Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: forum scorpio





Temat: FUTABA - T-4 EX
1. Nie każdy ma możliwość sciągnięcia czegoś zza granicy - warto o tym poczytac, nie potrzeba wiele - wystarczy sie zarejestrowac w paypal.pl i zrobić przelew na poczcie lub tez z swojego konta na konto paypal.pl zgodnie z instrukcją podaną na stronie paypal.pl

2. Jeżeli ktoś zaczyna nie widze sensu w jego przypadku kupowania radia z komputerem typu dx6i chociaż na dłuzsza mete wiadomo że bedzie lepsze. DX5 pracuje w DSM2 a odbiornik w zestawie jest 4k [ 5 kanał to lotka rozłożona na 2 serwa] a do tego jest naprawde mały bo waży 7g. Radio nie posiada pamieci modeli i komputera ale za to mixer delta, reversy, funkcja D/R i trymery elektroniczne. Jest na miejscu za 355zl i posiada gwarancje co czasami dla klienta jest dosyć ważne co nie oznacza że zamawiając sprzet z poza granic kraju jej sie nie otrzyma - dochodza jednak spore czasy oczekiwania i koszty wysylki... W UK DX5 kosztuje okolo 60 funtów za komplet co jest już nie mała różnica w porównaniu do 100.

Za tą różnice warto by zakupić ładowarke z balancerem wbudowanym czy też dodatkowe pakiety do modelu. Nie każdy ma portfel bez dna i nie każdy załapie odrazu bakcyla - a może sie znudzi i co ?? Mniejsze koszty włożone ... I nie jest prawda że droższy sprzet łatwiej sprzedać ... Kolejną trudnością bywa czasem skonfigurowanie komputerowego radia. Ja sie ostatni złapałem na lenistwie i nie odkrecając ramion od serw zmieniłem zero serw, wszystko ładnie działa ale jak spojrzałem w funkcje monitora w nadajniku to złapałem śrubokręt i zrobiłem jak sztuka nakazuje.

Do latania modelem typu akrobat na poczatek nie potrzebujesz więcej niż 4k a tak jak napisałem nie ma problemu z podłaczeniem lotek na 2 serwa ...

Nie żebym reklamował ale tutaj masz link do aparatury w polsce:

http://www.scorpio-polska...d=135&kat_typ=0

A także w UK:

http://www.sussex-model-c...xd.asp?id=26392

W obydwu żródłach znajdziesz także DX6i.

Nie jest prawdą że im mniej wydasz na początku tym wiecej wydasz w przyszłości.

Musisz jedynie określić sobie samemu dla siebie swoje cele. Jeżeli są tylko takie jak napisałeś na początku to nie bede miał wyrzutów sumienia że poleciłem ci DX5.

Jeżeli jednak wiesz że nie znudzi ci się i bedziesz budował/kupował modele bardziej zaawansowane to niestety odżałuj te pare złotych wiecej i kup DX6i odrazu. Tak jak mówiłem możesz mieć pewne trudności ale po to masz instrukcje obsługi, po to masz forum...





Temat: Witam serdecznie cały FCKP
Dzięki za tak miłe przyjęcie
Opis autka znajduje się na naszej stronie klubowej w dziale projekty
http://www.stormriders.pl/forum/viewtopic.php?t=62
nie jest to szybki samochód, jest on naszym pierwszym przedsięwzięciem a jak to mówią człowiek uczy się na błędach więc przy kolejnym projekcie będzie lepsze wykonanie no i serduszko mocniejsze będzie bić.

AC Cobra Story :

Wszystko zaczęlo się od programu na Discovery " A car is born " gdzie szalony Anglik składał w garazu różne auta, łodzie, Helikopter a nawet samolocik . Po obejrzeniu serii odcinków jak składał replike Ac Cobry padł pomysł żeby taką złożyć w Łodzi. Tak też się stało. Po przejrzeniu kilku ofert firm zajmującyhc się Kit Carami wybór padł na firmę Easer z Milanówka www.easer.com.pl. Zakupiliśmy u nich cała ramę jak i nadwozie z laminatu. Można zlecić budowę auta ze wszystkim co sobie klient zarzyczy ale to nie to samo co składanie samemu . Tak więc rama i nadwozie już były, teraz przyszedł czas na dawcę podzespołów mechanicznych. Wybór padł na Forda Taunusa, przeszczepiliśmy od niego zawieszenie, układad napędowy, kierowniczy jak i całą elektrykę. Zadania zbudowania Cobry podjęły się 3 osoby ( ja, mój ojciec i wujek ) który urzyczył nam garażu. Początki wiadomo są trudne, szczególnie dla osób nie mających profesjonalnego pojęcia o tym wszystkim . Prace rozpeczęły się w pod koniec października i z przerwami ( bo każdy miał jescze swoje zajęcia ) trwały do marca. Najwięcej problemów przyspożyły drobne elmenty wykończeniowe, ale i z tym się uporaliśmy. Co do koloru to wybór padł na bordowy i wyszło to całkiem ładnie .
Cobra wyjechała o własnych siłach w połowie marca. Sercem była V6 2.3 od Taunusa, jak się później okazało było to za mało jak na to autko.Przeszczepiono 2.9 V6 12V od Scorpio. 150KM przy masie auta 1010kg pozwala już na sprawniejsze przemieszczanie się. Badanie zerowe przeszła bez problemów. Auto było zarejestrowane i gotowe do wyjazdu na ulicę .
Zawitałem nią na Otwarcie Sezonu na Techniczną organizowanego prze TKŁ, tam też przeszła chrzest bojowy na torze
poniżej kilka skromnych fotek.

