zachowac demokrację należy zdecydowanie walczyć z jej
> wrogami!

Widzisz, może i coś w tym jest. Gdyby tak dużo wcześniej cię wszo
utopić, to może być nam cenzury nie wprowadzał. Wiesz, takie dmuchanie
na zimne...

Gdyby tak robiono na przełomie lat 20/30 w Niemczech to może nie było
> by tego hitlerowskiego koszmaru.

może...

> Dlatego trzeba dmuchac na zimne i zdecydowanie przeciwstawiać sie wwzelkim
> przejawom rasizmu, szowinizmu,nienawiści do różnych mniejszości,

W demokracji liczy się większość.

etc. sa do
> tego niezbędne narzędzia prawne, tylko nie ma WOLI, aby ich użyć.
> A te nędzne wypociny <pollaka> pomijając jego ubogi, wulgarny i prymitywn
> y język
> tylko mnie utwierdzają w tym przekonaniu.

Hahaha, jak to jest, że taka wsza nie dojrzy już tego, co wypisuje
inna wsza (Jaaz)?

> Żegnaj prawiczku - mam nadzieję, ze jeszcze sobie coś mądrego poczytasz (choć
> wiem, że może to byc dla ciebie niełatwe- ale sporóbuj!)
> Może jeszcze cos w miare porządnego z ciebie wyrośnie.
> Dalej z takim prymitywem nie będe dyskutował
> pa pa pa wszystkie prawiczki

Uciekaj, uciekaj!

(swoja drogą: czemu wszyscy polscy prawicowcy sa
> tak prymitywni i ograniczeni???)to chyba obciążenie genetyczne

Spadaj wszo.



Temat: Lekarze i pielęgniarki wzięli wolne
obrzydliwe
No jasne, wszyscy lekarze to zlodzieje, wszyscy prawnicy to nieuki, wszyscy
nauczyciele to komuchy, wszyscy ludzie lewicy sa skorumpowani. Na cale
szczescie mamy ksiezy i politykow PiS i PO bez skazy - zawsze chetnych do
pomocy ludziom, niedbajacych o wlasny interes, przejetych misja, ktora pelnia.

Mnie wkurzaja takie uogolnienia. Nie wiem, co robi Twoj kolega i jego szef i z
jakimi lekarzami miales do czynienia, ale nie czyn takich krzywdzacych
uogolnien. Lekarze to ludzie ratujacy zycie i dostajacy za to psie pieniadze.
To jedyny pewny fakt - wystarczy spytac lekarzy, ile zarabiaja. Wsrod nich sa
takze lapowkarze - jak wszedzie. Ale nie wszyscy sa do cholery lapowkarzami.
A jesli ktos zazadal od Ciebie lapowki, to idz z tym do prokuratury, a nie
pomstuj na forum. Jesli nie reagujesz na korupcje i bierzesz w niej udzial, to
jestes tak samo skorumpowany, jak lekarze, o ktorych piszesz. I to jest dla
mnie dosc - wybacz - obrzydliwe.

Pewnie ksiadz wyciagajacy lape po pieniadze od rodziny zmarlego i uzalezniajacy
od tego odklepanie mantry nad grobem Cie tak nie oburza, co? A to zdaje sie o
wiele mniej sporna "norma postepowania", anizeli branie lapowek przez lekarzy?

A co do prywatnych kas chorych - popieram. Przy zalozeniu, ze nie beda
selekcjonowaly klientow na lepszych i gorszych i beda musialy przyjmowac
skladki, kiedy zglosi sie do nich potencjalny klient. Balbym sie bowiem
prywatnych kas chorych, jesli nie mialyby one takiego obowiazku. Pomyslcie -
kiedys bedziecie starzy. Starzy sa Wasi rodzice. Czy nie boicie sie, ze kasa
moglaby odmowic ubezpieczenia starego czlowieka, do ktorego trzeba bedzie
dokladac?
Trzeba by to wiec madrze rozwiazac, uwzgledniajac kwestie czysto ekonomiczne,
ale takze spoleczne.



Temat: Wybory w USA będą wojną prawników
Meerkaty to takie poludniowoafrykanskie zwierzatka, rodzaj mangusty.
Jako rzadkie okazy, sa pod scisla ochrona (pasuje do naszego meerkata, nie?)
Zywia sie skorpionami, insektami, robakami, jaszczurkami i gryzoniami (tez
pasuje do naszego meerkata)

Co do reszty, trudno powiedziec bo dane zaleza od uzywanych przez meerkata
alter ego ( a ma ich pewnie kilka i zaczynaja mu sie mylic). Czesto zaklina
sie, ze jest rodowitym Amerykaninem, urodzonym w Kaliforni, chyba z mamusi
Polki i ojca prawnika, parafrazujac Zyrinowskiego (co moze byc powodem jego
rozterek egzystencjalnych na tym forum, bo aby byl uznany za czlonka nacji o
ktorej mowa, pochodzenie rodzicow musialoby byc odwrotne).
Twierdzi, ze ma doktorat (w co trudno uwierzyc), raz nawet zacytowal temat z
ktorego mozna wywnioskowac, ze obily mu sie o uszy nauki polityczne.
Z drugie strony Eva twierdzi, ze urodzil sie on w Polsce (za tym przemawia jego
znajomosc detali, ktorych nie poznalby bedac urodzonym w USA). Byc moze
studiowal na WUML-u? ;o)
Jedno jest pewne, pracuje - lub do niedawna pracowal - w Voice of America i to
co tutaj wyprawia jest po prostu jego zajeciem; jest platnym apologeta
administracji waszyngtonskiej. Nieudolnym w dodatku, bo ciagle sam sobie
zaprzecza. Nie watpie, ze sam uwaza siebie za autora ogolnej teorii
wszystkiego. Jego poglady przypoinaja mi klasyczne dowcipy o komunistach -
wedlug niego, prawdopodobnie, na poczatku swiata nie bylo nic i tylko wiatr
hulal pustymi ulicami Waszyngtonu.

