Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum neurohirurgia





Temat: aspiracja torbieli za pomocą igły
Cześć Joasia ! No tak problem ten sam Twoja torbiel jest duża kurcze
przybywa nas na tym forum...u mnie zabiegu nie przeprowadzono
niestety musze narazie z tym żyć 21 maja kolejna wizyta u
neurochirurga w Szczecinie. Narazie zalecono obserwacje i leczenie
zachowawcze częste spacery leki przeciwbólowe.Masz kłopoty z
oddawaniem moczu ?Jestem po komisji zus dostałem 6 mies. świadczenia
rechabilitacyjnego,bo mija mi już pół roku chorobowego.Nie jest
lekko z tymi lekarzami,to jak walka z wiatrakami ,ale co nam zostało-
trzeba walczyć. Skąd jesteś? Jak co to dam namiary na lekarzy.
Pozdrawiam mocno hej.





Temat: aspiracja torbieli za pomocą igły
aspiracja torbieli za pomocą igły
Witam ponownie wszystkich ! Jestem po wizycie w Szcecinie u prof.
Kojdera.Potraktował mnie poważnie i dokładnie obejrzał zdjęcia MR,na
opis też rzucił okiem.Pytał o dolegliwości związane z
torbielą ,rodzaj bólu-mówiłem też o dolegliwościach związanych z
nietrzymaniem moczu i częstym jego oddawaniem.Powiedział że torbiel
nie jest duża i zaproponował zabieg,w którym pod znieczuleniem
miejscowym przeprowadzone będzie nacięcie skóry i wprowadzona igła
przez którą odessany będzie płyn z torbieli.Wszystko kontrolowane
poprzez obrazowanie neuronawigacją NMR.Następnie obserwacja czym i w
jakim czasie napełni sie torbielka,oraz ewentualne ustąpienie
objawów lub nie ?Na piszczenie w głowie które nęka mnie już od
miesiąca pan profesor zalecił,przy okazji pobytu na oddziale zrobić
MR głowy.Zapytał czy zgadzam się na zabieg,i wypisał mi skierowanie
do siebie na oddział neurochirurgii na 2 grudnia tego roku.Nie wiem
czy to jest metoda FGI,ale wszystko wskazuje na to że tak.Trochę się
obawiam tego zabiegu ,ale mam nadzieję,że będzie wszystko w porządku
i podzielę się tym z Wami na forum.Trzymajcie za mnie kciuki...!
Pozdrawiam serdecznie i życzę mniej bólu. Bartek.





Temat: kontrolny MR
Witajcie
Często zaglądam na forum , czytam posty.Należę także do
grupy "torbielowców".Rok temu miałam wykonany rezonans, a kilka dni
temu tomografię kręgosłupa,mam dwie torbiele na poziomie S2 jedna o
średnicy 23 mm a druga o średnicy 33m i jedna z nich powiększyła mi
się o 1 mm , kręgozmyk na poziomie L2-L3,wypuklinę pierścienia
włóknistego krążka międzykręgowego L4-L5. Czy ktoś mogłby mi polecić
neurochirurga w Warszawie. Mam drętwienie stóp , problemy z
siedzeniem ,bóle kręgosłupa, co nie pozwala mi nawet spokojnie
przespać nocy .
Pozdrawiam Cię Bartku i mam nadzieję ,że Twój wynik z badania będzie
bez zmian.
Kasia



Temat: Torbiel pomocy
Witam ela 53. Wszyscy mamy tu ten sam problem czyli torbiel w
różnych przypadkach,operacja to ostateczność.Poczytaj sobie
wcześniejsze posty,napewno wiele Ci wyjaśnią. Ja mam torbiel S2-S3
okołokorzeniową 16,5x7,7 mm. Problemy ze zwieraczami pęcherza,i ból
w krzyżu.21 maja mam wizyte u bardzo dobrego neurochirurga ze
Szczecina dr. Sagana. Podzielę się napewno informacjami na
forum .Pozdrawiam Cię serdecznie,życzę wytrwałości i mniej bólu.
Bartek.



Temat: guz mózgu
brucha napisała:

> czy powinien się tym zająć neurochirurg czy onkolog?

I jeden i drugi.

> czy sa inne metody leczenia niż operacja?

Naświetlania, chemia

wejdż na stronę
www.glejak.prv.pl/ i na forum.

pzdr.
Ania



Temat: Poszerzenie płynów mózgowych -pomóżcie
Dziękuję za pomoc

Do martek:
Zdaje się że komory nie były i nie są poszerzone jedynie zaokrąglenie rogu
bocznego lewej komory. Natomiast jest wzrost il płynów podpajęczej i
podtwardówkowej no i torbiele. Co do specjalności też zastanawiam się nad
neurochirurgiem ale po wizycie u neurologa za tydzień.
Chętnie skontaktuję się z Aną ale nie mam możliwości na gg tylko forum lub
mailem ewentualnie telefonicznie. Czy możesz podać taki kontakt do niej?.
Mama Asieńki




Temat: nieproporcjonalne wielkosci
Dwa tygodnie temu miałam podobny problem, tylko, że mój syn ma głowę w 97
centylu. Za radą Pana Doktora (forum)chciałam zrobić USG, ale oczywiście w
naszym kraju to jest problem... Zadzwoniłam więc do szpitala i wypytałam
pielęgniarki o dobrego neurochirurga i ... poszłam do niego prywatnie.
Powiedział mi, że obwód głowy ma niewiele wspólnego z masą ciała i innymi
obwodami. Że sa ludzie wysocy i chudzi oraz niscy i grubi i że mogą mieć taki
sam ob. głowy i że to jest zupełnie ok. Powiedział, że w tym przypadku
najważniejszy jest rozwój dziecka, a on nic niepokojącego nie widzi. Zapytał
też czy mnie coś niepokoi. Bez problemu dał mi skierowanie na USG
przezciemiączkowe (syn ma 6,5 m-ca i 46 cm) i umówił z lekarzem w szpitalu
dziecięcym. USG wyszło prawidłowo, więc nie mam się czym martwić. Tobie też je
polecam, bo to jedyny sposób na rozwiązanie Twojego problemu.




Temat: Twin Peaks NIECH WRÓCI
z tego co pamietam, wiele bylo takich postulatow na forum, ale jakos nie
poskutkowaly, niestety
najlepiej gdyby tp wrocilo gdzies w publicznej, zeby ominac reklamy, ktore
szatkowaly kazdy odcinek z dokladnoscia neurochirurga (co 22 min - 8 min
reklam), dobrze pamietam, bo nagrywalem opuszczajac bloki
na europa europa mozna czasem trafic na ogniu krocz ze mna, zagubiona
autostrade, czy dzikosc serca, ale to nie twin peaks...
pozdrawiam fanow lyncha,
s_l



Temat: torbiele okołokorzeniowe
Witam ponownie.Jestem po wizycie u neurologa bardzo przyjemna pani
przeczytała mój opis MRI powiedziała że mamy tu chorobe a moje
dolegliwości z nietrzymaniem moczu to właśnie jej objaw. Skierowanie
do poradni neurochirurgicznej w Szczecinie oraz numery telefonów mam
do wyboru trzy szpitale Unia lubelska,Arkońska oraz P.Skargi.Podobno
długo sie czeka.Postaram sie dostać do dr. Sagana na Unię lubelską
to świetny neurochirurg.Czas pokaże co dalej napewno podziele sie
diagnozą z Wami na forum.A jeszcze jedno ,jako cel porady mam
wpisane : kwalifikacja do zabiegu operacyjnego. Narazie to
wykluczam. Pozdrawiam serdecznie. Bartek.



Temat: Jak leczyć - Torbiele Tarlova?
Witam wszystkich na tym forum. Okazuje się, że jest nas więcej cierpiących. Jak
już wcześniej pisałam, mam jedną i to dużą torbiel na poz.S1-S2.Bóle miałam od
dawna ale leczona byłam na podst.badania Rtg.gdzie uwidoczniona była dyskopatia
L5-S1 Dużo zabiegów, sanatoria, Cwiczenia rehab. itp. Często cierpiałam ale
jakoś dało się wytrzymać.W 2005r. w sierpniu, kiedy ból był nieco inny od
poprzednich zrobiłam prywatnie MRI, bo p.dr. powiedziała że przecież pani wie
że przy dyskopatii musi boleć, proszę brać Nurofen lub Piroxicam lub coś
p/zapalnego, a jak ból trochę ustąpi - fizykoterapia. Ja jednak nie wierzyłam,
że takie bóle od dyskopatii i zrobiłam rezonans i co się okazało? duża
torbiel.Kidy poszłam z wynikiem na konsultację do prof. ten powiedział, że
tego się nie operuje i basta. Nie wyjaśnił dlaczego, z kąd się mogła wziąć ta
torbiel itd.Przepisał Clonazepam. W ub. tygodniu trafiłam do innego
neurochirurga, który dużo mi wyjaśnił na temat torbieli, min.powiedział że u
wielu ludzi zdarza się iż mają torbiele nawet po kilka. U mnie tak
nieszczęśliwie, że mam jedną i dużą.Tego raczej się nie operuje, gdyż operacją
można zrobić więcej szkody niż pożytku.Dlatego zwlekajcie jak długo się tylko
da.Dobrze jest czasem zkontrolować czy się nie powiększa tzn.kontrolne badanie
MRI.Idę na badanie kontrolne w przyszłym tygodniu a potem na wizytę,postaram
się dowiedzieć więcej od tego lekarza, bo wydaje mi się że on rozumie temat no
i mój problem.Tymczasem pozdrawiam wszystkich i życzę dni bez bólu. E.



Temat: Rok i 69 cm wzrostu!
Asiu, jest ogromna różnica między dzieckiem czteromiesięcznym, a takim, które
skończyło rok. To pierwsza sprawa, a druga jest taka, że autorce wątku chodzi o
wsparcie - a nie namawianie do pójścia do lekarza, bo na to jest zdecydowana.
Jeżeli nie masz jej nic pocieszającego do powiedzenia to, po co ją dołować? Ja
tez byłam w podobnej sytuacji. Mojego synka podejrzewano o małogłowie i przed
wizytą u neurochirurga i tomografią - szukałam wsparcia na forum. Gdyba jakaś
mama - tak jak Ty - wyskoczyła i napisała, że jej siostra też miała "taką głowę"
i jest chora, to pewnie bym się załamała. Na szczęście dziecko mam zdrowe...
Dlatego apeluję do Twojej wrażliwości, jeżeli w takich wypadkach nie masz w
zanadrzu pozytywnych przykładów (w rodzaju: córka znajomych tez tyle miała, a
teraz jest wysoką gimnazjalistką ) lepiej się powstrzymaj od wypowiadania.
Pozdrawiam serdecznie. Agnieszka



Temat: Mój wynik MR
Witam Iga 11,na Naszym forum. Kurcze to rzeczywiście jak
piszesz "arsenał" zmian ! Nie znam się na tym,ale torbieli masz też
sporo i są niemałe. Ja mam jednego na S2-S3 na 16,5 x 7,7 mm. Ty
masz na niższych poziomach. Nie piszesz o dolegliwościach z tego
powodu-co Cię boli ? Czy pracujesz ? Ja jestem już od pięciu
miesięcy na zwolnieniu lekarskim. Poczytaj posty,wiele ludzi napewno
Ci coś doradzi, wizyta u neurologa i neurochirurga jest zalecana na
wstępie.Jak problemy z trzymaniem moczu to urolog -jak w moim
przypadku. Napisz coś więcej od kiedy masz dolegliwości i jakie?
Pozdrawiam Cię serdecznie !! Bartek.



Temat: co to oznacza??? wysycenia...
Witaj.
Znalazłam coś o tym wysyceniu, ale proszę nie sugeruj się tym i nie zamartwiaj
na zapas, bo 100% wynik daje tylko biopsja i badanie histopatologiczne. Od kiedy
syn ma stwierdzonego guza? jeśli się szybko nie powiększa, to dobry znak i jest
szansa, że guz ma charakter łagodny, albo o małej złośliwości. Niekorzystne jest
to, że znajduje się w odc. szyjnym i uciska rdzeń kręgowy, bo to może spowodować
tetraplegię( porażenie czterokończynowe), a nawet porażenie wysokie, włącznie z
przeponą. Ale to może ocenić tylko neurochirurg, jak jest naprawdę, ja jestem
tylko fizjoterapeutką. Zapewne zastosują chemię i radioterapię, a jak guz się
zmniejszy to podejmą próbę wycięcia. Poszukaj wątku o maziówczaku(mięsak) odc.
lędzwiowego kręgosłupa na forum, dosyć dobrze to się skończyło, a było źle.
Przytaczam znaczenie wzmocnienia kontrastowego rezonansu:
"Pomocna jest także ocena dynamiki wzmocnienia kontrastowego. Guzy o charakterze
złośliwym wykazują silne gromadzenie kontrastu i jego powolne wypłukiwanie. "
źródło:
www.gazetalekarska.pl/xml/oil/oil67/gazeta/numery/n2006/n200604/n20060407



Temat: Prosba
Mammajko, grupa krwi niema znaczenia,
Klaudia dostanie swoją grupę w zamian za oddaną w punkcie krwiodawstwa.
Nie mam pojecia gdzie jest u nas taki punkt,
jak będzie na miejscu to jutro pójdę,
chociaz obawiam sie czy moja sie nada,
bo nafaszerowana prochami róznego kalibru

jan.kran napisała:
> a od czego oni tam sa???)
Własnie dzisiaj się nad tym zastanowiłam i nawet zrobiłam awanturę.
Miesiąc temu zostalam zapisana do neurochirurga na dzisiaj,
ale na miejscu sie okazało, że tylko ja o tym wiem,
bo paniusia odpowiedzialna za rezerwacje
zapomniała wprowadzić moja wizyte do komputera
i odeszłam z nastepnym terminem na 26 kwiecień.
Najgorsze jest to, ze wogole nie poczuwają się do odpowiedzialnosci.
To moja wina, ze zachciało mi się zamówic wizytę telefonicznie.
Ostrzegam wszsytkich rejestrujacych się na KOSZYKOWEJ!!!
Pytajcie o imie i nazwisko przyjmującej rezerwację,
bo nie zwracajac uwagi na ten szczegół,
jesteście na straconej pozycji.
Jak widzicie nie dany mi jest szybki powrót na łono forum ))
Samo nie chce przejść, a lekarze sie nie kwapią
tylko cały czas nurtuje mnie pytanie:
Za jakie grzechy płacimy miesięcznie 500 zł składek zdrowotnych,
skoro raz na 10 lat nie mozna skorzystac z teoretycznie bezpłatnej opieki.