Nie chce zapeszać ale może uda mi się nią do Borek wpaść jak finanse i pogoda dopisze - inżynier H. obiecał wychylenie kilku głębszych.

Pozdrowienia i wesołych Świąt i do zobaczenia w Borkach





Temat: SAMOCHODY, TE INNE ...
Mały skrót ze spotu 23.09.2005r. :

Ustaliliśmy spotkanie pod MCH na oś.Mazurskim.
Osobiście obstawiałem 3-4 samochody i tu mocno się przeliczyłem.
Apap zadziałał tak skutecznie, ze pojawiło się 7 aut.
Co ciekawe przyjechali ludzie którzy jak się okazuje nie uczestniczą w tym temacie na forum.
Poczta „pantoflowa” – najskuteczniejsza!

Po krótkiej rozmowie przenieśliśmy się kawalkadą na parking Mrongoville.
Nie zabrakło tam odrobiny spalenia gumy połączonego z jakże miłym dla ucha piskiem, a i delikatnego „ściganka” – tutaj w roli głównej ja i Kubek (Ford Scorpio 2.0). Kubek – ukłony z mojej strony.

Wszystko to oczywiście w granicach zdrowego rozsądku i ze szczególnym zachowaniem obowiązujących przepisów prawa o ruchu drogowym i norm bezpieczeństwa.
Dyskutowaliśmy na temat tuningu, naszych samochodów jak i również funkcjonowania Policji w naszym mieście, która to, jak się okazuje może być przeciwna takim zgromadzeniom jak to dzisiejsze.
Panowie Policjanci! Apel w tym miejscu! My chcemy tworzyć coś w naszym mieście, a nie stwarzać zagrożenie. Uważam, że warto wziąć to pod uwagę planując represje wobec uczestników takich spotów.

Powstała idea stworzenia strony internetowej relacjonującej nasze spotkania i funkcjonowanie klubu.

Chcielibyśmy też mieć swoje logo. (W przyszłości ewentualne nalepki, etc. .)
Myślę, że tu może Wy internauci przyszli byście nam z pomocą. Czekamy na Wasze propozycje i projekty.

Wynikiem naszych rozmów jest też chęć spotkania się z klubem olsztyńskim : http://www.go.autokacik.pl (należy się załogować!), jak i zaproszeniem na spoty ludzi z Kętrzyna i Reszla .

Następne spotkanie wstępnie zaplanowaliśmy na sobotę 01.10.2005 r. godzina 21:00.
Oczywiście termin ten może ulec zmianie.
Wszystkich serdecznie zapraszamy.

Wiążące informacje podamy w najbliższym czasie.



Temat: co by nam było śmieszniej .... znów....
post z forum nt. siłowni. Może ktoś pomoże koledze
---------------------------------------------------------------------------------------

Witam!
Właśnie skompletowałem wszystko co jest mi potrzebne do cyklu i chciałbym się upewnić ,że wszystko dobrze połączyłem i zorganizowałem. Pisałem już wcześniej ze dwa posty i pamiętam, że scorpio mi pomagał i zasugerował enana do deki za co jestem mu bardzo wdzięczny, postanowiłem też dodać mete na kickstart i na końcu:
środki jakie mam to:
14 amp. Enana Normy 250mg
10 strzał deki organonu 200mg
100tab metanabolu EAP
100tab metnabolu ruskiego
80 tab tamoxifenu
to dopiero drugi cykl(poprzedni 100tab metki)ale chce przywalić grubiej bo później będzie przerwa z SAA aż do później jesieni. Nie wiem czy to błąd-wyjdzie w praniu albo ,że tak zrymuję w "braniu" ;)wymiary są aktualne w profilu tylko waga spadła na 89 po redukcji.
mój cykl
1-4 meta 20mg ed
2-12 enan 250mg e5d
2-11 deka 200mg e6d-i tu nie wiem czy mogę dać e7d przy 90kg??

10-14 meta 20mg ed
nie mogę nic zamienić ani dokupić deki:/ więc muszę ułożyć to z tego co mam...
tamox jeszcze nie wiem możę pociągnę 10mg od 3 tygodnia aż do odbloku a później grubiej odblok z tamoxa właśnie.Suple mam różne dieta dopracowana specjalnie pod cykl, witaminy b6 mam kilka op w szafce i cynku ,witamin olimpu kilka opakowań, izolat 2,5kg wg. braków gainer tak samo, omega 3 opakowania golda olimpu, mzb po cyklu i bcaa a do tego massacra+ka+tcm+mono. Ale chodzi mi głownie o cykl, jak to ostatecznie wygląda?? I jeszcze jedno pytanie czy po tym takim cyklu będę mógł po 6-7 miesiącach wrócić do propa solo albo metki solo np?? Czy już nie ma odwrotu i będę musiał zwiększać dawki, ilość środków itd. Pzdr.



