Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: forum php download





Temat: Propaganda bez wstydu
W jakiej TEMPERATURZE pali się KOPIA FILMU?
Gość portalu: xara napisał(a):

> To nie jest dokument i tu się zgadzam, ale to po prostu dobre kino...

Zgadzam się. Dobre kino potrafi zmienić rzeczywostość na lepsze
w odróżnieniu od bomb, które zmieniają świat na gorsze.

Ja już obejrzałem. Przeczytałem o filmie nim tutaj:
www.zieloni.org.pl/forum.php?page=&cmd=show&id=4854&category=19
Tam dowiedziałem się, że:

"Reżyser Michael Moore powitał pojawienie się "pirackich" kopii
anty-buszowskiego dokumentu Fahrenheit 9/11 z radością i oświadczył, że uraduje
go każdy kto ściągnie sobie kopię jego filmu bez jakichkolwiek opłat. Aktywista
i reżyser powiedział gazecie Sunday Herald że dopóki pirackie kopie jego filmu
nie są sprzedawane, nie ma nic przeciw ściąganiu ich z sieci. "Nie akceptuję
prawa copyright i nie są dla mnie problemem ludzie, którzy ściągają mój film aby
podzielić się nim z innymi, jeżeli tylko nie zarabiają na mojej pracy".
"Wzbogaciłem się już wystarczająco a ten film zrobiłem, bo chcę wpłynąć na
zmiany w świecie. Im więcej ludzi go zobaczy, tym lepiej, więc rad jestem, że
ludzie go ściągają".

...o czym napisano tutaj:
www.sundayherald.com/43167
więc ściągnąłem sobie program eMule stąd:
prdownloads.sourceforge.net/emule/eMule0.43b-Installer.exe
Po uruchomieniu eMula skopiowalem do schowka poniższy link:
ed2k://|file|Fahrenheit.911.SVCD-TS.Centropy.DIVX_Xtech.avi|730007020|F115B7BD2F3D3C65486EEA042D0A7B78|/

i po paru godzinach miałem już film na swoim komputerze, który mogłem obejrzeć,
uzupełniając go o polskie napisy dostępne tutaj:
napisy.info/szukaj.php?tytul=Fahrenheit+9%2F11&t=pl
My, wolni ludzie XXI wieku nie czytamy recenzji bo nie chcemy być szczerbaci!






Temat: Propaganda bez wstydu
:-))) NIEZŁA JAZDA z tym FILMEM :-)))
Gość portalu: xara napisał(a):

> To nie jest dokument i tu się zgadzam, ale to po prostu dobre kino...

Zgadzam się. Dobre kino potrafi zmienić rzeczywostość na lepsze
w odróżnieniu od bomb, które zmieniają świat na gorsze.

Ja już obejrzałem. Przeczytałem o filmie nim tutaj:
www.zieloni.org.pl/forum.php?page=&cmd=show&id=4854&category=19
Tam dowiedziałem się, że:

"Reżyser Michael Moore powitał pojawienie się "pirackich" kopii
anty-buszowskiego dokumentu Fahrenheit 9/11 z radością i oświadczył, że uraduje
go każdy kto ściągnie sobie kopię jego filmu bez jakichkolwiek opłat. Aktywista
i reżyser powiedział gazecie Sunday Herald że dopóki pirackie kopie jego filmu
nie są sprzedawane, nie ma nic przeciw ściąganiu ich z sieci. "Nie akceptuję
prawa copyright i nie są dla mnie problemem ludzie, którzy ściągają mój film aby
podzielić się nim z innymi, jeżeli tylko nie zarabiają na mojej pracy".
"Wzbogaciłem się już wystarczająco a ten film zrobiłem, bo chcę wpłynąć na
zmiany w świecie. Im więcej ludzi go zobaczy, tym lepiej, więc rad jestem, że
ludzie go ściągają".

...o czym napisano tutaj:
www.sundayherald.com/43167
więc ściągnąłem sobie program eMule stąd:
prdownloads.sourceforge.net/emule/eMule0.43b-Installer.exe
Po uruchomieniu eMula skopiowalem do schowka poniższy link:
ed2k://|file|Fahrenheit.911.SVCD-TS.Centropy.DIVX_Xtech.avi|730007020|F115B7BD2F3D3C65486EEA042D0A7B78|/

i po paru godzinach miałem już film na swoim komputerze, który mogłem obejrzeć,
uzupełniając go o polskie napisy dostępne tutaj:
napisy.info/szukaj.php?tytul=Fahrenheit+9%2F11&t=pl
My, wolni ludzie XXI wieku nie czytamy recenzji bo nie chcemy być szczerbaci!






Temat: Propaganda bez wstydu
KTO CHCIAŁ TO OBEJRZAŁ a recenzji nie czytał
ja obejrzałem. przeczytałem o nim tu:
www.zieloni.org.pl/forum.php?page=&cmd=show&id=4854&category=19
dowiedziałem się, że:

"Reżyser Michael Moore powitał pojawienie się "pirackich" kopii
anty-buszowskiego dokumentu Fahrenheit 9/11 z radością i oświadczył, że uraduje
go każdy kto ściągnie sobie kopię jego filmu bez jakichkolwiek opłat.
Aktywista i reżyser powiedział gazecie Sunday Herald że dopóki pirackie kopie
jego filmu nie są sprzedawane, nie ma nic przeciw ściąganiu ich z sieci.
"Nie akceptuję prawa copyright i nie są dla mnie problemem ludzie, którzy
ściągają mój film aby podzielić się nim z innymi, jeżeli tylko nie zarabiają na
mojej pracy". "Wzbogaciłem się już wystarczająco a ten film zrobiłem, bo chcę
wpłynąć na zmiany w świecie. Im więcej ludzi go zobaczy, tym lepiej. więc rad
jestem, że ludzie go ściągają".