Temat: Pierwsze decyzje w sprawie profesora oskarżoneg...
Całkiem nierozumiem wypowiedzi ludzi którzy tolerują na tym forum łapówkarstwo
medyków , ba - stają w ich obronie , są zbulwersowani , mówią , że to nagonka
itp. Skoro jest on taki niewinny to chyba nic mu się nie stanie ?! prawda ?!.
Sprawa się wyjaśni i już.
Bardzo dobrze , że takie sprawy wychodzą na światło dzienne.
Nasz kraj jest pod tym względem CHORY !!!!!!!!!!!!!!!!1
TĘPIĆ I JESZCZE RAZ TĘPIĆ tych , którzy dorabiają się na ludzkim nieszczęściu.
Osobiście jestem daleki od osądów pana K. Na szczęście nie miałem konieczności
leczyć się w tej klinice , ale słyszałem poglądy , że w Bydgoszczy , żeby
leczyć się u neurochirurga trzeba być bardzo ....bogatym.



Temat: wynik TK głowy - co oznacza?
Witaj Rita,
Dzięki za odzew...Łatwo napisać - nie szukaj pomocy na forum ... Naprawdę to ja
nie szukam pomocy zamiast iść do lekarza (wizytę mam wreszcie w najbliższy
poniedziałek) tylko bardziej informacji i - w pewnym sensie - wsparcia. Dla
mnie ten wynik był szokiem, mimo, że może obiektywnie to jeszcze nie tragedia,
ale myślę, że strach jest największy, gdy jest nieznany.
Niestety nie mogę całkiem zrezygnować z prowadzenia samochodu (ze wzgledu na
pracę), ale staram się jeździć mniej. W poniedziałek już się coś może
wyjaśni ...
Czy założenie zastawki odprowadzajacej to jest już prawdziwa operacja? Czy jest
to połaczone z duzym ryzykiem? Może potrafisz polecić dobrego neurochirurga w
Krakowie, ew. gdzieś na Śląsku. A może też neurologa. Lekarka do której
trafiłam w ramach NFZ, pozytywnie mnie zaskoczyła skierowaniem na tomograf już
przy pierwszej wizycie. Parę lat temu, gdy mieszkałam w Warszwie i takie utraty
świadomości zdarzły mi się często przez pare miesiecy (wtedy nie było mowy o
prowadzeniu samochodu) - żaden lekarz nie skierował mnie na inne badania głowy,
oprócz eeg.
Z kaszakiem (czy też tłuszczakiem) już zdecydowałam, że zrobie to co zasugeruje
mi w poniedziałek neurolog, a jeżeli nic nie zasugeruje, to go usunę. w końcu
nie jestem z nim aż tak bardzo zżyta :-)
Serdecznie Cie pozdrawiam



Temat: Do .....Pulpet17..... - proszę nie usuwać. Ważne
Do .....Pulpet17..... - proszę nie usuwać. Ważne
Pulpet17, czy mogłabyś się proszę do mnie odezwać na priva?
Na forum zdrowie znalazłam Twoje posty dotyczące neurochirurgów.
Obecnie czeka mnie operacja neurochirurgiczna i chciałabym Cię
zapytać o radę.
Mój adres: an32ka@gazeta.pl

Odezwij się proszę.



Temat: " Bydgoski lekarz z zarzutami " - H. KASPRZAK
Skoro selekcja do operacji czy leczenia nie jest oparta na podstawach
merytorycznych ale na finansowych, oznacza to, niejeden pacjent umarł na skutek
bezprawnej decyzji lekarza/ordynatora - bo nie miał na łapówkę. Choć zapewne
niektórym wyda się to przesadzone, prawnie rzecz biorąc kanalia, która bierze
łapówki na takim oddziale jak neurochirurgia (czyli tam, gdzie ważą się losy
życia i śmierci) powinna odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci.
Apeluje to przedstawicieli PROKURATURY czy POLICJI, którzy czytają to forum
aby szukali i wezwali takich świadków, którzy NIE DALI ŁAPÓWKI, bo nie mieli –
a którym profesor dał do zrozumienia, że inaczej nici z operacji). Jestem
pewien, że jest takich wiele – i pewnie zgonów takich było też nie mało. Czy
prokuratura przesłuchała personel medyczny oddziału???? Zwłaszcza średni – bo
lekarze i tak będą milczeć.



Temat: torbiele pajęczynówki
Witam!Od wielu lat mam zdiagnozowana Torbiel Tarlova.10 lat temu
przeszlam wielomiesieczny okres strasznych boli,leczono mnie w wielu
osrodkach i sanatoriach na dyskopatie i zmiany zwyrodnieniowe(ktore
takze mam)Nikt sie jednak torbiela nie przejmowal .Leczenie nie
dawalo skutku, a mnie uwazano za malkontentke.W koncu wyblagalam
dwie blokady i to pomoglo.Dolegliwosci staly sie duzo mniejsze i
dalo sie z tym zyc .Teraz jednak jest znow nawrot.Cierpniecie stop i
lydek ,nocne skurcze miesni,bol przy chodzeniu,siedzeniu.Zrobiono
nowy rezonans,ale opisujacy nawet nie wspomnial o torbieli,choc na
zalaczonej plytce ze zdjeciami sa az dwie torbiele,a jedna duza
(25mm).Wyczytalam na forum ,ze dr.Leszek Sagan w Szczecinie sie tym
problemem zajmuje .Wpisalam nazwisko i adres w wyszukiwarke,a tu mi
wyszlo,ze jest to specjalista od wczesniakow,a zatem poloznik.Podany
nr.tel nie odpowiada.W spisie specjalizacji w tej przychodni nie ma
neurochirurgii.Czy mozesz mi pomoc odnalezc tego lekarza?Jak sie
czujesz?Pozdrawiam Elzbieta



Temat: Poradnictwo internetowe
Poradnictwo internetowe
okazuje sie byc ulubionym zajeciem (choc niekoniecznie powolaniem ) wielu
tutejszych postaci. Nie tylko kropekuk jest nim dotkniety.
Zobaczcie kochani. Ostatnio dolaczyl niejaki lejek... Tez chce swe 3 grosze z
doswiadczen dolaczyc. No tych wyimaginowanych oczywiscie. I wybajdurzonych.
I jak to spiewal jeden z neurochirurgow- ´kazdy chcialby wiele razy´ itd...
Ilez on prawdy w tych kilku slowach o niektorych przedstawicielach rodu
meskiego zawarl...Ha. Zwlaszcza o tych co psychologia innych postaci sie
ochoczo zajmuja i chetnie na forum o tym bajdurza... Ha, ha, ha...



Temat: Moja choroba.
awiec tak dziewczyny
z diętką to jest ale waga staneła o 15 mniej i nie chce iść dalej
kręgosłub boli coraz gorzej ale dopiero jak zgubie następne 15 to
moge rozmawiać z neurochirurgiem o operacji ,jak na razie to jeszcze
mnie nie kroili ale jak pojade to dam znać i będziemy mieć kontakt
bo rodzice moi obiecali mi że jak pojade na operacje i
rehabilitacjie to kupią mi laptopa wiec będe pisać i sie wyżalać jak
mi tam będzie źle i takie tak,obecnie to szykuje sie do szczecina na
kontrol do pani doktor zakaźnik i bede wiedzieć co z chlamidią i czy
mam borelioze ale to dopiero 5go lutego
jakoś pomału byle do przodu
jak same czytacie to u mnie bez zmian no może oprócz włosów bo
ściełam
na forum zagląda codziennie ,poczytam i tyle bo nie mam za bardzo co
pisać
pozdrawiam was z jesiennego świnoujścia
papa



Temat: wątek statystyczno - informacyjny ;-))
Witam
Od jakiegoś czasu podczytuję Was na forum, pomyślałam że warto zacząć od
przedstawienia się

1 Justyna - nick Gabrynio
2 Gabryś
3 16 miesięcy - ur. 04-03-2005
4 Warszawa
5 Gabryś urodził sie z brakiem ciała modzelowatego, w międzyczasie doszedł nam
niedorozwój nerwów wzrokowych i padaczka
6 od urodzenia, ale o chorobie wiemy od 14-10-2004 okolo 20 tygodnia ciąży
7 neurolog, neurochirurg, okulista (stowarzyszenie rodziców i dzieci
niewidzących i słabowidzących TĘCZA), co półroczne kontrole u pediatry na
Karowej + psycholog- tam się mały urodzil, poradnia wczesnej interwencji przy
TĘCZY - terapia widzenia, SI, logopeda; masaże na przepływy, usilnie pracujemy
nad załatwieniem hipoterapi, co kwartał kontrole u lekarza od rehabilitacji
8 rehabilitacja metodą NDT Bobath do tej pory dwa razy w tygodniu od sierpnia
trzy razy na Niekłańskiej, mały jest rehabilitowany od czerwca 2005
9 tak
10 rodzice i rodzeństwo mieszkają 150 km od warszawy dlatego pomaga mi tylko mąż
11 rodzeństwa nie ma choc powoli myślimy (napewno bardzo chcemy)

Pozdrawiamy



Temat: Rozpędzony Marsz Równości: Dorn chwali policję
sodoma33 napisała:

> U weterynarza :))))))))))))))))))))

Wiec zapraszam do mojej kliniki dla malych zwierzat-zobacze czy cos mogę dla
ciebie zrobic,choc po twoich wypowiedziach na forum widze że niestety niewiele.
tobie chlopczyku przydal by się bardziej neurochirurg.



Temat: Dobry neurolog na sląsku- prosze
czesc edyto teraz juz personalnie milo cie poznac ja nie trydno
zgadnac jestem martyna. nie malo przeszlas przez tego nerwiaka ale
moze zatrzyma sie z tym wzrostem rozne saprzypadki oby bylo dobrze.
pewnie jestes pod stala kontrola u tego neurochirurga z katowic, a
skad jestes jak mozna?. ja z sosnowca. to forum znalazlam przez
przypadek ale raczej przegladalam rozrywkowe pogawedki. moze nam sie
uda kontaktowac co jakis czas a na razie ide spac odwiozlam meza do
pracy i szuram nosem po podlodze, poslucham sobie jeszcze moich
szumow do poduszki i starczy na dzis;)spij dobrze pa



Temat: Iwona755 - od poczatku. Co dalej?
Witam.Ja mam 35 lat i jestem po operacji torbieli tarlova która była na
poziomie S2 o wielkosci 3 cm.po samej operacji czułam sie swietnie stan mojego
zdrowia poprawił sie ok 80%.W maju tego roku urodziłam córeczkę i teraz troche
mnie boli krzyż,ale myslę ze to od noszenia małej.Nie wiem kiedy mam to
skontrolować bo mój neurochirurg traktuje to jako coć błachego.Powiedział mi
tylko ze niestety ale to lubi powracać.Dopiero teraz trafiłam na to forum i
bedę z wami w kontakcie.



Temat: Duża główka - czy coś jest nie tak?
a czy u Twojej córki były zmiany w strukturach mózgu ? czy Twoja córka ma
poszerzoną przestrzeń pajęczą ?? bo jeszcze dużo na forum jest o
podwardówkowej, ale nie mogę się doczytać i ich odróżnić czy to to samo czy co
innego.

bara4122 napisała:

> Dokładnie, nie ma co martwić się na zapas.najważniejsze jak dziecko się
> rozwija, nas lek.pocieszyła mówiąc,że wiele z nas może mieć takie zmiany nie
> wiedząc o tym, neurochirurg z Krakowa opisywał przyp. wykrycia takowych przy
> tomografii po wypadku u 40 l. mężczyzny, który sobie żył o niczym nie
> wiedząc.Najważniejszym wskaźnikiem jest rozwój dziecka. Moja mała 2-latka
> zadaje już pytania, opowiada bejki, mówi proste wiersze, próbuje śpiewać więc
> mam nadzieję, że będzie dobrze. Martwię się trochę o jej rozwój ruchowy bo
jest
>
> jakby mniej zgrabna od swoich rówieśników i wielu rzeczy się boi, np.
> zjeżdżalni, ale w domu wspina się nawet po stole i meblach.
> Wierzę, że u ciebie będzie ok, jeśli nie ma zmian w strukturach mózgu to
> dobrze, a przestrzenie u nas też się powiększały, najbardziej do 1 r.ż.
> Powodzenia.




Temat: rehabilitacja kregosłupa
rehabilitacja kregosłupa
Witam,
Od dawna miałam bóle kręgosłupa, ale dopiero teraz, po rezonansie okazało
się, że nie zmyślam, co mi poniekąd sugerowano. Mam wypchnięcie jądra
miażdżystego, przerwane wiązadło podłużne tylne, ucisk na nerw na głębokkość
8mm w głąb kanału kręgowego i jakieś wypukliny. Ogólnie wygląda to nie
najlepiej. Wstępne diagnozy były operacyjne, ale po konsultacji neurochirurga
okazało się, że na razie uniknę operacji. Rozpoczęłam walkę o "renowację"
kręgosłupa. Jestem łodzianką i obecnie przechodzę tu terapię manualną u
doświadczonego rehabilitanta. Myślę jednak o wyjeździe do sanatorium, gdzie
leczone są poważne schorzenia kręgosłupa i dobrzy specjaliści. Czy ktoś
mógłby mi coś poradzić, gdzie jechać i jak to załatwiać (poza oczywiście
pobytem prywatnym, choć taki też wchodzi w grę). Może ktoś rehabilitował się
w Konstancinie i wie jak tam się dostać. Wdzięczna będę za rady.
Pozdrawiam wszystkich uczestników tego forum.