Temat: Ford Scorpio 95+
Witam raz jeszcze,

Dziękuję za obie uwagi: Ukasza i Antka. Szczególne dzięki za linki do
stron!!!
Mimo uwag nie czuję się zniechęcony, będę starał się trochę uważniej
przyjrzeć się kupowanemu egzemplarzowi (prawie się zdecydowałem na Scorpio).
Auto potrzebuję na wyjazdy poza Wrocław - średnio dwa razy w tygodniu
zwiedzam piękne ziemie Polski zachodniej. "Na po mieście" mamy Hyundaia
Atosa :-) - który w mieście jest doskonały, za to zupełnie nie nadaje się
(przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa) "na trasę".

Mam nadzieję, że nie trafi mi się egzemplarz Scorpio taki, jakim jeździł
Ukasz - jestem co prawda inżynierem, ale ... biotechnologiem i moja
znajomość techniki pojazdów lądowych kończy się na poziomie roweru z
przerzutką.

Jeszcze raz dzięki,

Jarek


| Witam Szanownych Grupowiczów,

| Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu nowego/starego samochodu.
| Podczas wizyty w jednym z wrocławskich autokomisów wpadł mi w oko Ford
| Scorpio kombi (95+).

| W sumie jest to dosyć rzadkie auto, i stąd moje pytanie na Grupę: czy
ktoś
| może jest szczęśliwym (lub nieszczęśliwym) posiadaczem takiego modelu?
Na
co
| należy zwrócić uwagę kupując 7-8 latka (i czy w ogóle warto)? Jakie są
| główne problemy eksploatacyjne?

Nieco problemow z elektryką, choc w modelach po 95 juz mniej, bo
instalacja
jest nowa, delikatne zawieszenie przednie, skutkujace czestą wymiana
elementow gumowych, jak rowiez zuzywaniem sie wahaczy i koncowek drążków
kierowniczych (ah te polskie drogi) ale nie jest to niesamowicie
kosztowne.
Trzeba uważac na silniki 2, 3 lubia w nich pekac glowice, zdecydowanie
lepszym wyborem jest 2.0 lub 2.9 ewentualnie diesel. Generalnie niezgodze
sie z przedpisca. Mam coprawda model wczesniejszy, ale generalnie nie
mialem
samochodu unieruchomionego w trasie. Owszem zdazy cie cos, peknie linka
sprzegla, padnie rozrusznik, padnie pompa wody, sprzeglo sie zuzyje, ale
to
sa awari krtore wynikaja z eksploatacji.

Generalnie warto jak ktos che duzy wygodny i raczej szybki dupowoz. Jest
komfortowy ale zawieszenie daje duzemozliwosci szybkiej jazdy, dosc duzy
bagaznik, a pzredewsszystkim wnetrze. Na dlugie trasy idealny. W miescie
nieco kłopotliwy, gdyz duzy :))

| Może ktoś zna link do polskiej strony użytkowników tego auta (znazłem
stronę
| brytyjską : dla zaiteresowanych http://www.fordscorpio.co.uk/) albo do
| artykułów o danym modelu.

www.ford.prv.pl

www.ford-scorpio.prv.pl

http://fordscorpio.arvena.net/

http://www.forum.ford-scorpio.pl/

--
Rafał A.(antek) ŁÓDŹ

Nr gadu-gadu: 765214
FORD SCORPIO 2.0 EFI DOHC +LPG P.M.S Editione






Temat: Oszczedne, tanie auto o przyzwoitych osiagach - Wasze typy (z doswiadczenia)


Jest to absolutnie niemożliwe. Calibra Arbiego nie zchodziła poniżej 13, a
przy jego ciężkiej nodze potrafiła spalić ponad 20... Jak jechałem z kolei
Omegą A do Iławy na tańce i swawole Jazzowe, ~400km względnie pustych
dróg,
~130kph trzymane - 14 litrów...

Omega to ciężkie i dość oporne auto. Wyniki które podałeś mogłyby się
zdarzyć tylko w przypadku silnika 2.3D, który z kolei nie jeździ... Nie,
żeby ten 2.0 był wystarczający.

Myślę, że właściciel, który podał Ci w/w dane dość poważnie ściemniał...


Stwierdzil tez, ze jest "przykrecona na przeplywomierzu" ... moze toby cos
tlumaczylo.
Zadalem to pytanie, miedzy innymi po to by skonfrontowac te opinie z Waszymi


| 2. Renault 19 ('90) 1.7l
| Po autostradzie przy sredniej predkosci 120km/h spalil 5l!
Benzyny?!?


Tak! Tu nikt nie zarzuci sciemniania, bo sam prowadzilem i bylem przy
napelnianiu baku do pelna ...
Jedyne co wchodzi w gre to ze licznik oszukuje ale to trudno stwierdzic.


Dynamicznej jeździe 140 na autostradzie?!? Zresztą i tak nie wierzę...


Co chcesz przez to powiedziec?


| 3. Ford Scorpio (moj) 2.0 DOHC ('91)
| Autobahn przy sredniej 140 km/h spalil 8l PB
Dodaję dwa literki, to spotkajmy się gdzieś po środku... No chyba, że koła
zmieniłeś na mniejsze...


