Patrzysz na wypowiedzi wyszukane dla frazy: Forum ludzi rozsądnych





Temat: Rozpoczyna się szczyt przywódców USA, Wlk. Bryt...
Skomunizowany świat wrogiem Ameryki!
Skąd to się taka „nienawiść” do świata bierze w Ameryce? Może z Dzikiego
Zachodu, gdzie w miasteczkach spokojnie panował sobie bandzior z kumplami a
potem przyjeżdżał taki kowboj (na pewno z Teksasu!) i robił z bandziorami
porządek? Co więcej, po zrobieniu porządku, odjeżdżał obowiązkowo w siną dal.
To się Amerykanom tak spodobało, że na pewno, zaręczam to Panu, bez zgody ONZ,
najechali w latach 40-tych na Europę, wymordowali niewinne kobiety, dzieci i
chłopców w brunatnych mundurach. Potem zostawili pieniądze na otarcie sierotom
łez (te ohydne dolary!) i odjechali w siną dal, zostawiając wielu swoich
poległych chłopców na cmentarzach i to nawet we Francji i w Niemczech. I widzi
Pan, Panie Fritz, że Pana pobratymcy na zachód od Odry do tej pory nienawidzą
Amerykanów za te morderstwa dokonywane u nich w latach 40-tych. Posłuchaj pan
taksówkarza Joschkę Fischera jak bryzga śliną, kiedy musi wymówić Vereinigten
Staaten.

Po wojnie, pomimo demonstracji organizowanych na całym świecie przez takich jak
Pan, Amerykanie wtrącali się z oddali do spraw europejskich, po kowbojsku
nawoływali do zniesienia tego muru w Berlinie i dania wolności krajom Europy
Środkowej i Wschodniej. Postępowy Świat wołał: „Ręce Precz od Iraku
(przepraszam, od Kraju Rad)” a ci kowboje pod wodzą nierozgarniętego aktorzyny
Reagana się wtrącali, mącili wodę i budowali groźne rakiety. I do czego to
doprowadziło - do Forum w Gazecie Wyborczej i warto było?

Straszna ta Ameryka, prawda Panie Fritz? Musi Pan koniecznie i to zaraz coś z
tym zrobić. Nie Pan napisze do wszystkich, wywiesi przed domem hasła, rzuci
pracę (przedszkole, szkołę, studia, łóżko w wariatkowie) i niech Pan zacznie ze
świeczkami koczować pod ambasadą amerykańską. Tym razem, na pewno odniesie Pan
zwycięstwo nad Ameryką!

A może pojedzie Pan do Iraku w roli „żywej tarczy”? Moi Marines na pewno nie
będą strzelać, jak Pana zobaczą.

Jan K

Gość portalu: Fritz napisał(a):

> Skoro więc reprezentujesz stronę zła, to wytłumacz mi, dlaczego popierasz
taką
> politykę? Dlatego, że zyskasz na tym ekonomicznie? Dlatego zgadzasz się na
> mordowanie niewinnych kobiet i dzieci, na kłamliwą amerykańską propagandę, na
> wtrącanie się w sprawy innych państw, na niszczenie ich demokratycznego
dorobku
>
> (co się dzieje teraz w Turcji), na rozbijanie jedności Europy?
> Jeśli tak, jeśli za parę dolarów, za dobry interesik godzisz się na powyższe,
> lub to wspierasz, to ty sam i inni też wiedzą, jak to można nazwać.
> I w takim wypadku to przeciwko tobie toczy się ta walka, i przeciwko twojemu
> nędznemu krajowi - usa, którego nie ma w czym naśladować.
> Wypowiadając nazwę usa należy ukazywać obraz największej pogardy i odrzucenia.
>
> Poza tym nie wiem, skąd u ciebie taki idiotyczny pomysł, że jak ktoś jest
> przeciwko - przepraszam za brzydki wyraz - usa, ten jest zaraz komunistą?
> Coś ci się pokręciło. Rozsądni ludzie są jednocześnie przeciwko komunizmowi i
> takiemu - tfu, znowu - usa - jakim jest obecnie.
>
>
>
>
>
>
>
> Gość portalu: Jan K. napisał(a):
>
> > Gość portalu: Fritz napisał(a):
> >
> > "Żeby twoi dobrzy amerykanie mieli do ciebie kiedyś jakiś mały interesik.
> Żeby
> > okazało się, że na Tobie lub twoim kraju dało się dobrze zarobić."
> >
> > Uprzedzam, to może być za trudne!
> >
> > Uprzejmie informuję, że oni (dobrzy Amerykanie) to ja a ja to oni. Zarobi
> my
> > więc wspólnie.
> >
> > Jan K.






Temat: Do Kingfisha
Oczywiscie ze to tylko jedna, moze dwie osoby. Sam styl pisania na to wskazuje.
Polacy sa rozsadni i z takimi wariatami jak Jewhater sie nie zadaja.

Gość portalu: Kingfish napisał(a):

> Drogi Werwie jeśli chodzi o króla debilów to chyba żadnego sondażu nam nie
> potrzeba. Mieliśmy na tym forum chamów, rasistów, prostaków ale chyba nigdy
> nie spotkaliśmy się jeszcze z bardziej naiwnym, nielogicznym i naprawdę
> dziecinnym osobnikiem niż ten który ostatnio pojawił się na forum.
Przeczytałem
>
> dzisiaj parę jego postów a w nich parę niesamowitych hipotez których normalny
> człowiek nie jest wstanie wymyślić i potem nie wstydzić się do takich
absurdów
> przyznać. Ale zauważyłem też że prawie wszyscy forumowicze go olewają, oprócz
> Kochanki która bezskutecznie nadal swój czas marnuje. (Droga kochanko: You
> can’t make ice cream out of shit.
>
> Wracam do ankiety. Naprawdę nie założyłem ankiety o IQ naszego 88 w celu
> udowodnienia że jest debilem. On w tym mojej pomocy nie potrzebował. Jednak
> chciałem udowodnić że naprawdę na tym Forum, tak jak i w Polsce nie ma aż
tylu
> antysemitów. Proszę sobie wyobrazić że w 3 dni tylko 5 głosów poszło na 88 a
27
>
> przeciwko. Co to znaczy? Jestem pewny że 88-Jewhater głosował na siebie
> przynajmniej dwa razy. Może z domu i z pracy. Czyli tylko 3 inne osoby na
niego
>
> głosowały. Jeśli jeszcze założyć że jedna z tych innych osób głosowała dwa
razy
>
> z dwóch komputerów to można dojść do wniosku że na forum jest tylko dwóch,
może
>
> trzech wulgarnych rasistów.
>
> Ankieta ankietą ale dlaczego na tym forum jest tyle rasistowskich opinii?
> Odpowiedź jest prosta: liczba postów nie świadczy o liczbie ludzi ich
> piszących. Nasz jewhater bez przerwy zmienia serwery i nawet bardzo dobrze
daje
>
> sobie z tym radę. Przypomnę wam że on już nadawał z domu wariatów w
> Pennsylwani , szkoły średniej w New York,wielu innych serwerów i ostatnio z
> Australii. A skoro potrafi tak szybciutko bez przerwy zmieniać servery to
ile
> innych ników naprawdę ma Jewhater?
>
> W zeszłym roku zrobiłem na Forum inny sondaż który potwierdza moje
> przepuszczenia. Było to w okresie kiedy USA już od paru tygodni bombardowało
> Afganistan. Na forum było setki anty amerykańskich postów. Pytanie brzmiało:
> Czy USA powinno się natychmiast wycofać z Afganistanu bez pokonania bandy
Osama
>
> i Talibów.
> Jaki myślisz był wynik? 90% postów na forum było przeciwko USA w Afganistanie
a
>
> ankieta na której była możliwość głosowania tylko raz okazała 75 procentowe
> poparcie dla USA.
>
> Czyli nie dajcie się oszukiwać. Mniejszość zawsze drze się najgłośniej.
> PS
> Bimi jest nieszkodliwy i nawet zabawny.