Temat: Harley-Davidson
AASSIIOORR do ciebi mowi KOJOT
Czesc asior nie wku....wiaj sie ,ty no ja nie bede szedl na noze zkazdym co ma
inne zdanie ,masz duzo racji w swoim poscie ,no i mo mam zrobic .Jak mozesz do
pomysl sobie ze nie tylko my tu jestesmy na tym forum ,a drugiej strony jak ja
bym wyjechal do stanow a interesowalo by mnie ,co slychac w moim kraju od
strony motocyklowej,mialbym internet, mozliwosc prenumeraty swiata motocykli-to
pewnie bym glupio nie pytal czy sa u na harasy , no ale nauczmy sie wybaczac
moze Max nie interesowal sie wtedy motocyklami, nie ma co byc tak zazartym,no
coz jak jego losy sie potoczyly wie on sam jak moje szkoda slow zewna
historyjka nie bede was zameczal ,i pewnie z tad ta roznica pogladow ,wiec
asior postanowilem troche zluzowac z tym gosciem chocby ze wgledu na wiek ja
staram sie szanowac starszych,mam serdecznego przyjaciela <<MAMUTA>> ma 40 lat
jest po dw3och operacjach mozgu mial raka nazywa sie glejak ponoc zabija w stu
procentach ,a onprzezyl a na stole jak mu neurochirurg powiedziel ze moze miec
nie dowlad konczyn to mu powiedzial ze najwazniejsza jest lewa noga ,ten
zdziwiono pyta dlaczego, a ,,mamut mu na to bo ta noga zmieniam biegi w
motocyklu i po operacji nadal chcialby to robic,, wiec asior twardy ch..ek z
mojego ,,mamuta,, i co ja bede po Maxiu w nieskonczonosc jezdzil ,przyjedzie
do polski to moze zajarzy.Mam pomysla jakl Maxiu chce to niech nam opowie swoje
losy ,moze lepiej go bedziemy mogli zrozumiec pozdrawiam cie serdecznie
asior i nie miej do mnie zalu kojocisko stare psisko



Temat: chemioterapia
chemioterapia
Poszukuję dobrej kliniki w której leczą niemowlęta (8 miesięcy)chore na
nowotwór. Była leczona na neurochirurgii w Katowicach CentrumZdrowiaDziecka-
super , ale na odziale onkologii mi się nie podoba. Proszę o pomoc, (nie
szukam na forum regionalnym bo to nie katar który leczy sie u siebie na wiosce



Temat: Witam na forum "Neurochirurgia"
Witam na forum "Neurochirurgia"
Postanowiłem założyć to forum ponieważ poprzednie, doskonałe forum na innym
serwerze przestało działać. Zapraszam wszystkich do wymiany cennych poglądów.
MarekK



Temat: Dlaczego nie dziala forum Neurochirurgia?
Dlaczego nie dziala forum Neurochirurgia?




Temat: szukam dobrego neurochirurga!
Lisku wpisz w google Forum Neurochirurgia .Na tym forum aktywnie uczystniczy
wiele osób z różnych stron kraju .Może będzie łatwiej zaleźć .Zyczenia zdrowia
dla taty.



Temat: Neurochirurgia-gdzie?
Wpisz w wyszukiwarkę Forum Neurochirurgia ,znajdziesz tam napewno interesującą
Cię informację .Dobrą opinią na tym forum jeśli chodzi o leczenie naczyniaków
cieszy się Lublin (prof.Trojanowski),w Warszawie WIM na Szaserów.



Temat: pytanie o kortizon i syndrom korsakowa
forum neurochirurgii
forum.2p.pl



Temat: Witam na forum "Neurochirurgia"
witajcie na nowym forum .NA starym bylam nowa i tu tez jestem nowa Bardzo mnie
interesuje temat neurochirurgia od momentu kiedy zostalam ON z powodu
przeprowdzonej operacji w 2003 roku jagoda



Temat: zespół cieśni nadgarstka - rehabilitacja
Jezeli chodzi o neurologa to nie jestem z Warszawy.Ale moze na forum
neurochirurgia poleca kogos i cos doradza wiecej

forum.2p.pl/list.php?f=25



Temat: CZY KTOŚ TO PRZECHODZIŁ -RWA KULSZOWA ?
re-flex - rozumiem, że wiesz co nieco o TMS?
bunny - daj sobie spokój z forum neurochirurgii - tam jest forum wsparcia
półinwalidów po operacjach kręgosłupa :-(. Znajdź najlepszego fizjoterapeutę w
okolicy i pracuj z nim.
R



Temat: Dysk ledzwiowy-operacja czy to grozne ?
wpisz w google Forum neurochirurgia.Może tam znajdziesz odpowiedź,odwiedza to
forum duże grono dyskopatów,w dotychczasowych postach szpital bielański się nie
przewijał ale może ktoś jest zorientowany.



Temat: Dyskoidektomia odcinka lędźwiowego i nukleopla
Zapytaj sie na forum-neurochirurgia tam Ci odpowiedza



Temat: Proszę o radę chodzi o kręgi szyjne
Moze na forum-neurochirurgia, tam Ci doradza



Temat: CZY KTOŚ TO PRZECHODZIŁ -RWA KULSZOWA ?
wpisz w google Forum neurochirurgia,tam prawie wszyscy to
przechodzą ,znajdziesz duzo informacji




Temat: stabilizacja kręgosłupa
wejdz na forum-neurochirurgia



Temat: Chory kregoslup
moze na Forum-neurochirurgia, ktos bedzie wiedzial



Temat: Kręgosłup a bóle ramion
Dziękuję bardzo za radę, idę na forum neurochirurgia.Spróbuję się tam czegoś dowiedzieć.Jeszcze raz dzięki.




Temat: Kręgosłup szyjny-problem
Dziewczyny,przeniescie sie na forum-neurochirurgia tam dostaniecie wiecej
informacji pozdro



Temat: Dyskoidektomia odcinka lędźwiowego i nukleopla
wejdz w google i napisz Forum-neurochirurgia tam sa ludzie z problemami
kregoslupa i nie tylko i jest wspanialy lekarz 'To mi' ktory beinteresownie
udziela porad tylko badz cierpliwy Pozdrawiam



Temat: kręgozmyk
213.17.192.132/phorum/list.php?25
to link z którego otworzy się forum neurochirurgia.
Pozdrawiam



Temat: kręgosłup- OPERACJA???
Rita ,a bylas na forum-neurochirurgia?




Temat: zapalenie (uszkodzenie) nerwu trojdzielnego
A czy próbowałaś szukać pomocy na forum dyskusyjnym-neurochirurgia?:
forum.2p.pl/list.php?f=25



Temat: Może mi ktoś polecić neurochirurga z Wałbrzycha
Może mi ktoś polecić neurochirurga z Wałbrzycha
Witam pytanie takie jak w temacie. Poszukuje dobrego neurochirurga z Wałbrzycha i okolic. Odpowiedzi prosze pisac na forum badz na PW. Z gory dzieki.



Temat: Co sie stałao z forum www.2p.pl
Co sie stałao z forum www.2p.pl
Wszystko zniknęło i jest nieaktywne. Czy ktoś ma jakieś wieści nt.
neurochirurgii?



Temat: czy zgodzilibyście się na operację kręgosłupa?
Człowieku jak masz trochę rozsądku to rozmawiaj ze swoim lekarzem rodzinnym i
neurochirurgiem, a nie dyletantami na forum.



Temat: NACZYNIAK CO ROBIć!? POMóżCIE!!
Wrzuć pytanie na tym forum albo przejżyj archiwum
Pojawiali się pacjenci po neurochirurgii w Lublinie
213.17.192.132/phorum/list.php?25



Temat: Pijani działacze na drogach
A tak na kolejnym marginesie - nie wiem co takiego "wszechpolakowi" usunął
admin forum, żałować tylko należy że nie był neurochirurgiem remontującym
mózgi.



Temat: kraniostenoza??
U nas na forum na pytania forumowiczów odpowiada neurochirurg - doktor Larysz -
zapytaj się u źródła




Temat: i co z tym dalej robić???
Neurochirurg ci podal diagnoze a ty sie pytasz o potwierdzenie na forum od przypadkowej i nieznanej ci osoby?




Temat: dr Zieliński
ano z kliniki neurochirurgii w Gdansku ( czy Gdyni) ...wypowiada sie czasem na
forum



Temat: dermatolog w krakowie
Jescze jedno Paolo30. Dwa dni temu sama umieściłam prośbe na tym forum z prośbą
o dobrego neurochirurga bo mam wodogłowie i chciałam się poradzić w sprawie
mojej zastawki ale po co skoro tu panują takie zasady pseudo-reklamy.Napewno
nie skorzystam. Pozdrawiam!



Temat: skolioza lędżwiowa z rotacją
wrzuć w google "neurochirurgia", znajdziesz forum, gdzie są opinie o lekarzach,
ośrodek w Zakopanem też jest tam ujęty. Pozdrawiam



Temat: CZD-jak tam jest, jakie warunki, co zabrać ze sobą
Chyba już znalazłam informacje na forum. A może ktoś był ostatnio w CDZ na
oddziale neurochirurgii?



Temat: ŁAPÓWKARSTWO W SŁUŻBIE ZDROWIA TRZEBA UCIĄĆ
cos sie ruszylo w sprawie Prof K. i Ś z neurochirurgii, a na tamtym forum ktos
zaznaczyl kiedy okulistyka!! może wiecej szczegółów



Temat: Drętwienie połowy rąk. Pomóżcie!
Zebro z opisu wynika ,że masz wielopoziomową dyskopatię.Twoje odczucia wynikają
z ucisku na korzenie nerwowe .Myślę że zanim udasz się na jakąkolwiek
rehabilitację powinnaś poszerzyć diagnostyke o rezonans magnetyczny ,przy takim
opisie wielopoziomowej dyskopatii i niestabilności kręgosłupa należy być aż
nadto ostrożnym.Czy masz objawy ubytków neurologicznych-osłabienie siły
mięśniowej,zburzenia czucia,czy masz bóle promieniujące do łopatki?Powinnaś
udac się do neurologa i poprosić o skierowanie na badanie MR co niestety może
nie być proste szczególnie że mamy ostatni kwartał i pewnie bedą zwalć na
wyczerpane limity ale sprawa nie wygląda na błachą i powinnas powalczyć a w
ostateczności jesli pozwalają finanse zrobić prywatnie.Na badaniu MR
uwidaczniają się uciski na struktury nerwowe ,oponę itp.Z wynikiem dobrze było
by skonsultować się u neurochirurga co nie znaczy że konieczna jest operacja
ale tylko neurochirurg moze kompetentnie ocenić wynik.Mam nadzieje że w Twoim
wypadku własciwie dobrana rehabilitacja może być jeszcze pomocna.Może okresowe
noszenie kołnierza ortopedycznego?Zebro wpisz w wyszukiwarkę google Forum
Neurochirurgia ,tam jest spore grono dyskowców z różnych rejonów
kraju ,chętnych do pomocy żeby wskazać miejsca z dobrą diagnostyką i ośrodkami
neurochirurgicznymi.Ja jestem po wielu latach leczenia dyskopatii szyjnej
zachowawczo,przed rokiem miałam dwupoziomową operację ze stabilizacją
implantami,która zakończyła się pełnym sukcesem .Funkcjonuję prawie normalnie
poza dźwigaiem .To tak na pocieszenie.Zebro nie odkładaj na pózniej troski o
kręgosłup,ten poziom odpowiada za całą resztę naszego ciała.Pozdrawiam i bądź
optymistką -to się leczy .Jesli mogę być pomocna pisz i pytaj.



Temat: Korzonki,tak bardzo boli :-( jak to przetrwac ?
magonia24 napisała:

> Cyrax rzeczywiście epatujesz "dobrymi radami' czyli niczym oprócz krytyki.
> Skoro masz taką wiedzę to doradź dziewczynie CO MA ZROBIĆ zamiast rzucać
> złośliwymi uwagami. Ale to dla was typowe. Wszyscy "terapeuci" tu
> piszący "pomagają" w ten własnie sposób. To jakas plaga! Brak empatii i
> podstawowego ukierunkowania. Nie dziwcie sie, ze później odbierają was jako
> zadufanych w sobie bufonóe niezdolnych do krótkiej i rzeczowej porady.
>
> Wracając do wątku. Sama przez to przeszłam, znalazłam sie w szpitalu gdzie
cały
>
> czas zalecano mi leżenie w pozycji krzesełkowej. Musisz brać leki aby
> wyeliminować stan ostry. Jeśli ci się to uda to potem zdiagnozuj się i
poszukaj
>
> dobrego rehabilitanta. Ale takiego, który ci pomoże a nie takiego cyraixa czy
> innego. Muszisz działać bo taki stan na dłuższą metę może być groźny.
> Ja wyszłam z tego po 2 miesiącach ale dbam o kregosłup do dzisiaj.

Nie wiem dlaczego macie takie zdanie o terapeutach ale trudno.
A teraz napisze jak powinno wyglądać leczenie od mojej strony:

Pacjenta zaczyna boleć więc dzwoni albo udaje się do terapeuty,(który
specjalizuje się w leczeniu urazów kregosłupa najlepiej po specjalnych kursach)
ale nie robi tego po tygodniu, czy miesiącu tylko po paru godzinach lub na
drugi dzień!!!
Terapeuta przeprowadza wywiad i bada pacjenta a następnie razem dobierają
sposób terapii.
Dopiero teraz pacjent udaje się do odpowiedniego lekarza, a ten wspomaga
terapie odpowiednimi farmaceutykami i jeżeli to konieczne kieruje na rezonans
magnetyczny.
W takim wypadku terapia trwa czasami tylko parę dni,nie miesięcy i jeżeli jest
współpraca pacjent-terapeuta-lekarz to wiele z przepuklin (oczywiście nie
wszystkie) opisywanych na tym forum czy na forum neurochirurgii jest spokojnie
do wyleczenia bez ingerencjj chirurgicznej

Musicie też wiedzieć że nie da się bez wywiadu i badania pacjenta podać sposobu
na pozbycie się dolegliwości bólowych, a takiego badania nie zrobi lekarz
pierwszego kontaktu ponieważ najprościej w świecie nie potrfi tego zrobić.