Kola mam wieksze bo 195/65 R15 a wynik rowniez sprawdzony przeze mnie
osobiscie - lalem do pelna


| Polska, przy bardzo dynamicznej jezdzie (inaczej nie potrafie) 10l PB
Bardzo dynamicznej jeździe dwulitrowym Scorpio! :D


hmm, nie wiem do czego pijesz ale bycmoze nie jechales nigdy tym autem ...
tak czy inaczej zle mnie zrozumiales - w tym znaczeniu moge uzyc tego
wyrazenia do Fiata 125p, poniewaz nie chodzi o osiagi, tylko o wyciskanie z
silnika ostatnich potow ...


| Po zagazowaniu i walkach z olbrzymim spalaniem udalo mi sie osiagnac 10l
LPG
| na trasie przy duzej dynamice jazdy. Po miescie do 14l
Mam wrażenie, że te wyniki są bliższe o jakieś 4 litry prawdziwym... :]


Wiem co pisze


| Komfort... Nie no - nie jest tak źle. Zawias ma nieco lepszy niż Omega.
Ale
to nadal wielkie ociężałe auto z niedostatecznym silnikiem.


To moja tylko opinia, po prostu jestem zadowolony a nie mam szerokiego
doswiadczenia w temacie.


| przyspieszenie bardzo przyzwoite ale ciezar robi swoje, co ogranicza
jego
| mozliwosci przy starcie.
Buahaha. :D


hmm


| Nie udalo mi sie jeszcze przetestowac go w warunkach bardzo ekonomicznej
| jazdy - nie preferuje.
No właśnie widzę. :D


:D cokolwiek miales na mysli :)


| Czytalem wypowiedzi uzytkownikow Forda Scorpio z silnikiem 2.9V6 i ponoc
| potrafi w trasie spalic nawet 9l LPG ale gdy sie go przycisnie wezmie i
18l
Jak się go przyciśnie to może wziąć i 40l... Trzeba tylko umieć


przycisnąć.

A tu juz sie nie wypowiem - zapraszma na http://forum.ford-scorpio.pl/

Pozdro!





Temat: Ford Scorpio - opinie


Przymierzam sie do kupna autka wymienionego w temacie. Forum Scorpiaka
przerylem og gory do dolu, wiec prosze mnie tam nie odsylac. Chce kupic
Wieloryba z roku powiedzmy 95-96, z silnikiem V6, 12V, 2.9l, oczywiscie
z LPG i chyba na automacie (nie wiem, czy byly manuale laczone z tym
motorem).
Chcialbym poznac Wasze opinie na temat tego autka.


Jeździłem starszym Scorpio - jeszcze z lat 80-tych i byla to totalna porażka
!
Przez pierwsze dwa czy trzy lata jakoś sie trzymał a potem wszystko sie
sypało :
-ABS
-wspomaganie kierownicy
-skrzynia biegów - dwa razy sie rozsypała ! (jade sobie spokojnie na urlopik
i nagle trrrrr - i po ptokach, ani do przodu ani do tyłu )
-korodowały nadkola z tyłu
-silnik diesla 2,5 l notorycznie sie przegrzewał - nawet zimą !
-prędkościomierz
-wycieraczka tylnej szyby
-gasły światła mijania samoczynnie (zapłaciłem nawet za to mandat) - coś
było wypalone w skrzynce z bezpiecznikami i przekaźnikami i korodowało, ale
to jest nic w porównaniu z połozeniem jej w komorze silnika zaraz przed
szybą, jak sie otwierało maske w czasie deszczu to woda ściekała po pokrywie
i lała sie dokładnie w sam środek tej skrzynki - wiekszego kretynizmu to
jeszcze nie widziłem - po prostu nie do przebicia !!
- i na pewno inne, których nie pamiętam

Wtedy, zaraz na poczatku lat 90-tych taki Scorpio to była fura pełen
wypas...jak sie rozbujała (wolnossący diesel) to szła ładnie...
Wielkość i komfort jazdy to były plusy - ale jedyne...
Moim zdaniem zastanów sie dlaczego to przestali produkować...
Oczywiście moje negatywne opinie mogą wynikac z faktu, że auto było kupione
jako uzywane, mogło miec krecony licznik (tak podejrzewam, bo ktos go tez
odmłodził w dowodzie z 86 na 88) ale mimo wszystko to była totalna
porażka...jak szedł do nowego nabywcy to miał chyba około 170 tyś + to co
sie nakręciło w czasie jak był padnięty licznik...(ze 20 tyś ?) i było to w
roku 1995...wiec miał wtedy max 9 lat...

Aaaa, jeszcze mi sie przypomniało, po dachowaniu (lekkim bardzo, raczej
wywróceniu do rowu) była wymieniana szyba czołowa i po tej wymianie przy
wiekszym deszczu lała sie kierowcy woda na rozporek - to też doprowadzało do
furii :-/, ale to juz jest wynik "fachowości fachowców"

Oby te nowsze były lepsze...

I tak na koniec tej mowy - owszem próbowałem naprawiać, uszczelniać, mój
stary próbował, mechanicy próbowali...

Czekajcie - to nie koniec, teraz mi sie przypomniało, że tylny most też sie
rozsypał - na środku skrzyżowania !
Aaaa, i jeszcze kiedys stanął (200 m od domu) bo sie linka od sprzęgła
urwała...