Temat: Jerzy apologeta wojen I
didjeridu napisała:

> Gość portalu: Tomek44 napisał(a):
>
> > Nie mialem na mysli Ciebie. To tak przy okazji wspomnialem i chyba przyzn
> asz
> > mi racje, ze wyzwisk na forum jest sporo.
>
> Dziekuje
>
>
> A styl Jerzego mi sie podoba. On
> > pisze co mysli i na dodatek facet ma wiedze. Mozna sprawdzic, ze jego post
> y
> > maja potwierdzenie w faktach.
> > Ja juz to zrobilem. On pisze jak historyk, ktory ma wiedze.
> > A soczystosc jezyka czasami jest potrzebna. Przeczytaj jak pisza niektorzy
>
> > znani pisarze czy dziennikarze. Aby oddac uczucie, czesto trzeba podeprzec
> to
> > odpowiednimi sformulowaniami.
>
>
> Nie mam zamiaru wdawac sie w ocene wiedzy historycznej Jerzego bo nie o tym
tu
> mowa.Jego interpretacje pewnych zdarzen moge i chce ocenic bo dotyczy miedzy
> innymi mnie.
> Nazywanie ludzi majacych inna opinie co do koniecznosci prowadzenia wojny niz
> Jerzy : matolkami pacyfistycznymi,lewakami najgorszej masci czy
> pacyfistycznymi kretynkami jest poprostu nie na miescu i swiadczy o nim nie
> najlepiej.
> ale jak ktos napisal : ludzie sa rozni. Jedni kochaja chopina a innym nogi
> smierdza.
>
>
> > Co powiesz na temat soczystosci jezyka co poniektorych delikatnie mowiac n
> as
> > nielubiacych.
>
>
> Na forum pisuja ludzie z prawie wszystkich kontynentow i niezliczonej ilosci
> krajow.
> Co rozumiesz przez "nas".
> Czym roznisz sie Twoim zdaniem od "nich".
> Nie istnieje dla mnie "was" i "nas".
> Moze Tobie na tym podziale zalezy ale musialbys mi to uzasadnic.

Zupelnie mi nie zalezy na podziale, a nawet nie znosze tego podzialu, ale tak
sie sklada, ze my to Zydzi lub Izraelczycy, a oni ( moze nie Ty) to w.g nich
cala reszta. Przyznasz czytajac forum, ze ja tego podzialu nie wymyslilem.
Zawsze jak gdzies cos zlego sie dzieje ( nawet 11 wrzesnia ) to my. Bo jak
argumentuja, nam to bylo na reke. Przyznasz, ze to glupie. Ci terrorysci
przeciez nie byli Izraelczykami. Mysmy ich nie szkolili, ale dla niektorych to
nie sa argumenty.
I zawsze jak gdzies cos zlego sie dzieje to odpowiedzialni sa Izraelczycy.
A tak apropos zostala zlozona skarga w Belgii na Arafata...i nie zostala
przyjeta.
I nie bierz wszystkiego do siebie z tego co ja pisze.
Czasami moje uczucia biora gore nad rozsadnym pisaniem, bo zbyt czesto czuje
sie na forum obrazany. Moze nie ja, ale wlasnie my. To tak jakby obrazali
Ciebie jako Polaka. Jakbys sie czul, gdyby Ci wytykali glupote narodu i
wyciagali grzechy przodkow. Na dodatek przekrecali fakty. Nawet Pismo Swiete
przeinaczaja, aby nam dokopac.




Temat: Proces..Hanba
Gość portalu: Tarek napisał(a):

Szanowny Tariku,

Jesteśmy świadkami czasu, kiedy dwoje skłóconych sąsiadów zaczyna wreszcie rozmawiać z sobą.

Jest mnóstwo krzywd, starych i nowych. Ale ogrom rachunków do spłacenia nie powinien w tej chwili blokować rozmów.

O tych krzywdach i wzajemnych rachunkach już tutaj rozmawialiśmy. O Irgunie, Sternie. Było też o Deir Yassin. I chyba trudno było Danie stwierdzić, że Deir Yassin to zdarzenie, które obciąża historię Izraela. Ale zrobiła to. Mówiliśmy o Qibyi, o obozach w Sabra i Shatila. O pomysłach transferu Palestyńczyków, o kwestii ziemi i wody, o prawie do powrotu. O Intifadzie i palestyńskim terrorze. Nie we wszystkim znajdowaliśmy możność porozumienia się. Ale mogliśmy przynajmniej poznać punkt widzenia osób, z którymi korespondowaliśmy.

Mam poczucie, że w jakimś sensie te rozmowy na Forum Świat komuś nieustannie przeszkadzały. Odzywały się nieustannie głosy ludzi, ktorzy twierdzili, że są obrońcami Izraela albo obrońcami Palestyńczyków. Ci ludzie zaczynali kampanie nienawiści wobec tych, którzy w rozmowach uczestniczyli. Ja na przykład, szanowny Tariku, wcale nie jestem przekonany, że pan Omar powinien zostać ukarany. Są zdaje się inne formy administracyjnego przywracania porządku. Ale zostałem zaatakowany za to, że chcę o tym jakoś porozmawiać, i że nie pozwolę, żeby ktoś próbował pomiatać osobą, z którą chciałem rozmawiać.

Myślę, że to w jakimś wielkim skrócie oddaje to, co się dzieje w sprawie rozmów pomiędzy Waszymi narodami. Rozmowy muszą się odbyć. Bez nich nie ma przyszłości. Rozumie to (jestem o tym głęboko przekonany) każdy rozsądny człowiek i w Autonomii i w Izraelu. Ale obie strony poddawane są nieustannie naciskom ze strony "zagranicznych przyjaciół" i nieprzejednanych (ekstremistów-fundamentalistów) we własnym kraju. Relacje pomiędzy "zagranicznymi przyjaciółmi" a ugrupowaniami nieprzejednanych nie są jasne; tych ludzi łączy z pewnością lęk przed normalnością - normalność usunęła by im grunt spod nóg. W kociołkach po obu stronach konfliktu grzeją swoje niejasne interesy różni ludzie, o nie zawsze czystych intencjach. Tak sądzę.

Jeśli mogę wyrazić własne zdanie. Jest sprawą najwyższej wagi, żeby obie rozmawiające strony przestały wreszcie dawać ucha podszeptom zwolenników skrajnych rozwiązań, różnych "biznesmenów konfliktu". Zakończenie konfliktu musi być poprzedzone kompromisem. Rozwiązanie, jeśli ma stać się fundamentem trwałych stosunków, musi być sprawiedliwe. Co to znaczy sprawiedliwe? Takie, które uwzględnia potrzebę bezpieczeństwa Izraelczyków i Waszego honoru, Waszego prawa do godnego bytu. Na stole obrad są sprawy trudne. Przebieg granic. Kwestia ziemi. Zwłaszcza kwestia wody. Odszkodowania dla uchodźców. Wymiana ludności w terenach przygranicznych. Status Jerozolimy.

W Waszych relacjach nawarstwiło się tyle nieporozumień i krzywd, że każda z tych spraw może posłużyć za zapalnik do wysadzenia w powietrze tych rozmów. "Biznesmeni konfliktu" są specjalistami od przywoływania historii, od posługiwania się religią i różnymi innymi formami ideologii. Konieczność zerwania rozmów można usprawiedliwiać na sto różnych sposobów. Ale tym ludziom nie wolno pozwolić na ingerencję w treść rozmów. Konflikt niech rozwiązują realiści po obu stronach, i tylko oni. Trzeba zrobić wszystko, żeby mieli pewność, że dają im poparcie zwyczajni, pragnący pokoju ludzie.

> myślenia dosc wojan dośc rozlew krwi

> pozdrawima

Absolutnie się zgadzam i także pozdrawiam.

C.




Temat: Nie róbcie tego
Nie róbcie tego
Hej,
Jestem mamą 5 letniego chłopca, którego sama wychowuję. Czuję się w obowiązku
dodać kilka słów od siebie, bo i mi chodziły po głowie myśli o aborcji, kiedy
byłam w ciąży. Wcale też nie było tak, że jak urodziłam synka, to już od tej
pory sama radość i jak w bajce. Ale jedno powiem - niedobrze mi się robi na
myśl, co by było, gdybym poszła za głosem tamtych myśli. Na pewno nie byłabym
szczęśliwa. Mój synek jest moim ogromnym szczęściem - usłyszałam od niego tyle
pięknych słów przepełnionych miłością do mnie, a on ma dopiero 5 lat, a ja nie
jestem idealną mamą. Mi bardzo pomogła wiara w Boga i modlitwa do Niego. Żyć
mi się nie chciało chwilami, ale jak się pomodliłam to wiedziałam potem, że
mnie wysłuchał.