Kolejna sprawa jeżeli ja napisze "udaj się do terapeuty manualnego" to
oskarżycie mnie że nie potrafie nic więcej-a może przez forum nic więcej się
nie da!?? Ale już wiem jakie macie o mnie zdanie.

Pozdrawiam.



Temat: forum Neurochir. juz" DZIALA"
Forum dyskusyjne - Neurochirurgia

Komentarze zamieszczone na forum.2p.pl są opiniami użytkowników forum.
Wydawnictwo Kwantum nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść postów
zamieszczanych na stronach forum.2p.pl Zapoznaj się z treścią Notki prawnej

Działy | Tematy | Nowy temat | Szukaj | Odznacz >>
Tematy Autor Odpowiedzi Najnowsza
ruchy mimowolne Maria 0 14-11-05 12:58
Neurochirurg - Kraków Olga 4 14-11-05 14:57
Marzena nie kracz Gościówa 21 10-11-05 19:19
Państwo Grudniewscy Anka 2 09-11-05 23:51
Glejak pomóżcie ANNA 1 10-11-05 09:29
Operacja kręgosłupa Darek 2 09-11-05 20:56
Rezonans magnetyczny antek 7 10-11-05 12:00
dyskopatia lędźwiowa Irmina 5 08-11-05 21:58
Co dalej będzie Agnieszka-Bliznowiec 27 10-11-05 19:14
Bole reki .plecow i piszczela Aleksandra 18 10-11-05 14:50
Craniectomia fronto-parietalis ambilateralis ? Maciek 2 08-11-05 11:10
neuropatia czuciowo-ruchowa Marek 1 08-11-05 13:28
temodal-jak długo mozna brac joanna 0 07-11-05 15:01
blizny po operacji kr.szyjnego??? Monika J 13 08-11-05 13:16
kostniak Ann 0 06-11-05 12:46
dieta ketogenna a neurologia gamlas 0 06-11-05 04:04
prezentacja rezonansu Fonar Marek 4 06-11-05 10:31
Co to zrost ?? czy to ważne :) 4 06-11-05 12:20
po operacji wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego Marek 2 05-11-05 08:33
guzek pod pachą -prosze o rady DDDD 1 03-11-05 21:51
guzek pod pachą -prosze o rady DDDD 1 03-11-05 21:31
opinie o neurochirurgii w Krakowie Marek 8 03-11-05 22:07
metoda laserowa, nukleoplastyka niebezpieczeństwo???? Pawełek 1 03-11-05
20:03
do Pana DoDO i Was wszystkich - pływanie raz jeszcze seju 29 10-11-05
18:58
Dodo-pamietasz o kręczu? gosia 2 03-11-05 12:22
PRZEPUKLINA KRĄŻKA L5/S1 Jola 16 04-11-05 14:44
Ackermann Warszawa - warto? Kuba 1 02-11-05 20:37
bole kregoslupa Jerzy 20 08-11-05 13:25
Poszkodowana w wypadku Halina 1 03-11-05 09:10
doc.Śniegocki Zdzisław 0 02-11-05 18:37
Działy | Tematy | Nowy temat | Szukaj | Odznacz >>

Komentarze zamieszczone na forum.2p.pl są opiniami użytkowników forum.
Wydawnictwo Kwantum nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść postów
zamieszczanych na stronach forum.2p.pl Zapoznaj się z treścią Notki prawnej

© Copyright by Notka prawna Info Kontakt Reklama Napisz Admin




Temat: Zmarnowali serce, a mogli uratować życie
swego czasu ktoś na forum niniejszym wklejał linki do sprawy zatrzymania i
aresztowania na 3 miesiące neurochirurga we Wrocławiu.

wypełniając swą treść życia nienawiścią.

Rewelacje prasowe brzmiały iż ów neurochirurg skorumpowanym był i chciał
wyłudzić pieniądz eod biednego i upokorzonego przez lekarski beton pacjenta.

Temida w postaci Twoich kolegów wypełniła wzorowo zadanie - umieszczając owego
neurochirurga w areszcie na okres 3 miesięcy. W areszcie zbiegiem okoliczności z
grypserą ggo posadzono. Sąd uwzględnił wniosek prokuratury o areszt na 3
miesiące na podstawie zeznań jednego świadka.
Nie uwzględniając innych
środków zapobiegawczych.

Czwarta władza odsądzała owego neurochirurga od czci i wiary. Wtórowali jej
pożyteczni idioci na forach.

Po czasie okazało się, że korupcja była pomówieniem a menel chciał od
owego neurochirurga wyłudzić zaświadczenie na zasiłek. Ów neurochirurg bronił
publicznych pieniędzy Państwa.

W nagrodę za obywatelską postawę- Państwo zniszczyło mu życie. Nie operuje po 3
miesięcznym turnusie z grypserą w areszcie śledczym...

Skład sędziowski, który orzekł 3 miesięczny areszt dla neurochirurga na
podstawie zeznań jednego człowieka, który składał fałszywe zeznania i wprowadził
w błąd wymiar sprawiedliwości - nie dostał ani nagany, ani upomnienia.

Człowiek ten dostał wyrok w zawieszeniu za powyższe.

Odszkodowania i zadoścuczynienia zero, za szkalowanie, za wywleczenie i skucie
kajdankami, za publikacje danych osobowych ,za całe atrakcje zabawy z czwartą
władzą

Niczego to Ciebie jeszcze nie nauczyło Żadnych refleksji, krytycyzmu ? A miałem
Ciebie za troszkę inteligentnego.




Temat: Bóle kręgosłupa, było ale zapytam ponownie
repair napisał:

> Marku, pamiętam doskonale jaki masz problem i szczerze Ci współczuję.

gratuluję pamięci, jestem pod wrażeniem...

> Jednak gdyby iśc Twoim za Twoją radą to każdy pacjent z bólem pleców przez
> rehabilitacją powinien miec rezonans? Ale w NFZ przecież się i tak czeka się
> na niego miesiące. Chcesz wydłużyć kolejkę do pół roku? A przecież sa tacy,
> którzy na prawde go potrzebują.

Im dłużej "siedzę" w temacie, tym bardziej jestem przekonany - tak, każdy
kręgosłupowiec powinien mieć MRI. To badanie jest nie do zastąpienia innym,
a problemy służby zdrowia nie powinny przesłaniać chęci doradzenia uczestnikom
forum. Najpierw MRI, potem jeśli to wystarczy, kontrolnie RTG.
A przewrotnie, dłuższe kolejki wymuszą instalacje nowych aparatów.

> Czy w przypadku TC jest tak, że jakiegolwiek ćwiczenia szkodą i nie widać
> tego prawie od razu?

Trudne i trafne pytanie. Generalnie większość pacjentów na Tarlov Talk forum
ma złe doświadczenia z jakąkolwiek rehabilitacją. Nieświadomi neurolodzy
(w Stanach tym bardziej!) w dobrej wierze narażają pacjentów na cierpienie,
a poprawy nie ma, wręcz odwrotnie. Wreszcie sponiewierani pacjenci - weterani
docierają do właściwych informacji.
Krótko mówiąc dr D.Long, czołowy neurochirurg w tych sprawach, zaleca
umiarkowane ćwiczenia fizyczne ale tylko takie, które nie powodują zaostrzenia
dolegliwości (exacerbation), większość chwali sobie spacer. Każdy musi
dopasować do siebie, ale jest to poza profesjonalnie rozumianą rehabilitacją.
Oczywiście mówię o przypadkach kiedy wykluczono inne przyczyny, np.
piriformis syndrome (tu mnie zaskoczyłeś wiedzą).

To tyle, a ja nie mogę znaleźć w Polsce ośrodka gdzie wykonuje się
TK mielografię (komputerową z barwnikiem do płynu mózgowo-rdz.).
Eh, szkoda gadać...

Pozdrawiam serdecznie, Marek




Temat: slowa, ktore nigdy nie powinny pasc
witam!!Nie wiem czy mogę się na tym forum wypowiadać ponieważ nie poroniłam.
Ale to jest bardzo przykry lecz niestety prawdziwy wątek, dlatego też
postanawiam się wpisac. W zeszłym roku, w lipcu urodziłam synka z bardzo rzadką
chorobą: malformacją naczyniową żyły Galena czyli w skrócie "tętniak". Obecnie
dziecko od 4 miesięcy jest w śpiączce. Zdaje sobie sprawę, że odchodzi...
Również spotkałam się z różnymi reakcjami lekarzy oraz słowami, które sprawiały
niemiłosierny ból.

1. kilka godzin po porodzie kiedy pytałam lekarzy jak moje dziecko(w 29 tyg.
ciąży dowiedziałam sie o chorobie)pani doktor z ironicznym usmieszkiem
powiedziala:"...jeszcze żyje..." i odeszła, byłam po cieciu ograniczona ruchowo
więc sama nie mogłam się do dziecka dostać zeby cokolwiek sprawdzić.
2. kiedy prosiłam lekarza prowadzącego dziecko, żeby w sprawie mojego synka
zadzwonil do Centrum Zdrowia Dziecka w celu dalszego diagnozowania oraz
leczenia powiedział:"...ale mnie to nie obchodzi bo to nie jest moje dziecko..."
3. W Łodzi usłyszałam podczas rozmow lekarzy o moim dziecku:"...ten z dużą
banią..."
4. Również w Łodzi od neurochirurga:"...ja na państwa miejscu oddałbym dziecko
do hospicjum i zrobił sobie nowe...bo dla niego i tak nie ma ratunku..."
5. W Warszawie w C.Z.Dz. kiedy prosiłam o badanie wzroku lekarza prowadzącego
usłyszałam:"...a po co to pani??...przy takim ubytku na mozgu nie powinno pani
obchodzic czy dziecko widzi czy nie..."

Te słowa wyjaśniaja wszystko. Nie jest to wyssane z palca ja to przeżyłam i w
tym momencie jestem wykonczona psychicznie i fizycznie...ale właśnie "dzieki"
takiej a nie innej opiece medycznej moje dziecko umiera.Jest opinia lekarza z
zagranicy ze gdyby dziecko na czas było przewiezione do Warszawy do C.Z.Dz.
miałoby przeprowadzoną operacje to miałby szanse na w miare normalne
zycie...niestety...upór i hamowanie lekarzy go zabija. Jak neurochirurg w Łodzi
może powiedziec:" jest gdzies człowiek ktory wykonuje embolizacje ale musicie
panstwo poszukac w internecie..."
A wiem ze sie znaja bo maja sympozja, zjazdy, narady...
Szukałam w internecie. I znalazlam po 2 tygodniach siedzenia dzien w dzien w
internecie znalazlam, nawiazalam kontakt, mialam ternim operacji juz we
Francji, mialam bilet na przelot...ale nie dostalismy zgody z Ministerstwa
Zdrowia.

Dla jasności podam, że rodziłam w gdansku na klinicznej...reszta mowi sama za
siebie...
dziekuje za przeczytanie

pozdrawiam mama Oliwiera..::})i({::..



Temat: Jak leczyć - Torbiele Tarlova?
Witam Was!Po raz pierwszy weszłam na forum,aby porozmawiać o torbielach Tarlova, które również bardzo mi dokuczają.Na kręgosłup zachorowałam w wieku 30-tu lat.Dzisiaj mam 50-siąt.Mam już liczne zwyrodnienia we wszystkich odcinkach,z uciskami oponowymi.Największy problem sprawia mi chodzenie, bóle nóg, ich ogromna ciężkość i słabość,obrzęki i przykurcze.Trzy lata temu,lewa kończyna zrobiła się krótsza od prawej.Doszło do dużego przykurczu.Musiałam posiłkować się laską.Zrobiłam sobie sama, rezonans odcinka lędżwiowego i ukazały się torbiele Tarlova.Cytuję krótko opis:Na poziomie trzonu S2,śródkanałowo widoczne są torbiele okołokorzeniowe-po stronie prawej średnicy 1,7cm 1,0cm i 0,8cm oraz po stronie lewej, średnicy 2,2cm z ubytkiem w tej części łuku.Oczywiście udałam się do najlepszych lekarzy w Poznaniu.Padło rozpoznanie SM.Nikt nie zainteresował się torbielami.Wszyscy byli zdania,iż one nie mogą być powodem powyższych objawów.Przebadano mnie na neurologii,pod kątem SM.Oczywiście chorobę wykluczono.Chodziłam od neurologa do ortopedy i do neurochirurga.Ten ostatni kategorycznie zabronił jakichkolwiek interwencji chirurgicznych.W końcu udałam się do neurochirurga z Puszczykowa/pod Poznaniem/,który zaraz na wstępie stwierdził,że powodem moich kłopotów są torbiele:"ma pani życie przechlapane".To były jego słowa na pożegnanie.Podziwiał, jakie to duże torbiele mogą powstać-on takich nie widział.Trafiłam na oddział rehabilitacji,gdzie pomogli na tyle,iż nie chodzę o lasce.Lato jest koszmarne,zwłaszcza upały.Ponoć dochodzi do obrzęków w kręgosłupie i większych ucisków.Obecnie czuję jakbym miała założone buty z cementu.Moje życie jest bardzo ograniczone.W pozycji leżącej,czuję się najbardziej komfortowo.Sprawiłam sobie specjalny materac ortopedyczny.Polecam!Mam przespane noce, bez bólu.Chociaż tyle.Musze jeszcze dodać,iż mój stan się pogarsza.Nogi mam coraz słabsze, bóle większe.Leków p/bólowych nie chce przyjmować ani mój żołądek, ani odbyt.Ja jestem bezradna i lekarze również.Faktycznie-życie przechlapane!!!



Temat: Bóle kręgosłupa, było ale zapytam ponownie
Bóle kręgosłupa, było ale zapytam ponownie
Witam,

na wstępie wyjasniam, że przeczytałem większość wątków z tym tematem na
forum. Nie znalazłem odpowiedzi na wszystko, więc pozwolę sobie zapytać. Z
góry dziękuję, wszystkim, którzy mogą udzielić jakichkolwiek wskazówek czy
sugestii.