Nadal masz ochote na kupno Scorpio ? ;-)





Temat: ABS w Fordzie Sierra ...

| Witam !!!
| Jestem posiadaczem Forda Sierra DOHC 2.0 wersja Ghia wyprodukowany w
| maju 1989 roku. Od pewnego czasu zauważyłem, że w momencie, gdy trochę
| popada, zaświeca się kontrolka ABS i ABS wtedy nie działa. Podejrzewam,
| że styki na czujnikach prędkości obracania się kół pod wpływem wilgoci
| wysiadają. Czy ktoś może wie, ewentualnie zna jakieś adresy internetowe,
| gdzie można dowiedzieć się, jak można się dostać do czujników prędkości
| i jak je badać ? Najlepiej oczywiście gdy by to była instrukcja
| serwisowa ....

Ponieważ fachowosć grupa jak zwykle w docinkach... posiada, postaram sie
wyłuskać co wiem.
Po pierwsze, proponuje Ci zajżeć na forum i stronke sierrafan, i ich sie
popytac, dokłądny adres myśle że wyszukiwarka poda ci po wpisaniu sierrafan.
Nie wiem jak jest w sierrach, wiem jak jets w scorpio, i jesli jest tak samo
( a pewnie tak) to panowie piszą bzdury. Oczywiscie jak zdejmiesz koło, to
bedziesz widział, ktorędy biegną przewody, i znajdziesz wtyczki. W scorpio
znajdują sie one jednak nie przy kole, a na przednich podłużnicach od strony
komory silnika, po wewnetrznej ich stronie.

Co do tyłu, to analogicznie idac po przewodzie znajdziesz, w scorpio,
wtyczki są pod tylną kanapą, a dokładniej pod siedziskiem tylnej kanapy, a
jeszcze dokladniej, pod wykladzina ktora tam jest :) Rowniez wtyczki od
czujnikow zuzycia klocków tam sa ( w scorpio) wiec trzeba popatrzec ktora
wtyczka.

Inna metoda to znalezienie samoego komputera od ABSu. Prawdopodobnie bedzie
za schowkiem po stronie pasazera, albo raczej w miejscu nad nogami pasazera,
ew kierowcy. totaka puszeczka blaszana z duża wtyczka, powinna byc opisana
ze to ABS. JAk znajdziesz komputer, to mozesz wypiąć wtyczke, zsunąc z niej
przykrywke z gory ( z wtyczki) pjesli sie da i znalesc 4 pary jednakowych
kabli - to beda kable idace odczujników, i tam mozesz pomierzyc wartosci
opornosci i przejscia - czy styka, przynajmniej sie nie upaprzesz :) jak tam
bos bedzi enie tak, no to wtedy dopiero bedziesz szukał ktory czujnik.

Dzięki za informację. A oto, co udało mi się zwojować. W Sierce komputer
ABS znajduje się za deską rozdzielczą przed siedzeniem pasażera. Po
wyjęciu i zbadaniu omomierzem połączeń z czujnikami okazało się, że
wszystkie mają podobną oporność ok. 1kohm , ale jeden z nich delikatnie
większą. Nie była to jednak róźnica powalająca. Po wyczyszczeniu złącza
od komputerka i przejechaniu się w celu przetestowania okazało się, że
efekt niedziałania ABS wystąpił znowu, a jeden z czujników przednich kół
wykazywał oporność znacznie większą niż pozostałe - czynnikiem
decydującym była temperatura silnika. Problemem okazały się złącza,

pewności wyczyściłem i zabezpieczyłem wszystkie złącza do czujników
prędkości i efekt ustąpił. Jeszcze raz dzięki za pomoc

Adam T. Ford Sierra





Temat: Serwa cyfrowe
Witaj Marku J.

nie zamiezalem nikogo zniechecac do uzywania tych serw ...slusznie zauwazyles ze chcialem uswiadomic na co zwracac trzeba uwage uzywajac serw digitalnych....
i problem ktory do dzis wytwurcy niepotrafili zmienic tz, grubosc kabli i wtyczki UNIX
otworzylo to znowu nowe mozliwosci do produkcji dodatkowych drogich urzedzen na ktore wiekszosc modelarzy nie stac...

naturalnie, ze duze modele, a akrobaty przedewszystkim, nie obeda sie bez Digitalnych serw... przyznaje tobie racje w tym przypadku,
szybkosc serw ma tu duze znaczenie.

co do cytowanego tekstu ktory wstawil Szczepan,
(musze podwazyc teorie Scorpio Szczepanie ))

...mam spore watpliwosci, 40% miejsze zuzycie pradu ????? ma to byc chwyt reklamowy???? , czy po prostu punktowanie u wytwurcow....
skad on to wziol ???? jest to wprowadzanie w blad !!!...sam sobie zaprzecza w tym artykule...moze on otrzymuje takie informacje dotyczace przeznaczen serwa, ale dla nas sa one nie zawsze dostepne.....jezeli nie uzyjemy googli ))) na koncu sam o tym pisze....odsylajac rowniez do zagranicznych for

serwa digitalne aby precyzyjnie dzilaly musza automatycznie sie ustawiac prawda..., caly czas pracuja, wiaze sie to z dotatkowym poborem pradu...