I jeszcze garść takich swoich refleksji. Niedawno czytałam wywiad z rodzicami
9 - ga dzieci - członkami wspólnoty neokatechumenalnej. Idylliczny obrazek -
oni szczęśliwi, dzieci szczęśliwe, i mój taki wewnętrzny bunt: "po co oni chcą
aż 9 dzieci, jakie to nieżyciowe i nierozsądne - 5 to też już dużo".
Abstrahując od roztrząsania całej istoty zjawiska czy dużo to już 5 czy
dopiero 9 dzieci i po co w ogóle, pozostała we mnie jedna istotna myśl mająca
związek z tym wątkiem, którą pragnę się podzielić - ludzie ci, którzy na
dodatek mają mało dochodowe posady - co jeszcze potęgowało mój bunt wobec
całego tego zjawiska, kochają swoje dzieci i wychowują je tak, że opieka
społeczna na pewno nie miałaby się do czego przyczepić, mimo iż zapewne muszą
z dnia na dzień myśleć o zaspokojeniu potrzeb swojej rodziny, ale jak to się
mówi: pokładają ufność w Bogu, i On naprawdę wtedy pomaga dokonać rzeczy
niemożliwych. Zwłaszcza, że w odróżnieniu od tamtych ludzi, którzy tak liczną
swoją rodzinę niejako zaplanowali, my na tym forum dyskutujemy o losach
dzieci, które już są. Skoro ludziom niestarającym się bardzo o bezpieczną
sytuację materialną udaje się utrzymać i zaspokoić potrzeby tak licznej
rodziny, to może się uda także wychować jedno dziecko, prawda? A artykuł w WO
o dzieciach urodzonych w więzieniach stalinowskich i wychowanych wbrew
wszelkim rozsądnym przesłankom czytałyście? Jak matki mieszkały z noworodkami
w celi, miały po 2 pieluszki, które suszyły na zmianę, bo nie mogły nawet ich
wyprać. Były też wywiady z tymi dziećmi, które dziś są starszymi ludźmi. Mimo
okropnych kolei losu i ogromnej krzywdy, jaką doznały, to nie były sylwetki
ludzi złamanych. Brak środków materialnych jest dotkliwy i byłabym ostatnia,
żeby kogoś pouczać, bo akurat je mam, ale najgorszy jest brak wiary i nadziei,
nawet jak się jest samotnym. Nie potrafię podać dokładnego cytatu oraz z
której Ewangelii te słowa pochodzą, ale Jezus powiedział: gdybyście mieli
wiarę jak ziarnko gorczycy i powiedzieli górze, żeby się przesunęła, to tak by
się stało. Fakt, że tak jest naprawdę potwierdza wiele zjawisk w życiu ludzi
niekoniecznie chrześcijan. Pedro Almodovar nakręcił film na właśnie taki temat
pt. "Porozmawiaj z nią". Wszystkie osoby, które chciałyby się do mnie odezwać
zapraszam na priva.
Pozdrawiam,




Temat: Masz małe dziecko? To siedź z nim w domu
Denerwują Was wszechobecne psie odchody ? Bo mnie bardzo. Vide stosowne wątki
na forum Ursynów.
Trafia Was szlag na nocne balangi sąsiadów? Mnie trafia ( vide inny wątek na
tym forum).
Irytują Was ludzie roszczeniowi bez jakiegokolwiek powodu? ( mnie się należy i
już... postawię samochód tam, gdzie mi wygodnie, a że inni muszą skakać po
śniegu to mam to gdzieś...) Bo mnie irytuje.
I dlatego przy okazji wywiązanej się dyskusji chciałabym zrozumieć obie strony.
Jako matka nastolatka ( i osoba nie taka leciwa) wiem, że zamknięcie się w
domu, z dala od ludzi jest straszne, frustrujące, prowadzące do żalu i
zgorzknienia. Nie wszyscy dysponują babcią, cicią, teściową, które chętnie
posiedzą w domu z maluchem. Nic więc dziwnego, że młodych rodziców gna w świat -
ten bliższy do pubów i dalszy np. do Krakowa, albo całkiem daleki choćby na
Wyspy Kanaryjskie.
Jednakże nie każdy , nawet jeśli jest matką czy babcią, musi lubić cudze
dzieci, znosić ich płacz, nieodpowiednie dla danego miejsca zachowanie,
publiczne zmiany pieluch itp.
Każda strona ma swoje racje i nikt rozsądny ich nie kwestionuje.
Czy można zatem osiągnąć kompromis? Moim zdaniem tak, tylko czy uda się to w
polskim piekiełku?
Rodzice zabierający malucha do pubu, powinni zostać uprzedzeni, że dziecko może
zostać na sali tak długo, dopóki jego zachowanie ( takie jak płacz) nie będzie
przeszkadzało innym gościom. Jeśli dziecko będzie spokojne- rodzice mogą bawić
się do północy ( dym czy głośna muzyka, opary alkoholu - to ich ryzyko i ich
wybór).
Niestety, w sytuacji, gdy zmęczone dziecko zacznie marudzić, płakać, krzyczeć-
rodzice lub jedno z nich musi opuścić lokal.
Nie można zmuszać innych, którzy być może wyrwali się od własnego potomstwa ,
by słuchali płaczu malucha w miejscu w zasadzie przeznaczonym dla dorosłych.
Jazda pociągiem. Malucha jest takim samym pasażerem jak osoby dorosłe,
natolatki, staruszkowie. Myślę, że inaczej przebiegałaby podróż, gdyby matka
maleństwa na początku przeprosiła matkę 2 nastolatków za ewentualne
niedogodności, płacz itp i poprosiła o wyrozumiałość.
Trudno kilkumiesięczne dziecko zmusić do nierobienia kupki, a gdy zrobi trzeba
przewinąć. Jednak i w tej sytuacji jest wyjście. Zamiast rozkładać malucha i
zmieniać mu pieluchę, gdy współpasażerowie jedzą, można przecież z
przepraszającym uśmiechem poprosić o wyjście na 10 minut z przedziału,
przewinąć dziecko, otworzyć okno i wyjść do toalety , aby wyrzucić brudną
pieluchę. Dziecko się nie przeziębi, z przedziału w ciągu minuty zostaną
usunięte brzydkie zapachy, pielucha znajdzie się w koszu w ubikacji ( też nie
idealnie, ale lepiej niż w przedziale).
Będzie wilk syty i owca cała. Współpasażerowie nie będą z pewnością grali w
głośne gry na telefonach, spokojnie, w wywietrzonym przedziale zjedzą posiłek,
a maluch zaśnie. Proste? Dziecinnie.Tyle, że trudne do realizacji w polskim
piekiełku.
Przecież prawie każdy kierowca wpycha się w wolną dziurę ( bo mu wygodnie), psy
wyprowadza się 2 metry od klatki schodowej ( po co się fatygować, Pikus musi
się załatwić), imieniny szwgra trzeba uczcić- nawet do 4 nad ranem ( nieważne,
że piętro wyżej usiłuje zasnąć maluch, sąsiad po lewej stronie próbuje odpocząć
po nocnym dyżurze, sąsiadka z dołu uczy się do matury, zaś po prawej stronie
miera chora na nowotwór starsza pani).
O ile łatwiej i przyjemniej byłoby nam żyć, gdbyśmy wykazywali więcej
asertywności i empatii. I pamiętali, że nie sami żyjemy na świecie, a agresja,
nawet słowna, wzbudza agresję.
I dedykuję te słowa zarówno pani z pubu, matce malucha z pociągu do Krakowa,
matce 2 nastolatków, dyskutantom na forum, jak i wszystkim "umilającym" nam w
inny sposób życie.