Historia podobna do przytaczanych tutaj.
Podczas ćwiczeń sportowych wystąpił nagle silny ból w dolnej części
kręgosłupa = zastrzyki + kilka dni leżenia (dosłownie). Po jakimś czasie
wydawało się że sprawa "rozeszła się po kościach", ale niestety po
kilkunastu miesiącach zaczęły się nawroty chociaż już nie o tak silnym
natężeniu. Odłozyłem oczywiście wszelkie ćwiczenia (tenis). To jednak nie
pomogło. Nawroty występują coraz częsciewj. RTG + opis = dyskopatia.
Zalecenie masaże, rehabilitacja, naświetlanie. Pomogło, ale na krótko.
Korzystałem z tych usług również prywatnie (wiadomo jaki czas oczekiwania w
publicznej słuzbie) ale efekty podobne. Wszyscy dają zalecenie: wzmocnić
gorset mięsniowy. Problem w tym, że ilekroć przystępuję do ćwiczeń
(oczywiście po zniwelowaniu bólu) to po kilku zajęciach ból powraca (proszę
mi wierzyć ćwiczenia wykonuję raczej poprawnie - zweryfikowane prze kilka
osób).

Sytuacja zaczyna być dołująca. Zacząłem nawet mysleć o kręgarzu, ale ryzyko w
razie nieudanego zabiegu mnie przeraża.

I tu zaczynają się pytania.
Doczytałem, że najlepszym reozwiązaniem byłoby najpierw zrobić rezonans
magnetyczny. Słyszałem, że jest drogi, ale nie mam juz siły czekac. Poza tym
nawet nie wiem czy dostane skierowanie.
1. Gdzie taki rezonans można wykonać na Dolnym Śląsku a najlepiej we
Wrocławiu? Jaki jest koszt prywatnie i jaki czas oczekiwania.
2. Pytanie jeszcze ważniejsze: co dalej zakładając, że będę miał już wynik
rezonansu. Do kogo się udać: kręgarza, neurochirurga, terapeuty z
doświadczeniem medycznym?
Uprzejmie proszę wszelkie sugestie i jeśli możliwe namiary, nazwiska, adresy
(także te których odradzacie) itp. Może być na priva lub na forum.
Najchętniej Wrocław lub Dolny Śląsk
W kilku wątkach pojawił się termin przepuklina koło kręgosłupa. Ktoś
przyczał, że w takim przypadku właśnie nie ma sensu wzmacnianie gorsetu bo
przy ćwiczeniach pojawią sie nawroty. Czy ktoś może to potwierdzić? Jeżeli
tak się u mnie okaże to co dalej? Jak wówczas się leczyć. Czy pozostaje tylko
zabieg operacyjny (brrr.)

Pozdrawiam,
i przy okazji Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!




Temat: Rezonans magnetyczny DOKI proszę odpowiedz
Gość portalu: Doki napisał(a):

> Witaj, tessg.
>
> Sam Dandy- Walkera z bliska nie widzialem, to duza rzadkosc. Mysle, ze lepiej
> zna zagadnienie kolega Piotr Zielinski, neurochirurg,ktory tez tu na forum sie
> pojawia.
>
> > Najgorsze ,że lekarz neurolog mnie nastraszył że mózg rosnie do 21
> > roku zycia i nie moze mieć miejsca , może dojść do najgorszego.Lekarz
> > neurohirurg twierdzi że tak byc nie musi .Ja jednak chciałabym wiedzieć
> > który ma rację
>
> Ja bym byl sklonny zgodzic sie z neurochirurgiem. Z opinii neurologa nie ma
> zadnego pozytku, to rzeczywiscie tylko straszenie. Mozg rosnie do 21 roku-
moze
> i tak, ale co z tego wynika? Moze dojsc do najgorszego- znaczy do czego, bo
nie
> rozumiem? Do wodoglowia? Juz troche jest, ale wyglada, ze stabilne. Poza tym
> wodoglowie to przeciez nie jest az taki problem, wszczepi sie zastawke i po
> klopocie. Leczenie i tak polega na zaradzaniu komplikacjom, o ile wystapia.
> Przeciez nie jest tak, ze ktos z powodu wodoglowia w ciagu 15 minut pada
trupem
> ,
> wodoglowie rozwija sie stopniowo. Niewykluczone, ze w koncu zastawka bedzie
> potrzebna, bo jeszcze sa opisywane te zrosty w wodociagu.
> Mysle, ze nie ma co panikowac. Nie jest w koncu tak, ze w dniu 21 urodzin
nagle
> juz bedzie "po wszystkim". Moze byc tak, ze juz nie bedziesz miec zadnych
> problemow z wodoglowiem, ale mozliwe, ze kiedys tam sie pojawia. I wtedy, gdy
> sie pojawia, to sie nimi zajmiesz. Teraz nie masz powodu do niepokoju, bo z
> synem wszystko OK, zreszta przeciez i tak nie mozesz niczego zrobic
zapobiegawc
> zo.
>
> PZDRDoki dziękuje z całego serca.Czekałam na Twoje słowa.Jesteś tutaj
autorytetem więc pocieszyłeś mnie.Ja też należę do osób /bo duzo w życiu
przeszłam/ , które sie nie poddają , a u syna nic nie widzę żeby stan sie
pogarszał .Myśle ,że pozytywne myślenie dodaje mi sił a TY dodałeś mi
otuchy.Dziękuje jeszcze raz z całego serca.Pozdrawiam cieplutko.




Temat: Lekarze
Heh,przez zmeczenie.Ale 12 godzin snu i nie myle juz "kratek" z podpisem/tematem;)

Hm,czy patrze na lekarzy przez rozowe okulary...moze inaczej:tak wynika troche z
moich wypowiedzi na tym forum.Te natomiast sa troche przegiete,jako ze sa
wlasnie obrona przed atakiem autora listu-ale zaznaczam,ze tylko troche
przegiete i zdecydowanie nie w takim stopniu jak oskarzenia
autora,rozciagajacego wszystkie negatywne cechy,jakie tylko moglby posiadac
lekarz,na cale srodowisko.
Zreszta,jak sie czyta np.ten fragment o "fanatycznych radiomaryjnych oszolomach"
to mozna sie,za przeproszeniem,ze smiechu posikac;)
Zdaje sobie sprawe z realiow.Konfrontacje juz mialem.Wlasciwie mam za kazdym
razem jak przychodze na dyzur-a to nie ma rekawiczek,a to nie ma peanow-nie ma
jak zaszyc pacjenta...ale jak to mowil jeden znajomy neurochirurg:"trzeba sobie
radzic-powiedzial goral zawiazujac sobie buty za pomoca dzdzownicy..."-na
upartego mozna jakos sobie poradzic i pracowac w takich warunkach;)Chociaz
przyznaje,przez moment prawie zwatpilem:asystowalem przy cholecystitis,dwoch
doktorow rozmawialo podczas zabiegu,w kazdym razie malo co mi haki nie
wypadly,jak uslyszalem,ze w tym miesiacu jeden z nich dostanie 809pln na
reke...Ale coz,cos za cos.Zreszta,moze z czasem to sie zmieni?
Ludzi o ktorych piszesz chyba juz spotkalem-to jest wlasnie zaleta krecenia sie
po roznych kolach,tam sa zwykle ludzie,ktorzy chca czegos nauczyc,o ile
oczywiscie pojawiasz sie w miare regularnie na dyzurach-tak przynajmniej
zauwazylem.W kazdym razie,na pewno mnie nie zniechecili;)

Moje racje postaram sie wyrazac w lagodniejszej formie;)To forum z zalozenia
mialo byc miejscem mieszania z blotem medykow-do takich wnioskow mozna dojsc juz
po przeczytaniu samego listu.Sympatii i tak tutaj bysmy nie zdobyli.Ale moge
miec satysfakcje,ze mimo wszystko troche pomieszalem autorowi szyki-po lekturze
przynajmniej kilka osob bedzie w sobie nosilo ziarno niepewnosci pod tytulem:"a
moze jednak oni nie sa tacy zli...?Jeden sie przeciez klocil i czasem o dziwo
nawet uzywal logicznych argumentow...";)
Zreszta,czy wazna jest ta cholerna sympatia?Chyba raczej o satysfakcja z
wykonywanej pracy...a pacjent,jak wyzdrowieje to i tak zawsze(zwykle) sam powie
"dziekuje"-i to sie chyba liczy najbardziej...

Odnosnie straty czasu-wlasciwie to masz racje.Ale,jak juz wspominalem,ja lubie
sie czasem z kims poklucic.Zwlaszcza,jezeli ten ktos jest tak przekonany o
slusznosci swojego zdania,ze pod naporem zadnego argumentu go nie zmieni-wtedy
jest ciekawiej;)
Dobra,lece poczytac troche-sesja sie zbliza,a w czwartek jeszcze na juwenalia
chcialem skoczyc-jak sie spreze to moze sie uda;)
Pozdrawiam,trzym sie cieplo:)



Temat: Proszę o pomoc - neurochirurgia.
Proszę o pomoc - neurochirurgia.
Witam. Wiem , że moja prośba nie powinna znaleźć sie na tym forum ale nie
wiem dokogo mam się zwrócić.W grudniu 2004 roku mój tata spadł ze schodów.
Rozpoznanie: złamanie
podstawy czaszki po stronie prawej, złamanie kości pokrywy czaszki. Po dwóch
tygodniach tata został wypisany ze szpitala bez żadnych dodatkowych badań.
Widział go tylko okulista i laryngolog, na nasze pytania o dodatkowe badanie
otrzymaliśmy odpowiedź, że nie są potrzebne.
Ponieważ czuł się bardzo źle, prywatnie zrobiliśmy tomografię (a nie było to
łatwe) wynik był następujący: Stan po urazie głowy. Złamanie prawej kości
skroniowej. Szczelina złamania dochodzi do przedniej części piramidy prawej
kości skroniowej. W miejscu złamania niewielki częściowo zhemolizowany kwiak
oponowy nadtwardówkowy w prawej okolicy skroniowej o długości 25 mm i
grubości 0,5 cm. Wmiejscu krwiaka widoczny niewielki 4 mm odłam kostny. Duże
ognisko stłuczenia w lewym płacie czołowym o wymiarach 53*44 mm, z ulegającym
hemolizie i wchłanianiu krwiakiem. Nieznacznie uciśnięta podstawna część rogu
czołowego lewej komory bocznej. Poza tym układ komorowy i zbiorniki podstawy
mózgu prawidłowe. Ślad krwi w przestrzeni podpajęcznej w prawej okolicy
ciemieniowej. Prawie miesiąc później zrobiliśmy jeszcze jedną tomografię i
jej wynik był następujący: poprawa w obrazie RTG w porównaniu z badaniem
poprzednim. Hypodeksyjne ognisko w lewe okolicy czołowej nieco mniejsze niż
poprzednio, bez cech krwawienia. Od tego czasu minęło 1,5 roku a tata nie
czuje się dobrze. Ma zawroty głowy, robi mu się słabo. Niedawno po
przebiegnięciu 10 metrów stracił na chwilę przytomność. Tata robił
podstawowe badania do pracy ale nic złego nie wykazały, ma tylko dosyć niskie
ciśnienie średnio 110/75 (55 lat). Poza tym tata bardzo sie zmienił, kiedyś
był bardzo wybuchowy teraz jest opanowany ale zapomina wielu rzeczy, nie jest
tak zaradny jak przed tym wypadkiem. Czy te obrażenia głowy mogą być
przyczyną tych zmian i czy mogą być niebezpieczne, może któryś z tych
krawików sie nie wchłonął, no i ten odłam kosny ? Czy tata powinien zrobić
jakieś badania? Lekarz pierwszego kontaktu twierdzi, że on nie ma podstaw
żeby skierować tatę na kolejną tomografię, może powinien udać się do innego
lekarza? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.




Temat: Nierealność i dziwne objawy
Oczywiście, że zamierzam odwiedzić lekarza i nie zamierzam się sam leczyć, jednak problem, na który zwróciłem uwagę w pierwszym liście, dotyczył braku pomysłów na kierunek tych badań. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, które pozwoliły mi na wybranie specjalistów i badań, które powinienem wykonać. Niestety to nie jest również tak, że można to wszystko zrobić w jeden dzień. Jestem zatem umówiony do neurochirurga w związku z bólami odcinka szyjnego kręgosłupa. Jestem umówiony na wizytę w specjalistycznej klinice okulistycznej (okulistę za rogiem już odwiedzałem, kilka miesięcy temu, bez rezultatu). W końcu wiem również, gdzie zrobić badanie Western Blot (w krakowskim sanepidzie czeka się do miesiąca na wynik). Po tych wszystkich specjalistach i badaniach zamierzam udać się do psychiatry... Jeśli zajdzie taka potrzeba. Mimo wszystko, mam nadzieję (ennka), że nie wykituję przez ten miesiąc i zdążę się zbadać ;-)

A co do "derealizmu". Poczytałem forum pod kątem tego hasła i teraz wiem, jak to nazwać. Dokładnie to właśnie mnie dotyka i jest to najczęstszym u mnie objawem. Towarzyszy temu problem z akomodacją oczu. Ból szyi występuje głównie podczas pracy przy komputerze, więc stawiam raczej tutaj na jakąś usterkę mechaniczną. Pozostałe objawy (zimno, gorąco, trzęsące się ręce, ciśnienie, duszności) występują rzadziej, ale powtarzalnie, najczęściej wieczorem, koło 19-tej i później. W ciągu dnia rzadko, chyba, że się zdenerwuję. Są dni bez takich objawów.

Osobiście po lekturze forum skłaniam się do opinii, że mój problem jest jednak ... psychiczny. Ból szyi można połączyć z nieprawidłową postawą, a reszta jest dość typowa dla problemów nerwicowo-depresyjnych. Nie dopuszczałem takiej myśli do siebie, jako zbyt nierealną w mojej sytuacji, ale okazuje się na podstawie analizy przypadków, że to całkiem możliwe. W każdym razie zaczekam na opinię lekarzy i wyniki badań. Mam nadzieję, że uda mi się zastosować jakieś leczenie i poprawić swój stan. Oczywiście dam Wam znać przyjaciele, co ze mną :)

Pozdrawiam.