w analogowych odpada samoustawianie..., no i serwa analogowe nie sa az tak duze jak sugeruje SCORPIO )uzywa sie przeciez nowych technologi SMD, stosuje sie juz leprza elektronike i inne silniczki czy potencjometry...tak ze gabaryty pozostaja w normie, serwa standart..

w digitalnym serwie, nawet najmniejsze poruszenie drazkiem aparatury, powoduje ze silniczek w serwie, wykozystuje od zaraz swoja pelna moc....teoretycznie co powoduje rowniez pelne wykozystanie pradu do jego zasilania ....i do tego ciagla praca i kontrolowanie i wykluczanie bledow przez elektronike (IC) serwa , dochodzi jeszcze jak sam pisze przetwazanie danych, miedzy aparatura ,odbiornikiem a serwem...co prawda jest to tylko 22 milisec, ale zawsze do tego potrzeba zasilania....sam gosciu zaprzecza fizyce...niewspomne kabli i UNIX wtyczek...gdzie traci sie dodatkowo energie.. "uspione" potencjaly tych serw.......lanie wody, wystarczy aby dostaly pelne zasilanie, to wtedy osiagna dopiero wartosci ktore podaje wytwurca na pudelku...nic poza tym, jak mozna wydobyc wiecej jak elektronika czy silnik, na to nie pozwola....bez przesady...male rezerwy zawsze sa ...ale to jest marginesowe..a czasami i zawyzone...
, digitalne serwo 3 kilogramowe moze utrzymac od 6-12kg ????, powiedzmy 1,0-1,5kg wiecej, ale dzieki czemu? wiekszemu zuzyciu pradu.... nie mniejszemu ...

"w analogowym 3kg serwo tez utrzyma 3kg" ????? he he he ...

napewno troche wiecej;)) na plastikowej przekladni do wylammania zebow..;)))
no moze 0,5kg wiecej )) .... a z metalowa przekladnia do max. 1.0kg, moze .... przy 6V zasilania....:)
tu elektronika zostala do maximum swoich mozliwosci wykozystana... przy wiekszych obciazeniach tracimy na szybkosci ich pracy....a pobor pradu bedzie wiekszy, proporcjionalnie do ich obciazenia, w analogowych wieksze obciazenia uzyskuje sie przez zastosowanie innych przekladni, ale tracimy wtedy na szybkosci serwa....
wszystko ma swoje granice....cos za cos....

na chlopski rozum )))

..chcesz szybko jechac samochodem, musisz wcisnac gaz do dechy...
przybywa wtedy w zbiorniku paliwa czy ubywa????? do tego pojemnosc silnika ))))) to to samo,
im sprawniejsze bedzie digitalne serwo, tym pobor pradu bedzie wzrastal.... Digitalne serwa osiagaja swoja sprawnosc dzieki elektronice (IC) i zwiekszonemu poborowi pradu....nie odwrotnie...

i znowu link dla znajacych niemiecki.... tlumaczacy, jak pracuje digitalne serwo i elektronika...

http://members.aon.at/flug.fiala/digiservo.html

a tutaj jest obszerniejszy artykul po angielsku

http://www.edn.com/archiv.../04df4.htm#fig1

to sa wlasnie mity !!!!!! i niedostateczna informacja producentow, nie ma zetelnych zrodel, i kazdy sobie zepke skrobie....cierpi na tym bezposrednio Modelarz...

kupujac moje dygitalne serwa, nawet mi przez mysl nie przeszlo ze tyle musze na ich temat nowej wiedzy przyswoic... za niewiedze ,trzeba placic niestety...a jezeli sie idzie jeszcze za nowinkami i moda....to podwujnie sie przeplaca...
Uzywamy coraz to wyszukanej elektroniki ktora w zasadzie powina nam pomagac nie przysparzac problemow....
w tym punkcie chyba wszyscy sie zgodza....

no i od czego mamy to forum w koncu , zeby dyskutowac wlasnie o tym ...

co prawda odsylam was do zrodel zagranicznych, aleznajdziecie tam wiadomosci i obliczenia ktore odzwierciedlaja ten temat... i kazdy sam moze sobie wyciagnac odpowiednie wnioski... nie czytajac mitow