Temat: OSTATNIA SZANSA NA NORMALNOSC
OSTATNIA SZANSA NA NORMALNOSC
Tytul nie przypadkowy bo termin na wybranie dobrego burmistrza "around the
corner "jak mawiaja na zachodzie .Zastanawiam sie czy i tym razem przetrwa
tzw."komitet" wzajemnej adoracji bylych towarzyszy a obecnych postkomuchowych
dzialaczy .Na samym wstepie powinienem napisac ze tak jak rzadko kto
identyfikuje sie z moim miastem i kocham je goraco choc za granica mieszkam
ponad 20 lat czyli tyle samo co w Zychlinie , a przed Australia bylo duzo lat
na pomorzu zachodnim .Duzo podrozuje po swiecie i po Polsce podczas kolejnych
wizyt w kraju dlatego uwazam ze mam prawo do ocen i do porownan .Jak mocno
zmienily sie miasta w kraju po 1989 roku , duzo zmian na bardzo dobre widze w
Kutnie i Lowiczu ,przeogromne zmiany w wojewodztwach polnocnych i w
poznanskim , wyliczac moge jeszcze bardzo dlugo ale chyba na samym koncu tej
listy znajdze sie Zychlin .Jedyna zmiane pozytywna w moim miescie jaka
zaobserwowalem to zatrzymanie wylewajacych sie fekalii na ul. Lukasinskiego
tuz przy skrzyzowanie z ul. Orwowskiego okolo 25 m. w strone ronda .Uczciwie
przyznaje ze zaobserwowalem to juz w 2000 roku .Reszta miasta straszy
mieszkancow a przede wszystkim potencjalnych inwestorow starym podrapanym
systemem oswietlenia , chodnikami z polamanymi plytami itd. itd .Wyliczac
moge duzo bo do czego nie dotkne to dno .Koncze ma wyliczanke bo nie mam na
mysli rozliczanie kogo kolwiek za ten stan grobowy miasta .Piszac ten tekst
chce rozgrzac mlode umysly w mlodych ludziach aby stery tego miasta wzieli w
swoje rece . Czas nagli .Pomyslcie o sobie i swoich dzieciach czy one musza
byc skazane na emigracje . Polska w nadchodzacych latach bedzie najwiekszym
beneficjetem UE . Masa miliardow moze splynac na nasz kraj ,to duzo wiecej
jak oslawiony Plan Marchala dla calej zachodniej europy razem biorac .Juz
teraz masa pieniedzy jest nie wykorzystywana i wraca do uni .Skandal goni
skandal .Pytam dlaczego tak sie dzieje . Odpowiedz jest prosta , Polska sie
zmienila na gorze co szczegolnie teraz widac po postawie pzezydenta i partii
rzadzacej ale doly administracji panstwowej pozostaly a raczej zatrzasnely
sie na etapie polskiej partii robotniczej i jej bylymi przybudowkami . Czy
tak byc musi ? Czy Zychlin musi byc po wsze czasy nazywany czerwonym
zaglebiem robotniczej Lodzi ,bo tak bylo przed i po wojnie .Pamietam wybory z
przed 1970 roku , ludzi idacych na wybory ulica Zeromskiego pozdrawial pan
Melcher ojciec mego serdecznego przyjaciela Marka tymi oto slowy :zdrastwuj
tawariszcz wybiorca .Na podworku obok byl Marek M. ja Lechoslaw Z., Bogdan W
i bardzo mlody jeszcze Andrzej L .Byla to dla nas forma zadymy ale i jakze
wielkiej odwagi . Z calej paczki w Zychlinie pozostal Bogdan W. , niestety na
cmentarzu jest jego grob .A teraz obrazek ,raczej obrazisko z ostatniej
wizyty w Zychlinie : zbiera sie wiec przedwyborczy obok sklepu na os.
Traugutta , robi sie tanecznie i glosno na poczatku ,gawiedz sie schodzi a po
czasie to wszystko zamienia sie w upiory .Jakis wysoki czlowiek w czarnym
garniturze , bialej koszuli , czerwonym krawacie ,oczyma uciekajacymi na
zewnatrz z mina karawaniarza zaczyna partyjne przemowienie , wsrod gawiedzi
krazy sld-owska bojowka w bialych koszulach i czerwonych krawatach roznoszaca
ulotki . O dziwo, przecieram oczy kolejny juz raz i widze ze to mlodzi
ludzie , choc bylo ich kilku to jednak mlodziez, przyszlosc mego miasta ???.
Czy tak ma wygladac Zychlin ??? Na koniec tego przedstawienia polska
orkiestra ludowa zaczela grac czastuszki i ukochany utwor "karawaniarza "
hymn bylego zwiazku radzieckiego .Nie tak i nie z tymi ludzmi jest przyszlosc
dla Zychlina . Wspomniec musze jednak ze gdy jeden z tych mlodych ludzi w
czerwonym krawacie podszedl do mnie ja nie speszony zapytalem go :a czy ty
synu rano byles w kosciele na mszy . Odszedl nie usatysfakcjonowany ale rzecz
ktora me serce ucieszyla to uszy jego i poliki ktore staly sie stokroc
czerwiensze od jego krawata .Kochani wiec z nasza mlodzieza nie jest tak zle
moze to tylko wpadka w zyciorysie dla kilku rubekow bo w kieszeni pusto .Ta
mlodziez trzewa tylko przesterowac na Polske na Zychlin na nasz kraj bo kraju
rad juz dawno nie ma .Koncze wielkim i bardzo goracym apelem do Was Ludzie
Mlodzi:
ZYCHLIN DLA MLODYCH UMYSLOW I MLODYCH SERC
Z TEGO MIASTA NIKT NIE MUSI UCIEKAC
EMERYTURY DLA "WYSLUZONYCH" DZIALACZY
DAJCIE SZANSE SOBIE I MIASTU
Ktos na forum proponuje dzialacza z PiS pana Ambroziaka , sadze ze to trafny
i bardzo rozsadny wybor, a co WY sadzicie o kims takim jak on .
Pozdrawiam bardzo goraco wszystkich w Zychlinie a szczegolnie mlodych
internautow i czekam na komentaze
Lechoslaw



Temat: Do Kingfisha
gelatik_ napisała:

> Oczywiscie ze to tylko jedna, moze dwie osoby.
> Sam styl pisania na to wskazuje.

To ja może poproszę o nicka osoby posługującej się moim stylem...
Plis, plis, plis...!

> Polacy sa rozsadni i z takimi wariatami jak Jewhater sie nie zadaja.

Panowie, nie żartujcie sobie! :)

Macie rację co do tego, że Polacy są rozsądni. Szczególnie Polacy zaglądający
na to forum. Dlatego nie łudźcie się, że którykolwiek z nich uwierzy w rzekomo
spontaniczną wymianę poglądów na temat waszych forumowych kontrrozmówców. :)

Już prędzej ten ktoś uwierzy mi. A ja mówię: jesteście tutaj po to, aby mącić.
Nie wiem czy ktoś wam za to płaci, czy nie, ale jesli nie, to byli byście
największymi frajerami jakich znam. Więc pewnie płaci...

Mącicie, żeby zamaskować to, co mają do powiedzenia ci, którzy poszukują
prawdy. Jesteśmy już blisko, być może nawet wiemy już wszystko, co byśmy
chcieli. Jedyne co pozostaje, to powiedzieć o tym innym. Ale to nie takie
proste, bo w tym momencie pojawiacie się wy; mącicie, wyzywacie od naiwnych,
głupków, arabów i wszelkiego innego cholerstwa.

Oczywiście to wszytsko na co was stać - nie odnosicie się do żadnych
merytorycznych argementów. Dlaczego? Bo z doświadzcenie wiecie, że wszystkie
wątki na argumenty przegracie - podczas każdej rozmowy kłamstwo wychodzi na
wierzch, a wtedy inni widzą, że kłamiecie. To z kolei podważa waszą
wiarygodność. I dlatego właśnie stronicie od merytorycznych rozmów.

Polacy, którzy nas czytają widzą też, że ja, jak i inni wasi oponenci mówimy z
sensem. Co prawda to, o czym mówimy wydaje im się na tyle nieprawdopodobne, że
aż niewiarygodne, ale... no właśnie - stąd wasza taktyka, polegająca na
wyzywaniu nas od "niesamowicie naiwnych", albo tych co ulegli arabskiej
propagandzie. Tu macie przewagę, bo bronicie rzeczy, w której dokonanie nikt
nie chce uwierzyć.
Dlaczego nie chce? Bo nikt, kto ma choć odrobinę sumienia nie może sobie
wyobrazić sytaucji w której prezydent USA skazuje na śmierć tysiące swoich
obywateli tylko po to, aby zystać poparcie milionów innych dla swojej
zbrodniczej polityki!
Ale ja wam mówię: Ludzie w to w końcu uwierzą! A wtedy zobaczycie, że
rozproszona garstka obrońców prawdy rozwaliła zorganizowaną bandę żydowskich
mącicieli. Zobaczycie jak jesteście słabi... I zobaczycie też, że zamiast pisać
na to forum, równie dobrze możecie pojechać do Holandii i powalczyć sobie z
wiatrakami.

p.s.
Pytanie do amina: Czy dobrze podejrzewam, że ostatnie awarie forum zdarzające
się praktycznie każdego dnia, to w dużej mierze celowe działanie kogoś z
zewnątrz? (wystarczy mi 'tak' lub 'nie' na e-maila)



Temat: Do Kingfisha
bimi napisał:

> gelatik_ napisała:
>
> > Oczywiscie ze to tylko jedna, moze dwie osoby.
> > Sam styl pisania na to wskazuje.
>
> To ja może poproszę o nicka osoby posługującej się moim stylem...
> Plis, plis, plis...!