Temat: magda
magda
Witam i rowniez dolaczam sie do Waszego grona.
Mysle, ze nic nowego ponadto co juz na tej stronie opisane nie wniose.
Opis badania MNR:
Zwezenie przestrzeni miedzykregowej na poziomie L5-S1 z nierownosciami plytek
granicznych oraz z obnizeniem instensywnosci sygnalu z krazka
miedzykregowego, swiadczacym o zmianach degeneratywnych, Na tym poziomie
centralno-lewostronna przepuklina jądra miazdzystego w wymiarze strzalkowym
wielkosci 5 mm, ukladajaca sie wzdluz tylnej powierzchni trzonu S1, Zmiana
powoduje ucisniecie worka oponowego oraz lewego korzenia nerwowego. Pochewka
korzenia nerwowego pogrubiala. Pogrubienie pochewek korzeniowych stwierdza
sie rowniez w odcinku krzyzowym kregoslupa, z towarzyszacymi torbielami
Tarlova: po str. prawej wielkosci 30 i 19 mm, po str. lewej 25 mm oraz
polozona centralnie torbiela wielkosci 15 mm.

Opis byl robiony 4 lata temu.
Wskazanie do zlecenia badania MR: porazenie nerwu strzalkowego - po paru
miesiacach cwiczen i zabiegow wrocila sprawnosc w dosc dobrym stopniu.

Obecne objawy: zaburzenia czuciowe, bole, pieczenie inne czucie w posladkach
i obu nogach, przykurcze palcow nog, ograniczenie sily miesni nog.

Leczenie: po wizytach u neurochirurgow: bol nie z dyskopatii ale powodowany
torbiela kosci krzyzowej - zaden nie podejmuje sie leczenia lub operacji;
neurolog jest w tej sytuacji bezradny, przypisuje rozne lekarstwa, wiedzac,
ze to nic nie pomoze.

W chwili obecnej przestalam gdziekolwiek chodzic, stwierdzialm, ze mija sie
to z celem. Przychodzisz do gabinetu liczac na pomoc, wychodzisz z jakas
kolejna recepta, ktora nie pomaga, a zmiany choc wolno postepuja dalej.

Mysle, ze lekarze, tak jak ja nie maja pomyslu jak leczyc.

Przeczytawszy forum , chyba nie ma prosego rozwiazania

Pozdrawiam




Temat: O zimówkach Polaków rozmowy:-)))
O zimówkach Polaków rozmowy:-)))
Uwielbiam te dyskusje amatorów, nt. "po co kupować zimówki, kiedy w moim
mieście snieg pada przez 20 dni w roku". Znakomite rozumowanie,
charakterystyczne także dla wyznawców ubezpieczania samochodów ale tak "aby
sie opłacało" czyli dało sie na tym zarobić. Adwersarze zapominaja że na
ubezpieczeniach ma zarabiać ubezpieczyciel a nie ubezpieczony. I wszystko im
sie w tych małych łbach kręci. Pdobnie jak w przypadku opon. Po co wogóle
kupować zimówki? Przecież wystarzy uwaznie jechać, nie?
A poco przestrzegać przepisów na drodze? Przecież to dla debili - ja wiem
lepiej i jadę bez przestrzegania przepisów, bo ja zachowuje ostrozność:) A
cała reszta to pewnie jakieś zakompleksione (oj, co za kultowe dla wielu
okreslenie) palanty (kapeluszniki, łosie, pedały - właściwe podkreślić).
No i te niesamowite teorie, że (cytuję) "dobre letnie (tu pada przykład
Michelin Pilot) sa lepsze od słabych zimowych". Co za kompletne banialuki.
Zastanawiam się czy tacy ludzie wogóle jeżdżą samochodami? A może to się
bierze stąd, że starajac się "zarobić" na wszystkim, również uzywaja
wyłącznie opon z piątej ręki? No wtedy pewnie to nie ma żadnego znaczenia jak
opona ma 10 lat i 2-3mm bieznika:) Może byc letnia, zimowa czy od traktora.
Efekt taki sam. Zwłaszcza jak się ma dostęp do samochodzika o momencie
obrotowym silniczka od spryskiwacza.

Polecam kiedys załozyć (przytaczane na forum) letnie Pilot Sport (tak sie
składa że mam takie) na koła w samochodzie, który ma przyzwoita moc (i np.
300Nm momentu), przenoszona np. (dla zwiększenia trudności) na tylne koła. I
potem wyrażac opinie czy na czyms takim da sie jeździć w zimie. Zapewniam, że
o przyspieszaniu na śniegu NIE MA MOWY, a samo zdjęcie nogi z gazu potrafi
wprowadzic samochód w poślizg. Ja w zimie na sniegu wogóle nie wyprowadzam
swoich samochodów. Nie ma sensu jeździć mocnym autem w warunkach, na których
wykonanie każdej ewolucji wymaga delikatności neurochirurga i
lekkości "piórka" w operowaniu gazem.
Dlaczego mimo to nie kupiłem opon zimowych? Odpowiedź jest banalna - jak mam
jechac cos załatwić w zimie to jadę autem zony:) Na oponach jak najbardziej
zimowych. No i o zgrozo - na stalowych felgach bez kołpaków. Jest trendi?



Temat: GW to gadzinówka. Dowody ? proszę
GW to gadzinówka. Dowody ? proszę
Tak a propo spłodzonego wysiłkiem nadludzkim paszkwilu o doktorze z
Lubelskiego
Z artykułu można sie tylko na 100% dowiedzieć,że GW wydała już wyrok (jak
zawsze zresztą słuszny i jedyny)Reszta to stek bzdur i pomówień. Hieny z GW
jadą jak na kobyle na roszczeniu chorych i pomieszaniu faktów z urojeniami.
Szkoda to komentować bo i tak mało kto tu to zrozumie choć w częsci. Kochani
forumowicze; co wy wiecie o neurochirurgi i powiklaniach, ryzyku zabiegów
neurochirurgicznych ? Co wiecie o tak podstawowej rzeczy jak anatomia
kręgosłupa i układu nerwowego ? Co wiecie tak naprawde o tych opisanych (?)
wydarzeniach ? "przedźwignęła", "Lekarz zlecił rezonans magnetyczny. Co
ciekawe, badanie zostało wykonane nocą, gdy inni pacjenci spali."(?)co tu
jest
podejrzane? A jak by zrobił na drugi dzień rano to było by źle bo za późno ?
Język artykułu jest tak prymitywny,że nie do przyjecia nawet biorąc totalną
ignorancje pisamków w sprawach lekarskich",- Doktor Maziarz powiedział, że
konieczna jest druga operacja - wspomina pani Jadwiga B. - Tym razem wykonał
zabieg zupełnie sam. Bez choćby jednego asystenta"?,"Innego zdania są biegli
lekarze z Łodzi, u których prokuratura zamówiła specjalistyczną opinię. Ich
zdaniem istnieje ścisły związek pomiędzy nieprawidłowościami popełnionymi w
czasie pierwszej operacji a niedowładem organizmu(?)."Rokowanie co do
wyleczenia jest niekorzystne" - orzekli biegli.( w tysiącach chorób rokowanie
jest "niekorzystne" to też wina lekarza?,"
Rozstał się też ze swoim peugeotem 406, który jest zabezpieczeniem na poczet
przyszłej grzywny.- ta super bryka to koronny dowód ,że musiał być
łapówkarzem :-)

To plama dla środowiska lekarzy. Komentuje Adam Sandauer, przewodniczący
Stowarzyszenia Primum Non Nocere- jak wiem to ten pan nie jest lekarzem i
jego
kłopot w tym,że nie ma i mieć nie będzie wpływu na samorząd lekarski. Zresztą
i
tak już się czegoś nauczył mówiąć,że " Błędy w sztuce lekarskiej się zdarzają
i
najczęściej nie są one zamierzone" "Resztę niech rozstrzygnie sąd" To zdanie
jest kluczowe- dla wszystkich tylko nie dla pisamków.
Podsumowując błędy lekarskie są wpisane w pracę lekarzy bo tak trudnej
materii
dotyka ich praca- byle to były błędy nie zamierzone i niewynikające z
niewiedzy
i nieodpowidzialności. To powinny rozstrzygać sądy lekarskie i powszechne.
Nie
mogą wyroków wydawać ignoranci pokroju GW czy gawiedzi na forum.




Temat: nowicjusz
Dzieki Marku za "ogląd" mojego przypadku. Trochę wiecej osobie. Mam 50-lat,
mieszkam w Poznaniu i tu też zacząłem próbować się leczyć. Pewne dolegliwości
lędźwiowe czułem od przynajmnie od 10 lat, no ale jak boli to znaczy że
się...żyje, zatem nie zwracałem uwagi. Rok temu, mając pierwszy raz tzw. "mój
zespół bólowy" (lędźwie, udo i pośladek)byłem leczony na rwę udową. Latem, rano
po wstaniu zacząłem czuć ból w udzie taki, że trudno dojść było do toalety. O
dziwo siedzenie pomagało, ból przechodził. No i zaczeło się nawiedzanie
lekarzy... Leczę(?) się w Klinice Neorochirurgii AM oraz w Ortopedycznym
Szpitalu im. prof.Degi. W Poznaniu oczywiście. Na ortpoedii zastosowano 3
blokady (co 2 tygodnie - blokada) i naprawdę ulga... trwa do tej pory
choć "błądzące" znajome bóle się pojawiają. Np. jak śpię na lewym boku,
lub "źle" siedzę. Ale bez środków bólowych mija. Trochę nabałaganiłem w
obfrazie działania blokad, bo po drugiej blokadzie zacząłem chodzić do Kliniki
McKenziego, do dr Stengerta, no i tam zaczęto robić ze mną dziwne rzeczy.
łącznie z rehabilitacją w maszynie...., tzn automacie który na zadany kąt
odchylał mnie do tyłu, np.250 razy podczas sesji. Filozofią całej metody jest
to, że torbiel istniał (może mniejszy) już przed wystąpieniem stanu "ostrego"
zatem należy niwelować zmiany zwyrodnieniowe, które mogą i na pewno potęguja
dolegliwości... Wynik....chyba trochę to działa.od tego czasu tak
jakby "zawiaduję" z grubsza moim bólem. Odpowiednie odgięcia (ćwiczenia
wyuczone) kręgosłupa pomagają. Na początku, kiedy poddałemsię mechano-terapii
kręgosłupa pojawiły się wszystkie bóle jakie miałem w przeszłości (a uśpione po
blokadach) a potem zaczęły łagodnieć. W chwili obecnej mam umiarkowane
dolegliwości kręgosłupowo-pośladkowe (periodyczne) oraz nie tyle bó, jak
pisałem, ale małe zdrętwienie (ścierpnięcie) 2 małych palców w lewej nodze.
Dyskutowałem z neurochirurgiem o endoskopowej możliwości interwencji na
torbieli, ale skończyło się postanowieniem, że zobaczymy za pół roku rezonansem
co "robi" torbiel. Ortopeda stwierdził, że za pół roku powtórzymy blokady. A
jak będę mial już dolegliwości neurologiczne bardzo istotne, to pod skopią
usuną torbiel????? (tak powiedział. Zatem autoterapia plus McKenzee. Bardzo
pomocna jest to forum bo opinie zamieszczane dają jakieś odniesienie i otuchę,
że ktoś gdzieś ...też... Raz jeszcze dziękuję Marku za komentarz, z Twoimi
radami przerobionymi na pytania.. zaatakuję swoich lekarzy. Oczywiście nie
muszę wspominać, że rezonansy niestety wykonywałem płatnie. Na fundusz jest
kolejka na 0.5 roku. No ale żyjemy w takim kraju i czasie....
Pozdrawiam wszystkich - Jan



Temat: prokocim tu byl
Qrde balans dopiero teraz komorka odpowiedzialna za kuntakty wirtualne
rozdzwonila sie jak fix uswiadamiajac mojej osobie o klikotaniu zapowiedzianym!
Czy to koles Alzh sie czai za naroznikiem czy jak inny uwiad zeby tylko nie
starczy byl!
Alleluya i do tylu!!!Zmoczylem dzisiejszego ranka kilka person alisci i siebie
bez nieuwage albo raczej przez twardy sen prawieemeryta ktoremu sie cieplutko
zrobilo ale zapaszek zdradzil,ze cus nie jest ok!No ale dosc szutqw.
W Szikagowie normalny zwyczajny jest roboczy dzien,chlodny i zachmurzony ale
bez opadow zadnych.
Wielkanocna niedziele przespalem energicznie.Pozniej zagladlem do mamy
ogladnelismy "lata 2O-te,lata 3O-te".Ogladnelismy tez program "Teraz my" z
Damieckim i Olbrychskim a nawet wloski film pt."Santo Francesco" cz.I.Dzisiaj
bedzie part II.Takie dziadostwo "o Leninie z wieq XI".Okazuje sie wszystko to
co pamietamy juz bylo i bylo to spowodowane zmianami struktur mozgowych
wymagajacych interwencji neurologow czy neurochirurgow.
Chociaz i teraz w kraju nad Wisla jest kilkadziesiat okazow ktore powinne z
urzedu czy woli ludu pracujacego miast i wsi byc poddane zamknietemu leczeniu
w Kobierzynie czy innych Tworkach.
Te witraze w Prokocimiu projektowal zapewne,jezeli takie ladne,sam dyrygent
WOSwP czyli "Siema".Przypuszczam tez,ze nasze Proksio cos tam sie dolozylo
finasowo w to przedsiewziecie.Prawda Proksio?Nie?!! Oqrdebalans.Ale masz szanse
nadrobic zaleglosci w stosunq do swojej ojcowizny.
Skoro jestesmy przy religijnym temacie to przez ostatnie kilka dni w itvn
pokazuja filmik o Bazylice Bozego Ciala.Taki obrazkowy bzdet ale dla mnie
przyjemna chwila.
O "Dzieci Jerominow" juz pytalem ale prawdopodobnie tylko w kraju mozna je
dostac.
Lece tearza na Kazimirzoskie forum na chwilke i wracam sie nazad




Temat: Skandaliczne zachowanie trenera Azerbejdżanu
!! Kraj ekspertow,czyli kazdy kibic zna przepisy..
..tylko kazdy inne! :P

spalony - dziekuje tym uwazajacym, ze nie ma spalonego, gdy 'dwoch naszych' (w
tym podajacy) jest za ostatnim obronca za szeroki usmiech na mej twarzy..! ;P

Istotna jest interpretacja przepisu zawarta w wersji angielskiej w jednym z
powyzszych postow - zawodnik, ktory byl na pozycji(!) spalonej w momencie
zagrania do jego wspolpartnera moze wziac udzial w dalszej akcji - nie bierze w
tym momencie aktywnego udzialu w grze, a gdy otrzymuje zagranie nie jest juz na
pozycji spalonej, wiec nie ma mowy o mozliwosci spalonego. Jezeli tak bylo z
Polakami, to poza niedoskonaloscia oceny ich ustawienia na podstawie 'oka
kamery' chyba nie ma merytorycznie zadnego problemu.