A teraz, o zgrozo, okazal sie w Polsce z ktorej tak sie prze caly czas
nasmiewal. To musi byc dla niego niezly szok. Ale nadrabia mina i twierdzi, ze
teraz jest 'dyrektorem'. Niech mu bedzie.

Reasumujac, meerkat to homo sowieticus ubrany w drugorzedny garnitur
waszyngtonski. Glupek, bo glupek, ale chyba miesci sie gdzies blisko ekstremum
krzywej statystycznej.

Pozdrawiam.



Temat: Jak manifestowali łodzianie
" Gość portalu: Kochającynormalnie napisał(a):

> o tym ze jestes zadymiarzem i to cie kręci,widać z pierwszego postu: fachowe
> przygotowanie masz."

Buahahahaha Cobolt zadymiarzem.... No cóż jeśli we wszystkim masz taki instynkt,
jak w tym przypadku to z gory wspolczuje, bo akurat z Cobolta taki zadymiarz jak
Z Gandhiego...
To po pierwsze. Po drugie Panie Wielce Szanownie Oświecony Kończący Prawo Kolego
radzę Tobie zabrać się do nauki, bo jak każdy student prawa masz ten problem, że
masz zbyt wysokie mniemanie o sobie i o swojej wiedzy, a niestety jest ona
prawie zawsze zaraz po studiach żałosna(co nie jest akurat winą Wasza, tylko
systemu kształcenia). Tak się składa, że nie każdy na tym forum ma ochote
zagłębiać się w to czy manifestacja w sensie prawnym była nielegalna(bo
oczywiscie, że była), bowiem jest to dla normalnych ludzi pozbawione
celowosci(jak się jakims cudem dostaniesz na jakąś aplikację to będzie Twoja
działka i bedziesz na tym robił kasę). Chodzi o kwalifikację tego, czy wydanie
takiego zakazu było w państwie demokratycznym moralne i zgodne z wartosciami
demokratycznymi, bowiem prawo ma służyć ochronie społeczeństwa, a nie jego
kneblowaniu. Przypominam Ci, że z formalnego punktu widzenia manifestacje w
latach 45-89 były również niezgodne z prawem, a zatem rozumiem, że uważasz
ówczesne pałowanie ludzi przez milicje za w pełni uzasadnione i
usprawiedliwione? Lepiej zabierz sie do swojej nauki, bo inaczej wyjdzie z
uczelni kolejny nieudolny prawnik zasilajacy szeregi PiSu-bo nie wiem czy ktoś
zauważył, że partia ta ma największe skupienie nędz prawniczych na metr
kwadratowy w Polsce :)



Temat: - Policja Polityczna tow. Michnika w akcji -
wyciagnąc naukę z przeszłości !
pollak napisał:

> maaax napisał:
>
> > > > Brrrr! Jak dobrze, że takie szmatławe pozycje zniknęły z takiej
> wysta
> > wy- a
> > > to
> > > > wydawnictwo (a może jesteś przez nie zatrudniony?)powinno byc ju
> z daw
> > no
> > > > zamkniete!!!
> > > .... bo co, totalitarny pomiocie?
> >
> > "pomiocie' ...
> > O, to modelowy przykład szowinistycznej prawicowej "kultury"; pewnie jak w
> asz
> > idol Goering na dzwięk tego słowa chcecie wyciągnąc rewolwer ?
> > Dlatego właśnie, trzeba w zarodku likwidować takie wystawy i wzywajace do
> > nienawiści publikacje, bo zaczyna sie od słów, od "wszy" i "pomiotó" a koń
> czy
> > na obozach.
>
> Cytuj wszo

naśladujesz idealnie swoich idoli : per "wszo" o ludziach pisały esesmańskie
pisemka (np. "Der Stuermer")

te publikacje wzywające do nienawiści.
zobacz sobie na tym forum choćby twoje-
>
> > I kto tu jest totalitarny, prawiczku ???
>
> Ty, totalitarny pomiocie. Łajzo forumowa, chcesz zamykać wydawnictwo,
> i przy okazji pieprzysz coś o demokracji.

Tak jest ! Po to, aby zachowac demokrację należy zdecydowanie walczyć z jej
wrogami! Gdyby tak robiono na przełomie lat 20/30 w Niemczech to może nie było
by tego hitlerowskiego koszmaru.
Dlatego trzeba dmuchac na zimne i zdecydowanie przeciwstawiać sie wwzelkim
przejawom rasizmu, szowinizmu,nienawiści do różnych mniejszości, etc. sa do
tego niezbędne narzędzia prawne, tylko nie ma WOLI, aby ich użyć.
A te nędzne wypociny <pollaka> pomijając jego ubogi, wulgarny i prymitywny język
tylko mnie utwierdzają w tym przekonaniu.

Żegnaj prawiczku - mam nadzieję, ze jeszcze sobie coś mądrego poczytasz (choć
wiem, że może to byc dla ciebie niełatwe- ale sporóbuj!)
Może jeszcze cos w miare porządnego z ciebie wyrośnie.
Dalej z takim prymitywem nie będe dyskutował
pa pa pa wszystkie prawiczki (swoja drogą: czemu wszyscy polscy prawicowcy sa
tak prymitywni i ograniczeni???)to chyba obciążenie genetyczne
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 163 wypowiedzi • 1, 2, 3