o czym napisano tutaj:
www.sundayherald.com/43167
więc ściągnąłem sobie program eMule stąd:
prdownloads.sourceforge.net/emule/eMule0.43b-Installer.exe
Po uruchomieniu eMula skopiowalem do schowka poniższy linik:
ed2k://|file|Fahrenheit.911.SVCD-TS.Centropy.DIVX_Xtech.avi|730007020|F115B7BD2F3D3C65486EEA042D0A7B78|/

i po paru godzinach miałem już film na swoim komputerze, który mogłem obejrzeć,
uzupełniając go o polskie napisy dostępne tutaj:
napisy.info/szukaj.php?tytul=Fahrenheit+9%2F11&t=pl
a jeśli już przeczytałem jakąś recenzję to raczej w prywatnej poczcie między
znajomymi. Bo my, wolni ludzie XXI wieku szczerbaci nie chcemy być i tyle!



Temat: Jak Jarek wygrywał w internecie - odpowiedź
Jak Jarek wygrywał w internecie - odpowiedź
Oto tajemnica popularności niejakiego Jarka M. Ze strony regressowców:
"Popularność w internecie nabijaliśmy Ci programikiem, który był dostępny na
tym forum. I to działało, bo po 500 kliknięciach wskakiwała Ci wyższa
popularność o kilka procent. W zależności od wyzerowania licznika (a robili
to przeważnie o północy), trzeba było mniej, lub więcej kliknięć, żeby był
skok w procentach.
Ty dobrze bawiłeś się w Barze, a przynajmniej tak miało być, a my mieliśmy
dobrą zabawę przed komputerami. Jak wrócisz do początku tego postu, to
znajdziesz dyskusje na temat tego nabijania.
A dobry inrormatyk potrafi zrobić taki booster"
"Sam ci kilka razy nabiłem popularność na 80% (wystarczyło jakieś 30 minut i
2000 głosów było oddane) po północy jak mówi Sylvia, a z rana miałeś już
tylko 30%, bo inni nabijali swoim np. Ewelinie."
no i post z dnia 23 września:
"No dobra nie wiem czy to działa, choć powinno. Służy do przyśpieszonego
(około ~20 na minutę ;) oddawania głosów na Jarka za pomocą strony
internetowej. W teorii godzina czarnej roboty na 10 niezależnych komputerach
to jakieś 10000 głosów :o Nie napracowałem się przy tym zbytnio. No i
niestety nie mam pomysłu i czasu na samodzielne przetestowanie czy to działa.
Ale wy możecie spróbować wspomóc Jarka! :)" A potem zachwycone głosy
regressowcow - "jejku to dziala" i nabijanie popularności. Zresztą sami
poczytajcie,cudownyportal.pl/forum.php?opt=show&id=50610&s=18 ja
jestem wstrząśnięty nagromadzniem bełkotliwych bzdur, oszołomstwa w jednym
miejscu. A juz wypowiedzi samego guru Jarka, który jak się okazuje wykonywal
Plan Boski.. Rany, jeszcze Boga w to mieszają..:(((( PS. Ale tak naprawde to
mi ulżyło, bo już myślałem, że nasze społeczeństwo naprawdę oszalało.




Temat: Kochani, jak się zabić?
Witajcie!!! Błagam Was wszystkich - zastanówcie się, zanim uczynicie to, od
czego nie będzie już później odwrotu. Przez wiele lat sam walczyłem z
najgorszymi myślami, ale los - a właściwie Bóg!!! - tak zechciał, że wciąż
jeszcze żyję. To, co ostatnio przeżyłem, dosłownie można uznać tylko i wyłącznie
jako cud. Po prostu nie znam innego wytłumaczenia. Na jednym z podobnych forów
dyskusyjnych opisałem - w ogromnym skrócie - moją historię. Zanim podejmiecie tę
ostateczną decyzję - może warto to przeczytać...? Nie chcąc się powtarzać,
komukolwiek narzucać i zajmować zbyt wiele miejsca - podaję tylko link do tej
strony:

www.psychologia.net.pl/forum.php?level=12456&post=12456&sortuj=0&cale=
Forum nosi tytuł: "Chcę umrzeć" i znajduje się na portalu: "Psychologia.net.pl -
Portal Psychologiczny" - jak na razie jest to jedyny zapis z 2009r. - autor:
"MX-BOKF".

Zawarta jest tam najczystsza prawda. Do chwili obecnej staram się to wszystko
jakoś zrozumieć - ciągle pojawiają się nowe wnioski, które - przynajmniej jak
dotąd - utrzymują mnie przy życiu. Spróbujcie dać sobie szansę. Czy warto
ryzykować utratę całej wieczności? Spróbujmy się czegoś w naszym życiu
uchwycić... Poznajmy Boga, by moc Go pokochać. Pokochać Go jako największe na
świecie Dobro, jako największą na świecie Miłość. Ludzie potrafią ranić,
potrafią niemal zabijać - tak naprawdę, tylko Bogu możemy zaufać. Spróbujmy to
wszyscy uczynić, a być może doświadczymy w naszym życiu podobnych cudów...
Miłość naprawdę potrafi zwyciężyć śmierć - sam właśnie tego doświadczam. Prośmy
Boga o zmiłowanie i błogosławieństwo. Pomyślmy o sobie nawzajem - choć nawet się
nie znamy, to może sama świadomość tego, że ktoś o nas myśli - doda nam sił, po
to, by przetrwać najgorsze. Łączą nas przecież podobne odczucia -
najniebezpieczniejsze chyba z możliwych...