Hmm.. Jezeli przepisow nigdy nie przeczytala pewnie wiekszosc nawet zawodowych
pilkarzy, a niektorzy(!) sedziowie zdaja sie nie wszystko pamietac (vide LKS-
Kujawiak), to pewnie nie mozna tego wymagac od kibicow.. Mozna..? No coz - brak
znajomosci zasad, jakie w pilce obowiazuja przestepstwem nie jest, ale zeby w
takowym stanie blogiej ignorancji 'ekspercic' na forum..? I zeby
owych 'ekspertow' bylo tak wielu - jeden 'madrzejszy' od drugiego - to juz
przeraza..!

Moze wiec warto czasami najpierw sprawdzic u zrodel, by byc naprawde pewnym
tego co sie szerzy. Nikt z Was przeciez nie majac akurat medycznego
wyksztalcenia nie miesza z blotem nikogo na forach dla przykladowo
neurochirurgow!

Ci z Was, ktorzy kiedykolwiek zajrzeli do tej, wbrew pozorom nie tak oczywistej
w swej tresci, lektury wiedza, ze kryje ona wiele zaskakujacych dla wiekszosci
zapisow. Moral? Zajrzyjcie do tej magicznej ksiazki! Obiecuje niespodzianki
nawet, a moze zwlaszcza, jezeli gracie w pilke od nastu/dziestu lat!

pozdrawiam :)
Zielony Ogorek

ps.Potem nic tylko jeszcze sprobowac jak to jest byc 'slepym kaloszem' i
krytykowac decyzje goscia z gwizdkiem mozna z krystalicznie czystym
sumieniem..! ;P



Temat: Nieudolny lekarz będzie oceniał błędy kolegów?
Z artykułu można sie tylko na 100% dowiedzieć,że GW wydała już wyrok (jak
zawsze zresztą słuszny i jedyny)Reszta to stek bzdur i pomówień. Hieny z GW
jadą jak na kobyle na roszczeniu chorych i pomieszaniu faktów z urojeniami.
Szkoda to komentować bo i tak mało kto tu to zrozumie choć w częsci. Kochani
forumowicze; co wy wiecie o neurochirurgi i powiklaniach, ryzyku zabiegów
neurochirurgicznych ? Co wiecie o tak podstawowej rzeczy jak anatomia
kręgosłupa i układu nerwowego ? Co wiecie tak naprawde o tych opisanych (?)
wydarzeniach ? "przedźwignęła", "Lekarz zlecił rezonans magnetyczny. Co
ciekawe, badanie zostało wykonane nocą, gdy inni pacjenci spali."(?)co tu jest
podejrzane? A jak by zrobił na drugi dzień rano to było by źle bo za późno ?
Język artykułu jest tak prymitywny,że nie do przyjecia nawet biorąc totalną
ignorancje pisamków w sprawach lekarskich",- Doktor Maziarz powiedział, że
konieczna jest druga operacja - wspomina pani Jadwiga B. - Tym razem wykonał
zabieg zupełnie sam. Bez choćby jednego asystenta"?,"Innego zdania są biegli
lekarze z Łodzi, u których prokuratura zamówiła specjalistyczną opinię. Ich
zdaniem istnieje ścisły związek pomiędzy nieprawidłowościami popełnionymi w
czasie pierwszej operacji a niedowładem organizmu(?)."Rokowanie co do
wyleczenia jest niekorzystne" - orzekli biegli.( w tysiącach chorób rokowanie
jest "niekorzystne" to też wina lekarza?,"
Rozstał się też ze swoim peugeotem 406, który jest zabezpieczeniem na poczet
przyszłej grzywny.- ta super bryka to koronny dowód ,że musiał być
łapówkarzem :-)

To plama dla środowiska lekarzy. Komentuje Adam Sandauer, przewodniczący
Stowarzyszenia Primum Non Nocere- jak wiem to ten pan nie jest lekarzem i jego
kłopot w tym,że nie ma i mieć nie będzie wpływu na samorząd lekarski. Zresztą i
tak już się czegoś nauczył mówiąć,że " Błędy w sztuce lekarskiej się zdarzają i
najczęściej nie są one zamierzone" "Resztę niech rozstrzygnie sąd" To zdanie
jest kluczowe- dla wszystkich tylko nie dla pisamków.
Podsumowując błędy lekarskie są wpisane w pracę lekarzy bo tak trudnej materii
dotyka ich praca- byle to były błędy nie zamierzone i niewynikające z niewiedzy
i nieodpowidzialności. To powinny rozstrzygać sądy lekarskie i powszechne. Nie
mogą wyroków wydawać ignoranci pokroju GW czy gawiedzi na forum.

.



Temat: MAM CUKRZYCE....
> tu na sile wcisnac?

INTELIGENTNEMU człowiekowi na siłę NIE DA SIĘ NIC wcisnąć...

> Powyzsza informacja jest b.wazna. Sikorski podchodzi do zagadnienia jak laik.
> To ze jest farmaceuta, to wcale jeszcze nie oznacza, ze moze sie
autorytatywnie
>
> wypowiadac np.a tematy dietetyczne.

A kim Ty jesteś, że możesz?? Na którym z powszechnie uznanych uniwersytetów
skończyłaś dietetykę? W jakiej dokładnie specjalizacji?

> Ja nikogo nie mam za idiote, tylko twierdze, ze sie po prostu nie orientuja w
> sprawach dietycznych.
> Tak jak oni "lecza", to moze leczyc kazdy czlowiek "z ulicy" ktory
> przeczyta "dzielo"
> kwasniewskiegi i zaczyna kombionowac w zalozonej przez siebie Arkadii.

Tym zdaniem doskonale pokazałaś jak mało o tym wiesz ...

> Ja np. nie znam sie na neurochirurgii, wiec sie na ten temat nie mam zamiaru
> wypowiadac.

To może to ja powiedziałąm, że tenże lekarz posiada wiedzę na poziomie ZEROWYM?
Chyba linku nie muszę Ci wklejać, bo pewnie własne teksty też masz "w
archwium", wiec znajdziesz sama z łatwością.

> Nie jestem tez biologiem, wiec nie bede
> tutaj sie popisywac znajomoscia, albo raczej nieznajopmoscia tej nauki.

W takim razie odczep się ode mnie, bo jak sama mówisz nie jesteś "merytorycznie
uprawniona" do oceniania mojej wiedzy.

>
> > > a/po pierwsze typu ligand receptorow PPARs (niech dokladnie sprawdz
> i np.
> > > o jakie kwasy tluszczowe chodzi)
>
> > No jakie, pani ekspertko? Jakie? Ty mi powiedz skoro jesteś taka mądra to
> po
> co
>
> Dalam wskazanie. Niech sam poszuka.

Cała Ty. Nie wiesz, nie znasz, nie masz, strzelasz na ślepo, a potem usiłujesz
się zakryć dobrymi radami "abyśmy sobie sami poszukali". W ten prosty sposób
sama dowodzisz swojej niewiedzy.

Dałabym Ci namiar na grupę dyskusyjną, na której możesz sama powiedzieć
doktorowi Sikorskiemu, że jest laikiem i udzielić mu swoich wskazań i rad ale
tam sobie nie poradzisz, bo to jest grupa po angielsku.

> Ja nie mam zadnego obowiazku dawac wam
> obszerne wykady,

Przede wszystkim my nie mamy obowiązku ich czytać.
Jednak obca Ci kultura osobista i jako taki poziom inteligencji wymaga, żeby
rzucając jakieś komentarze i obrażając przy tym innych, podeprzeć się jednak
jakimiś RZETELNYMI argumentami.

> za ktore obrzucacie mnie stekiem wyzwisk.

To już Twój punkt widzenia i Twoja "sprawiedliwośc Kalego". Zapytać annaklay o
coś, zarzucić jej że nie ma racji, że nie odpowiada na pytania, że nie podaje
KONRETNYCH argumentów podpartych WIARYGODNYMI badaniami, przedstawionymi przez
PEŁNE teksty publikacji - to nazywasz obrzucaniem wyzwiskami. Za to pluć na
kogoś jadowitymi i NIEUZASADNIONYMI "jesteś chamem, oszustem, kłamcą" (to
te "milsze") - to nazywasz otwieraniem ludziom oczu. A potem masz pretensje, że
zarzucam Ci problemy z językiem polskim. Podać linki??

> I to nie ja chce pokazac, ze jestem taka madra, tylko po prostu informuje
was,
>
> o tym co MADRZY ludzie ktorych publikacje nalezy DOKLADNIE czytac,

A "najdokładniej" z nasz wszystkich czytasz Ty. Na pytanie o inne informacje z
danego opracowania lub pracy oryginalnej nie znasz odpowiedzi, a na prośbę o
przesłanie całego tekstu nie reagujesz. Za to linki do CAŁYCH publikacji, które
ja Ci przesłałam IGNORUJESZ.
Zastosuj swoją światłą poradę NAJPIERW DO SIEBIE SAMEJ i nie wypowiadaj się o
badaniach, których NIE CZYTAŁAŚ oraz o publikacjach, których NIE MASZ.

>>
> Nie mama na co sie decydowac. Poinformowalam was o najnowszych faktach z
> zakresu badan genetycznych.

Póki co to poinformowałaś nas o POSTACH.

> Te sprawy wcale nie sa takie proste. Wasza dieta
> moze sie przyczynic do wielu tragedii.

Sraszne masz wybrakowane to archwimu. A co z tragediami na diecie
wegetariańskiej?? Na diecie zgodnej z piramidą zdrowia?? Tamci nie chorują i
nie umierają??? Takiej ewidencji nie prowadzisz??? Ah, rooozuuumiem, za dużo
przykładów byś miała ...

> Zreszta i tak kiedys sie wam ktos dobierze do skory, bo wy twierdzicie, ze
> dieta leczy przyczynowo wszystkie choroby swiata.

Kto WY???
Read my lips woman:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=22&w=14483427&a=14520188
>>>Re: FIKCYJE towarzyszki Annyklay :-)))))
Autor: izado
Data: 29.07.2004 09:55 + dodaj do ulubionych wątków

+ odpowiedz na list




Temat: Mój wynik MR
A jednak zaglądacie na to forum częściej niż myślałam, z czego się
cieszę i dzięki Wam za reakcję na mój wpis.
Otóż problemy z kręgosłupem mam od około 20 lat i wiedziałam o
dyskopatii ale tylko z RTG.Przez ten okres (wychodząc z założenia,że
operacja to ostateczność i co 3 pacjent „ląduje” na wózku
inwalidzkim) co jakiś czas miałam rehabilitacje i okresowo
przynosiło to ulgę – oczywiście wspomagałam się środkami
przeciwbólowymi. Ale …Ale od ponad 3 lat mam silne bóle całego ciała
tzn okresowo w różnych miejscach ale cały czas bolą mnie
biodra,mięśnie pośladków,nogi – stawy i mięśnie. Cały ubiegły rok
zszedł mi na leczeniu właśnie kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego w
poradni leczenia bólu. Najpierw nastawianie, później magnetronic,
laser, ultradźwięki, gimnastyka, a jeszcze później jakiś rodzaj
blokady tzn jednocześnie dostawałam 14 zastrzyków raz w tygodniu
przez 3 kolejne tygodnie i lekarz powiedział,że nie powinno boleć a
reszta to sprawa rozćwiczenia.Nie ćwiczyłam już,bo za mocno
bolało.Jeździłam jeszcze na masaże i rehabilitację metodą uciskową
na więzadła (Rakowskiego) i było tylko gorzej,więc dałam ze
wszystkim spokój. Ratowałam się ketonalem i tramalem co nie
likwidowało tylko zmniejszało ból. W końcu przypadkowo odnowiłam
znajomość z lekarzem, któremu opowiedziałam o moich bólach i on
kieruje moją diagnozą – co prawda przez telefon,bo mieszka
daleko.Wśród innych badań (wszystkie robię za własne pieniądze)
kazał mi zrobić rezonans magnetyczny kręgosłupa, który opisałam na
forum. Sugeruje zrobienie jeszcze RM reszty kręgosłupa i głowy i
konsultację właśnie neurochirurga.Od kilku dni czuję się trochę
lepiej i obywam bez środków przeciwbólowych. Poczytałam Wasze forum
i nie forsuję się tzn nic nie dźwigam (nawet moich małych wnucząt
nie biorę na ręce), staram się troszkę poleżeć w dzień, spokojnie
pospacerować itp. Mam taką możliwość,bo nie pracuję na etacie tylko
wtedy robię swoją robotę w domu kiedy w miarę dobrze się czuję.
Czytam wpisy na forum ale nie wszystko jeszcze ogarniam, bo jestem
wśród Was „nowa” ale ma nadzieję,że nabiorę lepszej orientacji po
jakimś czasie.,kiedy wszystko mi się w głowie poukłada.
Jeśli mogę to teraz jeszcze napiszę czego mi we wpisach brakuje i
czego szukałam (mam nadzieję,że nie obrazicie się za to).Otóż
brakuje mi częstszych wpisów o samopoczuciu poszczególnych osób np.
dzisiaj boli mnie to i to i w celu poprawy brałem taki lub taki lek
albo pospacerowałem itp. Albo dolegliwości nasiliły się,bo …
Ja póki co to stopuję z dalszymi badaniami,siedzę w domu, biorę
antybiotyk, bo jakieś zimowe świństwo przyczepiło się do mnie.
Cieszę się,że jesteście,gdyż w grupie zawsze raźniej.Mam nadzieję,że
znowu ktoś się odezwie.
Pozdrawiam serdecznie.Iga.