Bimi naprawde nie zaliczam cie do tych z wieloma nickami. Chyba tyle z mojego
postu zrozumiales. Uwazam cie za blazna co udowodniles bredniami reszty tego
postu. Szczegolnie PS:-)

>
>
> > Polacy sa rozsadni i z takimi wariatami jak Jewhater sie nie zadaja.
>
> Panowie, nie żartujcie sobie! :)
>
> Macie rację co do tego, że Polacy są rozsądni. Szczególnie Polacy zaglądający
> na to forum. Dlatego nie łudźcie się, że którykolwiek z nich uwierzy w
rzekomo
> spontaniczną wymianę poglądów na temat waszych forumowych kontrrozmówców. :)
>
> Już prędzej ten ktoś uwierzy mi. A ja mówię: jesteście tutaj po to, aby
mącić.
> Nie wiem czy ktoś wam za to płaci, czy nie, ale jesli nie, to byli byście
> największymi frajerami jakich znam. Więc pewnie płaci...
>
> Mącicie, żeby zamaskować to, co mają do powiedzenia ci, którzy poszukują
> prawdy. Jesteśmy już blisko, być może nawet wiemy już wszystko, co byśmy
> chcieli. Jedyne co pozostaje, to powiedzieć o tym innym. Ale to nie takie
> proste, bo w tym momencie pojawiacie się wy; mącicie, wyzywacie od naiwnych,
> głupków, arabów i wszelkiego innego cholerstwa.
>
> Oczywiście to wszytsko na co was stać - nie odnosicie się do żadnych
> merytorycznych argementów. Dlaczego? Bo z doświadzcenie wiecie, że wszystkie
> wątki na argumenty przegracie - podczas każdej rozmowy kłamstwo wychodzi na
> wierzch, a wtedy inni widzą, że kłamiecie. To z kolei podważa waszą
> wiarygodność. I dlatego właśnie stronicie od merytorycznych rozmów.
>
> Polacy, którzy nas czytają widzą też, że ja, jak i inni wasi oponenci mówimy
z
> sensem. Co prawda to, o czym mówimy wydaje im się na tyle nieprawdopodobne,
że
> aż niewiarygodne, ale... no właśnie - stąd wasza taktyka, polegająca na
> wyzywaniu nas od "niesamowicie naiwnych", albo tych co ulegli arabskiej
> propagandzie. Tu macie przewagę, bo bronicie rzeczy, w której dokonanie nikt
> nie chce uwierzyć.
> Dlaczego nie chce? Bo nikt, kto ma choć odrobinę sumienia nie może sobie
> wyobrazić sytaucji w której prezydent USA skazuje na śmierć tysiące swoich
> obywateli tylko po to, aby zystać poparcie milionów innych dla swojej
> zbrodniczej polityki!
> Ale ja wam mówię: Ludzie w to w końcu uwierzą! A wtedy zobaczycie, że
> rozproszona garstka obrońców prawdy rozwaliła zorganizowaną bandę żydowskich
> mącicieli. Zobaczycie jak jesteście słabi... I zobaczycie też, że zamiast
pisać
>
> na to forum, równie dobrze możecie pojechać do Holandii i powalczyć sobie z
> wiatrakami.
>
> p.s.
> Pytanie do amina: Czy dobrze podejrzewam, że ostatnie awarie forum zdarzające
> się praktycznie każdego dnia, to w dużej mierze celowe działanie kogoś z
> zewnątrz? (wystarczy mi 'tak' lub 'nie' na e-maila)




Temat: do moich przyjaciol antysemitow
Gość portalu: zbalansowany napisał(a):

> Gość portalu: dana33 napisał(a):
>
> > nu, chodzi ci o post z faktami i teoriami?
>
>
> Nie, chodzi mi o ten z delfinami i papugami!!
>
> Przeciez na tym watku jest tylko JEDEN post do Tomka, wiec o co sie pytasz

nu, jezusie nazarenski, jakby powiedzial moj tate, co sie tak denerwujesz! tak
bylam toba zajeta w ostatnie dni, ze nie zwrocilam uwagi ze tylko jeden post na
tym watku, j'ai t'ai pardon, ah?
to masz odpowiedz, chociaz wiesz, ze to maslo maslane, bo juz dyskutowalismy o
tym ostatnie pol roku, jesli nie wiecej:

widzisz, kochanie, poniewaz od paru ladnych miesiecy cytujesz tylko i
wylacznie, bez najmniejszego wyjatku naszych lewicowych, z lekkimi dodatkami
waszych antysemitow lub neofaszystow, my israelczycy na tym forum mamy lekko
sprecyzowane uczucie, ze jestes przede wszystkim jednostronny i nie objektywny,
co prawde mowiac sam wielokrotnie podkreslales. rowniez slowa, ktore zawsze
bardzo starannie dobierasz, podkreslaja twoje stanowisko. nie, nazywanie kogos
antysemita nie neutralizuje jego argumentow, ale stawia je na odpowiednim
poziomie. oprocz tego nie nazywamy antysemita kazdego, kto nie zgadza sie z
polityka takiego czy innego rzadu israelskiego. natomiast nazywamy antysemita
kazdego, kto poniza, obraza, rani uczucia i nienawidzi zydow i israela bez
zadnej przyczyny, ot tak sobie. zawsze bylam przeciwko temu, co robili
amerykanie w wietnamie z cywilna ludnoscia, ale to nie byl dostateczny powod,
zeby nienawidziec usa i jej mieszkancow. oprocz napalmu widze w usa bardzo duzo
dobrych stron i nie mam zadnego problemu o tym mowic. ja nie mam nawet problemu
mowic dobrze o niemcach, chociaz wymordowali rodziny moich rodzicow, nie mowiac
juz o 6 milionach zydow. ty jeszcze ani razu nie wyraziles jednego dobrego
slowa o zydach i israelu. nawet jak specjalnie dla takich jak ty zalozylam
watek o arafacie, to jedyne, co miales do powiedzenia to natychmiastowe
zrownanie go z szaronem. nawet jak tomek chcial mowic na forum o pieknych
zakatkach israela, to twoja slepa nienawisc pozwolila ci tylko na idiotyczne
zdanie o tym, jaka palestyna jest piekna, chociaz kraj taki nie istnieje juz od
54 lat i to jest wlasnie fakt, ktory ty negujesz ciagle i bez przerwy.
owszem, "teorii moze byc mnostwo, nie ma w tym nic zlego pod warunkiem ze kazdy
trzyma sie znanych faktow", zgadza sie, ale ty chcesz trzymac sie tylko i
wylacznie faktow, ktore popieraja twoje stanowisko, natomiast fakty ktore
popieraja nasze albo negujesz, albo wykrecasz, albo cytujesz przekrecone przez
strone arabska.
"fakty to takie zdarzenia ktore mialy miejsce i nikt rozsadny ich nie podwaza".
nu, twoj cytat sie zgadza, wiec moze ty nie jestes rozsadny? bo albo podwazasz
albo nie chcesz przyznac w dyskusjach faktow ktore mialy miejsce. i nie
zaczynaj mi teraz "zacytuj, podaj link, napisz gdzie" itd itd, bo nawet ci na
to nie odpowiem. wiesz dobrze, ze tak jest.
jesli ja ci pisze, ze "moze Ben Gurio sie tak wypowiedzial a moze nie" to
dlatego, ze ja tego nie czytalam, a do twoich cytatow nie mam zaufania. nie
jest to zadne zaprzeczenie faktom, to jest nieufnosc w twoje slowa i cytaty.
nisko upadles nie dlatego, ze jestes antysemita, bo ostatecznie i wolno ci
myslec co chcesz i nie jestes w tym wypadku takim kompletnym sierota na tym
swiecie. upadles nisko, bo manipulujesz, nie jestes uczciwy, nie jestes
obiektywny, zaprzeczasz faktom, konflikt israelsko-palestynski znasz tylko i
wylacznie z prasy i mass-media, nie jestes gotowy nawet zaakceptowac zdania
israelczykow na tym forum, ktorzy jakby nie bylo, maja ten konflikt na codzien,
na odwrot, oskarzasz nas o to, ze jestesmy pelni propagandy. upadles dlatego,
ze nawet jak sie pisze o krajobrazie israela, to negujesz jego istnienie piszac
o palestynie. upadles dlatego, ze ranisz uczucia zydow cytujac hitlera. tu masz
pare twoich perelek, zebys wiedzial, dlaczego tak nisko upadles:
"nie chodzi o to, ze Izrael ma lepsza technike. tylko o to, aby wam sie, wasze
arabskie morderstwa nie oplacaly. to bardzo ciekawa teoria; to samo mogl
powiedziec Hitler wypuszczajac waszych przez komin". (nie pojmuje, czyzby zydzi
mordowali niemcow?)
"Matka i jej corka zabite, 25 innych ludzi rannych - oto sukces "jedynej
demokracji" na BW. I kto teraz powie ze zydzi to nie terrorysci? Arabowie maja
przynajmniej tyle odwagi aby poswiecic swoje zycie dla kraju - jak to sie ma do
strzelania z odleglosci paru mil do cywili ?" (wyrazna manipulacja)
"ich wlasne bydelko zaczelo na podstawie przypadkow antyzydowskich zachowan
czesci Polakow" (starannie dobrane slowa)