Temat: filtr powietrza K&N
Widzisz kolego i wreszcie zaczynamy i?? w tym samym kierunku. Cho? nie bezpo?rednio ale zaczynasz przyznawa? mi racj?. W obecnych czasach podnoszenie mocy polega najcz??ciej na "uk?adaniu klocków Lego". Zaczyna sie od zakupu samochodu z silnikiem, do którego istnieje najwi?cej sprawdzonych systemów. Potem to ju? w?a?ciwie tylko kwestia kasy. Jak masz wystarczaj?co du?o to uzyskasz du?y przyrost mocy. Nie ma w tym za wiele "walki" z mechanik?. Ot po prostu wymieniamy jedno na drugie, które z regu?y idealnie pasuje i tyle. Reszta to , tak jak piszesz, m?dry go?ciu, który to zestroi. Prawdziwym wyzwaniem jest zrobienie czego? samemu. Obliczenie od podstaw parametrów, wykonanie, zmontowanie, zestrojenie i przetestowanie. Jak taki silnik chodzi to jest satysfakcja. Bawi?em si? w co? takiego z silnikiem Scorpio 2,9l V6 12V i niestety musia?em si? podda?. Przyczyna by?a prosta - ?adne z dost?pnych w Polsce uszczelek pod g?owice nie wytrzymywa?y a dost?pne w Anglii kosztowa?y kilkaset funtów. Za te pieni?dze mo?na by?o kupi? ca?y samochód w dobrym stanie. Nie "hamowa?em" go wi?c nie wiem co uzyska?em. Testem by?y jedynie przejazdy. Z Giessen w Niemczech (okolice Frankfurtu nad Menem) do Wroc?awia - 712km - jecha?em cztery godziny i pi??dziesi?t minut. Od Magdeburga do Olszyny w ci?gu dnia wyprzedzi?y mnie jedynie trzy samochody: Audi S8, Porsche 911 i jedno BMW. Scorpio bez problemu przekracza?o 200km/h i dawa?o si? rozp?dzi? na p?askiej drodze w okolice 250km/h. Odpowiem od razu na nasuwaj?ce si? pytanie - nie, nie z?apa?em si? na radar. Pr?dko?ci te podaj? na podstawie pr?dko?ciomierza pojazdu. Ten za? sprawdza?em porównuj?c czas przejazdu odcinka 10km na autostradzie w Niemczech ze sta?? pr?dko?ci?. Wiem, ?e taki pomiar obarczony mo?e by? sporym b??dem lecz daje pogl?d na mo?liwo?ci samochodu. Pr?dko?? maksymaln? te? mog?em jedynie oszacowa?, poniewa? pr?dko?ciomierz "ko?czy?" si? na 240km/h. Uda?o mi si? to uzyska? przez cz??ciow? przebudow? dolotu i wymian? wydechu oraz przez zmiany w g?owicach silnika. Zamierza?em w nast?pnej kolejno?ci zaj?? si? wa?kiem rozrz?du ( we Wrocku na Psim Polu jest go?ciu, który fachowo robi wa?ki) i niezb?dn? do tego ca?kowit? przebudow? dolotu. Po wykonaniu walka go?ciu podaje jaka powinna by? pojemno?? dolotu liczona od przepustnic do zaworów ss?cych. Nast?pnie nale?a?oby dostosowa? do tego uk?ad paliwowy i program ECU i... to by by?o na tyle. Wi?cej to ju? tak jak popiera Sygma. Nale?a?oby zamontowa? turbo, odpr??y? silnik, wymieni? t?oki, korbowody, wa? korbowy a to w przypadku tego silnika zbyt du?y wydatek. Taniej w stosunku do przyrostów mocy jest pój?? drog? Sygmy i wzmacnia? silnik, do którego s? produkowane gotowe ( i co najwa?niejsze - dedykowane) systemy. Tylko, gdzie te emocje skoro masz ?wiadomo??, ?e podobne efekty uzyska? mo?e ka?dy, kto dysponuje odpowiedni? kas?. Tak jak napisano w tym po?cie wystarczy kasa i oddanie samochodu do np. VTG. Mo?na nie mie? poj?cia co si? w silniku dzieje a chwali? si? wynikiem z hamowni na poziomie 300 - 400 KM. Masz racj? Sygma co do przyrostu KM po wymianie wk?adu filtra. Nie s? to warto?ci jak przy turbo. Przy silniku 4.7l od Jeepa to mo?e by? oko?o 5 mo?e 10KM, lecz poprzez zmian? d?ugo?ci rury , na której osadzimy filtr, mo?emy delikatnie zmieni? charakterystyk? silnika. Czy b?dzie lepiej ci?gn?? z do?u, czy wkr?ca? si? na obroty. Mo?emy wr?cz zrobi? "dynamiczne do?adowanie". Umieszczamy filtr w zamkni?tej obudowie i doprowadzamy do niego powietrze z chwytu z przodu pojazdu lub z nad maski. W ten sposób wraz ze wzrostem pr?dko?ci b?dzie si? zwi?ksza? ci?nienie powietrza w dolocie i je?li adaptacja ECU "wydoli" dostaniemy "za darmo" kilka koników. Mo?e 2 mo?e 5. Takie rozwi?zania s? czasami stosowane przez producentów motocykli. A skoro robi? to wielcy producenci to pewnie co? w tym jest. No i tego przyrostu nie wyka?e ?adna hamownia . Jeden z moich profesorów nazywa? mechaników w zachodnich serwisach "wymieniaczami" poniewa? usuwali oni usterki poprzez stopniowe wymienianie kolejnych elementów a? znale?li w?a?ciwy. Z podobnym problemem spotykaj? si? cho?by u?ytkownicy Jeepów z tego forum. Jad? do serwisu, gdzie mechanicy potrafi? jedynie odczyta? b??dy i na tej podstawie szukaj? usterek. No i zaczyna si? problem. Wymienia? wszystko po kolei (du?a kasa) czy szuka? g??biej... no i tu k?ania si? stara, poczciwa mechanika z czasów Fiata 125p. Niestety teraz prawie si? nie szkoli w naprawach podzespo?ów. Serwisy cz?sto nak?aniaj? do wymiany ca?ego elementu zamiast go naprawia? co niepotrzebnie zwi?ksza koszty. Oczywistym jest, ?e jak kogo? sta? to lepiej wymieni? np. zacisk hamulcowy na nowy zamiast jedynie wymieni? uszczelnienia. Co nowe to nowe ale jak kasy brak... to do roboty bierze si? pan Czesio... Pozdrawiam.