Życzę Wszystkim powodzenia - wygranej w tej - jakże trudnej walce... Niech Bóg
będzie z Wami...



Temat: Trochę długie ale może ktoś podpowie????
Moze nie po kolei ale.
> własciciel mieszkania nie ma obowiazku zameldowania osób mieszkających w jego
> lokalu od tak długiego czasu (6 lat)??? Czy to nie jest karane przez
> spółdzielnie???

Wlasciciel nie ma, to Twoj obowiazek, zameldowac sie!!
Ty powinnas pobrac stosowne druki , wypelnic wpisujac dzieci, dac wlascicielowi
w celu potwierdzenia, a jezeli tego nie dokona, odniesc do Urzedu z informacja
o odmowie potwierdzenia przez wlasciciela.
Dlugie, sama poczytaj
www.prawo.lex.pl/bap/student/Dz.U.2001.87.960.html
Wlasciciel ma natomiast obowiazek
Art. 29. 1. (11) Właściciel lub inny podmiot dysponujący tytułem prawnym do
lokalu jest obowiązany potwierdzić fakt pobytu osoby zgłaszającej pobyt stały
lub czasowy trwający ponad 2 miesiące w tym lokalu. Potwierdzenia faktu pobytu
osoby w lokalu dokonuje się na formularzu meldunkowym w formie czytelnego
podpisu z oznaczeniem daty jego złożenia.
2. Osoby wymienione w ust. 1 są obowiązane do zawiadamiania właściwego organu
gminy o stałym lub czasowym pobycie innej osoby w ich lokalach
(pomieszczeniach) oraz o opuszczeniu przez nią tego lokalu (pomieszczenia),
jeżeli osoba ta nie dopełniła obowiązku meldunkowego. Zawiadomienie powinno być
dokonane niezwłocznie po upływie terminu określonego do wykonania obowiązku
meldunkowego.

mozesz jeszcze spowodowac donos na siebie, lub doniesc sama anonimowo, ze
mieszkasz z dziecmi od 6 lat bez zameldowania )

Art. 30. 1. Dozorca domu, a jeżeli nie ma dozorcy - administrator domu, a
jeżeli nie ma administratora - właściciel domu jest obowiązany zawiadomić
właściwy organ wymieniony w art. 11 ust. 1 o niedopełnieniu obowiązku
zameldowania lub wymeldowania się przez osobę przebywającą w tym domu.

Jak widzisz, to Ty nie dopelnilas obowiazku meldunkowego

W sprawie dodatku mieszkaniowego i swiadczen z z Pomocy Spoleczniej najlepiej
poinformuja Cie tu.
www.ops.pl/forum.php

>panie tam pracujace niechętnie chcą informować jeśli chodzi o pieniądze ,
>które opieka miałaby ewentualnie wypłacać

Gdy maja wydawac "wlasne" pieniadze, ale na tym forum informuja raczej chctnie.
Nie jestes ich klientka.

Pzdr

PS. Jeszcze aktualna Ustawa o o pomocy społecznej

www.bip.powiat.wlodawa.pl/cms/upload/pomocspoleczna.htm

nie daj sie wprowadzic w blad




Temat: O prędkości jeszcze raz.
ed_robak napisał:

> arcykr napisał:
> > ed_robak napisał:
>
> >> Tak samo jak nie ma absolutnego Boga,
> > Na jakiej podstawie tak uwazasz?
>
> Wyrwałeś tę frazę z kontekstu. Jeśli życzysz sobie aby porozmawiać w sposób
> naukowy i racjonalny o Bogu to otwórz nowy wątek lub poszukaj mnie na Forum
> www.racjonalista.pl/forum.php
> >> ... absolutnego powietrza, absolutnego westchnienia, absolutnej dzi
> ury itd.
> > Ale jest pewna absolutna wartosc predkosci. Podobnie nie zaleza od ukladu
>
> > odniesienia: interwal czasoprzestrzenny, ladunek elektryczny, liczba
> > barionowa...
>
> Oczywiste jest, że rozumny człowiek potrafi określić pojęcia JEDNOZNACZNE.
Nie da sie jednoznacznie okreslic predkosci ani czasu bez ustalania, o jaki
uklad odniesienia chodzi. Z interwalem czasoprzestrzennym mozna to zrobic.

> Słowo ABSOLUT jest raczej nieadekwatne do fizycznych konkretów. To świat IDEI.
A jednak c ma taka samo wartosc dla wszystkich ukladow odniesienia.
>
> > Jest absolutna predkosc swiatla w prozni.
> Prędkość to kwestia umowna. :-)
Ale nie swiatla.>

> hmm,, właśnie efekt Dopplera jest dowodem (!) na stałość "długości fali"
Uklad podwojny gwiazd charakteryzuje sie tym, ze w jego widmie prazki na ogol
(*) sa podwojne - czesc z nich (emitowana przez gwiadze oddalajaca sie od nas)
jest przesunieta w strone fal dluzsych a czesc (emitowana przez gwiadze
zblizajajca sie do nas) - w strone fal dluzsych. I to jest podrecznikowy
przyklad na efekt Dopplera dla swiatla.