nu, mam jeszcze pare, moge zacytowac, jesli zechcesz. o wierszyku hitlera to
nawet juz nie pisze, bo po co. to odebralam tez bardzo osobiscie, bo wyraznie
cie prosilam nie cytowac hitlera. a to wlasnie pokazuje twoj lekcewazacy
stosunek do partnerow w dyskusjach. nu, zbalansowany, moglabym jeszcze troszke,
ale po co?




Temat: Kolejny polski ksiądz niewpuszczony do Rosji!
Gość portalu: jbiskup1 napisał(a):

> Drodzy Panstwo nie dajmy sie zwariowac !

Trafnie powiedziales! Musisz troche odpoczac bo chyba juz zwariowales ;-)))

> 2 rosyjskich
> polinteligentow probuje nam robic wode z mozgu.

A to juz dostateczny powod na dyskusje ;-))
jak sam powiedziales, nie jestes intelligentem, dlatego nie wymagam od ciebie
duzo, ale czuje obowiazek doniesc do ciebie pare informacji nt. intelligencji.
Zaczne od tego ze wytlumacze ci pojecie "itelligent". To slowo pochodzi z
jezyka rosyjskiego (zaloze sie ze ty tego nie przypuszczales - przeciez nawet
nie myslales ze Rosja ma cos wspolnego z intelligencja, nie ;-)). W 60 ntych
latach 19 wieku nasz pisarz P.Bopbrykin wprowadzil ten neologizm w jezyk
rosyjski, a potem to slowo przeszlo w jezyki obce 9w tym w polski...). To slowo
pochodzi od lat. slowa "intelligens" - rozumny, myslacy, rozsadny.
Pojecie "intelligencja" opisuje ludzi, zawodowo zajmujacych sie tworczoscia,
nauka, muzyka itd.. Innymi slowy, intelligenci - to ludzi, pracujace glowa a
nie rekami ;-)) Z tego wynika ze czlowiek nie moze byc "polintelligentem" cz
1/4 intelligentem. Albo jest, albo nie... Ja z pewnosica jestem intelligentem,
bo pracuej na Uniwersytecie Rostowskim jako wykladowca - a to z pewnosica praca
myslowa ;-))) Moze ty miales na mysli cos innego: np. nie intelligent, a
intellektualista. Ale nawet w tym przypadku, nie trafiles, bo ja posiadam
wyzsze wyksztalcenie. A propos poziomu wyksztalcenia: podczas swych studiow
1998-2000 bylem najlepszym studentem roku na wydziale. Moja praca dyplomowa
byla najtrudnejsza i nie sadze ze kiedys na tym wydziale bedzie trudnejsza ;-))
Jesli mowisz ze poziom mego intellektu wynosi 50% to mozesz sam wywnioskowac
jaki poziom maja twoi rodacy, dla ktorych, ze slow wykladowcow, ja bylem
przykladem ;-)))

> Szkoda czasu na
> dyskusje z nimi.

Nie sadze ze dyskusja z toba moze przynesc dla nas jakis pozytek ;-))

> Dziwie sie tylko co tutaj robia, skoro tak
> nienawidza Polskę i Polaków.

Malysz, gdybys byl na tym forum dluzej niz 2 dni, to wiedzial bys ze ja lubie
Polske i swoich przyjacieli Polakow (a ich jest calkiem sporo ;-)) ale to nie
przeszkadza mi krytykowac Polske i analizowac to co sie u was dzieje sie...
Poza tym ja dyskutuje na tym forum dla podtrzymywania pewnego poziomu jezyka
polskiego - jak wiadomo, bez praktyki jezyk szybko zapomina sie...

> W sprawie księży należy reagowac
> spokojnie. Trzeba jak najszybciej wprowadzic wizy z korzyscia dla
> obu stron.

Poczekacj... Co maja wspolnego czarni i wizy ? Nie widze sensu w tych twoich
dwuch zdaniach... Cos ci pokrecilo ;-)) Czy wprowadzenie wiz ulatwi wjazd dla
biskupow ? Nie sadze...

> Wizy powinny byc odpowiednio drogie przynajmniej tak
> drogie jak ten haracz, ktory przeciętny polski turysta musi
> płacić przy wjezdzie do Rosji (o czym Rosjanie jakby zapomnieli
> forsujac bezpłatne wizy dla mieszkancow Kaliningradu).

Hehe.. nasmieszyl... :-)) Przeciez my jedzemy z Rosji do Rosji a wy z Polski do
Rosji. Ja nic nie mam przeciwko wiz do Polski, ale w przypadku jesli ktos
jedzie do Polski, a jesli do Kaliningradu, to zadnych wiz!

> Dyskusje mozna prowadzic, kiedy istnieje szansa
> znalezienia jakiegos iunctim.

Zgadza sie, ale jesli ty jako czlowiek majacy intellekt na poziomie kolhoznika
z lat 20tych wypisujesz rozne bzdury, to ciezko bedzie znalesc z toba jakies
wspolne zdanie ;-)))) Ale z pewnosica znajdziesz tu przyjacieli z IQ twego
poziomu - lohistan, jd, mk.. ;-))

> W przypadku Panów/Towarzyszy
> (niepotrzebne skreslic) Rady i Miszy jest to po prostu niemożliwe.

Mow tylko za siebie kolhoznik/proletariata (niepotrzebne skreslic). Bo ja
znalazlem tu wielu intellektual;nych dyskutantow, do ktorych ty niestety nie
zaliczasz sie...

Pozdrawiam
Misza




Temat: Obiady prawie listopadowe, na zapas:)
Mm, a propos ryby maślanej i pangi, wklejam dyskusji z forum Kuchnia na ten temat...

Maślanej ryby nie ma w Polsce lub bywa sporadycznie. To inna ryba, traktowana w
większości krajów jako "chwast" i niezbyt jadalna - wiele osób ma objawy
zatrucia po zjedzeniu tego co serwują w Polsce jako maślaną:

"Ryba maślana to handlowe określenie używane w odniesieniu do kilku różnych
gatunków ryb importowanych. Wbrew zapewnieniom producentów nie jest
jednoznacznym odpowiednikiem angielskiej nazwy butterfish, gdyż ta jest
stosowana głównie do ryb z gatunków: Pepritus triacantbus (ang. american
butterfish); Stromateus fiatola (pl. żuwak fiatola, ang. butterfish), Odax
pullus (ang. greenbone, butterfish) i Anoplopoma fimbria (pl. anoplopoma, ang.
sablefish). Większość importerów pod nazwą ryba maślana sprowadza następujące
gatunki ryb: - rudderfish (Centrolophus sp., Tubia sp.), - escolar
(Lepidocybium flavobrunneum), - oilfish (Ruvettus pretiosus). Wymienione wyżej
gatunki ryb charakteryzują się wysoką zawartością oleju, jednocześnie tylko u
dwóch spośród nich, tj. escolar i oilfish, głównym składnikiem oleju są
niestrawialne woski (>90%). Z tego powodu konsumpcja tych ryb może wiązać się z
wystąpieniem następujących niepożądanych objawów: biegunki (o różnym stopniu
nasilenia), często oleiste, o pomarańczowym lub żółtym kolorze, wymioty
(okazjonalnie), mdłości, zmiany skórne (wysypka, zaczerwienienie, świąd). U
podatnych osobników większość objawów pojawia się średnio 2,5h po konsumpcji i
ustępuje w ciągu 24h. Nie wykazano związku pomiędzy masą ciała, wiekiem,
generalnym stanem zdrowia a rozwojem choroby. Ludzie z problemami jelit, złym
wchłanianiem i kobiety w ciąży mogą znajdować się w grupie zwiększonego ryzyka
wystąpienia powyższych objawów. Istnieje problem ze złym identyfikowaniem i
oznakowaniem ww. gatunków ryb na przestrzeni całego łańcucha dostawczego, co
powoduje, że przedsiębiorstwa i konsumenci są nieświadomi występowania
potencjalnych problemów związanych z ich konsumpcją. W związku z powyższym
osoby spożywające przedmiotowe ryby po raz pierwszy powinny zacząć od spożycia
małej ilości, w celu określenia własnej wrażliwości. Spożycie ww. ryb w
rozsądnych ilościach wydaje się być medycznie nieszkodliwe jednakże osoby,
które po spożyciu tzw. "ryby maślanej" zaobserwowały u siebie wystąpienie
opisanych objawów powinny zgłosić się do lekarza." [z informacji Wojewódzkiej
Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Oddział Higieny Żywności, Żywienia i
Przedmiotów Użytku w Gdańsku]

W sprawie "pangi białej":

Nie bardzo rozumiem skąd ta rozwlekła dyskusja, ponieważ niemal wszyscy
importerzy tej ryby po wykonaniu telefonu do nich (jeśli nie podają na
opakowaniu, a wielu podaje) bez problemu informują o łacińskiej nazwie
wspomnianej rybki:

Pangasius hypophthalmus

czyli:
www.fishbase.org/country/CountrySpeciesSummary.cfm?
Country=Philippines&Genus=Pangasius&Species=hypophthalmus

www.jjphoto.dk/fish_archive/warm_freshwater/pangasius_hypophthalmus.htm
www.jjphoto.dk/fish_archive/warm_freshwater/pangasius_hypophthalmus_info.htm

Czyli jednak:

www.pzw.pl/ryby/ryby_swiata/sum_rekini_wielkook_rekini
Niedowiarkom polecam odwiedzenie Makro, gdzie na opakowaniach mrożonek jest
dużymi literkami nazwa łacińska.

?  Maślana u nas to zwykle Ruvettus pretiosus
   giorgio_primo   29.11.05, 13:38  + odpowiedz    

www.health.gov.au/internet/wcms/Publishing.nsf/Content/cda-pubs-cdi-2002-cdi2603-htm-
cdi2603i.htm

W wielu krajach nie jest już dopuszcana do obrotu jako ryba spożywcza, stąd u
nas gwałtowny spadek cen.




Temat: 12 Amerykanów zabitych w Ramadi
Przede wszystkim moja opinia nie rości sobie prawa słusznej, a w ogóle już
doskonałej.
Nie uważam za rozsądne roztrząsać teraz całą historię US, kolejnych prezydentów
i ich wpadek tudzież zdrady. Wszystkie kraje równo, nie wyłączając naszej
kochanej ojczyzny uczyniły komuś krzywdę i kogoś zostawiły w potrzebie.
Jest jednak wyraźny kontrast między takimi bohaterami jak Rosja, Chiny,
Francja, Wielka Brytania i US na końcu. Kolejność nie jest przypadkowa.
Powiedzmy prowizoryczna i nie głębiej przemyślana, pokazuje potencjał
nienawiści do własnych obywateli (braci), którzy mają odwagę wołać o swoje
naturalne prawa. Przesuwa się w stronę stopnia obojętności, zdrady wobec innych
narodów, za które bohaterowie nasi w pewien sposób ponosili odpowiedzialność.
Dlatego porównywanie obecnego przywódcy powstania szyickiego do naszych
bohaterów narodowych uważam za ciężką obrazę i lekkie zachwianie umysłowe
(nawiązując do tematu forum).

Amerykanie i największa zbrodnia przeciwko ludzkości – takie stwierdzenia nie
padają raczej w mediach poważnych, ale brukowych. Jeżeli jeszcze tego nie wiesz
to przynajmniej moja opinia jest taka, że to Ty talent propagandowy dzierżysz
niepospolity.

Wiem ogólnie o rozmaitych eksperymentach i doświadczeniach przeprowadzanych
przez Amerykanów i to nie w Iraku, ale w US, które już owocują na
społeczeństwie.
Różnica jest tylko taka, AŻ TAKA, że wszelkie patologie, które się tam
ujawniają mają szansę zostać zidentyfikowane i zlikwidowane w ramach systemu
wolności demokracji i prawa.

Prawo właśnie jest dla nas kluczem tych rozważań.
Choć nie doskonale, elity narodu amerykańskiego zgodziły się ustanowić NAD sobą
prawo i pilnować jego autorytetu. Nie jednostki i pozycja, ale prawo rozstrzyga
o respektowaniu sprawiedliwości. Wiem, że praktyka w Ameryce coraz bardziej
oddala się od ideału (jak wszędzie) i walka z bezprawiem jest często
przegrywana, ale bój ten toczy się tam nieprzerwanie i wg mnie należy do
najodważniejszych ze wszystkich prowadzonych wkoło. Dzieje się tak dlatego (tak
wierzę), że jest to ostatni tak poważny bastion prawdziwego, żywego Kościoła.
Nie znaczy to, że każdy wierzący prezydent miał, czy ma rację (akurat Busha
oceniam bardzo wysoko), chodzi o prosty lud i błogosławieństwo jakie niesie dla
innych.
Kto jest w stanie porównać się dziś z Ameryką w jej zasłudze ocalenia życia,
przywrócenia wolności setkom milionów ludzi?
Nawet jeśli jakiś procent z tego został oszukany zdradzony, czy pominięty?

Irakijczycy są biednym narodem – z całą pewnością. Cynizm brytyjski w historii
też identyfikuję. Ale po prawdzie – jeżeli Arabowie są wielką powstałą z
podbojów, zróżnicowaną wspólnotą, niezdolną do łatwej wzajemnej współpracy,
żaden podział nie zażegnałby wewnętrznych walk i zwykle kończyłoby się na
twardej władzy zdolnej utrzymać porządek. Tan fakt koalicja szanuje. Chce
jedynie w moim pojęciu takiego dyktatu, który pozwoli na rozwój narodu, nie
będzie agresywny dla otoczenia i o ile możliwe otwarty na szerszą współpracę z
resztą świata.

Wątek żydowski ujawnia pewien kompleks niechęci, posiadania kozła ofiarnego.
Już samo to, że media nie bronią jednej racji zaprzecza bardzo niedoskonałej
teorii spisku. Nawet jeśli mogą wyraźnie artykułować swój głos w mediach nie
brakuje im oponentów , czego dowodzić nie trzeba.