Temat: Po zlocie
Mogło padać....
i padało,
padało w piątek,
padało w sobotę,
i nie padało w niedzielę.
mogło być gorzej - mogło padać i mógł szaleć wiatr.

Tyle tytułem optymistycznego wstępu.

Na zorganizowany przez naszą ekipę zlot zgłosiły się 134 osoby, swoim przybyciem na liście potwierdziło 112 osób - ilość rzeczywistych graczy w scenariuszu to 89. Pogoda nie dopisała ale wielkie podziękowania dla tych graczy którzy pomimo deszczu nie bali się wyjść w teren i się bawili - czy dobrze? zobaczymy po waszych opiniach i frekwencji za rok.

Nasze obawy względem pogody potwierdziły się - cóż tego nigdy nie można być pewnym. Logistycznie raczej mieliśmy wszystko dopracowane, zaopatrzenie też dobrze zadziałało ale... cóż ci co sie ulotnili po scenariuszu właśnie powinni sobie wyobrazić kobiecy palec grożący im za to że zwiali i zostawili połowę dużego garnka grochówki z wkładką.

Wieczorny grill z soboty na niedziele - mimo że w kameralnym gronie uznaję za udany - szkoda - pogoda znowu zawaliła.

Integracja czy to piątkowa przy ognisku czy też sobotnia przy wypchaniu aut pod górkę była jak za każdym razem pouczająca będziemy o tym pamiętać przy okazji - lub jeśli Złoto Przodków pojawi się w 2009 roku.

Tyle jeśli chodzi o sprawy ogólne.
I tym razem w załączniku komplet rozkazów.

Oraz link do galerii w której już są zdjęci a- mało - ale pogoda też swoje zrobiła ze sprzętem.

Słów kilka o scenariuszu - nigdy chyba nikomu nie uda się wszystkich zadowolić - słowa krytyki które się pojawiły i zapewne pojawią zostaną zapamiętanie i przy organizacji kolejnych imprez zostaną uwzględnione. Widać po głosach że staranie zadania tła fabularnego, wprowadzenia - stworzenia klimatu - nie do końca jest ważne - lepiej dać dużo zadań do wykonania - zabawa też będzie. Na odprawie dowódców w kuchni a także bojówek dodałem kilka słów od siebie o tym jak rozpoznać czy to osoba uzbrojona czy "cywil" - widać niektórzy zrozumieli - inni nie, po zapoznaniu się z rozkazami i wprowadzeniem dodatkowym też niektóre ekipy miały problem - zasady ogóle a rozkazy dla niektórych były chyba czymś ciężkim do zrozumienia ale pytania były - na które myślę że zostały udzielone odpowiedzi.

Co do dołączonych map - mapa terenu była na forum, w wersji czarno białej dołączona do zestawu rozkazów - / cóż wybaczcie ale geoportal nie miał wersji kolorowej/ zaznaczone główne punkty, drogi , przecinki... eee brak północy? siatki? a gdzie kompas? a gdzie długopis?

Frekwencja - deszcz - dwa ważne zespoły sił rządowych przestraszyły się deszczu destabilizując scenariusz - poszedł on zatem samodzielnie, dzięki tylko wam - uczestnikom - w takim kierunku że czasami się zastanawiałem jak to możliwe sam tego bym nie przewidział.

Podział sił:
Wojska rządowe:
- 13 kompania - Bard Wzgórz - zabity w transporcie lotniczym przez piorun - tylko 2 osoby przeżyły
- KAST - szpital polowy - jak samolot spadał - pechowo spadł na szpital
- BSASG -
~34 - obecnych 16
CIA
- ASG C.A.T
DEA
- PSA Scorpio
Rebelianci
- R - Team
Kartele
- 4[FUN] jak zawsze w komplecie i jak zawsze klimatycznie grali role
- SPW, OMA, AFO - w dużej bardzo dużej grupie.... też się wczuli w grę
- Bezbronni szkoda że zabrakło
UN
- PSBASG
Bojówki Boliwijskie
- wszyscy którzy byli nie zrzeszeni - ostatecznie dosyć silna formacja która bardzo nękała wojska rządowe.

Wykonanie zadań
Każda z grup wykonywała lub starała się wykonać zadania przeznaczone dla niej - niestety bardzo osłabiona pozycja sił rządowych sprawiła że Kartel wykonał wszystkie zadania... cóż widać jak się potoczy może kolejny scenariusz Złota Przodków

Rozkazy

Mam nadzieję że chociaż drożdżówki smakowały....

I na koniec - w grze było kilka artefaktów oraz wykopalisk - Kartel dzielnie je kradł a UN konfiskował - nie wszystkie ale... Nawet dr. Jones zakupił bardzo rzadki pergamin zawierający zielnik wyprawy mnichów z Hiszpanii... bardzo unikalny wart dużo kasy za marne 2000 MG

Ktoś przeliczył kasę? w obiegu było ponad milion
A British Muzeum obdarzyło dr. Jonesa taką duża gotówką na załatwianie "spraw" i nikt jakoś ich nie chciał wyciągnąć

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 158 wypowiedzi • 1, 2