> bowiem względna zmiana długości fali wskazuje, że fala e-m przemieszcza się
> względem przestrzeni a nie względem układów odniesienia. :)
To dlaczego cokolwiek widzimy, skoro jakoby swiatlo wzgledem naszego ukladu
odniesienia sie nie porusza?
____________________________

*) N ie liczac momentow, w ktorych jedna gwiazda jest najlizej nas, a druga -
najdalej a takze z wyjatkim ukladow obracajacej sie wokol osi przechodzacej
przez Ziemie.



Temat: URLOP WYCHOWAWCZY
Jak pisały poprzedniczki. Musisz mieć , składająć papiery do Ośrodka Pomocy
społecznej w swojej miejscowośi: zaświadczenie z urzędu skarbowego za 2002 rok
(jeszcze do 31 sierpnia obowiązuje za 2002 rok, potem czeka znowu zbieranie
papierów, bo taka jest ustawa), chociaż nie będą go brać pod uwagę musi być,
dalej, zaświadczenie z TWOJEJ pracy, że jesteś na wychowawczym od kiedy do kiedy
(więc musisz przed końcem macierzyńskiego napisać podanie do dyrektora w firmie
o udzielenie wychowawczego, a on MUSI ci go udzielić) i że zatrudniali ciebie 6
miesięcy przed porodem(taka ustawa) , a treść taka mniej więcej."Pani X
zatrudniona od ...na czas... przebywa na urlopie wychow udziel na dziecko
(imię , nazwisko)urodzone .....od ... do..."potem, musisz mieć świadectwo pracy
męża z firmy w której pracował w 2002 roku, akt urodzenia dziecka, ode mnie
zażyczyli sobie jeszcze zaświadczenia , że wcześniej nie pobierałam zasiłku z
zakładu pracy(bo byłam na urlopie i myślałam , że mi się nie należy
wychpwawczy, ale na szczęście dowiedziałam się, zę jest coś takiego jak dochody
utracone)no i podanie , że mąż stracił pracę a ty jesteś na wychowawczym i
wasza sytuacja się pogorszyła, więcej nie pamiętam, bo załatwiałam to we
wrześniu i okazało się, że znam lepiej treść ustawy niż SZANOWNE panie z OPS-u,
i dopiełam swego mam 443 zł, na razie do 31.08.2005.Życzę miłego załatwiania i
na pewno się uda.Pa. Jak będziesz miała jakieś pytania to tu podaję ci link do
super forum tam są sosby z OPS-ów i ci odpowiedzą, doradzą jak mi.
www.ops.pl/forum.php?page=0&category=8



Temat: Michnik na 15-lecie
lupus.lupus napisał:

> Ciekawy wywiad w dzisiejszym "Życiu":
> www.zycie.com.pl/forum.php?id_tekst=34377
> Wołek/Łętowski:Dlaczego tylu wybitnych twórców wdało się z tobą w konflikt i
> odsunęło się od ciebie? Herbert, Rymkiewicz, Nowakowski... Kiedyś nosili cię
na
>
> rękach, dedykowali ci książki.
>
> Wielki Redaktor:W imię jakichś wartości mnie lubili i w imię jakichś wartości
> przestali mnie lubić. Musiałbym być bardzo bezkrytyczny, by powiedzieć, że
nie
> ma w tym żadnej mojej winy. Raz czy drugi zachowałem się niezręcznie,
> niemądrze. Ale to wielkie tektoniczne wstrząsy dzielą ludzi. Popatrzcie co
się
> stało ze środowiskiem "Wiadomości Literackich" po 1939 r. Dla wielu spośród
> wymienionych przez was pisarzy najważniejsza była wojna z komunizmem. Dla
mnie
> ta wojna skończyła się w 1989 r. Uznałem, że SLD ma szansę odegrać pozytywną
> rolę. I tak się stało.
>
> W/Ł:Przyczyniłeś się do galwanizacji tego lamparta. Miałeś nadzieję, że
> Kwaśniewski ucywilizuje pozostałości po PRL...
>
> WR:... ależ je ucywilizował! Przecież przez piętnaście lat SLD zagospodarował
> dla demokracji cały postkomunistyczny - a więc z natury swej
antydemokratyczny
> - elektorat.

Witaj Lupusie:)
Założyłam osobny wątek z tym wywiadem, bo inaczej pzrepadnie:)
A warto przeczytać, choćby dlatego by zobaczyć, że wielkiego
Adama parę razy panowie podprowadzili i dowiedzieliśmy się
zaskakujących rzeczy. Okazuje się np., że Rywin przyszedł do
Agory po to by pozycją gazety zachwiać! Dowiadujemy się też,
że Jakubowska zdradziła Millera dla nowego układu "po Millerze".
Ciekawa jestem kiedy to AM nabył tę wiedzę.
Pamiętam jak Wałęsa zgłaszał pretensje do Mazowieckiego i mu
przypomniał, że go zrobił premierem a na to Mazowiecki, że on
już tym premierem jest. Podobny manewr wykonał Michnik, kiedy
mu zarzucili zdradę Solidarności a to Wałęsa zrobił go redaktorem.
Michnik na to, że on już jest tym redaktorem:(




Temat: PiS chce zlikwidować habilitacje
Czy intencje posla Gorskiego sa wazne? Wazne moim zdaniem jest to, ze mozna
wykorzystac jego inicjatywe do przepchniecia przez sejm przynajmniej kilku zmian
na lepsze, albo chocby rozszerzenie dyskusji poza scisle grono zainteresowanych.