Temat: Neurolog - ból głowy
Niżej cytowany neurochirurg wypowiada się czasami (ale niestety b.rzadko) na
tym forum jako g7neuro. Myślę, że Twój lekarz jednak ma rację:
"Neuralgia nerwu trójdzielnego
Piotr Zieliński

Neuralgia nerwu trójdzielnego - definicja
Neuralgia nerwu trójdzielnego potrafi być jednym z najsilniejszych bóli
doświadczanych przez człowieka. Charakteryzuje się silnymi dolegliwościami
bólowymi twarzy o charakterze "strzelającym" lub "rwącym".

Co to jest nerw trójdzielny?
Nerw trójdzielny jest jednym z dwunastu nerwów czaszkowych, a właściwie para
nerwów trójdzielnych jest jedną z dwunastu par nerwowych. Nerw ten przewodzi -
jak kabel elektryczny - czucie dotyku ze skóry na twarzy i na głowie do mózgu,
w którym sobie to czucie uświadamiamy. Prawy nerw trójdzielny unerwia za pomocą
trzech swoich gałązek prawą połowę twarzy, lewy - lewą. Pierwsza gałązka
każdego nerwu wychodzi w okolicy łuku brwiowego, druga pod okiem, trzecia na
żuchwie.

Skąd bierze się uczucie bólu neuralgicznego w nerwie trójdzielnym?
Nerw trójdzielny składa się z izolowanych od siebie włókien nerwowych. Ze skóry
twarzy biegnie on w kanałach kostnych czaszki, następnie wychodzi z nich do
jamy czaszki, i biegnąc przez niewielką przestrzeń nazywaną przestrzenią
podpajęczynówkową wchodzi do pnia mózgu. W przestrzeni podpajęczynówkowej
znajdują się także tętnice i żyły związane z ukrwieniem mózgu.
Może się zdarzyć, że jakieś naczynie krwionośne uciska na nerw trójdzielny w
przestrzeni podpajęczynówkowej, czyli w jamie czaszki. Długotrwały, pulsujący
ucisk naczynia na nerw niszczy z czasem ten nerw, a przede wszystkim jego
osłonkę izolacyjną - osłonkę mielinową. Zaczyna wtedy dochodzić do zakłóceń w
pracy nerwu, być może nawet do swego rodzaju "zwarć" elektrycznych. Te
zakłócenia są właśnie przyczyną silnych dolegliwości bólowych, nazywanych
neuralgią nerwu trójdzielnego.

Jakie są cechy charakterystyczne neuralgii nerwu trójdzielnego?
Jako że przyczyną neuralgii jest ucisk naczynia na nerw, a zachodzi on
najczęściej tylko po jednej stronie, to bóle neuralgiczne również są
najczęściej jednostronne. Mogą dotyczyć też tylko jednej albo dwóch gałęzi
nerwu trójdzielnego. Odczuwamy wtedy bóle np. w okolicy policzka albo czoła.
Bóle mogą też lokalizować się w okolicy szczęki lub żuchwy. Są wtedy bardzo
podobne do bólów związanych z chorobami zębów.
Bóle neuralgiczne są często nasilane przez niewielki dotyk jakiejś szczególnie
wrażliwej strefy na twarzy.

Jak leczyć neuralgię nerwu trójdzielnego?
Najpierw uczymy się odruchowo unikać bodźców nasilających bóle - np. zmian
temperatury, dotykania określonych stref na twarzy lub w jamie ustnej. Leczenie
zaczyna się od brania tabletek. Leki skuteczne w przypadku bólów neuralgicznych
należą do zwykłych leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Na bóle związane z
neuralgią pomagają również niektóre preparaty stosowane w leczeniu padaczki.
Jeżeli leczenie tabletkami nie pomaga, należy sięgnąć po metody skuteczniejsze.
Do wyboru mamy blokady, niszczenie nerwu różnymi metodami lub leczenie
przyczyny dolegliwości - czyli operacyjne odsunięcie naczynia uciskającego nerw
trójdzielny w głowie.
Operacja wydaje się być rozwiązaniem najbardziej eleganckim, ponieważ usuwa
przyczynę dolegliwości. Polega ona na tym, że wykonuje się w narkozie
niewielkie nacięcie skóry i kości za uchem, dochodzi się do nerwu trójdzielnego
i odsuwa wszystkie naczynia uciskające ten nerw. Dodatkowo izoluje się jeszcze
przyległe naczynia od nerwu za pomocą małego płatka teflonu.

Do jakiego lekarza należy się udać w celu leczenia neuralgii?
W pierwszym etapie leczeniem neuralgii zajmują się neurolodzy. Jeżeli leczenie
tabletkami nam nie pomaga, do rozważenia pozostaje leczenie operacyjne. Wtedy
udajemy się do neurochirurga. Niektóre zabiegi na nerwie trójdzielnym wykonują
również anestezjolodzy, stomatolodzy i chirurdzy szczękowi.

Opracowanie merytoryczne:
Dr med. Piotr Zieliński
Klinika Neurochirurgii AMG"




Temat: Senat zajmie się aferą szczepionkową
Mocno potepiam dr Jerzego Trojana za wyludzanie pieniedzy od rodzin
umierajacych pacjentow ze zlosliwymi guzami mozgu i sadze, ze jego kariera
naukowa bedzie tym przekreslona. Ale stanowczo chcialbym przeciwstawic
sie "wylewaniu wiadra pomyj" na cala jego dzialalnosc naukowa zarowno w
Krakowie jak i w Bydgoszczy.
Jerzy Trojan ma w dorobku 50 publikacji, ale trzy z nich opublikowane w
superprestizowych czasopismach naukowych Science oraz Proceedings of National
Academy of Sciences USA, gdzie jest PIERWSZYM autorem, maja ponad 300 cytowan.

W Krakowie, znanym z posiadania wybitnych uczonych, niewielu profesorow
medycyny ma prace w czasopismie o tak duzym Impact Factor jak Science oraz tak
duzej ilosci cytowan (jedna praca az 164!) Wie dobrze o tym prof. Pilch...
Prace tej miary sa powodem do mianowania na stanowisko profesora zwyczajnego!
Zas 90% nowo mianowanych profesorow belwederskich nawet nie ma lacznie 150
cytowan ze swoich wszystkich prac, gdzie rzadko sa pierwszymi autorami!

Nie dziwie sie owczesnym wladzom krakowskiej Akademii Medycznej oraz
entuzjazmowi prof. Popieli, ze zaangazowano dr Trojana. Mial wybitne
publikacje, duza wiedze i umiejetnosci praktyczne (tzw. know-how)i chcial cos
zrobic. To ze mowiono na niego "profesor", co przeszkadzalo maluczkim, rowniez
mialo umocowania prawne: byl profesorem uczelnianym i kierownikiem katedry
Genoterapii Akademii Medycznej w Bydgoszczy. Tam od zera zorganizowal zespol
badawczy i swietnie wyposazone laboratorium dla ktorego sprzet sprowadzil ze
Francji.

Metoda leczenia szczepionka genetyczna, ktora probowal zrealizowac w Bydgoszczy
i w Krakowie, jest na poczatku wieloletnich badan klinicznych i byc moze za
kilkanascie lat "metoda prob i bledow" zostanie na tyle udoskonalona, ze
pacjenci przestana umierac. Taka jest naturalna kolej rzeczy; jeszcze 50 lat
temu pacjenci po wycieciu guza mozgu umierali w Krakowie "jak muchy" i sukcesem
bylo jak pacjent przezyl znieczulenie i zabieg operacyjny. A mimo to chorzy
probowali znalezc swoja szanse w beznadziei umierania... i byl odwazny
neurochirurg, prof. Adam Kunicki, ktory wbrew opiniom swoich kolegow-chirurgow
staral sie cos zrobic dla porazonych smiertelna choroba. Droga pionierow nie
jest uslana rozami!

Wbrew temu co napisala "Gazeta Wyborcza", pacjentami dr Trojana w stosowaniu
eksperymentalnej szczepionki nie byly dzieci - wszyscy "ochotnicy" musieli miec
skonczone 18 lat. Pacjenci, na ktorych badano w Bydgoszczy eksperymentalna
autoszczepionke, nie mieli juz zadnych szans na dluzsze przezycie i ich zycie
mialo zakreslona granice okolo 6 miesiecy. Zbrodnia dr Jerzego Trojana jest to,
ze ludzil rodziny tych umierajacych pacjentow cudem wyleczenia jesli
tylko "pokryja koszty 16 tysiecy" przygotowania szczepionki w Paryzu. Koszty te
dla 10 pacjentow byly oplacone przez grant 280 tysiecy z KBN. Tej liczby
leczonych, o ile sie orientuje, nie przekroczono. Kierownikiem grantu byl prof.
Heliodor Kasprzak, neurochirurg z Bydgoszczy, ktoremu udowodniono wymuszanie
pieniedzy za operacje neurochirurgiczne i ktory wlasnie wyszedl z aresztu po
wielotygodniowym wiezieniu. Takich chirurgow, ktorzy Z GORY wymuszaja pieniadze
za zabiegi operacyjne i w Krakowie jest kilkunastu...

Wiele zapewne zarzuce publicznie dr Trojanowi w Jego dzialnosci naukowej w
Polsce, ale obecnie chcialbym ZAPROTESTOWAC w nazywaniu go "oszustem naukowym"
i podwazaniu jego "credentials". W ocenie ludzi trzeba probowac byc
sparwiedliwym...

dr med. Marek Wronski, New York
"Z Archiwum Nieuczciwosci Naukowej"
miesiecznik FORUM AKADEMICKIE




Temat: Torbiel pomocy
Witaj Elu, mam na imię Kaśka choruje od około 7 lat może od 8miu ale 7 lat temu
zdiagnozowano torbiele Tarlova. Myślę, że spotkałaś się z dwoma skrajnymi
postawami, z którymi również maiłam do czynienia i pamiętaj, że czasem lepiej
poczekać, bo zbyt pochopna decyzja o zabiegu może mieć niekorzystne konsekwencje
– Np. Bliznowiec jak poczytasz na forum posty to znajdziesz osoby, które
przestrzegają przed operacja, jeśli nie ma wyjścia i stan pogarsza się i
następuje zatrzymanie moczu lub inne dolegliwości zagrażające życiu to nie ma
wyjścia i wtedy już tylko możemy się modlić…. Jednak, jeśli tylko możesz to
próbuj zasięgnąć opinii jak największej liczby specjalistów. Wracając do dwóch
różnych opinii to : Pierwszy lekarz natychmiast zalecił zabieg operacyjny w moim
przypadku było identycznie wtedy postanowiłam poczekać i dobrze się stało( nie
miałam problemów ze zwieraczami i doskwierał mi „TYLKO „ Ból!! Prognozy w
szpitalu Rydygiera w Krakowie były takie, że marne szanse na poprawę! Więc to
pomogło mi podjąć decyzje. Następnie spotkałam grono lekarzy, którzy patrzyli na
mnie jak na osobę wymyślającą objawy lub w najlepszym razie źle poinformowaną,
bo jak to mówią to są torbiele BEZOBJAWOWE!! Na wiele miesięcy zaprzestałam
poszukiwania pomocy po tych rewelacjach, pomagała mi wiedza zaczerpnięta na
forum i mój lekarz neurolog, bez którego chyba całkiem bym się załamała. W
ostatnim czasie miałam kilka rzutów polegających na prawie całkowitym wyłączeniu
z normalnego życia były to objawy zapalenia korzonków nerwowych i po 2
miesiącach stosowania leków z grupy Diclofenaku polepszyło się, pomyślałam, że
może stawy krzyżowo biodrowe nakładają się na ból spowodowany torbielami, więc
poszłam na wizytę do reumatologa i do ortopedy efekt : Ogromne zdziwienie obu
Panów, całkowite zakwestionowanie pomysłu, że jakaś torbiel może być przyczyną
bólu!!!!!! Obaj panowie zaczęli poszukiwać podłoża w chorobach z grupy
autoimmunologicznych, czyli takich gdzie organizm atakuje własne struktury np.
RZS!!!! Oczywiście opisy, które czytałam jak wygląda taka choroba w objawach
nijak się mają do tego, co ja sygnalizuje, ale Panowie z uporem wartym lepszej
sprawy nadal zlecają badania krwi posiewy cuda i wszystkie badania są w normie!
Więc zlecają kolejne i tak ciągle już nie wspomnę o odmowie refundowania i tzw,
spychologi, czyli reumatolog mówi ze bezpłatne zleci ortopeda i odwrotnie a
potem proszą obaj żebym poprosiła lekarza pierwszego kontaktu gdzie dowiaduje
się ze to badania specjalistyczne i bezpłatne może zlecić tylko reumatolog lub
ortopeda ….Na koniec wisienką na torcie jest moja wizyta u docenta.
Neurochirurga dwa dni temu, na wizycie dowiedziałam się, że wyniki pokazują
znaczną erozję kości krzyżowej przez torbiele, na pytanie, co dalej cyt. ludzie
żyją bez kości krzyżowej…. Na pytanie o pomoc farmakologiczną była salwa śmiechu
i pytanie, po co? Pan docent pokiwał głową uznał, że możliwe, że mam objawy, o
których mówię, ale że w niczym mi to nie powinno przeszkadzać , kazał zachodzić
w ciąże i nie skupiać się na bzdurach….
Z rzeczy ważnych, które powiedział to : Osoby operowane z torbielami oponowymi
zaraz po zabiegu obserwują poprawę natomiast w rokowaniach długoterminowych
rokują gorzej ze względu na bliznowiec.
Pozdrawiam Cię, Kaśka
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 3 • Zostało znalezionych 201 wypowiedzi • 1, 2, 3