Temat: Prezydent zgodził się na udział polskiego konty...
Swieta racja, Nath!
Juz na tym forum pisalam, ze UK -jako ex-empire - dalo tylka po
raz pierwszy ok. 30 lat temu, gdy do UK zaczeli naplywac bogaci,
wyksztalceni, silnie zeuropeizowani i wsciekli uchodzcy z Iraku,
ktorym Saddam wlasnie szyby znacjonalizowal i ich udzialy w tych
szybach (niby trzymalo je Texaco, Shell itd., ale ci choc
wiedzieli, jak te rope wydobywac i sprzedac; wlozyli tez swoj
kapital i how-know)diabli wzieli. Niemniej wiele petro-cashu w
zachodnich bankach im zostalo i byl to najwlasciwszy czas, by
ukierunkowac i tych ludzi, i te irackie ogromne pieniadze w
budowe zbrojnej anty-Saddamowej opozycji w Iraku. Niestety,
Bryty zapomnialy o Lawrence'ie z Arabii. I szkoda - nie byloby
dzisiaj zadnego ni militarnego, ni prawnego klopotu. I
irakijskie pieniazki by nie poszly na zakup hoteli w centrum
Londynu itd.itp. A potem tylka dalo US: Saddam przydawal sie im
jako "straszak" na Chomeiniego, ktory - istotnie- byl
fanatycznym i wscieklym starcem, przy ktorym i Stalinek Saddam
wydawal sie Matka Teresa. I to wtedy pozwolono zagazowac
Kurdow, ponad wszelka watpliwosc wspieranych przez wscieklego
starca (i dlatego smieszy mnie ten kurdyjski "argument"
pierwszych naiwnych w kraju i za granica).
Powiedzmy: dzisiaj mocarstwa pragna naprawic owczesne
bledy,ale..czy nie bedzie to kolejnym bledem? I tu tkwi problem,
nie w wykonczeniu Saddama, ktory osobiscie - z racji wieku i
nowej zarazy swiatowej - ma blizej do grobowej deski, nizli
dalej. A -choc to okrutne - ten blad istotnie moze byc tym
wiekszy i wiekszy, im ta interwencja glosniejsza i coraz
pozniejsza. I tu pojawia sie kolejne pytanie - czy bedzie warto,
czy nie bedzie to skorka za wyprawke...
Co do strategow masz srednia racje: w UK nie traktuje sie
obywatela jak przyglupa, ktory ma tylko swiecie wierzyc, i sie
go - w rozsadnych granicach - o planach operacji z grubsza
informuje, np. o oparciu operacji ladowych na armii brytyjskiej
(Ty zapewne wiesz, czemu). Niestety, o czym tez w "rzadowej" BBC
oficerowie liniowi boja sie, ze nagromadzona w czasie tej zbyt
dlugiej "odsiadki" na pustyni adrenalina sprawia, ze i karny
brytyjski zolnierz staje sie wscieklym, srednio kontrolowalnym
psem. I w tych warunkach za humanitaryzm walk i oszczedzanie
ludnosci cywilnej nikt, nawet oficerowie liniowi, reczyc nie
moze. Nie zrzucaj odpowiedzialnosci na strategow, bo...sytuacja
jest zbyt dynamiczna, by i oni mogli cokolwiek z pewnoscia
wiedziec: ci brytyjscy twierdza, ze nie bedzie latwo - i ja bym
im wierzyla. A - poza tym - to ta armia brytyjska ciagle jeszcze
moze byc z tej Zatoki odwolana, vide: dzisiejsza sesja
Parlamentu.
A jesli chodzi o naszych netowych "bohaterow", to - skoro sie
glupio acz publicznie odzywaja - musza sie liczyc z odeslaniem
do szkoly czy postawieniem do kata za chamskie odzywki. Maja tez
sznse, by sie czegokolwiek douczyc, jesli tej okazji nie mieli
wczesniej. Demokracja nie polega na tym, ze gadac kazdy moze.
Polega na braniu za swe slowa odpowiedzialnosci. I dlatego
osobiscie nie lubie tej anonimowosci wypowiedzi na necie. Big
Brother mi to pachnie. I nieboszczka komuna. Pozdrawiam madrego
oponenta.



Temat: American Cups juz za pare dni w Malmö
skyddad napisał:

> Ahoj,
> 1- tak tutaj wliczam wszysko co plywa lodzie motorowe jachty nawet takie 3m
lub
>
> 4m.Szwecja ostanie lata zybozala i luksusowycyh jednostek to niema ale jest
na
> czym poplynac.Wp w nasz4ej rodzinie to juz syn jest na wlasnym garnuszku i
juz
> plywa malemnstwem 5 m.Oczywsic ezagowka.ja chyba tez sprzedam swoja motorowke
i
>
> kupie takie malenstwo to o wiele wieksza przyjemnosc koszty zadne.
> W szwecji do 7m nie trzeba rejestrowac i niepotrzeba zadnych papierow
> licencyjnych.
> Pozniej ubespieczenie wymaga i jest taniej jak sie ma Förrar Intyg.Takie
prawo
> jazdy na wode z licznymi specjalizacjami.Dopiero od szerokosci 4m i dlugosci
> 12m wymaganby jest certyfikat Tzw Skeppar Intyg.Trzeba posiadac juz wiedze
> rozleglo teoretyczna i praktyczna i nawigacje satelitarnba w jednym paluszku
> dzisiaj szkoda innej juz nie ucza.

+++Jak widać zwolennicy anarchii kłamia w zywe oczy twierdząć iz nie ma w
Szwecji certyfikatów i o tym,że jest ponad milion jachtów morskich.
Warto zwrócic uwage,że u nas na żeglarstwo plazowe tez nie wymaga sie patentów.
Oraz że w Szwecji istnieje jaka forma nacisku jakim jest znizka w
ubezpieczeniach ( jeszcze powiedz czy UBE jest obiązkowe????).
Natomiast od 12 m własciwe zaczyna się każdy rozsądny jacht morski, a te w
Szwecji wymagaja juz certyfikatu. Zreszta to własnie szweckie władze
szczególowo sprawdzały i karte bezpieczeństwa i komptencje kapitana i moje.

> 2- bom tak w tej technologi tak kosztje ale nigdy zadna zaloga nic nie kupila
> placi sponsor.Koszt masztu jest ponad milion dolarow.

+++Masz w ogóle jest bardzo drogi, u nas do Draco kosztuje jak slyszałem ok
35tyszl.

Mimo wszystko dośc cięzko uwierzyć,że sam bom kosztuje aż tyle co maszt...

> 3-tak jest 200ludzi w servisie w kazdej zalodze lacznie z kucharzami i
> zapleczem gospodarczym.
+++Czyli załoga plus lekarze, zaglomistrze, szkutnicy, bosmani itp...

> 4- Byc moze zle sie wyrazilem mnie tez te liczby zaskoczyly cale ozaglowanie
> jachtu regatowego A.C kosztuje do 1mln dolarow i jest grubo ponad
> 1000kwadratowych metrow.Na to sklada sie pare kompletow uzaglowania oraz w
nocy
>
> codziennie szwacz zespolowy szyje i poprawia gdzy zauwazono gdzies faldke.

+++Całe ozaglowanie to wierze...

>
> Wlasnie konstrukcje i rozwiazania.Ludnosci nie dopuszczaja na kilkadziesiat
> metrow, w nocy lodzie sa na stelazach na wysokosci ponad 10m i pod ochrona
> ludzi z bronia.To jest najbardziej strzezona tajemnica i o tym poza
> parametramio nic nie pisza.Co roku sie wszystko diametralnie zmnienia.
> Sprawa balastu podejrzewaja ze Emiraty zafundowaly balast z platyn wymiary
> mniejsze wyobraz sobie koszt 19ton platyny.

++++??????? 19 ton??????? Z tego co wiem to balasty takich żagłowek sa rzedu 4-
5ton. A platyna kosztuje więcej od zlota, moze nawet 1000$/oz.

Jednak nie wydaje mi się zasadne stosowanie platyny bo ma ona tylko 21kg/l, co
wobec 19,5 dla W i U nie daje duzego zmniejszenia

> Predkosc tych jachtow wczoraj dochodzila do 25 wezlow.Byl jeden jako
> towaryzszacy najszybszy jacht regatowy szwedzki ale nie do AC ten wyciaga max
> okolo 36 wezlow.

+++Jaka jest długośc w linii wodnej tych łódek?

> Wczoraj widac bylo jak pontony szybkie mialy problemy aby dojsc szybko jachty
> fala zalewala a te majestatycznie ciely wode nawet nie drgnely a ponton
wyrywal
>
> kolo 28 wezlow i ledwo przy tej fali mogl dojsc.

+++:)))

> Ko0szt budowy jachtu typ American Cups wynosi 10milionow dolarow.
> Utrzymanie to sa astronomiczne sumy.Na kazdym kroku jest Hi-Tech.

+++Koszt startu w America cup to nawet po 130mln$, czy misje marsjanskie
robiono taniej:))

> Jest tyle sponosorow cieplych co sie bawi w to ze pieniedzy jest jak lodu.
> Wlasnie byl problem z urzadzeniem gdzie no i szwedow namowiono i te 100mln
> szwedzkich koron prysnelo z kieszzseni naszej podatmniczej,ale nikt nie
> zaluje.naprawde sa to zagle przez duze Z.albo regaty przez duze R.
> Trzymaj sie
> Sky.
+++MAsz jakąs galerie?

Sława!

Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl



  • Strona 3 z 3 • Zostało znalezionych 149 wypowiedzi • 1, 2, 3