Dlatego proponuje:

1. Po tym jak przeczytasz ta wiadomosc, wyslac choc krotkiego emaila do posla
Artura Gorskiego (email: Artur.Gorski@sejm.pl strona:
www.artur-gorski.waw.pl/podstrony/start.html) wyrazic entuzjastyczne
poparcie dla projektu i prosbe o wstawienie sie o sprawe.

Moze jak poczuje poparcie spoleczne dla tej inicjatywy (wsrod ludzi, ktorzy
raczej nie stanowia trzonu elektoratu jego partii) to moze postanowi sie tym
zajac, a z racji swej pozycji moze zrobic wiele. Za to kiedy Platforma zobaczy,
ze wielu mlodych, zdolnych podchwycilo pomysl, przestanie bezmyslnie krytykowac
(dla jasnosci: ja mam zdecydowanie liberalne i wolnorynkowe poglady) i powalczy
o swoj elektorat przylaczajac sie do krucjaty przeciwko 'peerelowskim ukladom na
uczelniach'.

2. Pomoc w sporzadzeniu petycji, ktora w sposob bardziej formalny bedzie
wspierac zmiany i jednoczesnie zawrzemy tam wszystkie postulaty (wszystkie te,
co do ktorych sie zgadzamy). Lista proponowanych propozycji gotowa do redakcji i
krytyki jest tu: www.nfa.pl/forum.php?category=1&cmd=show&id=6650 .

W koncu: jest szansa ze tym razem ktos uslyszy glos mlodych w tej kwestii. Chyba
kazdy sie zgodzi, ze nie zdarza sie to czesto. Dlatego nie trudno chyba
zrozumiec, ze jesli zadzialamy wspolnie w tej sprawie i zapomnimy o klotniach o
glupoty, a jedynie sie skupimy na merytorycznej dyskusji i dzialaniu to uda sie
nam (jesli to bedzie przynajmniej wciagniecie do dyskusji wiekszej liczby osob).



Temat: Podzielniki ciepła Viterra
Nie zgadzajcie się na żadne podzielniki - taka jest moja rada. Nie ma
podzielników lepszych lub gorszych, one nic nie mierzą, reagują tylko na zmianę
temperatury grzejnika. Im cieplejszy grzejnik tym więcej punktów wskazują.
Cieplejszy grzejnik wcale nie oznacza cieplejszego pomieszczenia. Im większe
straty ciepła w lokalu (np. stare okna, mieszkanie szczytowe) tym bardziej
grzać muszą grzejniki, żeby doprowadzić mieszkanie do zadanej temperatury i tym
opłaty są wyższe. Na dodatek w budynkach wielolokalowych mieszkania nie są
izolowane od siebie żadną przegrodą termiczną i w związku z tym następuje
swobodny przepływ ciepła z lokalu lepiej ogrzewanego do lokalu zimniejszego.
Jeśli twój sąsiad lubi lub chce przebywać w pomieszczeniu o temp 16°C a ty
wolisz 22°C to będziesz go dogrzewał. Kiedy przez jeden sezon grzewczy nie było
mojej sąsiadki u mnie rachunek za ciepło wzrósł o 1/3. Po założeniu
podzielników i pierwszym szokującym rachunku zaczyna się horror. Ludzie mający
bardzo wysokie dopłaty najpierw protestują, piszą pisma do spółdzielni,
spółdzielnia ich olewa, oni powoli się wyciszają i zaczynają oszczędzać.
Odkręcają grzejniki tylko w jednym pomieszczeniu, zakładają swetry skarpety
itd. Rezultat jest taki, że podzielnik faktycznie wskazuje o wiele mniej
nabitych punktów, natomiast przy rozliczeniu płacą taki sam rachunek, bo cena
punktu wzrosła o tyle o ile mniej punktów wybili. I nic się nie da z tym
zrobić. Viterra szczodrze nagradza prezesów i zarządy SM za wygranie przetargu
na opomiarowanie grzejników i rozliczanie ciepła. Długoterminowe umowy zawarte
z firmami rozliczającymi są tak sformułowane, że firma za nic nie odpowiada,
nawet za własne błędy rachunkowe - w kwestii braku odpowiedzialności i
podpisywania bardzo korzystnych dla siebie umów celuje Viterra właśnie -
przynajmniej ta łódzka. Rozliczanie według podzielników to cały system
kierujący się własnymi regułami. Jego celem na pewno nie jest sprawiedliwe
rozliczanie kosztów ogrzewania. Jedynym celem dzuiałania firm rozliczających
jest opanować osiedle spółdzielcze - im większe tym większą kasę na tym zbiją.
Nic nie reguluje sposobu rozliczania, nie ma na to ustaw, przepisów ani norm.
Jedyna reguła to tak nagradzać prezesa, by nawet w przypadku gdy ludzie będą na
niego z grabiami szli nie pozwoli ich zdjąć. Poczytaj forum o podzielnikach
www.isanit.pl/forum/forum.php gdzie wypowiada się wielu skrzywdzonych.
Jak przebrniesz przez wszystkie teksty (niektóre bardzo długie) dowiesz się
sporo o działaniu systemu rozliczań. Gdybyś miał wątpliwości, że na forum
Isanitu w sumie wypowiada się kilkanaście tych samych osób wrzuć w wyszukiwarkę
na tym forum hasło "podzielnik", jeżeli zachowały się teksty z lat poprzednich
też sporo się dowiesz a na pewno utwierdzisz się w przekonaniu, że podzielniki
to naprawdę nic dobrego.
Pozdrawiam



Temat: PODZIELNIKI JESZCZE RAZ
powtórzę: Witaj w klubie! Klub istnieje już chyba w sensie dosłownym na forum
Isanitu, www.isanit.pl/forum/forum.php , tylko tam mnogość wypowiedzi
nie pozwala znaleźć sedna. Zauważyłam, że nie tylko mnie słowo "podzielnik"
elektryzuje. Spytaj Ciekawskiej. Nas rozlicza Viterra ale Techem też jest
niezły. O ile się orientuję oni nie mają współczynników UF, tylko zakładają
podzielniki wyskalowane odpowiednio do mocy grzejnika. Jaszcze lepsza bzdura,
bo w ogóle tego nie Masz możliwości sprawdzić. Albo może być tak, że w tych
wsp. korygujących jest ukryty i wsp. korekty na moc grzejników (UF) i wsp.
położenia mieszkania (LAF) - chyba nie dojdziesz, ale to nie szkodzi. Masz
prawo wiedzieć dokładnie jak cię rozliczają i masz pretekst do tego, żeby nie
płacić dokąd nie wyjaśnią. Nie licz na jasną odpowiedź, takiej ani od Techemu
ani od SM nie otrzymasz, ale to tylko powód do dalszego odwlekania uzupełnienia
dopłaty. Oni Cię będą zbywać, ty ich też. Mało tego, jeżeli zadatek na
ogrzewanie wyliczono Ci w wysokości wynikającej z tego nowego rachunku, to też
nie płać. Płać w takiej wysokości jak dotąd (stan sprzed podzielników). Każde
pismo do SM kończ słowami: "Do czasu otrzymania jasnej i satysfakcjonującej
mnie odpowiedzi, będę uiszczała miesięczny zadatek na poczet ogrzewania w
wysokości wyliczonej w poprzednim sezonie grzewczym (podaj datę sezonu
bezpodzielnikowego). Koniecznie używaj takich słów jak: poczet, uiszczać,
rzetelny, nierzetelny itp. Podaj numery norm i ustaw - Ciekawska Ci poda. Jak
wpłacisz naliczoną Ci dopłatę, to koniec. Możesz sobie pisać do śmierci. U nas
część ludzi zapłaciła (dwa lata temu) i do dzisiaj nie mają korekt, choć były
ewidentne błędy - we współczynnikach właśnie. Ja, oraz sporo zbuntowanych
lokatorów - zrobiliśmy tak jak Ci napisałam. W moim przypadku dopłata "spadła"
z 1200 do 200 zł - po trzykrotnej korekcie. U innych niepłacących - podobnie.
Jeszcze bardziej SMy boją się komitetetów blokowych, czyli ludzi działających
wspólnie, warto więc puścić pogłoskę, że zawiązał się komitet. Do techemu nie
warto pisać reklamacji, ale jak masz ich siedzibę blisko, to się przejdź, lub
zadzwoń - prędzej Ci się uda wyciągnąć od nich wiadomości prywatnie niż
oficjalnym pismem. Odnośnie rozliczania i prawa to polecam:
www.ure.gov.pl/prawo/podzielnik_22003.html . Ponieważ rozliczanie wg
podzielników nie jest poparte żadnymi przepisami prawnymi, uważam, że nie ma
sensu udowadnianie, że sposoby rozliczania są do d... . Niezgodne z prawami
fizyki itd. Pikuś z forum isanitu poświęcił na udowadnianie tego setki stron
maszynopisu, stracił zdrowie i nerwy wyważając otwarte drzwi. To już dawno
zostało udowodnione, wiedzą o tym doskonale twórcy tego systemu. Natomiast
jedno jest pewne - każda firma rozliczająca stosuje jakieś reguły i musi się
tych reguł trzymać. A klienci (czyli my) mają prawo te reguły znać i móc
skontrolować czy są przestrzegane. Jak już to zostanie wyjaśnione - można pewne
reguły kwestinować (wtedy, kiedy się wie skąd wynikają - tak jak LAF u
ciekawskiej).
Łatwo mi się to teraz pisze, ale wiem ile nerw kosztuje cała ta korespondencja,
oczekiwanie na odpowiedź, pewność że z sobie z ciebie kpią i liczą na twoje
zmęczenie. Jedyny argument jaki masz to NIEPŁACIĆ. To będzie jedyny powód dla
którego będą odpowiadać na Twoje pisma.
Głowa do góry, pierś przed siebie. (bardzo mi się podoba stosowana przez Ciebie
nazwa - pomierniki - kojarzy mi się z tym czym jest - pomiotem miernika)
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich. Anna
Ps. Ciekawska już powinna mieć E-mila ze wsp.UF.



Temat: ABSURDALNA ? USTAWA o szkołach wyższych
DEBATA NAD PLANEM HAUSNERA
Niżej podaję tekst, który nie mógł się ukazać na forum dyskusyjnym
www.debatapubliczna.gov.pl/forum.php
Zaprasza się do debaty ale nawet w internecie usta się knebluje zamiast
podziękować za uwagi.
Brak kultury !!!

Uwagi do: PROGRAMU UPORZĄDKOWANIA
I OGRANICZENIA WYDATKÓW PUBLICZNYCH

Ograniczam się do sfery nauki i edukacji najbardziej mi znanych.

Konieczne jest uporządkowanie wydatków publicznych w nauce i edukacji, bez ich
ograniczenia, ale prowadzących do zwiększenia efektywności tych sfer
podstawowych dla rozwoju ekonomicznego kraju.

Wprowadzenie ustaw antymobbingowych ( w skali kraju). Mobbing (terror
psychiczny w pracy) powoduje co najmniej 10% obniżkę wydajności pracy, a w
sferze edukacji i nauki ta obniżka w skali kraju może sięgać kilkudziesięciu %.
Konieczne jest zatem zmniejszenie aktywności mobberów i przeniesienie ich w
stan nieszkodliwości. Zmniejszyłoby to koszty leczenia ofiar mobbingu,
zmniejszyłoby populację rencistów, niezdolnych do pracy w wyniku szykan jakich
doznali. Zmniejszyłoby także liczbę niezatrudnionych z powodu mobbingowego
systemu instytucji naukowych i edukacyjnych ( i nie tylko tych).
Przeniesienie w stan nieszkodliwości dożywotnich profesorów najczęstszych -
mobberów stworzyłoby nowe miejsca pracy dla ludzi pozytywnie aktywnych,
naukowo i edukacyjnie.

Zwrot nakładów (wraz z odstetkami) na projekty badawcze, które zostały
zaksięgowane po stronie wydatków na naukę a nie przyniosły rezultatów (por.
dane o projektach badawczych www.opi.org.pl/ - to są setki milionow
złotych, a może nawet więcej, nie rozliczonych !!!przed podatnikiem). Z tych
pieniędzy mozna by finansowac badania przynoszące rezultaty.

Wprowadzenie stałego monitoringu wydatków księgowanych po stronie wydatków na
nauke i edukację. Wprowadzenie zasady płacenia za rezultaty badań, a nie
za 'obieckanki cacanki'. Wprowadznie zasady płacenia za efekty naukowe i
edukacyjne, a nie za tytuły i stopnie, często bez pokrycia.

Likwidacja PAN z jednoczesnym włączeniem efektywnych pracowników PAN-owskich w
struktury uczelni wyższych co polepszyłoby efekty edukacyjne i ograniczyłoby
ogromne wydatki na dublowanie infrastruktury placówek niekiedy jedynie z nazwy
naukowych. Na tak rozrzutny i niewydajny sposób uprawiania nauki i edukacji
nie stać chyba żadnego innego kraju.

Wprowdzenie zasady samodzielnego, a nie z kieszeni podatnika, utrzymywania się
JBR-ów

Likwidacja wieloetatowości w szkołach wyższych powodująca blokowanie
zatrudnienia i rozwoju aktywnej kadry naukowej i edukacyjnej. System
akredytacji (punktowanie od tytułu, stopnia) sprzyja fikcyjności etatów.

Likwidacja pseudouczelni stanowiących korporacje kasujących kasę nierzadko za
bubel edukacyjny i kasujących dyplomy często bez wartości.

Likwidacje bezeatatowości nauczycieli akademickich nierzadko pozbawianych
etatów ze względu na kontrast z chałturami realizowanymi przez uczonych-inaczej
na dożywotnich stanowiskach 'profesorów'.

Uporządkowanie systemu nauki i edukacji zgodnie ze standardami światowymi.
Petryfikacja obecnego systemu widoczna w efektach prac zespołu prezydenckiego
tylko pogrąży na dziesiątki lat naukę i edukację w Polsce, a w konsekwencji i
gospodarkę.

Efekty ekonomiczne tych zmian byłyby olbrzymie - w miliardach złotych!




Temat: carski gościniec i nie tylko
carski gościniec i nie tylko
Tekst powstał jako moja nazbyt może osobista reakcja na działanie Związku
Młodzieży Białoruskiej w Polsce. Projekt nazywa się „Carski Gościniec” i w
intencji organizatorów i pomysłodawców ma przypominać okres carskiej
świetności w Puszczy Białowieskiej!!!
oto wskazane strony:
www.slonko.com.pl/forum.php
ww2.tvp.pl/4468,20050716225867.strona
Moi Szanowni!

Kiedy przeczytałem ten tekst w informacjach „Obiektywu TVP Białystok”
z 16 lipca 2005r. to zacząłem się zastanawiać czy to przypadkiem nie błąd
natury tekstowej.

„… chodzi o przypomnienie świetności …” – czasów carskich

Mam pytanie: O jakiej i czyjej świetności w czasach carskich mówi pokolenie
obecnie tworzące Związek Młodzieży Białoruskiej w Polsce? Czyżby wspomnienia
z okresu zaboru rosyjskiego miały taką naturę? Naturę świetlaną?
Z tego, co pamiętam, to tereny zaboru rosyjskiego były najbardziej
zaniedbanym i zapóźnionym cywilizacyjnie regionem odbudowującej się w 1918
roku Polski. Przypomnę, że chłopi tu mieszkający (także i ci o korzeniach
białoruskich, czy może raczej tutejszych) zostali uwłaszczeni najpóźniej. Car
zwlekał z tym gestem swojej dobrej woli bardzo długo. Zresztą wykorzystał
tenże gest do walki z powstaniem styczniowym. Represje religijne i
narodowościowe w cieniu Kremla też miały swój specyficzny charakter – nie
wiem czy tajemnica tkwi w tym, że pozostali zaborcy nie mieli Syberii? Można
tak wyliczać jeszcze i jeszcze, ale swoją drogą chodzi mi tylko o to, że tym
pomysłem to już, przegięliście zbyt mocno. Wygląda na to, że nie potraficie
uszanować nawet własnej historii. Czy w tym okresie świetności mógłby powstać
i legalnie działać wasz związek? Wiem, że wśród was są światli ludzie i na
ich reakcję liczę.

Co do funkcji promocyjnej tego przedsięwzięcia. Mam jeszcze kilka innych
propozycji dla naszego regionu Puszczy Białowieskiej.
1. Może pociągnijmy szlak carski dalej. Co tam gościniec. Zrób szlak z
Puszczy Białowieskiej na Syberię. To dopiero będzie atrakcja turystyczna!
2. Proponuję też utworzenie szlaku Hermana Gueringa – także polował w
Puszczy i zapisał się w historii całego świata, nie tylko Europy wschodniej i
Azji.
3. Szlak cara Aleksandra (Łukaszenki) – był już w Puszczy po tej stronie
granicy? Jeżeli nie to taką wersję wyimaginowaną – będzie pasowała do postaci.
4. Uprzedźmy też nieco fakty i stwórzmy może nie szlak ale szlaczek, nie
gościniec ale ścieżkę Włodzimierza Cimoszewicza – jak niektórzy mają nadzieję
pierwszego białoruskiego prezydenta Polski. Będziemy mieli za parę miesięcy
jak znalazł. (Panie Włodku, za tego „białoruskiego” to ja ewentualnie
przepraszam, ale tutejsi tak czasami o Panu mówią, że Pan taki swój chłop-
przepraszam za kolokwializm!)
5. Mam też propozycję zmiany nazw paru ścieżek puszczańskich. Na
przykład „Żebra Żubra” na „Żebra Cara Puszczy” – tak żeby było zgodnie z
napisem na pomniku w Hajnówce. Tych, którzy nie wiedzą, o co chodzi odsyłam
do hasła na wzmiankowanym pomniku. Dla niektórych określenie „Król Puszczy”
ma zbyt małą wartość emocjonalną i zastosowali odwołanie do okresu świetności
carskiej na terenie zaboru używając określenia: „Puszczy Imperator”. Po
prostu dla kilku osób różnica między carem a królem w Polsce nie istnieje!

Z komsomolskim pozdrowieniem B. B.




Temat: DOM POMOCY SPOŁECZNEJ
DOM POMOCY SPOŁECZNEJ
W Domu Pomocy Społecznej W Głogowie przy ulicy Neptuna pracujemy niemalże od
początku jego istnienia, czyli od ok. 20 lat. Piszemy anonimowo bo boimy się
o pracę, na której nam zależy. Jesteśmy zdesperowani, u kresu wytrzymałości
psychicznej, zastraszeni, zagubieni, nie wiemy gdzie szukać pomocy.
Nikt nie reaguje na nasze problemy, może więc ogólnopolskie media
zainteresują się tą sprawą. Nie liczymy na lokalne, bo te mają swoją „
gwiazdę medialną”, Panią K.
Ćwiczenia przeciwpożarowe na niby skończyły się śmiercią mieszkańca naprawdę
( po dwóch godzinach ). Ewakuację ciężko chorego człowieka, którego
potraktowano jak worek ziemniaków, budzi nasze wątpliwości, a o tym lokalna
telewizja nic nie mówi. Czy nie można było pozwolić na godną śmierć w
spokoju? To były ćwiczenia i można było go z nich wykluczyć.
Pani K. cały czas mówi o nieuczciwości swojej poprzedniczki, a co robi sama?
Jest na wikcie Domu, śniadanka na tacy, obiadki, a przy okazji karmi swoich
protegowanych. Skąd są te porcje? Widzą to, i mieszkańcy i pracownicy, nikomu
to się nie podoba, a korzystających jest wielu.
Obowiązkowe zebrania po godzinach nie są konstruktywne, a służą jedynie
lżeniu i obrażaniu nas.
Pani P., protegowana Pani K., pilnuje nas, podsłuchuje, kontroluje.
Zatrudniona jako starsza pielęgniarka, nie była widziana przy wykonywaniu
swoich obowiązków. Nie ubiera nawet fartucha. Znajduje natomiast czas na
sprawdzanie, czy nie pali się w ubikacji, ściga po piętrach te palące.
Dorosłym ludziom każe palić się papierosy w krzakach. Mitrężąc czas na
„głupoty i szpiegowanie”, niektóre protegowane „ ciężko
pracują”, po godzinach i wpadają w wolne dni na kontrole.
Czy mają prawo przebywać w zakładzie pracy o każdej porze? Nie mają
nienormowanego czasu pracy, a jest to odbierane jako forma
„lizusostwa” i pracowania na wyższą premię kosztem naszej, która
znajduje się w stadium minimalizacji. Dziwne, ze gdy nie ma Pani Dyrektor, to
Panie te wychodzą z pracy punktualnie.
Odmawia nam się praw zagwarantowanych „ Kodeksem Pracy”. Pani
Dyrektor uważa, że cztery dni tzw. „na żądanie”, wykorzystują
tylko ludzie, którzy potrzebują czasu na wytrzeźwienie. My traktujemy to
zupełnie inaczej, należą nam się i wykorzystujemy je w awaryjnych sytuacjach.
Jesteśmy bardzo zżyci z mieszkańcami i najbardziej zależy nam na tym, aby ci
ludzie godnie przeżyli jesień swojego życia. Łącza nas długoletnie przyjaźnie
i naszą największą troską jest ich dobro. A opinie naszych mieszkańców
potwierdzają nasze odczucia w temacie złej atmosfery panującej w Domu.
Ludzie, którzy płacą duże pieniądze za pobyt w domu, nie są w nim szczęśliwi.
Jeżeli nie nasze problemy, to ich sytuacja warta jest zainteresowania.
www.gpi.superhost.pl/forum.php?page=&cmd=show&id=14449&category=9
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 2 z 2 • Zostało znalezionych 199 wypowiedzi • 1, 2